ElektroTrendy 04/2013

Page 1

M

ag

az

Cena: 9,99 w tym 8% VAT

w w w . e l e k t r o t r e n d y. p l

Trends Today Tomorrow

yn i n dl ie a E ty le lk k o. try .. kó

w

ElektroTrendy 04/2013 (11)

w Opel SummerDay 2013 w Smart Grids gościem w ET w CET anty_ MATEC w CHINT monoPOL w HAGER + RCBO = Q w TKD kabel-guma w MEGACENNIKowe rewolucje w PHILIPS CoreLineLed w SMART LightinGOwo

splątani światłem


Naturalna ewolucja



od redakcji

WSTĘP

Szanowny Czytelniku, Szanowny Czytelniku, Jeśli to czytasz, to znaczy że trzymasz w swoich rękach już JEDENASTY WOLUMIN 2-miesięcznika „ElektroTrendy”, Magazynu dla Elektryków i nie tylko…, jednocześnie jest to CZWARTY NUMER, zwanym BABIE LATO jednym z sześciu zaplanowanych na 2013 rok (PRZEDWIOŚNIE, WIOSNA, LATO, BABIE LATO, JESIEŃ i ZIMA). W dniach 17-19 września, spotykamy się na corocznym święcie naszej branży, czyli na 26. targach ENERGETAB 2013 w Bielsku-Białej, w godz. 9-17, codziennie - także w czwartek. Zobaczymy się na imprezie, która symbolicznie zamyka sezon 2013. Organizatorzy podają, że zgłosiło się ponad 700 wystawców z 18 krajów Europy i Azji. Miejmy nadzieję, że po ćwierć wieku istnienia, targi będą bardziej merytoryczne, niż ostatnimi latami bywało. I na przekór trudnym czasom. Na pohybel kryzysowi. Kolejne targi, tym razem symbolicznie otwierające, nowy sezon, tj. ŚWIATŁO 2014 ELEKTROTECHNIKA 2014 i, odbędą się w nowej rozszerzonej formule i w nowym terminie, czyli w dniach 26-28 lutego 2014 (środa – czwartek – piątek), w godz. 10-17. Organizatorzy zarezerwowali miejsce na interesujące i tematycznie na czasie, konferencje. Redakcja ET już 3 rok kibicuje targom jako patron medialny. W „Strefie ElektroTrendy” ponownie znajdzie swoje miejsce „Scena ElektroTrendy” na której odbędzie się III edycja „ElektroTechnoQI Show”, gdzie zaprezentują się zaproszeni przez gospodarzy Strefy - Goście. Przewidziane są również inne atrakcje, do tej pory nie spotykane na targach elektrotechnicznych. Dla odwiedzających „Strefę ElektroTrendy” przewi-

współpracę z osobą lub osobami zajmującymi się na co dzień technicznym lub kończącymi studia dziennikarskie, lub mającymi smykałkę dziennikarską.

dziano ciekawe pamiątki i nagrody. Zapraszamy. Naprawdę warto. Dla przypomnienia lub dla tych osób, które mają po raz pierwszy: „ElektroTrendy”, Magazyn dla Elektryków i nie tylko…, to czasopismo, które ma ambicje być poradnikiem dla (prawie) każdego czytelnika, także takiego, który nie dysponuje nadmiarem czasu, a poszukuje rożnych informacji podanych w pigułce. Magazyn ma w łatwy, przystępny i zrozumiały sposób, ale „…zawsze z pieprzykiem” przybliżać to co się dzieje w branży

lub komentować to, co się ostatnio w niej lub w dookoła niej działo. Jednocześnie jest typowym „czytadłem” skierowanym nie tylko do osób czynnych zawodowo, ale również do osób uczących się w szkołach i/lub na budowach lub właśnie zmieniających z różnych przyczyn życiowych swoje dotychczasowe zajęcie, na profesję elektryka. „ElektroTrendy” skierowane jest do tych Wszystkich, którzy chcą w sposób przystępny i „bezbolesny” uporządkować i/lub uzupełnić swoją wiedzę o produktach, firmach, trendach i historii branży elektrotechnicznej. Magazyn zawiera dużo „żywych” informacji z kraju i ze świata gospodarki oraz z pogranicza polityki, tej polityki, która ma istotny wpływ na rozwój, bądź wyhamowania naszej branży. „ElektroTrendy” co dwa miesiące oferują wszystkiego po trochu, trochę publicystyki, trochę techniki, trochę porad praktycznych, trochę historii elektrotechniki, krótkie opowieści o znanych i nieznanych wynalazcach, również „coś” dla duszy i ciała, i intelektu, czyli dla każdego coś miłego. „ElektroTrendy” ZAPRASZAJĄ wszystkie te osoby i firmy, które chcą na łamach Magazynu podzielić się swoją wiedzą z innymi. Zainteresowani współpracą powinni potraktować część publicystyczną (felietony) oraz merytoryczną (Porady Eksperta, w tym: Czy wiesz, że…, Dom w budowie, Porady Praktyczne), jak swoisty Hyde Park, tyle tylko, że na gruncie elektrotechniki.

Zgłoszenia prosimy przysyłać na adres mailowy: redakcja@elektrotrendy.pl

Jednocześnie, równolegle z wersją drukowaną, funkcjonuje wersja internetowa www.elektrotrendy.pl, ogólnie dostępna, która żyje własnym e-rytmem. Wszystkim życzymy miłej lektury Zapraszamy do współpracy. Zespół Redakcyjny „ElektroTrendy”

WYDAWCA: Idea Electric Sp. z o.o. ul. Sieradzka 3 01-263 Warszawa MARKETING i PR: pr@elektrotrendy.pl REKLAMA: Zapytania reklamowe reklama@elektrotrendy.pl

4

REDAKCJA: ul. Sieradzka 3 01-263 Warszawa redakcja@elektrotrendy.pl tel.: (22) 250 10 10 fax: (22) 250 10 75 Barbara Grad Sekretarz redakcji: b.grad@elektrotrendy.pl

ElektroTrendy nr 4/2013

PRENUMERATA: Zapytania związane ze sprzedażą prenumeraty oraz pojedynczych egzemplarzy prenumerata@elektrotrendy.pl

PROJEKT GRAFICZNY I SKŁAD: Katarzyna Płońska www.plonskapress.pl

FOTOGRAF: (sesja pod prądem) Artur Bonkowicz

DRUK I OPRAWA: Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-624 Kobyłka www.artdruk.com

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń oraz za teksty w dziale aktualności, prezentacje i gadżety. Nie zwracamy też materiałów niezamówionych oraz zastrzegamy sobie prawo do skrótów tekstów przyjętych do druku. Prawa autorskie zastrzeżone, przedruk i wykorzystanie materiałów możliwe tylko po uzyskaniu pisemnej zgody Wydawcy.


ELEKTROMAN SIEĆ SKLEPÓW ELEKTRYCZNYCH

DOŁĄCZ DO SIECI PROFESJONALNYCH

SKLEPÓW ELEKTRYCZNYCH

PROPOZYCJA DLA WŁAŚCICIELI SKLEPÓW ELEKTRYCZNYCH ELEKTROMAN sieć sklepów elektrycznych ZAPRASZA do współpracy franczyzowej opartej na zasadzie wyłączności WSZYSTKICH, którzy prowadzą sklepy elektryczne, poszukują nowych pomysłów, chcą mieć mocną pozycję na swoim rynku lokalnym. Gwarantujemy jeden sklep elektryczny ELEKTROMAN w mieście na każde 30 000 mieszańców lub poza miastem, w odległości około 20-30 km. OCZEKUJEMY partnerstwa, zaangażowania, lojalności, doświadczenia i znajomości rynku. Kontakt: info@elektroman.pl

TO MOŻE BYĆ TWÓJ SPOSÓB NA ŻYCIE

www.elektroman.pl


spis treści

46

8

70 NA DOBRY POCZĄTEK 4 6

Od Redakcji Spis treści

Felieton 8 Energetyka sektorowa, czy rozproszona? Kalejdoskop 10 URSUS, jak Feniks z popiołów, czyli powrót polskiej marki 10 Pod Krakowem powstaje osiedle domów energooszczędnych 11 Kabel z nanorurek 12 W Polsce powstaje największy superkomputer 12 Naukowcy szybciej naładują baterie Li-ION 13 EkoLEDy 13 Najszybszy pendrive 13 Nowy 10 calowy tablet robi zdjęcia i nagrywa 14 Przełom w walce z radarami 15 Baterie z nanorurek 15 Chińskie autobusy na ulicach Krakowa 16 iGo – elektryczny samochód dla fanów Apple PIGE 18 Ocena jakości wyrobów elektrotechnicznych w Polsce Teleskop 22 Uwaga! MEGACENNIK Podsłuchane 24 ELEKTRO-PLAST Nasielsk - 30 lat minęło 24 FIBARO rzuca rękawicę gigantom rynkowym 25 Elektromont S.A. podpisał umowę z KGHM Polska Miedź 25 EDF konsoliduje swoje Spółki 26 PowerBank - magzyn energi 26 Czy NFOSiGW rozszerzy program mikrodotacji do OZE? 27 Kto daje 10 lat gwarancji na ogranicznik przepięć? 27 Lampy solarne oświetlą gminę Dzierżoniów 27 Politechnika Świętokrzyska opracowła elektrownię wodną 28 HUD pokazuje trasę na przedniej szybie

6

ElektroTrendy nr 4/2013

28 28 29 29 29 30 30 30 31 31

Polski wynalazek przyspiesza badania chemiczne Grafen wkracza do fotowoltaiki Solaris w Warszawie Solaris cd. Farma słoneczna dla Pomorza Największa łopata turbiny wiatrowej Przenośny telewizor na wakacje lub w podróż Ile lat ma najstarsza działająca lodówka? Obad – zaawansowany trojan na Androida Niezwykła ładowarka do telefonów

BRUNCH Z BIZNESEM Raporty biznesowe 32 W Polsce upadło najwięcej przedsiębiorstw od dekady 34 Dwa tysiące firm miesięcznie korzysta z ulgi w VAT na złe długi 36 Za mało elektrośmieci trafia do recyklingu 36 Zmiany w dopłatach do kolektorów słonecznych 36 Raport energetyczny na najbliższe trzy dekady 37 Polski Prąd - nowy gracz na rynku energetyki Paprykarz gospodarczy 38 Konieczna transformacja polskiej energetyki Peryskop 40 Aspekty wdrożenia AMI, czyli inteligentnego opomiarowania Flesz 44 Konkurs - Menadżer Roku 2012 w toku

WIEDZA I TECHNIKA 46 CHINT Poland wyłącznym dystrybutorem w Polsce 50 EcoEnergy - Ściemniacze! I miej światło pod kontrolą 54 HAGER - Wyłączniki różnicowoprądowe z członem nadprądowym


spis treści

114

118 TECHNIKA NA CO DZIEŃ 58 60 62 64 66 70 73

ZeXt - Oświetlenie z werwą i rozmachem AKS ZIELONKA - „Podparapetowy” system kanałów TKD - Rewolucja w dziedzinie kabli gumowych ACTION - Oświetlenie LEDowe Acris ZAMEL-CET - Systemy antyoblodzeniowe MATEC SMART - Nowoczesne rozwiązania VIKO - Osprzęt KARRE seria Novella S

NARZĘDZIA 74 76 78 79

Grupa Topex - GRAPHITE moc w twoich rękach Grupa Topex - ElektroUnion - Elektryzująca promocja FELO - Zestaw kling z rękojeścią FLUKE - kalibrator pętli prądowej z modułem HART

BHP 80

APC - Burze nam nie straszne EcoEnergy - Alternatywa dla halogenów MR16 EcoEnergy - Naświetlacze LED KANLUX - GARO LED22 SMD E27-WW KANLUX - LED SMD CLS GU11 KANLUX - MONDO LED MCOB KANLUX - TURO MTH RR PHILIPS i GRODNO przedstawiają CoreLine LED Mieszkaj jak Bill Gates BORPETROL - Osprzęt GÜNSAN

Reportaże Z pogranicza branży 110 Największy storczykowy raj w Europie

Z ARCHIWUM ET Odkrywcy, Badacze, Wynalazcy 114 Alfons Hoffmann - Człowiek, który rozświetlił Pomorze

DELTA PLUS - Ochrona słuchu

PORADY EksPERTA 82 83

101 102 103 104 104 105 105 106 108 109

Vademecum elektryka Vademecum oświetleniowca

Czy wiesz, że 84 Energia pochodzi z ...... 18 przykładów Dom w budowie 94 H2om - Brudna woda do mycia! 98 ARMAFLEX - Rail SD, podróż w przyszłość z izolacją 99 ARMAFLEX - Konserwacja instalacji grzewczej, klimatyzacyjnej, solarnej Porady Praktyczne 100 PAWBOL - Rozdzielnice R-BOX z zabezpieczeniem

CZAS RELAKSU Hobby 118 Letnia OPELacja - SummerDay 2013 Ekologia 122 BUILDgreenDesign - Dom autonomiczny 124 BMW liczy na wzrost sprzedaży 125 TIR-y XXI wieku Pod prądem 126 Judyta Krzyżówka 135 Krzyżówka 1 - ZEXT 137 Krzyżówka 2 - SMART

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

7


na dobry początek

Felieton

ENERGETYKA SEKTOROWA, CZY ROZPROSZONA Od dobrych kilkunastu miesięcy w imię pakietu „3x20” przyjętego przez Unię Europejską, z realizacją do 2020 roku, dotyczącego ograniczenia emisji CO2 o 20%, zmniejszenia zużycia energii o 20% oraz wzrostu generowania energii ze źródeł odnawialnych do 20% – trwa „przepychanka” kto kogo.

R

ywalizują ze sobą w zasadzie dwie opcje – wielki kapitał broniący swoich zysków, czyli popularnie mówiąc, dostawcy prądu i zwolennicy naturalnych źródeł energii, które przy odpowiednim zastosowaniu, mogą wpłynąć i w efekcie długoterminowym wpływają na codzienną ekonomię i budżet użytkownika. Pierwsza grupa chce sprzedawać jak najwięcej i jak najdrożej – co jest naturalne, druga natomiast chce płacić jak najmniej, – co również jest naturalne – próbując osiągać to przez mniejsze zużycia energii elektrycznej, chociażby eksploatując urządzenia energooszczędne i/lub mając tzw. możliwości, uniezależniać się od wielkich dostawców, m.in. budując własne urządzenia wytwarzające energię elektryczną. Pierwsza strona argumentuje, że „gotowość dostarczenia energii elektrycznej w każdej chwili kosztuje” – i to nie mało – druga, że „wysokie koszty wynikają z przestarzałej infrastruktury i do muzeum energetyki dłużej dokładać nie mają zamiaru”. Pierwsza chce mieć monopol, druga chce wiedzieć za co płaci i żąda zmiany spornych przepisów prawa energetycznego. Co jakiś czas odbywają się konferencje, sympozja, spotkania formalne i nieformalne. Jednym z takich spotkań, gdzie nieoczekiwanie starły się koncepcje energetyki sektorowej z rozproszoną była zorganizowana w dniu 5 listopada 2012 roku, czyli blisko dziesięć miesięcy temu, Konferencja poświęcona Programowi Sektorowemu, pt: „Innowacyjne urządzenia i materiały w systemach zasilania i użytkowania energii elektrycznej uzyskiwanej z odnawialnych źródeł energii (OZE)”. Konferencja, w której uczestniczyło ponad 50 osób ze świata nauki, środowisk akademickich, przemysłu i polityki gospodarczej, zorganizowana została pod auspicjami Ministerstwa Gospodarki w Instytucie Elektrotechniki w Warszawie. Projekt Programu Sektorowego został opracowany przez

8

ElektroTrendy nr 4/2013

przedsiębiorców oraz jednostki naukowe zrzeszone w Polskiej Izbie Gospodarczej Elektrotechniki (PIGE), w tym Instytut Elektrotechniki. Opracowanie dotyczyło wdrożenia nowoczesnych, proekologicznych technologii w systemach zasilania i użytkowania energii elektrycznej, a także obniżenia energochłonności produkowanych urządzeń oraz zmniejszenia negatywnego oddziaływania tych technologii na środowisko. Efektem Programu ma być opracowanie wielu nowych technologii na bazie zasobników energii: superkondensatorowych, wodorowych, nadprzewodnikowych. Część uczestników konferencji położyła duży nacisk na równoległą realizację wielkiej ogólnokrajowej energetyki odnawialnej z małą, niezależną „energetyką wyspową”, uzyskiwaną przez użytkowników dzięki własnym mikrosiłowniom słonecznym, wiatrowniom, przydomowym, mini hydroelektrowniom lub wszystkim urządzeniom po trochę na raz. Rozproszone źródła energii mają istotne znaczenie dla rozwoju całego systemu elektroenergetycznego, pozwalają bowiem produkować energię elektryczną blisko konkretnego odbiorcy. Zaletą tego rozwiązania jest mniejsza ilość linii przesyłowych i dystrybucyjnych, które chcąc nie chcąc, negatywnie wpływają na środowisko. Szczególnym zagrożeniem, poza zerwanymi, z różnych przyczyn, liniami przesyłowymi, jest wytwarzane przez nie pole elektromagnetyczne wpływające negatywnie na ludzkie zdrowie objawiające się, np. zachorowaniem na białaczkę. Z przeprowadzonych badań wynika, że w rejonach, w których występuje duża ilość linii przesyłowych zanotowano wysoko ponad przeciętną, liczbę zachorowań na choroby nowotworowe. Co prawda jedną z głównych przeszkód w pozyskiwaniu energii ze źródeł odnawialnych OZE, jest zależność od warunków pogodowych, pory dnia

Sławomir Dębowski

i roku, ale możliwość zastosowania zasobników energii elektrycznej umożliwiających magazynowanie, a następnie wykorzystywanie w dowolnym wybranym czasie, daje szanse na szerszą i szybszą, niż do tej pory, popularyzację mikroźródeł i mikroinstalacji energetycznych. Zatem energetyka rozproszona może być szansą na popularyzację zielonej energii, czyli uzyskiwanej ze źródeł odnawialnych. Obecnie brakuje pieniędzy na dofinansowanie (dopłaty) zielonej energii. Resorty gospodarki, finansów i skarbu państwa nie potrafią się porozumieć – kto ma ją dofinansować, co oznacza, że ustawa o odnawialnych źródłach energii (OZE) raczej nie będzie miała łatwego życia, a przecież jednym z celów nowej ustawy jest popularyzacja rozproszonej energetyki. Opracowany przez rząd mechanizm dopłat do OZE jest dwukierunkowy. Z jednej strony polega na obowiązkowym zakupie energii przez przedsiębiorstwo energetyczne posiadające koncesję na obrót energią. Z drugiej strony na wydawaniu przez Urząd Regulacji Energetyki świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii w OZE. Świadectwa te mogą podlegać obrotowi, na prawie praw majątkowych, na Towarowej Giełdzie Energii stanowiąc dodatkowe źródło przychodu dla podmiotów produkujących przyjazną energię. Wartość rynkowa wyceniana jest na około 130-150 zł/MWh. Być może wsparciem polskiej energetyki będą kredyty na mikroźródła udzielane przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. EBOR chce w 2013 roku przeznaczyć łącznie 300-400 mln euro. W tym celu podpisał list intencyjny z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) w zakresie Programu PolSEFF. Program PolSEFF adresowany jest do małych i średnich przedsiębiorstw zainteresowanych inwestycjami energooszczędnymi


Felieton

na dobry początek

Informacja w sprawie ustawy z dnia 26 lipca 2013 r. o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw. Zasadniczym celem obszernej nowelizacji ustawy – Prawo energetyczne jest zapewnienie pełnej implementacji przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych zmieniającej i w następstwie uchylającej dyrektywy 2001/77/WE oraz 2003/30/WE, a także uzupełnienie wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/72/WE z dnia 13 lipca 2009 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej i uchylającą dyrektywę 2003/54/WE oraz dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/73/WE z dnia 13 lipca 2009 r. dotyczącej wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego i uchylająca dyrektywę 2003/55/WE.

lub w mikroinstalacjami OZE. Zainteresowane firmy będą mogły zaciągnąć na ten cel kredyty w wysokości do 1 mln euro. Według najnowszych badań zawartych w mapie drogowej dla energetyki prosumenckiej, opracowanej przez Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) na zlecenie Związku Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej (ZP FEO), aż 45% Polaków chce instalować w swoich domach mikroinstalacje odnawialnych źródeł energii. Rynek mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii jest szacowany obecnie na 4,5 mld złotych, a do 2020 roku może się zwiększyć nawet sześciokrotnie. Rozwój sektora związanego z produkcją i instalowaniem małych elektrowni może dać kilkaset tysięcy nowych miejsc pracy. Polska energetyka może mieć dzięki temu szansę na przestawienie się na nowoczesne tory, co nie tylko przyniosłoby oszczędności, ale też wpłynęłoby pozytywnie na gospodarczą koniunkturę. Taką pomocą dla inwestorów w założeniu miała być ustawa, tzw. małego trójpaku energetycznego, właśnie podpisana przez Prezydenta III RP. Podpisana nowelizacja prawa energetycznego ma być krokiem w kierunku tworzenia wspól-

nego rynku energii elektrycznej i gazu oraz stanowić wsparcie dla rozwoju energetyki prosumenckiej, a także wprowadzać przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady ws. promowania energii ze źródeł odnawialnych. Jednak, eksperci twierdzą, że posłowie pod wpływem „lobbingu energetycznego” stworzyli bubel prawny niezgodny z wymaganiami UE, wytykając im wady małego trójpaku. Polacy mieli sami produkowali energię i sprzedawać ją po cenie rynkowej. A wychodzi na to, że wyprodukowaną energię mają w dzień sprzedawać taniej, aby później po południu i w nocy odkupywać drożej. Do tego tajemnicą ustawodawcy jest zagadnienie energochłonnych odbiorców i obowiązku umarzania certyfikatów. Ciekawa sprawa. Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej rezultatem uchwalenia małego trójpaku energetycznego będzie m.in. brak priorytetowego dostępu OZE do sieci, zarówno jeśli chodzi o przyłączenia, rozbudowę, jak i obowiązek odbioru wytworzonej energii. A przecież miała na celu dostosowanie polskich przepisów do unijnych dyrek-

tyw odnośnie rynku gazu i energii elektrycznej oraz o odnawialnych źródełach energii. Jednak zmiany dotyczące tego trzeciego obszaru są niewystarczające. Pełne wdrożenie dyrektywy 2009/28/WE w praktyce powinno oznaczać miedzy innymi implementacje w polskich przepisach zasady przejrzystego, niedyskryminującego oraz priorytetowego dostępu OZE do sieci. Zgodnie z tą dyrektywą usprawnione i przyśpieszone powinny być również procedury administracyjne związane z rozwojem energetyki odnawialnej. W małym trójpaku brakuje zgodnych z dyrektywą unijną zasad wsparcia dla prosumentów. Z analizy wynika, że uchwalenie małego trójpaku w tym kształcie najprawdopodobniej sprawi, że skarga Komisji Europejskiej nie zostanie wycofana. Zgoda na ustawę w formie jaką przyjął polski parlament jest więc bardzo ryzykowna. Jedynym wyjściem w tej sytuacji jest więc jak najszybsze przyjęcie przez parlament dobrej ustawy o odnawialnych źródłach energii. Tylko takie działanie pozwoli uniknąć groźby wysokich kar.

patronat medialny: Trends Today Tomorrow

nr 2/2013 www.elektrotrendy.pl

9


NA DOBRY POCZĄTEK

Kalejdoskop

KALEJDOSKOP 01. U RSUS, jak Feniks z popiołów, czyli wielki powrót historycznej polskiej marki W 2013 roku mija 120. rocznica powstania firmy URSUS (1883r.). Mało kto wie, że Ursus oprócz znanych, dzisiaj wszystkim, traktorów, w ramach Projektu „Ursus typ A”, produkował w latach 1928-1939 również 22-24 osobowe autobusy typ AW, o długości 6,8 mm, rozstawie osi 4,5 m, rozstawie kół 1,6 m i nośności od 2,5-3 ton. Dzisiaj, stawia na pojazdy ekologiczne.

Obecnie Ursus to spółka z polskim kapitałem, specjalizująca się w produkcji ciągników i maszyn rolniczych. Posiada cztery zakłady produkcyjne w Polsce: w Lublinie, Dobrym Mieście k./Olsztyna, Biedaszkach Małych k./Kętrzyna i Opalenicy oraz jeden zakład w Bośni i Hercegowinie. Zatrudnia obecnie około 700 osób. „Trajluś” wraca do łask 38 trolejbusów Ursus T-70116 dla Lublina wyprodukuje konsorcjum firm Ursus oraz Bogdan Motors z Łucka na Ukrainie. Trolej-

busy kosztować mają 64,9 mln zł. Pięć pierwszych trolejbusów przewiezie pasażerów jeszcze w 2013 r., kolejnych 20 – w roku 2014, a pozostałych 13 – w roku 2015. Montaż trolejbusów odbywać się będzie w zakładzie Ursusa w Lublinie. W praktyce wyglądać ma to tak, że z ukraińskiej firmy Bogdan Motors do Lublina dostarczane będą wstępnie przygotowane kadłuby trolejbusu, które będą wyposażane w całą aparaturę elektryczną, mechaniczną, czyli tzw. głęboki montaż, aż do gotowego wyrobu. Poszczególne komponenty trolejbusów pochodzić będą od renomowanych producentów z Niemiec, Czech, Polski, Korei. Nowe trolejbusy – Ursus T-70116, to klimatyzowane pojazdy niskopodłogowe, o długości 12 metrów, posiadające 76 miejsc, w tym 38 miejsc siedzących. Wyposażane będą w specjalny system odzyskiwania energii elektrycznej podczas hamowania, a dzięki zamontowanym bateriom akumulatorów będą mogły pokonać odcinek trasy do 5 km długości bez zasilania z trakcji elektrycznej. Takie rozwiązanie pozwala na kontynuację jazdy, np. w czasie awarii i przerwy w dostawie prądu, a także umożliwia czasowe odłączenie trolejbusu od trakcji, np. podczas omijania wypadku drogowego. Trolejbusy będą wyposażone w monitoring wnętrza, a także w automaty do sprzedaży biletów i elektroniczne wyświetlacze informujące o trasie przejazdu. Następny w kolejce czeka autobus hybrydowy Spółka Ursus we współpracy z ukraińską firmą Bogdan Motors (któ-

10

ElektroTrendy nr 4/2013

ra zajmuje się produkcją autobusów) będzie również w Lublinie produkować autobusy hybrydowe – z napędem elektrycznym i spalinowym. Ostatnio w Lublinie zaprezentowała właśnie taki autobus hybrydowy o nazwie A70522. Autobus wyposażony jest w silnik Cummis Euro5 o mocy 184 kW. Dzięki odzyskiwaniu energii podczas hamowania oszczędności w zużyciu paliwa sięgają nawet 25%. Klimatyzowana kabina pomieści 100 pasażerów, w tym oferuje 30 miejsc siedzących. W roku 2013 ma ich powstać pięć. W kolejnych latach planowane jest zwiększanie produkcji. Pierwsze zamówienia na te pojazdy zostały już złożone, ale Spółka nie chce jeszcze zdradzać, kim są zamawiający.

W związku z produkcją trolejbusów i autobusów Ursus planuje zwiększyć zatrudnienie – sukcesywnie do 2015 r. ma ono wzrosnąć o około 100 osób. Źródło: pollub.pl, ursus 02. Pod Krakowem powstaje osiedle domów energooszczędnych z dopłatą NFOŚiGW Inwestycje „Dom dla Każdego” w podkrakowskich Michałowicach i Niepołomicach ma być pierwszymi


Kalejdoskop w Krakowie certyfikowanym osiedlem domów energooszczędnych.

Projekt spełnia kryteria programu dopłat oferowanych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Inwestycja przeszła już do ostatniego etapu weryfikacji i wszystko wskazuje na to, że domy na energooszczędnym osiedlu będzie można nabyć korzystając z dopłat Funduszu. Energooszczędne osiedla mieszkaniowe „Dom dla Każdego” powstają w Michałowicach i Niepołomicach pod Krakowem. Inwestycja realizowana będzie w ramach Ogólnopolskiego Programu Budownictwa Energooszczędnego wraz z cenionymi partnerami, które użyczają swych technologii: BASF i Viessmann. Projekt osiedli przewiduje budowę domów ze spienionego polistyrenu – wolnostojących oraz w zabudowie bliźniaczej. Każdy segment to od 102 do 200 m² powierzchni użytkowej, własny ogródek, dwa tarasy oraz miejsce postojowe. Jak informuje deweloper, cena za

metr kwadratowy zaczynać się będzie od 3.830 zł/ m² brutto. Energooszczędność inwestycji powoduje, iż koszty eksploatacyjne ograniczone zostaną do minimum. Budynki w obu inwestycjach zaprojektowane są w taki sposób, aby zachować ciągłość izolacji termicznej i wykluczyć mostki cieplne. Wyposażone są w rekuperatory oraz pompy ciepła. Zgodnie z wyliczeniami projektantów zapotrzebowanie budynku o powierzchni użytkowej ok. 100 m² na energię potrzebną do ogrzewania kształtuje się na poziomie poniżej 2,5 k, a więc koszty ogrzewania budynków w przybliżeniu wyniosą lokatorów ok. 1 zł za 1 m² na miesiąc! Potencjalni nabywcy będą mogli dodatkowo wyposażyć domy w rozwiązania z zakresu odnawialnych źródeł energii: kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne czy gruntowe wymienniki ciepła. Takie rozwiązania mogą liczyć na dofinansowanie ze strony NFOŚiGW. Żeby otrzymać dopłatę trzeba być właścicielem, współwłaścicielem lub zarządcą nieruchomości. Musi też zostać zweryfikowany plan przez weryfikatora energetycznego, który określa, że w przypadku domu energooszczędnego nie zużyjemy więcej energii niż 40 kWh/m² rok, a w przypadku pasywnego – 15 kWh/m² na rok. Jak podaje NFOŚiGW – z badań opinii społecznej wynika, że Polacy są zainteresowani budowaniem domów energooszczędnych i pasywnych. Należy jednak pamiętać, że takie budynki kosztują nieco więcej, ale wydatki na utrzymanie domu, szczególnie w sezonie zimowym, mogą być nawet od 3 do 10 razy mniejsze niż w przypadku tradycyjnego budownictwa. Pomimo wielu zalet budownictwo energooszczędne nadal nie jest w Polsce wystarczająco popularne. Dopłaty NFOŚiGW spowodują, że domy i mieszkania energooszczędne staną się tańsze, a przez to bardziej dostępne. Już teraz zaprojektowanych jest ponad 200 mieszkań w budynkach wielorodzinnych, które dzięki dopłatom Funduszu będą tańsze w zakupie i tanie w eksploatacji. Modelową inwestycję „Dom dla Każdego” można poznać od środka za pośrednictwem stron: www.eko-budowanie.pl; www.domdlakazdego.info.

NA DOBRY POCZĄTEK

03. Kabel z nanorurek Czy polski uczony zdetronizuje miedź? W produkcji kabli szykuje się przełom technologiczny: opracowane przez Polaka przewody z węglowych nanorurek są 10 razy lżejsze i 30 razy bardziej wytrzymałe niż odpowiedniki wykonane z miedzi. Naukowcy z University of Cambridge stworzyli przewody elektryczne z nanorurek węglowych. Dzięki temu, że obecnie nauczyliśmy się świadomie zmieniać ich właściwości, w przyszłych zastosowaniach można będzie je łączyć z obecnie używanym okablowaniem. W dzisiejszych czasach największy udział we wszelkiego rodzaju okablowaniu mają przewody miedziane. W dobie postępującej optymalizacji, jej wady stają się coraz bardziej zauważalne. Miedź jest stosunkowo ciężka, utlenia się, podczas przewodzenia generuje znaczne straty cieplne oraz jest wrażliwa na wibracje. W perspektywie rosnącego zapotrzebowania na energię, naturalnym staje się poszukiwanie bardziej efektywnych materiałów na przewody. To wyzwanie podjęli również naukowcy z Cambridge pod egidą naszego rodaka, dra Krzysztofa Kozioła. Aby stworzyć nowy typ przewodów, wykorzystali proces katalitycznej syntezy ciągłej węglowych nanorurek, który również został opracowany w Cambridge. Dzięki pracom zespołu dr Kozioła, udało stworzyć się stop łączący pojedyncze kawałki węgla, a także same węglowe przewody z tradycyjnymi. Technologia pozwala na ciągnienie z chmury skręconych nanorurek przewodu o średnicy milimetra. Kabel z węgla jest lżejszy od miedzianego aż 10-krotnie, a przy tym

Źródło: PR & Marketing/ Cloud9

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

11


NA DOBRY POCZĄTEK

Kalejdoskop

dajności porównywalnej z około 20 tysiącami komputerów osobistych. Taką mocą obliczeniową nie dysponuje żaden ośrodek w kraju.

Zdjęcie: Super wytrzymałe kable z nanorurek węglowych jawi się jako 30 razy bardzie wytrzymały. Nie jest mu straszna korozja, czy wysokie napięcie przesyłu energii. Straty cieplne związane z nim są także znikome. W tej chwili można wyprodukować nawet kilkukilometrowej długości cieniutkie kable (średnica 10 mikronów), a grubsze milimetrowe przewody mogą mieć długość rzędu 2 metrów. W zależności od zastosowania, kable będą wchodziły na rynek w różnym czasie. Kable o wysokich parametrach do zastosowań w branży motoryzacyjnej mają pojawić się w sprzedaży w ciągu roku lub dwóch lat. Naukowcy współpracują w tym celu z prowadzoną przez naszego rodaka firmą Madison Wire (trwają jeszcze rozmowy na temat finansowania projektu). Zaletą nowej technologii jest prostota produkcji. Do specjalnego pieca, podgrzanego do około 1000°C, wprowadza się z jednej strony materiał do wytwarzania kabli, a z drugiej strony wyciągamy nanorurki, z których następnie powstają gotowe kable. Niestety przewodnictwo stworzonych przez uczonych kabli stoi, póki co, na gorszym poziomie niż miedzi. Nanorurki długie na milimetr muszą być ze sobą łączone, a każde łączenie generuje straty energii. Naukowcy mają nadzieję rozwiązać ten problem w najbliższym czasie. Źródło: CNB, kopalniawiedzy

04. Powstaje największy superkomputer w Polsce Budowany dla wsparcia polskiej energetyki superkomputer Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku już wkrótce wielokrotnie zwiększy swoje możliwości obliczeniowe. Właśnie rozpoczął się cykl postępowań, w wyniku którego zakupione zostaną procesory o wy-

12

ElektroTrendy nr 4/2013

W ramach rozpoczętego właśnie cyklu przetargów Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) chce pozyskać infrastrukturę obliczeniową o łącznej wydajności rzędu 500 TFLOPS, a więc 500 bilionów operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. W tej chwili daje to tworzonemu w ramach projektu Centrum Informatyczne Świerk klastrowi, jako jedynej tego typu polskiej instalacji, pewne miejsce wśród sześćdziesięciu najszybszych superkomputerów na świecie.

Zdjęcie: NCBJ - komputer CIŚ

500 TFLOPS to mniej więcej tyle, ile razem ma około 20 tysięcy dobrej klasy komputerów PC używanych w naszych domach i biurach. Takimi mocami obliczeniowymi nie dysponuje żadna instytucja w Polsce. Dzięki temu zakupowi możliwości w zakresie przetwarzania danych wzrosną ponad 25-krotnie, co w sposób oczywisty przełoży się na dostępność i zakres oferowanych w ramach projektu usług. Tworzony z myślą o wsparciu polskiej energetyki i nauki klaster dysponuje obecnie 1920 rdzeniami obliczeniowymi, 7,5 TB pamięci RAM i 560 TB przestrzeni dyskowej. Teoretyczna wydajność tak skonfigurowanej infrastruktury to 17,25 TFLOPS. Instalacja ta wykorzystywana jest przede wszystkim do testów i analizy wymogów stawianych przez specjalistyczne oprogramowanie. Dotychczasowe prace pozwoliły na zebranie doświadczeń niezbędnych do przygotowania przetargów na główną część infrastruktury. Planowany zakup to milowy krok na drodze do stworzenia odpowiedniego zaplecza informatycznego dla polskiego programu energetyki jądrowej. Pozyskane moce obliczeniowe

będą również ważnym elementem realizowanych przez nas projektów naukowo-badawczych. Architektura tworzonej instalacji obliczeniowej została zaplanowana nie tylko z myślą o najwyższej wydajności, ale też odpowiedniej efektywności energetycznej. Zakupiona partia sprzętu wykorzystywać będzie najnowocześniejsze rozwiązania w dziedzinie chłodzenia, zasilania oraz wydajności systemów dyskowych. Zdecydowano się na wersję chłodzoną wodą, ponieważ odprowadza ona ciepło niemal 4000 razy skuteczniej niż powietrze. Dzięki takiej technologii uzyskać można skokowy wzrost efektywności energetycznej, czyli wydajności przypadającej na jednostkę mocy zasilającą komputer. Rosnące zapotrzebowanie na zasoby obliczeniowe w połączeniu z wysokością nakładów finansowych niezbędnych do utrzymania ogromnej ilości „prądożernego” sprzętu powodują, że dzisiaj sztuką staje się nie tyle osiągnięcie wielkiej wydajności za wszelką cenę, co maksymalne wykorzystanie każdego procesora i każdego wata energii. Eksperci z NCBJ szacują, że w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań wykorzystujących wymuszony obieg powietrza, nowa technologia pozwoli zaoszczędzić nawet 80% prądu zużywanego do chłodzenia infrastruktury. Dalszą redukcję kosztów przyniosą energooszczędne procesory nowej generacji oraz inteligentne zarządzanie całym systemem. Źródło: NCBJ 05. Naukowcy naładują baterie Li-ION dwa razy szybciej Największym czynnikiem utrudniającym przyjęcie się na rynku samochodów elektrycznych są baterie stosowane jako ich źródło zasilania. Podczas gdy, tradycyjny samochód tankuje się w zaledwie kilka minut, ładowanie samochodu elektrycznego trwa parę godzin. Inżynierowie


Kalejdoskop

z University of California, opracowali, więc nowe algorytmy, które poprawiają efektywność istniejących baterii litowo-jonowych. Technologia pozwala pobierać prąd dwa razy szybciej niż obecnie jest to możliwe. Toyota w opublikowanym niedawno raporcie wyraża zaniepokojenie ograniczeniami pojazdów elektrycznych. Mają zamiar ograniczyć dostępność swojego Scion iQ EV na rzecz pojazdów hybrydowych. Chociaż większość wysiłków badawczych ma za zadanie pokonanie ograniczeń akumulatorów litowo-jonowych, skupiają się one na wykorzystaniu nowych materiałów, takich jak grafen, nanorurki, a nawet cukier. Zaawansowane algorytmy estymacji opracowane przez profesora Miroslava Krstic oraz jego adiunkta Scotta Moura pozwalają uczynić istniejącą technologię litowo-jonową bardziej użyteczną. Baterie litowo-jonowe posiadają trzy warstwy – anodę, katodę oraz warstwę separatora. Wszystkie po zwalcowaniu tworzą cylinder. Po pełnym naładowaniu, jony litowe osadzają się na anodzie, a następnie wędrują przez warstwę separatora do katody, gdy zasilane urządzenie zostanie podłączone do baterii. Wiedząc, gdzie w danym momencie są jony, możemy uzyskać informację o stanie naładowania baterii lub jej kondycji. W praktyce nie jest to jednak takie łatwe ze względu na nieregularny rozkład jonów. W rezultacie tego, producenci monitorują obecnie stan baterii poprzez pomiar prądu i napięcia. Krstic uważa, że w związku z tym, wyniki te są przeszacowane, co wiąże się z większymi gabarytami baterii. Algorytmy estymacji i sterowania, opracowane przez Krstica i Moura pozwolą bardzo dokładnie ocenić, gdzie w danym momencie znajdują się jony litowe, pozwalając na właściwe monitorowanie stanu baterii. Naukowcy twierdzą, że takie podejście pozwala na redukcję kosztów produkcji baterii nawet o 25%, jednocześnie pozwalając im napędzać potężne silniki elektryczne i redukując czas potrzebny do ich ładowania o połowę. Naukowcy otrzymali blisko pół miliona dolarów z 10-milionowej dotacji ARPA-E. Dzielą dotację z Boschem oraz Cobasysem, producentami baterii, którzy testują algorytmy na rze-

czywistych obiektach. Pierwszym krokiem w badaniach będzie szacowanie rozkładu ładunku wewnątrz baterii, ostatnim natomiast znalezienie optymalnej krzywej jej ładowania i rozładowywania. Opracowano za: xtech.pl Serwisy branżowe 06. EkoLEDy LED mogą być bardziej energooszczędne oraz bardziej żywotne niż ich żarowe odpowiedniki, ale są niestety przy tym o wiele droższe. Dzieje się tak, w dużej mierze, dlatego, że przy ich produkcji wykorzystywane są pierwiastki ziem rzadkich. Wydobywanie oraz przetwarzanie tych pierwiastków okupione jest dodatkowo dużym ryzykiem. Obecnie Chiny skupiają w sobie praktycznie ich całą podaż na światowy rynek. Naukowcy są jednak, jak się wydaje, w stanie przedstawić alternatywne rozwiązanie, którym jest nowy materiał, który obniży koszt wytwarzania lamp LED.

W zwykłych lampach LED, luminofory oparte o materiały ziem rzadkich wykorzystują niebieskie światło diod LED. LumiSands, firma spinoff z Uniwersytetu w Waszyngtonie, stworzyła materiał, który ponoć robi to samo, powodując, ze ostatecznie ledówka emituje światło o widmie zbliżonym do światła słonecznego. Co więcej, materiał stworzony jest z taniego i ogólnie dostępnego krzemu. Materiał otrzymuje się dzięki trawieniu nanocząsteczkami płytki krzemowej. Następnie umieszcza w niej ultra-cienką membranę. Gdy ta jest wystawiona na działanie niebieskiego światła LED, mieni się na czerwono. Zmieszane barwy epatują ciepłym światłem zbliżonym do światła słonecznego. Według Chang-Ching Tu, współzałożyciela LumiSands, cały proces może być przeprowadzony w laboratorium

NA DOBRY POCZĄTEK

i w praktyce łatwy jest do wdrożenia w standardowy proces produkcyjny. Firma bada obecnie metody powodujące świecenie nanocząsteczek w różnych kolorach. Jest również w trakcie poszukiwania partnera przemysłowego, mając nadzieję na rozpoczęcie produkcji w najbliższym czasie. Źródło: gizmag 07. Intel pokazał najszybszy pendrive Czasy przenośnych, ale wolnych nośników pamięci odeszły już bez-

powrotnie. Dzisiaj ich użytkownicy żądają od nich pracy błyskawicznej. Dla tych, dla których interfejs USB 3.0, dzięki któremu odbywa się transfer danych z prędkościami dochodzącymi do 400-500 MB/s, jest wciąż za wolny – INTEL opracował nowy niepozornie wyglądający pendrive Thumb Drive o pojemności 128 GB, który jak zapewnia, można wypełnić danymi w zaledwie 90 sekund. Nośnik bazujący na kościach pamięci SanDiska, nie jest jednak wyposażony w popularny port USB 3.0, lecz złącze Thunderbolt. Dzięki temu możliwe jest osiągnięcie transferu na poziomie 10 Gb/s, czyli dwukrotnie większego, niż w USB 3.0. Thumb Drive to jednak tylko prototyp i raczej nie powinniśmy spodziewać się rychłego wprowadzenia go na rynek. Barierą zapewne będzie cena. Za: gadżetomia.pl 08. Nowy 10 calowy tablet Kruger&Matz pozwoli robić zdjęcia i nagrania w lepszej jakości Rodzina tabletów marki Kruger&Matz poszerzyła się o nowy model KM1060 o przekątnej ekranu 10,1 cala. Jest to urządzenie, które wyróżnia się kamerą ze zwiększoną do 5Mpix rozdzielczością oraz do-

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

13


NA DOBRY POCZĄTEK

Kalejdoskop

datkową funkcją autofocus. Dzięki temu tablet pozwoli na wykonywanie jeszcze lepszej jakości zdjęć i nagrań wideo. W najnowszym urządzeniu zastosowano rozwiązania techniczne sprawdzone w innych modelach tej marki. Moc obliczeniową oraz sprawną pracę systemu Android 4.1 Jelly Bean zapewnia dwurdzeniowy procesor Rockchip RK3066 Cortex-A9 taktowany zegarem 1.6 GHz oraz czterordzeniowy układ graficzny Mali-400. Tablet posiada 1GB pamięci RAM oraz 8GB pamięci wewnętrznej, z możliwością powiększenia do 32 GB za pomocą karty microSD. Powyższe parametry sprawiają, że tablet KM1060 zapewnia płynną pracę, szybkie surfowanie po Internecie oraz korzystanie z zaawansowanych gier oraz filmów HD. Aby zapewnić użytkownikowi maksymalną satysfakcję, tablet obsługuje wiele plików multimedialnych, dzięki czemu można ułatwia swobodne pobieranie i oglądanie filmów w jakości HD bez konieczności konwertowania plików. Dzięki KM1060 użytkownik w każdym miejscu ma dostęp do nieograniczonej rozrywki. Nowy 10 calowy tablet sprawdzi się w każdej sytuacji. Idealnie nadaje się m.in. jako narzędzie do pracy. Łączność z Internetem można uzyskać poprzez sieć Wi-Fi lub opcjonalnie zewnętrzny modem 3G. Tablet wyposażony jest w baterię o pojemności 3800mAh dla 7.4V. Jest to optymalne rozwiązanie zapewniające bardzo dobry kompromis między czasem użytkowania urządzenia, a jego wagą. Taka wydajność pozwala na swobodne korzystanie z funkcji tabletu przez ok. 5 godzin. Duży, odporny na zarysowania ekran IPS o rozdzielczości 1280x800 px, zapewnia doskonałą jakość oglądanych obrazów nawet w najbardziej nasłonecznionym miejscu. KM1060 wyróżnia mocna, a zarazem lekka i stylowa metalowa obu-

14

ElektroTrendy nr 4/2013

dowa w kolorze grafitowym, z charakterystycznym bocznymi wstawkami, zapewniającymi większą wygodę i stabilność w czasie korzystania z urządzenia. Dogodnie ułożony, zlokalizowany na górnym panelu interfejs USB, czytnik kart SD, gniazdo słuchawek, złącze HDMI oraz przyciski menu, gwarantują doskonały komfort podczas np. wymiany plików lub przeniesienia widoku gier i filmów na ekran telewizora. przez radary – poinformował magazyn „Technology Review”.

Niewątpliwa zaletą KM1060 są też dwie kamery o zwiększonej rozdzielczości – przednia 2Mpix do swobodnego korzystania np. ze Skype oraz tylna 5Mpix z funkcją autofocus, do robienia jeszcze lepszej jakości zdjęć i nagrań. W ofercie dostępne są także akcesoria do tabletów, m.in. pokrowiec dedykowany do modelu KM1060, a także rysiki oraz sieciowe i samochodowe ładowarki. Źródło: Kruger&Matz 09. Przełom w walce z radarami Naukowcy z USA opracowali powłokę z nanorurek rozpraszającą fale świetlne i radiowe. Powleczone nią samoloty typu stealth byłyby niewidoczne w nocy i niewykrywalne

Nowa powłoka może być nanoszona jak farba na samoloty bojowe, rozpoznawcze i transportowe. Nanorurki, zbudowane na potrzeby nowego typu pokrycia, mają po kilka nanometrów średnicy i pochłaniają bądź utrudniają przenikanie większości widma emisyjnego - od fal radiowych poprzez światło widzialne po ultrafiolet. Zespół naukowców z University of Michigan, pod kierownictwem prof. L. Jaya Guo, prowadził próby ze wzrostem różnej wielkości nanorurek na waflu krzemowym. Jak się okazało w trakcie badań, pokrycie powłoką z takich nanorurek, czyniło nawet duży obiekt niemal całkowicie niewidzialnym na czarnym tle, np. nocnym niebie w warunkach słabego oświetlenia. Wydawał się on płaski i całkowicie wyzbyty krzywizn, które mogłyby spowodować odbijanie się światła czy fal radarowych. Taki efekt osiągnięto dzięki odpowiedniemu sposobowi „hodowli” nanorurek. Wzrastały one bowiem „jak drzewa w szkółce leśnej” z określonymi odległościami między sobą, co spowodowało, że ich indeks refrakcji był niemal równy indeksowi otaczającego je powietrza. Oznacza to, że ani światło, ani fale radaru nie mogą się odbijać od nanorurek, gdyż są absorbowane. Jeśli fale radaru trafią na maszynę pokrytą taką powłoką, rozproszą się bez odbić, co przekaże fałszywą informację, że w przestrzeni powietrznej nie ma żadnego samolotu. Obecnie jednak naukowcy muszą opracować system wytwarzania takiej powłoki – bezpośredni wzrost nanorurek na pokryciu samolotu jest niemożliwy – wysokie ciśnienie i temperatura do tego potrzebne mogłyby uszkodzić maszynę. Jednak naukowcy twierdzą, że nanorurki będą rosły na podłożu


Kalejdoskop

z niewielkich cząsteczek, co umożliwi potem scalenie w jednolitą powłokę lub nawet opracowanie powłoki nanoszonej jak farba, rozpraszająca fale świetlne i radarowe. Źródło: Technology Review 10. Baterie z nanorurek Rewolucja nadchodzi z Kalifornii. Gdyby tak żywotność urządzeń liczyć w… dniach, a nie w godzinach? Niebawem możemy być świadkami rewolucji bateryjnej, opracowywane są właśnie nowe baterie litowe, które mają nie tylko cechować się trzykrotnie większą pojemnością, ale też ładować do pełna w przeciągu 10 minut. Na to rozwiązanie wpadli naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii.

Do tej pory baterie wytwarzały energię poprzez kursowanie dodatnich jonów między mikroskopijnymi arkuszami grafitu ulokowanymi na każdej elektrodzie. Wraz z upływem czasu jednak wydajność oraz pojemność baterii spada wskutek zużywania się podzespołów. Szczególnie dotyczy to najnowszej generacji ogniw, których wykonane z toksycznego kobaltu anody zastąpiono krzemem. Materiał jednak po wielu cyklach ładowania pęcznieje i kurczy się, stając z czasem bezużyteczny. Dlatego naukowcy wpadli na pomysł by wykorzystać go inaczej. Wytworzyli zatem specjalne, porowate nanorurki (mają one zaledwie 100 nanometrów średnicy), które przepuszczają elektrony, zwiększając powierzchnię płytki krzemowej. Tym samym zapobiegają stopniowemu zmniejszaniu wydajności oraz pojemności baterii, a przy tym pozwalają na znacznie szybsze napełnienie baterii. Problem polega na tym, ze wykonanie tego typu rurek jest bardzo ciężkie. Jako ekwiwalent zastosowano zatem malutkie sfery krzemu z otworami. Ich działanie jest podobne, a produkcja nie nastręcza problemu. Nowa technologia miałaby zadebiutować na rynku w przeciągu najbliższych dwóch-trzech lat, a więc trochę potrwa zanim dokona się prawdziwa rewolucja energetyczna w segmencie mobilnym. Póki co pozostaje wierzyć, że producenci podzespołów wezmą sobie do serca rozpaczliwe wołania użytkowników i zrobią wszystko, by zarządzanie energią było możliwie najbardziej efektywne. Źródło: NCBJ

Oznaczałoby to, że odtąd czas działania naszych urządzeń nie tylko by diametralnie wzrósł, ale i samo ładowanie byłoby kwestią chwili. Nawet wpadając do domu na krótką chwilę moglibyśmy podłączyć sprzęt do ładowarki, wypić „przysłowiową” kawę i ruszyć dalej z pełną baterią. Ale nie tylko posiadacze urządzeń mobilnych byliby zadowoleni z nowej technologii. W końcu baterie wykorzystujące lit znajdziemy w ogromnej liczbie różnych sprzętów.

11. Kraków zafundował sobie 2-tygodniowe testy autobusu elektrycznego prosto z Chin. Krakowskie MPK testowało na ulicach królewskiego miasta elektryczny autobus serii K9, chińskiej firmy BYD. (ElektroTrendy pisały o tym modelu w nr ET 06/2012, str.131-132). W Krakowie pasażerowie mogli korzystać z elektrycznego autobusu BYD K9. Ekologiczny pojazd marki BYD rozpoczął kursować od 21 czerwca 2013 roku, kolejno na kilku liniach o numerach: 116, 109, 124, 164 i 173.

