Tu i teraz 99 2018

Page 1

ISSN 1897-1768

Cena 0 zł

kkwiecień 2018, nr 99

GAZETA WŁOCŁAWKA I POWIATU WŁOCŁAWSKIEGO

WŁOCŁAWEK. POWIAT miasta i gminy: Brześć Kuj., Baruchowo, Boniewo, Choceń, Chodecz, Fabianki, Izbica Kuj., Kowal, Lubanie, Lubień Kuj., Lubraniec, Włocławek

Jest taka polskość, która mówi wiele i głośno. Ale im głośniej krzyczy, tym bardziej jawna staje się jej głupota. ks. Józef Tischner

Szklanka wody zamiast seksu Krzysztof Kukucki kandydatem SLD na prezydenta Włocławka Sojusz Lewicy Demokratycznej, na wojewódzkiej konwencji odbywającej się 21 kwietnia w podwłocławskim Wieńcu-Zdroju oficjalnie przedstawił Krzysztofa Kukuckiego na kandydata na prezydenta Włocławka. Kandydaturę Krzysztofa Kukuckiego wysunęły włocławskie struktury Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Kandydata, bez zastrzeżeń poparła Rada Wojewódzka SLD. Wsparli go też Ireneusz Nitkiewicz, szef partii w regionie, oraz przybyli do Wieńca-Zdroju europoseł Janusz Zemke, Anna Mackiewicz - zastępca prezydenta Bydgoszczy, Jerzy Wenderlich – były wicemarszałek Sejmu. Wiele ciepłych słów o kandydacie mówił Krzysztof Grządziel, radny Włocławka.

Szerzej str. 13

Kto kogo pobił? Siedemnastolatek trafił na oddział chirurgii włocławskiego szpitala ze wstrząsem mózgu. To efekt bójki pod sklepem na włocławskim Południu, jaka wydarzyła się nocą 19/20 kwietnia br. Trójka młodych chłopaków biła się z policjantami po cywilnemu. Policja twierdzi, że mundurowi w cywilu bronili się przed napaścią pijanych na-

stolatków. Młodzi mówią, że bójkę wywołali pijani policjanci. Zarówno Komenda Miejska we Włocławku, jak i Komenda Wojewódzka w Bydgoszczy nie komentują sprawy. Natomiast Prokuratura Rejonowa we Włocławku potwierdza, że wszczęła śledztwo w sprawie czynnej napaści na funkcjonariuszy.

(n)

Prezerwatywy wywołują raka, a antykoncepcja hormonalna prowadzi do zgonu – o tym dowiedzą się polscy licealiści. Na projekt „W Stronę Dojrzałości” skierowany do licealistek i licealistów ministerstwo zdrowia przeznaczyło 10 milionów złotych. Przez 40 godzin zajęć specjalnie przeszkoleni nauczyciele-tutorzy przekażą uczniom wiedzę dotyczącą problemów, z którymi aktualnie uczniowie szkół średnich się zderzają. Partnerami projektu jest między innymi fundacja „Czyste serca”, promująca katolickie wartości oraz fundacja sióstr Boromeuszek, specjalizująca się w naprotechnologii. O tym, czego nauczą się uczniowie możemy dowiedzieć się z filmów szkoleniowych zmieszczonych na stronie https://wstronedojrzalosci.pl/. Między innymi młodzież dowie się, że prezerwatywy zazwyczaj przepuszczają plemniki i wywołują raka; antykoncepcja hormonalna prowadzi do depresji, a nawet zgonu; in vitro jest morderstwem, a najlepszą metodą walki z niepłodnością jest naprotechnologia; oraz o tym jak zarodek rozmawia z ciężarną: - „Jestem, przyjmij mnie, przygotuj dla mnie swoją podusię, kołderkę, pulchną kołyseczkę”. Zawarta tam wiedza na temat ludzkiej seksualności nie jest rzetelna, nie jest też oparta o

W piątek 13 kwietnia o godz. 13.13

Pechowa sesja włocławskich radnych O zwołanie nadzwyczajnej sesji wnioskował prezydent Włocławka, któremu wcześniej Rada Miasta cofnęła część uprawnień mających związek z inwestycjami. Przewodniczący zwołał sesję w piątek 13 kwietnia o godzinie 13.13, aby – jak mówił wskazać na jej absurdalność. Na sesji nadzwyczajnej radni głosowali nad dwoma projektami uchwał zgłoszonymi przez prezydenta Marka Wojtkowskiego: w sprawie upoważnienia do zaciągania zobowiązań finansowych związanych z przedsięwzięciami ujętymi w wieloletniej prognozie finansowej na

lata 2018-2028 oraz w sprawie upoważnienia do zaciągania zobowiązań wykraczających poza rok 2018. Uchwały zostały odrzucone większością głosów radnych PiS i niezależnych. Zdaniem przewodniczącego Rafała Sobolewskiego termin sesji był nieprzypadkowy, bowiem wskazywał, że nie było potrzeby zwoływać sesji nadzwyczajnej. Innego zdania jest prezydent Marek Wojtkowski oraz radni PO i SLD, którzy wskazywali, że odebranie upoważnień prezydentowi paraliżuje zarządzanie miastem. (jp)

najnowsze zdobycze nauki. Aż trudno uwierzyć, że polska szkoła będzie karmiła młodzież takimi zabobonami lub mitami stwarzającymi fałszywy obraz rzeczywistości. Bo czym jest naprotechnologia, czyli metoda naturalnej prokreacji? Opiera się ona na codziennych obserwacjach śluzu, temperatury, samopoczucia itd., podobno też przydatną przy problemie poronień nawykowych i ciąż zagrożonych. Tymczasem Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Polskie Towarzystwo Ginekologiczne stwierdza, iż nie może jej rekomendować z powodu braku dowodów na jej skuteczność w kontrolowanych badaniach klinicznych. Jak ktoś chce wierzyć w skuteczność naprotechnologii niech sobie wierzy, ale nie można jej narzucać wszystkim. Młodzież powinna także wiedzieć co to jest zapłodnienie in vitro. Współczesny model wychowania seksualnego w szkołach jest modelem religijnym, w którym w pełni odrzuca się antykoncepcję, pojmowaną, jako zło. „Antykoncepcja prowadzi do depresji, chorób wątroby, a nawet zgonów” – tak w szkole będzie się uświadamiać młodzież. Ma ona wstrzymać się od seksu przedmałżeńskiego i szybko rodzić dzieci. Można przypuszczać, że młodzież otrzyma szklankę zimnej wody, nie przed,

ani po – tylko zamiast seksu. Szerokiego spojrzenia na seksualność człowieka młodzieży nie ma. Młodzież wchodząc w dojrzałość nie dowie się o odmiennościach seksualnych. Powszechnie wiadomo, że czynniki społeczne i kulturowe odgrywają także dużą rolę w kształtowaniu się wzorców zachowań seksualnych człowieka. Trzeba jednak pamiętać, że tych wzorców jest wiele i nie można nikomu z góry narzucać tylko tych katolickich, jako jedynie słusznych. „Jeśli ktoś, prowadząc aktywne życie seksualne, dla ważnych powodów życiowych, psychologicznych, pedagogicznych, zdrowotnych lub moralnych rezygnuje chwilowo z posiadania dziecka lub też uważa za konieczne ograniczenie liczby dzieci w swojej rodzinie, to jest on moralnie zobowiązany do zapobiegania przypadkowemu zapłodnieniu i przypadkowej ciąży za pomocą jednej ze znanych sobie i uznawanych moralnie przez siebie metod planowania rodziny, korzystając z istniejących środków regulacji urodzin” – pisał Mikołaj Kozakiewicz (1923 -1998) - profesor nauk humanistycznych, autor kilkudziesięciu książek z zakresu seksuologii i socjologii wychowania i oświaty, w „Seksuologii Kulturowej” pod redakcją Kazimierza Imielińskiego (1929 - 2010), profesora nauk medycznych, seksuologa.

Do rąk młodzieży powinny trafić książki pisane przez fachowców. Dawno temu, bo 1995 roku ministerstwo edukacji polecało do użytku szkolnego książkę „Nowoczesne wychowanie seksualne”, której autorami byli Zbigniew Lew-Starowicz – polski psychiatra i psychoterapeuta, ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie, profesor nauk medycznych oraz Kazimierz Szczerba (seksuolog, psycholog). W tej już starej, i szkoda, ze zapomnianej książce promocja zdrowia seksualnego oparta była o zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, a nie o wierzenia religijne. Prawdopodobnie dzisiaj rządzącym ta książka by się nie spodobała, mimo, że autorzy zakończyli ją słowami: „Naszym zdaniem udane życie małżeńskie i seksualne to najpiękniejsze doświadczenia i formy życia społecznego. Bogate i satysfakcjonujące doznania seksualne możliwe są w związku opartym na fundamencie miłości, przyjaźni i partnerstwa.” Ale kiedy ją pisano to były czasy, w których, jak mówi aktualny polski premier, nie było Polski. To były czasy, kiedy lekarz nie stawiał prawa boskiego nad ludzkim i klauzulą sumienia nie zasłaniał się.

Jolanta Pijaczyńska


nr 99, kwiecień 2018

Wydarzenia

www.kujawy.media.pl

Włocławscy saperzy pamiętają

Przybyłych na uroczystość, poczty sztandarowe i delegacje witał prezes Stowarzyszenia Saperów Polskich płk dr Ryszard Chodynicki. Działające od 2011 roku Stowarzyszenie Koło nr 19 we Włocławku zrzesza wszystkich saperów, byłych żołnierzy i pracowników cywilnych garnizonu Włocławek oraz osoby, dla których bliskie są tradycje Wojska Polskiego i wojsk inżynieryjnych. Spotkania pod włocławskim pomnikiem stały się tradycją, którą saperzy pielęgnują. - Kiedy byłem dowódcą powstała myśl, aby upamiętnić tych, którzy brali udział w działaniach wojennych, a potem przyszli do Włocławka i pracowali dla dobra miasta i rejonu – mówi płk. Józef Biernat, były dowódca 3. Warszawskiego pułku pontonowego. - Szósty samodzielny batalion pontonowo-mostowy w sierpniu 1945 przyszedł z Berlina do Włocławka, potem dołączył do niego 31. batalion, natomiast 33. i 35. bataliony zostały w Warszawie do rozminowania. Te cztery bataliony stanowiły trzecią brygadę pontonowo-mostową. Żołnierze pułku we Włocławku brali udział w różnych działaniach, ale głównie przy rozminowaniu. Jeszcze żyjący major Langowski, tu we Włocławku zajmował się rozminowaniem przez trzy sezony. Te działania pozostawiły w nas ślad, również psychiczny. Wiem coś o tym, bo też zdejmowałem niewypały i wiem co to znaczy

– saperowi nawet przy niskiej temperaturze nigdy nie jest zimno. Odsłonięty 5 maja 1978 roku pomnik przypomina słup graniczny taki, jaki żołnierze 27 lutego 1945 wbili nad Odrą w Czelinie. Natomiast pontony to znak jednostki, potem doszła jeszcze urna z ziemią spod Lenino. Od czasu kiedy nastąpiła dyslokacja pułku do Chełmna odbywają się spotykania. Wspomina się tych, którzy odeszli, rozmawia z tymi, którzy jeszcze żyją, a jest ich coraz mniej. Chcą też pokazać młodzieży działania żołnierzy, bo to jest nasza historia, o której warto pamiętać.

Płk mgr inż. Józef Biernat objął obowiązki dowódcy 3. Warszawskiego pułku pontonowego w 1976 r. i pełnił je do 1981 r. Był inicjatorem budowy Pomnika Sapera 3. Warszawskiego pułku pontonowego

- Po kilkudziesięciu latach od tamtych wydarzeń należy pamiętać o żołnierzach Wojska Polskiego, to przecież głównie za ich zasługą możemy się dziś cieszyć wolną niepodległą Polską – mówi Aneta Jędrzejewska, członek zarządu województwa.

(jp)

Włocławscy policjanci po kilkudziesięciu minutach zatrzymali 49-latka, który powiadomił służby o podłożeniu bomby w jednym z bloków w centrum Włocławka. Do włocławskiego dyżurnego 14 kwietnia zadzwoniła osoba informując, że w bloku mieszkalnym przy ulicy Chopina we Włocławku jest podłożona bomba i trzeba ewakuować wszystkie przebywające tam osoby. - Natychmiast na miejsce zostały wysłane wszystkie służby ratownicze, a także policjanci z rozpoznania minersko-pirotechnicznego – mówi sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku. - Mundurowi przy użyciu psa wyszkolonego do odnajdywania takich materiałów sprawdzili teren budynku i nie odnaleźli żadnych takich materiałów. Równolegle do tych działań policjanci rozpytywali osoby i ustalali osobę, która poinformowała o tym zdarzeniu. Już kilkadziesiąt minut później policjanci zatrzymali ją w swoim mieszkaniu na Południu we Włocławku i przewieźli do komendy. O bombie informował 49-latek, którego badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za tak nieodpowiedzialne zachowanie włocławianinowi może grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Sprzedam Firmę Usługową w Ciechocinku o wysokiej dochodowości. Zakład z pełnym wyposażeniem technologicznym i szkoleniem personelu.

Więcej informacji pod numerem tel. 500-802-818

„TU I TERAZ” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy www.kujawy.media.pl Adres.: ul. Lipowa 48, Szpetal Górny 87-811 Fabianki, mail: stanislaw.bialowas@wp.pl Redaktor naczelny Stanisław Białowąs tel. 600-15-68-05, (54) 237-05-05 Redaktor wydania Jolanta Pijaczyńska jo-pi@tlen.pl

Przyjmowanie reklam 608 455 658

ogłoszenie

Fot. Jolanta Pijaczyńska

W 73. rocznicę forsowania Odry i Nysy Łużyckiej przez żołnierzy I i II Armii Wojska Polskiego przy Pomniku Sapera 3. Warszawskiego pułku pontonowego we Włocławku odbyła się uroczystość zorganizowana przez Stowarzyszenie Saperów Polskich we Włocławku.

Bomba w bloku przy Chopina – to tylko fałszywy alarm

ogłoszenie

TU i TERAZ 2 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I


nr 99, kwiecień 2018

Organizacje pozarządowe otrzymają w tym roku środki z budżetu województwa na realizację ponad pół tysiąca różnego rodzaju projektów. 19 kwietnia w Urzędzie Marszałkowskim odbyło się uroczyste wręczenie umów beneficjentom. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele blisko 60 pozarządówek. Umowy beneficjentom wręczyli marszałek Piotr Całbecki oraz członek zarządu województwa Aneta Jędrzejewska. - Wręczane dziś umowy dotyczą zarówno niewielkich projektów, realizowanych chociażby na terenach wiejskich, jak i dużych przedsięwziąć, takich jak festiwale czy międzynarodowe zawody. Cieszę się, że dzięki środkom samorządu województwa nasze organizacje pozarządowe mogą aktywnie działać – mówi marszałek Piotr Całbecki. - Spotykamy się dzisiaj z ludźmi, którzy zmieniają nasz region w różnych sferach życia – powiedziała Aneta Jędrzejewska, członek zarządu województwa - Naszym zadaniem jest wspierać organizacje pozarządowe w realizacji ich przedsięwzięć i docierać do tych osób, które promują i rozwijają nasz region.

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Także we Włocławku i powiecie włocławskim

Samorząd województwa wspiera remonty konserwatorskie i prace restauratorskie kujawsko-pomorskich zabytków. W tym roku dofinansowanie trafi na realizację 233 tego rodzaju przedsięwzięć na łączną kwotę 10,2 miliona złotych. Marszałkowski program wspierania kujawsko-pomorskich zabytków realizowany jest już ponad 10 lat. W tym czasie uchroniono przed zniszczeniem 380 obiektów udzielając 1,5 tysiąca dotacji o łącznej wartości 90 milionów złotych. - Wsparcie na odnawianie zabytków przekazujemy od lat – mówi marszałek Piotr Całbecki. - Dziękuję właścicielom i administratorom tych obiektów za współpracę, zaangażowanie i opiekę nad materialnym dziedzictwem regionu. To dzięki nim mamy w regionie setki odnowionych i uchronionych przed zniszczeniem cennych obiektów – nie tylko znanych wszystkim zabytków z najwyższej półki, ale także skromnych kościółków w niewielkich wsiach. Najwięcej odnowionych zabytkowych budowli to około 240 kościołów, kolejne ponad 40 obiektów to budynki parafialne, klasztorne i diecezjalne. Wsparcie trafiło też na prace

Chełmica Duża konserwatorskie w cerkwiach m.in: św. Mikołaja we Włocławku. Na liście jest też około 20 pałaców, zamków i dworów oraz tyle samo kamienic i budynków mieszkalnych. Dotacje trafiły też na prace w zabytkowych gmachach szkół, muzeów, placówek medycznych i innych instytucji.

O przyznaniu dotacji z budżetu województwa zadecydował sejmik. We Włocławku marszałkowskie wsparcie otrzymały prace prowadzone w: Liceum Ziemi Kujawskiej, katedrze p.w. Wniebowzięcia NMP, klasztorze Franciszkanów (OFM), parafii Ewangelicko-Augsburskiej, kościele p.w. św. Jana Chrzciciela, budynku Seminarium Duchownego. Wśród obiektów usytuowanych w powiecie włocławskim najczęściej dotowane były kościoły m.in w: Brześciu Kujawskim, Chełmicy Dużej (gmina Fabianki), Modzerowie i Sokołowie (gm. Izbica Kujawska), Kłótnie (gmina Baruchowo), Grabkowie (gmina Kowal), Kowalu, Lubaniu, Lubieniu Kujawskim, Kłóbce, Zgłowiączce i Kłobi (gm. Lubraniec), Lubrańcu, Wieńcu, Kruszynie (gmina Włocławek), Nakonowie. Wsparto także remont elewacji głównego budynku dydaktycznego Zespołu Szkół CKR w Starym Brześciu. Marszałkowską aktywność w dziedzinie ochrony zabytków zauważyła Unia Europejska, która przyznała naszemu województwu prestiżowe wyróżnienie Europa Nostra.

Partner wydania

3

(j)

Dwadzieścia organizacji pozarządowych z regionu, dzięki środkom przekazanym przez samorząd województwa będzie realizowało projekty wsparcia osób przewlekle chorych. Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża we Włocławku przekaże 420 seniorom z powiatów włocławskiego, lipnowskiego, aleksandrowskiego i radziejowskiego tzw. „pudełka życia”. Marszałkowskie wsparcie działań z zakresu opieki nad osobami przewlekle chorymi obejmuje w sumie 20 przedsięwzięć za 250 tysięcy złotych. Wśród dofinansowanych jest PCK we Włocławku. Niewielkie pudełko umieszczone w lodówce i sygnalizowane naklejką znajdującą się na niej zawiera wiele ważnych informacji o pacjencie, np. o chorobach, uczuleniach, zażywanych lekach, są tam również numery telefonów do najbliższych osób - mówi Anita Górecka z PCK we Włocławku. - Bezpłatne plastikowe pudełka trafią do osób starszych, powyżej 65 roku życia, które ze względu na swój stan zdrowia nie czują się bezpiecznie i nie są często w stanie dokładnie poinformować służb ratunkowych o swoich chorobach i leczeniu. Celem jest również wsparcie służb medycznych i innych organów pomocy poprzez zebranie niezbędnych danych o pacjentach.

Anita Górecka z plakatem promującym akcję „pudełko życia” Jest to już piąta edycja tego programu. W tym roku w maju PCK przekaże takie pudełka 420 seniorom z powiatów włocławskiego, lipnowskiego, aleksandrowskiego i radziejowskiego. Listy osób, które otrzymają pudełka już są sporządzone, pomogły kluby seniorów. O znajdującym się w domu „pudełku życia” będzie informowała również naklejka na drzwiach wejściowych. Taki sposób oznakowania mieszkań umożliwi służbom sprawne udzielenie pomocy.

(jot)

Włocławska PWSZ nagrodzona. Otrzymała 1 mln zł

SUPERKWIATEK Wyrósł piękny, okazały no i kwiat ma też wspaniały: jędrny, duży, fioletowy. Rzec by można tymi słowy: On ma wygląd super kwiatka. Lecz w wazonach bywa z rzadka, bo się broni przed zrywaniem. Rzec by można jednym zdaniem. To jest całkiem dobra rada: rękawiczki mieć wypada, by go zerwać można prościej, bo ten kwiatek jest na ......

publicznych uczelni zawodowych w Polsce, wskaźników losów zawodowych absolwentów. Podstawą wyboru uczelni była analiza danych z raportów badania ogólnopolskiego systemu monitorowania ekonomicznych losów zawodowych absolwentów szkół wyższych. M.in. pod uwagę brano wskaźnik bezrobocia absolwentów w pierwszym roku po uzyskaniu dyplomu, zarobki absolwentów w pierwszym roku po uzyskaniu dyplomu oraz brak negatywnej oceny Polskiej Komisji Akredytacyjnej w minionych pięciu latach.

Jakiego słowa brakuje na końcu wiersza?

Osoba, która jako pierwsza prześle prawidłową odpowiedź dziecka na adres: jacekcudny@cudnolandia.pl otrzyma książkę z dedykacją autora.

Jedna jazda, 5 mandatów Na ulicy Toruńskiej 16 kwietnia funkcjonariusze „drogówki” zauważyli opla, który jechał bez świateł i przekroczył o 22 km/godz. prędkość w terenie zabudowanym. Postanowili zatrzymać auto, jednak kierowca przyspieszył i zaczął uciekać. Pomimo dawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, zatrzymał się dopiero wówczas, gdy wjechał w tzw. ślepą uliczkę. Kierujący, 21-latek z powiatu radziejowskiego nie miał przy sobie wymaga-

I

„Pudełko życia” dla starszych, samotnych i chorych

Miliony na restaurację zabytków

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Pół tysiąca projektów pozarządówek

I TU i TERAZ

Samorząd Województwa

www.kujawy.media.pl

nych dokumentów, a stan techniczny pojazdu budził zastrzeżenia. Będzie musiał zapłacić również za pozostałe wykroczenia drogowe: przekroczenie dozwolonej prędkości, jazdę bez świateł, złamanie zasady ruchu prawostronnego, nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, co jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. (KMP)

PWSZ we Włocławku została wyróżniona przez Jarosława Gowina, ministra nauki i szkolnictwa wyższego za jeden z najlepszych (w gronie wszystkich 33 publicznych uczelni zawodowych w Polsce), wskaźników losów zawodowych absolwentów. Uczelnia w nagrodę otrzyma 1 mln zł na wsparcie rozwoju kształcenia na profilu praktycznym, z czego w roku 2018, na podstawie umowy między ministerstwem a uczelnią, zostanie przekazanych 750 tys. zł, a w 2019 roku - 250 tys. zł.

