Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne do dziejów miasta

Page 1



Źródła i materiały

Maciej Droń, Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne…

Maciej Droń Muzeum Górnośląskie w Bytomiu

Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne do dziejów miasta Streszczenie: Zachowana w zbiorach Działu Historii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu weduta Bytomia, przedstawiająca miasto od północy, jest cennym źródłem ikonograficznym dziejów miasta i jego rozwoju przestrzennego u progu epoki największego rozkwitu na przełomie XIX i XX w. Z powodu uszkodzenia zabytku (obcięcia marginesów), czego dokonano prawdopodobnie jeszcze w okresie międzywojennym oraz braku znaków własnościowych, nie można ustalić bezpośrednio jej autorstwa, nie ulega jednak wątpliwości, że jest tożsama z zarejestrowaną w księdze wpływów zabytków sztuki przedwojennego muzeum bytomskiego litografią autorstwa Gustava Franka (1819–1886), pozyskaną najpóźniej w 1939 r. Wskazują na to charakterystyczne dla tego autora cechy stylistyczne i kompozycyjne obrazu oraz datowanie widoku na ok. 1880 r., co jest zgodne z okresem aktywności twórczej tego artysty. W artykule szczegółowo omówiono przedstawiony bardzo dokładnie widok miasta, przy wskazaniu na jego najbardziej charakterystyczne elementy, zwłaszcza budowle użyteczności publicznej oraz obiekty już nieistniejące lub też silnie przekształcone. Słowa kluczowe: Bytom, weduta, litografia, grafika, Gustav Frank, panorama The veduta of Bytom of the 1880s as an iconographic source to study the history of the city Summary: The veduta (cityscape) of Bytom, which is part of the collection housed by the Department of History of the Górnośląskie Museum in Bytom, presents the northern view of the city and offers a valuable iconographic source to study its history and the spatial development on the threshold of the epoch of its greatest flourishing which fell on the turn of the 19th and the 20th century. As a result of the exhibit having suffered damage (its passé-partout was cut off) done probably in the Interwar period and because of the lack of proprietor’s signs, it is impossible to unmistakably establish the authorship of the veduta. Nevertheless, it is beyond a doubt that the cityscape is the same in many respects as the lithograph by Gustav Frank (1819–1886), which was

175


Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Historia 2017, nr 11

registered in the book of acquisition of art monuments kept at the Bytom Museum in the pre-war period. The lithograph itself was acquired in 1939, at the latest. The above acknowledgement is indicated by stylistic and compositional features of the picture, which were typical of this author, as well as the dating of the cityscape to about 1880, which remains in compliance with the period of this artist’s activity. The article discusses in detail the presented view of the city, rendered in a very precise manner, pointing to its most characteristic elements, especially as regards public utility facilities and objects that do not exist any longer or have been transformed beyond recognition. Keywords: Bytom, veduta, lithograph, graphics, Gustav Frank, panorama

W zbiorach Działu Historii Muzeum Górnośląskiego znajduje się grafika wykonana w technice litografii tonowej, przedstawiająca panoramę Bytomia około 1880 r. Stan eksponatu oraz lakoniczny zapis w inwentarzu muzealnym informujący jedynie, że pochodzi ona z dawnego muzeum niemieckiego w Bytomiu1, nie pozwalają na bezpośrednie ustalenie jej autorstwa. Grafika o wymiarach 610 × 335 mm została pozbawiona marginesów, czego ślady widoczne są wyraźnie, po prawej i lewej stronie oraz wzdłuż górnej krawędzi, w ten sposób, iż ma obcięte krawędzie z sygnaturą i informacją o nakładzie, oraz wtórnie naklejona na grubą, brązową tekturę. Nie ma na niej żadnych znaków własnościowych ani numerów inwentarzowych przedwojennego muzeum niemieckiego w Bytomiu. Obiekt ma liczne uszkodzenia w trzech rogach – lewy dolny i górny i prawy dolny oraz dolna krawędź pośrodku – fragmenty papieru są w nich oderwane. W górnej części, nad panoramą, są wyrwane z powierzchni fragmenty papieru, co nieudolnie usiłowano zatuszować, domalowując suchym pastelem (?) obłoki na niebie. Obłoki, a właściwie białe chmury, nałożone są w ten sposób, że „omijają” wieże wszystkich przedstawionych budowli. Od prawej krawędzi biegnie załamanie (rozdarcie?) odbitki, co prawdopodobnie było powodem naklejenia jej na tekturę. Część domalowanych chmur ma zamaskować to uszkodzenie, przechodzące poziomo na wysokości

