Alojzy Stawowy rzeźbiarz z Bietowa talent sam z siebie 1904 - 1994 - Katalog Wystawy

Page 1

Lech J. Zdrojewski Edmund Zieliński

Alojzy Stawowy rzeźbiarz z Bietowa talent sam z siebie 1904 - 1994

wystawa prac ze zbiorów rodziny Gminny Ośrodek Kultury w Lubichowie 16 sierpnia - 30 września 2020 rok



Lech J. Zdrojewski i Edmund Zieliński

Alojzy STAWOWY rzeźbiarz z Bietowa talent sam z siebie 1904 - 1994


Lech J. Zdrojewski i Edmund Zieliński

Alojzy STAWOWY - rzeźbiarz z Bietowa ----------------------------

talent sam z siebie

Wybór obiektów i fotografie: Lech J. Zdrojewski Projekt layoutu i DTP: Lech J. Zdrojewski Edycja fotografii: Kinga KEENYS Gełdon-Czech Korekta: Beata Graban Realizatorzy wystawy: Lech J. Zdrojewski, Franciszek Lewicki, Hanna Cichocka (wnuczka A. Stawowego), Kinga KEENYS Gełdon-Czech, Bogumiła Fiałkowska, Tomasz Graban Wystawę i katalog przygotowano w oparciu o rodzinne zbiory Hanny Cichockiej, Gertrudy Stawowy, Krystyny i Henryka Wycinka, Zofii i Wiktora Machnikowskich, Elżbiety i Waldemara Stiwe oraz Stefanii Stiwe. Wykorzystano również fragmenty oryginalnego albumu, tworzonego przez Alojzego Stawowego. Projekt obywatelski społecznego komitetu: Bogumiła Fiałkowska, Hanna Cichocka, Jerzy Fiałek, Marcin Czecholiński, Franciszek Lewicki Wystawie towarzyszy prezentacja fotografii „Stawowy w lubichowskim pejzażu” - galeria w witrynach Lubichowa. Fotografie: Kinga KEENYS Gełdon-Czech, Tomasz Graban, Joanna Martin, Lech J. Zdrojewski ISBN 978-83-65365-57-6 eBOOK © Fundacja OKO-LICE KULTURY Modrzewiowa 5, 83-210 Zblewo www.oko-lice-kultury.pl Zblewo 2020, nakład 1000 egz.

Urząd Gminy Lubichowo Gminny Ośrodek Kultury w Lubichowie Zespół „Lubichowskie Kociewiaki” Fundacja Kulturalne Pomorze


Le ch J . Zdrojew sk i i Edmund Zielińsk i

talent sam z siebie

A l o j z y S TA W O W Y rzeĹşbiarz z Bietowa 1904 - 1994


Alojzy STAWOWY

4


Alojzy Stawowy

- gdy go poznałem miał 73 lata - wydawałoby się: starszy miły pan - pozory, duchem młody, pełen pogody i werwy oraz chęci tworzenia „gość”. Był to rok 1977, poznała nas Stefania Liszkowska-Skurowa (popularnie zwana Funią). W prowadzonym przeze mnie Gminnym Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji w Zblewie wspólnie z Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury w Gdańsku przygotowywaliśmy się do Pierwszych Warsztatów Folklorystycznych na Kociewiu. W bogatym programie pomiędzy występami, koncertami, wykładami i prezentacjami zaplanowaliśmy szereg wystaw twórców ludowych (haft, malarstwo i rzeźba). Pomiędzy nimi była wystawa prac Alojzego Stawowego. Od tego czasu łączyła nas wieloletnia znajomość i częste „spotkania w sztuce”. Odwiedzaliśmy się często, wielu naszych gości zawoziłem do jego pracowni w Bietowie. Jestem dumny z tej znajomości z wyjątkowym człowiekiem.

