Jak na twórcę o potężnej wyobraźni dorobek edytorski Z. Prussa jest raczej skromny, by nie powiedzieć – minimalny. Poeta ten zastąpił bowiem ilość jakością – każdy jego wiersz to kolejny krok w estetycznie konsekwentnym kierunku i w stronę boleśnie wyznawanego egzystencjalizmu. Bożena Budzińska Wydaje się, że poetów, i to różnych, mamy w regionie pod dostatkiem. Mało jest natomiast indywidualności, które
z trudnością można by pomieścić w jakiejś szufladzie. Takim właśnie zjawiskiem jest Zdzisław Pruss. Krzysztof Nowicki Można powiedzieć, że wiersze Prussa to liryka człowieka zranionego, wielokrotnie upadającego na drodze, człowieka, który jednakże nie zatracił swego człowieczeństwa i umiał znaleźć sposób na obłaskawienie świata. Ustawił się do niego ukosem. Dariusz T. Lebioda
Pruss najlepiej czuje się na parterze świata, wśród rzeczy, które można polizać i obwąchać (...) Więc można Prussa nazwać poetą małego realizmu (...) Z wiadra odpadków niesionych do osiedlowego śmietnika potrafi on wydobyć wiedzę o ludziach. Wiesław Trzeciakowski Nader rzadko zdarza się, by poeta od pierwszej swojej książki prezentował tak własny, indywidualny pod każdym niemal względem świat poetycki (...) Dla swojej
odrębności znajduje własny język poetycki, łączący powagę w nazywaniu dramatów świata z humorem i żartem językowym. Janusz Kryszak W zalewie tomów poetyckich lat ostatnich nie odnajduję pamięcią dzieła równie konsekwentnie przemyślanego i zaplanowanego (...) Wspaniała wysokiej próby artystycznej i intelektualnej poezja. Wacław Lewandowski (o tomiku Szukanie indyków)
ZDZISŁAW PRUSS pianistka
meldunek
piosenka na pocieszenie
w ciężkich chwilach moja matka siadała do pianina i było jej lżej
w naszych okopach wszystko po staremu
ktoś tworzy poezję ktoś układa wiersze
rosną straty w ludziach kurczą się zapasy nadziei
jeden jest orłem w przestworzach inny w trawie świerszczem
gdy ciężkie chwile zamieniły się w ciężkie czasy sprzedała instrument
wiara i miłość też na wyczerpaniu
tam niebo tutaj ziemia a pomiędzy
odtąd gdy było jej ciężko siadała w kąciku za szafą i robiła porządki w nutach
wybuchom płaczu towarzyszą salwy śmiechu i tak w kółko a na linii ognia bez zmian zegary biją a czas ucieka
*** najbardziej śmiercionośnym narzędziem w moim domu jest telefon za jednym podniesieniem słuchawki straciłem już tylu bliskich tylu oddalonych nie wiem czy wiesz ale dzisiaj nad ranem... gdybym się kąpał i nie mógł podejść żyliby trochę dłużej
jak mało trzeba jak mało trzeba aby zawalił się świat czasem wystarczy słowo spojrzenie lub gest
- - przepaść a w niej miejsce na katedrę strzelistą i na kopczyk kreta
*** prawdziwe szczęście jest niewysłowione a ból prawdziwy nie do opisania wiedzą o tym wszyscy tylko nie oni naiwni nad wyraz i nad wyraz uparci
gdzieś to słyszałem już ktoś o tym pisał
zataczający się od słowa do słowa grzebiący w sylabach
już wiem kto
śmieszni poeci
wszyscy
ślepe kury którym śni się ziarnko wiersza
fot. Krzysztof Nowaczyk
ur. 1942 w Wiśniowie (pow. Konin), od 1954 mieszka w Bydgoszczy. Poeta, satyryk, publicysta, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich związany z bydgoskim środowiskiem artystycznym (także jako twórca kabaretów literackich, konferansjer i autor dorocznych „Szopek Bydgoskich”). W latach 1960-1965 studiował filologię polską na UMK w Toruniu. Jako dziennikarz zatrudniony w Rozgłośni Bydgoskiej PR (1965-1991), a potem w redakcjach „Dziennika Wieczornego” i „Gazety Pomorskiej”. Zadebiutował tomikiem Uroczystość rodzinna (1973). Kolejne to: Najlepiej koniowi kiedy nogę złamie (1974), Ze słuchu (1982), Sielanki i nekrologi (1983), Adresat nieznany (1993), Oddział wysypisko (1996), Pogrzeb starej marynarki – wybór wierszy (1999), Wszystko składa się z (2004), Szukanie indyków (2006), Z ręką na sercu (2007), Szczygieł z New Jersey (2008) i wybór wierszy Tylko tyle (2008). Wydał także zbiory wierszy satyrycznych (m.in. Wyspy Olaboga) i pozycje wspomnieniowe (m.in. Z albumu komedianta i Abecadło co w Brdę wpadło). Pod redakcją Z. Prussa i przy jego współautorstwie powstały trzy obszerne tomy poświęcone kulturze bydgoskiej: Bydgoski Leksykon Teatralny (2000), Bydgoski Leksykon Operowy (2002) i Bydgoski Leksykon Muzyczny (2004).
123