Bud

Page 1

[18] BUDOWNICTWO Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •

PANORAMA LESZCZYŃSKA 8 V 2014 www.panorama.media.pl

Okna o nietypowych kształtach: wykusze, lukarny i bawole oka

Dom inny niż wszystkie

W

iele osób decyduje się dziś na montowanie w swoich domach okien o nietradycyjnych kształtach, czyli wykuszy, lukarn i konstrukcji typu tzw. bawolego oka. I choć ich nadrzędną rolą jest doświetlenie pomieszczeń, dziś tak jak i kiedyś pełnią one także funkcję dekoracyjną. Okazuje się bowiem, że te rozwiązania pasują nie tylko do starych, zabytkowych kamienic, ale także nowoczesnych brył budownictwa jednorodzinnego. Producenci okien są dziś w stanie zaoferować klientom szeroki wachlarz kształtów i rozmiarów okien. Przed ich zamówieniem i montażem zalecają jednak bardzo dokładny pomiar. – Zawierzenie jedynie projektowi architektonicznemu może bowiem okazać się ryzykowne i narazić klientów na niepotrzebny stres i dodatkowe wydatki – podkreśla doradca z firmy Profiloplast w Wilkowicach. – W przypadku nietypowych okien najlepiej zgłosić się do producenta jeszcze przed rozpoczęciem budowy

domu, bo tu typowo systemowe rozwiązania się nie sprawdzą do kadego zamówienia należy podchodzić indywidualnie. Warto też dodać, że do wykonania okien o nietypowych kształtach sprawdza się każdy materiał. Wykusze czy też lukarny bądź bawole oka wykonuje się zarówno z pcv jak i drewna i aluminium. Wśród nietypowych okien największą popularnością cieszą się dziś wykusze. Zgodnie ze słownikową terminologią to nadwieszona i oszklona część budynku kryta osobnym daszkiem, która daje nam panoramiczny widok. Dziś jednak potocznie tę nazwę wykorzystuje się również do określenia okien zlokalizowanych na parterze i usadowionych na fundamentach budynku, choć fachowo w architekturze taką konstrukcję określa się akurat mianem ryzalitu. Czemu zawdzięczają swoją popularność? Nadają pomieszczeniom ekskluzywny charakter, a przy tym wprowadzają do wnętrza dużo światła i zapewniają rozległy widok na otoczenie. Ten efekt jest tym lepszy,

im lżejsza jest konstrukcja słupów konstrukcyjnych pomiędzy oknami i im niżej umieszczone są ich parapety. Montuje się je przede wszystkim w salonach i jadalniach. Współczesne wykusze składają się zwykle z trzech, rzadziej pięciu ścian. Jedni wolą, aby znajdujące się w nich okna skręcane były z łącznikami, a inni decydują się na osadzenie ich w ściankach. To drugie rozwiązanie jest zwykle tańsze, ale też znacznie ogranicza ilość wpadającego do domu światła. Lukarna to z kolei rodzaj nadbudówki w dachu domu, która dzięki zamontowanemu w niej oknu zapewnia dostęp światła do pomieszczeń usytuowanych na poddaszu. Lukarny mogą przybierać różne kształty. Najbardziej popularne to jedno, dwu i trójspadowe oraz owalne – tak zwane bawole oko. Wykusze i lukarny nie tylko sprawiają, że pomieszczenia są lepiej doświetlone, ale zmieniają bryłę budynku czyniąc ją ciekawszą i ładniejszą, a ponadto dają zdecydowanie większe pole do popisu przy aranżacji wnętrz. (mach)

Kupując dom czy działkę budowlaną, zwracamy uwagę nie tylko na atrakcyjną cenę

Spokojnie i blisko

M

ały biały domek w mej pamięci tkwi/Mały biały domek wciąż mi się śni – śpiewał niegdyś Mieczysław Fogg. Już własne mieszkanie dla wielu jest spełnieniem marzeń. Ale często spoglądamy z nieukrywaną tęsknotą nieco dalej, licząc, że kiedyś zamieszkamy we własnym domu. Szukając ciekawej oferty, warto zwrócić uwagę przede wszystkim na jakość. Równie istotna jest lokalizacja. Co najmniej od kilkunastu lat tendencja jest taka, że ludzie przez wiele lat mieszkający w miejskich blokowiskach, często w gwarnej okolicy, chcą zamieszkać w miejscu bardziej zacisznym. – Takie możliwości daje np. osiedle domków na terenach dawnej roszarni – przyznaje Wojciech Nowaczyk, właściciel przedsiębiorstwa oferującego do sprzedaży domy w Lesznie i okolicy (www.dom-leszno.pl). Podkreśla, iż teren kusi bezpośrednim sąsiedztwem lasu oraz leśnych