Od wielu lat marzyła mi się wystawa i katalog (może nawet i album) dorobku Alojzego. Marzenia się ziszczają, w ręku trzymają Państwo tego dowód. Po programie z cyklu „Dycht Kociewie” gdzie wspólnie z kolegą Edmundem Zielińskim mówiliśmy o dorobku twórczym rzeźbiarza z Bietowa, oto kolejna propozycja - wystawa w Lubichowie. Z inicjatywy Pani Bogumiły Fiałkowskiej powstał zamysł „ocalić od zapomnienia”, tym razem chodziło o Alojzego Stawowego. Zaplanowano przygotowanie wystaw i katalog. Zgodnie z założeniami ogłoszono zbiórkę pieniędzy i wybrano eksponaty od rodziny. Efekt widzicie. Nad zbiorem czuwała wnuczka artysty, Hanna Cichocka. O wspomnienia poprosiłem Edmunda Zielińskiego. Natomiast do przygotowania wystawy fotograficznej „Stawowy w lubichowskim pejzażu” zaprosiłem kilku fotografów z Kociewia. To jest tylko początek tego tematu, w planach album. Lech J. Zdrojewski




Ze wspomnień Edmunda Zielińskiego

Z

Alojzy STAWOWY

8

acznę od tego, który pierwszy stanął na ścieżkach mej twórczości. Był nim zacny, wielce zasłużony dla kultury ludowej Kociewia Alojzy Stawowy z Bietowa. Kiedy to ja się spotkałem z nim pierwszy raz? Oj, jak to było dawno. O ile mnie pamięć nie myli, to było chyba jesienią 1960 roku. Uczestniczyłem w kursie dla scenografów teatrzyków wiejskich. Zaproszenie przysłała mi pani Stefania Liszkowska - Skurowa z Wojewódzkiego Domu Twórczości Ludowej w Gdańsku, który mieścił się przy ulicy Korzennej w Ratuszu Staromiejskim. Dziś znajduje się tam siedziba Nadbałtyckiego Centrum Kultury. W kursie uczestniczyło więcej osób reprezentujących ośrodki kulturalne województwa gdańskiego. Pamiętam, że pod koniec zajęć każdy z uczestników miał opracować scenografię do jakiejś sztuki teatralnej. Coś mi się zdaje, że była to Zemsta A. Fredry. Zrobiliśmy małą wystawkę, którą obejrzała pani dyrektor WDTL Leokadia Grewicz. Zwróciła uwagę na moje ciekawe rozwiązania sceniczne – to pamiętam. W pewnym momencie podeszła do mnie pani Liszkowska i powiedziała, że jedzie do Bietowa do Alojzego Stawowego – może chce pan jechać ze mną? Oczywiście, natychmiast się spakowałem i warszawą garbusem pojechaliśmy do Bietowa. Samochodem kierował pan Janusz Kuchiński, wieloletni


- - - - - - - - - - - - - - - - → 9,5 cm, ↑ 27,5 cm, ↗ 8 cm

talent sam z siebie

9


Bronisława i Alojzy Stawy z dziećmi starsi: Alojzy i Stefania młodsi: Franek i Zosia

Alojzy STAWOWY

10


kierowca z WDTL-u. Pamiętam, że pogoda była deszczowa. Krótko po południu zajechaliśmy przed gospodarstwo Stawowych. Weszliśmy do domu, w którym przywitali nas starsi państwo – Alojzy Stawowy z małżonką. Pan Stawowy od razu zrobił na mnie dobre wrażenie – schludnie ubrany miły pan z czarnym wąsikiem. Pani Liszkowska przedstawiła mnie jako młodego rzeźbiarza, a pan Stawowy chyba powiedział: Witam w gronie artystów ludowych. Boże - cóż ja wtedy sobą reprezentowałem - zielony sztubak, co to nawet nie posiadał porządnego dłuta. Podziwiałem jego rzeźby o tematyce świeckiej wykonane w prawidłowych proporcjach. Z szafy dumnie spoglądał na nas Tadeusz Kościuszko, którego pan Alojzy wyrzeźbił jeszcze przed wojną. Pokazał swoją książkę pamiątkową, dyplomy, listy gratulacyjne. Pomyślałem wtedy, czy ja kiedyś mu dorównam? Kiedyśmy gawędzili o rzeźbach, rzeźbiarzach i sztuce ludowej, małżonka pana Alojzego przygotowała pyszny poczęstunek. Na stole znalazła się prawdziwa wątrobiana, krwawa (salceson), metka i wędzona szynka, a do tego swojski chleb. Pyszności! Syci, pełni miłych wrażeń serdecznie się pożegnaliśmy i pojechaliśmy do Zblewa, do mego domu.

talent sam z siebie

11


P Alojzy Stawowy i jego prace.

