Korso28

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA

NA TAPECIE

REGION

OPIEKA Z PROMILAMI

MAGISTER Z BEZPIECZEŃSTWA

DERBY PONIDZIA DLA NIDY

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miało każde z dwojga rodziców, których zatrzymali policjanci. Małżeństwo z gminy Chmielnik opiekowało się trojgiem swoich dzieci, w tym 1-miesięcznym chłopcem. Dziewczynkami w wieku 8 i 14 lat zaopiekował się ich dziadek. Noworodek trafił do Pogotowia Opiekuńczego zaś nieodpowiedzialne małżeństwo do policyjnego aresztu. Więcej na str. 2

W bieżącym roku oferta edukacyjna w regionie świętokrzyskim została rozszerzona o studia magisterskie na kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Są to jedyne tego typu studia w regionie i jedne z nielicznych w Polsce. Więcej na str. 5

Pojedynek, na który wszyscy czekali. Najbardziej emocjonujący mecz od lat, elektryzujący cały piłkarski region. Tak właśnie mówi się o Derbach Ponidzia, których kolejna odsłona odbyła się w sobotę 18 maja na Stadionie Miejskim w Busku-Zdroju. Takich emocji dawno nie było. Więcej na str. 8

SPORT

NA NR 28

l

ROK II

l

23 MAJA 2013

NAKŁAD 5000 EGZ.

e-mail: korso@extra-media.pl

O zdrowiu w kurorcie W dniach 17 i 18 maja w Centrum Konferencyjnym Sanatorium „Marconi” Uzdrowiska Busko-Zdrój” S.A. odbyły się 63 Dni Kliniczne Buska-Zdroju. Na tegoroczne spotkanie lekarzy przyjechały znane osobistości polskiego świata medycyny.

l

C A ŁY T YD ZI EŃ

www.korso.extrapolska.pl

Dni Kliniczne, które zainicjowane zostały w 1949 roku przez prof. Wacława Grotta z Akademii Medycznej w Łodzi i zaliczane są dziś do najbardziej prestiżowych zjazdów naukowo-szkoleniowych specjalistów środowiska medycznego w kraju. To tutaj podczas licznych wykładów uczestnicy spotkania mogą zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami naukowymi, wymienić doświadczenia oraz zaktualizować i pogłębić swoją wiedzę. WIĘCEJ NA STR. 2

reklama

PCV – IGLO ENERGY U = 0,6 W/m2 K siedmiokomorowe l

Producent okien dla budownictwa z PCV najnowszej generacji energooszczędności, aluminium l Okna dachowe PCV l Stolarka przeciwpożarowa aluminiowa EI-30, EI-60 l Drzwi zewnętrzne z PCV i aluminium Od poniedziałku l Drzwi wewnętrzne do piątku l Bramy garażowe segmentowe 6.00-17.00, l Parapety zewnętrzne i wewnętrzne w soboty l Rolety zewnętrzne 8.00-13.00 l


wydarzenia

2

O zdrowiu w kurorcie li oni cykl prelekcji, którym towarzyszyły ożywione dyskusje. Eksperci analizowali także konkretne przypadki, z którymi mieli okazję zetknąć się w swojej praktyce. Specjaliści rozmawiali o konieczności bardzo bliskiej współpracy tych dwóch środowisk, bo ta jest szansą przede wszystkim dla chorych. Wielokrotnie podkreślano, że kluczową sprawą jest wczesne rozpoznanie choroby nowotworowej. Często dzieje się to już na etapie konsultacji reumatologicznych, na co zwrócił uwagę konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii prof. dr hab. n. med. Witold Tłustochowicz. Wobec zbyt późnego rozpoznania nauka i nawet najnowocześniejsza technika często niestety pozostają bezradne. Prof. dr hab. n. med. Maria Majdan w udzielo-

W dniach 17 i 18 maja w Centrum Konferencyjnym Sanatorium „Marconi” Uzdrowiska Busko-Zdrój” S.A. odbyły się 63 Dni Kliniczne Buska-Zdroju. Na tegoroczne spotkanie lekarzy przyjechały znane osobistości polskiego świata medycyny.

Dni Kliniczne, które zainicjowane zostały w 1949 roku przez prof. Wacława Grotta z Akademii Medycznej w Łodzi i zaliczane są dziś do najbardziej prestiżowych zjazdów naukowo-szkoleniowych specjalistów środowiska medycznego w kraju. To tutaj podczas licznych wykładów uczestnicy spotkania mogą zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami naukowymi, wymienić doświadczenia oraz zaktualizować i pogłębić swoją wiedzę. Tegoroczne Dni Kliniczne otworzyła dyrektor ds. lecznictwa buskiego uzdrowiska dr n. med. Justyna Śliwińska, która powitała uczestników spotkania i przybyłych gości. Organizatorami 63 Dni Klinicznych Buska-Zdroju byli: Zarząd "Uzdrowiska Busko-Zdrój" S.A.

Świętokrzyska Izba Lekarska, Oddział Kielecki Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego i Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach. Komitet organizacyjny konferencji tworzyli: przewodniczący prof. dr hab. n. med. Maria Majdan i prof. dr hab. n. med. Witold Tłustochowicz oraz członkowie: prof. dr hab. n. med. Danuta Perek, prof. dr hab. n. med. Ewa Tuszkiewicz- Misztal, prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, dr n. med. Jolanta Smok - Kalwat, dr n. med. Aldona Kowalska, dr n. med. Stanisław Góźdź, dr n. med. Jacek Postępski, dr n. med. Mariusz Piotrowski, dr n. med. Maria Maciejowska - Roge, lek. med. Ewa Pater, lek. med. Elżbieta Szafrańska, lek. med. Iwona Pałyga, lek. med. Dorota Szyska Skrobot, lek. med. Beata Łukasiewicz i lek. med. Justyna Madej. Tematem tegorocznej konferencji były wspólne problemy i wspólne rozwiązania w onkologii i reumatologii. Dwa pracowite majowe dni łączyły wysiłki lekarzy reumatologów oraz onkologów. Wygłosi-

Czwartek, 23 maja 2013 nym dla TVP Kielce wywiadzie podkreślała ogromną rolę lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który winien wiedzieć, że nie zawsze pierwsze objawy bólowe mięśni czy stawów są związane wyłącznie z chorobą reumatyczną. Za udział w 63 Dniach Klinicznych uczestnikom zostały przyznane punkty edukacyjne. Konferencja była także okazją do prezentacji stoisk wystawienniczych firm produkujących farmaceutyki i aparaturę medyczną. Całość zagadnień omówionych w ciągu dwóch dni konferencji podzielona została na cztery sesje naukowe. Frekwencja podczas 62 Dni Klinicznych była bardzo wysoka, co świadczy o prestiżu konferencji i o zainteresowaniu poruszaną problematyką. W czasie wystąpień prelegentów niejednokrotnie podkreślano niezmiennie wysoki poziom szkoleniowy spotkania. T EKST

I FO TO .

G E RARD JA KU BOW SKI

Pijani rodzice opiekowali się noworodkiem i jego dwiema siostrami.

