"Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

Page 1

Irena Biskup

Justyna Wróbel-Mikołajczyk

Magia filcowania: Magia filcowania:

torebki torebki


6

Zanim zaczniemy filcować... Na czym polega filcowanie? Filcowanie to prawdopodobnie najstarsza technika włókiennicza opanowana przez człowieka. Zanim nasi przodkowie nauczyli się wytwarzać z wełny tkaniny a potem dzianiny, najpierw – zapewne przypadkowo – poznali cenną właściwość wełny, jaką jest jej zdolność filcowania się (inaczej – spilśniania): otóż pod wpływem pocierania, temperatury i wody włókna wełny zbijają się trwale w f i l c – zwartą strukturę o ciekawych właściwościach mechanicznych, izolacyjnych i estetycznych. Dlaczego wełna filcuje się? Odpowiedź widać dopiero pod mikroskopem: włosy wełny mają na całej powierzchni mikrostrukturalne łuseczki, podobne do maleńkich łusek szyszki. Właśnie łuseczkowatość sprawia, że w wypadku splątania włosy wełny zaczepiają się o siebie i zbijają w filc. Okazuje się, że owe mikroskopijne łuseczki otwierają się pod wpływem gorąca, a zamykają pod wpływem zimna. Dlatego w procesie filcowania na mokro pod wpływem gorącej wody oraz tarcia, ugniatania, wałkowania, łuski Ryc. 1: Łuseczkowata struktura włókien wełny

jednych włókien zaczepiają się o łuski innych i splątują się, tworząc gęstą sieć. Mydło dodane do wody ułatwia włóknom prześlizgiwanie się i plątanie. Nie bez znaczenia jest też zasadowy odczyn mydła.

Od czego zacząć? Obszerne wprowadzenie w podstawy wiedzy o filcowaniu zaprezentowałyśmy w pierwszej książce „Magia filcowania. Wprowadzenie do techniki filcowania artystycznego”. Polecamy ją tym czytelnikom, którzy dopiero zaczynają przygodę z filcowaniem. Tu natomiast przypomnimy tylko w telegraficznym skrócie podstawowe zasady filcowania. Podczas filcowania należy pamiętać, że kiedy woda stygnie, łuseczki włosów się zamykają i filcowanie jest utrudnione. Wobec tego w toku filcowania należy co pewien czas odcisnąć zimne mydliny i polać filcowaną rzecz gorącą wodą mydlaną. Filcowanie to również tarcie: im większa powierzchnia dłoni pociera wełnę, tym szybciej wełna się filcuje. Filcujemy więc całą dłonią, a nie tylko palcami. Folia z bąblami oraz mata bambusowa również zapewniają dodatkowe tarcie. Im dłużej będziemy filcować daną rzecz, tym mniej musi być mokra. W końcowej fazie, kiedy widać już wyraźnie, że splątane włókna utworzyły jednolitą strukturę, możemy filcować dalej na ręczniku, osuszając przy okazji nasz wyrób i zapewniając tym samym mocniejsze tarcie (np. filcując dredy). Zakańczamy proces filcowania płucząc nasz gotowy już produkt w zimnej wodzie, by łuski włókien mogły się swobodnie pozamykać. Ot, i cała zagadka.


7

Miejsce i czas, czyli – warunki do pracy Przygotowując miejsce pracy do filcowania na mokro, wybierzmy miejsce, które zapewni nam swobodę pracy, które bez obaw możemy trochę zachlapać i z którego łatwo będziemy mogli po skończonej pracy usunąć mydliny. Blat, na którym będziemy filcować, musi być spory: pamiętajmy, że formy są o ponad 30 procent większe od toreb, jakie planujemy uzyskać! Blat zabezpieczamy folią. Może to być osobna warstwa folii bąbelkowej, cerata lub folia remontowa (ale nie cieniutka folia malarska; ta jest zbyt delikatna). Planując ufilcowanie torby musimy zarezerwować sobie odpowiednią ilość czasu, bo filcowania nie da się potem przerwać w dowolnej chwili. Czas filcowania torby zależy od rodzaju wełny, siły jakiej użyjemy, utrzymywanej temperatury i od tempa naszych ruchów (ktoś może przeturlać wyrób 30 razy w 20 sekund, a komuś innemu zajmie to półtorej minuty). Jednak przystępując do wykonania pierwszej torby należy nastawić się, że zajmie nam to nie mniej, niż cztery godziny. Przy bardziej skomplikowanym wzorze za pierwszym razem lepiej mieć wolny cały dzień, bo filcowanie jest nienajlżejszą pracą fizyczną i nie wiadomo, jak długie przerwy na odpoczynek będą nam potrzebne.