Alojzy STAWOWY

12

an Stawowy nie był rodowitym Kociewiakiem. Urodził się 18 maja 1904 roku w Żelazkowie koło Gniezna. Na Kociewie przybył w 1920 roku. Tu poznał swą przyszłą żonę, Bronisławę, z którą przeżył 60 lat. Rzeźbiarstwem zainteresował się jeszcze przed wojną. Początkowo były to postacie historyczne, jak Kościuszko, Pułaski, Haller. Dopiero pod wpływem Wojewódzkiego Domu Twórczości Ludowej około 1956 roku zainteresował się tematyką z życia wsi. Jego rzeźby miały poprawne proporcje. Wręcz nienawidził wykonanych niestarannie postaci. Kiedyś tak mi powiedział: Poprosili mnie z WDTL, bym wykonał jakiegoś sławnego człowieka, innych poprosili też. Byłem na otwarciu tej wystawy. To, co tam mieli porobione, to by się wej diabeł uśmiał. Jednocześnie był bardzo delikatny w publicznej ocenie prac innych rzeźbiarzy. Nikogo nie uraził. Zresztą o swych rzeźbach też niewiele opowiadał. Był skromnym człowiekiem. Jego pracownia w Bietowie była prawdziwym przytuliskiem dla artystycznej duszy. Na ścianach dyplomy uznania, na półkach rzeźby, te najnowsze i te pokryte patyną czasu. Stół stolarski, mnóstwo narzędzi i wszechobecny zapach lipowego drewna. Przebywał w pracowni wiele godzin dziennie, mozoląc się z lipowym klockiem. Jego częstym tematem było Wesele kociewskie według Bernarda Sychty.



L Obok Alojzego Stawowego stoi Jadwiga Kredy, hafciarka z Wejherowa. Lata 70. Wojewódzki Ośrodek Kultury.

Alojzy STAWOWY

14

ubiłem odwiedzać tego zacnego człowieka. Bardzo się cieszę, że mam „żywego” Alojzego Stawowego na wąskiej taśmie filmowej oraz zapis głosu na taśmie magnetofonowej.

P

an Stawowy brał często udział w konkursach i wystawach sztuki ludowej. Mizernie wyglądały moje prymitywne rzeźby obok dojrzałych prac pana Alojzego Stawowego na wystawie w Starogardzie w roku 1961. Ale byłem dumny, że stały właśnie obok jego rzeźb. W konkursie Pamiątkarstwo ludowe w Gdańsku w 1959 roku otrzymał wyróżnienie. W 1972 roku wyróżniono jego prace w konkursie Rzeźba ludowa Polski Północnej. Na ogłoszonym przez Wojewódzki Dom Kultury konkursie Sztuka ludowa Pomorza Gdańskiego w 1976 roku otrzymał I nagrodę. To tylko niektóre konkursy, w jakich brał udział. Od 1960 roku rzeźby Stawowego eksponowane były na wszystkich wystawach sztuki ludowej organizowanych przez WDK w kraju i za granicą: 1972 – Rostock (NRD), 1978 – Mielnik (Czechosłowacja), 1979 – Pécs (Węgry), 1983 – Rovaniemi, Pori i Turku (Finlandia). Jego rzeźby znajdują się w licznych muzeach etnograficznych w kraju oraz kolekcjach prywatnych.



Alojzy STAWOWY

16


P

an Stawowy bardzo sobie cenił współpracę z Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury, a szczególnie z panią Stefanią Liszkowską. W jednym z listów tak pisał: Szanowna Pani Magister. W załączeniu przysyłam pani mój rachunek wraz z tem zestawieniem. Za korespondencję, w jakiej przebija wyraźna troska o byt jednostki twórczej, za wszystko, co Pani czyni dla ludzi sztuki ludowej i rozwoju tej sztuki, należy się Pani nie tylko dziękować, ale i podziwiać... Zatem należałoby być zdrowym i długo żyć i zawsze coś tworzyć. Innym razem przesłał na ręce pani Liszkowskiej swój wiersz Legenda o jednej lipie, napisany w 1969 roku: Przy polnej drodze rozstaju / rosła lipa pełna maju. / Lipa ta zwana koronna / mocno zielona i wonna. / Co w burzy chroniła ptaszęta / wabiła chłopcówdziewczęta./ Wiejska kapela grała / i młodzież pieśni śpiewała.(...) Pan Stawowy chętnie udzielał lekcji posługiwania się dłutem okolicznym chłopcom. W swoim życiorysie twórczym pisał (1974): Ja nie mam prawa uczyć nikogo rzeźbienia, bo nie mam do tego uprawnień, ale tak skrycie to przychodzi do mnie co wtorek po południu Tadeusz Michalak z Lubichowa, uczeń 7 klasy. I dalej pisał: Prace twórców ocenić może sprawiedliwie tylko ten, który ma w sobie nie skalaną twórczą duszę. Moja pracownia jest czasem odwiedzana przez młodzież szkolną i harcerzy. Bywam też czasem zapraszany do szkół na spotkania z pokazem kilku drobnych prac i pogadanką na temat rzeźby. Dodam jeszcze, że mój stan zdrowia komplikuje w poważnym stopniu moją ulubioną dziedzinę.