1 Muzeum Górnośląskie w Bytomiu/Historia (dalej: MGB/H), sygn. 2342, Widok Bytomia z ok. 1880 r.

176


Źródła i materiały

Maciej Droń, Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne…

wieży kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Przy górnej krawędzi widoczne jest kolejne spore uszkodzenie papieru, niedbale zamaskowane białym pastelem (?). W partii nieba nad wedutą pośrodku przymocowany był kiedyś prawdopodobnie kawałek papieru, zapewne z jakimś napisem. Fragment ten został usunięty. Ślady po nim, rozłożone w równych odstępach niewielkie nakłucia grafiki i tektury, na którą została naklejona, to najprawdopodobniej ślady po szpilkach. Nie ulega wątpliwości, że wszystkie te działania zostały wykonane przed 1945 r. Naklejanie fotografii i najrozmaitszych innych obiektów papierowych (plakatów, rozmaitych druków, a nawet pocztówek) na tekturę było stałą praktyką muzealników bytomskich przed 1945 r. W zachowanej szczątkowo w postaci luźnych kart księdze wpływów obiektów sztuki przedwojennego muzeum bytomskiego wśród wpisów dotyczących obiektów grafiki zakupionych w roku 1939 i wcześniej pod numerem 88 widnieje zapis: „Widok Bytomia, litografia czarno-biała, rysował i litografował G. Frank”. Obiekt zakupiono od Simona Machy za pięć marek2. Gustav Frank (Stralsund 1819 – Dessau 1886) był niemieckim pejzażystą i rytownikiem czynnym od lat 50. do 80. XIX w. w Dessau. Tworzył wielkoformatowe weduty miast niemieckich. Cechą charakterystyczną jego prac było zawsze ukazywanie miasta z oddali, jednakże z niezwykłą dbałością o detale. Znanych jest ponad 90 tego typu prac G. Franka, ukazujących m.in. Bremę, Hamburg, Berlin, miasta Westfalii, Dolnej Saksonii, Turyngii, Meklemburgii, Brandenburgii, Saksonii i Dolnego Śląska. Były to albo samodzielne weduty, albo tzw. Randbildern, w których główny wizerunek obramowany jest małymi widoczkami, przedstawiającymi fragmenty miasta. Prace G. Franka wychodziły w różnych wydawnictwach niemieckich, najczęściej w firmie Litographisches Kunstanstalt H. Arnold w Lipsku3.

2 Muzeum Górnośląskie w Bytomiu. Księga wpływów obiektów sztuki przedwojennego muzeum niemieckiego, tłum. P. Nadolski (maszynopis w zbiorach Działu Historii MGB). 3 E. Halawa, Kody pamięci. Ikonografia Śląska w grafice i rysunku od XVIII do początku XX w., Wrocław 2015, s. 107; Saur Allgemeines Künstler-Lexikon. Die Bildende Künstler aller Zeiten und Völker. Band 44, München–Leipzig 2005, s. 38–39. Kwerenda elektroniczna, przeprowadzona w dostępnych w sieci zasobach bibliotek cyfrowych, nie ujawniła innego egzemplarza omawianej weduty. Za pomoc w przeprowadzeniu kwerendy oraz konsultacje w sprawie wskazania autorstwa Gustava Franka autor jest serdecznie zobowiązany Ewie Halawie z Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