Jak uzyskać mocną i trwałą torebkę? Generalne zasady 1. Filcujemy przy użyciu formy. Przygotowujemy ją z folii, folii bąbelkowej lub cienkiego arkusza pianki PE (np. takiej, jaką stosuje się pod panele podłogowe). Ważne jest, aby był to materiał, który zagwarantuje, że przednia ścianka torebki nie przyfilcuje się do tylnej ścianki. 2. Forma musi być większa o około jedną trzecią od planowanego rozmiaru torebki. 3. Używamy do tego wełny, która dobrze się filcuje. Wśród dostępnych w Polsce polecamy wełnę z merynosów południowoamerykańskich (23 – 25 mic.), australijskich i nowozelandzkich (18 – 21 mic.) i wełny naturalne. Wełny powyżej 25 mic. filcują się trudniej i stwarzają problemy podczas filcowania większych form „zamkniętych”.

4. Podczas filcowania wełnę rozkładamy warstwowo tak, aby włókna były ułożone naprzemiennie w pionie i poziomie. 5. Do małych form, takich jak etui czy woreczek, stosujemy dwie warstwy, do większych trzy lub cztery. 6. W przypadku rozłożenia trzech warstw musimy wziąć poprawkę na to, że torebka będzie się kurczyła nierównomiernie (bardziej się skurczy w kierunku, w którym włókna są ułożone w 1. i 3. warstwie, np. jeżeli rozkładamy 1. i 3. warstwę w kierunku pionowym i 2. warstwę w kierunku poziomym – torebka bardziej się skurczy z wysokości niż z szerokości. Można to oczywiście kontrolować i do pewnego stopnia korygować podczas turlania) 7. Dużą uwagę zwracamy na sposób rozkładania czesanki. Wyciągane przez nas pasma czesanki powinny być cienkie i równomierne. Przy układaniu czesanki warstwowo na formie torebki zadbajmy o to, aby nie tworzyły się dziury i prześwity (po ułożeniu wszystkich warstw możemy sprawdzić dłonią poziom rozłożonej czesanki, delikatnie ugniatając całość pokrytej formy, jeżeli wyczujemy miejsce z mniejszą ilością wełny, możemy dołożyć w tym miejscu kilka pasemek, by poziom wyrównać). Unikniemy dzięki temu przykrych niespodzianek, jakimi są dziurawe torebki. 8. Początkowo filcujemy poprzez masowanie. Robimy to delikatnie, układając dłoń całkiem płasko (jak żelazko) i wykorzystując jedynie ciężar dłoni (bez dodatkowego nacisku) masujemy w kierunku ułożenia ostatniej warstwy – zbyt duża siła i masowanie w poprzek ułożenia czesanki może spowodować, że włókna będą się przesuwać i filcować osobno, tworząc na powierzchni zbite pasma, wyraźnie oddzielające się od reszty – a nie jednolity materiał, na jakim nam zależy. 9. Kolejnym etapem filcowania jest turlanie. Przechodzimy do tego etapu w momencie, kiedy po etapie masowania włókna wełny są już ze sobą połączone. Sprawdzamy to pocierając dłonią wełnę – jeżeli widzimy, że pojedyncze włókna przesuwają się, to wskazówka, że jeszcze za wcześnie na turlanie. 10. Turlamy seriami. Pierwsza seria to 30 – 40 turlań „tam i z powrotem”. Po takiej serii rozcinamy torebkę, wyciągamy formę i


8

Sposoby układania warstw wełny przy filcowaniu torebki Zaczniemy od wyjaśnienia, które pomoże nie pogubić się wam w używanych w tej książce określeniach kierunku układania wełny. Wiadomo,

że kierunki układania czesanki w kolejnych warstwach mają się krzyżować. Otóż w poszczególnych opisach używamy określeń kierunków: pionowo – poziomo albo: wzdłuż – w poprzek. Mamy nadzieję, że nie pogubicie się w tym: określenia pionowo – poziomo odnoszą się do kierunków wykreślonych umownie poziomo na gotowej, wiszącej torbie: ma ona swój pion i prostopadły do niego poziom, jak to pokazano na rysunku obok. pionowo

Jednak co z takimi torebkami, które można nosić w różnych pozycjach? W odniesieniu do etui czy kopertówki nie byłoby wiadomo, który kierunek jest pionowy, a który poziomy. Nawet ozdobną torbę „liść” można przewiesić przez ramię na różne sposoby i kierunki się zmienią. W odniesieniu do takich toreb używamy określeń w poprzek – wzdłuż, wzdłuż rozumiejąc, że dłuższy wymiar danej torby to zawsze kierunek wzdłuż, a krótszy – w poprzek. Teraz pora omówić sposoby układania kolejnych warstw wełny, gdy chcemy uzyskać torebkę mocną i trwałą. W książce – jak zapewne zauważycie przy uważniejszej lekturze – prezentujemy dwa nieco różniące się od siebie sposoby układania kolejnych warstw wełny. Po prostu każda z nas ma nieco inny ulubiony sposób układania warstw, wypracowany w ciągu lat praktyki. Oba są równie dobre i można je stosować zamiennie, ale kiedy przy danej pracy wybierzemy już jeden ze sposobów, należy go stosować konsekwentnie, od początku do końca. Nie należy – przynajmniej na początku – mieszać obu sposobów. Z czasem – kto wie? – może przy bardziej fantazyjnych wyrobach według własnych pomysłów będziecie wymyślać własne sposoby układania wełny, różniące się od pokazanych tutaj, Na razie poznajcie dobrze nasze metody i nauczcie się ich, jako podstawy. W poprzednim tomie z serii „Magia filcowania” pokazałyśmy sposób wykonywania płata filcowego – płaskiej warstwy filcu utworzonej z trzech lub czterech warstw czesanki układanych w poprzek

