Kwartalnik Sarmacki 1(3)/2013

Page 15

jest Bogiem Najwyższym, to wynika z tego, że jest trzech Bogów Najwyższych. Teolodzy katoliccy starali się wyjaśnić zagadnienie boskości Chrystusa swoim adwersarzom, ale stanowisko antytrynitarzy w tej kwestii było bezkompromisowe. Arianie przez wiele lat dążyli do zawarcia unii wyznaniowej z kalwinami, co jednak nie doszło do skutku z powodu zbyt dużych różnic w poglądach, które ujawniły się podczas długoletniej polemiki teologicznej6. Poważne konsekwencje dla zboru braci polskich miały wydarzenia, zapoczątkowane podczas bezkrólewia po śmierci Zygmunta III. W 1632 roku kanclerz wielki koronny Jakub Zadzik wniósł do ksiąg grodzkich warszawskich manifest. Dokument ten wyłączał arian, jako negujących bóstwo Chrystusa, z grona dysydentów. Taką właśnie uchwałę podjął sejm w 1648 roku. Klauzulę konfederacji warszawskiej dessidentes de religione uzupełniono o przymiotnik Christiana. Określenie dysydenci zacieśniono do tych wyznań, które stanęły do ugody sandomierskiej w 1570 roku – kalwini, luteranie i bracia czescy.7 W praktyce oznaczało to pozbawienie arian opieki prawa. Różnowiercy nie zareagowali, pokazując, że nie przyznają się do żadnej wspólnoty z socynianami. Wydarzenia bezkrólewia w tym czasie pokazały, jak bardzo osamotnieni są bracia polscy. Omawiając genezę aktu banicji z 1658 roku, stałym i głównym zarzutem przeciwko arianom było ich masowe przejście na stronę Karola Gustawa w obliczu najazdu szwedzkiego8. Nad tą polityczną zdradą rozwodziła się polemika antyariańska z okresu potopu. Miano im również za złe negatywny stosunek do państwa polskiego, wyrażający się w odmowie pełnienia służby wojskowej, płacenia podatków i obejmowania urzędów sędziowskich. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku wierzono, iż braci polskich wygnano głównie dlatego, że swą radykalnie społeczną działalnością i uprawianą w tym duchu propagandą, stwarzali poważne zagrożenie dla ustroju feudalnego9. Wolano nie pamiętać, że tylko kilkunastu przedstawicieli pierwszej generacji arian próbowało wcielić w życie tą propagandę. Warto przypomnieć, że żaden z polemistów antyariańskich połowy XVII wieku nie podjął zarzutu radykalizmu społecznego.

Chcąc pogrążyć wyznaniowego przeciwnika sugerowano, że bracia polscy sprzyjają Porcie Ottomańskiej i zawierają z nią polityczne sojusze, a w swoich świątyniach czczą diabła10. W latach potopu pojawiło się oskarżenie o wysługiwanie się Karolowi Gustawowi. Jednakże, pod sztandarami najeźdźcy znalazła się większość katolickiej szlachty, która nie była wcale przeciwna detronizacji Jana Kazimierza i koronowaniu na króla władcy Szwecji, pod warunkiem, że ten przyjmie katolicyzm. Niezręcznie więc było oskarżać arian o masową zdradę. Zwolennicy kontrreformacji chętnie wysuwali argument, jakoby arianie swoją propagandą pozyskiwali sobie wyznawców innych religii11. Tymczasem wszystkie kierunki reformacji miały na swoim koncie podboje wyznaniowe, których ofiarą padali katolicy. Gdyby arianie nie byli polską szlachtą oraz mieszczaństwem, ale ludnością napływową, daleką od nawracania innych na swoją wiarę, to zapewne przetrwaliby do czasów oświecenia12. W ten sposób przetrwali holenderscy anabaptyści na Żuławach, czy luterańska i niemieckojęzyczna ludność Gdańska, Torunia i Elbląga. Najprawdopodobniej najważniejszą przyczyną z tych, które spowodowały lub przyspieszyły akt banicji z 1658 roku, był wstrząs, jaki doświadczyło społeczeństwo, a przede wszystkim szlachta, podczas zwycięskiej z początku inwazji na Polskę sił Karola Gustawa13. Państwo, które było uważane przez swoich obywateli za potęgę, w szybkim tempie znalazło się pod okupacją wojsk szwedzkich. Od czasów potopu ksenofobia w Polsce stała się zjawiskiem masowym, ciągle potężniejszym. Naród szlachecki poczuł się zagrożony i upokorzony. Zaczęto szukać powodów tej porażki. Można by pomyśleć, że szlachta upatrzy je w wadliwym ustroju politycznym oraz niechęci do utrzymania silnej i dobrze wyszkolonej armii. Jednakże Sarmaci woleli wierzyć w doskonałość instytucji ustrojowych państwa. W umysłach obywateli oraz w pismach z tego okresu pojawił się pogląd, że wszystkie nieszczęścia, które spadły na Rzeczpospolitą po 1648 roku, włącznie z potopem szwedzkim, są karą od Boga za tolerowanie w państwie innych wyznań chrześcijańskich, a nawet odmiennych religii14. Jedynym wyjściem było wy-

6 Tamże, s. 16. 7 Tamże, s. 17. 8 J. Tazbir, Przyczyny banicji arian z Polski [w:] Przegląd humanistyczny 2/3, 1999, s. 13. 9 Tamże, s. 14.

10 11 12 13 14

Cesarz Konstantyn na Soborze nicejskim: palenie ksiąg ariańskich. Manuskrypt CLXV, Biblioteca Capitolare, Vercelli, ok. 825 rok n.e. Wikipedia.org

28

Tamże, s. 15. Tamże, s. 16. Tamże. Tamże. Tamże.

29


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.