177


Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Historia 2017, nr 11

Weduty Gustava Franka4 charakteryzują się jednolitą kompozycją i doskonałym opanowaniem rzemiosła graficznego. Szczegóły budowli, mimo przedstawienia ich zawsze z oddali (z rzadka z jakimś obiektem architektonicznym na pierwszym planie), oddane są ostro i niezwykle precyzyjnie. Z kolei szeroki pierwszy plan zapełniony jest realistycznie oddaną zielenią, „obowiązkowo” urozmaiconą sztafażem w postaci sylwetek ludzkich i grup osób ubranych w typowe dla swojej epoki stroje. Nie inaczej jest i w weducie Bytomia, gdzie widoczne jest doskonałe opanowanie przez artystę warsztatu. Operowanie miękkimi tonami widoczne jest na pierwszym planie w partiach drzew i rozległych, otwartych przestrzeni oraz biegnących między nimi dróg. Z kolei w partiach budowli ostra, cienka, precyzyjna kreska powoduje, że na grafice można policzyć liczbę kondygnacji w poszczególnych budynkach i liczbę okien. Widoczne są także znane z ikonografii historyczne detale niektórych budowli, np. poziome pasy z cegły innego koloru na elewacji synagogi czy wieżyczka flankująca północno-zachodni narożnik kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Zamiarem artysty było przedstawienie widoku z niewielkimi obłoczkami na niebie. Te obłoczki znajdują się nieco na lewo od i powyżej „chmur” nieudolnie domalowanych przez osobę usiłującą zamaskować bardziej widoczne uszkodzenia grafiki. Podobne obłoki występują na innych wedutach autorstwa Franka. Obecny jest także typowy dla artysty sztafaż. Tereny zielone na pierwszym planie zapełnione są postaciami ubranymi w stroje charakterystyczne dla mody z drugiej połowy XIX w. W parku po lewej stronie widać damy w długich spacerowych sukniach z dziećmi; pośrodku parę z dziećmi i psem, w oddali inne pary, a na pierwszym planie parę wieśniaków (kobieta i mężczyzna) z grabiami w dłoniach. Znajdujący się w zbiorach Działu Historii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu zabytek,

4 Biblioteka Śląska w Katowicach, Dział Zbiorów Specjalnych, sygn. G 6320 IV, G. Frank, Neustadt in Schlesien [reprodukcja litografii tonowej], Dresden [b.r.]; idem, Weimar [litografia tonowa], Jena, ok. 1860. https://www.vialibri.net/item_pg_i/936073-1860-frank-gustav-weimar-gesamtansicht-vordergrund-der-bahnhof-mit-staffagen.htm [dostęp: 10.12.2016]; idem, Gotha [litografia tonowa], Berlin, ok. 1850. www.vialibri.net/item_pg_i/936078-1860-frank-gustav-gotha-gesamtansicht.htm [dostęp: 10.12.2016]; idem, Osnabrück [litografia tonowa], Osnabrück 1895. www.vialibri.net/item_pg_i/414514-1895-osnabr-ansicht-vom-gertrudenberg-aus-auf-alt-und-neustadt.htm [dostęp: 10.12.2016].