DELIKATNIE masujemy wnętrze torebki, rozmasowując również brzegi (tak by uniknąć utworzenia się tzw. „szwu”). 11. Po każdej serii masujemy od środka boki torebki. Jeżeli zwiększymy ilości turlań w serii (powyżej 40) lub zapomnimy o masowaniu wnętrza, możemy spowodować, że przód i tył torebki sfilcują się ze sobą. 12. Do każdej serii turlań układamy torebkę inaczej – raz wzdłuż, raz w poprzek. Dzięki temu podczas filcowania będzie się równomiernie kurczyć. Wykorzystując tę zasadę, możemy zachować kontrolę nad kształtem i turlać więcej razy w tę stronę, w którą torebka ma się skurczyć bardziej. 13. Pomiędzy turlaniami możemy odciskać torebkę z zimnej już wody i polewać gorącymi mydlinami, co przyspieszy filcowanie. 14. Ostatnim etapem filcowania jest rzucanie. To najbardziej spektakularny element tej techniki. Podczas tego procesu torebka szybko się kurczy i tworzy się charakterystyczna „grudkowata” faktura. Jednak jeżeli podczas wcześniejszych etapów – masowania i turlania – torebka nie sfilcowała się porządnie, to rzucanie zamiast dofilcować nam torebkę – może naruszyć jej strukturę. Dobrze jest więc przed rozpoczęciem rzucania upewnić się, że nasza forma się nie rozpada i tworzy spójną, zwartą całość. 15. Filcujemy aż do momentu, gdy wymiary liniowe (długość, szerokość) naszej torebki zmniejszą się o około jedną trzecią w stosunku do wymiarów formy. Jeżeli torebka nie skurczyła się aż o tyle, to znaczy, że jest słabiej sfilcowania, a co za tym idzie – będzie potem mniej trwała; dofilcowujemy ją więc cierpliwie. 16. Na koniec pamiętamy o wypłukaniu gotowej torebki z mydlin w ciepłej (ale nie gorącej) wodzie, a następnie przepłukanie jej w zimnej wodzie, co zamknie mikrołuseczki na włosach wełny i utrwali filc, a tym samym zakończy cały proces.


9

w naprzemiennych kierunkach krzyżujących się ze sobą prostopadle, jak wątek i osnowa w tkaninie. Taką właśnie strukturę – płata filcowego – będą miały generalnie wszystkie płaszczyznowe części toreb: ścianki, klapy i płaskie elementy ozdobne. Nowość, to formowanie płata filcowego wokół piankowej formy w taki sposób by otoczył on formę ze wszystkich stron równą warstwą i utworzył wokół niej torbę monolityczną (jednolitą, bez konieczności zszywania tyłu z przodem i bokami). Mamy więc zadanie „ofilcowania dookoła” naszej piankowej formy równą warstwą. Tymczasem forma jest przecież wiotka i leży podczas filcowania płasko na stole. Więc w danej chwili mamy dostęp tylko do jej jednej strony. Technika polega więc na wstępnym uformowaniu jednej ścianki torby, ale w taki sposób, aby na jej brzegach pozostała niesfilcowana czesanka, która posłuży do zespolenia z drugą ścianką, gdy będziemy ją za chwilę formować.

Jesteśmy więc na etapie pracy, na którym jedna ścianka torby jest już wstępnie sfilcowana, a poza brzeg formy wystaje pióropusz suchych końcówek pasm czesanki. Wówczas formę wraz z tak uformowaną pierwszą ścianką torby należy delikatnie unieść ze stołu i odwrócić na drugą stronę, wełną na dół, by zacząć układanie warstw drugiej ścianki. Suche końcówki wełny z pierwszej ścianki, które wystają na około formy spod jej brzegów, zostaną teraz zawinięte na wierzch i za chwilę połączą się w jednolitą całość z drugą ścianką, którą właśnie będziemy układali. Poniżej przedstawiamy opisy sygnalizowanych poprzednio dwóch sposobów układania warstw czesanki na przykładzie prostej torby o formie, jak na rysunku.

5. Sposób pierwszy 1. Zaczynamy od ułożenia pierwszej warstwy czesanki w poprzek formy Czesanka wzdłuż kierunku układania wystaje końcami znacznie poza brzegi formy, natomiast w poprzek kierunku układania tylko nieznacznie przekracza brzeg formy.