- W obliczu zmian, jakie czekają szkolnictwo wyższe, włocławska uczelnia może pracować spokojnie, bowiem jest jedną z pięciu najlepszych w Polsce - mówiła na konferencji prasowej posłanka Iwona Michałek, wręczając władzom PWSZ symboliczny czek. - Jest to jedyna wyższa szkoła zawodowa w województwie kujawsko-pomorskim, która prowadzi praktyczny profil kształcenia. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa została wyróżniona za jeden z najlepszych, w gronie wszystkich 33

Małgorzata Legiędź - Gałuszka, rektor PWSZ we Włocławku podkreśliła, że ma szczęście pracować ze znakomitymi osobami, które są entuzjastami tej uczelni, a z entuzjastami można naprawdę zrobić wszystko. Władze uczelni nie obawiają się nadchodzących zmian w szkolnictwie wyższym, jakie niesie ze sobą projekt ustawy o szkolnictwie wyższym – „Konstytucja dla Nauki”. Uczelnia jest rozpoznawalna w naszym regionie. Jej sukcesem jest coraz większy nabór studentów. (jp)


TU i TERAZ 4 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

www.kujawy.media.pl

Olga Bończyk, Dorota Helbin, Andrzej Koziński na Jarmarku Kazimierzowskim

Kończy się przebudowa ulicy Matejki

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Stara asfaltowa nawierzchnia ulicy Matejki w Kowalu została zastąpiona cegłą klinkierową. Prace trwały od 8 marca br. i już się kończą. Ulica zostanie oddana do 30 kwietnia br. Pracownicy miejscy jednocześnie przebudowują chodniki.

nr 99, kwiecień 2018

Kowal

Dla upamiętnienia kolejnej rocznicy urodzin w Kowalu króla Kazimierza Wielkiego, samorząd miasta organizuje 1 maja Jarmark Kazimierzowski. Miejscem imprezy tradycyjnie będą place i ulice przylegające do Centrum Społeczno- Kulturalnego, remizy OSP oraz Parku im. Leona Stankiewicza. Szczególnego splendoru uroczystości dodaje barwny korowód historyczny, w którym młodzi i dorośli jego uczestnicy prezentują się w strojach stylizowanych na średniowieczne. W tym roku, w którym obchodzimy 100-lecie

niepodległości naszej Ojczyzny, uczestnicy korowodu nieść będą około 30-metrową długości białoczerwoną flagę. Program Jarmarku przewiduje: • 14.00 – Korowód Historyczny – wymarsz spod szkoły przy ulicy Piwnej, złożenie kwiatów pod pomnikiem króla Kazimierza Wielkiego, przemarsz pod scenę przy Centrum Społeczno-Kulturalnym; • 14.30 – Występy artystyczne dzieci i młodzieży z przedszkola, szkoły podstawowej, gimnazjum, Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego;

• 16.00 – Olga Bończyk „W sentymentalnym nastroju”; • 17.00 – Cygańska biesiada – Dorota Helbin z zespołem artystów krakowskich; • 18.00-19.00 - Andrzej Koziński SHOW, • 19.00-22.00 – majówka w Parku Miejskim im. Leona Stankiewicza z zespołem „Maestro”. Ponadto w trakcie Jarmarku, w remizie OSP odbędzie się VII już Turniej Szachowy im. Króla Kazimierza Wielkiego. Po raz kolejny udział w Jarmarku zapowiedziało Włocławskie Bractwo Kurkowe, które m.in. uświetni imprezę honorowym wystrzałem z armaty bractwa pod pomnikiem Króla, a zaraz potem dzięki hodowcom gołębi pocztowych z Kowala i okolic w niebo wyleci setka gołębi.

Plac Rejtana wizualizacja

Plac Rejtana w przebudowie

Fontanna taka, jak w norweskim Oslo

Fot. Nadesłane

Dawni mieszkańcy Kowala na starej fotografii

Otwarcie wystawy

Wystawę starych fotografii prezentujących życie dawnych kowalan niebawem zobaczymy w parku im. króla Kazimierza Wielkiego, co znakomicie wpisuje się w obchody Stulecia Odzyskania Niepodległości. Pierwsza prezentacja starych fotografii już miała miejsce. Organizatorzy wystawy: burmistrz Kowala – Eugeniusz Gołembiewski, Miejska Biblioteka Publiczna, Stowarzyszenie Aktywny Kowal, a przede wszystkim pomysłodawczyni akcji, pracownik biblioteki - Anna Marcinkowska zaprosili wszystkich tych mieszkańców Kowala i okolicy, którzy odpowiedzieli na apel dotyczący udostępnienia starych fotografii. Podczas wieczoru na ekranie pojawiło się 140 fotografii. Zgromadzeni goście mogli podziwiać niekiedy artystyczne zdjęcia, jak również docenić starania dawnych przodków, aby zaprezentować się potomnym w sposób poważny i godny. Kilku uczestników spotkania rozpoznało na dostarczonych przez inne osoby fotografiach swoich bliskich lub dawnych, zapomnianych sąsiadów oraz miejsca starego Kowala. - Wystawa pn. „Kowalan – portret historyczny” powstała dzięki uprzejmości mieszkańców Kowala i okolicy, którzy udostępnili swoje zdjęcia – mówi Anna Marcinkowska. – Fotografie pochodzą z drugiej połowy XIX w. aż do końca 1945 r. Najciekawsze są te najstarsze zdjęcia, które nie są znane, ponieważ były zamknięte w rodzinnych albumach. Aż 70 osób udostępniło swoje fotograficzne pamiątki. Zgromadziliśmy ponad 300 fotografii, z czego 180 wykorzystano na potrzeby wystawy. Wszystkie zdjęcia zostały zeskanowane, a oryginały zwrócone właścicielom.

Z prawej Ludwik Kałędkiewicz. Zginął w wojnie rosyjsko-japońskiej 1904-1905. Przekazane przez Edwarda Gadkowskiego

- Ideą wystawy było pokazanie Kowala, ale tym razem nie jako przestrzeni publicznej, ale poprzez fotografie jego dawnych mieszkańców – mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski. - Na wernisażu wystawy zaprezentowano zdjęcia związanych z Kowalem ludzi znanych, a czasem zapomnianych, osób zamieszkujących istniejące dzisiaj domy, których spotykalibyśmy w miejscach znanych nam tak dobrze, jak kościół, cmentarz lub park. W roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości chcemy przypomnieć sylwetki ludzi, którzy w Kowalu żyli przed nami i tworzyli nasze miasto. Wystawa, za zgodą wszystkich osób uczestniczących w przedsięwzięciu, zostanie wyeksponowana w miesiącach letnich na terenie parku im. króla Kazimierza Wielkiego. Zaistnieje również w internecie, na stronie www.kowal.eu, gdzie w miarę przybywania zdjęć będzie aktualizowana.

Kowalski rynek jest niewielki, jego wymiary, licząc wraz z jezdniami i chodnikami to tylko 75x50 m. Natomiast jego centralna część ma zaledwie 54x30 m. Rozpoczęte prace dotyczą właśnie tej najważniejszej części. Zaczęły się one od wycinki dwóch około 30 -letnich świerków, których bardzo duże rozmiary - zdaniem konserwatora zabytków - stanowiły dysonans z bardzo niewielkim rynkiem.

Kolejny etap prac stanowiło umieszczenie pod powierzchnią placu betonowej komory , która będzie służyć do zamontowania w niej instalacji elektrycznej i wodociągowej oraz pomp i stacji uzdatniania wody - na potrzeby mającej powstać fontanny. Jest ona wzorowana na fontannie znajdującej się w norweskim Oslo. Fontanna będzie miała kształt koła o średnicy 5 m i będzie obłożona granitowymi płytkami. Zostały one wykonane z bloku, takiego samego z jakiego powstaje Pomnik Niepodległości. Ważnym elementem niecki fontanny będzie granitowe siedzisko, które zostało już wykonane przez specjalistyczną firmę w Kamieniu Pomorskim. Technologiczną część fontanny ma zrealizować firma Hydroogród z Warszawy - ta sama, która wcześniej wykonała fontanny w parku im. Leona Stankiewicza oraz Kazimierza Wielkiego.

Fot. Nadesłane

Około 1930 r. Członkowie Spółdzielni Mleczarskiej w Kowalu. Fot. przekazana przez Małgorzatę Szadkowską

Rozpoczęła się przebudowa centralnej części kowalskiego rynku. W ubiegłym roku na placu Rejtana, przebudowane zostały jezdnie - z asfaltowych na klinkierowe, ułożono nowe chodniki z betonowej kostki. Z racji swojego historycznego rodowodu, plac Rejtana jest pod stałym nadzorem Państwowego Konserwatora Zabytków, który opiniował wszystkie zamierzenia samorządu na każdym z ich etapów.

Prace na placu Rejtana


nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

Rolnictwo - promocja

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

5


TU i TERAZ 6 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 99, kwiecień 2018

Lubień Kujawski

www.kujawy.media.pl

Drogi za 15 milionów złotych Rozmowa z Markiem Wilińskim, burmistrzem Lubienia Kujawskiego

- W Lubieniu Kujawskim powstają dwa nowe place zabaw, oprócz tego budowanego przy szkole odnawiamy, a właściwie budujemy na nowo plac zabaw przy ul. Polnej. Z tymi placami mieliśmy trochę trudności. Ten pierwszy przy szkole miał powstać w ubiegłym roku, ale wyłoniony wykonawca nie przystąpił do jego budowy, więc musieliśmy rozwiązać z firmą umowę, oczywiście naliczając kary umowne. Kosztowało to firmę 25 tys. zł.

Ile kilometrów zostanie do przebudowy na następną kadencję?

Wreszcie, już 5 maja nasze dzieci będą miały dwa prawdziwe place zabaw z profesjonalnymi urządzeniami zabawowymi. Obie inwestycje są współfinansowane w 63,63 proc. w ramach Lokalnej Strategii Rozwoju Lokalnej Grupy Działania Dorzecza Zgłowiączki z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 r.

Marek Wiliński: - Licząc wszystkie wiejskie drogi, do przebudowy zostało jeszcze 70 kilometrów

Te środki zostały w 2017 roku w całości przeznaczone na zakup nowego sprzętu i wyposażenia dla przedszkola Zespołu Placówek Oświatowych w Lubieniu Kujawskim. Teraz inna firma buduje ten plac, dobre efekty już widać, mimo, że budowa jeszcze nie została zakończona. Koszt tej inwestycji to 280 tys. zł. Jest współfinansowana z PROW.

To nie są jedyne prace budowlane, jadąc przez Kłóbkę, przy cmentarzu widać roboty drogowe.

Fot. Nadesłana

Już widać chodnik w Stępce

- Drogę gminną przebudowujemy w Kłóbce na odcinku od drogi powiatowej Modlibórz – Chodecz do cmentarza parafialnego w Kłóbce. Wybudowany zostanie chodnik, miejsca parkingowe i przejścia dla pieszych przy samym cmentarzu. Prace zakończą się pod koniec czerwca br. Nowy chodnik o długości około 800 metrów budowany jest też Stępce, przy drodze powiatowej. Samo-

Fot Jolanta Pijaczyńska

Plac zabaw przy Polnej też ma swoją niechlubną historię. Był budowany jeszcze w poprzedniej kadencji przez firmę z Kielc. Gdy objąłem urząd burmistrza to nie odebrałem tej budowy. Była to jedna z pierwszych

Większość tych prac drogowych była dofinansowana programów: Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych.

moich trudnych decyzji, jak się okazało później słuszna, bo wykonanie było fatalne. Rozwiązaliśmy z wykonawcą umowę nie dokonując zapłaty za wykonane prace. Teraz za 60 tys. zł, w miejscu starego powstaje nowe miejsce zabaw.

Trwa budowa placu zabaw przy Zespole Placówek Oświatowych w Lubieniu Kujawskim

rząd Powiatu Włocławskiego przekazał naszej gminie materiały brukarskie, a my, jako gmina zapewniamy wykonanie chodnika. Tych prac drogowych jest więcej. W tym roku przybędzie w naszej gminie około 16 kilometrów wyremontowanych dróg. Przebudowywane będą w Kłóbce, Rzegocinie, Stróżach, Walentynowie, Kaliskach, Dziankówku, także we wsiach Gagowy, Czaple, Kolonia Bileńska. W sumie będzie nas ta przebudowa kosztowała około 8 milionów złotych. Cena nie jest zawyżona, a to, dlatego, że przetargi ogłosiliśmy z początkiem roku. Teraz firmy budowlane zgłaszające się do przetargu wywindowały ceny. Gdy uporamy się z tymi pracami drogowymi, to podsumowując kadencję będzie można powiedzieć, że obecny samorząd Lubienia Kujawskiego w okresie ostatnich czterech lat wybudował blisko 60 kilometrów dróg. Wiem, że mieszkańcy chcieliby więcej, bo jeszcze zostało sporo dróg do wyremontowania, czy przebudowania, ale samorządy gminne same sobie, bez dofinansowania nie poradzą z tym problemem. My skorzystaliśmy ze wszystkich możliwych w tym czasie środków zewnętrznych.

- W gminie Lubień Kujawski zabudowa wiejska jest bardzo rozproszona, dróg wiele, a dzisiaj każdy powinien mieć do domu dobry dojazd. Licząc wszystkie wiejskie drogi - to zostało jeszcze 70 kilometrów dróg do przebudowy. W tej kadencji budowaliśmy średnio rocznie 15 km, więc w kolejnej kadencji ten problem w naszej gminie powinien być rozwiązany.

Nie widać budowy obiecanego targowiska? - Jesteśmy już po przetargu i firma została wyłoniona.

Kontynuujecie też inwestycje ubiegłoroczne, na jakim są etapie? - Zadania do skończenia to termomodernizacja szkół, już bardzo zaawansowana. Szkoła w Kłóbce z zewnątrz wygląda jak nowa, już cieszy oko nową elewacją. Prace wewnętrzne, m.in.: nowa instalacja centralnego ogrzewania, wymiana stolarki okiennej, docieplenie pokrycia dachowego, docieplenie ścian zewnętrznych, instalacja fotowoltaiczna do produkcji energii elektrycznej na dachu szkoły, remonty łazienek, gabinetu pomocy medycznej oraz biblioteki – już są zakończone. Trwają prace przy ogrodzeniu terenu i wokół szkoły. Natomiast w szkole w Kanibrodzie wymieniane jest pokrycie dachowe, trwa też docieplenie ścian zewnętrznych. Wykonana została już nowa instalacja centralnego ogrzewania. Wstawiono nowe okna.

Fot. Nadesłana

Przyglądaliśmy się budowie placu zabaw przy Zespole Placówek Oświatowych. Dzieci z Lubienia Kujawskiego będą miały kolorowe i bezpieczne miejsce do zabawy. Kiedy plac zostanie otwarty?

Na budowie drogi w Kłóbce burmistrz Lubienia Kujawskiego Marek Wiliński z Lechem Kraszewskim - radnym Rady Miejskiej w Lubieniu Kujawskim podczas wizytacji terenu inwestycji Koszt tego przedsięwzięcia wyniesie 2,3 mln zł. Umowę podpisaliśmy 20 kwietnia i firma przystąpiła do sporządzenia dokumentacji, bo budujemy systemem „zaprojektuj i wybuduj”. Na sporządzenie projektu firma ma czas - trzy miesiące. Budowa powinna rozpocząć się w sierpniu. Do końca tego roku Lubień Kujawki będzie miał targowisko z prawdziwego zdarzenia, ogrodzone, oświetlone, z zadaszonymi wiatami i sanitariatami.

Przypomnę, że termomodernizacja w 85 proc. współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 20142020. Koszt - blisko 0,9 mln złotych. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska


nr 99, kwiecień 2018

I TU i TERAZ

Lubraniec

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

7

Przy megalitach w Sarnowie staną nowe tablice informacyjne

Umowy na przebudowę dróg podpisane

Samorząd Lubrańca i Nadleśnictwo Kutno wspólnie zajmą się wymianą tablic informacyjnych dotyczących grobowców megalitycznych z okresu kultury pucharów lejkowatych oraz kultury amfor kulistych a także ustawieniem nowych koszy na śmieci oraz ławek. Umowę o wspólnej inwestycji podpisali 26 marca br. Stanisław Budzyński, burmistrz Lubrańca i nadleśniczy nadleśnictwa Kutno Zbigniew Wala. Park Kulturowy w Sarnowie to miejsce odwiedzane zarówno przez mieszkańców gminy jak i przez turystów. Wspólna inwestycja poprawi walory turystyczno-przyrodnicze tego miejsca.

Niebawem rozpoczną się prace na drogach biegnących przez wsie: Dąbie Kujawskie, Bodzanowo, Agnieszkowo, Żydowo, Redecz Wielki. Umowy na przebudowę dróg zostały podpisane. 28 marca br. burmistrz Stanisław Budzyński podpisał z firmami zajmującymi się drogownictwem umowy na wykonanie i nadzór inwestycji pn. „Przebudowa ciągu komunikacyjnego w rejonie miejscowości Dąbie Kujawskie – Bodzanowo – Agnieszkowo – Żydowo - Redecz Wielki”. Inwestycja realizowana jest w ramach Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016 – 2019 przy udziale środków pochodzących z budżetu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Przebudowę obejmującą swym zakresem trzy odcinki dróg gminnych o łącznej długości ponad 8 kilometrów wykonywać będą: „DROGTOM” (droga Agnieszkowo-Żydowo dł. 2,7 km i droga gminna Żydowo-Redecz Wielki – ponad 2,3 km) oraz Konsorcjum: MCC S.A – lider Molewski (droga Dąbie Kujawskie – Bodzanowo dł. 3 km). Całkowity koszt inwestycji wyniesie ponad 5,6 mln zł.

W Lubrańcu, 7 kwietnia aż 35 par małżeńskich świętowało złote i diamentowe gody. Była to wyjątkowa i wzruszająca chwila dla osób, które przez życie idą razem pięćdziesiąt lat i tych par, które wspólnie przeżyły lat sześćdziesiąt.

W Lubrańcu nie zapomnieli o ofiarach zbrodni katyńskiej 13 kwietnia w całym kraju obchodzono Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Lubraniec nie zapomniał o tych, którzy zginęli. Prawie 22 tys. obywateli II Rzeczpospolitej, zamordowanych zostało przez sowieckich oprawców w lasach katyńskich. Pośród ofiar byli również Szymon Leon Zaleski i Stanisław Kodymowski związani z Lubrańcem. Aby uczcić ich pamięć, w Lubrańcu oddano hołd pomordowanym. Burmistrz Stanisław Budzyński oraz przewodniczący rady miejskiej Piotr Sławianowski zapalili znicz i złożyli kwiaty na grobie „Nieznanych Żołnierzy Państwa Polskiego” znajdującym się na lubranieckiej nekropolii.

Złote i diamentowe gody

Pary małżeńskie z medalami

Wśród szeroko płynącego tego dnia w stronę jubilatów strumienia najserdeczniejszych życzeń, znalazły się również złożone przez przedstawicieli władz: samorządowych zarówno gminnych, jak i powiatowych oraz kościelnych.

Uroczystość rozpoczęła się od odczytania postanowienia prezydenta RP o przyznaniu Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie w dowód uznania dla trwałości małżeństwa i rodziny. Wyróżnienia małżonkom wręczyli burmistrz Lubrańca Stanisław Budzyński wraz z przewodniczącym rady miejskiej Piotrem Sławianowskim. Diamentowe gody, czyli 60 lat pożycia małżeńskiego obchodzili: Janina i Tadeusz Bartkowiakowie, Marianna i Zenon Czernia-

Henryka i Józef Sobczakowie, Danuta i Stanisław Szwarcowie, Jadwiga i Józef Szymańscy, Maria i Stanisław Trzeciakowie, Krystyna i Bolesław Wawrzonkoscy, Henryka i Józef Wieczorkowie, Halina i Adolf Wieserowie, Danuta i Wiesław Włodarzewscy.

Po oficjalnej części uroczystości szanowni goście zaproszeni zostali na lampkę szampana oraz słodki poczęstunek. Całą uroczystość swoim występem uświetnił zespół Bobrowiacy. Fot. nadesłana Podczas słodkiego poczęstunku była okazja do wspomnień kowie, Irena i Lucjan Jędrzejewscy, Janina i Edward Kobusowie, Marianna i Stanisław Kwiatkowscy, Maria i Józef Markiewiczowie, Aldona i Bolesław Perczyńscy, Anna i Józef Wawrzonkoscy oraz Irena i Stanisław Żreniccy.

Burmistrz Stanisław Budzyński składa gratulacje Mariannie i Stanisławowi Kwiatkowskim

Srebrne medale z różową wstążeczką otrzymały również pary obchodzące złote gody, co oznacza, że mają za sobą już 50 lat wspólnego pożycia małżeńskiego. Dostojni jubilaci to: Danuta i Józef Andrzejewscy, Jadwiga i Kazimierz Andrzejewscy, Janina i Zbigniew Benedykcińscy, Alicja i Edward Czerwińscy, Elżbieta i Włodzimierz Irzemscy, Zofia i Jakub Karmowscy, Maria i Wojciech Kruczkowscy, Teresa i Lucjan Kwiecińscy, Zofia i Jan Mielcarkowie, Irena i Tadeusz Niewiadomscy, Krystyna i Lechosław Nowakowie, Irena i Stanisław Nowakowscy, Barbara i Stanisław Perczyńscy, Danuta i Henryk Pilarscy, Daniela i Eugeniusz Rybaczukowie, Zofia i Stanisław Rybowscy, Elżbieta i Wacław Sadowscy, Bogumiła i Adam Sobańscy,

Przewodniczący rady miejskiej Piotr Sławianowski wręcza kwiaty Jadwidze i Józefowi Szymańskim


TU i TERAZ 8 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 99, kwiecień 2018

Gmina Kowal

www.kujawy.media.pl

W ostatnich latach znacznie wzrosła liczba dróg

Prace drogowe ruszyły wiosną Minister rolnictwa rozmawiał z rolnikami w Grabkowie Renty strukturalne dla rolników, wypłaty dopłat bezpośrednich, odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta leśne i ptactwo – to główne tematy poruszane przez rolników na spotkaniu z ministrem rolnictwa na spotkaniu w Grabkowie. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel przyjechał do Grabkowa pod koniec marca na zaproszenie Lecha Kuropatwińskiego, przewodniczącego Związku Zawodowego Rolników Samoobrona oraz Stanisława Adamczyka - wójta gminy Kowal. W spotkaniu uczestniczyli również parlamentarzyści PiS, dyrektorzy Urzędu Wojewódzkiego, ARiMR, KRUS, przedstawiciele samorządów gminnych i powiato-

wego oraz Izb Rolniczych. Rozmawiano o sytuacji w rolnictwie, klęskach żywiołowych, trudnościach jakie napotyka branża rolno-przetwórcza oraz możliwościach pomocy dla poszkodowanych rolników. Ministra pytano o renty strukturalne rolników oraz wypłaty dopłat bezpośrednich i odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta leśne i ptactwo na terenie województwa kujawsko – pomorskiego. Dyskutowano też o niejednolitej polityce fiskalnej dla hodowców, systemach składek zdrowotnych i emerytalnych rolników w Unii Europejskiej.

