Budownictwo

Page 1

[16] BUDOWNICTWO

REKLAMA

Aranżacja i wyposażenie łazienki to wydatek na 10-15 lat

Intymnie i z gustem

W

łasny pomysł i gust, doradztwo pracowników salonów wyposażenia łazienek lub zlecenie usługi projektantowi – to najczęstsze sposoby zaaranżowania budowy lub remontu łazienki. Wybór projektu oraz materiałów i akcesoriów warto dobrze przemyśleć, bo to inwestycja bardzo kosztowna, a my w pomieszczeniu pełniącym specyficzną, bardzo intymną funkcję musimy się po prostu dobrze czuć. Koszt wykonania profesjonalnego, komputerowego projektu aranżacji łazienki to 300 – 500 zł. Bardzo często w przypadku zakupu materiałów w określonych sklepach kwota ta jest rozliczana w dodatkowym rabacie na zakup wyposażenia łazienki i w ostateczności jej wartość to symboliczna złotówka. Najczęściej z usług profesjonalistów korzystają młode osoby, które nie chcą tracić czasu na weryfikację własnych pomysłów, wizyty w sklepach wyposażenia łazienek i przegląd stron internetowych. – Klientowi nie powinno się narzucać określonej stylistyki aranżacji przestrzeni, łazienka powinna pasować charakterem i funkcjonalnością do jego gustu – informuje Sylwia Skóra, projektant wnętrz z firmy Art Decore Ceramika w Lesznie. – Praca projektanta nie odbywa się wyłącznie za biurkiem. Przede wszystkim muszę poznać potrzeby domowników, zobaczyć cały dom, bo łazienka nie jest wyizolowanym pomieszczeniem, a dopiero potem zaproponować mu konkretne rozwiązania. Jeśli przez całe życie ktoś malował ściany na kolory beżowy, kremowy czy lekki brąz, to w czerwonej łazience nie będzie dobrze się czuć. Łazienka nie powinna być jak choinka, powinna przy jej aranżacji działać zasada: co za dużo, to niezdrowo. Rolą projektanta jest przekonanie klienta do wykorzystania najkorzystniejszych koncepcji dla danego pomieszczenia, a jeśli budżet jest ograniczony, poszukać tańszych rozwiązań. Dla ograniczenia kosztów można inwestycję przeprowadzić w etapach (szafki czy oświetlenie później). – Jest wiele alternatyw. Można poszukać tańszych zamienników baterii, umywalek czy sedesów, mniej REKLAMA

FOT. SŁAWOMIR SKROBAŁA

Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu

PANORAMA LESZCZYŃSKA 4 XII 2014 www.panorama.media.pl

Łazienkę powinno się urządzać według zasady: co za dużo, to niezdrowo kosztownych płytek, bo niekoniecznie trzeba decydować się wyłącznie na te z najwyższej półki. Można też zdecydować się na gotowe, proponowane przez producentów szafki– to tańsze rozwiązanie niż wykonywanie ich na zlecenie przez stolarza. Absolutnie jednak nie wolno oszczędzać na elementach zamontowanych pod tynkiem, czyli np. rurach, złączkach, stelażach pod miskę wc. To fałszywie rozumiane oszczędności, a awaria złych jakościowo materiałów oznacza konieczność np. demontażu płytek– tłumaczy Sylwia Skóra. Przy urządzaniu łazienki wiele osób zadaje sobie pytanie: wanna czy kabina prysznicowa? Sylwia Skóra – o ile jest techniczna możliwość – jest zwolenniczką obu tych rozwiązań. Choćby tylko w postaci parawanu na wannie. W przypadku pryszniców – i to obecnie bardzo widoczny trend – coraz więcej osób decyduje się na kabiny bez brodzika, czyli z płytkami na podłodze i z odwodnieniem liniowym (wymaga to jednak precyzyjnego wykonania). Jeśli już ma być brodzik, to najlepiej akrylowy lub z konglomeratu, bo to materiały antystatyczne, łatwe w utrzymaniu higieny i czystości. Projektanci coraz częściej wykorzystują na prysznic naturalne wnęki pomieszczenia (montaż drzwi), a jeśli już wybór pada na kabiny, to kwadratowe i prostokątne (np. z deszczowniami natryskowymi, podtynkowymi bateriami).