2. Teraz czas na drugą warstwę. Układamy ją rzecz jasna prostopadle do pierwszej, a więc wzdłuż formy. Tym razem znów czesanka wystaje końcami znacznie poza formę, a na bokach przekracza formę tylko nieznacznie.

3. Trzecią warstwę układamy identycznie, jak pierwszą. Znów czesanka wystaje końcami znacznie poza formę, a na bokach (według kierunku układani, a nie według orientacji torby!) przekracza formę tylko nieznacznie.

4. Teraz polewamy ułożone warstwy gorącą wodą mydlaną i masujemy je, jednak nie moczymy części wystających poza formę. Po odwróceniu formy na drugą stronę będzie ona otoczona „pióropuszem” końcówek niesfilcowanej czesanki.

1.

2.

3.

4.

5. Po zawinięciu brzegów na formę po środku zostaje puste zagłębienie bez wełny.

6. Właśnie to zagłębienie wypełniamy pierwszą warstwą układaną poprzecznie.

7. Drugą i trzecią warstwę układamy analogicznie, jak na poprzedniej stronie.

5.

6.

7.

8. Wystające brzegi zawiniemy na przeciwną stronę formy, po jej odwróceniu. 8.


10

Sposób drugi Drugi sposób układania czesanki powtarza się identycznie na obu stronach torby. Trzy warstwy czesnanki (ryc.

1, 2, i 3) układamy podobnie, jak w sposobie prezentowanym poprzednio. W ten sposób mamy dwie warstwy

ułożone poziomo i tylko jedną ułożoną pionowo. Wobec tego na trzecią warstwę nakładamy jeszcze dodatkowe

uzupełnienie (ryc. 4) przy dnie torby i jej otworze. Jeśli torba jest czterowarstwowa, wzmocnienia są zbędne.

1.

2.

3.

4.

Ten sam sposób pokażemy jeszcze na przykładzie torby z tunelowym paskiem.

Układamy warstwy w ten sposób, że warstwy poziome (ryc. 5 i 7) biegną w poprzek

paska, a pionowe (ryc. 6) – wzdłuż paska. W tym przypadku po trzeciej warstwie

także dodajemy uzupełnienie przy dnie i przy miejscu, gdzie będzie otwór (ryc. 8)

5.

6.

7.

8.

Prawidłowa postawa ciała podczas filcowania Jak już zasygnalizowałyśmy wcześniej, filcowanie torebek to wielogodzinna praca, do której trzeba nie tylko umiejętności, ale też po prostu – kondycji i siły. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w ciągu kilku godzin trzeba wielokrotnie wykonywać po trzydzieści – czterdzieści turlań wyrobu używając do tego pełnego nacisku, a w międzyczasie trzeba kilkakrotnie wyciskać wyrób z wystygniętych mydlin, trzymając go w rękach nad miską, to – przy filcowaniu dużej torby czeka nas wysiłek porównywalny z dwiema godzinami intensywnych zajęć fitness. Nie dziwmy się więc, jeśli na drugi dzień po skończeniu naszej torby będą nas bolały całe plecy i ręce. Aby przy filcowaniu nie nadwyrężyć zdrowia, a wręcz nabrać tężyzny, warto dokładnie zapoznać się z poniższymi poradami co do

postawy ciała, jaką powinniśmy zachowywać podczas filcowania. Po pierwsze warto założyć, że będziemy filcować na stojąco. Wprawdzie jest możliwe filcowanie na siedząco, podczas którego wstajemy tylko na czas turlania wyrobu, ale nie polecamy tego sposobu, bo wcale nie ułatwia on pracy. W filcowaniu na stojąco bardzo ważna jest wysokość blatu. Optymalna wysokość dla osoby przeciętnego wzrostu, to około 85-90 cm. Taką wysokość mają na ogół blaty zabudowy kuchennej. Jednak blat szafek kuchennych może okazać się po prostu za wąski (na ogół 60 cm). Ponadto praca przy turlaniu wyrobów filcowanych wymaga głębokiego pochylania się nad blatem a wówczas dużo wygodniej byłoby wsunąć jedną nogę pod blat, co w przypadku szafek kuchennych jest niemożliwe. Optymalny byłby więc duży stół o znacznej szerokości i wysokości 85-90 cm, ale o takim możemy na ogół tylko pomarzyć...


11

75 cm zwykły stół

85 cm blat zabudowy kuchennej

5. Ruch w przód – w tył jest wykonywany NIE poprzez pochylanie się i prostowanie, ale poprzez „pływanie” w biodrach. Górna część ciała pozostaje cały czas w jednakowym pochyleniu.