Opieka z promilami Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miało każde z dwojga rodziców, których zatrzymali policjanci. Małżeństwo z gminy Chmielnik opiekowało się trojgiem swoich dzieci, w tym 1-miesięcznym chłopcem. Dziewczynkami w wieku 8 i 14 lat zaopiekował się ich dziadek. Noworodek trafił do Pogotowia Opiekuńczego zaś nieodpowiedzialne małżeństwo do policyjnego aresztu. Za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.

Do zdarzenia doszło w niedzielę popołudniu w jednej z miejscowości w gminie Chmielnik. Dyżurny policjantów otrzymał informację, że pijani rodzice opiekują się swoimi dziećmi. Na miejscu policjanci potwierdzili ten fakt. W domu oprócz pijanego małżeństwa przebywało także troje dzieci w tym 1-miesięczny chłopiec. Jak się okazało podczas badania stanu trzeźwości, 35-letni mężczyzna miał ponad 2,2 promila, a jego 31-letnia żona 2,4 promila alkoholu w organizmie. Na miejsce policjanci wezwali karetkę pogotowia. Lekarz zadecydował o zabraniu noworodka do Dziecięcego Szpitala w Kielcach, a następnie do Pogotowia Opiekuńczego. Z kolei dziewczynkami w wieku 8 i 14 lat zaopiekował się ich dziadek. Nieodpowiedzialni rodzice trojga dzieci trafili do policyjnego aresztu. Za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za niewywiązywanie się z ciążącego obowiązku opieki nad osobami narażonymi na niebezpieczeństwo, zgodnie z kodeksem karnym, grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.

TU DOSTANIESZ

EXTRA KORSO Busko-Zdrój Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” w Busku – Zdroju: Sklep Nr 1 – spożywczy Plac Zwycięstwa 26 Sklep Nr 5 – spożywczy Zbludowice 142 Sklep Nr 6 – spożywczy Staszica 2 Sklep Nr 9 – spożywczy ul. Broniewskiego 13 Sklep Nr 10 – spożywczy Solec-Zdrój ul. 1 Maja 4 Sklep Nr 14 – spożywczy Stopnica Pl. Piłsudskiego 8 Sklep Nr 16 – spożywczy ul. Boh. Warszawy 116 Sklep Nr 24 – spożywczy ul. 1 Maja 8 Sklep Nr 27 – spożywczy ul. Kopernika 19 Sklep Nr 28 – spożywczy Plac Targowy 7A Sklep Nr 31 – spożywczy ul. Mickiewicza 10a Sklep Nr 38 – spożywczy ul. Poprzeczna 4 LUX Sklep Nr 40 – spożywczy oś. Świerczewskiego 1 D. H. „Zenit” – spożywczy Pl. Zwycięstwa 22 Sanatorium Słowacki, ul. 1 Maja 33 Sanatorium Nida, ul. Rzewuskiego 9 Sanatorium Marconi, ul. Rzewuskiego 1 Sanatorium Krystyna, ul Rzewuskiego 3 21 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny, 8 ul. Gen. F. Rzewuskiego Starostwo Powiatowe w Busku-Zdroju, Al. Mickiewicza15 Urząd Miasta i Gminy Busko-Zdrój, Al. Mickiewicza 10 Urząd Skarbowy w Busku-Zdroju Staszów Supermarket Tesco, ul. Mickiewicza 26 Supermarket Helena, ul. Krakowska 44 Starostwo Powiatowe w Staszowie, ul. Świerczewskiego 7 Urząd Miasta i Gminy w Staszowie Solec-Zdrój Urząd Gminy Sole-Zdrój, ul. 1 Maja 10 Sklep Groszek, ul. 1 Maja 8 Nadwiślański Bank Spółdzielczy Solec-Zdrój, ul. 1 Maja 6 Oddział NBS w Klimontowie, ul. dr. J. Zysmana 2 Oddział NBS w Koprzywnicy, ul. Rynek 15 Oddział NBS w Łubnicach Oddział NBS w Osieku, ul. Rynek 1 Oddział NBS w Pacanowie, ul. Biechowska 2 Oddział NBS w Busku-Zdroju, ul. Wojska Polskiego 2 Filia NBS w Busku-Zdroju, ul. Kościuszki 28 Filia NBS w Staszowie, ul. Rynek 1 Hotel SPA Malinowy Zdrój

GA Rytwiany Urząd Gminy w Rytwianach

Nie bójmy się krytyki W relacjach międzyludzkich krytyka odgrywa bardzo istotną rolę. Choć zwykle uczymy się na własnych błędach, to często trudno nam te błędy u siebie zauważyć.

Kiedy drugi człowiek je wskazuje to zwykle towarzyszy temu niezadowolenie, a nawet zdenerwowanie. Zwykle nie lubimy gdy nas krytykują. Jeśli jednak się nad tym głębiej zastanowimy to zdenerwowanie jest zupełnie niepotrzebne, bowiem konstruktywna krytyka może być przede wszystkim narzędziem naszego samodoskonalenia. Szczególnie wrażliwi na krytykę są ludzie piastujący funkcje publiczne od szczebla centralnego po samorząd lokalny. Dla takich ludzi krytyka rozumiana jest jako zamach na ich byt, atak na funkcję którą pełnią, czy urząd który sprawują. Nie daj Boże by krytyka znalazła szeroki posłuch czy poparcie społeczne. Wówczas autor krytyki staje się autentycznym wrogiem. Osoba poddana krytyce zaczyna wtedy podejmować działania by udowodnić, że krytykujący zupełnie nie ma racji. Nierzadko krytykowany uznaje, że krytyka pod jego adresem jest wyłącznie subiektywnym odczuciem krytykującego.

Tacy ludzie, którzy posiadają mniejszą lub większą władzę, z którą związane są często spore pieniądze, niestety często uważają, że oni nie popełniają błędów. Bo jak może popełniać błędy ktoś, kto piastuje tak wysokie stanowisko. Bardzo dobrze obrazuje takie myślenie przysłowie, które mówi,, jeśli jesteś bogaty to jesteś najmądrzejszy, najładniejszy i jeszcze śpiewasz najlepiej”. Często panuje u tych ludzi jakieś przedziwne przekonanie, że popełnianie błędów to domena innych. Kiedy jednak przychodzi czas refleksji nad krytyką, zamiast z nią walczyć, wystarczy tylko pomyśleć, że przecież nikt nie jest nieomylny, a błądzenie jest rzeczą ludzką. Każdy z nas robiąc cokolwiek ryzykuje błąd, potknięcie. Jest to zupełnie naturalne. Rozsądne podejście do zjawiska krytyki pozwala uznać, że na sukces zawodowy, rodzinny czy społeczny składa się wiele czynników. Głównie są to umiejętności i wiedza, choć sporą rolę odgrywają także predyspozycje osobiste. Przy tym wszystkim trzeba mieć także troszkę tzw.,, życiowego szczęścia”. Z reguły nam samym trudno jest siebie oceniać. Taka samoocena zwykle pozbawiona jest obiektywizmu. Uważamy, że świetnie się nadajemy by peł-

