Stan rezonansu 1979-2009 Galeria Autorska Jana Kaji i Jacka Solińskiego

Page 149

Doświadczenie poezji konkretnej owocuje dzisiaj pietyzmem w traktowaniu słowa. Namysł, klarowność wypowiedzi przedkłada poeta nad formalne wirtuozostwo dążąc do maksymalnej przezroczystości semantycznej.(…) Niektóre jego utwory, dzięki powtórzeniom wersów, użyciu rymów i rytmizacji, przypominają piosenki, zupełnie jakby poecie nie wystarczała dość nobliwa formuła tomiku wierszy…(…) Mamy tu do czynienia z poezją głęboko świadomą

swojego miejsca – na mapie geograficznej, historycznej, językowej wreszcie. Jarosław Jakubowski Jest to teraz poezja skupionej uwagi, poezja bardzo osobista, wręcz intymna, uniwersalizująca przeżycie jednostkowe, indywidualne i codzienne, a zarazem ujawniająca niezwykłość, głębię i wieloznaczność faktów pozornie prozaicznych. (…) Jan Wach kreuje wyrazistą osobo-

wość podmiotu – człowieka świadomego swych możliwości, ale i ograniczeń, boleśnie zranionego życiem, przeświadczonego o niedoskonałości i niespójności świata, ale też pojednanego ze światem, w nim właśnie poszukującego ukojenia. Piotr Siemaszko  …oba wątki rozumienia i podejścia do sztuki – tradycyjny i nowoczesny – zdają się tworzyć symbiozę. Ten charakter kre-

acji twórczej, poszukującej nowej formy, jednak zbudowany na szacunku do przeszłości, określił na stałe artystyczne credo Jana Wacha. Jacek Soliński Istotą tych utworów jest ustawiczne poszukiwanie, sprawdzanie w zapisie poetyckim formuł wiersza, języka i mowy; wzajemnej przystawalności słów i znaczeń. Krzysztof Soliński

JAN  WACH Z podróży

Ratafia

Ci co niewiele chcą od życia

Lubię jechać przez Mazowsze kiedy pomidory tak się chwalą audiencją u słońca jakby tylko one dostąpiły tego zaszczytu

Sporządzanie ratafii uruchamia myślenie w kategoriach esencji właściwych proporcji a nade wszystko pożądanych związków bardzo skutecznie uczy cierpliwości i powściągliwości by zupełnie już przypadkowo dowieść że nie wszystko zostało zapisane w gwiazdach i nie każdy wyrok spada jak grom z jasnego nieba

Ci co niewiele chcą od życia nigdy nie dojadą do Jeleniej Góry

Jeśli miałbym kiedyś napisać rzecz o próżności ich obraz będzie wzorem Cieszę się że mi się trafiła przyjemność podziwiania w piękny letni dzień od innych jakby lepszy

Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę bliska doskonałości ciężarówka której nikt nie wypomni że za dużo pali podobnie jak papierosów kobiecie w srebrnej hondzie widzę je w lusterku przez wiele kilometrów w drodze do wielkiego miasta z którego ludzie wyskakują jak poparzeni w międzyczasie intelektualna rozmowa o ładunku zbyt wielkim na doraźne konkluzje a jednak pozwala dostrzec jak tuż obok zgiełku wybucha cisza z ostrzem noża dotykającym gardła jako motywem przewodnim W drodze powrotnej siłownie wiatrowe i majestatyczne przetwórnie spijające szaleństwo pól uprawnych

Starannie dbają by się nie pojawiło poczucie sukcesu straty czy lęku marzeniem pozostaje łagodny grudzień wesoły trzask palonych polan w kaflowej kuchni Co rano nie rozczulając się zbytnio masują stawy zdecydowani przeżyć wszystko do końca Z przejęciem zbierają złom żelazny a w błogich chwilach tuż po jego sprzedaży wypatrują na ulicach kolejnego najnowszego mercedesa : ten widok napawa ich ogromną dumą

Lokomotywa Pamięci Krzysztofa Solińskiego Poeta odwrotnie niż papier z czasem bieleje coraz bardziej rozpisując się szerzej i szerzej staje się przezroczysty Trudno uwierzyć że przebrany za podróżnego podawał ogień lokomotywie inspirując wiele zdarzeń na licznych dworcach Europy

fot. Jan Kaja

ur. 1955, absolwent I LO i WSP w Bydgoszczy. Animator kultury. W latach 80. XX wieku na emigracji wewnętrznej, rolnik - hodowca świń i koni. W latach 1991-95 prezes Okręgowego Związku Hodowców Koni. Od 1995 wójt gminy Sicienko, najbliższego sąsiada Bydgoszczy. Współuczestnik grupy faktu poetyckiego „Parkan”. W 2004 powołał do życia galerię sztuki ITK Sicienko ściśle współpracującą z Galerią Autorską. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich – legitymacja nr 1126. Zwartym drukiem ukazały się: Mały opis (1977, poezja), Nekrologi poetyckie (1980, poezja konkretna/wizualna), an ach (1980, poezja konkretna/wizualna), Po sobie (1982, poezja), Miłość bierze się z gry światła (2005, poezja), Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę (2007, poezja), Chodźmy na miasto (2009, poezja). W 2005 ukazał się Przewodnik turystyczny, a w 2006 monografia Gmina Sicienko – miejsca i ludzie. W obu przypadkach J. Wach był pomysłodawcą, redaktorem i autorem znacznej części tekstu.

Jedno nie uległo zmianie poezja jest jak dawniej tak niecierpliwa i zachłanna jakby miała tylko jedno życie

145


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.