Typowy stół w domu ma wysokość 75 cm. To wygodna wysokość do pracy na siedząco, ale zdecydowanie za mało do dłuższej pracy na stojąco. Stąd w poradnikach rękodzielniczych pojawiają się różne sposoby podwyższania stołu: przedłużania jego nóg, czy układania dodatkowego blatu. Odradzamy to: stół – oprócz dobrej wysokości – musi być absolutnie stabilny, czego nie zapewnią prowizoryczne konstrukcje. Jeśli nie mamy odpowiedniego stołu, nauczmy się zachowywać przy pracy optymalną postawę, która zaoszczędzi nam bólu pleców. Oto zasady. 1. Turlamy wyrób naciskając na niego przedramionami i przetaczamy go od dłoni do łokci i z powrotem. Dłonie są złączone razem, a łokcie – nieco rozsunięte; w ten sposób naciskane jest kolejno każde miejsce turlanego wyrobu. 2. Plecy są proste, lub leciutko wklęsłe, w żadnym wypadku nie wygięte w „koci grzbiet”!

3. Obniżamy pozycję ciała nie poprzez głębszy skłon, ale poprzez ugięcie kolan! 4. Ustawiamy stopy, jak na rysunku: jedna z przodu, wsunięta nieco pod blat, druga odstawiona do tyłu, skośnie do kierunku ruchu. Odległość między stopami powinna równać się mniej więcej szerokości naszych barków. rozstaw równy szerokości barków

6. Serię 30-40 ruchów możemy podzielić na trzy lub cztery serie po 8-12 ruchów, oddzielone wyprostowaniem się i zmianą nogi. Po zakończeniu serii warto wykonać ćwiczenia rozluźniające: przeciągnąć się jak kot, sięgnąć rękami wysoko ponad głowę, skłonić się ku podłodze, zwieszając tułów bezwładnie, wziąć kilka spokojnych oddechów. 7. Jeśli na drugi dzień po filcowaniu czujemy w mięśniach ból, nie trzeba się tym niepokoić. Z czasem nabierzemy kondycji i problem zniknie.


24

Formy małe Naukę filcowania torebek dobrze jest zacząć od małych, prostych form. Jeżeli filcujecie po raz pierwszy, możecie poćwiczyć tu technikę filcowania przy użyciu małej ilości wełny i w stosunkowo krótkim czasie. Jest to również dobra forma do ćwiczenia układania obrazków. Dzięki prostej formie i możliwości wykonania pracy w stosunkowo krótkim czasie, filcowanie woreczków czy etui doskonale nadaje się do pracy z dziećmi i młodzieżą, nawet wówczas, gdy występują zaburzenia uwagi, trudności z dłuższą koncentracją i mamy do czynienia z potrzebą szybkiego osiągnięcia efektu. Warto brać pod uwagę, że dzieci częściej są otwarte na wszelkie kreatywne działania i szybko podejmują pracę. Natomiast młodzież czasami mniej chętnie angażuje się w nowe realizacje, ze względu na naturalny w tym wieku kryzys zaufania do własnego potencjału twórczego, obniżoną samoocenę i dużą wrażliwość na ewentualną krytykę otoczenia. Z naszych doświadczeń wynika, że proponowane formy mogą pomóc w przezwyciężeniu tych trudności.

Część II: Formy małe

Formą najchętniej wykonywaną przez nastolatków jest etui na telefon komórkowy. Etui można wykonać w dowolnych barwach, ze znakiem ulubionej marki, napisem czy śmiesznym obrazkiem. Można także wykonać precyzyjny ornament techniką igłową, którą pokazywałyśmy w pierwszej części serii „Magia filcowania”. Każde etui jest odzwierciedleniem aktualnego nastroju twórcy, jego manifestacją siebie, a dodatkowo ma zastosowanie praktyczne. Z doświadczenia pracy z dziećmi, młodzieżą oraz dorosłymi wiemy, że każdy potrafi filcować proste małe formy i jeżeli wełna jest dobra a instruktaż prowadzony zrozumiale, to sukces jest gwarantowany. Wzorując się na pokazanych w tej części formach, możemy je dowolnie modyfikować. Woreczki mogą być większe i z obrazkiem (wtedy czas pracy się wydłuża). Etui możemy zrobić wielkości ipada czy nawet laptopa. Może być również z klapką jeżeli taka forma jest dla nas praktyczniejsza. Wykorzystując zasadę tworzenia kopertówki możemy utworzyć np. kwadratową torebkę i doszyć do niej pasek (jeżeli forma płaskiej torebki nam odpowiada). Mimo, że są to najprostsze formy torebek, przy ich wykonywaniu miejsca na kreatywność jest na prawdę wiele.


Woreczek

W tym rozdziale pokazujemy jak wykonać najprostszą formę „zamkniętą”, jaką jest woreczek. Woreczki możemy tworzyć różnej wielkości, w zależności od zastosowania i ilości skarbów, które chcemy w nich schować. Idealnie sprawdzą się jako opakowanie ręcznie wykonanego prezentu.


WORECZEK

26

Część II: Formy małe

Potrzebne narzędzia i materiały:

1

●●wełna czesankowa, ok. 20-30 g.