nić odpowiedzialne funkcje publiczne czy z powodzeniem możemy zarządzać dużym przedsiębiorstwem. Jak to zwykle bywa, życie szybko weryfikuje naszą samoocenę. Okazuje się bardzo często, że niestety ale się do pewnych funkcji czy stanowisk zwyczajnie nie nadajemy. Podejmując pewne wyzwania, nie mierzyliśmy sił na zamiary. Dzięki krytyce, czy może raczej sprawiedliwemu osądowi i szybkiemu wyciągnięciu wniosków na przyszłość możemy oszczędzić sobie i innym wielkiego rozczarowania. Można się wtedy spokojnie zająć tym, co robimy dobrze. Zawsze jednak, co byśmy nie robili, jeśli występuje krytyka, może ona nam pomóc w samodoskonaleniu. Powinna pełnić rolę motywacji do działania pod jednym warunkiem, że będzie to krytyka konstruktywna. Krytyka konstruktywna to taka, która oprócz przedstawionego problemu, przede wszystkim jasno identyfikuje jej autora. Człowiek odważny, chcący za pomocą krytyki wskazać drugiemu kierunek, nie będzie anonimowo chował się za monitorem komputera tylko jasno określi swoje stanowisko, przedstawi argumenty na jego poparcie. Na co dzień widzimy, że ludzie anonimowo coś piszą czy mówią tylko po to, by zranić drugiego człowieka lub sprawić mu przykrość. Niestety bywa czę-

sto tak, że anonimowe krytykanctwo jest przejawem braku sympatii, ogromnej zawiści a nawet chorobliwej zazdrości. Zamiast więc walczyć z konstruktywną krytyką, czy obrażać się na osoby krytykujące, warto pamiętać, że ciągłe korygowanie swoich niedociągnięć jest kluczem do sukcesu. Pamiętajmy, kiedy piastujemy różne funkcje publiczne, że otwartość na opinie innych, nawet te krytyczne, to podstawa funkcjonowania na stanowiskach z wyboru społecznego. Pełniąc zaszczytne funkcje, dzięki zaufaniu wyborców, nie można być głuchym na ich sugestie i uważać się za nieomylnego. Takie postępowanie jest wrogiem rozwoju. Warto być otwartym na wszystko, co nowe oraz wciąż pogłębiać swoją wiedzę i doświadczenie by błędów w naszym życiu było jak najmniej. G RZE GORZ L A SAK

Nowy Korczyn Urząd Gminy, ul. Krakowska 1 PPHW Stekpol, ul. Rynek 15 Delikatesy Centrum, ul. Stopnicka Punkt Informacji Turystycznej, ul. Rynek 16 Pacanów Europejskie Centrum Bajki Bogoria Urząd Miasta i Gminy Bogoria Delikatesy Centrum

Bezpłatny tygodnik

EXTRA KORSO Wydawca: Agencja Wydawniczo Reklamowa M & B Partners 28-100 Busko-Zdrój ul. Wojska Polskiego 2, tel. +48 784 27 06 81 Redaktor Naczelny: Andrzej Borycki Redakcja: Damian Bąk, Marian Czaja, Gerard Jakubowski, Anna Nowak, Mariusz Zyngier, fotoreporter Damian Grudzień Kierownik działu marketingu, reklamy i łączności z czytelnikami: Marta Marczewska Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania nadsyłanych tekstów. Gazeta ukazuje się w sieci EXTRA Druk: PolskaPresse Sp. z o.o., Warszawa


Reklama

3


z życia miasta

4

Pierwsza wycieczka

Czwartek, 23 maja 2013 m.in. do Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie i do Muzeum Zabawek w Kielcach. Warto przypomnieć, że „Wesołe Przedszkole” działa od 5 listopada 2012 r. jako Oddział Zamiejscowy Publicznego Przedszkola Nr 3 w Busku-Zdroju i prowadzone jest w ramach projektu unijnego. Finansowane jest w przeważającej części ze środków Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet – IX Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach, Działanie 9.1. Wyrównywanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty, Poddziałanie 9.1.1. Zmniejszanie nierówności w stopniu upowszechnienia edukacji przedszkolnej.

Grupa 23 przedszkolaków (3 i 4-latków) po raz pierwszy wybrała się do Buska-Zdroju. Celem wycieczki były odwiedziny wymarzonego miejsca zabaw wielu

dzieci – Kulkolandii. Przedszkolaki były niezwykle odważne jadąc bez rodziców autobusem. Przez dwie godziny dzieciaki bawiły się w Kulkolandii na zjeżdżalniach, batucie, torze przeszkód i w basenie z kulkami. Poznawały też gry komputerowe i zręcznościowe, wykazywały się swoich talentami plastycznymi. Energii po zabawie dodał pyszny obiad, a słoneczna pogoda

Z miejskiego ratusza

Moje życie było szczęśliwe, bogate, pełne przemian. Jestem losowi za nie bardzo wdzięczna – tak o swoim życiu mówiła najstarsza mieszkanka Buska.

W czwartek, 16 maja, wesołe przedszkolaki czyli wychowankowie „Wesołego Przedszkola” w Kołaczkowicach wyjechały na swoją pierwszą samodzielną wycieczkę autokarową.

l Przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż napojów alkoholowych mają obowiązek dokonania wpłaty drugiej raty opłaty za korzystanie z zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych do dnia 31 maja 2013 r. / art. 111 ust. 7 ustawy z dnia 26 października 1982r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi ( Dz. U. z 2007 r. Nr 70, poz. 473 ze zmianami ) /. Niedopełnienie tego obowiązku skutkuje wygaszeniem z mocy ustawy zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Nr konta bankowego Urzędu Miasta i Gminy w Busku-Zdroju, na który należy dokonywać wpłat został zmieniony. Aktualny numer konta to: 14 8480 0004 2001 0020 2000 0002

* * * l W dniach 17 i 27 czerwca, w godzinach od 10.00 do 15.00 w cytomammobusie usytuowanym na parkingu przy budynku Przychodni Rejonowej Nr 1 w Busku-Zdroju, ul. Sądowa 9 panie zamieszkałe na terenie gminy Busko-Zdrój i okolic mogą skorzystać z bezpłatnych badań mammograficznych i cytologicznych. Bezpłatną mammografię może wykonać każda kobieta w wieku 50-69 lat, co 24 miesiące. Bezpłatną cytologię może wykonać każda kobieta w wieku 25-59 lat, co 36 miesięcy. Badania wykonywane będą przez specjalistów ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 661 911 300. O PR . EHR

Interesanci urzędu miasta i gminy oceniają pracowników buskiego ratusza.

Ankieta prawdy W Urzędzie Miasta i Gminy w Busku-Zdroju zainstalowany został kiosk elektroniczny z systemem ankietyzacji. System ten ma na celu zbadać poziom satysfakcji klientów z jakości usług publicznych świadczonych w buskim ratuszu.

