Siemianowice11

Page 1

gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA

Bytom Chorzów Siemianowice

W sprawie reklamy w naszej gazecie prosimy telefonować pod numer

693-503-563

Gazeta bezpłatna ISSN 2353-4400

Nakład d 15.000 0 egz.

W NUMERZE

Gołąb w mieście

Granda ze ścieżką rowerową

Symbol pokoju czy latający szczur?

Strona 3 Radio BaRys – reaktywacja

NR 11 12 Czerwca 2014

Strona 4 „Gołąbek pokoju”, „łagodny jak gołąbek”, „goStrona 13 łębiego serca” –to stereotypowe określenia Demonstracji nie będzie Strona 13 związane z tym ptakiem. Wielu uważa jedGdy własny pies atakuje nasze dziecko nak gołębie za latające Strona 14 szczury.

Uwaga! Akwizytor chce nas naciągnąć

Pszczoły, osy, szerszenie

Strona

14

extra -siemianowice -redakcja@extra -media.pl

Przyszło @mailem wieczorek @w Gratuluję rozszerzenia gazety na kolejne miasta- Bytom i Chorzów. To dobry pomysł. Mieszkam w Chorzowie i moim zdaniem, odkąd zlikwidowano nieodżałowany Goniec Górnośląski, takiego periodyku tu brakowało. EXTRA może tę lukę z powodzeniem wypełnić. @sslonzok Dobrze, że jest taka gazeta, która podaje dokładnie gdzie można podpisać się pod ustawą o nadaniu Ślązakom miano mniejszości etnicznej. Inne media zawarły chyba jakiś pakt milczenia w tej sprawie i nigdy nie piszą o tej ważnej dla wszystkich Ślązaków akcji. Moim zdaniem i tak w sejmie tę ustawę uwalą, ale nie szkodzi. Ważne, że pobudziła ona społeczną, śląską inicjatywę. Pozwoliła się nam zorganizować i jeszcze raz „policzyć”.

PARTNER MEDIALNY

Nowe Radio BaRys Fala Miejska Reklama

W rzeczywistości ptak ten nie ma pokojowego usposobienia, lecz jest bardzo agresywny wobec innych przedstawicieli swej rodziny gołębiowatych choć zyskał status symbolu pokoju i spokoju już w Starym Testamencie. Zanieczyszczone balkony, elewacje czy chodniki – taki obrazek możemy często napotkać w okresie ciepłych miesięcy, jakie mamy teraz. Odchody odstraszają swoim zapachem i wyglądają nieestetycznie. Przechodnie starają się omijać zanieczyszczone miejsca szerokim łukiem. Większy problem mają lokatorzy mieszkań, na których elewacjach gołębie są stałymi gośćmi. Ptaki te przenoszą bakterie powodujące u ludzi poważne choroby żołądka i jelit. Hiszpańscy naukowcy u większości miejskich gołębi wykryli m.in. bakterię Chlamydia Psittaci. Wywołuje ona ptasią chorobę, nawet po bardzo krótkim kontakcie z wydalinami ptaków. Przebieg choroby bywa różny, lecz zazwyczaj charakteryzuje się wysoką gorączką, dreszczami i bólami mięśniowymi. Bakteria ta przez niektórych jest nawet uważana za groźniejszą od Salmonelli. Wspomniany patogen nie wywołuje u ptaków żadnych chorób, ale bardzo zwiększa ryzyko zarażenia wśród ludzi. Istotnie, nie każdy kontakt z gołębiem powoduje infekcję, ale w niektórych przypadkach efektem może być nawet poważne zapalenie płuc.

Badając gołębie odchody lub gniazda, w których te ptaki przebywają, znaleźć można olbrzymie ilości muszych larw, pcheł, molików czy innego rodzaju robaków. Ptaki w dużych koloniach przechodzą do lęgu niekiedy bez budowania gniazd, czyniąc to na warstwach odchodów o różnej grubości, a także na martwych młodych gołębiach. Nie wolno także lekceważyć wyschniętych ekskrementów, zwłaszcza w wypadku wdychania kurzu lub zetknięcia ze skórą. Gołębie bezpośrednio lub pośrednio rozsiewają różne zarazki chorobowe, które mogą powodować m.in. zapalenie opon Reklama

mózgowych, toksoplazmozę czy choroby układu oddechowego. Roztoczem najczęściej występującym na gołębiach jest obrzeżek gołębi. „Latające szczury” są głównymi żywicielami wszystkich aktywnych stadiów obrzeżka. Zasiedlają się na strychach budynków, poddaszach, wieżach kościołów bądź w szczelinach murów. Pasożyt w przypadku braku obecności ptaków, atakuje ludzi. Obrzeżki żerują głównie w nocy, przypominając kleszcze – wkłuwają się w ciało, po czym odrywają po kilku godzinach. Ukąszenie może spowodować silną reakcję alergiczną, a sam obrzeżek jest nosicielem różnych wirusów.

Najskuteczniejszą metodą na pozbycie się insektów jest używanie oprysków w miejscach występowania kleszczy, jednak dopiero w przypadku uprzedniego pozbycia się gołębi. O powadze problemu obrzeżków najlepiej świadczy sytuacja z Zabrza, gdzie niegdyś ewakuowano mieszkańców jednej z kamienic, w której zalągł się ten rodzaj kleszcza. Gniazda i odchody gołębi często blokują studzienki, rury spustowe oraz rynny, zmuszając do ponoszenia kosztów konserwacji i udrażniania tych elementów. Szkody wyrządzane przez gołębie na budynkach wiążą się z poważnym wydatkiem

na naprawę i konserwację. Np. gruntowne wyczyszczenie elewacji to koszt ok. 1-2 tys. zł. Jednym ze sposobów na gołębie jest zainwestowanie w moduły mechaniczne odstraszające gołębie. Mają one formę listwy wykonanej z bezbarwnego tworzywa z umieszczonymi pionowo lub ukośnie stalowymi szpilkami Można je montować na każdej powierzchni. Umieszcza się je najczęściej na parapetach, gzymsach i innych elementach budowli. Rozwiązanie to ma charakter prewencyjny, W porównaniu z człowiekiem, gołębie mają znacznie lepszy wzrok – już z daleka widzą najeżone kolcami listwy umieszczone na parapetach, gzymsach i rynnach. Dzięki temu, po prostu unikają tych miejsc. Ale i kolce – jak się okazuje – są często gołębiom niestraszne. W jednym z zakamarków krakowskich Sukiennic posłużyły im nawet jako świetny szkielet, na którym można uwić gniazdo. Inny domowy sposób mający na celu odstraszenie gołębi to płyty CD, które zaczepione nad miejscem ich odpoczynku straszą je bijącym z nich blaskiem. Warto spróbować też zawieszenia barwnych flag lub szmatek, które nie tylko utrudnią gołębiom dostęp do miejsca, gdzie chciałyby odpocząć, ale także wywołają u nich niepokój. Metody walki z gołębiami w innych miastach są bardzo różne i – przyznajmy – mało humanitarne: klejące pasty, którymi maluje się chodniki i elewacje, blaszane dachy pod prądem, powodujące lekki wstrząs. Łódzki magistrat wprowadził zakaz dokarmiania ptaków, próbował zwalczać gołębie karmą ze środkiem antykoncepcyjnym. W czeskim Hawirzowie kilka razy firma zatrudniona przez miasto wyłapywała gołębie i następnie uśmiercała je przez zagazowywanie. Najprostszym zaś sposobem byłoby zaprzestanie ich dokarmiania. – twierdzą ornitolodzy. Z pewnością nie poumierają z głodu, tylko będą szukać pożywienia z dala od naszych okien. Jak podlecą raz i drugi na znajomy parapet i nic tam nie znajdą, przeniosą się w inne rejony. Trzeba tylko do tego przekonać tych, którzy z niewiedzy czy głupoty notorycznie sypią skrzydlatym szczurom karmę.


Akcja „Oddajmy parkingi mieszkańcom – stop płatnej strefie parkowania!” ProjektBytom. pl chce zlikwidować parkomaty

Parkomatom dziękujemy!

Oskarżany jest o działanie polityczne, zamach na Śląską Kartę Usług Publicznych, marnotrawstwo zakupionych już za 2,5 miliona złotych parkomatów, o ewentualny komunikacyjny paraliż centrum miasta, gdyby przypadkiem jego pomysł ziścił się. Tomasz Chojnacki – To wszystko marne argumenty. Nasza akcja jest sprzeciwem wobec kolejnej, niestety udanej próbie rozszerzenia strefy płatnego parkowania o plac Kruczkowskiego, na którym był ścisk, bo tam właśnie wypychała kierowców strefa płatnego parkowania. To absurdalna sytuacja, obecnie strefa płatnego parkowania wykracza zdecydowanie poza centrum miasta, niebawem ogarnie Kolejową, Batorego, potem może i Szombierki, Miechowice, Stroszek. Nie ma na to zgody. Argumenty władz miasta, iż ta sytuacja wymusza pożądaną rotację w ścisłym centrum miasta nie wytrzymują już krytyki. Weźmy na przykład ulicę Zamenhofa, przy której nie ma żadnego sklepu, instytucji, firmy a jedynie zabudowa wielorodzinna – no to o jakiej rotacji mówimy? Mieszkańcy mają wychodzić z domów i w określonych godzinach jeździć w kółko, by rotacja się dokonywała?! Tu chodzi tylko i wyłącznie o fiskalizm, stałe rozszerzanie strefy Reklama

Opera Śląska zaprasza

Reklama

20/06/2014, piątek, 19:30 - Bytomska Noc Świętojańska – Koncert Hity Operowe i Operetkowe, Bytom, Pl. Jana III Sobieskiego wstęp wolny. 22/06/2014, niedziela - 18:00 - My Fair Lady – Zakończenie 69 sezonu artystycznego, wręczenie nagród – Statuetek Opery Śląskiej Bytom, scena Opery Śląskiej. 24/06/2014, wtorek, 18:00 - Pokaz uczestników Warsztatów Artystycznych „Śpiewam, tańczę – będę artystą ”Sala Koncertowa im. Adama Didura. Wejściówki w cenie 5 zł

Dworzec kolejowy jak nowy

płatnego parkowania w mieście to sposób na podreperowanie kasy miasta pieniędzmi wyciągniętymi z kieszeni bytomian… Czyli po prostu łupienie mieszkańców. A łupami dzieli się miasto i firma obsługująca parkomaty. Cały ten proceder jest symptomatyczny, samorządy chcąc zasilić swe budżety nie samoograniczają się, nie redukują kosztów własnych a sięgają do naszych kieszeni. Jeszcze słowo o bytomskiej specyfice – handel w centrum miasta umiera – dlaczego? Niech na to pytanie odpowiedzą wszyscy żarliwi obrońcy parkomatów. Kto kocha parkomaty? Z tą rotacją w centrum miasta różnie bywa. Jeśli ktoś przyjeżdża do centrum miasta był załatwić jakąś sprawę, to na zdrowy rozum – robi to i odjeżdża. Czy dłużej okupywałby cenne miejsce parkingowe, gdyby nie było płatne? Wątpliwe. Tymczasem, teraz wpierw trzeba znaleźć miejsce do zaparkowania, potem parkomat, nie daj boże jak nie mamy drobnych, a jeśli mamy, to i tak narażeni jesteśmy na dodatkowe koszty, bo parkomat nie wydaje reszty… Obecnie ProjektBytom. pl zbiera podpisy pod społecznym projektem uchwały w sprawie likwidacji parkomatów. Potrzeba 13 tysięcy podpisów, by inicjatywa społeczna mogła wejść pod obrady rady miejskiej w Bytomiu.