(w tym przykładzie użyto wełny australijskiej: czerwień makowa, słońce oraz multikolor australijski Sycylia), ●●gorąca woda z mydłem, ●●naczynie na wodę, ●●gruszka do filcowania, ●●folia bąbelkowa, ●●bambusowa mata, ●●nożyczki, ●●forma z pianki lub folii. Przybliżony czas wykonania: 30-40 minut

2

1. Jak w każdym przykładzie przedstawionym w tej książce – zaczynamy od przygotowania formy. Tu forma ma kształt spłaszczonego woreczka i jest o około jedną trzecią większa, niż gotowy wyrób, jaki chcemy uzyskać.

3

4

2. Rozpoczynamy od warstwy pozio- 3. Rozkładając drugą warstwę – piono- 4. Kolejny rządek pionowej warstwy mej, układając cienkie pasma wełny wą – zaczynamy od dołu, wychodząc rozkładamy z multikoloru australijaustralijskiej w kolorze czerwień ma- poza granice formy, także o ok. 3 cm. skiego w kolorze Sycylia. kowa. Rozkładając warstwę poziomą, kładziemy wełnę równo z górną i dolną granicą formy, z boków wychodzimy poza granice formy około 3 cm. Pamiętaj:

5

Aby kolory płynnie się przenikały, należy na poprzednią warstwę położyć nowy kolor cienkimi końcami pasma.

5. Kolejny rządek rozkładamy z wełny australijskiej w kolorze słońce. Uzyskujemy płynne przejścia kolorystyczne od czerwieni, przez odcienie pomarańczu po żółć.


WORECZEK

Część II: Formy małe

6

27

7

6. Wełnę polewamy gorącą wodą z mydłem, zostawiając 7. Przykrywamy wełnę mniejszym kawałkiem folii bąsuche brzegi leżące poza granicami formy. belkowej, tak aby bąble znajdowały się na spodzie.

8

9

8, 9. Folię moczymy z wierzchu dla poślizgu odrobiną wody z mydlinami i masujemy wełnę przez warstwę folii. Podczas masowania dłonie powinny ślizgać się po folii, ale nie powinny przesuwać folii po wełnie.

10

Uwaga: Masujemy tylko tę wełnę, która leży bezpośrednio na formie, nie masujemy brzegów, które wystają poza jej granice. Brzegi powinny zostać suche i niesfilcowane.

10. Ściągamy folię bąbelkową i masujemy przez moment bezpośrednio po wełnie (nadal omijając brzegi, które wystają poza granice formy).


28

WORECZEK

Część II: Formy małe

11

12

11, 12. Obracamy wełnę wraz z formą na drugą stronę i delikatnie zakładamy wystające brzegi na formę.

13

14

15

13, 14, 15. Suchymi rękoma zaczynamy rozkładać drugą stronę woreczka, dokładnie w taki sam sposób jak rozkładaliśmy na poprzedniej stronie. Nadal brzegi w warstwie poziomej wystają poza granice formy po bokach, a w warstwie pionowej – na górze i na dole formy.


WORECZEK

Część II: Formy małe

16

16. Układ kolorystyczny drugiej strony woreczka także pozostaje bez zmian: warstwa druga składa się z czerwieni makowej, multikoloru Sycylia oraz Słońca.

19

20

17

17. Ponownie polewamy wełnę gorącą wodą z mydlinami i tak, jak to było na poprzedniej stronie woreczka – moczymy tylko część przykrywającą formę, zostawiając suche brzegi.

29

18

18. Przykrywamy całość folią bąbelkową, bąblami do środka i tak jak poprzednio – masujemy omijając brzegi.

Pamiętaj: Najlepiej łączą się ze sobą włókna suche i niesfilcowane. Brzegi podczas masowania mogą się zamoczyć, nie należy się tym jednak bardzo przejmować. Ważne jest natomiast, aby nie poprawiać kilkakrotnie zakładanych brzegów. Zakładając brzegi, delikatnie głaszczemy je w kierunku od zewnątrz do środka, tak aby zamoczyły się od mokrej wełny i płasko połączyły z poprzednimi warstwami. Jeżeli ułożą się nie tak, jak tego chcieliśmy – nie odrywamy ich, nie poprawiamy, bo zmniejszy to szansę na skuteczne połączenie włókien.