rekreacyjnych terenów przygotowanych przez Nadleśnictwo Karczma Borowa. Nie brakuje tu miłośników rowerowych wypadów, spacerów czy nordic walkingu. – Fakt, iż osiedle zlokalizowane jest na obrzeżach miasta, w zacisznej okolicy, wcale nie wiąże się z długimi dojazdami do centrum – dodaje Wojciech Nowaczyk, którego firma sprzedała już w tej okolicy blisko dwadzieścia domów, tzw. bliźniaków. – Wręcz przeciwnie, samochodem do centrum można się tu dostać nawet w pięć minut. Do tego – jak przyznaje – wiele osób ceni sobie bliskość targowiska i zielonego rynku przy ul. Holenderskiej, natomiast rodziny z dziećmi zwracają uwagę na niezbyt duże odległości do przedszkola czy szkoły. Domy wybudowane są na działkach o powierzchni do 500 m2. Nie są one duże, ale wystarczy miejsca, jeśli ktoś chce zaaranżować fragment zielonej przestrzeni. Choć są też tacy, którzy

zieleń ograniczają do minimum, tłumacząc, że nie mają zbyt wiele czasu na troskę o nią. Poszukującym większej przestrzeni firma poleca domy w Dąbczu na działkach o pow. ok. 800 m2, położone w enklawie domów wolno stojących. Nie tylko na obrzeżach Leszna wciąż widać inwestycyjny boom. Sporo osób zdecydowało się także na przeprowadzkę do ościennych miejscowości. Leszczyniaków nie brakuje m.in. w Dąbczu czy Rydzynie, gdzie kusi nie tylko bliskość, lecz także łatwy dojazd (np. z Rydzyny dotrzemy do Leszna w kilka minut, podczas gdy aby w godzinach szczytu przedostać się z jednej strony Leszna na drugą, potrzeba zdecydowanie więcej czasu). Sypialniami Leszna stały się również miejscowości w innych okolicznych gminach, jak Święciechowa, Przybyszewo, Lasocice, Wilkowice, Lipno, Osieczna czy Kąkolewo. (ama)

REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •


BUDOWNICTWO [19]

PANORAMA LESZCZYŃSKA www.panorama.media.pl 8 V 2014

Jak pielęgnować parkiet czy panele? Warto zadać sobie to pytanie

By starczyły na lata

P

arkiet czy panele? To zazwyczaj pierwsze pytanie, jakie zadajemy sobie, myśląc o wyborze podłogi. Kiedy już zacznie cieszyć nasze oczy, przychodzi czas na to, by odpowiedzieć sobie na kolejne pytanie: jak pielęgnować parkiet czy panele, by zachować je w jak najlepszym stanie przez długie lata? – Przede wszystkim trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, z jaką podłogą mamy do czynienia: drewnianą lakierowaną, drewnianą olejowaną czy podłogą laminowaną, czyli panelami – mówi Hanka Malepszak, właścicielka firmy Parkieton z Leszna. – Osobiście uważam, że najtrwalsze i najładniejsze są podłogi olejowane. W sprzedaży są już dostępne fabrycznie wykończone gotowe deski olejowane – czyli po montażu nie ma szlifowania i olejowania – możemy użytkować podłogę zaraz po montażu. Należy jednak pamiętać, iż te ostatnie wymagają nieco innej pielęgnacji. Powinniśmy czyścić je raczej na sucho, czyli odkurzając je lub zamiatając. Myje się takie podłogi natomiast tylko środkami przeznaczonymi do pielęgnacji powierzchni olejowanych. Tak wygląda ich codzienna pielęgnacja. Do tego nie powinniśmy zapominać o ich okresowym „odświeżaniu”. Co jakiś czas bowiem – w zależności od użytkowania, w mieszkaniu zwykle co pół