Od pierwszych dni kwietnia br. w gminie Kowal trwają prace drogowe mające na celu zmianę nawierzchni dróg gruntowych w: Grodztwie, Dębniakach oraz Unisławicach. - Ze względu na wzrastającą intensywnie zabudowę mieszkaniową w naszej gminie, w ostatnich latach znacznie zwiększyła się liczba dróg – mówi wójt Stanisław Adamczyk. – Drogi te wymagają utwardzenia. W ubiegłym roku na około 6 km ułożyliśmy gruz betonowy i kamienny. W ten sposób przygotowujemy drogi pod nawierzchnie asfaltowe. Latem asfalt zyskają drogi w Czerniewiczkach oraz Strzałach. Gmina Kowal ma blisko 140 km dróg, dzięki takiej technologii udaje nam się poprawić ich stan nawet w tych wsiach o niskim wskaźniku zabudowy. Droga Dębniaki – Krzewent Wysoki poziom wód gruntowych oraz wybijające korzenie spowodowały pilną potrzebę remontu drogi w Dębniakach. Remont został podzielony na trzy etapy. Pierwszy, cząstkowy wykonany za kwotę ponad 68 tys. zł, obejmował przebudowę oko-

ło 200-metrowego odcinka do strony jeziora Lubiechowskiego. Wzmocniona została konstrukcja drogi, wyprofilowana jej nawierzchnia,. Jak tylko stan wód gruntowych opadnie, odbudowany zostanie przepust drogowy. W Dobrzelewicach przebudowywana jest droga powiatowa Wczesną wiosną rozpoczęła się przebudowa kilometrowego odcinka drogi powiatowej w Dobrzelewicach. Przebudowa chodników, remont istniejących przepustów oraz ułożenie nowego dywanika zakończy trzyletni projekt pn. „Przebudowa drogi powiatowej nr 2920C

Kowal-Dobrzelewice-Baruchowo”. Zadanie realizowane jest przez Starostwo Powiatowe we Włocławku przy udziale środków finansowych z budżetu Gminy Kowal w wysokości 31 proc. wartości zadania. Całkowity koszt przebudowy po stronie gminy to blisko 177 tys. zł. Dokumentacje projektowe Gotowa jest już dokumentacja na przebudowę drogi gminnej w Dobrzelewicach (Kasztany). Zakłada ona: wzmocnienie nawierzchni drogi i nową nakładkę asfaltową. Projekt zostanie zgłoszony na konkurs ogłoszony przez Urząd Marszałkowski

w ramach dofinansowania dróg z funduszy Unii Europejskiej. Planowana jest również przebudowa odcinka drogi gminnej w Unisławicach prowadzącej do gminnych terenów inwestycyjnych (1,6 km) Opracowano projekt, który zakłada ułożenie wzmocnienia konstrukcji drogi, nowy dywanik asfaltowy wraz z wyprofilowaniem zakrętów (przy wieży). Obecnie trwają rozmowy z zarządem powiatu włocławskiego w sprawie partycypacji w kosztach tej przebudowy. W przygotowaniu jest dokumentacja przebudowy dróg w Czerniewiczkach (od drogi wojewódzkiej nr 265) oraz Strzałach. Dobiegają końca wielomiesięczne pertraktacje z PKP dotyczące przebudowy drogi w Gołaszewie. Blisko 20-metrowy odcinek drogi Gołaszewo Piaski do drogi wojewódzkiej 265 Brześć – Gostynin graniczy z terenami kolejowymi, dlatego sprawa wymagała uzgodnienia z PKP. Dokumentacja projektowa zawiera m.in. ułożenie dywanika asfaltowego oraz budowę chodnika, przejść dla pieszych a także zatok autobusowych.

(a)

Powiatowe eliminacje Turnieju Wiedzy Pożarniczej w Grabkowie Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej (OTWP) pod hasłem: „Młodzież Zapobiega Pożarom” jest jedną z podstawowych form działalności prewencyjnej Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Tegoroczne eliminacje powiatu włocławskiego odbyły się w Grabkowie. W remizie strażackiej w Grabkowie zgromadziła się młodzież z powiatu włocławskiego, która pomyślnie przeszła etap szkolny i gminny Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej. W eliminacjach powiatowych brały udział trzy grupy wiekowe: uczniowie szkół podstawowych, szkół gimnazjalnych oraz szkół ponadgimnazjalnych. Aktywny udział w przygotowaniu tych eliminacji miał Urząd Gminy Kowal. Wójt Stanisław Adamczyk przygotował specjalne nagrody dla zwycięzców. - W sumie, już w 41. Ogólnopolskim Turnieju Wiedzy Pożarniczej w naszym powiecie włocławskim bierze udział ponad 90 osób – mówi

Paweł Wiliński, Weronika Bojakowska i Mateusz Chmielewski z nagrodami

Marian Maślanka, wiceprezes zarządu oddziału powiatowego ZOSP we Włocławku. - Zwycięzcy z każdej grupy wiekowej wezmą udział w eliminacjach wojewódzkich, które odbędą się 27 kwietnia w Chełmnie. - W turnieju młodzież musiała wykazać się znajomością wiedzy w zakresie ochrony ludności, ekologii, ratownictwa i ochrony przeciwpożarowej – mówi Stanisław Adamczyk, wójt gminy Kowal. – To cenna wiedza dla każdego z nas. W gminach wiejskich, gdzie młodzież chętnie wstępuje do ochotniczych straży pożarnych znajomość tych zagadnień jest szczególnie pożądana. Wiedzę młodzieży oceniała komisja do spraw kultury i sportu ZOSP RP we Włocławku w składzie: Wiesław Gralak, Marian Maślanka, Jacek Kosmalski, Ryszard Jaroszewski, Karol Nowacki, Karolina Janicka oraz strażacy z komendy Państwowej Straży Pożarnej we

Włocławku: Dariusz Kuligowski, Grzegorz Sadowski, Justyna Rogalewska i Marek Lewandowski. Starostwo Powiatowe we Włocławku reprezentował Piotr Krygier, naczelnik Wydziału Zarządzania, Administracji i Bezpieczeństwa. Pierwsze miejsca w swoich grupach wiekowych zajęli: Weronika Bojakowska z SP w Grabkowie, Mateusz Chmielewski gimnazjum w ZS w Kłóbce oraz Paweł Wiliński – ZS Elektrycznych we Włocławku. Paweł Wiliński z odpowiedzią na pytania nie miał problemu, jak mówi jest już druhem strażakiem w OSP Krzewie w gminie Lubień Kujawski, tak jak jego dziadek i tata.

Tekst i fot. Jolanta Pijaczyńska Fotorelacja kujawy.media.pl

Termomodernizacja Do końca sierpnia będzie trwała termomodernizacja budynków: szkoły w Nakonowie i świetlicy w Czerniewiczkach. Wykonawcy termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej będących własnością gminy Kowal już zostali wyłonieni, umowy podpisano. Prace budowlane w Nakonowie już się rozpoczęły. Budynki szkoły zostaną docieplone, zyskają nową elewację oraz pokrycie dachowe, zmieniona na nową będzie instalacja c.o. i stolarka okienna. Przebudowane zostanie wejście do budynku głównego. Koszt tej inwestycji wyniesie blisko 1,3 mln zł, a wykona ją zakład z Włocławka.

Natomiast firma z Gostynina zajmie się termomodernizacją świetlicy w Czerniewiczkach. Koszt - to ponad 279 tys. zł. Prace budowlane rozpoczną się 21 maja br.. Wymieniona zostanie stolarka okienna, obiekt będzie docieplony, zyska nową elewację, na dachu budynku zainstalowane zostaną panele fotowoltaiczne a za ogrzewanie budynku odpowiadała będzie pompa ciepła. Obie inwestycje zostaną dofinasowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020. Prace budowlane zarówno w Nakonowie, jak i Czerniewiczkach powinny zakończyć się do 17 sierpnia br.

(mp)


nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

Rolnictwo - Promocja

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

9


TU i TERAZ 10 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Kujawy Nadwislańskie - Zespół Tańca Ludowego

nr 99, kwiecień 2018

Gmina Lubanie

Lubańska orkiestra

www.kujawy.media.pl

Dyrektor GOK Maja Kołtońska prowadzi warsztaty matematyczne

Gminny Ośrodek Kultury w Lubaniu od 50 lat integruje ludzi i ma wielu przyjaciół Dom kultury w Lubaniu został otwarty 12 maja 1968 roku z okazji „Dni Oświaty, Książki i Prasy”. Jego zadaniem było upowszechnianie kultury, tworzenie warunków dla rozwoju amatorskiego ruchu artystycznego, kultywowanie regionalnych tradycji ludowych, rozbudzanie i zaspokajanie potrzeb kulturalnych i sportowych społeczeństwa, popularyzacja postaw patriotycznych. Od tamtego czasu minęło 50 lat. Zmieniła się nazwa z „Wiejskiego Domu Kultury” na „Gminny Ośrodek Kultury”, ale zadania pozostały te same. Lokalna gazeta „Życie Włocławka” w 1968 roku donosiła, że powstał najładniejszy bez wątpienia gmach w powiecie. Jego budowa trwała cztery lata. Pomogły władze powiatu w dowód uznania dla ludności Lubania, która od szeregu lat wyróżniała się i odznaczała wybitną ofiarnością i aktywnością w rozlicznych społecznych akcjach.

Praca kilku pokoleń Dorobek artystyczny dzisiejszego Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaniu jest dziełem kilku pokoleń. Amatorski ruch teatralny zapoczątkował Sylwester Bryl poprzez prowadzenie teatru. Później, Larysa Krzyżańska, obecnie wójt gminy Lubanie, prowadziła też społecznie, teatr „Pinokio” i zespoły wokalne: „La sza da”, „Nutki”, „Cosima”, „Contra” oraz solistki wokalne m.in. Małgorzatę Wenderlich, Natalię Mrówczyńską, Joannę Skruszewicz, Patrycję Skowrońską, Aleksandrę Pałczyńską, Marikę Hejmanowską. Były one nagradzane na arenie ogólnopolskiej i europejskiej.

Promotorem lubańskiego ruchu folklorystycznego jest niewątpliwie Jadwiga Kurant - znawca folkloru, choreograf, która od pierwszych lat działalności domu kultury kierowała zespołami folklorystycznymi, w których tańczyło, śpiewało i zdobywało nagrody kilka pokoleń młodych ludzi. Jej dzieło dzisiaj kontynuuje zespół „Kujawy Nadwiślańskie”, działający pod kierownictwem Katarzyny Mrówczyńskiej. Kilka pokoleń muzyków wykształcił Jan Kuczyński (1919 - 2013) – instrumentalista, skrzypek, laureat Nagrody im. Kolberga (2005), kierujący Młodzieżową Kapelą Kujawską oraz orkiestrą. Dzisiaj nad muzykami czuwa Roman Kozicki. Gminna Orkiestra Dęta jest filarem działalności kulturalnej GOK-u, z jej udziałem odbywają się wszystkie uroczystości zarówno gminne i religijne. Uznaniem cieszyły się też zespoły: „Siwy włos” pod kierownictwem Krystyny Piernikowskiej, który zrzeszał śpiewających seniorów oraz muzyczny „Niespodzianka Pana Janka” prowadzony przez Mirosława Niemczyka. Dzisiaj kontynuatorem zespołu „Siwy włos” jest zespół „Borowianki”, który tworzą mieszkanki gminy Lubanie wyróżniające się zamiłowaniem do muzyki i śpiewu oraz zaangażowaniem społecznym.

Coraz większa i atrakcyjna oferta GOK w Lubaniu nadal jest ośrodkiem, wokół którego skupia się życie kulturalne gminy. Dyrektorem jest Maja Kołtońska, która doceniając dorobek poprzedników kultywuje stare tradycje, ale też z roku na rok rozszerza ofertę kulturalną ośrodka.

Lubańscy karatecy

GOK zaprasza na piknik rodzinny Z okazji pięćdziesięciolecia GOK organizuje 2 maja otwartą imprezę na przylegającym placu. Piknik rodzinny rozpocznie się od godz. 14.00. Dla dzieci przygotowano zabawy na dmuchanych zjeżdżalniach, zdjęcia w fotobudce, gry i konkursy z nagrodami. Będzie można skosztować kiełbaski z grilla i żurku. Od godziny 20.00 do 24.00 potrwa zabawa taneczna dla dorosłych.

- Pod szyldem naszego GOK-u działa Orkiestra Dęta, Kapela Muzyczna, zespół tańca ludowego „Kujawy Nadwiślańskie”, prowadzone są zajęcia wokalne, warsztaty instrumentalne nauki gry na akordeonie, pianinie i gitarze – mówi dyrektor GOK Maja Kołtońska. - Od trzech lat we współpracy z grupą „No Name” prowadzimy warsztaty tańca nowoczesnego. Są zajęcia karate oraz aerobik. Dużym zainteresowaniem cieszą się również warsztaty matematyczne i języka angielskiego. Przygotowujemy lokalne imprezy rozrywkowe oraz uroczystości okolicznościowe. Oferta GOK-u daje ciekawe propozycje spędzenia czasu w ciągu całego roku. Myślę jednak, że najbardziej dzieci nie mogą doczekać się imprez bożonarodzeniowych, podczas których odwiedza je Święty Mikołaj i każde dziecko obdarowuje słodkim upominkiem. Równie wyczekiwaną formą spędzenia wol-

Warsztaty nauki na gitarze

nego czasu jest Mikołajkowy Turniej Play Station - dodaje Kołtońska. Nie sposób wymienić wszystkich imprez organizowanych przez lubański GOK.

Cykliczne imprezy Z tych cyklicznych trzeba odnotować m.in. granie z Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, konkursy organizowane z okazji Święta Zakochanych, Dnia Kobiet. Szczególną uwagę GOK skupia na dzieciach, dla których organizuje bezpłatne „Wakacje z Gokiem”. Co roku organizowany jest też piknik majowy, piknik z okazji zakończenia Turnieju Dzikich Drużyn oraz dożynki i bal charytatywny, którego dochód przeznaczany jest na nagrody dla dzieci uzdolnionych z terenu gminy. Sztandarową imprezą GOK-u, rozsławiającą dobre imię gminy na arenie ogólnopolskiej jest Festiwal Piosenki Religijnej „Nie lękajcie się”. Każda jego edycja przyciąga coraz to większą liczbę uczestników z całej Polski. Oprócz działalności własnej GOK jest współorganizatorem wielu wydarzeń społeczno-kulturalnych, np. Orszaku Trzech Króli - barwnego korowodu, który od trzech lat przechodzi ulicami Lubania czy też od 2016 roku wigilijnych spotkań mieszkańców gminy, podczas których dzięki zaangażowaniu radnych gminy Lubanie oraz pracowników jednostek podległych samorządowi mieszkańcy mają okazję skosztować potraw wigilijnych, podzielić się opłatkiem, złożyć życzenia.

Warsztaty wokalne


nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

I TU i TERAZ

Rozmaitości

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

11

Sanepid ostrzega

Uważaj na kleszcze

Nauka gry na akordeonie W GOKU-u siedzibę ma Uniwersytet Trzeciego Wieku działający przy Kujawskiej Szkole Wyższej, który w Lubaniu zainicjowała wójt. Całoroczną pracę podopiecznych Gminnego Ośrodka Kultury zawsze wieńczy Konkurs Talentów, podczas którego dzieci prezentują poczynione postępy i walczą o atrakcyjne nagrody. - Gminny Ośrodek Kultury integruje ludzi i ma wielu przyjaciół, więc praca tutaj jest przyjemnością – mówi Maja Kołtońska. – Czerpiemy wiele ze spuścizny kulturalnej jaką zostawili poprzednicy – im wszystkim dziękuję. Dzisiaj dobrym duchem naszego ośrodka jest wójt Larysa Krzyżańska, która wspiera nas we wszystkich działaniach, nie tylko finansowo, ale również mentalnie. Dzięki niej gminę w ostatnich czterech latach odwiedziły gwiazdy estrady, m.in. Dawid Kartaszewicz (aktor serialu telewizyjnego „Barwy szczęścia”), znany aktor Artur Barciś, Aneta Figiel (wokalistka, kompozytorka, uczestniczka programu telewizyjnego „Jaka to melodia”), Kony, Michał Malicki i Agnieszka Twardowska (uczestnicy programu telewizyjnego „The voice of Poland”) oraz zespoły: Brathanki, Power Play, Mejk. Zawsze możemy liczyć na współpracę proboszcza naszej parafii ks. Mariana Jarosa oraz wsparcie radnych gminy Lubanie i lubańskich firm.

Przebudowa budynku na 50-lecie Gmina Lubanie uzyskała dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich poprzez Lokalną Grupę Działania Dorzecza Zgłowiączki na przebudowę budynku GOK-u. Pieniądze są zagwarantowane, bo wójt, pod koniec ubiegłego roku podpisała umowę z marszałkiem na dofinasowanie inwestycji . - Przebudowa budynku domu kultury będzie kosztowała około 150 tys. zł, a dofinansowanie wyniesie blisko 96 tys. zł – mówi wójt Larysa Krzyżańska. - Wybudujemy podjazd dla osób niepełnosprawnych, przebudujemy hol i powiększymy kuchnię, do której kupimy wyposażenie. W sali głównej zamontujemy klimatyzację. Na dachu pojawią się instalacje fotowoltaiczne. To dobry prezent na jubileusz pięćdziesięciolecia tej instytucji.

Nauka gry na pianinie

Kleszcze to niewielkie, ale bardzo groźne, pasożytnicze pajęczaki ukryte na krzewach, które mogą być groźne dla naszego zdrowia. Mogą, bowiem przenosić bakterie powodujące niebezpieczne choroby, m.in. boreliozę oraz wirusy powodujące kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Jedynym skutecznym sposobem pozwalającym uniknąć KZM jest szczepienie ochronne – informuje sanepid we Włocławku. Dotychczas nie uzyskano szczepionki dla ludzi przeciwko boreliozie.

W przydomowym ogródku Liczba kleszczy z roku na rok zwiększa się, a przyczyną tego są łagodne zimy. Ulubionymi siedliskami kleszczy są wilgotne obszary roślinne, zwłaszcza lasy liściaste i mieszane, łąki, polany oraz zarośla w pobliżu jezior i rzek. Można je także spotkać w parkach i coraz częściej w przydomowych ogrodach pełnych iglaków. Znacznie rzadziej występują w suchych, sosnowych lasach. Wzrost temperatury powoduje wzrost ich aktywności, która rozpoczyna się na przełomie marca i kwietnia, a trwa do października lub listopada. Larwy kleszczy żyją przeważnie w trawie, natomiast

Z klimatyzacją i monitorigiem Ponad 4,3 mln złotych będą kosztowały cztery nowe autobusy, które zakupi Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Wyjadą na ulice miasta pod koniec roku. Przetarg ogłoszony przez MPK na dostawę czterech autobusów został rozstrzygnięty. Autobusy hybrydowe z silnikiem diesla dostarczy niemiecka firma MAN. Jednak autobusy zostaną wyprodukowane w Polsce w fabryce MAN w Nadarzynie. Do Włocławka trafią cztery modele Lion City A37 za łączną kwotę ponad 4,3 mln złotych. Pojazdy umożliwią podróż przynajmniej 83 pasażerom. Wejście na pokład autobusu ma być możliwe dzięki trzem wejściom. Przestrzeń pasażerska będzie klimatyzowana a pojazdy będą monitorowane. (um)

Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy wykonuje badanie kleszcza (usuniętego z ciała pacjenta) metodą „real-time PCR” na obecność krętków Borrelia wywołujących niebezpieczną chorobę boreliozę. Badanie pozwala na szybką ocenę ryzyka zakażenia.

Kleszcz w całej okazałości osobniki dojrzałe mogą czaić się wyżej na krzakach lub drzewach. Dorosłe samice mają długość 3-4 mm, natomiast samce - 2,5 mm. Każde stadium rozwojowe kleszcza, tzn. larwa, nimfa i imago, (czyli forma dojrzała), musi raz wyssać krew od kręgowca, aby móc się dalej rozwijać. Cykl rozwojowy jednego pokolenia kleszczy trwa średnio 2 lata. Sanepid radzi, aby udając się w miejsca zagrożone występowaniem kleszczy ubrać się w odzież zakrywającą jak najwięcej części ciała. Po powrocie dokładnie obejrzeć całe ciało (na ugryzienia najbardziej narażone są ręce, nogi, zgięcia stawów, głowa i uszy, pępek). Należy też stosować środki odstraszające kleszcze.

Co zrobić, jeśli ukąsi nas kleszcz? Jeżeli zauważymy ukąszenie, natychmiast delikatnie trzeba usunąć kleszcza. Nie należy go wykręcać, ani smarować, tylko przy samej skórze uchwyć go pęsetą i zdecydowanym ruchem pociągnąć ku górze, a miejsce ukłucia zdezynfekować. Kleszcza należy włożyć do czystego pojemnika lub woreczka ze struną, aby móc go zbadać.

Zbadaj kleszcza Kleszcza, który nas ukąsił trzeba zbadać, aby mieć pewność, że nie był on nosicielem krętków Borrelia spp. Obecność krętków Borrelia w kleszczu można potwierdzić lub wykluczyć badaniem, najbliżej w Bydgoszczy.

