w WOJTIUK-owej BAJKOWEJ pracowni

Page 1

WOJTIUK-owej BAJKOWEJ pracowni w



Maria WOJTIUK

artysta rzeźbiarz, malarz

Urodzona w Gdańsku, studiowała na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby w PWSSP w Gdańsku (obecnie ASP). Dyplom uzyskała w 1980 roku w Pracowni Rzeźby prof. Alfreda Wiśniewskiego. Laureatka wielu nagród, uczestniczka imprez zbiorowych, autorka wystaw indywidualnych. Jej prace znajdują się w kolekcjach muzealnych oraz zbiorach prywatnych w kraju i za granicą. Prace Marii Wojtiuk zabierają nas w bardzo osobisty świat baśni i fantazji, ale bez zaszufladkowania. Realizuje ona prace w brązie, drewnie, terakocie i kamieniu, mistrzowsko łącząc materiały.


EN Born in Gdańsk, graduate of the Faculty of Painting, Graphics and Sculpture at the Academy of Fine Arts in Gdańsk. Received her diploma in 1980 at the Sculpture Studio of Professor Alfred Wiśniewski. Winner of numerous awards, participant in a number of artistic events and host of individual exhibitions. Her works can be found in museum and private collections in Poland and abroad. The works of Maria Wojtiuk take us into a intensely personal world of fairy tale and fantasy, but without common stereotypes. The author works in bronze, wood, terracotta and stone, artfully combining these elements.



UDZIAŁ W WYSTAWACH I KONKURSACH

1984 - Rzeźba w Granicie, Wdzydze ’84, wystawa poplenerowa, BWA - Sopot 1985 - VI Biennale Sztuki Gdańskiej, BWA - Sopot 1985 - Wystawa poplenerowa rzeźby, BOK - Bolesławiec 1985 - Wystawa indywidualna rzeźby, Galeria „Jatki” - Wrocław 1985 - Ceramiczne Warsztaty Twórcze, BWA - Wrocław, WYRÓŻNIENIE 1985 - INTERART, Poznań 1986 - II Salon Zimowy Rzeźby, ZAR - Warszawa 1986 - Małe Formy Plastyczne Polskich Rzeźbiarzy, Sofia (Bułgaria) 1986 - Triennale Rzeźby Portretowej, BWA - Sopot 1987 - Rzeźba w Granicie, wystawa poplenerowa, Galeria „Arche” - Gdańsk 1987 - Wystawa indywidualna rzeźby, Galeria „Arche” - Gdańsk 1987 - VI Biennale Małych Form Rzeźbiarskich, Poznań, WYRÓŻNIENIE 1987 - II Salon Zimowy Rzeźby, ZAR - Warszawa 1987 - INTERART, Poznań 1988 - Ochrona Środowiska Naturalnego, BWA - Szczecin 1988 - IV Salon Zimowy Rzeźby, ZAR - Warszawa, BRĄZOWY MEDAL 1988 - Galeria BWA - Sopot 1989 - Konkurs na projekt rzeźby dla miasta Sopot, NAGRODA I REALIZACJA 1989 - V Salon Zimowy Rzeźby, ZAr - Warszawa 1989 - II Międzynarodowe Kwadriennale Medalierstwa - Kremnica, Czechosłowacja BRĄZOWY MEDAL 1989 - Przegląd Rzeźby - 1979 - 1980, Zachęta, ZAR - Warszawa 1989 - VII Biennale Małych Form Rzeźbiarskich, Poznań 1989 - II Triennale Rzeźby Portretowej, BWA, Sopot 1909 - Ogólnopolska Wystawa Rzeźby - Ochrona Środowiska Naturalnego - Szczecin 1990 - Galerie Espace - Temps - Paryż, Francja 1990 - I Triennale Sztuki Gdańskiej „Konfrontacje ’90” - Sopot, NAGRODA 1990 - Indywidualna wystawa rzeźby BWA - Gdańsk 1991 - V Międzynarodowe Triennale Ceramiki BWA - Sopot 1991 - VII Biennale Małych Form Rzeźbiarskich - Poznań 1991 - Wystawa Środowiska Gdańskiego - Monnheim, RFN 1992 - Wystawa indywidualna Galeria „Arche” - Gdańsk 1992 - Ceramika Polska - Monachium, RFN 1993 - Artyści Gdańska - Hamburg, RFN 1993 - IX Biennale Małych Form Rzeźbiarskich - Poznań 1994 - Salon Zimowy Rzeźby, ZAR - Warszawa, SREBRNY MEDAL 1995 - Salon Zimowy Rzeźby, ZAR - Warszawa, SREBRNY MEDAL 1995 - X Biennale Małych Form Rzeźbiarskich - Poznań, BRĄZOWY MEDAL 1996 - Wystawa „Sztuka Polska” - Kopenhaga, Dania 1996 - Wystawa poplenerowa - Stare Gronowo 1996/97 - Wystawa indywidualna, Bank BHP - Gdynia