roku – warto nałożyć uzupełniającą warstwę, by uzupełnić to, co zostało „wymyte”. – Takie podłogi polecam do salonu czy holu, generalnie tam, gdzie jest mniej mebli, ponieważ łatwiej jest wtedy przeprowadzić zabiegi pielęgnacyjne – podkreśla Hanka Malepszak, dodając, iż wielką zaletą podłóg olejowanych jest fakt, iż po takiej pielęgnacji wygląda jak nowa i możliwe są miejscowe naprawy, a więc jeśli uszkodzimy podłogę w jednym miejscu, można to miejsce naprawić, nie szlifując całej powierzchni. Łatwiejsze w pielęgnacji są podłogi lakierowane. Okresowo, w zależności od potrzeb, myje się ją wilgotną szmatką z dodatkiem specjalnych płynów. Podobnie jak w przypadku podłóg olejowanych, warto sięgnąć po preparaty dedykowane do takich nawierzchni. Zdaniem Hanki Malepszak, nie zawsze reklamowane w mediach środki są dobre dla drewna i lakierów. – Płyny sprzedawane przez profesjonalne firmy nie mają mydła, które powoduje lepkość powierzchni. Dlatego nie przykleja się do nich brud, a do tego posiadają niewielkie ilości składników z lakieru, co powoduje uzupełnienie ubytków i zniwelowanie niewielkich rys – tłumaczy współwłaścicielka Parkietonu. – Dodatkowo odpowiednie PH powoduje, że znacznie wzrasta żywotność lakieru i podłoga

odpowiednio pielęgnowana posłuży nam o wiele dłużej. Najłatwiejsze w pielęgnacji są panele – myje się je wilgotną ścierką i należy jedynie zadbać o odpowiedni do tego preparat. Poza tym pamiętajmy, że podłogi drewniane, a także panele, wymagają utrzymania odpowiedniego klimatu – temperatury ok. 20 st. C i wilgotności powietrza w zakresie od 45-65%. Najtrudniejszym okresem, w którym wilgotność powietrza znacznie spada, jest sezon zimowy i wówczas należy nawilżać pomieszczenia, najlepiej za pomocą nawilżaczy, pojemników na wodę na kaloryferach oraz dbać o utrzymanie właściwej temperatury. W przypadku podłogi drewnianej na ogrzewaniu podłogowym temperatura podłoża nie może przekroczyć 28 st. C. Wspólną cechą wszystkich podłóg jest natomiast to, że nie lubią wody i piasku. Rozlaną wodę należy jak najszybciej usunąć i nie dopuścić do jej zalegania. Z kolei piasek pod butem działa jak papier ścierny i zniszczy nawet najtrwalsze powierzchnie. – Dlatego należy umieścić przy wejściu dobrą wycieraczkę i nie dopuszczać do gromadzenia się zanieczyszczeń na podłodze. Pod wszelkimi meblami stosować podkładki filcowe, a pod fotelami na kółkach specjalne maty ochronne – kończy Hanka Malepszak. (ama)

Zbyt szczelne okna mogą prowadzić do problemów z wentylacją

Pomyśl o nawietrznikach

J

eszcze przed wymianą okien lub zakupem nowych bezwzględnie należy pomyśleć o wentylacji domu. To sprawa, której nie wolno ignorować, bo ma istotny wpływ nie tylko na komfort mieszkania, ale też nasze zdrowie, a nawet życie. – Maksymalna szczelność okna to dla klientów podstawa i dzisiejsze wyroby, zarówno te z PCV, jak i aluminium oraz drewna, bez problemu spełniają ten wymóg – podkreśla Janusz Glapiak, właściciel firmy Aliante z Grodziska koło Osiecznej, która zajmuje się produkcją okien. – Niestety, o wentylacji wielu myśli dopiero, gdy szyby ich okien zaczynają parować. Bywa, że mają wówczas uwagi do producenta, a tymczasem to nic innego, jak oznaka, że w domu czy mieszkaniu szwankuje układ wentylacyjny.

