MANKO 50

Page 1

ISSN 1506-2171 rok IX nr 2 (50) grudzień 2006


ZAWSZE WTEDY, JEST BOŻE NARODZENIE Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei „więźniommtym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość, jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie. Matka Teresa z Kalkuty Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia składamy Wam drodzy czytelnicy, partnerzy i przyjaciele najserdeczniejsze życzenia. Aby te Święta były radosne i rodzinne. Życzymy Wam samych dobrych myśli, pokoju i pojednania. Wiary w dobro i przekonania, że jeśli tego zechcemy, Święta zmienią nas na lepsze. Redakcja Miesięcznika MANKO

Skuteczna reklama

w krakowskim œrodowisku

akademickim

Biuro Reklamy Manko - reklama@manko.pl


Manko 2 (50) grudzień 2006

Od redakcji 3

Od redakcji Już po raz 50. zapraszamy Was do lektury Manko. Już po raz 50. przygotowaliśmy dla Was wspólny rejs przez różnorodne działy tematyczne naszego pisma. Dlatego właśnie kolejna strona zaprasza Was na pokład naszego rozpędzonego okrętu. To jubileuszowe wydanie otwiera dział Społecznie, następnie znajduje się, coraz bardziej obfity, dział Studencki Kraków, gdzie znajdziecie wiadomości z wielu krakowskich uczelni, wywiady z rektorami czy opisy projektów aktywnych organizacji studenckich. Dodatek specjalny, tym razem poświęciliśmy bardzo ważnej i pilnej problematyce Edukacji/Pracy za granicą. Zdobędziecie w nim wiele użytecznych informacji dotyczących wyjazdu za granicę, na studia, stypen-

dium, staż czy do pracy. Aktywne pozostają także działy Praca/przedsiębiorczość oraz Etyka w biznesie, które po poruszeniu, w ostatnim numerze, problemu korupcji, tym razem, skoncentrowały się na równych szansach zatrudnienia oraz problematyce ściągania. Jak żyć bardziej ekologicznie dowiemy się otwierając dział Ekologia, który m.in. opisuje, organizowany przez Stowarzyszenie Manko, I Akademicki Dzień Ekologii (5 grudnia, AGH). Nie daj się zatruwać, wybierz lokal bez papierosa, to motto projektu „lokal bez papierosa.pl”, którego opis rozpoczyna dział Zdrowie. Warto odwiedzić także strony tureckiego działu Świat oraz wyborczo - korupcyjnego działu Kątem oka. Jubileuszowe Manko tradycyjnie zamyka pękająca w szwach Kultura oraz pełen srebrnej dumy Sport. Po tak ambitnej lekturze należy się Wam zasłużony świąteczny odpoczynek. Życzymy jednak, aby ciesząc się świąteczną obfitością, nie zapominać o tych, którzy nie mieli tyle szczęścia co my. Wesołych Świat.

Świat wybiera

Duchowy grudzień Grudzień to czas przemyśleń, spotkań z rodziną, podsumowań minionego roku, planów na przyszłość. To także czas pamięci o wydarzeniach, które stworzyły naszą historię. Przypomina o tym rocznica 13 grudnia 1981. W tym dniu część polskiego społeczeństwa przeciwstawiła się państwu łamiącemu zasady wolności, uczciwości i szacunku dla drugiego człowieka. Wielu położyło wówczas na szali swoje życie, wielu je poświęciło. Ukazuje to m.in. film Kazimierza Kutza „Śmierć jak kromka chleba”. Choć od tamtych chwil, minęło już 25 lat, dylematy i problemy ludzi tamtego okresu wydają się być nadal aktualne. Warto zatem zapytać, czy dziś było by nas na to stać? Czy pędzący medialny, kolorowy i konsumpcyjny świat nie zabił w nas umiejętności uczciwej oceny sytuacji. Czy nie jesteśmy teraz zbyt pragmatyczni i racjonalni? Być może, w te długie zimowe wieczory warto się nad tym zastanowić? Łukasz Salwarowski

s. 7

Wolont ar

iat stud

Akademic

ki Dzień E

kologii

s. 22

encki

W sz

borców ponach wy

s. 10

s. 49-50


SPIS TREŚCI

OD REDAKCJI . . . .................................................................. 3 50. urodziny MANKO ............................................................. 5 SPOŁECZNIE Wydawca Wystawa: Koń jaki jest każdy widzi ........................................... 6 Stowarzyszenie Manko Świat wybiera ..................................................................... 7 Adres Redakcji Polski Kościół na zakręcie ....................................................... 8 ul. Rakowicka 27 IV Festiwal Filmowy „Prawa Człowieka w Filmie” ......................... 9

31-510 Kraków Ustronie – p. 515 tel.: (012) 293 51 82 fax. (012) 293 50 17 kontakt@manko.pl www.manko.pl

STUDENCKI KRAKÓW Wywiady z rektorami ....................................................... 12-14 Festiwal Górski ............... .................................................... 15 A co po studiach ................................................................ 16 Kamil Durczok Pod Jaszczurami ............................................ 18 Jubileusz Profesora Zająca ................................................... 19 Partnerzy działów:

ŚWIAT Raj nad Bosforem ................................................................. 21

Etyka w bizniesie

EKOLOGIA I Akademicki Dzień Ekologii .................................................. 22 Kraków - miasto przyjazne pasażerom .................................... . 23 Dodatek PRACA I EDUKACJA ZA GRANICĄ

Ekonomia - Life

25-36

PRACA Rola Działu IT w przedsiębiorstwie ............................. . . . . . . . . . . . . . 37 Nie złomuj - ageizm w Polsce ...................................... . . . . . . . . . . . . . 38 Modelowanie pracy, kompetencje menadżerskie ............... . . . . . . . . . 41

Praca:

kor ekt y te kst ów .R eda kcj an ie o dp ow iad az a tr eść re

kla

m.

ETYKA W BIZNESIE Szczepionka lepsza niż lekarstwo ....................................... . . . . 42 CSR ............................................................................... . . 43 Akcja przeciwko ściąganiu ................................................... 44

Ekologia: Ministerstwo Środowiska

EKONOMIA - LIFE Audyt - co to znaczy? .......................................................... 45

Red akc ja z ast rze ga sob ie p raw od oz mia ny

tyt ułó wi

PODRÓŻE O Leninie słów kilka ............................................................ 46

ZDROWIE Zaciskająca się pętla ............................................................ 47 Lokal bez papierosa.pl ......................................................... 48

KĄTEM OKA W szponach wyborców .................................................... 49-50 Afery gospodarcze i demokracja ........................................... 50

Redaktor Naczelny

Łukasz Salwarowski

Redaktor Wydania Anna Żołądź Szef działu marketingu Krzysztof Szczeklik Redaktor Techniczny Piotr Góral

Zespół Monika Kurlit, Magdalena Petryniak, Dagmara Starobrat, Marcin Kędzierski, Paweł Cyrek, Justyna Warzecha, KULTURA Zygmunt Wójcik, Krzysztof Znaleziony, Dariusz Dobek, Marek Szotek, Festiwal Kryminału .............................................................. 51 Dominik Frenkel, Ewa Gabrucka, Etiuda & Anima .................................................................. 52 Małgorzata Michalik, Ewelina Piątek, Diana Sum Kamil Dudwał, Maciej Szafraniec Muzyka . . . . . . ...................................................................... 53 Korekta Teatr . . . . . . . . . . . . ................................................................... 54 Magdalena Kędzierska Katarzyna Śladowska

SPORT Polscy siatkarze spełnieni .......................... ..................... 57-58

Okładka Tomasz Rupik Druk Drukarnia Borgis; Al. Powstania Warszawskiego 15 tel. (012) 417 36 60


Manko 2 (50) grudzień 2006

5

Przy dobrych wiatrach

wydanie Manko Stało się. Nasz mankowy okręt osiągnął to, co w kiedyś wydawało się niemożliwe. Mimo wielu sztormów i białych szkwałów, pirackich i „rządowych” desantów obroniliśmy niezależność naszego pokładu. Utrata fundatora w 2001 roku, wbrew oczekiwaniom, zamiast osłabić, bardzo nas wzmocniła. Dzięki zdobytym środkom postawiliśmy nowe maszty, wymieniliśmy żagle. Na pokładzie pojawiły się nowe osoby, pełne wiary i nadziei na sukces. Za wierność początkowej misji oraz brak chęci komercjalizacji Posejdon, nagrodził nas silnymi wiatrami. Teraz stalowy błyszczący dziób okrętu rozdziera przeciwne nam i coraz słabsze fale. Jakby straciły nadzieje, że jeszcze da się nas zatrzymać. Mkniemy więc, coraz szybciej, napędzani kolejnymi sukcesami, w stronę czerwonego horyzontu, który z każda milą jest nam coraz bliższy. Każdy z Was ma szansę wejść na nasz pokład i dołączyć do rozpędzonej załogi. Każdy z Was ma możliwość poczuć wiatr sukcesu na swojej twarzy oraz usłyszeć odgłos fal rozbijających już 50 wyJako, że to miesięczo eg danie Waszibyśmy Wam nika chciel ać wytrwałości pogratulow tej mega fajnej w tworzeniugo rozwoju, nieągłe gazetki, ci poglądów, którymi zależnych naszą „drogą brać wspieracie”. studencką eśnie chcielibyśmy Jednocz ie życzyć, aby zn ydań byWam serdec sowe 50 wm Waszej a cz ch ty o d początkie ło jedynie i i motywacją do śc o ln działa zwoju. dalszego ro y Wam dalszych Życzym na 100 i czekamy sukcesów ANKO! wydanie M raków ESN AE K wiam Pozdra owak Mariola N N AE PR ES

się z jękiem o nasze burty. Oczywiście nasz rozpędzony okręt, to nie tylko dar niebios. To efekt ośmioletniej pracy, najpierw mozolnego wiosłowania pod

wiatr, opędzania się do rekinów i złośliwych jazgarzy. To czas częstego osiadania na mieliznach, łatania dziur, tępienia szczurów, wybierania wody spod pokładu. To ciągła a walka o lepsze jutro, w pal palą palącym cym sło słońcu ł ńcu i pocie czoła. ło ła. a. To czas

Dziękując za ws łą współpracę, AEpaniaGEE-Kraków z niec ścią czeka na 10 ierpliwo0 MANKO! A do te wydanie życzymy wiernych go czasu czytelników i wielu cieka wych artykułów. pozdra Agnieszka Wesoł wiam, owska Public Relations AEGEE-Kraków Z oka 50 nu zji ukazania ka MAmeru Miesi się własny NKO, w imęczniności m i całej spieniu biorcz Szkoły Prze ołeczAE w ości i Zarzą dsięzaszczKrakowie, mdzania złożyć yt i przyjem amy zaanga wszystkim ność cę w S żowanym wosobom Redak towarzyszen pradecznecji MANKO iu oraz cji z w życzenia sa sercy, dalsykonywanej tysfaksukces zych znacz praoraz k ów zawodowących MANKolejnych 50 ych wydań O. Pełnom ocnik Rektor a D dr. Pio yrektor tr Buł a

niekończącego polepszania, upiększania, trudnych reform. Po tym wszystkim wiemy, że wiara w sukces i ciężka praca daje efekty. Daje poczucie, że te wszystkie blizny, nieprzespane noce miały duży sens. Świadczy o tym fakt, iż będąc pierwszym społeczno-ekonomicznym pismem akademickim Krakowa, osiągając nakład 6 tys. sztuk, jesteśmy obecni na większości uczelni w Krakowie, w mediach, instytucjach i organizacjach pozarządowych. Do końca roku zamierzamy osiągnąć nakład 10 tys. sztuk i dotrzeć do wszystkich uczelni i szkół policealnych w Małopolsce. Stowarzyszenie Manko, które jest wydawcą gazety od 2 lat organizuje też projekty i kampanie społeczne, których misja jest zbieżna z misją gazety. Są to więc projekty promujące: 1) demokrację i wolność słowa: „Masz głos, masz wybór”, „studencie głosuj” 2) etykę mediów i biznesu: „odpowiedzialność społeczna mediów” 3) świadomość ekologiczną „ Recykling w AE”, „Ekosegregacja 2006”, „I Akademicki Dzień Ekologii”, „Ekosegregacja 2007” 4) świadomość zdrowotną: „Smoke Free Europe”, „Lokal bez papierosa.pl” 5) kulturę: „Kieślowski w AE”, „Festiwal filmu społecznego” Łukasz Salwarowski

„Niebo t o inni” Z okaz ji wyda nia 50 Życzym y Redak numeru c ji Wielu n „Manko” astępny W który numeróch w c h będziem odnajdywa Niebo w y nieustann ć ie innych i w nas samych i wolon Pracownicy tariusze PAH Kraków o jest „Myślę, że łatwwejść , dojść na Biegun czy drugą, na górę jedną umieć po oz zr ej trudni Jest tylko co, dlaczego? iść. I nie zeba droga, którą tr ć: Dlaczego? ma sensu pyta stawić pytaTrzeba sobie poe: Co dalej?” ni i Marek Kamińsk a 50. nuZ okazji wydani lismy wam cie ch meru MANKO, 50 numerów życzyć kolejnychrzymania wysodo kwadratu, ut ezentowanych kiego poziomu pr h sponsorów, artykułów, hojnyczjastycznieustającej entui organinej współpracy awszych zacji coraz ciek projektów. Koło PTTK nr 7


6 Społecznie

Manko 2 (50) grudzień 2006

Koñ jaki jest ka¿dy widzi? nowa kampania spo³eczno-edukacyjna w WSE

Od 11 grudnia 2006 do 2 stycznia 2007 w WSE przy Westerplatte 11 bêdzie trwa³a wystawa „Koñ jaki jest ka¿dy widzi?”. Jest to has³o nowej spo³eczno-edukacyjnej kampanii na rzecz humanitarnego traktowania zwierz¹t prowadzonej przez Fundacjê Pegasus. Zdjêcia prezentowane na wystawie pochodz¹ aukcji internetowych, gdzie by³y nadsy³ane przez szko³y, oœrodki dla dzieci niepe³nosprawne i same dzieci z wielu miejsc w Polsce. £¹cznie do Fundacji nap³ynê³o ponad 1000 prac. Ostatecznie wybrano 24 fotografie koni. Pieni¹dze z wylicytowanych akcji przeznaczone zosta³y na ratowanie, leczenie i pielêgnacjê koni

Obchody 50-lecia Oddzia³u Akademickiego PTTK (1957-2007) W ramach uroczystoœci jubileuszowych, 9 XII 2006 roku odby³o siê Seminarium Turystyka M³odzie¿y Akademickiej – Tradycje, Wspó³czesnoœæ, Perspektywy. Podczas spotkania poruszano kwestie Ÿróde³ turystyki akademickiej w Polsce, je dorobku i znaczenia w procesie wychowania m³odzie¿y. Zgromadzeni dowiedzieæ siê mogli równie¿ o wyzwaniach, które stoj¹ przez turystyk¹ w XXI wieku.

Szczegó³y oraz aktualny program obchodów uroczystoœci 50-lecia Oddzia³u znajdziecie na stronie http:// oakrakow.pttk.pl Jednoczeœnie przypominamy, ¿e PTTK obchodzi w tym roku 100 lecie zorganizowanej turystyki akademickiej (1906 2006). O szczegó³ach mo¿na przeczyta na stronie http://ka.pttk.pl/

niehumanitarnie potraktowanych przez cz³owieka. Wystawa odwiedza po kolei ró¿ne miasta w Polsce - w sumie bêdzie pokazana w 14 miastach. W grudniu przyszed³ czas na Kraków. 11 grudnia o godz. 17.00 w holu budynku WSE - wernisa¿ z udzia³em wielu autorów-dzieci i pracowników Fundacji Pegasus.

Listopadowe dzia³ania krakowskiego PAH Ubieg³y miesi¹c by³ niezwykle pracowity dla Polskiej Akcji Humanitarnej. By³ czasem mobilizacji przed tak wa¿nym okresem Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia. Projekty PAH realizowane w listopadzie: • 13 – 26 listopada 2006 REPATRIACJA – projekt aktywacji zawodowej (kursy jêzykowe, komputerowe, spotkania adaptacyjne dla repatriantek) finansowany z EFS. Kontynuacj¹ projektu maj¹ byæ dzia³ania pozyskiwania sponsorów, darowizn i ¿ywnoœci a tak¿e dbanie o sferê kulturaln¹ (wyjœcia do teatru, na koncerty) • ŒWI¥TECZNY STÓ£ PAJACYKA – intensyfikacja dzia³añ z zakresu promocji akcji (spoty, komunikaty prasowe, redakcja strony internetowej). Jednoczeœnie kontynuowano wspó³pracê ze szko³ami, w których PAH dofinansowuje posi³ku dla uczniów • EDUKACJA HUMANITARNA – podczas jednego ze spotkañ z wolontariuszami zaprezentowano za³o¿enia Globalnej Edukacji Rozwojowej, jednoczeœnie przekazuj¹c wiedzê, któr¹ mo¿na wykorzystywaæ podczas warsztatów w szko³ach. • SPOTKANIA/WARSZTATY: m.in. pokaz slajdów trenerki Oli Lipczak z podró¿y do Syrii i Jordani, warsztaty edukacyjne w trakcie których poruszano takie tematy jak Godnoœæ i Wolontariat. Wa¿ne w ¿yciu PAH, by³o równie¿ spotkanie z przedstawicielami Mo³dawskich NGO’s, podczas którego przedstawiono dzia³ania PAH i nakreœlano specyfikê dzia³ania organizacji pozarz¹dowych w Polsce. Jednoczeœnie Polska Akcja Humanitarna informuje: Uzyskano ok. 300 podpisów studentów Akademii Ekonomicznej na kartkach „Dajmy szanse na rozwój…”. Kartki przes³ano do dzia³u PR PAH w Warszawie.


Manko 2 (50) grudzień 2006

Społecznie 7

Dni Jana Paw³a II w Akademii Pedagogicznej W dniach 8-10 listopada w wiêkszoœci uczelni krakowskich odbywa³a siê konferencja pod has³em “Wielowymiarowoœæ prawdy” nawi¹zuj¹ca tematyk¹ do Dni Papieskich. 9. listopada w Akademii Pedagogicznej przy ulicy Ingardena odby³o siê spotkanie filozofów, filologów i studentów pod tytu³em Wychowanie dla prawdy. Porz¹dek konferencji mia³ charakter tryptyku: jako pierwszy wyst¹pi³ prof. Marian Œnie¿yñski – pedagog i teoretyk wychowania, z wyk³adem Edukacyjny wymiar wspólnego odkrywania prawdy w nauczaniu Jana Paw³a II. Jego wyst¹pienie by³o prób¹ odpowiedzi na pytanie o warunki, eta-

py i zasady odkrywania prawdy. Profesor wskaza³ w³aœciwe relacje (wiêzi) miêdzyludzkie jako podstawowy czynnik przejrzystej komunikacji. Kolejne przemówienia skupi³y siê na analizie tekstów filozoficznych Jana Paw³a II – wyst¹pili miêdzy innymi dr Czes³awa Piecuch, dr Dorota Probucka oraz dr Grzegorz Trela, wed³ug których prawda to zgodnoœæ s³ów, myœli i czynów. Reakcja na wyst¹pienia by³a o¿ywiona. Dyskutowano o rozdŸwiêku pomiêdzy nauk¹ proponowan¹ przez

Jana Paw³a II i Jego filozofi¹ mi³oœci a pojêciem wolnoœci, jako g³ównej wartoœci wspó³czesnego cz³owieka. Zajêto siê wieloma kontrowersyjnymi zagadnieniami (miejsce ateistów i wyznawców innych religii; granice poznania prawdy), nie oby³o siê bez trudnych pytañ. Drug¹ czêœæ konferencji zdominowali pracownicy i studenci filologii polskiej. Zanalizowali oni zagadnienie prawdy w twórczoœci Gombrowicza, Mi³osza czy ks. Tischnera i spojrzeli na nowo na ten problem. Zainteresowanie konferencj¹ by³o ogromne; okaza³o siê, ¿e m³odzi ludzie chc¹ rozwijaæ swoje ¿ycie wewnêtrzne, potrzebuj¹ rozmowy z autorytetami i rówieœnikami i nie boj¹ siê konfrontacji w tym temacie. Konferencja bêdzie odbywaæ siê co roku.

Wystawa zdjêæ „Œwiat wybiera” w Wy¿szej Szkole Europejskiej W dniach 17 XI – 11 XII 2006 na terenie Wy¿szej Szko³y Europejskiej im. Tischnera mo¿na by³o zobaczyæ wystawê Œwiat Wybiera – poœwiêcon¹ wyborom na ca³ym œwiecie. Ogl¹daj¹c wystawê mo¿na by³o zaobserwowaæ jak wygl¹da ten proces w takich krajach jak Afganistan, Boœnia i Hercegowina, Sierra Leone czy Wschodni Timor. Celem prezentacji sta³o siê podniesienie œwiadomoœci i poszerzenie wiedzy polskiego spo³eczeñstwa na temat miêdzynarodowego rozwoju. Autorzy wystawy chcieli równie¿ zaprezentowaæ powi¹zania procesów rozwojowych i politycznych. W ca³ym przekazie wystawy mieœci siê równie¿ praktyczna wymiana doœwiadczeñ z partnerami miêdzynarodowymi.

Organizatorem wystawy jest Wy¿sza Szko³a Europejska, która anga¿uje siê w dzia³ania zmierzaj¹ce do promowania demokracji i umacniania spo³eczeñstwa obywatelskiego poprzez dyskusjê nad problemami wspó³czesnych demokracji i wyzwaniami dzisiejszego spo³eczeñstwa. Obecnie WSE realizuje szereg projektów zajmuj¹cych siê problematyk¹ wyborów oraz aktywnego uczestnictwa spo³eczeñstwa w procesach decyzyjnych. Zainteresowanych odsy³amy na stronê uczelni: www.wse.krakow.pl

Timor Wschodni - ludzie oczekujący na rejestrację Oecussi, 2001 r. Rejestracja odbywała się w przygotowanych centrach w większych wioskach danego regionu. Nierzadko mieszkańcy dalszych wsi i przysiółków musieli przemierzyć po kilka kilometrów aby dotrzeć do punktu rejestracyjnego. Mimo to zazwyczaj prawie cała wieś pojawiała się przed wyznaczonym miejscem wcześnie rano, i mieszkańcy cierpliwie czekali cały dzień na swoją kolej. Fot. Agata Zamłyńska

Kraków pomaga rodzinom ofiar tragedii w „Halembie” Dla wszystkich, którzy solidaryzuj¹ siê z rodzinami ofiar, krakowska Caritas udostêpnia swoje konto: Bank Spó³dzielczy Rzemios³a Kraków 58 8589 0006 0000 0011 1197 0001, z dopiskiem „Halemba”. Caritas Archidiecezji Katowickiej jest w trakcie poznawania potrzeb rodzin i opracowywania planu pomocy doraŸnej i d³ugoterminowej dla rodzin ofiar. Jeśli chcesz wesprzec dzia³ania Caritas Polska wyœlij SMS o treœci POMAGAM na numer 72902 (koszt 2,44 z VAT)


8 Społecznie

Manko 2 (50) grudzień 2006

Polski Koœció³ na zakrêcie Jednym z goœci tegorocznej XIV Letniej Szko³y Liderów by³ Szymon Ho³ownia, przez wiele œrodowisk œwieckich uznany za autorytet w tematach dotycz¹cych Koœcio³a katolickiego. Zgromadzonym na tym elitarnym szkoleniu dzia³aczom publicznym, przedstawi³ wizjê polskiego Koœcio³a i jego miejsca w œwiecie polityki. Swoj¹ wypowiedŸ Szymon Ho³ownia rozpocz¹³ od nawi¹zania do czasów przedchrzeœcijañskich, do Ksiêgi Jeremiasza. Przywo³a³ historiê narodu wybranego, który myœla³, ¿e ma receptê na wszystko: na to jak przetrwaæ, z kim zawi¹zywaæ sojusze. We wszystkie sprawy w pañstwie w³¹czani byli duchowni. Jeremiasz, wys³any przez Boga, próbowa³ nawróciæ naród na w³aœciw¹ drogê. Niepos³uszeñstwo zakoñczy³o siê tragicznie – naród popad³ w wieloletni¹ niewolê babiloñsk¹. Wstêpem tym Szymon przeszed³ alegorycznie do czasów wspó³czesnych. Wed³ug niego, istnieje niebezpieczeñstwo otwierania siê ponownie puszki Pandory. Wieczko uchyli³ swoj¹ wypowiedzi¹ Jan Rokita, dziel¹c Koœció³ w Polsce na toruñski i ³agiewnicki. W ten sposób zaszufladkowa³ Koœció³ (podzieli³ go na dobry i z³y). Potem ta kategoria medialna zaczê³a ¿yæ w³asnym ¿yciem. Rezultatem tego by³o rozpoczêcie swoistego tañca godowego wokó³ Koœcio³a.

w sferê duchow¹, otacza j¹ ze wszystkich stron. Wed³ug Ho³owni, konieczna jest separacja tych dwóch sfer. W przeciwnym razie, Ÿle to wró¿y polskiemu Koœcio³owi.

Wg. Prelegenta Koœció³ katolicki by³ od zawsze instytucj¹ bardzo wa¿n¹ w spo³eczeñstwie. Jest czymœ co ludzi przyci¹ga, stoi w centrum. Jednak dzisiejszy Koœció³ ma powa¿ny problem: brakuje mu osoby (instytucji), która strzeg³aby jego bram, która broni³aby go przed upolitycznieniem. Koœció³ nie jest bowiem miejscem na transparenty, uœciski polityków, prezenty. Wype³nienie tej sfery polityk¹ psuje bowiem spo³eczny wymiar Koœcio³a. Polityka jednak coraz bardziej „wciska” siê

Jaka jest prawda? Koœció³ polski jest obecnie na zakrêcie. Wiara od pewnego czasu przestaje byæ fenomenem duchowym, a staje siê bardziej kulturowym. Spo³eczeñstwo laicyzuje siê w zastraszaj¹cym tempie. To, ¿e 95% Polaków deklaruje katolicyzm, wiele nie znaczy. Tak naprawdê s¹ to kulturowi katolicy i wiêkszoœæ z nich nie potrafi odpowiedzieæ na proste pytania o ¿ycie Jezusa. Ho³ownia obawia siê sytuacji, ¿e polski Koœció³ zaniknie.

 Szymon Ho³ownia (ur. w 1976 r. w Bia³ymstoku) - dziennikarz i publicysta, znany z nowatorskiego podejœcia do pisania na tematy religijne.. Dwukrotnie przebywa³ w nowicjacie zakonu dominikanów.  Zajmowane stanowiska „Gazeta Wyborcza” - redaktor dzia³u kultury (1997-2000) „Newsweek Polska” - redaktor dzia³u spo³ecznego (2001-2004), redaktor dzia³u krajowego (od 2006) „Ozon” - zastêpca redaktora naczelnego (do lipca 2005 r.) „Rzeczpospolita” - redaktor dzia³u Plus Minus (2005-2006) Wspó³pracowa³ tak¿e z Radiem Bia³ystok, Machin¹, Tygodnikiem Powszechnym, Radiem Vox FM, TVP 1 („Po prostu pytam”), Radiem PiN.

Jako przyk³ad podaje Koœcio³y w Azji Mniejszej czy Afryce Pó³nocnej, które by³y kiedyœ prê¿nie dzia³aj¹cymi jednostkami kultu katolickiego, a dzisiaj, œladu po nich nie widaæ. Jedyna droga Dlatego Ho³ownia widzi jedyny ratunek: aby przetrwaæ, Koœció³ Katolicki musi obraæ kierunek w g³¹b – ku wiêkszej œwiadomoœci, ku wyprowadzeniu wiary poza sferê prywatnoœci. W Polsce bowiem, wyznanie jest czymœ prywatnym, czego nie mo¿na naruszaæ (prywatyzacja wiary). Inaczej jest np. w Ameryce: mormoni chodz¹ po ulicach, ludzie bez zachamowañ krzycz¹ „God bless America”. Ma³a œwiadomoœæ wœród wyznawców potêgowana jest tak¿e przez braki w ofercie skierowanej do ludzi. Brakuje bowiem propozycji skierowanych do osób starszych (koœció³ najbardziej zadba³ o dzieci i m³odzie¿). Koœció³ a polityka Kolejn¹ kwesti¹ kontrowersyjn¹ dla dziennikarza jest przenikanie siê wzajemnie sfery duchownej i polityki. Szymon podkreœla, ¿e jest to du¿e ryzyko w obecnej sytuacji Koœcio³a w Polsce. Ludzie, id¹c do œwi¹tyni, chc¹ mieæ poczucie czystej bezinteresownoœci. To oni tworz¹ Koœció³ i chc¹ mieæ coœ do powiedzenia w tej sprawie nawet na tak niewielkim forum. Ho³ownia ustosunkowuje siê tak¿e do kwestii umieszczania informacji (zachêty do udzia³u) o wyborach w treœci og³oszeñ czy kazania. O ile ta pierwsza, nie budzi jego sprzeciwu (stanowi element ogólnego przekazu), to o drugiej formie wypowiada siê jak najbardziej negatywnie. Wed³ug Szymona Ho³owni, kazanie nie jest okazj¹ do za³atwiania interesów politycznych. Powinno byæ to jedynie g³oszenie czystego S³owa Bo¿ego. Przes³anie do nas Szymon widzi mimo to kilka optymistycznych zjawisk, m.in. m³odych garn¹cych siê do Boga (rzesze uczestnicz¹ce w pielgrzymkach). Istnieje jednak wed³ug niego pewna sprzecznoœæ – takie zachowania kompletnie nie ³¹cz¹ siê zachowaniem etycznym w zakresie seksualnoœci. Zdecydowana wiêkszoœæ m³odych ludzi ³amie przykazania Bo¿e (Koœció³ kojarzy im siê z instytucj¹ opresyjn¹ seksualnie), a s¹ to przecie¿ swoiste instrukcje œwiata.


Manko 2 (50) grudzień 2006 To jak ma ten œwiat dzia³aæ, gdy jedynie 20% spo³eczeñstwa stosuje siê do wytycznych Boga pyta Ho³ownia. Wed³ug dziennikarza jest na to tylko jedna rada: Koœció³ musi uciec w jak najwiêksz¹ duchowoœæ, zaœ rozdzia³u sfery duchowej od polityki nie da siê

dokonaæ z dnia na dzieñ. Taki podzia³ musi zaistnieæ w ka¿dym z nas. Katolicyzm musi zostaæ pog³êbieny, staæ siê bardziej uœwiadomionym. Wspomóc te dzia³ania musz¹ polskie media (które teraz s¹ uwa¿ane za jedne z najbardziej upolityzowanych mediów na œwiecie).