Kończy się remont bytomskiego dworca kolejowego. Odnowiono mozaikę ścienną i sufit, położono płytki gresowe na posadzce. Podróżnych witają nowe drzwi. Będzie niebawem nowe oświetlenie, a także wyremontowany zostanie tunel prowadzący na perony. Do połowy czerwca wszystkie prace mają być ukończone. Kosztować one będą PKP milion złotych. Brudny i zaniedbany dworzec w Bytomiu, stał się od dawna sypialnią dla bezdomnych i toaletą publiczną. To pierwszy jego remont od ponad 50 lat. Bytomski dworzec ma ponad 100 lat, obecny budynek dworca stanął w miejscu dawnej bytomskiej stacji wybudowanej w 1868. W latach 1929-1930 wzniesiono nowy dworzec z halą peronową – dachem przykrywającym większość krawędzi, coś na wzór dworca wrocławskiego. Od 1936 do 1939 w Bytomiu kończył swój bieg jeden z najszybszych pociągów ówczesnej Europy – tzw. „Latający Ślązak”, który pokonywał trasę Bytom – Berlin ze średnią prędkością 128 km/h, w ciągu zaledwie 4 godzin i 25 minut. Dziś jedzie znacznie wolniej. Szkoda też, że jedynie w kierunku Katowic i Tarnowskich Gór…

Na zdjęciu: tak wyglądał przed wojną.

Lipy zasłużonych Od niedawna ul. Dojazd, decyzją rady miejskiej nosi nazwę Wojciecha Kilara. To ulica biegnąca od siedziby Bytomskiego Teatru Tańca i Ruchu Rozbark do Powiatowego Urzędu Pracy. Kiedyś była drogą wewnętrzną kopalni „Rozbark”, ma być w przyszłości pełnym zieleni ekskluzywnym pasażem wśród przybytków kultury. W planach ciągnące się tam ciepłociągi zostaną przykryte krzewami jaśminowca, okoliczne mokradła mają zamienić się w oświetlony deptak z kostki, która utworzy hasło „2014 Bytom 760 lat”. Wzdłuż alejki staną ławki, posadzone zostaną lipy – na cześć zasłużonych w historii bytomian. Część drzew wyrośnie jeszcze w czerwcu, a zakończenie projektu planowane jest na jesień. Nazwiska sławnych bytomian, które wybrali mieszkańcy są już znane, swoje pro-

Oszuści Bytomscy policjanci poszukują pary oszustów. Mężczyzna w wieku ok 70 lat, niskiego wzrostu o siwych włosach i kobieta w wieku około 35 lat, niska, otyła, włosy długie ciemne zaczesane do tyłu, 1 czerwca okradli staruszkę zamieszkującą przy ul.

Foto: UM Bytom

Tomasz Chojnacki, (na zdjęciu) 33- letni ekonomista, menager, jest od kilku tygodni jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w mieście. Lider ruchu „ProjektBytom. pl”, w ostatnich wyborach jeden z kandydatów na prezydenta miasta, przyjaciel Jarosława Gowina i jego regionalny pełnomocnik, publicznie zgłosił postulat likwidacji miejskich parkomatów. Od razu zyskał w wielu mieszkańcach sprzymierzeńców, w lokalnych politykach – wrogów.

Czwartek, 12 czerwca 2014

Bytom

2

pozycje mają też władze miasta. Największą liczbę głosów mieszkańców uzyskali: Jan Biały – pułkownik, pilot Wojska Polskiego, dowódca 304. Dywizjonu Bombowego, uczestnik Powstania Warszawskiego, więzień w PRL-u, Ignacy Hakuba – założyciel fundacji finansującej wybudowanie m.in. konnego pomnika Fryderyka Wielkiego oraz ogrodu zoologicznego, Kazimierz Bytomski – założyciel księstwa bytomskiego, książę bytomski w latach 1284-1312, o. Bolesław Kurpisz – proboszcz Kościoła

Wyspiańskiego. Oszust przedstawił się jako pracownik wodociągów i poinformował kobietę, że nie będzie wody. Zachęcał ją aby nabrała wodę do garnków i wiader. Po chwili do mieszkania przyszła kobieta, przedstawiając się jako kierowniczka wodociągów i potwierdziła fakt braku wody. Poprosiła seniorkę czy może jej rozmienić pieniądze. 86latka sięgnęła do mebli po pieniądze. Wtedy rzekoma kierowniczka wodociągów powiedziała, że jednak

pw. św. Małgorzaty, Stanisław Olejniczak – nauczyciel Gimnazjum Polskiego w Bytomiu (obecnie I Liceum Ogólnokształcące), harcmistrz w Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech, zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie, Karin Stanek – piosenkarka bigbitowa, wokalistka zespołu Czerwono-Czarni, znana z takich utworów jak „Malowana lala”, „Chłopiec z gitarą” czy „Jedziemy autostopem”, Edward Szymkowiak – piłkarz występujący na pozycji bramkarza, reprezentant Polski, olimpijczyk, w latach 19571969 zawodnik Polonii Bytom, Ewa von Tiele-Winckler (Matka Ewa) – założycielka zakładów opiekuńczych, znanych pod nazwą „Ostoja Pokoju” oraz diakonatu żeńskiego w Miechowicach, Wacław Tomaszewski – właściciel zakładu introligatorskiego, członek Cechu Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości w Bytomiu, Piotr Woźniak – żołnierz AK i podziemia powojennego, więzień polityczny, autor książki „Zapluty karzeł reakcji”.

nie potrzebuje ich rozmieniać… Po chwili nie było już w mieszkaniu oszustów i pieniędzy. Wszystkie osoby, które posiadają informacje mogące pomóc w ustaleniu sprawców kradzieży proszone są o kontakt telefoniczny z Komendą Miejską Policji w Bytomiu tel. 323888200, nr 997, 112 lub kontakt osobisty. Pobili Ujęto 3 sprawców pobicia 15-latka. Do zdarzenia doszło na początku

kwietnia tego roku. 17-latek i 22-latek usłyszeli już zarzuty, natomiast 16-latek odpowie przed sędzią rodzinnym. Napastnikom grozi teraz do 3 lat wiezienia. Okradał żonę Policjanci z V komisariatu w Stroszku zatrzymali 54-latka. Mężczyzna od kilku miesięcy okradał ze złotej biżuterii swoją 45-letnią żonę. Łup oddawał do jednego z bytomskich lombardów. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Kolumnę zredagował Grzegorz Bylica


Chorzów Jakie atrakcje w skansenie?

Obrazki ze wsi Chorzów Od 4 czerwca w Górnośląskim Parku Etnograficznym w Chorzowie czynna jest wystawa fotografii z życia chłopów śląskich. Zdjęcia retro, dokumentujące życie naszych przodków gospodarujących na roli, pochodzą ze zbiorów kilku muzeów, w tym bytomskiego i chorzowskiego. Ciekawostką jest, że wprowadzono nowinkę – symultanę filmową z udziałem aktorów, która ożywia niektóre z fotek.

W czerwcu i lipcu Park Etnograficzny organizuje wiele ciekawych imprez, m.in. 22 czerwca Święto Kupały (na św. Jana), 29 czerwca, zostaną przedstawione dzieje warzenia piwa, 6 lipca pokaz gry na dawnych instrumentach, natomiast na 13 lipca szykuje się prawdziwy rarytas historyczno – teatralny, „Obrazki ze wsi Chorzów”. Tekstów do tego spektaklu dostarczyły odnalezione niedawno zapisy z kronik sądowych pochodzących z lat 1500 – 1700. Ciekawostka! 80 procent z nich było pisane czystą polszczyzną! W przedstawieniu tym wystąpią m.in. Marta Meyer, Bogumiła Murzyńska, Dariusz Niebudek.

Warto tu przyjść, gdyż jest to dobra lekcja, szczególnie dla młodego pokolenia. 4 czerwca dyrektor Skansenu Andrzej Sośnierz przedstawił wyniki konkursu na przyznanie grantów dla młodych naukowców badających dzieje rodowodów chłopskich. Oto ich nazwiska: dr Michael Morys – Twarowski, dr Przemysław Piwowarczyk oraz mgr Wojciech Grajewski. Dwóch z nich bada dzieje rodzin z terenu Śląska Cieszyńskiego, jeden z Katowic – Bogucic.

Koniec karencji w sprawie piesków

Nie rób „gańby”! I tego co z siebie wydalają. W mieście pojawiły się śliczne napisy „trotuarowe” o tym, żeby nie robić „gańby” i sprzątać niewymowne po naszych milusińskich. O tym jak ta sprawa wygląda w praniu rozmawialiśmy z zastępcą komendanta Straży Miejskiej w Chorzowie Krzysztofem Borowcem. Oto jego wypowiedź:

Na razie strażnicy pouczali winnych w tej kwestii. Od maja jednak skończyły się żarty i będziemy wymierzać mandaty za zanieczyszczanie miasta. Ich wysokość wynosi od 20 do 50 złotych. Stosowne torebki na odchody, rozdają za darmo,

Urząd Miasta (komunalka) oraz administracje. Są też już pierwsze pojemniki na wrzucanie tychże odpadów.