Ankiety w wersji elektronicznej interesanci wypełniają anonimowo. Wypełnienie takiej ankiety jest bardzo proste i zajmuje 2-3 minuty. Do wyboru petent ma jedną lub maksymalnie trzy odpowiedzi, które jego zdaniem najlepiej charakteryzują poruszane zagadnienie. Ankiety poddawane będą systematycznej, zbiorczej ocenie i pozwolą kadrze kierowniczej urzędu w identyfikacji problemów związanych z funkcjonowaniem poszczególnych wydziałów. Pomogą również w podjęciu działań służących usprawnieniu pracy wydziałów. Wprowadzenie tego przedsięwzięcia poprzedziły spotkania warsztatowe z pracownikami gminy przeprowadzone przez koordynatora projektu „Lepsza administracja - lepsze jutro”. Warsztaty i konsultacje pozwoliły na optymalne opracowanie ankiety elektronicznej, która jest już zainstalowana w kiosku elektronicznym umieszczonym w Biurze Obsługi Interesanta w Urzędzie Miasta i Gminy w Busku-Zdroju (parter, pokój nr 3). Internauci mogą ocenić pracę urzędu na stronie BIP buskiego ratusza, w zakładce: „Urząd” w tagu: „Oceń pracę Urzędu”. Opinia interesantów jest niezwykle istotna przy usprawnieniu pracy urzędu dlatego zachęcamy do wypełnienia ankiety, która będzie pomocna w udoskonaleniu funkcjonowania miejskiego ratusza.

pozwoliła na spacer po alei Mickiewicza. Do swojego „Wesołego Przedszkola” dzieci wróciły pełne wrażeń, którymi natychmiast podzieliły się z oczekującymi ich rodzicami. Wycieczka okazała się dla przedszkolaków wielką atrakcją i sprawiła im wiele radości. W przyszłości planowane są dla „wesołych przedszkolaków” kolejne wycieczki,

Wyjątkowy jubileusz niezwykłej Jubilatki

T EKST 14 maja najstarsza mieszkanka Buska-Zdroju Zofia Ludwikowska obchodziła swoje 105 urodziny.

- Przez 105 lat mojego życia nazbierało się dużo do opowiadania – tak podsumowała swoje 105 urodziny Zofia Ludwikowska, najstarsza mieszkanka Buska-Zdroju. Opowiedziała zaproszonym gościom o okresie gdy była nauczycielką, o partyzantce, o latach po wojnie i rodzinie, z której jest tak bardzo dumna. Zofia Ludwikowska urodziła się w 1908 roku w Jurkowie. W 1928 rozpoczęła pracę jako nauczycielka w Szczaworyżu. Bardzo się zżyła ze szkołą, uczniami i gronem pedagogicznym. Po 2 latach zdała egzamin na „nauczyciela stałego”. Uczyła także w Broninie, Oleśnicy i Busku. Była opiekunką tajnego nauczania z ramienia AK, partyzantką, a także opiekunką ludzi starszych, mających problemy zdrowotne i materialne. - Zawsze starałam się zaszczepić w świadomości swoich uczniów poczucie, że Polska jest dla Polaków, że trzeba dbać

o Ojczyznę, i to, że Polacy zawsze byli mocnym narodem, nawet pod rządami okupanta. W tym wyjątkowym dniu nie zabrakło życzeń, kwiatów oraz dowodów sympatii dla pani Zofii. Symboliczny grawerton i kosz pełen słodyczy jubilatka otrzymała od burmistrza miasta i gminy Busko-Zdrój Waldemara Sikory oraz Janiny Nizioł, kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. - Jest pani bohaterką w naszej gminie. Przygotowała pani wiele pokoleń młodych Polaków do dorosłego życia. Oddana pracy, którą wykonywała pani z pasją, potrafiąca zaszczepić miłość do wiedzy była pa-

ni nauczycielką z powołania. Życzymy długich lat życia w zdrowiu i szczęściu, w otoczeniu kochających ludzi - powiedział burmistrz. Pani Ludwikowska cieszy się społecznym poważaniem i uznaniem wśród busczan. Ciągle otwarta na życie i ludzi. Człowiek żyje dla innego człowieka, nie dla siebie - wielokrotnie podkreślała podczas spotkania, dodając na zakończenie: Moje życie było szczęśliwe, bogate, pełne przemian, jestem losowi za nie bardzo wdzięczna. T EKST

I FO TO .

EHR

KOLUMNA S AMORZĄDOWA MIASTA I GMINY BUSKO-ZDRÓJ

I FO TO .

EHR


IV

fotoreportaż

Czwartek, 23 maja 2013

REKLAMA

Najsłynniejszy w Polsce Włoch Paolo Cozza był gościem w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Broninie.

Gotowali z gwiazdą

W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Broninie od września 2012 roku realizowany jest projekt autorstwa Anety Kierońskiej i Piotra Molisaka – nauczycieli z SOSW Bronina pod nazwą „Przerośniemy naszych mistrzów”. Program ten współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Dla osiągnięcia celu głównego projektu tj. zwiększenia kompetencji i poziomu wiedzy uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz podniesienia jakości i atrakcyjności oferty edukacyjnej młodzież uczęszcza m.in. na warsztaty: florystyczne, kulinarne, komputerowe i budowlane. W ramach warsztatów kulinarnych zaplanowano atrakcję nazwaną „Gotujemy z gwiazdą”. Dyrektor buskiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego Grzegorz Solarz, którego firma jest odpowiedzialna za organizację zajęć edukacyjnych w projekcie przez długi czas w sekrecie utrzymywał, kto będzie ową gwiazdą. W końcu tajemnica się wydała. Zaprosił najsłynniejszego Włocha w Polsce Paolo Cozzę. 13 maja był w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Broninie wyjątkowym dniem. Około godziny 10.00 w towarzystwie Grzegorza Solarza pojawił się Paolo Cozza we własnej osobie. Rzadko zdarza się gościć w murach Ośrodka gwiazdę tej wielkości, dlatego też nie należy się dziwić podekscytowaniu młodzieży i pracowników przed tym spotkaniem. Gościa powitał dyrektor SOSW Wiesław Waga. O godzinie 10.30 rozpoczął się pokaz gotowania tradycyjnych potraw kuchni włoskiej. W pracowni gospodarstwa domowego oprócz uczestników projektu zgromadzili się także zainteresowani uczniowie szkół Ośrodka oraz pracownicy. Nie zabrakło również dyrektorów W.Wagi, G.Solarza oraz przedstawiciela starostwa buskiego, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Kultury Fizycznej Renaty Krzemień. Menu pokazu było następujące: bruschetta al pomodoro, pomidory faszerowane pieczone i spaghetti al pesto