1998 - Indywidualna wystawa rzeźby, Galeria „Alicji” - Gdańsk 1998 - Indywidualna wystawa rzeźby Art-Galerie Fritzen - Hetford, Niemcy 1998 - Indywidualna wystawa rzeźby „Art Terra” - Buchholz, Niemcy 2000 - XII Biennale Małych Form Rzeźbiarskich - Poznań 2000 - Indywidualna wystawa rzeźby, Galeria Szkła i Ceramiki - Wrocław 2001 - Sztuka Rzeźby - Państwowa Galeria Sztuki - Sopot 2002 - Poplenerowa wystawa - Barlinek 2003 - Indywidualna wystawa rzeźby - Schifferstadt, Niemcy 2004 - Wystawa Rzeźby, Galeria POSK - Londyn, Wielka Brytania 2004 - Indywidualna wystawa Rzeźby - Haga, Holandia 2004 - Wystawa Rzeźby - Gelsenkirchen, Niemcy 2004 - Wystawa Rzeźby, Galeria „Feniks” - Białystok 2005 - 25-lecie pracy twórczej - Jastrowo 2005 - Indywidualna wystawa rzeźby - Buchholz, Niemcy 2005 - Indywidualna wystawa rzeźby, Buchholz, Niemcy 2005 - 25-lecie Pracy Twórczej, Jastrowo 2006 - Stypendium związane z uczestnictwem w XXV, jubileuszowym plenerem rzeźby w granicie - Wdzydze 2006 2006 - Indywidualna wystawa rzeźby, Rypin 2006 - Plener rzeźbiarski „Toruńskie Spotkania Aniołów”, Toruń 2006 - Indywidualna wystawa rzeźby „Odloty”, Galeria „Pod Sklepieniem”, Szczecin 2006 - Wystawa „Anioły”, Muzeum Marienlyst Slot, Helsingør, Dania 2006 - Poplenerowa Wystawa Rzeźby w Granicie, Politechnika Gdańska 2006 - Wystawa zbiorowa „ONE< ELLE< THEM”. Centrale, Wenecja, Włochy 2007 - Nagroda w konkursie „Rzeźba dla Miasta” - konkurs ZPAR i Urzędu Miasta Gdańska 2007 - „Artyści gdańscy w Berlinie”, Aagaard Galerie, Berlin 2007 - „MARTWA NATURA I... do widzenia do jutra”, Zamek w Kórniku 2007 - Wystawa indywidualna rzeźby, Galeria „Profit Art”, Szczecin 2008 - Wystawa indywidualna rzeźby, galeria „Art Terra”, Buchholtz, Niemcy 2009 - Wystawa zbiorowa „Babski Blues”, Jastrowo k. Szamotuł 2009 - Wystawa indywidualna rzeźby, galeria „Na wprost”, Iława 2009 - „ART POLONICA ONE”, wystawa zbiorowa, Toronto, Kanada 2010 - Indywidualna wystawa rzeźby, towarzysząca Targom Bursztynu „Amberif”, Gdańsk 2011 - Wystawa Rzeźby - AMBERIF Gdańsk 2012 - Wystawa Rzeźb „Metropolia jest Okey!” 2013 - Wystawa indywidualna „Podróż w czasie’’ Galera Sztuki Współczesnej we Włocławku. 2013 - Wystawa Rzeźb - AMBERIF Gdańsk 2013 - Wystawa Rzeźb - AMBERMART Gdańsk 2014 - Wystawa Rzeźb - AMBERIF Gdańsk 2014 - Wystawa Rzeźb - Galeria REFEKTARZ w Kartuzach 2014 - Wystawa Rzeźb - Galeria GRABSKICH w Kazimierzu Dolnym