Zniknął telefon 1 czerwca z jednego z mieszkań przy ul. Cmentarnej zniknął telefon komórkowy i laptop. Rabuś wykorzystał nieuwagę właścicielki, która na kilkanaście minut wyszła z psem

Znęcał się nad rodziną 4 czerwca zatrzymano 44-letniego chorzowianina. Mężczyzna podejrzany jest o znęcanie się nad rodziną i kierowanie gróźb karalnych. Jak

1000

znaków ZEW-a Srebrne wesele polskiej transformacji, 4 czerwca 1989 roku. Byłem wtedy w pewnej chorzowskiej redakcji. Wybory sejmowe – szok, jak to, można głosować jak się chce? Prasa, nadal w 90 procentach reżimowa, też się uczyła. Skansen czynny: MAJ – WRZESIEŃ: Poniedziałki: 9.00 – 19.00. wstęp do 18.00. Zwiedzanie spacerowe, wnętrza obiektów nieudostępnione. Wtorki – niedziele: 9.00 – 19.00. Wstęp do 18.00. Poniedziałki: wstęp bezpłatny. Od wtorku do niedzieli: bilet normalny: 7,00 zł, bilet ulgowy: 5,00 zł, bilet ulgowy dla nauczycieli – opiekunów grup oraz dla osób niepełnosprawnych i ich opiekunów: 1,00 zł.

Wystawa w CCK

Na moim terenie sam I sekretarz KW, niejaki Manfred G., starł się z pielęgniarką Anną K. – „Solidarność”. On na spotkaniach mówił o tym, że tu dymią „kafloki” (piece domowe) i że trzeba coś z tym zrobić. Co miał mówić więcej? Na WUML-u tego nie uczyli. Ona mówiła niewyraźnie, za to pokazywała znak V. Manfred dostał do zera, on 4 tysiące głosów; siostra Anna 144 tysiące. Wtedy nawet kartofel z napisem „Solidarność” miał szansę. Już w 4 lata później elektorat znowu wybrał lewicę. I tak się to kręci. Politycy są do bani? Czy ludzie nie wiedzą czego chcą? Chichotem historii jest także to, że skutki przemian po 1989 roku objęły głównie tych, którzy tę rewolucję spowodowali: górników, hutników i stoczniowców. To tak jakby podpisali zgodę na własną eutanazję. No cóż, ludzkość uczy się na własnych błędach, tylko, że jednego życia za mało.

Granda ze ścieżką rowerową!

H a j m a t m oj W pokrzywy… Polecamy Galę finałową II edycji akcji „Godomy po ślonsku”, na której wręczone zostaną statuetki Kamratow ślonskij godki. Impreza odbędzie się 25 czerwca 2014 w chorzowskim Centrum Kultury. W trakcie trwania uroczystości można będzie zobaczyć pokonkursową wystawę prac fotograficznych nadesłanych na konkurs organizowany przez chorzowskie koło Ruchu Autonomii Śląska. Tematyką przewodnią konkursu było „Jestem Ślązakiem- Je żech Ślonzok”, ale zaprezentowane podczas wystawy prace zostały tak dobrane by przedstawić wielką różnorodność Górnego Śląska. Jak dowiadujemy się od organizatora konkursu Krzysztofa Szulca – na wystawie zaprezentowane zostaną prace nagrodzone i kilkadziesiąt z tych, które do finału się nie zakwalifikowały ale mają dużą wartość historyczną, lub też przedstawiają piękno górnośląskiego krajobrazu. Wystawę będzie można podziwiać w foyer Chorzowskiego Centrum Kultury.

Tak, żarty się skończyły! na spacer, nie zamykając na zamek drzwi wejściowych. Po raz kolejny policja apeluje o ostrożność i właściwe zabezpieczenie posiadanego mienia.

3

Na zdjęciu: K. Gajda ze swoją pracą. ustalili śledczy, oprawca od kilku miesięcy wszczyna awantury z domownikami, wulgarnie odnosi się do żony i jej dwójki dzieci oraz używa wobec nich siły fizycznej. Prokurator zastosował wobec zatrzymanego dozór policyjny i zakazał mu zbliżania się do pokrzywdzonych. 44-latek już wcześniej był karany za podobne przestępstwa. W lutym br. zastał za-

trzymany za pobicie swojego 7-letniego pasierba. Nowy szef Komendant Miejski Policji w Chorzowie inspektor Dariusz Brandys uroczyście wprowadził nowego szefa komisariatu I. Obecnie jednostką kieruje dobrze znany chorzowskim stróżom prawa kom. Wiesław Horyń, który już od 7 lat związany jest z tymże komisariatem.

Kolumnę zredagował Zbigniew A. Wieczorek

Już prawie wszyscy zapomnieli o „wojnie” związanej z likwidacją tramwaju nr 12 (Chorzów – Siemianowice). Za to wreszcie dorobiliśmy się porządnej ścieżki dla rowerów oraz chodnika w tzw. śladzie byłych torów tramwajowych. Cóż z tego, skoro po 2 km porządnej trasy, na granicy z Katowicami (przy TV) brakuje sto metrów ścieżki i rowerzysta wjeżdża w pokrzywy! A tak niewiele brakowało. Jak tak ma wyglądać współpraca w obrębie miast aglomeracji śląskiej, to my dziękujemy! Reklama


Czwartek, 12 czerwca 2014

Siemianowice Śląskie

4 Bytków

Parafialny festyn

W dniu święta Zesłania Ducha Świętego, 8 czerwca, w bytkowskiej parafii p. w. Ducha Świętego już po raz kolejny odbył się festyn parafialny. Wokół kościoła ustawiono liczne odpustowe kramy, w których można było kupić to, co tradycyjnie powinno się tam znajdować: od słodyczy z śląskimi makronami na czele, po zabawki, balony i kapiszonowe pistolety. Na estradzie także wiele atrakcji. Wystąpili m.in. Marek Szołtysek, Jerzy Cnota, Antyki i zespół Małe Siemianowice. Podczas specjalnych warsztatów można było poćwiczyć śląską godkę, zaznajomić się z technikami tradycyjnego haftowania i wypieku kołoczy. Odbył się też turniej skata. W trakcie festynu rozprowadzane były cegiełki, z których dochód przeznaczony zostanie na letni wypoczynek dla dzieci i młodzieży z parafii.

Dwie ofiary śmiertelne

Tragiczny pożar Dwie osoby poniosły śmierć w pożarze, który tuż po północy 3 czerwca wybuchł w budynku przy ul. Fojkisa 2. Do zaprószenia ognia doszło w mieszkaniu na trzecim piętrze. Niestety, dwóch mężczyzn, którzy przebywali w tym mieszkaniu, nie udało się uratować. W trakcie akcji gaśniczej ewakuowano 33 osoby, które po jej zakończeniu powróciły do swoich mieszkań. Pożar gasiło siedem jednostek straży pożarnej (20 strażaków), w tym trzy z Chorzowa.

Reklama

Wydawnictwo KARASOL zatrudni pracowników do Działu Reklamy i Organizacji Imprez Targowych Tel: 534 586 537

Pamiętacie siemianowickie radio „BaRys”? Z pewnością starsi słuchacze wiedzą, że ta siemianowicka rozgłośnia radiowa nadawała przez kilka lat program, który cieszył się dużą popularnością. Założył ją w 1996 roku Ryszard Banaszczyk (zmarł w 2006 r.) z garstką kilku, takich samych pasjonatów jak on. Bez przygotowania zawodowego i z niewielkim kapitałem stworzył rozgłośnię, która bardzo szybko zdobyła sympatię wśród słuchaczy. Biura i studia radiowe znajdowały się w Michałkowicach na terenie firmy Fabud, a anteny nadawcze na kominie tego przedsiębiorstwa. Rozgłośnia nadawała program 24 godziny na dobę na częstotliwości 93,6 FM. Radio było blisko słuchaczy, spraw miasta i jego mieszkańców. Dlatego, spora część audycji, była tworzona na zamówienie i z udziałem słuchaczy. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie w bogatej ofercie programowej. Popularne były listy przebojów, audycje w gwarze śląskiej i z muzyką z naszego regionu. Radio BaRyS 93,6 FM istniało do roku 2000. Swoją przygodę z radiem i początek kariery zawodowej miało w nim kilku obecnie znanych prezenterów, którzy pracują w rozgłośniach radiowych, rozrzuconych po całym Śląsku. Niedawno siemianowickie radio BARYS przeżywa reaktywację (pod nieco zmienioną nazwą: Nowe Radio BaRys Fala Miejska) za sprawą syna Ryszarda Banaszczyka

Na razie w internecie

Powrót Radia BaRys

– Bogdana (na zdjęciu). Wśród osób pracujących nad nowym obliczem rozgłośni są też m.in. Arkadiusz Sowiński, Mirosław Seget, Jarosław Engler, Klaudia Zwolińska, Paweł Engler, a nawet… 14-letni syn Bogdana Banaszczyka- Mateusz. Tworzą oni bardzo różnorodny, interesujący program, od serwisów informacyjnych, przez audycje muzyczne, literackie, także

10 czerwca w siemianowickim Parku Tradycji zainaugurował swoje obrady II Międzynarodowy Kongres Silesia Innovatica – Dni Górnicze.

Międzynarodowy Kongres

Jest to wydarzenie cykliczne, organizowane co dwa lata, poświęcone innowacjom dokonującym się w branży górniczej. Tegoroczne spotkanie to wydarzeniem kierowanym do wybranego grona osób mających realny wpływ na kondycję i rozwój polskiego górnictwa. Impreza odbywała się pod patronatem wicepremiera Janusza

Piechocińskiego. Wśród zaproszonych gości znaleźli się prezesi spółek węglowych, dyrektorzy kopalń, profesorowie, inżynierowie, politycy i specjaliści z zakresu nowoczesnych rozwiązań dla górnictwa, prawa, ekonomii i finansów. Po uroczystym otwarciu II Kongresu wręczono nagrody „Wirtuoz Biznesu”, a tak-

Okradają seniorów W ciągu kilku ostatnich tygodni siemianowiccy policjanci odnotowali dwa przypadki okradzenia starszych mieszkańców naszego miasta pod legendą sprzedaży noży. Wczoraj stróże prawa odnotowali kolejny taki przypadek. Apelujemy o ograniczone zaufanie względem obcych osób. Jeden z takich przypadków miał miejsce 20 mają br. Wówczas do mieszkania 81-letniej kobiety zapukał mężczyzna. Przedstawił się jako akwizytor jednej z firm, oferując do sprzedania noże. Wciągnięta w grę pozorów 81-latka w rezultacie straciła kilkaset złotych oraz dowód osobisty. Niestety siemianowiccy policjanci odnotowali wczoraj kolejny taki przypadek. Tym razem okradziony został 64-letni mieszkaniec osiedla Tuwima. Poszukiwaniem sprawcy tych zdarzeń zajmują się siemianowiccy kryminalni, którzy

w śląskiej godce. I to 24 godziny na dobę. (uwzględniając rzecz jasna powtórki) Na razie Nowego Radia BaRys można słuchać jedynie w internecie (http://www. noweradiobarys. pl), ale Bogdan Banaszczyk mówi, że z pewnością wystąpi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o koncesję na emisję na normalnych falach radiowych.