Je¿eli taka zmiana siê nie dokona (tak¿e wœród duchownych), Koœció³ zacznie traciæ swoich wyznawców. Opracowali: £ukasz Salwarowski Anna ¯o³¹dŸ

IV Festiwal Helsiñskiej Fundacji Praw Cz³owieka - „Prawa Cz³owieka w Filmie”

NY EDIAL

NM

PATRO

Społecznie 9

Jest 24 marca 1999 r.: myœliwce NATO przecinaj¹ jugos³owiañskie niebo. Tego samego wieczoru pociski typu tomahawk wstrz¹saj¹ Sarajewem. Miasto staje w p³omieniach. 24 grudnia 1989 r. odzia³y Charlesa Taylora rozpoczynaj¹ dzia³ania zbrojne, ginie Samuel Doe. Wojna domowa jest faktem. Inny motyw: Jest rok 2004. Niespe³na piêtnastoletnie sieroty uprawiaj¹ prostytucjê na moskiewskim dworcu leningradzkim. Oba fakty ³¹cz¹ siê ze sob¹ - ich temat zosta³ poruszony podczas IV Festiwalu Helsiñskiej Fundacji Praw Cz³owieka - Prawa Cz³owieka w Filmie. Pierwszym pokazywanym filmem by³a „Coca” w re¿yserii Ericha Berkrauta .To opowieœæ o Czeczeni. G³ówna bohaterka - Zaniap Gaszajewa, niegdyœ bizneswoman, dzisiaj wystêpuje w innej roli. Zapoznaje widzów z tematyk¹ porwañ, tortur i morderstw z zimna krwi¹. Historia ta jest równie tragiczna, co poruszaj¹ca. W drugim dniu Festiwalu podjêto tematykê Rosji i Liberii Widzowie poznali równie¿ tajniki wêgierskiego wywiadu. Zgromadzeni mieli okazje przekonaæ siê jak otwieraæ zamki czy werbowaæ tajne aktywa w wêgierskim stylu. Nasiona

Szczególn¹ uwagê zwróci³ projekt Tani Rachmanovej pod tytu³em „Jak Putin doszed³ do w³adzy”. Pani re¿yser dotar³a do osób z najbli¿szego - by³ego i obecnego - otoczenia prezydenta Rosji. W filmie wypowiadaj¹ siê miêdzy innymi tak znane postaci, jak Jewgienij Primakow, Borys Bierezowski czy Carla Del Ponte. Z reporta¿u Rachmanowej wy³ania siê obraz metod rz¹dzenia Rosj¹ maj¹cych niewiele wspólnego z tradycjami demokratycznymi. Korupcja, nepotyzm, szanta¿ i propaganda wojenna znacz¹ tu drogê najwa¿niejszych politycznych karier. W ostatnim dniu widzom dostarczono równie mocnych wra¿eñ, co w dniu pierwszym. Jednym z prezentowanym filmów by³ „Chopin z Bagdadu” w re¿yserii Seana Mcalistera. Ukazuje on utalentowanego muzyka w cieniu wojny. Wyró¿nia siê on jednak spoœród dziesi¹tków filmów o powojennym Ira-

„Chopin z Bagdadu”

ku. McAllister – re¿yser, mistrzowsko odda³ pe³n¹ niepokoju atmosferê dzisiejszego Bagdadu, a na przyk³adzie Samira (utalentowanego pianisty) i jego rodziny – zró¿nicowanie opinii i odczuæ Irakijczyków wobec niedawnych wydarzeñ i obecnej sytuacji w ich kraju Koniec festiwalu przyniós³ obraz „Dzieci z Bies³anu ”. Ewa Ewart i Leslie Woodhead zarejestrowali œwiadectwa dzieci, które prze¿y³y terrorystyczny atak na szko³ê w Bies³anie we wrzeœniu 2004 r. Reporta¿ystom uda³o siê nawi¹zaæ z dzieæmi znakomity kontakt, dziêki czemu powsta³ film wolny od powierzchownego epatowania przemoc¹ i pora¿aj¹cy autentyzmem. Festiwal Helsiñskiej Fundacji Praw Cz³owieka „Prawa cz³owieka w filmie” okaza³ siê du¿ym sukcesem. Przez trzy dni jego trwania, Kino pod Baranami goœci³o setki zainteresowanych t¹ tematyk¹. Najistotniejsze jest jednak, pozostawienie otwartych drzwi do dyskusji na te, tak nurtuj¹ce problemy dzisiejszego œwiata. Wojciech Smajda


10 Społecznie

Manko 2 (50) grudzień 2006

Ogólnopolska Konferencja Pedagogika – Profilaktyka – Wolontariat,

Ruszy³a XIII edycja WAMPIRIADY NY EDIAL

NM

PATRO

Lublin 9 grudnia 2006 r.

9 grudnia, w Lublinie, z okazji Międzynarodowego dnia Wolontariatu (5 grudnia) odbyła się Konferencja „Pedagogika – Profilaktyka – Wolontariat”. Była to okazja do podsumowania całorocznej pracy w Programie Wolontariatu Studenckiego. Honorowym gościem uroczystości był prof. dr hab. Jerzy Buzek. Organizatorami konferencji były Stowarzyszenie KLANZA wraz Funduszem Inicjatyw Obywatelskich .

Krew siê pola³a!

Ciemno, szaro, zimno – jesieñ. To w³aœnie pora ¿eru istot, o których wiadomo tylko tyle, ¿e nie przepuszcz¹ ¿adnej okazji do wyssania krwi… Plotki o ich pojawieniu siê kr¹¿y³y na naszej uczelni ju¿ od jakiegoœ czasu – teraz wiadomo, ¿e wampiry zaatakowa³y 28 i 29 listopada w pawilonie dydaktyczno-sportowym. Wszelki opór by³ bezcelowy, tym bardziej, ¿e w zamian za 450 ml krwi wampirki rozdawa³y superowe gad¿ety, ca³e mnóstwo czekolady and last but not least – zwolnienie z zajêæ. Ponadto mo¿na by³o mi³o spêdziæ czas oraz przekonaæ siê na w³asnej skórze, jakie odlotowe atrakcje przygotowali organizatorzy na tę niepowtarzaln¹ – bo trzynast¹ – edycjê.

Program „Wolontariat Studencki” w 2003 roku zainicjowała Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. Jego celem jest wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży uczęszczających do szkół w małych miejscowościach. W ciągu trzech lat w ramach Programu przeprowadzono ponad 2000 projektów edukacyjnych, w których wzięło udział ponad 2700 wolontariuszy, 70 uczelni, 30 tysięcy uczniów z ponad 650 szkół. W ramach konferencji odbyły się bezpłatne warsztaty, których głównym tematem były nowatorskie sposoby wychowania i nauczania, między innymi: „Jak radzić sobie z agresją” oraz „Aktywne metody nauczania”. Wzięli w nich udział wolontariusze z całej Polski, nauczyciele i inni pracownicy oświaty.

Zaraz, zaraz, a co to w ogóle jest? WAMIRIADA jest to studencka akcja oddawania krwi, organizowana dwa razy w roku przez NZS AE przy wspó³pracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa. Ma ona na celu nie tylko zbiórkê tego ¿yciodajnego leku, lecz promowanie honorowego krwiodawstwa wœród studentów i uœwiadomienie im, ¿e najcenniejszym darem, jaki mog¹ daæ innemu cz³owiekowi jest dar krwi. Pamiêtaj, ktoœ potrzebuje w³aœnie Twojej pomocy i mo¿esz mu jej udzieliæ! Ma³o tego, nie musisz specjalnie jechaæ do Centrum Krwiodawstwa, bo krew ka¿dy móg³ oddaæ u nas na uczelni! Has³o akcji: Krew Ciê zalewa?! Nie b¹dŸ egoist¹, podziel siê ni¹! Katarzyna Mrowca fot. A. Żołądź

Więcej informacji na stronie www.wolontariatstudencki.pl R

E

K

L

A

M

A


Manko 2 (50) grudzień 2006

Studencki Kraków 11

Uwaga, uwaga, już nadchodzi… Bal V Roku!!! Ogólnopolska Konferencja Podatkowa W dniach 8-10 grudnia w Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie odbyła się VII Ogólnopolska Konferencja Podatkowa, której tematem były zagadnienia dotyczące podatkowych aspektów działalności przedsiębiorcy w odniesieniu do przyszłości polskiego systemu podatkowego. Organizatorzy postawili sobie jako główny cel rozważenie sytuacji podatnika-przedsiębiorcy w świetle obowiązujących przepisów prawa podatkowego i jego projektowanych reform. Podczas obrad zaproszeni prelegenci odpowiadali na pytanie, w jakim kierunku powinna zmierzać reforma polskiego systemu podatkowego, aby umożliwić dalszy dynamiczny rozwój przedsiębiorczości w Polsce. Konferencja adresowana była zarówno do przedsiębiorców, których problem bezpośrednio dotyczy, oraz osób zawodowo zajmujących się podatkami, jak również do studentów wyższych lat studiów, zainteresowanych problematyką prawa podatkowego. W konferencji, jak co roku, wzięli udział najwybitniejsi przedstawiciele polskiej nauki prawa podatkowego, a także doskonali specjaliści ze znanych i cenionych firm zajmujących się doradztwem podatkowym. Konferencja odbywała się pod honorowym patronatem Prezydenta miasta Krakowa prof. dr hab. Jacka Majchrowskiego oraz rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr hab. Karola Musioła. Patronat merytoryczny objął prof. dr hab. Bogumił Brzeziński – kierownik Katedry Prawa Finansowego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ogólnopolska Konferencja Podatkowa jest największą studencką konferencją o tematyce podatkowej, w tym roku odbyła się już siódma edycja. Organizatorami konferencji byli: Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa ELSA Kraków oraz Ernst & Young - jedna z wiodących firm sektora usług doradczych. IALNY Maciej Dybaś N MED PATRO Prezes ELSA Kraków

Uroczyście ogłaszamy, że w lutym 2007 roku będzie miał miejsce Bal V Roku Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Jest to coroczna impreza organizowana z rozmachem przez Niezależne Zrzeszenie Studentów Akademii Ekonomicznej w Krakowie, która każdemu kojarzy się z szaloną zabawą w świetnym towarzystwie przy dźwiękach muzyki, która porywa do tańca… Jak sama nazwa wskazuje, każdego roku na koniec karnawału studenci Akademii Ekonomicznej w Krakowie mają doskonałą okazję uwieńczyć swoją pracę i naukę, uczestnicząc w tym uroczystym Balu. Należy podkreślić, że ma on już swoją małą tradycję. Po raz pierwszy odbył się w 1999 roku na Zamku w Przegorzałach, natomiast kolejne edycje miały miejsce w Hotelu Cracovia. Czas upływał, zmieniała się forma i miejsce zabawy, kolejni studenci opuszczali mury naszej Uczelni, ale Bal „rósł w siłę” i cieszył się coraz większym powodzeniem. Obecnie chęć wzięcia udziału w tym niepowtarzalnym wieczorze wyraża około 350 studentów. Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Balu, a wszelkie informacje można uzyskać, odwiedzając nasze biura w pawilonie Sportowym, p. 224, 225 lub naszą stronę internetową (www.nzs.ae.krakow.pl). Anna Grys

Wieczór Włoski w Klubie „RE” Europejskie Forum Studentów AEGEE- Kraków zaprasza na Wieczór Włoski, który odbędzie się w Klubie „RE” w dniu 13 grudnia 2006 r. IALNY N MED PATRO między godziną 19:30 a 22:00. Wieczór włoski stanowi część cyklu „Spotkań z kulturą”. Dow pięknie, kolorze i zapachu tychczas został zrealizowany wieczór Półwyspu Apenińskiego, a także tych grecki oraz bułgarski. Projekt ma na ce- którzy, chcą poznać kulturę włoską, lu przybliżenie studentom krakowskich bawiąc się przy włoskiej muzyce. uczelni kultury krajów Europy. PonadW czasie trwania wieczoru zostanie to stanowi zachętę do nauki języków przedstawiona prezentacja multimeobcych, będących kluczem do zrozu- dialna popularyzująca wiedzę o Italii. mienia innych narodów. Wieczór zostanie wzbogacony poprzez Europejskie Forum Studentów konkurs wiedzy o Włoszech. AEGEE- Kraków zaprasza wszystkich Nie zabraknie też rodowitych miestudentów, którzy chcą zasmakować szkańców Włoch. Zapraszamy!

Pomnik Ksiêdza Popie³uszki w Nowej Hucie

3 XII 2006 r. przed Koœcio³em pw. Matki Boskiej Czêstochowskiej w Krakowie – Nowej Hucie, na Osiedlu Szklane Domy, uroczyœcie ods³oniêto pomnik ksiêdza Jerzego Popie³uszki. W programie uroczystoœci znalaz³o siê powitanie Ojca Proboszcza dr. Niwarda Karszni Ocista. O 11.00 zgromadzeni uczestniczyli we Mszy Œwiêtej

w intencji Ksiêdza. Eucharystii przewodniczy³ i homiliê wyg³osi³ ks. Biskup Jan Zaj¹c. Pod pomnikiem przemówienie wyg³osi³ Przewodnicz¹cy Regionu Ma³opolska NZZS „Solidarnoœæ” Wojciech Grzeszka. Ods³oniêcia monumentu dokona³a matka zamordowanego Ksiêdza.


12 Studencki Kraków

Miesiêcznik MANKO zada³ Rektorom krakowskich uczelni dwa nurtuj¹ce œrodowisko akademickie pytania :

Manko 2 (50) grudzień 2006

Prof. Dr hab. Andrzej Szromik – prorektor Akademii Ekonomicznej

1. Na jakim etapie wprowadzania systemu boloñskiego znajduj¹ siê poszczególne uczelnie*? 2. O zbli¿aj¹cym siê ni¿u demograficznym*, który wyraŸnie ograniczy liczbê kandydatów na studia. Czy jest to zmartwienie wy³¹cznie uczelni prywatnych, czy równie¿ pañstwowe „ucierpi¹”. Jakie œrodki zaradcze przewiduj¹ podj¹æ krakowskie uczelnie, aby za³agodziæ tê niekorzystn¹ sytuacjê. * Proces Boloñski zosta³ zapocz¹tkowany w 1999 roku przez 29 krajów Europy, które zobowi¹za³y siê do utworzenia do 2010 roku wspólnego Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wy¿szego. Zgodnie z celami Procesu Boloñskiego uczelnia powinna: prowadziæ studia, w zale¿noœci od przyznanych uprawnieñ, jednostopniowe, dwustopniowe lub trójstopniowe; opracowaæ i wdro¿yæ wewnêtrzny system zapewniania jakoœci; stosowaæ system punktowy (ECTS) na wszystkich oferowanych kierunkach i stopniach kszta³cenia; wydawaæ wszystkim absolwentom suplement do dyplomu; promowaæ mobilnoœæ studentów i pracowników; wzmacniaæ wymiar europejski kszta³cenia. ** Zdaniem ekspertów najwiêkszy spadek liczby 19-latków nast¹pi w latach 2008-2009. Wed³ug GUS-u, za 5 lat liczba studentów w Polsce spadnie a¿ o pó³ miliona. Wed³ug niektórych prognoz ni¿ demograficzny mo¿e utrzymaæ siê jeszcze nawet przez 25 lat.

1.

Wa¿ny krok, który zrobiliœmy to rozpoczêcie studiów dwustopniowych, najpierw trzyletni licencjat, a nastêpnie II stopieñ czyli studia magisterskie. Akademia realizuje ten punkt w 100%. W tym roku nabór na studia dzienne, wg nowej terminologii studia stacjonarne, by³ naborem na pierwszy stopieñ studiów dwustopniowych. Przy okazji podzia³u jednolitych studiów magisterskich przyjêliœmy za³o¿enie, ¿eby planowaæ ka¿dy semestr tak, aby ka¿dy kurs by³ równie¿ oceniany z punktu widzenia pracoch³onnoœci. Do tego do³o¿ona iloœæ punktów ECTS. Tak jak jest na ca³ym œwiecie. Od ubieg³ego roku wydajemy dyplom dwuczêœciowy, czyli dyplom tradycyjny plus suplement do dyplomu w jêzyku polskim, a od paŸdziernika równie¿ w jêzyku angielskim. W kwestii mobilnoœci, nasza uczelnia naprawdê ma siê czym poszczyciæ. Zawarliœmy wiele umów partnerskich, które s¹ aktywnie realizowane. Studiowanie, przynajmniej przez krótki czas za granic¹, powinno staæ siê standardem dla studentów AE.

2.

Gdy spojrzeæ na to ze strony Akademii Ekonomicznej, nale¿y braæ pod uwagê dwa fakty. Ka¿dego roku mamy po 3 kandydatów przypadaj¹cych na miejsce. Wa¿na jest te¿ struktura geograficzna studentów AE: 20% kandydatów pochodzi z Krakowa, 50% stanowi Ma³opolska razem z Krakowem, pozosta³e 50% to inne województwa. Musimy robiæ wszystko, aby nie daæ zamkn¹æ siê w granicach Ma³opolski. Jest to kwestia marketingu uczelni, aktywnego wyjœcia z ofert¹ na ca³¹ Polskê. £akomym wzrokiem spogl¹damy na Ukrainê. Jest to nasz rynek docelowy, m³odzie¿ ukraiñska stanowi u nas g³ówny segment studentów zagranicznych. Warto zwróciæ równie¿ uwagê na zmiany w strukturze szkolnictwa wy¿szego. W ci¹gu ostatnich 5 lat powsta³o w Polsce 36 uczelni pañstwowych – np. wy¿sze szko³y zawodowe oferuj¹ce bezp³atne studia. Pojawi³y siê one w miastach, gdzie zwykle funkcjonowa³y nasze oœrodki zamiejscowe (tj. Jas³o, Sanok, Tarnów, Nowy Targ itp.). Z tych rynków w sposób naturalny kandydatów na studia bêdziemy mieæ mniej. Traktujemy to absolutnie w kategoriach partnerstwa, niemniej w kategoriach podzia³u „tortu maturzystów” jest to dla nas konkurencja.

Prof. dr hab. in¿. Antoni Tajduœ – Rektor Akademii Górniczo Hutniczej.

1.

Jesteœmy przygotowani do wprowadzenia Karty Boloñskiej – dajemy suplement do dyplomów, trwaj¹ ostatnie prace nad systemem punktowym i wewnêtrznym systemem jakoœci. Jednym z najwa¿niejszych kierunków dzia³ania jest wymiana studentów i nauczycieli akademickich, miêdzy innymi w ramach europejskiego programu Socrates/Erasmus, w którym uczelnia uczestniczy ju¿ od 1998 roku. AGH w roku akademickim 2005/2006 w ramach Erasmusa podpisa³a 116 umów z dwudziestoma krajami, najwiêcej z Francj¹, Niemcami i W³ochami. Zainteresowanie studiowaniem za granic¹ z roku na rok roœnie. Dodatkowym atutem miêdzynarodowej wymiany studentów jest mo¿liwoœæ otrzymania podwójnego dyplomu, czym mo¿e poszczyciæ siê ju¿ 50 absolwentów AGH. Uczelnia ma pod-

pisane umowy bilateralne o wspó³pracy z ponad 90 uniwersytetami z blisko 30 krajów œwiata. W ramach wybranych umów studenci mog¹ uzyskiwaæ podwójne dyplomy m.in. z: TUB Freiberg, TU Clausthal, Fachhochschule Münster, ICAM Lille, ENST Paris.

2.

Obawiaj¹c siê nadchodz¹cego ni¿u, AGH chce postawiæ na promocjê. Mamy siê czym pochwaliæ i nasza oferta jest bardzo rozbudowana i nowoczesna. Nie poprzestajemy jednak na tym, nieustannie siê rozwijamy, uruchamiamy bardzo atrakcyjne kierunki studiów, jak energetyka, in¿ynieria biomedyczna, Akademia Górniczo - Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie czy informatyka


Manko 2 (50) grudzień 2006 z ekonometri¹. Na AGH oprócz kierunków technicznych, rozpoczêliœmy tak¿e rozwijaæ kierunki humanistyczne. Prê¿nie dzia³a Wydzia³ Nauk Spo³ecznych Stosowanych. Kszta³cimy kompleksowo, nowoczeœnie, powiedzia³bym tak: przysz³oœciowo. Nasze wykszta³cenie zapewnia m³odym ludziom pracê.

Studencki Kraków 13 Na pewno kolejnym atutem nowoczesnej uczelni, takiej jak AGH, jest infrastruktura. Uczelnia dysponuje bogatym wyposa¿eniem w sprzêt badawczy. Posiadamy doskona³¹ baz¹ lokalow¹, zaplecze laboratoryjne i aparaturowe. AGH posiada najwiêkszy studencki kampus w Polsce (18 domów studenckich). Wszystkie domy studenckie maj¹

9 000 miejsc. Na terenie Uczelni i kampusu studenckiego dzia³a nowoczesna gigabitowa sieæ komputerowa i sieæ bezprzewodowa WiFi. Czeka nas na AGH, tak jak i na innych uczelniach, trudny okres – okres ostrzejszej konkurencji. Musimy i potrafimy temu sprostaæ.

Prof. dr hab. Henryk ¯aliñski – Rektor Akademii Pedagogicznej

1.

Zgodnie z przyjêtym w Europie modelem boloñskim od nowego roku akademickiego zaczniemy kszta³ciæ wszystkich naszych studentów w systemie trójstopniowym: licencjat, magisterium i dla najlepszych – doktorat. Wiêkszoœæ instytutów ma przygotowane programy trzech etapów kszta³cenia, a w niektórych ju¿ odbywaj¹ siê zajêcia w systemie trójstopniowym. W uczelni k³adziemy du¿y nacisk na naukê jêzyków obcych, bowiem w ramach unijnych programów chcielibyœmy wys³aæ du¿e grupy studentów na sta¿e zagraniczne. Na uczelni dzia³a Senacka Komisja ds. Wdro¿enia Za³o¿eñ Procesu Boloñskiego, kiero-

wana przez prof. Marka Wilczyñskiego. Komisja ta zorganizuje 13 grudnia 2006 r. „Dzieñ Boloñski”, którego g³ównym punktem bêdzie konferencja pt. „Problemy kszta³cenia nauczycieli a proces boloñski”.

2.

AP jest najlepszą pedagogiczną uczelni¹ w Polsce, co potwierdzaj¹ rankingi („Rzeczpospolita”, „Perspektywy”, „Polityka”, „Wprost”). Akademia nieustannie uaktualnia

i rozszerza swoj¹ ofertê, powo³uj¹c nowe kierunki i specjalnoœci, zgodnie z zapotrzebowaniem rynku pracy. W tym roku otworzyliœmy now¹ specjalnoœæ filologiczn¹ – jêzyk w³oski, a w najbli¿szych latach uruchomimy: socjologiê, administracjê, stosunki miêdzynarodowe, edukacjê zdrowotn¹, pedagogikê czasu wolnego i opiekê nad osob¹ starsz¹. Rynek pracy dla nauczycieli jest bardzo szeroki, wiêc mam nadziejê, ¿e chêtnych do studiowania na naszej uczelni nie zabraknie.

Prof. dr hab. in¿. Józef Gawlik – Rektor Politechniki Krakowskiej

1.

Na Politechnice Krakowskiej zosta³y opracowane programy kształcenia na stopniu I (in¿ynierskim) i stopniu II (magisterskim). Mamy wprowadzony system punktów kredytowych (ECTS). Podejmujemy te¿ opracowanie programów na stopieñ III (st. doktoranckie). System stwarza szanse na zwiêkszenie mobilnoœci studentów w skali miêdzynarodowej – to jego istotna zaleta. S³ab¹ stron¹ jest czêsto utrudniona identyfikacja zakresu merytorycznego

przedmiotów w programach kszta³cenia z uwagi na brak ujednoliconego nazewnictwa (wymaga³oby to du¿ego wk³adu pracy zespo³ów miêdzynarodowych).

2.

Oczywiœcie, ¿e niż dotknie też Politechnikę Krakowską w najbli¿szych latach. Podejmowane œrodki zaradcze to lepsza promocja uczelni poprzez pokazanie jej mocnych atutów oraz atrakcyjnych mo¿liwoœci rozwijania dodatko-

wych zainteresowañ (silne sekcje AZS, dwie bardzo dobrze wyposa¿one hale sportowe, kryte korty tenisowe, oœrodek ¿eglarski, dobrze dzia³aj¹ce ko³a naukowe, mo¿liwoœci odbywania atrakcyjnych praktyk zawodowych w firmach, dobrze rozwijaj¹ca siê studencka wspó³praca miêdzynarodowa, i inne).

Aktualnie opracowujemy tak¿e nowe oferty kszta³cenia na atrakcyjnych kierunkach i specjalnoœciach, zwi¹zanych z automatyzacj¹, produkcj¹ medialn¹, transportem, ochron¹ œrodowiska, kszta³towaniem przestrzeni architektonicznej.

Prof. dr hab. Karol Musio³ - Rektor Uniwersytetu Jagielloñskiego

1.

Ju¿ du¿o zrobiliœmy w tym kierunku m.in. dla absolwentów, wydawana jest czêœæ B dyplomu (suplement) ukoñczenia studiów wy¿szych. Od ubieg³ego roku opracowujemy elektroniczny katalog kursów, który jest baz¹ danych o wszystkich kursach prowadzonych na UJ. Przekszta³camy studia jednolite magisterskie na studia dwustopniowe. Wprowadziliœmy ECTS i proces harmonizacji wewnêtrznych systemów punk-

towych. Dbamy o jakoœæ dydaktyki, zosta³a utworzona w Dziale Nauczania Sekcja ds. Analiz Jakoœci Kszta³cenia. Zwiêkszyliœmy liczbê wyjazdów studentów polskich (nie tylko z programu Socerates, ale i Funduszu im. Jana Kochanowskiego oraz Erasmus Student Network). Stale zwiêkszamy wspó³pracê dydaktyczn¹ w ramach wspólnych programów, np. Double Degree Program -Exeter (UK) i Instytut Socjologii UJ; Instytut Zarz¹dzania UJ i IECS Uni-

wersytet im. Alfreda Schummana ze Strasburga (Francja) oraz zajêcia prowadzone w jêzykach obcych. W mojej


14 Studencki Kraków ocenie, jest to system ze wszech miar po¿yteczny, otwieraj¹cy przede wszystkim œwiat przed naszymi studentami.

2.

Pierwsze zadanie to stworzenie wspólnej przestrzeni dydaktycznej, trwa³ych podstaw uznania naszego Uniwersytetu za jeden z najlepszych w Europie. Kszta³c¹cy studentów z ca³ego œwiata, prowadz¹cy dzia³alnoœæ badawcz¹ we wspó³pracy z najlepszymi oœrodkami naukowymi.

Manko 2 (50) grudzień 2006 Drugim naszym zadaniem jest d¹¿enie do tego, aby Uniwersytet sta³ siê uczelni¹ elitarn¹, kszta³c¹c¹ na najwy¿szym poziomie optymaln¹ liczbê studentów, ale dbaj¹c¹ równoczeœnie o to, aby warunki bytowe nie ogranicza³y nikomu mo¿liwoœci zdobywania wiedzy na naszej uczelni. Myœlê, ¿e ni¿ demograficzny dotknie wszystkie uczelnie Metoda na przyci¹gniêcie nowych studentów jest tylko jedna: trzeba byæ dobr¹ uczelni¹. Trzeba uczyæ na najwy¿szym

poziomie i stale inwestowaæ w poprawê jakoœci nauczania, trzeba prowadziæ badania na najwy¿szym œwiatowym poziomie i mieæ nadziejê, ¿e wtedy nie zmieni siê ten trend poszukiwania uniwersytetu w swoim ojczystym kraju. Najwa¿niejszym dla nas zadaniem na najbli¿sze lata jest stworzenie wszystkim studentom mo¿liwoœci oceny jakoœci programów i kursów dydaktycznych oraz pracy administracji zwi¹zanej z dydaktyk¹.

Forum interdyscyplinarne w Akademii Górniczo - Hutniczej

Akademia Górniczo - Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie

Techniczny Uniwersytet Otwarty

Uniwersytet Otwarty zosta³ utworzony w 1989 r. uchwa³ą Senatu i decyzj¹ Rektora AGH. Podstawê merytoryczn¹ Uniwersytetu opracowa³ prof. zw. dr hab. Jan Dobrowolski, który pozostaje jego kierownikiem. Zasady, które przyœwieca³y powstaniu tej instytucji (a teraz s¹ umieszczane w programie szkoleñ i wyk³adów) to: * integracja nauk technicznych, przyrodniczych, spo³eczno-ekonomicznych dla poprawy jakoœci ¿ycia, * aktualizacja wiedzy z ró¿nych dziedzin, * wykorzystanie innowacji technicznych do bardziej skutecznego zapobiegania zanieczyszczeniom œrodowiska, * zastosowanie techniki w lecznictwie (np. telemedycynie, fizyce medycznej, biotechnologii), * problematyka korelacji ochrony œrodowiska i prawid³owego ¿ywienia, * technika w s³u¿bie dokumentowania stanu zabytków i ich konserwacji oraz architektury, krajobrazu kulturowego. W ramach zajêæ oferowana jest nie tylko wiedza z zakresu nauk technicznych. Wyk³ady uwzglêdniaj¹ równie¿ wspó³pracê interdyscyplinarn¹, ukierunkowan¹ na kluczowe kwestie XXI wieku. Studenci s¹ zaznajamia-

Profesor Jan W. Dobrowolski (w środku)

ni z problemami spo³ecznymi i politycznymi, wspó³prac¹ regionaln¹, ogólnokrajow¹, europejsk¹ a tak¿e globaln¹. Kto wyk³ada, a kto s³ucha? Grono wyk³adowców TUO AGH stanowi¹ ludzie œwiata nauki (rektorzy, profesorowie reprezentuj¹cy ró¿ne dyscypliny naukowe, z kilkunastu uczelni Krakowa, a tak¿e innych oœrodków akademickich (m.in. Gdañska, £odzi,

Krotki życiorys Prof. zw. dr hab. Jan W. Dobrowolski zainicjował w 1967 r. nowy model szkoleń studentów w zakresie zrównoważonego rozwoju. Integrował on nauki przyrodniczo-medyczne, społecznoekonomiczne, techniczne i inne wokół problemów rozwiązywanych w skali regionalnej w oparciu o badania interdyscyplinarne i współprace ze społecznością lokalna. Był opiekunem naukowym kilkunastu Ogólnopolskich i Międzynarodowych Szkół „Człowiek i środowisko” związanych też z promocją ekoturystyki w rejonach parków narodowych w Polsce południowej i północnej. Prowadził tez wyjazdy studialne dla wielu grup młodzieży akademickiej do krajów europejskich (w tym szkolenia międzynarodowe m.in. w Anglii, Hiszpanii i Włoszech)oraz do Japonii. W tych nieobowiązkowych szkoleniach brało udział ponad 3000 studentów z całej Polski (głownie z krakowskiego ośrodka akademickiego). Był tez przewodniczącym 11 Międzynarodowych Konferencji nt. współpracy dla Zrównoważonego Rozwoju w AGH w latach 1989-2006 oraz przewodniczącym Rady Programowej Ogólnopolskiej Konferencji nt. modernizacji inżynierii i ochrony środowiska w relacji do zrównoważonego rozwoju w Szkole Ochrony i Inżynierii Środowiska im. W. Goetla w AGH w 2005r. Jest kierownikiem Technicznego Uniwersytetu Otwartego AGH, w którym od ponad 15 lat prowadzi cykl wykładów interdyscyplinarnych nt. zrównoważonego rozwoju i współpracy europejskiej z udziałem specjalistów z całego kraju i naukowców polonijnych. Jest dr h.c. za zasługi dla światowej współpracy w zakresie promocji Zrównoważonego rozwoju i proekologicznej biotechnologii Międzynarodowego Uniwersytetu Ansted (W. Brytanii), oraz członkiem m.in. Karolewskiej Akademii Nauk Hiszpanii, Bałkańskiej Akademii Nauk i Zrównoważonego Rozwoju, oraz Światowej Akademii Nauk i Umiejętności.

Katowic), polityki (samorz¹dowcy, parlamentarzyœci) oraz naukowcy i in¿ynierowie polonijni. W okresie ponad piêtnastoletniej dzia³alnoœci TUO AGH odby³o siê ponad 2200 godzin wyk³adów z udzia³em 2500 s³uchaczy. Co nale¿y zaznaczyæ, wyk³ady oferowane przez instytucjê s¹ bezp³atne. Studenci Uniwersytetu to nie tylko osoby starsze (w wiêkszoœci absolwenci ró¿nych kierunków studiów), ale przedstawiciele wszystkich grup wiekowych. Najstarsi stali s³uchacze s¹ osiemdziesiêciolatkami, a najm³odsi – uczniami liceów i techników. Uczestnicy reprezentuj¹ równie¿ ró¿ne œrodowiska – wieloletni¹ grup¹ s³uchaczy s¹ np. nauczyciele akademiccy i szkó³ œrednich. Na pewno sprzyja to miêdzypokoleniowej wymianie pogl¹dów w ramach dyskusji organizowanych po ka¿dym z wyk³adów. Szczegó³owy terminarz wyk³adów zamieszczony jest na stronie www.tuo.agh.edu.pl.


Manko 2 (50) grudzień 2006

Studencki Kraków 15

WYJĄTKOWA OKAZJA! NOWE DWUSEMESTRALNE STUDIA PODYPLOMOWE W KRAKOWSKIEJ SZKOLE WYŻSZEJ IM. ANDRZEJA FRYCZA MODRZEWSKIEGO, DOFINANSOWYWANE Z EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU SPOŁECZNEGO Audyt Wewnętrzny i Kontrola Finansowa oraz Bezpieczeństwo i Audyt Systemów Informacyjnych są nowymi kierunkami studiów podyplomowych o takim nachyleniu, pierwszy raz organizowanymi w Polsce południowej. Obydwa kierunki prowadzone są przy współpracy z Polskim Instytutem Kontroli Wewnętrznej w Warszawie. Ich absolwenci uzyskują tytuł audytora wewnętrznego PIKW II stopnia oraz zostają wpisani na krajową listę profesjonalnych audytorów wewnętrznych PIKW.