Do momentu dostarczenia kleszcza należy przechować go w temperaturze lodówki (do 2 dni) lub w zamrażarce. Czas oczekiwania na wynik wynosi do 7 dni. Uzyskany wynik należy skonsultować z lekarzem. Jednak nie każde pokłucie przez tego pajęczaka musi wiązać się z zakażeniem bakteriami Borrelia. Z drugiej strony ciężkie konsekwencje przewlekłej formy choroby nie pozwalają na zlekceważenie jakiegokolwiek przypadku pokłucia. W przypadku pozytywnego wyniku, czyli gdy jest potwierdzona obecność Borrelia spp. w kleszczu, sanepid zaleca kontakt z lekarzem w celu zatrzymania ewentualnego rozwoju choroby. Z kolei wynik ujemny (kleszcz nie był nosicielem bakterii Borrelia) wskazuje, że leczenie raczej nie będzie konieczne. (mp)

W oczekiwaniu na tablicę upamiętniającą ofiary zbrodni katyńskiej z Włocławka Wiosną w kwietniu i maju 1940 roku NKWD wymordowało z motywów politycznych blisko 22 tysiące obywateli polskich wziętych do niewoli po agresji ZSRR na Polskę.

skiego, rektora Kujawskiej Szkoły Wyższej - ufundowania tablicy pamiątkowej z nazwiskami mieszkańców Włocławka - ofiar zbrodni katyńskiej. Wśród zamordowanych w Katyniu i Charkowie m.in. byli: Aleksander Ciechanowski, kpt. Stanisław Antoni Święcicki, Leszek Kowalewicz, Michał Bohdan Kowalewski, mjr Jan Okupski, por. Adam Lutoborski, por. sł. zdr. Bogumił Manswet Raciński, ppłk. Hugo Mijakowski, ppor. Kazimierz Kłossowicz, ppor. Kazimierz Nikifor Pytko, ppor. Leon Szymon Zaleski, Wilhelm Paszkiewicz.

Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego - wybitni dowódcy i stratedzy, policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy. Stanowili oni elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. Sprawców zbrodni katyńskiej osądziła już historia. Nam pozostaje upowszechnianie prawdy o tamtym wydarzeniu z nadzieją, że świadomość tej historii - zwłaszcza wśród ludzi młodych - przyczyni się do uniknięcia podobnej tragedii w przyszłości. Tragiczne karty niedawnej przeszłości zobowiązują nas do pielęgnowania pamięci ofiar kaźni polskich ofice-

rów w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Wśród nich byli oficerowie WP i funkcjonariusze PP z terenu Pomorza i Kujaw, tutaj urodzeni i służący w wojsku lub w formacjach policyjnych. Mam nadzieję, że niebawem zostanie zrealizowana inicjatywa prof. nzw. dr hab. Stanisława Kunikow-

Władysław Kubiak Autor zamieścił zdjęcia ofiar zbrodni katyńskiej z Włocławka na swoim profilu na Facebooku, a pochodzą one ze zbiorów CAW , są też reprodukcje Księgi Cmentarnej Katynia i Charkowa


TU i TERAZ 12 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Brześć Kujawski

nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

Inwestycyjna wiosna w Brzeskiej Strefie Gospodarczej

Prace na drogach Pogoda sprzyja, roboty drogowe trwają. Ekipy remontujące brzeskie ulice można spotkać w kilku punktach na terenie gminy. Rozpoczęły się prace związane z przebudową dróg w Miechowicach Dużych, Falborzu Kolonii oraz Kąkowej Woli, natomiast w maju drogowcy przystąpią do przebudowy ponad kilometrowego odcinka drogi Kąkowa Wola - Krowice. Działania związane z modernizacją dróg rozpoczęli również pracownicy Zakładu Usług Komunalnych. Aktualnie trwają prace związane przebudowa drogi w Rzadkiej Woli oraz układanie kostki na ul. Jaśminowej w Wieńcu. - Prace na drodze w Wieńcu, są fragmentem projektu związanego z kompleksową modernizacją ulic na tym osiedlu mieszkaniowym – mówi burmistrz Wojciech Zawidzki. W ramach Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019 złożony został wniosek na przebudowę drogi Guźlin – Sokołowo. Jednocześnie drogowcy rozpoczęli kolejny etap przebudowy drogi wojewódzkiej nr 265 łączącej Brześć Kujawski z Kowalem, w ramach którego trwa remont nawierzchni ulic Żeromskiego, Krakowskiej i Wojska Polskiego w Brześciu Kujawskim.

Trwają zapisy na V Memoriał Wasielewskiego Zbliża się maj, a wraz z nim Memoriał im. Czesława Wasielewskiego – wydarzenie, które już na stałe wpisało się w kalendarz imprez sportowych w Brześciu Kujawskim. Gminny Klub Sportowy „Łokietek” po raz kolejny do współpracy zaprosił Gminę Lubraniec. Wzorem roku ubiegłego zawodnicy, biorący udział w biegu głównym na dystansie 10 km, wystartują ze Stadionu Miejskiego w Lubrańcu, a rywalizację zakończą na Stadionie Miejskim im. Czesława Wasielewskiego w Brześciu Kujawskim. Biegowi głównemu tradycyjnie towarzyszyć będą Biegi Memoriałowe dla Dzieci i Młodzieży, które odbędą się na brzeskim stadionie. Tegoroczna, piąta edycja imprezy, odbędzie się w 26 maja, w Dzień Matki – stąd też organizatorzy utworzyli dodatkową kategorię, dedykowaną wszystkim biegającym mamom. Oprócz kategorii open, kategorii wiekowych oraz kategorii mieszkańców gmin Brześć Kujawski i Lubraniec, organizatorzy utworzyli również dodatkową kategorię zawodników o imieniu Czesław. Ponadto nie zabraknie atrakcji dla dzieci, niespodzianek i fantastycznej, rodzinnej atmosfery. Więcej informacji, regulamin oraz linki do zapisów znajdują się na stronie www.memorial.brzesckujawski.pl

Rozśpiewany i roztańczony Brześć Kujawski 3 maja Brześć Kujawski będzie najbardziej rozśpiewanym i roztańczonym miejscem na mapie województwa. Brzeskie Centrum Kultury i Towarzystwo Kulturalne w Brześciu Kujawskim zapraszają miłośników folkloru na III Festiwal Zespołów Folklorystycznych imienia Tadeusza Zielińskiego. Patronat nad wydarzeniem objęło Starostwo Powiatowe we Włocławku. W czwartek 3 maja od godziny 14.00 na skwerze miejskim zaprezentuje się 15 zespołów folklorystycznych z terenu województwa kujawsko-pomorskiego. Konkurs odbędzie się w trzech kategoriach wiekowych: grupy dziecięce, młodzieżowe i dorośli śpiewacze. Na rozpoczęcie i zakończenie Festiwalu wystąpią lokalne zespoły „Dzieci Kujaw” i „Spod Strzechy” Zwieńczeniem festiwalu będzie koncert „Patriotycznie na góralska nutę- Hej!”, w wykonaniu Folk Kapeli „Góralska Hora”. Sponsorem „III Festiwalu Zespołów Folklorystycznych im. Tadeusza Zielińskiego” jest Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A - firma strategiczna dla polskiej gospodarki oraz bezpieczeństwa energetycznego kraju.

(nad)

Inwestycyjna wiosna w Brzeskiej Strefie Gospodarczej trwa. Inicjatywa w szeregu działań podejmowanych przez samorząd sprawia, że Brzeska Strefa Gospodarcza staje się marką rozpoznawalną wśród inwestorów i developerów powierzchni wielkoprzemysłowych. Kolejni inwestorzy, hektary sprzedanej ziemi, deklarowane nowe miejsca pracy i unijne pieniądze na promocje – tak w skrócie można podsumować ostatni czas w BSG. Zainteresowanie terenami nie maleje. Do firm, które zakupiły tereny inwestycyjne dołączają kolejne podmioty gospodarcze. Aktualnie umowy przedwstępne podpisane są na ponad 65 ha, a negocjacje w zakresie sprzedaży 11 kolejnych hektarów trwają. - Jeżeli rozmowy z potencjalnymi inwestorami zakończą się pomyślnie, już w 2021 roku, w BSG będzie blisko 3.000 miejsc pracy – informuje Tomasz Chymkowski, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich i Promocji UM w Brześciu Kujawskim. - Żeby umożliwić podjęcie pracy zainteresowanym osobom, podjęte zostały rozmowy dotyczące uruchomienia transportu publicznego w obszarze Brzeskiej Strefy Gospodarczej.

Zwolnienia regionalne Do końca 2020 roku obowiązują na terenie gminy uchwalone przez radnych ulgi dla inwestorów w ramach pomocy publicznej de minimis zamykające się kwotą 200 tys. euro. Intensywny rozwój Brzeskiej Strefy Gospodarczej jest magnesem przyciągających inwestorów z zamiarem zaangażowania kapitału co najmniej kilkudziesięciu milionów złotych. 10 kwietnia br. weszła w życie uchwała w sprawie zwolnień z podatku od nie-

ruchomości w ramach pomocy regionalnej na wspieranie nowych inwestycji dla przedsiębiorców lokujących działalność na terenie gminy Brześć Kujawski. Pomoc dotyczy inwestycji początkowych lub inwestycji początkowych na rzecz nowej działalności gospodarczej obliczaną w odniesieniu do kosztów w rzeczowe aktywa trwałe oraz wartości niematerialne i prawne. Okres zwolnienia podatkowego i korzystania z pomocy uzależniony jest od wartości kosztów kwalifikujących się do objęcia pomocą.

Zwolnieniom podlegać będą przemiennie: - nowo wybudowane budynki lub ich części pod warunkiem, że tworzą nową powierzchnię do opodatkowania; - nowo wybudowane budowle lub ich części; - grunty stanowiące przedmiot opodatkowania. W pierwszym roku i kolejnych latach nieparzystych zwolnieniom będą podlegać budynki, w drugim roku i kolejnych latach parzystych budowle i grunty. (nad)

Happysad, Defis, Sitek – na „Święcie Żuru Kujawskiego 2018” Brześć Kujawski zaprasza mieszkańców i gości 16 czerwca na kolejną edycję jednej z największych kulinarnych imprez regionu – VIII edycję Święta Żuru Kujawskiego. Cykliczność wydarzenia, jego ranga i zasięg, obecność w kalendarzu imprez stałych, a także podejmowane w ostatnich latach działania public relations sprawiają, że święto stało się markowym wydarzeniem regionu. Do Starego Brześcia zjeżdżają tłumy smakoszy żuru kujawskiego, a także melomani wielu nurtów muzycznych – zarówno muzyki rozrywkowej, jak i fani hip-hopu. Staramy się dostarczyć naszej publiczności wrażeń na najwyższym poziomie. Wychodząc naprzeciw wzrastającym oczekiwaniom uczestników, gmina dokłada wszelkich starań, aby każda z edycji dostarczała niezapomnianych wrażeń i emocji. Coraz większa liczba zespołów konkursowych, oryginalne przebrania uczestników, ciekawie przystrojone stoiska, nietypowe przepisy, powszechnie znani członkowie

jury oraz zespoły muzyczne znane z ogólnopolskiej sceny muzycznej - to wszystko przesądza o popularności imprezy. W trakcie poprzednich edycji mieszkańcy mogli uczestniczyć w biciu rekordu Polski na największą porcję żurku, wziąć udział w akademii bezpieczeństwa dla kobiet prowadzonej przez Artura Moskwę, imprezie towarzyszył Turniej Miast Królewskich w Boksie oraz brzeska arena motocyklowa. Również i w tym roku na uczestników „Święta Żuru” czekać będą liczne atrakcje. Zgodnie z tradycją, główny punkt harmonogramu impre-

zy to konkurs kulinarny, który skierowany jest do instytucji, organizacji, szkół, przedszkoli, kół gospodyń wiejskich oraz grup młodzieży i seniorów z regionu. Jak każdego roku, kulinarnym zmaganiom towarzyszyć będą stoiska twórców ludowych, konkursy, zabawy oraz występy artystyczne gwiazd ogólnopolskiej areny. Jedną z przesłanek jest promocja gmin z regionu, dlatego każda z nich otrzyma możliwość przygotowania stoiska promującego walory kulturowe właściwe tylko dla niej. 16 czerwca br. na stadionie sportowym przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego od-

będzie się VIII edycja Święta Żuru Kujawskiego. Oprócz tradycyjnego konkursu kulinarnego, na brzeskiej scenie muzycznej pojawią się gwiazdy znane z krajowej sceny muzycznej. W bogatym repertuarze każdy znajdzie coś dla siebie. W tym roku publiczność bawić się będzie z jednym z najpopularniejszych polskich zespołów – Happysad. Zespół ma na koncie ponad 1000 koncertów w całym kraju, 3 platynowe i 4 złote płyty oraz rekordy frekwencji w kilkunastu popularnych klubach w kraju. Na miłośników muzyki nurtu disco polo czekać będzie koncert zespołu Defis, znanego z takich przebojów jak: ”Niespotykany kolor”, zwieńczeniem koncertów będzie występ Sitka – polskiego rapera i autora tekstów. Organizatorami Święta są : Urząd Miejski w Brześciu Kujawskim, Brzeskie Centrum Kultury oraz Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Starym Brześciu.


nr 99, kwiecień 2018

Włocławek

www.kujawy.media.pl

Krzysztof Kukucki kandydatem SLD na prezydenta Włocławka

„Lepszy Włocławek” na sześciu filarach Sojusz Lewicy Demokratycznej, na wojewódzkiej konwencji odbywającej się 21 kwietnia w podwłocławskim Wieńcu-Zdroju oficjalnie przedstawił Krzysztofa Kukuckiego na kandydata na prezydenta Włocławka.

- Ja nie przyjeżdżam do Włocławka do pracy, tu się urodziłem, tu żyję, tu wstaję i zasypiam, tu przygotowuję się do maratonów, znam zapachy wszystkich miejsc miasta, znam mieszkańców i ich potrzeby. Jestem gotowy do ciężkiej pracy – zapewniał Krzysztof Kukucki. Jak ma wyglądać miasto przyszłego prezydenta? Ma

- Prezydent kompetentny, uczciwy, zaangażowany jest potrzebny naszym miastom, taki prezydent zmieni Włocławek - prezydent Krzysztof Kukucki – mówiła Anna Mackiewicz, wiceprezydent Bydgoszczy.

Krzysztof Kukucki nadzieją lewicy we Włocławku być lepsze. Właśnie „Lepszy Włocławek” – to hasło wyborcze Krzysztofa Kukuckiego. Co oznacza lepszy Włocławek? O tym dowiedzieliśmy się z głównych punktów programu wyborczego kandydata, jakie zaprezentował podczas konwencji SLD. - „Lepszy Włocławek” będzie zbudowany na sześciu filarach: przyjazne, komfortowe miasto, skuteczna edukacja, dostępne mieszkania, szczęśliwi seniorzy, zdrowi

mieszkańcy, zadowoleni pracownicy i przedsiębiorcy. Taki właśnie będzie lepszy Włocławek - mówi Krzysztof Kukucki. - Błędy, które Sojusz Lewicy Demokratycznej popełnił już za nami, a dobra przyszłość przed nami – mówi europoseł Janusz Zemke. Teraz w SLD ważniejsze funkcje obejmują młodzi ludzie, którzy mogliby być naszymi dziećmi. Cieszę się, że bardzo dobrze sobie radzą. Wszyscy

Krzysztof Kukucki ma 38 lat, jest mgr politologii o specjalności integracja europejska i słuchaczem podyplomowych studiów Executive Master of Business Administration. Działalność polityczną rozpoczął od struktur młodzieżowych, był sekretarzem generalnym Młodych Socjaldemokratów. Radnym Włocławka jest od dwóch kadencji. Obecnie przewodniczy Radzie Miejskiej SLD we Włocławku. Ma też sukcesy sportowe w bieganiu. Jest pomysłodawcą półmaratonu we Włocławku. Ośmiokrotnie ukończył bieg na dystansie maratońskim 48 km. (jopi)

Nowa e-usługa KRUS

Płatności przez internet Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego rozpoczęła wdrażanie nowej usługi „e-składka KRUS”. Od 1 kwietnia br. osoby ubezpieczone w KRUS oraz zgłoszeni do ubezpieczenia członkowie ich rodzin mogą opłacać składki z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz ubezpieczenia zdrowotnego za pomocą bezpośrednich płatności internetowych. E-składka KRUS przeznaczona jest dla użytkowników Portalu dla Rolników eKRUS, którzy bezpiecznie, wygodnie i szybko mogą zrealizować płatności w systemie Paybynet Krajowej Izby Rozliczeniowej S.A. Wszystkie dane do przelewu wypełniane są w systemie automatycznie, dzięki czemu spada ryzyko popełnienia błędu możliwego przy ręcznym uzupełnianiu danych do przelewu bankowego. Paybynet KIR przesyła środki bezpośrednio z konta bankowego płatnika na wskazane konto bankowe KRUS. Poprzez usługę Paybynet KIR rolnicy do ostatniego dnia pierwszego miesią-

ca danego kwartału dokonują jednej płatności, którą KRUS rozksięgowuje odpowiednio na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie oraz emerytalno-rentowe. Dodatkowo rolnicy mają możliwość opłacenia składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz uregulowanie ewentualnego zadłużenia. Już od jakiegoś czasu, dzięki Portalowi eKRUS, rolnicy mogą sprawdzić przebieg historii ubezpieczenia, bieżącą wysokość składek. Zdalny dostęp do Portalu daje również osobom ubezpieczonym dostęp do informacji o zbliżających się terminach płatności, a także do ich danych ewidencyjnych. Uruchomienie płatności internetowych to ważny etap w rozszerzeniu pakietu usług on-line zarówno dla ubezpieczonych w KRUS, jak i dla samej instytucji, bo pozwala odejść od drukowania i wysyłania kosztownych i pracochłonnych blankietów papierowych. Liczba banków współpracujących z KIR stale się zwiększa, dlatego też Kasa zachęca do zapoznania z ich aktualną listą na stronie: http://www.paybynet.pl/

Gazeta Powiatu Włocławskiego

13

Radni zablokowali budowę mieszkań na Stodólnej We Włocławku przy ulicy Stodólnej miał powstać trzykondygnacyjny blok z około 30 mieszkaniami na wynajem z dojściem do własności. Budować go chce spółka Miejskie Budownictwo Mieszkaniowe, która w listopadzie 2017 roku otrzymała od samorządu dwie miejskie działki przy ul. Stodólnej i przy Celulozowej. Na przekazanie działek prezydent uzyskał zgodę wszystkich radnych, wtedy głosowali jednogłośnie. Dzisiaj uważają, że MBM to zły pomysł. Problem w tym, że MBM musi zaciągnąć kredyt, bo pieniędzy na budowę bloku nie ma. Bank żąda gwarancji tej transakcji, chce żeby samorząd Włocławka podwyższył kapitał zakładowy spółki o 10 mln zł na przestrzeni 16 lat. Jednak radni opozycji sprzeciwili się temu. Na ostatniej sesji głosowali przeciwko wprowadzeniu do porządku obrad uchwały dotyczącej dokapitalizowania MBM przez samorząd. Miejskie Budownictwo Mieszkaniowe to pomysł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który zapowiada, że będzie walczył o mieszkania dla włocławian.

Finalistka olimpiady z „Budowlanki” Uczennica Zespołu Szkół Budowlanych we Włocławku – Paulina Pawłowska uzyskała tytuł finalisty ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Budowlanych. Wysoka pozycja w etapie krajowym Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Budowlanych daje Paulinie Pawłowskiej, finalistce tej olimpiady prawo do zwolnienia jej z części pisemnej egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie i co ważniejsze prawo wstępu na wydział budownictwa, na każdą uczelnię w Polsce, bez postępowania kwalifikacyjnego. Finał centralny Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Budowlanych odbył się w Zielonej Górze 12-14 kwietnia. Jej organizatorem Paulina Pawłowska od wielu lat jest Politechnika z dyplomem finalisty Warszawska. ogólnopolskiej Olimpia- Wynik Pauliny to duży dy Wiedzy i Umiejętnosukces dla naszej szkoły i ści Budowlanych dla naszego miasta - mówi Justyna Armacka, nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Budowlanych we Włocławku. - Od 13 lat nasi uczniowie nie brali udziału w etapie centralnym, zawsze nam zabrakło trochę punktów. Fot. Nadesłana

Kandydaturę Krzysztofa Kukuckiego wysunęły włocławskie struktury Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Kandydata, bez zastrzeżeń poparła Rada Wojewódzka SLD. Wsparli go też Ireneusz Nitkiewicz, szef partii w regionie, oraz przybyli do Wieńca-Zdroju europoseł Janusz Zemke, Anna Mackiewicz - zastępca prezydenta Bydgoszczy, Jerzy Wenderlich – były wicemarszałek Sejmu. Wiele ciepłych słów o kandydacie mówił Krzysztof Grządziel, radny Włocławka.

myślimy o tym, aby z tych wyborów wyjść jak największą siłą. Obiecuję, że do końca kadencji europosła będę ich wspierał.

I TU i TERAZ

dla-internauty/sprawdz-swoj-bank/. Kasa z tytułu płatności on-line nie pobiera żadnych opłat. Do kwoty przelewu doliczona zostaje jedynie prowizja na rzecz operatora systemu Paybynet – Krajowej Izby Rozliczeniowej, w wysokości 59 gr. Wysokość prowizji jest stała i niezależna od wysokości kwoty dokonywanej płatności. Dbając o wysoki poziom bezpieczeństwa dokonywanych płatności, KRUS przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas korzystania z swojego konta ubezpieczeniowego, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, co do poprawnego działania usługi na Portalu eKRUS, prosi o przekazywanie informacji na adres ekrus@krus.gov. pl oraz niedokonywanie płatności do czasu wyjaśnienia problemu. Więcej informacji na temat e-składki i funkcjonowania portalu eKRUS można znaleźć na stronie www.ekrus.gov.pl.

(ORKRUS w Bydgoszczy)

Spośród ponad 160 szkół budowlanych z całej Polski zgłoszonych do etapów okręgowych wyłoniono reprezentantów z 41 szkół. W finale centralnym wzięło udział 82 uczestników, wyłonionych podczas etapów okręgowych. Uczestnicy musieli rozwiązać w czasie 5 godzin zadania problemowe obejmujące przede wszystkim wiedzę budowlaną, ale również wiedzę z matematyki i fizyki. Wymagana wiedza wykraczała ponad program nauczania w technikum. Uczestnik musiał wykazać się też umiejętnością szukania rozwiązań.