NA DOBRY POCZĄTEK

Elektryczny autobus BYD K9 wcześniej przejechał trasę z Warszawy do Krakowa bez dodatkowego doładowywania. Podróż zajęła około 8 godzin (23:00- 4:45) a po tym czasie autobus chińskiej firmy BYD (Build Your Dreams) dysponował jeszcze 31% pojemności baterii. Zdaniem importera koszt prądu na 100 km dla BYD K9 wynosi około 50 zł. Współcześnie używane autobusy spalinowe zużywają ponad 40 l/100 km, czyli ponad 200 zł/100 km. Przy dziennym przebiegu pojazdu wynoszącym około 150 km, spalaniu 41l/100km po 5,2 zł za litr, oszczędności mogą wynieść prawie 249 zł dziennie, a więc miesięcznie przy 27 dniach pracy 6 723 zł. Zaledwie jeden elektryczny BYD K9 może w odpowiednich warunkach przynieść rocznie ponad 80 000 zł oszczędności. Elektryczny BYD K9 nie emituje żadnych spalin, choć opcjonalnie istnie możliwość zamontowania spalinowego ogrzewania postojowego. Ogrzewanie to mogłoby wspomagać nagrzewnicę w przypadku użytkowania autobusu, podczas ostrej zimy. Takie rozwiązanie jest podyktowane gwarancją odpowiednio dużego zasięgu autobusu, niezależnie od warunków atmosferycznych i napotkanych sytuacji na drodze. BYD K9 jako autobus elektryczny posiada odpowiednio zaprojektowaną konstrukcję oraz rozkład masy (głównie ciężkich baterii). Posiada także zaawansowany system odzyskiwania energii, który pozwala na doładowanie akumulatorów podczas zwalniania i hamowania. BYD K9 może przejechać ok. 300 km po jednym, pełnym cyklu ładowania. Ponadto, jak udowodniły wcześniejsze testy w Warszawie w niekorzystnych warunkach miejskich zasięg z włączoną nieustannie klimatyzacją może wynieść ponad 250 km. Czas ładowania zależy od stosowanej ładowarki. Testowany obecnie autobus ładuje się w zajezdni w 3 godziny.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

15


NA DOBRY POCZĄTEK

Kalejdoskop

Elektryczne autobusy BYD używane są w transporcie publicznym od 2011 r. W I kwartale 2013 roku BYD K9 dostał europejską homologację, co umożliwiło firmie rozpoczęcie oficjalnej sprzedaży. W Chinach działa prawie 400 takich elektrycznych autobusów. Pierwszymi krajami w Europie, gdzie elektryczne autobusy BYD już kursują są Holandia (6 kursuje, 35 zamówionych) i Włochy (Mediolan - 2 autobusy). Pierwsze zamówienia zostały też zebrane w Izraelu i w Turcji. Z kolei w USA rozpoczęto realizację planu budowy fabryki elektrycznych autobusów BYD przeznaczonych przede wszystkim na rynek północnej Ameryki. Źródło: gazetakrakowska.pl

12. i Go – elektryczny samochód dla fanów Apple Firma Apple jest znana przede wszystkim z produkcji komputerów,

16

ElektroTrendy nr 4/2013

iPhonów i iPadów, ale producent wciąż brnie do przodu i z pewnością na tym nie poprzestanie. Właśnie zaprojektował samochód pod swoją marką. Projektant Shane Baxley ujawnił grupę pojazdów koncepcyjnych o nazwie iGo, które są pomysłem na rozwój firmy. Samochody zostały zaprojektowane zgodnie ze stylistyką produktów Apple i mają być ekologiczną alternatywą transportu. iGo jest reprezentowane przez trzy modele. Pierwszym z nich jest przeznaczony dla jednej osoby iMe o zasięgu 56 km, który posiada możliwość bezprzewodowego ładowania. Jego dwuosobowym sportowym odpowiednikiem jest iUs. Na jednym ładowaniu może pokonać już 320 km. Shane Baxley pomyślał też o rodzinnej wersji o nazwie iWe. Wygląd tego samochodu w przedniej i tylnej części jest taki sam, dzięki czemu jest on dwukierunkowy. Maksymalnie

może przejechać ok. 480 km, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie mu 5 sekund. Wszystkie modele wykorzystują akumulator litowo-jonowy Tesli. Pojazdy mogą komunikować się ze sobą za pomocą łączności Apple Cloud Network. Dzięki niej będzie możliwe bezpieczne podróżowanie z dużą prędkością przy zachowaniu niewielkich odległości od siebie, co pozwoli usprawnić ruch drogowy. Źródło: Apple



NA DOBRY POCZĄTEK

pige

Ocena jakości wyrobów

przemysłu elektrotechnicznego w Polsce Janusz Nowastowski

Produkcja wyrobów elektrotechnicznych od zarania dziejów elektryczności użytkowej była zawsze obarczona szczególną odpowiedzialnością wynikającą z niebezpieczeństwa porażenia elektrycznego człowieka lub wywołania pożaru. Wszelka normalizacja miała swój początek w ustalaniu zasad budowy bezpiecznych urządzeń elektrycznych.

Lata poprzedzające oraz lata II Rzeczpostolitej (1918-1945) Dzieje normalizacji, będącej zawsze podstawą oceny jakości, łączą się z początkami ruchu stowarzyszeniowego elektryków. Elektrycy polscy zrzeszali się początkowo w organizacjach ogólnotechnicznych, lecz już w 1899 roku zawiązała się w Warszawie pierwsza sekcja pod nazwą “Delegacja Elektrotechniki”. Parę miesięcy później owocem pracy Komisji Przepisowej stały się “Przepisy bezpieczeństwa dla instalacji o prądzie silnym”. Po odzyskaniu niepodległości w dniach 7-9 czerwca 1919 roku obradował I Zjazd Elektrotechników Polskich, powołujący do życia Stowarzyszenie Elektryków Polskich, działające prężnie do chwili obecnej. W 1925 r., po uprzednim powołaniu Polskiego Komitetu Elektrotechnicznego, Polska zostaje przyjęta do IEC (International Electrotechnical Commission). W 1926 r. powstaje europejska organizacja CEE (International Commission on rules for the approval of electrical equipment), międzynarodowa instytucja ds. atestowania sprzętu elektrotechnicznego. Ważną sprawą było również ujednolicenie słownictwa elektrycznego dla całej Polski powstałej z trzech zaborów. Wiele norm było wtedy tłumaczeniami i adaptacjami norm, szczególnie niemieckich VDE Vorschriften. W roku 1933 powstało Biuro Znaku Przepisowego SEP, którego zada-

18

ElektroTrendy nr 4/2013

niem było potwierdzanie zgodności wyrobów elektrycznych z wymaganiami Polskich Norm Elektrotechnicznych, opracowywanych i wydawanych w tamtym okresie wyłącznie przez SEP. Prawo do oznaczania wyrobów Znakiem Przepisowym następowało w postaci cechy literowej SEP w kole lub lnianej nitki barwy żółtej stosowanej do oznaczania przewodów i kabli. Przykładowo w 1938 r. przeprowadzono łącznie 44 inspekcje w fabrykach i zbadano 586 wyrobów. O prestiżu znaku SEP świadczy fakt, że szereg elektrowni (m.in. Gdańska) wprowadziło na swoim terenie obowiązek stosowania przewodów z nitką SEP. Również w roku 1938 ukazał się nakładem SEP zbiór Polskich Norm Elektrycznych, w postaci książki o objetości 1195 stron formatu A5. W okresie międzywojennym dyskutowano w SEP nie tylko nad pracą instytucji do oceny jakości wyrobów, ale zastanawiano się również nad utworzeniem agendy „Dozór Techniczny”, która miałaby za zadanie dokonywanie kontroli prawidłowości instalacji elektrycznych. Spełnieniem tych jakże dawnych sugesti, jest zawiązanie w roku 2012 przez SEP, PIGE i Instytut Elektrotechniki, Fundacji Narodowego Ośrodka Bezpieczenstwa Elektrycznego NOBE. Nawet w czasie okupacji, w konspiracji polscy inżynierowie nowelizowali niektóre z norm elektrycznych i zmiany te zostały wprowadzone w życie zaraz po wojnie.

Lata PRL (1945-1989) Już w kwietniu 1945 roku, Rada Ministrów powołala do życia urząd o nazwie Polski Komitet Normalizacyjny (PKN) i w porozumieniu z SEP, już w 1946 roku reaktywowano Centralną Komisję Normalizacji Elektrycznej. Prowadzono bardzo owocne prace w 34 komisjach problemowych, jednakże tendencje centralizmu państwowego doprowadziły w roku 1950 do zmonopolizowania prac normalizacyjnych przez PKN. Urząd państwowy PKN, wszedł wtedy w miejsce SEP do IEC, CEE oraz do Stałej Komisji Normalizacyjnej z siedzibą w Moskwie. Z wielkim trudem próbowano godzić postanowienia organizacji światowych jak ISA, IEC z ustaleniami płynącymi z Moskwy. We wrześniu 1956 r., podczas IX Walnego Zjazdu Delegatów SEP, reaktywowano Biuro Znaku Przepisowego, jako agendę gospodarczą SEP o charakterze naukowo-technicznym, pracującą według zasad pełnego rozrachunku gospodarczego, jednak bez osobowości prawnej. Zanim jeszcze zostało ono zorganizowane, minister przemysłu maszynowego wydał zarządzenie w sprawie obowiązku uzyskiwania Znaku Przepisowego SEP dla 37 wyrobów (głównie przewodów, sprzętu elektroinstalacyjnego, sprzętu grzejnego użytku domowego, silników elektrycznych do użytku domowego i innych.


pige

W 1962 r. SEP uzyskał uprawnienia do przyznawania producentom, na określone grupy wyrobów elektrycznych, prawa do oznaczania ich znakami jakości. Jednocześnie przestaje istnieć przedwojenny Znak Przepisowy SEP. Wprowadzone zostają oznaczenia ‚KWE’, ‚1’ i ‚Q’, a dotychczasowa nazwa Biura zostaje zmieniona na Biuro Badawcze ds. Jakości (BBJ).

KW E

1

W odpowiedzi na potrzeby rozwijającego się przemysłu, obligatoryjność ‚KWE’, a także na zapotrzebowanie, na dobrowolne znaki ‘1’ i ‚Q’, powstają następne laboratoria. Znak ‚KWE’ oznaczał spełnienie norm polskich przez produkt. Znak ‚1’ potwierdzał ponadstandardowe wymagania, a znak ‘Q’ zaświadczał o światowym poziomie produktu. Podobne uprawnienia miały w tamtych latach, w swoich zakresach działania, Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw, Centralny Urząd Jakosci i Miar, Instytut Elektrotechniki oraz większe laboratoria przy Ośrodkach Badawczo-Rozwojowych. Znak KWE zostaje w latach 80-tych zmieniony na obowiązkowy znak B.

W 1978 r. Laboratorium BBJ zostaje uznane jako międzynarodowa stacja badawcza w ramach europejskiego programu oceny zgodności wyrobów elektrycznych CEE (International Commission on Rules for the Approval of Electric Equipment), przekształconego w 1985 r. w ogólnoświatowy program IECEE. W latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, w ramach utworzonego przedstawicielstwa inspekcyjnego Underwriters Laboratories Inc. (największa amerykańska organizacja certyfikująca), pracownicy BBJ przeprowadzali kontrole fabryczne, wytwarzanych w Polsce wyrobów elektrycznych, przeznaczonych na rynek amerykański. Lata III Rzeczpospolitej (1990-2013) W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych XX w. BBJ zawiera liczne poro-

zumienia dwustronne, o wzajemnym uznawaniu wyników badań i certyfikacji, w tym m.in. z SEMKO (Szwecja) w 1997 r., EZU (Republika Czeska) w 1997 r., MEEI (Węgry) w 1997 r., SIQ (Słowenia) w 1997 r., NEMKO (Norwegia) w 1998 r., VDE (Niemcy) w 1999 r., TÜV (Niemcy) w 1999 r., IMQ (Włochy) w 2000 r. i LCIE (Francja) w 2000 r. W 2000 r. BBJ zostaje członkiem porozumienia CCA (CENELEC Certification Agreement), jak również zostaje także zaakceptowane jako NCB (National Certification Body), w międzynarodowym porozumieniu IECEE schemat CB. Po wstąpieniu Polski do UE 1 maja 2004 roku wyroby przemysłowe, w tym elektryczne, mogły już podlegać swobodnemu przepływowi na wspólnym rynku europejskim, pod warunkiem, że miały naniesiony przez producenta unijny znak CE (Conformité Européenne). Bez oznakowania CE, wyroby polskich producentów nie mogą być sprzedawane na unijnych rynkach, jak również na rynku krajowym. Oznakowanie CE nadawane jest samodzielnie, lecz według różnych modułów postępowania i opis tego wykracza poza ramy tego artykułu. Również należy wspomnieć, że w kolejnych latach rośnie znaczenie oraz zakres sfer jakie potwierdza nadanie znaku CE. Nie jest to tylko bezpieczeństwo użytkownika produktu, ale dochodzą do tego w wielu produktach aspekty kompatybilności elektromagnetycznej, energooszczędności, pełnego cyklu życia produktu oraz etykietowania energetycznego.

Dotychczas obligatoryjny znak B, stał się od 1 stycznia 2003 roku znakiem dobrowolnym. Powstały różne inicjatywy podtrzymujące tradycje krajowego znaku B, uznajace utrwalone skojarzenia dobrej jakości gwarantowanej przez niezależną stronę trzecią. Powstało stowarzyszenie Polski Znak Bezpieczeństwa, zrzeszające kilkanaście jednostek badawczych i działające według następujących zasad: •  Ocena zgodności wyrobów jest prowadzona według modelu, którego podstawowymi elementami są:

NA DOBRY POCZĄTEK

1) badania wyrobu, 2) ocena systemu zarządzania dostawcy, 3) nadzór w okresie ważności certyfikatu, obejmujący okresowe kontrole systemu jakości dostawcy oraz badania wyrobów pobranych u dostawcy lub w handlu. •  Podstawą certyfikacji są wymagania bezpieczeństwa, określone w normach krajowych i międzynarodowych oraz w kryteriach technicznych. Badania, których wyniki wykorzystywane są w procesie certyfikacji, wykonują laboratoria badawcze, uznane przez Jednostki za kompetentne oraz niezależne od dostawcy i odbiorcy. •  Jednostki certyfikujące sprawują nadzór nad wydanymi przez siebie certyfikatami poprzez: 1) kontrole warunków organizacyjno-technicznych, 2) nadzór nad sposobem wykorzystywania certyfikatów przez dostawców, 3) badania próbek wyrobów pobranych u dostawcy lub zakupionych w handlu. Certyfikaty wydawane są na okres pięciu lat wraz z licencją na stosowanie znaku.

Biuro Badań Jakości SEP wprowadziło w roku 2006 program certyfikacji na własny Znak Bezpieczeństwa B-BBJ stosując podobne zasady jego uzyskiwania.

Polskie Centrum Badań i Certyfikacji prowadzi certyfikację, operując własnym zastrzeżonym znakiem B oraz znakiem ekologicznym EKO oraz znakiem najwyższej jakości Q.

W 2004 r BBJ podpisało umowę HAR (Agreement on the use of a Commonly Agreed Marking for Cables and Cords complying with Harmonised Specifications) i tym samym zostało sygnatariuszem Europejskiego Porozumienia HAR Group. nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

19


NA DOBRY POCZĄTEK

pige

Od tej pory BBJ uzyskło uprawnienia wydawania licencji na wspólny europejski znak HAR dla kabli i przewodów elektrycznych.

W 2010 r. BBJ zgłasza akces do kolejnego europejskiego porozumienia umożliwiajęcego jego sygnatariuszom wydawanie licencji na oznaczanie certyfikowanych przez nich wyrobów znakiem ENEC. ENEC to najbardziej prestiżowy ogólnoeuropejski znak certyfikacyjny potwierdzający zgodność wyrobu z odpowiednimi europejskimi normami EN dotyczącymi bezpieczeństwa sprzętu elektrycznego, w tym sprzętu oświetleniowego i wyrobów AGD. Sygnatariuszem jest również PREDOM.

Biuro Certyfikacji ITE Oddział PREDOM posiada Akredytację PCA nr AC044 i prowadzi certyfikację wyrobów wg IECEE for Mutual Recognition ofTest Certificates for Electrical Equipment (CB Scheme) oraz w schemacie IECEE dla Wzajemnego Uznawania Certyfikatów z Badań dla Sprzętu Elektrycznego (Schemat CB).

Podstawą certyfikacji są normy IEC. Wynikiem certyfikacji jest wydawanie uznanego na całym świecie certyfikatu CB. PREDOM certyfikuje również w zgodnie z zasadami i przepisami określonymi w procedurach i dokumentach operacyjnych CCA GROUP (CENELEC Certification Agreement). Podstawą certyfikacji są normy EN. Wynikiem certyfikacji jest wydawanie uznanego w całej Europie dokumentu Notification of Test Result (NTR) uznawanego przez europejskie jednostki certyfikujące przy wydawaniu swoich narodowych certyfikatów. Instytut Elektrotechniki (IEl) oraz Instytut Energetyki (IEn) posiadają również swoje wydzielone komórki certyfikacyjne odpowiednio o nazwach: •  Zespół Certyfikacji Wyrobów Elektrycznych przy IEl akredytacja PCA nr AC 168 oraz

20

ElektroTrendy nr 4/2013

•  Zespól ds. Certyfikacji przy IEn akredytacja PCA nr AC 117 Równolegle powstają inne inicjatywy dotyczące promowania swojego produktu poprzez dobrowolne poddanie go certyfikacji i uzyskanie znaku dajacego przewagę konkurencyjną. Polski Komitet Normalizacji wprowadził niedawno (2010) Znak Zgodności z Polską Normą (Polskimi Normami). Producent, importer, dystrybutor może wystąpić do PKN o przeprowadzenie oceny przedmiotu certyfikacji, dla którego zostały określone wymagania w jednej lub więcej Polskich Normach. Oznaczenie wyrobu znakiem PN wskazuje, że produkt został wytworzony zgodnie z polskimi technicznymi oraz normami z zakresu systemu zarządzania jakością (ISO serii 9000) i zarządzania środowiskowego (ISO serii 14000). Proces wytwarzania wyrobu podlega więc nadzorowi, jest stabilny, natomiast materiały zastosowane w jego produkcji są przyjazne dla człowieka i środowiska.

ne wymagania zaaowocował powstaniem nowych jednostek i rejestrowaniem istniejacych laboratoriów. Poniżej zamieszczamy aktualną listę laboratoriów, które uzyskały akredytację z Polskiego Centrum Akredytacji. Wykaz laboratoriów badawczych w zakresie: wyroby i wyposazenie elektryczne, telekomunikacyjne i elektroniczne, akredytowanych w oparciu o normę PN-EN ISO/IEC 17025. Urząd Dozoru Technicznego Centralne Laboratorium Dozoru Technicznego Instytut Technologii Elektronowej Oddział PREDOM Laboratorium Badawcze Główny Instytut Górnictwa Zespół Laboratoriów Badawczych i Wzorcujących GIG Instytut Elektrotechniki Oddział w Gdańsku Laboratorium Badawcze ELTEST M. Jewtuch Spółka Jawna Laboratorium Badawcze Instytut Elektrotechniki Laboratorium Badawcze i Wzorcujące Instytut Techniki Budowlanej Zespół Laboratoriów Badawczych

Na terenie Polski działają przedstwiciele znanych europejskich organizacji badających jakość, jak: •  Instytut Badań i Certyfikacji VDE Polska

•  DEKRA - KEMA -KEUR

Zakłady Badań i Atestacji „Zetom” im. Profesora Fryderyka Stauba w Katowicach Sp. z o.o. Laboratorium Badawcze i Wzorcujące - Zespół ds. Badań Polskie Centrum Badań i Certyfikacji S. A. Laboratorium Elektrotechniczne Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy Instytut Nafty i Gazu Instytut Spawalnictwa Laboratorium Badawcze Spawalnictwa Stowarzyszenie Elektryków Polskich Biuro Badawcze ds. Jakości Laboratorium Badawcze Instytut Tele- i Radiotechniczny Laboratorium Badania Jakości i Wzorcowania Wyrobów Elektronicznych

•  Keymark - dobrowolny znak potwierdzający zgodnośc z zharmonizowanymi normami europejskimi wprowadzony przez CENELEC. European Committee for Standardization, European Committee for Electrotechnical Standardization.

Instytut Logistyki i Magazynowania Laboratorium Urządzeń Elektronicznych Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej im. J.Tuliszkowskiego Państwowy Instytut Badawczy Zespół Laboratoriów Technicznego Wyposażenia Straży Pożarnej i Technicznych Zabezpieczeń Przeciwpożarowych BS Instytut Elektrotechniki Oddział Technologii i Materiałoznawstwa Elektrotechnicznego, Laboratorium Badawcze Instytut Elektrotechniki Laboratorium Badawcze Aparatury Rozdzielczej

Wolność gospodarcza oraz możliwość otrzymania akredytacji przez dowolny podmiot spełniajacy określo-

Przemysłowy Instytut Motoryzacji Laboratoria Badawcze Wojskowa Akademia Techniczna im. Jarosława Dąbrowskiego Laboratorium Badawcze


pige

Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach Laboratorium Badawcze ITP. Politechnika Świętokrzyska Laboratorium Elektrotechniki Pojazdowej Instytut Łączności - Państwowy Instytut Badawczy Laboratorium Badań Urządzeń Telekomunikacyjnych (LBUT) Instytut Metali Nieżelaznych Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw Instytut Badań i Rozwoju Motoryzacji BOSMAL Sp. z o.o. Laboratorium Badawcze Instytut Lotnictwa Laboratorium Badań Środowiskowych Wojskowy Instytut Łączności im. prof. Janusza Groszkowskiego Laboratorium WIŁ Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej im. profesora Józefa Kosackiego Laboratorium Badawcze Nr 2 Politechnika Wrocławska Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia Laboratorium Instytutu - Zespół Laboratoriów Badawczych Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych Laboratorium Badawcze Maszyn Rolniczych Instytut Zaawansowanych Technologii Wytwarzania Laboratorium Urząd Komunikacji Elektronicznej Wydział Centralne Laboratorium Badań Technicznych Instytut Technik Innowacyjnych EMAG Zespół Laboratoriów Badawczych Zakład Pomiarowo-Badawczy Energetyki „ENERGOPOMIAR-ELEKTRYKA” Sp. z o.o. Laboratorium Badawcze Instytut Energetyki Instytut Badawczy Laboratorium Wysokich Napięć Ośrodek Badań i Analiz PP Marek Zając i Artur Zając S.C. Laboratorium Ośrodek Badawczo Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A. Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej Ośrodek Badawczo Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A. Laboratorium Wibroakustyki, Odporności Udarowej i Pól Magnetycznych Instytut Kolejnictwa Laboratorium Automatyki i Telekomunikacji Instytut Energetyki Instytut Badawczy Laboratorium Wielkoprądowe Instytut Energetyki Instytut Badawczy Laboratorium Urządzeń Rozdzielczych

Przedsiębiorstwo Transportowo-Handlowo-Usługowe „Bielaszka” Centralne Laboratorium ds. Badań Środowiska Pracy Stanisław Bielaszka Instytut Techniki i Aparatury Medycznej ITAM Laboratorium Badawcze LAB-ITAM Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego Sp. z o.o. Ośrodek Badań Środowiska i Zagrożeń Naturalnych Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Bydgoszczy Dział Laboratoryjny Instytut Metali Nieżelaznych Laboratorium Zaawansowanych Materiałów Magnetycznych Instytut Transportu Samochodowego Zakład Homologacji i Badań Pojazdów Movares Polska Sp. z o. o. Laboratorium Badawcze Urządzeń i Systemów Sterowania Transportu Szynowego Politechnika Wrocławska, Instytut Maszyn, Napędów i Pomiarów Elektrycznych Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej w Elektroenergetyce (LKEE) Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kielcach Dział Laboratoryjny Instytut Techniki Górniczej KOMAG Laboratorium Badań Stosowanych Instytut Łączności - Państwowy Instytut Badawczy Zakład Kompatybilności Elektromagnetycznej Laboratorium Badań EMC Wojskowa Akademia Techniczna im. Jarosława Dąbrowskiego Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej Wydziału Elektroniki WAT KGHM CUPRUM Sp. z o.o. - Centrum Badawczo-Rozwojowe Laboratorium Pomiarów Elektrycznych Przedsiębiorstwo Badań i Ekspertyz Środowiska „SEPO” Sp. z o.o. Dział Pomiarowo-Analityczny Politechnika Wrocławska Instytut Telekomunikacji, Teleinformatyki i Akustyki, Laboratorium Badawcze Akustyki TUV Rheinland Polska Sp. z o.o. Laboratorium Badawcze TUV Rheinland Polska Instytut Techniki Górniczej KOMAG Laboratorium Inżynierii Materiałowej i Środowiska RADMOR ,S.A. Laboratorium Badawcze KABELKOM Sp. z o.o. Joint Venture Laboratorium Badawcze KABELKOM Akustix Sp. z o.o. Laboratorium Badawcze BUMAR ELEKTRONIKA S.A. Dział Laboratoriów Pomiarów i Badań II Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System S.A. Oddział w Tarnowie Laboratorium Pomiarów Jakości Gazu

NA DOBRY POCZĄTEK

Ośrodek Badań Atestacji i Certyfikacji OBAC Sp. Z o.o. Laboratorium LABOREX Wyższa Szkoła Informatyki i Umiejętności Laboratorium Badawcze Instytut Automatyki Systemów Energetycznych Sp. z o.o. Laboratorium Badawcze i Wzorcujące

Niektóre grupy branżowe odbiorców takie jak: •  przemysł okrętowy •  przemysł lotniczy cywilny i wojskowy •  przemysł samochodowy •  przemysł budowy taboru szynowego •  przemysł jądrowy, wymagają od dostawców specyficznych badań i znakowania znakami potwierdzajacymi jakość produktów elektrycznych. W Polsce nadzór rynku jest w rękach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, działającego w terenie poprzez Państwową Inspekcję Handlową. Inspektorzy PIH realizując planowe i interwencyjne kontrole powinni stwierdzać, czy produkty oznakowane znakiem CE, rzeczywiscie spełniają wymogi norm, na które powołują się producenci wystawiając Deklarację Zgodności WE. Polska Izba Gospodarzca Elektrotechniki podejmuje próby ochrony rynku polskiego przed nieuczciwymi producentami i rozpoczęła wspólpracę z UOKiK. Tak więc, w dzisiejszych czasach dbanie o stan jakości produktów, jest bardzo skomplikowanym procesem. Olbrzymia konkurencja na rynku globalnym, a szczególnie europejskim, jest ciągłym poszukiwaniem przewag konkurencyjnych zarówno w cenie produktu, jak również w udawadnianiu poprzez certyfikację wysokiej jakości i zgodności z normami. Mgr inż. Janusz Nowastowski Polska Izba Gospodarcza Elektrotechniki

Literatura i źródła: 1. Historia Elektryki Polskiej, Tom I.SEp,1970 http://elektrotechnika.org.pl/index. php?id=publikacje 2. Historia BBJ www.bbj-sep.com.pl www.bbj-sep. com.pl 3. Historia I El www.iel.waw.pl 4. Historia SEP www.sep.com.pl 5. www.oznaczenie-CE.pl 6. www.pcbc.gov.pl 7. www.pca.gov.pl 8. www.pkn.pl 9. www.znak-b.pl 10. www.vde-polska.pl 11. www.dekra-certification.com.pl

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

21


NA DOBRY POCZĄTEK

Teleskop

STOP!

UPORZĄDKUJ Z NAMI SWOJE BAZYCH DANYCH …

S

zybko rosnąca liczba produktów branży elektrotechnicznej oraz krótki czas ich życia związany z rozwojem nowych technologii wymuszają potrzebę stworzenia jednolitej klasyfikacji do opisu i identyfikacji produktu. Jeszcze parę lat temu, średniej wielkości hurtownia pracowała na bazach danych liczących kilka tysięcy produktów, dziś liczba ta urosła do kilkudziesięciu tysięcy. Produkt w hurtowni czy w sklepie rzeczywistym lub internetowym to element łańcucha dostaw pomiędzy producentem a ostatecznym odbiorcą. W trakcie realizacji potrzebna jest jego pełna identyfikacja, opis, parametry techniczne oraz dane logistyczne oraz pozostałe (zdjęcia, karty katalogowe). Aby sprostać temu zadaniu potrzebna jest: baza danych z usystematyzowaną informacją o produkcie, wyszukiwarka danych, sposób komunikacji pomiędzy systemami informatycznymi uczestników łańcucha dostaw.

karty katalogowe). Produkt identyfikowany jest w pierwszej kolejności poprzez EAN (unikalny dla producenta i produktu) i kolejno poprzez kod katalogowy producenta (posiadającego unikalne ID w bazie). Nad poprawnością i aktualizacją danych pracuje codziennie dwóch administratorów. Dane z bazy Megacennika można pobrać w różnych formatach (csv, xml) i wykonać export do lokalnych systemów informatycznych użytkowników (hurtowni, sklepu, wykonawcy, kosztorysanta). Przyjazna, zaawansowana wyszukiwarka umożliwia odnalezienie produktu po fragmentach danych opisujących produkt. Jakość danych opisanych nazwą oraz szczegółami zależy w dużym stopniu od producenta. Stąd trudność w wyszukaniu produktów o tych samych parametrach różnych producentów.

Klasyfikacja ETIM Sposobem na rozwiązanie tego problemu jest klasyfikacja wg ETIM

Baza danych – MEGACENNIK W obecnym czasie jedyną dostępną na rynku polskim bazą danych jest powszechnie znany MEGACENNIK, stworzony i administrowany przez Konsorcjum ELMEGA. Dane zgromadzone w Megacenniku (około 700 tys. rekordów, 280 producentów) są zgodne z przyjętym przez SHE szablonem cennika i zawierają: kod katalogowy producenta, kod EAN, nazwę, dane logistyczne (cena, jednostka miary, opakowanie zbiorcze itd.) oraz szczegóły (parametry techniczne, zdjęcia,

22

ElektroTrendy nr 4/2013

(European Technical Information Model). Właścicielem polskiej wersji ETIM jest spółka ETIM Polska spółka z o.o., której udziałowcami są firmy dystrybucyjne, działające na rynku Polskim (www.etim.org.pl). ETIM jest modelem klasyfikacji produktów określającym: przynależność do klasy (class), w danej klasie cechę produktu (feature) i jej wartość (value). Nie jest więc systemem hierarchicznym, jest natomiast wielojęzyczny, niezależny od producenta oraz od rodzaju medium.

Aplikacja ETIM MAPPER Istotą procesu klasyfikowania produktów zgodnie ze standardem ETIM jest przyporządkowanie każdego produktu do odpowiedniej klasy oraz podanie wartości parametrów wymaganych dla danej klasy. Do prawidłowego przeprowadzenia tego procesu wymagana jest zatem znajomość technicznych parametrów produktów, a także znajomość klas i wymogów ETIM.


Teleskop

Jednak z pomocą odpowiednich narzędzi produkty mogą być klasyfikowane przez osoby niekoniecznie dysponujące pełną wiedzą dotyczącą produktów i standardu ETIM, np. dzięki zastosowaniu mechanizmów podpowiadania odpowiedniej klasy dla poszczególnych produktów, czy metod propagowania parametrów dla produktów podobnych (często występują one seriami, różniąc się od siebie jednym czy dwoma parametrami). Polską wersja ETIM ver. 4 i 5 przetłumaczyła firma Medialab i opracowała aplikację do nadawania klasyfikacji ETIM MAPPER. Początkiem procesu klasyfikowania jest lista produktów w wersji elektronicznej (np. baza danych, plik), z unikalnym identyfikatorem dla każdego produktu. Jako informacji wejściowych o produktach użyć można dostępnych danych technicznych oraz wszelkich innych danych, które zostaną uznane za stosowne do przechowywania czy przekazywania razem z produktami. Dla każdego z produktów aplikacja sugeruje najbardziej prawdopodobną klasę na podstawie nazwy i parametrów wybranego produktu. W przypadku gdyby sugestie nie były satysfakcjonujące, możliwe jest przeglądanie całości bazy ETIM z wyszukiwaniem po nazwach i synonimach. Po wyborze klasy wyświetlane są parametry wymagane przez ETIM, a spośród parametrów dostarczonych na wejściu wybierane są te,

które mogą odpowiadać parametrom wymaganym przez ETIM i są one automatycznie sugerowane. Użytkownik może ponadto wskazać te parametry, które niosą którąś z wymaganych informacji o produkcie. W ten sposób aplikacja uczy się, dzięki czemu przy kolejnym produkcie odpowiednia wartość może być automatycznie podpowiadana. Przy opisywaniu kolejnych produktów w tej samej klasie, większość parametrów jest sugerowana przez aplikację. Dzięki podpowiedziom i propagacji, uzyskuje się ograniczenie ilości wprowadzanych ręcznie informacji, co znacznie przyspiesza pracę. Sklasyfikowane produkty można wyeksportować w postaci pliku csv lub w formacie BMEcat, bądź udostępnić link do pliku z opisem produktów. Produkty mogą być edytowane i uzupełniane odpowiednimi informacjami (również parametrami spoza ETIM). Aplikacja pozwala również na przeszukiwanie i przeglądanie produktów oraz na udostępnianie kart katalogowych, zawierających opis ETIM i dodatkowe dane producenta, łącznie ze zdjęciem produktu (o ile zostało wprowadzone). Wykorzystanie aplikacji gwarantuje wreszcie zgodność wykonanej klasyfikacji z aktualną wersją standardu ETIM. Naturalnym stało się nawiązanie współpracy pomiędzy firmami KHE Elmega (administratorem i właścicielem największej bazy danych – MEGACENNIKA) oraz firmą MEDIALAB

NA DOBRY POCZĄTEK

autorem aplikacji ETIM MAPPER. Producenci za pomocą aplikacji mapującej będą mogli klasyfikować produkty z danych zgromadzonych w Megacenniku (dane uzupełnione o szczegóły, zdjęcia, oraz karty katalogowe) a następnie dane te eksportować w formatach (csv, xml, BMEcat). Prezentacja aplikacji ETIM MAPPER przy wykorzystaniu danych z Megacennika, zostanie przedstawiona na stoisku Konsorcjum Hurtowni Elektrycznych ELMEGA w dniach 17-19 września 2013r. Hala A stoisko nr 28 na targach Energetab w Bielsko Białej. Dowiedz się jak zamieść konkurencję pod dywan… – przyjdź i zobacz więcej !!! Wejdź na www.elmega.pl, zarejestruj się i weź udział w panelu dyskusyjnym organizowanym przez KHE Elmega na Targach ENERGETAB 2013 w dniu 18.09.2013 roku (środa) sala nr 12, w godzinach 14.30 – 15.30

Konsorcjum Hurtowni Elektrycznych ELMEGA Sp. z o.o. ul. Inowłodzka 5, 03-237 Warszawa Tel.: 22 814 23 30 Fax.: 22 814 23 40

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

23


NA DOBRY POCZĄTEK

Podsłuchane

e n a h c u dsł

Po

01. eP Nasielsk skończył 30 lat Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe „ELEKTRO-PLAST” Tadeusz Czachorowski z siedzibą w Nasielsku, zostało wpisane do ewidencji działalności gospodarczej pod numerem 77 w dniu 25 lipca 1983 roku.

Niegdyś mała rzemieślnicza firma, próbująca znaleźć swoje miejsce w PRL-owskiej rzeczywistości – dzisiaj jest jedną z największych firm w Polsce specjalizujących się w produkcji osprzętu elektroinstalacyjnego. Przez lata nieustanego rozwoju zdobyła doświadczenie w przetwórstwie tworzyw sztucznych, dorobiła się nowoczesnego parku maszynowego i zautomatyzowanych linii technologicznych Arburg, Boy, Biraghi i Engel stanowiących o wysokiej jakości i konkurencyjności jej wyrobów.

24

ElektroTrendy nr 4/2013

W zakresie przetwórstwa tworzyw sztucznych firma działa od 1983 roku, zaś w branży elektroinstalacyjnej – od 1991 roku. Zatrudnia na stałe około 130 osób. Specjalizuje się w produkcji szerokiej gamy asortymentu związanego z branżą elektroinstalacyjną. Firma posiada własne biuro konstrukcyjno-technologiczne, narzędziownię, własne zaplecze magazynowe oraz własny transport. Dużą, niedooszacowania wartością dodaną jest doświadczona i stabilna załoga. Wysoka i znana jakość wyrobów firmy, to wynik stosowania nowoczesnych technologii, wprowadzenia systemu zarządzania jakości zgodnego z normą ISO 9001:2008 r. przyznany przez Bureau Veritas Quality International. Zakres certyfikacji dotyczył projektowania, produkcji i sprzedaży wyrobów elektroinstalacyjnych, wyrobów z tworzyw sztucznych i metali oraz oprzyrządowania. Wszystkie wyroby firmy posiadają certyfikaty i świadectwa jakości zarówno na rynek polski jak i na rynki zagraniczne. Od wielu lat firma ELEKTRO-PLAST współpracuje z największymi sieciami hurtowni i hurtowniami w Polsce. Wiele swoich produktów eksportuje do wielu krajów

europejskich, m.in. do takich krajów jak Niemcy, Belgia, Francja, Rosja, Ukraina, Słowacja i Litwa.

02. FIBARO rzuca rękawicę gigantom rynkowym na CEDIA EXPO 2013 Spośród sześciu tysięcy tegorocznych wystawców CEDIA EXPO 2013 tylko 31 firm zakwalifikowało się do finału konkursu na najlepszy produkt. Wśród nich, po raz pierwszy w historii, jest produkt z Polski – Home Center2, centralka systemu inteligencji budynkowej FIbaro. Polska firma zmierzy się ze światowymi liderami branży takimi, jak Lutron, Honeywell, Control 4 czy Legrand.


Podsłuchane

NA DOBRY POCZĄTEK

Elektromont S.A., będąc firmą elektroinstalacyjną, kompleksowo realizuje instalacje elektrotechniczne w obiektach przemysłowych oraz obiektach użyteczności publicznej, współpracuje m.in. z Grupą Skanska, Strabagiem, Budimeksem i innymi liderami branży budowlanej.

04. EDF konsoliduje swoje spółki

CEDIA EXPO 2013 to prestiżowa impreza targowa w USA przedstawiająca nowości rynkowe w branży elektroniki mieszkaniowej. W tym roku odbywać się będzie od 26 do 28 września w Denver. Organizatorem wydarzenia jest CEDIA (The Custom Electronic Design & Installation Association), międzynarodowe stowarzyszenie zrzeszające ponad 3500 firm specjalizujących się w projektowaniu i produkcji elektronicznych systemów przeznaczonych do zastosowań domowych. Co roku impreza przyciąga uwagę tysięcy specjalistów i zwiedzających.

Fibar Group jest producentem bezprzewodowego systemu inteligencji budynkowej Fibaro, który pozwala na sterowanie pracą większości domowych urządzeń i instalacji. Systemem zarządza się za pośrednictwem komputera lub smartfona, można nim również sterować głosowo za pomocą „wirtualnej asystentki” LiLi. Dzięki temu, iż jest to rozwiązanie bezprzewodowe, instalacja przebiega zupełnie bezinwazyjnie. System Fibaro jest obecnie dostępny w sprzedaży w Polsce oraz w ponad 40 krajach na całym świecie.

03. Elektromont S.A. podpisał umowę z KGHM Polska Miedź na wymianę rozdzielnic w Zakładach Wzbogacania Rud w Polkowicach

Wartość prac oszacowana została na 4,25 mln złotych.

Elektromont S.A., jedna z dziesięciu największych polskich firm elektroinstalacyjnych, zajmujących się m.in. projektowaniem, montażem oraz serwisowaniem instalacji elektrycznych średniego i niskiego napięcia, instalacji teletechnicznych i sieci telekomunikacyjnych, podpisała umowę z KGHM Polska Miedź S.A. na wykonanie prac elektroinstalacyjnych w ramach inwestycji „Wymiana rozdzielni średniego i niskiego napięcia w Zakładach Wzbogacania Rud w Polkowicach”. Wartość robót to blisko 4,25 mln złotych netto. W ramach umowy Elektromont zainstaluje nowe rozdzielnice i transformatory, zasilające urządzenia do obróbki wydobytej rudy miedzi, która po sklasyfikowaniu i wzbogaceniu jest wysyłana do hut.

EDF kontynuuje proces konsolidacji swoich aktywów w Polsce. Połączone zostały właśnie cztery spółki: EDF Rybnik, EDF Kraków, EDF Polska CUW oraz EDF Polska Centrala. EDF Polska przystąpiło do kolejnego etapu zmian w swoich polskich spółkach. W jedną Spółkę połączyły się: EDF Rybnik S.A. (spółka przejmująca), EDF Kraków S.A., EDF Polska CUW Sp. z o.o. i EDF Polska Centrala Sp. z o.o. Dawne spółki z Rybnika, Warszawy i Krakowa będą teraz lokalnymi oddziałami nowej spółki.

Połączenie czterech spółek daje Grupie możliwość uproszczenia organizacji i zwiększenia naszej efektywności na polskim rynku. Ambicją EDF jest stać się w Polsce silną, zintegrowaną grupą, uznanym i istotnym graczem na rynku energii. Jeszcze w 2013 roku konsolidacja ma objąć także EDF Energia Sp. z o.o. i elektrociepłownie EDF Wybrzeże S.A. Jesienią 2012 roku nw. polskie spółki należące do grupy EDF objęła akcja ujednolicania marki, swoje nazwy zmieniło wtedy siedem przedsiębiorstw: •  Elektrownia Rybnik S.A. zmieniła nazwę na EDF Rybnik S.A. •  Elektrociepłownia Kraków S.A. zmieniła nazwę na EDF Kraków S.A. •  Elektrociepłownie Wybrzeże S.A. zmieniły nazwę na EDF Wybrzeże S.A.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

25


NA DOBRY POCZĄTEK

Podsłuchane

•  Toruńska Energetyka Cergia S.A. zmieniła nazwę na EDF Toruń S.A. •  Elektrownia Ruda Sp. z o.o. zmieniła nazwę na EDF Rybnik New Coal Sp. z o.o. •  Energokrak Sp. z o.o. zmienił nazwę na EDF Paliwa Sp. z o.o. •  Everen Sp. z o.o. zmienił nazwę na EDF Energia Sp. z o.o. Spółki należące do francuskiego EDF wytwarzają w Polsce 10% prądu i 15% ciepła. Oprócz wymienionych powyżej zakładów do Francuzów należą również Elektrociepłownia Zielona Góra oraz spółka ciepłownicza w Tarnobrzegu, które nazwy nie zmieniły. Nie wiadomo jeszcze jakie losy czekają wrocławską „Kogenerację”. EDF posiada w niej większościowy pakiet akcji (51%). Jednym z branych pod uwagę rozwiązań jest całkowite przejęcie wrocławskiej firmy. Nie nastąpi to jednak w czasie trwającej konsolidacji. Źródło: polska.edf.com

05. Power banki – magazynkiem energii w każdych warunkach Wybierając się w podróż czy to samolotem, czy autem warto pamiętać, aby w podręcznym bagażu, wśród najważniejszych akcesoriów do urządzeń mobilnych, znalazły się także produkty, które w rzeczywistości mogą okazać się tzw. ostatnią deską ratunku. Dobrym przykładem takiego urządzenia jest przenośny power bank ML0513 marki M-LIFE.

Nowy bank energii M-LIFE, przyda się nie tylko w czasie wakacyjnych wyjazdów, ale w każdej awaryjnej sytuacji np. na działce, czy na kempingu. Umożliwia on ładowanie urządzeń wtedy, gdy nie ma dostępu do gniazda sieciowego lub samochodowego, a tym samym pomaga uniknąć stresu w sytuacjach ekstremalnych, np. gdy musimy skorzystać z telefonu, w którym akurat rozładowała się bateria. Dzięki wbudowanej baterii litowo-polimerowej o wysokiej pojemności 10000mAh, power bank M-LIFE umożliwia przedłużenie żywotności wielu urządzeń. W zestawie znajduje się kabel USB wraz z sześcioma różnymi końcówkami, w tym m.in. bardzo popularnymi micro USB i mini USB. Dzięki takiemu wyposażeniu power bank M-LIFE swobodnie naładuje dostępne na rynku tablety i smartfony w tym iPhone, iPad i Galaxy Tab, jak też aparaty fotograficzne czy kamery. Dodatkowo, dzięki dwóm gniazdom USB power bank ML0513 umożliwia ładowanie dwóch urządzeń jednocześnie. Zaletą power banku M-LIFE a także zastosowanie wskaźnika naładowania baterii oraz wielu zabezpieczeń np. przed przeładowaniem, zwarciem i całkowitym rozładowaniem. Dla osób, które korzystają z baterii awaryjnych rzadko i raczej tylko do doładowywania telefonu, czy odtwarzacza MP3 lub MP4, M-LIFE oferuje model ML0457 o pojemności 2400mAh i mocy wyjściowej 1A. Ten nieco mniejszy power bank posiada w zestawie kabel micro USB, jednak dzięki opcji podłączenia dowolnego kabla USB ładująco-synchronizującego, można stosować go do dowolnego typu urządzeń.

Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) we współpracy ze Związkiem Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej przygotował założenia programu mikrodotacji do instalacji OZE. Zaproponowany program wzoruje się na obecnych dotacjach jakich Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej udziela do kredytów bankowych zaciąganych na zakup i montaż kolektorów słonecznych. Fundusz wspiera swoimi działaniami w tym zakresie osoby fizyczne oraz wspólnoty mieszkaniowe. IEO proponuje aby tego typu pomoc rozszerzyć na inne rodzaje OZE. Instytut chce by wsparcie objęło: • systemy fotowoltaiczne do 40 kW mocy elektrycznej, • małe elektrownie wiatrowe do 40 kW mocy elektrycznej, • wysokosprawne pompy ciepła do 70 kW mocy cieplnej, • małe, automatyczne kotły na czystą biomasę (pelety, brykiety) do 70 kW mocy cieplnej. • kolektory słoneczne w ramach przedłużenia wsparcia do końca 2016 roku.

06. Czy NFOSiGW rozszerzy program mikrodotacji do OZE? Instytut Energetyki Odnawialne przekazał do NFOŚiGW projekt programu wsparcia dla instalacji OZE. Wzoruje się on na realizowanym przez Fundusz programie dotacji do instalacji kolektorów słonecznych.

Zdjęcie: Łukasz Urbaniak

26

ElektroTrendy nr 4/2013


Podsłuchane

Zdaniem Instytutu propozycja IEO/ ZP FEO wpisuje się w szersze ramy polityki państwa. Bazując na założeniach rządowego program rozwoju OZE odzwierciedlonego w Krajowym Planie Działań, IEO ocenia że około 1/3 wszystkich inwestycji w energetyce odnawialnej do 2020 roku (blisko 25 mld zł) dotyczyć będzie małych i mikroinstalacji OZE uwzględnionych w niniejszej propozycji. Zaproponowany program pozwoliłby zwiększyć wielkość mocy w małych instalacjach OZE o 900 MW. Instytut szacuje również, że rozszerzenie dotacji w OZE zwiększyłoby o co najmniej 100.000, tzw. inwestycji prosumenckich. To z kolei przyczyni się do redukcji emisji dwutlenku węgla oraz przyczyniłoby się do pozytywnego wpływu na rynek pracy. Uruchomienie programu pozwoliłby w okresie do 2030 roku stworzyć niemalże 18.000 miejsc pracy, w tym prawie 2.000 przy produkcji urządzeń oraz ponad 4.000 przy ich instalowaniu Źródło: ieo.pl/ nfosigw.gov.pl

07. Kto daje 10 lat gwarancji na ogranicznik przepięć? Firma Jean Muller Polska poszerzyła swoją ofertę o ograniczniki przepięć i iskierniki marki CITEL, stając się jej oficjalnym dystrybutorem na Polskę.

tem ograniczników przepięć, sprzedaje swoje wyroby w ponad 50 krajach, m.in. jest największym europejskim dostawcą ograniczników na rynek USA. Oferta firmy CITEL obejmuje kilkaset wykonań ograniczników przepięć dla zastosowań w energetyce domowej i przemysłowe, dla fotowoltaki i elektrowni wiatrowych, dla ulicznych lamp LED, dla telekomunikacji (ISDN, ADSL, GSM, UMTS, TETRA), sieci komputerowych, sieci automatyki (Ethernet, Profibus, LONworks, Fieldbus i inne), anten telewizyjnych i satelitarnych oraz telewizji przemysłowej. Oddzielną grupę produktów stanowią lampy OBSTA do oświetlania wysokich obiektów, takich jak budynki, dźwigi, maszty, elektrownie wiatrowe, linie wysokiego napięcia. Firma CITEL jest też drugim na świecie producentem iskierników gazowych. W roku 2000 CITEL opatentował technologię VG (szeregowe połączenie specjalnego warystora z iskiernikiem gazowym), gdzie dzięki galwanicznemu rozdzieleniu od sieci nie następuje z czasem starzenie się warystora, co ma miejsce już po kilku latach w zwykłych ogranicznikach przepięć z modułami warystorowymi (moduły warystorowe należy co kilka lat wymieniać, żeby ogranicznik mógł spełniać swoją funkcję). Dlatego jako jedyna firma na rynku daje 10-letnią gwarancję na swoje wyroby wykonane w technologii VG. Ograniczniki te zostały przebadane w różnych instytutach (np. mają badanie typu VDE).

NA DOBRY POCZĄTEK

Każda lampa będzie wyposażona w panele fotowaltaiczne i turbinę wiatrową. Wartość całej inwestycji to ponad 1,2 miliona złotych. Wsparcia finansowego na realizacje tego przedsięwzięcia udzielił WFOŚiGW we Wrocławiu. Lampy zostaną ustawione w miejscach, które są znacznie oddalone od głównych ciągów komunikacyjnych. Doprowadzenie energii elektrycznej służącej dla oświetlenia ulicznego jest w takich przypadkach nieefektywne i ekonomicznie nieuzasadnione. Problem rozwiążą lampy wykorzystujące energię odnawialną. W tym roku zostanie zakończona instalacja ponad połowy lamp, zaś cały projekt zostanie zrealizowany w 2014 roku. Zadanie obejmuje także montaż 6 lamp typu parkowego na obszarach objętych ochroną konserwatorską: w Mościsku przy zabytkowym moście, przy Domku Myśliwskim w Jodłowniku oraz w parku w Kiełczynie. Źródło: WFOŚiGW Wrocław

09. Politechnika Świętokrzyska opracowła nowatorską elektrownię wodną

Została zaprojektowana do pracy nawet na niewielkich spadkach, wynoszących około pół metra. Rozwiązanie jest tanie i ekologiczne.

Żródło: www.jeanmueller.pl

08. Lampy solarne oświetlą gminę Dzierżoniów Firma CITEL to spółka założona we Francji w 1937 roku, w 1944 roku rozpoczęła produkcję iskierników gazowych. Obecnie siedziba główna firmy znajduje się w Sevres pod Paryżem, a zakład produkujący ograniczniki przepięć we wschodniej Francji w Reims. W latach 90-tych XX wieku firma CITEL przejęła francuskiego producenta iskierników CLAUDE i holenderskiego producenta ograniczników przepięć SuperSafe. CITEL jest jednym z największych producentów europejskich iskierników gazowych i ograniczników przepięć. Największym francuskim producen-

115 ulicznych lamp solarnych zostanie zainstalowanych w kilkunastu miejscowościach na terenie gminy Dzierżoniów. Skorzystają m.in. mieszkańcy Dobrocina, Kiełczyna i Piławy Dolnej.

Naukowcy z Politechniki Świętokrzyskiej przygotowali i opatentowali nowatorską elektrownię wodną. Jej specyfika polega na tym, że może funkcjonować na małej rzece o niewielkich spadkach. Umowa na badania i budowę modelu została już zawarta. W tej chwili przeprowadzane są rozmowy z przedsiębiorcą, który wyprodukuje takie urządzenie. Urządzenie do przetwarzania energii słupa wody pozwala w sposób innowacyjny pozyskać energię

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

27


NA DOBRY POCZĄTEK

Podsłuchane

elektryczną, wykorzystując niewielką rzekę, która posiada naturalne spadki. Na wynalazek składają się co najmniej trzy identyczne skonstruowane segmenty. Są one połączone jednym wałem, który napędza generator. Wpływająca do urządzenia woda wprawia w ruch wahadło, umiejscowione w środku i aktywuje wał. W ten sposób energia uzyskana z wody, przekazywana jest na wał i do generatora. Teraz przygotowywany jest prototyp urządzenia, dzięki któremu można będzie zbadać efektywność pracy. Zostało ono zaprojektowane do pracy nawet na niewielkich spadkach, wynoszących około pół metra. Może być też zamontowane w oczyszczalniach ścieków, czy zbiornikach retencyjnych, które posiadają zrzut wody. Urządzenie pozwala wykorzystać małe rzeki koło domu, aby wyprodukować energię niezbędną dla całego gospodarstwa. Przedsiębiorstwa, które mają dostęp do zrzutów wody mogą je używać do produkcji energii. Rozwiązanie to jest tanie i ekologiczne. Koszt użytkowania ogranicza się jedynie do okresowej konserwacji maszyny. Urządzenie do przetwarzania energii słupa wody zostało opatentowane na początku 2013 roku. Źródło: xtech.pl Serwisy branżowe

działa w łączności ze smartfonem z systemem iOS, Google Android lub Windows Phone 8 poprzez Bouetooth. Z takim wyposażeniem nie musimy martwić się, że coś odwróci naszą uwagę od drogi. Garmin HUD pokazuje standardowe informacje takie jak kierunek jazdy, dystans, jaki musimy pokonać do następnego skrętu, czy szacowany czas przejazdu. Ponadto, HUD poinformuje nas, który pas musimy zająć oraz zwróci uwagę gdy pojedziemy zbyt szybko. Ta ostatnia funkcja będzie szczególnie pomocna by uniknąć mandatu. Nowa nawigacja dostosowuje jasność obrazu i jest dobrze widoczna przy bezpośrednim świetle słonecznym oraz w nocy. Źródło: Garmin

11. Polski wynalazek przyspieszy prowadzenie badań chemicznych Kolby chemiczne mogą wkrótce trafić do lamusa. Polscy naukowcy skonstruowali bowiem pierwszy na świecie układ, pozwalający na jednoczesne prowadzenie setek różnych hodowli bakterii. Taka możliwość znacznie przyspieszy badania np. nad nowymi antybiotykami.