KSW uruchamia również kierunek: Projektowanie systemów zarządzania jakością w firmie. Celem tych studiów jest profesjonalne przygotowanie słuchaczy do opracowywania, wdrażania i doskonalenia systemów zarządzania jakością, środowiskiem, bezpieczeństwem i higieną pracy oraz systemów sektorowych, na podstawie międzynarodowych standardów. REKRUTACJA: Kraków, ul. Michałowskiego 11, tel. (12) 633 81 31, (12) 292 62 16.

Zainteresowany turystyką kajakową? Akademicki Klub Turystyki Kajakowej „Bystrze” powstał w 1972 roku przy Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Początkowo zajmował się organizowaniem spływów nizinnych, ale stopniowo wyparły je wyprawy na rzeki górskie. Pierwsza z nich miała miejsce w 1976 r., a jej celem były rzeki usytuowane w Jugosławii. W 1977 r. łupem bystrzaków padły rzeki półwyspu. Było to preludium przed najważniejszą wyprawą klubu- „Canoandes ‘79”, podczas której w ciągu trzech lat przepłynięto 33 rzeki, w czym 13 po raz pierwszy w historii. W maju 1981 r. uczestnicy wyprawy wpisali się do Księgi Rekordów Guinessa, odkrywając i pokonując najgłębszy kanion świata - Colca w Peru. Za tenże czyn klub otrzymał również Kolosa. Drugi rekord w księdze Guinessa przypadł w 1985 r. Piotrowi Chmielińskiemu za przepłynięcie w kajaku Amazonki od jej źródeł, aż do ujścia. W kolejnych latach odbyło się kilkanaście innych wypraw, do których opisu odsyłam na stronę klubu.

Oprócz wypraw klub normalnie funkcjonuje, zrzeszając kilkudziesięciu aktywnych członków, studentów czy też absolwentów krakowskich uczelni. Dwa razy w tygodniu spotykamy się w siedzibie klubu na pianie i wspominamy przebyte spływy lub planujemy

Akademia Górniczo - Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie

kolejne. Oprócz tych przewija się wiele innych tematów - zawsze można usłyszeć ciekawą historię lub poznać ciekawych ludzi. Jak co roku zbliża się nasz kurs kajakarstwa górskiego - chętnych zapraszamy na spotkania, na których będzie można zaznajomić się z kadrą instruktorską, przymierzyć się do sprzętu kajakowego oraz obejrzeć kilka ekscytujących filmów kajakowych. Do najważniejszych imprez kajakowych roku należą Otwarte Akademickie Mistrzostwa Polski w Kajakarstwie Górskim – „AMP Kamienna”. W tym roku były to już XXIII zawody o wiosło burmistrza Szklarskiej Poręby. Miejscem tego doniosłego wydarzenia jest rzeka Kamienna, która w swym górnym biegu w nieubłagany sposób sprawdza umiejętności i formę uczestników. Ostatnie zawody pokazały, że nie tylko starzy wyjadacze liczą się w zawodach - wygrał je młody adept kajakarstwa górskiego i freestylu Tomasz Czaplicki. Zawody te były bardzo emocjonujące, gdyż pierwszy raz od kilku lat dopisała woda i finał odbył się w górnej części rzeki (o trudności IV+ w sześciostopniowej skali WW). Wszystkich zainteresowanych zapraszam na spotkania klubowe, które odbywają się w poniedziałki i w piątki od 20 w siedzibie klubu przy ulicy Czarnowiejskiej 32a, oraz na naszą stronę www.bystrze.org Z kajakarskim pozdrowieniem Ireneusz Kryczka

Festiwal Górski IV Krakowski Festiwal Górski to impreza, którą w swoich kalendarzach powinni mieć wszyscy wielbiciele gór i wspinaczek. 8-10 grudnia 2006 w Pawilonie Dydaktyczno-Sportowym Akademii Ekonomicznej miało miejsce mnóstwo festiwalowych atrakcji m.in. spotkania z plejadą gwiazd światowego oraz polskiego wspinania, pokazy filmów Banff Mountain Film Festival, targi sprzętu Outdoorowego, warsztaty TOPR i TPN. Festiwalowi towarzyszyła uroczystość wręczenie JEDYNKI, najważniejszej nagrody środowisk alpinistycznych w Polsce. Zgromadzeni mogli również poznać zasady pierwszej pomocy oraz sprawdzić swoje umiejętności wspinaczkowe na sztucznych ściankach. DIALNY

PATRON ME

Konferencja w Wyższej Szkole Europejskiej „Inny – wróg czy przyjaciel?” W dniach 16-17 stycznia 2007 r. Wyższa Szkoła Europejska zaprasza na konferencję „Inny – wróg czy przyjaciel?” Spotkanie jest projektem organizowanym z uniwersytetem partnerskim WSE z Francji Université de Marne-la-Vallée. Wykłady poruszać będą m.in. tematykę inności, przyjaźni, wrogości między narodami, odmienności i podobieństwa a także kwestie przekraczania barier kulturowych i językowych. Organizatorzy zaprosili wiele znakomitości ze świata nauki, nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Szczegółowy program konferencji można znaleźć na stronie Wyższej Szkoły Europejskiej.


16 Studencki Kraków

Manko 2 (50) grudzień 2006

A co po studiach?

O edukacji podyplomowej rozmawiamy z dr Piotrem Bułą, dyrektorem Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Krakowie i profesorem Thomasem Hartmanem, dyrektorem Stockholm International Business Institute Magda Petryniak: Przed jakimi wyzwaniami stoi Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania AE w Krakowie w tym roku akademickim? Piotr Buła, Dyrektor: W bieżącym roku akademickim naukę w Szkole rozpoczęli słuchacze na nowych kierunkach studiów podyplomowych: pośrednictwo w obrocie nieruchomościami, realizowane wspólnie z Małopolskim Stowarzyszeniem Pośredników w Obrocie Nieruchomościami oraz na nowym kierunku MBA: European Multicultural Integrated Management Program, International MBA, realizowanym ze szwajcarską Szkołą Biznesu z St. Gallen. Działaniem priorytetowym zarówno dla zarządzających szkołą jak i kadry dydaktycznej jest dbałość o wysoki poziom prowadzonych zajęć i jak najlepszą obsługę studentów, których jest w roku akademickim 2006/2007 ponad 1750. Rynek studiów podyplomowych w Polsce jest niezwykle konkurencyjny, a przed instytucjami prowadzącymi studia stawia wysokie wymagania. W SPIZ wypracowujemy zatem nowe sposoby świadczenia usług edukacyjnych, lepsze materiały dydaktyczne, lepszą obsługę administracyjną oraz nowe propozycje kursów. Nasza jakość odpowiada standardom i kryteriom certyfikacji. Stajemy również przed koniecznością dostosowywania się do nowych uwarunkowań formalno prawnych wynikających ze zmian w Ustawie o Szkolnictwie Wyższym. MP: Czy Szkoła będzie prowadzić studia współfinansowane przez UE? Tak będziemy się starać o dofinansowanie dla niektórych kierunków studiów podyplomowych na lata 2007-2013. Obecnie realizujemy projekt dla Zakładów Chemicznych w Tarnowie z zakresu przedsiębiorczości, w ramach którego przeszkolonych zostanie około 200 pracowników firmy. MP: Czy poza studiami podyplomowymi Szkoła planuje jakieś projekty edukacyjne / szkoleniowe w najbliższym czasie? Szkoła bardzo aktywnie włącza się we wszelkie działania edukacyjne dla studentów. Tradycją już stały się wyjazdowe sesje szkoleniowo-integracyjne dla studentów MBA, organizowane zarówno w Polsce, jak i u naszych zagranicznych Partnerów – w Szwecji i Szwajcarii. Prowadzimy także wiele cyklicz-

nych projektów z innymi instytucjami lub firmami, m.in. Kurs japońskiego i chińskiego dla biznesu z Azjatyckim Kołem Naukowym, Klub MBA, Kongres MBA, Grasz o staż, w którym SPiZ jest

fundatorem nagrody. Chętnie podejmujemy około edukacyjne inicjatywy. Traktujemy je jako pole wzajemnego porozumienia i rozwijania horyzontów.

Magda Petryniak: In your opinion, what is the advantage of the MBA title and MBA studies? Thomas Hartman: In my opinion, the main advantages and reasons for doing an MBA are the following.

If one has aspirations to perhaps move from one sector to another, an MBA will help to facilitate such a move.

Professional and personal development An MBA programme devlops the participant professionally by strengthening his or her management and leadership skills. Many participants have a degree in something else than business studies. An MBA will, in relatively short time,

dr Piotr Buła (dyrektor SPIZ AE) z Thomasem Hartmanem (dyrektorem szwedzkiej szkoły biznesu)

provide you with necessary insights to business management. This will not only improve ones management ability, it will also strengthen ones confidence when dealing with colleagues and individuals outside. Internationally for those in high positions it is increasingly becoming a norm to have more than one university degree. An MBA is a recognized study and therefore suitable as a complement to ones first degree. From specialist to generalist In management one is expected to take a broader view on things. An MBA will develop participants from being specialists to generalists. Enable a move from one industry to another

Enhance ones career prospects Many MBAs find themselves more attractive on the job market which has two consequences: 1) better chance for promotion 2) in times of economic recession, better chance to avoid being among those who are made redundant. Networking New opportunities often come about through word of mouth and head hunting, not necessarily through job advertisements. Taking part in an MBA programme provides you with excellent opportunities to network and make new friends! MP:What are the adventages and risks of joint programme (polish-swedish)? It is perhaps a cliché to say that we live in an increasingly international world, but it is nevertheless a fact. The main advantage is therefore that the students get exposed to a strong Polish faculty as well as international faculty and literature which hopefully will contribute with ideas that otherwise wouldn’t have been present. The Swedish faculty develops its competence by meeting and working with international students and faculty. The main risk is probably related to the administration of the programme. Clearly it is easier to manage a domestic programme and less risk that things go wrong. However, easy isn’t always the same as fun, and so far we’ve managed to keep things together without any major hick-up. MP: As the new Dean, do you have any plans toward Polish market/ polish post-graduate programms ? We are quite happy with our collaboration with the Cracow Academy (School of Management and Entrepreneurship) and for the foreseeable future we have no plans to link up with any other partners in Poland. However, we have on-going discussions with the Cracow Academy and have an open mind for new initiatives. Dziękuje za rozmowę Magdalena Petryniak


Manko 2 (50) grudzień 2006

Studencki Kraków 17

I.A.E.S.T.E.

The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience Głównym celem naszej działalności jest realizacja międzynarodowego programu wymiany studentów oraz umożliwienie odbycia praktyk zawodowych za granicą. Praktyki te są najpopularniejszą formą wymiany dla studentów szkół technicznych na świecie, umożliwiają im zdobycie cennego doświadczenia zawodowego za granicą, a także integrację środowisk studenckich i technicznych krajów członkowskich. Program IAESTE działa na zasadzie wymiany - jedna praktyka w naszym regionie na jedną praktykę dla naszego studenta za granicą, dlatego premiowani są studenci biorący udział w działalności organizacji i pomagający

nam w zbieraniu ofert, co jednak nie oznacza, że tylko oni mogą wyjechać. Współpraca z naszą organizacją polega na zdobywaniu ofert praktyk na naszej uczelni oraz w krakowskich fir-

ERASMUS JEST JAK EGZOTYCZNA ROŚLINA Trudno na naszej Akademii znaleźć studenta z Erasmusa, który nie byłby zadowolony. Przyjeżdżają, bo uważają Polskę za interesujący kraj, chcą tutaj pracować, uczą się polskiego i zwiedzają. Maud z Francji jest zachwycona. Uważa, że Polacy są sympatyczni i ciekawi, chce zobaczyć polską zimę i zwiedzić jak najwięcej miejsc. Simon, również z Francji, decyzję o kraju, do którego chce wyjechać, podjął po wizycie w Polsce jako turysta. Max z Austrii uczy się polskiego i chce tutaj pracować. Aż trudno uwierzyć, ile plusów dostrzegają obcokrajowcy w naszym kraju, na który my zazwyczaj narzekamy. Wszyscy zgodnie twierdzą, że spędzenie semestru lub dwóch za granicą jako uczestnik Erasmusa to niezapomniane i niepowtarzalne przeżycie. Zdobywa się przyjaciół z każdego niemal kraju Europy, których można kiedyś odwiedzić, a samemu jest się atrakcją dla miejscowych, przez co znacznie łatwiej jest nawiązać kontakt. Dodają także, że w ich krajach studenci są bardziej otwarci niż w Polsce, dlatego większość czasu spędzają we własnym, międzynarodowym gronie. Studiowanie w ramach programu Erasmus różni się od normalnego trybu studiów.

Zajęcia odbywają się popołudniami, nauka polega raczej na przygotowywaniu prezentacji, projektów i debat niż pisaniu egzaminów. My również możemy do tej organizacji przystąpić i wyjechać. Maud i Simon zapraszają do przyjazdu do Francji ze względu na wysoki poziom szkół o profilu ekonomicznym, Philipp z Niemiec uważa swój kraj za bardzo otwarty na cudzoziemców, natomiast Max zachęca do poznania urokliwego Wiednia. Każdy z nich ma polskiego opiekuna, którego pomoc okazała się niezastąpiona przy znalezieniu mieszkania, kupieniu karty do telefonu czy biletu miesięcznego. Nie jest się więc skazanym tylko na siebie. Jeszcze nie jesteście przekonani do wyjazdu lub zapoznania się z naszymi Erasmusami? Wejdźcie na esn.ae.krakow.org

mach dla studentów z uczelni zagranicznych. Mile widziani są więc są studenci aktywni i chętni do pracy, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności podczas letnich praktyk. Jeżeli jesteś zainteresowany wyjazdem, jak najszybciej skontaktuj się z Komitetem Lokalnym na swojej uczelni. www.IAESTE.pl – IAESTE Polska www.IAESTE.org

Przerwać Impas Prawie 21 tysięcy bezrobotnych jest zarejestrowanych w grodzkim Urzędzie Pracy w Krakowie. Z tego ponad połowa osób jest na bezrobociu długotrwałym – to znaczy łącznie 12 miesięcy w ciągu ostatnich dwóch lat. Trudnościom w odnalezieniu się na lokalnym rynku pracy wychodzi naprzeciw stowarzyszenie studenckie AIESEC, organizując program pod nazwą AIESEC Bezrobotnym. Już od 8 grudnia rozpoczęły się zapisy na kursy językowe i inne szkolenia, które będą się odbywały przy Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Weźmie w nich udział około 200 osób. Projekt trwa 4 miesiące, w tym roku jest to już jego piąta edycja. Kursy językowe z angielskiego, niemieckiego i rosyjskiego są prowadzone przez zagranicznych studentów – stażystów, należących do organizacji studenckiej w innych państwach. Poza zajęciami z języków obcych, elementem programu są też inne warsztaty, mające na celu rozwinięcie przedsiębiorczych cech wśród uczestników m.in. szkolenia z obsługi komputera i Internetu, asertywność, umiejętność radzenia sobie ze stresem, autoprezentacja, organizowane we współpracy z Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości Społecznej w Nowej Hucie.


18 Studencki Kraków

Manko 2 (50) grudzień 2006

Kamil Durczok „Pod Jaszczurami” Miałem kiedyś przyjemność rozmawiać z posłanką Renatą Beger w studiu TVP, kilka dni po jej słynnym wystąpieniu na mównicy sejmowej, kiedy to uroniła kilka łez. Sprawa tyczyła się domniemanego sfałszowania 8 tys. podpisów koniecznych, by ubiegać się o mandat. I kiedy zapytałem ją wprost – Czy te łzy były związane z obawą o utratę mandatu? – Posłanka spojrzała mi prosto w oczy całym błękitem swoich oczu i odpowiedziała – Nie, te łzy były z żalu za polskich żołnierzy, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę! To był pierwszy raz w mojej dziennikarskiej karierze, kiedy chciałem wstać od stołu i po prostu wyjść… Dokończyłem jednak rozmowę z szacunku dla wyborców Beger, niekoniecznie dla samej rozmówczyni. 10 listopada w klubie „Pod Jaszczurami” Kraków miał przyjemność gościć jednego z najbardziej rozpozna-

walnych dziennikarzy politycznych w kraju. Spotkanie z Kamilem Durczokiem zorganizowali i poprowadzili zaprzyjaźnieni z nami dziennikarze Wiadomości Uniwersytetu Jagiellońskiego. Popularne „Jaszczury” w ten piątkowy wieczór wypełniły się po brzegi. Kamil Durczok w ostatnim czasie stał się bohaterem mediów i opinii publicznej po tym, jak po kilkuletniej przygodzie z telewizją publiczną odszedł do konkurencyjnej TVN, gdzie zajął fotel szefa Faktów. Sam zainteresowany określił to, używając terminologii piłkarskiej, kontrowersyjnym transferem między dwoma ostro rywalizującymi zespołami. Nie obyło się bez pytań, o tak często kwestionowaną, niezależność dziennikarzy w TVP. Poruszona została m.in. sprawa zakazu emisji informacji o kredycie Leszka Millera w jednym z banków Guzowatego. – Protestowaliśmy, podobnie jak w innych wypadkach, to była brutalna ingerencja w naszą niezależność.

Wybory do Samorządu Studenckiego WSE

Rekordowa frekwencja Ostatnie tygodnie minęły pod znakiem wyborów do Zarządu Samorządu Studenckiego Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera. Dziesiątki komunikatów, plakatów, rozmów, debat i prognoz świadczyły o gorącej kampanii. Dzięki szerokiej akcji wyborczej rozgorzała dyskusja na temat samorządności studentów. Na ścianach uczelni zawisły przyciągające uwagę hasła oraz plakaty interaktywne. To, co na pewno jest godne naśladowania, to zorganizowana w WSE debata kandydatów, podczas której poruszane były tematy związane z kulturą, rozrywką i samorządnością. Dwa dni głosowania miały na celu umożliwienie studentom zaocznym wzięcie udziału w wyborach. Uczelnia zadbała również o studentów przebywających na zagranicznych stypendiach

– mogli oni głosować dzięki systemowi on-line. Duża aktywność kandydatów na pewno przyczyniła się do wysokiej frekwencji w wyborach. Udział w głosowaniu wzięło 337 studentów, co stanowi 34%. Jednocześnie podczas wyborów padały istotne pytania: czym jest Samorząd?. Wyjaśniamy więc - Samorząd = My, Studenci. To, jaki będzie skład zależy tylko i wyłączenie od nas. Na większości krakowskich uczelni wybory do samorządów odbędą się w nowym roku. Wszystko przed wami. Studencie głosuj! Studencie decyduj!

Decyzją administracyjną zakazano nam informowania o tym w Wiadomościach, mimo, że stacje prywatne trąbiły o tym na okrągło (...) Wiele takich potyczek z władzami TVP nasz zespół miał na koncie, nie zawsze je wygrywaliśmy. Dziś o pracy w Faktach mogę powiedzieć, że to jest naprawdę autorski dziennik. To jest niemożliwe w TVP. Prowadzący spróbowali sprowokować gościa pytaniem o kolejne wybory prezydenckie, dopytując się o jego przewidywania. Pojawił się tu wątek kandydatury samego Durczoka. Dziennikarz oponował – Tutaj zasada „nigdy nie mów nigdy” nie ma zastosowania. Nie mam takich ambicji. Zgromadzeni „Pod Jaszczurami” nie podarowali Durczokowi również sfery prywatnej. Popularny dziennikarz musiał się spowiadać ze swojej roli „weekendowego ojca”, wybryków w studenckim radiu oraz ze swojego zafascynowania białym szaleństwem i lotnictwem. Zygmunt Wójcik

Sprostowanie W 49. numerze MANKO zamieściliśmy błędną informację nt. inauguracji roku akademickiego w Akademii Pedagogicznej. Za zaistniałą pomyłkę chcielibyśmy serdecznie przeprosić. Poniżej przedstawiamy właściwe informacje. 14 października 2006 r. oficjalnie zainaugurowano 61. rok akademicki na Akademii Pedagogicznej im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Uroczystości poprowadził JM prof. dr hab. Henryk W. Żaliński, Rektor Uczelni, który przedstawił osiągnięcia Akademii w minionym roku oraz podziękował wszystkim pracownikom i studentom za wytężoną pracę. Wykład inauguracyjny prof. dr hab. Adama Płockiego pt. „Co się matematyzuje, jak się matematyzuje i dlaczego - czyli matematyka wokół nas” zakończył uroczystą inaugurację nowego roku akademickiego 2006/ 2007.


Manko 2 (50) grudzień 2006

Studencki Kraków 19

Uroczystość w Katedrze Statystyki i Ekonometrii

90-lecie urodzin profesora Kazimierza Zająca W dniu 26 października 2006 r. Komitet Statystyki i Ekonometrii Polskiej Akademii Nauk uroczyście uczcił Jubileusz 90-lecia urodzin Profesora Kazimierza Zająca. W zorganizowanym w tym dniu posiedzeniu wzięło udział ponad sześćdziesięciu znanych polskich statystyków i ekonometryków. Grupę gości stanowiło również liczne grono pracowników nauki AE i innych szkół wyższych Krakowa. Jako pierwszy o zasługach nestora polskich statystyków wypowiedział się prof. dr hab. Ryszard Borowiecki, rektor AE; podkreślił zasługi prof. K. Zająca dla uczelni, życząc mu jednocześnie dalszych długich lat w zdrowiu i aktywności naukowej. Swoje wystąpienie zakończył wręczeniem jubilatowi dziewięćdziesięciu czerwonych róż. Następnie dziekan Wydziału Zarządzania prof. dr hab. Józef Pociecha przybliżył zgromadzonym drogę naukową szanownego Jubilata. Resztę uroczystości wypełniło wręczanie adresów gratulacyjnych i kwiatów od przedstawicieli wszystkich pol-

w Katedrze Statystyki. Uroczystość prowadził honorowy przewodniczący Komitetu Statystyki i Ekonometrii PAN prof. dr hab. Wiesław Sadowski. Prof. dr hab. Józef Zając urodził się w Krośnie. W 1938 r. rozpoczął studia w Akademii Handlowej w Krakowie. W czasie wojny prowadził tajne nauczanie i działał w krośnieńskim Czerwonym Krzyżu. Studia kontynuował po wojnie, a po ich zakończeniu rozpoczął prace na uczelni,

fot. R. Cygan

skich ośrodków naukowych statystyki i ekonometrii, pracowników Akademii Ekonomicznej w Krakowie i Krakowskiej Szkoły Wyższej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Na zakończenie posiedzenia głos zabrał Profesor K. Zając. Podziękował licznym przybyłym za udział w tej uroczystości. Przedstawił zgromadzonym sylwetkę naukową i dokonania prof. dr. Jerzego Fiericha, swojego mistrza, a zarazem poprzednika

przechodząc przez kolejne stopnie naukowej kariery: od wolontariusza po adiunkta. W końcu lat 40. odbywał studia doktoranckie w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. W 1950 r. wraz z Profesorem Jerzym Fierichem przeszedł do nowo utworzonej Katedry Statystyki Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Krakowie. W 1958 r., rozprawą „Analiza płac roboczych w przemyśle na podstawie badań statystycznych” uzyskał stopień naukowy kandydata nauk ekono-

micznych. Po śmierci Profesora Jerzego Fiericha w 1965 r. objął kierownictwo Katedry Statystyki. W 1971 r. otrzymał tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego nauk ekonomicznych, a w roku 1976 Rada Państwa nadała mu tytuł naukowy profesora zwyczajnego nauk ekonomicznych. W latach 1969-1986 Profesor K. Zając pełnił nieprzerwanie funkcję dyrektora Instytutu Metod Rachunku Ekonomicznego, kierując ponadto Zakładem Statystyki. Z dniem 1 października 1986 r. Profesor Kazimierz Zając przeszedł na emeryturę, nadal czynnie pracując naukowo. Prof. K. Zając kierował Katedrą Statystyki nieprzerwanie przez 21 lat. Wychował liczne grono doktorów, doktorów habilitowanych i profesorów, tworząc uznaną w Polsce „krakowską szkołę statystyki i ekonometrii”. Akademia Ekonomiczna w Krakowie wiele zawdzięcza Profesorowi Kazimierzowi Zającowi. Oprócz Jego wielkich zasług dydaktycznych, naukowych i w zakresie kształcenia młodych kadr, wniósł on wiele w rozwój organizacyjny Uczelni. Swoją drogę związał nie tylko z Akademią Ekonomiczną; był wykładowcą na Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytecie Jagiellońskim i Papieskiej Akademii Teologicznej. Jego autorytet naukowy i zaufanie, jakim się cieszy, sprawiały, że wybierany był na wiele prestiżowych funkcji w sferze nauki, między innymi, przy Polskiej Akademii Nauk, Centralnej Komisji Kwalifikacyjnej, przy Prezesie Rady Ministrów, czy Radzie Naukowej Głównego Urzędu Statystycznego. Uhonorowano Go również wieloma znaczącymi odznaczeniami, między innymi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1973), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1985) oraz Medalem Komisji Edukacji Narodowej (1977). Profesor pozostaje niezwykle aktywny, pogodny i pełen energii, a jego wyjątkowa osobowość wciąż przyciąga ludzi i zaraża pasją. Takim właśnie uczonym Akademia Ekonomiczna w Krakowie zawdzięcza swoją markę. Anna Żołądź konsultacja: prof. dr hab. Józef Pociecha Kierownik Katedry Statystyki


20 Studencki Kraków

Manko 2 (50) grudzień 2006

Matma i teatr – niezłe połączenie? Studiować dziennie dwa kierunki? W dzisiejszych czasach taka sytuacja nikogo nie zdziwi. Spotkać jednak kogoś, kto łączy matematykę stosowaną z aktorstwem dramatycznym i na dodatek odnosi sukcesy na scenie, nie jest łatwo! Z Olgą Szostak, studentką Wydziału Matematyki Stosowanej AGH i Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej rozmawia Dominik Frenkel. Skąd pomysł, by po dwóch latach matematyki spróbować sił w aktorstwie? Olga Szostak: – Teatrem interesowałam się od dziecka, byłam nawet w zespole muzyczno-teatralnym w szkole podstawowej. Zupełnie nie myślałam jednak o tym, by zajmować się tym zawodowo. Pomysł by zdawać na PWST

wpadł mi do głowy na drugim roku matmy. Przyznam, że nie do końca wierzyłam we własne siły. Nie myślałam też o konsekwencjach. (śmiech) Pomyślałam: spróbuję zdać, a jak się uda, to potem będę się martwić, co dalej. Udało się, a skoro się dostałam, głupio byłoby nie wykorzystać tej szansy. Czy tak różne studia da się w ogóle ze sobą pogodzić? – Jeśli chodzi o układanie planu zajęć, nie ma dużej różnicy między godzeniem diametralnie różnych kierunków studiów, a tych bliższych tematycznie. Na aktorstwie jest z pewnością dużo więcej zajęć. Poza tym pracujemy przede wszystkim w szkole. W przypadku standardowych kierunków można próbować nadrobić nieobecności na zajęciach, ucząc się w domu. Na aktorstwie jest to niestety niemożliwe.

Olga Szostak jest studentką IV roku matematyki na WMS AGH (specjalność: matematyka w informatyce i zarządzaniu) oraz III roku aktorstwa dramatycznego w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Występowała m.in. w wystawianym na scenie PWST musicalu „Wampir” (gdzie była również asystentką choreografa) oraz interaktywnej noweli telewizyjnej „Nowela spod Wawela”, emitowanej wiosną br. w TVP3.