Skraplanie pary wodnej na szybach jest naturalnym zjawiskiem fizycznym. Szczelne okna ograniczają wymianę powietrza przez co wzrasta poziom wilgoci w pomieszczeniu, a para wodna zawarta w powietrzu skrapla się na najzimniejszych miejscach, którymi w każdym mieszkaniu są szyby okienne. Problem nasila się zwłaszcza w okresie zimowym. Jego konsekwencje mogą być dla nas poważne, bo zła wentylacja wiąże się ze złym samopoczuciem, bólami głowy, ciągłym zmęczeniem i chorobami górnych dróg oddechowych, a w najbardziej drastycznych wypadkach prowadzi do zaczadzenia. Jak zatem można rozwiązać sprawę? – Przede wszystkim częściej wietrzyć mieszkanie, nawet kilka razy dziennie – zaznacza producent okien z Grodziska. – Jeśli nie rozwiązuje

to jeszcze problemu, można zamontować nawietrzniki, które bez naszej interwencji będą dbały o prawidłową wymianę powietrza. Jest ich kilka rodzajów, różnią się zasadą działania, ceną i sposobem montażu. – Jeśli w domu już wcześniej pojawiał się problem z wentylacją albo jednym z mieszkańców jest mały alergik, warto pomyśleć o ich zakupie jeszcze przed montażem okna. Producenci mogą umieścić je na przykład we framudze okna i są one wówczas niewidoczne dla otoczenia – wyjaśnia J. Glapiak. Jeśli zamontowaliśmy już szczelne okna bez nawiewników, ale przekonaliśmy się, że w domu przydałaby się lepsza wentylacja, możemy wybrać nawiewniki do zainstalowania w ścianie – w wywierconym w niej otworze. (mach)

REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •

Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •


[20] BUDOWNICTWO Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •

PANORAMA LESZCZYŃSKA 8 V 2014 www.panorama.media.pl

Wybór odpowiedniej farby i tynku podyktowany jest wieloma czynnikami

Dobrze pomaluj elewację

C

hcąc zmienić kolor elewacji naszego domu mamy do wyboru dwie możliwości: położyć kolorowy tynk cienkowarstwowy albo pomalować ściany farbą elewacyjną. W jednym i drugim przypadku przed dokonaniem zakupu warto porozmawiać w sklepie z doradcą. Abyśmy mogli długo być zadowoleni z wyboru musimy wziąć pod uwagę wiele czynników. – Najważniejsze z nich to: rodzaj podłoża, na który zamierzamy położyć farbę lub tynk oraz wielkość powierzchni, którą zamierzamy pomalować. To podstawowe informacje, jakie klient musimy znać przekraczając próg sklepu, aby dokonać właściwego i korzystnego finansowo wyboru – twierdzi Piotr Śliwiński, doradca klienta w sklepie Marux w Lesznie. Jak już wspomnieliśmy na tynk tradycyjny możemy położyć tynk cienkowarstwowy, zmieniający fakturę i kolor elewacji lub od razu pomalować go farbą elewacyjną. Decydując się na tynki mamy do wyboru: mineralne, akrylowe, siloksanowe, silikonowe i silikatowe. Jak jest między nimi różnica? – Te pierwsze są najtańsze, ale najczęściej wymagają dodatkowej powłoki malarskiej, bo występują

tylko w kolorze białym, ewentualnie w kilku jasnych pastelach. Poza tym łatwo się brudzą. Tynki akrylowe są odporne na płowienie, ale mają niską paraprzepuszczalność przez co nie nadają się do starych kamienic. Tynki silikonowe mają wiele innych atutów– wyjaśnia P. Śliwiński. – W ich przypadku odchodzi nam problem z malowaniem, bo mają one szeroką – liczącą około 1,5 tysiąca barw – paletę kolorystyczną. Poza tym są odporne na czynniki atmosferyczne, nie płowieją, a ich czyszczenie jest proste i szybkie. Oczywiście, jeżeli z czasem chcemy zmienić kolor elewacji możemy je pomalować. Tynki silikatowe oraz siloksanowe również są odporne na szkodliwe działanie czynników atmosferycznych, zalecane do budynków w których występuje problem z wilgocią. Ich kolorystyka jednak nie jest tak duża jak w przypadku tynków silikonowych, choć niemal każdy producent jest w stanie zaoferować tynki silikatowe w kilkuset kolorach. Do zmiany elewacji możemy też użyć farb, które podobnie jak tynki dzielimy na: mineralne, akrylowe, silikonowe i silikatowe. – Mają podobne do tynków właściwości. Jeśli mamy sąsiada, który pali