178


Źródła i materiały

Maciej Droń, Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne…

mimo, jak już wspomniano, braku znaków własnościowych wskazujących na przynależność do zbiorów muzeum bytomskiego jest niewątpliwie tożsamy z widniejącą w przedwojennym inwentarzu wedutą Bytomia autorstwa Gustava Franka. Wedutę wykonano, kiedy nie wydawano jeszcze tak popularnych od końca XIX w. pocztówek, powielających niemal w nieskończoność widoki Bytomia z różnych perspektyw. W znikomej liczbie zachowały się też fotografie ukazujące w szerszych planach miasto. Litografia G. Franka wydaje się zatem – poza walorami czysto artystycznymi – niezwykle wartościowym źródłem ikonograficznym z okresu, kiedy Bytom znajdował się u progu swego największego rozkwitu. Zachowana w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu weduta ukazuje miasto od strony północnej w latach 1877–1886, co wynika z przedstawienia wieży wzniesionego po roku 1877 ratusza, autorstwa Paula Jackischa5, oraz braku, kierując się na zachód od dominującego na horyzoncie kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wieży kościoła Trójcy Świętej6, wybudowanego w 1886 r. – pokrywa się to również z datą śmierci G. Franka, zmarłego w Dessau 8 kwietnia 1886 r. Prawdopodobnym miejscem, gdzie wykonano rysunki, które stały się podstawą litografii, była wieża dawnego Domu Bractwa Strzeleckiego, wzniesionego w 1861 r., a rozbudowanego w 1867 r.7 Znajdował się on do czasu wyburzenia w 1911 r. na miejscu zachowanego do dziś, jakkolwiek całkowicie przekształconego niefortunnymi przebudowami z okresu po 1945 r., nowego Domu Bractwa Strzeleckiego, obecnie mieszczącego Bytomskie Centrum Kultury. Widok skomponowany jest w sposób typowy i niezwykle charakterystyczny dla maniery Gustava Franka, z szerokim pierwszym planem, wypełnionym bujną zielenią, oddaną na tyle realistycznie, że możliwa jest identyfikacja znacznej części gatunków przedstawianych drzew8. Po lewej (zachodniej) stronie, na obszarze samodzielnej podówczas gminy Rozbark,

5 J. Maniecki, M. Wojcik, Ratusz w Bytomiu. Od średniowiecza do 1945 r. Studium historyczno-architektoniczne, Tarnowskie Góry 2015, s. 22. 6 M. Kaganiec, Kościół Świętej Trójcy, [w:] Bytomskie zabytki, red. J. Drabina, Bytom 2001, s. 199. 7 M. Droń, Był sobie Bytom, Bytom 2004, s. 37. 8 W. Żyła, Analiza dendrologiczna i fenologiczna widoku Bytomia z ok. 1880 r., Bytom 2016, s. 1 (maszynopis w posiadaniu autora).

179


Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Historia 2017, nr 11

Fot. 1. Weduta Bytomia Źródło: Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, sygn. H-2342

widoczne są tereny zielone przylegające do Domu Strzeleckiego, z rozciągającą się pośrodku dużą polaną, przeciętą wypływającym spod Wzgórza Świętego Jacka na Rozbarku ciekiem wodnym, przez który przerzucono dwa niewielkie, zapewne drewniane mostki. Rekreacyjny charakter miejsca podkreślono sztafażem w formie kilku grup spacerujących postaci. Stąd zieleń wdziera się szerokim pasem „w głąb” obrazu, przechodząc w regularną aleję w miejscu późniejszej Klukowitzerstrasse (obecnie ul. Wojciecha Korfantego), dochodząc do linii Grosse Blottnitza Strasse (obecnie ul. Józefa Piłsudskiego), której przebieg jest granicą wyraźnie oddzielającą pierwszy, „zielony”, plan od niezwykle skrupulatnie oddanej zabudowy miasta. Po lewej stronie tej alei widoczne są zabudowania znajdujące się na parceli należącej do tzw. willi inżyniera [b.i.] Kramera (z charakterystycznymi dwoma gołębnikami słupowymi), którego spadkobiercy kilkanaście lat później odsprzedali ten teren władzom powiatowym, i gdzie w 1897 r. stanął gmach starostwa powiatowego (obecnie Muzeum Górnośląskie w Bytomiu)9. Po stronie prawej widoczne są zabudowania dawnej garbarni Thomasa Stodolki (z charakterystyczną drewnianą dwukondygnacyjną budowlą). Był on jednym z właścicieli gruntów, które pod koniec lat 60. XIX w. miasto