Silesia Innovatica

proszą o informacje mogące przyczynić się do jego ustalenia i zatrzymania. Z funkcjonariuszami można kontaktować się osobiście lub telefonicznie pod nr tel. (032) 3596280 lub nr tel. alarmowego 997. Policja apeluje: nie otwieraj drzwi nieznajomym, zwłaszcza wtedy, gdy nie znasz celu ich wizyty. Jeżeli zjawi się u Ciebie przedstawiciel jakiejś instytucji, np. administracji, banku, bez otwierania drzwi sprawdź telefonicznie, czy był on do Ciebie kierowany. Wpuszczanie do mieszkania nieznajomych i wiara w opowiadane przez nich historie, mogą Cię drogo kosztować. Podał się za kuzyna Policjanci zatrzymali 43-latka, który odpowie za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów. Mężczyzna podczas legitymowania podał policjantom dane osobowe swojego kuzyna i jego nazwiskiem podpisał mandat karny. Stróże prawa bardzo szybko ustalili, że 43-latek wprowadził ich w błąd. Okazało się także, że był on poszukiwany do odbycia kary.

że podpisano list intencyjny dotyczący współpracy środowisk biznesowych z uczelniami wyższymi. Następnie odbyła się prezentacja filmów związanych z tematyką górniczą oraz sesja tematyczna: „Techniki i technologie dla potrzeb drążenia i utrzymania podziemnych wyrobisk górniczych”.

43-latek w trakcie czynności legitymowania nie posiadał przy sobie dowodu osobistego. Pytany przez policjantów o dane osobowe kilka razy zmieniał wersję, tłumacząc, że poprostu pomylił się. W rezultacie za wprowadzenia w błąd policjantów został ukarany mandatem, który podpisał bez najmniejszego oporu. Pomimo potwierdzenia jego danych osobowych, stróże prawa udali się z nim do jego miejsca zamieszkania. Kiedy dotarli na miejsce drzwi mieszkania otworzyła kobieta, która zgodnie ztym co przekazał mężczyzna, miała być jego konkubiną. Kobieta oświadczyła, że nie zna mężczyzny i nigdy wcześniej go nie widziała. Dopiero wtedy 43-latek przyznał się, że dane osobowe, które podał należą do jego kuzyna. Wprowadził w błąd policjantów, ponieważ był poszukiwany przez siemianowicki sąd. W rezultacie trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie ciążący na nim wyrok. Dodatkowo odpowie za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów, za które grozi mu do pięciu lat więzienia.

Wpadli Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch siemianowiczan poszukiwanych do odbycia kary. Mężczyźni „wpadli” w ręce stróżów prawa w trakcie policyjnej interwencji. Oficer dyżurny siemianowickiej komendy otrzymał informację, iż w jednym z mieszkań na ul. Śmiłowskiego doszło awantury pomiędzy trzema mężczyznami. Na miejsce zostali wysłani policyjni wywiadowcy. W trakcie interwencji stróże prawa ustalili, że dwaj uczestnicy awantury widnieją w systemach policyjnych jako osoby poszukiwane do odbycia kary przez Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich. W rezultacie policjanci zatrzymali i doprowadzili do policyjnego aresztu 38-latka, który na swoim koncie ma kradzież z włamaniem oraz 35-latka, który w przeszłości dopuścił się przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu oraz mieniu. Pierwszy z nich spędzi w zakładzie karnym pięć miesięcy. Drugi trafi „za kraty” na rok i trzy miesiące.


IV

Kultura

Czwartek, 12 czerwca 2014 Atrakcje i zabawy PRZED NAMI INDUSTRIADA I DNI SIEMIANOWIC ŚLĄSKICH XXXII Dni Siemianowic Śląskich już w weekend 13-15 czerwca! Podobnie jak w zeszłym roku w ramach dnia miasta odbywa się w siemianowickim Parku Tradycji INDUSTRIADA – V Święto Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. PIĄTEK – OBÓZ RYCERSKI W piątek spotkamy się na Rynku Miejskim, aby zobaczyć, jak żyło się w średniowiecznym obozie rycerskim stworzonym przez Chorzowskie Bractwo Rycerskie Bożogrobców. Nie zabraknie również atrakcji na scenie – najpierw publiczność rozgrzeje zespół DROGA EWAKUACYJNA, po którym zaprezentują się sekcje artystyczne Siemianowickiego Centrum Kultury. Jako gwiazda wieczoru zagra Siemion Band, z którym wystąpią dobrze znane mieszkańcom wokalistki: Katarzyna Muller-Wantuła i Magdalena Minnicka, Klaudia Krawczyk oraz Zespół Wokalny FANTASY. WIECZÓR Z MAGIĄ KARATE Wieczorem w SCK-Parku Tradycji o godz. 21.30 rozpocznie się „Magia Karate”. Uczestnicy tego wydarzenia będą mieli okazję podziwiać m.in. techniki walki, rozbijania twardych przedmiotów, techniki władania mieczem samurajskim, jak również pokaz tańca japońskiego. Nie zabraknie również typowo japońskiego poczęstunku. Bilety na „Magię Karate” kosztują 20 zł i są już do nabycia w SCK-Parku Tradycji. SOBOTA – INDUSTRIADA W sobotę po raz drugi w mieście odbędzie się INDUSTRIADA. Przy SCK-Parku Tradycji już od godziny 14.00. „O CZYM NIE CHCEMY ZAPOMNIEĆ, czyli dziedzictwo niematerialne regionu” – to hasło przewodnie tegorocznej INDUSTRIADY. Wydarzenie specjalne w Siemianowicach śląskich W tym roku w naszym obiekcie – Parku Tradycji – odbędzie się wydarzenie specjalne, organizowane dorocznie przez Urząd Marszałkowski. Będzie to interaktywne zwiedzanie z animatorem – „Na szlaku przemysłowych historii”. Zwiedzanie będzie odbywać się w grupach z animatorem, od godz. 14: 00 do 22: 00, co godzinę. Zbiórka o każdej pełnej godzinie przed wejściem do budynku Parku Tradycji. Ilość miejsc w grupie ograniczona, zwiedzanie bezpłatne. Bezpłatny transport Podczas INDUSTRIADY do wybranych obiektów kursować będzie bezpłatny transport autobusowy. Szczegółowy program wszystkich obiektów oraz rozkład jazdy można znaleźć na stronie: www.industriada.pl Jubileuszowy, światowy konkurs gotowania żuru śląskiego Konkurs gotowania żuru odbędzie się w Siemianowicach już po raz dziesiąty. Tegoroczna edycja – jako że jest jubileuszową – będzie miała nieco odmienny charakter, niż w latach ubiegłych. Organizatorzy zaprosili do kulinarnej potyczki przedstawicieli miast, w których znajdują się obiekty na Szlaku Zabytków Techniki. Ugotowane porcje żuru poddane zostaną wnikliwej ocenie jury konkursowego, na którego czele stanie znany śląski kucharz – Remigiusz Rączka. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi ok. godz. 17.00 na dużej scenie. Działania plenerowe: „O CZYM NIE CHCEMY ZAPOMNIEĆ” Od godz. 14.00 w dniu Industriady teren wokół budynku Parku Tradycji stanie się areną różnorodnych działań o charakterze happeningowym, warsztatowym, rozrywkowym oraz wszelakich działań pokrewnych. Program został ułożony tak, aby znalazło się coś zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych miłośników postindustrialnego dziedzictwa regionu. W plenerze będzie można obejrzeć wielkoformatową wystawę fotografii (również pod tytułem „O czym nie chcemy zapomnieć”), na którą złożą się tryptyki przygotowane przez sześciu śląskich fotografów. Każdy z tryptyków będzie miał odrębny, wręcz osobisty, charakter i będzie dokumentował autorskie, zupełnie subiektywne doświadczenie śląskości, która – na niektórych fotografiach – może przybrać niekonwencjonalną (może nawet zaskakującą) twarz. Miłośnicy rywalizacji zostaną zaproszeni do wzięcia udziału w plenerowej grze fabularnej, która osnuta będzie na motywach siemianowickich podań i legend miejskich spisanych przez Antoniego Halora. Rozgrywka będzie inspirowana formułą tradycyjnych podchodów. Industriadowa sobota będzie obfitowała również w happeningi artystyczne. Znana artystka– Mona Tusz– malować będzie mural na betonowym płocie przy Parku Tradycji. Kultowa Pracownia Plastyczna „Okienko” (SCK) – z okazji swojego dwudziestolecia – zorganizuje wielki plener malarski z elementami happeningu. Zaproszeni są wszyscy, a w szczególności ci, którzy uczestniczą lub kiedykolwiek uczestniczyli w pracach „Okienka”. Plener malarski szykuje także równie zasłużona dla lokalnej kultury Grupa Plastyczna „Spichlerz ‘86”. W ramach działań artystycznych będzie możliwość wzięcia udziału w akcji szydełkowej Wielkie Heklowanie, a także w warsztatach rękodzielniczych oraz innych propozycjach przygotowanych przez organizatora oraz partnerów. Wewnątrz budynku parku tradycji Park Tradycji – jak zazwyczaj – również w czasie Industriady będzie tętniącym życiem miejscem spotkań. Od godz. 14.00 zostanie on udostępniony zwiedzającym. Godzinę później na scenie sali audiowizualnej zaprezentuje się Gimnazjum nr 2 z Siemianowic Śląskich ze spektaklem „Jo ci przaja, ty mi przajesz”. Przedstawienie jest zaadaptowaną na grunt śląski wersją Szekspirowskiego dramatu „Romeo i Julia”. O godz. 18.00 zainaugurowana zostanie wystawa prac autorstwa Michała Jędryki pt. „Śląsk. Lastminute”. Przy okazji wernisażu prowadzone będą rozmowy „o Śląsku i historiach domowych”, w których wezmą udział m.in. goście specjalni: prof. Krzysztof Łęcki z Uniwersytetu Śląskiego oraz popularny śląski pisarz Szczepan Twardoch. O 19.30 wyświetlony zostanie film w reżyserii Lecha Majewskiego pt. „Angelus”. Jeżeli ktoś – po całym dniu atrakcji – wciąż odczuwać będzie niedosyt wrażeń, może wybrać się na zwiedzanie Parku Tradycji z dreszczykiem, czyli z Duchem. Bilet na zwiedzanie z Duchem kosztuje 10 zł; wstęp na pozostałe wydarzenia jest bezpłatny. Duża scena INDUSTRIADOWA Od godz. 17.15 na dużej scenie pod Parkiem Tradycji usłyszeć będzie można zespół Carrantuohill. Śląską Grupę Bluesową, ok. godz. 20.00 występy rozpoczną didżeje Carlo Calabro (z Polski) i Richard Durand z Ibizy. Dyskotece plenerowej i występom artystów towarzyszyć będzie pokaz laserowy. KABARETON W AMFITEATRZE W Amfiteatrze w Parku Miejskim o godzinie 20.00. wystąpią kabarety Moherowe Berety oraz Spotkanie z Balladą w programie pt. „Wpadnij do Kopydłowa”. Bilety kosztują 5 zł. NIEDZIELA – WSPOMNIEŃ CZAR I KATE RYAN W niedzielę o godzinie 10.00 w Kinie Maks (SCK-Park Tradycji) odbędzie projekcja filmu animowanego o Bolku i Lolku. O godzinie 15.00 pod Parkiem Tradycji rozpocznie się piknik rodzinny pod hasłem „Wspomnień czar”. Na scenie pojawią się sekcje artystyczne z SCK oraz zaproszeni goście. Ponadto w klimatach dawnych lat wystąpią gwiazdy: Bohdan Łazuka, Alicja Majewska wraz z Włodzimierzem Korczem oraz siemianowicki big band Siemion Band. O godzinie 21.00 swoje hity zaprezentuje gwiazda wieczoru KATE RYAN. Na finał Dni Miasta odbędzie się pokaz pirotechniczny. SCK


