Dopóki walczysz, jesteś…

Page 1

Mał gorzata Gwiazda-Elmerych

Dopóki walczysz, jesteś…

Kraków 2023

© Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2023

Redakcja wydawnicza: Joanna Bień

Opracowanie typograficzne: Alicja Kuźma

Projekt okładki: Małgorzata Elmerych Małgorzata Gwiazda-Elmerych

Fotografie wykorzystane na okładce: © Dariusz Aniołkowski

ISBN 978-83-8294-203-3

Oficyna Wydawnicza „Impuls” 30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5 tel./fax: (12) 422 41 80, 422 59 47, 506 624 220 www.impulsoficyna.com.pl, e-mail: impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie I, Kraków 2023

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą, a nie pokonanym. (św. Augustyn z Hippony)

Spis treści

Wstę p ................................................................................................................... 9

Rozdzia ł 1

Gdy rodzi się niepe łnosprawne dziecko 13 Rozdzia ł 2

Trening 1 .............................................................................................................. 23

Rozdzia ł 3

W każdym dziecku jest potencja ł? 27 Rozdzia ł 4 To jest gość  53 Rozdzia ł 5

Ć wiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia 81 Rozdzia ł 6

Przewidywalna ś cie ż ka kariery 101 Rozdzia ł 7

Papieroski, piwo, wózek inwalidzki ....................................................................... 109

Rozdział 8

Trening 2 133 Rozdzia ł 9 Ci ludzie ............................................................................................................ 139

Rozdzia ł 10

Nie potrafi ł nawet uś cisnąć rę ki 163

Rozdzia ł 11

Jak równi z równym 179

Rozdzia ł 12 Zmiany 247

7

Rozdzia ł 13 Jestem wojownikiem 257

Rozdzia ł 14

Walka 275

Rozdzia ł 15

Ekspert. Psycholog. Opinia 287 Rozdzia ł 16

Sport niepe ł nosprawnych. Rozwój osób z MPD (wybrane zagadnienia / przegląd artyku ł ów) 293

Epilog 303 Podzię kowania 307 Bibliogra fia 309

8

Wstę p

Rozmawiamy. Jest lato 2020 roku. Sala treningowa teraz jest pusta. Światło bardzo oszczędne. Tak, jak oszczędne może być tylko w byłym magazynie lub na zapleczu rzeźni, zgodnie z niemiecką nazwą ulicy w Stargardzie, na której się znajdujemy – Schlachthofstr. Dyskretny półmrok, bez potrzeby włączania wszystkich żarówek. Tomasz siedzi na matach, które leżą na podłodze klubu. Są wszędzie. Za plecami ma ring. Właściciel klubu wciąż zmienia pozycję – nogi skrzyżowane, nogi proste, noga podwinięta, druga z tyłu – rozciąganie, takie, którego poziom osiągnie niewielu sportowców. Zwykły człowiek nie ma na to najmniejszych szans. Łukasz z kolei leży. Obok trenera. Raz na brzuchu, raz podpiera głowę, leżąc na boku, to znów opiera się na rękach i na kolanach, by znów się położyć, a za chwilę usiąść czy uklęknąć. Łukasz, odpowiadając na pytania, dzieli czas na ten do przemiany i ten po niej. Przemiana rozpoczęła się wtedy, gdy po raz pierwszy przekroczył progi klubu Tomasza „Pająka” Stasiaka1. A może nawet nieco wcześniej, kiedy Tomasz pojechał z klubem na pokaz sztuk walki do Dzwonowa, do Warsztatów Terapii Zajęciowej, gdzie Łukasz trafi ł, jak wspomina, namówiony przez wuja. Nie szedł tam z radością i pieśnią na ustach, bynajmniej. Niechętnie, raczej pod przymusem. Po szkole zawodowej, kucharskiej, gdzie nie ugotował ani jednej potrawy, stawał się wioskowym szeryfem – duży, coraz grubszy, z piwkiem albo czymś mocniejszym i papierosami bywał w centralnym miejscu wioski, czyli na przystanku autobusowym. Tam można było go spotkać. Taki rozrywkowy chłopak. Niepełnosprawny, któremu wszystko się wybacza, bo „taki biedny jest”.