9 P. Nadolski, Plac Jana III Sobieskiego, [w:] Bytomskie zabytki, op. cit., s. 78.

180


Źródła i materiały

Maciej Droń, Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne…

wykupiło dla utworzenia nowego placu handlu bydłem. Do około 1890 r., kiedy je wyburzono, zabudowania te (dawnej garbarni) służyły jako szynk „Zum zerbrochenen Zylinder” („Pod podartym cylindrem”), odwiedzany głównie przez handlujących na placu bydłem10. Środkową i prawą (wschodnią) część pierwszego planu zajmuje południowa część Paniowerfeld (Pola Paniowskiego), jednego z tzw. pól miejskich Bytomia11. Spoza bujnej roślinności, wśród której wyraźnie można wyróżnić wysoko rozrośnięte akacje12, widać plac targowy (od 1902 r. Moltkeplatz, obecnie pl. Jana III Sobieskiego), ogrodzony drewnianymi barierami, niezbędnymi dla prowadzenia handlu żywymi zwierzętami. Obsadzono go (również bardzo realistycznie oddanymi przez autora) brzozami wzdłuż linii późniejszych ulic Feldstrasse (obecnie ul. Żołnierza Polskiego) i Kasernenstrasse (obecnie ul. Jana Smolenia) w 1872 r.13 Plac przecina z północy na południe doskonale widoczna polna droga (którą podkreślono sztafażem w postaci kilku grupek przechodniów), wiodąca wprost do skrzyżowania Wielkiej Błotnicy i Schiesshausstrasse (obecnie ul. Podgórna). Druga polna droga wiodąca przez plac, także zaakcentowana sztafażem w postaci dwuosobowej grupki przechodniów, biegnie równolegle do linii ogrodzenia nieco bardziej na zachód. Partię niezwykle realistycznie oddanej zabudowy otwiera z lewej strony widoku (od wschodu) bryła „starego” kościoła św. Jacka na Rozbarku, wzniesionego w 1875 r. przez mistrza murarskiego Johanna Kowollika na miejscu wcześniejszej świątyni14. Schodząca za kościołem, w dół zbocza Wzgórza Świętego Jacka, zwarta zabudowa biegnie po linii północnej pierzei późniejszej Neuestrasse (obecnie ul. Sokoła) na Rozbarku. Dalej widoczne są kolejne zabudowania Rozbarku, a za nimi budynki powstałej w 1870 r. kopalni węgla kamiennego „Heinitz” (później „Rozbark”), z basztową wieżą wyciągową z nadszybiem, z którego prowadzi stalowy pomost do transportu urobku, prawdopodobnie wagonikami, do sortowni. Dobrze

10 Ibidem, s. 62–63. 11 J. Drabina, C. Czerwiński, P. Nadolski, Bytom na starych planach i pocztówkach, Bytom 1995, s. 10. 12 W. Żyła, op. cit., s. 2. 13 P. Nadolski, op. cit., s. 63. 14 E. Wieczorek, Bytom i okolice. Przewodnik turystyczny, Bytom 2013, s. 62.