Paolo Cozza podczas gotowania bawił zgromadzonych opowieściami i anegdotami o kuchni włoskiej, o życiu i zwyczajach Włochów, życiu włoskich rodzin, piłce nożnej a także „sypał” ciekawostkami dotyczącymi pochodzenia używanych przez niego w kuchni składników. Uczniowie Angelika Kozik, Dominik Maruszczak i Damian Goraj dzielnie pomagali gwieździe w gotowaniu i sprawnie przygotowywali dania do degustacji, po czym częstowali nimi zgromadzonych kolegów i zaproszonych gości. Około godziny 13.00 pokaz dobiegł końca. Nadszedł czas na spotkanie Paolo z młodzieżą w świetlicy Ośrodka. Wszyscy uczniowie Ośrodka mieli niepowtarzalną okazję usłyszeć z ust samego Paolo Cozzy wiele ciekawostek dotyczących jego życia, czy też osobistych zainteresowań. Włoch okazał się zwyczajną, sympatyczną osobą, łatwo nawiązującą kontakty z innymi ludźmi, chętnie rozmawiającą i dzielącą się z młodzieżą swoją wiedzą. Na koniec spotkania wszyscy uczestnicy otrzymali zdjęcia podpisane osobiście przez Paolo. Nie obyło się również bez wspólnych zdjęć z gwiazdą. Dla młodzieży było to naprawdę niesamowite przeżycie, które zapamiętają na bardzo długo. Projekt „Przerośniemy naszych mistrzów” o wartości 521.176, 30 złotych realizowany jest przez SOSW w Broninie w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet IX „Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach” Działanie 9.2 „Podniesienie atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego”. Wykonawcą usługi edukacyjnej jest Zakład Doskonalenia Zawodowego w Kielcach Oddział w Busku- Zdroju. Uczestnicy projektu, jak również pozostali uczniowie szkół SOSW Bronina, serdecznie dziękują dyrektorowi ZDZ Busko-Zdrój Grzegorzowi Solarzowi oraz wszystkim pracownikom ZDZ w Busku-Zdroju za profesjonalnie i ciekawie prowadzone warsztaty edukacyjne oraz za zorganizowanie spotkania z tak znamienitą i ciekawą postacią jak Paolo Cozza. GA


reklama

NAUCZYCIELU!!!

CZAS NA ZMIANY – weź udział w BEZPŁATNYCH KURSACH organizowanych przez POWIATOWY OŚRODEK DORADZTWA I DOSKONALENIA NAUCZYCIELI W BUSKU-ZDROJU KURSY KWALIFIKACYJNE: Pedagogika opiekuńcza, Pedagogika lecznicza, Terapia pedagogiczna, Organizacja i zarządzanie oświatą. KURSY DOSKONALĄCE (w ramach, których uczestnik zostanie objęty dodatkowo szkoleniem ICT – pakiet 2 szkoleń): Techniki plastyczne w edukacji; Technologie informacyjnokomunikacyjne; Jak radzić sobie z uczniami przejawiającymi zaburzone zachowania? Multimedia w dydaktyce; Warunki dobrej diagnozy u dziecka w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym; Komputer w edukacji wczesnoszkolnej; Praca z uczniem o specjalnych potrzebach edukacyjnych; e Nauczanie; Pedagogika zabawy; Technologie informacyjnokomunikacyjne; Skuteczna komunikacja w szkole z wykorzystaniem alternatywnych i wspomagających metod porozumiewania się; e-Nauczanie; Metoda projektu jako narzędzie integracji międzyprzedmiotowej; Multimedia w dydaktyce; Psychologia rozwojowa dziecka; Technologie informacyjno-komunikacyjne; Stres w pracy nauczyciela w kontekście wypalania zawodowego; e-Nauczanie; Doskonalenie kompetencji nauczycieli do pracy z rodzicami uczniów; Technologie informacyjno-komunikacyjne. Kursy skierowane są do nauczycieli zamieszkałych w województwie świętokrzyskim, którzy chcą uzyskać dodatkowe kwalifikacje oraz podnieść umiejętności zawodowe. Zapraszamy do Powiatowego Ośrodka Doradztwa i Doskonalenia Nauczycieli w Busku-Zdroju. Szczegółowe informacje dotyczące realizacji kursów znajdą Państwo na stronie www.podidnbusko.pl - zakładka: Projekty Unijne; lub pod numerem telefonu 41-378-18-56.

V


edukacja

5

Nowość. Bezpieczeństwo Wewnętrzne, jedyny tego typu kierunek studiów magisterskich w regionie świętokrzyskim, który proponuje Wyższa Szkoła Handlowa im. Bolesława Markowskiego w Kielcach.

Magister z bezpieczeństwa W bieżącym roku oferta edukacyjna w regionie świętokrzyskim została rozszerzona o studia magisterskie na kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Są to jedyne tego typu studia w regionie i jedne z nielicznych w Polsce.

bezpieczeństwo państwa i obywateli. Dwuletnie studia prowadzone są w trybie stacjonarnym i niestacjonarnym. Przeznaczone są dla absolwentów wszystkich kierunków licencjackich i inżynierskich. Jako jedyna w regionie uczelnia po zwo lenie na prowadzenie wyżej Wychodząc naprzeciw potrzebom rynku pracy, program stu- wspomnianych studiów otrzymała diów uwzględnia wiedzę z zakresu Wyższa Szkoła Handlowa im. Boleszeroko rozumianego bezpieczeń- sława Markowskiego w Kielcach. stwa. Daje umiejętności i kompe- Kielecka Uczelnia jest jedną z najtencje wymagane w zawodach pol- starszych Uczelni niepublicznych skiego aparatu bezpieczeństwa. Ab- w regionie świętokrzyskim. W tym solwenci studiów będą stanowili roku WSH obchodzi jubileusz 20doskonale wykwalifikowane zaple- lecia istnienia. Misją Uczelni jest kształcenie cze kadrowe dla służb dbających o reklama

specjalistów w sposób odpowiadający wymogom innowacyjności, przedsiębiorczości oraz aktualnym i perspektywicznym potrzebom rynku pracy, w tym rynku europejskiego przez: przekazywanie wiedzy odpowiadającej europejskim standardom edukacyjnym warunkującym uznawalność kwalifikacji absolwentów w innych krajach realizujących studia zgodnie z wymaganiami Procesu Bolońskiego; prowadzenie studiów w specjalnościach zawodowych oczekiwanych przez rynek pracy dla potrzeb biznesu, instytucji administracji gospodarczej i samorządowej, organi-

zacji społecznych, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb budownictwa, logistyki, organizacji zarządzających transportem, bezpieczeństwem; doskonalenie wiedzy teoretycznej przy jednoczesnym nabywaniu umiejętności praktycznych w systemie praktyk zawodowych w przedsiębiorstwach regionu oraz stymulowanie zainteresowania studentów do organizacji i realizacji własnej działalności gospodarczej, umożliwiającej przyszłym absolwentom swobodne poruszanie się w coraz bardziej złożonej i zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej oraz współczesnym świecie.

Obecnie Wyższa Szkoła Handlowa im. B. Markowskiego w Kielcach realizuje studia w Kielcach oraz w wydziałach zamiejscowych w Ostrowcu Świętokrzyskim i Tarnobrzegu. Oferuje kilka kierunków z atrakcyjnymi specjalnościami na poziomie licencjackim, inżynierskim, magisterskim oraz podyplomowym: W swojej ofercie, Uczelnia proponuje kierunki studiów: Ekonomia, Transport, Budownictwo, Logistyka, Stosunki Międzynarodowe i Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Rekrutacja potrwa do 15 września 2013. Nie przegap szansy! Zapisz się już dziś! www.wsh-kielce.edu.pl


z życia miasta i gminy

6

Mistrz ze Staszowa

Czas remontów

Damian Walczak mieszkaniec Staszowa, stypendysta miasta i gminy Staszów, reprezentujący UKS Żaczek Połaniec, już może uznać obecny sezon za udany.