(nad)

Laureatka z fizyki W Zespole Szkół Katolickich im. Jana Długosza we Włocławku odbyła się Gala Laureatów konkursów przedmiotowych kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty. Weronika Politowska z Zespołu Szkół w Grabkowie uzyskała tytuł laureata z fizyki, który zwania ją z egzaminu gimnazjalnego z części przyrodniczej. Jej nauczyciel fizyki Wiesław Gralak odebrał list gratulacyjny z rąk kuratora. Na zdjęciu: Weronika Politowska i jej nauczyciel Wiesław Gralak


TU i TERAZ 14 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 99, kwiecień 2018

Izbica Kujawska

www.kujawy.media.pl

Dwa nowe foldery Dobra informacja dla miłośników historii regionalnej i muzyki klasycznej. Ukazały się dwa foldery, wydane przez Urząd Miejski w Izbicy Kuj. Pierwszy dotyczy dziejów powstania styczniowego na ziemi izbickiej i został wydany w partnerstwie ze Starostwem Powiatowym we Włocławku. Folder ten zawiera m.in. kalendarium oraz mapę powiatu wraz z zaznaczonymi bitwami i potyczkami z lat 1863-1864. Drugie wydanie prezentuje historię koncertów fortepianowych, chopinowskich, jakie od ponad sześciu lat mają miejsce w kościele izbickim. Na jego kartach zaprezentowana została mapa z kujawsko-dobrzyńskimi okolicami związanymi z Fryderykiem Chopinem i jego rodziną. Nieodpłatne publikacje można pozyskać w Urzędzie Miejskim w Izbicy Kuj. w pok. nr 14 (sekretariat) lub pok. nr 31 (stanowisko ds. oświaty, kultury, sportu i zdrowia).

Mikołaj z pucharem burmistrza Burmistrz Marek Dorabiała oraz przewodnicząca rady miejskiej Zofia Warda zaprosili 10 kwietnia br. młodego sportowca Mikołaja Kozowicza wraz z jego tatą Pawłem oraz trenerem Jarosławem Biczem do urzędu miejskiego, aby wręczyć mu puchar. Izbiczanin Mikołaj Kozowicz ma trzynaście lat i jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 1 im. Marszałka J. Piłsudskiego w Izbicy Kujawskiej. Uprawia karate, ten niezwykle popularny na świecie sport walki – dopiero od dwóch lat. Jest zawodnikiem dwóch klubów – Akademii Zdrowia i Karate Tradycyjnego we Włocławku oraz Klubu Karate Tradycyjnego w Brześciu Kujawskim. Miniony rok sportowy może zaliczyć do niezwykle udanych. W maju w Koszalinie zajął pierwsze miejsce w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Karate Tradycyjnym. Miesiąc później był trzeci w XVII Ogólnopolskim Pucharze Dzieci w Karate Tradycyjnym ORLEN 2017. Natomiast w listopadzie wygrał w Brześciu Kujawskim w Mistrzostwach Województwa Kujawsko-Pomorskiego. – To miłe, że młodsi i starsi sportowcy izbiccy odnoszą sukcesy w rywalizacjach krajowych. Przynoszą przez to dobrą sławę miastu i gminie – mówi Marek Dorabiała, burmistrz Izbicy Kuj. - Nie brakuje u nas sportowych osobowości i wzorów do naśladowania – są piłkarze miejscowego klubu sportowego, zwłaszcza seniorzy, pretendujący do trzeciej ligi, karatecy kickbokserzy z sukcesami, kierowca driftowy i inni. Takich ludzi należy doceniać i wyróżniać przy każdej nadarzającej się okazji. Za ubiegłoroczne osiągnięcia sportowe Mikołaj Kozowicz otrzymał od władz puchar i usłyszał słowa podziękowania za rozsławianie miasta i gminy.

Umowa została podpisana

Fotowoltaika z dofinasowaniem Pod koniec marca w Urzędzie Marszałkowskim odbyło się uroczyste podpisanie umów na dofinansowanie 37 projektów ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Między innymi był projekt dotyczący budowy mikroinstalacji OZE na budynkach mieszkalnych i budynkach użyteczności publicznej w Izbicy Kujawskiej. W mieście i gminie Izbica Kujawska wybudowanych zostanie 26 mikroinstalacji fotowoltaicznych, w tym 22 sztuk na potrzeby prywatnych gospodarstw domowych oraz cztery dla budynków użyteczności publicznej. Burmistrz Marek Dorabiała podpisał z marszałkiem umowę na dofinasowanie tej inwestycji. Celem głównym projektu jest zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych w produkcji energii.

Przemysław Nowicki, Fot. Emil Kaczmarek

Zosia laureatką konkursu

Złożyli hołd ofiarom zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej Zosia Sieradzka z nauczycielką Bożeną Szadkowską tor Szkoły Podstawowej nr 2 im. gen. A. Słubickiego w Izbicy Kujawskiej (dawniej: Gimnazjum). Dyplom z życzeniami kolejnych sukcesów zawodowych otrzymała też Bożena Szadkowska, nauczyciel z izbickiej szkoły – opiekun laureatki.

OGŁOSZENIE Urząd Miejski w Izbicy Kujawskiej ogłasza nabór wniosków na udzielanie dotacji celowej na dofinansowanie kosztów wymiany źródeł ciepła w 2018 roku i ograniczenia niskiej emisji na terenie gminy Izbica Kujawska w ramach Programu „Ekopiec 2018”. Program realizowany jest przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Dotacja wynosi 4 tys. zł – dwa tysiące z budżetu gminy Izbica Kujawska i drugie dwa z WFOŚiGW w Toruniu. Druki wniosków są do pobrania w Urzędzie Miejskim, w pokoju nr 13 lub 24 (od poniedziałku do piątku w godzinach pracy urzędu). Wnioski będą przyjmowane do dnia 30 kwietnia. Wnioski złożone po upływie tej daty nie będą rozpatrzone. Złożenie wniosku nie oznacza otrzymania dotacji. Środki przeznaczone na dofinansowanie programu wystarczą na sfinansowanie wymiany dziesięciu źródeł ciepła. W razie przekroczenia liczby wniosków złożonych na ww. dofinansowanie, zostanie przeprowadzone publiczne losowanie ogłoszone odrębnym zarządzeniem burmistrza Izbicy Kujawskiej. O miejscu i terminie losowania zainteresowani wnioskodawcy zostaną poinformowani.

Izbickie obchody 78. rocznicy Zbrodni Katyńskiej i 8. Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej rozpoczęły się 8 kwietnia uroczystą mszą świętą, odprawianą w intencji za ofiary w kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Izbicy Kujawskiej. Po mszy delegacje, w skład których weszli samorządowcy oraz przedstawiciele partii i organizacji społecznych, złożyły wiązanki pod tablicą smoleńską, umiejscowioną na murach izbickiej świątyni. Po przemaszerowaniu orszaku ulicami miasta, dalsza część obchodów odbyła się przed pomnikiem poświęconym poległym w drugiej wojnie światowej na placu Wolności w Izbicy Kujawskiej. Ta część rozpoczęła się od odegrania Hymnu Rzeczypospolitej Polskiej w wykonaniu orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej w Izbicy Kujawskiej. Licznie zebrane tłumy mieszkańców, delegacje samorządu wojewódzkiego, powiatowego i gminnego, partii, organizacji społecznych, zakładów pracy oraz poczty sztandarowe szkół, straży pożarnych, partii powitał Marek Dorabiała – burmistrz Izbicy Kujawskiej. Następnie głos zabrali Aneta Jędrzejewska i Sławomir Kopyść, członkowie zarządu woje-

wództwa kujawsko-pomorskiego. W imieniu poseł na Sejm RP Joanny Borowiak głos zabrała Magdalena Chojnacka. Przemawiający Zenon Wojciech Mierzejewski, prezes Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Izbicy Kujawskiej, poprosił orkiestrę strażacką o odegranie hymnu kościelnego „Boże coś Polskę”, pieśni, która prawie sto lat temu konkurowała z „Mazurkiem Dąbrowskiego” o uznanie za hymn Polski.

Oddano hołd ofiarom zbrodni stalinowskiej oraz ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem poprzez złożenie wiązanek kwiatów i zapalenie zniczy pod pomnikiem. Uroczystości zakończył występ kapeli „Kujawiaki z Izbicy”, powstałej z inicjatywy Edwarda Biernackiego i Tadeusza Mroczkowskiego, która wykonała pieśni żołnierskie – „Okę” oraz „Czerwone maki na Monte Cassino”.

Przemysław Nowicki

Fot: Izabela Grudzińska

- Jesteśmy bardzo dumni, ponieważ w trakcie tej uroczystości uczennica naszej szkoły Zofia Sieradzka z kl. III b uzyskała tytuł ,,Laureata Konkursu z Języka Niemieckiego” i otrzymała specjalny dyplom oraz statuetkę Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty – mówi Wojciech Graczyk, dyrek-

Fot. Nadesłana

W bieżącym roku szkolnym w województwie kujawsko-pomorskim uczniowie zdobyli 432 tytuły laureatów. Uczniom za trud włożony w przygotowanie się do konkursów i twórcze podejście do wyzwań podziękował kurator Marek Gralik. Gratulacje laureatom szkół z rejonu włocławskiego oraz ich opiekunom złożyła także Barbara Moraczewska – zastępca prezydenta Włocławka ds. edukacji i spraw społecznych.

Fot. Przemysław Kędzierski

W Zespole Szkół Katolickich im. ks. J. Długosza we Włocławku odbyła się 11 kwietnia br. „Gala laureatów konkursów przedmiotowych dla uczniów gimnazjów”, organizowanych przez Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty w Bydgoszczy. Jedną z laureatek była Zofia Sieradzka, uczennica izbickiej szkoły.


nr 99, kwiecień 2018

Powiat Włocławski

www.kujawy.media.pl

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

Rozmowa z Tomaszem Chymkowskim, członkiem zarządu powiatu

Mam przed sobą nowe wyzwania W zarządzie powiatu działa pan już dwie kadencje, czyli osiem lat. Tak się składa, że zasiadają w nim dwa pokolenia, trzech starszych i dwóch młodych członków. Czy pomysły młodych są w stanie się przebić? - Zawsze następowało ścieranie poglądów i dochodzenie do konsensusu. Młoda krew zawsze daje świeże spojrzenie na pewne sprawy. Wiele razy, mimo, że nas jest tylko dwóch udało się przekonać seniorów do naszych pomysłów. Jakich? - Daliśmy nowe spojrzenie na to, co dzisiaj robi powiat w zakresie rynku pracy i tego w jaki sposób trzeba przyciągać młodych ludzi. Moim autorskim pomysłem w poprzedniej kadencji był program wspierania zabytków. Zyskał on dużą renomę i jest kontynuowany. Udało się odrestaurować wiele zabytków na terenie powiatu, uratować ich od zniszczenia. Kolejnym przykładem jest nowoczesne spojrzenie na strefy gospodarcze w powiecie. Samorząd powiatu od pewnego czasu je wspiera, bo to przecież wspólna sprawa, aby bezrobocie w powiecie było mniejsze.

- Pomysł na rozwój terenów inwestycyjnych zrodził się kilkanaście lat temu. Pierwszym krokiem było opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego, który wyznaczył tereny na których mogą powstawać nowe przedsiębiorstwa i firmy. Wszystko ru-

cą i wsparciem. Dlatego nasza praca w kontaktach z inwestorami nie kończy się o 15.00. Dodam, że jest duża szansa na to, że wkrótce powstaną nowe podmioty gospodarcze, które stworzą kolejne kilkaset a może i więcej miejsc pracy. To jednak wiąże się z kolejnymi zadaniami gminy, czeka nas dalszy rozwój infrastruktury w zakresie budowy parkingów publicznych, ścieżek rowerowo-pieszych czy też zajezdni i przystanków autobusowych. Ważnym elementem jest również rozbudowa infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej, która uzależniona jest i będzie od nowych lokalizacji inwestycyjnych.

Dzisiejszy krajobraz brzeskich terenów w obrębie węzła autostradowego to jeden wielki plac budowy. Co tak naprawdę przyciąga nowe firmy?

Już widać wyraźnie, że Brzeska Strefa Gospodarcza skutkuje rozwojem nie tylko gminy Brześć Kujawski ale również Włocławka i całego powiatu włocławskiego.

- Jest kilka czynników decydujących o wyborze tego miejsca przez inwestorów a do najważniejszych zaliczyć mogę przede wszystkim: dobrą lokalizację, uzbrojenie w infrastrukturę techniczną, niskie podatki od działalności gospodarczej oraz dobry klimat inwestycyjny wynikający z podejścia naszego samorządu do każdej firmy. W zasadzie od momentu pierwszego spotkania z inwestorem do oddania zakładu do użytkowania jesteśmy obecni w każdym etapie procesu inwestycyjnego i służymy swoją pomo-

Fot. Jolanta Pijaczyńska

Wspomniał pan o strefach gospodarczych. Najbardziej rozwiniętą jest strefa Brzeska Strefa Gospodarcza, która powstała jako jedna z pierwszych w powiecie włocławskim.

Tomasz Chymkowski: - W wyborach samorządowych do powiatu nie wystartuję

szyło na dobre po oddaniu autostrady. Jednak aby przyciągnąć firmy musieliśmy wykonać gigantyczną pracę, musiały powstać drogi i cała infrastruktura techniczna. Dzisiaj możemy mówić o 140 hektarach sprzedanych gruntów i takich, na które podpisano umowy przedwstępne oraz ponad 3000 deklarowanych miejsc pracy. Realizujemy kolejne nowe projekty. Doskonale pamiętam początki Brzeskiej Strefy Gospodarczej i krytykę osób mówiących, że na tym terenie będą rosły tylko buraki a wybudowana droga z oświetleniem ze środków unijnych to niepotrzebny wydatek. Po latach okazało się, że czarnowidztwo było bezzasadne.

Droga powiatowa Nowa Wieś-Smólsk-Kruszyn będzie rozbudowana

Inwestycja we współpracy partnerskiej Ponad jeden milion złotych będzie kosztował drugi etap rozbudowy drogi powiatowej nr 2910C biegnącej przez Nową Wieś – Smólsk – Kruszyn, w gminie Włocławek. Roboty zostaną zakończone do października br.

Starosta włocławski Kazimierz Kaca podpisał 19 kwietnia br. umowę z wykonawcą na rozbudowę tej drogi. Inwestycja powstanie we współpracy partnerskiej powiatu z samorządem gminy Włocławek, który sfinansuje 31 proc. wkładu własnego powiatu. Koszt

całkowity inwestycji wyniesie 1.038.227 zł. Droga zostanie rozbudowana na odcinku o długości 1,2 km. Jezdnia będzie miała szerokość 5,5 metra. Na całej długości drogi wybudowany zostanie chodnik. Powstaną zatoki autobusowe. (mp)

Powiat reprezentuje liceum w Choceniu

Znają zasady obrony cywilnej W finale wojewódzkim, już siódmej Olimpiady Obrony Cywilnej, który odbędzie się 7-8 czerwca Powiat Włocławski będzie reprezentował zespół uczniów ze Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Choceniu. Eliminacje powiatowe VII Olimpiady Obrony Cywilnej odbyły się 20 kwietnia w SLO w Choceniu a jej uczestnikami były zespoły młodzieży reprezentujące szkoły: Liceum Ogólnokształcące w Kowalu, Zespół Szkół w Lubrańcu-Marysinie, Zespół Szkół w Chodczu, Zespół Szkół w Izbicy Kujawskiej, Zespół Szkół w Lubrańcu, Społeczne

Liceum Ogólnokształcące w Choceniu, Zespół Szkół CKR w Kowalu, Zespół Szkół CKR w Starym Brześciu. Wygrał zespół Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Choceniu w składzie: Wiktor Wacławik, Kacper Rosiński. Młodzież musiała wykazać się wiedzą i umiejętnościami z zakresu obrony cywilnej, powszechnej samoobrony, udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym, znajomości zasad ruchu drogowego.

(jp)

- Dlatego też niezwykle ważnym elementem są zdania zależne od innych instytucji a związane z rozwojem szkolnictwa zawodowego, transportu publicznego oraz infrastruktury drogowej na drodze krajowej i drogach wojewódzkich. Mówiąc o drodze krajowej mam oczywiście na myśli obwodnicę, bez której obszar strefy oraz Brześć Kujawski sobie nie poradzą. Natomiast w zakresie modernizacji dróg wojewódzkich konieczna jest realizacja inwestycji na drodze Wieniec – Brze-

15

zie oraz Brześć Kujawski – Lubraniec, ponieważ to kluczowe szlaki komunikacyjne chociażby w kontekście planowanych nowych projektów w Brzeskiej Strefie Gospodarczej. Zbliżają się wybory samorządowe, niektórzy już stoją w blokach startowych. Będzie pan ubiegał się ponownie o mandat radnego powiatu? - Uważam, że moja misja w powiecie się zakończyła. Przez te osiem lat współrządzenia powiatem dużo się nauczyłem i wiele zrobiłem, zarówno dla całego powiatu, jak i dla miasta i gminy Brześć Kujawski. Z zadań własnych powiatu jakie można wykonać w gminach – w gminie Brześć Kujawski wszystkie zostały wykonane. Na pewno do powiatu nie wystartuję. Mam przed sobą nowe wyzwania. Wrósł pan w lokalną politykę, więc z pewnością nie weźmie z nią pan rozwodu. Zdradzi pan jakie to wyzwania? - Nigdy nie należałem do żadnej partii i organizacji. W pracy samorządowej barwy polityczne nie powinny mieć większego znaczenia, tutaj liczy się skuteczne działanie na rzecz rozwoju, gminy, powiatu województwa… Jednak, te osiem lat w zarządzie powiatu swoje zrobiło, jak wszedłem raz do tej rzeki to w niej tkwię. Pojawiły się nowe możliwości i chciałbym z nich skorzystać, a jaki będzie efekt – zobaczymy. Do wyborów samorządowych zostało jeszcze troszkę czasu a o swoich planach powiem wkrótce.

Rozmawiała : Jolanta Pijaczyńska


TU i TERAZ 16 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Na majówkę ochłodzenie Przyzwyczailiśmy się do ciepłej kwietniowej pogody. Jednak w maju czeka nas niespodzianka, bo prognozy meteorologów są niepokojące. Według przewidywań synoptyków do 30 kwietnia będzie ciepło, termometry pokażą 1822°C, ale dzień później, czyli w pierwszy dzień maja, możemy się spodziewać zachmurzonego nieba i opadów deszczu, a temperatura spadnie poniżej 13 stopni w dzień. Dopiero od 3 maja ma powrócić ładna, ciepła pogoda w ciągu dnia ma być do 21°C.

W większości kontrolowanych szpitali pacjenci otrzymywali posiłki nieadekwatne do stanu zdrowia. Były one przygotowywane z surowców niskiej jakości, o niewłaściwych wartościach odżywczych. Bywało, że jadłospisy diety podstawowej nie pokrywały się z danymi deklarowanymi przez producentów na etykietach produktów. Badania próbek posiłków szpitalnych przeprowadzonych na zlecenie NIK przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Inspekcji Handlowej, wykazały niedobory składników odżywczych, mogących powodować uszczerbek na zdrowiu pacjentów, jak np.: odwapnienie, zmiękczenie i zniekształcenie kośćca, niedokrwistość, niedotlenienie tkanek, nadmierną pobudliwość mięśniową, drżenie i bolesne skurcze mięśni, stany lękowe, bezsenność, nadciśnienie czy zaburzenia w funkcjonowaniu nerek. Niedoborom tym towarzyszyła zwiększona podaż np. witaminy A, która w nadmiarze może być toksyczna. W większości szpitali stwierdzono ponadto zbyt duży udział soli w posiłkach a także zaniżaną, bądź zawyżaną wartość kaloryczną posiłków.

Młodzi badmintoniści UKS START Smólnik brali udział w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Badmintonie, które odbyły się w Solcu Kujawskim. Dziesięcioosobowa reprezentacja, którą stanowią, co warto podkreślić uczniowie jednej szkoły zdobyła, aż sześć brązowych medali: Julia Murarska, Mikołaj Świderski, Lidia Figiel i Julia Mularska - w grze podwójnej dziewcząt, Michał Ledzion i Tomasz Augustyniak - w grze podwójnej chłopców, Anita Wąsowska i Jakub Krzeszewski - w grze mieszanej, Maria Lewandowska i Michał Ledzion - w grze mieszanej Ozdobą turnieju był mecz Mikołaja Świderskiego o trzecie

Żywienie w szpitalach gorsze niż w więzieniu Za mało warzyw Pacjentom serwowano zbyt mało warzyw i owoców, za dużo mięsa czerwonego, tłustych przetworów mięsnych, tłustych wędlin, w tym gorszej jakości. Podawano potrawy trudno strawne i bogate w nasycone kwasy tłuszczowe, ryby konserwowe lub hodowane w rejonach zanieczyszczonych, a także substytuty deklarowanych w jadłospisie produktów: zamiast „masła” - „tłuszcz mleczny do smarowania”, zamiast „sera” - suszony hydrolizat białkowy o smaku sera i aromacie sera. Nie dostawali jogurtu lub mleka acidofilnego, a ryb morskich stanowczo za mało. O skuteczności leczenia pacjentów w szpitalach decyduje nie tylko właściwie prowadzony przez personel medyczny proces leczniczy, ale także prawidłowe żywienie chorych oraz edukacja żywieniowa. Organy odpowiedzialne za nadzór nad żywieniem zbiorowym pacjentów szpitali nie dysponują żadnymi instrumentami prawnymi w zakresie metod oceny jakości posiłków pod kątem m.in. składu surowcowego, urozmaicenia, zawartości składników mineralnych i odżywczych oraz zasad kontroli tych usług. W rezultacie stwierdzane przez Państwową Inspekcję Sa-

nitarną nieprawidłowości w zakresie jakości żywienia przekazywane były szpitalom i firmom kateringowym w formie pism intencyjnych. Wdrożenie przez władze szpitali zaleceń z oceny stanu żywienia miało więc wyłącznie charakter dobrowolny i - jak wykazała kontrola - nie zawsze było realizowane.

Brak dietetyków Prawo nie reguluje zasad zatrudniania dietetyków, co daje pełną swobodę kierownikom szpitali przy planowaniu zatrudnienia. Część szpitali nie widziała potrzeby udziału dietetyka w procesie żywienia pacjentów. Nie zawsze też zatrudnienie dietetyka oznaczało, że każdy pacjent otrzymywał właściwą opiekę dietetyczną. Przy przypadających na jednego dietetyka nawet 740 pacjentach i dodatkowo kierowaniu dietetyków do innych zadań (pomoc kuchenna, archiwista, magazynier), trudno było taką opiekę sprawować właściwie. Wskutek nadmiaru zadań zatrudnieni dietetycy ustalali jadłospisy nierzetelne i niewiarygodne, a zatem źle zbilansowane i przez to nieadekwatne do stanu danego pacjenta. Prawie w połowie szpitali korzystających z usług firm kateringowych nie było dietetyka. Nie prowadzono tam analiz i nie weryfikowano, bądź nierzetel-

nie weryfikowano jadłospisy przekazywane przez te firmy.