w piecu warto pomyśleć o farbach silikonowych, które łatwo się czyści, zresztą one pod wpływem deszczu same się oczyszczają – dodaje P. Śliwiński. Doradca z leszczyńskiego Maruxa zwraca też uwagę, aby nie kierować się tylko i wyłącznie ceną puszki farby, bo o kosztach naszego remontu zadecyduje przede wszystkim jej wydajność. – Farby silikonowe czy silikatowe są z pewnością bardziej wydajne aniżeli mineralne. To ma znaczenie, gdy do pomalowania mamy duże powierzchnie – mówi Piotr Śliwiński. Kupując farbę, aby jedynie odświeżyć elewację stosuje się prostą zasadę: jaki rodzaj tynku, taka farba, czyli jeżeli tynk jest silikonowy, to najlepiej gdyby farba również była silikonowa. Problemów dostarcza nie tylko wybór rodzaju tynku czy farby, ale też ich koloru. Pamiętajmy, żeby nie kierować się tylko i wyłącznie modą. Kolor ścian musi dobrze komponować się z innymi elementami domu i jego otoczeniem. Dodajmy, że w naszym klimacie najlepiej malować i tynkować dom wiosną i jesienią. Zimą świeże tynki może uszkodzić mróz, a latem – intensywne słońce i wysoka temperatura mogą je zbyt szybko wysuszyć. (mach)

Jak ciekawie i funkcjonalnie umeblować pokój czy salon?

Odpowiedź nie jest łatwa

T

radycyjna meblościanka czy system modułowy? Co będzie pasowało lepiej? Albo inaczej: co będzie bardziej funkcjonalne do naszego mieszkania? To pytanie zadaje sobie niejedna rodzina, która zabiera się za wyposażanie czy odnawianie własnego lokum. Propozycji znajdziemy całe mnóstwo, zarówno jeśli chodzi o rozwiązania, jak kolorystykę. Choć niektórzy utrzymują, że meblościanki już dawno odeszły do lamusa, wciąż są zwolennicy właśnie takich rozwiązań. – Wiele zależy m.in. od przestrzeni, jaką mamy do dyspozycji – podkreśla Jarosław Jarożek, właściciel firmy „Jar Dom” Świat Mebli w Rawiczu. – Osoby zagospodarowujące małe mieszkania, w których również pokoje są niewielkie, wybierają często meblościanki, które zajmują

zazwyczaj jedną ścianę, a w których sporo się zmieści. W skład takiej meblościanki wchodzi bowiem zazwyczaj m.in. dość pakowna szafa, a także mniejsze szafki oraz szuflady. Elementy te wszystkie razem można skumulować na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. A w przypadku małych pomieszczeń aspekt ten jest szczególnie istotny. Łatwo bowiem zastawić takie pomieszczenie i później narzekać, że nie można się nigdzie ruszyć. Inaczej kształtuje się sytuacja w momencie, kiedy mamy w domu czy mieszkaniu miejsce, w którym możemy zafundować sobie np, szafę z drzwiami przesuwnymi. Wówczas właśnie tam lokowana jest zwykle większość ubrań, zwłaszcza tych zajmujących więcej miejsca. Wtedy w pokoju czy salonie można

zafundować sobie system modułowy. Zazwyczaj takich elementów nie ustawia się zbyt wiele, np. komodę, witrynę, stół (jeśli jest to salon połączony z kuchnią, którego część ma również służyć jako przestrzeń, gdzie zasiadamy do wspólnych posiłków). Nawet w przestronnym salonie warto zadbać o jak najwięcej wolnego miejsca. W świecie kolorystyki także można wybierać z całej gamy propozycji, od tych bardziej tradycyjnych, po bardzo awangardowe. Niektórzy próbują łączyć oba te elementy. Takim rozwiązaniom również nie można odmówić oryginalności. – Ostatnio bardzo popularny jest np. dąb sonoma. Mamy w swojej ofercie wiele systemów modułowych, a wśród nich elementy o takiej właśnie barwie – dodaje Jarosław Jarożek. (ama)

REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.