12. Grafen wkracza do fotowoltaiki

10. HUD pokaże nam trasę na przedniej szybie Firma Garmin opracowała nawigację nowej generacji, która nie dość, że pokazuje nam wszystkie niezbędne informacje, to jeszcze nie rozprasza naszej uwagi podczas jazdy. Nowa nawigacja Garmin HUD ma formę przezroczystej folii, którą umieszcza się na szybie. Urządzenie

28

Zdjęcie: Garmin

ElektroTrendy nr 4/2013

poza szpitalami. Tymczasem poszukiwania nowych, skutecznych leków przeciwbakteryjnych wymagają przeprowadzenia nawet dziesiątków tysięcy eksperymentów z antybiotykami podawanymi w różnych stężeniach. Wykonywane tradycyjnymi metodami, doświadczenia te trwają bardzo długo i są niezwykle kosztowne. Tymczasem za pomocą jednego układu mikroprzepływowego można przeprowadzić nawet kilkadziesiąt tysięcy różnych reakcji chemicznych dziennie. Mikroukład z IChF PAN składa się z dwóch odnóg mikrokanałów, uformowanych w gęste zygzaki. Może w nich krążyć nawet kilkaset kropel, w odległości około centymetra jedna od drugiej. Mikrokrople przemieszczają się wahadłowo z jednej odnogi do drugiej. Zbudowany układ mikroprzepływowy jest pierwszym tego typu urządzeniem na świecie pozwalającym do każdej z setek krążących w nim mikrokropel dodawać i z każdej pobierać precyzyjnie odmierzoną ilość płynu. Prace naukowe opisujące układ do hodowli bakterii zostały właśnie opublikowane w jednym z najbardziej prestiżowych czasopism chemicznych, „Angewandte Chemie International Edition”. Źródło: IChF PAN

Zdjęcie: Thinkstock Naukowcy z Instytutu Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk (IChF PAN) w Warszawie jako pierwsi na świecie skonstruowali układ mikroprzepływowy pozwalający kontrolować łączenie, transport i dzielenie mikrokropel. Urządzenie, skonstruowane przez naukowców kierowanych przez dr. hab. Piotra Garsteckiego z IChF PAN, jest tak precyzyjne, że w pojedynczych mikrokroplach pozwala prowadzić ściśle kontrolowane reakcje chemiczne, ale nawet hodować kolonie bakterii, co ma ogromne znaczenie praktyczne dla medycyny. Coraz więcej lekoopornych szczepów bakteryjnych występuje nawet

Naukowcy pracują nad nowymi rozwiązaniami technologicznymi dla kolektorów słonecznych. Jednymi z najnowszych osiągnięć są zastosowanie grafenu oraz fluorescencyjnych komórek fotowoltaicznych.


Podsłuchane

Ośrodki badawcze na całym świecie szukają technologii pozwalającej produkować efektywne i tanie ogniwa słoneczne. Naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Yale pracują nad stworzeniem tanich i efektywnych kolektorów słonecznych. Niedawno opracowali oni nowe ogniwa wykorzystujące zjawisko fluorescencji. Wykorzystano w badaniach ogniwa polimerowe gdyż są one tanie i lekkie. Ich główną wadą jest jednak wyjątkowo niska efektywność. Niemal połowa absorbowanego przez nie światła słonecznego nie jest przetwarzana w energię elektryczną. Wszystko przez ich atomową budowę, która uniemożliwia odpowiednie przekazywanie energii. Naukowcy z Uniwersytetu Yale postanowili to zmienić. Wzbogacili oni takie ogniwo o organiczny barwnik fluorescencyjny. Okazało się, że powstał stabilny biochemiczny mechanizm, który zwiększył efektywność konwersji przechwytywanego światła w energię o 38%. Barwnik organiczny jest bardzo „światłochłonny” i pozwala na rozszerzenie widma absorpcji światła przez ogniwo. Inżynierowie z Uniwersytetu Oksfordzkiego (Wielka Brytania) wspólnie z naukowcami z Narodowego Uniwersytetu Singapurskiego i Uniwersytetu Bostońskiego (USA) pracują z kolei nad wykorzystaniem w energetyce solarnej grafenu. Udało im się stworzyć ogniwo wykorzystujące grafen oraz półprzewodniki TMDC. Uzyskali w ten sposób efektywność na poziomie 30%. Ogniwo składa się z dwóch warstw grafemu między którymi znajduje się warstwa atomów siarki, selenu bądź telluru. Jako warstwę ochronną dla takiej konstrukcji zastosowano azotek boru. By zwiększyć siłę absorpcyjną grafemu, pokryto go dodatkowo nanocząstkami złota. W ten sposób uzyskano super cienkie ogniwo o grubości 20 angstremów (około 2 nanometrów). Naukowcy wskazują, że dalszy rozwój tej technologii mógłby pozwolić zamienić ściany budynków i okna w kolektory słoneczne pokryte niewidzialnymi dla oka grafenowymi ogniwami. Do tego jednak jeszcze daleka droga. Źródło: cleantechnica.com

13. Solaris w Warszawie Warszawska komunikacja miejska użytkuje już pierwsze hybrydowe autobusy marki Solaris. Nowe

NA DOBRY POCZĄTEK

ich wykorzystaniu w modelu Urbino 18 Hybrid zmniejszono zużycie paliwa o 1/4, a emisję CO2 ograniczono aż o 78%. Hybrydowe autobusy z Polski jeżdżą już po Francji, Szwajcarii czy Niemczech. Nowy, całkowicie elektryczny model Solarisa jest jednym z pierwszych autobusów tego typu na świecie. Może rozwijać maksymalną prędkość do 100 km/h, a ładowanie baterii trwa ok. 4 godzin. Na pełnych akumulatorach i przy pełnym obciążeniu autobus może przejechać do 100 km. Solarisy łączą tradycyjny napęd spalinowy z napędem elektrycznym, dzięki któremu spalają przeciętnie o 25% mniej paliwa. Hybrydowe autobusy warszawskiej komunikacji odróżniają się kolorystyką. W porównaniu do tradycyjnych żółto-czerwonych autobusów hybrydy wyróżniają się szarym, kontrowersyjnym dla warszawiaków malowaniem i z żółtoczerwoną panoramą Warszawy na boku. Autobusy nazywane są ekologicznymi, bo spalają o około 25% paliwa mniej niż tradycyjne niskopodłogowce. Oprócz silnika na ropę wyposażone są także w dwa silniki elektryczne zasilane bateriami ładowanymi w czasie jazdy.

14. Solaris cd. Polska firma Solaris, oprócz autobusów z napędem hybrydowym chce także wprowadzić na rynek autobusy wyłącznie z napędem elektrycznym. Solaris pracuje nad napędem elektrycznym już od wielu lat. W 2006 roku polski producent wprowadził na rynek autobusy z napędem hybrydowym Urbino 18 Hybrid, które obok silnika spalinowego posiadają również dwie elektryczne jednostki napędowe. Dzięki

15. ENERGA inwestuje. Farma słoneczna dla Pomorza Energa ogłosiła przetarg na wyłonienie wykonawcy farmy solarnej niedaleko Gdańska. Elektrownia ma dysponować mocą 1,6 – 2 MW. Należąca do koncernu Energa spółka Elektrownia CCGT Gdańsk ogłosiła przetarg na budowę farmy fotowoltaicznej. Nowa elektrownia słoneczna ma dysponować mocą zainstalowaną 1,6 - 2 MW. Elektrownia ma zająć obszar nie większy niż 4 ha. Energa chce by powstała ona w ciągu 26 miesięcy od momentu udzielenia zamówienia. Zamówienie, obejmie w szczególności wykonanie dokumentacji projektowej (w tym projekt wykonawczy i jest tokonieczne projekt budowlany zamienny), uzyskanie wszelkich decyzji oraz uzgodnień niezbędnych do wykonania przedmiotu zamówienia jeżeli zajdzie taka konieczność, dostawę, budowę, montaż, szkolenie personelu, testy instalacji, uruchomienie, przekazanie do eksploatacji oraz świadczenie usług serwisowych. Będzie to pierwsza tak duża instalacja solarna na Pomorzu. Ze względu na stosunkowo małą ilość dni słonecznych w roku w Polsce, firmy energetyczne wolą inwestować w farmy wiatrowe. Instalacje solarne częściej natomiast powstają na dachach budynków niż jako osobne elektrownie. Pierwsza farma solarna w Polsce powstała w Wierzchosławicach. Od-

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

29


NA DOBRY POCZĄTEK

Podsłuchane

dano ją do użytku 30 września 2011 r. W ciągu pierwszego roku funkcjonowania pozwoliła ona zarobić gminie 470.000 zł. Jej budowa natomiast pochłonęła 10,6 mln zł. Grupa ENERGA liczy na to, że jej gdańska farma słoneczna pozwoli zarobić jeszcze więcej.

Nad Bałtykiem Grupa ENERGA poczyniła również inną dużą inwestycję w OZE, przejęła bowiem część aktywów duńskiego Dong Energy. W ramach transakcji Energa przejęła pracującą farmę wiatrową w Karcinie w województwie zachodniopomorskim o mocy 51 MW oraz pięć rozpoczętych projektów w północnej Polsce o łącznej planowanej mocy około 220 MW. W transakcji brało udział również PGE, które przejęło od Dong Energy farmy o zainstalowanej mocy 60,5 MW oraz pakiet projektów o planowanej mocy około 555 MW. Wartość tego przejęcia przekroczyła natomiast miliard złotych. Źródło: energainvest.pl

16. Największa łopata turbiny wiatrowej zaprezentowana w Niemczech Potężnych rozmiarów element - łopata nowej turbiny wiatrowej 2.5 - 120, o imponującej długości 60 metrów – symbol nowej generacji inteligentnych turbin wiatrowych – odbyła niezwykłą podróż po Niemczech. Specjalnym transportem z Flensburga zajechała do europejskiej siedziby GE Renewable Energy w Salzbergen, a następnie odwiedziła Politechnikę w Berlinie i Monachium. Ostatecznie trafiła do komercyjnej eksploatacji pod Norym-

bergę. Jest to pierwsza tego typu instalacja w kraju. W każdym z miejsc „odpoczynku” zorganizowane zostały sympozja, pt. „Zbliżenie na Energiewende”, gdzie przedmiotem dyskusji było znaczenie energii wiatrowej w kontekście niemieckiego Energiewende. 24 czerwca łopata dotarła do Berlina, a dokładniej pod Politechnikę Berlińską, gdzie na Straße des 17. Juni mieszkańcy miasta przez jeden dzień mogli podziwiać konstrukcję. Wraz z Politechniką Berlińską, GE zorganizowało sympozjum „Zbliżenie na Energiewende” oraz gościło wysokich rangą przedstawicieli władz, miedzy innymi Petera Altmeiera, Ministra Środowiska, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa Nuklearnego, a także Stephena Weila, premiera Dolnej Saksonii. Przedmiotem dyskusji było znaczenie energii wiatrowej w kontekście nie-

mieckiego Energiewende – przełomu w energetyce. Technologiczny poziom zaawansowania nowej inteligentnej turbiny wiatrowej 2.5 - 120 jak najbardziej to umożliwia. Sprzęt korzysta z Internetu przemysłowego gwarantując maksymalną wydajność i stopę zwrotu nawet w regionach o słabszych warunkach wiatrowych. Źródło: Grayling

17. Przenośny telewizor – idealny w czasie wakacyjnych podróży Cabletech, marka znana z szerokiej oferty produktów do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej, w ostatnim czasie wprowadziła telewizor przenośny o symbolu URZ0196. Urządzenie to, nawet w najdalszych rejonach Polski, pozwoli cieszyć się ulubionymi programami naziemnej telewizji cyfrowej w jakości HD. Posiadacze nowego produktu Cabletech nie muszą już przerywać

30

ElektroTrendy nr 4/2013

wypadu za miasto i spieszyć się do domu by obejrzeć ulubiony program. Dzięki wbudowanemu tunerowi DVB-T, przenośne urządzenie Cabletech umożliwia odbiór kanałów naziemnej telewizji cyfrowej w jakości HD. URZ0196 może służyć także jako odtwarzacz multimedialny z opcją PVR-Ready, która daje możliwość nagrywania oglądanych programów na dysk zewnętrzny lub pen drive. Dodatkowe wyposażenie w port USB sprawia, że gdy w telewizji nie ma ciekawych programów, użytkownik może odtwarzać z zewnętrznych nośników filmy lub zdjęcia w wielu popularnych formatach. A to wszystko na kolorowym, 9 calowym ekranie LCD o rozdzielczości 800x400 RGB. Dla zwiększenia komfortu oglądania programów lub filmów, mini telewizor Cabletech został dodatkowo wyposażony w port HDMI, który pozwala przenieść obraz z urządzenia na duży ekran telewizora. Dzięki wbudowanej baterii o pojemności 1600mAh, użytkownik może swobodnie korzystać z przenośnego telewizora Cabletecha do ok. 2 godz. Wygodę użytkowania dodatkowo zapewnią dołączone obok pilota, słuchawek i antenki, zasilacze - zarówno do samochodu, jak też sieciowy. Nowy przenośny telewizor Cabletech charakteryzuje bardzo nowoczesny wygląd oraz prostota obsługi. Jest on lekki i poręczny, dzięki czemu sprawdzi się zarówno podczas pobytu na działce, kempingu czy pod namiotem, jak też w trakcie samej podróży. Więcej informacji na stronie www.cabletech.pl

18. Ile lat ma najstarsza działająca lodówka? Ma ponad 80 lat!

W dobie umyślnego postarzania sprzętu, by przestał działać tuż po zakończeniu gwarancji, praktycznie nie do pomyślenia jest urządzenie, które mogłoby nieprzerwanie funkcjonować przez dziesięciolecia. A jednak istnieją takowe.


Podsłuchane

Jednym z nich jest lodówka produkowana niegdyś przez firmę General Electric. Wówczas jeszcze do produkcji nie wtrącali się księgowi, więc można było wytwarzać sprzęt naprawdę solidny, który potrafił wytrzymać dziesięciolecia. I taka jest właśnie ta lodówka, zakupiona pomiędzy 1929 i 1931 rokiem za kwotę 300 dolarów (dziś byłoby to ponad 12 tysięcy złotych), która mimo tylu lat na karku, wciąż działa. W zasadzie nie jest to jakiś wielki wyczyn, sam widziałem pralki czy lodówki, wyprodukowane 30-40 lat temu, które nadal działają i pewnie jeszcze długo będą sprawne. Oczywiście wymagają od czasu do czasu serwisowania, ale to nie współczesny sprzęt, tandetnie wykonany i napakowany elektroniką, która kosztuje krocie, a psuje się najszybciej. Za: Huffingtonpost.com

19. Obad – najbardziej zaawansowany znany trojan na Androida Eksperci z Kaspersky Lab wykryli nowego trojana atakującego urządzenia mobilne z systemem Android. Szkodliwy program o nazwie ‘Obad’ wykorzystuje bardzo zaawansowane metody ukrywania się oraz unikania analizy i pozwala cyberprzestępcom na zmuszenie zainfekowanego smartfona do wysyłania SMS-ów na numery premium, pobieranie innych niebezpiecznych aplikacji, infekowanie kolejnych telefonów przez Bluetooth i wykonywanie szeregu zdalnych poleceń cyberprzestępców. Twórcy Obada wykorzystali nieznany dotychczas błąd w systemie Android pozwalający szkodliwej aplikacji na uzyskanie uprawnień administracyjnych bez pojawiania się na liście zainstalowanych programów, które dysponują takimi przywilejami. W rezultacie, gdy Obad

NA DOBRY POCZĄTEK

zainfekuje urządzenie, jego usunięcie nie jest możliwe przy użyciu konwencjonalnych metod systemowych. Cyberprzestępcy wykryli także drugi błąd w Androidzie, związany z przetwarzaniem pliku AndroidManifest.xml. Plik ten jest obecny we wszystkich aplikacjach dla Androida i stosuje się go do opisywania struktury programów oraz definiowania ich parametrów. Obad modyfikuje plik AndroidManifest. xml w sposób, który sprawia, że nie jest on zgodny ze standardami Google’a, jednak w dalszym ciągu jest poprawnie przetwarzany przez system. Eksperci z Kaspersky Lab poinformowali już firmę Google o nieznanych dotychczas błędach w Androidzie wykorzystanych przez twórców trojana Obad.

następujące informacje dotyczące zaatakowanego urządzenia: •  adres urządzenia Bluetooth, •  nazwa operatora telekomunikacyjnego, •  numer telefonu, •  numer IMEI telefonu, •  stan konta mobilnego, •  lokalny czas. Dodatkowo, szkodnik regularnie wysyła do cyberprzestępcy raporty ze swojej aktywności obejmujące listę numerów premium, pod które udało się wysłać SMS-y, oraz statystykę wykonanych zadań. Źródło: Media

Jak zachowuje się zainfekowany smartfon Użytkownik zainfekowanego smartfona ma niewielkie szanse na zauważenie szkodliwej aktywności, ponieważ Obad nie posiada żadnego interfejsu i działa w tle. Symptomem infekcji może być blokowanie ekranu telefonu na około 10 sekund, gdy użytkownik aktywuje moduł Bluetooth lub podłącza się do otwartej sieci Wi-Fi. W trakcie tej pozornej bezczynności trojan próbuje atakować wszystkie urządzenia znajdujące się w zasięgu zainfekowanego smartfona. Dodatkową oznaką infekcji może być komunikat o niepowodzeniu w uzyskaniu uprawnień administratora.

PediPower to specjalne buty, generują energie elektryczną powstałą w trakcie chodzenia. Studentom amerykańskiej politechniki udało się częściowo rozwiązać problematyczną kwestię słabych baterii w telefonach. PediPower to specjalne buty, generują energie elektryczną powstałą w trakcie chodzenia. Każdy krok zostaje więc zamieniony w energię, którą potem można użyć do naładowania smartfonu. Ten ciekawy wynalazek opracowali studenci z uniwersytetu w Houston. Studenci zamierzali wykorzystać energię, która „marnuje się” w trakcie chodzenia i biegania. Przeprowadzone studia potwierdziły, że obcas jest najlepszym miejscem na pobór energii. Energia otrzymywana jest z dźwigni umieszczonej na podeszwie buta, która następnie przekazuję energię niewielkiej przekładni. Następnie te „energetyczne buty” za pomocą kabla przesyłają wytworzony prąd do akumulatora, który znajduje się na pasku. Regulator napięcia kontroluje także, żeby akumulator nie stracił zbyt szybko swojej sprawności z powodu niestałości dopływu zasilania. Prototypowa ładowarka nie jest jednak jeszcze gotowa do użytku komercyjnego, gdyż jest zbyt duża. Buty PediPower powstały dzięki współpracy teksańskich studentów (zespół nazwał się Agitation Squad) i firmy Cameron, która zajmuje się sprzętem i usługami dla korporacji działających w branży wydobycia ropy i gazu.

Co trojan robi na zainfekowanym smartfonie Po uzyskaniu uprawnień administracyjnych trojan natychmiast informuje o tym cyberprzestępcę, wysyłając odpowiedni komunikat na specjalny serwer. Od tego momentu atakujący może zdalnie wykonywać szereg poleceń bez wiedzy i zgody użytkownika zainfekowanego smartfona. Poza wykorzystaniem serwera, cyberprzestępcy mogą także kontrolować trojana przy użyciu wiadomości SMS. Po pierwszym uruchomieniu Obad gromadzi i wysyła do cyberprzestępcy

20. Niezwykła ładowarka do telefonów

Źródło: chip.pl

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

31


brunch z biznesem

Raporty biznesowe

Raporty biznesowe W lipcu w Polsce upadło 98 przedsiębiorstw – najwięcej od dekady

Euler Hermes Collections, dostawca raportów handlowych, na podstawie oficjalnych danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego, zbadała sytuację polskich firm w lipcu w kontekście bankructw. Sądy poinformowały o upadłości 98 firm (wobec 75 w lipcu 2012 roku). Łącznie liczony ostatni znany obrót tych firm wyniósł około 2 mld złotych przy analogicznie łącznie liczonym zatrudnieniu około 3.500 osób.

Od początku roku opublikowano informację o upadłości 581 przedsiębiorstw wobec 547 w tym samym okresie 2012 rok (wzrost ich liczby o 7%). Pomimo, iż w większości upadają firmy o raczej regionalnej skali działalności, to rośnie także liczba upadłości z reguły większych od nich spółek akcyjnych – takich opublikowanych orzeczeń było jak dotychczas o 20% więcej niż w ubiegłym roku. • Ponownie największe problemy wyrażone ilością upadłości ma budownictwo, w którym w lipcu b.r. było najwięcej opublikowanych upadłości, bo aż 1/3 na 33 przypadki. Najwięcej od października 2012 roku, czyli w momencie zakończenia sezonu budowlanego, podczas gdy teraz mamy jego szczyt. • Duże problemy mają dystrybutorzy. Zbankrutowało ich aż dwu-

dziestu. Od wielu kwartałów nie upadło w ciągu miesiąca tylu dystrybutorów hurtowych ilu w obecnym czasie. Duża liczba (blisko połowa) hurtowników, jak i producentów, którzy upadli powiązana była z budownictwem. • Dwukrotny wzrost liczby postępowań układowych. Czy stoją za tym trudności z odzyskaniem należności w drodze licytacji majątku, czy też może wiara w dobre perspektywy i przejściowe problemy dłużnika? • Upadają także firmy usługowe, w tym m.in. trzy PKS-y. • Największa liczba upadłości dotknęła Dolny Śląsk (15), Mazowsze (15), Małopolskę (14) i Śląsk (11), z tym, że na Mazowszu najwięcej było upadłości hurtowników, podczas gdy w pozostałych wymienionych regionach w statystyce upadłości dominowało budownictwo.

Źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes Collections z Grupy Allianz

32

ElektroTrendy nr 4/2013

W lipcu 2013 roku wystąpiła największa od lat liczba opublikowanych w skali miesiąca upadłości. Według Euler Hermes, liczba prawie 100 upadłości w skali miesiąca jest największa od dekady, gdy 10 lat temu, przed akcesją do UE i jeszcze na fali spowolnienia „millenijnego” była ona na wysokim poziomie. Według Euler Hermes, bliscy tej liczby byliśmy w maju i październiku ubiegłego roku. Świadczy to o tym, że nie ma łatwego przejścia ze „strefy cienia” w słoneczny obszar prosperity. Dynamika eksportu jak i popytu wewnętrznego są jak na razie zbyt małe, aby wyrównać straty jakie ponosi budownictwo (spadek produkcji sprzedanej o -21,5% w stosunku do 2012 roku, wg GUS). Odbudowanie popytu, napływ nowych środków do gospodarki i budżetu, możliwość przeznaczenia ich na nowe inwestycje wymaga czasu. Dlatego też poprawy w budownictwie nie należy spodziewać się szybko (według oceny Redakcji ET za około 3-5 lat). W budownictwie wystąpiła duża liczba upadłości skoncentrowanych na obszarze jedynie kilku województw. Kłopoty w budownictwie, zwiększona ilość zleceń odzyskiwania należności z tego tytułu zanotowano na terenie całego kraju. Jednak nie wszędzie problem tej branży występuje


Raporty biznesowe

z takim samym natężeniem, jak na Śląsku, Dolnym Śląsku, Podkarpaciu oraz w Małopolsce. Ma to odbicie także w kwestii upadłości, prawie połowa z ich liczby dotyczyła w lipcu 2013 roku firm właśnie z tych województw: śląskie – 8, dolnośląskie – 6, małopolskie – 3, podkarpackie – 1. Na tym obszarze koncentrują się głównie problemy firm wyspecjalizowanych w budowie dróg i innych obiektów infrastruktury, jak rurociągi, sieci przesyłowe i rozdzielcze (w tej kategorii dwie firmy pochodziły także z województwa łódzkiego) oraz w pracach wykończeniowych tych inwestycji – odwodnieniowych, elektrycznych etc. W innych województwach notowane są upadłości głównie firm budownictwa mieszkaniowego, ogólnego – i są one dosyć rozproszone (mają miejsce w województwie mazowieckim, lubuskim, lubelskim i innych). Nowe przetargi w drogownictwie czy energetyce są dopiero zapowiadane, ale środki z tego tytułu zasilą branżę najwcześniej w 2014 roku albo jeszcze później. Nie można spodziewać się przełomu w budownictwie – a świadczyłaby o nim nie tylko liczba upadłości, ale też wzrost produkcji sprzedanej budownictwa (a w ślad za tym także producentów artykułów budowlanych)… O małej, na pewno mniejszej niż w latach ubiegłych, ilości nowych inwestycji świadczy to, że produkcja sprzedana firm budowlanych jest obecnie procentowo większa jedynie w obszarze prac specjalistycznych wyposażeniowo-wykończeniowych (w strukturze ogółu robót budowlanych, wg podziału PKD wzrosły one +2,7%, za GUS). Liczba rozpoczynanych budów mieszkań spadła w 2013 r., o 1/4 – czyli o około 20.000 lokali w porównaniu do analogicznego okresu trzech ostatnich lat. Budownictwo mieszkaniowe nie jest największym obszarem przychodów branży (gene-

ruje około 15%). Na szczęście nie ma regresu w kategorii budownictwa nie mieszkaniowego, komercyjnego. Inwestorzy prywatni wykorzystują niższe ceny surowców, jak i prac budowlanych, pozwalając firmom budowlanym chociaż częściowo rekompensować mniejsze zamówienia głównie z obszaru budownictwa infrastrukturalnego. To nie koniec – kryzys w budownictwie pociąga za sobą także firmy produkcyjne oraz hurtownie… Spośród 20 upadłości hurtowni, z jakimi Euler Hermes miał do czynienia w lipcu 2013 roku (także od lat nie było takiej ich liczby w skali miesiąca…), aż 9 zaopatrywało budownictwo, a kolejne 3 dostarczało artykuły wyposażenia mieszkań. Już nie eksport jest główną przyczyną problemów firm produkcyjnych, ale właśnie budownictwo. Związane z nim było 7 spośród 16 firm produkcyjnych, o których upadłości opublikowano informacje w lipcu 2013 roku. Duża liczba postępowań układowych – dwukrotnie wyższa niż w 2012 roku. Orzeczenia opublikowane w lipcu 2013 roku – w 21 przypadkach dotyczą upadłości układowej. Jest to dużo, zważywszy, że w lipcu 2012 roku było ich dziesięć (9). Postępowania układowe dotyczą najczęściej firm budowlanych i dystrybutorów hurtowych. Problemy z odzyskaniem od nich należności w drodze licytacji ich majątku po upadłości skłaniają wierzycieli do zgody na układ. Hurtownicy i firmy budowlane operują głównie na majątku dzierżawionym, dlatego przychody z kontynuowanej działalności dają większą nadzieję na odzyskanie wierzytelności w porównaniu z licytacją majątku. W ich przypadku mogą być wcześniej podejmowane działania układowe, wcześniej można rozkładać wierzycielowi należności na możliwe do spłaty raty i nie

brunch z biznesem

Upadłości w okresie I-VII 2013 roku wg województw Upadłości w okresie I-VII 2012 roku

czekać aż dojdzie do sądowego rozstrzygnięcia upadłościowego. Potem pozostaje tylko konsekwentne realizowanie postanowień porozumienia… a w razie problemów skuteczne egzekwowanie postanowienia egzekucyjnego, korzystając w tym celu, m.in. z profesjonalnej asysty komorniczej. Problemem jest tylko, delikatnie mówiąc, w nienajlepszej koniunkturze w handlu i budownictwie…, tak, że nie tylko trudno wypracować dłużnikom nadwyżki na poczet spłaty zobowiązań, ale w ogóle przetrwać. Świadczy o tym zmiana, w lipcu 2013 roku, siedmiu (7) orzeczeń o upadłości układowej na likwidacyjną. W upadłościach na południu kraju dominuje budownictwo, a w województwie mazowieckim – hurt. W województwie mazowieckim połowa upadłości w lipcu 2013 roku miała miejsce w hurcie. Były to upadłości największe w tym województwie (dwie z nich dotyczyły firm o obrocie powyżej 100 milionów złotych). Także w województwie podkarpackim największa upadłość dotyczyła hurtownika materiałów dla budownictwa (hydraulika grzewcza), upadł ponadto producent cegieł i dachówek oraz wspomniana firma budownictwa drogowego – tak więc trzy z czterech bankructw w tym województwie związane były z budownictwem. Źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes Collections z Grupy Allianz

Opracowano na podstawie materiałów: Euler Hermes Collections Źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes Collections z Grupy Allianz

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

33


brunch z biznesem

Raporty biznesowe

Dwa tysiące firm miesięcznie korzysta z ulgi w VAT na złe długi Według Ministerstwa Finansów, po nowelizacji przepisów od stycznia 2013 roku, mniej więcej dwa tysiące firm miesięcznie korzysta z ulgi w VAT na złe długi. Według fiskusa wzrasta zainteresowanie przedsiębiorców tym rozwiązaniem.

W

prowadzona w drodze tzw. trzeciej ustawy deregulacyjnej nowelizacja ustawy o VAT zmieniła m.in. zasady korzystania z ulgi w VAT na złe długi. Skrócono termin na rozliczenie tzw. złych długów ze 180 dni do 150 dni, wprowadzono też rozwiązania dyscyplinujące firmy, które zalegają z zapłatą faktur. Zgodnie z obowiązującymi od stycznia tego roku przepisami, jeżeli dłużnik nie uregulował faktury w ciągu 150 dni, musi złożyć korektę deklaracji podatkowej VAT i odprowadzić naliczony w niej podatek do urzędu skarbowego. Prawo do korekty i odzyskania odprowadzonego podatku przysługuje też wierzycielowi, który nie uzyskał zapłaty w terminie. Jak informuje Ministerstwo Finansów, ilość zawiadomień o skorygowaniu podstawy opodatkowania oraz kwoty podatku należnego (VAT-ZD) waha się miesięcznie w granicach dwóch tysięcy, zaś kwota skorygowanego podatku należnego z tego tytułu, to rząd ponad 20 milionów złotych (miesięcznie). Ministerstwo zaznaczyło, że nie dysponuje jednak odpowiednimi danymi za rok ubiegły, co mogłoby umożliwić obiektywną ocenę, czy zainteresowanie ulgą na złe długi w VAT zwiększyło się. Subiektywnie, taki wzrost jest sygnalizowany przez organy podatkowe. Ministerstwo Finansów zaznaczyło, że ulga na złe długi jest neutralna dla budżetu państwa. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami w tym zakresie, w przypadku dokonywanej przez podatnika (wierzyciela) korekty podstawy opodatkowania oraz podatku należnego, analogiczna korekta powinna nastąpić po stronie podatku naliczonego u podatnika (dłużnika). Mając powyższe na uwadze, Ministerstwo Finansów nie przewidywało

34

ElektroTrendy nr 4/2013

Nowe przepisy dla firm. Mają zmniejszyć zatory płatnicze. Nowa ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych obowiązuje od 28 kwietnia. Ma zmniejszyć opóźnienia w płatnościach między przedsiębiorcami i zachęcić ich do stosowania krótszych terminów rozliczeń transakcji.

i nie przewiduje skutków finansowych z tego tytułu mających wpływ na dochody budżetu państwa w 2013 roku. Ministerstwo Finansów zaznaczyło, że monitoruje skalę wykorzystania procedury ulgi na złe długi przez przedsiębiorców. Zebrane przez dłuższy czas informacje pozwolą ministerstwu ocenić funkcjonalność wprowadzonych rozwiązań legislacyjnych i stopień zainteresowania nimi firm. Według doradców podatkowych wprowadzona w tym roku zmiana jest przyjazna wierzycielom, bo przepisy obowiązujące do końca ubiegłego roku nie zachęcały ich do korzystania z ulgi na złe długi. Mieli obowiązek zawiadomić dłużnika, że jeżeli nie zapłaci faktury w określonym terminie,

to skorzystają z ulgi na złe długi, co będzie skutkowało koniecznością zapłaty podatku przez kontrahenta zalegającego z płatnością. Wierzyciele niezbyt chętnie korzystali z ulgi, bowiem obawiali się utraty kontraktów. Zgodnie z obecnymi przepisami dłużnik ma obowiązek skorygowania deklaracji i zapłaty podatku naliczonego bez względu na to, czy wierzyciel chce skorzystać z ulgi na złe długi, czy nie. Według doradców podatkowych zmiana wydaje się bardzo sensowna, bowiem wymusza regulowanie należności w terminie bez konieczności angażowania wierzyciela w ten proces. W nowelizacji wprowadzono karę finansową dla firm, które nie zapłacą


Raporty biznesowe

w terminie faktury i jednocześnie nie odprowadzą podatku do urzędu skarbowego. Grozi za to kara w wysokości 30% podatku wynikającego z niezapłaconych faktur. To dodatkowy bat na dłużników, dyscyplinujący ich do regulowania należności. Nowością w stosunku do poprzedniej ustawy - o takiej samej nazwie jest to, iż wprowadza ona maksymalny termin zapłaty. Przedsiębiorcy nie powinni umawiać się na dłuższy termin niż 60 dni od dnia doręczenia faktury. Poprzednia ustawa nie przewidywała maksymalnego terminu zapłaty, zależał on wyłącznie od woli stron. Jeżeli kontrahent nie zapłaci w terminie 60 dni, to zasadniczo przedsiębiorca może zacząć naliczać odsetki, takie jak za zwłokę od zaległości podatkowych (obecnie jest to 11,5% kwoty). Przedsiębiorcy mogą w umowie uzgodnić odsetki wyższe. Odsetki można naliczać bez wezwania dłużnika do zapłaty. Natomiast zachowana została zasada, że przedsiębiorca, który wykonał usługę albo dostarczył towar może od 31. dnia naliczać ustawowe odsetki za zwłokę, o których mowa w kodeksie cywilnym (obecnie wynoszą one 13 proc. kwoty). Czasem odsetki te są nazywane opłatą za tzw. kredyt kupiecki. Według ekspertów z Tax Care, takie uregulowanie oznacza, że

przedsiębiorca, który wystawia fakturę z 60-dniowym terminem płatności, wynikającym z nowej ustawy, może od 31 do 60 dnia od wykonania usługi naliczać odsetki ustawowe w wysokości 13%. Jeżeli po upływie 60 dni kontrahent nadal mu nie zapłaci, przedsiębiorca będzie mógł naliczać odsetki za zwłokę w wysokości 11,5%. Jeżeli przedsiębiorcy umówią się na dłuższy termin zapłaty niż 60 dni, a takie ustalenia okażą się krzywdzące dla jednej ze stron, to przedsiębiorca, który wykonał usługę albo dostarczył towar może zacząć naliczać odsetki, jak za zwłokę od zaległości podatkowych (obecnie 11,5% kwoty) już po 60 dniach. Gdy dłużnikiem przedsiębiorcy jest podmiot publiczny, termin zapłaty wynosi 30 dni od daty doręczenia faktury. Dla transakcji zawieranych ze szpitalami, termin będzie wynosił 60 dni, a jego wydłużenie w umowie będzie traktowane jako opóźnienie. Według nowej ustawy przedsiębiorca będzie mógł żądać tzw. stałej rekompensaty, odpowiadającej równowartości 40 euro (teraz około 165 zł). Będzie ona przysługiwać jako zwrot kosztów, wynikających z próby odzyskania długu. Jeżeli wydatki poniesione na odzyskanie zapłaty okażą się wyższe, niż kwota stałej rekompensaty, przedsiębiorca będzie mógł

brunch z biznesem

dochodzić zwrotu wszystkich kosztów w sądzie. Zgodnie z nową ustawą przedsiębiorca będzie miał też 30 dni na zbadanie, czy towar lub usługa są zgodne z umową. Przepisy nowej ustawy mogą być także stosowane do transakcji z przedsiębiorcami z państw unijnych i państw EFTA (Norwegii, Szwajcarii, Islandii i Liechtensteinu). Z badań przeprowadzanych przez Krajowy Rejestr Długów wynika, że w 2011 r. ponad 80% firm nie otrzymało zapłaty za swoje świadczenia. Natomiast w 2012 roku, było to już ponad 91% badanych firm. Jednocześnie, z badań przeprowadzonych w marcu 2013 r. przez Tax Care i Idea Bank wynika, że 92% badanych nie uważa, by dotychczasowe regulacje prawne rozwiązywały problem zaległych faktur. Według ekspertów z Tax Care, przedsiębiorcy najczęściej nie naliczają odsetek z obawy przed utratą kontrahenta. Jej zdaniem trudno ocenić, ilu przedsiębiorców będzie korzystało z nowych rozwiązań, prawdopodobnie będą oni po nie sięgać, gdy nie będzie możliwa dalsza współpraca z kontrahentem. Usunięciu zatorów płatniczych mają też służyć inne zmiany w przepisach - wprowadzone z początkiem tego roku. Na ich podstawie już teraz przedsiębiorca, którego należności nie zostały spłacone, może po 150 dniach od upływu terminu płatności, a nie jak dotychczas po 180 dniach, skorzystać z tzw. ulgi na złe długi w VAT, czyli odliczyć kwotę długu od podstawy opodatkowania tym podatkiem i tym samym skorygować swój VAT do zapłaty. Do płacenia w terminie ma też skłaniać dłużnika zakaz zaliczania do kosztów uzyskania przychodu faktur po upływie 30 dni od terminu płatności. Źródło: Ministerstwo Finansów, Tax Care

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

35


brunch z biznesem

Raporty biznesowe

Za mało elektrośmieci trafia do recyklingu Zdaniem Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska za mało elektrośmieci w naszym kraju trafia do recyklingu. Szacuje się, że szara strefa w tym sektorze stanowi, aż 40%.

wym ewidencjonowaniem odpadów. Urzędnicy liczą na to, że wprowadzenie elektronicznego systemu monitoringu rozwiąże ten problem. Źródło: GIOŚ, newseria

Zmiany w dopłatach do kolektorów słonecznych Teraz decydować wierzchnia czynna

będzie

po-

Urzędnicy GIOŚ chcą walczyć o skuteczny recykling elektrośmieci. Według danych Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) Polacy w zeszłym roku oddali w ponad 157 mln kilogramów elektrośmieci, które trafiły do recyklingu. Zdaniem GIOŚ to jednak zbyt mało w stosunku do ogólnej liczby śmieci. Często tego typu odpady zbierają osoby i firmy do tego nieuprawnione. Dochodzi do tego handel potwierdzeniami unieszkodliwienia sprzętu. Do GIOŚ docierają sygnały z całej Polski, w tym anonimy, z informacjami o firmach, które np. wprowadzają sprzęt bez wpisu do rejestru czy nielegalnie przetwarzają, demontują sprzęt elektryczny i elektroniczny. Przedsiębiorcy szacują, że szara strefa to 30-40%, ale jak podaje corocznie GUS, szara strefa jest w każdej zdrowej gospodarce i szacuje się, że wynosi ona 13-14% działalności gospodarczej. Aby zmienić obecną sytuację Ministerstwo Środowiska przygotowuje zmiany w prawie dotyczącym zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Mają one ograniczyć szarą strefę i zwiększyć kontrolę nad przepływem elektrośmieci. Ministerstwo chce między innymi wprowadzić monitoring całego „życia” danego urządzenia – od momentu wprowadzenia go na rynek do czasu jego utylizacji. Według GIOŚ najwięcej problemów firmy zajmujące się elektrośmieciami mają właśnie ze sprawozdaniami z prowadzonej działalności oraz z prawidło-

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zmienił zasady przyznawania dopłat do instalowania kolektorów słonecznych. Zmiany dotyczą programu 45% dopłat do inwestycji w kolektory. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyglądając się rynkowi kolektorów słonecznych zdecydował się zmienić zasady przyznawania dopłat do inwestycji w kolektory. Fundusz zauważył, że na rynku pojawiło się wiele kolektorów o dużej różnicy pomiędzy wymiarami obudowy solarów a ich powierzchnią czynną. Dlatego przyjęto nowe zasady do obliczania wielkości dopłaty indywidualnej. Teraz zastępuje się powierzchnię całkowitą (wymiarów

ElektroTrendy nr 4/2013

Źródło: nfosigw.gov.pl

Raport energetyczny na najbliższe trzy dekady Badanie przeprowadziła amerykańska agencja statystyczna resortu energii USA Według amerykańskiego resortu ds. energetyki, w ciągu najbliższych trzech dekad światowe zużycie energii wzrośnie o 56%.

36

zewnętrznych) paneli słonecznych na powierzchnię czynną wytwarzającą ciepło. Klient będzie mógł zatem zdecydować czy kupić więcej paneli charakteryzujących się mniejszą efektywnością czy mniej, ale za to o wysokiej sprawności. Za każdym razem jednak otrzyma dofinansowanie na powierzchnię czynną urządzenia. Zmiany będą dotyczyć umów zawieranych od 1 października 2013 roku. Fundusz zwraca również uwagę, że efektywność posiadanych kolektorów może obniżyć ich niepoprawny, wadliwy montaż. NFOŚiGW przypomina, że bez względu na wybór producenta, każdy właściciel takiego urządzenia z dopłatą NFOŚiGW, ma prawo do obligatoryjnej, 5-letniej gwarancji na podzespoły urządzenia oraz 3-letnią rękojmię na montaż zestawu kolektorowego. Na rynku działa coraz więcej firm montujących kolektory, które posiadają certyfikat NFOŚiGW. Dobrej jakości kolektory w połączeniu z profesjonalnym montażem dają gwarancję dobrej efektywności. Fundusz przypomina również, że obecnie „dofinansowane kolektory” mogą być wykorzystywane nie tylko do podgrzewania wody użytkowej, ale również jako element instalacji centralnego ogrzewania domu. Do tej pory na dopłaty do kredytów na zakup i instalację kolektorów słonecznych NFOŚiGW wydał około 280 mln zł. Z tej formy wsparcia skorzystało już 42.000 beneficjentów, którzy zamontowali ponad 280.000 m² kolektorów na swoich dachach.

Zdjęcie: Łukasz Urbaniak


Raporty biznesowe

się wysokich cen ropy naftowej. Po analizie współcześnie obowiązujących przepisów dotyczących zanieczyszczenia środowiska, globalna emisja CO2 związana z energią zwiększy się do 2040 roku o 46%. Wtedy osiągnie poziom 45 mld ton. Źródło: GazetaPrawna

Głównymi „sprawcami” wzrostu zużycia energii będą odpowiedzialne dwa kraje: Chiny i Indie, wkrótce dwie główne gospodarki świata o wciąż rosnącym zapotrzebowaniu na energię. Te dwa kraje będą odpowiadać łącznie za połowę całego światowego wzrostu zużycia energii do 2040 roku. Przełoży się to na rozwój światowych rynków energii. Najszybciej rozwijającym się paliwem kopalnym będzie gaz ziemny, pochodzący także z łupków. Raport agencji statystycznej ministerstwa energii EIA (Energy Information Administration) stwierdza jasno, że do 2040 roku ciągle będzie rosnąć konsumpcja energii pochodzącej ze wszystkich źródeł. Wciąż, tzw. paliwa kopalne będą dostarczać najwięcej energii zużywanej na świecie, w sumie prawie 80%. Choć ropa naftowa i inne paliwa płynne pozostaną największym źródłem energii na świecie, to ich udział w ogólnej światowej konsumpcji energii spadnie z 34% w 2010 roku do 28% w 2040 roku. Najszybciej będzie rozwijać się energia ze źródeł odnawialnych i energia jądrowa. EIA prognozuje, że konsumpcja energii z obu tych źródeł będzie rosnąć co roku o 2,5%. Ogółem światowa konsumpcja energii zwiększy sie o 56%. Z analizy EIA wynika, że w ciągu najbliższych trzydziestu lat to gaz ziemny będzie najszybciej rozwijającym się paliwem kopalnym. Światowe zapotrzebowanie na gaz ziemny będzie się zwiększać się o 1,7%. Ten wzrost będą warunkować coraz większe dostawy gazu łupkowego produkowanego w Stanach Zjednoczonych. Prognozy wskazują, że konsumpcja węgla będzie do 2030 roku rosnąć szybciej niż paliw płynnych z powodu wzrostu konsumpcji węgla w Chinach i słabego wzrostu popytu na paliwa płynne. To z kolei wynikać będzie z powolnego wzrostu gospodarczego w krajach OECD oraz utrzymujących

Polski Prąd - nowy gracz na rynku energetyki Już wkrótce wielkie spółki energetyczne kontrolowane przez Skarb Państwa – PGE, Tauron, Enea i Energa, będą musiały zmierzyć się z większą konkurencją na rynku. Polski Prąd zamierza przejąć klientów korzystających z taryfy „C”. Za kilka tygodni sprzedaż energii zainauguruje firma Polski Prąd (PP). Jego podstawowym funkcjonariuszem jest Opoka TFI, który zarządza portfelem o wartości ponad 500 mln zł. Nowy gracz zamierza przejąć 12.000 klientów do końca roku od państwowych spółek. W 2012 roku sprzedawcę energii zmieniło 45.000 firm, w tym liczba ta może sięgnąć nawet 100.000. Polski Prąd planuje podpisać do końca roku 12.000 umów z przedsiębiorstwami z segmentu MSP. Polski Prąd nie planuje wielkiej ofensywy na rynku gospodarstw domowych, w pierwszym okresie planuje pozyskać około 3.0004.000 odbiorców. PP zamierza przejąć klientów, którzy korzystają z energii w taryfie C (800.000). Ten dział rynku charakteryzuje się najwyższymi marżami, które sięgają nawet kilkudziesięciu procent. Polski Prąd zamierza rozpocząć działalność w segmencie MSP, który zużywa rocznie około 60 TWh. Jak uważają specjaliści rozwój konkurencji na bardziej rozwiniętych rynkach sąsiednich sugeruje, że jest możliwe powtórzenie u nas scenariusza, w którym alternatywni sprzedawcy stanowią 20–30% rynku. Planem spółki jest osiągnięcie

brunch z biznesem

sprzedaży rzędu 3–4 TWh (w 2014 r. chce dostarczyć 0,5 TWh energii, a rok później do 2 TWh). Pozostali niewielcy dystrybutorzy już przejmują klientów od wielkich grup energetycznych. Wartość ich łącznej sprzedaży to około 2 TWh rocznie. Przed zawarciem umowy z nowym sprzedawcą należy koniecznie dokładnie zanalizować propozycje konkurencji. PP (Polski Prąd) twierdzi, że nie będzie walczyć o klienta jedynie za pomocą obniżki cen. Swoja szansę widzą w dużej nieefektywności w zarządzaniu energią przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Dotyczy to nie tylko prądu, ale i gazu, sposobu ogrzewania, izolacji, jakości oświetlenia. W Polsce na metr kwadratowy powierzchni użytkowej zużywa się kilka razy więcej energii niż np. w Niemczech. Do obniżenia rachunków niezbędne są inwestycje, związane z wymianą urządzeń, dlatego też Polski Prąd zaproponuje finansowanie ze spłatą opartą na poczynionych dzięki tej inwestycji oszczędnościach. To modny ostatnio model finansowania Eko-inwestycji. Po wykonaniu prac przykładowy rachunek wynoszący 1.000 zł spada do 800 zł, a zaoszczędzone 200 zł trafia na spłatę inwestycji sfinansowanej przez PP (Polski Prąd). Najczęściej w średniej firmie zużywa się od 100 do 1.000 MWh. PP (Polski Prąd) deklaruje, że jest w stanie znaleźć oszczędności na poziomie 15–20% przy nakładach, które zwracają się w okresie 6-12 miesięcy. Źródło: Polski Prąd

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

37


brunch z biznesem

Paprykarz gospodarczy

„Paprykarz”

gospodarczy

Konieczna transformacja

polskiej energetyki Musimy modernizować, zwłaszcza w energetyce, która się po prostu sypie. Barierą na drodze transformacji energetyki jest opieszałość rządzących.

Z

raportu „Niskoemisyjna Polska 2050” wynika, że dominacja węgla nie jest jedyną możliwą opcją dla Polski. Udział energetyki węglowej na rynku powinien sukcesywnie spadać z powodu zamykania nierentownych elektrowni, a także wyczerpywania się krajowych zasobów paliwa kopalnego. Jedynie takie powolne zmiany mogą przez 40 lat całkowicie zmienić charakter energetyki w Polsce. Podobna ewolucja systemu miała miej-

38

ElektroTrendy nr 4/2013

sce wcześniej w Danii czy Wielkiej Brytanii. Autorzy raportu przyznają jednak, że wiele w tej kwestii zależy od decyzji rządu, który póki co nie kwapi się, żeby rozpocząć reformę sektora energetycznego. Proces, prowadzący do zmiany gospodarki na niskoemi-

syjną, przyspieszy modernizację kraju oraz zwiększy wartość PKB o minimum 0,5% w 2030 roku i o ponad 1% w 2050 roku. Podczas trwania Forum Energia-Efekt-Środowisko, uczestnicy konferencji zgadzali się bezwarunkowo, że należy modernizować gdzie i co się da, a zwłaszcza w energetyce, która po prostu się sypie, a po 2016 roku musimy zacząć zamykać stare elektrownie. W związku z tym będziemy mieć problem z ilością energii elektrycznej. Jedynym rozwiązaniem na


Paprykarz gospodarczy

brunch z biznesem

że dla powstawania nowych miejsc pracy, bo ktoś musi te materiały wytworzyć, ktoś musi zaprojektować, zrobić audyt. Pasywne budownictwo, zaostrzenie standardów energetycznych sprzętu AGD i RTV oraz większa termomodernizacja umożliwi zmniejszenie zużycia energii w budynkach o 40%. Przeciętna rodzina mogłaby płacić za ogrzewanie i elektryczność o jedną trzecią mniej. Ponadto zredukowałaby się ilość szkodliwych emisji. Barierą na drodze transformacji energetyki jest opieszałość rządzących, ponieważ nasze państwo nie jest w stanie wdrożyć jakiejkolwiek dyrektywy dotyczącej klimatu i energii na czas. dzień dzisiejszy jest efektywność i odnawialna energetyka. Żadnego dużego obiektu nie wybudujemy w ciągu 2-3 lat. O energetyce jądrowej na razie tylko się mówi i to w perspektywie 2024 roku, ale ta data ciągle się wydłuża i nie ma na co liczyć. Polska powinna czerpać z dostępnych obecnie zasobów, których główny trzon stanowią odnawialne źródła energii (OZE). Zastosowany powinien zostać scenariusz uzyskiwania rozproszonej energii, z prosumentami, którzy energię wytwarzają i konsumują. Praktycznie każde gospodarstwo może nim być, a dzięki temu tworzone są miejsca pracy, bo ktoś musi wytworzyć ten mikrowiatrak czy fotowoltaikę, ktoś to musi zainstalować i naprawić, jeśli się popsuje. Drugim wartym zainwestowania sektorem, który w przyszłości może przynieść wymierne korzyści jest energooszczędność. Wciąż jest tu bardzo dużo do zrobienia, przede wszystkim w kwestii budownictwa. Nadal konstruowane są takie, które marnują energię. Dzisiejsza polska norma wynosi około 120 kWh energii zużywanej na ogrzewanie m² powierzchni na rok. Norma dla budynków pasywnych, to 15 kWh/m2/rok. W Polsce wiele jest starych budynków, które konsumują po 350 kWh/m2/ rok, i które wymagają dodatkowych nakładów, bo trzeba je termomodernizować. Jest to ogromny obszar tak-

Okazało się, że dyrektywa o odnawialnej energetyce, która powinna być wdrożona do 5 grudnia 2010 roku, nie tylko nie została wdrożona – a mamy połowę 2013 r. – ale nawet Ministerstwo Gospodarki nie przygotowało żadnego opracowania, które by stworzyło szanse na rozwój. A bez zabezpieczenia niezbędnych dostaw prądu – polski rynek zawali się w bardzo niedługim czasie!

Od Redakcji: Redakcja magazynu „ElektroTrendy”, pragnie przypomnieć redakcyjny felieton nawiązujący do ww. tematu, pt.: „Ciemność, widzę ciemność…”, opublikowany w październiku 2011 roku, w pierwszym numerze ET 01/2011, na stronie 8-9. Dzisiaj może zabrzmieć on jak proroctwo. Z felietonem można zapoznać się również na www.elektrotrendy.pl w zakładce ARCHIWUM.

Źródło: wp.pl, ine-isd.org.pl, energetyka

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

39


brunch z biznesem

Peryskop

Aspekty wdrożenia AMI, czyli inteligentnego opomiarowania w Polsce 9 kwietnia 2013 roku, czyli w dniu, w którym Rząd ocenił, że AMI należy wyjąć z tzw. małego trójpaku energetycznego, Radzie Ministrów przekazano Analizę skutków społeczno-gospodarczych wdrożenia inteligentnego opomiarowania. Dokument zawiera ocenę skutków ekonomicznych i społecznych implementacji systemu liczników zdalnego odczytu wraz z uwarunkowaniami prawnymi. Uzupełnieniem i rozszerzeniem Analizy jest Aneks.

