Kulinarne tajemnice Stawów Milickich

Page 51

STARY MŁYN

Historia warta smakowania Niedaleko Milicza, przy niezbyt ruchliwej lokalnej drodze, stoi okazały budynek z czerwonej cegły – Stary Młyn. Do połowy lat czterdziestych ubiegłego wieku mielono w nim zboża z okolicznych pól. Dzisiaj, pieczołowicie i ze smakiem odrestaurowany przez Bogusławę i Piotra Niewiadomskich, jest znaną w Dolnie Baryczy - i nie tylko - restauracją Stary Młyn. Ze skromnym na razie, trzypokojowym zapleczem hotelowym.

U

rzekła nas jego surowa i niezwykle piękna architektura – z dumą przyznaje pan Piotr, krakowianin z urodzenia. – Młyn zakończono budować około roku 1890 i dzisiaj jest przykładem dziedzictwa kultury europejskiej wpisanym do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego. Kilka lat temu Niewiadomscy wrócili z Niemiec do Polski i zainwestowali w młyn. Chcieli mieć swoją restaurację z klimatem, w którym będą się dobrze czuli oni i ich goście. Starali się maksymalnie zachować autentyczny wygląd i niepowtarzalny stan dziewiętnastowiecznego młyna. Okazało się, że oryginalne belki ze stuletnich milickich sosen, osadzone w sklepieniu obiektu, mogą być natchnieniem przy budowie jedynego i niepowtarzalnego baru. Wnętrza obu sal to stylizacja na lata dwudzieste ubiegłego wieku. Secesyjne są meble, jak również inne elementy dekoracji.

Wnętrza obu sal to stylizacja na lata dwudzieste ubiegłego wieku. Secesyjne są meble, jak również inne elementy dekoracji. - Może to niektórych przytłaczać, ale w tej różnorodności czuć specyficzny klimat – uważa gospodarz Starego Młyna. – Dopełnieniem całości było wprowadzenie do wnętrz kolekcji lampowych odbiorników radiowych, starej porcelany, młynków do kawy i żelazek. To przykłady unikatowego wzornictwa użytkowego i myśli technicznej lat trzydziestych XX wieku. Dzisiaj, o zgrozo, niemal zupełnie zapomnianej. Niewiadomscy chcą nie tylko przypominać o tym, co kiedyś cieszyło oczy i było użyteczne. Wybierając Dolinę Baryczy marzyli, by w kuchni, królestwie „rządzonym” przez panią Bogusławę, odwoływać się do tutejszej tradycji kulinarnej. Stąd obecność w niej potraw z ryb słodkowodnych. Początki były niełatwe. Karp milicki jeszcze kilka lat temu był atrakcją sezonową. Na szczęście to już przeszłość.

Kulinarne Tajemnice Stawów Milickich

| 51


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.