Rozmaitości Pogmatwane śląskie losy

Znak rozpoznawczy EU Ojciec urodził się w Austrii. A gdzie się miał urodzić, by czuć się Polakiem? W 1910 roku Polski na mapach nie było. Z tych trzech zaborczych potęg, najbardziej spolegliwa wydaje się Austria. Czyli dobrze się urodził. Albo inaczej, w dobrym miejscu, w cesarstwie austro – węgierskim, w Broszkowicach pod Oświęcimiem. Że to nie było dobre miejsce, dowiedział się dopiero ponad 30 lat, potem kiedy jednej z dzielnic Oświęcimia nadano miano Auschwitz. Matka urodziła się w Bańgowie, sześć kilometrów na północ od Katowic. Takie dziwne miasto – nie miasto, bo obok była Przełajka, Bytków i najbliżej Michałkowice, a centrum wtedy nazywało się Siemianowitz i prawa miejskie miało otrzymać dopiero po połączeniu z Laurahűtte w 1932 roku, kiedy mama musiała pójść do szkoły, rzecz jasna niemieckiej. Czyli ja jestem zrodzony z matki Niemki – chociaż zawsze czuła się Polką i ojca – Austriaka – chociaż jego ojczyzna austriacka go opuściła, gdy miał lat osiem, a zatem nawet nie bardzo wiedział, jak ważne w jego politycznym życiu następują przemiany. To teraz kolej na mnie. Urodziłem się w peerelu, jak ktoś nie wie, to w państwie, któremu Stalin i paru zachodnich kolesiów narzucili byt, a zatem i nazwę – Polska Rzeczpospolita Ludowa; masło maślane nowomowy, bo jak rzeczypospolita, to przecież dla wszystkich, czyli ludowa. Masło było tylko w nazwie. A szkoda. Ożeniłem się z dziewczyną poznaną we Wrocławiu, a urodzoną w Krośnie. Miasto Krosno było takim miejscem na mapie komunistycznej Polski, za którym patrząc na wschód już tylko były łąki, lasy, Bieszczady i granica ze Związkiem Radzieckim. Jej ojciec, teścia nie miałem możliwości poznać – zszedł był wcześniej, zanim poznałem córkę – był panem na włościach na Ukrainie, wtedy jeszcze, gdy na świat przychodził, integralnej części Polski. Miejsce jego urodzenia Sołotwina, satelickie włości Stanisławowa, należą dziś do miasta

Ivano-Frankiwsk. Jego żona, a ku mojemu rozczarowaniu teściowa, zrodzona była na granicy mocarstw, w tak zwanym granicznym trójkącie trzech cesarzy, rzek i granic, w Strzemieszycach, dziś do Sosnowca należących. U nas na Śląsku o takich mówiło się – najgorszy gatunek gorola. Bo niby parę metrów tylko od naszych, a już ważniejszy Polok – supergorol. Po latach wyszło z papierów, że żony prababcia Katharine von Rhode przyszła na świat w cesarstwie na zachód od Polski i dobrowolnie za mężem przeniosła się na carski wschód, nie przewidując ani pierwszej, ani tym bardziej drugiej wojny światowej i wojen tych dla państw i granic konsekwencji. To jednak nie jest wcale koniec moich pogmatwanych dla zdrowego samopoczucia narodowych perturbacji. Po drugiej wojnie światowej, dzięki geniuszowi Józefa Stalina, Europa co nieco pomieszała się w granicach i tak jedna trzecia rodzeństwa mojej mamy, czyli jedna siostra i jeden brat, nie ruszając się z gospodarstwa, zostali obywatelami Niemiec Zachodnich, a od 1948 roku RFN – Republiki Federalnej Niemiec. W odróżnieniu od komunistycznej, wschodniej, przegranej, podporządkowanej Rosji sowieckiej części niemieckiej republiki z nazwy demokratycznej, czyli NRD. Dwie trzecie rodzeństwa z mamą włącznie, z nadania stało się obywatelami Polski. Jakby czując pismo nosem, a tak naprawdę to ciut wcześniej „za chlebem” dwie siostry mego ojca i jeden jego brat zawczasu wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, albo prościej, popłynęli do Chicago i Buffalo. Mogę powiedzieć, że zawdzięczam Stalinowi, iż wiem, jak wyglądają paczki z zachodu dla biednych rodzin w kraju. Spasiba wam towariszcz generalissimus. Jeżeli koleje losu mają wpływ na geny, to jestem tego dowodem. Nie pasowałem do PRLu, ciągle mnie tam coś mierziło, uwierało... Władza niby polska, ale z sowieckiego nadania, też ciągle jakieś do mnie miała pretensje. Zatem idąc śladami przodków, próbowałem coś zmienić. Rzeczywistości, ustroju, zasad, itd. się nie dało. Skończyło się w czasie stanu wojennego tak zwanym internatem. Zatem postanowiłem zmienić miejsce pobytu. Po kilkunastu latach oczekiwania, dzięki dla mnie szczęśliwemu zbiegowi politycznych okoliczności – Gorbaczow w Rosji, Wojtyła w Watykanie,

Solidarność w Polsce – i paru znajomych na komendzie milicji, otrzymałem paszporty dla całej rodziny. Wyjechałem jak po pożarze, cały dobytek w nie całkiem upakowanym bagażniku fiata 125p. I podobnie jak rodzice, nie musiałem sobie zadawać pytania, dokąd? Wszyscy moi dwaj bracia i matka od lat byli już w Niemczech. Tym przypadkowym sposobem Polsce nie ubyło – bo zachowaliśmy paszporty – a Republice Niemieckiej przybyło – bo otrzymaliśmy ichnie paszporty – czterech obywateli. Przejechawszy 1000 kilometrów, poprawiliśmy statystyczną ilość Europejczyków. I dobrze. Taki tytuł – Europejczyk mi się podoba. Nikt mnie dziś nie zmusza do zastanawiania się i udzielania odpowiedzi na pytania z wierszyka. Kto ty jesteś? Jaki znak twój? – EUROPA. Znak rozpoznawczy EU. JANUSZ PLEWNIAK

Janusz Plewniak, ur. w 1949 roku w Rudzie Śl. Bykowinie, z wykształcenia fizyk, był nauczycielem, następnie fotoreporterem w Krajowej Agencji Wydawniczej. Speleolog. Obecnie mieszka w Niemczech. Jest autorem reportaży i książek opisujących jego wyprawy w różne zakątki świata.

Sąd Rejonowy kontra Ślązacy Opolski Sąd Rejonowy wezwał Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej do zmiany statutu organizacji i wykreślenia wszystkich odniesień do narodowości śląskiej oraz czwartego celu statutowego. Zarząd Główny Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej oraz mec. Józef Fox złożyli w Sądzie Rejonowym odpowiedzi na postanowienia KRS. Zarząd SONŚ nie zgodził się na usunięcie zapisów dotyczących narodowości śląskiej, gdyż nadal stoi na stanowisku, że w obecnym systemie prawnym nie ma podstaw do takiego żądania ze strony sądów. Jedno-

cześnie SONŚ wyrażą smutek, że kolejne trzy sądy (Najwyższy, Okręgowy, Rejonowy) wprowadzają w błąd opinią publiczną, rzekomym zapisem w statusie SONŚ, oceniając go jako dążenie do rozbicia integralności państwa polskiego. Przypominamy, że Sąd Najwyższy błędnie zinterpretował zapis statusu nie rozróżniając pojęć „ludność Śląska” (wszyscy mieszkańcy Śląska, bez względu na pochodzenie etniczne) od „ludność śląska” (ewentualnie osoby identyfikujące się z etnicznym pojęciem śląskości). Niestety kolejne sądy powtarzają w komunikatach tę błędną interpretacje, co powoduje niepotrzebny wzrost negatywnych emocji na linii Polacy – osoby narodowości śląskiej. Odpowiedź zakończono zdaniem: „Dlatego mając na uwadze godność osób

deklarujących narodowość śląską, oświadczamy, że nie zmienimy zapisów w naszym statucie i jeśli w Polsce nie ma woli politycznej, bo prawnych przeszkód nadal nie zauważamy, aby sprawę unormować w cywilizowany sposób, prosimy o jak najszybsze zakończenie postępowania, tak abyśmy mogli rozpocząć ścieżkę, której początkowo chcieliśmy uniknąć – marsz przez europejskie instytucje sądowe oraz pomoc obrońców praw człowieka.” Mecenas Józef Fox poruszył z kolei prawny aspekt postępowania, przypominając że Sąd Rejonowy rozpatruje wniosek rejestracyjny stowarzyszenia, a nie jest powołany do rozstrzygania kwestii dotyczących istnienia bądź nie narodu śląskiego.