Na fotografii od lewej: córka Stefania Stiwe, żona Bronisława, Alojzy Stawowy, córka Zofia Machnikowska i najstarsza córka Anna Arasmus

talent sam z siebie

17



P

amiętam spotkanie konsultacyjne w WDTL z panią Funią, która określiła rzeźbę pana Stawowego jako zbliżoną do sztuki profesjonalnej. Później, po latach, spotkałem pana Wincentego Krajewskiego z Zawidza Kościelnego, którego twórczość formą i stylem przypominała rzeźbę pana Stawowego. Pan Krajewski został przyjęty w poczet członków Związku Polskich Artystów Plastyków, co bardzo nobilitowało prace tego prawie osiemdziesięcioletniego pana. Pan Stawowy nie zabiegał o członkostwo u Artystów Plastyków, a wydaje mi się, że miał duże szanse. Za to w 1972 roku został przyjęty do Stowarzyszenia Twórców Ludowych, z czego był bardzo dumny. Cieszył się, że na czele Oddziału STL w Gdańsku stanął jego ziomek, też Kociewiak, czyli ja.

K

iedy ostatni raz odwiedziłem pana Stawowego, trzymał się jeszcze krzepko. Siedzieliśmy w jego pracowni i prawiylim o starych czasach. Opowiadał mi wtedy pan Alojzy, jak to za przyczyną osoby z jego wsi, zaraz po wojnie, dostał się do obozu w Rosji i kilka miesięcy tam siedział. Za co? Niech pozostanie tajemnicą…

talent sam z siebie

19




D

ziś już nie ma pana Stawowego. Pozostały rzeźby i wspomnienia. Coraz mniej jest tych, którzy, nie bacząc na profity, tworzą z potrzeby serca. A taki był Alojzy Stawowy! To również dzięki niemu region kociewski stał się bardziej znany i dostrzegany na mapie kulturalnej Polski.

Alojzy STAWOWY

22

P

an Alojzy Stawowy zmarł 10 marca 1994 roku. Pogrzeb odbył się 12 marca o godzinie 14.00. Artysta został pochowany na cmentarzu w Lubichowie.