– Nasz klimat determinuje częstszy wybór wanny niż prysznica. Po prostu lubimy się wygrzać, a kabina tego nam nie zapewnia. Ponadto, by się zrelaksować, powinniśmy w kabinie usiąść, a wówczas opieramy się o zimne płytki. Wtedy wypracowany relaks błyskawicznie znika. Wanna akrylowa idealnie do tego się nadaje, nie pozwala nam na dyskomfort – zapewnia Sylwia Skóra z Art Decore Ceramika. Ile kosztuje remont czy urządzenie łazienki? Koszt zaczyna się od kilku tysięcy złotych (wykończenie ekonomiczne, standardowe), a skończyć może nawet na kilkudziesięciu (ponadczasowy design). Można zdecydować się np. na wannę wolno stojąca i taką też baterię – łącznie to wydatek nawet ponad 10 tys. zł. Jak ułatwić sobie korzystanie z łazienki? Jedną z opcji – jeśli to możliwe – jest montaż muszli klozetowych podwieszanych, a nie stojących. Takie rozwiązanie zapewnia łatwiejszą możliwość utrzymania czystości w łazience. – Od lat kieruję się zasadą łączenia kamienia czy marmuru z drewnem, bieli w dodatkach, by łazienki były w tonacji spokojnej, w stylu spa. Taka aranżacja jest ponadczasowa, nie znudzi się przez wiele lat. Dobry projektant potrafi z każdego elementu wydobyć jego urok, odciągnąć wzrok od szpecących miejsc, np. widocznych rur i wszystko idealnie zgrać w przestrzeni łazienki – tłumaczy Sylwia Skóra. (ram)


BUDOWNICTWO [17]

PANORAMA LESZCZYŃSKA www.panorama.media.pl 4 XII 2014

Wynajem mieszkań – czy to wciąż się opłaca?

Stare bardziej rentowne Ż ycie z wynajmu mieszkań to wciąż opłacalny, choć niełatwy chleb. Na rynku przybywa mieszkań, potencjalnych lokatorów jest coraz mniej, a ceny są bardzo zróżnicowane. – Dla porównania wybrałam dziesięć ofert z ostatnich czterech miesięcy. Czynsz najmu wahał się od 500 do 1500 zł miesięcznie. Od 11 do 26 zł za m2. Średnia z tych ofert to 17 zł za m2 – informuje Izabela Mańczak, pośrednik obrotu nieruchomościami z Leszna, właścicielka nowo powstającego biura La Villa. Czynsz najmu zwany potocznie odstępnym zależny jest od rodzaju nieruchomości, roku jej wybudowania, położenia i metrażu. Bardzo ważne jest także wyposażenie lokalu. Nie da się ukryć, że najdroższe są mieszkania w pełni umeblowane i wyposażone w wysokiej klasy sprzęt agd i rtv. Istotne są także koszty eksploatacji lokalu. Przy bardzo wysokich czynsz najmu nie może być zbyt wygórowany. Czy wciąż się opłaca kupić mieszkanie i je komuś wynająć, by na siebie zarabiało? Wszystko zależy od wielu czynników, a jedno jest pewne: bardziej rentowne jest wynajmowanie mieszkania w starym budownictwie. – Przy obliczaniu rentowności zawsze biorę pod uwagę 11 czynszów, ponieważ średnio przez miesiąc w roku, jeśli zmieniają się lokatorzy, mieszkanie stoi puste. Przy mieszkaniu w starym budownictwie, ładnie

REKLAMA

urządzonym i wartym 150 tys. zł rentowność to około 6% rocznie. W przypadku nowego budownictwa stopa rentowności jest niższa i waha się od 4 do 4,5% – wyjaśnia Izabela Mańczak. Kim jest przeciętny lokator i dlaczego ludzie decydują się na mieszkanie w cudzym lokalu? – Są dwie grupy lokatorów. Jedna to zwykli ludzie np. rodziny z dziećmi. Druga to pracownicy dużych firm, dla których na czas wykonania zlecenia czy okres trwania kontraktu, firma najmuje mieszkanie – tłumaczy Krzysztof Kubiak, agent nieruchomości z firmy Jardom w Lesznie. Przeciętna rodzina, która mieszka na cudzym to rodzice (z których jedno pracuje) plus dwoje lub troje dzieci. – Dochód tej rodziny jest wystarczający, by zapłacić najem. Wystarczyłoby więc także na spłatę comiesięcznej raty zaciągniętego kredytu mieszkaniowego. Problem w tym, że żaden bank nie udzieli im kredytu, ponieważ dochody tej rodziny na papierze są na minimalnym poziomie – wyjaśnia Krzysztof Kubiak. Takie rodziny najczęściej zasiedlają dane mieszkanie na dłużej, dbają o nie i solidnie wywiązują się z płatności. – Oczywiście, dla właścicieli nieruchomości idealny lokator to osoba samotna, bez nałogów i zwierząt. Jednak życie może zaskoczyć. Pośredniczyłem kiedyś w wynajmie. Lokatorką była osobą samotną,