19. Po chwili masowania ściągamy folię i delikatnie obracamy całość na drugą stronę.

20. Zawijamy brzegi na wierzch, zamykając w ten sposób formę w środku.


Formy przestrzenne Torebki z motywami przestrzennymi to naszym zdaniem jedne z najciekawszych wyrobów, dających najwięcej satysfakcji podczas tworzenia. Pokazujemy je w ostatniej części książki, ponieważ ich wykonanie jest najbardziej pracochłonne i wymaga największej ilości czasu, zaangażowania oraz doświadczenia. Warto zatem, nim przystąpimy do pracy z motywem przestrzennym, wprawić się na wcześniej proponowanych przez nas torebkach. Tworzone motywy przestrzenne oraz kształt dobrze jest wcześniej zaprojektować. Tu w odróżnieniu do obrazków tworzonych w

poprzedniej części, nie będziemy mieli możliwości zmiany zdania, gdy w czasie pracy zmieni się nasza koncepcja. Praca przy wzorach przestrzennych wymaga od nas większej uwagi i rzetelności podczas filcowania. Musimy przecież porządnie przyfilcować dodawane elementy czy przestrzenie pomiędzy ułożonym z pianki motywem, tak by utworzyły się osobne komory, które będziemy rozcinać. Jest to dość żmudna praca wymagająca naszej energii i cierpliwości. Efekty powstałe przy tworzeniu prac przestrzennych są często zaskakujące, nie każdy z nas potrafi sobie od razu wyobrazić, jak dany motyw będzie wyglądał po rozcięciu warstw. Istnieje więc pokusa, by rozcinać warstwy, które ukażą wzór wcześniej niż jest to wskazane. Radzimy jednak uzbroić sie w cierpliwość i zaczekać. Dreszczyku emocji dostarczy nam chwila, w której będziemy rozcinać fragmenty torebki i naszym oczom ukarzą się nowe kształty i kolory. Warto na to zaczekać.


Torebka „liść”

W tym rozdziale pokazujemy jak wykonać dużą torbę w nietypowym kształcie liścia. Przy tej okazji nauczycie się też wykonywać motywy przestrzenne z wykorzystaniem rozcięć oraz wfilcowywać pasek w boki torby.


98

TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

Potrzebne narzędzia i materiały:

●● wełna czesankowa, ok. 200-250 g. (w tym przy-

kładzie użyto czesanki z merynosów południowoamerykańskich w kolorach: zieleń wiosenna, zieleń leśna, zieleń jasna, turkus), ●● wełna zgrzebna (kobalt), ●● gorąca woda z mydłem, ●● naczynie na wodę, ●● gruszka do filcowania, ●● folia bąbelkowa, ●● forma z pianki, ●● piankowa rura do turlania, ●● nożyczki, ●● ręcznik. Przybliżony czas wykonania: 3,5-4,5 godz.

1

Zanim rozpoczniemy pracę nad torebką, przygotowujemy długiego dreda, z obydwu stron zakończonego 5 cm pędzlami suchej czesanki. Reszta powinna być sfilcowana na sztywno. Nasz przyszły pasek odkładamy na bok. (Filcowanie dreda do uchwytu – rozdz. 10.)

kształt formy

2

1, 2. Na przygotowanej formie z pianki układamy dachówkowo cienką warstwę czesanki tak, by wystawała poza brzegi formy (patrz rozdział poprzedni). Pierwszą warstwę układamy wzdłuż formy.

3

4

3, 4. Na ułożonej pierwszej warstwie kładziemy rozłożone na płasko końcówki dreda, który będzie paskiem naszej torby. Końcówki układamy po obydwu bokach formy tak, by z jednej strony tworzyła ogonek liścia, z drugiej zaś strony przedłużenie czubka. Pilnujemy, żeby pędzelkowata końcówka dreda leżała na formie, a nie poza nią.


TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

5

6

7

99

5, 6. Drugą warstwę czesanki układamy w poprzek, zakrywając dołączony pędzelek dreda i pamiętając, by ta warstwa również wykraczała poza formę. Trzecią cieniutką warstwę układamy wzdłuż z ciemniejszej zielonej czesanki.

9

8

7, 8, 9. Teraz z krótkich pasemek czesanki (długość włókna) układamy rysunek liścia, który będzie znajdował się na tylnej stronie torby. Formujemy w dłoniach łezki z czesanki i układamy je na formie. Przestrzenie między nimi wypełniamy ciemnozieloną wełną, przez środek układamy linię z długiego, cienkiego pasma czesanki.

10

11

10, 11. Całość (pomijając brzegi wystające poza formę) polewamy równomiernie gorącą wodą mydlaną, zakrywamy folią i zamaczając z wierzchu folię (tak by ręce swobodnie się po niej ślizgały) masujemy we wszystkich kierunkach przez ok. 5 min.


100

TOREBKA LIŚĆ

16

16, 17. Cienką warstwę czesanki układamy wzdłuż formy wypełniając miejsca, gdzie widać piankę. Drugą warstwę, tym razem turkusową, układamy w poprzek formy, ale w taki sposób, by zachować dystans od brzegów.

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

12

13

14

15

12, 13. Zdejmujemy folię i masujemy bezpośrednio dłońmi całość wełny przykrywającą formę z pianki. Następnie chwytamy formę w miejscu połączenia paska z torbą, podnosimy do góry i przekładamy całość na drugą stronę.