Czy znajomość analizy matematycznej lub teorii grafów może pomóc w poruszaniu się na scenie, a wiedza aktorska przydaje się w zdawaniu egzaminów z matmy? – Hm, trudne pytanie! Raczej nie... (śmiech). Aczkolwiek, zarówno na jednych, jak i na drugich studiach, nabywa się umiejętności praktycznych. Może akurat nie poprzez naukę dowodów, ale matma z pewnością rozwija logiczne myślenie, które w różnych życiowych sytuacjach przydaje się. Z kolei aktorstwo uczy występowania przed większą publicznością i odporności na stres, co w pewien sposób ułatwia zdawanie egzaminów. Co jest bardziej męczące? Nauka dowodów matematycznych, czy powtarzanie swojej kwestii? – W przypadku aktorstwa uczenie się kwestii jest wbrew pozorom najmniej-

szym problemem. Wydaje mi się, że studiów aktorskich nie da się porównać z nauką przedmiotów ścisłych. W końcu to wysiłek zupełnie różnego typu. Kariera na scenie wydaje się o wiele bardziej kusząca, niż stosowanie „matematyki w informatyce i zarządzaniu”. W którą stronę zamierzasz iść po skończeniu studiów? – Czasem znajomi podsuwają mi różne dziwne pomysły, jak te dziedziny połączyć. Byłoby super, gdyby się udało. Niestety, jest to raczej mało prawdopodobne. Mam za to pomysły na równoległe działanie i nie wydaje mi się, abym po studiach musiała dokonać ostatecznego wyboru. Chcę sobie zostawić uchyloną furtkę w obu tych dziedzinach. Występowałaś zarówno w musicalu, jak i telenoweli. Wolisz grać w teatrze czy dla telewizji? – Rozpoczynając szkołę, myślałam tylko o teatrze i wtedy tylko ta forma mnie interesowała. W zeszłym roku miałam jednak pierwsze zetknięcie z kamerą i bardzo mnie to zafascynowało, choć to zupełnie inny rodzaj aktorstwa. Teatr wciąż pozostaje jednak dla mnie głównym celem. Wolałabyś zagrać w filmie czy telenoweli? – Zdecydowanie w filmie. Na pewno nie chcesz, żeby uwielbiały Cię tłumy i ludzie zaczepiali na ulicy? – Nie wiem, chyba się do tego nie nadaję! (śmiech) Jak reagują Twoi znajomi z matematyki, gdy się dowiadują, że poza tym studiujesz też aktorstwo? – Większość osób reaguje z zaciekawieniem. Poza tym koleżanki i koledzy z matematyki często mi pomagają, zwłaszcza w tak uciążliwych czynnościach jak zdobywanie i kserowanie notatek, więc ich wsparcie jest nieocenione. Dzięki za rozmowę. Rozmawiał Dominik Frenkel


Manko 2 (50) grudzień 2006

Świat 21

Raj nad Bosforem W ostatnich dniach paŸdziernika celebrowano w Ankarze 83 rocznicê ustanowienia Republiki Tureckiej. Marzenie Kemala Atatürka (za³o¿yciela republiki, „ojca Turków”), by z Turcji uczyniæ œwieckie, nowoczesne pañstwo, s¹ bliskie spe³nienia. Religia muzu³mañska na trwale jest oddzielona od w³adzy, kobiety maj¹ czynne prawo wyborcze, i to ju¿ od 1934 r., kraj rozpocz¹³ negocjacje z Uni¹ Europejsk¹, gospodarka po kryzysie koñca lat 90. prze¿ywa rozkwit...Czy¿by Turcy trafili do raju? Koncert trzech tenorów W Turcji pierwszoplanowe role odgrywaj¹ trzy postacie: Ahmet Necdet Sezer – prezydent Republiki, Recep Tayyip Erdogan – premier oraz Yasar Buyukanit – szef sztabu generalnego armii tureckiej. Obecnoœæ w tym trio Buyukanita œwiadczy, ¿e Turcja nie jest standardow¹ demokracj¹ w euroatlantyckim ujêciu. Ju¿ od czasów Atatürka armia odgrywa bardzo wa¿n¹ rolê w stabilizowaniu napiêæ powstaj¹cych z racji koegzystencji demokratycznych w³adz i islamskich przywódców. Tak du¿a obecnoœæ armii w ¿yciu politycznym kraju jest jednym z wielu punktów zapalnych pomiêdzy Turcj¹ a UE. Hansjoerg Kretschmer, by³y ambasador UE w Ankarze stwierdzi³, ¿e wp³yw armii na politykê wewnêtrzn¹ jest zbyt silny. Wprowadzone pod wp³ywem UE reformy nie rozwi¹za³y tej kwestii podsumowa³. Co jednak godne zauwa¿enia, to w³aœnie Buyukanit, a nie premier Erdogan, jest gwarantem œwieckoœci pañstwa, na czym tak mocno zale¿y „25”. A problem istnieje, gdy¿ podczas obchodów rocznicy ustanowienia republiki szef sztabu wraz z prezydentem Sezerem ostrzegali przed wzrastaj¹cymi zagro¿eniami dla œwieckoœci pañstwa. Kim pan jest, panie Erdogan? Recep Erdogan, urodzony w Stambule syn biednego marynarza, od m³odoœci dzia³a³ w organizacjach islamskich. Przez wiele lat by³ cz³onkiem pro-islamskiej Partii Cnoty, w 1994 r. zosta³ merem Stambu³u, gdzie zyska³ uznanie dziêki akcji na rzecz poprawy warunków sanitarnych w mieœcie. Kiedy jednak w 1997 r. wyg³osi³ zdanie: Meczety to nasze koszary, kopu³y to nasze he³my, minarety to nasze bagnety, wierni to nasi ¿o³nierze, w³adze tureckie skaza³y go na dziesiêæ miesiêcy wiêzienia, a Partia Cnoty zosta³a zdelegalizowana. Bardziej umiarkowane skrzyd³o reformatorskie stworzy³o Partiê Sprawiedliwoœci i Rozwoju, która swoimi has³ami szybko zdoby³a popularnoœæ w narodzie tureckim i w 2002 r. wygra³a wybory parlamentarne, a sam Erdogan zosta³ pierwszym islam-

skim premierem Republiki Tureckiej. W Europie wyniki wyborów przyjêto z du¿¹ konsternacj¹, choæ sam premier zapewnia³, ¿e Turcja nie zboczy ze œcie¿ki wiod¹cej ku UE. Kierunek – Zachód, kierunek – Wschód Raporty Komisji Europejskiej z 2004 i 2005 r. chwal¹ Turcjê za wyniki reform wprowadzanych z myœl¹ o przysz³ym cz³onkostwie. Wiêkszoœæ sektorów gospodarki szybko dostosowuje siê do wymogów konkurencji, proces legislacyjny dopasowuje prawo tureckie do acquis (prawo wspólnotowe), rozwój gospodarczy jest znacznie wy¿szy ni¿ w krajach starej „15”. Jednoczeœnie jednak podkreœla siê wiele problemów, które nie zosta³y rozwi¹zane – problem tureckiej czêœci Cypru, praw mniejszoœci kurdyjskiej i greckiej, kwestii stosunku do eksterminacji Ormian. Na powy¿sze problemy baczn¹ uwagê zwraca najnowszy raport KE z 8 listopada br. Wœród problemów symboliczne miejsce zajmuje spór o zapis 301 artyku³u Kodeksu Karnego nt. „obrazy tureckoœci”. Ofiar¹ tego paragrafu sta³ siê m.in. tegoroczny laureat literackiej nagrody Nobla Orhan Pamuk, który w swych powieœciach czêsto odnosi siê do tureckich tematów tabu, jak choæby ludobójstwa dokonanego na Ormianach czy rosn¹cej roli islamu. Jednak równie czêsto krytykuje on narzucanie kulturze tureckiej zachodnich wzorców. W wywiadzie dla hiszpañskiego „El Pais” stwierdzi³, ¿e b³êdna jest stawiana Turcji alternatywa „Zachód albo Wschód”. Dla pisarza, który podobnie jak Erdogan wychowa³ siê w Stambule, gdzie Wschód spotyka siê z Zachodem, ogromne znaczenie odgrywaj¹ wzajemne relacje i oddzia³ywanie tych dwóch cywilizacji. Dlatego te¿ Pamuk uznawany jest przez wielu ludzi Zachodu za przewodnika po œwiecie Orientu. O co walczy naród turecki Tegoroczny raport znacznie ró¿ni siê od ubieg³orocznego, co pokazuje postêp Turcji w zakresie implementacji reform. Turcja musi spe³niæ wszyst-

kie wymogi narzucone przez UE...Chcemy, by kontynuowany by³ proces demokratyzacji i jesteœmy zdecydowani wype³niæ wszystkie zobowi¹zania, poniewa¿ bêdzie to z korzyœci¹ dla narodu tureckiego. Turcja bêdzie usilnie pracowa³a nad reformami we wszystkich niedopracowanych obszarach – tak podsumowa³ raport Komisji Abdullah Gul, minister spraw zagranicznych Turcji. Jak do tej pory Turcja zamknê³a jedynie jeden z 33 obszarów negocjacyjnych. A jakie nastroje panuj¹ wœród Turków? 24 paŸdziernika turecki dziennik Milliyet opublikowa³ badania, wg których ju¿ tylko 32,2% spo³eczeñstwa popiera cz³onkostwo Turcji w UE, a ponad 78% nie wierzy we Wspólnotê. Choæ jedynie 4,6% spo³eczeñstwa jest zainteresowana kwesti¹ noszenia chust w miejscach publicznych, to jednak coraz wiêcej m³odych kobiet pojawia siê w nich na uczelniach. Na tureckich pla¿ach mo¿na zauwa¿yæ now¹ modê – kobiety odziane s¹ od stóp do g³ów, w hotelach nie ma ju¿ basenów „koedukacyjnych”, w barach ciê¿ko znaleŸæ alkohol. Na prowincji ze œwiec¹ szukaæ przejawów sekularyzmu, choæ pañstwo jeszcze kontroluje organizacjê DIB, która zrzesza 70 tysiêcy imamów. Nak³ady prasy religijnej w ci¹gu ostatnich lat zosta³y potrojone. Co jednak ciekawe, zwrot w kierunku islamu dokona³ siê tak¿e wœród najbogatszych Turków, którzy korzystaj¹ z rozwoju kraju. W Stambule powsta³a ju¿ nawet dzielnica muzu³manów-milionerów, którzy maj¹ w³asne sklepy, banki, baseny, kina. Islam jest trendy – tak¹ tezê wysuwa Serif Mardin, turecki socjolog, w wywiadzie dla „Der Spiegel”. Turecki poker Wydarzenia znad Bosforu przyci¹gaj¹ wzrok miêdzynarodowej opinii publicznej. I to nie tylko z powodu wizyty papie¿a Benedykta XVI, która budzi³a tyle kontrowersji. Niemcy, które w styczniu obejm¹ prezydencjê w UE, chc¹c ruszyæ z projektem europejskiej integracji do przodu, bêd¹ musia³y zmierzyæ siê z problemem tureckiej akcesji. Poza tym po ostatnich zmianach w administracji prezydenta Busha i odwo³aniu Donalda Rumsfelda ze stanowiska Sekretarza Obrony w³aœnie Turcja mo¿e ponownie odegraæ wa¿n¹ rolê w rozwik³aniu irackiego kryzysu (choæ pojawiaj¹ siê g³osy, i¿ partia Erdogana by³a wspierana przez administracjê USA w kszta³towaniu przyjaznej Zachodowi demokracji islamskiej). Wydaje siê wiêc, ¿e karty w tym miêdzynarodowym pokerze mo¿e rozdawaæ Recep Erdogan. Czy uda mu siê ugraæ coœ dla Turcji? Marcin Kêdzierski


22 Ekologia

Manko 2 (50) grudzień 2006

I Akademicki Dzień Ekologii w Krakowie 5 grudnia br. w Auli Głównej AGH odbył się I Akademicki Dzień Ekologii (ADE). Wydarzenie to zainaugurowało roczną kampanię edukacyjną „Eko-Segregacja 2007”, przygotowaną przez Stowarzyszenie MANKO, które do współpracy zaprosiło organizacje studenckie z 6 uczelni, m.in. z: AGH, AE, PK, AR, WSE oraz AP. Główną organizacją partnerską w AGH zostało Studenckie Koło Naukowe Ochrony Środowiska, przy wsparciu Samorządu oraz pisma BIS 2. Podczas siedmiogodzinnej konferencji wykłady wygłosili przedstawiciele ministerstwa, świata nauki, biznesu oraz organizacji pozarządowych a filarami projektu były trzy panele tematyczne: Recykling, Zmiany Klimatu oraz Ekologiczny Transport. Konferencja połączona z dyskusją miała charakter otwarty, dlatego na sali, w ciągu całego dnia konferencji, znalazło się łącznie ponad 250 studentów oraz pracowników nauki z wszystkich uczelni, które przystąpiły do projektu. Przemówienie inauguracyjne wygłosił prof. zw. dr hab. Jan Dobrowolski (AGH), który przedstawił dowody, iż „kontynuacja integracji dla zrównoważonego rozwoju jest szansą dla młodego pokolenia ludzi wykształconych”. Podczas panelu RECYKLING zgromadzeni dowiedzieli się, jakie znaczenie ma zbiórka szkła, puszek i baterii oraz czy na śmieciach można zrobić biznes. Panel KLIMAT, który zainaugurował wykład prof. Kazimierza Górki (AE) pokazał, jak będzie wyglądał świat za kilkadziesiąt lat, jeśli nie ograniczymy szkodliwych emisji, oraz jak i dlaczego energooszczędne budynki mogą poprawić klimat. Ostatni panel TRANSPORT EKOLOGICZNY rozpoczęty przez mgr Jolantę Gintowt (PK) pokazał jakie zagrożenia niesie za sobą rozwój transportu oraz dał odpowiedź na pytanie czy realne jest zredukowanie liczby samochodów w Krakowie. Dodatkowo w ramach konferencji odbył się poczęstunek ekologiczny, cukierniczy, wystawa zdjęć oraz eko-konkursy.

KAMPANIA EKO-SEGREGACJA 2007 I Akademicki Dzień Ekologii był pierwszym przedsięwzięciem kampanii edukacyjnej „Eko-segreacja 2007”, skierowanej do młodych ludzi, uczniów i studentów krakowskich uczelni, w sumie około 300 tys. osób. Honorowy patronat nad kampanią objęło Ministerstwo Środowiska oraz rektorzy 5 uczelni wyższych: Akademii Ekonomicznej, Akademii Górniczo-Hutniczej, Akademii Rolniczej, Politechniki Krakowskiej oraz Akademii Pedagogicznej. Do organizacji projektu włączyły się organizacje studenckie z wszystkich wymienionych uczelni. Głównym celem kampanii jest edukacja ekologiczna oraz przekonanie młodych ludzi do aktywnych postaw pro-

-ekologicznych, głównie segregowania odpadów, oszczędzania energii oraz używania energooszczędnych środków transportu. Ma również zachęcić uczelnie wyższe do wprowadzana rozwiązań ekologicznych w infrastrukturze (wewnętrzne pojemniki do segregacji) i procesie dydaktycznym (zajęcia z zakresu ekologii, projekty ekologiczne). Rozwiązania te od wielu lat funkcjonują na uczelniach zachodnich, w Polsce niestety nadal są rzadkością. Czynnikiem mobilizującym uczelnie do działań ekologicznych będzie certyfikat „eko-uczelnia”, przyznawany przez specjalistów w dziedzinie ekologii wchodzących w skład Rady Programowej „Eko-segregacji”. Łukasz Salwarowski


Manko 2 (50) grudzień 2006

23

Kraków – miejsce przyjazne dla pasażerów 1 października 2006r. została powołana nowa jednostka miejska – Zarząd Transportu Publicznego (ZTP) w Krakowie. Rozmawiamy z Grzegorzem Niewitałą, Dyrektorem ZTP. Magda Petryniak: Panie Dyrektorze w Krakowie transportem publicznym zajmują się już MPK, PKP, Krakowski Zarząd Dróg. Jaki był cel powołania nowej jednostki? Grzegorz Niewitała: Zadania ZTP zostały podzielone według Statutu na trzy główne grupy. Pierwsza z nich obejmuje planowanie, realizację oraz nadzorowanie usług przewozowych świadczonych w ramach transportu publicznego. Druga grupa zadań związana jest z zapewnieniem sprawnego i efektywnego funkcjonowania transportu publicznego w Mieście. Trzecia skupia się na realizacji spraw dotyczących zezwoleń na wykonywanie regularnych i specjalnych przewozów osób w krajowym transporcie drogowym na liniach komunikacyjnych w obszarze Miasta, a także wykraczających poza jego obszar, ale skupiających się głównie na terenie województwa.

W jaki sposobów Zarząd będzie sprawdzał potrzeby mieszkańców? Zarząd będzie realizował systematyczne badania rynkowe wśród pasażerów, celem określenia potrzeb transportowych oraz oczekiwań odnośnie jakości komunikacji. Tu należy zaznaczyć również, że szeroka konsultacja społeczna w aspekcie oferty przewozowej odbywać się będzie z reprezentantami mieszkańców tj. Radnymi Dzielnic Gminy Miejskiej Kraków i innych gmin objętych zakresem działania ZTP. Te zadania są realizowane w ZTP przez Dział Planowania Transportu Publicznego.

Jakie korzyści odniosą z tego pasażerowie, mieszkańcy? Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie właśnie z myślą o mieszkańcach i zgodnie z ich oczekiwaniami będzie kształtował tzw. ofertę przewozową, czyli to gdzie, kiedy i z jaką częstotliwością będą jeździły tramwaje i autobusy, tak, aby osiągnąć możliwie najwyższy stopień satysfakcji pasażerów z tych usług.

Nad jakimi przewoźnikami w Krakowie ZTP pełni nadzór? Gmina Miejska Kraków ma podpisaną umowę na świadczenie usług komunikacyjnych z MPK S.A., tu podkreślam wyraźnie wyłącznie z MPK S.A. Jednym z głównych zadań ZTP będzie w przyszłości tzw. kontraktowanie usług przewozowych świadczonych przez licencjonowanych przewoźników, innych niż MPK, w tym m.in. prywatnych właścicieli mikrobusów. W ramach takiego „kontraktu” przewoźnik będzie świadczył usługi przewozowe w ramach konkretnej linii, co będzie stanowiło swoiste uzupełnienie do obecnej oferty przewozowej MPK.

Czyli to ZTP będzie decydował o tym, którą linią i jak często będzie można dojechać np. na Akademię Ekonomiczną czy Politechnikę? W dużym skrócie, tak. W naszych kompetencjach będą również wszystkie kwestie związane z organizacją przystanków – w sensie występowania do zarządców dróg z wnioskami o ich lokalizację, wyznaczenia dla nich miejsc, zlecania ich urządzania (perony, wiaty, oznakowanie), ustalenie dla przewoźników zasad korzystania z przystanków, itp.

ZTP będzie obejmował całokształt spraw związanych z transportem publicznym w Krakowie, czy zatem będzie lepsza informacja na ten temat? Gdzie będzie można sprawdzić rozkłady jazdy, i to nie tylko MPK ale np. busów? Nasze działania obejmowały będą informację o transporcie publicznym w Krakowie w szerszym, niż dotąd spektrum. Najlepszym do tego medium będzie według nas internet, gdzie wkrótce pojawi się profesjonalna strona www.ztp-krakow.pl, na której bę-

dzie można znaleźć wszelkie niezbędne informacje np. o tym jak się poruszać w mieście komunikacją miejską (rozkłady jazdy, specjalny moduł planowania podróży), gdzie kupić bilety i jakie są ich rodzaje, jak dojechać z Krakowa do miejscowości podkrakowskich, jakie są udogodnienia dla niepełnosprawnych czy osób starszych w transporcie zbiorowym (tabor niskopodłogowy), i wiele innych. Planujemy również rozpowszechnianie wydanie ulotek, broszur, inicjowanie artykułów prasowych. Bardzo ważną rzeczą, której dotąd brakowało będzie dostępność tych informacji w wersji anglojęzycznej, co będzie miało niebagatelne znaczenie dla turystów licznie odwiedzających Kraków. Z moich osobistych doświadczeń wynika, że wielu obcokrajowców chętnie skorzystałoby z takiej informacji i co za tym idzie z transportu publicznego, gdyby informacje były dostępne w zrozumiałym dla nich języku. MISJA Być Jednostką miejską o największej wiedzy i kompetencjach w zakresie transportu publicznego w Krakowie; kształtować ofertę przewozową zgodnie z potrzebami mieszkańców oraz planami rozwoju miasta tak, aby nieustannie zwiększać jakość usług przewozowych i komfort podróżowania; integrować różne usługi przewozowe i różnych przewoźników; stanowić obszerne źródło informacji na temat transportu publicznego, w tym, w szczególności dla turystów odwiedzających Kraków; promować i wspierać transport publiczny. Grzegorz Niewitała jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Krakowie na Wydziale Zarządzania oraz tegorocznym absolwentem studiów podyplomowych MBA w Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania na Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz School of Business na Uniwersytecie w Sztokholmie. Doświadczenie zawodowe zdobył, m.in. w TP SA, TP Emitel Sp. Z o.o., MPK S.A. Funkcję Dyrektora Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie pełni od września br.


24 Ekologia

Manko 2 (50) grudzień 2006

Bądź w klimacie 25 października w Nowej Sali Instytutu Botaniki UJ miał miejsce studencki panel dyskusyjny „Bądź w klimacie”, zorganizowany przez Fundację Aeris Futuro. Udział w panelu wzięli przedstawiciele fundacji, naukowcy zajmujący się problemami ekologii oraz studenci krakowskich uczelni. Projekt „Czas na las” ma na celu uświadomienie firmom, instytucjom, organizacjom oraz pojedynczym jednostkom, iż każdy pozostawia swój ślad klimatyczny wyrażony w ilości dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery. Jednym z działań podjętych przez Fundację jest sadzenie drzew. Jest to skierowane nie tylko do przedsiębiorców, ale i osób prywatnych- zadedykować drzewko można przyjacielowi, dziecku czy małżonkowi. Nasz ślad klimatyczny można w prosty sposób zobrazować: tylko 7% ludzkości posiada samochody, a ilość benzyny jaką zużywa to 40% ogólnego jej zużycia. 20%-25% emisji dwutlenku węgla do atmosfery stanowią właśnie samochody. Warto również zauważyć, iż jedno drzewo w ciągu 100 lat absorbuje 760 kg CO2, natomiast tylko jeden rok podróżowania samochodem (jedynie 20 km dziennie) wyzwala 775 kg CO2. Trzeba działać! Dr Zbigniew Karaczun uważa, iż nie podejmowanie żadnych działań

na rzecz ochrony klimatu, może przynieść katastrofalne skutki tj. zaburzenia pór roku, zanikanie mokradeł i gatunków, podnoszenie się poziomu mórz i oceanów w wyniku topnienia lądolodów (1/3 dużych miasta jest zlokalizowana na wybrzeżu) co doprowadziłoby do migracji i konfliktów lokalnych, susze i powodzie - do wyginięcia cennych gatunków zwierząt, odmiany nowych chorób roślin uprawnych, powstania

Wydawnictwo opublikowało szereg materiałów dotyczących spraw z pogranicza ekologii i ekonomii, gdyż uważa, że łączenie działań na rzecz przyrody i społeczeństwa jest niezbędne Niekomercyjne Wydawnic- dla ich powodzenia. Na swych two „Zielone Brygady” - Funda- łamach przybliża systemy typu cja Wspierania Inicjatyw Ekolo- LETS, banki czasu, barter wiegicznych istnieje od 1989 r. lostronny, pieniądz lokalny, i służy ruchowi ekologicznemu bankowość bezodsetkowa, spółw całej Polsce. Jest niezależne dzielczość. od jakiejkolwiek organizacji, czy opcji światopoglądowej. Wydawnictwo „Zielone Brygady”

Zielone Brygady

Podejmowana tematyka to: ekologia, alternatywna ekonomia, globalizacja, ochrona środowiska i przyrody, wegetarianizm,prawa ludzi, prawa zwierząt, kultura.

Serwer MOST.org.pl / ECO.pl Sławkowska 12 IIIp. 31-014 Kraków tel. 12/4222264, 4222147, 0 603 363721 fax: 12/4222264, 4222147 e-mail: zb@eco.pl www.zb.eco.pl

plag szkodników. Do 2080 roku wzrost poziomu morza o 0,97 m stanowi zagrożenie dla półwyspu Helskiego(może stać się wyspą), Gdańska oraz Żuław. Działania w tym zakresie wynikają nie tylko z czystej moralności, ale również z przesłanek ekonomicznych i czynie sto finansowych. Dlatego rz rządy państw rozwiniętych starają się chronić środorozwini

wisko. Jednym z podjętych działań jest protokół z Kioto, który wszedł w życie 16 lutego 2005 roku na mocy którego, kraje go ratyfikujące, zobowiązały się do 2012 roku do redukcji własnych emisji o 5,2% dwutlenku węgla, metanu, tlenku azotu, tlenku azotu, HFC i PFC - gazów powodujących efekt cieplarniany. Jeśli chodzi o Polskę do roku 2012 ma obniżyć swoją emisję gazów o 6%, co prawdopodobnie się uda. Ostatni z wykładowców profesor Zbigniew Łucki twierdzi iż alternatywą na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych jest energia jądrowa i według jego badań 42% społeczeństwa polskiego jest za energią jądrową. Możemy zadem zadać pytanie czy mamy wpływ na klimat, skoro te zmiany nie są niczym nadzwyczajnym, jednakże nie możemy przewidzieć konsekwencji naszych działań i z czystej przezorności-dbałość o środowisko powinna być naszym obowiązkiem. Owszem można powiedzieć to mnie nie dotyczy takie zmiany mogą nastąpić dopiero za kilkadziesiąt, kilkaset lat , jednak dla przyszłych pokoleń czy nie warto dbać o środowisko. Jeśli człowiek nie ma wpływu na klimat globalnie na pewno ma lokalnie zatem dla dobra własnego samopoczucia czy nie lepiej przesiąść się na rower. Skoro jedno drzewo daje tak dużo czy nie warto je po prostu posadzić (z dedykacją dla wnuka) . Ewelina Piątek


25

DODATEK SPECJALNY

PRACA i EDUKACJA ZA GRANICA Miêdzynarodowe doœwiadczenie – studia, praktyka, praca… Studiowanie, praktyka czy w koñcu praca za granic¹ to mo¿liwoœæ zdobywania wiedzy i doœwiadczenia w miêdzynarodowym œrodowisku, poznawanie obcej kultury, rozwój umiejêtnoœci adaptacji do odmiennych warunków, nawi¹zanie miêdzykulturowych wiêzi, proces poznawania samego siebie. Atuty wyjazdu mo¿na wymieniaæ jeszcze d³ugo.

D

la jednych temat wyjazdów zagranicznych mo¿e wydawaæ siê ma³o nowatorski. Zazwyczaj w tej grupie znajd¹ siê osoby, które ju¿ mia³y swoje piêæ minut poza granicami kraju. Dla innych to ci¹gle teoretyczne zagadnienie , o którym wiele siê mówi, ale konkretów brak. Intencj¹ naszej Redakcji jest zebranie rozproszonej wiedzy w ca³oœæ. W koñcu dziœ podstaw¹ sukcesu jest informacja. Motywacja______________________ Od czego warto zacz¹æ planowanie zagranicznej praktyki? Proponujê od siebie samego czyli w³asnego postrzegania celu wyjazdu zagranicznego. Trudno zmierzaæ do celu, który nie zosta³ zdefiniowany. Gwarancj¹ zadowolenia z wyjazdu poza wczeœniejszym przygotowaniem i zorganizowaniem jest niew¹tpliwie automotywacja. Jak to z ludŸmi bywa, ka¿dego motywują inne bodźce. Listê inspiracji rozpocz¹æ mo¿na od: czystej ciekawoœci innej

kultury, fascynacji danym krajem, chêci zdobycia doœwiadczenia, studiowania w wielokulturowym œrodowisku, nawi¹zania miêdzynarodowych kontaktów, a skoñczyæ, choæby jak w przypadku pracy, na pogoni za pieni¹dzem. Im silniejsza automotywacja i bardziej pozytywne nastawienie, tym wiêcej mo¿na osi¹gn¹æ w czasie pobytu na obczyŸnie. Poszukiwania czas zacz¹æ______ Cele i oczekiwania zosta³y okreœlone, zatem czas rozpocz¹æ poszukiwania sposobów ich realizacji. Generalnie, w zale¿noœci od charakteru pobytu ograniczamy siê do dwóch form wyjazdów zagranicznych: zdobywania wiedzy teoretycznej – studia, kursy, programy edukacyjne oraz rozwijania kompetencji zawodowych – sta¿e, praktyki, praca. Po wiedzê za granicê___________ Obecnie, wiele uczelni europejskich oferuje swoje kursy polskim studen-

tom. Co najwa¿niejsze, nie zawsze wiążą się one z ponoszeniem wysokich kosztów. Oczywiœcie mo¿na zdecydowaæ siê od razu na rozpoczêcie kilkuletnich studiów za granic¹. Jednak w trakcie studiów w Polsce lub po ich zakoñczeniu istnieje wiele mo¿liwoœci, aby równolegle zdobyæ wykszta³cenie lub przynajmniej posmakowaæ uroku studiowania za granicami kraju. Szanse dla osób ubiegaj¹cych siê o stypendium w krajach europejskich stanowi¹ programy unijne SOKRATES/ERASMUS (szczegó³y w artykule Studiowanie za granic¹ z AE), Œrodkowoeuropejski Program Studiów Uniwersyteckich CEEPUS, bądź liczne programy stypendialne partnerskich krajów unijnych m. in. program studiów w Szkocji i Walii DIRECT ENTRY lub we Francji dziêki programowi MIRA. To nie koniec mo¿liwoœci. Do listy Ÿróde³ finansowania studiów zagranicznych nale¿y dodaæ: umowy bilateralne (partnerskie) poszczególnych uczelni; stypendia rz¹dowe; szeroki wachlarz ofert stypendialnych fundacji i stowarzyszeñ promuj¹cych wspó³pracê krajów lub regionów w obrêbie ca³ego œwiata. W celu zobrazowania szerokiej oferty stypendiów zagranicznych zamieszczamy listê fundacji i organizacji, oferuj¹cych wsparcie merytoryczne i finansowe.


26 Etyka w biznesie Doœwiadczenie w ramach Internship_______________________ sobom, które chcia³yby zdobyt¹ wiedzê przekuæ na umiejêtnoœci praktyczne, obecny miêdzynarodowy rynek pracy daje szerokie mo¿liwoœci. Dziêki szybkiemu przep³ywowi informacji i ³atwej komunikacji na odleg³oœæ za pomoc¹ Internetu nietrudno uzyskaæ dostêp do ofert sta¿y i praktyk w kraju i za granic¹. Również i na tym polu mo¿na posi³kowaæ siê wsparciem licznych programów. Decyzj¹ Komisji Europejskiej w 1994 r. powo³ano do ¿ycia program Leonardo da Vinci. By³ to milowy krok w rozwoju i popularyzacji praktyk i sta¿y miêdzynarodowych. Niebawem okaza³o siê, ¿e œrodki dostêpne na poczet realizacji programu s¹ zbyt ma³e, by zaspokoiæ potrzeby wszystkich chêtnych. Tak rozpocz¹³ siê rozwój programów praktyk „komercyjnych”, umo¿liwiaj¹cych studentom i absolwentom szansê na zdobywanie doœwiadczenia w wiêkszoœci popularnych bran¿ i w ka¿dym niemal zak¹tku œwiata. Obecnie na œwiecie dzia³a oko³o 400 firm i organizacji non-profit

O

DODATEK SPECJALNY zajmuj¹cych siê praktykami. Polscy studenci i absolwenci mog¹ wzi¹æ udzia³ w programach Internship praktycznie w wiêkszoœci krajów œwiata, jednak ze wzglêdu na odleg³oœæ i przepisy wizowe, najwiêksz¹ popularnoœci¹ ciesz¹ siê wyjazdy do krajów Unii Europejskiej, a szczególnie do stolic i wiêkszych miast tych pañstw: Londynu, Sewilli, Pary¿a, czy Wiednia. Praktyki przeważnie nie przynoszą większych korzyści finansowych, jednak firmy wspierają swoich praktykantów. Robi¹ to zazwyczaj poprzez refundacjê kosztów dojaz-

du do pracy, b¹dŸ poprzez op³acanie posi³ków, albo wyp³acaj¹c kieszonkowe. Im wiêksze zaanga¿owanie praktykanta, tym wiêcej mo¿e on zyskaæ. Firmy czêsto traktuj¹ praktyki jako szansê na „wy³owienie” zdolnego, wykszta³conego, znaj¹cego jêzyki obce pracownika. Po zakończonym stażu, praktykanci coraz częściej otrzymują ofertę stałego zatrudnienia. Gdzie i w jakim celu_____________ Na zakoñczenie krótka systematyzacja programów edukacyjnych, edukacyjno - zarobkowych przyjêtych na rynku miêdzynarodowym turystyki edukacyjnej. Generalnie, rynek dzieli siê na: - programy typu Internship - praktyki i sta¿e zawodowe w firmach ró¿nych bran¿, zwane Work Experience; - programy typu Volounteer praktyki najczêœciej w instytucjach, organizacjach non - profit, gdzie praktykanci wykonuj¹ obowi¹zki o spo³ecznym, œrodowiskowym lub kulturowym znaczeniu; - programy typu Work & Study ³¹cz¹cym najczêœciej naukê na kursach jêzykowych z p³atn¹ praktyk¹;


27

DODATEK SPECJALNY - Working Holiday daje m³odym ludziom okazjê podró¿y i okresowej pracy w trakcie wakacji lub innego okresu wolnego. Wybór programu zale¿y od celu wyjazdu i w³asnej motywacji. Uczestnicy Holiday Workers oraz Work And Study stawiaj¹ na pracê zarobkow¹, przy czym Work And Study daje dodatkowo szansê rozwijania umiejêtnoœci jêzykowych w czasie kursów. Typowymi uczestnikami Internship s¹ studenci, którzy odbywaj¹ praktyki w ramach swoich studiów, a tak¿e absolwenci chc¹cy zdobyæ miêdzynarodowe doœwiadczenie w pracy. Natomiast aplikanci Volounteer to zazwyczaj osoby maj¹ce polityczn¹ oraz spo³eczn¹ œwiadomoœæ, zainteresowane rozwijaniem œwiadomoœci kulturowej oraz umiejêtnoœci zawodowych. Szeroka oferta dla szerokiego grona odbiorców. Mamy nadziejê, ¿e ka¿dy znajdzie tutaj coœ dla siebie. Monika Kurlit * Artyku³ powsta³ przy wspó³pracy z Ma³gorzat¹ Myœliwiec-Fr¹czek

Stypendia zagraniczne 1. 2. 3. 4. 5. 6.

British Council Central European University (CEU) Civic Education Project (CEP) College of Europe, Natolin i Bruge Copernicus e.V. DAAD - Niemiecka Centrala Wymiany Akademickiej 7. Deutsche Forschungs-Gemeinschaft (DFG) 8. Europejska Organizacja Badañ J¹drowych (CERN) 9. Europejski Instytut Uniwersytecki we Florencji 10. Fundacja Aleksandra von Humboldta 11. Fundacja Crescendum Est-Polonia 12. Fundacja Forda 13. Fundacja im. Friedricha Eberta 14. Fundacja im. Friedricha Naumanna 15. Fundacja Fritza Thyssena 16. Fundacja Heinrich-Böll 17. Fundacja Karli Schere 18. Fundacja Konrada Adenauera 19. Fundacja Koœciuszkowska 20. Fundacja im. Macieja Nowickiego 21. Fundacja Mellona 22. Fundacja na Rzecz Nauki Polskiej 23. Fundacja Onassisa 24. Fundacja Taibunkyo 25. Fundacja Volkswagena 26. Fundacja Zonta International 27. Fundusz im. Marii Sk³odowskiej Curie 28. GFPS 29. International Centre for Theoretical Physics (ICTP) 30. Józef Tischner Fellowship

31. Katholischer Akademischer Ausländer -Dienst 32. Klub Rotariañski 33. Milena Jesenská Fellowships for Journalists 34. NATO Science Program 35. Paul Celan Fellowships for Translators 36. Ph.D. in Economics na Uniwersytecie Karola w Pradze 37. Polsko-Amerykañska Komisja Fulbrighta 38. Polsko-Niemieckie Towarzystwo Akademickie 39. Program Socrates (Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji) 40. Reuters Foundation 41. Royal Society 42. Scolarship & Study Program in Australia 43. Stypendia Bawarskiego Ministerstwa Oœwiaty, Wyznañ, Nauki i Sztuki 44. Stypendia Europejskiego Uniwersytetu Viadrina 45. Stypendia w Graz 46. Stypendia japoñskie Monbushu 47. Stypendia Jeana Monneta 48. Stypendia Research Training in Cancer 49. Stypendia rz¹dowe 50. Stypendia rz¹du francuskiego 51. Stypendia sportowe St. John’s University 52. Stypendia w University College London 53. Stypendia Uniwersytetu w DreŸnie 54. Stypendia Uniwersytetu Pablo de Olavide w Sewilli 55. Stypendia Wyszehradzkie 56. The Tokyo Foundation 57. Yale World Fellows Programme


28 Ekonomia - Life

DODATEK SPECJALNY

Jakie stawki? W jakich krajach? Za jak¹ pracê? Pracowite wakacje polskiego studenta Czasy beztroskiego wylegiwania siê na wakacjach za pieni¹dze rodziców ju¿ dawno minê³y. Studenci szturmuj¹ agencje poœrednicz¹ce w wyjazdach typu Work&Travel, Camp America, Intership lub samodzielnie organizuj¹ wyjazdy w czasie letnich miesiêcy. Jest to dla nich fantastyczna okazja zarobienia (czasami naprawdê du¿ych) pieniêdzy, które czêsto s¹ nieocenionym wsparciem w trakcie roku akademickiego. A jakie s¹ to pieni¹dze, opowiedzieli nam byli uczestnicy wakacyjnych wyjazdów zarobkowych.