V

AKCJA TRWA Trwa akcja zbierania podpisów pod projektem zmiany ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, której celem jest dopisanie w niej Ślązaków jako mniejszości etnicznej. 7 czerwca, przekroczono liczbę 60.000 podpisów, czyli do końca czerwca trzeba jeszcze zebrać 40.000 podpisów. BYTOM Zakład Fryzjerski Eliza, ul. Zabrzańska 79 (Szombierki, koło ING Bank Śląski), poniedziałek – piątek 9: 00 – 19: 00, sobota 8: 00 – 14: 00 Lokalny Patriota, ul. Józefczaka 37, poniedziałek piątek 08.30 – 09.30 oraz 17.00 – 18.00, sobota – niedziela 10.00 – 14.00 Jacek Laburda CHORZÓW Akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych ma się w Chorzowie dobrze na obecną chwilę w naszym mieście jest zebranych ponad 7000 podpisów. Na terenie całego miasta jest około 20 punktów, w których można stale podpisywać i donosić wypełnione już listy. Odbiór społeczny jak najbardziej pozytywny, co nas bardzo cieszy nie trzeba specjalnie namawiać do podpisywania, zainteresowani sami się zgłaszają i biorą puste formularze, a oddają wypełnione. Pomimo blokady informacyjnej akcja zmierza w dobrym kierunku i powinniśmy zebrać w Chorzowie grubo ponad 10 000 podpisów. Oto pełna lista stałych punktów zbierania podpisów: Rebel Garden, aleja Żyrafa, obok bramy ZOO, niedziela – czwartek 10: 00 – 23: 00, piątek – sobota 10: 00 do ostatniego klienta Punkt Kredigo, ul. Szabatowskiego 10, poniedziałek – piątek 9: 00 – 17: 00 Chorzowskie Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych, ul. Powstańców 70/3, poniedziałek – piątek 12: 00 – 17: 00 Restauracja Metamorfoza, ul. Katowicka 60/2 (obok Teatru Rozrywki), poniedziałek – niedziela 12: 00 – 23: 00 Punkt Xero w piwniczce, ul. Powstańców 2, poniedziałek – piątek 9: 00 – 16: 00 Zakład Fryzjerski HAIR, ul. Opolskiego 9, poniedziałek 12: 00 – 19: 00, wtorek – piątek 9: 00 – 17: 00, sobota 9: 00 – 13: 00 Pub Piwniczka, ul. Karpacka 39 poniedziałek – niedziela 11: 00 – 22: 00 Pizzeria Pepino, Al. Bojowników, poniedziałek – niedziela 12: 00-21: 00 Firma ARISTAN, ul. Racławicka 14, poniedziałek – piątek 7: 00-15: 00 Sklep z częściami Volvo, ul. Wolności 75, poniedziałek – piątek 10: 0018: 00 Komis Techniczny Dino, ul. Armii Krajowej 65, poniedziałek – piątek 10: 00-17: 00 Zajazd Batory, obok stadionu Ruchu, cała doba Auto Komis, ul. Ratuszowa 1, poniedziałek – piątek 9: 00-18: 00 Salon Fryzjersko kosmetyczny ul. Jubileuszowa 8\8 Hajduki Wielkie 10: 00-18: 00 Bilard Club Karambol, ul. Ryszki 57a PUB „Dziesiona” Kochanowskiego 3 Hajduki Wielkie 10: 00-22: 00 Rynek, Sklep warzywny za restauracją „Milano”, poniedziałek – piątek 10: 00-18: 00 ”Carlo”, ul. Skrajna 20A, poniedziałek – piątek 9: 00-17: 00 „Marex”, ul. Kolejowa 3, poniedziałek – piątek 7: 00-16: 00 Piekarnia Antonii Kupny, ul. Główna 14, poniedziałek – piątek 8: 0018: 00 Bar Murzynek, ul. Truchana 34, poniedziałek – sobota 9: 00-18: 00 NQ System, ul. Graniczna 45, poniedziałek – piątek 9: 00-17: 00, sobota 9: 00-13: 00 Prasa „RUCH”, ul. Wyspiańskiego 11, poniedziałek – piątek 8: 30-16: 00 ”Śląskie Smaki”, ul. Armii Krajowej 127, poniedziałek – piątek 8: 3016: 00 Silesian Gym, ul. Kościuszki 52, poniedziałek – piątek 7: 00–22: 00, sobota: 8: 00-18: 00, niedziela 9: 00-16: 00 Krzysztof Szulc SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE Cafe Bar Wiktoria, ul. Stawowa 18, poniedziałek – sobota 9: 00 – 24: 00, niedziela 10: 00 – 24: 00 Siedziba RAŚ Siemianowice Śl, ul. św. Barbary 25, wtorki 18: 00 – 20: 00 Bar u Kaczora, ul. Niepodległości 31A, poniedziałek – niedziela 14: 00 – 24: 00 Sklep z odzieżą, 1 Maja 10, poniedziałek – piątek 9: 00 – 17: 00, sobota 10: 00 – 13: 00 Siedziba stowarzyszenia Wspólnota Siemianowicka, ul. św. Barbary 7, wtorki 18: 00 – 19: 00 Pasmanteria k. sklepu Adwit, ul. Kościelna 6, poniedziałek – piątek 9: 00 – 17: 00, sobota 10: 00 – 13: 00 Fryzjer Damsko-Męski Bianka, ul. Watoły 21/2 Radosław Marczyński Restauracja Pub GARDENA, ul. ul. Wróblewskiego 65, poniedziałek – piątek 11: 00 – 24: 00, sobota – niedziela 10: 00 – 24: 00 Radosław Marczyński


Prawo i gospodarka Gdy zadzwonią z ofertą

13

Coraz popularniejsze

Uwaga akwizytor! Budynki energooszczędne Bardzo często dzwonią do nas przedstawiciele różnych firm, którzy usiłują namówić nas na zakup różnych usług, towarów. Posługują się przy tym specyficznym językiem i argumentacją, która ma nas przekonać, że z całą pewnością zyskamy zgadzając się na przyjęcie ofert. Potem niejednokrotnie okazuje się, że oferta nie jest wcale taka korzystna i per saldo zamiast zyskać tracimy pieniądze. Często wyłudzone w nieuczciwy sposób dane osobowe są wykorzystywane do sporządzenia niechcianej umowy. Szczególnie ofiara nieuczciwych akwizytorów padają ludzie starsi, którzy np. nie dosłyszą, albo nie są w stanie dokładnie zrozumieć o co ich rozmówcy chodzi. Jak ustrzec się tego typu sytuacji?

Pierwszy energooszczędny budynek na Śląsku powstał w 2008 roku na terenie Euro-Centrum w Katowicach.

Jeśli ktoś zadzwoni z ofertą: Zapytaj i zapisz sobie pełne imię i nazwisko pracownika oraz nazwę firmy. Nie daj się zwieść informacją w stylu: „Dzwonię z działu handlowego/marketingu/... naszej firmy”. Uczciwy sprzedawca nie ukrywa nazwy firmy, którą reprezentuje. Zapytaj skąd mają Twój numer telefonu (o ile nie jest to Twój operator, każda inna firma powinna mieć Twoją zgodę na przetwarzanie danych osobowych). Zapytaj – czy osoba, która dzwoni chce z Tobą zawrzeć umowę zawieraną na odległość. Jeśli celem rozmowy jest zawarcie umowy, pamiętaj, że najpóźniej w chwili złożenia mu propozycji zawarcia umowy przez telefon, sprzedawca powinien poinformować Ciebie o: a. imieniu i nazwisku (nazwie), adresie zamieszkania (siedziby) przedsiębiorcy oraz organie, który zarejestrował działalność gospodarczą przedsiębiorcy, a także numerze, pod którym przedsiębiorca został zarejestrowany, b. cenie obejmując wszystkie jej składniki, a w szczególności cła i podatki, c. zasadach zapłaty ceny lub wynagrodzenia, d. prawie odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni, ze wskazaniem wyjątków, o których mowa w art. 10 ust. 3 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.) e. kosztach wynikających z korzystania ze środków porozumiewania się na odległość, jeżeli są one skalkulowane inaczej niż według normalnej taryfy, f. terminie, w jakim oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący, g. minimalnym okresie, na jaki ma być zawarta umowa o świadczenia ciągłe lub okresowe, h. miejscu i sposobie składania reklamacji, i. prawie wypowiedzenia umowy, o którym mowa w art. 8 ust. 3 ww. ustawy. Przedsiębiorca jest obowiązany do potwierdzenia na piśmie powyższych informacji. Powinny one być sformułowane jednoznacznie, w sposób zrozumiały i łatwy do odczytania. Jeśli przyjdzie do Ciebie akwizytor: Zapytaj i zapisz sobie pełne imię i nazwisko pracownika oraz nazwę firmy. Masz pełne prawo zażądać okazania legitymacji służbowej lub innego dowodu pozwalającego działać pracownikowi w imieniu Operatora telekomunikacyjnego. Jeśli akwizytor (ka) przedstawi się jako pracownik „telekomunikacji” możesz zapytać wprost, czy chodzi o Telekomunikację Polską S.A. albowiem operatorzy alternatywni – posługując się słowem „telekomunikacja” w oczach abonentów odbierani są jako pracownicy Telekomunikacji Polskiej S. A., celem wizyty zaś jest nakłonienie do skorzystania z usług operatorów alternatywnych. Zapytaj – czy osoba, która przyszła do Ciebie chce z Tobą zawrzeć umowę. Żądaj cennika i regulaminu usługi. Każda promocja ma swój regulamin oraz swój cennik. Na nich też dostrzeżesz, czy sprzedawca daje Ci ofertę firmy, którą rzekomo realizuje. Nie płać ludziom, którzy nie potrafią przedstawić Ci pełnej oferty. Nie daj się zwieść brakiem posiadania dokumentów (regulaminem, cenników, ulotek informacyjnych) przez sprzedawcę. Nie podpisuj dokumentów, bez ich uprzedniego przeczytania – to w końcu Twoje pieniądze! Co zrobić – jeśli chcesz się wycofać z takiej umowy? Jeśli umowa zawarta była poprzez akwizytora: przepisy prawa (art. 2 ust. 1 i 7 ust 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny – Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.) gwarantują Ci możliwość odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa w terminie 10 dni od momentu podpisania umowy; Jeśli umowa zawarta była telefonicznie: masz prawo do odstąpienia od umowy w terminie 10 dni od momentu jej zawarcia. Termin dziesięciodniowy, liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi – od dnia jej zawarcia. Jeżeli jednak przedsiębiorca nie poinformował Cię o wszystkich 11 punktach, o których mowa powyżej – masz prawo odstąpienia od umowy, w ciągu 3 miesięcy od jej zawarcia.