Analiza skutków wdrożenia AMI [1] Decyzja dotycząca wdrożenia tzw. inteligentnego opomiarowania w sektorze elektroenergetycznym w Polsce wynika zarówno z przesłanek formalno-prawnych, jak i szeregu potrzeb oraz korzyści o charakterze faktycznym. Do pierwszej z wymienionych grup przesłanek zaliczyć należy przede wszystkim zapewnienie realizacji celów wyznaczonych przez Dyrektywę 2006/32/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 kwietnia 2006 r. w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii i usług energetycznych oraz uchylająca Dyrektywę Rady 93/76/EWG, Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/72/ WE z dnia 13 lipca 2009 r. dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej i uchylającą dyrektywę 2003/54/WE oraz Dyrektywę 2012/27/UE w sprawie efektywności energetycznej, zmiany Dyrektyw 2009/125/WE i 2010/30/UE oraz uchylenia Dyrektyw 2004/8/WE i 2006/32/WE. Dyrektywa 2006/32/WE nakłada obowiązek zapewnienia odbiorcom informacji, które pozwolą im oceniać sposób zużywania energii i przyczynią się do poprawy efektywności energetycznej. Odbiorcom

40

ElektroTrendy nr 4/2013

należy zapewnić możliwość rozliczenia w oparciu o rzeczywiste zużycie energii, przy czym informację na temat bieżących kosztów energii należy zapewnić odbiorcom na tyle często, aby umożliwić regulowanie jej zużycia w aspekcie kosztowym. Zgodnie z Dyrektywą, informacje dla odbiorców muszą być sformułowane w jasny i zrozumiały sposób tak, aby pozwalały im na poprawę efektywności energetycznej. Dyrektywa 2009/72/WE jest elementem tzw. III Pakietu liberalizacyjnego. Poza określeniem wymaganych działań wobec całego sektora elektroenergetycznego, dyrektywa ta wzmacnia pozycję odbiorcy energii elektrycznej, określając dodatkowe obowiązki przedsiębiorstw sektora elektroenergetycznego w zakresie relacji z odbiorcami, w tym w zakresie funkcji i zakresu odpowiedzialności uczestników rynku, zobowiązań względem odbiorców, zasad wymiany danych i rozliczeń, własności danych i odpowiedzialności za dokonywanie pomiarów zużycia. W szczególności państwa członkowskie mają zapewnić, aby w przypadku, gdy odbiorca chce zmienić sprzedawcę, przestrzegając przy tym warunków umowy, dany operator (lub operatorzy) dokonywał będzie tej zmiany w terminie

trzech tygodni; oraz by odbiorcy mieli prawo do otrzymywania wszystkich stosownych danych dotyczących zużycia. W celu promowania efektywności energetycznej, państwa członkowskie lub – w przypadku gdy państwo członkowskie tak postanowiło — organ regulacyjny, zdecydowanie zalecają przedsiębiorstwom energetycznym optymalizację wykorzystania energii elektrycznej, na przykład poprzez dostarczanie usług w zakresie zarządzania energią, rozwój innowacyjnych formuł cenowych lub poprzez wprowadzenie, w stosownych przypadkach, inteligentnych systemów pomiarowych lub inteligentnych sieci (art. 3 ust. 11 Dyrektywy). W szczególności zapisy Dyrektywy stanowią, że „Państwa członkowskie zapewniają wdrożenie inteligentnych systemów pomiarowych, które pozwolą na aktywne uczestnictwo konsumentów w rynku dostaw energii elektrycznej. Wdrożenie tych systemów pomiarowych może być uzależnione od ekonomicznej oceny wszystkich długoterminowych kosztów i korzyści dla rynku oraz indywidualnego konsumenta lub od oceny, która forma inteligentnego pomiaru jest uzasadniona z ekonomicznego punktu widzenia i najbardziej opłacalna oraz w jakim czasie ich dystrybucja jest wykonalna.”. Należy


Peryskop

przy tym zauważyć, że w 2009 r., kiedy dyrektywa została wydana, nie uwzględniała istotnych nowych wymagań związanych z rozwojem inteligentnej sieci (Smart Grid) i dodatkowymi funkcjonalnościami, które ona zapewnia. Dyrektywa w opublikowanym kształcie w zasadzie koncentrowała się jedynie na funkcjach ograniczonych do zdalnego odczytu, co jest tylko jednym z celów wdrożenia sieci inteligentnych. W szczególności Komisja Europejska (KE), dostrzegając konieczność wsparcia rozwoju inteligentnych sieci, opublikowała 1 marca 2011 r. Smart Grid Mandate M/490, którego celem jest opracowanie standardów dla sieci inteligentnych (Standardization Mandate to European Standardisation Organisations (ESOs) to support European Smart Grid deployment) [2]. Natomiast nowa Dyrektywa o efektywności energetycznej 2012/27/UE wskazuje, że państwa członkowskie zapewniają, by na tyle, na ile jest to technicznie wykonalne, uzasadnione finansowo i proporcjonalne do potencjalnej oszczędności energii, odbiorcy końcowi energii elektrycznej, gazu ziemnego, powinni mieć możliwość nabycia indywidualnych liczników, które dokładnie oddają rzeczywiste zużycie energii przez odbiorcę końcowego i podają informacje o rzeczywistym czasie korzystania z energii. Natomiast taka możliwość nabycia liczników indywidualnych jest zapewniana w przypadku, wymiany liczników, podłączania nowych liczników w nowych budynkach lub przy wykonaniu ważniejszych renowacji budynków, zgodnie z Dyrektywą 2010/31/UE. Również w Komunikacie Komisji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów z 12 kwietnia 2011 r. pt. „Inteligentne sieci energetyczne: odinnowacji do wdrożenia”, KE zwróciła uwagę na sprawę wdrożenia inteligentnych sieci: „Załącznik I pkt 2 do Dyrektywy w sprawie energii elektrycznej zobowiązuje państwa członkowskie do określenia, nie później niż do dnia 3 września 2012 r., planu realizacji i harmonogramu wprowadzania inteligentnych systemów pomiarowych. Biorąc pod uwagę związek między inteligentnymi sieciami a inteligentnymi licznikami, takie plany realizacji

wymagają również rozwoju inteligentnych sieci i powinny w związku z tym uwzględniać odpowiednie zachęty regulacyjne dla ich wprowadzenia. KE będzie aktywnie monitorowała postępy państw członkowskich, a do końca 2011 r. opracuje wytyczne dotyczące głównych wskaźników skuteczności. Jeżeli postęp w 2012 r. będzie niewystarczający, Komisja rozważy wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów w zakresie wprowadzania inteligentnych sieci.” Jednak wdrożenie inteligentnych systemów pomiarowych ma również znacznie szerszy wymiar, także z punktu widzenia gospodarczego UE. Zgodnie z podejściem prezentowanym przez KE między innymi w ww. Komunikacie czy Komunikacie Komisji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów Europejska Agenda Cyfrowa, wdrożenie inteligentnych systemów pomiarowych, stanowi nieodzowny element inteligentnej sieci i przyczyni się w znacznym stopniu do przyspieszenia rozwoju i unowocześnienia gospodarki państw wchodzących w skład Unii Europejskiej. Z prezentowanego przez KE stanowiska wynika, że przyszły rozwój gospodarczy UE musi w coraz większym stopniu pochodzić z innowacyjnych produktów i usług przeznaczonych dla obywateli i przedsiębiorstw z UE. W funkcjach jakie będą posiadały inteligentne systemy pomiarowe, w szczególności tych umożliwiających bieżący dostęp do aktualnego stanu zużycia energii elektrycznej, dwustronną komunikację między konsumentami, gospodarstwami domowymi lub przedsiębiorstwami oraz innymi użytkownikami sieci i dostawcami energii, KE widzi możliwość znacznej redukcji zużycia energii przez tych odbiorców, co znacznie poprawi konkurencyjność gospodarki państw członkowskich UE. Ponadto KE w Komunikacie Komisji Europejskiej w sprawie inteligentnych sieci podkreśla, że w europejskim badaniu Bio Intelligence stwierdzono, że inteligentne sieci mogłyby ograniczyć roczne zużycie energii pierwotnej w sektorze energetycznym UE o prawie 9 proc. do 2020 r. Także w dokumencie „Polityka Energetyczna Polski do 2030 roku” w Programie Działań Wykonawczych

brunch z biznesem

określono działania, które będą realizowane poprzez proponowane zmiany prawne: •  stopniowe wprowadzenie obowiązku stosowania liczników elektronicznych umożliwiających przekazywanie sygnałów cenowych odbiorcom energii – od 2011 r. (Działanie 1.9, pkt. 2), •  zastosowanie technik zarządzania popytem (DSM) umożliwiających podwyższenie współczynnika czasu użytkowania największego obciążenia energii elektrycznej – praca ciągła (Działanie 1.9 pkt. 3), •  upowszechnienie stosowania elektronicznych liczników energii elektrycznej, z wprowadzeniem ogólnopolskich standardów dotyczących cech technicznych, instalowania i odczytu tych liczników – 2012 r. (Działanie 5.2 pkt. 4). W latach 2008–2012 podjęte zostały liczne działania, których celem było określenie możliwości organizacyjnych i technicznych wdrożenia inteligentnego opomiarowania w Polsce. Zrealizowane zostały m.in. następujące prace: •  w 2008 r. na zlecenie Urzędu Regulacji Energetyki i Fundacji Fundusz Współpracy został wykonany projekt pn. „Przygotowanie, na podstawie badań przeprowadzonych przez Wykonawcę, studium wykonalności składającego się z 4 raportów oraz analizy końcowej stanowiącej podsumowanie całości prac” w ramach projektu Transition Facility PL2005/017-488.02.04 „Wzmocnienie nadzoru regulatora nad sektorem energii” – Nr ref. 2005/017488.02.04.01”. Opracowania, o których mowa wyżej, dostępne są na stronie internetowej URE; •  w 2010 r. na zlecenie PSE S.A. został zrealizowany przez Hewlett-Packard Polska sp. z o.o. projekt pt. „Zbudowanie i uzgodnienie modelu rynku opomiarowania i stosowania mechanizmów zarządzania popytem wraz z opracowaniem modeli biznesowych”. Przedmiotem projektu było opracowanie dokumentów opisujących model funkcjonowania rynku energii elektrycznej w Polsce w obszarze opomiarowania, przy założeniu wprowadzenia rozwiązań technicznych z wykorzystaniem liczników (Smart inteligentnych

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

41


brunch z biznesem

Peryskop

Korzyści będą rosły w miarę funkcjonowania systemu inteligentnego opomiarowania. Koszty zostaną poniesione głównie w latach 2014–2020. Po roku 2020 korzyści będą znacznie przewyższać poniesione nakłady. Wzrost liczby instalowanych w początkowym okresie liczników zdalnego odczytu i tempo instalacji tych liczników przekłada się na możliwy wzrost korzyści w pierwszych latach. Metering). Zamierzeniem projektu było opracowanie rozwiązań, które umożliwią wdrożenie inteligentnego opomiarowania w skali kraju w sposób, pozwalający na wdrożenie programów zarządzania popytem u odbiorców i jednocześnie stanowiący fundament sieci inteligentnej (smart grid). Skonsolidowane podsumowanie projektu jest dostępne na stronie www.piio.pl; •  w 2010 r. na zlecenie Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej został zrealizowany przez Instytut Energetyki Oddział Gdańsk i Ernst & Young Business Advisory sp. z o.o. i Wspólnicy Sp k. projekt pn. „Studium wdrożenia inteligentnego pomiaru energii elektrycznej w Polsce”. Przedmiotem projektu było określenie możliwości i opłacalności wdrożenia inteligentnego opomiarowania w warunkach krajowych z perspektywy spółek dystrybucyjnych. Opracowanie zostało opublikowane na stronie: www.ptpiree.pl oraz na www.piio.pl; •  6 grudnia 2010 r. Minister Gospodarki powołał Zespół Doradczy ds. związanych z wprowadzeniem inteligentnych sieci w Polsce przy Międzyresortowym Zespole ds. Realizacji „Polityki Energetycznej Polski do 2030 roku”. Zadaniem Zespołu Doradczego jest przygotowanie analizy możliwości i zakresu wprowadzenia w Polsce inteligentnych sieci elektroenergetycznych, wypracowanie jednolitego modelu inteligentnych sieci ze szczególnym uwzględnieniem jednolitego modelu inteligentnego opomiarowania oraz przygotowanie założeń do aktów prawnych wprowadzających system inteligentnych sieci. W skład Zespołu Doradczego wchodzą stali przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Prezesa URE, PSE S.A., PTPiREE oraz Towarzystwa Obrotu Energią; •  23 lutego 2011 r. Prezes URE opublikował projekt dokumentu pt.

42

ElektroTrendy nr 4/2013

„Stanowisko w sprawie niezbędnych wymagań wobec wdrażanych przez OSD E inteligentnych systemów pomiarowo-rozliczeniowych z uwzględnieniem funkcji celu oraz proponowanych mechanizmów wsparcia przy postulowanym modelu rynku”. URE zakreślił czas na przedłożenie uwag do Stanowiska do 11 marca 2011 r. 20 kwietnia 2011 r. URE przesłał do zainteresowanych, którzy zgłosili uprzednio uwagi, podsumowanie zgłoszonych uwag wraz z komentarzami Urzędu oraz nową wersję Stanowiska, uwzględniającą część zgłoszonych uwag. 13 maja 2011 r. w siedzibie URE odbyło się spotkanie konsultacyjne poświęcone omówieniu wszystkich uwag zgłoszonych przez zainteresowane strony. 2 czerwca 2011 r. Zespół Doradczy ds. związanych z wprowadzeniem inteligentnych sieci w Polsce pozytywnie zaopiniował opracowane Stanowisko, które w konsekwencji zostało opublikowane na stronie internetowej URE; •  w 2012 r. z inicjatywy Prezesów URE i PSE S.A. powołano Warsztaty Rynku Energii. Warsztaty Rynku Energii są roboczą platformą gromadzenia i wymiany wiedzy związanej z budową inteligentnych sieci energetycznych. Prace Warsztatów koncentrują się na zagadnieniach określonych w Harmonogramie Prac Zespołu Doradczego do spraw wprowadzenia inteligentnych sieci w Polsce przy Międzyresortowym Zespole ds. Realizacji „Polityki Energetycznej Polski do 2030 roku”. Zagadnienia te są rozpatrywane z uwzględnieniem zmian w prawie energetycznym, pracami nad nowym modelem rynku energii i Stanowiskami Prezesa URE wspierającymi proces budowy Smart Grid; •  w 2012 r. na zlecenie URE firma AT Kearney opracowała raport „Infrastruktura Sieci Domowej (ISD) w ramach Inteligentnych Sieci / HAN

within Smart Grids” [2]. Raporty cząstkowe: rynkowo-społeczny, ekonomiczny, technologiczny i regulacyjny wskazują na postępujące w świecie odwrócenie porządku energetycznego z rozwiązań opartych na technologiach wielkoskalowych (z wyraźnie słabnącą tendencją rozwojową) na rozwiązania korzystające z rozproszonych źródeł energii (zdecydowanie z tendencją prorozwojową), które maja szanse być sprzężone ze sobą za pomocą wysokorozwiniętych struktur inteligentnych, efektywnie korzystających z rozwiązań innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie. Jednym z najważniejszych elementów niejako będącym centrum możliwych rozwiązań jest Infrastruktura Sieci Domowej, która ostatecznie zmienia dotychczasowego biernego konsumenta w aktywnego uczestnika rynku elektroenergetycznego, który – zaspokajając własne potrzeby – przyczynia się do osiągania ważnych celów ogólnogospodarczych. W związku z faktem, że infrastruktura sieci domowej (HAN, ang. Home Area Network) nie jest przedmiotem analizowanych zmian prawnych i będzie dalszym etapem wdrażania sieci inteligentnych leżącym po stronie odbiorcy, w sporządzanej analizie nie są uwzględniane koszty i korzyści rozbudowy sieci domowej. O raporcie mogą Państwo przeczytać w kwartalniku Smart Grids Polska 2/2013. Na podstawie już wykonanych analiz wspomniany wyżej Zespół Doradczy zarekomendował odstąpienie od sporządzenia analizy, o której mówi Dyrektywa 2009/72/WE, co w przypadku zaakceptowania tej rekomendacji jest równoznaczne z przyjęciem prawnego obowiązku zainstalowania inteligentnych liczników u co najmniej 80 proc. odbiorców do 2020 r. Oceniając wnioski płynące ze sporządzonych opracowań, zwłaszcza opracowania PSE S.A., należy stwierdzić, że ogólna ocena zasadności wdrożenia inteligentnego opomiarowania została już w tych opracowaniach dokonana. Ocena ta objęła szacunek skutków dla całego sektora elektroenergetycznego i uwzględniła efekty takiego wdrożenia dla wszystkich interesariuszy, biorąc


Peryskop

pod uwagę optymalny zakres funkcjonalności inteligentnego opomiarowania i stwarzając możliwości rozwoju nowych obszarów działalności niezwiązanych bezpośrednio z dotychczasowymi aktywnościami na rynku elektroenergetycznym. Konieczne jest również wzięcie pod uwagę projektu nowej Dyrektywy efektywnościowej z dnia 22 czerwca 2011 r. (która obecnie jest już Dyrektywą 2012/27/UE w sprawie efektywności energetycznej, zmiany Dyrektyw 2009/125/WE i 2010/30/UE oraz uchylenia Dyrektyw 2004/8/WE i 2006/32/WE). Określone tam propozycje wskazują, że w najbliższym czasie jest dość prawdopodobne wdrożenie bardziej zdecydowanych regulacji, nakładających obowiązek udostępniania odbiorcom rzeczywistych danych pomiarowych. Będzie to możliwe jedynie dzięki zainstalowaniu systemów inteligentnego opomiarowania. Oznacza to konieczność skoncentrowania się w Polsce na inicjatywach wspierających wdrożenie inteligentnego opomiarowania. Przy piśmie z 3 września 2012 r. przekazana została do KE informacja dotycząca zasadności wprowadzenia inteligentnych form pomiaru zużycia energii elektrycznej w Polsce. Informacja ta stanowiła wypełnienie zapisów Dyrektywy 2009/72/WE w zakresie przedstawienia KE informacji o korzyściach i kosztach wdrożenia inteligentnych liczników, którą kraj członkowski mógł sporządzić przed podjęciem formalnej decyzji o wdrożeniu zapisów Dyrektywy w zakresie inteligentnego opomiarowania. Za wdrożeniem inteligentnego opomiarowania w sektorze elektroenergetycznym w Polsce przemawiają także inne korzyści i potrzeby faktyczne. Do najważniejszych przesłanek faktycznych wdrożenia inteligentnego opomiarowania w szczególności należą:

•  konieczność zwiększenia efektywności energetycznej, •  redukcja emisji gazów cieplarnianych, •  wzrost konkurencji na rynku energii elektrycznej, •  wzrost produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Pełny opis korzyści faktycznych z wdrożenia inteligentnego opomiarowania znajduje się w części szczegółowej Analizy skutków społeczno-gospodarczych wdrożenia inteligentnego opomiarowania. Aneks Wdrożenie inteligentnego opomiarowania jest procesem wymagającym istotnych nakładów finansowych na infrastrukturę, jednakże generującym również znaczące korzyści dla różnych grup odbiorców. W związku z istotnym znaczeniem ekonomicznym, społecznym i prawnym projektowanych rozwiązań wymagają one dokładnej i wszechstronnej analizy. Aneks do Analizy składa się z trzech części: wariantowej analizy ekonomicznej, analizy prawnej oraz analizy technicznej. W ramach wariantowej analizy ekonomicznej podjęto tematykę ogólnego modelu wdrażania inteligentnego opomiarowania. Rozważono różne warianty, w tym także wpływ na oczekiwane korzyści i koszty takich rozwiązań, jak: instalacja liczników jedynie na żądanie odbiorcy oraz wdrożenie obowiązku instalacji liczników zdalnego odczytu u co najmniej 80 proc. odbiorców do 2020 r. Bez wprowadzania jednego scentralizowanego Operatora Informacji Pomiarowej. W dalszej części analizy ekonomicznej porównano następujące warianty: bazowy (prezentowany wcześniej w Analizie), optymalny, zawierający założenie odnośnie przyspieszenia osiągnięcia pełnej funkcjonalności liczników, dwa warianty zmienionych kosztów (spa-

brunch z biznesem

dek kosztów o 15 proc., wzrost kosztów o 15 proc.) oraz dwa warianty różniące się ścieżkami instalacji liczników (przyspieszona i opóźniona ścieżka instalacji). Następnie przedmiotem rozważań w Aneksie jest wpływ wdrożenia inteligentnego opomiarowania na ceny energii. Przeanalizowano w szczególności, jakie przełożenie na cenę energii dla odbiorców końcowych oraz na opłatę dystrybucyjną mają planowane wydatki związane z wdrożeniem inteligentnego opomiarowania. Analizowano także, w jaki sposób oczekiwane korzyści wdrożenia mogą wpłynąć na ceny energii. W ramach analizy prawnej przytoczono akty prawne oraz pozostałe dokumenty stanowiące podstawę Analizy oraz uszczegółowiono podstawy formalno-prawne konieczności wdrożenia inteligentnego opomiarowania w sektorze elektroenergetycznym, ze szczególnym uwzględnieniem wymogów wynikających z prawodawstwa europejskiego. Ponadto opisano najważniejsze problemy i obszary ryzyk prawnych związanych z wdrożeniem inteligentnego opomiarowania wymagające regulacji. Literatura: [1] Analiza skutków społeczno-gospodarczych wdrożenia inteligentnego opomiarowania, kwiecień 2013 r. [2] Smart Grid Mandate M/490, 1 marca 2011 r., www.ec.europa.eu [3] Raport dostępny na stronach Prezesa URE: www.ise.ure.gov.pl [4] Aneks do Analizy skutków społeczno-gospodarczych wdrożenia inteligentnego opomiarowania, kwiecień 2013 r. Pierwotnie publikowany w kwartalniku Smart Grids Polska 3/2013 (www.smart-grids.pl)

Wdrożenie w Polsce systemu inteligentnego opomiarowania nie będzie miało znaczącego wpływu na ceny energii elektrycznej. Jednostkowy udział kosztu związanego z instalacją licznika zdalnego odczytu (w przeliczeniu na MWh i wyrażony w zł/MWh) dla odbiorców grupy C i G i liczony rok do roku, mieści się w przedziale od 0,8 zł/MWh do 4,1 zł/MWh, co stanowi: - od 0,3 do 1,7 proc. wartości stawki dystrybucyjnej dla grupy C i od 0,1 do 0,8 proc. ceny energii elektrycznej dla odbiorcy końcowego w tej grupie, - od 0,3 do 1,9 proc. wartości stawki dystrybucyjnej dla grupy G i od 0,1 do 0,9 proc. ceny energii elektrycznej dla odbiorcy końcowego w tej grupie.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

43


brunch z biznesem

FLESZ

KONKURS Menadżer Roku 2012 w toku Trwa 3_edycja Konkursu Menadżer Roku Branży Elektrotechnicznej. Ideą Konkursu jest zwrócenie uwagi na ludzi, którzy wyróżniają się szczególną aktywnością na rynku, ich firmy dynamicznie rosną, podnosząc standardy w branży.

K

andydatem do Konkursu Menadżer Roku Branży Elektrotechnicznej może być każda osoba, która uczestniczy od co najmniej pięciu lat w zarządzaniu przedsiębiorstwem branży elektrotechnicznej na polskim rynku. Konkurs obejmuje trzy kategorie: Producent, Hurtownia i Usługi. Producent – oznacza podmiot zajmujący się produkcją wyrobów elektrotechnicznych lub ich dystrybucją jako przedstawicielstwo handlowe producenta zagranicznego. Hurtownia – oznacza podmiot zajmujący się handlem wyrobami elektrotechnicznymi dysponujący siecią sprzedaży. Usługi – oznacza wykonywanie lub projektowanie instalacji energoelektrycznych oraz działalność grup zakupowych. W każdej z kategorii zostanie przyznana jedna statuetka. Podstawowymi kryteriami oceny dokonywanej przez Komisję Konkursową są: •  Przedsiębiorczość: pomysły na rozwój firmy; umiejętność przezwyciężania kryzysów, niezłomność i determinacja w dążeniu do osiągnięcia sukcesu, budowa silnej marki. •  Wyniki finansowe: wyniki finansowe świadczące o stabilnym wzroście; efektywność podjętych inwestycji.

44

ElektroTrendy nr 4/2013

•  Strategia: wizja i strategia rozwoju firmy oraz ich konsekwentna realizacja; kluczowe czynniki sukcesu firmy. •  Innowacyjność: podejmowanie twórczych i nowatorskich działań dążących do lepszego pozycjonowania firmy wobec konkurencji; wprowadzanie i stałe rozwijanie nowych produktów i usług. •  Relacje z pracownikami: podstawowe zasady współpracy i etyki pracy; motywowanie personelu (system ocen, nagród, awansowania). •  Nagrody i osiągnięcia: ukończone kursy i szkolenia, przyznane nagrody, zdobyte medale. •  Działalność społeczno-kulturalna: wspieranie wydarzeń artystycznych, akcje charytatywne, sponsoring. Nad prawidłowością przebiegu Konkursu czuwa niezależna Komisja złożona z ekspertów z branży elektrotechnicznej. Organem doradczym dla Konkursu jest Klub Menadżera, którego członkami są wszyscy laureaci. Organizatorem Konkursu jest Publikatech, wydawca miesięcznika Rynek Elektryczny. Nazwiska zwycięzców zostaną ogłoszone na uroczystej gali podczas Forum Elektrotechniki w październiku 2013 roku. Źródło: Rynek Elektryczny


Zapraszamy do VII edycji konkursu

Konkurs realizowany w ramach Narodowego Programu Promocji

Polska Przedsiębiorczość 2020


cechy jak:

ań w instalacjachWIEDZA elektrycznych, I TECHNIKA

na gama akcesoriów.

Artykuły techniczne

systemu dostarczania energii elektrycznej.

trycznym,

elektrycznych.

Chint Poland Sp. z o.o.

wyłączny dystrybutor w ponad 90 krajach na całym świecie. aparatury elektrycznej koncernu CHINT

owanej sieci marketingowej na całym świecie,

Ryszard Świetlicki

Już od czterech lat firma Chint Poland Sp. z o.o., z sukcesem umacnia pozycję aparatury elektrycznej koncernu Chint na rynku polskim. Wychodząc naprzeciw potrzebom klienta Chint Poland sukcesywnie rozszerza swoją ofertę w zakresie aparatury niskich napięć. Począwszy od wprowadzenia aparatury niskich napięć w wersji 6kA we wrześniu 2009 roku, firma Chint Poland w przeciągu następnych miesięcy rozszerzyła ofertę o aparaturę w wersji 10kA. Dynamiczny rozwój firmy oraz intensywne działania na rynku sprawiły, że firma Chint Poland stała się znaczącym na rynku dystrybutorem aparatury elektrycznej niskich napięć. Na ofertę firmy Chint Poland składają się: aparatura modułowa, styczniki, przekaźniki, wyłączniki silnikowe, aparatura pulpitowa oraz wyłączniki mocy.

O

becne starania firmy nieustannie kierowane są w kierunku rozszerzania oferty o nowe produkty. W skład nowości wprowadzonych w tym roku wchodzą: 1. Wyłącznik nadmiarowo-prądowy DZ158. Spełnia on następujące funkcje: ochrona obwodów przed prądami zwarciowymi, ochrona obwodów przed prądami przeciążeniowymi do 125A, przełączanie, izolacja.

2. Automat schodowy NJS3 służący do sterowania czasowego w układach pracujących przy napięciach 220V AC. Aparat ten znajduje główne zastosowanie w klatkach bloków mieszkalnych przy realizacji czasowego zapalania oświetlenia. 3. Gniazdo modułowe AC30-112. Służy ono do podłączenia urządzeń przenośnych, narzędzi elektrycznych lub nie modułowych urządzeń elektronicznych bezpośrednio wewnątrz rozdzielni domowych i przemysłowych. 4. Przełącznik modułowy NZK1-32. 5. Przełącznik modułowy NZK2-32.

46

ElektroTrendy nr 4/2013


Artykuły techniczne WIEDZA I TECHNIKA

6. Przełącznik kontrolowany czasem NKG2. Służący do użytku w automatycznych układach sterowania o częstotliwości 50 Hz, znamionowym napięciu sterowania 220V i prądzie znamionowym 3A. Zastosowanie tego aparatu zapewnia kontrolę czasową załączania/wyłączania lamp ulicznych, lamp reklamowych oraz podobnego sprzętu.

7. Przekaźnik czasowy NJB1-S. Służy on do sterowania czasowego w układach automatyki przemysłowej i domowej (wentylacja, ogrzewanie, oświetlenie, sygnalizacja).

8. Przekaźnik NJB1-X. Tego typu przekaźniki są stosowane w obwodach sterowania AC 380V~480V przy częstotliwości 50Hz/60Hz jako elementy ochronne sekwencji faz, zaniku fazy, asymetrii fazy oraz łączenia i rozłączania obwodów.

9. Przekaźnik NJB1-X1. Przekaźnik ten jest używany do sekwencji faz oraz do ochrony przed zanikiem fazy w obwodach sterowania o napięciu AC w zakresie 200V-500V i częstotliwości 50Hz aby łączyć i rozłączać obwody. Przekaźnik ten nie jest przystosowany do monitorowania zmiany fazy przy obciążeniu jakim jest silnik.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

47


WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

10. Jednofazowy przekaźnik napięciowy NJB1-Y. Stosowany jako ochrona przed przepięciem jednej fazy oraz przed spadkiem napięcia.

11. Przekaźnik poziomu cieczy NJB1-YW. Stosowany do automatycznej kontroli poziomu cieczy w obiektach i urządzeniach przemysłowych, cywilnych wieżach ciśnień, dużych cysternach, podziemnych basenach konserwacyjnych, itp.

12. Przekaźnik impulsowy (bistabilny) NJMC1. Jest on mechanicznym przekaźnikiem bistabilnym, który zmienia stan styków poprzez podanie sygnału impulsowego na wejście. W porównaniu do tradycyjnych przekaźników posiada on mniejsze zużycie energii oraz dłuższą żywotność. Przekaźnik dostępny jest w wersji 16A i 32A.

13. Rozłącznik modułowy z wkładką bezpiecznikową NRT28-63 i RT28.

Ryszard Świetlicki Autor jest dyrektorem technicznym Firmy Chint Poland

48

ElektroTrendy nr 4/2013


Quality out of Dedication

Serię aparatów elektrycznych niskiego napięcia wyróżniają takie cechy jak: sprawdzona niezawodność działania, wszechstronność zastosowań w instalacjach elektrycznych, modułowa konstrukcja, wysoka trwałość, małe wymiary, oraz pełna gama akcesoriów. Te cechy zapewniają bezpieczeństwo działania i obsługi każdego systemu dostarczania energii elektrycznej. Ze względu na kilkudziesięcioletnie doświadczenie na rynku elektrycznym, Chint Electric specjalizuje się w rozwoju oraz produkcji aparatów elektrycznych. Opierając się na obszernej liczbie linii produktowych oraz rozbudowanej sieci marketingowej na całym świecie, produkty Chint znajdują szerokie zastosowania w instalacjach oraz różnych urządzeniach elektrycznych w gałęziach przemysłu w ponad 90 krajach na całym świecie.

Chint Poland Sp. z o.o. 91-212 Łódź ul. Wersalska 47/75 lok. 406 www.chintpoland.pl


WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

Ściemniacze - miej światło pod kontrolą Mocne światło razi i denerwuje, gdy chcesz się już położyć i odpocząć po ciężkim dniu? Wystarczy pstryk i…nastrojowe oświetlenie pojawia się na życzenie. Nowoczesna technologia przychodzi nam z pomocą i oferuje ledowe ściemniacze lamp LED.

M

ocne, ogólne oświetlenie to podstawa w takich miejscach domu jak salon, kuchnia czy łazienka. Kiedy na dworze zapada zmrok, włączamy lampy i żyrandole właśnie po to, by dobrze widzieć. Ale gdy już chcemy położyć się na kanapie z książką lub obejrzeć film w telewizji, mocne światło zaczyna irytować. Zamiast wtedy wstawać i je wyłączać, po czym włączać lampki czy kinkiety (które też mogą świecić za mocno), możemy zainstalować ściemniacze ledówek. – To nowinka technologiczna, o której jeszcze kilka lat temu przeciętny użytkownik nie mógł nawet pomarzyć, a dziś dostępna jest od ręki w większości sklepów z oświetleniem – mówi Marcin Dróżdż, dyrektor handlowy EcoEnergy. – Nasze ledówki z serii „Dimmable”, czyli przeznaczone do ściemniania, mają wbudowane

50

ElektroTrendy nr 4/2013

specjalne moduły. Dzięki temu są przystosowane do działania ze wszystkimi markowymi ściemniaczami dostępnymi na rynku. Ściemniacze mogą być ręczne (pokrętła, touchpady) lub na pilota. Zmniejszenie natężenia prądu powoduje efekt ściemnienia światła od 40% nawet do 70%. Jak zainstalować ściemniacze? To bardzo proste. Krok 1 – wytypuj miejsca Najlepiej na początku wytypować miejsca, w których ściemniane lampy będą nam przydatne. Poza wymienionym już salonem funkcja ściemniania na pewno przyda się w kuchni. Zastosowanie ściemniaczy będzie również idealnym wręcz rozwiązaniem w pokoju dziecięcym – pozwoli na używanie mocnego oświetlenia podczas

wieczornej zabawy lub odrabiania lekcji i ściemnienie go, gdy nadejdzie czas snu. Jeżeli mamy małe dziecko i światło w jego pokoju świeci się przez całą noc, warto dać źródło światła ze ściemniaczem do nocnej lampki. Dla rodziców to komfort, bo – w razie potrzeby – mogą przewinąć lub nakarmić dziecko, dla malucha – gwarancja snu niezakłóconego zbyt intensywnym oświetleniem. Warto też pomyśleć o ściemnianym źródle światła, np. w lampce sypialni, jeżeli czasem wstajemy w nocy. Zmniejszone natężenie źródła światła pozwoli nam uniknąć oślepienia światłem, związanego z tym dyskomfortu i rozbudzenia. To samo rozwiązanie można zastosować do oświetlenia przy lustrach w łazience, by uniknąć szoku, jakim po przebudzeniu się może być strumień jasnego światła z lamp odbity przez lustro.


Artykuły techniczne WIEDZA I TECHNIKA

Ściemnialne ledówki firmy EcoEnergy LAMPA LED MR 5.3/GU10

Krok 2 – dobierz źródło światła Eksperci z EcoEnergy polecają ściemniane, ledowe zamienniki tradycyjnych żarówek: E14, E27 i GU10. To lampy na tradycyjnych gwintach, pobierające tylko 3 – 12 W mocy, o bardzo duże wydajności świetlnej (E14- 200 lumenów, E27 – 600-1100 lumenów, GU10 – 450 lumenów). Ledówki E27 z serii ALU –TECH-A, poza ponadprzeciętną wydajnością charakteryzują się również nowoczesnym wyglądem, a aluminiowy, malowany proszkowo radiator zapewnia doskonałe odprowadzenie ciepła z diod, dzięki czemu ich lampa LED osiąga tak niesamowitą wydajność. W ofercie EcoEnergy są również ściemnialne, ledowe odpowiedniki halogenów na gwincie GU10 o mocy 6W (odpowiednik tradycyjnej żarówki halogenowej 40W). Te z kolei charakteryzują się równie wysoką wydajnością (450 lm) i szerokim kątem świecenia – 140 stopni. - Umieszczone wysoko w suficie w większej ilości z powodzeniem dobrze oświetlą pomieszczenie, natomiast zastosowane do kinkietów, przy obrazach lub wnękach w mieszkaniu podkreślą walory przestrzeni lub dodadzą wnętrzu odpowiedni nastrój – podpowiada Adrian Pelon, dyrektor handlowy EcoEnergy. Wkrótce firma wypuści na rynek kolejne ściemnialne modele - oferta ściemnialnych ledówek będzie jeszcze większa. W lampach LED EcoEnergy zastosowano diody nowej generacji, które zapewniają zwiększoną skuteczność świetlną - nawet 69 lm/W. Dzięki zastosowaniu tych technologii, produkt firmy Eco Energy zużywają około 7 razy mniej energii, niż ich odpowiedniki w postaci tradycyjnych żarówek zwykłych i halogenowych. Firma EcoEnergy ma w swojej ofercie także najwydajniejszy model ściemnialnej lampy LED o mocy 12W i 1100 lumenów, która jest odpowiednikiem standardowej żarówki o mocy 75W.

Gwint

GU 10

Moc

6W

Odpowiednik tradycyjnej żarówki

40W

Barwa

biała ciepła/3000’ K

Strumień świetlny

450 lm

Napięcie zasilania

230 V

Rodzaj diod

5630

Wymiary

49 x 89,1 mm

LAMPA LED A60 7W na trzonku E27 Gwint

E27

Moc

7W

Odpowiednik tradycyjnej żarówki

50W

Barwa

Biała ciepła / 3000’K lub barwa dzienna 4000’K

Strumień świetlny

600 lm

Napięcie zasilania/wejściowe

180-230V AC

Rodzaj diod

SMD 5630

Wymiary

60 mm x 112,5 mm

LAMPA LED A60 10W na trzonku E27 Gwint

E27

Moc

10W

Odpowiednik tradycyjnej żarówki

60W

Barwa

Biała ciepła / 3000’K lub barwa dzienna 4000’K

Strumień świetlny

850lm

Napięcie zasilania/wejściowe

180-230V AC

Rodzaj diod

SMD 5630

Wymiary

60 mm x 113 mm

LAMPA LED A60 12W na trzonku E27 Gwint

E27

Moc

12W

Odpowiednik tradycyjnej żarówki

75W

Barwa

Biała ciepła / 3000’K lub barwa dzienna 4000’K

Jasność

1100 lm

Napięcie zasilania/wejściowe

180-230V AC

Rodzaj diod

SMD 5630

Wymiary

60 mm x 113 mm

LAMPA LED C37 na trzonku E14, świeczka Gwint Moc Odpowiednik tradycyjnej żarówki Barwa Jasność Napięcie zasilania Rodzaj diod Wymiary

E14 3W 20W Biała ciepła/ 2800’K 200 lm 230V 5630 37 x 126 mm

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

51


WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

Krok 3 – Wybierz ściemniacz do ledówek Wybraliśmy wymarzone źródła światła (ledówki) do ściemniania. Wkręcamy je w dogodne miejsca i okazuje się np., że migoczą (mrugają). Mamy przecież ściemniacz, który działał wcześniej bez problemu. Wszystkie żarówki ściemniały się równomiernie i nie mrugały. Co się dzieje? Niestety większość tradycyjnych ściemniaczy nie będzie poprawnie działać z ledami – mruganie ledówek to pierwszy objaw, że z urządzeniem jest „coś nie tak”. Problemem jest to, że pierwotnie były one projektowane do żarówek, które miały minimalne obciążenie na poziomie 60W (stara 60W). Zależnie od strumienia świetlnego ledy pobierają od 1.5W do około 20W na punkt. W takim wypadku będziemy potrzebować specjalnego ściemniacza dedykowanego do ledów. Jak go wybrać? Na opakowaniu szukamy oznaczenia o minimalnej mocy, przy jakiej będzie współpracować. Może być to, np. 20W, 10W lub napis: współpracuje z ledami. Rów-

nie ważny jest też próg, do jakiego zmniejszymy strumień świetlny. Jeśli uda nam się obniżyć jego wartość do około 15-20% wartości maksymalnej, będzie to dobry wybór.

Warto wiedzieć również, że ledówki, tak jak inne urządzenia, mogą się czasami „zawiesić” przy ściemnieniu do minimum i nie możemy wtedy zwiększyć natężenia światła. Należy wtedy wyłączyć ją całkowicie i włączyć ponownie. A co, jeśli mimo naszych starań okaże się, że nie wszystko działa jak powinno? Na wszelki wypadek przed zrobieniem zakupów w sklepie zapytajmy sprzedawcę o możliwość ewentualnego zwrotu lub wymiany urządzeń i lamp LED na inne. Za: materiałami EcoEnergy

52

ElektroTrendy nr 4/2013


Od jakości do radości! Pełna gama najwyższej jakości źródeł światła w technologii LED

• Własna fabryka w Chinach, w Prowincji Guangdong – centrum przemysłu LED, ze specjalistyczną linią produkcyjną • Laboratoria badawcze EcoEnergy • Wysoka jakość i wydajność produktów • Poszanowanie środowiska naturalnego

EcoEnergy Sp. z o.o. Sp. k. Cieśle 42 56-400 Oleśnica, Poland tel.: +48 71 72 300 04

www.eenergy.com.pl


WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

Kompleksowa ochrona Hager wyłączniki różnicowoprądowe z członem nadrądowym

Andrzej Szulik

Mocne światło razi i denerwuje, gdy chcesz się już położyć i odpocząć po ciężkim dniu? Wystarczy pstryk i…nastrojowe oświetlenie pojawia się na życzenie. Nowoczesna technologia przychodzi nam z pomocą i oferuje ledowe ściemniacze lamp LED.

W

yłączniki różnicowoprądowe z członem nadprądowym (ang. RCBO – Residual current Circuit Breaker with Overcurrent protection) to urządzenia pełniące funkcję zespołu kilku zabezpieczeń w jednym kompaktowym aparacie: przetężeniowego przed skutkami zwarć (człon bezzwłoczny) i przeciążeń (człon zwłoczny) oraz jako środek ochrony przeciwporażeniowej (urządzenie RCD). Aparaty tego typu pozwalają przede wszystkim na dokładny podział obwodów odbiorczych w instalacjach i ich selektywną ochronę – przy użyciu niewielkiego, modułowego, wielofunkcyjnego aparatu zabezpieczającego. Eliminuje się w ten sposób zbędne zadziałanie głównego wyłącznika różnicowoprądowego, zainstalowanego w rozdzielnicy głównej czy piętrowej – i tym samy pozbawia ciągłości dostaw energii elektrycznej w obszarach, gdzie nie występują żadne zaburzenia w sieci.

Wyłączniki różnicowoprądowe z członem nadprądowym 54

ElektroTrendy nr 4/2013

RCBO są szczególnie polecane w instalacjach w budynkach biurowych, usługowo-handlowych czy też wysokiej klasy budynkach mieszkalnych. Rodzaje i dobór RCBO Oferta Hager obejmuje szereg różnych wykonań wyłączników różnicowoprądowych z członem nadprądowym. Wyłączniki te są aparatami o działaniu niezależnym od napięcia sieci, dwubiegunowymi (jeden przewód fazowy i neutralny) o napięciu znamionowym 230V AC. Aparaty posiadają stałe (nienastawialne) wartości wyzwalaczy i zwłoki zadziałania. Wszystkie RCBO Hager pracować mogą w temperaturze otoczenia od -25°C do +40°C. Dobór RCBO odbywa się w oparciu o znormalizowane charakterystyki działania i wielkości wartości prądowe, które dla urządzeń hager wynoszą odpowiednio: •  charakterystyka działania (typ) AC, wyłączniki bezzwłoczne – właściwe zadziałanie członu różnicowoprądowego jest zapewnione przy prądach różnicowych sinusoidalnie przemiennych (udarowych lub wolno narastających), •  charakterystyka działania (typ) A, wyłączniki bezzwłoczne – zadziałanie członu różnicowoprądowego jest zapewnione zarówno przy prądach różnicowych sinusoidalnie przemiennych, jak i pulsujących stałych (udarowych lub wolno narastających), •  charakterystyka działania (typ) A, wyłączniki krótkozwłoczne – jak wyżej, z zastosowaniem opóźnienia zadziałania; informacje w dalszej części artykułu,

•  zakresy nadprądowego zadziałania bezzwłocznego (typ wyzwalacza zwarciowego) – B i C, •  zdolność znamionowa łączeniowa zwarciowa (równa zdolności znamionowej wyłączania i załączania prądu różnicowego) – znormalizowane wartości: 6000A i 10000A, •  wartości prądu znamionowego In – od 6A do 40A, •  wartości prądu znamionowego różnicowego zadziałania I∆n – od 0,01A do 0,3A.

Cechy RCBO Hager Oferta rozwiązań Hager to połączenie tradycyjnej jakości i niezawodności z nowymi możliwościami łączeniowymi oraz wysokim bezpieczeństwem. Cechy charakterystyczne to między innymi: •  bezpieczeństwo i ochrona przed popełnieniem błędu – zabezpieczenie przed dotykiem IP2x, także przy zastosowaniu szyn fazowych. Niemożliwe jest także popełnienie błędu przy wprowadzaniu przewodu do zacisku dzięki nakładkom zabezpieczającym,


Artykuły techniczne WIEDZA I TECHNIKA

Optyczny wskaźnik zadziałania od prądu różnicowego •  pole opisowe z klapką zabezpieczającą – czytelne i estetyczne oznaczenie aparatów, ułatwione dzięki wydrukom z programu Semiolog i transparentnej klapce zabezpieczającej, •  unikalne dwa wskaźniki optyczne: położenia styków roboczych (głównych) oraz wyzwolenia (zadziałania RCBO) od prądu różnicowego. Funkcjonalność ta pozwala na pełne i jednoznaczne określenie przyczyny zadziałania wyłącznika różnicowoprądowego (szczególnie ważne przy diagnostyce awarii), •  wybrane aparaty oznaczone są dodatkowym znakiem bezpieczeństwa BBJ-SEP, potwierdzającym ich najwyższą jakość, niezawodność i zgodność z normami, •  bogaty zakres akcesoriów.

Zdolność zwarciowa RCBO Ważnym parametrem technicznym, określającym zgodnie z normą

Wyłącznik różnicowoprądowy z członem nadprądowym o zdolności zwarciowej (Icn) 10.000A

PN-EN 61009-1, jest wartość Icn – zdolność znamionowa łączeniowa zwarciowa. Jest to wartość prądu wyłączalnego zwarciowego granicznego, oznaczana w wartościach liczbowych na obudowie aparatów. Hager oferuje RCBO zarówno o Icn równym 6000, jak i 10000 A, co pozwala na stosowanie ich w obwodach o podwyższonych wymaganiach na prądy zwarciowe. W odróżnieniu od RCCB (tradycyjnych wyłączników różnicowoprądowych bez członu nadprądowego), RCBO nie wymagają stosowania zabezpieczeń zwarciowych od strony ich zasilania, gdyż same w sobie pełnią funkcję zabezpieczenia przed zwarciami, przeciążeniami i przed porażeniem prądem elektrycznym. Nie istnieje tym samym zależność odporności zwarciowej RCBO od typu i wartości zabezpieczenia przed nim zainstalowanego, jak to ma miejsce w przypadku tradycyjnych wyłączników różnicowoprądowych. Oczywiście, pamiętać należy o zasadzie selektywności (wybiórczości) zabezpieczeń i korzystając z materiałów producenta, właściwie dobrać zabezpieczenia zarówno przetężeniowe, jak i ziemnozwarciowe.

rozruchu najczęściej zasilaczy impulsowych – zwłaszcza tych o niskiej jakości, nie wyposażonych w stosowne filtry i zabezpieczenia wewnętrzne. Zasilacze są stosowane często jako element zabudowany wewnątrz urządzeń odbiorczych, tak więc użytkownik nie ma wpływu na ich działanie. Receptą na tego typu zjawisko, przy jednoczesnym zapewnieniu bezzwłocznej ochrony przed poraże-

Wyłączniki różnicowoprądowe z członem nadprądowym krótkozwłoczne (HI) Często spotykaną sytuacją – w przypadku stosowania urządzeń różnicowoprądowych w pomieszczeniach biurowych, usługowych czy mieszkalnych – jest zbędne zadziałanie RCCB czy RCBO, występujące przy załączaniu urządzeń odbiorczych typu komputery, urządzenia biurowe, lampy wyładowcze z zapłonnikami elektronicznymi czy ogólnie przy występowaniu obwodów o znacznych pojemnościach, urządzeń energoelektronicznych, linii długich ekranowanych, itp. Zdarzenia tego typu powodują duży dyskomfort pracy – brak ciągłości zasilania, często połączony z niedostępnością osób wykwalifikowanych, potrafiących to zasilanie „przywrócić”. Co ważne, tego typu wyłączenia nie są oczekiwanym skutkiem działania ochronnego urządzeń RCD, wynikającym z realnie występującym, stałym prądem różnicowym, ale z naturalnie przemijającym zjawiskiem impulsu prądowego ziemnozwarciowego o dużej wartości, powstającym przy

niem prądem elektrycznym (zgodnie z PN-HD 60364-4-41 Instalacje elektryczne niskiego napięcia – Część 4-41: Ochrona dla zapewnienia bezpieczeństwa – Ochrona przed porażeniem elektrycznym) – jest dobór takich urządzeń, które są odporne na impuls prądu różnicowego o dużej wartości oraz wprowadzają (w określonych normą ramach) opóźnienie wyzwalania zadziałania aparatu. Wyłączniki tego typu nazywane są wyłącznikami różnicowoprądowymi z członem nadprądowy, krótkozwłocznymi

Wyłącznik różnicoprądowy z członem nadprądowym, krótkozwłoczny (HI)

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

55


WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

Napęd zdalny automatyczny MZ915.

Wyzwalacz nadnapięciowy MZ212

i oznaczane są symbolem HI (ang. high immunity). Drugą cechą RCBO typu HI jest odporność na prądy udarowe robocze, płynące krótkotrwale przy załączaniu urządzeń wymienionych powyżej. Są one związane z występowaniem prądów rozruchowych zasilaczy impulsowych, które mogą osiągnąć wartości od kilkunastu do kilkudziesięciu razy wyższe, niż ustabilizowany prąd znamionowy obciążenia. Wyłączniki krótkozwłoczne (HI) Hager cechują się odpornością na impulsy prądowe do 3000A, przy udarze

prądowym tłumionym o kształcie fali 8/20 µs. Odporność RCBO typu HI jest szczególnie przydatna, z punktu widzenia zachowania ciągłości zasilania, w obiektach typu: budynki biurowe, obiekty użyteczności publicznej, laboratoria i ich wyposażenie, układy zasilania awaryjnego, konstrukcje drogowe, tunele, inne. Akcesoria Stosowanie wyłączników różnicowoprądowych z członem nadprądowym Hager uzupełnione może być o wiele przydatnych akcesoriów, takich jak

styki pomocnicze i sygnalizacyjne, uniwersalne wyzwalacze wzrostowe, podnapięciowe i nadnapięciowe (stosowane również do wyłączników nadprądowych i innych aparatów) czy też osłony zacisków i mechanizmy blokujące. Szybki montaż wyłączników, z jednoczesnym wykluczeniem ewentualnych błędów, zapewniają izolowane szyny grzebieniowe, zarówno w wykonaniu widełkowym, jak i kołkowym. Sterowanie pracą RCBO może być realizowane także przy użyciu napędów zdalnych serii MZ9xx, gdzie możliwe jest jednorazowe zadziałanie mechanizmu po podaniu zewnętrznego sygnału sterującego oraz dodatkowa funkcja automatycznego ponownego załączenia po wyzwoleniu, które może być uruchamiane po czasie 3 minut lub 30 sekund (wybór za pomocą potencjometru). Podsumowanie Wyłączniki różnicowoprądowe z członem nadprądowym (RCBO) firmy Hager to oferta aparatów, realizujących złożone zadania ochrony kabli i przewodów przed skutkami zwarć i przeciążeń oraz ochrony ludzi i zwierząt przed porażeniem prądem elektrycznym – w jednym, modułowym aparacie zabezpieczającym. RCBO pozwalają na dokładne zabezpieczenie wybranych elementów instalacji elektrycznej – przy jednoczesnym zapewnieniu ciągłości zasilania obiektu w przypadku wystąpienia zaburzenia. Aparaty te cechuje wysoka jakość wykonania, pełne bezpieczeństwo stosowania czy też wiele unikalnych cech konstrukcyjnych (na przykład podwójne wskaźniki optyczne, osłony zacisków czy występowanie RCBO o typie wyzwalania HI). Ważną cechą RCBO Hager jest pełna zgodność z normami, potwierdzona certyfikatami jakości krajowymi (BBJ-SEP) i zagranicznymi. Hager udziela wsparcia technicznego na etapie projektowania instalacji i doboru urządzeń, oferując nieodpłatnie oprogramowanie HagerCAD i Elcom, dostępne na stronie internetowej hager.pl oraz u doradców techniczno-handlowych i inwestycyjnych. Andrzej Szulik Product Manager

56

ElektroTrendy nr 4/2013



TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Artykuły techniczne

Oświetlenie z werwą i rozmachem Prosty i łatwy sposób na kurację i zabawę kolorystyczno świetlnym szaleństwem. Poczuj czym jest alchemia światła Lampki biurkowe, Lampki halogenowe, Mini lampki z czujnikiem ruchu – Postaw na jakość, efektowny i designerski wystrój przepleciony z kunsztownie oprawioną stylizacją, wydajność i sprawdzone rozwiązania, które: zadziwiają, zniewalają, zachwycają, jednocześnie przyczyniając się do komfortu i poprawy wydajność percepcyjnej której równowaga stanowi niezastąpiony element dobrego samopoczucia. Popuść wodzę letniej fantazji i doprowadź swoje neurony do błogiego i pełnego letargu ukojenia. Dlaczego ZeXt? Energetyzujący, świetnie wpływający na harmonię, wprowadzający równowagę, wyrafinowany styl i budujący nastrojową konwencje. Zawsze na miarę oczekiwań i profetycznie spełniający pokładane w nim wymagania. Przygotowany w oparciu o najnowocześniejsze receptury i sprawdzone patenty naszego biznesowego know-how. Taki w telegraficznym skrócie jest asortyment z półki ZeXt. Asortyment ciągle udoskonalający się i futurystycznie patrzący w przyszłość, w duchu najnowszych rozwiązań technologicznych opartych na inno-

58

ElektroTrendy nr 4/2013

wacyjnych rozwiązaniach. Słowem, produkt przygotowany w taki sposób by klient dostał od nas „więcej, za mniej” a przede wszystkim produkt w średniej cenie dla klienta, który stawia na jakość, funkcjonalność i wyróżniającą się niewątpliwie energooszczędnością. To realne pokłosie podejmowanych przez nas działań, dzięki czemu słowa te nie są pustym wytrychem, a odzwierciedlają w pełni technologiczną wydajność naszego asortymentu. Sięgając po lampki opatrzone logiem ZeXt, wybieracie Państwo oświetlenie, które naprawdę się wam spodoba: nasze lampki wykonane są z najlepszej jakości materiałów, wiele zastosowań wykończeniowych przygotowaliśmy i dostosowaliśmy do waszego gustu. A przede wszystkim lampki których kształty są pełne ekspresji i elegancji dające więcej światła niższym kosztem. Polegamy i współpracujemy z najlepszymi , nasz zespół pracowników to pasjonaci których napędza wiara w markę i jej cel.