A

nia (dwukrotna uczestniczka Programu W&T) – swoje wyjazdy wspominam naprawdê mi³o. Nie tylko mia³am okazjê zwiedziæ Stany Zjednoczone, ale tak¿e zarobiæ zadowalaj¹c¹ mnie iloœæ pieniêdzy. Za pierwszym razem pracowa³am w miasteczku Brainerd w Minnesocie, wykonuj¹c ró¿ne prace. Pracowa³am w restauracji (5,5 USD/godz.+ napiwki) oraz jako pokojówka w hotelu (7,5 USD/ godz. + napiwki). Nie licz¹c zakupów (sprzêt elektroniczny, ubrania), wydatków na jedzenie (300 USD miesiêcznie) i mieszkanie (260 USD miesiêcznie) przywioz³am 5500 USD. Za drugim razem pracowa³am w South Fork w Colorado jako: kelnerka (3,95 USD/godz.+ napiwki), hostessa (5,5 USD/godz.), pokojówka (6,5 USD/godz.), pomaga³am te¿ w ogrodzie (6,5 USD/godz.) i przy malowaniu domków wczasowych (6,5 USD/godz.). Pozwoli³o mi to, po odliczeniu kosztów „koniecznych”(tj. jedzenie – 200 USD, czêœæ posi³ków w restauracji, mieszkanie – 150 USD/miesiêcznie), na zaoszczêdzenie ok. 4500 USD. Oczywiœcie wyjazd na W&T to nie tylko góra pieniêdzy. To tak¿e wspomnienia miejsc, które odwiedzi³am: Nowy Jork, Minneapolis, przepiêkne jeziora stanu Minnesota, Wielki Kanion, Okolica Alamosy i Olbrzymie Wydmy (Sand Dunes). Karolina (uczestniczka programu W&T) – moje wspomninia o W&T zwi¹zane s¹ z miastem Chicago. Tam mieszka³am i pracowa³am przez 3 miesi¹ce 2005 r. Pracowa³am jako kel-

nerka (3,9 USD/godz. + napiwki), kasjerka (7 USD/godz.) oraz pracownik McDonalda (6,5 USD/godz.). Mimo ¿e koszty mieszkania i jedzenia by³y wysokie (Chicago to przecie¿ du¿e miasto), uda³o mi siê przywieŸæ do Polski 4200 USD. Jacek (uczestnik programu W&T) – swój wyjazd do Stanów Zjednoczonych mogê uznaæ za op³acalny. Nie mówiê jedynie o wymiarze finansowym. Spêdzi³em bowiem 4 miesi¹ce

„Stowarzyszenie na rzecz wspierania międzynarodowej wymiany młodzieży i studentów QUALITUS” z siedzibą w Warszawie, zostało powołane do życia w 2005 roku z inicjatywy kilkunastu wiodących firm oferujących na polskim rynku programy Work & Travel. Członkami Stowarzyszenia są firmy specjalizujące się w programach studenckich związanych z pracą, działające na polskim rynku od wielu lat. Wszystkie one współpracują z największymi organizacjami oferującymi programy edukacyjne dla studentów z całego świata. Członkowie Stowarzyszenia to zarówno najwięksi polscy organizatorzy programu jak i firmy nieduże, działające lokalnie. Wszystkie zobowiązały się do przestrzegania wspólnych zasad wśród

wakacji, pracuj¹c na s³onecznej Florydzie. Moim miejscem pracy by³ park rozrywki, gdzie m. in. ustawia³em le¿aki przy basenie (7 USD/godz.) oraz robi³em kanapki w restauracji typu Fast-food (7,5 USD/godz. + napiwki). Muszê przyznaæ, ¿e wakacje up³ynê³y mi nie tylko na pracy. Floryda na pewno nie zachęca do oszczêdzania: imprezy, kluby, parki rozrywki. Jednak uda³o mi siê zaoszczêdziæ 5500 USD. Tomek (wyjazd „w ciemno” do Wielkiej Brytanii) – moim wakacyjnym celem sta³ siê Londyn. Na taki pomys³ wpad³o wielu m³odych ludzi, dlatego pocz¹tkowo mia³em trudnoœci w znalezieniu pracy. Ostatecznie pracowa³em przy myciu okien w biurowcu za stawkê 6 GBP/godz. Wyjazd uwa¿am za op³acalny. Zarobi³em (po odliczeniu kosztów mieszkania – 100 GBP/miesiêcznie i jedzenia ok. 120 GBP/miesiêcznie) ok. 2500 funtów. Chyba nie muszê wspominaæ, ¿e w Londynie mia³em gdzie zarobione pieni¹dze wydawaæ. Zebra³a i opracowa³a Anna ¯o³¹dŸ których nadrzędne jest dbanie o wysoką jakość oferowanych usług. Stowarzyszenie zamierza również pełniej i skuteczniej reprezentować interesy uczestników i organizatorów programów typu Work&Travel przed instytucjami państwowymi. Jedną z pierwszych inicjatyw Stowarzyszenia było zgłoszenie uwag do właśnie nowelizowanej „Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy”. Wybierając jedną z firm – członków Stowarzyszenia, studenci mają pewność, że są to firmy podwójnie sprawdzone. Nie tylko posiadają certyfikat Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej zezwalający na kierowanie obywateli polskich do pracy u pracodawców zagranicznych, ale także są poddawane audytowi wewnętrznemu oraz działają wg uzgodnionych zasad i standardów. Qualitus ul. Kopernika 15, 00-359 Warszawa tel. 022 826 23 56, www.qualitus.pl


Manko 2 (50) grudzień 2006

29


30 Praca

Manko 2 (50) grudzień 2006


Manko 2 (50) grudzień 2006

Praca 31


32 Praca

Manko 2 (50) grudzień 2006


33

DODATEK SPECJALNY

Studia za granic¹ na wyci¹gniêcie rêki Oferta Akademii Ekonomicznej dla studentów kierunków ekonomicznych i biznesowych oraz osób studiuj¹cych towaroznawstwo jest odpowiedzi¹ na aktualn¹ sytuacjê na rynku edukacyjnym. Biuro Programów Zagranicznych administruje programami stypendialnymi: SOCRATES/ERASMUS, CEEPUS, stypendiami rz¹dowymi, porozumieniami bilateralnymi. Wszystkie te oferty mog¹ pomóc Wam w zrealizowaniu Waszych planów.

J

ako osoby posiadaj¹ce wieloletnie doœwiadczenie w wysy³aniu studentów na stypendia zagraniczne, kierujemy do Was parê s³ów, które u³atwi¹ Wam podjêcie w³aœciwych decyzji i zmotywuj¹ do œmia³ego decydowania o swojej przysz³oœci. W zasadzie coraz ³atwiej wyjechaæ choæby na niedługi czas na studia zagraniczne. Zwracamy jednak uwagê, ¿e najwiêksze szanse maj¹ Ci spoœród Was, którzy o to zabiegaj¹ i zaczynaj¹ myœleæ o wyjeŸdzie z wyprzedzeniem roku lub dwóch. Warto przez pierwsze dwa lata studiów dobrze siê przygotowaæ do osi¹gniêcia tego celu. Wystarczy

spe³niæ trzy podstawowe warunki, które przybli¿¹ Was do upragnionego wyjazdu. Oczywiœcie kluczow¹ rolê odgrywa znajomoœæ jêzyków obcych. Bez ich znajomoœci marzenia o wyjeździe treba odłożyć na później. Wszystkich informacji na ten temat nale¿y szukaæ w Studium Jêzyków Obcych. Nale¿y te¿ zadbaæ o przyzwoit¹ œredni¹ ocen oraz o aktywnoœæ w organizacjach i ko³ach naukowych. Bardzo wa¿nym elementem jest staranne zebranie informacji o ofercie proponowanej przez Biuro Programów Zagranicznych i Dzia³ Wspó³pracy z Zagranic¹. Informacje szczegó³owe uzyskaæ mo¿na poprzez

Biuro Programów Zagranicznych AE w Krakowie przeglądanie stron internetowych uczelni partnerskich oraz dziêki korespondencji z osobami, które s¹ lub by³y studentami poszczególnych szkó³. Pomocy w tym wzglêdzie udziel¹ Wam pracownicy BPZ i DWZ. Prosimy pamiêtaæ, ¿e rekrutacja mimo i¿ nie jest procesem szczególnie przyjemnym, stanowi wy³¹cznie wstêp do rozszerzania horyzontów o nowe doœwiadczenia i stawiania sobie nowych wyzwañ. W końcu, trzeba wywalczyæ miejsce i przygotowaæ siê na przejœcie doœæ rozbudowanej biurokracji, zwi¹zanej z przygotowaniami przedwyjazdowymi. Jednak zapewniamy, ¿e warto. Serdecznie zachêcamy do odwiedzin BPZ-u oraz strony internetowej Biura www.bpz.ae.krakow.pl Znajdziecie tam wszystkie interesuj¹ce Was szczegó³y. Artyku³ przygotowany przez zespó³ Biura Programów Zagranicznych.


34 Zdrowie

DODATEK SPECJALNY

Nowa Era Leonardo da Vinci

Akademickie Centrum Kariery

Akademickie Centrum Kariery realizuje obecnie projekt „Sta¿e zagraniczne elementem europejskiej œcie¿ki kariery” w ramach programu Leonardo da Vinci. W ramach projektu na sta¿e wyjecha³o 82 studentów Akademii Ekonomicznej do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, W³och. Praktyki odbywaj¹ siê w ma³ych i œrednich przedsiêbiorstwach w Lipsku, Londynie, Rimini, Cervii, Madrycie, Sewillii. Jest to ostatni projekt realizowany w ramach programu Leonardo da Vinci dla studentów. Od roku 1999 do roku 2006 na praktyki zagraniczne wyjecha³o 341 studentów AE w Krakowie.

D

ziêki zagranicznym sta¿om studenci mieli mo¿liwoœæ zdobycia miêdzynarodowego doœwiadczenia przy wsparciu finansowym ze œrodków Unii Europejskiej. Program Leonardo da Vinci by³ szczególnie ceniony przez beneficjentów w latach, gdy Polska by³a krajem przedakcesyjnym UE, a rynki pracy by³y zamkniête dla Polaków. Wielu studentów dziêki udzia³owi w projekcie mia³o mo¿liwoœæ nawi¹zania cennych kontaktów, a po zakoñczeniu sta¿u otrzymania propozycji zatrudnienia u pracodawcy. Dziœ na praktykê zagraniczn¹ mo¿na wyjechaæ bez udzia³u w projekcie, gdy¿ na rynku istnieje coraz wiêcej ciekawych ofert sta¿y i pracy. Wyjazd na praktykê poprzez uczelniê ma jednak wiele zalet: za udzia³ w programie nie s¹ pobierane op³aty, na wyjazd otrzymuje siê stypendium, dziêki któremu koszty pobytu na sta¿u ulegaj¹ zdecydowanemu obni¿eniu. Zagraniczny sta¿ mo¿e byæ traktowany jako tzw. okres przejœciowy przed podjêciem osta-

tecznej decyzji o wyjeŸdzie do pracy do jednego z krajów Unii Europejskiej. Nie ka¿dy jest gotów podj¹æ wyzwanie zwi¹zane z podjêciem pracy w obcym kraju. Wyjazd na praktykê zagraniczn¹ jest okazj¹ do sprawdzenia Pomocne strony internetowe: www.studyabroad.com www.study-in-europe.org www.interedu.com/ www.internationalstudents.com www.braintrack.com www.siu.no/heir univ.cc/ www.language-learning.net www.petersons.com www.iefa.org www.srnexpress.com www.studyincanada.com www.ucas.ac.uk www.collegenet.com www.eracarees-poland.gov.pl

siê w miêdzynarodowym œrodowisku, w obcej kulturze. Wiêkszoœæ studentów, którzy wziêli udzia³ w praktykach zagranicznych, otrzymywa³ propozycjê pracy od pracodawców, u których odbywali sta¿ i z niej skorzysta³a. Najczêœciej

studenci wyje¿d¿aj¹ na dwa, trzy lata, a nastêpnie powracaj¹ i szukaj¹ ciekawej pracy w kraju. Doœwiadczenie miêdzynarodowe wci¹¿ jest wysoko cenione przez pracodawców, zwłaszcza w międzynarodowych firmach działających na polskim rynku. Jednak nie do koñca ¿egnamy siê z Program Leonardo da Vinci, a szansa wyjazdu na zagraniczny sta¿ bêdzie istnia³a nadal. Ju¿ nied³ugo program Leonardo da Vinci bêdzie czêœci¹ nowego programu „Uczenie siê przez ca³e ¿ycie”, który ruszy od 2007 r. Czeœæ programu Leonardo da Vinci, która dotyczy³a organizacji sta¿y dla studentów, zostanie w³¹czona do programu Erasmus. Natomiast nieznane s¹ jeszcze zasady, wed³ug których maj¹ byæ realizowane i finansowane sta¿e zagraniczne. Instytucj¹ koordynuj¹c¹ zintegrowany program edukacyjny „Uczenie siê przez ca³e ¿ycie” bêdzie od 2007 r. Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji. Zanim ACK rozpocznie realizacjê kolejnych projektów umo¿liwiaj¹cych odbywanie praktyk zagranicznych, zachêcam do odwiedzania naszej strony internetowej www.kariery.ae.krakow.pl i dzia³u poœwiêconego pracy za granic¹, które informują o mo¿liwoœciach wyjazdu na sta¿e lub do pracy w krajach Unii Europejskiej. Maja Timler-Œwiech Kierownik Akademickiego Centrum Kariery


35

DODATEK SPECJALNY

Listy z zagranicy „Na pocz¹tku mojego listu przesy³am gor¹ce pozdrowienia od rosyjskich Matrioszek. (…) Pracujê dla pozarz¹dowej organizacji o nazwie „Koalicja Angel”. Jest to amerykañsko-rosyjska organizacja, która zajmuje siê zapobieganiem i zwalczaniem zjawiska handlu ludŸmi. Wszyscy traktuj¹ mnie jak pe³nowartoœciowego pracownika. W³¹czaj¹ mnie do prawie wszystkich projektów. Oprócz tego zajmujê siê baz¹ danych, sprawdzam istniej¹ce już kontakty, a tak¿e szukam nowych. Nawi¹za³am wspó³pracę z polskim konsulatem w Moskwie i NGO w Polsce. Czujê siê jak ktoœ naprawdê wa¿ny i potrzebny. Uczestniczê tak¿e w ró¿nego rodzaju szkoleniach informacyjnych, konferencjach (m.in. w DUMIE), je¿d¿ê w delegację - zaledwie parê dni temu wróci³am z Petersburga z seminarium na temat „Terapii i rehabilitacji ofiar przemocy” i uwierzcie mi bylo K£ASNO (w t³um. super)!!!

Jeœli tylko macie mo¿liwoœæ odbyæ praktykê w Rosji, nawet minutki siê nie zastanawiajcie. Uwierzcie mi, to bêdzie jedno z najlepszych doœwiadczeñ w waszym ¿yciu.” Iwona Cyrnek, The Angel Coalition, Moskwa „Firma, w której dane mi by³o spêdziæ dwa wakacyjne miesi¹ce, mieœci³a siê w finansowej dzielnicy Istambu³u i zajmowa³a siê konsultingiem marketingowym. G³ównie tworzy³a projekty kampanii promocyjnych wykorzystuj¹cych nowe technologie. Poniewa¿ spêdzi³em tam tylko dwa miesi¹ce, praktyka by³a skupiona g³ównie na nauce. Dosta³em swoje biurko, laptop i tonê tekstów do przeczytania na temat marketingu, kampanii promocyjnych, rynku telefonii komórkowej itp. PóŸniej moim zadaniem by³o pisanie raportów o tym, jak te sprawy wygl¹daj¹ w Polsce oraz przygotowy-

wanie prezentacji na ten temat. Ponadto szef uczy³ mnie jak siê przygotowuje kampanie promocyjne, przedstawia³ jak dzia³a ich firma itd. Ale wyjazd na praktykê to nie tylko praca. (…) Na praktyki w wakacje do Istambu³u zjechali siê ludzie z ca³ego œwiata: z Bliskiego i Dalekiego Wschodu, z Afryki, Australii, Ameryki i Europy. Mimo pewnych ró¿nic dogadywaliœmy siê œwietnie. (…) Robert Marcisz, Pharos Cosulting, Istambu³ Praktyki zrealizowano przez AIESEC Cz³onkowie AIESEC po 3. roku studiów mog¹ wyjechaæ na praktykê do jednego z 90 krajów, w których dzia³a AIESEC. Czas trwania 2-18 miesiêcy. Ze wzglêdu na charakter obowi¹zków spoczywaj¹cych na praktykancie, praktyki w firmach i organizacjach dziel¹ siê na cztery podstawowe typy: menad¿erskie, spo³eczne, techniczne i edukacyjne.


36 Zdrowie

Manko 2 (50) grudzień 2006


Manko 2 (50) grudzień 2006

Praca 37

PARTNER DZIAŁU

Rola IT w przedsiêbiorstwie Czy możliwe jest stworzenie kompetentnego Działu IT, który zarówno sprawnie współpracuje w ramach wszystkich obszarów działalnoœci firmy, jak i efektywnie funkcjonuje, korzystając z przydzielonych budżetów? Dla firm z sektora finansowego, wykorzystanie osi¹gniêæ informatyki sta³o siê œrodkiem walki z konkurencją. Wdro¿enie nowoczesnych rozwi¹zañ systemowych wymaga wysokich nak³adów zarówno finansowych, jak równie¿ czasowych. W zwi¹zku z tym nale¿y unikaæ lub minimalizowaæ prawdopodobieñstwo podejmowania b³êdnych decyzji. W ostatnich latach banki przesz³y przez wiele fal reorganizacji, cz³onkowie kadry zarz¹dzaj¹cej w³o¿yli mnóstwo energii w zdefiniowanie strategii i pomiar efektywnoœci sieci sprzeda¿y, zyskownoœci produktów oraz poszczególnych segmentów klienta. W efekcie tych dzia³añ zosta³ obni¿ony poziom zatrudnienia oraz koszty operacyjne, a same instytucje sta³y siê bardziej zorientowane na klienta. Gdyby jednak zapytaæ kadrê zarz¹dzaj¹c¹ banków o „Ustrój IT” (IT Governance), z wysokim prawdopodobieñstwem reakcją bêdzie bezradny grymas twarzy. Niektórzy menad¿erowie wysokiego szczebla przyznaj¹, ¿e zainwestowali zarówno swoj¹ energiê, jak i pieni¹dze w definicjê, i wdro¿enie Ustroju IT. Odkryli jednak, ¿e zbyt du¿o czasu zajê³o im nadzorowanie projektów, a zbyt ma³o uwagi poœwiêcili na zbudowanie efektywnego Dzia³u IT. Inni natomiast potwierdz¹, ¿e przyt³oczeni liczb¹ alternatywnych rozwi¹zañ technologicznych i aplikacyjnych, oddelegowali decyzje dotycz¹ce IT do œredniego poziomu zarz¹dzania. Obecne doœwiadczenia wielu firm m.in. z bran¿y us³ug finansowych potwierdzaj¹, ¿e prawdziwym sukcesem jest stworzenie Dzia³u IT, który przyczynia siê do osi¹gniêcia przewagi konkurencyjnej przedsiêbiorstwa i wzrostu wartoœci firmy. Niski bud¿et w ramach którego funkcjonuje IT, a co za tym idzie ni¿szy koszt operacyjny

Dwie trzecie tych oszczêdnoœci zosta³y ponownie zainwestowane w projekty rozwojowe, co z kolei spowodowa³o, ¿e wydatki niezbêdne do funkcjonowania IT spad³y poni¿ej bariery 65% ca³kowitych wydatków na IT.

w firmie, nie jest ju¿ sukcesem samym w sobie. Jednak stworzenie nowoczesnego Dzia³u IT wymaga odwagi i dalekowzrocznoœci oraz zaanga¿owania cz³onków zarz¹du w rozwi¹zywanie problemów w sposób, który stawia IT w samym centrum strategii biznesowej przedsiêbiorstwa. Oczywiœcie potrzebne s¹ równie¿ nak³ady inwestycyjne, ale te szybko siê zwracaj¹. W Accenture taki proces nazywamy Transformacj¹ Dzia³u IT. Do osi¹gniêcia tego celu niezbêdne jest u¿ycie sze-

Jakie s¹ wiêc g³ówne przyczyny nadmiernych kosztów zwi¹zanych z IT? S¹ to przede wszystkim: • nieefektywny sposób funkcjonowania Dzia³u IT, czêsto pozbawiony wskaŸników wydajnoœciowych i nie podlegaj¹cy w zwi¹zku z tym ocenie; • Ÿle zaprojektowana infrastruktura wobec istniej¹cych potrzeb; • du¿a ró¿norodnoœæ u¿ywanych technologii i rozwi¹zañ nie zintegrowanych; • s³abe zarz¹dzanie dostawcami. Kluczem do sukcesu jest odmienne traktowanie oszczêdnoœci w obszarze

regu starannie zaplanowanych technik i narzêdzi. Konieczne jest równie¿ scentralizowanie dzia³añ oraz integracja systemów, które funkcjonuj¹c w dotychczasowej formie s¹ nieefektywne kosztowo. Wed³ug badania zrealizowanego przez Accenture obejmuj¹cego 20 firm prowadzących projekty Transformacji Dzia³u IT, oszczêdnoœci wynikaj¹ce z wprowadzonych zmian waha³y siê od 20% do 35% w ramach kosztów ponoszonych na dzia³ania niezbêdne do funkcjonowania IT w przedsiêbiorstwach!

wydatków rozwojowych i niezbêdnych do funkcjonowania IT. Oszczêdnoœci w IT poprzez rezygnacjê z projektów rozwojowych oznaczaj¹ przegran¹ w walce z konkurencj¹. Wraz z rosn¹cym wp³ywem Dzia³u IT na sukces firmy, kadra zarz¹dzaj¹ca musi aktywnie zaanga¿owaæ siê w proces podejmowania decyzji dotycz¹cych IT. W³aœciwe decyzje w tym zakresie, podjête w odpowiednim czasie mog¹ wp³yn¹æ na pozycje rynkow¹ - czy tylko dotrzymujemy kroku konkurencji, czy jesteœmy liderem.


38 Praca

Manko 2 (50) grudzień 2006

Nie złomuj – ejdżyzm w Polsce Seksizm, rasizm, mobbing – te wszystkie pojęcia są każdemu lepiej lub bardziej znane. Do tej rodziny zjawisk, ujawniających się między innymi na rynku pracy, warto dodać również ageizm (czyt: ejdżyzm – od ang. ageism – age znaczy wiek). W Polsce jest to dość nowe zjawisko, i często skrótowo i jednocześnie niesłusznie, określa się je jako „walkę młodych ze starymi”. W czym problem? Największą bolączką osób starszych, które zetknęły się z pojęciem „wiekizmu” (w Polsce czasem używa się tej nazwy) jest poczucie krzywdy, której doznają. Na rynku pracy przejawia się to tym, że osoby, które mogłyby pracować, nie są zatrudniane. Tu zapewne znajdzie się wiele argumentów za tym, że osoba starsza teoretycznie jest sła-

biej przygotowana do wyzwań w naszych nowocześniejszych firmach, jednak nie można całkowicie odrzucić jej prawa do pracy. Często są to osoby, które w ramach restrukturyzacji musiały pójść na przymusowe zwolnienia, zaś ich wiek, „45+” stanowi wielki problem w znalezieniu kolejnego miejsca pracy. Spis ludności, którego dokonano w 2002 r., ujawnił, że w Polsce znajduje się duża grupa osób w wieku produkcyjnym niemobilnym. Oni sami o sobie mówią często „nierynkowi” lub „niekomercyjni”. W Polsce, na wzór innych krajów, wprowadzono zakaz dyskryminacji ze względu na wiek na po-

czątku 2004 r. Jednak prawo swoją drogą a życie swoją. Trudno jest dziś udowodnić, że pracodawca kieruje się wiekiem pracownika w chwili zatrudnienia lub jego zwolnienia. Dowodem na to może być fakt, że w roku wejścia ustawy w życie w sądach nie odnotowano żadnego takiego oskarżenia. W Polsce działa wiele organizacji zajmujących się ochroną praw osób starszych. Najwięcej z nich, zrzeszonych jest w „Forum 50+”, które przeprowadziło badania w Polsce na temat dyskryminacji ze względu na wiek. Nasi respondenci słyszeli na przykład, że kobiety 50-letnie są „grube i nieruchawe”, a „55-letnia sekretarka może się przydać co najwyżej do zmywania szklanek po gościach dyrektora mówi Magdalena Łuczak, koordynator badania i doktorantka Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Co zrobić? Otóż lekarstwa nie ma. W czasie rozmów z kilkoma osobami spotkałem się z opinią, że tak po prostu już jest, i „trzeba to przeczekać”. Trudno jest wyznaczyć linię, oddzielającą sytuację, w których zaczyna się dyskryminacja, od tych, gdzie panują twarde reguły rynkowe. Zrozumiałe jest, że wiele firm wymaga zmian, pewnej świeżości, którą wnoszą nowe osoby do zespołu, jednak nie można pozwalać na to, aby ci, którzy mają dłuższy staż pracy, byli masowo wymieniani na „młodsze modele”. Chodzi o to, by pracodawca oceniał możliwości każdego kandydata indywidualnie, a nie hurtem wrzucał do śmietnika podania wszystkich po pięćdziesiątce - mówi Kate Jopling z brytyjskiej organizacji walczącej o prawa seniorów „Help the Aged”. Co na tu UE? Cóż, sprawa jest dość skomplikowana. Krajem, który może pochwalić się najmniejszą dyskryminacją osób

starszych jest Norwegia, która wszak do UE nie należy. Z kolei ostatnie miejsce przypada Niemcom, w których dyskryminację, w miejscu pracy ze względu na wiek odczuwa blisko 80% osób. Prognozy demograficzne na kolejne 50 lat pokazują, że liczba osób starszych będzie rosnąć, z kolei najmłodszych na ryku pracy będzie ubywać. W dotychczasowych działaniach Unii Europejskiej tylko w Traktacie Amsterdamskim możemy odnaleźć prawo antydyskryminacyjne, które ogranicza się tylko jednak do poszerzenia zakresu pojęcia dyskryminacji. Powstała również kampania Za różnorodnością. Przeciw dyskryminacji, jednak jej efekty są trudne do zmierzenia.