W Polsce szybko rośnie zainteresowanie certyfikatami potwierdzającymi, że dany budynek jest energooszczędny i zużywa mniejsze ilości innych mediów niż tradycyjne budynki – mówi wnp. pl Jerzy Wójcik, ekspert ds. certyfikacji zielonych budynków z Colliers International. – Na polskim rynku funkcjonują dwa główne systemy wielokryterialnej certyfikacji ekologicznej: brytyjski BREEAM oraz amerykański LEED. Dotychczas na terenie Polski certyfikowano 128 obiektów w systemie BREEAM oraz 24 obiekty w systemie LEED – mówi wnp. pl Jerzy Wójcik. Jak wyjaśnia, wyraźna różnica pomiędzy liczbą obu certyfikatów wynika z tego, że BREEAM pozwala na wykorzystanie norm krajowych, bez konieczności odniesień np. do norm brytyjskich czy międzynarodowych. Wykorzystanie krajowej legislacji ma bardzo duże znaczenie w przystosowaniu do warunków lokalnego rynku i czyni proces certyfikacji bardziej zrozumiałym. Jest to główny powód popularności BREEAM. LEED wymaga natomiast odniesień do standardów amerykańskich dot. np. jakości środowiska wewnętrznego, komfortu termicznego czy zużycia energii. Jeśli chodzi o koszty obydwu certyfikatów Jerzy Wójcik przekonuje, że trudno jest wskazać wyraźną różnicę, ponieważ ciężko jest określić standardową cenę certyfikacji budynku. Zawsze jest ona

W poniedziałek, 9 czerwca, obradował Sztab Protestacyjno-Strajkowy związków działających w górnictwie węgla kamiennego. – Podjęto decyzję, że 16 czerwca nie będzie demonstracji, gdyż prowadzone są rozmowy na różnych szczeblach, w tym także prace dotyczące nowej ustawy górniczej oraz nowej strategii dla górnictwa – mówi portalowi wnp. pl Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. – Od wyniku uzgodnień dotyczących losów branży uzależnione będą dalsze kroki górniczych związków zawodowych – podsumowuje Wacław Czerkawski.

uzależniona od specyfiki danego obiektu. Warto jednak zaznaczyć, że BREEAM ma trochę niższe koszty rejestracji projektu. Pewną popularnością na rynku polskim cieszy się także certyfikat EU Green Buildings przyznawany przez Komisję Europejską. Jest on dedykowany jedynie weryfikacji efektywności energetycznej, nie stanowi więc alternatywy dla takich systemów jak LEED, czy BREEAM. Innymi certyfikatami, które starają się wejść na polski rynek są francuski HQE (High Quality Environmental) oraz niemiecki DGNB (Deutsche Gesellschaft für Nachhaltiges Bauen). System francuski i niemiecki jest jednak znacznie mniej popularny. – Kluczową rolę odgrywa międzynarodowa rozpoznawalność certyfikatów BREEAM i LEED, które zostały utworzone w latach 90 XX w. i już zapracowały na swoją dużą popularność. Na rynkach macierzystych dla tych certyfikatów – brytyjskim i amerykańskim – są one niemal standardem. W Wielkiej Brytanii wymogi BREEAM są na przykład częścią przetargów i zamówień publicznych – dodaje Jerzy Wójcik. Zainteresowanych certyfikatami można podzielić na trzy grupy. Pierwsza z nich to deweloperzy, dla których certyfikat jest narzędziem sygnalizującym, że dany budynek spełnia określone międzynarodowe standardy. Ponadto gwarantuje, że najemcy obiektu dostaną do użytku wysokiej jakości powierzchnię, na której znajdą określone rozwiązania. Wielu najemców, szczególnie międzynarodowych korporacji, posiada w swoich politykach zapis, że wynajmowa-

ne przez nich powierzchnie muszą znajdować się w certyfikowanych budynkach. – Dla deweloperów certyfikat jest narzędziem przyciągającym najemcę. Jest zapewnieniem że budynek posiada określony standard dotyczący zużycia energii, wody czy gwarantujący atrakcyjną lokalizację – podkreśla Jerzy Wójcik. Drugą grupą zainteresowaną certyfikatami są właściciele budynków, głównie tych istniejących. Certyfikacja nowych budynków jest już niemalże normą. Budynki istniejące, aby pozostać konkurencyjne, szukają rozwiązań podnoszących ich walory. Dotyczy to zwłaszcza budynków wybudowanych kilkanaście lat temu, które ze względu na obowiązujące wtedy mniej rygorystyczne wymagania warunków technicznych oraz starzenie się instalacji zużywają na przykład więcej energii. Właściciele tych budynków szukają więc sposobu na optymalizację energetyczną. Wiążą się z tym, audyty i inne działania związane z uzyskaniem certyfikatu dla budynków istniejących. Trzecia grupa to najemcy, którzy certyfikują swoje powierzchnie. W Polsce jest to grupa stosunkowo mała. Głównym motywem jest w tym przypadku zapewnienie odpowiedniej jakości przestrzeni, a co za tym idzie podniesienie komfortu i efektywności pracowników. Liczba certyfikowanych budynków w Polsce będzie rosła, prognozy na rok 2014 mówią nawet o 30 proc. wzroście. DARIUSZ CIEPIELA AUTOR JEST DZIENNIKARZEM MIESIĘCZNIKA NOWY PRZEMYSŁ I PORTALU WNP. PL

Górnicze związki:

Nie będzie demonstracji W pierwszym kwartale br. górnictwo wygenerowało 143,8 mln zł straty. Wynik na sprzedaży węgla wyniósł minus 272,6 mln zł. Potrzeba zatem pilnych działań strategicznych dotyczących całego sektora, który popada w coraz większe tarapaty.

W pierwszym kwartale br. zdołano u nas wydobyć 17,9 mln ton węgla, podczas gdy przed rokiem było to 18,7 mln ton.

Problemy górnictwa są m.in. pochodną znacznego spadku cen na rynku międzynarodowym.

JERZY DUDAŁA AUTOR JEST DZIENNIKARZEM MIESIĘCZNIKA NOWY PRZEMYSŁ I PORTALU WNP. PL

Sprzedaż węgla wyniosła 16,7 mln ton, z czego 14,5 mln ton ulokowano na rynku krajowym, a 2,1 mln ton na rynki zagraniczne.


14 Problemy w relacjach dziecko-pies wynikają z błędów wychowawczych oraz niezrozumienia różnic komunikacyjnych między jednym a drugim gatunkiem. Psa nie można traktować jak przedstawiciela własnego gatunku! Przypisywanie swojemu czworonogowi ludzkich cech i ludzkiego sposobu myślenia, zawsze prowadzi do zaburzeń zachowań u psa. Mówienie do psa „Azor nie rób dziecku krzywdy” nic nie daje ponieważ: -pies nie jest człowiekiem, działa instynktownie, -to osobny gatunek i inna inteligencja i nie można ich oceniać ludzką miarą, -to my, ludzie, jesteśmy odpowiedzialni za ich socjalizację i wychowanie. Biorąc do domu milutkiego szczeniaczka często zapominamy, że jego dzieciństwo trwa znaczne krócej niż ludzkie. Jak dzieci postrzegają psy? – pluszowa zabawka, którą można przytulać, głaskać, karmić lub jak się ma zły humor bić, szarpać, – towarzysz spacerów, którego można ciągnąć na smyczy, – zabawka, która się znudziła i można ją odłożyć na bok. Jak psy postrzegają dzieci?

– dwunożny dziwoląg, który się o mnie potyka i patrzy mi prosto w oczy; nie wiem czy brak mu kultury czy wzywa mnie do walki; tak czy inaczej dam mu reprymendę!

Jak się zachować, gdy zaatakuje nas pszczoła, osa lub szerszeń? Jak uśmierzyć ból? Jak uniknąć użądlenia? Jeśli użądlone zostaje dziecko, zwłaszcza małe lub osoba o skłonnościach alergicznych, to reakcja na jad może wywołać poważniejsze objawy, a przy licznych użądleniach nawet śmierć. Niektórzy ludzie uczulają się na jad pszczeli po pierwszym użądleniu i wówczas każde następne użądlenie wywołuje zdecydowanie silniejszą reakcję. Najczęstsze objawy występujące wtedy to obrzęk warg, policzków i oczu, uczucie duszności, łzawienie, pokrzywka na skórze lub nawet wstrząs. Reakcje uczuleniowe są bardzo niebezpieczne dla dzieci, u których szybko dochodzi do zaburzenia pracy serca i układu krążenia oraz zapaści. Szczególnym przypadkiem jest użądlenie w obrębie jamy ustnej i gardła. Rozwijający się gwałtownie obrzęk górnych dróg oddechowych, zwłaszcza krtani, prowadzi do zaburzenia oddychania. Aby uratować chorego konieczne jest wówczas jego pilne przewiezienie do szpitala. Co wtedy robić? Najniebezpieczniejsze są użądlenia przez pszczoły, ponieważ zostawiają one żądło w ciele ofiary. Osy i szerszenie żądła nie zostawiają. Pierwsza pomoc polega na jak najszybszym usunięciu żądła pensetą lub czubkiem jałowej igły. Nie poleca się wyciągania

Czwartek, 12 czerwca 2014

Rozmaitości Przychodzi pies do psychologa

A zo r, n i e g r y ź d z i e c ka !

– uciekający obiekt, który pozwala mi na realizację moich wrodzonych instynktów, takich jak pogoń, skok, unieruchomienie ofiary. – dziwoląg, z którym muszę rywalizować np. o jedzenie, zabawkę, czy o swoją pozycję. Takie rozbieżne punkty widzenia nie rokują dobrze jeśli chodzi o komunikacje międzygatunkową. Racjonalnym sposobem na pozytywne relacje na linii dziecko-pies jest edukacja obojga. Trauma po negatywnym zdarzeniu z udziałem psa może u dziecka spowodować stan lękowy lub

foniczny (kynofobia), zdarzają się przypadki kynofobii u dziecka, któremu nigdy pies nie zrobił żadnej krzywdy, lecz było ono „tylko” straszone psami, gdy było niegrzeczne. Z kolei jeśli pies jest ostro karcony podczas kontaktu z dzieckiem lub dziecko sprawia mu ból, robi mu krzywdę, to zwierzę zaczyna kojarzyć obecność dziecka z karą. W tej sytuacji będzie uciekało przed dzieckiem, a jeśli nie będzie miało możliwości ucieczki pojawią się reakcje obronne, czyli agresja ze strachu lub bólu. Później takie za-

Co robić gdy użądli?