14, 15. Jeżeli podczas przekładania forma nieco się przesunęła, to poprawiamy ją i zakładamy wystające brzegi czesanki na formę, tak by ściśle do niej przylegały.

17


TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

18

20

19

21

22

23

24

25

101

18, 19. Całość równomiernie polewamy gorącą wodą mydlaną i delikatnie masujemy.

20, 21. Na obrzeżach turkusowej plamy rozkładamy cienko szafirową wełnę zgrzebną, a bliżej środka dodajemy jaśniejszy odcień turkusu.

22, 23. Całość zmaczamy równomiernie gorącą wodą mydlaną i masujemy chwilę, a następnie układamy na wierzchu dwa kawałki pianki, które utworzą komory. Między kawałkami pianki powinna być szeroka przerwa, która ułatwi sfilcowanie warstw. Pianka nie może być ułożona zbyt blisko brzegu. 24, 25. Na wierzchu układamy cienką warstwę czesanki (wzdłuż formy). Układana czesanka ma delikatnie wychodzić poza brzeg formy.


102

TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

26

27

28

26, 27, 28. Drugą warstwę czesanki układamy w poprzek, znów wychodząc poza brzegi formy. Całość zmaczamy gorącymi mydlinami i masujemy 5 min.

29

30

29, 30. Wystające poza formę brzegi zakładamy pod spód formy, przymasowując je do reszty wełny. Na wierzchu zaś układamy cienkie pasma ciemnozielonej czesanki.

31

31, 32. W dłoniach formujemy z zielonej czesanki łezki i układamy z nich rysunek liścia. Środki rozjaśniamy jasnozieloną czesanką.

32


TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

33

103

34

33, 34. Całość polewamy równomiernie mydlaną wodą. Przykrywamy folią i masujemy, pamiętając o zmoczeniu folii na wierzchu, co pozwoli na swobodne przesuwanie dłoni. Masujemy ok. 10 min, mocniej naciskając w miejscach, gdzie nie ma dodatkowej pianki.

35

36

35, 36. Odkrywamy folię i masujemy brzegi torby oraz środek wzoru i obrzeża, gdzie wełna powinna połączyć się ze spodnią warstwą.

37

37. Dokładnie masujemy miejsca połączenia paska z torebką. Żeby dobrze sfilcować ten fragment, trzeba większego nacisku i energicznego tarcia.

38

39

38, 39. Bierzemy mniejszy kawałek folii bąbelkowej, jednak na tyle duży, by można było zawinąć w niego torbę, zakładając brzegi folii na wierzch torby. Zwijamy całość w rulon, wykorzystując w tym celu rurę z pianki, która nada walcowatego kształtu.


104

TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

40

42

41

40, 41, 42. Rulon zawijamy w ręcznik i turlamy lekko 30 razy.

43

44

Uwaga! Nie używamy do turlania dodatkowej siły, gdyż wtedy wełna szybciej się filcuje i kurczy, czego nie można powiedzieć o formie. Jeżeli zbyt szybko sfilcujemy torbę przed wyjęciem pianki, ta może napierać na ścianki i rozerwać wierzchnią warstwę wełny, co zepsuje wzór.

43, 44. Rozwijamy rulon, rozmasowujemy torbę i palcem rysujemy kształt, celując w przestrzeń pomiędzy piankami. Następnie rozcinamy przestrzeń pomiędzy ułożonym przez nas wzorem.

45

46

45, 46. Przez rozcięcia wyciągamy na zewnątrz kawałki pianki, wsadzamy dłoń w powstałą szparę i masujemy wewnętrzną stronę ułożonego wzoru. Czynność tę powtarzamy we wszystkich rozcięciach.


TOREBKA LIŚĆ

C z ę ś ć I V: F o r m y p r z e s t r z e n n e

47

105

48

49

47. Mocno naciskając, energicznie masujemy przestrzeń pomiędzy nacięciami. Przy mocnym tarciu wełna się skurczy, poszerzając tym samym przerwy i ukazując więcej niebieskiej warstwy.

48, 49. Wsadzamy dłoń do wewnątrz i masujemy wierzchnią warstwę, a następnie spodnią warstwę.

50

51

50, 51. Rozcinamy torebkę – najlepiej zaczynając od środka, by móc kontrolować pożądaną szerokość rozcięcia.

52

53

52, 53. Wyciągamy piankową formę i masujemy całą torbę od wewnątrz, z naciskiem na rozcięte brzegi.


168

Spis treści Zanim zaczniemy filcować

6

Część I: Materiały i narzędzia

13

Część II: Formy małe

23

Woreczek

25

Etui na telefon

33

Kopertówka

43

Część III: Formy z obrazkiem Torebka „Sowa”

57

Koszyk

69

Torba z wypukłym kwiatem

79

Część IV: Formy przestrzenne Torebka „liść”

Galeria

55

95 97

Torebka ruda z kwiatem

109

Torebka z niebieską różą

121

Torebka z klapką

133 157


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.