Nie tylko rynek pracy Dyskryminacji ze względu na wiek, osoby starsze doświadczają również na innych polach. Problem ten ujawnia się między innymi w służbie zdrowia (w Polsce jest tylko stu czynnych zawodowo lekarzy geriatrów, zaś w województwach dolnośląskim, lubuskim i świętokrzyskim – w ogóle nie ma takich lekarzy). Zdarza się także często, że osobom starszym odmawia się udzielenia pomocy. Spis przypadków dyskryminacji w służbie zdrowia możemy odnaleźć na stronie www.senior.info.pl Innym przykładem może być postawa banków i firm ubezpieczeniowych, które niechętnie udzielają kredytów osobom w pewnym wieku, zaś takie zachowanie pośrednio uderza także w nas. Otóż banki po prostu odmawiają kredytów hipotecznych dla osób młodych, których żyrantami są np. ich rodzice, którzy mają już swoje lata. Nie podejrzewam nawet, że bezrobotni absolwenci szkół wyższych poprą poszerzanie ochrony osób starszych, jednak nie można też zapominać, że sami też pewnego dnia wkroczymy w ten wiek. Być może pewnym rozwiązaniem jest edukacja osób starszych, aktywowanie ich doświadczenia i umiejętności na innych polach niż tylko zawodowe, jednak takich działań mało kto się podejmuje. Warto pomyśleć o tym, jak przywrócić równowagę między pokoleniami, bo jakby nie patrzeć, każdego z nas z czasem może dotknąć ten problem. Krzystof Znaleziony


Manko 2 (50) grudzień 2006

Praca 39

I Ty możesz zostać „Innowacyjnym Przedsiębiorcą” Pomysł, pasja, wykształcenie czy może doświadczenie - co stanowi warunek konieczny założenia własnej firmy? Jaką rolę w działalności gospodarczej odgrywa kapitał? Czy założenie i prowadzenie własnej firmy to droga przez mękę? A może przedsiębiorcom po prostu trzeba się urodzić? Odpowiedzi na te i inne pytania można było usłyszeć podczas II Dni Przedsiębiorczości UJ, które miały miejsce 14-15 listopada 2006 w murach Biblioteki Jagiellońskiej z inicjatywy CITTRU. Dlaczego własna firma? Według danych GUS w Polsce w sektorze prywatnym MSP działa blisko 3,5 mln firm. Każdego roku średnio rejestruje się 300 tys. nowych firm z czego po pierwszym roku zmagań na rynku pozostaje ok. 10% z nich. Skoro własna firma to tak ryzykowne przedsięwzięcie, dlaczego warto rozpocząć własną działalność? Zgodnie z licznymi opiniami dzisiejsze warunki do stworzenia firmy są bardziej sprzyjające aniżeli te sprzed 10, a nawet 5 lat. Po pierwsze przedsiębiorca nie jest sam. Na rynku pojawiły się instytucje doradcze, wspierające szeroko pojętą przedsiębiorczość (szkolenia, inkubatory przedsiębiorczości, pośrednictwo np. w pozyskiwaniu funduszy unijnych). Po drugie, dostępne są różnorodne formy zewnętrznego finansowania: szeroka oferta kredytów, fundusze unijne, aniołowie biznesu, venture capitals. Po trzecie znaczenie sektora MSP dla rozwoju gospodarki kraju i regionu nie budzi żadnych kontrowersji. Tym bardziej jeśli jest to rozwój oparty na zastosowaniu innowacyjnych rozwiązań czy wysoko zaawansowanych technologii. Obecnie, z racji szybko powiększającej się konkurencji czy potrzeby dostosowywania do wyższych standardów, na pozycję firmy na rynku w coraz więk-

Zakres tematyczny: bardzo szeroki, nie tylko nowe technologie, ale pokazanie czegoś znanego - niekonwencjonalna, oryginalna interpretacja codziennych zachowań; pomysły nieszablonowe, nowatorskie.

szym stopniu ma wpływ promocja i marketing. Liczy się umiejętność dotarcia do swojej grupy odbiorców oraz tworzenia sieci zaufanych kontrahentów. Owszem nie jest łatwo, ale w kraju, gdzie liczba osób zatrudnionych w usługach pozostaje w tyle w porównaniu do średniej Unii Europejskiej, mamy wiele do nadrobienia. Co jest jednoznaczne z szerokim polem działania dla przyszłych przedsiębiorców. Jak na razie Polska może się pochwalić bardzo szybkim tempem wzrostu liczby kobiet-przedsiębiorców. Natomiast wśród osób do 26 roku życia zaledwie 4% z nich decyduje się na założenie własnej firmy. Przepis na biznes Nasuwa się pytanie czy przedsiębiorcą trzeba się urodzić? Zdaniem grupy młodych przedsiębiorców podstawę stanowi odwaga do zaczynania od pod-

Efektem Dni Przedsiębiorczości jest konkurs fotograficzny „Innowacje” Czas trwania: 15 .XI. 2006 - 15 III 2007 Szczegóły: www.cittru.uj.edu.pl

Cenne nagrody: w postaci sprzętu elektronicznego, fotograficznego i oprogramowania

staw przedsięwzięcia, które nieodłącznie wiąże się z ryzykiem. Inni podzielają opinię, że firma z perspektywami to wynik przynajmniej jednego z czynników: doświadczenia, pasji, fachu czy pomysłu. Natomiast pojęcie szczęścia/ intratnej okazji w biznesie zdarza się tylko wtedy, gdy idzie w parze z przygotowaniem. Jak mawiał Edison „Geniusz to 1% inspiracji i 99% potu”. Jaki jest przepis na udany biznes? To receptura bliżej niezdefiniowana. Magicznym słowem często powtarzanym w tej tematyce jest pojęcie niszy. Według praktyków tak naprawdę niszę się tworzy, a nie szuka jej. Za klucz do sukcesu uważa się często umiejętność znalezienia odbiorców naszego produktu/usługi w wykreowanej przez nas niszy. W celu wytrwania na rynku zaś liczy się innowacyjność. Innowacyjność definiowana jako tworzenie nowej wartości niekoniecznie rozumianej tylko w kontekście nowego produkty, technologii, ale także innowacyjnego zarządzania. Cnotą w innowacyjności jest niepewność, bo nakłania do nauki i szukania nowych rozwiązań. Myślenie innowacyjne określane bywa jako systematyczny proces, który wiąże się ze zmianą wewnętrznego sposobu postrzegania. Za przykład służy nasze oko, które postrzega 10% otaczającej nas rzeczywistości, a w rezultacie tylko 3% dociera do naszej świadomości. Rozbieżność między wizją a rzeczywistością sprzyja napięciu twórczemu. Na koniec pozwolę sobie sparafrazować słowa jednego z prelegentów II Dni Przedsiębiorczości: Nigdy nie wątp w to, że mała grupa myślących, ogarniętych pasją ludzi może zmienić świat. Wszystkim ogarniętym pasją życzę wytrwałości w pokonywaniu barier, łamaniu stereotypów poprzez samorealizację i interesujące projekty innowacyjności w tworzeniu własnej firmy. Monika Kurlit


40 Praca

Manko 2 (50) grudzień 2006

Portal ngo.pl informuje, że Organizacja Współpracy i Rozwoju Ekonomicznego (OECD) opublikowała niedawno raport pt. „Choroba, niepełnosprawność i praca: przełamywanie barier. Polska nie wypadła w nim najlepiej. W raporcie przeanalizowano sytuację osób niepełnosprawnych na rynku pracy w Polsce, Norwegii i Szwajcarii oraz przedstawiono propozycje rozwiązań, na które rządy tych krajów powinny zdecydować się, aby tę sytuację poprawić. Z raportu wynika, że we wszystkich trzech badanych krajach wydatki na świadczenia chorobowe i rentowe znacznie przekraczają średnią notowaną w pozostałych krajach OECD, wynoszącą 2,4% PKB, i wynoszą od 3 do 5% PKB. Jednocześnie wydatki na walkę z bezrobociem są w nich o wiele niższe niż w innych państwach członkowskich. W Polsce jednym z największych problemów jest bardzo niski poziom zatrudnienia osób niepełnosprawnych R

E

K

L

A

– pracuje zaledwie co piąty z nich. Co więcej, niepełnosprawni pracują u nas głównie w niepełnym wymiarze czasu, czasowo w zakładach pracy chronionej, często w sektorze rolniczym. Dlatego też, zdaniem OECD, wszelkie reformy systemu wsparcia osób niepełnosprawnych powinny zostać zsynchronizowane z reformami całego rynku pracy. Organizacja wskazuje, że Polska powinna skupić się przede wszystkim na poprawie jakości rehabilitacji zawodowej i szkoleń osób niepełnosprawnych, uproszczeniu systemu dofinansowania zatrudnienia niepełnosprawnych oraz zwiększeniu efektywności zakładów pracy chronionej. Jej zdaniem taka forma zatrudniania niepełnosprawnych przyczynia M

A

R

E

się do ich izolacji społecznej i utrudnia wchodzenie na otwarty rynek pracy. Raport zwraca także uwagę na konieczność reformy systemu rentowego. Wobec planowanego ograniczania możliwości korzystania z wcześniejszych emerytur istnieje ryzyko masowego przechodzenia na renty osób znajdujących się w trudnej sytuacji na rynku pracy. Dlatego niezbędne jest m. in. usprawnienie systemu orzekania o niezdolności do pracy (obecnie aż co druga decyzja w tej sprawie jest z powodzeniem zaskarżana w sądach pracy!). OECD postuluje także wprowadzanie takich zachęt finansowych, by renciści dobrowolnie wracali na rynek pracy. Przedruk z www.obywatel.org.pl K

L

A

M

A

Biuro Tłumaczeń „PAROLA” ul. Starowiślna 83/4, 31-052 Kraków; tel./fax: 012 429-49-11 tel.kom. 607 24-20-06 tel.kom. 601 86-98-72 www.parola.com.pl

TŁUMACZENIA ZE ZNIŻKĄ 35 JĘZYKÓW Każdy student, który okaże własną i aktualną legitymację studencką otrzyma 10 % zniżki na zlecone tłumaczenie pisemne

• dokumentów • pism • cv oraz innych tekstów


Manko 2 (50) grudzień 2006

Praca 41

Modelowanie pracy, kompetencje menadżerskie Menad¿erowie, którzy chc¹ sprostaæ wyzwaniom, wiedz¹, ¿e musz¹ nieustannie podnosiæ swoje kwalifikacje i rozwijaæ kompetencje. Z jakich narzêdzi mog¹ skorzystaæ? Jakie s¹ œwiatowe trendy w zakresie edukacji menad¿erskiej? Czego i jak ucz¹ siê liderzy firm i w jaki sposób efektywnie zwiêkszaj¹ swoje umiejêtnoœci? Peter Drucker uwa¿a, ¿e w gospodarce opartej na wiedzy, sukces przypada w udziale tym, którzy dobrze znaj¹ samych siebie, swoje mocne strony, system wartoœci oraz metody i styl pracy. Istotna wiêc staje siê umiejêtnoœæ zarz¹dzania samym sob¹ i motywowanie samego siebie. Aby efektywnie zarz¹dzaæ samym sob¹, trzeba wiedzieæ czy potrafimy pracowaæ w zespole, czy wolimy pracê indywidualn¹. Trzeba równie¿ odpowiedzieæ sobie na pytanie, czy potrafimy pracowaæ w stresie, czy wolimy pracê w uporz¹dkowanym i przewidywalnym otoczeniu? Czy wolimy pracowaæ w ma³ej czy du¿ej firmie? Jaki jest nasz system wartoœci? Co jest naszym atutem? Udane kariery zawodowe nie s¹ zaplanowane w szczegó³ach. Zdarzaj¹ siê tym, którzy znaj¹ swoje mocne strony, maj¹ okreœlone metody pracy i system wartoœci, potrafi¹ dobrze wykorzystaæ ka¿d¹ szansê. Coraz popularniejsze na œwiecie staje siê modelowanie pracy (job sculpting), czyli sztuka dopasowania ludzi do stanowisk w sposób umo¿liwiaj¹cy

realizacjê ich zami³owañ czy pasji. Jest to sztuka budowania odpowiadaj¹cej potrzebom pracowników œcie¿ki kariery w celu zwiêkszenia szansy na zatrzymanie zdolnych ludzi w firmie. Modelowanie pracy jest wyzwaniem, które wymaga od menad¿era odgrywania roli doradcy, detektywa czy psychologa, poniewa¿ wielu pracowników ma mgliste pojêcie o swoich w³asnych atutach czy zami³owaniach. W wiêkszoœci przypadków menad¿erowie za ma³o czasu poœwiêcaj¹ na dbanie o rozwój zawodowy pracowników i proces ich zatrzymania. Co tak naprawdê jest wa¿ne i powoduje, ¿e pracownicy s¹ szczêœliwi w pracy? Wed³ug badañ przeprowadzonych przez pracowników MBA Boston Harvard Business School, Timothy Butlera i Jamesa Waldroopa wynika, ¿e istniej¹ trzy decyduj¹ce czynniki: zdolnoœci, wartoœci i zami³owania, zakorzenione w œwiadomoœci. Zdolnoœci oznaczaj¹ umiejêtnoœci, doœwiadczenie i wiedzê, któr¹ cz³owiek wnosi do pracy. Daj¹ pracownikowi poczucie kompetencji, które potem powinny byæ przez organizacje dalej rozwijane. Wp³ywaj¹

Agnieszka Woliñska-Skuza Manager, Human Resources Zaanga¿owana we wspó³tworzenie polityki personalnej w firmie. W ramach dzia³u HR realizowa³a projekty dotycz¹ce kampanii rekrutacyjnych, ocen pracowniczych oraz szkoleñ dla nowo zatrudnionych osób. Rozwinê³a Program Praktyk KPMG, a tak¿e program wyjazdów pracowników na sta¿e do biur KPMG na ca³ym œwiecie. Od ponad roku odpowiada za prowadzenie projektów rekrutacyjnych w regionie Europy Œrodkowej i Wschodniej. Jest cz³onkiem zespo³u rekrutacyjnego EMA* Recruitment Steering Group. _______________________________ * Europe, Middle East and Africa

one pozytywnie na kreatywnoœæ i efektywnoœæ wykonywanej pracy. Kompetencje pomagaj¹ otrzymaæ pracê, ale, ¿eby efekt nie by³ krótkotrwa³y, wykonywane obowi¹zki na danym stanowisku musz¹ byæ realizowane z pasj¹ i pe³nym zaanga¿owaniem. Do podobnych wniosków doszed³ w swoich badaniach Richard Boyatzis, który zasugerowa³ istnienie nastêpuj¹cych pól kompetencji: zarz¹dzanie celem i dzia³anie, kierowanie podw³adnymi, zarz¹dzanie zasobami ludzkimi i przywództwo. Do tej grupy kompetencji firma KPMG dodaje równie¿: rozwi¹zywanie problemów oraz odpowiedzialnoœæ i wiarygodnoœæ. Dobrzy menad¿erowie potrafi¹ analizowaæ i identyfikowaæ problemy, oceniaæ ryzyko, szukaæ rozwi¹zañ, które s¹ korzystne dla firmy i klientów. Odpowiedzialnoœæ i wiarygodnoœæ objawia siê tym, ¿e menad¿erowie bior¹ odpowiedzialnoœæ za w³asn¹ pracê i pracê zespo³u, za który odpowiadaj¹. W sytuacjach kryzysowych, gdy pojawiaj¹ siê trudnoœci lub projekt nie przebiega wed³ug za³o¿onego programu nie szukaj¹ winnych, a d¹¿¹ do szybkiego rozwi¹zania problemu. Wówczas mo¿e zdarzyæ siê, ¿e równie¿ podejmuj¹ decyzje, które mog¹ byæ niepopularne i trafiaæ na opór. Jednak kompetentni menad¿erowie, dziêki swojej wiedzy i doœwiadczeniu, ciesz¹ siê zaufaniem i autorytetem wœród cz³onków swojego zespo³u, który pozwala im na wprowadzanie tych¿e decyzji. Podsumowuj¹c, kompetentni menad¿erowie wnosz¹ widoczny wk³ad w rezultaty swoich firm, mo¿na ich uznaæ za twórców sukcesu firmy. Powinno siê ich nagradzaæ za ich wyjątkowy wk³ad w wyniki ca³ego przedsiêbiorstwa. Mo¿na równie¿ pomyœleæ o przyspieszaniu ich rozwoju zawodowego poprzez dostarczanie im ambitnych zadañ, anga¿owanie w projekty wykraczaj¹ce poza ich role, tak, aby stawali siê czêœci¹ ca³ej organizacji i ¿eby czuli siê jeszcze bardziej z ni¹ zwi¹zani. A tak¿e przydzielaæ im coachów, którzy pomog¹ im w dalszym rozwoju i bêd¹ wp³ywaæ pozytywnie na decyzje o pozostaniu w firmie. Agnieszka Woliñska-Skuza


42 Etyka w biznesie

Manko 2 (50) grudzień 2006

PARTNER DZIAŁU

Szczepionka lepsza ni¿ lekarstwo Kultura korporacyjna ma ró¿ne oblicza. Mo¿e byæ partnerska lub hierarchiczna, agresywna b¹dŸ nastawiona na satysfakcjê klienta. Mo¿e byæ równie¿ mutacj¹ dwóch lub wiêcej wymienionych czynników z ró¿nymi, dodatkowymi „rozszerzeniami”.

Tomasz Dyrda Mened¿er w Dziale Us³ug Dochodzeniowych Ernst & Young Business Advisory

cownikami (ksiêgowy generowa³ przelewy z systemu F-K i wprowadza³ je do systemu bankowego), mia³ mo¿liwoœæ rêcznej edycji pliku z przelewami przed wczytaniem do systemu bankowego oraz ksiêgowania wyci¹gów na kontach rozrachunkowych. Jak mo¿na by³o temu zapobiec? Porównuj¹c przelewy wczytane do systemu bankowego z list¹ z systemu F-K przed akceptacj¹ przelewów oraz rozdzielaj¹c wykonywanie p³atnoœci od ksiêgowania przelewów.

Tak jak wspomnieliœmy w poprzednim artykule, etyczne œrodowisko pracy to uk³ad naczyñ po³¹czonych – czynników prewencyjnych, zapobiegaj¹cych powstawaniu nadu¿yæ, detekcyjnych – identyfikuj¹cych pope³nione nadu¿ycia oraz koryguj¹cych – usprawniaj¹cych istniej¹cy mechanizm poprzez dodanie nowych elementów lub modyfikacjê istniej¹cych. We wszystkich dziedzinach ¿ycia, równie¿ w zakresie nadu¿yæ, lepiej jest zapobiegaæ ni¿ leczyæ. Prewencja zawsze jest tañsza i skuteczniejsza ni¿ póŸniejsze leczenie. Leczenie tym bardziej kosztowne, ¿e nie tylko wymaga opracowania i wdro¿enia odpowiednich mechanizmów zapobiegaj¹cych, ale równie¿ zmierzenia siê z prób¹ odzyskania strat, które ponieœliœmy. Wiele prac badawczych wskazuje na fakt, ¿e do pope³nienia nadu¿ycia dochodzi wtedy, gdy zaistniej¹ jednoczeœnie trzy czynniki: Okazja, Presja i Racjonalizacja („Trójk¹t nadu¿yæ”). W zwi¹zku z tym, dzia³ania prewencyjne polegaj¹ na eliminowaniu co najmniej jednego z tych czynników, tak aby nie dopuœciæ do pope³nienia nadu¿ycia. Co mo¿e zrobiæ firma, aby Okazja, Presja i Racjonalizacja (Uzasadnienie) nie wyst¹pi³y jednoczeœnie? Przyk³ady znajduj¹ siê poni¿ej:

Presja – oznacza nacisk psychiczny na pracownika, wywo³any czynnikami zawodowymi lub osobistymi. Pracownica dzia³u ksiêgowoœci jednej z firm zagarnê³a 100 tys. z³. Gdy sprawa zosta³a wykryta, firma zawiadomi³a policjê. Pracownica w trakcie postêpowania przyzna³a siê do wszystkich zarzucanych jej czynów. Jako jedyny motyw swojego postêpowania poda³a ciê¿k¹ sytuacjê rodzinn¹, zwi¹zan¹ z chorob¹ swojego dziecka. Policja zweryfikowa³a i potwierdzi³a zeznania oskar¿onej – jej dziecko faktycznie by³o ciê¿ko chore i potrzebowa³o drogich leków. Co mo¿e zrobiæ firma aby ograniczyæ tak¹ presjê? Jednym z rozwi¹zañ jest utworzenie dedykowanego funduszu, z którego mog¹ korzystaæ pracownicy w przypadku wyst¹pienia zdarzeñ losowych, których ciê¿ar finansowy przekracza ich mo¿liwoœci. Dodatkowo firma zyskuje lojalnego, oddanego pracownika, który przez wiele lat bêdzie wdziêczny za udzielon¹ pomoc.

Okazja – wi¹¿e siê ze s³aboœci¹ lub brakiem procedur i mechanizmów kontrolnych. Ksiêgowy ukrad³ w ci¹gu pó³tora roku ok. 750 tys. z³, wykonuj¹c p³atnoœci za dostawy na swoje prywatne konto zamiast na konta dostawców. Dlaczego by³o to mo¿liwie? Nie by³o rozdzia³u obowi¹zków pomiêdzy pra-

Racjonalizacja (Uzasadnienie) – ludzie nie s¹ maszynami. Chc¹ móc stan¹æ rano przed lustrem i spojrzeæ sobie w twarz. Dlatego nie wystarczy, ¿e bêd¹ mieli okazjê oraz bêd¹ odczuwali presjê. Musz¹ jeszcze byæ w stanie wyt³umaczyæ przed samym

Trójkąt nadużyć

sob¹, dlaczego kradn¹ lub oszukuj¹. Ksiêgowa w jednej z firm przez wiele lat piastowa³a funkcjê Zastêpcy G³ównego Ksiêgowego. Liczy³a na awans po odejœciu G³ównego Ksiêgowego jako zwieñczenie jej kariery zawodowej. Tak siê nie sta³o – zatrudniono inn¹, znacznie m³odsz¹ osobê. Gdy zorientowa³a siê, ¿e nie otrzyma awansu, zaczê³a okradaæ firmê. Przyw³aszczy³a przesz³o 200 tys. z³. Pytana o motywy (uzasadnienie) swojego postêpowania, poda³a dwa: pracowa³a d³u¿ej ni¿ „ustawowe” 8 godzin dziennie, wiêc przys³ugiwa³o jej dodatkowe wynagrodzenie oraz uwa¿a³a, ¿e zosta³a zlekcewa¿ona przez zarz¹d firmy i pominiêta przy awansie. Czy firma mog³a zapobiec temu nadu¿yciu? Zapewne tak – gdyby po odejœciu G³ównego Ksiêgowego porozmawiano z ni¹ i omówiono warianty postêpowania (przecie¿ by³a najwa¿niejsz¹ osob¹ w dziale ksiêgowoœci!) zapewne do nadu¿ycia by nie dosz³o. Co mo¿na zrobiæ? Zapewniæ otwart¹ i rzeteln¹ komunikacjê i podmiotowe traktowanie pracowników. To buduje i umacnia wœród pracowników zaufanie do firmy, wzmacnia ich zwi¹zek emocjonalny z firm¹, a przez to w znacznym stopniu ogranicza chêæ „wyrz¹dzenia firmie szkody”. Powy¿sze trzy (!) przyk³ady, wcale nie s¹ odosobnione w naszej praktyce zawodowej, przyczyni³y siê do ³¹cznej szkody na przesz³o milion z³otych. Tych szkód mo¿na by³o unikn¹æ, stosuj¹c opisane techniki, b¹dŸ te¿ wykryæ na znacznie wczeœniejszym etapie. Ale temu, co nale¿y robiæ, aby skutecznie i szybko wykrywaæ nadu¿ycia, poœwiêcony bêdzie kolejny odcinek „Etyki w biznesie”.


Manko 2 (50) grudzień 2006

Etyka w biznesie 43

CSR: Całkiem Skuteczny Rozwój W dobie zdecydowanego rozwoju przedsiębiorczości w Polsce często słyszy się o przykładach firm łamiących podstawowe prawa pracowników, o nieuczciwych praktykach stosowanych w relacjach z interesariuszami, czy o nieposzanowaniu przez nie zewnętrznego środowiska. Jedną z odpowiedzi na te nadużycia jest koncepcja Społecznie Odpowiedzialnego Biznesu, z angielskiego Corporate Social Responsibility (CSR). CSR jest z definicji całościową strategią zarządzania, prowadzącą do osiągnięcia trwałego zysku, która operając się o wielostronny dialog wypracowuje korzystne rozwiązania dla wszystkich grup interesu. Istotą CSR jest zatem dbanie o dobre relacje wewnętrzne w przedsiębiorstwie, czego zewnętrznym wyrazem może być przykładowo jego działalność charytatywna. Intencją biznesmenów społecznie odpowiedzialnych nie może być zatem zrobienie dobrego PR-u dla firmy, ale wola kierowania się uznaniem i poszanowaniem najważniejszych potrzeb każdego człowieka w jej otoczeniu. CSR - zmiana przekonań Wspomniane zasady mogą się oczywiście wydawać zbyt górnolotne do zastosowania w trudnych polskich warunkach. Nasze prawo wspierające społeczne inicjatywy dopiero zaczyna nabierać kształtów, a i wpojone w komunizmie przyzwolenie na oszustwa i przekręty także nie sprzyja dobrze pojętej przedsiębiorczości. Menedżerowie i znawcy polskiego CSR mówią jednak, że nieodzownym wymogiem zewnętrznego promowania odpowiedzialnej społecznie firmy jest w pierwszej kolejności dobre traktowanie jej pracowników. Według Rafała Dziury, dyrektora Marketingu i Sprzedaży TNT Polska firmy traktujące CSR jako dobry sposób na PR są na rynku łatwo rozpoznawalne. Trudno przykładowo mówić o pełnej odpowiedzialności społecznej, promowanej przez tp S.A. w momencie, gdy oferowany przez korporację najtańszy abonament nie jest konkurencyjny nawet w zestawieniu z operatorami telefonów komórkowych. Tu pojawia się także problem raportów, które promują dobre praktyki oddziałów korporacji w Polsce, co jest w dobie powszechnego niedoinformowania bardzo istotne, ale dane te często też nie uwzględniają negatywnych globalnie działań owych firm. Przejrzysta ocena ich praktyk ze

względu na poszanowanie ludzi, zwierząt oraz środowiska przedstawiona jest na stronie: www.ekonsument.pl/ pdf/dobre_zakupy_poradnik.pdf . Najważniejsze są jednak dobre przykłady, których jest w Polsce coraz więcej. Można tu wymienić katowicką firmę Trans Service, obsługującą międzynarodowe przewozy autobusowe na terenie UE, nagrodzoną w roku 2004

i 2005 Certyfikatem „Przedsiębiorstwo Fair Play 2005”. Grupa Żywiec podobnie zasługuje na uwagę, jako że na przełomie 2005/06 r. audyt etyczny zaaprobował jej projekt, dotyczący stosowania i korzystania z kompleksowego kodeksu zasad etycznych firmy. W CSR jest również wiele pozytywnych przykładów firm teleinformatycznych. Jednym z nich jest OS3 Multimedia, która pomogła dotąd pięciu organizacjom pozarządowym w wypromowaniu ich w Internecie. Tak, ale Odpowiedzialny Biznes kosztuje wiele pieniędzy, można by powiedzieć za uczestniczką spotkania z Karelem Noordzym, byłym szefem holenderskich kolei i lotniska Schiphol, a obecnie prezesa firmy Sua Fortiler. Noorodzy uśmiechnął się na to i odpowiedział: Nie, CSR oszczędza wiele pieniędzy, przy czym wyjaśnił, że wdrożenie przejrzystych zasad przez każdego z pracowników firmy i dobrowolne uznanie prawa do wielostronnej kontroli poprzez system check and balances, przyczynia się do lepszej organizacji i efektywniejszej pracy przedsiębiorstwa. Przedsię-

biorca dodał, że CSR na pewno związany jest z dużym wysiłkiem, i że w jego przeświadczeniu wymaga przede wszystkim zmiany samego siebie. Odpowiedzialni społecznie − miejsca pracy Inny przedstawiciel CSR, wiceprezes Forum Odpowiedzialnego Biznesu Bolesław Rok zaproszony na warsztaty przyszłych liderów odpowiedzialnego biznesu (studenci kół naukowych i organizacji uczelni z całej Polski) mówił o coraz bogatszym polskim rynku pracy w sektorze CSR. Można tu oczekiwać zatrudnienia na stanowiskach: kontrolerów jakości, doradców HR i PR, audytorów, działaczy organizacji pozarządowych, urzędników administracji publicznej, pracowników naukowych

i prywatnych przedsiębiorców. Według eksperta w dziedzinie strategii organizacji i konkurencji Michaela Portera przed podjęciem odpowiedzialnej społecznie inicjatywy (np. pracy), należy postawić sobie pytanie dlaczego to robię? Bo jeśli przede wszystkim dla dobrego samopoczucia, to jest to podobne do kupowania sobie przyjaciół i dobrej prasy przez korporacje... Żeby jednak prognozy szybkiego wzrostu zatrudnienia w CSR stały się faktem, potrzebni są uczciwi ludzie, nie wahający się pracy w tym wymagającym sektorze − ludzie, którzy na co dzień dbają o to, aby ich decyzje konsumenckie były odpowiedzialne. Taka osobista odpowiedzialność może z jednej strony polegać na odfiltrowywaniu sensacyjnych przekazów medialnych, najczęściej propagujących złe praktyki przedsiębiorczości, z drugiej zaś, na przekazywaniu informacji o CSR dalej tak, aby taki styl pracy stał się dla większości Polaków powszechnym. Paweł Cyrek


44 Etyka w biznesie

Manko 2 (50) grudzień 2006

Czy istnieje związek pomiędzy poziomem profesjonalnego kształcenia a zjawiskiem „ściągania”? – kilka pytań Zły sen Którejś nocy przyśnił mi się zły sen. W tym śnie jedno z moich dzieci poważnie zachorowało. Kiedy udałam się z kolejną wizytą do lekarza specjalisty i czekałam, jak zwykle, w długiej kolejce, usłyszałam na korytarzu rozmowę dwóch pań. Rozmawiały o jakimś lekarzu. Przywoływały różne przypadki jego błędów w postawionej diagnozie oraz równie wiele przypadków złego leczenia. Jedna z pań dziwiła się tej sytuacji, druga wyjaśniła, iż to pewnie dlatego, że – jak słyszała – nigdy dobrze się nie uczył i że nawet w czasie studiów miał sprawę dyscyplinarną za „ściąganie”

w czasie egzaminów. Przez moment zastanawiałam się, czy nie zapytać ich o nazwisko tego lekarza, ponieważ ogarnął mnie strach, że może rozmawiają o lekarzu, do którego zamierzam się udać z dzieckiem. Jednak po chwili wahania zrezygnowałam z tego pytania, choć natychmiast wyszłam z poczekalni i skierowałam się do innego lekarza. Kiedy się obudziłam, poczułam ogromną ulgę, iż był to tylko zły sen.

Czy tylko zły sen? Niestety nie jest złym snem dość powszechny w Polsce proceder „ściągania” w czasie kolokwiów i egzaminów, także na naszej uczelni. Świadczą o tym bezceremonialnie przygotowywane przez studentów na korytarzach uczelni ściągi. Bezceremonialnie, bowiem na oczach nie tylko innych studentów, ale także na oczach pracowników dydaktycznych. O zjawisku „ściągania” świadczy także ilość łapanych w czasie każdej sesji „ściągaczy” oraz ilość i coraz bardziej przemyślny rodzaj wykrytych ściąg, jak też pełne niezrozumienie sytuacji przez złapanych na tym procederze studentów, którzy z oburzeniem reagują na wyproszenie ich z sali, uważając tę decyzję za wysoce krzywdzącą. W tym wszystkim porażające jest nie tylko to, że niektórzy studenci „ściągają”, (choć mocno niepokoi skala tego zjawiska), ale przede wszystkim to, że nie widzą w tym nic złego, traktując tę czynność tak jak jedzenie, oddychanie, rozmowę z kolegami bądź jako swoistego rodzaju grę prowadzoną z nauczycielem. Za tę ostatnią przyczynę tego zjawiska odpowiedzialność ponoszą w dużej mierze nauczyciele, oczywiście wszystkich szczebli edukacji, w tym również niektórzy nauczyciele akademiccy. Czy może być inaczej? Otóż w wielu krajach (np. USA, Kanadzie, Anglii) zjawisko ściągania się nie pojawia, a jeśli się pojawia to absolutnie wyjątkowo i każdy taki przypadek nabiera charakteru afery, jak miało to miejsce w Anglii, kiedy przewodnicząca samorządu jednej z prestiżowych uczelni do-

puściła się tego procederu. Warto jednak zaznaczyć, że pisała o tym prasa oraz że studentka ta została relegowana z uczelni. A zatem chyba może być inaczej, czego dowodem jest brak tego zjawiska w krajach rozwiniętych. Jakie są konsekwencje „ściągania”? Pierwszą konsekwencją jest zwykła niewiedza, ale z tym problemem ściągający studenci rozprawiają się krótko, mówiąc, że ściągają tylko wtedy, kiedy mają się uczyć tego, co nie jest im potrzebne, a przecież oni wiedzą dobrze, co jest im potrzebne. Drugą konsekwencją jest niezdolność do trwania przy dobru, jeśli wymaga to pewnego wysiłku, czyli niezdolność do uczciwego postępowania, które niewątpliwie jest znacznie trudniejsze niż chodzenie na skróty. Z tym argumentem ściągający studenci także szybko się rozprawiają mówiąc, że „uczciwość nie popłaca” albo, że „wszyscy tak robią”, albo „nie dało się inaczej”. Jednakże pojawia się zasadnicze pytanie: czy ściągający podczas studiów studenci będą mieli siłę przeciwstawienia się skłonności do chodzenia na skróty, kiedy zostaną przedsiębiorcami czy urzędnikami oraz czy będą dobrze przygotowani do zawodu? Pytanie – jak sądzę - zasadnie stawiane na uczelni ekonomicznej kształcącej przyszłych menedżerów oraz urzędników. Janina Filek prof. AE dr hab. Prodziekan Wydziału Ekonomii / i Stosunków Międzynarodowych AE


Manko 2 (50) grudzień 2006

Ekonomia - Life 45

PARTNER DZIAŁU

Audyt – co to znaczy? S³owo „audyt” pojawi³o siê po raz pierwszy w jêzyku polskim w terminologii wojskowej, gdzie w czasach istnienia Ksiêstwa Warszawskiego odnosi³o siê do czynnoœci wykonywanych przez audytora, który zajmowa³ siê finansami ówczesnej armii. Dziœ u¿ywane jest w zupe³nie innym kontekœcie. Jednak¿e, mimo d³ugiego ju¿ „sta¿u” w kanonach jêzyka polskiego, nadal dla wielu osób nie do koñca jasne jest, czym zajmuje siê audytor, jaki jest cel jego dzia³ania i czemu s³u¿y wydawana przez niego opinia. Poni¿szy artyku³ jest pierwszym z serii artyku³ów traktuj¹cych o tematyce audytu finansowego. Istnieje wiele ró¿nych form audytu, jak np. audyt finansowy, audyt systemów informatycznych, audyt systemów zarz¹dzania, audyt wydajnoœci, itp. Spoœród tych¿e form najstarszym rodzajem jest audyt finansowy, który stanowi przedmiot tego artyku³u. Czym wiêc jest audyt finansowy? Otó¿ fundamentalnym celem audytu finansowego jest dostarczenie akcjonariuszom jednostki na podstawie szeregu przeprowadzonych zgodnie z obowi¹zuj¹c¹ metodologi¹ badania sprawozdañ finansowych, opinii potwierdzaj¹cej, b¹dŸ te¿ nie, wiarygodnoœæ danych finansowych zawartych w sprawozdaniu finansowym i ich zgodnoœæ z przepisami prawa (np. Ustaw¹ o rachunkowoœci, Miêdzynarodowymi Standardami Sprawozdawczoœci Finansowej, US GAAP, itd.). Oczywiœcie, poza akcjonariuszami istnieje ca³y szereg innych u¿ytkowników sprawozdañ finansowych, tak zwanych interesariuszy, jak na przyk³ad urzêdy skarbowe, zewnêtrzne organy kontrolne, instytucje statystyczne, pracownicy jednostki, banki, ubezpieczyciele itd. W specyficznych sytuacjach audyt mo¿e byæ przeprowadzony w³aœnie pod k¹tem ich zainteresowañ. Jednak¿e zgodnie z fundamentalnym celem audytu, przeprowadzaj¹cy badanie audytor ponosi odpowiedzialnoœæ za wydan¹ opiniê jedynie wobec akcjonariuszy danej jednostki. Natomiast dla wspomnianych powy¿ej intere-

sariuszy, sam fakt, i¿ wiarygodnoœæ danych finansowych zosta³a potwierdzona przez audytora, stanowi istotny dowód prawid³owoœci zawartych w sprawozdaniu danych finansowych. Wiedza taka bez w¹tpienia przyczynia siê do budowania zaufania wobec rynków kapita³owych i dzia³aj¹cych na nich podmiotów. Czy mo¿na wiêc powiedzieæ, ¿e audyt jest kolejnym rodzajem kontroli w nowym wydaniu? W zasadzie t³umaczenie s³owa audyt z jêzyka angielskiego sugeruje, ¿e audyt to rzeczywiœcie kontrola. Je¿eli jednak rozumieæ kontrolê jako dzia³ania zmierzaj¹ce do wykrycia b³êdów, niezgodnoœci stanu faktycznego ze stanem za³o¿onym pod wzglêdem obowi¹zuj¹cych procedur, które koñcz¹ siê na zaprezentowaniu znalezionych nieprawid³owoœci, a w nielicznych przypadkach, sugeruj¹ce ewentualne dzia³ania naprawcze, to na pewno uto¿samianie audytu z kontrol¹ jest b³êdne. Audyt, w wyniku coraz wiêkszego stopnia skomplikowania rzeczywistoœci biznesowej, sta³ siê procesem tak bardzo z³o¿onym, ¿e w celu wydania prawid³owej opinii nieuniknionym staje siê dog³êbne wnikanie w dzia³alnoœæ jednostek, d¹¿enie do zrozumienia istniej¹cych w jednostce procesów, niezwykle skomplikowanych systemów informatycznych i innych specyficznych zagadnieñ. D¹¿¹c do uzyskania jak najwiêkszej iloœci

