[14] FINANSE Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu MATERIAŁ PROMOCYJNY
PANORAMA LESZCZYŃSKA 16 X 2014 www.panorama.media.pl
Rolnicy coraz chętniej ubezpieczają swoje uprawy
U brokera kompleksowo J eszcze piętnaście lat temu w naszym regionie swoje uprawy ubezpieczało około 20% rolników, dziś wskaźnik ten sięga 80%. W przypadku rolników posiadających powyżej 20 hektarów mówi się nawet o 90% wskaźniku sprzedawanych ubezpieczeń.
Wskaźnik poszedł w górę
– Od 13 lat jestem na leszczyńskim rynku i z każdym rokiem obserwuję wzrost zainteresowania ubezpieczeniami ze strony właścicieli gospodarstw rolnych. Wielu z nich, szczególnie duzi producenci rolni, myślą dziś kategoriami przedsiębiorczości – mówi Tomasz Witkowski, prezes Kancelarii Brokerskiej WTB w Lesznie. Rolnicy, którzy zgłaszają się MATERIAŁ PROMOCYJNY
do niego, mogą skorzystać z propozycji różnych towarzystw ubezpieczeniowych i wybierać między różnorodnymi wariantami. Standardowe pakiety są dwa: ubezpieczenie jesienno-zimowe oraz wiosenno-letnie. W pierwszym ubezpiecza się przede wszystkim przezimowanie upraw oraz na wypadek chorób. W drugim z reguły oziminy ubezpiecza się od przymrozków, a pozostałe uprawy od gradobicia, suszy i powodzi. Opcje wybiera sam zainteresowany, a jest ich bardzo dużo, np. ubezpieczenie od ognia czy huraganu. – Koszt ubezpieczenia zależy od towarzystwa ubezpieczeniowego, rodzaju uprawy i zakresu ubezpieczenia, ale przyjmuje się, że wynosi od 2% do 5% wartości plonu
– informuje Tomasz Witkowski. W zeszłym roku towarzystwa ubezpieczeniowe sporo zarobiły, ale przed dwoma laty wypłaciły duże odszkodowania, głównie sadownikom.
Porówna oferty
Decydując się na wykupienie ubezpieczenia warto skorzystać z pomocy brokera. Znajdzie on dla nas kilka czy kilkanaście ofert, które ze sobą porówna. Ale to nie jedyny plus. – Z każdym klientem dokładnie przeanalizujemy ofertę i wyjaśnimy wiele kwestii już na wstępie. Wiele osób, zawierając ubezpieczenie na jakąś kwotę, zakłada, że właśnie tyle dostaną z ubezpieczenia w razie utraty plonów – tłumaczy Witkowski. – Tymczasem po głębszej analizie okazuje się, że wysokość wypłaty jest na przykład zależna od przedziału czasowego, w jakim doszło do szkody. Tak jest w przypadku wymrożeń. My omawiamy pakiety kompleksowo, tak aby żaden nasz klient nie poczuł się w przyszłości rozczarowany. Ponadto broker w cenie składki pomaga przy likwidacji szkód, oferuje poszkodowanemu pomoc prawnika i radcy prawnego.