Na dniach rozpoczną się remonty dwóch dróg na terenie gminy Staszów. Inwestycje dofinansowane są w ramach dotacji, ponad 550 tys. złotych, pozyskanej z Ministerstw Administracji i Cyfryzacji na usuwanie skutków klęsk żywiołowych w latach 2008-2011.

Droga „Wiśniowa nr 1” (nr 003802T), trwa odbudowa na odcinku 1,06 km, całkowity koszt 208 807,33 zł. Wartość dofinansowania z ministerstwa 195 193,00 zł.

Czwartek, 23 maja 2013

Łączna długość remontowanych dróg to ponad 2,8 km. Nowa nawierzchnia wraz z infrastrukturą około drogową zostanie wykonana na odcinkach w Wiśniowej oraz Dobra - Wiśniowa Poduchowna. GA

Biegacz ze Staszowa zdobył tytuł mistrza Polski Amatorów w biegach przełajowych na dystansie 9 km. Damian obronił również tytuł wicemistrza Akademickiego Białej Podlaskiej w biegu na 10 km po szosie. Podczas XXV Międzynarodowego Biegu Ulicznego Konstytucji 3 Maja biegacz ze Staszowa zajął 5 miejsce w klasyfikacji Open, ustanawiając jednocześnie nowy rekord życiowy na dystansie 5 km po nawierzchni asfaltowej czasem 16 minut i 13 sekund. W kategorii M20 zajął 2 miejsce. Biegłem w Białej na dużym zmęczeniu, dzień wcześniej o godzinie 16.00 miałem start w przełajach, gdzie pogoda nie sprzyjała, było duszno i gorąco około 35 stopni na słońcu, trasa była trudna i piaszczysta. Mimo to udało mi się wygrać z 2 minutową przewagą nad drugim zawodnikiem. Najważniejsze jednak było to, że wygrałem. W Białej pogoda natomiast była zupełnie odwrotna. Panował lekki chłód, wiał zimny wiatr. Na trasie było dużo zakrętów, które powodowały, że zawodnicy musieli zwalniać i przyspieszać za zakrętami. Stąd bieg był taki „szarpany”. Rekordu życiowego nie udało mi się pobić. Pobiegłem 34 minuty i 29 sekund. W tym przypadku chodziło mi tylko o obronę tytułu z ubiegłego roku. Chciałem podziękować Urzędowi Miasta i Gminy Staszów za wsparcie finansowe, a moim trenerom Sławomirowi Szydłowskiemu i Damianowi Nodze za przygotowanie do zawodów. Podziękowania składam także Bernadetcie Wieczorek, wychowawczyni z gimnazjum za zaszczepienie mnie bieganiem i oczywiście moim rodzicom, którzy mnie wspierają w tym co robię. Gratulujmy coraz lepszych wyników i trzymamy kciuki za kolejne występy naszego zawodnika IK

Dzień Bibliotekarza W czwartek, 16 maja w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Staszów odbyło się spotkanie bibliotekarzami.

Droga „Dobra - Wiśniowa Poduchowna” (nr 385079T), jest odbudowywana na odcinku 1,75 km. Całkowity koszt to 462 274,72 zł. Inwestycja dofinansowana dotacją w kwocie 355 628,00 zł.

Rośnie jak na drożdżach

wego i hali kompostowni. Na ukończeniu są również roboty rozbiórkowe starego budynku socjalno-biurowego. Wykonano sieć wodociągową zraszania oraz rozpoczęto prace związane z wykonaniem sieci kanalizacji deszczowej oraz prace związane z posadowieniem zbiornika przeciw pożarowego i drogi przeciwpożarowej. Całkowity poziom zaawansowania jest oceniany na około 78 proc. Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi budowany jest na terenie byłej Kopalni Siarki „Grzybów”. Całkowita wartość przedsięwzięcia wynosi ponad 52 115 tys. złotych z czego 29 551 tys. złotych pochodzi ze środków unijnych.

W spotkaniu oprócz pracowników uczestniczyli również przedstawiciele staszowskiego samorządu, w tym między innymi zastępca burmistrza Staszowa Tomasz Fąfara, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Bonifacy Wojciechowski, przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miejskiej w Staszowie Gabriela Urbańska oraz kierownik Wydziału Edukacji, Kultury, Zdrowia i Sportu w Urzędzie Miasta i Gminy Staszów Jolanta Macias. Dyrektor Ewa Cygan poinformowała zebranych o zakresie dotychczasowej działalności biblioteki oraz podziękowała wszystkim współpracownikom. Jednym z sukcesów minionego roku jest wprowadzona od kwietnia automatyzacja wypożyczeń. -Po kilku latach żmudnej pracy udało się wprowadzić do bazy wypożyczalni wszystkie pozycje książkowe. Placówka posiada system komputerowy „Mateusz", który łączy tradycyjne bibliotekarstwo z nowoczesną technologią. System obsługi wypożyczeń umożliwia obsługę kodów kreskowych, które są wykorzystywane do automatycznej identyfikacji zbiorów oraz realizacji wypożyczeń i zwrotów. Każdy czytelnik zostaje na nowo wprowadzony do systemu oraz otrzymuje kartę czytelnika." – powiedziała nam dyrektor Ewa Cygan. Obecnie trwają prace nad uruchomieniem podobnej usługi w oddziale dla dzieci. Zastępca burmistrza Tomasz Fąfara w imieniu władz samorządowych złożył bibliotekarzom życzenia oraz gratulacje z okazji ich święta. Spotkanie uświetnił występ artystyczny najmłodszych czytelników z klasy III „a" pod kierunkiem wychowawczyni Edyty Brożyny.

BP

Trwa budowa Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi Sp. z o.o. w Rzędowie. Na ukończeniu są prace związane budową sortowni. Gmina Staszów uczestniczy w inwestycji, poprzez udział w spółce i aktywne wsparcie dla tej strategicznej inwestycji.