1 Rekord MMA: 6 – 0 – 0 (wszystkie walki wygrane przed czasem), posiadacz czarnego pasa w brazylijskim jiu-jitsu z rąk Piotra Bagińskiego, wielokrotny medalista mistrzostw Polski w jiu-jitsu, submission oraz grapplingu (źródło: Fanpage Tomasza „Pająka” Stasiaka na Facebooku, facebook.com/pg/tomaszpajakstasiak80/about/?ref=page_internal [dostęp: 10.06.2021]).

9

Łukasz sam o tym czasie mówi: „papieroski, żarcie, telewizor, a dupa rośnie”. Ważył znacznie powyżej 100 kilogramów, miał ponad 20 lat i potykał się o własne nogi. Jako wioskowa atrakcja towarzyska był na prostej drodze do wózka inwalidzkiego i wypełnienia stereotypu dorosłego niepełnosprawnego ze zdiagnozowanym dziecięcym porażeniem mózgowym oraz do tego, by zgodnie z tą diagnozą, z deficytami fi zycznymi i intelektualnymi znajdować się pod ciągłą opieką i nadzorem starzejących się rodziców, a gdy już nie będą mieli siły i cierpliwości, by opiekować się grubym, niepełnosprawnym dzieckiem, zajmą się nim siostry. Taka kolej losu.

Poznaliśmy się w 2016 roku. Nie patrzył mi wtedy w oczy, na pytania odpowiadał zdaniami prostymi, a częściej równoważnikami zdań. Był irytujący tym swoim przekonaniem, że będzie wielkim bokserem, bo zaczął trenować u Stasiaka. Oczywiście nie mówił tego wprost, ale mową pozawerbalną zdawał się to wykrzykiwać.

W głębi, po lewej stronie wejście do „Rzeźni”

Fot. Małgorzata Elmerych

Dziś rozmawiamy.

Właściwie to Łukasz gada. Na spotkaniu w klubie jest nas czworo. Przez 90 procent czasu mówi Łukasz. Długie zdania, podrzędnie i współrzędnie złożone, liczne dygresje, anegdotki.

10

Waży nieco ponad 70 kilogramów. Nogi jak patyczki, więc upewniam się, czy nie traci na wadze za szybko, czy jest pod kontrolą dietetyka. Obaj zapewniają, że oczywiście tak. Jest.

Szukają dla Łukasza sparingpartnera.

Oczywiście ze świadomością, że Łukasz to osoba niepełnosprawna. Jest jednak już gotowy, by spełnić swoje marzenie: „raz, chociaż ten jeden raz stanąć na prawdziwym ringu” – tak mówił mi o nim Anno Domini 2019. Teraz?

„Kurczę, stójka jest fajna, rajcuje mnie, ale parter… Jak widzę, jak trener walczy… Kurczę”. To „kurczę” widać nie tylko na twarzy, bo te emocje Łukasza, związane ze sportem i trenerem, są widoczne wszędzie, w każdym kawałku ciała.

Taki właśnie jest dziś Łukasz Rzążewski.

Jest też przypadkiem. Niezwykłym przypadkiem – jedynym w Polsce przykładem przemiany niepełnosprawnego z deficytami w człowieka prawie normalnie – a co najmniej poprawnie – funkcjonującego w każdej ze sfer: fi zycznej, społecznej, intelektualnej.

Stało się to dzięki temu, że pewnego dnia ktoś powiedział mu: „sala stoi otworem”.

– Nawet nie wierzyłem, że może przyjechać, ale po kilku dniach już się zjawił i od tej pory jest – mówi Tomasz.

11
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.