Dziewice, kocice, królewny… Jerzy Kamrowski

Oto zlękłe ciało, Oto gwiezdny kurz! To, co stać się miało, Niech się stanie już. B. Leśmian Wielce niekonwencjonalne rzeźby Marii Wojtiuk wiodą nas w świat przedmiotów i ludzi przemienionych, uwięzionych w formę, w ceremoniał, przeniesionych w atmosferę nierealności, w sen przesiąknięty liryką, delikatną ironią i erotyzmem, gdzie smutnawa wesołość sąsiaduje z powagą solidnego rzemiosła. Rzeźbiarka miesza doświadczenia i wizje, gęste i ekstatyczne, odprawia prywatne rytuały na opak wywracając stare porządki, a wtedy wykreowane motywy nabierają znaczenia symbolu, tworząc w klimacie nostalgii i zadumy postaci istniejące z poetycką melancholią tylko poza codzienną rzeczywistością. Zagęszcza nieoczywistość, która osadza formy i określa kształty - atrakcyjną, trucicielską, prowokującą i precyzującą względność prawdy powołanej do życia przez sztukę. Utrwalając przedziwne stany zwieszenia, bytowanie na granicy światów, skrywanych głęboko pod złożoną tkanką przenikających się fascynacji i emocji, animuje zdumiewający teatr - machinę uruchamianą przez zewnętrzność i samą z kolei na ową zewnętrzność reagującą. Reagującą śmiałym gestem, wybujałą fantazją, drapieżną ekspresją, groteskowo przeobrażającą zwierzęcoludzkie stwory w marionetki, wyposażone w coraz bardziej niespotykane, coraz bardziej wymyślne cechy i funkcje. Tak ceremonialnie teatralizowana metafora zostaje wzmocniona poetyką karnawału, udramatyzowana maską, subtelnym, acz nieco bezczelnym dowcipem wpisana w baśń. A jednak bardzo ludzkie miny i dramatyczne spojrzenia przedstawianych figur sugerują jakieś drugie dno, jakieś niewesołe kulisy tej zabawy. Zwielokrotnienia są tu co prawda bogactwem, ale i ułomnością, kiedy niespodziewanie ujawniają swoja drugą stronę, jakąś pustkę pokorną i butną, a ukryta melancholia, zamaskowana drwiącym śmiechem, nabiera osobliwej i dziwnie ciekawej formy, łącząc z duchem fantazji głębokie zainteresowanie ludzkim sercem gdzieś poza zewnętrznym widokiem. Ale taki to już teatr - zwierciadło i cząstka świata, jedynie okruch ludzkich intuicji, wyobrażeń, lęków i nadziei. Wszystkie jego elementy z ich dekoracyjnym, a przecież nie tylko, charakterem, są tu po równi rekwizytami wyobraźni, znakami, układającymi się w poetyckie równania, żyjące własnym, niejako ubocznym istnieniem, pracowicie zestawianym przez Marię Wojtiuk, strażniczkę metafizycznych tajemnic, komendantkę zdarzeń międzyludzkich, szamankę nieznanych kultur, przewodniczkę ku innym wymiarom…