Tomasz Grycner dział audytu PricewaterhouseCoopers

informacji na temat badanych jednostek, firmy audytorskie zdobywaj¹ i buduj¹ ogromne bazy wiedzy, która póŸniej s³u¿¹ budowaniu tzw. best practices, czyli najlepszych praktyk, które z kolei mog¹ byæ wykorzystywane przy badaniu sprawozdañ innych klientów i pozwalaj¹ na udoskonalanie ich rozwi¹zañ. W ten sposób kreowana jest wartoœæ dodana dla klientów, nastêpuje przekazanie know–how zdobytego przez audytora i budowanie nowej jakoœci u klienta. W tym miejscu zaczyna siê ju¿ szeroko rozumiane doradztwo, które chocia¿ jest zupe³nie odrêbn¹ od audytu dziedzin¹, nie daje siê zupe³nie wyeliminowaæ z zakresu audytu. Tak wiêc, wy¿szoœæ audytu nad kontrol¹ przejawia siê w najbardziej widoczny sposób poprzez przekazywanie klientom nie tylko uwag co do ewentualnych nieprawid³owoœci, ale tak¿e ogromnej wiedzy o nieocenionej czêsto wartoœci. W kolejnym artykule postaram siê przedstawiæ kilka najbardziej podstawowych zagadnieñ dotycz¹cych procesu audytu oraz poszczególnych jego faz. http://pl.wikipedia.org/wiki/Audyt dostêpne: [21.10.2006]. 1


46 Podróże

Manko 2 (50) grudzień 2006

O Leninie słów kilka Wszystko zaczęło się niewinnie, od mało realistycznego wtedy jeszcze pomysłu. Jaś wyartykułował to, co mnie chodziło od dawna po głowie – wyprawa do Kirgistanu, w Pamir, na mierzą-

KOŁO NAUKOWE PTTK cy 7134 m n.p.m. Pik Niepodległości, znany powszechnie jako Pik Lenina. Na początkowym etapie nie wyglądało to zbyt optymistycznie – nasza szczątkowa wiedza na temat góry i odległej Kirgizji, brak sprzętu, finanse… Po dwóch tygodniach spędzonych przed ekranem komputera i na telefonie wiedziałem już wszystko na temat Lenina, tego jak się pod niego dostać, jakich formalności należy dopełnić, żeby wszystko przebiegało bez zakłóceń, gotowy był też orientacyjny kosztorys, plan działania, i najważniejsze – mocny skład, jako że połączyliśmy siły z zespołem z KS Kandahar z Chorzowa. To, jak dostaliśmy się pod Pik Lenina to temat na oddzielną historię. W skrócie napiszę tylko, że podróż w naszym wypadku to łącznie ponad 5000 km pociągiem na trasie Lwów – Moskwa – Biszkek, a następnie 800 km busami i samochodem ciężarowym przez góry Kirgistanu do bazy na Polanie Ługowej. Baza główna pod Pikiem Lenina, to małe namiotowo-jurtowe miasteczko, w którym można znaleźć prawie wszystko, do czego człowiek przywykł w cywilizowanym świecie. Niestety, ceny za korzystanie z luksusów i oferowane dobra są tam mocno ponad możliwości wypraw niskobudżetowych jak nasza. Z drugiej strony, nie robią one żadnego wrażenia na westmenach, którzy próbują zdobyć szczyt, często po raz pierwszy w górach wysokich, za pomocą wszelkich udogodnień, które i tak są łatwiej dostępne finansowo niż w Himalajach. Wszystko trochę w myśl zasady: „duża góra zielonych papierków, za dużą górę białego lodu.” Stąd moje porównanie, Lenina do Everestu dla ubogich, jako stosunkowo taniego,

a stosunkowo wysokiego i stosunkowo łatwego. Stosunkowo łatwego, bo, mimo że klasyczna droga na Lenina nie jest trudna technicznie, to jednak nie brak tam zagrożeń, które niejednego już zatrzymały na stokach góry na zawsze. Głównym problemem jest wysokość, do której organizm musi mieć czas się przystosować, a która wysysa z człowieka całą moc fizyczną, otępia umysł, ogranicza intensywność odczuwanych emocji, zobojętnia. Lodowiec usiany nieustannie zmieniającym się labiryn-

jako baza wysunięta, i do którego większość ekspedycji zachodnich dowozi swój sprzęt na wynajętych koniach. Obóz I nie odbiega standardami od bazy na Polanie Ługowej. Nieco skromniej wyposażony jest obóz II na 5400 m n. p.m. – tutaj już niewiele jest namiotów do wynajęcia, a potrzeby fizjologiczne załatwia się na wolnym powietrzu, za „skałką.” Całkowicie wysokogórski charakter ma obóz III zlokalizowany pod szczytem Piku Razdielnaja na ok. 6140 m n.p.m. Stąd łatwa, ale długa, bo siedmiokilometrowa grań prowadzi na szczyt. fot. PTTK

tem seraków i szczelin, często na kilka metrów szerokich, to kolejne wyzwanie dla wspinaczy. Mimo, że najniebezpieczniejsze sekcje są zaporęczowane, to jednak poruszanie się w takim terenie przypomina spacer po polu minowym. Innym zagrożeniem na Leninie są lawiny, na które narażeni są alpiniści podczas podejścia lodowcem do obozu II. Jedna z takich lawin, wywołana przez trzęsienie ziemi, zmiotła w 1990 roku cały obóz obsadzony ponad 40 osobami. Nie można zapomnieć także o niskich temperaturach i bardzo silnym wietrze, który szczególnie daje się we znaki podczas ataku szczytowego. Wspinaczka zaczyna się właściwie w położonym na wysokości 4400 mn.p.m. obozie I, który służy wszystkim

Cała akcja górska naszego zespołu trwała 20 dni i zakończyła się wielkim sukcesem. Z 8 członków wyprawy, którzy prowadzili działalność górską, tylko jednemu nie udało się zdobyć szczytu ze względu na trudne warunki atmosferyczne. Dla większości z nas wyprawa była wysokogórskim debiutem – bardzo udanym, nie dlatego, że udało się zdobyć szczyt, ale ze względu na bardzo cenne doświadczenie, które pozwoli nam realizować jeszcze ambitniejsze cele w górach wysokich. Już teraz zaczynamy przygotowania do kolejnej wyprawy, tym razem w Pamir Tadżycki, na dwa owiane legendą siedmiotysięczniki - Pik Korżeniewskiej (7105 m n.p.m.) i Pik Kommunizma (7495 m n.p.m.). Paweł Tatarek


Manko 2 (50) grudzień 2006

Zdrowie 47

Zaciskająca się pętla W Polsce pali około 40 procent mężczyzn i blisko 25 procent kobiet, a tylko w Warszawie codziennie umiera z tego powodu 18 osób. Palenie tytoniu jest jedną z najważniejszych przyczyn wysokiej przedwczesnej umieralności w naszym kraju. Szacuje się, że co roku powyżej 50 tys. zgonów ma bezpośredni związek z negatywnymi skutkami palenia tytoniu, a współczynniki umieralności na choroby odtytoniowe należą do najwyższych w Europie. Należy pamiętać, iż negatywne skutki palenia tytoniu mają wpływ jedynie na aktywnych palaczy. „Bierne palenie”, czyli wdychanie dymu tytoniowego, wydychanego przez palaczy lub ulatniającego się z ognika papierosa, podnosi ryzyko wystąpienia praktycznie nieuleczalnych chorób np. raka płuc i chorób serca także u osób niepalących. Ustawodawstwo sobie a palacze sobie... Profilaktykę palenia tytoniu w Polsce rozpoczęto już bardzo dawno, ale dopiero w latach dziewięćdziesiątych stało się to elementem naszego ustawodawstwa. W latach siedemdziesiątych działało bardzo aktywnie Polskie Towarzystwo Przeciwtytoniowe. W latach osiemdziesiątych na czoło w tej działalności wysunęli się profesorowie Instytutu Onkologii i Instytutu Kardiologii. W 1995 r. doszło do uchwalenia pierwszej ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami palenia tytoniu. Uchwalona ustawa, będąca jedną z najnowocześniejszych w Europie, stała się ważnym powodem powstania w Światowej Organizacji Zdrowia konwencji o ograniczaniu skutków palenia tytoniu FCTC, czyli Europejskiej Konwencji Zwalczania Skutków Palenia Tytoniu. Polska była inicjatorem konwencji WHO o ograniczeniu użycia tytoniu i w bieżącej kadencji realizowała tę konwencję. Inne formy działania w zakresie profilaktyki niepalenia tytoniu to przede wszystkim edukacja społeczeństwa, walka z przemytem, wprowadzenie minimalnej interwencji antytytoniowej we wszystkich zakładach opieki zdrowotnej i ochrona przed biernym paleniem. W przyjętej ustawie nie udało się wprowadzić całkowitego zakazu palenia tytoniu w miejscach publicznych. Ochro-

nę niepalących miały gwarantować jedynie wydzielane w pracy palarnie i strefy dla palaczy w knajpach. Kolejnym sukcesem przeciwników palenia było wprowadzenie w 2001 r. ustawy o całkowitym zakazie reklamy tytoniu. To jednak wciąż nie rozwiązywało problemu nikotynowego. Pierwsze zakazy palenia w miejscach publicznych Od 1997 roku radni kilkunastu polskich miast rozszerzyli strefy niepalenia o przystanki, parki, place zabaw. Jako pierwszy zakazy wprowadził Toruń osiem lat temu. Zakazy palenia na przystankach wprowadziły też Kraków, Bielsko-Biała, a ostatnio Gdańsk, Poznań i Rzeszów. Zakazy te niestety nie były surowo egzekwowane więc nie przyniosły pożądanego efektu. W związku z tym ostatnio podjęto nową inicjatywę polegającą na wprowadzeniu pełnego zakazu palenia tytoniu w miejs c a c h publiczn y c h , m . i n . w barach i restauracjach, na wzór Irlandii czy Włoch. Duży wpływ na skuteczność prowadzenia programu miało Ministerstwo

Zdrowia, a także Instytut Onkologii w Warszawie, Instytut Kardiologii i fundacja „Promocja Zdrowia”. Pomysłodawcą nowelizacji jest prof. Jacek Jassem, światowej sławy onkolog, kierownik Kliniki Onkologii i Radioterapii gdańskiej Akademii Medycznej. Nowa ustawa Pomimo iż projekt nowelizacji ustawy jest już w końcowej fazie przygotowań, trudno konkretnie określić, kiedy zostanie ona skierowana do uzgodnień formalnych i uchwalona przez Sejm. Jak mówi prof. Jassem - ustawa nie wymaga wiele pracy. Po pierwsze: będzie krótka, najwyżej dwie strony, a na nich same konkrety, gdzie nie wolno palić i co za to grozi. Po drugie: mamy z czego korzystać, w krajach europejskich działają już podobne ustawy, sprawdziły się. Nowa ustawa wprowadza całkowity zakaz palenia na przystankach autobusowych, ulicy i stadionach, a także w pubach


48 Zdrowie i restauracjach, chyba, że właściciele stworzą hermetycznie zamykane palarnie. Będzie obowiązywał zakaz palenia w wagonach, w pociągach znikną przedziały dla palących. Przepisy są rygorystyczne: w towarzystwie osób niepalących nie będzie można palić nawet we własnym samochodzie. Właściciele pubów, szczególnie tych małych, obawiają się utraty klientów, jednak autor nowelizacji uspokaja, że takie ustawy obowiązują od 2 lat w wielu krajach Unii Europejskiej, gdzie sprzedaż papierosów spadła o 10%, a frekwencja w pubach, restauracjach czy dyskotekach nie zmniejszyła się. Każdy palacz woli swój dym, a nie cudzy i nawet on woli przebywać w niezadymionym, czystym pomieszczeniu. A co z egzekucją przepisów? Zatem w jaki sposób władze będą egzekwować ten zakaz? Projekt przewiduje pewne sankcje, które będą wprowadzane stopniowo, w zależności od stopnia przestrzegania zakazu. W tak zwanym okresie przejściowym, zaraz

Manko 2 (50) grudzień 2006

po wprowadzeniu zakazu, będzie on egzekwowany jednak tylko w postaci upomnienia lub przypomnienia, ale z czasem policja i straż miejska będzie karać mandatami w granicach 20 do 500 zł. Szczególnie surowo karani będą właściciele lokali i środków transportu nie przestrzegający zakazu.

Już teraz projekt nowelizacji ma wielu zwolenników, także wśród palaczy. Według sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez instytut badawczy Pentor Research International zakazu palenia w miejscach publicznych chce ponad 76% Polaków. Natalia Wietecha

www.lokalbezpapierosa.pl

Serwis kampanii „lokalbezpapierosa.pl” promującej krakowskie lokale z zakazem palenia bądź osobną salą dla niepalących już ruszył... Wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się czegokolwiek o akcji, poczytać w „antynikotynowej” internetowej czytelni lub włączyć się do kampanii społecznej, zapraszamy serdecznie na stronę. Na naszej ogólnopolskiej platformie informacji o miejscach wolnych od palenia już niedługo pojawi się mapka i dane adresowe krakowskich lokali, które poparły i zdecydowały się włączyć do akcji Stowarzyszenia MANKO. Organizatorzy kampanii rozpoczęli już badania ankietowe związane

z nastawieniem społeczności Krakowa i właścicieli lokali do wprowadzenia zakazu palenia w restauracjach, barach, pubach. Pojawiły się słowa uznania dla idei projektu oraz zainteresowa-

nie współpracą „(...) Już od dawna rozważaliśmy wprowadzenie zakazu palenia w naszym lokalu. Mamy nadzieję, że Wasza akcja uświadomi klientom, znaczenie wprowadzenia w życie takiego zakazu.”– przyznał właściciel jednego z krakowskich lokali. Spotkaliśmy się też z nieuzasadnionym, negatywnym nastawieniem jednego z menadżerów lokalu – Zakaz palenia w lokalu...? Nie trawię niepalących. (bez komentarza) Oczywiście takie podejście nas nie zniechęca, wręcz przeciwnie, jest dowodem na to, jak wiele pozostaje do zrobienia. Jeśli nie jest Wam obojętne propagowanie miejsc wolnych od dymu nikotynowego niezależnie czy jesteś klientem lokalu czy jego właścicielem – zapraszamy do współpracy przy projekcie – kontakt: C MANKO lbp@manko.pl.


Manko 2 (50) grudzień 2006

Kątem oka 49

W szponach wyborców Chęć polepszenia sytuacji mieszkanców sprawiała, że zdecydowałem się startować w ostatnich krakowskich wyborach samorządowych. Dwa miesiące pracy nie poszło na marne. Zapukanie do 500 drzwi, rozmowy z setkami mieszkańców, przeprowadzenie ankiet, dały mi olbrzymią wiedzę na temat potrzeb mieszkańców oraz ich opinii na temat polityki i wyborów. A z jakiej Pan jest partii? Przed wyborami z ust wielu wyborców i autorytetów dało się słyszeć narzekania na upartyjnianie wyborów samorządowych. Twierdzili oni, że wybory te, w przeciwieństwie do parlamentarnych, powinny być głosowaniem na człowieka i jego program, a nie na partie. Tymczasem jak pokazały wyniki, większość społeczeństwa, kierowała się w wyborach, przede wszystkim, właśnie przynależnością partyjną. Nie programem czy dorobkiem konkretnych kandydatów lecz znaczkiem poparcia przy nazwisku. Byli też tacy, którzy zaledwie po usłyszeniu nazwy partii, która popierała kandydata, z wulgarnym okrzykiem zatrzaskiwali mu drzwi przed nosem. Nawet jeśli chodziło zaledwie o wypełnienie ankiety, która miała pomóc w poznaniu potrzeb mieszkańców. To bardzo ciekawe, bo gdyby przyszedł do mnie członek partii, której nie popieram i zapytał co jest do zrobienia w mojej dzielnicy, z pewnością bym mu odpowiedział. Dałbym sobie szansę, aby było lepiej, dla mnie i mojej rodziny. Jeśli bowiem kandydat ten, mimo braku mojego poparcia, wygra wybory, a nie będzie znał moich potrzeb i problemów, nie będzie miał szansy nic zrobić. Nie będzie miał szansy zwiększyć np. ilości patroli policji, co może spowodować np. napad na moją siostrę. Nie mam czasu na rozmowę! Dlaczego ludzie zaufali partiom, a nie ludziom? Może dlatego, że aby móc postawić na konkretnego człowieka, trzeba podjąć trud poznania go, trzeba zaryzykować, przeczytać jego program, porozmawiać lub wypełnić ankietę. A po co marnować tyle czasu? Po co myśleć, zastanawiać się, po co wdawać się w polemikę? Wystarczy przecież włączyć radio lub telewizje. Zobaczyć jaka partia jest na fali i przy jakimkolwiek nazwisku na liście tego ugrupowania postawić krzyżyk. Zaoszczędzimy na myśleniu. A potem zamiast

podejmować trud zakupów i ugotowania obiadu, możemy szybko skoczyć do McDonalda, aby dzięki temu zdąrzyć na Taniec z gwiazdami w tvn. Ale ja pana nie znam! - To właśnie ma Pan szansę mnie poznać. Oto jestem, a to mój program, odpowiadałem z uśmiechem. - Przecież, jak by ludzie głosowali zawsze na tych, których znają, to nikt nowy nie mógł by się pojawić w polityce. Nie było by zatem szans na żadne zmiany. Ten dialog potwierdza tezę, że część wyborców nie ufa żywym ludziom. Ufa za me-

diom, czyli „kto ma media ten ma władze”. Społeczeństwo mówi zatem, że chce zmian i nie robi nic, aby dać im szansę. Panie, to mnie nie interesuje! - Dzień dobry, chciałbym prosić o wypełnienie ankiety, aby poznać państwa potrzeby! – Dziękuję. - Ale za co pani dziękuje? - Nie interesuje mnie to! - Ale co panią nie interesuje, to że chce poznać problemy dzielnicy i móc je rozwiązać? Taka odpowiedź to około 20% mieszkańców. Wynika z niej, że są to szczęśliwcy, którym nie da się pomóc, bo wszystko jest perfekcyjne? Oczywiście nie wszyscy tak kulturalnie okazywali brak zainteresowania. Bardzo budujące było usłyszeć: „Spier... z tymi śmieciami”. Ta grupa z kolei nie potrafiła odróżnić ulotki „kup pan cegłę” od ankiety czy ulotki pt. „chcę coś dla państwa zrobić”.


50 Kątem oka Politycy to nieroby! - Dzień dobry, oto mój program. - A co, taki młody, nie chce ci się pracować i już senatorem chcesz być? Przedstawiciel tej grupy nie odróżnia zatem parlamentarzysty (zdarza się, że nie roba) od samorządowca, często społecznika i pracoholika. Niektórzy mieszkańcy chcą więc ukarać samorządowców za warszawskich polityków, tych pokazywanych na łamach „Faktu” i „tvn uwaga”. Już tu tacy byli i nic nie zrobili! Morał z tego taki, że jeśli jeden człowiek, okazał się przestępcą to drugi też się takim okaże. Jest to też niesprawiedliwe założenie, że wszyscy który decydują się na polity-

Manko 2 (50) grudzień 2006 kę, nawet samorządową „idą do koryta” i na ludziach im nie zależy. Fałszywy obraz Jak widać, polityka to nie jest łatwy chleb. Toniemy bowiem w stereotypach i czarnych wyobrażeniach o politykach czy lokalnych działaczach społecznych. W dużej mierze jest to zasługa mediów, które ukazują polityka jako cwaniaka żerującego na społeczeństwie. Szkoda, że lekceważąc przykłady pozytywne, tworzą w ten sposób fałszywy obraz polityki. To odstrasza zarówno od uczestnictwa w wyborach, jak i od zaangażowania się w politykę lokalną. Inna przyczyna to ocenianie innych przez pryzmat swojej interesowności oraz

zwykła zazdrość. „On chce się zaangażować w politykę, bo ma w tym prywatny interes. Nie możliwe, żeby robił coś od tak, dla idei. I ja mam przyłożyć palec do jego sukcesu? A jak się będę czuł, jak kiedyś zobaczę go w limuzynie z kierowcą? Mówi się, że w Stanach jak sąsiad kupi sobie dobry samochód, sąsiad chce kupić jeszcze lepszy, a w Polsce, chce mu go spalić. I Panu chce się tak chodzić po domach? Na szczęście nie wszyscy reagowali negatywnie. Byli też mieszkańcy mile zaskoczeni, którzy zaprosili mnie na kawę, długą rozmowę, wysłali list i szczerze docenili próbę oddania polityki w ręce świadomych mieszkańców. Docenili fakt, iż otrzymali szansę wywarcia wpływu na losy swojej dzielnicy. Choć stanowili mniejszość, ich wiek nastraja optymistycznie i daje nadzieję na zmianę stosunku do polityki. Łukasz Salwarowski

Afery gospodarcze i demokracja prof. dr hab. Ryszard Dyoniziak

Premier pewnego kraju powiedział swego czasu, że wszystko, co nie jest zabronione, jest dozwolone. Na pierwszy rzut oka taka zasada polityki gospodarczej wydaje się sensowna. Niestety, doświadczenie uczy, że zasada ta jest dobra ale głównie dla przestępców, bo zwykli, uczciwi obywatele, niewielkie mają korzyści z tego tytułu. Owszem, ta zasada byłaby trafna, gdyby ludzie byli aniołami. Jednak osoby działające w polityce i gospodarce zbyt łatwo wykorzystują istniejące przepisy, aby wzbogacić się kosztem innych ludzi, czy instytucji, lub żeby poszerzyć swoją władzę i pozycję społeczną. Sprzyjają tym praktykom demokratyczne instytucje, wbrew intencjom ich twórców. Niedawno sąd amerykański ukarały nieuczciwych wysokich urzędników firmy Enron wysokimi karami więzienia. Kary te, nie groziłyby tym urzędnikom, gdyby mieszkali w Polsce, bo nasze sądy, okazuje się, w przeszłości były bardziej liberalne niż amerykańskie.

Obecnie jedną z największych afer Unii Europejskiej są nadużycia w słynnej firmie Siemensa. Prasa informuje (Dziennik, nr 184, 2006), że miała miejsce gigantyczna afera korupcyjna. Z kasy spółki zniknąć mogło co najmniej 200 mln. euro. Dlaczego takie afery mogły w ogóle mieć miejsce? Obiektywną możliwość stwarza demokratyczny system państwowy, który popiera przedsiębiorczość (i słusznie!). System ten jednak ma luki prawne oraz zakłada, że obywatele będą działać zgodnie z prawem i etyką. Tymczasem doświadczenie dowodzi, że im wyższe dochody mają np. inżynierowie, finansiści i bankowcy – tym bardziej pragną jeszcze wyższych korzyści materialnych. Robią więc wszystko, aby częściowo działać zgodnie z prawem (np. dana firma płaci podatki ale również załatwia zamówienia za łapówki, które są przechowywane w bankach w tzw. rajach podatkowych). Politycy dobrze wiedzą, że w tego typu bankach znajdują się miliardy dolarów czy euro, pochodzące z nielegalnych źródeł. Można więc byłoby polikwidować te firmy, ale okazuje się, że nawet największe kraje mają dziwnie wiele przeszkód, aby rozpoznać i zlikwidować wszystkie raje podatkowe (oczywi-

ście na drodze demokratycznych procedur). Okazało się, że łatwiej było dokonać inwazji na Irak, który przecież nie zaatakował USA i nie przechowywał (jak dziś wiemy) terrorystów działających w Ameryce Północnej. Wszystko wskazuje na to, że wielu czynnych polityków poprzez pośredników umieściło wielkie sumy właśnie w rajach podatkowych – nie mogą więc podcinać gałęzi, na których siedzą. Ale publicznie, oczywiście potępiają korupcję i nielegalną działalność gospodarczą, w wyniku których rosną miliardowe zasoby w rajach podatkowych. Czy więc byłoby lepiej zastąpić systemy demokratyczne przez państwa rządzone przez dyktatorów? Byłby to wybór taki, jak śmierć z powodu dżumy albo cholery. System demokratyczny mimo wielu wad jest jednak stosunkowo przyjazny społeczeństwu i może zapewnić praworządność. Jednak pod warunkiem, że większość społeczeństwa wykaże zainteresowanie sprawami publicznymi oraz, jeśli poszczególni obywatele przyswoją sobie główne zasady etyki (nie kradnij, nie zabijaj, nie działaj na niekorzyść innych ludzi). Jednak tego nie da się osiągnąć w krótkim czasie.


Manko 1 2 (49) (50) listopad grudzień2006 2006

Recenzja 51

Festiwal Kryminału, czyli uśmiercanie kogoś dla przyjemności może się źle skończyć W dniach 15-19 listopada Kraków, Poznań, Białystok, Warszawa i Gdańsk stały się miastami, w których królowały największe zbrodnie, najczarniejsze charaktery i najbardziej zawiłe zagadki. Nie pozostało to jednak bez odzewu. Niczym organ śledczy we wszystkich znaczących miejscach pojawiały się tłumy fanów kryminału. Tymi zaś, którzy burzyli spokojny sen mieszkańców polskich miast, byli znakomici pisarze literatury sensacyjnej. A wszystko to za sprawą trzeciej edycji Festiwalu Kryminału, którego organizatorem jest Stowarzyszenie Miłośników Kryminału i Powieści Sensacyjnej „Trup w szafie” oraz Instytut Książki. Pomysł festiwalu zrodził się trzy lata temu w głowach członków Stowarzyszenia, pragnących propagować literaturę kryminalną w Polsce. W tym roku wśród zaproszonych gości pojawiła się taka osobistość jak amerykański pisarz Jeffery Deaver, autor 18 powieści min: „Błękitna pustka”, „Dar języków” a także dobrze znanej szerokiej publiczności za sprawą filmu o tym samym tytule „Kolekcjoner kości”. Autor otrzymał honorową nagrodę Wielkiego Kalibru za całokształt twórczości. Rozdawał autografy, opowiadało swojej pasji pisarskiej, skąd czerpie pomysły oraz o planach na przyszłość. Drugą nagrodę honorową przyznano telewizji TVN za „nową estetykę kultury kryminalnej”, czyli seriale W-11 i Detektywi. Do udziału w festiwalu zostali zaproszeni tak znamienici goście

jak: Joanna Chmielewska, boss polskiego kryminału; Marek Krajewski, filolog klasyczny i klasyczny już pisarz, Artur Baniewicz, mistrz narracji i sensacji, Krzysztof Kotowski, doskonale znany miłośnikom mocnych fabuł, oraz Jerzy Nasierowski, który smak kryminału poznał nie tylko z kart książek. Nie zapomniano również o tegorocznych debiutantach. Gaja Grzegorzewska, krakowianka, która powaliła na kolana krytyków powieścią „Żniwiarz”, Jeff Leng - „Przypadek Najważniejszym wydarzeniem Festiwalu Kryminału było wręczenie nagrody Wielkiego Kalibru Markowi Harnemu za powieść „Pismak”. Tym samym zdeklasowanych zostało sześć innych pozycji w zaciętym wyścigu o miano najlepszej książki kryminalnej wydanej w roku 2005.