Obecnie wykonywane są m. in. prace ziemne i podkłady betonowe oraz instalacje podposadzkowe przy budynku kompostowni. Zakończono montaż konstrukcji hali budynku magazynowo – warsztato-

KOLUMNA S AMORZĄDOWA MIASTA I GMINY S TASZÓW

GA


podania i legendy Legendy i podania spod rytwiańskiego zamku

Poeta ze świecą Po latach zamek podupadł, stał się ruiną, rozbierano mury na budulec, aż jesienią 1859 r. prawie przestał istnieć. Bywa jednak jeszcze dzisiaj, iż w ciemne bezksiężycowe noce budowla pojawia się w całej swej okazałości. Wiosną 1915 r. w Rytwianach przebywał wojskowy patrol Pierwszej Brygady Legionów. Dowódca był pierwszy raz w tych stronach, ale był wojakiem doświadczonym, polecono mu więc przeprowadzenie rozpoznania terenu. Nocą patrol znalazł się pod murami zamku. Załomotano do bramy, ale nikt nie kwapił się z jej otwarciem, żołnierze więc odjechali. Sporządzono notatkę o niegościnności właścicieli zamku. Wojacy nie chcieli uwierzyć, że właścicieli nie ma już wśród żywych. Niebawem, bo już w maju, doszło do szeregu walk, a o relacji zapomniano. Istnieją opowieści, bardzo popularne we wczesnym okresie międzywojennym, iż w pojawiającej się budowli widnieje jaśniejsza plamka okna, w którym pojawia się sylwetka mężczyzny ze świecą w ręku. To Łukasz Opaliński - głosi opowieść. Jeszcze jedna relacja, już powojenna, godna jest przytoczenia. - Zobaczyłem nocą ścianę zamku - opowiada mieszkaniec wsi Wiśniówka, oddzielonej lasem od Rytwian - w oknach pogaszone światła. Ta ściana lekko drgała, falowała. Odniosłem wrażenie, że jest to poruszany podmuchem wiatru wielki ekran, na którym ktoś wyświetla film. Postanowiłem przyjrzeć się temu bliżej. Ruszyłem przed siebie, ale ciągle szedłem wzdłuż muru zamku, który miałem przed sobą w odległości kilkunaW starych zamkach, pałacach, dzwonnicach i młynach, według lokalnych legend, miano obserwować pojawiające się duchy. Były to rzekomo najczęściej postaci właścicieli, albo ludzi związanych w przeszłości z owymi obiektami. Czy faktycznie obserwowano te zjawiska? Odpowiedź jest trudna, ale intrygująca.

Swoista moda na upiorne legendy zapanowała już w romantyzmie. Zamki owiane tajemnicą i nawiedzane przez gości z zaświatów wzbudzały powszechne zainteresowanie. Dziś można zauważyć podobne zapotrzebowanie na sensacyjne opowieści. Zamek "zaludnia się" duchami, przywołuje się postacie zapomniane, odkurza legendy, ożywia bohaterów historycznych. Ale przecież, powie ktoś, opowieści nie powstały z niczego. Faktycznie. Zbyt wiele dziwnych zjawisk powtarza się w pewnych okolicach. Kilka niezwykłych i zagadkowych sytuacji zaobserwowano w Rytwianach, wsi o bogatej historii. Pierwsze zapiski o Rytwianach pochodzą z XIII wieku. Wymienia się w nich nazwisko pierwszego właściciela Piotra Bogoriii Skotnickiego. W XV wieku arcybiskup gnieźnieński Wojciech Jastrzebięc wzniósł w rozlewiskach rzeki Czarnej zamek obronny w stylu gotyckim. Budowla posiadała trzy kondygnacje, mosty zwodzone, wieżę obronną i kaplicę. Dwa wieki później osiadł w Rytwianach Łukasz Opaliński (1612-1662) poeta, polityka, bibliofil, założyciel słynnej biblioteki w Rytwianach i autor pierwszego polskiego czasopisma "Merkuriusz Polski".

7 stu kroków. Dotarłem pod druga ścianę bez przeszkód i strachu, spojrzałem w górę i w jednym oknie dostrzegłem sylwetkę mężczyzny z płonącą świecą. Słyszałem o pojawiającym się widmie, ale nigdy nie dawałem wiary podobnym opowieściom. Wtedy poczęły dygotać mi nogi, wykonałem kilka niezgrabnych ruchów i znalazłem się w rowie z wodą. Nie był głęboki, nie sięgał nawet kolan, wyskoczyłem, otrzepałem spodnie i buty, rozejrzałem się wokół, nie dostrzegłem już nic, zupełnie nic... Z A Z BIGNIEWEM W Ł . F RĄCZKIEM DZIĘKI UPRZEJMOŚCI ZE S TASZOWA

A NDRZEJA WAWRYLAKA

TATARY Nawet nie wszyscy mieszkańcy Rytwian wiedzą, że niewielki obszar ziemi i kilka zabudowań obok, usytuowanych na niewielkim wzgórzu po zachodniej stronie ruin zamkowych, zwie się Tatarami. Od jak dawna i skąd się wzięła taka nazwa, nie pamiętają nawet najstarsi. To, co opisuję działo się w I połowie XIX wieku. Wtedy to ruiny zamku były o wiele większe, bo dopiero nieco później za Potockich zaczęto je rozbierać w celu pozyskania cennego budulca. Zaczęło się w piękną majową noc, kiedy to długo w wieczór śpiewano przy krzyżach i kapliczkach pieśni religijne tak zwane "majówki". Po skończonym śpiewaniu,

pewna zakochana para szukała ustronnego miejsca. Skierowali się w ruiny i zarośla zamkowe. Czas mijał szybko, było około północy, gdy tych dwoje usłyszało rżenie koni, nawoływania, coś jakby wydawanie komend w obcym języku i szczęk żelaza. Młodzi zaczęli pilnie nasłuchiwać. Spostrzegli, że to "coś" dzieje się nie w samych ruinach, lecz za strugą, która przepływa obok obwarowań zamkowych zachodniej strony. Wystraszeni, ale ciekawi, zbliżali się do miejsca, gdzie odgłosy były najbardziej wyraźne. Słyszeli nawet jęki ludzi. Po około pół godzinie wszystko ucichło. Następnego wieczoru opowiedzieli o swej przygodzie i większa grupa udała się w to miejsce. Nic się jednak nie wydarzyło. Zaczęto się z nich wyśmiewać, ale ktoś zapamiętał., że działo się to 14 maja. Czekano rok. Wtedy wiele osób udało się do ruin na spotkanie z duchami. Nie zawiedli się, wszystko powtórzyło się tak, jak przed rokiem. Tak było przez następne kilka lat. Nigdy jednak nie widziano ani koni ani też ludzkich postaci. Tłumaczono to w ten sposób, że dawno, dawno temu jakiś czambuł tatarski oderwał się za łupami od głównych sił, i tu w Rytwianach napotkał oddział rycerstwa polskiego i został pobity. Duchy poległych Tatarów wyprawiały nocne harce tęskniąc za ojczyzną. Teraz duchów nie ma, pozostała jedynie nazwa Tatary. Z A W ŁADYSŁAWEM S WITKIEM Z RYTWIAN - DZIĘKI UPRZEJMOŚCI A NDRZEJA WAWRYLAKA ZE S TASZOWA

Łukasz Opaliński Marszałek wielki koronny Łukasz Opaliński był postacią niepospolitą. Ten bogaty magnat znany był powszechnie ze swego zamiłowania do książek. Kiedy osiadł w Rytwianach, do i tak sporej biblioteki Tęczyńskich dołożył jeszcze swój księgozbiór. Była to wtedy największa kolekcja prywatna w kraju.