Pomaluj swój domowy świat właściwą i odpowiednią barwą światła

Szanowni Państwo, korzystając z okazji i możliwości kolejnej publikacji w tak zaszczytnym gronie, cieszymy się, że mamy możliwość prezentacji naszej oferty na tak poczytnej i reprezentatywnej w przestrzeni elektryczno-oświetleniowej platformie, której przekaz i siła rażenia wyznacza najnowocześniejsze i wyznaczające współczesne trendy asortymentowe pozycje produktowe. Obecny numer wydania skupia się na tematyce związanej z Babim latem, tak kwieciście majestatyczno-poetyckim o przepięknym krajobrazie występującym tylko nad Wisłą. Babie lato – złota jesień, indian summer, potocznie

zwanym złotą jesienią – to okres i czas pięknej i słonecznej pogody, która napędza nas i stymuluje w początkowym okresie jesiennych dni. ZeXt przygotował dla Państwa pakiet sprawdzonych i niezastąpionych rozwiązań, które przyczynią się tego aby czas spędzony wspólnie z asortymentem ZeXt i niebywałej jakości strumieniem świetlnym, nasycił Państwa: energią, sensualną witalnością i dobrze oprocentowaną paletą endorfin, które z całą mocą Państwu gwarantujemy. Wedle łacińskiej dewizy Pacta Sun Servanda – umów należy dotrzymywać.


Artykuły techniczne

By nie odchodzić od konwencji babiego lata i walorów z niego płynących chcielibyśmy aby przewodnim lejtmotywem tego artykułu były słowa „Pomaluj swój domowy świat na żółto i niebiesko”, by czas spędzony z lekturą „ET” był dla Państwa chwilą relaksu i możliwością czerpania niekończących się inspiracji i doradztwa w zakresie pomocy wybranego i właściwego asortymentu. Szukasz idealnej i praktycznej lampki na biurko. Nie musisz już szukać. Przygotowaliśmy rewelacyjny i energooszczędny hit idealnie odpowiadający twoim potrzebom. W niniejszym artykule chcielibyśmy dokonać prezentacji niezbędnego w domowym wystroju asortymentu, który jest kluczowym elementem wprowadzającym klimat i artystyczny ład. Operowanie światłem jest sztuką która buduje architekturę wnętrza. Wymaga fantazji, smaku i wyczucia. Obok takich cech jak funkcjonalność stanowi przede wszystkim element dekoracji. A więc przejdźmy zatem do egzemplifikacji naszej oferty. Proponujemy skierowanie wektoru na półkę gdzie znajdziemy LAMPKĘ BIURKOWĄ Z ABAŻUREM, model - G1073, G1085.

Są to lampki biurkowe o nowoczesnej stylistyce, wykonane z ceramicznej podstawy i abażura z impregnowanego materiału. Dzięki zastosowaniu tego materiału lampki dają kojące, przyjemne, łagodne i wielowymiarowe oświetlenie. Lampka znajduje świetne zastosowaniu zarówno jako oświetlenie w domu, jak również oświetlenie w biurze – miejscu pracy. Jest to nieocenione źródło wypełniające i umilające nam czas podczas wertowania ulubionej lektury. Jako źródło światła można tu stosować tradycyjną żarówkę z gwintem E14 o maksymalnej mocy 40W. Więcej informacji o żarówkach znajdziecie Państwo na naszej stroni internetowej www.zext.com.pl Specyfikacja: Zasilanie 230v/50 Hz, IP20 – ochrona przed ciałami stałymi przekraczającymi 12 mm, druga klasa ochronności, do stosowania wewnątrz, zgodność produktu z wszelkim kodyfikacjami europejskimi. Kolejnym z naszych magazynowych asów są: LAMPKI BIURKOWE KT102, KT110. Lampki biurkowe o ciekawym kształcie i różnorodnej i bogatej palecie kolorystycznej. Wykonane zostały z tworzywa sztucznego i metalu. Źródło światła stanowią żarówki halogenowe o maksymalnej mocy 50W – model KT102, który jest wyposażony jest w wyłącznik dwupozycyjny, co umożliwia pracę w trybie 35W bądź 50W. Ponadto w ofercie znajdziecie państwo LAMPKI KT037, KT116. LAMPKA BIURKOWA LB, TRZONEK GB23 (zasilanie 230v/50Hz) – Tradycyjna lampka biurkowa wykonana z tworzywa sztucznego. Jako źródło światła należy zastosować świetlówkę kompaktową niezintegrowaną typu PLS o mocy 9W. Dzięki zastosowaniu energooszczędnego źródła światła oprawa doskonale nadaje się do oświetlenia miejsca pracy i nauki, może również stanowić uzupełnienie źródła światła.

TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Na zakończenie naszej prezentacji przesuwamy Państwa uwagę na kolejną unikalną i niezastąpioną w domowym ognisku LAMPKĘ BIURKOWĄ HALOGENOWĄ SX338, SX065 (zasilanie 230V/50Hz) Są to lampki o tradycyjnym kształcie i kunsztownie oprawionej kolorystyce, wykonane z tworzywa sztucznego. Jako źródło światła należy zastosować sztyfty halogenowe typu JCG4 o mocy 20W lub 35 W. Halogenowe źródło światła i nowoczesny wygląd sprawia, że nasze lampki są niezastąpionym elementem wyposażenia każdego miejsca pracy nadając mu niebywały i promieniując na otoczenie faktor. Szanowni państwo, dziękujemy za tę chwilę atencji i uwagi i niezmiernie liczymy, że zaproponowane przez nas pozycje asortymentowe znajdą właściwe i napawające Państwa zadowoleniem rozwiązania w doborze odpowiedniego źródła światła. Artykuł ten zaczęliśmy od motywu okraszonego słowami „Pomaluj swój domowy świat na żółto i na niebiesko”. Oczywiście to tylko zaproponowana kolorystyka, w niczym nie ograniczająca imaginacji klienta i kolejnych zastosowań oraz zabawy strumieniem świetlnym. Ułańska fantazja i zabawa świetlną konwencją przy zastosowaniu Lampek ZeXt będzie lokatą z dobrym i wysokooprocentowanym zyskiem. Niska cena = wysoka jakość. Przy wakacyjnym remoncie warto zadbać także o właściwy dobór światła, który dopełni efekt finalny pracy, nadając naszej domowej przestrzeni nowatorskiego wyrazu i indywidualnego charakteru, podkreślając naszą oryginalną osobowość. Szanowni Państwo niech na waszym domowym niebie stanie tęcza malowana waszą własną autorską kredką.

Gorąco polecamy - ZeXt Opracowano: na podstawie materiałów źródłowych firmy Zext

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

59


technika na co dzień

Artykuły techniczne

system kanałów typu KPP tzw. system „podparapetowy”

W ofercie produktowej AKS Zielonka innowacyjną grupą asortymentową jest system kanałów typu KPP tzw. system „podparapetowy”. Cechą charakterystyczną systemu KPP jest inny sposób montażu pokrywy. W odróżnieniu od standardowych kanałów, pokrywa montowana jest wewnątrz profilu. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość zamontowania kanału bardzo blisko innych elementów (np. pod parapetem, czy styku ściany i sufitu) lub kilku kanałów, jeden obok drugiego.

Z

astosowane rozwiązania w kształcie zatrzasków łączących pokrywę z podstawą zapewniają solidne i estetyczne zamknięcie komory kanału, nawet w sytuacji mocnego odkształcenia czy skręcenia kanału, nie ma możliwości, by prawidłowo zamocowana pokrywa samoistnie odczepiła się od podstawy. Zarówno ten typ zamknięcia, jak i inne innowacyjne rozwiązania, zastosowane w wyrobach firmy AKS Zielonka opracowane zostały przez jej właściciela – Antoniego Kazimierza Skwierczyńskiego i są wzorami prawnie chronionymi w Urzędzie Patentowym RP. Istotną cechą rodziny kanałów KPP jest ograniczenie stosowania łączników prostych maskujących połączenia, tutaj pokrywy wsuwane są pod zamontowany osprzęt. System KPP zapewnia jeszcze szerszą gamę konfiguracyjną niż standardowe kana-

60

ElektroTrendy nr 4/2013

ły. Osprzęt możemy montować tradycyjnie, za pomocą puszek jak i przy użyciu dedykowanych do instalacji typu M45ramek kanałowych. Kanały KPP o rozmiarach 60/90, 50/100, 60/110 i 60/130 posiadają w swojej podstawie wbudowane teowe wsporniki o standardowym rozstawie 35mm. Wsporniki te mogą służyć m.in. do montowania przegród 1T i 2T, puszek KD oraz szerokiej gamyosprzętu przystosowanego do montażu na szynach 35mm. Wykorzystując puszki typu KD można montować w kanałach standardowy osprzęt instalacyjny ramkowy czy siłowy. AKS Zielonka oferuje swój system KPP wyposażony w komplet osprzętu służącego do estetycznego i zgodnego ze sztuką wykonania instalacji. Dostępne są w ciągłej ofercie wszelkiego rodzaju złączki, zakończenia i narożniki dedykowane do każdego z wymiarów tego systemu. Najnowszym wyrobem z tej grupy jest kanał KPP 50/100. Ten wymiar

stanowi racjonalne uzupełnienie istniejącego typoszeregu, dotychczas był zbyt duży „przeskok” pomiędzy wymiarami 60/90 a 60/110. Wprowadzenie sytemu KPP do oferty firmy AKS Zielonka poprzedził szereg konsultacji z projektantami i wykonawcami oraz niezliczona ilość testów. Efektem jest gama produktów szybkich, łatwych w montażu oraz atrakcyjnych cenowo. Zastosowanie pełnego systemu kanałów KPP znacznie skraca czas pracy i obniża koszty instalacji. Ukłonem w stronę dystrybutorów jest pełna kompatybilność całego systemu, co pozwala ograniczyć miejsce magazynowe. Ramki RK1M, 2M, 3M do systemu M45 można stosować we wszystkich rozmiarach kanałów KPP, natomiast przegrody 1T lub 2T wszędzie tam gdzie są wspomniane wcześniej wsporniki teowe. Ten sam system montażu jest zastosowany w oferowanych przez nas minikolumnach, kolumnach i profilach aluminiowych.



WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

ALINDUFLEX® – Rewolucja w dziedzinie kabli gumowych

Dr. Wilhelm Engst

Nowa alternatywa dla kabli miedzianych: Elastyczne żyły aluminiowe w innowacyjnych przewodach TKD lżejsze do 60% od tradycyjnych

TKD, wraz z wprowadzeniem na rynek nowej serii przewodów pod nazwą ALINDUFLEX®, rewolucjonizuje podstawowy asortyment kabli w izolacji gumowej, przeznaczonych do wielu zastosowań, najczęściej zewnętrznych. Zamiast znacznie cięższej (i droższej) miedzi w przewodach ALINDUFLEX® miedź została zastąpiona giętkimi żyłami z aluminium, dzięki temu mogliśmy uzyskać aż do 60% redukcji wagi kabla. Nowatorska konstrukcja żył aluminiowych, ponadto izolacja żył i powłoka zewnętrzna wykonane zostały z najwyższej jakości specjalnych mieszanek gumy. ALINDUFLEX®, w stosunku do standardowych kabli gumowych, wykazuje ponadto podwyższoną odporność na działanie ozonu, promieniowania słonecznego UV, olejów oraz szerszy zakres temperatur. Taka konstrukcja wyśmienicie nadaje się do pracy – zarówno na konstrukcjach dźwigowych, jak i nowoczesnych systemach przenośnikowych. Tym samym innowacyjne kable gumowe TKD swoje główne zastosowanie znajdują w portach, górnictwie, przy drążeniu i budowie tuneli, jak i do zasilania na placach budowy – krótko mówiąc: wszędzie tam, gdzie warunki pracy wymagają od kabli szczególnej odporności. Umieszczony na powłoce zewnętrznej przewodów ALINDUFLEX® barwny prążek pozwala w łatwy i widoczny sposób odróżnić je od tradycyjnych przewodów miedzianych. Znacząca redukcja wagi, a zarazem doskonała giętkość zapewniają łatwość w użyciu, skracając w znaczący sposób czas montażu i instalacji. Dodatkowym plusem jest bardzo korzystny stosunek

62

ElektroTrendy nr 4/2013

parametrów użytkowych do ceny. Już na etapie wysyłki następuje wyraźne obniżenie wiążących się z nią kosztów transportu. Na szczególną uwagę zasługuje stabilna cena aluminium – w porównaniu z miedzią znacznie mniej podatna na wahania kursów metali. Dochodzi tu bez wątpienia ważny aspekt wielokrotnie mniejszej atrakcyjności tego typu kabli dla potencjalnych złodziei, szkody wywoływane kradzieżami są często bardziej dolegliwe aniżeli sama utrata kabla miedzianego. „Przewody zostały poddane licznym i szczegółowym testom, które potwierdziły ich odporną konstrukcję umożliwiającą szeroki zakres zastosowań w oraz na urządzeniach mobilnych na zewnątrz” – podkreśla Dr. Wilhelm Engst, prezes zarządu i dyrektor zarządzający TKD KABEL GmbH. „Generalnie rzecz biorąc udoskonalona konstrukcja gwarantuje większą wydajność za niższą cenę – a kable ALINDUFLEX urzekają wręcz opłacalnością eksploatacji”. Aluminium posiada zasadniczo niższą przewodność elektryczną w stosunku do miedzi. Aby ją wyrównać, materiały, z jakich został wykonany przewód ALINDUFLEX®, umożliwiają podwyższoną temperaturę pracy żyły 90oC, co w efekcie, przy zastąpieniu nimi standardowych przewodów H07RN-F, nie powoduje konieczności zwiększania przekroju żył. Oferowany przez TKD typoszereg ALINDUFLEX® obejmuje przewody jednożyłowe posiadające przekroje od 10 mm² do 400 mm² oraz przewody wielożyłowe. Firma proponuje przewody 4- i 5-żyłowe o przekrojach od 10 mm² do 120 mm². Na życzenie klienta wykonujemy również przewody w wykonaniu

bezhalogenowym – opcja zyskująca na znaczeniu z uwagi na rosnącą świadomość ekologiczną wielu inwestorów. W celu zapewnienia bezpieczeństwa elektrycznego i podwyższonej wytrzymałości mechanicznej, zastosowane elementy aluminiowe wymagają od instalatora wykonania wysokiej jakości połączeń ściśle dostosowanych i opracowanych dla zastosowanego giętkiego przewodnika aluminiowego. Dr. Engst wskazuje wyraźnie, iż „oferowana przez TKD technologia systemowa ALINDUFLEX® posiada pełną gamę komponentów do wielu zastosowań, aby zagwarantować tym samym maksymalne bezpieczeństwo”. Zastosowana przez TKD technologia łączenia zawiera sprawdzone systemy połączeń. W oparciu o praski hydrauliczne oraz wybrane komponenty gwarantujemy, że wykonane połączenia kabli i ich zakończeń w układzie zarówno aluminium z aluminium, jak i aluminium – miedź będą miały długą żywotność. Dodatkowo w ofercie dostępne są narzędzia montażowe odpowiednio dopasowane do elementów łączeniowych oraz komponenty przetestowane pod względem wytrzymałości mechanicznej i bezpieczeństwa elektrycznego. Poszerzyliśmy ofertę konfekcjonowanych przewodów o nową technologię systemową dostosowaną do indywidualnych potrzeb klienta. Zdjęcie: Innowacja w dziedzinie kabli gumowych ALINDUFLEX® TKD (Zdjęcie: TKD KABEL)

Kontakt: TKD Polska Sp. z o.o. Andrzej Iwanowski E-Mail: iwanowski@tkd-polska.pl

www.tkd-polska.pl


Artykuły techniczne WIEDZA I TECHNIKA

TKD Polska Sp. z o.o.

Twój bezpośredni dostawca rozwiązań kablowych Wielu klientów zaufało jakości produktów dostarczanych przez TKD. Nasze rozwiązanie kablowe kierujemy do firm zajmujących się: •  Wytwarzaniem maszyn i urządzeń automatyki przemysłowej;

•  Elektroniką i automatyką budynkową, okablowaniem systemów kontroli dostępu i BMS; •  Produkcją oraz serwisem dźwigów i urządzeń portowych ; •  Produkcją oraz serwisem wind i suwnic;

2YSL(St)CYK-J 0,6/1 kV EMV-UV – giętki przewód przyłączeniowy i zasilający do systemów napędowych i okablowania przetworników częstotliwości, do użytku w przemyśle maszynowym (zasilanie silników, pomp) oraz innych. Dostępne wykonanie zewnętrzne i wewnętrzne oraz 3+.

ÖPVC-JZ/OZ-YCY – giętki przewód sterowniczy, przyłączeniowy i zasilający do wykonywania instalacji ruchomych i stałych, izolacja olejoodporna, ekran miedziany min. 85% pokrycia.

H05(07)VVH6-F – przewód płaski sterowniczy i zasilający do części ruchomych suwnic, dźwigów, wind, do zastosowania w systemach przenośników taśmowych oraz innych maszyn i urządzeń.

TROMMELFLEX NSHTÖU-J – przewód zasilający i sterowniczy do wielokrotnego rozwijania i nawijania na bęben lub w sposób wymuszony do prowadzenia na rolkach lub innych prowadnicach, przystosowany do szybkiego przewijania nawet do 120 m/min.

Andrzej Iwanowski

•  Systemami transportowymi i przenośnikowymi; •  Kablami kolejowymi; •  Automatyką i stertowaniem w przemyśle rafineryjnym i chemicznym. Katalog główny TKD zawiera 26.087 typów kabli, opisanych na 689 stronach. Posiadamy nowoczesne, w pełni zautomatyzowane centrum logistyczne w Nettetal na terenie Niemiec, dzięki czemu jesteśmy w stanie przygotować i wysłać zamówione kable w ciągu 24 godzin do klienta. Z magazynu w Warszawie ponad 90% dostaw do dowolnego punktu w Polsce jest realizowanych w czasie do 24 godzin od złożenia zamówienia. Grupa TKD stale dostosowuje się do potrzeb klientów – Działamy niezawodnie, terminowo, oferując nasze towary w korzystnej cenie. TKD – gotowe systemy kablowe. Stale rozwijający się rynek potrzebuje ciągłego unowocześniania rozwiązań. TKD posiada szeroką paletę produktów. Regularnie wprowadzamy nowe systemy, aby sprostać wymaganiom naszych klientów. Dzięki szerokiej ofercie mają Państwo możliwość skorzystania z gotowych produktów wykonywanych na życzenie klientów, co zapewnia: •  mniejszy nakład pracy przy uruchamianiu systemu, •  wykonanie gotowych elementów systemu wg zasady Plug and Play, •  zredukowanie kosztów logistyki dzięki jednemu dostawcy, •  minimalizacja kosztów magazynowania, dostawa wg zasady just in time, •  dostęp do szerokiej oferty produktowej, Koncentrujemy się na indywidualnych potrzebach naszych klientów. nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

63


WIEDZA I TECHNIKA

Artykuły techniczne

Oświetlenie LED p od staw o we fa k ty

Technologia LED coraz bardziej wkracza w nasze codzienne życie. Unikatowe właściwości diod elektroluminescencyjnych (z angielskiego Light Emitting Diodes, czyli w skrócie LED) sprawiają, że ta grupa oświetlenia rozwija się błyskawicznie. Praktycznie z roku na rok widać, jak produkty te mają coraz lepsze parametry, dzięki temu lista ich zalet stale się wydłuża. Jeszcze kilka lat temu jasność diod LED była na tyle niska, że wykorzystywano je głównie do podświetlenia nastrojowego. Dzisiaj diodami LED oświetlane są całe domy i biura. Technologię tą wykorzystują także producenci samochodów, a nawet szpitale, gdzie lampy LED stosuje się m.in. w leczeniu żółtaczki noworodkowej.

Krótko o zasadach działania diod LED Lampy LED mogą generować białe światło na dwa sposoby. Pierwszy polega na połączeniu trzech kolorów źródeł światła: czerwonego, zielonego i niebieskiego, które razem emitują światło białe. Częściej stosowaną metodą w przypadku oświetlenia ogólnego jest użycie niebieskich źródeł światła LED i pokrycie ich związkami chemicznymi wykazującymi luminescencję (zimne świecenie), czyli tzw. luminoforami, które zmieniają spektrum światła. Co ciekawe, dzięki zastosowaniu kilku powłok, widmo światła LED może przypominać to emitowane przez słońce. Każda warstwa luminoforu zmniejsza oczywiście strumień świetlny. Dlatego dziś głównym celem ciągłych prac rozwojowych nad technologią LED jest uzyskanie idealnej równowagi pomiędzy poziomem i barwą emitowanego światła. Zalety technologii LED Do najważniejszych korzyści jakie dają diody elektroluminescencyjne należą: wysoka efektywność świetlna, dostępność barw z całego spektrum widzialnego, długi czas życia, brak promieniowania ultrafioletowego i emisji podczerwieni, odporność na uszkodzenia mechaniczne, a także szeroki zakres dopuszczalnych temperatur pracy. W odróżnieniu od lamp fluorescencyjnych czy sodowych, lampy LED w bardzo krótkim czasie osiągają pełną efektywność i odnoszą dobre wyniki w warunkach pracy wymagających częstego włączania i wyłączania. Poza tym, nie nagrzewają oświetlanych przestrzeni oraz nie emitują ciepła w kierunku świecenia. Do-

64

ElektroTrendy nr 4/2013

ślonej mocy, co powoduje, że jest tylko jedno, większe źródło światła. Podobnie jak diody SMD, dioda COB ma szeroki kąt świecenia, jednak można na rynku spotkać źródła światła COB

datkowo, w przeciwieństwie do żarówek czy świetlówek, lampy LED pod koniec okresu żywotności tracą powoli swoją jasność. Między innymi z tego powodu technologia LED ma ogromną przewagę nad innymi rodzajami oświetlenia w budowie inteligentnych systemów oświetleniowych zewnętrznych i wewnętrznych. Lampy LED to świetne rozwiązanie, gdy chcemy wykorzystać regulatory światła, czujniki wolumetryczne, timery, itd. Zmiany w natężeniu światła, poza oszczędnością energii, wydłużają żywotność lamp LED. Współcześnie, zamienniki LED produkowane są dla wszystkich popularnych gwintów i trzonków opraw oświetleniowych. Za uniwersalnością zastosowania diod LED przemawia ich wytrzymałość. Są to produkty odporne na uszkodzenia mechaniczne, wilgoć i niską temperaturę. Diody LED mają także możliwość bardzo dokładnego ustalania temperatury barwowej świecenia. Barwę taką można dostosować do indywidualnych potrzeb obiektu, wybierając wśród trzech podstawowych odcieni – dziennej, neutralnej i ciepłej. Obecnie coraz powszechniejszą technologią LED wykorzystywaną w źródłach światła i oprawach jest technologia COB. W żarówkach montowana jest tylko jedna dioda o okre-

z soczewką skupiającą, co umożliwia regulację kąta świecenia. Diody COB dają ogromne możliwości uzyskania źródeł światła o dużej mocy. Na rynku można spotkać oświetlacze LED zbudowane na bazie diod COB, które mają moc nawet powyżej 100W. Ekologiczny LED Wartością dodaną źródeł światła opartych na technologii LED jest też ekologia. Diody LED nie zawierają rtęci ani szkodliwych dla środowiska substancji. Oczywiście zawierają małe ilości związków chemicznych odpowiedzialnych za kolor świecenia, jednak przy tak małych gabarytach jest ich niewiele i są nieszkodliwe. Źródła LED charakteryzują się bardzo wysoką sprawnością, czyli powstają bardzo małe straty podczas przetwarzania prądu elektrycznego w światło, co bezpośrednio przekłada się na oszczędność.



TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Artykuły techniczne

Elektryczne systemy antyoblodzeniowe MATEC

Systemy antyoblodzeniowe MATEC to instalacje grzewcze stanowiące ochronę przed zamarzaniem rur wodociągowych oraz oblodzeniem rynien, ramp, podjazdów, schodów i innych ciągów komunikacyjnych narażonych na działania zimowych warunków atmosferycznych. Każdy z tych elementów wymaga indywidualnego podejścia i zastosowania najbardziej wydajnych i efektywnych dla danej grupy systemów ochrony przed zamarzaniem.

Ochrona podjazdów i ciągów komunikacyjnych (nieasfaltowych) przed oblodzeniem

P

odjazdy, wyjazdy – najogólniej rzecz ujmując – wszystkie odcinki drogi lub chodnika charakteryzujące się nachyleniem terenu powinny być zabezpieczone przed oblodzeniem. Biorąc pod uwagę strefę klimatyczną oraz materiał, z którego może być wykonana nawierzchnia, moc niezbędna do utrzymania stanu bezoblodzeniowego, waha się w granicach 250÷320 W/m². Optymalna dla utrzymania stanu bezoblodzeniowego moc proponowana przez MATEC to 300 W/m². Aby zapewnić równomierny rozkład ciepła na ogrzewanej powierzchni niezwykle ważne jest prawidłowe ułożenie przewodów grzejnych pod nawierzchnią. W tym celu MATEC oferuje matę grzejną, czyli spięty ze sobą przewód grzejny z zachowaniem odpowiednich odległości między przebiegami. Taka konstrukcja elementu grzejnego gwarantuje sprawny montaż bez ryzyka błędnego rozłożenia przewodu grzejnego pod względem zachowania odpowiednich odległości między

66

ElektroTrendy nr 4/2013

przebiegami. Konstrukcja spinająca przewód w matę grzejną zapewnia równomierne rozłożenie temperatury na powierzchni. Podjazdy i chodniki charakteryzują się zazwyczaj konstrukcją warstwową, tj. najpierw występuje warstwa nośna, czyli utwardzony podkład, następnie warstwa piasku lub suche-

go betonu, ostatnia wierzchnia warstwa to beton lub kostka brukowa. W przypadku takiej struktury ciągu komunikacyjnego przewody grzejne (matę grzejną) ułożyć należy w górnej części warstwy środkowej, czyli na piasku bądź suchym betonie. Dodatkowo, aby zminimalizować ryzyko strat cieplnych w ciągach ko-


Artykuły techniczne

munikacyjnych dla pieszych pomiędzy warstwą nośną a piaskiem warto zastosować izolację termiczną. Może to być styrodur charakteryzujący się odpowiednią wytrzymałością mechaniczną, niską nasiąkliwością wody i – co najważniejsze – bardzo małym współczynnikiem przewodzenia ciepła. W ostatniej wierzchniej warstwie zamontować należy czujnik temperatury lub lodu i śniegu, który będzie informował urządzenie sterujące o stanie na powierzchni trotuaru. Maty grzejne można montować również w betonie, wówczas przewody grzejne należy ułożyć bezpośrednio na utwardzonym podkładzie i następnie zalać warstwą betonu. Czujnik temperatury umieszcza się na stałe w wydrążonej na powierzchni betonu bruździe. Przewody zasilające z przewodem czujnika temperatury (sondy) należy poprowadzić w peszlach bezpośrednio do punktu zasilającego z regulatorem temperatury. W miejscach o dużej liczbie zakrętów lub przeszkód zamiast mat grzejnych można zastosować schodowe przewody grzejne MATEC. Ochrona schodów i ramp przed oblodzeniem MATEC oferuje przewody grzejne jednostronnie zasilane o mocy 20 W/mb, które doskonale sprawdzają się w ochronie schodów i ramp. Podobnie jak maty pod podjazdy przewody grzejne instalowane pod powierzchnią stopni schodów powinny stanowić źródło ciepła o powierzchniowej mocy cieplnej zbliżonej do 300 W/ m². Aby uzyskać pożądaną moc cieplną należy dokładnie wyliczyć odległości między układanymi przewodami. Wartość odległości można obliczyć stosując następujący wzór: 20 W/mb x 100 cm/mb Aodl = 300 W/m² gdzie: Aodl - odległość między układanymi przewodami Odległość między układanymi przewodami wynosi tutaj w przybliżeniu 6,6 cm. W przypadku schodów każdy stopień to ograniczona, ściśle określona powierzchnia, dla której

należy wyliczyć odpowiednią długość przewodu grzejnego, np. dla stopnia o wymiarach 0,28 m x 1,0 m, długość przewodu Sind obliczyć należy mnożąc stosunek powierzchniowej mocy cieplnej i mocy przypadającej na 1 mb przewodu przez pole powierzchni jednego stopnia. 300 W/m² x 0,28 m x 1,0 m 20 W/mb W ten sposób uzyskuje się wartość Sind = 4,2 m przewodu na jednym stopniu. W celu określenia całkowitej długości przewodu do ułożenia na wszystkich stopniach długość Sck należy pomnożyć przez ilość stopni, np. 3 dodając jednocześnie wysokość każdego stopnia powiększoną o odległość ułożonych przewodów od krawędzi stopni np. 0,14 m +0085 m = 0,225 m. W przybliżeniu można przyjąć, że odległość ułożenia przewodów od krawędzi jest różnicą pomiędzy sumą odległości między przewodami ułożonymi na stopniu (3 x 6,6 cm = 19,8 cm), a całkowitą głębokością stopnia (28 cm), co daje wynik 8,2 cm. Wynik ten to również suma dwóch odległości przewodów ułożonych na stopniu od jego dwóch krawędzi, przedniej i tylnej (4,1 cm +4,1 cm). W praktyce zaleca się jednak, aby odległość przewodu Sind =

TECHNIKA NA CO DZIEŃ

od zewnętrznej krawędzi stopnia była mniejsza niż odległość od jego wewnętrznej krawędzi. Takie rozwiązanie zapewnia lepsze zabezpieczenie bardziej narażonej na oblodzenie krawędzi stopnia. Sck = 3 x 0,225 m + 3 x 4,2 m = 13,275 m Jeśli schody posiadają spocznik (podest) o przykładowych wymiarach 1,0 m x 0,85 m to długość przewodu niezbędna do jego ogrzania wynosi: Pck = 0,85 m x 1,0 m x

300 W/m² 20 W/mb

Pck = 12,75 mb Dysponując wartościami Sck i Pck można określić całkowitą długość przewodu DPsum potrzebnego do ogrzania pełnego elementu schodowego w ciągu komunikacyjnym. DPsum = Sck + Pck = 25,95 mb Konkretnie w tym przypadku można zastosować przewód grzejny MATEC GPSY-26/20 W analogiczny sposób obliczyć można rozkład przewodu grzejnego pod nawierzchnią rampy. W przypadku ramp różnicę może jedynie stanowić konstrukcja nawierzchni.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

67


TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Artykuły techniczne

Warstwa nośna ramp najczęściej wykonana jest z płyty żelbetowej. Na płytę położona jest warstwa betonu, wówczas przewód grzejny układany jest bezpośrednio na płycie i następnie zalewany jest warstwą betonu. Ważne, aby przewody grzejne układać między dylatacjami, czyli przerwami między płytami nośnymi, żelbetowymi – jeden moduł przewodu układa się na jednej płycie rampy. W ostatniej fazie montażu przewodu grzejnego należy połączyć równolegle w jednym miejscu (poza płytami) przewody zasilające ze wszystkich ułożonych modułów. Przewody grzejne stałooporowe do rynien Przewody grzejne chroniące rynny przed oblodzeniem ze względu na miejsce pracy muszą być wyposażone w izolację zewnętrzną odporną na promieniowanie UV. Odporność ta zapobiega wykruszaniu i przyklejaniu się izolacji do ogrzewanej powierzchni. Przewody z uwagi na montaż na powierzchni elementów chronionych nie muszą posiadać bardzo wysokiej mocy grzejnej, moc minimalna nie powinna być jednak mniejsza niż 15 W/mb. W procesie planowania

68

ElektroTrendy nr 4/2013

ułożenia przewodów grzejnych do rynien stosuje się podobny system jak w przypadku przewodów podpowierzchniowych. Przewody grzejne do rynien typu GPRN współpracują z czujnikami temperatury lub czujnikiem lodu i śniegu. Układa się je w rynnach podwójnie lub pojedynczo w zależności od średnicy rynny. W przypadku, gdy średnica rynny nie przekracza 12 cm można zastosować pojedynczy układ rozłożenia przewodu, natomiast dla średnic większych zaleca się podwójne ułożenie. Przewody grzejne wpinane są do klipsa zamontowanego wewnątrz rynny. Klipsy zapewniają równoległe i niezmienne względem siebie ułożenie dwóch pracujących przewodów. W rurach spustowych przewody mocuje się specjalnym zawiesiem i łańcuchem specjalnie do tego przystosowanym. Przewody grzejne z termostatem do systemów przeciwzamarzaniowych na rury Systemy przeciwzamarzaniowe rur to idealny pomysł na zabezpieczenie przed zamarzaniem instalacji wodociągowych, rur kanalizacyjnych

i innych elementów transportujących wodę w miejscach narażonych na działanie niskich temperatur. Przewody grzejne prowadzone mogą być po zewnętrznej stronie rury w sposób równoległy lub owijane w stosunku do jej osi. W obu przypadkach przewód mocowany jest paskami plastikowymi lub najlepiej taśmą klejącą, będącą również w ofercie MATEC. Ze względu na lepsze rozprowadzanie ciepła na chronionym termicznie elemencie sugeruje się owijanie rury przewodami grzejnymi. Przewody grzejne nie mogą się ze sobą krzyżować i stykać powierzchniowo. Przewody grzejne przeznaczone do ochrony rur przed zamarzaniem płynącej w nich wody standardowo wyposażone są w termostat, który w sposób samoczynny steruje elementem grzewczym. Termostat zamontowany jest pomiędzy przewodem grzejnym a zasilającym. Tak skonstruowane urządzenie nie wymaga stosowania dodatkowych regulatorów temperatury. Termostat zależnie od utrzymującej się wokół niego temperatury załącza i wyłącza ogrzewanie. Przy temperaturze +3°C przewód grzejny zostaje uruchomiony, natomiast przy temperaturze +11°C przewód jest automatycznie wyłączany. Całe urządzenie, czyli przewód z termostatem podłączyć należy do sieci 230 V wtyczką zainstalowaną na końcu przewodu zasilającego. W celu zapewnienia poprawności reagowania urządzenia bardzo ważne jest, aby płaska powierzchnia termostatu dokładnie przylegała do chronionej powierzchni rury.

Szczegółowe informacje na temat elektrycznych systemów antyoblodzeniowych MATEC dostepne są na stronie www.zamelcet.com

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K


Artykuły techniczne

TECHNIKA NA CO DZIEŃ


TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Artykuły techniczne

Smart - nowoczesne rozwiązania Firma SMART Sp. z o.o. zajmuje się organizacją dostaw i importem artykułów elektrotechnicznych z Dalekiego Wschodu. Specjalizujemy się w nowoczesnych źródłach światła i lampach wykonanych w technologii LED.

W

swojej ofercie posiadamy takie źródła LED jak: zamienniki żarówek tradycyjnych E14, E27, E40, GU10, MR16, G9, G4, AR111, oraz taśmy LED. Wszystkie źródła występują w licznych wykonaniach, mocach i temperaturach barwowych. Jako jedyni na rynku posiadamy cały typoszereg źródeł z gwintem E27, zastępujący tradycyjne żarówki o mocach od 25W do 150W.

TARGI ŚWIATŁO

TARGI ENERGETAB

Dostarczamy też wiele lamp LED: plafoniery, w tym część z czujnikiem ruchu, panele sufitowe, naświetlacze, downlight, lampy magazynowe typu „high-bay”, lampy uliczne i inne. Przykładamy dużą wagę do jakości naszych wyrobów, wszystkie źródła światła i lampy spełniają rygory nowego Rozporządzenia Komisji (UE) nr. 1194/2012 w sprawie wykonania dyrektywy 2009/125/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w odniesieniu do wymogów dotyczących ekoprojektu dla lamp kierunkowych, lamp z diodami elektroluminescencyjnymi i powiązanego wyposażenia, zwanego ErP2 stage 1, które obowiązują od 1 września 2013 roku. Nakładają one na producentów obowiązek wykonywania rozszerzonych badań, spełniania określonych parametrów przez zastosowane w źródłach i lampach diody LED. Jednocześnie Rozporządzenie Komisji (UE) 847/2012 uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/30/UE w odniesieniu do etykietowania energetycznego lamp elektrycznych i opraw oświetleniowych określa wymagania dotyczącej oznaczania opakowań, z uwzględnieniem efektywności energetycznej, strumienia świelnego źródła światła i opraw z zastosowaniem diod LED. SMART Sp. z o.o. wyznacza na rynku trend stosując nowoczesne diody LED spełniające powyższe wymagania oraz oznaczając w prawidłowy sposób swoje wyroby. Wszystkie nasze wyroby posiadają certyfikat CE (zarówno w zakresie dyrektywy niskoprądowej, jak również kompatybilności elektromagnetycznej), RoHS, potwierdzone badaniami w renomowanych laboratoriach atestujących.

TARGI ELEKTROTECHNIKA

70

ElektroTrendy nr 4/2013

SMART Sp. z o.o. uczestniczy w targach krajowych, w tym targach ELEKTROTECHNIKA, ŚWIATŁO i ENERGETAB, gdzie na swoim stoisku prezentuje aktualna ofertę handlową.


Artykuły techniczne

TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Lampa LED 20W E27 SMART Lightech ECO LED E27

W

ofercie firmy SMART znajduję się miedzy innymi retrofit LED E27 o mocy 20W. Lightech ECO LED E27 to jedyny produkt o tej mocy na rynku. Istotną cechą na jaką warto zwrócić uwagę to bardzo skuteczne oddawanie ciepła przez dużą powierzchnię styku, co wraz z dużym aluminiowym radiatorem, gwarantuje żywotność na poziomie 30.000 godzin. Kolejną ważną zaletą Lightech ECO LED 20W E27 jest duży kąt świecenia – aż 150°. Zintegrowany układ zasilający oraz mleczny klosz czynią z tego źródła doskonały zamiennik tradycyjnej żarówki E27 dużej mocy.

Najważniejsze cechy i parametry: •  moc: 20W; •  do wyboru trzy temperatury barwowe: o ciepła biała (3000K), o neutralna biała (4000K) o chłodna biała (6500K); •  wysoka skuteczność świetlna: o 84lm/W dla barwy ciepłej, o 88lm/W dla neutralnej o 93lm/W dla barwy chłodnej, •  przy współczynnikach oddawania mocy >0.9 oraz oddawania barw na poziomie Ra ≥80.

o odpowiednio 126W dla barwy ciepłej, o 132W dla barwy neutralnej o 140W dla barwy chłodnej. Przy produkcji Lightech Eco nie użyto rtęci, lampa nie emituje UV. Cały typoszereg źródeł Lightech Eco E27 to zawiera również lampy o mocy 3,5; 5; 7; 10; 13; 16 oraz ww. 20W.

Lightech ECO LED 20W E27 może stanowić ekwiwalent dla tradycyjnej żarówki GLS:

Pomysł na modernizację oświetlenia, SMART LED Panel 36W

O

gromna popularność rastrów T5/T8 sprawiła, że dziś większość powierzchni biurowych jest oświetlana przy użyciu właśnie takich opraw. Ich konstrukcja sprawia jednak, że nie jest to dziś najlepszy produkt do tego celu. Mowa tu oczywiście o samym rastrze, który ma zapobiegać olśnieniu, ale który obniża sprawność oprawy, tak że duża ilość światła ze świetlówek „zostaje” wewnątrz oprawy. Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu administratorów budynków i projektantów oświetlenia, firma SMART niedawno wprowadziła do swojej oferty Lightech LED Panel 36W.

•  dzięki podświetleniu krawędziowemu grubość panelu to jedynie 13 mm (z wyłączeniem zasilacza). •  temperatura barwowa 4000K, •  kąt świecenia 180°; •  strumień świetlny 2408 lm, •  skuteczność świetlna 67 lm/W. Oprawa jest estetycznie wykonana z trwałego stopu aluminium oraz mlecznobiałego klosza z PC. Dzięki IP44, układowi zasilającemu zaprojektowanemu na min. 160.000 cykli Lightech LED Panel 36W sprawdzi się we wszelkich tradycyjnych zastosowaniach, tj.: jako oświetlenie powierzchni biurowych, sal konferencyjnych, sklepów, a także ciągów komunikacyjnych.

Najważniejsze parametry; •  wymiary 600x600,

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

71


TECHNIKA NA CO DZIEŃ

Artykuły techniczne

Nowoczesne wzornictwo SMART LED typu Downlight

S

zeroka oferta opraw LED typu Downlight firmy SMART wzbogacona została niedawno o gamę opraw Lightech LED Slim. Mająca zaledwie 20mm grubości oprawa wykonana została w dwóch kształtach – kwadratowym i okrągłym w mocach odpowiednio: 4/12/16W w wersji kwadratowej oraz 3/6/9/12/16/18 i 20W dla wersji okrągłej. Dzięki zwartej konstrukcji ze stopu aluminium (oprawa) i PC (mleczny klosz) oprawa kusi estetyką wykonania i może stanowić idealny zamiennik dla tradycyjnych downlightów. 50.000 godzin żywotności, min. 200.000 cykli załączeń sprawia, że produkt ten doskonale sprawdzi się jako oświetlenie ciągów komunikacyjnych, biur, czy klatek schodowych w podwieszanych sufitach. Pozostałe ważne parametry to: •  IP20, •  współczynnik oddawania barw Ra ≥75, •  kąt świecenia 90°, Przykładowy strumień świetlny (dla mocy 18W) przy barwie 4000K to 1750lm (88lm/W).

72

ElektroTrendy nr 4/2013

Zdjęcie: Downlight LED Slim 20W round

Zdjęcie: Downlight LED Slim 16W square


Artykuły techniczne

TECHNIKA NA CO DZIEŃ

NOWOCZESNY OSPRZĘT serii

Osprzęt elektroinstalacyjny to wiodąca grupa produktów w ofercie VIKO. Nowoczesne aranżacje i wystrój wnętrz wymagają coraz większej dbałości o detale wykończeniowe. Stąd też decyzja firmy o tym, by ponad połowa zysków ze sprzedaży została ponownie zainwestowana w rozwój nowych produktów. Większość naszej oferty katalogowej to wyroby nowe, nie starsze niż trzy lata.

W

ychodząc naprzeciw oczekiwaniom przyszłych i obecnych klientów, VIKO wprowadziło do swojej oferty osprzętowej nową gamę łączników dotykowych – NOVELLA S. Stanowi ona rozszerzenie serii osprzętowej KARRE. Dla tych wszystkich dla których ważne jest, aby przy przełączaniu światła nie słychać było charakterystycznego kliknięcia, a jednocześnie, aby posiadać wyrób dopasowany do wystroju wnętrza o ponadczasowym wzornictwie, mamy już dzisiaj odpowiedź. W gamie wyrobów „NOVELLA S” znajdziemy łącznik jednobiegunowy, łącznik jednobiegunowy z funkcją opóźnienia wyłączenia światła, łącznik dwugrupowy (świecznikowy) oraz ściemniacz dotykowy. Wszystkie wyroby są podświetlane za pomocą wbudowanej diody LED na biały lub niebieski kolor. Podświetlenie pozwala na łatwe znalezienie łącznika nawet w zupełnie ciemnym pomieszczeniu, a źródło światła LED gwarantuje niski pobór prądu i bezawaryjną pracę nawet przez długi okres użytkowania. W celu podłączenia łączników dotykowych do standardowej instalacji elektrycznej wymagane

jest doprowadzenia dodatkowego przewodu „N”. Wszystkie łączniki przystosowane są do obciążeń o natężeniu do 10A przy 250V AC oraz w standardzie wyposażone w „szybkozłączki”. W zależności od preferencji użytkownika można zamówić wyroby w różnych kolorach, co pozwala na ich indywidualną personalizację. Ściemniacze dotykowe z wbudowaną diodą LED mogą regulować intensywność świecenia lamp żarowych, halogenowych 230 V AC, halogenowych niskonapięciowych z transformatorem toroidalnym, konwencjonalnym lub elektronicznym. Tworzywo charakteryzuje się wysokim połyskiem i łatwością utrzymania w czystości. Łączniki VIKO, model KARRE, serii „NOVELLA S” można montować w standardowych puszkach Æ 60 mm (nadaje się również do zabudowy w kanałach elektroinstalacyjnych). Łatwy i trwały montaż wyrobów gwarantują przede wszystkim stalowe ramki szkieletowe. Wyroby serii KARRE można montować w ramkach jedno-, dwu-, trzy-, cztero-, pięcio- i sześciokrotnej, zarówno w układzie poziomym jak i pionowym. KARRE to innowacyjna seria, która posiada w swojej

ofercie również osprzęt z certyfikatem antybakteryjnym, nadający się do zastosowań w służbie zdrowia lub przemyśle spożywczym. Jeżeli szukasz rozwiązania lub koloru, którego nie możesz znaleźć gdzie indziej zadzwoń lub napisz na niżej wymienione kontakty. Dewiza firmy brzmi: „Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych”. Producent & Dystrybutor: elPEAK Sp. z o.o. 41-200 Sosnowiec, ul. Sucha 6A, tel.: 32 6012310, fax: 32 6012342, e-mail: info@elpeak.pl, www. elpeak.pl; www.viko-polska.pl

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

73


MOC W TWOICH RĘKACH

GRAPHITE to:

 szeroki asortyment wysokiej jakości elektronarzędzi i akcesoriów dla niezależnych i przedsiębiorczych

 produkty z optymalnym zestawem cech: wytrzymałe, o mocnych silnikach, ergonomicznie zaprojektowane

 gwarancja osiągnięcia zamierzonego efektu

dobrze wykonanej pracy i dobrze zainwestowanych pieniędzy


MOC W TWOICH RĘKACH graphite.pl




narzędzia

Zestaw kling z rękojeścią

Felo Smart Michał Ostrowski

Z

arówno profesjonaliści jak i majsterkowicze często poszukują możliwie uniwersalnych rozwiązań pozwalających „nie dać się zaskoczyć” niemal w każdej sytuacji. W branży „wkrętakowej” doskonałą propozycją na tego typu zapotrzebowanie jest system Felo Smart. Składa się on z 12 dwustronnych kling oraz uniwersalnej rękojeści. Klingi, wykonane ze stali chromowo-molibdenowo-wanadowej, charakteryzują się niezwykle dużą precyzją wykonania końcówek jak również trwałością. Zdolne są przenosić najwyższe momenty obrotowe, a tym samym spełnić wysokie wymagania wszystkich znanych norm technicznych. Klingi mają standardowy rozmiar1/4”, oznacza to, że można je wykorzystywać jak bity we wkrętarkach akumulatorowych. Unikalna dwukomponentowa rękojeść Smart umożliwia pracę zarówno w układzie klasycznego wkrętaka jak i wkrętaka z rączka typu T. W rę-

Firma Felo jest niemieckim, rodzinnym przedsiębiorstwem, którego tradycje sięgają 1887 roku. Na przestrzeni 126 lat działalności zasłynęła z wielu innowacyjnych projektów oraz patentów technicznych, m.in. dwuskładnikowej rękojeści, nowoczesnego bita pokrytego azotkiem tytanu (popularny TiN) czy dostosowującego się indywidualnie do kształtu każdej dłoni uchwytu Ergonic. Obecnie zajmuje pozycję wiodącego na świecie producenta najwyższej jakości wkrętaków oraz bitów. Jednym z najbardziej innowacyjnych produktów Felo jest zestaw Smart.

kojeści Smart zastosowano nowe udoskonalone rozwiązanie eliminujące konieczność przekładania klingi z pozycji „klasyczny wkrętak” na pozycję „wkrętak typu T”. Całą tą operację można wykonać jedną ręką poprzez nieznaczny ruch kciuka – oznacza to dużą wygodę oraz oszczędność czasu. Rękojeść Smart, jak każda w gamie wkrętaków Felo, jest ukształtowana w sposób niespotykanie ergonomiczny – umożliwia pewny chwyt oraz minimalny wysiłek przy pracy. Zestaw Smart umożliwia (włączając wykorzystanie kling, jako długich bitów we wkrętakach akumulatorowych) uzyskanie aż 72 różnych konfiguracji. Całość zestawu jest oferowana w kompaktowym, estetycznym pudełku wykonanym z dwukomponontowego, wyskokoudarnego tworzywa sztucznego. Warto nadmienić, iż klingi wraz z rękojeścią są usadowione w opakowaniu na tyle mocno, że w razie jego otwarcia w pozycji „do góry nogami” nie wypadają.

78

ElektroTrendy nr 4/2013

Zestaw Felo Smart: •  12 kling dwustronnych 1/4”x160 mm:  płaskie 4,0; 5,0; 6,0; 7,0  krzyżowe PH PH1, PH2 PH3  krzyżowe PZ PZ1, PZ2, PZ3   imbusowe 3 mm, 4 mm, 5 mm, 6 mm   Torx 6, 7, 8, 9, 10, 15, 20, 25, 30, 40 •  Rękojeść 105x39 mm •  Pudełko 230x130x56 mm Firma Felo znajduje się w czołówce przedsiębiorstw stosujących i rozwijających najnowsze technologie. 98% produkcji jest skupiona w Niemczech, pozostałe 2% na Węgrzech. Daje to gwarancję utrzymania wysokiej jakości. Produkty Felo „made in Germany” znalazły zastosowanie w wielu branżach, szczególnie poszukiwane są w przemyśle samochodowym, lotniczym oraz elektrotechnice.


narzędzia

Fluke 709H – kalibrator pętli

prądowej z modułem HART

W ofercie Fluke Corporation możemy znaleźć narzędzie o nazwie >> Fluke® 709H <<, czyli kalibrator pętli prądowej, będące precyzyjnym, prostym w obsłudze przyrządem z przyjaznym dla użytkownika interfejsem oraz komunikacją HART.

K

alibrator pętli prądowej Fluke 709H redukuje czas pomiaru generowania napięcia lub prądu oraz zasilenia pętli. Dzięki najlepszej w swojej klasie dokładności odczytu 0,01% Fluke 709H doskonale odpowiada na potrzeby techników, których praca wymaga użycia precyzyjnego kalibratora pętli i komunikatora HART w jednym niewielkim przyrządzie. Fluke 709H obsługuje zestaw uniwersalnych i powszechnie stosowanych komend HART. W trybie komunikatora technicy mogą odczytać podstawowe informacje o urządzeniu, wykonać testy diagnostyczne i precyzyjnie skalibrować większość przetworników HART. Eliminuje to konieczność stosowania dedykowanego komunikatora, wysokiej klasy kalibratora wielofunkcyjnego lub laptopa z odpowiednim modemem. Przyrząd posiada również 250-omowy (Ohm)

opornik do dostosowania pętli przy komunikacji HART. Modele 709H oraz 709 (bez HART) wyposażone są w intuicyjne interfejsy z dedykowanymi przyciskami, pokrętła enkodera Quick-Set oraz proste, dwuprzewodowe złącza do szybkich i nieskomplikowanych pomiarów. Dedykowany zakres 0-100% oraz przyciski skoku 25% przyspieszają i ułatwiają prowadzanie testów. Jak wszystkie przyrządy z oferty Fluke, kalibratory z serii 709 cechuje wysoka wytrzymałość, niezawodność i ergonomiczna budowa.

cjonowania w branży. Klientami firmy Fluke są technicy, inżynierowie, elektrycy, metrolodzy i specjaliści zajmujący się: diagnostyką budowlaną, instalatorstwem, usuwaniem awarii i zarządzaniem przemysłowymi urządzeniami elektrycznymi i elektronicznymi oraz procesami kalibracji, związanymi z kontrolą jakości, a także rekonstrukcją i renowacją. W ciągu ostatnich pięciu lat narzędzia marki Fluke zdobyły ponad 50 nagród, w tym nagrody Test and Measurement World Best in Test, Control Engineering Engineer’s Choice oraz Plant Engineering Product of the Year. Więcej na: www.fluke.pl

Fluke Corporation, firma założona w 1948 roku, jest światowym liderem w dziedzinie kompaktowych elektronicznych narzędzi diagnostycznych do profesjonalnych zastosowań. Narzędzia firmy Fluke służą do diagnostyki i rozwiązywania problemów o zasadniczym znaczeniu dla płynnego funk-

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

79


BHP

OCHRONA SŁUCHU

Anna Mańka

słuchu nie boli. Na początku niezauważalny, pojawić się może nawet po wielu latach od zaprzestania pracy w hałaśliwym środowisku. Warto wspomnieć, że uszkodzone komórki słuchowe w uchu wewnętrznym nie podlegają regeneracji a konsekwencją braku odpowiedniego zabezpieczenia może być ubytek lub utrata słuchu, połączone z odczuwalnym szumem lub brzęczeniem, uciążliwym dla psychiki człowieka.