zatrudnioną w szkole wyższej. Już po miesiącu okazało się, że jest uzależniona od alkoholu, straciła pracę, a z mieszkania uczyniła melinę... – relacjonuje K. Kubiak. Takich sytuacji nie jest w stanie przewidzieć najlepszy pośrednik. Dlatego tak ważne dla właściciela jest pobieranie kaucji. Regulacje prawne dopuszczają pobieranie kaucji w wysokości dwunastokrotności czynszu najmu, ale w praktyce to się nie zdarza, bo lokatora nie stać na taki depozyt. – My sugerujemy kaucję w wysokości dwukrotności czynszu najmu płacone gotówką lub trzykrotność z rozbiciem na raty – wyjaśnia Krzysztof Kubiak. Jeszcze kilka lat temu, gdy leszczyńskie uczelnie prowadziły nabór na studia dzienne, mniej lokali stało wolnych. – Najbardziej opłacało się wynajmować mieszkanie na weekendy słuchaczom studiów podyplomowych. Mieszkanie było minimalnie eksploatowanie, a przynosiło dochód na poziomie 600 zł miesięcznie. Dziś studentów i słuchaczy jest coraz mniej – mówi pracownik Jardomu. W jakim stanie należy oddać mieszkanie, które od kogoś najmowaliśmy? Przepisy mówią o zdaniu lokalu ze śladami normalnej eksploatacji. Ślady rąk przy kontakcie czy podniszczone nieco po trzech latach użytkowania panele są dopuszczalne. KAROLINA BODZIŃSKA

Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu REKLAMA


[18] BUDOWNICTWO Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu REKLAMA

PANORAMA LESZCZYŃSKA 4 XII 2014 www.panorama.media.pl

Konkursy budowlane szansą na bezpłatne studiowanie

Zaloguj się i powodzenia

R

ozpoczęła się II edycja olimpiady budowlanej organizowanej przez Międzynarodową Wyższą Szkołę Logistyki i Transportu we Wrocławiu. Olimpiada adresowana jest do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. – Po sukcesie I edycji, którą wygrał Robert Kasztelan, uczeń IV klasy naszej szkoły, zachęcamy ponownie młodzież do udziału w olimpiadzie. Do wygrania bezpłatne studia w Międzynarodowej Wyższej Szkole Logistyki i Transportu we Wrocławiu – informuje Franciszek Kaczmarek, p.o. dyrektora Zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych w Lesznie. Olimpiada składa się z trzech etapów. Aby wejść do gry trzeba zarejestrować się na prowadzonej przez organizatora

platformie. Dwa pierwsze etapy mają charakter wirtualny i dopiero w trzecim młodzi ludzie spotykają się we Wrocławiu, w siedzibie szkoły. I etap rozpoczął się 18 listopada i potrwa do 9 lutego 2015 roku. W tym czasie uczniowie muszą wypełnić test składający się z 15 pytań jednokrotnego wyboru. Do następnego etapu kwalifikują się osoby, które uzyskają 50% poprawnych odpowiedzi oraz rozwiążą test szybciej, niż pozostali uczestnicy. Liczbę zdobytych punktów oraz czas wykonanych zadań uczestnik otrzyma po zakończeniu testu na wskazany przy rejestracji adres mailowy. Do drugiego etapu, który potrwa do 16 marca przechodzi 120 osób. II etap składa się z 20 pytań wielokrotnego