Opaliński wielokrotnie podróżował po świecie i przy okazji powiększał swoją bibliotekę. Utrzymywał kontakty z bibliofilami z całej Europy, a wydawcy regularnie przysyłali mu swoje najświeższe oferty. Dzięki temu Opaliński posiadał wszechstronną wiedzę i sam zaczął nawet pisać. Niestety jego książki wydawane były w małych, bibliofilskich nakładach i bardzo niewiele z nich się zachowało. Wiadomo, że pisał traktaty filozoficzne, jak i teksty satyryczne. W odróżnieniu od swojego brata Krzysztofa, który podczas "potopu" w haniebny sposób poddał się Szwedom, Łukasz Opaliński od początku z nimi walczył. W Rytwianach zgromadził dużą załogę i na jej czele odparł atak Rakoczego i dzięki temu uratował swoją bibliotekę przed barbarzyńcami. Następnie został współtwórcą pierwszego polskiego czasopisma "Merkuriusz Polski". Także syn Łukasza, Stanisław Łukasz Opaliński, starosta nowomiejski, gruzowski i nowokorczyński, który przejął po ojcu Rytwiany był ciekawą postacią. Uczestniczył w wyprawie wiedeńskiej Jana III Sobieskiego. Z tej okazji zabrał z klasztoru rytwiańskiego 63 grzywny i 8 łutów srebra oraz kazał zedrzeć wszelkie cenne ozdoby z trumien swoich przodków. Wszystko to przeznaczył na wzmocnienie polskiego wojska.

Ciekawostka

Ślub hetmana Bardzo huczne wesele odbywające się w zamku rytwiańskim hetmana wielkiego Stanisława Koniecpolskiego z Zofią Opalińską było trochę niecodzienne. Pan młody miał bowiem 54 lata, a Zofia, która była siostrą Łukasza i Krzysztofa Opalińskich tylko ok. 20 (źródła szacują jej wiek na przedział 17-25 lat).

Koniecpolski został wdowcem po śmierci żony Krystyny. Jak mówią kroniki, pogrzeb trwał tydzień, a zjechało na niego panów, których „można na tysiące rachować”. Zofia z Rytwian ujęła ponoć hetmana swoją młodością i temperamentem, dodatkowo Opalińscy robili wszystko żeby do ślubu doprowadzić. Koniecpolski opromieniony sławą pogromcy Tatarów, Kozaków i Szwedów był postacią bardzo popularną i wpływową. Niestety dwa miesiące po ślubie nagle zmarł. Niektórzy właśnie żonę obwiniali o jego śmierć. Hetman w ostatnich dniach życia z jakiegoś powodu znienawidził żonę, co doprowadziło go do śmierci. Jako dowód na to ma świadczyć fakt, że jakoby nie zapisał jej w testamencie praktycznie żadnego większego majątku.

KOLUMNA S AMORZĄDOWA GMINY RYTWIANY


sport

8

Derby Ponidzia dla Nidy Pojedynek, na który wszyscy czekali. Najbardziej emocjonujący mecz od lat, elektryzujący cały piłkarski region. Tak właśnie mówi się o Derbach Ponidzia, których kolejna odsłona odbyła się w sobotę 18 maja na Stadionie Miejskim w Busku-Zdroju. Takich emocji dawno nie było. Naprzeciw siebie stanęły zespołu MKS-u Busko-Zdrój i Nidy Pińczów. Buski zespół do tego spotkania przystąpił bez kilku podstawowych zawodników. Zabrakło Michała Krzemińskiego, Sebastiana Krupy i Kamila Koseli, którzy leczą urazy. Po dwutygodniowej przerwie bez treningów do buskiego zespołu po kontuzji powrócił Marokańczyk Mohammed Berrada. W obu klubach gra wielu zawodników znanych w lokalnym środowisku piłkarskim. Nida Pińczów niedawno rozgromiła u siebie Lubrzankę Kajetanów, a MKS Busko-Zdrój na wyjeździe Sokoła Rykoszyn. Nie dziwi więc fakt, że zainteresowanie meczem było ogromne i zgromadziło około 1000 widzów. Trudno było wytypować zwycięzcę tej „świętej wojny”, bo dru-

żyny są bardzo wyrównane. Warto też zaznaczyć, że przed tym spotkaniem pińczowianie byli w tabeli tuż za prowadzącym KSZO Ostrowiec. Nida miała 45 oczek po dwudziestu dwóch spotkaniach. Zdrój natomiast z dorobkiem 34 punktów zajmował 9 lokatę. Jedyna bramka w meczu wpadła w 35 minucie. Dominik Sobczyk otrzymał podanie z bocznej strefy boiska Minął buskiego obrońcę i strzałem w długi róg bramki pokonał Marcina Ciemierę. Nie od dziś wiadomo, że fani drużyn z Buska-Zdroju i Pińczowa delikatnie mówiąc, za sobą nie przepadają. Ze względów bezpieczeństwa na derbowe mecze mobilizacja trwała również wśród organizatorów meczu oraz służb zabezpieczających mecz na stadionie, jak i poza nim. Buscy stróże prawa wystawili 12 mandatów oraz zatrzymały cztery osoby za udział w bójce. Dwie z Buska i dwie z Pińczowa. MKS Busko-Zdrój zagrał w składzie: Ciemiera – Kolanowski (75” Korczak), Kula, Kordos, P. Bandura (65” Sliski) – A. Charyga, Drame, Kumor, Dytkowski – Francuz, Berrada Nida Pińczów zagrała w składzie: Zyguła – Biśkiewicz, Ciacia, Rechowicz, Motyl – Biały (70” Karasek), Mika, Szafraniec, Sobczyk (85” Sadowski) – Zaręba, Banaszek. T EKST

Policjanci okiełznali czterech, zbyt krewkich pseudokibiców, mieszkańców powiatu buskiego i pińczowskiego.

Bójka przed stadionem Podczas policyjnego zabezpieczenia sobotniego meczu rozgrywanego w Busku-Zdroju między drożynami AKS Busko-Zdrój i Nidą Pińczów stróże prawa zatrzymali czterech mieszkańców powiatów buskiego i pińczowskiego w wielu od 20 do 32 lat. Są oni podejrzewani o udział w bójce. Ponadto w związku z meczem za popełnianie wykroczeń o charakterze porządkowym, funkcjonariusze nakładali mandaty karne na sprawców tych czynów.

Nad bezpieczeństwem uczestników tej imprezy sportowej oraz zapewnieniem ładu i porządku publicznego przed, w trakcie i po meczu, czuwali policjanci. Podczas trwania sobotniej rozgrywki nie obyło się bez przypadków zachowań łamiących zasady sportowego dopingu i przede wszystkim przepisów prawa. W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby, które podejrzewane są o udział w bójce do jakiej doszło w okolicach stadionu. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu buskiego i pińczowskiego w wieku od 20 do 32. Mężczyźni zostali zatrzymani w związku z pobiciem się między sobą i trafili do policyjnego aresztu. Trzech z nich w chwili zatrzymania znajdowało się pod wpływem alkoholu. Cała czwórka w poniedziałek złożyła wyjaśnienia w tej sprawie. Za czyn, o który są podejrzewani, może grozić im kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto w związku z popełnieniem wykroczeń o charakterze porządkowym podczas trwania meczu mundurowi nałożyli na ich sprawców 12 mandatów karnych na kwotę 4800 złotych. O PR . MC

I FO TO .

DA MIAN B ĄK

Czwartek, 23 maja 2013


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.