Uwaga na terminy
Także w branży ubezpieczeń można skorzystać z różnorodnych promocji. Do połowy listopada rolnikom do składki ubezpieczeniowej dokładał się będzie skarb państwa – Dziś ta pomoc państwa sięga nawet połowy wysokości składki, ale trwają prace nad zmianą przepisów. Dopłaty z budżetu państwa mają być zwiększone nawet do 65% składki – dodaje Tomasz Witkowski, prezes firmy brokerskiej. (kab)
FINANSE [15]
PANORAMA LESZCZYŃSKA www.panorama.media.pl 16 X 2014
Przeglądamy oświadczenia majatkowe radnych Leszna mijającej kadencji
Emeryci połączeni dietą B lisko połowa radnych Leszna jest emerytami i właśnie te świadczenia były w mijającej kadencji najczęstszym źródłem utrzymania dla radnych Leszna. Natomiast jedenaście osób ma umowę o pracę, a dziesięć – prowadzi działalność gospodarczą. Wszystkich łączy jedno: przez cztery lata otrzymali w sumie co najmniej 60 tys. zł nieopodatkowanej diety, a osoby funkcyjne – nawet ponad 87 tys. zł. Niedawno rajcowie złożyli oświadczenia majątkowe na koniec kadencji samorządu. Jedyną rzeczą łączącą radnych jest dieta – od kilkunastu tysięcy do ponad 20 tys. zł rocznie. Są rajcowie bardziej i mniej majętni, a dla 11 osób – emerytów – wykazane w oświadczeniach nieruchomości czy oszczędności to dorobek całego życia zawodowego i rodzinnego. Najwyższą emeryturę – generalską – pobiera przewodniczący rady miejskiej Tadeusz Pawlaczyk. W tym roku (do końca sierpnia) otrzymał 76,9 tys. zł, w ub.r. była to kwota 124 tys. zł. Drugie w kolejności wysokości świadczenie – 38,6 tys. zł w 2014 r. otrzymał radny PO Tadeusz Feliczak, emerytowany nauczyciel, a trzecie, także pedagog – Elżbieta Mizgalska (SLD) – 25,4 tys. zł. Policyjną emeryturę – 23,9 tys. zł w tym roku – odbiera Ryszard Hayn. Niemal tyle samo otrzymał Marek Wein, radny Gospodarnych dla Leszna, wieloletni dyrektor I LO w Lesznie. Przez całą kadencję na dole listy znajdował się radny PiS Andrzej Bortel, emeryt. Precyzyjnie podawał niski stan swych oszczędności – w tym roku jest to ledwie 4,72 funta brytyjskiego – ale to jednak o trzy pensy więcej niż cztery lata temu. W złotówkach nic nie MATERIAŁ PROMOCYJNY
Przychody z działalności gospodarczej
Oszczędności
Wojciech Rajewski – 458.820 Elżbieta Mizgalska – 282.020 Ryszard Sudolski – 125.000 Ryszard Hayn – 120.000 Marek Wein – 112.600
Zobowiązania
Zenon Kurt – 1.442.900 Ryszard Sudolski – 520.000 Grażyna Banasik – 243.600 Ryszard Hayn – 200.000 Bernardyna Kaźmierczak – 174.500
Nieruchomości
Zenon Kurt – 5.700.000 Marek Wein – 3.200.000 Ryszard Sudolski – 1.300.000 Bernardyna Kaźmierczak – 605.000 Sławomir Mocek – 600.000 Ryszard Hayn – 600.000 Barbara Mroczkowska – 600.000
zgromadził, choć w ub.r miał w kieszeni 31 groszy. Żadnych oszczędności nie wykazują też: Grażyna Banasik, Barbara Mroczkowska, Tadeusz Pawlaczyk i Wojciech Zimniak. Na drugim biegunie znajdują się osoby ze sporymi zasobami gotówki i papierów wartościowych. Liderem jest Wojciech Rajewski (SLD), jedyny radny wszystkich kadencji w leszczyńskim samorządzie. Ma na koncie ok. 459 tys. zł, niemal wszystko w polskiej walucie. Jego zasoby znacznie wzrosły – cztery lata temu posiadał 180 tys. zł, 3 tys. euro i 133 tys. zł w papierach wartościowych. Ma teraz też o dziewięć więcej (215) udziałów w spółce pracowniczej Przedsiębiorstwo Dróg i Ulic, której jest wieloletnim szefem. Firma m.in. wygrywa od lat większość przetargów drogowych w Lesznie. W przeliczeniu na złotówki ok. 282 tys. zł zgromadziła emerytowana nauczycielka i dyrektorka Elżbieta Mizgalska. Na trzecim miejscu znajduje się lekarz rodzinny Ryszard Sudolski, radny Gospodarnych dla Leszna (125 tys. zł). Radni lokują pieniądze – część także na tym zarabia (najem)