Maria

Jerzy Handschke Myślenie o życiu i życie Jej jest ... właściwe. Żyje i mieszka w sui genaris zaułku miejskim. Ale tam jest wszystko: pracownia, piec do wypalania, łóżko, schody, kuchnia i pies osobliwy, tak w urodzie psa, jak i w „symbiozie” tych dwojga. Jest wrażliwa tak w smutku, jak i w euforii. Jej twórczość jest różna, ale też - paradoksalnie - jednolita. Jak zawsze w sztuce - jej głównym przedmiotem jest człowiek i jego wnętrze. Mamy wrażenie, że w przypadku Marii oraz Jej twórczości jest raczej niż metafizyczna dusza byt człowieka, choć pojęcie bytu jest - jak wiadomo - „bardziej niż trudne”. Ona zajmuje się wszystkimi stanami bytu ducha i ciała. Z resztą te dwie nuty widać w każdym Jej dziele. Ona chce wiedzieć, jak te nuty powinny współbrzmieć, i tak właśnie swoje dzieła tworzy, aby tego współbrzmienia nie zgubić i dalej je doskonalić. Jest poza tym twórcą wyjątkowo charakterystycznym. Ulubione motywy, wizje, a nawet alegorie Maria może powtarzać do końca życia twórczego, jednak odbiorem nigdy się nie znudzi! Potrafi tworzyć zawsze ciekawie, nowo, bez tzw. Okresów twórczych. To właśnie jest w Marii pozytywnie inne. Niby ta sama myśl twórcza, ta sama geometria, ta sama maniera - np. kota, nieokreślonego zwierzaka - ta sama objętość gabarytowa ... ale zawsze sensu stricto nowe dzieło! Dlatego chce się mieć „te same i inne prace” Marii. Maria to człowiek specjalny, bo mówi „nie sprzedam tej pracy, bo...” argumenty nie tylko ludzkie, ale ściśle kobiece! Są one tak silne, że ... nie nalega się na kupno pewnych Jej prac do czasu, kiedy Ona sama nie przewartościuje ich cudownego piękna intymnej wartości. Oryginalność nie musi, a nawet nie powinna łączyć się z dziwactwem. Tej Kobiecie to się udało! Jest niesamowita w swojej twórczości, ale jednocześnie nieprawdopodobnie normalna w życiu, obcowaniu ze światem i ... swoim pięknym psem Laki’m. Jest po prostu niemal zaraźliwie normalna. Ale ... trzyma w ryzach swoje ogromne możliwości wybuchowe w kwestii wrażeń, które dotyczą wszystkich sfer życia i bycia człowieka. W trakcie jednego wieczoru potrafi być sennie obok spraw, o których się mówi (wyciszona, obojętna, formalnie będąca), ale potrafi też być - za moment - niemal agresywnie aktywna, szczególnie jeśli idzie o sprawy ludzi, sztuki i ... swojej dumy w relacji z bliskimi Jej postaciami. Jeśli ktoś chciałby poznać życie nie filozoficznie, metafizycznie, ale normalnie, do bólu i z bólem, ale też z nadzieją radości, to - bez względu na poglądy religijne, polityczne, społeczne i gospodarcze - niech pozna Marię. Sądzę, że ta znajomość wiele mu pomoże. Na pewno ten ktoś zrozumie jeszcze więcej, kiedy bez piętna czasu (pośpiechu) spojrzy na Jej rzeźby!


Najlepiej w Jej pracowni - wpuści do niej każdego wrażliwego na sztuk. Tam w ciągu jednego wieczoru każdy z nas bardziej zrozumie życie, łatwiej zaakceptuje myśli i sytuacje, które Maria w swoich pracach wyraża, bardziej stanie się człowiekiem otwartym, tolerancyjnym, po prostu dobrym. Prace Marii są wprawdzie w bardzo wielu domach, w wielu krajach. Były i są na piedestałach wielu galerii europejskich. Ale teraz, po wielu prośbach, Artystka zgodziła się, aby Jej twórczość, Jej koty, zwierzaki i anioły przeróżne oraz - co najważniejsze - Jej Osobowość zaprezentować hic et nunc (tu i teraz), w polskim Chamonix w „posiadłościach” Dziedziczki Joli zwanej „doktórką”, w towarzystwie znakomitego grona ludzi, którzy w globalnie skomercjalizowanym Wielkim Świecie czują potrzebę ucieczki w jeszcze bardziej „globalny” świat sztuki, czyli duszy człowieka.

Summa contra dogmaticos - dusza, osobowość jest zenitem względem logiki (Sekstus Empiryk - Przeciw Logikom)