Niska jakość środków spożywczych W umowach z dostawcami produktów spożywczych i firmami kateringowymi stosowano nieprecyzyjne zapisy dotyczące jakości zamawianych produktów i posiłków. W efekcie do przygotowywania posiłków stosowano środki spożywcze o niskiej jakości, tj. wędliny zawierające niewielki procent mięsa lub mięso oddzielone mechanicznie, podroby, pasztety, parówki oraz produkty zawierające szereg substancji dodatkowych wzmacniających, konserwujących, przeciwutleniaczy, wzmacniaczy smaku itp.

Normy żywieniowe określono dla więźniów, a o pacjentach zapomniano Od 2006 r., tj. od wejścia w życie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, minister zdrowia nie skorzystał z możliwości prawnego uregulowania wymagań obowiązujących przy prowadzeniu żywienia zbiorowego w szpitalach, jaką dawał art. 72 ust. 6 tej ustawy. Warto dodać, że wymagania w zakresie wyżywienia określone zostały np. dla osadzonych w zakładach karnych i aresztach

śledczych. W rozporządzeniu minister sprawiedliwości wskazał nie tylko rodzaje posiłków i napojów, ale także wartość odżywczą i energetyczną oraz minimalny dzienny koszt wyżywienia. Możliwa do określenia była również ilościowa zawartość warzyw i owoców w posiłkach. Poprawa jakości żywienia w szpitalach wymaga rozwiązań systemowych w celu nadania problematyce żywienia pacjentów odpowiedniej rangi. Konieczne jest zatem dofinansowanie szpitali lub innych podmiotów udzielających świadczeń w trybie stacjonarnym i całodobowym w celu podniesienia zarówno jakości wyżywienia, jak i jakości opieki żywieniowej nad pacjentem, a także zagwarantowania należytych standardów technicznych i sanitarno-higienicznych bloków żywienia. Niezbędne jest także wprowadzenie uregulowań dotyczących zasad racjonalnego żywienia w podmiotach leczniczych, precyzyjnych mechanizmów nadzoru nad realizacją żywienia w szpitalach, jak i odpowiednich sankcji w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w zakresie stanu żywienia pacjentów.

Źródło NIK

Badmintoniści ze Smólnika na 3. miejscu w mistrzostwach miejsce, który po trzysetowym trwającym 51 minut pojedynku pokonał Karola Bartosz (36 miejsce w rankingu PZBad) z MLKS Solec Kujawski (21-16 27-29 23-21). Sześć medali plus miejsca V-VIII zajmowane przez pozostałych zawodników złożyły się na doskonałą, bo trzecią pozycję z klasyfikacji drużynowej mistrzostw. Swoje punkty dołożyli: Maria Lewandowska z grze pojedynczej dziewcząt, Lidia Figiel w parze z Mateuszem Nowackim oraz Gabriela Michalska z parze z Mikołajem Świderskim w grze mieszanej.

W sumie podczas Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików zawodnicy UKS START Smólnik zdobyli, aż 9 punktów dla klubu i gminy Włocławek w ramach programu Ministerstwa Sportu i Turystyki „Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży”. W turnieju uczestniczyły kluby z Gdańska, Gdyni, Słupska, Bydgoszczy, Solca Kujawskiego, Bytowa, Helu, Miastka. Do zawodów uczniów przygotowali: Joanna Jamka - Wąsowska i Andrzej Kłódkowski. (AK)

Fot. Andrzej Kłódkowski

Opłaty za korzystanie z Międzyosiedlowego Basenu Miejskiego można uregulować kartą płatniczą. OSiR wprowadził od 19 kwietnia płatności bezgotówkowe w Międzyosiedlowym Basenie Miejskim i planuje takie rozwiązanie w kolejnych swoich jednostkach. Pierwszego dnia z nowej usługi skorzystało osiem osób, informuje Andrzej Walczak, dyrektor OSiR.

www.kujawy.media.pl

Posiłki za słone i za tłuste - uważa Najwyższa Izba Kontroli

W Cypriance o cyberprzestrzeni

Fot. Nadesłana

Bez gotówki na basen

System ochrony zdrowia nie gwarantuje prawidłowego żywienia pacjentów w szpitalach alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Przepisy nie określają norm żywieniowych pacjentów, jakości produktów, zasad kontroli usług żywienia szpitalnego, czy zasad zatrudniania dietetyków na oddziałach. Dostarczane produkty nie usprawniają funkcjonowania organizmu, a czasem mogą szkodzić - wskazała w raporcie NIK.

nr 99, kwiecień 2018

Region

Dzielnicowy z 3. rewiru wspólnie z policjantką wydziału prewencji gościli na spotkaniu z dziećmi Szkoły Podstawowej w Cypriance (gm. Fabianki). Tematyka cyberprzestępczości oraz zagrożeń wynikających z korzystania przez pieszych z urządzeń multimedialnych na drodze to problemy poruszane podczas spotkania. - Internet to dobry przyjaciel człowieka, okno na świat, skarbnica wiedzy – mówi sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku. - Niestety, jest

to również narzędzie, którym można wyrządzić innej osobie ogromną krzywdę. Stosowanie przemocy poprzez prześladowanie, zastraszanie, nękanie, wyśmiewanie innych osób z wykorzystaniem internetu czy też sms-a, e-maila, witryny internetowej, forów dyskusyjnych, portali społecznościowych to niestety stosunkowo częste przypadki, którymi muszą zajmować się policjanci. Nie mogło zabraknąć także krótkiego spotu zrealizowanego przez KWP w Bydgoszczy pt.

„Bądź SMART na przejściu dla pieszych” w ramach ogólnopolskiej akcji „PATRZ I SŁUCHAJ”. Film pokazał dzieciom jakie mogą być skutki używania telefonu komórkowego przez pieszego podczas poruszania się po drogach i ulicach. O zagrożeniach płynących z internetu i odpowiedzialności karnej przypomnieli dzieciom - dzielnicowy mł. asp. Łukasz Sokołowski oraz profilaktyk wydziału prewencji st. sierż. Kamila Podolak.

(mp)


I TU i TERAZ

Rozmowa

nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

17

Ludowcy nie tracą wigoru Rozmowa z Romanem Gołębiewskim, radnym powiatu włocławskiego Niedawno, 19 kwietnia br. w siedzibie starostwa podpisana została umowa pomiędzy samorządem powiatu a wykonawcą rozbudowy drogi powiatowej nr 2910C Nowa Wieś – Smólsk – Kruszyn. Uczestniczył pan w tym spotkaniu. Zostałem zaproszony przez starostę, chyba z dwóch powodów - po pierwsze jestem radnym z tego terenu, a po drugie i to jest ważniejszy powód – wielokrotnie zabiegałem o budowę tej drogi. Gdy w poprzedniej kadencji byłem wicestarostą, to wykonany został pierwszy etap rozbudowy drogi Nowa Wieś – Smólsk – Kruszyn. Później wielokrotnie wnioskowałem o rozbudowę jej dalszej części. Inwestycja ta powstanie we współpracy partnerskiej powiatu z samorządem miny Włocławek i będzie kosztowała ponad milion złotych. Jezdnia będzie poszerzona, powstanie długi chodnik i bariery ochronne. Na pewno poprawi się komfort jazdy i bezpieczeństwo. Rozbudowa tej drogi to dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców gminy Włocławek, ale również dla wielu innych użytkowników, bowiem droga ta stanowi alternatywny dojazd do Brześcia Kujawskiego. Coraz głośniej o nadchodzących wyborach samorządowych. Na spotkaniu

w Izbicy Kujawskiej w ubiegłym miesiącu prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Polskie Stronnictwo Ludowe idzie do wyborów samorządowych samodzielnie i chce je wygrać. Pan, jako szef struktur powiatowych PSL już zaczął przygotowania do wyborów? - Jak każda partia mamy świadomość, że czas wyborów samorządowych zbliża się, ale jeszcze nie ogłoszono ich terminu. Wojciech Hermeliński, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej informował, że w grę wchodzi kilka możliwych dat jesiennych wyborów samorządowych. Można mówić o 21 października, albo 28 października, bądź 4 listopada. To trzy najbardziej prawdopodobne daty, ale nic nie jest jeszcze przesądzone, zadecyduje prezydent RP. Oczywistym jest, że przygotowania wszystkich partii do wyborów samorządowych już się zaczęły, w PSL również o nich myślimy. W powiecie rozmawiamy z przyszłymi kandydatami na listy wyborcze. Będą nimi na pewno wszyscy dotychczasowi radni powiatu, gmin, wójtowie z PSL. W samorządzie województwa PSL też ma swoich członków, którzy się sprawdzili w tej kadencji. Wystawimy dobrych gospodarzy. W powiecie włocławskim mamy dobrze rozwinięte

Roman Gołębiewski: - Choć działacze zielonych są młodzi, to zawsze pamiętają o dokonaniach poprzedników struktury partii, będzie kogo wybierać. Przed nami jeszcze spotkania z wszystkimi członkami PSL w powiecie i sympatykami ludowców. W maju spotkamy się, jak zawsze w Zielone Świątki w Modzerowie w gminie Izbica Kujawska. Natomiast 7 lipca, jak co roku, organizujemy piknik, na którym porozmawiamy z naszymi członkami PSL także o wyborach samorządowych. W ostatnich wyborach straciliście poparcie. Nie boi się pan, że ci, co kiedyś głosowali na PSL znowu zagłosują na partię rządzącą.

- Straciliśmy wyborców w wyborach parlamentarnych, a nie samorządowych. W samorządach w całej Polsce PSL ma wielu radnych. W naszym powiecie jest ich ośmiu. To bardzo dobry wynik i chcemy go powtórzyć, ale oczywiście liczymy też na więcej. Trzeba zaznaczyć, że wybory samorządowe rządzą się innymi prawami niż parlamentarne. Tutaj głosuje się na konkretnych, znanych sobie ludzi z gminy i powiatu. O kandydacie wiadomo prawie wszystko. My wystawimy ludzi młodych, pełnych zapału do pracy, ze świeżym spojrzeniem na współczesny świat.

Poza tym widać, że Polskie Stronnictwo Ludowe odzyskuje wiarygodność, a rządzący PiS traci zaufanie społeczne. Okazało się, że działacze PiS nie są tacy skromni i nie pazerni na władzę, jak zapowiadali w kampanii wyborczej. Świadczy o tym chociażby ostania afera z wielkimi nagrodami przyznanymi ministrom, które znamion nagrody nie miały. To były niezgodnie z prawem przyznane dodatkowe pensje. O sposobie rządzenia Polską nie wspomnę.

jak można wszystko popsuć, jest opozycja w samorządzie Włocławka, gdzie sesje są jedną wielką kłótnią. Natomiast u nas, w powiecie przebiegają spokojnie, co wcale nie znaczy, że wszyscy mają takie samo zdanie i gorących dyskusji nie ma.

W sondażach PSL nie stoi wysoko…

- I to jest właśnie ten nasz powrót do naszych korzeni. Ludowcy działają od ponad 127 lat i pielęgnują takie wartości, jak: braterstwo, solidarność i sprawiedliwość. To są wartości ponadczasowe, zawsze aktualne.

- Wykonuje się wiele sondaży, a wyniki są różne. Nie przejmuję się tym. Chociaż mile zaskoczyły mnie wyniki badania przeprowadzonego przez IBRIS, z którego wynika, że aż 36,7 proc. Polaków widzi w ludowcach obrońców wsi. Żadna inna partia, nawet nie zbliżyła się do takiego wyniku. PiS ma o blisko 10 proc. niższe notowania. Dobry wynik PSL to rezultat powrotu naszej partii do korzeni i przeprowadzenia gruntownych zmian po poprzednich wyborach do Sejmu. PSL jest obecnie jedyną konstruktywną opozycją w Sejmie, ale także u nas, w powiecie włocławskim stanowimy taką grupę. Staramy się pomagać w realizacji dobrych pomysłów na poprawę życia w całym powiecie włocławskim. Przykładem,

Ponad 100 tys. podpisów za budową tamy Związek Gmin Ziemi Kujawskiej w Aleksandrowie Kujawskim podsumował akcję zbierania podpisów popierających budowę stopnia wodnego w Siarzewie (między Nieszawą a Ciechocinkiem). Do świetlicy w Wołuszewie zjechali się przedstawiciele gmin powiatu aleksandrowskiego (poza Ciechocinkiem), aby podsumować zainicjowaną w minionym roku przez Związek Gmin Ziemi Kujawskiej akcję zbierania podpisów za poparciem budowy zapory wodnej na Wiśle. Przewodniczący związku Ryszard Borowski z zadowoleniem stwierdził, witając gości, że tych podpisów zebrano 102.327. Powiat aleksandrowski ma mieszkańców około 45 tys., oznacza to więc że petycję popierali także mieszkańcy innych powiatów, zwłaszcza włocławskiego i Włocławka, który od co najmniej ćwierć wieku domaga się budowy

drugiego stopnia na Wiśle, bo ten istniejący w tym mieście pomyślany był jako jeden z kilku jakie miały powstać. Skończyło się jak wiadomo, na postawieniu jednej budowli, co wskutek erozji rzeki może grozić jej katastrofą. Mało kto pamięta, że przed laty, za rządów AWS Sejm przyjął uchwałę o budowie drugiego stopnia wodnego. Ba nawet na rynku w Nieszawie ówczesny minister ochrony środowiska Antoni Tokarczuk przy błysku kamer podpisywał jakiś w tej sprawie dokument. Jak widać, nic nie znaczący, choć uchwała Sejmu nadal obowiązuje, bo nikt jej nie anulował. Znaczącym krokiem była podjęta w grudniu ubr. pozytywna opinia o uwarunkowaniach środowiskowych budowy tamy w Siarzewie. Tego samego miesiąca trzy ministerstwa: środowiska,

energii oraz gospodarki morskiej i żeglugi podpisały porozumienie w sprawie budowy. Na razie to tylko papiery, z których wynika że za dwa lata inwestycja rozpocznie się. Przez kilka lat do budowy tamy przymierzała się spółka Energa, teraz mówi się, że będzie ona tylko współpartnerem. Budową ma zająć się rząd, ale nigdzie nie słychać aby traktował ją jako priorytet, choć tama to nie tylko ratunek dla zapory we Włocławku, ale przede wszystkim nowe połączenie drogowe i gromadzenie wody, która ucieka do morza. - Tej wody potrzeba dla stepowiejących Kujaw – od lat, jak mantrę, powtarza prof. Zygmunt Babiński z Bydgoszczy, gość na każdym spotkaniu poświęconym tamie. Z optymizmem o budowie mówił na wołuszewskim spotkaniu wicewojewoda Józef Raumlau, był nawet na nim b. wiceminister środowiska, za którego pod-

pisywano porozumienie trzech resortów Mariusz Gajda – przedstawiany jako dyrektor Biura Projektowego Hydrotechnika Energy SA. Tematem jego pracy magi-

Polskie Stronnictwo Ludowe, w ślad za Wincentym Witosem przypomina rządzącym, że „Polska musi być ojczyzną każdego obywatela i własnością całego narodu”.

I chociaż działacze zielonych są młodzi, to zawsze pamiętają o dokonaniach poprzedników. Mamy szacunek dla starszego pokolenia. Sztandarowym projektem PSL jest „Emerytura bez podatku”, który zakłada wypłacanie rent i emerytur bez obniżania ich o podatek PIT i składkę na ubezpieczenie zdrowotne. PiS ten projekt odrzuciło w Sejmie, ale wróci on ponownie, jako obywatelski. Rozmawiała: Jolanta Pijaczyńska

sterskiej był model matematyczny skutków katastrofy zapory wodnej we Włocławku. Można domniemywać, że doskonale wie, jakie znaczenie gospodarcze ma budowa drugiego stopnia. Wśród gości była posłanka PiS Anna Sobecka. Innych posłów i samorządowców szczebla wyższego nie było. (bis)

Wizja przyszłej zapory w Siarzewie


TU i TERAZ 18 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 99, kwiecień 2018

Choceń

www.kujawy.media.pl

Mistrzostwa Polski sztuk walki w Wilkowicach Dzieci, młodzież i dorośli, 206 zawodników stanęło na matach w Wilkowicach, aby rozpocząć rywalizację sportową w 5. Otwartych Mistrzostwach Polski Thratlonu Sztuk Walki. Patronat nad tym sportowym wydarzeniem objął Roman Nowakowski, wójt gminy Choceń. W sali sportowej szkoły w Wilkowicach zebrało się ponad 300 osób. Walczyło 206 zawodników mieszanych sztuk walki. Organizatorem 5. Otwartych Mistrzostw Polski Thratlonu Sztuk Walki była Akademia Mieszanych Sztuk Walki z Wilkowic. W zawodach wzięły udział kluby sportowe, m.in. z: Poznania, Łodzi, Konina, Włocławka, Turka, Brzozowa, Lipna, Chocenia, Chodcza, Izbicy Kujawskiej, Woli, Sompolna, Tuliszkowa, Skaryszewa. - Maleńka wioska Wilkowice z naszej gminy Choceń stała się popularna dzięki sportowcom – mówi wójt Roman Nowakowski. - Akademia Mieszanych Sztuk

Akademia Sztuk Walki z Wilkowic wywalczyła drużynowo pierwsze miejsce Walki z Wilkowic ciężko pracowała na sukces. Jej zawodnicy zdobywali medale, nie tylko w Polsce, ale również na zawodach międzynarodowych. Jestem pełen uznania dla całego zarządu i zawodników. Dyrektor szkoły w Wilkowicach Marek Zapiec stwarza dogodne warunki dla rozwoju sportu. Walki toczyły się w konkurencjach: karate knock

down, grappling, thaiboxing. Zawodnicy walczyli na trzech matach. Drużynowo pierwsze miejsce zajęła Akademia Mieszanych Sztuk Walki z Wilkowic (94pkt.), drugie – Łaskie Bractwo Thratlonu Sztuk walki (30 pkt.), trzecie Fight Klub Skaryszew (29 pkt.). - Na mistrzostwa do Wilkowic przyjeżdża coraz więcej klubów z Polski – mówi tre-

ner Daniel Tobjasz. – Liczba ponad dwustu zawodników robi dobre wrażenie. Walki odbywały się w prawdziwie sportowym duchu. Cieszy, że nasi zawodnicy po raz kolejny pokazali się z dobrej strony i stanęli na pierwszym miejscu na podium. Reprezentujący starostę włocławskiego członek zarządu powiatu Jerzy Donajczyk mówi, że będzie przekonywał radnych powiatu,

aby powiat wsparł finansowo ludzi z ogromną sportową pasją. Takie wydarzenia jak te w Wilkowicach są bowiem wizytówką zarówno gminy jak i całego powiatu włocławskiego. Medale, dyplomy dla zawodników ufundowali sponsorzy, którym trener Daniel Tobjasz podziękował i wręczył okolicznościowe statuetki. Tekst i fot. (jot)

„Oświadczyny” w centrum kultury Choceńskie Centrum Kultury – Biblioteka zaprasza mieszkańców gminy na „Teatr przy stoliku” w wykonaniu aktorów z Bydgoszczy – Wandy Dolman-Rzyskiej i Eugeniusza Rzyskiego. Są to aktorzy, którzy już zdążyli dać się poznać choceńskiej publiczności. Ich wcześniejsze przedstawienia w CCKB wzbudziły zachwyt widzów. Tym razem spektakl jaki artyści pokażą to dwie jednoaktówki Antoniego Czechowa: „Niedźwiedź” i „Oświadczyny”. Spektakl odbędzie się 13 maja (niedziela ) o godz. 17.00. Wstęp wolny.

Pracownice banku uratowały oszczędności starszego pana Komendant miejski policji we Włocławku podziękował dwóm pracownicom banku za czujność i szybką reakcję, kiedy jeden z klientów chciał wypłacić wszystkie swoje oszczędności. W marcu włocławscy policjanci odnotowali kilkanaście prób wyłudzenia metodą na tzw. wnuczka oraz na policjanta. W kilku przypadkach, niestety, starsi włocławianie stracili swoje oszczędności, jednak w jednym reakcja pracowników banku uratowała wszystkie oszczędności mężczyzny. Kiedy do okienka podszedł klient, pracownica po kilku pytaniach nabrała podejrzeń, czy właśnie starszy mężczyzna

Trzy osoby podejrzane

Nielegalny połów ryb

nie padł ofiarą próby wyłudzenia pieniędzy metodą na policjanta. Poinformowała drugą z pracownic, która natychmiast powiadomiła włocławskich policjantów. Kiedy mundurowi dotarli, starszy mężczyzna przez cały czas był przekonany, że przez telefon rozmawiał z prawdziwym policjantem.

Policjanci z Włocławka zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy przy użyciu sieci rybackich nielegalnie łowili ryby na Wiśle. Za złamanie przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym grozi im do dwa lat więzienia.

Komendant miejski policji we Włocławku insp. Marcin Zaleśkiewicz 11 kwietnia zaprosił pracownice banku do komendy i złożył im podziękowania. - Taka postawa daje ogromną nadzieję i wiarę w drugiego człowieka, któremu nie jest obojętny los innych – mówił Zaleśkiewicz.