BĄDŹMY ŚWIADOMI ZAGROŻEŃ Często nie zdajemy sobie sprawy z faktu jak ważny jest dla nas słuch. Zapewnia nam orientację oraz normalne, codzienne funkcjonowanie polegające na komunikowaniu się z otoczeniem. Miejmy świadomość, że bagatelizowanie zagrożeń powodujących utratę lub uszkodzenie słuchu może pozbawić nas naturalnych funkcji organizmu, które nieodwracalnie zmienią nam sposób życia a w najlepszym wypadku uzależnią nas od aparatu słuchowego. Narażanie się na hałas o natężeniu 100 dB, jak na przykład używanie piły tarczowej lub odtwarzacza MP3 ustawionego na maksymalną głośność, niszczy ucho wewnętrzne, nawet jeśli trwa to 15 minut. Ośmiogodzinna praca w hałaśliwym otoczeniu jest jeszcze bardziej ryzykowna. Ekstremalnie wysoki poziom hałasu może być przyczyną natychmiastowego uszkodzenia narządu słuchu ale generalnie problem ten pojawia się po regularnej, długotrwałej ekspozycji na działanie hałasu określanego jako średni (powyżej 80-90 dB). W wyniku przebywania w hałasie, niektórzy z nas odczuwają uporczywe bóle głowy, irytację, problemy z koncentracją. Ogólnie możemy podzielić tego typu zagrożenia na:

80

ElektroTrendy nr 4/2013

•  fizyczne: stopniowy ubytek słuchu, problemy z sercem, problemy z ciśnieniem, oddychaniem i równowagą, •  psychiczne: choroby nerwowe, stres, bezsenność, zmęczenie. Przekłada się to oczywiście na jakość wykonywanej pracy. Ubytek

DZIAŁANIA ZAPOBIEGAWCZE W przypadku procesów produkcyjnych nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie hałasu. Istnieje jednak wiele sposobów na jego ograniczenie, jak na przykład ekrany akustyczne, obudowy wyciszające lub po prostu regularna, prawidłowa konserwacja i regulacja maszyn. Najmniej skomplikowanym działaniem zapobiegawczym jest zastosowanie środków ochrony indywidualnej pracownika. Nawet w życiu prywatnym starajmy się przewidywać sytuacje, gdzie narażamy swój narząd słuchu na uszko-

Poniższa tabela przedstawia orientacyjne wartości hałasu z naszego otoczenia.


BHP

dzenie. Nie wiemy na przykład czy na koncercie rockowym nie będziemy siedzieć bezpośrednio przy głośnikach generujących niekiedy hałas o wartościach przekraczających bezpieczeństwo naszego słuchu. Nie zapominajmy, że maszyny używane do prac przy domu jak elektryczna lub spalinowa kosiarka czy piła do drewna również generują hałas wymagający zastosowania przynajmniej zatyczek do uszu. AKTUALNE PRZEPISY DOTYCZĄCE OCHRONY SŁUCHU W MIEJSCU PRACY Obowiązujące przepisy nakładają na pracodawcę szereg obowiązków wynikających z występowania hałasu w miejscu pracy. Należą do nich między innymi: •  wykonywanie pomiarów i ich interpretacja, •  ocena ryzyka zawodowego, •  eliminacja lub ograniczenie ryzyka zawodowego związanego z hałasem. Jeśli uniknięcie lub wyeliminowanie ryzyka zawodowego nie jest możliwe, pracodawca musi udostępnić odpowiednio dobrane środki ochrony indywidualnej słuchu. Przy osiągnięciu lub przekroczeniu dopuszczalnych wartości, ma on również obowiązek nadzorowania prawidłowego stosowania tych ochron, oznaczenia strefy ryzyka jak również poinformowania i przeszkolenia narażonych pracowników. Obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie pracownikom okresowych badań lekarskich, które oprócz podstawowych badań obejmują również badania audiometryczne i otolaryngologiczne. Dyrektywa 2003/10/WE Parlamentu Europejskiego i Rady określa minimalne wymagania w zakresie ochrony zdrowia i bezpieczeństwa dotyczące narażenia pracowników na ryzyko spowodowane czynnikami fizycznymi (hałas). Wprowadzona w życie we wszystkich krajach członkowskich od 15 lutego 2006 roku postanawia, że wartości dziennej, dolnej ekspozycji na hałas zostały obniżone o 5 dB(A) z 85 do 80 dB(A) co obliguje pracodawców do udostępnienia swoim pracownikom odpowiedniego zabezpieczenia w postaci środków ochrony indywidualnej (ochronniki słuchu). Górna wartość ekspozycji na hałas wynosząca 85 dB(A) nakłada obowiązek stałego

OCHRONNIKI SŁUCHU I WKŁADKI DOUSZNE (ZATYCZKI) DELTA PLUS ORAZ PRZYKŁADY ICH ZASTOSOWAŃ Z WYKORZYSTANIEM METODY SNR (ŚREDNIA WARTOŚĆ TŁUMIENIA). Więcej informacji o produktach DELTA PLUS na stronie: www.deltaplus.com.pl

noszenia ochronników słuchu przez pracowników. Wartość graniczna ekspozycji, która nie może zostać przekroczona to 87 dB(A).

niżyć co najmniej do 80 dB ale nie poniżej 70 dB.

KRYTERIA DOBORU ŚRODKÓW OCHRONY SŁUCHU Nazywane również ochronnikami słuchu, środki ochrony słuchu dzielimy na nauszniki przeciwhałasowe i wkładki douszne, zwane popularnie stoperami lub zatyczkami do uszu. Aby ochronnik słuchu dobrze spełniał swoje zadanie musi być noszony przez cały czas występowania zagrożenia, dostatecznie zredukować hałas, na który jest się narażonym oraz powinien zapewnić możliwie najlepszy komfort noszenia. Przy doborze środków ochrony słuchu zastosowanie mają wartości z wyników badań według metody HML, które ukierunkowują co do rodzaju tłumienia (hałas o wysokich, średnich lub niskich częstotliwościach) oraz metody SNR (średnia wartość tłumienia). Wszystkie te informacje zawarte są w instrukcji użytkowania dołączoną do produktu, z którą należy się zapoznać. Musimy również pamiętać, że hałas do zredukowania przy pomocy ochronników należy ob-

Cel = Poziom hałasu – Wartość SNR

Przykład doboru ochrony słuchu według metody SNR Przykład: Praca przy młocie pneumatycznym = Poziom hałasu 110 dB (A) 110 dB - ? ≤ 80 dB 110 dB - ? ≥ 70 dB Do podanego przykładu odpowiednie będą nauszniki o średniej wartości tłumienia SNR w granicach 30 – 33 dB, a w ofercie DELTA PLUS: SILVERSTONE2, YAS MARINA, MAGNY-COURS, MAGNY-HELMET, INTERLAGOS. W niektórych przypadkach używa się jednocześnie wkładek dousznych i nauszników, a dotyczy to zabezpieczeń przy ekstremalnym natężeniu hałasu. Ze względu na higienę narządu słuchu, nie powinno się stosować wkładek dousznych jeśli warunki zachowania czystości w miejscu pracy są utrudnione. Anna Mańka Dyrektor ds. importu i eksportu Delta Plus Polska Sp. z o.o. Producent i Dystrybutor Środków Ochrony Indywidualnej

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

81


PORADY EKSPERTA

czy wiesz, że

Vademecum elektryka Jakakolwiek ingerencja w instalację elektryczną wymaga przynajmniej podstawowej wiedzy...

Napięcie - różnica potencjałów pomiędzy przewodem lub punktem w instalacji elektrycznej a innym przewodem lub punktem albo ziemią. Potencjał ziemi przyjmuje się równy zeru. W instalacji napięcie między przewodem każdej z faz a ziemią wynosi 230 V (Voltów), a między przewodami różnych faz 400 V (Voltów). Przewód fazowy, zwany też roboczym - przewód w normalnych warunkach znajdujący się pod napięciem i przewodzący prąd roboczy - oznaczany dużą literą L i cyframi od 1 do 3: L1, L2, L3. Przewód neutralny - (dawna nazwa „zerowy”) przewód w normalnych warunkach mogący znaleźć się pod napięciem; przewodzący prąd roboczy w obwodach jednofazowych; oznacza się dużą literą N. Przewód ochronny - przewód w normalnych warunkach nie będący pod napięciem i nie przewodzący prądu - oznacza się dużymi literami PE. Przewód ochronno-neutralny - przewód spełniający jednocześnie funkcję przewodu neutralnego i ochronnego oznacza się dużymi literami PEN. Prąd zwarcia - prąd płynący w instalacji, gdy uszkodzona jest izolacja przewodów, osprzęt lub urządzenie elektryczne. Styk ochronny - element gniazdka wtyczkowego lub innego urządzenia elektrycznego, służący do przyłączenia przewodu ochronnego lub ochronno-neutralnego. Połączenie wyrównawcze - zespół przewodów i zacisków służący do wzajemnego połączenia ze sobą i z uziemieniem oraz z punktem zerowym tablicy rozdzielczej wszystkich metalowych przedmiotów. Zasilanie jednofazowe - linia zasilająca przy napięciu 230 V 50 Hz wykonana jako 3-przewodowa - L, N, PE. Zasilanie trójfazowe - linia zasilająca przy napięciu 230/400 V 50 Hz wykonana jako 5-przewodowa - L1, L2, L3, N, PE.

82

ElektroTrendy nr 4/2013

Przyłącze - odcinek lub element sieci służący do połączenia urządzeń odbiorcy z siecią przedsiębiorstwa świadczącego usługi przesyłowe. Zgodnie z nowym Prawem energetycznym nie musi on być dostawcą energii. Złącze - punkt połączenia przyłącza z siecią lub instalacją, zawierający zabezpieczenia główne oraz często także licznik. Moc przyłączeniowa - moc czynna, którą zamierza pobierać odbiorca, jest to moc mniejsza od sumy mocy posiadanych odbiorników. Odbiorca określa ją we wniosku o przyłączenie. Bezpiecznik topikowy - (popularny „korek” - wyrażenie niepoprawne, naganne) zabezpieczenie chroniące stare instalacje przed skutkami zwarć oraz przeciążeniami - ponowne użycie wymaga wymiany wkładki topikowej na nową o takim samym prądzie znamionowym właściwym dla wkładki danej wielkości, np. 10, 16 A itd. Przepalenie się bezpiecznika jest sygnalizowanie odpadnięciem kolorowego oczka widocznego przez szybkę w główce. Wkładka topikowa - rodzaj bezpiecznika elektrycznego, w którym przez stopienie się jednego z jego elementów następuje przerwanie ciągłości obwodu elektrycznego. Im wyższa wartość prądu, tym szybciej dochodzi do nagrzania i stopienia topika. Bezpiecznik automatyczny wkręcany - zabezpieczenie spełniające te same funkcje co bezpiecznik topikowy; włącza się ponownie przez wciśnięcie przycisku. Jest on wkręcany w takie samo gniazdo jak główka bezpiecznika topikowego. Wyposażony jest w dwa przyciski. Centralny, większy, po wciśnięciu do oporu załącza obwód, zaś umieszczony obok (mały) po naciśnięciu powoduje wyłączenie obwodu. Optycznie jest to sygnalizowane „wyskoczeniem” przycisku centralnego. W przypadku zwarcia lub przeciążenia występującego w chronionym obwodzie, przycisk centralny „wyskakuje” samoczynnie. Stara konstrukcja charakterystyki prądowej L oraz rzadko występująca K.

Wyłącznik nadprądowy - (popularna „eska”- wyrażenie niepoprawne, naganne) aparat chroniący instalację przed skutkami zwarć; ponowne włączenie nie wymaga wymiany elementów, stara konstrukcja charakterystyk prądowych L, U, K dopuszczająca przeciążenia do 20-25% w stosunku do wyskalowania. Obecnie niezalecany. Zadziałanie wyłącznika nadprądowego powoduje rozłączenie chronionego obwodu. Optycznie jest to sygnalizowane „przeskoczeniem” dźwigienki umieszczonej na przedniej stronie jego obudowy - z położenia załączone (górne) w położenie wyłączone (dolne). Ponowne włączenie następuje poprzez przesunięcie dźwigienki do góry. Wyłącznik nadmiarowo-prądowy (popularna „eska”- wyrażenie niepoprawne, naganne) aparat chroniący instalację przed przeciążeniem i skutkami zwarć; występują w wersjach jedno-, dwu-, trzy- i czterobiegunowe ponowne włączenie nie wymaga wymiany elementów, nowa konstrukcja charakterystyk prądowych B, C, D nie dopuszczająca przeciążeń w stosunku do wyskalowania. Obecnie stosowany. Zadziałanie wyłącznika nadmiarowo-prądowego powoduje rozłączenie chronionego obwodu. Optycznie jest to sygnalizowane „przeskoczeniem” dźwigienki umieszczonej na przedniej stronie jego obudowy - z położenia załączone (górne) w położenie wyłączone (dolne). Ponowne włączenie następuje poprzez przesunięcie dźwigienki do góry. Wyłącznik różnicowoprądowy aparat chroniący przed porażeniem elektrycznym; ponowne włączenie nie wymaga wymiany elementów, najpopularniejsze typy: AC, A i ostatnio B. Zadziałanie wyłącznika różnicowoprądowego powoduje rozłączenie chronionego obwodu. Optycznie jest to sygnalizowane „przeskoczeniem” dźwigienki umieszczonej na przedniej stronie jego obudowy - z położenia załączone (górne) w położenie wyłączone (dolne). Ponowne włączenie następuje poprzez przesunięcie dźwigienki do góry.


czy wiesz, że

PORADY EKSPERTA

Vademecum oświetleniowca LUMEN – najbardziej obiektywna jednostka miary ilości emitowanego światła. W związku z pojawieniem się na rynku różnych typów ledówek, w celu ujednolicenia łatwych do porównania parametrów ilości emitowanego światła (jasności), zaczęto określać ją w lumenach [lm]. Lumen to jednostka określająca ilość emitowanego światła przez dane źródło światła (niezależnie od jego mocy). Co to oznacza w praktyce? Każda lampa LED emituje określoną ilość światła – za przykład może posłużyć ledówka 900 lm. Przy tej wartości emitowanego światła tradycyjna żarówka pobiera 75W energii, natomiast ledówka jedynie 10W. Obie emitują zbliżoną ilość światła, różnica pojawia się przy zużyciu energii – lampa LED pobiera około 7,5 razy mniej energii. Lampa LED ma wydajność na poziomie 90 lm z 1 W, natomiast tradycyjna jedynie około 12 lm z 1W. Kolejnym problemem przy ocenie żywotności lampy LED i ilości emitowanego światła jest klasa zastosowanych diod LED. Wielu producentów w celu osiągnięcia większej ilości światła z jak najtańszych diod, zasila je prądem wyższym od znamionowego, co skutkuje skróceniem ich żywotności i szybką zmianą temperatury światła na zimniejszą w wyniku degradacji luminoforu pod wpływem temperatury. Jeszcze częstszym przekłamaniem jest podawanie czasu życia ledówki w ilości 50.000 godzin, co jest czasem życia dla diody LED w optymalnych warunkach laboratoryjnych, a nie w warunkach pracy w gotowym urządzeniu. Realny czas życia diody LED w warunkach „domowych” wynosi do 35.000 godzin. Temperatura barwy światła i CRI Technologia LED w przeciwieństwie do tradycyjnych żarówek pozwala na dobór koloru emitowanego światła. Temperaturę barwy światła określa się w stopniach Kelvina. Przedział od 2500°K do 3000°K należy interpretować jako światło „ciepłe”, przedział od 3000°K do 3500°K należy interpretować jako światło „neutralne” lub światło dzienne, światło powyżej 5000°K uznaje się już za światło „zimne”. Niemniej jednak postrzeganie temperatury barwy światła jest po części kwestią indywidualną.

Współczynnik oddawania barw (CRI) dla źródeł światła wykonanych w technologii LED waha się w skali od 60-90 CRI (RA), im wyższy jest współczynnik oddawania barw, tym bardziej światło odpowiada naturalnemu (słonecznemu).

Najpopularniejsze trzonki:

Kąt rozsyłu światła Najprościej rzecz biorąc, kąt rozsyłu światła to nic innego jak szerokość rozchodzenia się światła na boki względem źródła światła. Obrazuje to poniższy rysunek:

Stopień ochrony IP Kod IP (stopień ochrony), to międzynarodowy system oznaczeń informujący użytkownika o ochronie zapewnionej przez obudowę przed wnikaniem do urządzenia części niebezpiecznych i ciał obcych w postaci stałej i cieczy. Kod IP składa się z dwóch liter „IP” i dwóch cyfr. Pierwsza cyfra oznacza zabezpieczenie przed ciałami obcymi stałymi:

Przykładowo kod IP63 oznacza, że urządzenie jest całkowicie zabezpieczone przed wnikaniem pyłu do jego wnętrza (informuje nas o tym pierwsza cyfra kodu - 6) oraz jest odporne przed drobnymi kroplami wody padającymi na jego obudowę pod kątem 60° od pionu (woda rozpylana) – (informuje nas o tym druga cyfra kodu - 3).

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

83


PORADY EKSPERTA

czy wiesz, że

Energia pochodzi z ...

Przykład 1. Energia z pioruna Czy elektrownia, która przechwytywałaby energię pioruna - to mrzonki? Gdyby udało się „złapać” piorun, byłby to przełom w energetyce, ponieważ darmowa energia stałaby się faktem. Ocenia się, że jeden złapany piorun mógłby rozświetlać przeciętną 60 watową żarówkę przez około dwa miesiące. Naukowcy nie pozostawiają jednak złudzeń, co do faktycznej realizacji takiego pomysłu. 99 proc. energii pioruna rozprasza się w powietrzu. Specjaliści od elektroenergetyki z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie twierdzą, że pomysł by budować elektrownie, które przechwytywałyby energię pioruna, to mrzonki. Ponad 99% energii pioruna rozpraszana jest po drodze, do ziemi dociera

niespełna 1% energii pioruna. Nie mówiąc już o tym, że czas pojawienia się burzy i lokalizacje piorunów – jako potencjalnych źródeł prądu – są nieprzewidywalne. Niewielka część energii pioruna dociera do powierzchni ziemi, ponieważ większość jest rozpraszana po drodze, w tzw. kanale pioruna. Jest to zjawisko jeszcze niezbyt dobrze poznane. Nie wiadomo nawet, czy należy je badać metodami fizyki, jako byt realny, czy raczej traktować je jako złudzenie, produkt ludzkiej wyobraźni. Piorun jest to wyładowanie elektryczne, które łączy chmurę z ziemią. Oprócz tego istnieją jeszcze inne gwałtowne wyładowania atmosferyczne – wewnątrzchmurowe i między chmurami, jednak nie można ich nazywać „piorunami”. Wyładowania takie można obserwować, kiedy powstaje napięcie elektryczne, czyli różnica potencjałów, przekraczające wytrzymałość elektryczną powietrza. Natura nie lubi zbyt dużych różnic potencjałów i dąży do ich wyrównywania. Różnica potencjałów występuje podczas gwałtownych zderzeń kropel, czy krup lodowych, do których dochodzi przy spotkaniu mas powietrza o różnych temperaturach. Zjawiska elektryzacji w chmurach nie są jeszcze do końca poznane, jest kilka konkurencyjnych, a częściowo uzupełniających się teorii na ten temat. Samo uderzenie pioruna w ziemię czy w jakiś obiekt nie jest donośne, chyba że coś wtedy ulegnie zniszczeniu. Grzmot, który często towarzyszy wyładowaniom elektrycznym, tworzy

się w powietrzu, przez które płynie prąd wyładowania. Następuje wtedy gwałtowny wzrost temperatury i ciśnienia, gazy się rozprężają i następuje wybuch w otwartej przestrzeni. Są jeszcze inne wyładowania atmosferyczne, np. tzw. ognie św. Elma (małe błyskawice o długości do kilkudziesięciu centymetrów pojawiające się w warunkach burzowych, kiedy przekroczone zostanie wytrzymałość elektryczna powietrza, na ostro zakończonych przedmiotach czy nierównościach pokrycia ziemi) albo pioruny kuliste. Źródło: pap.naukawpolsce Przykład 2. Energia z wulkanu Czy energia z wulkanu Newberry zasili elektrownię o mocy kilkuset megawatów? Pierwsze próby wykorzystanie energii geotermalnej, która sama nie potrafi wydostać się spod ziemi, podjęto w latach 70. XX w. Naukowcy wiercili kilkukilometrowe odwierty

Zdjęcie: Wnętrze kaldery wulkanu Newberry i wprowadzali do nich pod znacznym ciśnieniem wodę, która po ogrzaniu się od skał powracała na powierzchnię drugim otworem. Pomysł nazwano Enhanced Geothermal System (EGS), czyli zaawansowaną geotermią. Niezwykły eksperyment ma miejsce na zboczach wulkanu Newberry w malowniczych Górach Kaskadowych

84

ElektroTrendy nr 4/2013


czy wiesz, że

amerykańskim w stanie Oregon. Naukowcy pompują zimną wodę pod wulkan, aby ją ogrzać, a następnie wykorzystać do produkcji prądu. Zespołem geofizyków i hydrogeologów kieruje Susan Petty, wcześniej badaczka z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, a obecnie szefowa firmy innowacyjnej AltaRock Energy. Zajmuje on jedną z największych powierzchni. Jego średnica przekracza 30 km. Partie szczytowe zajmuje rozległa kaldera - owalne zagłębienie o długości 8 km, szerokości 6 km i głębokości pół kilometra - dziś częściowo zajęta przez dwa jeziora. Obecność kaldery świadczy o tym, że wulkan Newberry był kiedyś bardzo aktywny. Z wierzchu jest więc chłodny, ale pod spodem - wciąż gorący, co sprawiło, że geolodzy wybrali właśnie jego. Pomysł nie jest nowy: wykorzystać ciepło płynące z wnętrza globu. Niektóre kraje wulkaniczne, takie jak Islandia, Filipiny, Nowa Zelandia, czy Salwador, chętnie korzystają z zasobów energii geotermalnej, jeśli jest ona łatwo dostępna. Ciepło wygenerowane we wnętrzu Ziemi bez problemu przenika ku powierzchni gruntu za pośrednictwem gazów i wód krążących w skałach. Doświadczenie prowadzonego w Oregonie trochę różni się od pozostałych, ponieważ wykorzystuje energię uwięzioną na głębokości ponad 3 km. W wybranym przez badaczy miejscu temperatury na tym poziomie przekraczają 300°C. Nie może jednak ono samodzielnie przedostać się do góry, bo znajduje się w warstwach skał pozbawionych większych szczelin, a tym samym nieprzepuszczalnych dla wód i gazów geotermalnych. Naukowcy postanowili pokonać tę przeszkodę. Pierwsza faza eksperymentu (trwająca kilkadziesiąt tygodni) polegała na wykonaniu głębokiego odwiertu i wpompowaniu w niego zimnej wody, która ma stać się nośnikiem ciepła, który rozszerzając się wypełni mikroszczeliny w skałach. W ten sposób się od nich ogrzeje. Na końcu stworzy rozległy podziemny zbiornik energii geotermalnej. Druga faza doświadczenia, to wiercenie odwiertów, którymi ciepło popłynie na powierzchnię, aby poruszać niewielką na początek turbiną parową wytwarzającą prąd elektryczny. Przeciwnicy eksperymentu zwracają uwagę, że wtłaczanie wody do wnę-

trza wulkanu jest podobne do szczelinowania hydraulicznego stosowanego do pozyskiwania gazu i ropy z łupków. Zastosowanie takiej agresywnej technologii polegającej na rozłupywaniu skał wodą, może mieć nieprzewidywalne skutki w przypadku wulkany. Badacze uspakajają, że ich ingerencja nie powinna obudzić drzemiącej góry lub wywołać drżeń, które mogłyby taką pobudkę sprowokować. Podczas wydobycia gazu łupkowego wykorzystuje się dużo różnych chemikaliów, natomiast w przypadku Newberry, tylko jeden środek. To neutralny dla środowiska, biodegradowalny żel, który ma tymczasowo wypełnić świeżo poszerzone szczeliny. Dzięki temu pod wulkanem będą mogły powstać aż trzy poziomy geotermalne ulokowane jeden pod drugim. Twierdzą, że ciśnienie pompowanej wody jest kilka razy mniejsze, niż w przypadku typowego szczelinowania, a ingerencja w skały - znikoma. Wulkan monitorowany jest przy pomocy aparatury sejsmicznej.

Zdjęcie: Wulkan Newberry Newberry mógłby zasilać elektrownię o mocy nawet kilkuset megawatów. Na razie jednak taka wielka instalacja to odległa przyszłość. Naukowcy chcą natomiast udowodnić, że dzięki ich nowatorskiej technologii cena zaawansowanej geotermii będzie znacząco mniejsza i bardziej opłacalna. Jesienią 2013 roku, gdy ciepło spod wulkanu w Oregonie po raz pierwszy popłynie na powierzchnię, okaże się, czy te teoretyczne wyliczenia będą zgodne z rzeczywistością. Źródło: next.gazeta.pl Przykład 3. Energia z dwutlenku węgla

PORADY EKSPERTA

węgla. Nie powoduje ona przy tym emisji CO2 do atmosfery Holenderscy inżynierowie z Uniwersytetu Wageningen opracowali technologię, która dzięki wykorzystaniu dwutlenku węgla, wody i powietrza pozwala na generowanie prądu. Nie jest przy tym emitowany CO2. Naukowcy wyszli z założenia, że skoro już produkujemy tak dużo dwutlenku węgla, powinniśmy się nauczyć jakoś go wykorzystać. Dzięki wykorzystaniu elektrochemicznych komórek przypominających baterie Holendrzy zaprzęgli CO2 do produkcji prądu. Taka „komórka’ posiada dwie porowate elektrody. Jedna (anoda) przyciąga jony wodoru. Druga zaś (katoda) przyciąga jony wodorowęglanów. Inżynierowie wykorzystali dwuetapowy proces przepływu przez te elektrody wody. W pierwszym etapie woda nagazowana dwutlenkiem węgla przepływa przez elektrody. Poszczególne elektrody przyciągają odpowiednie jony. Następnie przez komórkę z elektrodami znów przepompowywana jest woda, ale tym razem napowietrzona. Ta woda z kolei „wypłukuje” jony z naładowanych nimi elektrod. Powtarzanie na przemian tych przepływów pozwala na wytworzenie prądu. Ta technika wykorzystuje zjawisko „mieszania energii płynów”. Zjawisko to polega na tym, że dwa różne płyny (np: o różnej gęstości) podczas mieszania mogą wyzwalać energię. Tego typu zjawisko zachodzi również przy mieszaniu gazów. Do tej pory nie istniała jednak efektywna technologia pozwalająca na wykorzystanie tego typu źródła energii. Kiedy wodny elektrolit, z zawartością powietrza bądź CO2, naprzemiennie przepływa przez porowate elektrody, to tym samym wytwarza energię elektryczną. Przy wykorzystaniu wodnego elektrolity naukowcy osiągnęli efektywność na poziomie 24% Zbadano również wykorzystanie jako elektrolitu monoetanoloaminy. Wtedy efektywność osiągnęła poziom 32%. Holendrzy już obliczają potencjał tej technologi na produkcję 1570 Twh energii rocznie w skali świata. Źródło: cleantechnica.com

Holenderscy naukowcy opracowali technologię pozwalającą produkować energię elektryczną z dwutlenku

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

85


PORADY EKSPERTA

czy wiesz, że

Przykład 4. Energia z metanu Instalacje umożliwiają wykorzystanie tego odpadu z górniczej eksploatacji. Używanie paliwa czystszego od węgla znacznie zmniejsza ilość szkodliwych pyłów i gazów w powietrzu. Metan to bezwonny, bezbarwny gaz towarzyszący złożom węgla. Jest dwukrotnie lżejszy od powietrza. Jego ilość wzrasta wraz z głębokością eksploatacji. W 2012 roku ilość wydzielonego w trakcie prac gazu oszacowano na około 830 mln m sześciennych. Jedynie jedna trzecia trafia do instalacji odmetanowania, a stamtąd – w większej części – do produkcji prądu, ciepła i chłodu do klimatyzacji kopalń. Jastrzębska Spółka Węglowa może pochwalić się największą ilością wykorzystywanego metanu w taki właśnie sposób.

Zdjęcie: JSW SA - kopalnia Krupiński

W kopalni Krupiński należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), której złoża znajdują się w okolicach Suszca, Żor i Orzesza, pracują od 2 lat układy kogeneracji wykorzystujące metan do produkcji energii elektrycznej i ciepła. W skład układu wchodzą dwa agregaty prądotwórcze. Wytwarzane w układzie skojarzonym ciepło w ilości 45.000 gigadżuli (GJ) i energia elektryczna w ilości około 25.000 megawatogodzin (MWh) w całości wykorzystuje kopalnia, która zaoszczędza w ten sposób około 7 milionów zł rocznie, bo nie musi kupować energii na zewnatrz. Nie bez znaczenia są również efekty ekologiczne, a więc ograniczenie emisji metanu do atmosfery o 6,5 mln metrów sześciennych rocznie! Produkcja w skojarzeniu energii

86

ElektroTrendy nr 4/2013

elektrycznej i ciepła pozwala uzyskać sprawność całkowitą układu na poziomie 87%. Kopalnia potrzebuje około 24 milionów watów mocy. Z tego aż 10,9 MW uzyskuje z metanu pochodzącego z odmetanowania! Układ kogeneracyjny zabudowano w wolnostojącym budynku lekkiej konstrukcji, obok stacji odmetanowania. Gaz jest dostarczany bezpośrednio rurociągiem do agregatów prądotwórczych na bazie silników gazowych, które napędzają generatory. Energia kablami jest wprowadzana do rozdzielni głównej zasilającej kopalnię Krupiński. Ciepło, poprzez odpowiednie wymienniki, jest ujmowane i dostarczane do sieci ciepłowniczej zakładu, a następnie wykorzystywane w łaźni i do ogrzewania pomieszczeń. Warto dodać, że kopalnia Krupiński należy do najbardziej metanowych w Polsce. Rocznie stacja odmetanowania ujmuje około 41 mln metrów sześciennych czystego metanu, a ujmowanej mieszance jest go od 50 do 60%. W kopalni Wieczorek, w Katowicach należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) pracują dwa silniki zasilane metanem z pobliskiej kopalni Staszic. Zakłady Energetyki Cieplnej z grupy KHW dostarczyły instalację umożliwiającą produkcję prądu i ciepła za pomocą tego gazu. Nie jest to pierwsza taka inicjatywa w grupie holdingu. W kopalni Mysłowice-Wesoła już parę lat temu zainstalowano dwa silniki używające metan, aby produkować energię. Trwa także realizacja nowoczesnej stacji odmetanowania w kopalni Wujek-Śląsk. Metan z kopalni Staszic jest dostarczany do kopalni Wieczorek nowym gazociągiem ze stacji odmetanowania. Zasila dwa znajdujące się na terenie Wieczorka silniki gazowe o mocy cieplnej i elektrycznej po około 1,5 megawata każdy. Elementem aparatury jest również kocioł gazowy o mocy 6 megawatów a także niezbędna infrastruktura. Inwestycja warta jest ponad 13 mln zł. Nowe rozwiązanie ma mieć korzystny wpływ na środowisko. Pozwala zmniejszyć emisję metanu (ten gaz 21-krotnie bardziej od dwutlenku węgla wpływa na efekt cieplarniany) oraz CO2, a także zredukować ilość węgla niezbędnego do produkcji energii. Rocznie w wyrobiskach kopalni Staszic ze złóż węgla wydziela się

Zdjecie: KHW SA - kopalnia Wieczorek

około 5-6 mln m3 metanu. Ponad 70% gazu ulatnia się do atmosfery drogą wentylacyjną. Pozostała część jest kierowana do instalacji odmetanowania. Następnie rurociągiem będzie przesyłana do kopalni Wieczorek, gdzie gaz zostanie wykorzystany do zasilania silników. Źródło: JSW SA, KHW SA, Gazeta Prawna, Nowiny Przykład 5. Energia ze ścieków W Hong Kongu powstaje największa na świecie spalarnia osadu ściekowego. W tym roku zaplanowano zakończenie prac przy budowie największej na świecie spalarni osadu ściekowego, która powstaje w Hong Kongu. Będzie ona w stanie przetworzyć 2.000 ton osadu dziennie, a koszt jej budowy szacowany jest na 660 mln dolarów. Inicjatywa budowy tego typu obiektu została podjęta przez rządowy departament ds. ochrony środowiska, który musiał wymyślić sposób na poradzenie sobie ze wzrastająca liczbą osadu produkowanego przez ponad 7 mln mieszkańców wyspy. Budowa obiektu znajdującego się nad samym morzem rozpoczęła się w 2010 roku. Instalacja będzie spalać osad ściekowy, z którego wcześniej zostanie wyparowana cała woda. W efekcie spalania powstanie duża ilość energii elektrycznej, nawet do 20 MW na dobę. Taka ilość znacznie przekracza zapotrzebowanie samej instalacji, więc nadwyżka będzie sprzedawana. Szacuje się, że z tego tytułu spalarnia będzie zarabiać około 25 mln dolarów rocznie.


czy wiesz, że

Zdjęcie: Projekt „Falistej” spalarni osadu w Hong Kongu

Obok spalarni powstanie instalacja do odsalania wody morskiej o przepustowości 600 m3 dziennie, a także oczyszczalnia ścieków, która ma zapobiec przedostawaniu się nieczystości do morza. Planowana jest również budowa centrum edukacyjnego, poruszającego tematy związane ze środowiskiem. Całość będzie mieścić się w budynku nawiązującym swoim kształtem do fali. Źródło: water-technology.net

Przykład 6. Energia z wody Gigantyczna elektrownia wodna w Afryce. Kolejnych 4800 MW energii.

realizację kolejnych pięciu etapów projektu, które w sumie mają pozwolić na stworzenie hydroelektrowni o mocy około 40.000 MW. Byłby to największy tego typu obiekt na świecie, ponad dwukrotnie większy od największej obecnie hydroelektrowni działającej w Chinach. Taka elektrownia mogłaby w teorii zaspokoić około 40% zapotrzebowania na energię całego kontynentu. Budowa tak wielkiej hydroelektrowni prawdopodobnie spowoduje jedynie minimalne konsekwencje dla środowiska i ludności. Plany zakładają produkcję 4800 MW mocy wytwórczych. Chęć pokrycia części kosztów zadeklarowały, m.in. Bank Światowy, Afrykański Bank Rozwoju, Francuska Agencja Rozwoju, Europejski Bank Inwestycyjny oraz Południowoafrykański Bank Rozwoju. Mimo tego, że tą inwestycję planowano od dawna, to dopiero deklaracja deklaracja rządu południowoafrykańskiego przesądziła o jej realizacji. Rząd podjął decyzję o odbiorze 2500 MW wytwarzanej tam energii. Pozostałe energia trafiłaby do zagłębia górniczego w Katandze. W tej chwili także trafia tam większość energii generowanej przez hydroelektrownię Inga. Niezależne międzynarodowe organizacje zwracają uwagę, że istnieje wiele potencjalnych problemów, które mogą wynikać ze zdolności

Wart 20 mld dolarów projekt rozbudowy tamy i elektrowni wodnej na rzece Kongo otrzymał zielone światło od przedstawicieli instytucji finansowych oraz rządu Republiki Południowej Afryki, który wyraził gotowość zakupu wytwarzanej tam energii. Obecnie na rzece Kongo funkcjonują dwie zapory wodne Inga 1 i 2, które zostały wybudowane w 1972 i 1982 r. Mogą one genergować 1400 MW energii, jednak faktycznie te moce są wykorzystywane jedynie w połowie. Podpisana w Paryżu umowa między inwestorami, którzy mogliby sfinansować projekt, a rządem Demokratycznej Republiki Kongo i RPA zakłada, że realizacja infrastruktury rozpocznie się w październiku 2015 roku. Nowa inwestycja pozwoli na generację kolejnych 4800 MW energii. Założenia techniczne przewidują

rządu DR Kongo do zapewnienia ekonomicznego funkcjonowania obiektu oraz wszechobecnej w Afryce korupcji, która może doprowadzić do nadużyć w funkcjonowaniu hydroelektrowni. Gigantyczne projekty tego typu mają małe szanse, aby poprawić sytuację lokalnej ludności, głównie ze względu na brak sieci przesyłowej. W tej sytuacji znacznie lepszym i tańszym rozwiązaniem mogłyby okazać się niewielkie lokalne projekty w energetyce solarnej, wiatrowej czy wodne. Źródło: finanse.wp.pl

PORADY EKSPERTA

Przykład 7. Energia z różnicy ciśnień w głębinach W Norwegii powstaną podwodne magazyny energii elektrycznej. Współcześnie jedynymi działającymi magazynami energii elektrycznej o dużych rozmiarach są hydroelektrownie pompowo-szczytowe. Kiedy energia jest najtańsza lub jest małe zapotrzebowanie na nią specjalne pompy „gromadzą” wodę w zbiorniku. Natomiast podczas dużego zapotrzebowania woda jest spuszczana dzięki czemu napędza turbiny generując prąd. Norweska firma Subhydro pracuje natomiast nad podwodnym magazynem energii elektrycznej, który korzysta z różnic ciśnienia w głębinach. Ich pomysł opiera się na takich samych zasadach, jak koncepcja hydroelektrowni, jednak że cała instalacja ma być wykonana pod wodą. Norwegowie zamierzają użyć ciśnienie słupa wody na dnie głębokiego zbiornika. Na powierzchni wody mamy do czynienia ze zwykłym ciśnieniem atmosferycznym (w przybliżeniu 1 atm, czyli 1000 hPa). Jednak już na głębokości 400 metrów ciśnienie jest równe 40 atmosferom. Pod powierzchnią woda dostaje się zatem do zbiorników z wielką siłą. Właśnie na takich głębokościach (400-800 metrów) norweska firma chce zainstalować sporych rozmiarów betonowe zbiorniki wraz z dochodzącą do ściany wody rurą. Kiedy otworzy się wlot rury, woda napełni zbiorniki. Tym samym będzie napędzać turbinę podłączoną do generatora wytwarzającego elektryczność. Następnie z pełnych zbiorników woda będzie odpompowana. Cały ten proces będzie można powtarzać zupełnie jak w elektrowniach szczytowo-pompowych. Sprawność podwodnej instalacji wyniesie około 80%. Będzie wiec praktycznie taka sama jak poziom sprawności lądowych elektrowni szczytowo-pompowych, a koszty działania powinny być porównywalne. Znaczenie nowego rozwiązania, podkreśla również fakt, iż coraz trudniej znaleźć jest odpowiednie lokalizacje na lądzie. Zmniejsza się liczba potencjalnych miejsc na hydroelektrownie pompowo-szczytowe, i pojawia się wiele problemów związanych z ochroną środowiska.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

87


PORADY EKSPERTA

czy wiesz, że

W tej chwili firma razem z zespołem badaczy obmyśla optymalną konstrukcją żelbetonowych zbiorników. Muszą być one z jednej strony wytrzymałe, a z drugiej ich koszt nie może być zbyt wysoki, aby mogły konkurować ze stosowanymi już rozwiązaniami. Źródło: gigaom.com Przykład 8. Energia z oceanu Projekt „Czysta energia z oceanu” według technologii OTEC, realizowany jest przez Amerykanów i Chińczyków. Od wielu lat prowadzono badania nad pozyskiwaniem energii z różnicy temperatur wód oceanu. Lockheed Martin przystąpił właśnie do budowy pierwszej elektrowni cieplnej, która wykorzysta potencjał drzemiący w oceanie. Obiekt powstaje u wybrzeży Chin. U wybrzeży Chin amerykański koncern Lockheed Martin rozpoczął budowę innowacyjnej elektrowni cieplnej. Będzie ona wykorzystywała do produkcji energii różnicę temperaturę

88

ElektroTrendy nr 4/2013

wody oceanu na różnych jego głębokościach. Lockheed Martin prowadził badania nad odpowiednią technologią już od lat siedemdziesiątych XX wieku. Dopiero teraz jednak osiągnięto na tyle dobre wyniki, że zdecydowano się na budowę elektrowni opartej o technologię OTEC (ang. Ocean Thermal Energy Conversion). Elektrownia powstaje nieopodal wybrzeży chińskiej wyspy Hainan. Będzie ona posiadała moc 10 MW. Ma ona zostać ukończona do 2017 roku. Technologia OTEC może zostać wykorzystana tylko tam gdzie wody na powierzchni oceanu lub morza są ciepła, a głębiej (na głębokości ok. 1000 m) zimne. Dodatkowo różnica między temperaturą wody na powierzchni a tej na odpowiedniej głębokości powinna wynosić min. 20°C. Technologię opracowano już pod koniec XIX wieku. Do tej pory nie rozwijano jej jednak na skalę przemysłową. Projekt realizowany przez Amerykanów i Chińczyków wykorzystuje specjalne absorbery do pozyskiwania ciepła z podgrzanej przez Słońce wody z powierzchni morza. Dzięki tej energii produkowana jest para napędzająca turbinę parową. Następnie para trafia rurami w głębiny oceanu gdzie się schładza i skrapla. Ta woda następnie znów może zostać podgrzana, aż zamieni się w parę, która napędzać będzie turbiny. Produktem ubocznym całego procesu będzie między innymi czysta słodka woda. Dodatkowo elektrownia nie będzie produkować żadnych zanieczyszczeń. Badania rozwojowe nad technologią OTEC Lockheed Martin prowa-

dzi wspólnie z U.S. Navy (Marynarka Wojenna USA). U wybrzeży Hawajów Amerykanie chcą stworzyć elektrownię OTEC o mocy 100 MW. Do tej pory posiadali jedynie małą jednostkę badawczą (50 kW) niedaleko brzegów Kalifornii. Badania nad wykorzystaniem tego rodzaju energii drzemiącej w oceanach prowadzi również Japonia oraz Indie. Źródło: lockheedmartin.com Przykład 9. Energia z oceanu Specjaliści od łodzi podwodnych z Florydy (USA) pracują nad wykorzystaniem głęboko położonych prądów oceanicznych do wytwarzania energii. Obecnie zbierane są fundusze na ustawienie pierwszej próbnej instalacji o mocy 1 MW. Florydzka firma Triton, specjalizująca się w budowie łodzi podwodnych,

dostarczy turbinę, a Eaton Corporation, która ma doświadczenie w łączeniu w jeden system różnych urządzeń do produkcji energii ze źródeł odnawialnych, będzie odpowiedzialna za podłączenie turbiny do sieci energetycznej i jej oprogramowanie. Płynące na dużych głębokościach prądy oceaniczne są napędzane różnicą w zasoleniu i temperaturze wody. Poruszają się one ze stałą prędkością wynoszącą zwykle około 5,5-9 kilometrów na godzinę, a właśnie ta stałość przepływu jest niezwykle interesująca z punktu widzenia systemów wytwarzania energii. Na razie nie wybrano jeszcze miejsca testowej instalacji. Wspomina się o wybrzeżach Florydy. W odległości zaledwie kilku mil na głębokości 30-150 metrów znajdują się silne prądy. Niewykluczone też, że pierwsze farmy turbin będą korzystały z prądów znajdujących się na głębokościach 300-500 metrów.


czy wiesz, że

Zainteresowanie pozyskiwaniem energii z oceanów jest coraz większe. Tworzone są próbne instalacje korzystające z fal czy pływów. Źródło: Spectrum IEEE Przykład 10. Energia z oceanu SOLO TREC, podwodny pojazd NASA zasilany energią cieplną oceanu Podwodny pojazd zasilany wyłącznie oceaniczną energią termalną zademonstrowała Agencja Kosmiczna NASA wspólnie z amerykańską marynarką i naukowcami uniwersyteckimi. Sounding Oceanographic Lagrangrian Observer Thermal Loading jest autonomicznym podwodnym pojazdem, zwanym w skrócie SOLO-TREC. Pojazd-robot wyposażony jest w silnik zasilany energią pozyskiwaną dzięki naturalnym różnicom termicznym na różnych głębokościach oceanu i wykorzystuje to do cyklu w górę i w dół. Układ przenoszenia energii składa się ze sprytnie rozwiązanych systemów: przenoszenia ciśnień i naczyń połączonych. Według NASA, ta przełomowa technologia napędu robotów podwodnych jest prekursorem pojazdów nowej generacji, które będą w stanie monitorować wpływ zmian klimatycznych, czy życie zwierząt morskich.

Nad prototypem pracowali naukowcy z Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA (Jet Propulsion Laboratory) w Pasadenie, Instytutu Nauk Badawczych o Oceanie „Scripps Institution of Oceanography” w San Diego i Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Badania i rozwój technologii dla SOLO-TREC rozpoczęły się w 2004 r. z funduszy przekazanych przez JPL Research & Technlogy (2005-2007) oraz Biura Badań Marynarki Wojennej (2008-2010). W dniu 30 listopada 2009 r., ważący 84 kg prototyp SOLO-TREC został przewieziony na odległość 161 km na południowy zachód od Honolulu i zanurzony w Oceanie Spokojnym. Prototypowy system zaprezentowany przez Laboratorium Napędu Odrzutowego i partnerów może nieustannie monitorować ocean bez limitu uzależnionego od zapotrzebowania na energię. SOLO-TREC funkcjonuje dzięki energii termicznej, na którą naprzemiennie napotyka w ciepłych wodach powierzchniowych i chłodniejszych w głębinach. Kluczową rolę odgrywają woskowe substancje, które wypełniają 10 tub znajdujących się na zewnątrz pojazdu. Kiedy pojazd dociera do ciepłych wód materiał topnieje i rozszerza swoją objętość. Kiedy zanurza się głębiej gdzie napotyka na zimną wodę, materiał przyjmuje postać ciała stałego i kurczy się.

PORADY EKSPERTA

Rozszerzanie woskowego materiału wywiera ciśnienie na olej znajdujący się wewnątrz pływaków. Olej ten okresowo wprawia w ruch napęd hydrauliczny, który wytwarza energię elektryczną i ładuje baterie pojazdu. Energia z tych baterii zasila system hydrauliczny, który zmienia objętość pływaków (a więc wyporu), umożliwiając pionowy ruch pojazdu. Trzy razy w ciągu dnia, u wybrzeży Hawajów, niestrudzenie w głębiny morskie zanurza się i wynurza SOLO-TREC. Do tej pory odbył on ponad 300 zanurzeń na głębokość 500 metrów. Jego termiczny silnik wytwarza około 1.7 Wh przy każdym zanurzeniu. Jest to wystarczająca ilość energii aby mogły funkcjonować instrumenty GPS umieszczone na pokładzie pojazdu.

Zdjęcie: NASA/JPL/U.S. Navy/ Scrips Institutions of Oceanography – SOLO-TREC wodowany do testu wydajnościowego u wybrzeży Hawajów Pozyskiwanie energii ze źródeł naturalnych otwiera olbrzymie możliwości ekspansji autonomicznych systemów wykorzystywanych zarówno przez marynarkę wojenną jak i do zastosowań cywilnych. Źródło: NASA/JPL Przykład 11. Energia z atomu

Zdjęcie: NASA/JPL/U.S. Navy/Scrips Institutions of Oceanography

Elektrownia jądrowa na statku. Gotowa do użytku już w 2016 roku Już za trzy lata Rosja uruchomi pierwszą na świecie pływającą elektrownię atomową. Budowa trwa już blisko 10 lat i wymagała rozwiązania wielu problemów. Akademik Łomonosow jest unikalnym na skale światową rozwiązaniem. Będzie dostarczać energię i ciepło oraz wodę pitną nawet w najbardziej niedostępne miejsca Rosji.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

89


PORADY EKSPERTA

czy wiesz, że

Jest to na tyle interesujące rozwiązanie, że już teraz zainteresowanie pływającą elektrownią atomową wyraziły kraje takie, jak: Chiny, Indonezja, Malezja, Algieria, Namibia czy Argentyna.

Atomowy „Akademik Łomonosow” Jednostka jest długa na 144 metry i szeroka na 30 metrów. Będzie rozszczepiać atom w dwóch reaktorach PWR typu KLT-40S - które razem będą generować 300 MW ciepła lub alternatywnie 70 MW prądu. Niedawno w czasie International Naval Show w Sankt Petersburgu przedstawiciele Stoczni Bałtyckiej zadeklarowali rozpoczęcie pracy jednostki w 2016 roku. Problemy z budową wzięły się stąd, że najpierw stocznia Siewmasz, która w 2007 roku rozpoczęła konstrukcję nie mogła poradzić sobie z dotrzymaniem terminów ze względu na problemy z innymi zamówieniami dla marynarki wojennej wobec czego główny inwestor - Rosenergoatom - przekazał projekt Stoczni Bałtyckiej. Ta z kolei dwa lata temu wpadła w finansowe tarapaty wobec czego decyzją sądu nieukończony Akademik Łomonosow został zajęty częściowo przez inwestora, a prace zaczęły się znowu przeciągać. Jednostka nie posiada jeszcze własnego napędu. Wiadomo już jednak, że będzie ona prototypem dla całej serii takich okrętów. W przyszłości będą one zaopatrywać miasta i zakłady przemysłowe Arktyki w energię, ciepło czy wodę. Znajdują się tam bogate złoża surowców takich jak ropa naftowa jednak właśnie ze względu na problemy z energią i ciepłem do tej pory przedsięwzięcia tego typu były wręcz nieopłacalne.

Źródło: geewweek.pl 90

ElektroTrendy nr 4/2013

Przykład 12. Energia z wiatru Farma wiatrowa Greater Gabbard już pracuje. Brytyjczycy oddali do użytku trzecią już w tym roku wielką morską farmę wiatrową. Po London Array oraz Whitelee zakończono budowę elektrowni Greater Gabbard koło Ipswich. U Wybrzeży Wielkiej Brytanii oficjalnie uruchomiono kolejną wielką morską farmę wiatrową – Greater Gabbard. Jest to projekt, który w 2008 r. rozpoczęły Airtricity i Fluor International. Inwestycję odkupiła następnie od nich spółka Scottish and Southern Energy. Połowę udziałów od Szkotów z kolei kupili Niemcy z RWE Innogy. Greater Gabard dysponuje obecnie mocą 504 MW. Taką moc daje 140 turbin Siemensa o mocy 3,6 MW każda. Inwestycja pochłonęła

zaś ponad 1,3 mld funtów szterlingów (ok. 6,3 mld zł). Właściciele farmy wiatrowej już postanowili o podwojeniu jej mocy. Do końca 2017 r. Greater Gabbard ma się powiększyć o kolejne 140 turbin o łącznej mocy 504 MW. London Array dysponuje zainstalowaną mocą 630 MW. Składa się na nią 175 turbin wiatrowych Siemens o mocy 3,6 MW każda. Łącznie zajmują one powierzchnię 100 km kwadratowych. Długość okablowania instalacji mierzy zaś 450 km. Wiatraki będą produkowały energię wystarczającą do zasilenia 500 tys. domów. Według wstępnych szacunków pozwoli ona na zredukowanie emisji CO2 o 925 tys. ton rocznie. W tym samym regionie co London Array znajduje się również elektrownia Thanet ze 100 turbinami o łącznej mocy 300 MW. Natomiast Whitelee u wybrzeży Szkocji ma moc 549 MW. Wszystko dzięki 69 turbinom wiatrowych ECO100 o mocy 3 MW każda, 6 turbinom ECO74 o mocy 1,67 MW każda oraz 140 turbinom Siemensa o mocy 2,3 MW każda.

