Dekada Literacka

Page 50

48

Profesora filozofii już nikt nie potrzebuje. On się może tylko przydać czasem jako retor. Zamówienia publiczne, jakie mamy my, filozofowie, mają cha‑ rakter wyłącznie retoryczny – przemów na pogrzebie, otwórz konferencję, wygłoś okoliczno‑ ściowy wykład. Te oczekiwa‑ nia mają charakter wyłącznie rozrywkowy.

i za swój sukces w tym drugim zawodzie. Jeśli ponoszę porażki, to sam siebie obwiniam. Ale to wszystko z filozofią ma tyle wspólnego, że mam pewne kompetencje, warsztat, dzięki temu, że jestem filozofem. To mi trochę pomaga być oryginalnym publicystą, trochę innym niż wszyscy. Ale to nie jest moje główne zajęcie. Moje główne zajęcie to jest pisanie tych książek, których nikt nie czyta. MK: A czy udział w projektach politycznych to jest poszerzanie pola walki, tego zawężonego przez świat i kulturę? Czy filozof powinien się angażować w politykę? JH: Musi sobie coś znaleźć, ponieważ nie ma nic do roboty, a jedną z możliwości jest właśnie polityka. Polityka ma z filozofią tyle wspólnego, że z zasady to nie jest nazwa żadnej profesji. To znaczy polityk jest nieprofesjonalny, nieprofesjonalny jest filozof i nieprofesjonalny jest też dziennikarz. To jest taki krąg. Ja sobie

których sam miałem przyjemność w różnych

działam w filozofii, mówię sobie tak ogólnie

okolicznościach wygłaszać. Z tych wypowiedzi

o różnych rzeczach, czyli uprawiam filozofię.

kilkuminutowych pojawiało się pół zdania naj‑

Wypowiadam swoje opinie, czyli funkcjonuję

częściej. I tak to jest, tak kończy się referowanie

w mediach i uczestniczę w grze politycznej.

wypowiedzi każdego komentatora w mediach.

W tym wypadku skrajnie amatorsko i na bar‑

Czy takie są media i już? Czy w związku z tym

dzo niskim poziomie, bo dopiero zaczynam. Ale

filozof powinien się w nich udzielać?

tam też się to robi nieprofesjonalnie. Politycy

JH: Nie wiem, różne są te programy. Cza‑

się na niczym nie znają na ogół i po prostu

sem jesteś na żywo i możesz mówić przez kilka

sobie robią coś w tych partiach i na tych sta‑

minut. Mnie nie przeszkadza, że nagrywa się

nowiskach, które dostają, ale to nie jest żadna

ze mną piętnaście minut, a potem z tego idzie

działalność profesjonalna. Niezwykłość demo‑

piętnaście sekund. Ja to po prostu wiem i sta‑

kracji na tym polega, że generalnie państwo jest

ram się tak mówić, żeby każde piętnaście

w rękach nieprofesjonalnych, czyli w rękach

sekund miało sens. Czasem trzy zdania mogą

ludu. Politycy przez swój nieprofesjonalizm,

być bardzo mądre. To jest pewne wyzwanie.

brak określonych kompetencji, są właśnie

Jak ktoś nie ma doświadczenia, to sobie mówi

reprezentantami ogółu społeczeństwa, które

i nie kontroluje tego, co z tego wytną i potem

też nie ma jakichś określonych kompetencji.

przeżywa rozczarowanie czy frustrację. A jeśli

I to jest bardzo naturalne dla filozofa, że się

umie mówić wyłącznie zdania, które sam

kręci pośród innych nieuków, czyli pośród

akceptuje, to mu zupełnie nie przeszkadza,

innych nieprofesjonalistów. Dziennikarze

że mu akurat wybiorą najmniej interesujące,

są nieprofesjonalistami, nie znają się na niczym

bo to jedno i tak będzie wystarczająco dobre.

określonym, konkretnym. Politycy są niepro‑

Inna jest pozycja kogoś, kto zawodowo funkcjo‑

fesjonalistami, nie znają się jakoś specjalnie

nuje w mediach, a inna kogoś, kto okazjonalnie

na polityce, na państwie i na innych istotnych

się tam pojawia. Ja po prostu czuję się człowie‑

rzeczach. Filozof też nie ma jakichś określonych

kiem mediów, medialnym. Jestem publicystą

kompetencji, czasem jest trochę historykiem,

zawodowym i odpowiadam za swój wizerunek

ale rzadko. Na ogół nikim określonym, niczym

Dekada Literacka 1 (250)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.