15 kwietnia wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na Wiśle odbywa się nielegalny połów ryb. Z relacji świadka wynikało, że dwaj mężczyźni wpłynęli pontonem na rzekę, a następnie rozstawili tam sieci rybackie. Gdy mundurowi dotarli na miejsce, zauważyli opisanych mężczyzn, którzy schodzili na brzeg

i wkrótce dołączyli do czekającej na nich w lesie kobiety. 35-latka najprawdopodobniej stała „na czatach”, by w razie potrzeby ostrzec kompanów. Cała trójka została zatrzymana, a sieci i ponton służące do nielegalnego połowu zabezpieczone przez policjantów. 28 i 46-latek oraz towarzysząca im kobieta usłyszeli zarzut złamania ustawy o rybactwie śródlądowym. Podejrzanym grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. (KMP)


nr 99, kwiecień 2018

I TU i TERAZ

Ludzie

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

19

Z Maciejem Kamińskim umawiamy się na rozmowę w starym młynie w Otłoczynie, gdzie mieszka. Kilkanaście dni wcześniej spotkał się wraz z Michałem Worochem w bibliotece w Służewie z uczniami szkoły w Służewie i nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim, opowiadając o swoich wyprawach po Europie i Ameryce Południowej. Ich opowieści wywarły na słuchaczach ogromne wrażenie. Wśród nich były także osoby niepełnosprawne, więc mogły naocznie przekonać się, że „chcieć to móc”. W obecnych czasach podróżowanie nawet do odległych, egzotycznych krajów nie jest niczym szczególnym. Trzeba tylko mieć pieniądze i czas, no i oczywiście determinację poznawania świata. W przypadku Macieja i Michała oznacza to wyzwanie rzucone losowi, udowadnianie, że na przekór tragicznemu losowi, który przykuł ich do wózka inwalidzkiego można robić to co nie zawsze udaje się ludziom w pełni zdrowym. - Myśl wspólnego zwiedzania zakiełkowała podczas spotkania w sali rehabilitacyjnej w Bydgoszczy 14 lat temu – wspomina Maciej Kamiński. - Poznaliśmy się w szpitalu u profesora Jana Talara. Chorujemy na rdzeniowy zanik mięśni i guza rdzenia kręgowego, co skazało nas na wózek. Od słowa do słowa stwierdziliśmy, że dobrze byłoby wspólnie ruszyć na zwiedzanie krajów Europy. Na przekór sobie i wszystkim, którym wydaje się, że niepełnosprawność kończy marzenia o wyprawach po

Fot. Gminna Biblioteka

Na trasie czekała przeprawa promem świecie i wspaniałych życiowych przygodach. Nie od razu, ale konsekwentnie zaczęliśmy realizować nasze marzenia, co oczywiście nie przyszło łatwo, ale na przeciwności losu byliśmy już odporni. Michał jest grafikiem oraz fotografem, ma kwalifikacje w tworzeniu reklam kierunkowych, które nabył w trakcie studiów w jednej z najlepszych polskich uczelni Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu oraz w czasie kilkuletniej praktyki zawodowej. Podróż po Europie tak ich rozochociła, że postanowili przemierzyć wzdłuż obie Ameryki, kończąc podróż na Alasce. Przystępując do realizacji nie przypuszczali, że napotkają na tyle przeszkód, że przyjdzie im urzeczywistniać go etapami. Cel był jednak jeden: udowodnić sobie i innym, że niezależnie od ograniczeń i przeszkód, można spełniać nawet największe marzenia. - Mamy starego z 1996 roku land rovera defendera 110 – mówi Maciej Kamiński. – Oprócz tego, że to bardzo dobry samochód terenowy to jest jeżdżącym prototypem. Ponieważ obaj poruszamy się na wózku trzeba go było przystosować do naszych potrzeb. Zamontowaliśmy więc szereg rozwiązań pomagających nam np. otworzyć maskę, dostać się na dach. Samochód posiada więc trzy windy, oprzyrządowanie by można go prowadzić rękami, namiot i kuchnię, bo jest naszym domem. Wyprawę rozpoczęto w 2016 roku od Buenos Alres, gdzie samochód popłynął statkiem a oni samolotem. Stąd ruszyli na wysunięty najdalej na południe przylądek Ushuala (9.11.2016 rok) i po przejechaniu 40 tys. km przez Argentynę, Chile, Boliwię, Peru Ekwador, Columbię, Panamę, Kostarykę, Nikaraguę, Honduras, Salwador, Gwatemalę i Meksyk trafili po 262 dniach do Los Angeles. Tam po awarii silnika, który się rozpadł musieli wyprawę przerwać (30 lipiec 2017) i wrócić do kraju. Na pytanie o najtrudniejsze

sytuacje Kamiński odpowiada, że choć samochód spisywał się znakomicie to jednak co jakiś czas dostarczał niespodzianek, a z jego naprawami wiązały się największe koszty. Sytuacje dramatyczne? - W Andach na wysokości 4,5 tys. km Michał miał objawy choroby wysokogórskiej, padał śnieg, zostaliśmy zasypani i zdani tylko na pomoc – wspomina. – Na szczęście mieliśmy telefon satelitarny i rano doczekaliśmy się przyjazdu terenówki. Ale choć pomoc nadeszła to nie obyło się bez stresu, mimo że na taki byliśmy uodpornieni. W końcu wygrzebaliśmy się z pułapki. W pamięci została mi też pełna emocji i niebezpiecznych momentów pięciodniowa podróż stateczkiem do Ikitos, która mogła skończyć się tragicznie. Omal nie straciliśmy samochodu. Jak reagowali poznawani po drodze ludzie? To bardzo pouczająca i optymistyczna część wypraw. - W 95 proc. spotkani na trasie ludzie byli przyjaźni, dla ewentualnych rabusiów byłoby dyshonorem coś nam ukraść. Przez całą drogę towarzyszył nam Jan Paweł II. Dosłownie. Gdy było źle, wręczaliśmy obrazki z jego podobizną. Był to nasz znak rozpoznawczy. Wtedy często okazywało się, że zaczęto kojarzyć nas z Polską, mówiąc Polonia, nieraz padały słowa Alemania – Niemcy, Hitler, Stalin, libertat, czyli wolność.

Z czego żyli? Trudno przecież liczyć, że na trasie pójdą gdzieś do pracy i dorobią, gdy w kieszeni i na koncie karty pojawi się pustka. - Naszym sponsorem był ZUS śmieje się Kamiński. – Mamy renty, więc co miesiąc zasilały konto bankowe, ale nie ukrywam że nieraz czekaliśmy na przypływ gotówki, zwłaszcza gdy trzeba było zapłacić za mechanika. Traktowano nas bez taryfy ulgowej, szczególnie gdy chodziło o zakup części, a kilka awarii mieliśmy. Bez innego wsparcia trudno byłoby z tymi przeciwnościami techniki poradzić sobie. Można zrezygnować z jedzenia, ale nie z paliwa. Spaliśmy w samochodzie lub na samochodzie, ale w Peru, po wizycie w ambasadzie w Limie, dostaliśmy gościnnie na kilka dni domek. Po awarii silnika 30 lipca 2017 roku wyprawa została przerwana, ale nie zakończona. Podróżnicy wrócili do kraju, a samochód umieścili w miejscu, skąd po wymianie silnika będą mogli kontynuować podróż na Alaskę. Ich wyprawa stała się głośna w kraju. Po powrocie za przygotowanie i realizacje projektu wheelchairtrip byli kilkakrotnie nagradzani w różnych konkursach, m.in., zdobyli Nagrodę Człowieka Bez Barier Osobowość Internetowa 2107, wyróżnienie na Festiwalu Cywilizacji i Sztuki Mediów MEDIATRAVEL2017 w kategorii wyprawa roku, z rąk Kapituły Kolosów otrzymali nagrodę im. Andrzeja Zawady,

Fot. Michał Woroch

Jest taki film, w którym jeden z bohaterów nie widzi, a drugi nie słyszy, ale obaj doskonale, choć z perypetiami, dają sobie radę, bo wzajemnie się uzupełniają. W kinie można wszystko. Okazuje się, że w życiu więcej niż się wydaje. Maciej Kamiński z Otłoczyna (gmina Aleksandrów Kujawski) i Michał Woroch są przykuci do wózków inwalidzkich, a gdy zamarzyła im się podróż po świecie, pokonując samych siebie, najpierw objechali Europę, teraz realizują przerwaną podróż przez kraje Ameryki Południowej do… Alaski. Udowadniają, że niepełnosprawność, choć ogranicza, nie musi eliminować z urzeczywistniania nawet ekstremalnych marzeń.

Fot. Michał Woroch

Wózkiem inwalidzkim przez dwa kontynenty

Na trasie przejazdu chwila odpoczynku

Podróżnicy wielokrotnie spotykali się z młodzieżą a z rąk Krystyny Jandy odebrali nagrodę Alchemika „za konsekwencję i wybór trudniejszej drogi”. Podróżnicy wielokrotnie spotykali się z młodzieżą. Do takiego spotkania w marcu doszło w Służewie. Wywarło ono na słuchaczach wielkie wrażenie. Słuchając ich opowieści nabierali przekonania, że podróżnicy szybko zjednują sobie ludzi, a niepełnosprawność nie jest dla nich żadnym ograniczeniem. W ostatnich miesiącach stanęli przed życiową próbą zebrania środków na kontynuowanie wyprawy. Do pokonania zostało 17 tys. km, co powinno zająć trzy miesiące. Został przejazd przez stany USA i Kanadę, aby trafić przed zimą do Alaski. Kiedy rozmawialiśmy w Otłoczynie o wznowieniu wyprawy „From edge to Edge” do zbilansowania wydatków brakowało 18.300 zł, głównie na ubezpieczenie i przelot. Wylot musi nastąpić w ciągu kilku tygodni, aby cały plan się powiódł. Maciej Kamiński nie prosił nas o to, ale wiedząc że przydać im może się każda złotówka na zrealizowanie wyprawy życia podajemy możliwość wsparcia projektu. Darowiznę może wpłacić każda osoba w dowolnym czasie. Konto Michała Worocha: 76 1090 1362 0000 0001 0167 7415 z tytułem wpłaty „WHEELCHAIRTRIP” lub na Fundacja Avalon – Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym nr 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 z tytułem „Woroch,1538”. Ten ostatni dopisek jest potrzebny, bo bez niego środki trafia na główne cele fundacji. Planują wylot na początku czerwca. Jest nadzieja, że do tego czasu uzbierają brakujące fundusze. Stanisław Białowąs


TU i TERAZ 20 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Historia

nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

Ludzie

Władysław Orpiszewski (1856-1942) – ks. zmartwychwstaniec, działacz społeczno-kulturalny i literat Władysław Orpiszewski był jednym z sześciorga dzieci Ludwika (1810-1875), określanego mianem belwederczyka i hrabianki Anny Zyberk–Plater. Jego rodzina ze strony ojca związana była od 1822 r. z kujawską wsią Kłóbka, której byli właścicielami do 1945 r. Jest to ród, który wydał wielu bojowników o wolność Ojczyzny, a i zapisał się na kartach naszej narodowej literatury. Dziad bohatera, Józef (1773-1830), brał udział w insurekcji kościuszkowskiej, ojciec należał do elitarnej grupy 18 spiskowców, którzy atakiem na belweder, siedzibę Wielkiego Księcia Konstantego, dali sygnał do wybuchu powstania listopadowego. Również stryjowie brali udział w zrywach niepodległościowych: Ignacy Orpiszewski (1811-1882) w tzw. partyzantce pułk. Józefa Zaliwskiego, za co zesłany został na długie lata katorgi syberyjskiej, a Lucjan (1815-1878) walczył jako dowódca oddziału w powstaniu styczniowym. Zarówno ojciec, jak i stryjowie Ignacy oraz Władysław (1822-1881), parali się literaturą. Najbardziej znanym pisarzem i publicystą z grona rodzinnego był jednak ojciec Władysława, Ludwik, który wydał kilka powieści, dramatów, pisał wiersze i rozprawy historyczne. Był też publicystą.

Rodzinne koneksje Dom rodzinny Władysława Orpiszewskiego był domem pielęgnującym tradycje patriotyczne. Poświęcenie ojca dla spraw ojczyzny dostrzegali też inni. Dlatego mimo niezbyt wysokiego urodzenia był on gościem salonów hrabiowskich i książęcych, paryskich i rzymskich. Doceniano też jego talenty dyplomatyczne, które rozkwitły u boku księcia Adama Czartoryskiego. Niejednokrotnie gasił waśnie wśród emigrantów polskich, które nie służyły dobrze wizerunkowi Polski w Europie. Wieloletnia obecność ojca przy papieżu też nie była przypadkowa. Niejednokrotnie powtarzał on swym dzieciom: „Jam katolik i Lach”. W młodości myślał nawet o wstąpieniu do zakonu zmartwychwstańców. Znalazł się tam ostatecznie jego syn, właśnie Władysław, nasz bohater.

Wykształcenie i towarzyska ogłada Miał liczne rodzeństwo, a mianowicie: Józefa, Kazimierza, Henryka (brata bliźniaka), Michała i Marię. Dobrze sytuowani rodzice zadbali o wykształcenie swych dzieci. Tak było również w przypadku Władysława, który wykazywał zdolności muzyczne, plastyczne, a przede wszystkim literackie. Ukończył prywatne gimnazjum w Lozannie, a następnie studia z filozofii i teologii w rzymskim Collegium Germanicum. Edukację uzupełniały dyskusje prowadzone w domu rodzinnym, w których miał okazję uczestniczyć, kiedy bywali tam m.in. książę Władysław Czartoryski, Teofil Lenartowicz, ks. Hieronim Kajsiewicz czy ks. Aleksander Jełowiecki.

Wizyty u wujostwa we Florencji Podróżując po Włoszech, zaglądał również do domu swego stryja, także Władysława, który mieszkał wraz ze swoją żoną Marią z Wodzińskich primo voto Skarbkową. Później, po latach tak wspominał te wizyty: „Florencja! Jakie to urocze miasto, które miałem jeszcze nieraz widzieć z dziwną rozkoszą, zatrzymując się w przejeździe zawsze u stryja. Zachowałem na całe życie pamięć tego prześlicznego miasta, które jest istnym cackiem i gdzie jaśnieje cała promienność Włoch. Stryjenka, z domu Wodzińska, dawny obiekt adoracji Słowackiego i Szopena,

deryka Chopina czy, jako członek Komitetu Pogrzebowego, uczestniczył w ekshumacji prochów Adama Mickiewicza i złożeniu ich na Wawelu. Zawarł znajomości i przyjaźnie z dziećmi naszego pierwszego wieszcza, a także z synami Józefa B. Zaleskiego. Prowadził z nimi ożywioną korespondencję do końca życia. Interesował się też losem emigrantów przybyłych do Francji po powstaniu styczniowym, by niejednokrotnie udzielać im wsparcia, również materialnego. Należał wtedy do wielu towarzystw charytatywnych i społecznych, np.: Towarzystwa Dobroczynności Dam Polskich, Towarzystwa Czci i Chleba czy Towarzystwa Przyjaciół Biblioteki Polskiej oraz Muzeum im. Adama Mickiewicza.

Ponownie Kraków i rodzinna Szwajcaria

Ks. Władysław Orpiszewski którego była uczennicą, to niezmiernie miła osoba i bardzo inteligentna. Już wtedy nie była młoda, nie była piękna, ale miała śliczne oczy i powierzchowność pełną wielkiej dystynkcji. Dom mego stryja był niewielki, ale piętrowy, w doskonałej pozycji, z małym ogródkiem – wygodny i miły, upiększony obrazami malowanymi przez stryjenkę, która obok pięknego talentu do muzyki także znakomity posiadała talent malarski. Korzystała z tego, żeby rozmaite obrazy wielkich mistrzów kopiować, co było miłą ozdobą mieszkania. Pamiętam, jak nad schodami wisiała, panująca nad klatką schodową, kopia obrazu Murilla Matka Boska z Dzieciątkiem Jezus. (obraz ten po sprzedaniu domu we Florencji Maria Wodzińska-Orpiszewska przewiozła do Kłóbki, później był w miejscowym kościele, następnie w Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, obecnie w odrestaurowanym dworze w Kłóbce, a jego kopia w kościele – AC). W salonie stał fortepian, na którym kiedyś grywał Szopen.”

Praca w zakonie zmartwychwstańców Jako młody zakonnik wyjechał w 1882 r. do Lwowa, by tam pracować przy znanym historyku, ks. Walerianie Kalince, pełniącym także obowiązki przełożonego miejscowego domu zmartwychwstańców. Następnie przebywał w Paryżu, gdzie spotykał się z Cyprianem K. Norwidem, a także w Rzymie. Później wysłany został do Krakowa, by objąć obowiązki wicerektora utworzonego tam wówczas nowego domu Zgromadzenia. Swą gorliwą pracą przyczynił się wydatnie do powstania budynków zakonnych i kościoła w tym mieście. W 1884 r. poznał przebywającego w Krakowie Ignacego Domeykę. W latach następnych pracował kolejno: we Lwowie, Paryżu i Krakowie.

Wśród Polaków na emigracji W lipcu 1895 r. otrzymał nominację na dyrektora Misji Polskiej we Francji z siedzibą w Paryżu. W tym czasie wypełniając swoje obowiązki miał okazję poznać prawie całą polską emigrację przebywającą w stolicy Francji i na prowincji. Starał się podtrzymywać ducha narodowego, łagodził wewnętrzne waśnie i spory polityczne, włączał się w uroczystości patriotyczne związane z ważnymi świętami i rocznicami, np. organizował obchody 50-lecia śmierci Fry-

Po likwidacji Misji w 1904 r. ponownie znalazł się w Krakowie, gdzie m.in. pełnił funkcję przełożonego domu zakonnego (1905-1908). Rozwijająca się choroba spowodowała w następnych latach wyjazdy do Karlsbadu i Szwajcarii. W 1916 r. w Vevey spotykał się z wybitnymi osobistościami skupionymi wokół powstałego rok wcześniej Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce, m.in. Ignacym Janem Paderewskim, Władysławem Mickiewiczem, Gabrielem Narutowiczem i Henrykiem Sienkiewiczem, z którym zetknął się wcześniej w Krakowie. (Komitet w latach 1915-1919 zebrał i przekazał do kraju pomoc wartości 20 milionów franków szwajcarskich). Po śmierci sławnego autora „Quo vadis”, która nastąpiła w Vevey, to on celebrował uroczyste nabożeństwo żałobne. Dokładny opis tej smutnej uroczystości znajduje się w jego pamiętnikach.

Starania o wyjazd do Kłóbki Tam też możemy odnaleźć fragmenty relacjonujące jego pobyt w gnieździe rodzinnym Orpiszewskich, w majątku Kłóbka na Kujawach, będącym wówczas w zaborze rosyjskim. Jego ojcu „belwederczykowi” nie pozwolono na przyjazd do ojcowizny, gdzie się wychował. Ba, po śmierci nie zgadzano się na pochowanie w rodzinnym grobowcu, mimo starań najstarszego syna Józefa, który mu przyrzekł, iż to uczyni. Kiedy był w tej sprawie u ambasadora rosyjskiego w Bernie, ten mu miał odpowiedzieć: „Orpiszewski est un charmant homme, mai il est un fils de revolte”. Dopiero po 30 latach, w czasie wojny japońsko-rosyjskiej, kiedy rząd rosyjski stał się bardziej elastyczny, to przedsięwzięcie udało się zrealizować. Jednak nie każdy mógł przekroczyć granice Królestwa. Ks. Władysław nie mógł uczestniczyć w ceremonii złożenia do grobowca w Kłóbce prochów swego ojca. Pozwolenie na pobyt w zaborze rosyjskim uzyskał parę miesięcy później.

Relacja z pobytu w ukochanej przez ojca Kłóbce Swoje zetknięcie z rodzinnymi stronami ojca tak opisał: „Już następnie jechałem wprost do Kłóbki, dawnego majątku mego ojca. Stacją ostatnią był Włocławek, skąd już tylko końmi dojeżdżało się do Kłóbki. Jakie to było dla mnie wzruszające dla serca widzieć to miejsce, gdzie mój ojciec całą młodość spędził. Powiadałem, że żyłem dotąd tęsknotą za przyszłością, a nie za przeszłością. Ciekawy tam kościół parafialny. W małym prezbiterium widać ściany jeszcze z kamieni, ale co uderzające, to z boku wielkimi literami wklęsło wyryta data 1155. Widocznie to data powstania kościółka. Stryj mój pragnął go powiększyć. Prosił o pozwolenie pewnych reperacji i korzystał

z tego, żeby wystawić dwie szerokie ściany, po czym czekał jakiś dłuższy przeciąg czasu i znowu starał się o nowe pozwolenie reperacji, ale tym razem po prostu połączył te ściany z resztą i stanął cały kościół znacznie większy, kilka razy. I tak mu się udało. Stary dwór już mało co był zamieszkany, bo stryjenka, która ostatnie dni życia tam przepędzała po opuszczeniu Florencji, po śmierci męża sama wybudowała ładny, znacznie większy dwór w stylu nieco szwajcarskim. Choć miałem tylko dwa tygodnie zostać w Królestwie, chciałem jednak, choć pokrótce zobaczyć i Warszawę, i Częstochowę. Ale przedtem będąc w Kłóbce, miałem w sąsiedztwie brata stryjecznego, Jana Orpiszewskiego, we własnym majątku Gagowy. […] W bliskości także odwiedziłem siostrę stryjeczną Bronisławę Morzycką w sąsiednim majątku [Brzyszewo – A.C], gdzie znajdował się piękny dwór.” Jak można zauważyć, nie jest to opis ani specjalnie dokładny, ani podmalowany jakimś wielkim wzruszeniem, choć autor je zapowiadał. Nie ma co się jednak dziwić, gdyż ks. Władysław wychowany w Szwajcarii, znający doskonale Włochy, Francję, a przy tym wrażliwy esteta podziwiający z zapałem arcydzieła malarstwa i architektury europejskiej, nic takiego godnego uwagi w Kłóbce nie znalazł. Zaś piękny i zadbany dwór w nieodległym Brzyszewie utkwił mu w pamięci. Bardziej pociągało go to, co mógł obejrzeć w Warszawie i Częstochowie. Bywał też we Lwowie i Wilnie, pokochał jednak całym sercem Kraków, w którym długo przebywał i gdzie ostatecznie umarł.

Praca w Krakowie i dorobek twórczy Po kilkuletnim pobycie w Montreux, w roku 1921 ponownie przybył do domu zakonnego w Krakowie, gdzie pełnił różne funkcje, a także dużo czasu przeznaczał na twórczość własną i przekłady. Dnia 27 III 1930 r. odbyła się uroczystość 50–lecia jego kapłaństwa. Z tej okazji w prasie krakowskiej, lwowskiej i innych miast polskich oraz polonijnej w USA, pojawiło się wiele artykułów prezentujących dorobek i zasługi szacownego jubilata. Władysław Orpiszewski opublikował niewiele, rozprawę „Kilka myśli o walce społecznej” (Kraków 1908) oraz książkę „O miłości. Studium psychologiczno-ascetyczne” (Kraków 1934). Wiele jego prac pozostało w maszynopisach, które znajdują się w archiwach rzymskich i krakowskich zgromadzenia. Są wśród nich: „Zapiski dotyczące pracy zmartwychwstańców w Paryżu”, „Krótka kronika założenia domu krakowskiego i lat następnych (1884-1930)”, „O skrupułach. Studium psychologiczno-ascetyczne”, „O małżeństwie”, „Studium psychologiczno-ascetyczne o uczuciu”, „Wspomnienia”, a także duży zbiór kazań. Zachowały się ponadto dwie prace napisane po włosku: „Dopo la morte della fondatrice Celina Borzęcka C. R.” (o założycielce Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek, żonie, matce, wdowie i zakonnicy, której proces beatyfikacyjny rozpoczął w 1944 r. papież Pius XII, a uroczyste ogłoszenie błogosławioną nastąpiło 27 X 2007 r.) oraz „Sulla unită sorellana”, a także przekłady na język francuski. Bogata korespondencja z wybitnymi ludźmi jego czasów uległa w dużej mierze rozproszeniu. W 2004 r. staraniem krakowskiego wydawnictwa Alleluja ukazały się jego „Kartki z pamiętnika”, bardzo ciekawe zapiski wspomnieniowe. Ks. Władysław Orpiszewski zmarł 2 XII 1942 r. w Krakowie i pochowano go na Cmentarzu Rakowickim w grobowcu Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców.