Zenon Kurt – 5.200.000 Ryszard Sudolski – 217.933 Bernardyna Kaźmierczak – 85.800 Dorota Zgaińska – 59.200 Grażyna Banasik – 57.000
(Dane na dwa miesiące przed upływem kadencji w 2014 r., w zł) – w nieruchomościach. Większość jest właścicielami lub współwłaścicielami przynajmniej jednego lokum. Wyjątek dotyczy radnego PO Stanisława Mikołajczyka, który przed laty przepisał dom na członków swej rodziny. Radny PiS Sławomir Szczot z kolei ma tylko 1/20 udziału w mieszkaniu, wycenioną na 7,5 tys. zł. Dom o najwyższej wartości zadeklarował radny Marek Wein – 1 mln zł. Były dyrektor I LO zajmuje drugie miejsce na liście najbogatszych właścicieli wśród rajców Leszna z majątkiem 3,2 mln zł. Liderem jest tradycyjnie Zenon Kurt (SLD) – jego nieruchomości są warte 5,7 mln zł, z czego aż 5,2 mln zł dotyczy gruntów i obiektów związanych z hurtownią Mlekopol, której jest właścicielem. Trzeci na liście – Ryszard Sudolski – ma nieruchomości wycenione na 1,3 mln zł. Dwie z nich są mieszkalne, trzecia to nowa siedziba przychodni w budowie, której jest współwłaścicielem. Wśród 10 radnych prowadzących własny biznes od lat największe przychody uzyskuje Zenon Kurt, właściciel hurtowni. W tym roku (do września)
Pensje
Wojciech Rajewski – 120.700 Krystian Maćkowiak – 84.400 Ryszard Hayn – 69.600 Marek Ganowicz – 41.400 Bernardyna Kaźmierczak – 41.300
jego przychód to 5,2 mln zł (przy zadeklarowanym dochodzie ok. 19 tys. zł). Drugi na liście – Ryszard Sudolski – podał w oświadczeniu 653, 8 tys. zł przychodu z prowadzenia trzech biznesów, w tym dwóch spółek lekarskich. Lekarz deklaruje, że jego przychód to jedna trzecia tej kwoty, czyli. ok. 218 tys. zł. Trzecia – Bernardyna Kaźmierczak (SLD) – w swoim biurze obsługi nieruchomości zadeklarowała przychód w wysokości 85,8 tys. zł. Także 10 radnych pracuje na umowy o pracę. Tradycyjnie liderem jest Wojciech Rajewski, który jako prezes Przedsiębiorstwa Dróg i Ulic w Lesznie zarobił w tym roku już 120,7 tys. zł. Sekretarz powiatu leszczyńskiego, radny PO Krystian Maćkowiak otrzymał 84,4 tys. zł urzędniczej pensji, a Ryszard Hayn, dziekan wydziału prawa i komunikacji społecznej Wyższej Szkoły MATERIAŁ PROMOCYJNY
Umiejętności Społecznych w Poznaniu – łącznie z wynagrodzeniem za pracę jeszcze na trzech innych uczelniach – 69,6 tys. zł. Na drugim biegunie jest radny PO Piotr Więckowiak, który po zawieszeniu działalności gospodarczej, pracując na jedną piątą etatu jako mechanik w pomocy drogowej, zarobił dotąd w 2014 r. tylko 2,3 tys. zł. Liderem najbardziej zadłużonych radnych jest także Zenon Kurt. Prowadzenie biznesu związane jest z kredytowaniem inwestycji czy zakupu towaru, więc trzy zobowiązania rajcy łącznie wynoszą ok. 1,4 mln zł. Potwierdzenie tego trendu ma miejsce także w przypadku Ryszarda Sudolskiego – z 520 tys. zł zadłużenia połowa to kredyt na budowę nowej siedziby przychodni. Trzecia na liście najbardziej zadłużonych – Grażyna Banasik – ma do spłaty jeszcze ok. 244 tys. zł kredytu hipotecznego. (ram)