Wietrzne wybrzeża wysp brytyjskich stwarzają dogodne warunki dla rozwoju morskich farm wiatrowych. Wielka Brytania już niemal 2 proc. energii elektrycznej pozyskuje z tego typu jednostek. Do 2020 r. Brytyjczycy chcą zrealizować ambitny plan posiadania w morskich farmach wiatrowych 18 000 MW zainstalowanych mocy. Źródło: sse.com Przykład 13. Energia z wiatru Polska farma wiatrowa Taczalin też już pracuje. Pracują tam 22 turbiny wiatrowe o łącznej mocy 45,1 MW. W Taczalinie koło Legnicy rozpoczęła pracę nowa farma wiatrowa. Na razie uruchomiono dwie pierwsze turbiny. Wszystkie wiatraki mają zostać uruchomione do jesieni. Elektrownia w Taczalinie składa się z 22 turbin wiatrowych typu REpower MM92 o mocy 2,01 MW i wysokości 146 m każda. Łącznie dają one elektrowni moc elektryczną na poziomie 45,1 MW. Budowa farmy ruszyła w październiku zeszłego roku. Montaż turbin rozpoczęto natomiast w kwietniu tego roku. Inwestycję zrealizowało EWG Elektrownie Wiatrowe, które z kolei należy do WSB Neue Energien GmbH. Jest to największy jak do tej pory projekt spółki EWG w Polsce. Innymi jej projektami są elektrownia wiatrowa w Łebczu w gminie Puck (4 turbiny typu VESTAS V 80 o mocy 2 MW każda) oraz farma w Gnieżdżewie, również zlokalizowana koło Pucka (4 turbiny typu Nordex N 80 o mocy 2,5 MW każda). Budowa farmy wiatrowej w Taczalinie pochłonęła około 400 mln zł. Inwestor pozyskał na budowę elektrowni dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej, które pokryło 10 proc. kosztów. Gmina Legnickie Pole, na terenie której powstała farma liczy na pozyskiwanie dzięki elektrowni wiatrowej 1,6 mln zł – 1,8 mln zł rocznie. Stanowi to ponad 10% rocznego budżetu gminy.


czy wiesz, że

Na Dolnym Śląsku pracują już dwie farmy wiatrowe podobne do taczalińskiej. Są to obiekty w Łukaszowie (moc 34 MW i 17 turbin typu Vestas V 90 o mocy 2 MW każda) oraz w Modlikowicach (24 MW i 12 turbin typu Vestas V 90). Obie te farmy należą do Polish Energy Partners S.A. Źródło: windfarm.pl Przykład 14. Energia z wiatru IKEA ma własne farmy wiatrowe. Znana sieć handlowa IKEA inwestuje we własne odnawialne źródła energii. Niedawno Szwedzi z IKEA otworzyli wspólnie z portugalskim Martifer farmę wiatrową w Rymanowie na Podkarpaciu. Dysponuje ona mocą 26 MW.

nych, gruntowych wymienników ciepła oraz pomp ciepła. Szwedzka sieć IKEA znana jest ze swojego zaangażowania na rzecz promowania odnawialnych źródeł energii. Ponad połowa energii wykorzystywanej przez sklepy IKEA na całym świecie pochodzi z OZE. Szwedzi postawili przed sobą ambitny cel i chcą zainwestować na całym świecie 1,5 mld euro w OZE. IKEA już posiada ponad 300.000 kolektorów słonecznych, a chce jeszcze mieć 130 własnych turbin wiatrowych rozsianych po całym świecie. Szwedzi zgodnie z realizowaną strategią chcą uzyskać pełną samowystarczalność energetyczną w oparciu o OZE. Do 2015 roku IKEA ma zmniejszyć zużycie energii o 20% w stosunku do roku 2010. Źródło: ikea.com/ martifer.pl

Szwedzka sieć handlowa IKEA uruchomiła w Rymanowie w województwie podkarpackim swoją trzecią w Polsce farmę wiatrową. Projekt zrealizowano wspólnie z portugalskim Martifer Renewables. Elektrownia w Rymanowie składa się z 13 turbin o mocy 2 MW każda. Ma ona produkować ok. 61 GWh energii rocznie. Taka ilość wystarczyłaby do zasilenia około

30.000 polskich jednorodzinnych gospodarstw domowych. Oprócz farmy w Rymanowie IKEA posiada jeszcze elektrownie wiatrowe w miejscowościach Bukowsko i Łęki Dukielskie. Farma wiatrowa w Bukowsku dysponuje mocą 18 MW, a elektrownia w Łękach mocą 10 MW. Łącznie IKEA posiada w Polsce farmy wiatrowe o mocy 54 MW. Mogą one produkować blisko 135 GWh energii rocznie. Stanowi to 30% energii zużywanej rocznie przez tą sieć handlową w Polsce włączając w to sklepy i zakłady produkcyjne. Ta ilość energii odpowiada również 7% energii zużytej przez IKEA w 2012 roku na całym świecie. Dodatkowo sklepy IKEA w naszym kraju korzystają z kolektorów słonecz-

Przykład 15. Energia ze słońca Stadiony mundialu 2014 staną się elektrowniami słonecznymi. Brazylia przygotowuje się do organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w 2014 r. Przy okazji modernizacji piłkarskich stadionów przekształca je jednocześnie w małe elektrownie solarne. Gdy wiadomość o wyborze Brazylii na gospodarza mistrzostw świata w piłce nożnej 2014 dotarła do tego kraju, kraj ogarnął szał radości. Brazylia natychmiast zabrała się za przygotowania. Jednym z najważniejszych wyzwań jest odpowiednie przygotowanie stadionów piłkarskich. Brazylijczycy postanowili, że przy okazji modernizacji tych obiektów można wykorzystać ich dachy na poczet elektrowni słonecznych. Dlatego na dachach aren mistrzostw świata 2014 zaczęto montować kolektory i panele słoneczne. Pierwszą taką instalację oddano niedawno do użytku na stadionie Mineirão w Belo Horizonte. Na dachu stadionu zainstalowano ogniwa słoneczne o łącznej mocy 1,4 MW. Inwestycja kosztowała 16,1 mln dolarów amerykańskich. Energia z nich nie będzie jednak zasilać bezpośrednio tej piłkarskiej areny. Prąd trafi od razu do sieci dystrybucyjnej. Nie jest to jedyna tego typu inwestycja w Brazylii. Na dachu stadionu Mané Garrincha w stolicy kraju

PORADY EKSPERTA

Zdjęcie: Stadion Maracana, Rio de Janeiro, Brazylia powstaje instalacja fotowoltaiczna o mocy 2,5 MW. Będzie ona dostarczała połowę potrzebnej obiektowi energii. W okresach gdy stadion nie będzie wykorzystywany, energia będzie trafiała do sieci. Z kolei stadion w Recife będzie wykorzystywał energię słoneczną do zasilenia stadionowych kuchni, toalet i szatni. Solarna inwestycja realizowana jest również na sławnej arenie piłkarskiej Maracanã w Rio de Janerio. Na dachu tego stadionu zamontowanych zostanie 1500 paneli słonecznych o mocy 245 W każdy. Brazylia w 2010 r. pozyskiwała ze źródeł odnawialnych 9 GW energii. Do 2020 r. chce one zwiększyć ten wskaźnik do 27 GW. Od niedawna każdy mieszkaniec kraju może zbudować sobie na swojej posesji instalację solarną o mocy do 1 MW i swobodnie sprzedawać wyprodukowaną dzięki niej energię lokalnemu dystrybutorowi. Źródło: cleantech.com/ pv-tech.org Przykład 16. Energia ze słońca Pierwsza farma solarna na Lubelszczyźnie. Na Lubelszczyźnie powstanie pierwsza w regionie farma solarna. Elektrownia powstanie w miejscowości Curyn i będzie miała moc 1,4 MW. Spółka Energia Doliny Zielawy uzyskała najwyższą ocenę wśród projektów, które starały się o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego na inwestycje wykorzystujące energię odnawialną w województwie

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

91


PORADY EKSPERTA

czy wiesz, że

lubelskim. Przedsiębiorstwo zostało założone przez samorządy skupione w stowarzyszeniu „Dolina Zielawy”. Założyło ją pięć samorządów (Wisznice, Rossosz, Podedwórze, Sosnówka i Jabłoń) należących do porozumienia Dolina Zielawy. Spółka z pomocą środków europejskich chce uruchomić pierwszą w tym województwie farmę fotowoltaiczną o mocy 1,4 MW. Farma powstanie w miejscowości Curyn (gmina Wisznice, powiat bialski). Będzie produkowała energię elektryczną, pozyskiwaną z promieni słonecznych, którą samorządy planują później sprzedawać. Zarobione w ten sposób pieniądze zasilą ich budżety. W konkursie w ramach RPO do wzięcia było 147,5 mln zł. O dofinansowanie ubiegało się 117 projektów, ale tylko 27 je otrzymało, a wśród nich projekt Doliny Zielawy. Inwestycja w Curynie ma kosztować około 8 mln zł. Dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniesie natomiast 3,9 mln zł. Wyprodukowaną przez farmę słoneczną energię będzie kupowało PGE Dystrybucja. Samorządowcy liczą na to, że dzięki temu zarabiać będą około 500.000 zł rocznie. Jednocześnie szacują, że koszty inwestycji zwrócą się po około 20 latach. Porozumienie Dolina Zielawy powstało w kwietniu 2008 roku. Wspomnianych już pięć gmin postanowiło współpracować na rzecz rozwoju i pozyskiwania wsparcia z funduszy europejskich. Wcześnie gminy wzięły się wspólnie za realizację programu „Czysta energia w Dolinie Zielawy”. Inicjatywa polega na wspieraniu instalowania kolektorów słonecznych na dachach mieszkańców gmin. Na ten cel Dolina Zielawy pozyskała 8,5 mln dofinansowania ze środków Unii Europejskiej. Dzięki pozyskanym środkom z Unii Europejskiej prawie 1000 instalacji solarnych (z czego niemal 400 w gminie Wisznice) zostanie zainstalowanych na domach mieszkańców gmin wchodzących w skład partnerstwa.

wspólnie Politechnika Lubelska i lubelskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. W Lublinie wdrożony zostanie innowacyjny projekt wykorzystania paneli fotowoltaicznych w komunikacji miejskiej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej chcą zamontować panele fotowoltaiczne na części autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Dzięki temu urządzenia elektryczne w autobusie będą czerpać energię ze Słońca. System przetwarzania energii słonecznej na energię elektryczną zmniejszy obciążenie alternatorów autobusu prowadząc do zmniejszenia zarówno zużycia paliwa, jak i zagrożeń ekologicznych. Co ważne, koszt systemu fotowoltaicznego ma szansę zwrócić się po 2-3 latach licząc tylko oszczędność paliwa. W następnych latach pojawią się zyski ekonomiczne i ekologiczne. Energia pozyskiwana z paneli pozwoli także zasilić

układ klimatyzacji, ogrzewanie, tablice informacyjne oraz automaty biletowe i kasowniki w pojazdach MPK. Dzięki temu znacząco zwiększy się czas użytkowania akumulatorów w autobusie. Na autobusach montowane będą odporne na wstrząsy, cienkowarstwowe panele fotowoltaiczne posiadające możliwość absorpcji również światłą rozproszonego. Pierwsze szacunki mówią o 8.000 zł oszczędności, dzięki zamontowaniu takiej instalacji w jednym tylko autobusie. Pierwsze takie pojazdy MPK wyjadą na ulice Lublina w listopadzie 2013 roku. Pomysł wcielany w życie w Lublinie uzyskał dofinansowanie z z Programu Badań Stosowanych Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Projekt ma być realizowany dwa lata. Jego koszt oszacowano natomiast na 4,8 mln zł. Projekt PL i MPK znalazł się na liście 5 najlepszych wniosków (wśród 101 wniosków) w dziedzinie Mechanika i Transport złożonych na konkurs ogłoszony przez Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Źródło: pollub.pl Przykład 18. Energia z kosmosu…?

Energia z kosmosu

ma duży wpływ na nasze siły witalne

Źródło: lubelskie.pl/ dolinazielawy.pl

Źródło: internet

Przykład 17. Energia ze słońca Autobusy z panelami fotowoltaicznymi w Lublinie. Na ulice Lublina wyjadą autobusy z zamontowanymi panelami fotowoltaicznymi. Projekt realizują 92

ElektroTrendy nr 4/2013

Energia pochodzi z ...


Portal branĹźy elektroinstalacyjnej

cloud www.ElektroTrendy.pl

smartfon

tablet komputer


porady eksperta

Dom w budowie

Brudna woda do mycia ! Woda stanowi dla człowieka podstawową potrzebę funkcjonowania biologicznego, higienicznego i społecznego. Istnieje wiele mitów na temat jakości tego medium, dostarczanego przez wodociągi i z własnych studni głębinowych.

Dla przykładu: informowanie społeczeństwa, że woda z kranu jest tak dobrej jakości jak butelkowana, może przynieść nieodwracalne skutki zdrowotne dla wielu ludzi. Najlepszym dowodem na kiepską jakość cieczy dla osób, które używają filtrów jest szybkie zabrudzenie białego wkładu sznurkowego brązową mazią już po 100 - 300 litrach przepływu wody. Jak likwidować mętność - zawiesiny (rdzę, piaski, iły, etc)? Separacja cząstek stałych (sita): filtry siatkowe z opłukiwaniem filtry sznurkowe (wymienne wkłady) filtry polipropylenowe (wymienne wkłady) kwarcowe złoża porowate dla b. dużej mętności

Niestety zdarza się relatywnie często występowanie podwyższonych wartości Żelaza [ Fe2+] i Manganu [Mn2+] nawet w tej wodzie od gminy, w której norma dopuszcza maksymalnie: •  Fe < 0,2 mg/litr •  Mn < 0,05 mg/litr Obowiązkiem dostawcy jest obniżenie ilości tych pierwiastków do takich lub niższych poziomów. Płacąc za usługę, mamy prawo domagać się jakości nie gorszej niż wskazana w normie. Należy jednak zauważyć, że wiele zakładów uzdatnia wodę w sposób nieprawidłowy. Jakie są metody odżelaziania i odmanganiania wody ze studni? Żelazo i Mangan mają zwykle postać dobrze rozpuszczalnych jonów dwuwartościowych – nie zatrzymają ich filtry separacyjne, narurowe. •  najpierw utlenianie do postaci trudno rozpuszczalnych związków: napowietrzanie - sprężarka - specjalne ”zasysacze” powietrza - inżektory - aeratory ciśnieniowe

•  później separacja (oddzielenie) wytraconego – nierozpuszczalnego Żelaza i Manganu:

94

ElektroTrendy nr 4/2013

złoża katalityczne (wymagają b. dużej wydajności hydroforu) piaski kwarcowe Filter AG – materiał o b. wysokiej porowatości

lub •  złoża regenerowane utleniaczami np.: H2O2 lub KMnO4 ( nie wymagane napowietrzanie): złoża „Zielony piasek” – b. skuteczny nawet przy wysokich poziomach Fe i Mn złoża uniwersalne odżelazianie/odmanganianie/ zmiekczanie - regeneratem jest sól kamienna (chlorek sodu)

Należy w tym miejscu wskazać, że dobór Stacji Uzdatniania Wody wymaga szerokiej wiedzy technicznej i doświadczenia. W każdym przypadku problemu z manganem i żelazem polecamy zwrócić się do poważnej firmy zajmującej się profesjonalnie uzdatnianiem wody. Najczęściej występującym jednak problemem jest KAMIEŃ KOTŁOWY! Jest przyczyną awarii pralek, zmywarek, czajników, niszczy i brudzi armaturę. Powoduje swędzenie skóry oraz niezbyt atrakcyjny wygląd włosów wapń i magnez pozostaje na rdzeniu włosa. Twarda woda wymusza stosowanie dużych ilości detergentów, mydeł, szamponów. Te z kolei wywołują alergie skórne i niszczą środowisko naturalne.


Dom w budowie

porady eksperta

Milimetr kamienia w kotle, grzejnikach, w rurach zwiększa koszty ogrzewania o 10%. Co to jest TWARDOŚĆ WODY? Określenie to oznacza ilość rozpuszczonych związków wapnia i magnezu –zwykle CaCO3 i/lub MgCO3. Węglany wapnia i magnezu po odparowaniu cieczy (gotowanie) tworzą bardzo silnie „zakotwiczony” do powierzchni KAMIEŃ KOTŁOWY. Osady wapienne są trudno usuwalne. Najczęściej rozpuszcza się je w roztworach różnego rodzaju kwasów organicznych (sok z cytryny, ocet) lub nieorganicznych (np. HCl). Skala twardości wody: Lp.

Stopień twardości wody

[dH]

1

Woda bardzo miękka

< 5,6

2

Woda miękka

5,6 - 11,2

3

Woda średnio-twarda

11,2 - 19,6

4

Woda twarda

19,6 - 30,8

5

Woda bardzo twarda

> 30,8

dH- stopnie niemieckie

Jedynymi skutecznymi sposobami zapobiegania osadzaniu się kamienia kotłowego jest zmiękczanie wody z wykorzystaniem zmiękczaczy jonowymiennych.

wody. Urządzenie elektroniczne mierzące ilość „wyprodukowanej” wody miękkiej, przekazuje sygnał modułowi sterującemu do rozpoczęcia procesu płukania (regeneracji) złoża, który polega na usunięciu kamienia z żywicy do kanalizacji z pomocą roztworu soli kamiennej (NaCl). Wszystkie cykle regeneracji odbywają się bezobsługowo i zwykle w nocy. W przypadku (wyjątkowym) poboru wody w trakcie regeneracji złoża, dostarczana jest woda nieuzdatniona. Proces regeneracji trwa około 2 godzin. W tym czasie urządzenie pobiera energię elektryczną około 0,007 [kW*h]. Regeneracja złoża to proces bardzo skomplikowany. Wysokiej jakości zmiękczacze wykonują 8 do 9-ciu cykli płukania przeciwprądowego (z dołu do góry) współprądowego, intensywnego i o wolnym przepływie. Tylko jeden cykl regeneracji jest solankowaniem złoża, po nim następuje płukanie żywicy czystą wodą przez min. 30 minut. Podkreślamy ten fakt z uwagi na mit, że woda po zainstalowaniu zmiękczacza jest słona. Jest to praktycznie niemożliwe. Sól używana do

regeneracji jest to chlorek sodu NaCl - sól kamienna. Powinna być tabletkowana. Wydajność zmiękczacza między regeneracjami jest proporcjonalna do ilości złoża i odwrotnie proporcjonalna do twardości wody. Liczy się to według wzoru:

Q= V x 3,4/Tw Q- wydajność między regeneracjami [m3] V- ilość żywicy [litry] Tw – twardość ogólna wody [dH]

Sercem i mózgiem urządzeń jest głowica (zawór sterujący). Odpowiada za skuteczną regenerację. Konstrukcja i jakość głowicy determinują żywotność całego urządzenia.

Jak działa zmiękczacz: Woda przepływając z góry w dół przez złoże (mikro-kulki ze specjalnego syntetycznego materiału), umieszczone w butli ciśnieniowej, oddaje jony wapnia i magnezu odpowiedzialne za twardość cieczy. Proces ten odbywa się bez dostarczania jakiejkolwiek energii elektrycznej i bez udziału środków chemicznych. Mikro-kulki (złoże, żywica) w procesie zmiękczania wody stopniowo „oklejają się” kamieniem i w ten sposób tracą (nietrwale) zdolność dalszego uzdatniania

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

95


porady eksperta

Dom w budowie

stanowi jednocześnie zbiornik solanki, butla z żywicą jest w środku. Takie stacje uzdatniania zmiękczają wodę do poziomu poniżej 0,5 dH. Ciecz pieni się doskonale i trudno spłukać mydła i inne detergenty. Z tego powodu zalecamy użytkownikom nastawienie na wypływie twardość około 4,0 dH. Dzięki temu łatwiej spłukiwać pianę i jednocześnie nie tworzy się kamień kotłowy. Koszty eksploatacji omawianych aparatów: •  energia elektryczna: koszt pomijalny, •  sól: około15,00 zł/m-c, •  woda ( popłuczyny): 5,00- 7,00 zł /m-c,

Można wyróżnić trzy zasadnicze technologie głowic: - zaworowa (przypomina głowicę samochodową), - dyskowa (jest bardziej czuła na zawiesiny w wodzie), - elektrozawory (jak w pralce automatycznej). Urządzenia domowe maja najczęściej budowę kompaktową: obudowa

Jakie korzyści daje zainstalowanie zmiękczacza wody: •  brak awarii AGD i kotła, wymienników ciepła, •  wymierne oszczędności w zużyciu proszków do prania, szamponów, mydeł, •  piękny wygląd włosów i skóry, •  czystość białej armatury, brak potrzeby szorowania kwaśnymi odkamieniaczami, •  zdrowie (obniżenie ryzyka zachorowania na kamicę nerkową, woreczka żółciowego). Urządzenia posiadają atest Państwowego Zakładu Higieny. •  dbałość o środowisko.

96

ElektroTrendy nr 4/2013

Woda filtrowana przez te urządzenia jest zdatna do picia. Wysokiej jakości filtry posiadają atest Państwowego Zakładu Higieny. Każdy użytkownik zmiękczaczy jonowymiennych nie wyobraża sobie powrotu do stanu, kiedy korzystał z twardej wody. Można mówić o podwyższaniu jakości życia w domu. Zespół H2om www.h2om.pl


• 1,0 mm kamienia kotłowego to 10% wzrost kosztów ogrzewania • osady wapienne brudzą i niszczą Twoją armaturę, czajnik i pralkę • w wyniku twardej wody masz po kąpieli wysuszoną, swędzącą skórę

Każdy kto zainstalował zmiękczacz jonowymienny firmy H2om:

Test twardości wody

GRATIS!

Zadzwoń teraz

» oszczędza do 70 % kosztów detergentów i środków myjących » doznaje prawdziwego, głębokiego smaku i aromatu kawy oraz herbaty » zapomina o awariach AGD » nie marnuje czasu na sprzątanie kabiny prysznicowej, usuwanie osadów » chwali się pięknymi, lśniącymi włosami i zdrową skórą

www.h2om.pl H2om sp. z o.o.


porady eksperta

Dom w budowie

Armaflex Rail SD - podróż

w przyszłość z izolacją Armacell

Armaflex Rail SD to izolacja nowej generacji stworzona z myślą o instalacjach klimatyzacyjnych i chłodniczych w wagonach kolejowych. Firma Armacell, jako lider w branży izolacji technicznych, opracowała wyrób spełniający najwyższe standardy bezpieczeństwa, higieny i termoizolacji, dzięki któremu pociągi staną się przyjazne pasażerom bardziej niż kiedykolwiek.

R

ozwój kolejnictwa sprawia, że pociągi poruszają się coraz szybciej. Skracanie czasu podróży musi iść jednak w parze z poprawą jej komfortu i higieny. Jest to warunek, bez którego ta forma przemieszczania się nie będzie miała szans w konfrontacji z szybszymi samolotami i wygodniejszymi samochodami. To duże wyzwanie przede wszystkim dla konstruktorów wagonów, od których zależy, czy pasażerowie przesiądą się na ten najbardziej ekonomiczny i ekologiczny środek transportu. Jednym z kluczowych elementów wpływających na jakość podróży pociągiem jest sprawna i bezpieczna instalacja klimatyzacyjna czy wentylacyjna. Właśnie z myślą o nich powstał produkt Armaflex Rail SD, który spełnia rygorystyczne normy i zapobiega rozwojowi drobnoustrojów przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego poziomu termoizolacyjności systemu. Bezpieczeństwo ogniowe Armaflex Rail SD to jedyna elastyczna izolacja zamkniętokomórkowa

98

ElektroTrendy nr 4/2013

stworzona na bazie spienionego kauczuku, która spełnia wymagania nowej normy europejskiej EN 45545. Norma ta określa parametry ogniowe komponentów dla kolejnictwa, różniące się znacznie od tych przyjętych w budownictwie. Nowy produkt firmy Armacell charakteryzuje się b. niską emisją dymu, jest trudnopalny, w razie pożaru nie wytwarza płonących kropli i nie wpływa na rozprzestrzenianie się płomieni i jako jedyna izolacja elastomeryczna w Europie spełnia rygorystyczne wymogi drugiego poziomu bezpieczeństwa „Hazard Level 2”, co pozwala na jej bezpośrednie zastosowanie przy produkcji ponad 90% wagonów różnych typów. Czystość i higiena dzięki Micorban® Kilkugodzinne podróże sprawiają, że istotny wpływ na komfort pasażerów ma jakość powietrza w wagonach. Dzięki unikalnemu zabezpieczeniu antybakteryjnemu Micorban® izolacja chroni przed drobnoustrojami, powodującymi, że kichamy i kaszlemy w klimatyzowanych pomieszczeniach. Dzięki wysokiemu współczynnikowi oporu na dyfuzję pary wodnej

(μ ≥ 5000) otulina nie jest podatna na skraplanie pary wodnej i tym samym zmniejsza ryzyko powstawania zacieków i rozwojowi grzybów. Oszczędność na długich dystansach Armaflex Rail SD odznacza się również bardzo dobrymi parametrami termoizolacyjnymi. Przewodność cieplna na poziomie λ ≤ 0,040 W/(m · K) oznacza, że wymiana energii cieplnej pomiędzy czynnikiem a otoczeniem zredukowana jest do minimum, dzięki czemu chłód dociera tam, gdzie jest pożądany, co w konsekwencji zmniejsza zużycie prądu i obniża koszty eksploatacji składów kolejowych. Komfortowe i bezpieczne podróże to przyszłość transportu kolejowego, który jest tańszy i bardziej przyjazny środowisku niż inne formy komunikacji. Unikalna izolacja Armaflex Rail SD firmy Armacell przeznaczona do instalacji klimatyzacyjnych i chłodniczych w pojazdach szynowych przyczynia się do atrakcyjności pociągów i obniża koszty ich eksploatacji. Więcej na: www.armacell.com


Dom w budowie

porady eksperta

Konserwacja instalacji grzewczej,

klimatyzacyjnej, solarnej – jak to zrobić? Wiosna i lato to czas remontów. Nierzadko wtedy też skłaniamy się ku wymianie lub konserwacji instalacji grzewczych, klimatyzacyjnych czy solarnych w naszych domach. Aby jednak zrobić to poprawnie, należy dokładnie zaplanować pracę i wiedzieć jakich produktów użyć. O prawidłowym montażu izolacji i mocowaniu rur poniżej.

Po pierwsze: właściwy wybór Prawidłowy montaż izolacji należy rozpocząć od wyboru odpowiedniego rodzaju otuliny. Dawno minęły już czasy, gdy jeden i ten sam rodzaj materiału izolacyjnego stosowaliśmy na rury z ciepłą wodą użytkową, instalacje solarne czy przewody klimatyzacyjne. Kiedyś w przypadku doboru izolacji ograniczał nas przede wszystkim wybór. Teraz ograniczana nas właściwie tylko wyobraźnia. Lata intensywnych badań pozwoliły na stworzenie całej gamy wyrobów izolacyjnych, które służą do różnych zastosowań. Dzięki szerokiemu wyborowi, oferowanemu, każdy użytkownik, zarówno mały jak i duży, może dobrać otulinę do swoich potrzeb. Aby wymienić tylko kilka potencjalnych zastosowań, wyróżnić należy izolacje do instalacji grzewczych, klimatyzacyjnych czy solarnych. Oprócz podstawowej funkcji właściwej wszystkim izolacjom, jaką jest zapobieganie niekontrolowanej wymianie ciepła z otoczeniem, każdy z wyrobów posiada swoje unikalne charakterystyki. Inną otulinę dobierzemy więc do instalacji przy panelach słonecznych, inną do rur doprowadzających ciepłą wodę do kranu, a inną do przewodów, którymi pompowane jest do budynku zimne powietrze. Precyzyjny wybór pozwoli na uzyskanie największych oszczędności energii i zapewnieni trwałość i wieloletnią bezawaryjną eksploatacji. Po drugie: bezpieczny i skuteczny montaż Po dokonaniu wyboru izolacji należy zadbać o jego odpowiedni mon-

taż, który nierzadko wymaga użycia specjalistycznego kleju. Wprawdzie w marketach i sklepach budowlanych dostępnych jest wiele klejów oraz pianek czy silikonów, należy pamiętać, że korzystanie z dedykowanego produktu gwarantuje najwyższą wydajność, trwałość a także bezpieczeństwo i komfort pracy. Wśród dostępnych produktów znaleźć można kleje stworzone z myślą o montażu izolacji. Jedną z nowości jest klej Armaflex RS850 przeznaczony do wszystkich rodzajów izolacji z rodziny Armaflex z wyjątkiem HT/ Armaflex. Produkt ten charakteryzuje się przede wszystkim wysoką wydajnością: w zależności od rodzaju izolacji starcza on na montaż nawet ponad kilometra otuliny. Armaflex RS850 ma postać żelu tiksotropowego, co oznacza, że podczas aplikacji na klejone powierzchnie nie kapie i nie tworzy zacieków. Jest to istotne, gdy montujemy izolację od dołu, znajdując się pod nią lub gdy nie chcemy pobrudzić powierzchni bezpośrednio pod izolowanym elementem. Wśród zalet kleju wymienić należy również niską rzeczywistą emisję oparów, gdy znajduje się w otwartym pojemniku, co ma niebagatelny wpływ na jakość naszej pracy i zdrowie zwłaszcza, gdy przebywamy w zamkniętym pomieszczeniu. Po trzecie: eliminacja mostków cieplnych i zacieków Mostki cieplne to zjawisko występujące w tych miejscach izolacji, gdzie zwiększone jest przewodnictwo

termiczne. Takim odcinkiem może być na przykład miejsce ściskania otuliny przez wykonane z metalu obejmy, których używa się do przytwierdzania rur do ścian. Mostki cieplne powodują straty energii oraz nieestetyczne zacieki, które mogą mieć wpływ na obniżenie trwałości izolacji. Aby zapobiec temu negatywnemu zjawisku warto zastanowić się nad wykorzystaniem systemu mocowań przeciwdziałającemu nadmiernemu ściskaniu i ograniczającemu przewodnictwo cieplne. Jednym z systemów mocowań rur jest opracowany w firmie Armafix X. Rozwiązanie to charakteryzuje się lekkością i nowoczesnym wzornictwem i może być wykorzystywane do większości rodzajów otulin stworzonych na bazie spienionego kauczuku. Na system składają się z dwa elementy: nośny, który nie pozwala na ściśnięcie otuliny oraz izolacyjny, powstrzymujący przenikanie ciepła. Zaletą uchwytów są również ich właściwości antykondensacyjne, dzięki czemu nie skrapla się na nich woda i nie tworzą się zacieki. Podczas remontu każdej instalacji grzewczej, klimatyzacyjnej czy solarnej należy odpowiednio dobrać materiał izolacyjny, klej montażowy oraz systemy mocowania rur. Istnieje bowiem ryzyko, że zignorowanie zasad spowoduje straty wynikające z ucieczki energii, zwiększone koszty związane z montażem, niszczenie izolacji i występowanie nieestetycznych zacieków. Więcej na: www.armacell.com

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

99



Porady Praktyczne

PORADY EKSPERTA

Burze nam nie straszne zobacz jak zabezpieczyć swój sprzęt przed zgubnymi skutkami wyładowań atmosferycznych

Podczas wyładowania atmosferycznego emitowane jest promieniowanie elektromagnetyczne o dużym natężeniu i szerokim widmie częstotliwości. Jeżeli wyładowanie nastąpi w pewnej niedużej odległości od urządzenia elektronicznego to może nastąpić uszkodzenie tego sprzętu mimo braku jakiegokolwiek połączenia z zasilaniem. Skutki wyładowań atmosferycznych oprócz zniszczonego sprzętu to także możliwa utrata danych gromadzonych na twardych dyskach komputerów. Zenon Nieckarz

Przed nami okres gorących, słonecznych dni. Niestety, letniej aurze często towarzyszą także gwałtowne zmiany pogody – ulewy, huragany, gradobicie, a także silne burze z piorunami. Skutki tych nagłych wyładowań atmosferycznych mogą być zgubne dla naszych urządzeń elektronicznych. Jak ochronić sprzęt przed zniszczeniem? Wbrew pozorom nie jest to trudne.

B

urza jest najgwałtowniejszym ze zjawisk pogodowych z jakim możemy spotkać się w naszym kraju. W Polsce 70% wyładowań występuje w okresie wakacyjnym, jednak przyjmuje się, że sezon burzowy rozpoczyna się już w kwietniu i trwa nawet do ostatnich dni września. Częstotliwość występowania wyładowań atmosferycznych zdecydowanie przeważa na południu Polski. Podhale i Bieszczady to prawdziwi rekordziści pod tym względem. W ciągu roku notuje się tam nawet 34 dni pod znakiem silnych grzmotów! Każdego roku gwałtowne fale burz powodują duże spustoszenia i liczne szkody materialne. Uszkodzeniom ulegają m.in. stacje transformatorowe, rurociągi oraz kable łączności. Silne wyładowania są przyczyną 800 - 1100 pożarów w ciągu roku. Przeciętne natężenie prądu w błyskawicy wynosi ok. 20.000A (dla porównania, żarówka 75W pobiera prąd o natężeniu 1/3A).

Pomimo dużej świadomości niebezpieczeństwa płynącego z tytułu gwałtownych wyładowań, wciąż niewiele obiektów użytkowych posiada odpowiednie zabezpieczenia. Najbardziej rozpowszechnioną metodą ochrony przed wyładowaniami atmosferycznymi są instalacje odgromowe, umieszczane nad obiektami chronionymi, powszechnie nazywane piorunochronami. Prawidłowo zainstalowane piorunochrony gwarantują niewielkie prawdopodobieństwo przeniknięcia wyładowania do wnętrza budynku, jednak ogromna energia błyskawicy uderzającej w budynek, bądź w jego pobliżu może spowodować uszkodzenia wrażliwego sprzętu elektronicznego. Najskuteczniejszą ochronę gwarantuje nam zainstalowanie wielopoziomowych systemów zabezpieczeń. Nie powinniśmy bazować jedynie na piorunochronach. Kompleksowe bezpieczeństwo zarówno sprzętu elektronicznego, jak i danych przechowywanych na dysku naszego komputera, zapewni profesjonalne urządzenie przeciwprzepięciowe. Na silne wyładowania najbardziej podatne są komputery. Uszkodzenia mogą nastąpić już na skutek niewielkich skoków napięcia. Na szczęście procesy zabezpieczeń są stosunkowo proste i bardzo skuteczne. Kiedy będziemy rozważać możliwości ochrony naszych komputerów, warto wziąć pod uwagę zakup listwy przeciwprzepięciowej. Dzięki niej napięcie o niebezpiecznej dla sprzętu wysokości zostaje znormalizowane do bezpiecznego poziomu. Cena listwy przeciw-

przepięciowej jest nieporównywalnie niższa niż koszty ewentualnych szkód, jakie powstałyby na skutek skoków napięcia w naszym gospodarstwie domowym. O ochronę naszych danych w komputerze zadba zasilacz UPS. To urządzenie o podwójnej sile działania - oprócz funkcji standardowej listwy przeciwprzepięciowej, gwarantuje nieprzerwalną pracę naszych urządzeń elektronicznych. Warto zaopatrzyć się w zasilacz UPS, jeżeli chcemy uniknąć sytuacji, w której nagły brak zasilania zmusza nas do przerwania czynności wykonywanych na komputerze. Działanie zasilacza umożliwia nam podtrzymanie pracy komputera i chroni przed utratą cennych danych. Zasilacz UPS doskonale sprawdzi się w każdej sytuacji, nieważne, czy pracujemy w domu, czy w firmie. Więcej na: www.apc.com

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

101


PORADY EKSPERTA

Porady Praktyczne

Alternatywa dla halogenów MR16 w ofercie EcoEnergy W asortymencie producenta stawiającego na oszczędność i ekologię znajdziemy duży wybór lamp ledowych, którymi możemy zastąpić tradycyjne halogeny MR 16

U

żywane najczęściej w sufitach podwieszanych halogenowe źródła światła 12V możemy zastąpić np. lampą z trzonkiem MR16 / GU 5.3. GLOSSY STAR to podstawowy model typu „spotlight” z obudową wykonaną ze szkła i ceramiki. Zastosowano w niej diody LED SMD 5050 Epistar, zapewniające wyjątkową wydajność na poziomie 80-90 lm z 1 W. Pokrywa lampy ma wypukłą soczewkową konstrukcję, która chroni wnętrze przed uszkodzeniami. Kąt padania światła został zwiększony ze 120° do 145°, dzięki czemu unikamy powstawania cieni i niedoświetlonych stref na ścianach i podłodze. Do oświetlenia zarówno ogólnego (np. schodów, korytarzy), jak i punktowego (iluminacja obrazów, rzeźb, wnęk architektonicznych) idealnie na-

GLOSSY STAR

Gwint

MR16 / GU5.3

Moc

5.5W

Odpowiednik tradycyjnej żarówki

35W

Barwa

Biała neutralna / 4000’K

Jasność

380lm

Napięcie wejściowe

12V AC/DC

Rodzaj diod

Power LED

Wymiary

50 mm x 45 mm

Gwarancja

12 miesięcy

dają się z kolei produkty SPOT-LIGHT z serii ALU-TECH-A, charakteryzujące się wąskim, 30° kątem rozsyłu światła. Tajemnicą ich niezwykłej wydajności są diody nowej generacji, Power LED LumenMax®, a doskonałe odprowa-

dzenie ciepła z diod LED zapewnia specjalnie zaprojektowany radiator. Rozwiązania te przekładają się na ponad siedmiokrotnie mniejsze zużycie energii w stosunku to tradycyjnych źródeł światła.

SPOT-LIGHT

102

ElektroTrendy nr 4/2013

Gwint

MR16 / GU5.3

Moc

3W

Odpowiednik tradycyjnej żarówki

30W

Barwa

Biała ciepła / 2800’K

Jasność

270 lm

Napięcie wejściowe

230V

Rodzaj diod

SMD 5050

Wymiary

50 mm x 50 mm

Gwarancja

12 miesięcy


Porady Praktyczne

PORADY EKSPERTA

Naświetlacze LED w ofercie EcoEnergy

EcoEnergy, stawiając na oszczędność i ekologię, wciąż poszerza swój katalog produktów. Aktualnie firma oferuje doskonałą alternatywę lamp LED dla tradycyjnych halogenowych naświetlaczy. Dzięki wyjątkowo wydajnym diodom w systemie COB (Chip on Board), charakteryzują się one bardzo dobrą wydajnością przy niewielkim zużyciu energii elektrycznej. Lampy EcoEnergy mają moc od 10-50 W i stanowią odpowiedniki tradycyjnych naświetlaczy o mocy 75-240 W. Do wyboru jest również kąt padania światła – od 90 do 120°. Naświetlacze dostępne są w dwóch wersjach kolorystycznych (obudowa szara i czarna) oraz w dwóch temperaturach barwy światła (biały ciepły i biały zimny). Z powodzeniem można je zastosować np. do oświetlenia garażu, warsztatu pracy lub budynku. W ofercie EcoEnergy znajdują się również naświetlacze z czujnikami ruchu (wygodne do oświetlenia np. wejścia do domu) i z uchwytami umożliwiającymi wygodne przenoszenie (idealne dla majsterkowiczów). Uchwyty są także dostępne jako osobna opcja, podobnie jak statyw teleskopowy. Dzięki temu można stworzyć indywidualny zestaw w zależności od potrzebnych zastosowań.

Charakterystyka: Naświetlacz LED 10W • Moc: 10W • Odpowiednik tradycyjnej żarówki: 75W • Barwa: biała zimna (WW) 6000 K • Strumień świetlny: 800 lm • Napięcie zasilania: 230 V • Kąt rozsyłu światła: 120° • Rodzaj diod: COB (Chip on Board)

Naświetlacz LED 50W • Moc: 50W • Odpowiednik tradycyjnej żarówki: 50/240W • Barwa: biała zimna (WW) 6000 K • Strumień świetlny: 3410 lm • Napięcie zasilania: 230V • Kąt rozsyłu światła: 90° • Rodzaj diod: COB (Chip on Board)

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

103


PORADY EKSPERTA

Porady Praktyczne

GARO LED22 SMD E27-WW – LED’owy zamiennik tradycyjnej żarówki 60 W Cechy produktu: •  zasilanie: 220-240V ~; 50/60 Hz •  moc: 11W •  ekwiwalent: 11W- 63W •  źródło światła: 22 diody LED SMD 3016 •  trzonek: E27 •  strumień świetlny: 850 lm •  Tc: 2700 - 3200 K •  trwałość: 25 000 h •  kąt świecenia: 120˚ •  nie zawiera rtęci i materiałów niebezpiecznych

K

anlux rozszerzył ofertę lamp LED serii GARO o nowy model. GARO LED22 SMD E27-WW to wysoce energooszczędna lampa LED wykonana w technologii SMD przeznaczona do użytku domowego i podobnych ogólnych celów oświetleniowych. Przy poborze mocy 11W lampa ta jest skutecznym zamiennikiem tradycyjnej żarówki 60 W, gwarantując tym samym użytkownikowi znaczne obniżenie kosztów energii elektrycznej. GARO LED22 SMD E27-WW charakteryzuje się bardzo wysoką energooszczędnością uzyskaną przede wszystkim dzięki zastosowanym w lampie wysokowydajnym diodom no-

wej generacji SMD 3016, których trwałość szacowana jest na 25.000h. Zastosowany w nowej lampie radiator gwarantuje szybkie odprowadzenie ciepła z diod LED, dzięki czemu przy stosunkowo niskim poborze mocy, lampa ta daje światło o strumieniu 850 lumenów, a tym samym jej skuteczność świetlna wynosi 77 lm z 1W. GARO LED22 SMD E27-WW została zaprojektowana na kształt tradycyjnej żarówki, dzięki czemu będzie mogła być z powodzeniem zastąpiona w większości opraw domowych.

LED SMD CLS GU10 - nowa linia Classic lamp LED

K

anlux rozszerzył ofertę lamp LED na trzonek GU10 o nową linię Classic. LED24 SMD CLS GU10, LED48 SMD CLS GU10 oraz LED60 SMD CLS GU10 oferowane w ramach nowej linii zapewniają satysfakcjonujące parametry, które spełniają najwyższe standardy użytkowania. Utrzymane w bieli opakowania eksponują najważniejsze cechy produktów zapewniając przejrzystą komunikację. Oszczędny design linii Classic czyni ją rozpoznawalną i wyróżniającą się spośród pozostałych lamp LED na półce.

104

ElektroTrendy nr 4/2013

Cechy produktów: •  zasilanie: 220-240V~; 50/60 Hz •  moc odpowiednio: 2,5 W dla LED24 SMD CLS GU10-WW i LED24 SMD CLS GU10-CW 2,2 W dla LED48 SMD CLS GU10-WW i ED48 SMD CLS GU10-CW 2,8 W dla LED60 SMD CLS GU10- WW i LED60 SMD CLS GU10-CW •  strumień świetlny odpowiednio: 240 lm dla LED24 SMD CLS GU10-WW, 240 lm dla LED24 SMD CLS GU10- CW 200 lm dla LED48 SMD CLS GU10-WW, 240 lm dla LED48 SMD CLS GU10-WW 260 lm dla LED24 SMD CLS GU10-WW, 220 lm dla LED24 SMD CLS GU10-CW •  trwałość: 20.000 h •  temperatura barwowa: dla odmiany WW (ciepłobiałej) wynosi Tc: 2700-3200 K dla odmiany CW (chłodnobiałej) wynosi Tc: 5700-6300 K •  kąt świecenia: 120˚ LED SMD CLS GU10 nie zawiera rtęci i materiałów niebezpiecznych.

Nowości zostały skonstruowane w oparciu o wysokowydajne i trwałe diody LED SMD 5050 dla produktów LED24 SMD CLS GU10 oraz diody LED SMD 3528 dla produktów LED48 SMD CLS GU10 i LED60 SMD CLS GU10. Linia Classic ze względu na parametry świetlne może być stosowana jako bezpo-

średni zamiennik dla zwykłych żarówek halogenowych i doskonale sprawdzi się jako źródło światła w oprawach ścienno-sufitowych do ogólnych celów oświetleniowych, a także do wykorzystania jako akcenty dekoracyjne.


Porady Praktyczne

PORADY EKSPERTA

MONDO LED MCOB – nowa seria naświetlaczy LED MCOB Cechy produktów: •  zasilanie: 100-240V~; 50/60 Hz •  moc odpowiednio: 10 W dla MONDO LED MCOB-10-GR, 30 W dla MONDO LED MCOB-30-GR 50 W dla MONDO LED MCOB-50-GR •  źródło światła: LED COB (Multi Chip On Board) •  Tc: 4000-4500 K •  kąt rozsyłu światłości: 120° •  trwałość: 50 000 h •  współczynnik odporności na wnikanie pyłu i wilgoci IP 65 •  pierwsza klasa ochronności przed porażeniem elektrycznym

K

anlux prowadził do swojej oferty trzy nowe modele naświetlaczy z rodziny MONDO LED MCOB o mocach 10W, 30W oraz 50W, które wykorzystują najnowocześniejszą technologię Multi Chip on Board. Zastosowana technologia LED MCOB w oprawach o mocy odpowiednio: 10W wytwarza światło o wydajności 650 lm, 30W wytwarza światło o wydajności 2240 lm, a 50W to światło o wydajności 3010 lm co gwarantuje użytkownikom na znaczną oszczędność energii stanowiąc tym samym idealny zamiennik dla standardowych opraw halogenowych.

Produkty z rodziny MONDO LED MCOB gwarantują wysoką trwałość wynoszącą 50.000 godzin, która w połączeniu ze szczelnością IP 65 oraz wysokiej jakości materiałami takimi jak odlew aluminium i hartowane szkło zapewniają im idealny stan i bezobsługową eksploatację przez wiele lat. MONDO LED MCOB zostały wyposażone w mocowanie umożliwiające ustawienie emisji światła w pożądanym kierunku i doskonale nadają się do oświetlenia terenów otwartych, placów, parkingów, a także mogą zostać wykorzystane do podświetlenia elewacji budynków oraz innych obiektów małej architektury.

TURO MTH RR – zmodernizowane modele opraw najazdowych

W

prowadzona seria opraw najazdowych TURO MTH RR jest ulepszoną wersją opraw TURO MTH znajdujących się w dotychczasowej ofercie Kanlux. Zmodernizowany produkt jest odpowiedzią na obecne potrzeby i obowiązujące na rynku trendy. Oprawy dedykowane są do oświetlenia iluminacyjnego elewacji budynków, altan, pomników, jak również do dekoracyjnego podświetlenia zadrzewionych terenów otwartych. W wielu z tych zastosowań napotykaną często niedogodnością była konieczność oświetlenia obiektów światłem symetrycznym tj. wysyłanym równomiernie wokół oprawy oraz często występujący niepożądany efekt oślepia-

nia osób przechodzących obok oświetlanych obiektów. Tego typu problem został rozwiązany przez zastosowanie w oprawach TURO MTH RR ruchomego odbłyśnika, który daje możliwość kierowania wiązki światła w zakresie od 5 do 25 stopni. Kąt nachylenia odbłyśnika jest ustawiany przy montażu oprawy, a ewentualna korekta może być dokonywana w trakcie użytkowania. W oprawach TURO MTH RR jako źródło światła mogą być stosowane lampy metalohalogenkowe o mocach 70W lub 150W. Materiały, z których zostały wyprodukowane nowości wyróżniają się wysoką jakością gwarantującą długą żywotność i bezawaryjną pracę. Obudowa nowych opraw najazdowych wykonana jest z odlewu aluminium, odbłyśnik z blachy aluminiowej natomiast szyba z hartowanego szkła. W tego typu oprawach jakość wykonania oraz zastosowane komponenty są niezwykle istotne, ponieważ oprawa ta przeznaczona jest do

Cechy produktu: •  zasilanie 220-240V~; 50/60 Hz •  trzonek Rx-7s •  regulacja kątowa odbłyśnika 5-25˚ •  stopień szczelności IP 66 •  rodzaj materiału: obudowa - odlew aluminium szyba ochronna - szkło hartowane odbłyśnik - blacha aluminiowa pierścień - stal nierdzewna puszka montażowa - tworzywo sztuczne •  IK09 •  wytrzymałość najazdowa 20 [kN]=2 tony •  I klasa ochronności przed porażeniem elektrycznym

wbudowania w podłoże. Jej współczynnik odporności na wnikanie ciał stałych, pyłu i wilgoci wynosi IP 66, co oznacza pyłoszczelność i ochronę przed falami wody. Elementami ułatwiającymi montaż nowych produktów jest szeroki kołnierz i pierścień ze stali nierdzewnej pozwalające dokładnie zamaskować wszelkie nierówności otworu, w którym oprawa jest zamocowana.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

105


PORADY EKSPERTA

Porady Praktyczne

PHILIPS przedstawia linię

opraw CoreLine LED Zarówno w nowym budynku, jak i podczas renowacji klienci chcą rozwiązań oświetleniowych, które zapewnią jakość, oszczędzą znaczną ilość energii i będę tanie w eksploatacji. Nowa linia produktów CoreLine LED PHILIPS oferuje stylowe, energooszczędne i łatwe do zainstalowania oprawy w przystępnej cenie – zastępujące tradycyjne rozwiązania oświetleniowe.

1. CoreLine LED do wbudowania: 910503695118 RC120B LED37S/840 PSU W60L60 910503695218 RC120B LED26S/840 PSU W60L60 910503695318 RC120B LED37S/840 PSU W30L120 910503695418 RC120B LED26S/840 PSU W30L120

Nowe moduły LED CoreLine Recessed mogą zastępować oprawy w systemach oświetlenia ogólnego. Proces wyboru, montażu i utrzymania opraw został maksymalnie uproszczony. Ø Punkty przyłączeniowe dla instalatora są zaznaczone kolorem zielonym, który jest taki sam na całej linii produktów CoreLine. Ø Etykietka produktu jest odczytywalna za pomocą kodu QR. Specyfikacja Typ: RC120B Moc: LED37S wersja: 41W LED26S wersja: 31W Strumień świetlny: LED37S wersja: 3700 lm LED26S wersja: 2600 lm

106

ElektroTrendy nr 4/2013

Temperatura barwowa: 3000 K i 4000 K Ra ≥ 80 Trwałość: 30 000 godz. Zalety: • Pozwala na przejście z prostych, konwencjonalnych opraw na oprawy LED • W połączeniu ze sterowaniem można zaoszczędzić aż do 50% kosztów energii • Smukły korpus z wysokością mniejszą niż 35 mm


Porady Praktyczne

PORADY EKSPERTA

2. CoreLine Nasufitowe 910503695518 SM120V LED37S/840 PSU W60L60 910503695618 SM120V LED26S/840 PSU W60L60 910503695718 SM120V LED37S/840 PSU W20L120 910503695818 SM120V LED26S/840 PSU W20L120 910930029018 SM120Z SMS Specyfikacja Typ: SM120V Moc: LED37S wersja: 41W LED26S wersja: 31W Strumień świetlny: LED37S wersja: 3700 lm LED26S wersja: 2600 lm Temperatura barwowa: 3000 K i 4000 K Ra ≥ 80 Trwałość: 30 000 godz.

3. Oprawy szczelne 910500453335 WT120C LED18S/840 PSU L600 910500453336 WT120C LED21S/840 PSU L1200 910500453338 WT120C LED38S/840 PSU L1200 910500453337 WT120C LED33S/840 PSU L1500 910500453339 WT120C LED59S/840 PSU L1500 Specyfikacja Typ: WT120C Strumień świetlny i moc: LED18S L600: 1800 lm, 19W LED22S L1200: 2200 lm, 23W LED40S L1200: 4000 lm, 41W LED34S L1500: 3400 lm, 29W LED60S L1500: 6000 lm, 57W Temperatura barwowa: 4000 K Ra ≥ 80 Trwałość: 50 000 godz. Zalety: • Niezawodna technologia LED • Oszczędność aż do 50% energii • Dokładny zamiennik konwencjonalnych opraw • Zwarta budowa oprawy • Stopień ochrony IP65, IK08

4. CoreLine Typu downlight 910500453197 DN120B DLMi1100/830 WH 910500453198 DN120B DLMi1100/840 WH 910500453199 DN120B DLMi2000/830 WH 910500453201 DN120B DLMi2000/840 WH Specyfikacja Typ: DN120B Moc: Mini 14W; Compact 27W Strumień świetlny: Mini 1100 lm; Compact 2000 lm Temperatura barwowa:: 3000 K I 4000 K Ra ≥ 80 Trwałość: 30 000 godz. Zalety • Pozwala na przejście z opraw ze źródłami CFL na oprawy LED • Oszczędności energii aż do 60% w porównaniu z oprawami na świetlówki kompaktowe (CFLni) • Trzykrotnie zwiększona trwałość Zastosowania Oświetlenie ogólne / Korytarze / Wnętrza o dużej powierzchni

Zastosowania: Parkingi/Garaże/Magazyny/ Oświetlenie ogólne

Źródło: GRODNO S.A. Opracowano za: Philips Lighting Poland S.A. nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

107


PORADY EKSPERTA

Porady Praktyczne

Mieszkaj jak Bill Gates O naszpikowanej elektroniką rezydencji twórcy Microsoftu krążą już legendy. Jak się okazuje w podobne rozwiązania może swój dom wyposażyć każdy z nas. Technologie, które zmienią budynek w inteligentny są bowiem dostępne także na polskim rynku. W dodatku wcale nie trzeba na nie wydawać milionów.