181


Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Historia 2017, nr 11

widoczne są dwie kotłownie z kominami oraz prawdopodobnie budynek administracyjny15. Tuż obok widnieje sylwetka masywnego, ośmiobocznego kościoła pw. Świętego Ducha, wzniesionego w latach 1721–1732 na miejscu wcześniejszego drewnianego16. Zasłania ona częściowo budynek Zakładu Ducha Świętego, prowadzonego przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza (ss. boromeuszki), które przybyły do Bytomia w 1863 r. za sprawą ks. Józefa Szafranka17. Dalej na zachód widoczna jest charakterystyczna zabudowa części miasta wznoszącej się na granicy dawnego miasta średniowiecznego. Widać tu (w skrócie perspektywicznym) pierzeję Kluckowitzerstrasse, biegnącą po linii dawnej fosy miejskiej, przeciętą dwoma kominami gazowni miejskiej, obok których widnieją dwa zbiorniki gazu w kształcie przysadzistych walców18. Powyżej horyzont zamyka sylwetka pofranciszkańskiego kościoła św. Mikołaja, od lat 30. XIX w. do 1945 r. użytkowanego przez miejscową parafię ewangelicką19. Kolejną dominantą architektoniczną jest doskonale widoczna wielka synagoga w stylu mauretańskim, wzniesiona przez znanego bytomskiego mistrza budowlanego Paula Jackischa przy Friedrich-Wilhelm-Ring (obecnie pl. Grunwaldzki). Na prawo od synagogi widoczna jest zabudowa Friedrich-Wilhelm-Ring: pierzeja południowa jest w całości zabudowana, natomiast w północnej zwraca uwagę widoczny częściowo spoza kamienic przy Grosse Blottnitza Strasse wolno stojący budynek z czterospadowym dachem z mansardą, usytuowany na miejscu późniejszego, zachowanego do dziś gmachu hotelu Hamburger Hof na rogu placu i Schiesshausstrasse20. Poniżej synagogi widać domy południowej pierzei Grosse Blottnitza Strasse, pośrodku zaś słabo widoczny pas zieleni, wyznaczający przebieg zlikwidowanych ok. pół wieku wcześniej fortyfikacji miejskich. Po zachodniej stronie wylotu Schiesshausstrasse, flankowanego przez dwie masywne, trójkondygnacyjne kamienice, podkreślonego 15 J. Drabina i in., op. cit., s. 11. Za pomoc w interpretacji widoku kopalni „Heinitz” autor zobowiązany jest p. Piotrowi Wybrańcowi z Muzeum w Chorzowie. 16 S. Namyślak, Kościół Świętego Ducha, [w:] Bytomskie zabytki, op. cit., s. 187. 17 Historia Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza. www.centrumboromeuszki.pl/historia [dostęp: 8.12.2016]. 18 J. Drabina i in., op. cit., s. 10. 19 E. Wieczorek, op. cit., s. 45. 20 J. Drabina, Plac Grunwaldzki, [w:] Bytomskie zabytki, op. cit., s. 40–45.

182


Źródła i materiały

Maciej Droń, Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne…

sztafażem w postaci zaprzęgu konnego, pas ten widoczny jest w postaci „szczerby” w zwartej zabudowie ulicy. Widać tam kilka drzewek i wystający fragment niewielkiego budynku. To miejsce po dawnej siedzibie Bractwa Strzeleckiego, od której ulica otrzymała swoją nazwę21. Grosse Blottnitza Strasse, wywodząca swą nazwę od północnego przedmieścia Bytomia Wielkiej Błotnicy, a biegnąca równolegle do dawnych fortyfikacji miejskich, jest, jak wspomniano wyżej, najlepiej widoczna z ulic ówczesnego miasta. Zwarta zabudowa jej południowej pierzei, zaczynająca się od skrzyżowania z Kluckowitzerstrasse, widoczna jest do połowy odcinka między Schiesshausstrasse a Hospitalstrasse (obecnie ul. Strażacka), gdzie zasłonięta jest przez „najbliższy” widzowi, widoczny na weducie gmach, wzniesiony w 1872 r. po północnej stronie Grosse Blottnitza Strasse dla Wyższej Katolickiej Szkoły Żeńskiej Sióstr Szkolnych de Notre Dame (Höhere Katholische Töchterschule), zlikwidowanej w 1879 r. Jednocześnie był to pierwszy murowany gmach zbudowany na terenie późniejszego Moltkeplatz. Widzimy go w pierwotnej formie (przed przebudową z początku lat 90. XIX w., podczas której dodano do niego boczne skrzydło od zachodu), jako dwukondygnacyjną neogotycką budowlę z dwuspadowym dachem i centralnie usytuowanym na elewacji dwuosiowym ryzalitem, mieszczącym klatkę schodową. Został wyburzony w 1932 r.22 Na zachód od gmachu szkolnego ciągnie się krótki fragment zwartej zabudowy północnej pierzei Grosse Blottnitza Strasse, złożony z kilku trójkondygnacyjnych kamienic, ustępujący na wysokości niewidocznej dla widza Gräupnerstrasse (obecnie ul. Stanisława Webera) dawnej zabudowie przedmieścia o charakterze typowo wiejskim. Trzecią od wschodu dominantą architektoniczną (po wieżach kościoła pominoryckiego i synagogi) jest wysmukła wieża wzniesionego w 1877 r. w pierzei zachodniej rynku wspomnianego wyżej nowego ratusza, aż do zniszczenia go w 1945 r. najbardziej bodaj rozpoznawalnego i najczęściej reprodukowanego budynku Bytomia. Na prawo od niego nad całością widoku miejskiego dominuje sylweta średniowiecznego kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, z którego widać