Szopka 1975 rok -----→ 65 cm ↑ 66 cm ↗ 19 cm

talent sam z siebie

25


Chrystus Frasobliwy I - - - - - → 10,5 cm ↑ 25,5 cm ↗ 13 cm


Chrystus Frasobliwy II - - - - - → 10,5 cm ↑ 29,5 cm ↗ 9,5 cm


Alojzy STAWOWY

28


Jan Paweł II 1983 rok - - - - - - → 13,5 cm ↑ 47 cm ↗ 8,5 cm


Pasterz 1954 rok - - - - - → 19 cm ↑ 60,5 cm ↗ 14 cm


Idziemy na roraty - - - - - → 9 cm ↑ 32,5 cm ↗ 10 cm


Tadeusz Kościuszko - - - - - → 15 cm ↑ 47,5 cm ↗ 9 cm


Madonna dla Marleny - - - - - → 7 cm ↑ 36,5 cm ↗ 6,5 cm

talent sam z siebie

33


Alojzy STAWOWY

34

1975 rok ----------------→ 6,5 cm, ↑ 29 cm, ↗ 6,5 cm


1970 rok ----------------→ 8 cm, ↑ 34,5 cm, ↗ 8 cm


Madonna w grocie -----→ 35 cm ↑ 67 cm ↗ 20 cm


Jantar w Koronie 1959 rok - - - - - → 22 cm ↑ 32 cm ↗ 2 cm

Św. Teresa -----→ 29 cm ↑ 40 cm ↗ 1,5 cm


Dzban złote – diamentowe gody 1976 rok ---------→ 17 cm ↑ 65 cm ↗ 17 cm


Leonardo da Vinci 1963 rok - - - - - - - - - → 27,5 cm ↑ 37,5 cm ↗ 5 cm

talent sam z siebie

39


Alojzy STAWOWY

40

----------------→ 19 cm, ↑ 33,5 cm, ↗ 13 cm


Mietek nie zdał egzaminu 1960 rok - - - - - → 24 cm ↑ 35 cm ↗ 19 cm


Łyżka i widelec - - - - - - - - - - - - - - - - → 8 cm, ↑ 32 cm, ↗ 5 cm → 5 cm, ↑ 32 cm, ↗ 5 cm


Solnica ok. 1985 rok -------→ 14,5 cm ↑ 21 cm ↗ 11,5 cm

talent sam z siebie

43


- - - - - - - - - - - - - - - - → 8 cm, ↑ 26 cm, ↗ 8,5 cm



Alojzy STAWOWY

46


Żubr w lipie I, 1979 rok - - - - - - - - - - - - - - - - → 28 cm, ↑ 25 cm, ↗ 9 cm


Alojzy STAWOWY

48

Żubr w lipie II - - - - - - - - - - - - - - - - → 26,5 cm, ↑ 20 cm, ↗ 12 cm


talent sam z siebie

49


Alojzy STAWOWY

50

1983 rok - - - - - - - - - - - - - - - - → 13 cm, ↑ 30 cm, ↗ 17,5 cm


talent sam z siebie

51


- - - - - - - - - - - - - - - - → 9 cm, ↑ 25 cm, ↗ 9 cm




-----→ 34 cm ↑ 19 cm ↗ 22 cm

talent sam z siebie

55


Nasz projekt wsparli: Agencja Techniczna Hanza Małecki Dzienniak s.j. Hanna Cichocka Alicja Cichocka - Balcerzak Marcin Czecholiński Roman Ejsmond Fundacja Kulturalne Pomorze Łukasz Gaszkowski Adam Gibas Monika Górnaś Agnieszka Kaleta Juliusz Kalinowski Piotr Lewicki Alicja Łangowska Grzegorz Makowski Przemysław Małecki Marlena Mgłosiek Felicja Olżyńska Janina Osowska Klemens Pilacki Święty Wojciech, 1974 rok Pracownicy UG Lubichowo - - - - - - - - - - - - - - - - → 22,5 cm, ↑ 29,5 cm, ↗ 13 cm Elwira Schulz Joanna Schwarz Paweł Sender Krzysztof Stawicki Justyna Szatkowska Anna Terlecka Joanna Tuszyńska Już dzisiaj zapraszamy do pomocy w przygotowaniach do wydania albumu ukazującego dorobek twórczy Alojzego Stawowego i wystaw planowanych w roku 2021.



Alojzy Stawowy

posiadał wielki dar obserwacji natury i formy, posiadał też i dar ukazywania „chwili” - gestu oraz ruchu. Kobieta w ciąży, żubry, ptaszki, Chrystus Frasobliwy i szereg innych prac są tego dowodem. Miałem przyjemność obserwowania tego artysty w czasie pracy, niektóre rzeźby powstawały na moich oczach. Trzymając je w ręku i oglądając z każdej strony, zachwycałem się ich pięknem. Przygotowując ten katalog, podczas fotografowania rzeźb, znów mogłem oddać się fascynacji ich formą, podziwiać ich harmonię. Pierwsze jego rzeźby charakteryzuje werystyczne przedstawienie tematów. W późniejszych pracach cięcia dłutem przypominają pociągnięcia pędzlem, kompozycje te są jak malowane obrazy. To samo odnajdujemy w jego poezji. Zapraszam na tę wystawę i tam, gdzie wystawiane są prace Stawowego. Oglądając rzeźby tego artysty, możecie Państwo podziwiać kunszt rzeźbiarski i niesamowity sposób obrazowania. Warto poświęcić na to trochę czasu. Gwarantuję - nie będzie to czas stracony. Lech J. Zdrojewski Urząd Gminy Lubichowo Gminny Ośrodek Kultury w Lubichowie Zespół „Lubichowskie Kociewiaki” Fundacja Kulturalne Pomorze I SB N 9 7 8 - 8 3 - 6 5 3 6 5 - 5 7 - 6


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.