I

nteligentny budynek wie, kiedy powinien włączyć lub wyłączyć domowe sprzęty, podkręcić ogrzewanie, przewietrzyć pokój czy podlać ogród. Określone działania wykonuje automatycznie lub na nasze polecenie, wydane na przykład za pomocą smartfona. Takie „mądre” lokum nie tylko dba o wygodę, ale też o bezpieczeństwo mieszkańców i domowy budżet. Tak to zrobił Bill Wyceniana na 150 mln dolarów posiadłość Billa Gatesa jest położona na ponad 2-hektarowej powierzchni, a sam kompleks mieszkalny ma metraż około 6 tys.m² Znajduje się w nim między innymi siedem sypialni, sześć kuchni, dwadzieścia cztery łazienki, biblioteka, domowe kino, basen i sala fitness. Tym, co wyróżnia ten dom spośród rezydencji innych znanych osobistości są wykorzystywane w nim nowoczesne rozwiązania i inteligentna technologia. Praca domowych urządzeń w Xanadu jest zautomatyzowana i dostosowana do preferencji osób przebywających w posiadłości. Wszystko dzięki specjalnym nadajnikom, w które wyposażeni są zarówno domownicy, jak i goście. Pozwalają one nie tylko zlokalizować poszczególne osoby, ale także spersonalizować na przykład natężenie i kolor światła, temperaturę i wilgotność powietrza w pokoju, a nawet to, jak ciepła będzie woda w przygotowanej przez dom kąpieli. W Xanadu można także wykorzystać inteligentny system do oglądania filmów w dość nietypowy sposób. Po wybraniu tytułu na specjalnym komputerowym terminalu obraz będzie podążał za nami – dom wyświetli go na wszystkich mijanych ekranach. A jeśli zadzwoni telefon? Dzwonek wydobędzie się tylko z najbliższego aparatu, by nie przeszkadzać pozostałym przebywającym w domu oso-

108

ElektroTrendy nr 4/2013

bom. Chyba że wcześniej uprzedzi się system komputerowy, by nie łączyć jakichkolwiek rozmów. Budowa rezydencji Billa Gatesa trwała około siedmiu lat. Sporo czasu zajęło zainstalowanie w niej inteligentnych rozwiązań – podobno nad montażem okablowania (zużyto kilkadziesiąt kilometrów przewodów) i odpowiednim przygotowaniem instalacji pracowało ponad 300 osób. Teraz tym, co dzieje się w rezydencji na bieżąco steruje ponad 100 komputerów. Smartfon w dłoń Dostępne obecnie inteligentne systemy postrzegamy przede wszystkim jako rozwiązanie, które ułatwia nam codzienne czynności, bo dzięki nim w łatwy sposób można zarządzać tym, co dzieje się w domu – wystarczy do tego komputer, tablet lub smartfon z zainstalowana na nim specjalną aplikacją. Pracę poszczególnych urządzeń i instalacji można też zautomatyzować, a także tworzyć sceny, czyli programować całe sekwencje działań wykonywanych przez zestaw sprzętów na przykład przy porannej pobudce czy podczas dłuższej nieobecności domowników. Specjalnie przygotowaną scenę możemy także uruchomić po wyjściu wszystkich mieszkańców do pracy i szkoły. Wtedy dom przejdzie w stan „hibernacji” – uzbroi alarm, opuści rolety, zamknie bramę garażową, wyłączy światła i wszystkie niepotrzebnie pracujące urządzenia. Dzięki temu nie będziemy niepotrzebnie marnować energii, co przełoży się na niższe rachunki. Mogłoby się wydawać, że powszechne wykorzystywanie tego typu rozwiązań to odległa przyszłość. Jednak dzięki szybkiemu rozwojowi technologii inteligencja budynkowa staje się coraz tańsza i przestaje się ją traktować jako ekstrawagancję dla bogaczy. Na cenę systemu wpływ

ma oczywiście to, z jakich funkcjonalności będziemy chcieli korzystać. To jednak nie oznacza, że trzeba wydać setki tysięcy złotych. Zestaw elementów, które pozwolą na monitorowanie i sterowanie ogrzewaniem, oświetleniem i roletami w mieszkaniu o powierzchni 50 m² można kupić za około 4.000 zł Jednak niższe koszty i wygoda to nie wszystko, co przyciąga amatorów inteligentnych domów. Wiele osób zwraca też uwagę na możliwy już dziś bezinwazyjny i dzięki temu szybszy przebieg instalacji. W najnowszych systemach nie są już potrzebne kilometry ukrytych w ścianach kabli, ponieważ wykorzystuje się technologię bezprzewodową. To pozwala całkowicie zrezygnować z kucia ścian i wyeliminować konieczność przeprowadzenia gruntownego remontu. Dzięki temu inteligentny system można bezproblemowo zamontować nie tylko w dopiero budowanym domu, ale też w takim już wykończonym.


BORPETROL-BORONIEC Sp.j. u l . P r z y by ł y 5 / 1 , 4 3 - 3 0 0 B i e l s ko - B i a ł a t e l . ( 3 3 ) 8 1 1 9 3 0 3 , b i u r o @ t r y ty t . c o m

www.trytyt.com


reportaże

Z pogranicza branży

Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie! NAJWIĘKSZY

STORCZYKOWY

RAJ W EUROPIE

Niewiele osób wie, ba nie zdaje sobie sprawy, że Polska jest jednym z największych w świecie producentów orchidei, roślin ozdobnych z rodziny storczykowatych, w naszym kraju potocznie zwanych storczykami. Z wielu polskich producentów storczyków, jeden wyróżnia się najbardziej. Jest nim „JMP Gospodarstwo Ogrodnicze Maria i Jarosław Ptaszek”, w skrócie „JMP Flowers”, z siedzibą w Stężycy, niedaleko Dęblina, w województwie lubelskim, zw. często fabryką storczyków. „JMP Flowers” jest największym i najnowocześniejszym producentem kwiatów ciętych (róże i anturium) oraz najnowocześniejszym producentem kwiatów doniczkowych (orchidee/ storczyki) w Europie i jednym z największych na świecie producentem storczyków. Sama tylko powierzchnia szklarni wynosi ponad 14 ha. Oferta „JMP Flowers” to m.in. ponad 60 odmian róż (5,7 ha), 40 odmian anturium (3,2 ha) oraz kilkadziesiąt odmian orchidei doniczkowych (2,2 ha). Priorytetem Firmy jest stałe polepszanie jakości oferowanych kwiatów i obniżanie kosztów produkcji poprzez wdrażanie najnowocześniejszych technik uprawy.

Ponieważ orchidee doniczkowe to kwiaty strefy równikowej, do życia potrzebujące słońca, ciepła i wysokiej wilgotności - dlatego zastosowano rozwiązania wykorzystujące najnowocześniejsze systemy naświetlające rośliny, a wewnątrz szklarni odwzorowano warunki panujące w różnych strefach klimatycznych. Wszystkiego dogląda blisko 150 wysokokwalifikowanych osób, które po za zamiłowaniem do kwiatów muszą posiadać co najmniej faktyczną wysoką sprawność obsługi komputera. Wymagane kwalifikacje wynikają z wysokiej automatyzacji procesów produkcyjnych, których nie powstydziłby się - a może nawet i pozazdrościł - nie jeden producent asortymentu elektrotechnicznego.

110

ElektroTrendy nr 4/2013

W szklarni/hali produkcji storczyków panuje niezależnie od pory roku stała temperatura oscylująca w okolicach 22°C. Storczyki zanim trafią do sprzedaży przebywają tam, aż 52 tygodnie, czyli tyle ile potrzebują od momentu sadzenia do momentu skierowania na sklepowe półki. Storczyki podczas 52-tygodniowego wzrostu przechodzą 5-krotny proces kontrolny, przy czym pierwszy po 12-tygodniach. Dzięki zindywidualizowanemu programowi wszystkie rośliny są fotografowane, mierzone i policzone, łącznie z ilością pędów. Każdy storczyk otrzymuje swój indywidualny kod kreskowy, dzięki któremu wiado-


Z pogranicza branży

reportaże

Zdjęcia: JMP Flowers

mo w której części szklarni znajduje się i na którym metrze kilkukilometrowego taśmociągu. Z hektarów „pola kwiatowego”, dzięki programowi komputerowemu, w krótkim czasie, można z prawie 100% dokładnością, wyselekcjonować kwiaty, które są łudząco podobne do siebie, czyli takie na jakie opiewa zamówienie Klienta. Przykładowo może ono opiewać na 100 sztuk storczyków gatunku „Shanghai”, z kwiatami w bladoróżowym kolorze

Trochę historii storczykowego raju w Stężycy JMP Flowers – Jarosław Maria Ptaszek, Kwiaty Początki... W 1977 roku Jarosław Ptaszek, będąc na czwartym roku studiów, zaciągnął pierwszy kredyt w banku. Pożyczka pozwoliła mu na wybudowanie 2.000 m² szklarni typu polskiego oraz kotłowni na miał węglowy. Nowe szklarnie były od samego początku przeznaczone pod uprawę kwiatów: goździków i frezji. W kolejnych latach Jarosław Ptaszek wraz z żoną Marią rozpoczął uprawę bardziej wymagających gatunków roślin: gerber i anturium. w latach osiemdziesiątych podwojono powierzchnię uprawy uzyskując 4.800 m² szklarni. Jeszcze w czasach PRL, w trosce o jakość produktów rozpoczęli wdrażanie najbardziej innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Jako pierwsi w Polsce zastosowali kurtyny energooszczędne oraz holenderski komputer klimatyczny - systemy będące dzisiaj standardem w profesjonalnym ogrodnictwie szklarniowym. Kolejną inwestycją była szklarnia typu polskiego o powierzchni 0,72 ha pod uprawę pomidorów i ogórków wybudowana w 1990 roku.

Zdjęcia: JMP Flowers

i z wzdłużnym ciemnoróżowym użyłkowaniem, każdy mający: wysokość - 60 cm, ilość pędów - 3, ilość rozwiniętych kwiatów na każdym pędzie - 4 (razem 12), ilość pączków na każdym pędzie - 5 (razem 15). Komputer „wybiera” tylko takie, na jakie opiewa zlecenie. Dzięki zastosowaniu najnowszych technologii produkcji, kwiaty cechuje wyjątkowa trwałość i „uroda”. Większość odmian „wyprodukowanych” róż zachowuje świeżość (we flakonie) od 10 dni do 3. tygodni, a anturium od 3. do 5. tygodni. Dzięki temu „JMP Flowers” od wielu lat utrzymuje pozycję rynkowego lidera wśród producentów kwiatów w Polsce i Europie.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

111


reportaże

Z pogranicza branży

JMP Flowers Jarosław Maria Ptaszek, Kwiaty 1998  rozpoczęcie uprawy róż. Dzięki zastosowaniu najnowszych technik produkcji szklarniowej oraz ścisłej kontroli wszystkich elementów składowych produkcji, róże ze Stężycy szybko zyskały uznanie na polskim rynku. Tym samym złamano stereotyp, że kwiaty importowane są lepsze pod względem jakości i muszą być droższe od kwiatów polskich. 2001  budowa kolejnego, bardzo nowoczesnego obiektu szklarniowego pod uprawę róż o powierzchni 2 ha 2002  rozpoczęcie budowy obiektu o powierzchni 1,7 ha pod uprawę anturium. 2007-2008  wybudowanie najnowszego i niezwykle nowoczesnego obiektu pod uprawę orchidei typu Phaleanopsis o powierzchni 2,2 ha. To największe tego typu przedsięwzięcie na polskim rynku. Sprzedaż pierwszych kwiatów zainicjowano w pierwszym kwartale 2009 roku. Ostatnie inwestycje „JMP Flowers” stanowią przełom w dziejach polskiego ogrodnictwa szklarniowego. Po raz pierwszy w historii, najnowocześniejsze na świecie obiekty szklarniowe do produkcji anturium i orchidei powstają nie w Holandii, lecz w Polsce, na Lubelszczyźnie. Obecnie firma „JMP Flowers” ze Stężycy to jedna z najnowocześniejszych firm produkcyjnych w Polsce, a w swojej kategorii, należąca do czołówki światowej. Dzięki doświadczeniu oraz ciągłemu doskonaleniu technik uprawy jest obecnie Polskim Liderem pod względem jakości produkowanych kwiatów, a wyspecjalizowana

112

ElektroTrendy nr 4/2013

Zdjęcia: JMP Flowers

Rozbudowa i rozwój W 1997 roku podjęto decyzję o budowie nowej szklarni typu holenderskiego o powierzchni 1 ha pod uprawę anturium. Sadzonki kwiatów zakupiono w holenderskiej firmie anthura®. Wraz z nową inwestycją Maria i Jarosław Ptaszek wraz z dziećmi: Agnieszką, Michałem i Jackiem rozpoczęli promocję nowej marki — JMP® wywodzącej się od pierwszych liter imion i nazwiska założycieli firmy.

produkcja pod szkłem, należy do najnowocześniejszych i największych obiektów tego typu na świecie. Sukcesy i wyróżnienia Dzięki wybudowaniu najnowszego obiektu szklarniowego firma „JMP Flowers” została pierwszym w Polsce, drugim w Europie i trzecim na świecie producentem anturium na kwiat cięty. Jednym z największych sukcesów firmy, świadczącym o dużym szacunku i uznaniu przez Holendrów, było nadanie w 2003 roku przez Nica van der Knaapa, właściciela firmy anthura®, imienia «Marysia” (od imienia współwłaścicielki „JMP Flowers”), swej najnowszej wyprodukowanej odmianie anturium. „Marysia” jest pierwszą wyhodowaną na świecie odmianą anturium w kolorze żółtym. Ponadto:

2003  Honorowy tytuł Ambasador Województwa Lubelskiego 2003 2003  Statuetka Lubelski Orzeł Biznesu 2003 2003  Nagroda Gospodarcza Lubelskiego Klubu Biznesu, Biznes Forum 2003 2005  Złoty Krzyż zasługi za działalność na rzecz polskiego rolnictwa i rozwoju regionu lubelskiego. 2005  Złoty Puchar Krajowego Mistrza AGROLIGI 2007  Wyróżnienia na targach ogrodniczych ZVG Zentralverband Gartenbau w Monachium, w tym medale: 3 złote, 3 srebrne i brązowe 2008  Tytuł Wzorowego Ogrodnika 2008 2011  Statuetka Lubelski Orzeł Biznesu, w kategorii wielopokoleniowe przedsiębiorstwo rodzinne


Z pogranicza branży

reportaże

Działalność społeczna

Należy dodać, iż firma JMP Flowers słynie nie tylko z produkcji kwiatów, ale jest także największym w gminie Stężyca filantropem. W 1999 roku, Jarosław Ptaszek, jako główny sponsor i Przewodniczący Społecznego Komitetu Wspierania Kultury Fizycznej przyczynił się do powstania przy Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Stężycy, boiska wielofunkcyjnego do koszykówki, siatkówki, tenisa ziemnego o nawierzchni ze sztucznej trawy. Ponadto firma od kilku lat wspiera finansowo lokalną drużynę piłkarską oraz była głównym sponsorem przy odbudowie stadionu sportowego w Stężycy. Wartość tej inwestycji to około 1,5 mln złotych. Oficjalne otwarcie Stadionu nastąpiło 31 lipca 2004 roku. Z kolei jako Prezes Towarzystwa Przyjaciół Stężycy (1977) zarządzał realizacją inwestycji „Starorzecze Wisły - Aktywna Rekreacja w Stężycy” (w ramach programu regionalnego 2007-2013) o wartości około 19 mln zł. Inwestycja w 70% dofinansowana ze środków Unii Europejskiej. Architektem kompleksu jest znany architekt Czesław Bielecki i jego pracownia „DiM’84 Dom i Miasto”.

Zdjęcie: pulawy.naszemiasto.pl

Główne elementy inwestycji, to: •  oczyszczenie Starorzecza Wisły w Stężycy na odcinku 1,5 km •  budowa plaży piaszczystej o długości około 500 m •  powierzchnia terenów zagospodarowanych dla celów turystycznych 23,56 ha •  ścieżki rowerowo- spacerowe o długości 3 km •  dwie kładki dla pieszych i rowerzystów o długości 30 m i 50 m •  wiata z dachem w kształcie fali z trzema wielofunkcyjnymi salami o łącznej powierzchni 518 m² •  taras o powierzchni 1.174 m² •  amfiteatr na 1.000 miejsc siedzących i 5.000 stojących •  130 ilość miejsc parkingowych •  240 posadzonych drzew •  7.480 posadzonych krzewów •  atrakcje dodatkowe: wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych, pomosty dla wędkarzy, platforma widokowa, ścieżka dydaktyczna o skarbach obszaru Natura 2000, górka saneczkowa.

Kompleks rekreacyjny pod nazwą „Wyspa Wisła” w Stężycy otwarto przy okazji „Dni Stężycy” w sobotę, dnia 27 lipca 2013 roku. Zdjęcie: Towarzystwo Przyjaciół Stężycy

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

113


Z ARCHIWUM ET

Odkrywcy, Badacze, Wynalazcy

CZŁOWIEK KTÓRY ROZŚWIETLIŁ POMORZE Powszechnie uznawany za ojca polskiej elektroenergetyki okresu międzywojennego Alfons Hoffmann (1885-1963), polski inżynierelektryk, wychowanek i profesor Politechniki Gdańskiej, naukowiec, działacz państwowy i społeczny, wybitny przedstawiciel inteligencji polskiej Pomorza Nadwiślańskiego, która kształtowała się w okresie zaboru pruskiego.

Alfons Hoffmann (1885-1963)

Sławomir Dębowski

A

ktywny działacz Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Po odzyskaniu (po 123 latach zaborów) przez Polskę – niepodległości, już w grudniu 1918 roku wstąpił do Stowarzyszenia Techników w Poznaniu. W 1921 roku założył Toruńskie Koło SEP i był w latach 1921-1931 jego pierwszym prezesem. Koło SEP w 1924 roku przekształca się w Oddział, a Alfons Hoffmann zostaje jego pierwszym prezesem. W Stowarzyszeniu Elektryków Polskich zasłynął jako prezes, który wystąpił z propozycją, odbycia walnego zjazdu SEP na Bałtyku i tak w 1938 roku m/s Piłsudski wypłynął w 5 dniowy rejs z działaczami SEP. W latach 1918-1929 tworzył zręby Państwowości Polskiej na Pomorzu. W okresie 1924-1938, jako przedsiębiorczy, ale i prawy dyrektor Spółki Gródek S.A., zbudował Pomorski System Elektroenergetyczny. Aktywny działacz i animator ruchu śpiewaczego, wielki przyjaciel harcerstwa. Wybitny syn Pomorza. W 1957 roku, jako pracownik PAN Wydziału B i Ekspert w zakresie elektrowni wodnych budownictwa Wodnego otrzymuje tytuł profesora. Jest autorem wielu publikacji. Jego imieniem w 1972 roku nazwano elektrownię szczytowo-pompową w Żydowie w rejonie Koszalina, w ostatnich latach ulice w Bydgoszczy i Grudziądzu, plac w Toruniu i szkołę w Gródku. Poświęcono mu pamiątkowe tablice w elektrowni Gródek

114

ElektroTrendy nr 4/2013

i Bielkowo, w Bydgoszczy, Tleniu i Grudziądzu (w rodzinnym domu i bazylice św. Mikołaja). A od 2004 roku przez Zarząd Główny Stowarzyszenia Elektryków Polskich przyznawany jest medal jego imienia, nadawany wszystkim osobom o wysokich walorach etycznych, które nienaganną pracą przyczyniły się do rozwoju krajowej energetyki w różnych płaszczyznach, jak projektowanie, badania naukowe, eksploatacja i remonty w energetyce, budowa obiektów energetycznych itp. Alfons Hoffmann urodził się 12 listopada 1885 roku w Grudziądzu, zmarł 30 grudnia 1963 roku w Gdańsku. Był synem tłumacza i jednocześnie sekretarza sądu powiatowego w Grudziądzu, Jana Hoffmanna oraz Anny z domu Kruza. Wywodził się

z rodziny o głęboko zakorzenionych tradycjach patriotycznych, wielkim umiłowaniu kultury i szacunku do człowieka. Ród Hoffmannów wywodzi się z Lasku koło Czerska. Tam właśnie znajduje się gospodarstwo rodowe Kajetana Hoffmanna. Pamiętać trzeba, że Grudziądz należał wówczas obok Gdańska i Elbląga do największych, a zarazem najbardziej zgermanizowanych miast pomorskich, w którym pomimo to rozwijało się życie polskie, a z czasem powstał szczególny ośrodek polskiego ruchu narodowego związany z koncernem wydawniczym „Gazety Grudziądzkiej” Wiktora Kulerskiego, oddziaływujący daleko poza granice zaboru pruskiego. Polskiej społeczności Grudziądza przewodził, m.in. mecenas Stefan Łaszewski, a rodzina Hoffmannów wyróżniała się

Medal im. Prof. Alfonsa Hoffmanna


Odkrywcy, Badacze, Wynalazcy

Elektrowni Żur - Czarna Woda

gorącym patriotyzmem, wyrażającym się w umiłowaniu słowa i pieśni polskiej. Rejon Grudziądza wydał wielu zasłużonych dla Pomorza Polaków: ks. Stanisława Hoffmanna – posła na Sejm RP i działacza oświatowego, Jana Hoffmanna – organizatora szkolnictwa polskiego w powiecie Chojnickim w latach 1918 – 1920, długoletniego inspektora oświaty w Brusach, Bolesława Domańskiego – współorganizatora i prezesa Związku Polaków w Niemczech, Bogumiła Hoffmanna – nauczyciela historii w Chojnickim gimnazjum, dyrektora gimnazjum w Nowym Mieście Lubawskim. Alfons Hoffmann w latach 1895-1905 uczęszczał do pruskiego Królewskiego Gimnazjum w Grudziądzu, gdzie zdał maturę. Następnie w latach 1905-1911 studiował w Gdańsku na Königliche Technische Hochschule zu Danzig – Wydział Budowy Maszyn i Elektrotechniki THD. Alfons Hoffmann po za techniką interesował się także kulturą. W 1906 r., jako student drugiego roku został dyrygentem chóru Lutnia, potem zakładał ogniska śpiewacze w Gdańsku i na Kaszubach, w Kartuzach i Wejherowie (to z jego inicjatywy w 1910 powstał na zjeździe kół w Wejherowie Związek Śpiewaczy Okręgu Kaszubskiego). W listopadzie 1911 roku uzyskał dyplom inżyniera. Za temat pracy dyplomowej wybrał sobie projekt elektryfikacji Sopotu. Już wówczas marzył o zelektryfikowaniu Pomorza. Później zdobywał praktykę w przemyśle nie-

Stawianie słupów na linii

mieckim, jako projektant w biurach konstrukcyjnych, m.in. w Akwizgranie w laboratorium maszyn zakładów Garbe Lahmeyer (1911-1913) i w głównym biurze projektowym Siemens Schuckert w Berlinie (1914-1916) oraz jako kierownik elektrowni Koronowo w Koronowie (1916-1918). Przez cały czas działał w polskich organizacjach niepodległościowych, m.in. w Organizacji Wojskowej Pomorza i Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”. W czasie pobytu w Berlinie wykładał elektrotechnikę, matematykę i fizykę w Polskim Towarzystwie Przemysłowym, organizował kursy zawodowe w robot-

Z ARCHIWUM ET

niczych kotłach samokształceniowych Stowarzyszenia Metalowców Polskich. Kiedy kierował elektrownią w Koronowie, opiekował się miejscowym chórem kościelnym. Dla jego członków organizował wycieczki nad Brdę, chór koncertował np. dla flisaków. Od 1918 roku w Gdańsku, rozpoczął działalność w Podkomisariacie Naczelnej Rady Ludowej, członek tajnej Organizacji Wojskowej Pomorza planującej, m.in. przyłączenie siłą miasta do Polski (autor, m.in. skorowidza nazw polskich miejscowości na Pomorzu). Z upoważnienia rządu polskiego członek komisji do spraw ustalania granic między Polską a II WMG – II Wolne Miasto Gdańsk. W styczniu 1920 roku został oddelegowany do Torunia, gdzie rozpoczął pracę w nowo powstałym 10-wydzialowym Urzędzie Wojewódzkim województwa pomorskiego, w Wydziale Przemysłu i Handlu, jako specjalista do spraw elektryfikacji Pomorza (praktycznie decerant ds. elektryfikacji), w końcu lutego 1920 roku został kierownikiem budowy pierwszej polskiej elektrowni Gródek nad Czarną Wodą, koło Świecia nad Wisłą, dzięki swemu ogromnemu zaangażowaniu i talentowi organizacyjnemu, doprowadził do uruchomienia elektrowni w początkach 1923 roku (za co w 1925 roku otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, jako jej długoletni dyrektor naczelny). W 1922 roku opracował kompleksowy projekt elektryfikacji Po-

Pierwszy plan elektryfikacji Pomorza z 1923 roku, według projektu Alfonsa Hoffmanna Zdjęcie: Agroenergetyka

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

115


Z ARCHIWUM ET

Odkrywcy, Badacze, Wynalazcy

morza. Obejmował on 18 elektrowni wodnych i 5 cieplnych połączonych liniami o napięciu 60 kV. Pierwszy zbudował linie przesyłową, napowietrzną Gródek-Toruń, na niestosowane dotąd napięcie 60 kV, z przekroczeniem Wisły w Morsku koło Świecia za pomocą dwóch 54 m masztów o rozpiętości przęsła 612 metrów. Było to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce – które następnie przedłużył do Gdyni. To napięcie później się rozpowszechniło w budowanych w kraju pozostałych liniach przesyłowych. Od Gdyni, dalej linią 15 kV zasilał Władysławowo i Juratę. Połączył się z pracującymi już elektrowniami w Grudziądzu i Toruniu, tworząc tym samym pierwszy w kraju jednolity, wojewódzki system elektroenergetyczny. Alfons Hoffmann, nie tylko budował, ale także znakomicie kierował utworzoną z jego inicjatywy – dzięki poparciu Starosty Krajowego Pomorskiego dr Józefa Wybickiego – i zarejestrowaną w marcu 1924 roku Pomorską Elektrownią Krajową Gródek S.A. (w skrócie PEK Gródek), której kapitał zakładowy wynosił 6 mln zł. W 1927 roku z jego inicjatywy PEK „Gródek” rozpoczęła starania o uzyskanie koncesji rządowych na zaopatrywanie w energię Gdyni i gdyńskiego portu. Zmusiło to Spółkę do budowy kolejnej elektrowni. Wspólnie z profesorem Karolem Pomianowskim opracowali założenia budowy elektrowni Żur nad Czarną Wodą (1928). Projekt roboczy wykonano w pracowni projektowej PEK Gródek w Toruniu. Wybudowano ją w rekordowym tempie 16 miesięcy i już w roku 1930 w obecności prezydenta Ignacego Mościckiego uruchomiono

Odbiór przez dyr. inż. A. Hoffmanna (z dokumentami w ręku) prądnicy dla elektrowni Gródek z fabryki ASEA w Szwecji

116

ElektroTrendy nr 4/2013

Linia 60 kV Gródek - Toruń na moście

Elektrownia Gródek – widok

w Fordonie 31.10.1927 r.

elektrownię. Inż. Alfons Hoffmann nadzorował jej budowę, byt też współprojektantem siłowni. Zastosowano w niej nowoczesnych rozwiązań szereg np. po raz pierwszy w Polsce turbiny Kaplana oraz rozdzielnię napowietrzną 60 kV. W systemie energetycznym „Gródka” pełniła rolę szczytową i regulacyjną. W 1933 roku z jego inicjatywy opracowano w PEK „Gródek”, pod kierunkiem inż. Stanisława Skrzetuskiego, system naprawy linii 60 kV pod napięciem. Było to osiągnięcie na skalę światową. Alfons Hoffmann, rozstając się w 1938 roku z PEK Gródek, po 18-letniej pracy, pozostawił Spółkę z kapitałem 38 mln zł. W latach 1932-33 zbudował w Gródku nowoczesną Fabrykę Grzejników Elektrycznych, zatrudniającą 450 osób. Przy budowanie tej fabryki oparł się na dostawach od znanych i renomowanych producentów drutów grzejnych Kanthal, jak i izolacji (rurki wg patentu Baeckera). Fabryka produkowała kuchenki domowe i duże kuchnie. Produkowano też grzejniki, żelazka elektryczne. W latach 1935–1936 zainicjował budowę elektrowni parowej w Gdyni. W wyniku szybkiego wzrostu zapotrzebowania na energię związanym,

m.in. z rozwojem Gdyni (portu i miasta) i trudności w zapewnieniu stałych dostaw, wynikającej z awaryjnej jedynej linii Żur – Gródek – Gdynia, skłoniły Allfonsa Hoffmanna do przeforsowania projektu budowy elektrowni parowej w Gdyni. Zbudowano ją w rekordowym czasie od lipca 1935 r. do listopada 1936 r. W ten sposób został zrealizowany kolejny element systemu energetycznego Gródka. W 1939 roku stworzony przez alfonsa Hoffmanna system sieciowy obejmował obszar od Aleksandrowa kujawskiego i Ciechocinka aż po Hel. W 1938 roku objął funkcję dyrektora naczelnego w Śląskich Zakładach Elektroenergetycznych SLĄZEL. Przedstawil wizję budowy nowoczesnego koncernu, złożył zamówienie na największy wówczas w kraju turbozespół o mocy 50 MVA. Za najważniejszy cel swojej działalności obrał stworzenie silnego górnośląskiego systemu energetycznego oraz rozbudowę największej w Polsce chorzowskiej elektrowni parowej. W maju 1939 r. opracował „Tezy o elektryfikacji Pomorza”, w których postulował przygotowanie pomorskiej energetyki do przyszłej wojny, m.in. przez dalszą szybką rozbudowę elektrowni wodnych, by uniezależnić


Odkrywcy, Badacze, Wynalazcy

Uruchomienie I-ej turbiny w Gródku

Pomorze od dowozu węgla i ropy oraz takie połączenie wszystkich miast sieciami energetycznymi z hydroelektrowniami, które zapewniałoby ciągłość dostaw energii W czasie II wojny światowej, przez Gestapo, był poszukiwany listami gończymi. Działał wówczas w ruchu oporu, gdzie razem z kolegami ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich i Związku Elektrowni Polskich opracowywał dla Delegatury Rządu na Kraj, m.in. plan elektryfikacji Polski do roku 1956. Projekt ten – ot taka historyczna ciekawostka – został wykorzystany po wojnie przez Centralny Zarząd Energetyki w Warszawie. Alfons Hoffmann w czasie okupacji niemieckiej ukrywał się we Lwowie i – od roku 1941 – w Warszawie, u swojego przyjaciela dyr. Kazimierza

Szpotańskiego, m.in. pracował w kuźni i brał udział w pracach konspiracyjnych. Po powstaniu warszawskim (w którym zginęła jego córka Janina) wywieziony został na roboty przymusowe do Szczytnej koło Kłodzka. Po zakończeniu wojny powrócił na Pomorze i przystąpił do odbudowy ze zniszczeń wojennych i uruchamiania elektrowni wodnych, m.in. na Raduni, a następnie kierował odbudową hydroelektrowni w Dychowie na Bobrze. Od 1945 jako doradca techniczny w Dyrekcji Zjednoczenia Energetycznego w Gdańsku przystępuje do odbudowy elektrowni wodnych w Bielkowie i Łapinie (Kaszuby). W 1946 roku skierowano go do odbudowy elektrowni wodnej, całkowicie zdemontowanej przez Armię Czerwoną. Po przekazaniu dokumentacji turbin stronie radzieckiej, zostaje w 1949 roku zwolniony z pracy i ze względów politycznych ostatecznie odsunięty od prac o strategicznym znaczeniu dla rozwoju elektroenergetycznego Polski. Tylko w niewielkim stopniu zaczęto wykorzystywać jego fachowe umiejętności i zdolności organizacyjne. W wyniku odsunięcia przeniósł się na Politechnikę Gdańską, gdzie w latach 1949 - 1953 pracował w Katedrze Energetyki u profesora Kazimierza Kopeckiego, gdzie prowadził wykłady z tematyki grzejnictwa elektrycznego, projektowania sieci elektrycznych i elektrowni wodnych. W 1953 roku rozpoczął pracę jako kierownik i jednocześnie generalny projektant w Biurze Studiów Gospodarki Wodnej, a potem jako kierownik Zakładu Konstrukcji Wodnych i Śródlądowych w Instytucie

Z ARCHIWUM ET

Profesor Alfons Hoffmann nigdy nie należał do żadnej partii. Był człowiekiem zasad, których nie zmieniał pod wpływem nastrojów społecznych i politycznych. Szanowany przez środowisko energetyków, był niedostrzegany, pomijany, niewygodny dla nowej władzy. Zmarł 30 grudnia 1963 r. w Gdańsku. Pochowany został na cmentarzu Centralnym Srebrzysko w Gdańsku-Wrzeszczu.

Budownictwa Wodnego PAN. Od roku 1955 był członkiem Komitetu Gospodarki Wodnej PAN. W 1957 roku otrzymał nominację na tytularnego profesora nadzwyczajnego. W końcu po ciężkiej chorobie przeszedł na emeryturę. Opracowano na podstawie ogólnie dostępnych materiałów

Tablica pamiątkowa poświęcona Alfonsowi Hoffmannowi

Tablica pamiątkowa poświęcona Alfonsowi Hoffmannowi w kościele

w Tleniu

farnym w Grudziądzu

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

117



Hobby

CZAS RELAKSU

Letnia OPELacja

Summer Day 2013 W piękną słoneczną (36°/38°C) sobotę, 3 sierpnia 2013 roku, w Warszawie, na terenach należących do firmy NEXTEAM, Salon i Serwis Opel – Chevrolet, przy ul. Modlińskiej 57 A na Tarchominie, zaledwie kilka kilometrów od stołecznego city, zaparkowała impreza, jakiej jeszcze Polska nie oglądała. Największy w historii marki OPEL zlot Opla w Polsce. Było gorąco, uff… Prezentacja najlepszych Opli w III RP, konkursy z nagrodami, PIT STOP, piękne dziewczyny, RC Tor Drift...

N

a tarchomińskie tereny leżące na prawym brzegu Wisły zjechało kilkuset zapaleńców, którzy na punkcie swego opla mają hopla. I postanowili wszystkim pokazać dlaczego. Reprezentowali różne kluby Opla: regionalne, lokalne, garażowe i modelowe oraz często sami siebie, czyli indywidualiści. Zjechali się zewsząd od Białegostoku przez Kielce po Racibórz, od Poznania przez Kalisz po Rzeszów i Przemyśl, od Gdańska przez Łódź po Katowice. Często przyjeżdżali w kolumnach, zbierali się po trasie, np. Rzeszów – Kolbuszowa – Tarnobrzeg – Opatów – Ostrów Świętokrzyski – Radom – Warszawa lub zaczynali trasę w jednym miejscu, tak jak kluby wielkopolskie zbierały się w Swarzędzu, a na autostradę wjeżdżały w Kostrzyniu. Z kolei Omega Klub Polska zbie-

rał się w Warszawie. Po przyjechaniu na placu ustawili się według klucza, czyli kto pierwszy ten lepszy, albo klubami/regionami, tak jak, np. klubowicze Opla z Krapkowic, reprezentujący Opolszczyznę. Łącznie na zlot przybyło ponad 230 stuningowanych Opli z całej Polski i około 500-550 osób. Na pomysł oddania w ten sposób hołdu autom z Rüsselsheim wpadli pomysłodawcy dwumiesięcznika GMagazyn. Wydawane od kilku lat pismo tworzone jest przez oraz dla miłośników i użytkowników pojaz-

dów marek koncernu General Motors i wszystkich wchodzącym w skład markek: Opel, Vauxhall, Chevrolet, Buick, Cadillac, Holden. Była to, w pewnym sensie, bardzo mocno rozszerzona kontynuacja ogólnopolskich zlotów właścicieli modeli Astra G, czyli tzw. Astry dwójki, które odbywają się corocznie w różnych miejscach w Polsce, m.in. pod Bełchatowem, Koninem, Czaplinkiem… Na zlocie Summer Day 2013 przeprowadzone zostały ogólnodostępne konkursy, w których wzięło udział większość zlotowiczów,

Krótką relację filmową z Summer Day 2013 można obejrzeć pod poniższym linkiem:

http://youtu.be/mPIS6mwvAYI

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

119


CZAS RELAKSU

Hobby

Uczestnicy i widzowie zlotu w głosowaniu przyznali puchary Summer Day 2013 za zajęcie 1, 2 i 3 miejsca w wymienionych obok kategoriach.

a w poniższych kategoriach najlepszych w bezpośrednim głosowaniu wybierali sami uczestnicy i widzowie zlotu: * * * * * *

Najładniejsze auto Najładniejsze wnętrze Najładniejsza felga Najładniejsza komora silnika Najniższe auto Najlepsze car audio

I młodsi i starsi zapaleńcy – uczestnicy Summer Day 2013, na pytanie dlaczego wybrali właśnie markę Opel, a nie VW, Hondę, Alfę czy Forda, zgodnie odpowiadają, że Opel jest dobrym i solidnym samochodem, który jak każdy samochód ma swoje wady i zalety, a jednocześnie spełnia oczekiwania w stosunku jakości do ceny. Cena Opli, szczególnie tych 10-15 letnich nie jest wygórowana, można je kupić, często okazyjnie, przez to są bardziej dostępne, co z kolei sprawia, że wydają się bardziej spersonalizowane. Szczególnie doceniają to młodzi ludzie, którzy z reguły są na dorobku. Młodzi fani tuningu Opla mają dobry dostęp do szerokiej gamy akcesoriów i części tuningowych, tak z wyższej półki – oryginalnych oraz dedykowanych do danego modelu

120

ElektroTrendy nr 4/2013


Hobby

CZAS RELAKSU

Organizator imprezy, czyli zespół redakcyjny GMagazyn przygotował niespodziankę i w tych samych kategoriach zlotu ufundował dodatkowe nagrody – statuetki GMagazyn Summer Day 2013.

W ramach „kształcenia ustawicznego” przeprowadzono profesjonalny pokaz ratownictwa drogowego z udziałem żywej pozorantki udającej ofiarę wypadku samochodowego. przez europejskich tunerów oraz z niższej półki, trochę tańszych, produkowanych na wzór i podobieństwo oryginału. Duży rynek zdobywania jeszcze tańszych bo używanych części znajduje się w pobliskich Niemczech lub na dalszych Wyspach Brytyjskich.

Dużym znaczeniem dla posiadaczy Opli jest fakt, że różne modele Opla są montowane lub produkowane w Polsce, poczynając od 1994 roku, gdzie na warszawskim Żeraniu powstawała Astra F, tzw. „jedynka” w wersji sedanm aż po modele obecnie produkowane w Gliwicach.

W ramach zabawy tor samochodów sterowanych radiowo.

Pomysł na zlot dla wszystkich modeli Opla, niezależnie od rocznika, miał zainteresować i przyczynić się do wzmocnienia zainteresowania marką oraz wspaniałymi pojazdami, które ją reprezentowały. I tak się stało! Słońce było – plaży nie było – kobiety gorące były – auta piękne były – dobrze było... twarz spalona, ale zadowolona!!!! Do następnego razu. nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

121


CZAS RELAKSU

Ekologia

BudShow

dom autonomiczny

BUILDgreenDesign

N

a tegorocznych targach BUDMA w Poznaniu firma BUILDgreenDesign zbudowała na użytek specjalistów i zwiedzających niezwykle ciekawy pokazowy dom autonomiczny. Spółka BUILDgreenDesign specjalizuje się w tego typu konstrukcjach i niekonwencjonalnym pokazem projektu Dom Trzon starała się udowod-

nić, że nasze domy wcale nie musza być budowane wyłącznie z typowych materiałów budowlanych, czyli z cegły i betonu, ale z materiałów ekologicznych i do tego taki dom może być samowystarczalny. A większość z nas o tym właśnie marzy, a niektórzy i dążą. BUILDgreenDesign składa się z zespołu projektantów-pasjonatów

mocno zaangażowanych w architekturę. Na co dzień, zespół BgD, to niewielka grupa doświadczonych architektów i inżynierów – greentektów i greenżynierów, współpracująca z wieloma specjalistami i inżynierami różnych branż. Więcej na www.buildgreen.pl

122

ElektroTrendy nr 4/2013


Ekologia

CZAS RELAKSU

Fotoreportaż z budowy dom autonomicznego na BUDMA 2013.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

123


CZAS RELAKSU

Ekologia

BMW liczy na wzrost sprzedaży

samochodów z napędem elektrycznym

Duży wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych do 2017 r.

W

edług BMW rynek samochodów elektrycznych należy do perspektywicznych i to tu należy spodziewać się zwiększonego zainteresowania ze strony klientów. Potwierdzają to analizy globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan, z których wynika, że sprzedaż aut elektrycznych i hybrydowych w Polsce powinna osiągnąć w 2017 roku ok. 4,4% udziału w rynku osobowych i lekkich samochodów dostawczych. Frost & Sullivan prognozuje, że sprzedaż pojazdów elektrycznych w Europie Środkowo-Wschodniej, powinna przekroczyć 60.000 sztuk

w ciągu najbliższych 5 lat. To spory skok, jeśli weźmie się pod uwagę, że w 2011 roku, w tym regionie sprzedano zaledwie 245 takich aut. Firma doradcza prognozuje, że tylko w tym roku odbędzie się około 15 światowych premier nowych pojazdów elektrycznych, a rosnące ceny paliw przyspieszą rozwój rynku pojazdów hybrydowych typu plug-in oraz zasilanych na baterie. Aby tak się stało należałoby stworzyć sprzyjające regulacje prawne i odpowiednią infrastrukturę. Jest ona jeszcze nieporównywalna do Europy Zachodniej, nie jest tak rozwinięta. Jeśli w Polsce przyszłość zaczniemy bu-

dować już jutro i w latach najbliższych, to zaplecze się pojawi. Jako przykład pozytywnych rozwiązań wskazuje się na Japonię i Francję, gdzie przepisy podatkowe i rejestracyjne preferują samochód nieemitujący spalin. To sprawia, że samochody elektryczne są tam dużo tańsze niż w Polsce. Rynek rozwijający się, tzw. emerging market, pozwoli zwiększyć sprzedaż. Prognozy przewidują, że rynek aut popularnych w Polsce będzie cały czas się rozwijał. Prognozowana średnia długoterminowa stopa wzrostu to ok. 5%. Polacy kupują samochody lepszej jakości, przygotowane na ich indywidualne potrzeby.

Zdjęcie: BMW 124

ElektroTrendy nr 4/2013


Ekologia

CZAS RELAKSU

TIR-y XXI wieku Unia Europejska nie stosuje taryfy ulgowej również dla transportu drogowego. Przepisy regulują ich rozmiary, wagę i emisje CO2. Co na to producenci? Oto maszyny przyszłości!

P

oniżej pokaz wyobraźni projektantów. Możliwości technologiczne też są. Tylko czy aby na pewni będą praktyczne na co dzień? Na pewno zaokrąglona bryła naczepy będzie bardzo atrakcyjna i ergonomiczna, ale musi zmienić się wzór palety, bo te dzisiejsze kanciaste, nie spełnią oczekiwań pod względem wykorzystania powierzchni, no chyba ze europalety wg nowych standardów unijnych również będą zaokrąglone… Sceptycy twierdzą, że poniższe propozycje rozwiązań aerodynamicznych nigdy nie wejdą do transportu kontynentalnego, ponieważ są to konstrukcje znacząco przekraczające 4 m wysokości, a wiec oczekiwane oszczędności na paliwie byłyby mniejsze od zakładanych. Ewentualnie są to dobre rozwiązania tylko dla kilku krajów europejskich oraz amerykańskich. MAN S MAN S to prototyp ciągnika siodłowego, którego zadaniem będzie dostosowanie się w przyszłości do restrykcyjnych przepisów EU. Kształty

Volvo 2020 Vision Volvo Concept Truck, znany także jako Volvo 2020 Vision jest odpowiedzią tej marki na projekt MAN-a. Projektanci postawili na bezpieczeństwo. Samochód został zaprojektowany w ten sposób, aby uderzenie wyrządziło jak najmniejsze szkody kierowcy. Wystający lekko przód spełnia funkcję strefy zgniotu – dokładnie tak samo jak przód w autach osobowych. Wnętrze jest jeszcze bardziej futurystyczne. Sterowanie ma odbywać się za pomocą dotykowych ekranów. Jak sama nazwa wskazuje auto powinniśmy zobaczyć na drogach pod koniec tej dekady.

samochodu nawiązują do linii delfina, dzięki czemu opór powietrza jest nie większy niż w przeciętnym rodzinnym samochodzie. W porównaniu do tradycyjnych „tirów” MAN S spala o 25% mniej paliwa. O tyle samo spadła też emisja CO2.

TIR – Transport International Routier czyli Międzynarodowy Transport Drogowy międzynarodowa konwencja celna z 14 listopada 1975 (z późniejszymi zmianami), dotycząca przewozu towarów samochodami ciężarowymi w transporcie międzynarodowym, pozwalająca uprościć procedury na przejściach ... całość granicznych i w urzędach celnych, celem większej skuteczności przewozów drogowych.

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

125


CZAS RELAKSU

126

ElektroTrendy nr 4/2013

Pod prądem J u d y t a


Pod prÄ…dem J u d y t a

CZAS RELAKSU

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

127


CZAS RELAKSU

128

ElektroTrendy nr 4/2013

Pod prądem J u d y t a


Pod prÄ…dem J u d y t a

CZAS RELAKSU

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

129


CZAS RELAKSU

130

ElektroTrendy nr 4/2013

Pod prądem J u d y t a


Pod prÄ…dem J u d y t a

CZAS RELAKSU

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

131


CZAS RELAKSU

132

ElektroTrendy nr 4/2013

Pod prądem J u d y t a


Pod prÄ…dem J u d y t a

CZAS RELAKSU

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

133



Super nagrody!

Krzyżówka

CZAS RELAKSU

Sponsorem nagród do naszej krzyżówki jest firma ZEXT, która przeznaczyła wyjątkowe nagrody dla pierwszych 5 osób, które nadeślą nam prawidłowe rozwiązanie. Adres redakcji: ElektroTrendy, ul. Sieradzka 3, 01-263 Warszawa, z dopiskiem krzyżówka Wysłanie rozwiązania krzyżówki traktowane jest jako jednoczesne wyrażenie zgody na przetwarzania danych osobowych zgodnie z ustawą Zakręt koryta rzecznego

Dowcipna gra słów

Płynny tłuszcz z ryb

Talon

Uchwalana przez sejm Przybrzeżna wyspa na Bałtyku Na końcu wiecznego 9 pióra

Wąska łopata

Artysta sceniczny Strzał z jedenastu metrów

Manto, cięgi

7

Brat Kaina Arabski książę Dwie ćwiartki

Oprawca

20

Gwiżdże Sportona wiec w drzewie kimonie

22

Flamaster, pisak

Plakat

Okres w dziejach

Stopień oficerski w wojsku

Król zwierząt

Drzewo liściaste

Tadeusz lub Wołodyjowski

Literacka historia rodu

Tybetański pustorożec

17 Rzeczywistość Podsta- Palące wa seruczucie nika

Służył do narkozy Świat zwierzęcy

Strzela Chwast Owoc tropikalny po z odkorStoi na kowaniu rzepami budowie

Ósmy stopień gamy

Prawy dopływ Wisły Ważny w tańcu Kędzior, pukiel

Chęć

Najstarszy syn Noego

Zaraza

Ornament dekoracyjny Dół pod fundamenty

Drobny element

Model Fiata

Uczucie smutku

Przypiecek w chacie

Mózg armii

13

26

Czyści i poleruje podłogi

Spiętrza wodę rzeki

Cieszy karierowicza

Aromatyczna używka

Ptasie zaloty

Wada, usterka

24

Afrykański ssak drapieżny

15

25 Stary, wysłużony żołnierz

11

Cyganka z powieści "Chata za wsią" Kraszewskiego

Resztka Rodzaj rygla Polny kwiat Kapelusz męski o twardym, półkolistym denku

6 Włókno na obrusy

Stolica Filipin

Kryty pokład jachtu Karmi szczenięta

18 Grupa wyrazowa

Duszek leśny

3

Metan lub butan

14

Pożywienie, jadło

Błona fotograficzna

Solidny łyk

Projektodawca, wynalazca

Gruba kość

8

Świeccy członkowie kościoła

Liche posłanie

Stragan

Minnelli, aktorka

Mahometanizm Litera grecka

12

Szybko się ulatnia

2 21

5

19

Stopień mistrzowski w dżudo

23 Elektroda dodatnia

Kotlet wołowy

Dostarczenie towaru

Wielbiciel, adorator

Źródło metalu Pora kanikuły

Gagatek, nicpoń Powyżej kolana

Nakrycie na tapczan

1 Zawierana przy zakupie auta

4

Koń bez jeźdźca

Mozolna praca

10

Kruche ciasto Atrybut kelnera

Zjawisko nadprzyrodzone

Cechuje dżentelmena

Kamień półszlachetny

Wielkie jezioro w Turcji Klęcząca postać w sztuce

16

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 26 utworzą rozwiązanie - przysłowie polskie. 1

2

3

4

5

6

7

8

9

10 11 12 13 14

15 16

17 18 19 20 21

22 23 24 25 26

Nazwiska zwycięzców krzyżówki nr 1 – ZEXT - z ET nr 03/2013, hasło: LEKARZ LECZY NATURA UZDRAWIA 1. Anna Sromotna, Kraków, 2. Jakub Kutecki, Bialystok, 3. Kalina Latacz, Podzamcze, Ogrodzieniec, 4. Karol Zadrożny, Warszawa, 5. Zuzanna Kaliniec, Brzeg,

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

135



Super nagrody!

Krzyżówka

CZAS RELAKSU

Sponsorem nagród do naszej krzyżówki jest firma Smart, która przeznaczyła wyjątkowe nagrody dla pierwszych 5 osób, które nadeślą nam prawidłowe rozwiązanie. Adres redakcji: ElektroTrendy, ul. Sieradzka 3, 01-263 Warszawa, z dopiskiem krzyżówka Wysłanie rozwiązania krzyżówki traktowane jest jako jednoczesne wyrażenie zgody na przetwarzania danych osobowych zgodnie z ustawą Wstrze- Kamizel- Imię kró- Szklana mięźliwy ka bez lów Danii tafla tryb życia rękawów i Szwecji w oknie

System Stos ka- Wymarły mieni lub wynagprzodek ziemradzania niaków strusia

Ciężkie EkspozyGrzyb roboty tura, na zesplajadalny łaniu cówka

24

Ściganie zwierzyny

Przyjęcie bez tańców

Yale w drzwiach

Pracuje przy łączeniu blach

Choroba zakaźna

18 Budynek mieszkalny Feudal- Dawne ny chłop narty

Tarcza Zeusa

10

Sklep z koszykami

Carlos, reżyser hiszpański

Ciasto z bakaliami ObozoWłosy wy nad- upięte zorca w węzeł

Dotkliwe cierpienie

15

2

Litera alfabetu greckiego

Drab

9

Wincenty, poeta

Górniczy wagonik

3 Najsłynniejszy rajd

5

22

Kojarzenie małżeństwa

23 Platynowiec Miłośnik muzyki

Portret nagusa

27

12

13

Roślina zbożowa, czumiza

Wigilijny solenizant

8

Nadmuchiwana zabawka

Turecka pieczeń z jagnięcia

Stolica Peru

Mądrzejsze od kury

Bursztyn Badacz dzieł sztuki

21

Mocarz, Spławiał siłacz drewno

Hans, malarz francuski

Auto z Japonii

Popłoch

Chytrus z lasu

Kation lub anion Niecka po lodowcu Wygięcie

Rama okienna lub drzwiowa

14

Odprawiana przy ołtarzu

Świat zwierzęcy

6 16

Nocny motyl

Niewielki lasek

Szosa Brat Lecha i Czecha Topliwy metal Rybie jaja

25

Małpa wąskonosa

4 Długi skok

26 Urzędowa, stała opłata

20

Osada górali kaukaskich

Narząd słuchu

Warstwa skorupy ziemskiej

19 Płynie przez Gryfice

Arabski książę Obwódka

Stworzona z żebra Adama

Ruch ręki, skinienie Garażowa z napędem

Dodatek do potraw

Gorąco, upał

Grecka bogini mądrości Przydomek Smolarka

1

Drapieżna ryba

Pocisk do łuku

Ozdobny układ otworów

Mleko Ukochauzyskana, wyne od branka krowy

Scyzoryk

Akcja Łączy na drzwi bramkę z futryną rywala

Miasto i port w Iraku

7

Ponoć pańskie konia tuczy

Niemy aktor Pokój z drzwiami na werandę Bokserski zwód

Model Poloneza

Dalszy plan obrazu

Odgłos kół wozu Podszycie leśne Hiszpański bohater narodowy

Spada Ogłaszana cztery ny przez łapy syreny

Wśród modeli Daewoo

Gruba kość

Główny posiłek dnia

Łąka w lesie

Głos lwa

Narzędzia, akcesoria

Polewa z roztopionego cukru

Chrust do palenia

Odmiana jabłoni

11

17

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 27 utworzą rozwiązanie - przysłowie ukraińskie. 1

2

3

4

5

6

7

8

9

10 11 12

13 14 15 16 17 18

19 20 21

22 23 24

25 26 27

Nazwiska zwycięzców krzyżówki nr 2 – EcoEnergy - z ET nr 03/2013, hasło: MILSZA PRAWDA NIŻ PRZYJACIEL 1. Agata Karolak, Piaseczno, 2. Beata Kądziela, Kalisz, 3. Joanna Kwiatkowska, Poznań, 4. Piotr Pawelec, Kąty Wrocławskie, 5. Zbigniew Kaleta, Gdynia,

nr 4/2013 www.elektrotrendy.pl

137


Wabimy Światłem

Oświetlenie LED www.tbenergy.eu




Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.