ARKADIUSZ CIECHALSKI


I TU i TERAZ

Chodecz

nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

21

Budynek dawnej apteki pełni nową rolę

Seniorzy z Chodcza mają swój klub a Sławomir Kopyść podkreślał, że chodecki klub seniora doskonale wpisuje się w politykę senioralną województwa a kluby seniora są odpowiedzią na potrzeby osób w starszym wieku i ich rodzin. Świadczą pomoc swoim podopiecznym, organizują zajęcia aktywizujące i spotkania integracyjne.

Biało-czerwoną wstęgę przecięli: Jarosław Grabczyński, burmistrz Chodcza oraz Anna Twardowska - przewodnicząca rady miejskiej Chodecki klub seniora, pierwszy w powiecie włocławskim został uroczyście otwarty pod koniec marca. Mieści się on w odnowionym, budynku dawnej apteki „Ostoja” wybudowanej w 1908 roku przez Eugeniusza Ostaszewskiego. Na adaptację niszczejącego przez lata budynku, który był we władaniu rodziny Ostaszewskich blisko 110 lat, władze gminy otrzymały dotację z Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Wieloletniego „Senior+” na lata 2015-2020. Otwarcie Klubu Seniora miało uroczysty charakter, przybyło wielu gości, m.in. Sławomir Kopyść,

- Otrzymaliśmy środki finansowe nie tylko na adaptację budynku, który niszczał od wielu lat, ale również na prowadzenie zajęć dla seniorów – mówi burmistrz Jarosław Grabczyński. - Teraz budynek znowu będzie tętnił życiem, będzie miejscem spotkań ludzi starszych oraz wszystkich nieaktywnych zawodowo mieszkańców naszej gminy. Społeczeństwo się starzeje, więc zapotrzebowanie na

tego typu placówki, które mają na celu przeciwdziałanie osamotnieniu i marginalizacji seniorów jest coraz większe. Uroczyste otwarcie nowej placówki uświetnił występ dzieci z Przedszkola Samorządowego w Chodczu. Natomiast goście: starosta Kazimierz Kaca, członek

zarządu województwa Sławomir Kopyść, radna powiatu włocławskiego Jadwiga Fijałkowska i dyrektor ZS w Chodczu Grażyna Wilińska przekazali na ręce Katarzyny Jóźwiak - kierowniczki Miejsko – Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chodczu upominki na potrzeby Klubu Seniora. (jot), Fot. Nadesłane

członek zarządu województwa kujawsko – pomorskiego, Kazimierz Kaca - starosta włocławski oraz wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Jadwiga Fijałkowska, radni gminy Chodecz, przedstawiciele wielu chodeckich instytucji. Biało-czerwoną wstęgę przecięli: Jarosław Grabczyński burmistrz Chodcza, Anna Twardowska - przewodnicząca Rady Miejskiej w Chodczu oraz ks. prałat dr Zbigniew Skrobicki - proboszcz parafii w Chodczu, który poświęcił obiekt. - Dawniej przychodzono tu, aby leczyć ciało, a teraz będziemy tu przychodzić, aby leczyć duszę – mówiła Anna Twardowska,

Czy będzie izba wytrzeźwień we Włocławku? We włocławskim ratuszu władze miasta spotkały się z parlamentarzystami, radnymi województwa, burmistrzami i wójtami ościennych gmin, aby porozmawiać o utworzeniu centrum wsparcia dla osób w kryzysie z miejscem do bezpiecznego trzeźwienia. Włocławska izba wytrzeźwień zniknęła z mapy wraz z końcem kadencji poprzedniej ekipy rządzącej miastem. Była zbyt droga w utrzymaniu. Obecnie pijane osoby trafiają do szpitala na oddział ratunkowy. Pijackie awantury są tu codziennością.

Budynek nowego klubu seniora

Temat stał się gorący po tym, jak Bartosz Nowakowski, lekarz z Włocławka opisał na Facebooku swoją pracę na oddziale ratunkowym w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku. W poście lekarza czytamy: „Sytuacja kiedy lekarz, ratownik medyczny albo pani pielęgniarka pławią się w ekstrementach, kiedy nasze ciuchy, buty i dłonie mają bezpośredni kontakt z kalem, moczem, wymiocinami a czasem białymi robakami pasożytującymi w pachwinach przebywających na oddziale SOR alkoholików, żeby po chwili badać albo pobierać krew

kilkuletniego dziecka w XXI wieku jest sytuacją niedopuszczalną.” Prezydent Marek Wojtkowski zaproponował utworzenie we Włocławku Centrum Wsparcia które obsługiwałoby i miasto, i gminy ościenne. Utworzenie i później utrzymanie takiego centrum wymaga jednak dużych pieniędzy, około 1,7 miliona zł, więc padła propozycja, aby gminy dołożyły do tego przedsięwzięcia. - Na razie jeszcze nie mówimy o miejscu i organizacji takiego centrum – mówił na brefingu prasowym prezy-

Prezydent Marek Wojtkowski zaproponował utworzenie centrum wsparcia

dent Marek Wojtkowski. - To jest problem szerszy i nie dotyczy on tylko samorządu Włocławka. Trzeba rozpocząć od właściwej organizacji Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, co w dużej mierze powinno rozwiązać ten problem. Powrotu do dawnej izby wytrzeźwień nie ma. Przymusowe zamknięcie obywatela jest nielegalnym pozbawieniem wolności. Co zrobić z osobą pijaną? Jeśli nietrzeźwy nie złamał prawa i nie zakłócił miru rodzinnego, nie może trafić do policyjnej izby zatrzymań. Jednak SOR nie może się zamieniać w izbę wytrzeźwień, o czym we Włocławku zapomniano. - Bez względu na to, jak nową placówkę nazwiemy od izby wytrzeźwień nie uciekniemy – mówił Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala uczestniczący w spotkaniu. – Włocławkowi izba wytrzeźwień jest potrzebna. Rozwiązaniem problemu ma zająć się zespół roboczy, który ma wypracować koncepcję działania nowej placówki dla osób z problemem alkoholowym i uzależnień. (jp)

Majówka we Włocławku

Mrozu i Popovacula dadzą czadu na bulwarach W środku długiego majowego weekendu, 3 maja o godz. 17.30 na włocławskich bulwarach posłuchamy popu. Muzyka popularnego Mroza to mieszanka popu, nowych brzmień, R&B i soulu. Jego debiutancki album zatytułowany „Miliony monet” ukazał się w 2009 r., a już w 2010 r. Mroza otrzymał nominację do nagrody MTV Europe Music Awards w kategorii „Najlepszy polski wykonawca”. Artysta jest laureatem nagrody VIVA Comet Awards oraz dwóch nagród Eska Music Awards. Nominowany był również do MTV Europe Music Awards, Superjedynek, Kids’ Choice Awards i Złotych Dziobów. Na koncercie we Włocławku oprócz hitów z najnowszego czwartego albumu „Zew” (między innymi

„Szerokie Wody”, „Mgła”, „Nieśmiertelni), nie zabraknie również jego wcześniejszych największych przebojów. Popovacula to zespół z naszego regionu. Jak sami o sobie piszą: to rockowe aranże okraszone popovymi patentami. Klasyczna gitarowa koncepcja brzmienia zderzająca się nowoczesnymi dźwiękami. Ich utwory prezentowane m. in. w RMF MAXX, ESKA, Polskie Radio Jedynka, Radio Wawa oraz w TVP I TVN. Wokalistą jest Jakub Zajączkowski, laureat programu Szansa na Sukces i uczestnik Must Be The Music. Zespół powstał 8 lat temu w Toruniu, na instrumentach klawiszowych gra włocławianin Jacek Zasada, a na gitarze basowej Jarek Szajerski z Lipna.


TU i TERAZ 22 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

nr 99, kwiecień 2018

Bezpieczeństwo

www.kujawy.media.pl

Rozmowa z Mariuszem Bladoszewskim, radnym powiatu włocławskiego

Czuwamy, aby było bezpiecznie W kwietniu br. w Urzędzie Miasta Włocławek odbyło się inaugurujące posiedzenie Wspólnej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku dla miasta i powiatu powołanej na kolejną trzyletnią kadencję. Został pan jej członkiem.

Cwany lis i leśna kompania… Teatr Impresaryjny im. Włodzimierza Gniazdowskiego we Włocławku zaprasza na pełną przygód i humoru bajkę, która została przygotowana z myślą o najmłodszych bywalcach Teatru, choć i „doroślaki” dobrze się będą na niej bawić. Kolorowa i rozśpiewana, w prawdziwie leśnej scenerii, opierająca się na interakcji z dziećmi, które biorą czynny udział w przygodach leśnych bohaterów, bajka opowiada o kłopotach mieszkańców pięknego lasu z pewnym rudym i cwanym lisem … Widzowie, ci najmłodsi i ci nieco starsi, nauczą się od pojawiających się na scenie zwierzątek, że wzajemna miłość i szacunek są najważniejsze w życiu, a zgoda pozwoli przetrwać nawet najtrudniejsze chwile. Czy leśna kompania zdoła przechytrzyć cwanego lisa? Czy szlachetność i zgoda zwyciężą? O co ta cała awanturka? Odpowiedzi na te pytania odnajdą Ci, którzy dotrą do Teatru i obejrzą to przedstawienie, które na włocławskiej scenie zaprezentują aktorzy Agencji Artystycznej Bajlandia z Warszawy. Spektakl adresowany do widzów od lat 5 do 105 wystawiony będzie w ramach cyklu Niedzielne Spektakle Familijne 29 kwietnia o godz. 11.00.

Turnusy rehabilitacyjne dla dzieci rolników W okresie wakacji 2018 roku KRUS organizuje turnusy rehabilitacyjne dla dzieci rolników, których przynajmniej jedno z rodziców (prawnych opiekunów) podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy. Jeżeli rolnik ubezpieczony jest na wniosek w pełnym zakresie - ubezpieczenie powinno trwać nieprzerwanie co najmniej rok. W województwie kujawsko-pomorskim z rehabilitacji będzie mogło skorzystać 65 dzieci z chorobami układu oddechowego i układu ruchu, urodzonych w latach 2003 – 2011 (7-15 lat). Turnus rehabilitacyjny ze schorzeniami układu oddechowego zostanie zorganizowany w Centrum Rehabilitacji Rolników KRUS w Szklarskiej Porębie (w okresie od 30 czerwca do 20 lipca). Dzieci ze schorzeniami układu ruchu będą rehabilitowane w Centrum Rehabilitacji Rolników KRUS w Jedlcu (w okresie od 9 do 29 lipca). Rodzice nie ponoszą odpłatności za pobyt i transport dziecka. Opiekę nad dziećmi sprawuje wykwalifikowana kadra pedagogiczna. Wnioski kwalifikacyjne można pobrać w Oddziale i Placówkach Terenowych KRUS oraz ze strony internetowej www.krus.gov.pl, w zakładce rehabilitacja. Wnioski wypełnione przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub lekarza specjalistę należy złożyć do dnia 18 maja br., w Oddziale lub placówkach terenowych KRUS. Szczegółowych informacji udzielają pracownicy ds. rehabilitacji w OR KRUS w Bydgoszczy tel. 52-341-52-61 wew. 110 lub 220, oraz PT KRUS we Włocławku tel. 54 233-33-56 wew. 132 lub 116.

Inf. OR KRUS w Bydgoszczy

Z książką w ręku Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich Oddział we Włocławku z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich zorganizowała drugą edycję akcji Mannequin Challenge. Akcja polegała na zatrzymaniu się na chwilę w bezruchu, niczym manekin, koniecznie z książką w ręku. W Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Z. Arentowicza we Włocławku czas zatrzymał się na kilka minut w poniedziałek 23 kwietnia o godz. 12.00.

- Obowiązek powoływania komisji bezpieczeństwa i porządku wynika z przepisów ustawy o samorządzie powiatu. Komisja jest merytoryczna, bo poza delegowanymi radnymi z miasta i powiatu w jej skład wchodzą osoby zajmujące się problematyką bezpieczeństwa i przedstawiciele służb mundurowych oraz prokuratury. Zadaniem komisji jest doradzanie prezydentowi i staroście w sprawach bezpieczeństwa, także w zakresie zwierzchnictwa nad miejskimi i powiatowymi służbami, inspekcjami i strażami. Oczekiwania społeczne w zakresie podnoszenia standardów bezpieczeństwa są coraz większe. Większa jest także świadomość i odpowiedzialność władz samorządowych. Problematyka, którą komisja się zajmuje jest bardzo złożona. Ostatnio dyskutowaliśmy m.in. o włocławskim szpitalnym oddziale ratunkowym, problemach dotyczących bezpańskich psów. Podejmowany był temat zagrożeń, jakie generują zakłady azotowe. Jest wiele innych, istotnych spraw, które dotyczą bezpieczeństwa nas wszystkich. - Praca SOR-u we Włocławku opisana przez jednego z lekarzy stała się głośna i otworzyła dyskusję. Powróci izba wytrzeźwień? - Prezydent Włocławka zapowiedział, że podjął działania zmierzające do naprawy sytuacji, bo problem jest poważny. Jakie będzie rozwiązanie, wskaże powołana w tej sprawie komisja doradcza. Sugeruje się utworzenie ośrodka wsparcia dla takich osób. W toczącej się dyskusji pomijane są jednak inne aspekty, a przecież sprawa

Na pochwałę zasługuje postawa mężczyzny, który widząc dwóch włamywaczy na terenie niezamieszkałej posesji nie wahał się zareagować i ujął jednego ze złodziei. Do zdarzenia doszło w godzinach porannych 18 kwietnia w gminie Fabianki. Wówczas jeden z mieszkańców zauważył, że na terenie niezamieszkałej posesji „kręcą się” dwaj podejrzani mężczyźni. Mieli już przygotowane na

nie przez nich czworonogów. Lekceważenie obowiązków w tym zakresie, to pierwszy krok do tragedii. Jeśli właściciele nie opiekują się zwierzętami, to powinna na nich podziałać obawa przed odpowiedzialnością odszkodowawczą, która może sięgać znacznych kwot oraz odpowiedzialnością karną. Nic jednak nie naprawi ludzkiej tragedii. Gminy muszą lepiej informować mieszkańców, do kogo mogą zgłosić się i od kogo uzyskać pomoc w tej sprawie. Takie numery telefonów powinny być łatwo dostępne. My też powinniśmy sami dbać o bezpieczeństwo, to nasz obowiązek. Ja na spacerze może sobie poradzę z psem, ale małe dziecko lub osoba starsza już nie. Wspomniał pan o zainteresowaniu komisji zakładami azotowymi. Czy generują jakieś zagrożenie? Członkiem komisji bezpieczeństwa samorządu miasta i powiatu został Mariusz Bladoszewski, radny powiatu dotyczy nie tylko działania szpitala i jego personelu na SOR, ale także służb policji i straży miejskiej. O tym też trzeba mówić. Brak izby wytrzeźwień albo innej placówki, w której uzależnieni od alkoholu mogliby trzeźwieć skutkuje tym, że takie osoby są „przechowywane” na policji, o ile nie wymagają opieki medycznej. Często służby straży miejskiej i policji wcielają się w rolę „taksówkarzy” i kursują po mieście, albo powiecie wożąc takich klientów zamiast zajmować się tym, do czego są powołane. Mówi się, że takich kursów rocznie jest około 2000, to generuje niepotrzebne wydatki. Policjanci czy strażnicy „zabezpieczają” taką osobę w trakcie badań i przejazdów, a to absorbuje ogromne siły i środki, które mogłyby być spożytkowane o wiele lepiej. Komendanci policji i straży miejskiej informowali, że często zajmują się kilkakrotnie tą samą osobą, uzależ-

nioną od alkoholu. Wspomniał pan o problemie bezpańskich psów. - Wszyscy świetnie pamiętamy to, co wydarzyło się w Nowej Wsi, w gminie Włocławek i jaką tragedię przechodziła pogryziona kobieta. Mam wrażenie, że to jeszcze nie nauczyło ludzi właściwej odpowiedzialności i dbałości o posiadane zwierzęta. Na ostatnim posiedzeniu komisji była poruszana kwestia bezpańskich psów i tych pozbawionych opieki i właściwego nadzoru. Problem dotyczy szczególnie podwłocławskich gmin, mniej Włocławka. Przedstawiciele Straży Miejskiej we Włocławku zapewniają, że na terenie miasta wyławianie takich pozbawionych opieki zwierząt przebiega bardzo sprawnie. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że najważniejsze jest odpowiednie zachowanie właścicieli i zabezpiecze-

- Na terenie zakładów zgromadzone są substancje, które rzeczywiście mogą powodować zagrożenia. Chcieliśmy mieć pewność, że wszystko jest w należytym porządku. Rzecznik prasowy Anwilu zapewniał, że wszystko w zakresie bezpieczeństwa jest pod pełną kontrolą. Niemniej wypłynęła inicjatywa opracowania ulotki informującej o zasadach zachowania się mieszkańców miasta i powiatu włocławskiego podczas ewentualnej awarii związanej z uwolnieniem się substancji chemicznych. To dobry i ważny pomysł. Mieszkańcy terenów najbliższych zakładom powinni mieć w domach instrukcję, by wiedzieć jak postępować w takich niebezpiecznych wypadkach. Szczególnie dotyczy to części ludności zamieszkałej we Włocławku i w gminach Lubanie i Brześć Kujawski. Będę zabiegał, aby ta inicjatywa doczekała się realizacji. Rozmawiał: (KP)

Włamywacz trafił w ręce policji

Dzięki czujności sąsiada metalowym wózku różnego rodzaju przedmioty wyposażenia wnętrz i z pewnością wkrótce odeszliby z łupem, gdyby nie czujność i determinacja sąsiada - Mężczyzna bez chwili wahania interweniował, ujął jednego ze sprawców i udaremnił kradzież – mówi nadkom. Joanna Seligow-

ska-Ostatek z KMP we Włocławku. – Złodziejem był 26-letni włocławianin, którego wkrótce przejęli policjanci. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut włamania w recydywie, bo jak ustalili śledczy, w prze-

szłości również dokonywał podobnych przestępstw. Grozi mu teraz do 15 lat pozbawienia wolności. Drugi ze sprawców nie uniknie odpowiedzialności. Kryminalni ustalili już bowiem kim był wspólnik zatrzymanego i jedynie kwestią czasu jest kiedy i on usłyszy zarzut. (n)


nr 99, kwiecień 2018

Powiat Włocławski

www.kujawy.media.pl

Powiatowe spotkania z kulturą

Polska w okresie międzywojennym

Po wręczeniu nagród w konkursie recytatorskim Tradycyjnie, co roku w Liceum Ogólnokształcącym im. Królowej Jadwigi w Kowalu odbywają się konkursy dla młodzieży w ramach „Powiatowych Spotkań z Kulturą”. Tegoroczne miały miejsce 11 kwietnia. Były to konkursy: ortograficzny, wiedzy pt. „Polska w dwudziestoleciu międzywojennym” i recytatorski poezji Zbigniewa Herberta. Do Kowala przyjechała młodzież z 11 szkół gimnazjalnych i 6 szkół ponadgimnazjalnych, w sumie ponad 70 uczniów. W konkursie „Polska w XX-leciu międzywojennym” kategoria gimnazjum zwyciężyli: pierwsze miejsce Krzysztof Jankowski (Gimnazjum im. Piotra Tylickiego w Kowalu), drugie - Alicja Dybowska (Gimnazjum im. Piotra Tylickiego w Kowalu), trzecie - Mateusz Chmielewski (Gimnazjum

w Kłóbce). Kategoria szkoły ponadgimnazjalne: I miejsce - Joanna Rychlewska (Zespół Szkół im. Władysława Reymonta w Chodczu), II - Aneta Ratecka (Zespół Szkół im. Marii Grodzickiej w Lubrańcu-Marysinie), III - Ewelina Pietrzak (Zespół Szkół im. Władysława Reymonta w Chodczu). W konkursie recytatorskim młodzież zmierzyła się z poezją Herberta nie przypadkowo, bowiem rok 2018 został ogłoszony przez Sejm Rokiem Zbigniewa Herberta. To hołd złożony twórcy cyklu poetyckiego „Pan Cogito”, w związku z przypadającą w tym roku 20. rocznicą śmierci. W kategorii gimnazjów pierwsze miejsce zajęła Zuzanna Stasiak (PG w Smólniku), drugie - Kacper Stasiński (PG w Smólniku), trzecie - Natalia Walczak (Gimnazjum im. Piotra Tylickiego w Kowalu).

Wyróżnienie: Kamil Korpal (PG w Kłóbce). W kategorii szkół ponadgimnazjalnych: pierwsze miejsce zajęła Julia Szklarska (ZS w Izbicy Kujawskiej), drugie - Julia Dobrowolska (LO w Kowalu), trzecie -Milena Wiśniewska (ZS w Izbicy Kujawskiej). Wyróżnienie: Daniel Gralewski (Społeczne LO w Choceniu) Mistrzami ortografii zostali: Zuzanna Stasiak - (PG w Smólniku) i Wiktoria Stęczna (ZS w Lubrańcu-Marysinie), a wicemistrzami: Julia Kalińska (PG w Smólniku) i Maja Herman (Społeczne LO w Choceniu). Nagrody wręczali zaproszeni goście: wicestarosta Marek Jaskulski i Wojciech Rudziński - radny powiatu, wójt gminy Kowal Stanisław Adamczyk oraz Jacek Zbonikowski – dyrektor DPS w Kowalu. (mp)

I TU i TERAZ

Gazeta Powiatu Włocławskiego

I

23


TU i TERAZ 24 I Gazeta Powiatu Włocławskiego I

Zdrowie - promocja

nr 99, kwiecień 2018

www.kujawy.media.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.