Marysia

Zofia Watrak Ma niezwykłą wyobraźnię. Twory tej wyobraźni zaludniają jej mieszkanie i pracownię jednocześnie. Są odbiciem osobowości rzeźbiarki, jej sposobu bycia, ale także szczególnego zmysłu obserwacji życia, niepozbawionego humoru i nuty lirycznej groteski. Lubię artystyczne pracownie. Mówią więcej o artyście niż galeryjne sale. Przypadek Marii jest o tyle intrygujący, że ona nie ma osobnej, wydzielonej przestrzeni do życia i osobnej do artystycznej pracy. Obie przestrzenie przenikają się wzajemnie, tworząc ów niepowtarzalny klimat jej twórczości, którego nie da się niestety odtworzyć w galerii. Kreowany przez nią świat widziany jest jakby z perspektywy dziecięcej wyobraźni. Człowiek upodabnia się do zabawki, a zabawka do człowieka, co nie oznacza wcale naiwnej niewinności. Przeciwnie, to świat wyrafinowanych emocji i dyskretnej ironii. Pełne wdzięku, pokraczne figury – pieski, koty, baletnice i pajace ujawniają tak naprawdę istotę ludzkiej natury. Każda z figur, osobno i w relacji z innymi, snuje swoją historię, jak w teatrzyku marionetek, gdzie za sznurki pociąga Ona – ich stwórca i główny kreator zminiaturyzowanej sceny życia. Niewątpliwie twórczość Marii Wojtiuk należy do kategorii groteski, a ściślej sięga do karnawałowego rytuału święta Niewiniątek, podczas którego dorośli i dzieci wymieniają się rolami. Rzeźbiarka starannie dobiera materiały, cyzeluje formy. Często łączy różne tworzywa, kamień z metalem, drewnem i ceramiką, ale także wykorzystuje czasem znalezione przedmioty lub ich fragmenty, nadaje im nowe funkcje i znaczenia, wkomponowuje w nowe całości. Proponuje intrygując podróż przez tajemnicze i zmysłowe zarazem przestrzenie życia, przez krainę wyobraźni, snów, naszych wspólnotowych oraz osobistych tęsknot.


Mary

Zofia Watrak She has an incredible imagination. The products of this imagination populate both her home and her workshop and reflect the sculptor’s personality and manner plus her unique ability to observe life, full of humour and a hint of lyrical grotesque. I like artists’ workshops. They say more about the artist than a gallery exhibition room would. Maria’s case is especially intriguing inasmuch as she cannot boast separate living and creative space as these overlap, creating a unique atmosphere for her artistic output, a vibe which sadly just cannot be recreated in gallery space. The world of characters created by the artist appears to be seen from the perspective of a child’s imagination. A human becomes a toy and a toy a human, which does not suggest naive innocence at all. On the contrary, it is a world of refined emotions and discrete irony - because her charmingly grotesque figures - dogs, cats, ballet dancers or harlequins do in fact reveal the essence of human nature. Each of these figures - separately or through its relation with others - tells its own story, like in a puppet show where She - their creator and chief animator of the miniature life stage - pulls the strings. Maria Wojtiuk’s output is undoubtedly grotesque in nature and, to be more precise, harks back to the carnival festival of the Day of the Holy Innocents, where adults and children tended to swap roles. Sculptor moves freely between many materials, choosing them carefully and perfecting her form. She often combines various materials: stone with metal, wood or ceramic, and frequently employs unwanted and found objects or their fragments and endows them with new functions and meanings, arranging them in new settings. Those old found objects are also part of her surroundings. Carefully stored away, they await their still unknown destiny.














































































































Lech J. ZDROJEWSKI artysta plastyk, fotografik

zodiakalny Lew urodzony w Sopocie (1954), od 1960 roku zamieszkały na Kociewiu, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego i Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (ASP) w Gdańsku, praca badawcza - studium doktoranckie z psychologii - przekaz informacji * plastyk, fotografik, kulturoznawca, wychowawca, nauczyciel, wykładowca, dydaktyk, autor wielu mniejszych i większych kampanii reklamowych, projektant i autor aranżacji wnętrz oraz wystaw dla firm i w muzeach, projektant i wykonawca oprawy plastycznej Arboretum Wirty, autor ścieżek dydaktycznych w Lipuskich Lasach, twórca sporej ilości znaków graficznych i image-u dla firm, autor wielu plakatów - w dużej mierze opartych o własną fotografię, kreator i autor portfoliów modeli i fotomodeli, wydawca katalogów i albumów ... * poszukiwacz piękna i harmonii we wszystkim co nas otacza, pasjonat portretu - poszukujący indywidualności portretowanego, „utrwalający” w obiektywie uciekające chwile i obrazy, miłośnik NATURY, FORMY i ŚWIATŁA, przeciwnik „photoshop-ingu”… * Twórca i jeden z fundatorów Fundacji OKO-LICE KULTURY.



FOTOGRAFIE - Lech

J. Zdrojewski,

RZEŹBY - Maria Wojtiuk

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

www.zdrojewski.com.pl, www.oko-lice-kultury.pl, www.issuu.com/zdrojewski, www.wojtiuk.art.pl, tel. +48 58 3410719, tel. kom. +48 606 995 996


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.