Krakowski Salon Poezji 10 XII Niedziela godz. 10:30 - Dlaczego Zając? Mikołajkowy Salon Poezji dla dzieci czytają: Marta Bizoń (Teatr Ludowy, Kraków) Urszula Grabowska (Teatr Bagatela, Kraków) Tadeusz P. Łomnicki (Teatr Ludowy, Kraków) Jan Nosal (Teatr Ludowy, Kraków) na fortepianie: Marysia Słysz (l.9) Kasia Puchała (l.9.) na wiolonczeli gra: Łukasz Pawlikowski (l.9) na skrzypcach gra: Aleksander Daszkiewicz (l. 13) 17 XII Niedziela godz. 10:30 - Przylecieli Anieli Bożonarodzeniowy Salon Poezji Poezja o aniołach czytają: Ewa Kaim (Narodowy Stary Teatr, Kraków) Anna Radwan - Gancarczyk (Narodowy Stary Teatr, Kraków) Krzysztof Globisz (Narodowy Stary Teatr, Kraków)

Kaina”, Iza Smolarek i Tomasz Klarecki „Kontrakt”- opowiadali o swojej literackiej inicjacji. W ramach festiwalu prowadzono spotkania z autorami, pokazy filmów, koncerty i przedstawienia teatralne. W Krakowie w Razzy Jazzy Klubie (ul.Św. Tomasza 11) oraz w księgarni Elite (Mały Rynek 4) każdy mógł przyłączyć się do dyskusji z pisarzami, które bynajmniej nie sprowadzały się do omówienia nowej książki i przedstawieniu, planów na kolejną. Twórcy dzielnie odpowiadali na najróżniejsze pytania, urzekając tym samym swoją bezpośredniością i otwartością. Chociaż tematy były niebagatelne, dotyczyły wszak śmierci, patologii zbrodni, czy psychiki głównych bohaterów, ton rozmów utrzymany był w lekkim tonie. Intelektualne potyczki prowadzącego z pisarzem rozluźniały atmosferę i nadawały specyficzny klimat krakowskiej bohemy. Udało się zatrzeć granicę między czytelnikiem a autorem. Książka nie była już wyznacznikiem biegunów pisarz-czytelnik, stała się zaś osnową starcia zbrodniarza z ofiarą, miejsca przestępstwa z salą rozpraw, mylących tropów i oczywistych dowodów. Świetne wrażenia, szokujące opinie. Polecam wszystkim, nie tylko fanom kryminału. Do zobaczenia za rok mroczną listopadową porą. Diana Sum

MANKO

Konkursowe

telników UWAGA: dla czydo rozdaManko mamy a Jerzego nia książki pano „ZbrodNasierowskieg odpisane nia i....” p ystarczy przez autora. Wna pytaodpowiedzieć rz został nie: za co pisa lata więskazany na 33 powiedzi Od zienia? ail: przesyłać na e-m o.pl kultura@mank


t 52 Kultura

Manko 2 (50) grudzień 2006

Etiuda&Anima 2007 - Festiwal prawdziwie studencki To już XIII, co nie znaczy pechowa, edycja Międzynarodowego Festiwalu Etiuda i Anima, organizowanego tradycyjnie w Centrum Kultury Rotunda. Ponad 40 projekcji i kilkadziesiąt etiud studenckich, nadesłanych ze szkół filmowych na całym świecie, z których jury wybierało najlepszy, następnie nagrodzony Złotym Dinozaurem oraz 1000 metrów taśmy filmowej. W trakcie Festiwalu mieliśmy okazję obejrzeć przegląd polskiej i światowej animacji oraz ciekawie wyselekcjonowane filmy fabularne i dokumentalne. Natomiast po pokazach zostały zorganizowane spotkania z twórcami. Festiwal zainaugurowano wręczeniem Nagrody Specjalnego Złotego Dinozaura prof. Wojciechowi Marczewskiemu, reżyserowi i pedagogowi, który podczas rozmowy powiedział, że sam nigdy nie lubił szkół i poprawiania jego własnej wizji, dlatego ma ogromny szacunek dla prób swoich młodszych kolegów. Reżyser podkreślał znaczenie tzw „linii papilarnych”, czyli indywidualnych cech każdego artysty, których żaden nauczyciel nie ma prawa niszczyć, kształtując młodych twórców. Zaznaczył również uznanie dla Stanisława Różewicza, wieloletniego kierownika Zespołu Filmowego Tor, pod którego patronatem zrobił tak znakomite filmy jak Zmory, Dreszcze czy Ucieczka z kina Wolność. Marczewski zaprezentował dokonania własnych studentów z PWSFTviT w Łodzi, Spotkanie w reżyserii Kim Hee-Jung oraz Twarz – Kim Jae-Eui. Obie autorki pochodzą z Korei. Trzecim filmem była Ostatnia walka Thomasa Vintenberga, przedstawiciela duńskiej Dogmy, na którą Marczewski wywarł duży wpływ. Reżyser zaznaczył też istotny aspekt, o którym zapomina wielu twórców, jakim jest dialog z widzem, odnalezienie momentu intymności między widzem a ekranem. Błędem, jaki zarzucał filmowcom, jest koncentrowanie się na akcji i zapominanie o tym, że z bohaterem można być również wtedy, gdy nic nie robi, ale coś się z nim dzieje. Z cyklu „Autoportrety twórców animacji”, widzowie mieli okazję zobaczyć przeglądy filmów, związanego ze studiem „Semafor”, Marka Skrobeckiego, specjalizującego się w animacji lalkowej. Pokazano m.in. znakomite filmy Ichthys i D. I.M., których motywem przewodnim jest relacja pomiędzy martwym i żywym. Skrobecki jest uważany za kontynuatora nurtu animacji zapoczątkowanego przez Władysława Starewicza, niezwykle cenionego na świecie, ale nieznanego w Polsce twórcy. W sobotę odbył się przegląd animacji japońskiego autora - Kijo Yamamura, należącego do nurtu pobocznego, który łączy tradycyjne pierwiastki japońskie, jak teatr No, z wpływami europejskimi, jak choćby sama forma, jaką jest animacja. Za motyw przewodni twórczości Yamamury można uznać motyw głowy, pojawiający się niemal w każdym filmie, a zaczerpnięty z liczącej ponad 200 lat tradycyjnej japońskiej opowieści. Obecnie autor pracuje nad adaptacją Wiejskiego lekarza Franza Kafki. Ostatnim zaprezentowanym twórcą animacji był

Brytyjczyk Phil Mulloy, chętnie opowiadający o swojej drodze twórczej wiodącej od szkoły animacji przez filmy sensacyjne i prowadzącej z powrotem do pierwotnie obranego kierunku. Autor, jak sam podkreśla, wykorzystując swoje braki warsztatowe, stworzył wyróżniający się własny styl. Widzowie mieli okazję zobaczyć m.in. filmy Cowboys, The wind of change, Intolerance, będące gorzką i absurdalną a jednocześnie komiczną krytyką świata, ogarniętego obsesją pieniądza, władzy, seksu i fanatyzmem religijnym. W trzecim dniu festiwalu odbyła się retrospektywa filmów absolwentów krakowskiego filmoznawstwa na UJ, będącego dla wielu twórców etapem przejściowym na drodze do reżyserii. Tomasz Dettloff, reżyser i wykładowca, otrzymał statuetkę Specjalnego Złotego Dinozaura za wkład w kształtowaniu młodych twórców. Natomiast w poniedziałek odbyła się w Klubie Żaczek dyskusja pt. „Od krakowskiego filmoznawstwa do szkoły filmowej”. Główny punkt festiwalu - projekcje konkursowe były podzielone na sześć pokazów. Jak zgodnie przyznało jury, poziom tegorocznego konkursu był bardzo wysoki, a tematyka zróżnicowana. Dodatkowo trudności w podjęciu decyzji dostarczało zestawienie utworów fabularnych i dokumentalnych. Mocną stroną polskich produkcji były właśnie dokumenty, najczęściej portretujące margines społeczny jak Kraków -miasto gigant, Karoliny Góreckiej, prowadzący widza ścieżkami krakowskich bezdomnych, Na działce i W sklepie, Thierry Palladino, z sympatią i w humorystyczny sposób portretujące osoby starsze i niepełnosprawne, Błękitna planeta Rafała Kotas portret nietypowego artysty, czy w końcu nagrodzony Brązowym Dinozaurem Wszystko się ułoży Jakuba Stożka, będący opowieścią o wychowankach domu poprawczego. Jury w składzie: Aleksandra Myszak, Mara Nicolescu, Adam Garbisz, Leszek Dawid, pod przewodnictwem Jerzego Stuhra, ogłosiło zwycięzcą film Smutno Brytyjskiej autorki Nicola Mills, podkreślając oprócz tematyki, niezwykły poziom realizacji filmu na wszystkich polach: inscenizacyjnym, aktorskim, scenograficznym i operatorskim. Autorka nawiązując do Brytyjskiego nurtu społecznego opowiada historię dziewczyny, która odchodząc od narzeczonego, próbuje na nowo zorganizować sobie życie. Film porusza temat relacji między kobietą i mężczyzną, ojcem i córką i będącej wciąż główną domeną kina feministycznego, kobiecej seksualności. Nagrodę drugą Srebrnego dinozaura otrzymał Cud w reż. Evgeny Rumana, który wg jury w sposób niezwykle humanistyczny, z bogactwem niuansów ukazuje los człowieka, który potrafi przezwyciężyć własną słabość. Opowieść o dylematach mężczyzny, którego biologiczne ojcostwo nad synem staje pod znakiem zapytania, została jednocześnie doceniona za umiejętność pracy z dzieckiem na planie. Miłą informacją było przyznanie Brązowego Dinozaura twórcy polskiemu, które to wy-

różnienie jury uzasadniło umiejętnością reżysera do znalezienia nadziei i wiary w człowieka w ekstremalnie trudnych i przeciwnych warunkach. Podczas konferencji prasowej Jerzy Stuhr zwrócił uwagę na wrażliwość, jaką wykazał się twórca filmu w podejściu do tematu i portretowaniu bohaterów. Jury wręczyło także nagrody specjalne: Złoty Dinozaur dla Hamburg Media School za bogaty i różnorodny gatunkowo zestaw filmów zgłoszonych przez szkołę do konkursu oraz Dyplomy Honorowe dla trzech filmów. Kurz Cateriny Carowe ze szkoły ZELIG we Włoszech, dokument o mężczyźnie, którego życiową pasją i wartością jest sklep ze starymi przedmiotami, za nawiązanie bliskiego i przyjaznego kontaktu z bohaterem pomimo różnicy pokoleniowej. Chłopcy Aleksandra Gabriliana z WGIK w Moskwie za odważne ukazanie politycznej prawdy okrucieństwa wojny w Czeczenii. Przelotne spojrzenie Matjaza Ivanisina ze Słowenii, za dwa pokolenia pokazane w poetyckiej, metaforycznej formie. Nagrodę dla Wielkiego Niedocenionego, Dyrektor Artystyczny przyznał filmowi rumuńskiemu w reżyserii Geanina Grigorasa pt. Cena niewinności, natomiast werdyktem jury studenckiego oraz plebiscytu publiczności, zwycięzcą został film Miasto ucieczki Wojciecha Kasperskiego. Prawdziwą perełką festiwalu były dodatkowe projekcje najnowszych produkcji filmowych, nie znajdujących się jeszcze w repertuarze kin. Obnażający mechanizm tworzenia klasy politycznej Jak to się robi Marcela Łozińskiego, Stroiciel trzęsień ziemi, oniryczno-poetycka opowieść o próbie zamknięcia talentu wokalnego w maszynie, w reżyserii sławnych braci Quay, czy kontrowersyjna Taksydermia o trzech pokoleniach mężczyzn i ich marzeniach. Ten zestaw uzupełnia jeszcze kilka tytułów m.in. Czeka na nas świat Roberta Krzempka, Włoszki Napoleona Helmisa i najnowsze dzieło mistrza animacji, Jana Svankmajera pt. Szaleni, inspirowane pracami Markiza de Sade. Podczas czwartkowej konferencji wręczenia nagród, Dyrektor Artystyczny podsumował przebieg XIII edycji Etiudy i Animy, która mimo drobnych problemów i potyczek, została uznana za udaną. Najsmutniejszym wydarzeniem, które zakłóciło przebieg Festiwalu była tragedia w kopalni Halemba i ogłoszona w związku z tym żałoba narodowa. Aby uczcić śmierć górników, władze Festiwalu zadecydowały przesunąć projekcje nagrodzonych filmów na termin późniejszy. Na zakończenie Bogusław Zmudziński zaprosił do udziału w XIV edycji, której rozpoczęcie zapowiedział na 17 listopada 2007 roku o godzinie 17.00. Na przyszłorocznym Festiwalu widzowie będą, oprócz konkursu etiud, śledzić równoległą rywalizację animacji, w której studenci zmierzą się z profesjonalistami. Konkurs odbywa się co dwa lata, tym bardziej stając się wydarzeniem, którego nie można przegapić. Justyna Warzecha


Manko 2 (50) grudzień 2006

Trzy płytowy album, zawierający zbiór starych piosenek, oryginalnie nagranych do filmów, przedstawień teatralnych, ale nigdy nie wydanych na żadnym oficjalnym wydawnictwie Waitsa, oraz aż 30 premierowych utworów. Każda z płyt okraszona została oddzielnym tytułem, każda reprezentująca inne wcielenie twórcy. Pierwsza Brawlers wypełniona po brzegi agresywnym bluesem, druga – melodyjnymi balladami, trzecia – eksperymentalnymi muzycznymi. 54 utwory pokazuje jak złożonym artystą jest Waits, który genialnie opanował sztukę balansowania pomiędzy najróżniejszymi formami sztuki, od interpretacji prozy Bukowskiego („Nirvana”), do punkowych The Ramones („Danny Says” i „The Return of Jackie and Judy”). Płyta za równo dla fanów, jak i „zielonych” – którzy tym razem dostaną Waitsa w pigułce.

DVD

Handsome Boy Modeling School - White People Elektra/Wea, 2004

Incubus - Light Granades Sony, 2006

Tom Waits – “Orphans: Brawlers, Bawlers, Bastards” Anti, 2006

MUZYKA £AGODZI OBYCZAJE

Muzyka/Film 53

Płyta „Light Granades” ma charakter bardzo gitarowy. Nie da się ukryć pod żadnym daszkiem, że Incubus to zespół rockowy i najnowszą płytą to potwierdza. W niektórych utworach słychać wręcz złotą erę hard-rocka przełomu lat 60 i 70. Kawałek pt „Love Hurts” nie tylko tytułem zawraca myśli kilkadziesiąt lat wstecz. Mimo tych skojarzeń płyta nie smakuje jak niewiadomego pochodzenia frytek znaleziony pod biurkiem. Wydaje się że jest to zasługą brzmienia gitary Mike’a Enzigera no i przede wszystkim bardzo charakterystycznego śpiewu Brandona Boyda, który na „Light Granades” daje czadu. Gdzie ma stworzyć klimat tam tworzy, gdzie ma być dynamiczny tam jest dynamiczny, a wszędzie czuć naturalną zdolność tworzenia naprawdę dobrych melodii. Wokalem nadaje utworom niezwykłej przestrzeni. Minusem jest sekcja rytmiczna według mnie mało oryginalna, a nawet wsteczna, tylko podkreślająca dynamikę i melodie gitary i wokalu. „Light Granades” to treściwa, rockowa płyta, szalenie dynamiczna, przyspieszająca przepływ krwi w zyłach. Czasem zwalnia pozwalając refleksyjnie nabrać tchu. Szkoda tylko, że zespół zrezygnował z nierockowych elementów aranżacyjnych i brzmieniowych. Na szczęście, nieciekawa gra perkusji i basu nie wyrządziła płycie większych szkód.

S@motność w sieci – tego filmu nikomu nie trzeba przedstawiać. Adaptacja bestsellerowej powieści Janusza L. Wiśniewskiego w reżyserii Witolda Adamka, jest już dostępna dla tych, którzy nie zdążyli jeszcze zobaczyć filmu w kinach lub, którym szczególnie przypadł do gustu. Premiera 04-12-2006

C.R.A.Z.Y. – Obraz Jean-Marca Vallée został uznany za najlepszy film kanadyjski 2005 roku i nominowany do Oscara jako film nie anglojęzyczny. Film to opowieść o latach 60-tych i 70-tych, młodości, buncie, dojrzewaniu i poszukiwaniu porozumienia między pokoleniami okraszona muzyką tamtych czasów Davida Bowie, Pink Floyd, Patsy Cline, Charlesa Aznavoura czy The Rolling Stones. Wszystko razem tworzy niepowtarzalny klimat. Premiera 18-12-2006 Gdzie leży prawda – ostatni film kanadyjskiego reżysera Atoma Egoyana (Podróż Felicji, Exotica), to kryminalna historia dziennikarki, która próbuje odkryć okoliczności rozpadu duetu dwóch sławnych komików. Występują Collin Firth, Kevin Bacon, Alison Lohman. Premiera 01-12-2006

Handsome Boy Modeling School to projekt/zespół co najmniej dziwny. Urodził się w głowach i czynach dwójki producentów amerykańskiej sceny hip-hopowej pod koniec lat 90 ubiegłego wieku.. Zamysłem muzycznym, było pokazanie wszechstronności hip-hopu jako gatunku muzycznego. Płyta „White People”, druga już w dorobku duetu, jest ucieleśnieniem tego zamysłu. Pod skrzydłami dwójki producentów pojawili się na tej płycie takie postacie jak Mike Patton, Cat Power, RZA (Wu-Tang Clan), Jazzy Jay, Alex Kopranos, The Mars Volta, Pharrell Williams, Chino Moreno(Deftones) , Mike Shinoda, Chester Bennington (Linkin Park) i jeszcze paru innych. Mimo tak wielu gości z różnych krańców muzyki popularnej, słuchając płyty ani przez chwilę nie ma się wątpliwości, że jest to hip-hop. Wręcz przeciwnie, album stanowi definicję tego gatunku muzycznego, stanowiącego w pewnym sensie, sztukę kolażu muzycznego. Dodatkowo między utworami można usłyszeć zwierzenia jednego z absolwentów Handsome Boy Modeling School, szczególnie przydatne dla męskich słuchaczy. You don’t fart in front of a lady - obok wszechstronności hip-hopu, drugie najważniejsze przesłanie płyty.

Film

Fast food nation – nowy film Richarda Linklatera, niezależnego amerykańskiego reżysera, autora m.in. Przed wschodem słońca i Tape. Historia pokazuje, nie tyle kulisy produkcji tak popularnych w Ameryce „szybkiego dań”, co dotyka całej powojennej historii tego kraju. Film powstał na podstawie kontrkulturowej książki Kraina Fast foodów Erica Schlossera. Występują: Patricia Arquette, Greg Kinnear, znany z poprzednich obrazów Linklatera Etan Hawke Premiera 01-12-2006 Co słonko widziało – laureat Nagrody Specjalnej Jury w Gdyni, film w reżyserii Michała Rosy, autora filmów Cisza i Farba.Trzy historie, troje ludzi w wielkim mieście, którzy pragną odmienić swoje życie i zrealizować marzenia i jedyne, czego im brakue to…pieniądze. Występują: Damian Hryniewicz, Dominika Kluźniak, Krzysztof Stroiński, Kinga Preis. Premiera 01-12-2006

Pachnidło – bestsellerowa powieść Patricka Suskinda, o XVIII-wiecznym mordercy, posiadającym doskonały zmysł węchu, w końcu doczekała się swojej adaptacji. Wyzwania podjął się niemiecki reżyser Tom Tykwer (Biegnij, Lola, biegnij, Niebo), który za swoich mistrzów uważa m.in. Wima Wendersa i Larsa von Triera. Występują: Ben Whishaw, Alan Rickman (To właśnie miłość, Harry Potter, Dogma), Dustin Hoffman Premiera 12-01-2007


54 Repertuary

T�a�r

Teatr Stary „Sen nocy letniej” reż. Maja Kleczewska W zamyśle sztuka jest wielką pochwałą miłości, w istocie opowieścią o zdradach i wzajemnym zadawaniu cierpienia. W finale ślub łączy trzy pary, ale zanim do tego dojdzie zakochani ulegną przedziwnym szaleństwom zmysłów, poznają zmienność ludzkich upodobań, doświadczą zwodzenia przez miłosną imaginację, zatracą się w erotycznych ekscesach. Teatr Słowackiego „May B” w ramach Festiwalu Dedykacje Beckett Podstawą tego widowiska baletowego są dramaty Samuela Becketta, który uczestniczył w przygotowaniu spektaklu. Maguy Marin tworząc choreografię zawładnęła bohaterami dzieł literackich i przemieniła je w ruchome – żywe figury.

Wydarz�nia

XII Ogólnopolski Festiwal Filmów Animowanych OFAFA jedyny festiwal w Polsce poświęcony wyłącznie polskiemu, autorskiemu filmowi animowanemu. Nagrody przyznawane są w trzech kategoriach: konkurs twórców zawodowych, studentów wyższych szkół filmowych i plastycznych oraz konkurs amatorów. W ubiegłych edycjach można było zobaczyć m. in. dzieła Jerzego Kuci, Piotra Dumały, Ryszarda Czekały, Jana Lenicy, Zbigniewa Koteckiego, Krzysztofa Kiwerskiego, Marka Skrobeckiego, Roberta Turły i Tomasza Bagińskiego. Projekcje filmów odbywają się 14-16 grudnia w kinie Wrzos, ul. Zamoyskiego 50.

Manko 2 (50) grudzień 2006 Szopki neapolitańskie w Krzysztoforach – 64-ta pokonkursowa wystawa szopek krakowskich, na której po raz pierwszy w tym roku można zobaczyć ponad 70 szopek z rejonu Kampanii, tworzonych zarówno na dworze królewskim, jak i wśród ubogich mieszczan. Firma Gutek Film organizuje akcję retrospektywy szwedzkiego twórcy Ingmara Bergmana. Do tej pory ukazały się już Tam, gdzie rosną poziomki i Persona. Kolejnym filmem będzie Źródło z 1960 roku. Film jest próbą analizy mentalności średniowiecznego człowieka, w oparciu o dogmatyczny charakter ówczesnego chrześcijaństwa. Obsada: Max von Sydow, Brigitta Valberg, Gunnel Lindblom Premiera 01-12-2006 Krakowskie Centrum Kinowe ARS po raz kolejny rozpoczyna akcję 5 złotych za Sztukę. Już od 15 grudnia widzowie będą mieli okazję obejrzeć każdy z 5 wybranych w plebiscycie filmów, w cenie 5zł za seans. 10.12 Koncert: Per-Wers (łubu dubu) Koncert: XXX Jazz Juniors - Niedziela WyszehradzkaDASA LIBIAKOVA I JAZZ BAND BALL ORCHESTRA, JANOS NAGY TRIO, TUTU (Rotunda) 11.12 Koncert: Mark Tokar Trio (Alchemia) 14.12 Koncert: Projekt Kosmodrom (B-side) Koncert: Que Passa (Alchemia) Koncert: Ania Dąbrowska (Klub Żaczek) 17.12 Koncert: Kombajn do zbierania kur po wioskach (łubu dubu) 29.12 Koncert: Daturah & Con_Form (Kawiarnia Naukowa)


Manko 2 (50) grudzień 2006

klub sztuki filmowej

mikro & mikroffala

kraków, ul. J. Lea 5, tel. (12) 634 28 97 www.kinomikro.pl 18 – 19 grudnia (poniedziałek – wtorek) 15:00 STATYŚCI, reż. Michał Kwieciński, Polska, Chiny 2006, 118’ 17:00 Naj Film Festiwal 2006: WSZYSCY JESTEŚMY CHRYSTUSAMI, reż. Marek Koterski, Polska 2006, 105’ 19:00 VOLVER, reż. Pedro Almodovar, Hiszpania 2006, 120’ 21:00 Naj Film Festiwal 2006: JABŁKA ADAMA | ADAMS AEBLER, reż. Anders Thomas Jensen, Dania 2005, 94’ 20 – 21 grudnia (środa – czwartek) 15:00 STATYŚCI, reż. Michał Kwieciński, Polska, Chiny 2006, 118’ 17:00 Naj Film Festiwal 2006: ŚNIADANIE NA PLUTONIE | BREAKFAST ON PLUTO, reż. Neil Jordan, Irlandia, Wlk. Brytania 2005, 135’ 19:15 VENGO, reż. Tony Gatlif, Hiszpania, Francja 2000, 90’ 21:00 Naj Film Festiwal 2006: VOLVER, reż. Pedro Almodovar, Hiszpania 2006, 120’ 22 – 23 grudnia (piątek – sobota) 15:15 ŻYCIE JEST MUZYKĄ | THE SOUND OF ISTANBUL, reż. Fatih Akin, Turcja, Niemcy 2005, 90’ 17:00 VOLVER, reż. Pedro Almodovar, Hiszpania 2006, 120’ 19:00 UŚPIONE DZIECKO | L’ENFANT ENDORMI, reż. Yasmine Kassari, Belgia, Maroko 2004, 110’ 21:00 Naj Film Festiwal 2006: TRANSYLWANIA | TRANSYLVANIA, reż. Tony Gatlif, Francja 2006, 103’

Ju¿ na studiach

chcesz zdobyæ praktykê finansowo-ksiêgow¹?

Zaber & Zaber daje Ci na to szansê.

Informacje i zg³oszenia: financial@zaber.pl

Wydarzenia 55


56 Wydarzenia

Manko 2 (50) grudzień 2006


Manko 2 (50) grudzień 2006

57

Polscy siatkarze spełnieni Leniwie podnoszę powiekę i próbuję przeprowadzić retrospekcję wczorajszych wydarzeń. Idzie mi to bardzo opornie, z uwagi na pulsujący ból głowy. Ale jednak przypominam sobie, że do późnych godzin nocnych uczyłem się z języka angielskiego. Tylko dlaczego, pomimo ogromnego zmęczenia długą nauką, obudziłem się? Aha, wszystkiemu winne są odgłosy dochodzące z parteru. Tylko dlaczego akurat w tym momencie pani portierka nie zachowuje się adekwatnie do sytuacji? Kolejny przypływ olśnienia - to przecież dzisiaj polscy siatkarze grają na Mistrzostwach Świata mecz z reprezentacją Rosji! Niedbale przywdziewam nieco bardziej wyjściową odzież i czym prędzej biegnę na dół, by zorientować się jak grają Polacy. Co? 2:0 w setach dla Sbornej? „Ech, już nic z tego nie będzie” - myślę. Najwidoczniej seria siedmiu zwycięstw z rzędu bez straty seta była spowodowana tylko mizerną formą dotychczasowych przeciwników. Nic to, wracam do pokoju. Wszak zostało jeszcze kilka słówek do wkucia... Hm, dlaczego ci na dole nadal dopingują polską ekipę, czyżby nie było jeszcze po meczu? Dobra, daję za wygraną i jeszcze raz fatyguję się na parter. A tam okazuje się, że nasi reprezentanci wraz z pojawieniem się na boisku Gruszki i Szymańskiego złapali wiatr w żagle i wygrali dwoma punktami trzeciego seta! Tak tworzy się historia Czwarty set to najpierw dominacja biało-czerwonych, następnie pogoń siatkarzy Rosji i szaleńcza walka o kolejne „oczka”. Szczególnie mogła się podobać wymiana przy stanie 19:16 dla naszych reprezentantów. Zawodnicy z obu ekip atakują po cztery razy, w obronie niezwykłych wyczynów dokonuje libero rywali, Werbow, aż w końcu Połtawski (rosyjski postrach ofensywy i serwisu) zostaje efektownie zablokowany przez Winiarskiego. Ostatecznie wygrywamy tę partię 25: 22. W piątej odsłonie walka punkt za punkt również trwa od samego początku. Przy stanie 7:6 po raz kolejny idealnie funkcjonuje nasz blok, a za chwilę superrezerwowy Szymański podwyższa prowadzenie. Przy stanie 13:9 dla Polaków, wystawiający Rosji, Grankin, sprytną kiwką oszukuje polski blok, a następnie zagrywając, posyła piłkę

w taśmę. A więc piłka meczowa dla Polaków! „Wróciliśmy z dalekiej podróży” – zdaje się zza grobowej krypty relacjonować przebieg meczu znakomity ongiś komentator, Ś.P. Jan Ciszewski. Tymczasem wraz z przyznaniem Polakom przedostatniego punktu w serca kibiców oglądających mecz w salce telewizyjnej wkradła się nie-

pewność. „Czy to naprawdę nasi siatkarze są o krok od pokonania wielkiej, dumnej Rosji?” – z niedowierzaniem spoglądamy sobie w oczy. Jednak z tego amoku szybko przebudza nas po raz kolejny rozgrywający rywali. Jeszcze chwilę trzeba poczekać... Zbicie Plińskiego z krótkiej zostaje wybronione, podobnie jak kontratak Połtawskiego. Grzegorz Szymańskiiiiiii! Chwila niepewności; był aut, czy nie?! Jednak nie! Polska w półfinale mistrzostw świata!

Pomimo wymęczonego, niemal wydartego z rąk Rosjan, ale za to jakże historycznego, zwycięstwa, nikt nie mógł zarzucać Polakom tego, że niezasłużenie dotarli do ścisłej czołówki mistrzostw. W pewnym stopniu ironią trąci fakt, iż sami zawodnicy oraz sztab trenerski przed samym czempionatem niezbyt chętnie wdawali się w dywagacje na temat swoich szans. Oczywiście chcieli wypaść jak najlepiej, ale na pewno mieli przed oczyma widmo wielu nieudanych turniejów rangi mistrzowskiej. Szczególnie mistrzowie

świata juniorów z roku 1997 mieli już dość swojej niemocy w najważniejszych siatkarskich turniejach. Również i znaczna część kibiców oraz fachowców spisała na straty siatkarzy z rocznika ’77, przyklejając do nich etykietkę niespełnionych w dorosłej siatkówce zawodników. Na problemy – Lozano A przecież nie po to został sprowadzony zagraniczny trener o międzyna-


58 Sport

Manko 2 (50) grudzień 2006

rodowym uznaniu. Argentyński szkoleniowiec miał wykrzesać ze swoich podopiecznych maksimum możliwości. I trzeba oddać mu to, że początek miał obiecujący: w półfinale Ligi Światowej Serbowie byli rozłożeni na łopatki, jednak zdołali się pozbierać przy stanie 2:0 i 22:17 dla Polaków! W kolejnych meczach było jak w argentyńskim (o ironio!) tangu: raz do przodu, raz do tyłu. Jednak nazwany z racji niskiego wzrostu i pewnego siebie stylu bycia „Napoleonem”, trener wiedział co robi. Nie wahał się ani chwili, wyrzucając z kadry dezerterów tuż przed ubiegłorocznymi Mistrzostwami Europy. Twardo obstawiał też przy swoim podczas negocjacji dotyczących przesunięcia star-

ków, bez straty seta. Dzięki kompletowi wygranych spotkań podopieczni Lozano zostali zwycięzcami grupy, przez co ich rywalem w półfinale była, zamiast Brazylii, inna rewelacja japońskiego turnieju, Bułgaria. Grający jak dotąd najważniejszy mecz w życiu nasi siatkarze wyszli na boisko niesłychanie zdeterminowani i głodni sukcesu. Efektem tego było gładkie zwycięstwo w pierwszej partii. Kluczem do sukcesu było po raz kolejny perfekcyjne rozegranie Zagumnego (uznanego później za najlepszego wystawiającego mistrzostw), gra blokiem środkowych oraz kapitalna skuteczność Winiarskiego. Druga odsłona również przebiegała po naszej myśli do stanu 15:9. Wtedy stało się

tu Polskiej Ligi Siatkówki, dzięki czemu miał komfort półrocznych przygotowań w Spale. Efekty tego zgrupowania były widoczne podczas przedmundialowych występów biało-czerwonych: wygrali 19 z 24 meczów. Jednak prawdziwe sprawdziany miały dopiero nadejść...

coś, co nie powinno się przydarzyć tak klasowej, jaką w trakcie turnieju stała się Polska, ekipie. Nasi pupile całkowicie roztrwonili wysokie prowadzenie i przegrali na przewagi. W trzecim secie to Bułgarzy prowadzili 23:21, jednak po ich błędach biało-czerwoni zwyciężyli. Kolejna partia również potoczyła się pod dyktando Polaków, których radości po wykorzy- R E K staniu pierwszej piłki meczowej nie było końca. A w niedzielnym finale czekała już Brazylia... Srebrna trzynastka na zawsze w naszej pamięci Już przed potyczką z Canarinhos wiadomo było, że Polacy osiągnęli największy od 30 lat sukces w pol-

To są nasze mistrzostwa! Po wiktorii nad Rosją w MŚ wszyscy kibice siatkówki (i nie tylko) żyli jak w transie; w każdej rozmowie poruszany był temat godnie reprezentujących nas siatkarzy, a przed zbliżającymi się kolejnymi meczami można było odczuć atmosferę podekscytowania. Również i główni zainteresowani żyli z przeświadczeniem, że dokonują rzeczy historycznych i nie zamierzali spuszczać z tonu. Dlatego też w ostatnim meczu drugiej fazy grupowej odprawili z kwitkiem zawsze niewygodnych dla nich Serbów. Spotkanie, które tylko w pierwszym secie miało wyrównany przebieg, zakończyło się kolejnym zwycięstwem Pola-

skiej siatkówce. Swoimi wyczynami w odległej Japonii targnęli się na legendę ekipy Huberta Wagnera, złotych medalistów MŚ i IO. Niezależnie od wyniku potyczki z Brazylią, podopieczni Lozano mieli zarezerwowane miejsce w panteonie sław polskiego sportu. Ale wiadomo, że, jakkolwiek zabrzmiałoby to sztampowo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Tymczasem grę Polaków w finale nie da się określić inaczej, jak z nieodzownie kojarzącym się z podopiecznym Huberta Wagnera, Zdzisławem Ambroziakiem, stwierdzeniem: „ka-ta-stro-fa”. Nadal głodni sukcesów brazylijscy mistrzowie zmietli z parkietu naszych „Orłów”, którzy tego dnia byli wyraźnie stremowani i niedysponowani. W dodatku na ich psychice w pewnym stopniu zapewne odbił się fakt, że w pierwszym secie na boisku przebywał z nimi kontuzjowany, grający na własne życzenie, libero Piotr Gacek. Pewna iskierka nadziei zatliła się w drugim secie, ale fruwające „Kanarki” bezlitośnie podcięły skrzydła naszym nielotom. Można by gdybać, co by się stało w razie wprowadzenia rezerwowych, jednak zwycięzców (bo takowymi i tak są nasi reprezentanci) się nie sądzi. Aczkolwiek, tak jak prawdziwy Napoleon, tak i nasz selekcjoner miał w dniu finału w pewnym sensie swoje małe Waterloo. Na szczęście on będzie miał jeszcze okazje się poprawić. I nie tylko dla własnej renomy, nie tylko dla wiernych fanów polskiej siatkówki, ale również dla Arka Gołasia, któremu to srebrny medal został zadedykowany. Spełniając swoje marzenia, polscy siatkarze spełnili również pokładane w nich nadzieje oraz nareszcie odegrali należną rolę w światowej siatkówce. Dziękujemy! Dariusz Dobek L

A

M

A


Według ostatnio opublikowanego przez „Rzeczpospolitą” ogólnopolskiego ratingu programów MBA programy SPiZ plasują się w klasie mistrzowskiej – w Polsce jedynie w Warszawie, Poznaniu i Gdańsku ośrodki naukowe prowadzą programy MBA tak wysoko ocenione. Do klasy mistrzowskiej zakwalifikowano bowiem tylko 12 spośród prowadzonych na terenie całego kraju 47 programów.



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.