chowanie może przekształcić się w hyperagresję względem dzieci. Pies w tym stadium już nie ostrzega przed atakiem, tylko atakuje. Jeśli zamierzamy kupić dziecku psa, należy tę decyzję dobrze przemyśleć, a dziecko odpowiednio przygotować. To musi być dobrze zaplanowany moment, a nie spełnianie zachcianki dziecka. Dziecko musi zrozumieć, że w domu pojawi się nowa żywa istota, która ma swoje potrzeby i ma również swoje prawa, dziecko powinno być świadome, że będzie miało obowiązki i powinno poznać zasady postępowania z czworonogiem. Gdy zaś w domu jest pies, a dziecko ma się np. niedługo pojawić na świecie, należy przygotować psa na obecność nowego domownika: -nagrać płacz niemowlęcia i puszczać psu nagranie, -nauczyć psa, że pokój niemowlęcia jest dla niego niedostępny, -gdy dziecko zaczyna raczkować i chodzić pilnujemy by nie upadało na psa zwłaszcza gdy ten śpi lub je. Pamiętajmy, że wszystkie interakcje dziecka z psem powinny odbywać się pod naszą kontrolą do ukończenia przez dziecko 12 roku życia. Przez ten czas uczymy dziecko odpowiedniego kontaktu z psem i odpowiedzialności za zwierzę. Dobre wychowanie jest długim i żmudnym procesem. Jeśli więc planujesz powiększenie rodziny o dziecko lub psa, zastanów się czy jesteś gotowa/gotowy. Jeśli tak to życzę samych sukcesów! ALEKSANDRA STĘPIEŃ ZOOPSYCHOLOG-TRESER PSÓW WG METODY NATURALNEJ

Smaki śląskiej kuchni

Pszczoły, osy, szerszenie Na deser – szpajza

W początkach XX wieku na Śląsku szpajza była bardzo popularna: podawano ją w różnych smakach i odmianach. Występowała więc szpajza cytrynowa, agrestowa, wiśniowa czy czekoladowa – potrawę tę serwowano szczególnie podczas ważnych świąt: wesel, pierwszych komunii oraz odpustu. Goście otrzymywali ją wówczas po obiedzie. Na marginesie – do śląskiego obiadu – zwłaszcza świątecznego podawano kompot, znany w innych rejonach Polski zwyczaj picia herbaty po obiedzie nie występował na Górnym Śląsku. Składniki

żądła palcami, ponieważ na jego końcu jest woreczek jadowy, którego ucisk powoduje dodatkowe spływanie jadu przez żądło do skóry. Po usunięciu żądła robimy okłady z sody oczyszczonej, która neutralizuje kwas mrówkowy zawarty w wydzielinie wstrzykniętej przez owada i daje ulgę. Do okładów można również użyć wody z octem, amoniakiem lub kostek lodu. Gdy występują objawy uczulenia (wysypka, obrzęk, duszność, zapaść), użądlenie dotyczyło twarzy lub gardła czy też było mnogie konieczna jest szybka pomoc lekarska i podanie dożylnych leków odczulających.

Jak unikać użądlenia? Wybierając miejsce urlopu, biwaku czy wycieczki należy upewnić się, że w pobliżu nie ma żadnej pasieki. Widząc gniazdo os lub szerszeni, nie ruszajmy go, żeby nie sprowokować owadów, tylko zmieńmy miejsce pobytu. Unikajmy również postoju w pobliżu łąki z koniczyną, gdyż jest to roślina miododajna i nad taką łąką zawsze uwija się wiele pszczół. Poza tym wszelkie słodzone napoje, owoce i inne słodkości należy szczelnie zapakowywać, aby nie wabić os i pszczół. Warto mieć w podręcznej apteczce dostępne bez

recepty: żel łagodzący ukąszenia i użądlenia owadów, wapno i doustne leki przeciwuczuleniowe, które możemy od razu podać. Dla osób uczulonych na jad pszczoły ratunkiem jest w przypadku użądlenia i wystąpienia zapaści gotowa do podania ampułkostrzykawka z adrenaliną. Pracujące na łące pojedyncze pszczoły nie są agresywne. Stają się agresywne tylko w pobliżu swojego gniazda, mają tam bowiem zapasy i potomstwo. Jest to ich reakcja na działania drapieżników, wśród nich człowieka, które próbują im coś z gniazd zabierać.

4 jajka 20 dag cukru 4 łyżeczki żelatyny sok wyciśnięty z 1/2 cytryny 20 ml czystej wódki 1 łyżka kakao Wykonanie

Ubij pianę z białek. Oddzielnie utrzyj żółtka z cukrem. Ostrożnie połącz obie masy, uważając, aby piana nie opadła. Dodaj namoczoną i rozpuszczoną żelatynę (przepis na torebce). Krem podziel na 2 równe części, do jednej dodaj sok z cytryny i dokładnie wymieszaj. Do drugiej części dodaj kakao rozpuszczone w wódce, również wymieszaj. Obie masy wkładaj na przemian do pucharków koktajlowych, każdą warstwę wygładzaj łyżeczką. Możesz udekorować wisienką z konfitury albo wiśnią koktajlową. Na niedzielny deser przeważnie robi się jednolitą szpajzę cytrynową. Można ją przyrządzić łatwiej, miksując zastygającą galaretkę cytrynową (z torebki) z jajkami ubitymi z cukrem. Do szpajzy dodaje się czasami drobno startą skórkę cytrynową, w sezonie można podać ją z truskawkami albo wiśniami.


Reklama

15


16

Sport

Czwartek, 12 czerwca 2014

Reklama

Polonia Bytom rozbiła Rozwój Katowice

Polonia Bytom pokonała Rozwój Katowice w ostatnim spotkaniu tego sezonu aż 4: 0. Po dwie bramki dla bytomian zdobyli Marcel Ondras oraz Marcin Lachowski. Od początku spotkania gra toczyła się pod dyktando podopiecznych Piotra Mrozka. To Polonia dyktowała tempo gry i kontrolowała przebieg spotkania, a goście grali momentami bezradnie, bez pomysłu, sporadycznie wychodząc z kontratakami. Efektowne zwycięstwo na zakończenie sezonu sprawiło, że Polonia Bytom kończy sezon na dziewiątym miejscu. Niestety nie wystarczyło to by utrzymać się w Drugiej Lidze. Do bezpiecznej strefy zabrakło dwóch punktów. Osobny akapit należy się także bytomskim kibicom, którzy przez cały sezon, niezależnie od wyników wspierali Niebiesko-Czerwonych głośnym dopingiem zarówno w meczach rozgrywanych przy ul. Olimpijskiej, jak i tych rozgrywanych na obcych stadionach. Także w dzisiejszym spotkaniu nie zabrakło głośnego dopingu i efektownej oprawy. WWW.POLONIABYTOM.COM.PL

Sparing RUCHU z Cracovią Piłkarze „Niebieskich” przebywają na urlopach. Do treningów powrócą 18 czerwca. Poznaliśmy nazwę rywal, który jako pierwszy przetestuje formę podopiecznych trenera Jána Kociana. Pierwszym sparingpartnerem Ruchu w okresie przygotowawczym do nowego sezonu będzie Cracovia. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 28 czerwW sobotę 7 czerwca odbył się turniej piłkarski na boisku Sporcik przy p ł y w a l n i m i e j s k i e j w Siemianowicach. Turniej piłkarski organizowany przez Wolne Siemianowice i Ruch Autonomii Śląska Siemianowice zakończył się wygraną drużyny z dzielnicy Hugo.(FC HUGO). Do udziału zgłosiło się 8 drużyn z naszego miasta: AC Juniorzy, FC Hugo, FC Barbary, AC Mickiewicza, FC RAŚ Torpedy, FC SONŚ Torpedy, MKS Siemianowiczanka 2002. Z tych drużyn powstały dwie grupy po 4, gdzie pierwsze dwie najlepsze drużyny walczyły w półfinałach o najwyższe miejsca. Drużyna RAŚ, pomimo iż w pierwszej potyczce z FC HUGO wygrała 2: 0, w meczu finałowym o pierwsze miejsce w turnieju niestety przegrała jedną

ca. Do ustalenia pozostało miejsce i godzina rozpoczęcia tego meczu. Przypomnijmy, że pierwotnie naszą drużynę przetestować miała Omonia Nikozja, jed-

nak Cypryjczycy wobec zmian w planie przygotowań zrezygnowali ze sparingu z „Niebieskimi”. Dwa dni po sparingu z Cracovią drużyna Ruchu wyjedzie na zgrupowanie do słowackiego Popradu. „Niebiescy” rozegrają tam kolejne gry kontrolne. Rywalami chorzowian będą kolejno: FK AS Trenczyn (1 lipca), FK Dukla Bańska Bystrzyca (4 lipca), MFK Ružomberok (5 lipca) i Tatran Preszów (9 lipca). WWW.RUCHCHORZOW.COM.PL

Pośmiejcie się z nami

Kowalski zachęca żonę: – Poszłabyś do fryzjera i pomalowałabyś sobie włosy na rudo. – Na rudo? A po co? – Słyszałem, że rude kobiety mają większy temperament.

*** Fryzjer do klienta: – Pan już chyba u nas był? – Nie, ucho straciłem na wojnie.

Siemianowice Śl.

IV Edycja Niebieskiego Bajtla bramką strzeloną w ostatnich sekundach meczu. Trzeba przyznać, że drużyna ta wygrywała wszystkie mecze ale ten ostatni, najważniejszy był pechowy. W trakcie rozgrywek odbył się konkurs strzałów na bramkę, której bronił bramkarz z MKS Siemianowiczanki Dawid Fleischer. Dawid, pomimo iż wielu chłopców chciało mu strzelić gola, świetnie bronił. Turniej ten wygrał 7 latek Patryk Cichowlas. Najważniejszy cel tej imprezy został osiągnięty – dzieci bardzo dobrze się bawiły i miło spędziły czas. Obok boiska był też ustawiony dmuchany zamek dla najmłodszych, za darmo można było pojeździć na kucykach. Dla za-

wodników przygotowano ciepły posiłek, słodycze i oczywiście dużo wody mineralnej. Na zakończenie drużyny otrzymały nagrody w postaci gadżetów Klubu Ruchu Chorzów oraz karnety na mecze tej drużyny A oto jak wyglądały wyniki: 1 – FC HUGO 2 – FC RAŚ 3 – FC SONŚ 4 – FC MASTER 5 – MKS SIEMIANOWICZANKA 6 – AC JUNIORZY 7 – FC BARBARY 8 – AC MICKIEWICZA Najlepszy strzelec: Daniel Hornik Najlepszy bramkarz: Daniel Waligóra Najlepszy zawodnik: Kaper Piorun. R. H.

Bytom Chorzów Siemianowice

Nakład d 15.000 0 egz.

WYDAWCA: KARASOL WYDAWNICTWO

NA PODSTAWIE UMOWY FRANCHIZOWEJ Z EXTRA MEDIA SP. Z O.O. REDAKCJA: UL. BYTKOWSKA 9/2, 41-106 SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE REDAKTOR NACZELNY: PIOTR DZIEWIT TEL: +48 693 503 563; 32 2208662 E-MAIL: extra-siemianowice-redakcja@extra-media.pl

Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.