21 M. Droń, op. cit., s. 36. 22 P. Nadolski, op. cit., s. 65–69.

183


Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Historia 2017, nr 11

dach halowego korpusu z niewielkim prezbiterium od wschodu i charakterystycznym neogotyckim szczytem od zachodu. Zza korpusu kościoła wyłania się podwyższona i całkowicie przekształcona podczas wielkiej przebudowy kościoła w latach 50. XIX w. wieża23. Do kościoła optycznie od zachodu „przylega” budynek Szkoły Powszechnej nr 3 (Katholische Volksschule Nr. III) z roku 1874, z sześcioosiowym ryzalitem pośrodku fasady, z której widoczna jest tylko trzecia kondygnacja24. Na zachód od szkoły widoczna jest zabudowa zachodniej części miasta: domy stojące przy niewielkich uliczkach w okolicach kościoła farnego (Mauerstrasse, Kirchstrasse, obecnie ul. Murarska i Kościelna), nad nimi dachy domów przy Gleiwitzerstrasse (obecnie ul. Gliwicka) i Boulevard (obecnie pl. Kościuszki), dalej budynki w okolicy tzw. Kleine Blottnitza (Mała Błotnica, obecnie ul. Józefa Kwietniewskiego), niewielki fragment Gerichtstrasse (obecnie ul. Sądowa) i kępa zieleni oznaczająca teren zamkniętego cmentarza wokół zburzonej w 1878 r. kaplicy Trójcy Świętej25. Ponad nią całość widoku od strony zachodniej zamyka rozłożysty gmach więzienia z niewysoką wieżyczką w narożu budynku26. Charakteryzując twórczość graficzną śląskich artystów z XIX w., Ewa Halawa w obszernym katalogu do zorganizowanej w 2015 r. w Muzeum Narodowym we Wrocławiu wystawy Kody pamięci. Ikonografia Śląska w grafice i rysunku od XVIII do początku XX wieku pisała: Do lat 70. XIX w. większość twórczości graficznej bazowała na powtarzaniu wzorów rysunkowych lub malarskich, istniejących bądź zamawianych. Tylko niektórzy artyści pracujący na Śląsku tworzyli wzory samodzielnie […]. Około 1870 r. rozpoczął się powszechny proces autonomizacji grafiki jako odrębnej gałęzi sztuki i propagowanie grafiki oryginalnej, opartej na twórczej pracy artysty, działającego z zachowaniem całkowitej wolności twórczej27.

23 E. Wieczorek, op. cit., s. 40–41. 24 T. Śmiałek, Zabytkowe budynki szkolne śródmieścia Bytomia, Bytom 2007, s. 5–6. 25 M. Kaganiec, op. cit., s. 196. 26 A. Karkoszka, Areszt śledczy w Bytomiu. http://www.sw.gov.pl/pl/okregowy-inspektorat-sluzby-wieziennej-katowice/areszt-sledczy-bytom [dostęp: 7.12.2016]. 27 E. Halawa, op. cit., s. 15.

184


Źródła i materiały

Maciej Droń, Weduta Bytomia z lat 80. XIX w. jako źródło ikonograficzne…

Nie ulega wątpliwości, że proces ów, doskonale widoczny w pracy Gustava Franka, w przypadku Bytomia doprowadził do powstania dzieła dla historii miasta wyjątkowego, w którym walory artystyczne i swoboda twórcza idą o lepsze z wiernością obrazowania, tak cenną dla odtwarzania dziejów miasta.

185



Fot. 2. Weduta Bytomia, fragment przedstawiający Rozbark Źródło: Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, sygn. H-2342



Fot. 3. Weduta Bytomia, widok na centrum miasta Źródło: Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, sygn. H-2342





Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.