5 nowego kształtu filozofii. Dlatego też jednym
dla całej wielkosystemowej tradycji, przeciwko
z synonimów wczesnej ponowoczesności stało
ideałowi kartezjańskiego rozumu i jego kon‑
się „zwinięcie” (w znaczeniu Heideggerowskiego
cepcji tożsamej ze sobą jaźni, przeciwko Kan‑
„Verwindung”), a więc przewartościowanie tra‑
towskiej idei podziału na obiektywną wiedzę,
dycji nowoczesnej z jej podstawowym zaple‑
autonomiczną sztukę i uniwersalistyczną
czem pojęciowym – platonizmem i najmocniej‑
etykę, przeciwko Heglowskiemu mitowi cało‑
szym akcentem – kartezjanizmem. Poddając
ści i oczywiście przeciwko fenomenologii
metafizykę próbie wytrzymałości (którą nazwał
Husserla, skupiającej w sobie, jak w soczewce,
dekonstrukcją) Jacques Derrida nie tylko dema‑
wszystkie te metafizyczne tezy i dogmaty. Der‑
skował stagnację, w jakiej pogrążyła się przywią‑
rida dodał do tego jeszcze krytykę lingwistyki
zana do swoich teorii filozofia, lecz udowadniał,
de Saussurea’a i antropologii strukturalnej
że owe pozornie trwałe systemowe konstrukcje
Lèvi‑Straussa9, uznając filozoficzny struktura‑
są w istocie znacznie bardziej kruche, niż by się
lizm za ostatni mocny i szczególnie agresywny
mogło wydawać, a poddane czujnemu spojrze‑
przejaw dominacji opozycjonalnych systemów
niu dekonstruktora ujawniają liczne mistyfika‑
i uporczywe kultywowanie „przemocy rubry‑
cje i nadużycia myślowe „teoretycznych fikcji”5,
czek” – jak to, z kolei, równie zjadliwie określił
które legły u ich podłoża. W bezpardonowej
Wolfgang Welsh.10
ocenie ponowoczesności Metafizyka Obecno‑
Ostatecznie podważono racje wszelkich
ści (a zatem również filozofia) okazywała się
form myślenia totalizującego z jego odwiecz‑
kolosem na glinianych nogach, którego funda‑
nymi fetyszami – systemowością, jednością,
menty należało skutecznie podkopać, albo przy‑
całością, ciągłością itp., tradycyjne postacie
najmniej – jak określał to twórca dekonstrukcji
fundamentalizmu ontologicznego i epistemolo‑
– „wprawić (go) w drganie”.6
gicznego, ogólne modele rozumu i racjonalności,
U źródeł ponowoczesności tkwiło więc nie‑
arbitralne koncepcje prawdy, dobra i piękna,
wątpliwie poczucie kryzysu tradycyjnej filo‑
naczelne idee – obecności, obiektywności, uni‑
zofii, a właściwie co najmniej kilku kryzysów:
wersalności, postępu itp. Krytyce poddano
po pierwsze, była to wspomniana utrata wiary
również ideę filozoficznego reprezentacjoni‑
w eksplanacyjne możliwości myśli systemowej.
zmu i klasycznego modelu episteme jako re‑pre‑
Po drugie – rozczarowanie ideą „mocnego” pod‑
zentacji11. „Dawnej uniwersalności rozumu”
miotu metafizycznego jako niepodważalnego
– słusznie i bodaj najwcześniej na gruncie
(i równie „nieludzkiego”) centrum wszystkich
polskim podsumowywał Andrzej Kaniowski
tych systemów. Po trzecie – zwątpienie w oparty
– przeciwstawiono nieredukowalny pluralizm
na metafizycznych fundamentach model wie‑
gier językowych i związanych z nimi form życia,
dzy – na mocy Kartezjańskiej idei Mathesis
a w konsekwencji „lokalny” charakter wszel‑
Universalis mającej objąć całość ludzkich mocy
kich prawd, racji i stwierdzeń; aprioryzmowi
poznawczych. Po czwarte – sceptycyzm wobec
rozumu – empiryczny charakter praktyk; dąże‑
autonomii filozofii, jako dyscypliny oddzielonej
niu do pewności – nieuchronny fallibilizm;
od praktycznej etyki i polityki7. Po piąte – kry‑
jedności rozumu – heterogeniczność działań;
zys wiary w językową autonomię dyskursu
bezpośredniemu byciu danemu w sposób oczy‑
filozoficznego, tzn. w możliwość wyznaczenia
wisty – nieuchronne […] zmediatyzowanie.12
ścisłej linii demarkacyjnej między językiem filo‑
Poszukiwaniom tego, co bezwarunkowe
zofii (jako „czystym językiem pojęć”) a innymi
przeciwstawiono pogląd o bezskuteczności
praktykami językowymi, zależnymi od pragma‑
dążeń do odkrywania ostatecznych podstaw.
tyczno‑retorycznych uwikłań (np. literaturą)8.
W miejscu autonomicznego, racjonalnego
Krytyczne ostrze wczesnej ponowoczesności
podmiotu, wyposażonego jedynie w „punk‑
zwróciło się przede wszystkim przeciwko duali‑
tową prostotę”13 pojawiła się idea podmiotu
stycznemu gestowi Platona – założycielskiemu
usytuowanego, zanurzonego w rozmaitych