Czesław Miłosz, Rosja. Widzenia transoceaniczne. Tom II: Mosty napowietrzne

Page 31

M_i_Rosja_2_1:Milosz i Rosja_2 1/2/2012 10:21 PM Strona 30

Czesław Miłosz / Rosja. Tom II: Mosty napowietrzne

Tribune”, odczytane na nowo w klimacie zimnej wojny, świadczące o „kłopotliwej rusofobii” autora Kapitału, doprowadziły Miłosza do wniosku, iż w zasadzie to samo napisać mógłby Polak XIX wieku, postrzegający siebie jako ofiarę rosyjskiego imperium88. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych Miłosz nie zabierał zbyt często głosu wokół spraw rosyjskich — ani w perspektywie historycznej, ani sowietologicznej. Nie uważał siebie „ani za polityka, ani za publicystę”. Nie interesowała go kariera profesora nauk politycznych, która otwierała się przed nim jako autorem Zniewolonego umysłu. Sprawy rosyjskie stały się przedmiotem kilku szkiców polemicznych, spośród których wspomnieć warto artykuł Polemiki, drukowany w „Kulturze” w obronie pojęcia „postępowości” — zwrócony przeciw wypowiedzi cenionego przez siebie Edmunda Osmańczyka, że „kryteria postępowości są trzy. Postępowym jest człowiek który 1) lubi Partię Komunistyczną, 2) lub Soviet Union, 3) jest przeciwny rasizmowi”89. Miłosz sprzeciwiał się tym i wszelkim podobnym uproszczeniom i automatyzmom. W konkluzji swoich wywodów poeta zawarł ważkie, programowe zdanie: „Tylko starając się uświadomić sobie, co nas określa, wynosząc to na powierzchnię, a więc wyznając jawnie, możemy spodziewać się, że zamiast przeszłości tylko podlegać, będziemy nad nią panować”90. Miłosz nie był zafascynowany powieścią Borysa Pasternaka Doktor Żiwago, nad czym wypada nam obszerniej się zatrzymać. Wysunął wiele zastrzeżeń i wątpliwości nie tyle wobec wielkiej wartości literackiej dzieła (tego nie kwestionował), ile wobec filozofii historii, którą ono zawiera, bardziej zaś jeszcze wobec naszkicowanej w nim swoistej soteriologii. W powieści Miłosz dostrzegał autorski „romans z szeroką panoramą historyczną”, który wprawdzie „wolno pod pewnymi względami zestawiać z Wojną i pokojem Tołstoja”, jednak „należy dostrzec w nim inne, już nie XIX-wieczne elementy”. W przytoczonym w niniejszym tomie szkicu Miłosz stwierdza, że ukryta w powieści rosyjska filozofia jest mu obca. I wylicza te obce mu elementy: „Rosja jako «ciało mistyczne», jako człowiek ukrzyżowany, czyli niejasna wiara w oczyszczającą moc zbiorowego cierpienia [...]. [Gdyż] zbiorowe cierpienie, przekraczając pewną granicę, owocuje zbyt 30


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.