wyboru, a do finału trafią osoby, które uzyskają 60% poprawnych odpowiedzi i rozwiążą test szybciej niż pozostali. W trzecim etapie, który zaplanowano 20 marca, spotkają się najlepsi z najlepszych. Zadaniem finalistów będzie rozwiązanie problemu budowlanego oraz uzasadnienie wybranego rozwiązania. O wyborze zwycięzcy decydować będzie wykonanie zadania w określonym czasie. Zwycięzca będzie mógł studiować w Międzynarodowej Wyższej Szkole Logistyki i Transportu we Wrocławiu za darmo. Za zajęcie drugiego miejsca nagrodą są 2 nieodpłatne semestry, a za trzecie miejsce nieodpłatnie można uczyć się przez jeden semestr. Wśród nagród dodatkowych znalazły się straże i praktyki dla studentów. (kab)

Rośnie popularność budownictwa energooszczędnego

Rachunek prawdę powie

N

ajmniej kosztuje ta energia, która nie została wytworzona. Dlatego zarówno na etapie projektowania, jak i wykonawstwa wszystkim jego uczestnikom powinna przyświecać dobrze rozumiana energooszczędność. Nie można jednak przesadzić z inwestowaniem w izolację. Zbyt szczelna powoduje przegrzewanie się budynków latem. W promocję energooszczędności zaangażował się m.in. Leszczyński klaster budowlany. Zdaniem dr. Andrzeja Górki, kierownika Centrum Budownictwa Pasywnego Politechniki Poznańskiej, gościa konferencji zorganizowanej przez klaster, są cztery główne powody ograniczania zużycia energii w budynkach. Główny to oszczędność finansowa, ale spore znaczenie ma też mniejsza zależność od zagranicznych dostawców energii, zmniejszenie zanieczyszczenia lokalnego środowiska i globalnej emisji dwutlenku węgla. Dlatego od co najmniej dwóch dekad trwa promocja tzw. budynków pasywnych. – Podstawowe cechy budynku energooszczędnego to dobra izolacja cieplna, wentylacja z odzyskiem ciepła, okna z trzema szybami, brak mostków REKLAMA

cieplnych i rozwiązania konstrukcyjne szczelne powietrznie – informuje dr Andrzej Górka. – Te wszystkie cechy muszą być szczegółowo zaplanowane w projekcie. Błędy projektowe są znacznie gorsze od wykonawczych. Już na etapie projektu architekt powinien konsultować się z firmą klimatyzacyjną i wentylacyjną. Wtedy można najwięcej zyskać, na etapie wykonawstwa już znacznie mniej, w dodatku poprawki kosztują wówczas dużo więcej, a dodatkowo technicznie są już często niemożliwe. – Znaczny potencjał poprawy efektywności energetycznej budynków kryje się na etapie przedprojektowym. Tylko projektowanie zintegrowane umożliwi opracowywanie budynków niemal zeroenergetycznych. Rachunek za energię pokazuje bardzo wyraźnie popełnione błędy projektowe i wykonawcze – tłumaczy dr Andrzej Górka. Poznański naukowiec twierdzi, że największe nieszczelności i straty ciepła mają miejsce przy projektowaniu i wykonaniu dachów. Szczególną uwagę należy też zwrócić na uniknięcie przegrzewania się budynków latem

spowodowane zbyt szczelną izolacją. Przy prawidłowym postępowaniu można jednak uzyskać warunki zbliżone do domów pasywnych. Jeśli w budynku dodatkowo będziemy wykorzystywać energię odnawialną, w praktyce uzyskamy obiekt niemal zeroenergetyczny. Na budownictwo energooszczędne można uzyskać dotację (dopłata do kredytu) z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Docelowo pieniędzy – po 30-50 tys. zł na dom lub mieszkanie – ma starczyć na ok. 12 tys. podmiotów. Zdaniem dr. Andrzeja Górki nie należy jednak przesadzać z inwestowaniem w odnawialne źródła energii. – Ekologia nie może dominować nad jakością użytkową. Dom nie powinien zamienić się w kolektor słoneczny. Najlepszym sposobem zmniejszenia zużycia energii jest poprawa efektywności jej wykorzystania. Odnawialne źródła energii powinny być wykorzystywane po przeanalizowaniu możliwości poprawy efektywności wykorzystania energii w budynku. Sztuką jest wykorzystanie jej w rozsądnym zakresie i w rozsądnych kosztach budowy – twierdzi dr Andrzej Górka. (ram)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.