Brodnica35

Page 1

n n n gazeta BezPłatna n n n gazeta BezPłatna n n n gazeta BezPłatna n n n gazeta BezPłatna n n n gazeta BezPłatna n n n gazeta BezPłatna n n n

Historia

Podróże

Kultura

Tarcza NaramieNNa Narvik Jeden z kolekcjonerów zaprezentował Tarczę Naramienną Narwik ustanowioną w 1940 roku i przyznawaną oficerom, podoficerom i szeregowym Kriegsmarine, Luftwaffe lub Heer biorącym udział w Bitwie o Narwik ( od 9 kwietnia do 9 czerwca ) podczas kampanii norweskiej. Str. 4

DuBaj – kieDyś osaDa ryBacka

Twarzą w Twarz - To co przeżywam zwykle układa się w jakąś opowieść na płótnie - mówi Anna Tarnowska-Wojak. - Coś na co lubi się patrzeć, co pociesza, daje nadzieję, „świeci w ciemności”....Tego zawsze szukałam. Str. 7

NR 14 (35)

l

ROK II

l

11 KWIETNIA 2013

dwa słowa

Ho, ho, ho, panie Chucku Od dawna filmy i programy przerywane są reklamami. Znani i mniej popularni wciskają nam, często wątpliwej jakości, cuda tego świata. Janda, znana aktorka, wcielająca się w postacie kobiet silnych i doświadczonych przez los wmawia Polkom, że ma cudowny krem, który wygładzi zmarszczki i ujmie lat. Charyzmatyczny aktor od dłuższego czasu zachwala lichwiarskie pożyczki z ING banku. Niedawno dołączył do niego ksiądz serialowy, który też za moniaki, sprzedał się SKOK-owi. Za kasę można zrobić wiele, a nawet bardzo wiele. Stracić twarz i dobre imię w oczach tych, dla których latami było się bożyszczem. Stracić wizerunek ugruntowany wieloletnim krzewieniem w narodzie dobrego smaku i kultury. Dziś do grona tych, którzy swoją twarz sprzedają reklamie dołącza Daniel Olbrychski. Nasze dobro narodowe. Nasz Kmicic! Znane twarze, pojawiające się w przestrzeni marketingowej wywołują silne emocje. U jednych rodzi się chęć posiadania towaru z reklamy. U innych złość i niesmak, żeby nie powiedzieć obrzydzenie. Czy słusznie? Aktorzy grają swoją kolejną rolę. A my niechęć kierujmy przeciwko tym, którzy decydują o czasie antenowym i dopuszczają do emisji reklam w nadmiarze i o beznadziejnej treści. Warto też pamiętać, że nie ma takich grabi, które grabią od siebie. W ie SłaWa k uSz tal

alkoholowy rekord tygodnia Ponad

2,00 promile alkoholu w organizmie miał 56 letni Henryk Z., który został zatrzymany w czasie jazdy peugeotem 307 w Jabłonowie Zamku

Dubaj, kilkadziesiąt lat wcześniej był niewielką rybacką osadą, skupiającą w swoich granicach beduińskich kupców. Str. 5

NAKŁAD 4000 EGZ. e-mail: brodnica@extra-media.pl

to już jest serial

SZPITAL bez znieczulenia reklama

Brod ni cza nie ma rzą aby szpi tal był tak no wo cze sny jak lą do wi sko dla he li kop te rów

W powiecie brodnickim nie cichną dyskusje na temat złej kondycji lokalnej służby zdrowia, a szczególnie jeśli chodzi o szpital. Starostwo, które jest odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie szpitala w Brodnicy w obszernym wyjaśnieniu stara się uspokoić mieszkańców i po raz kolejny zapewnić, że bezpieczeństwo zdrowotne jest zapewnione. Z obszernego wyjaśnienia dowiadujemy się, że szpital w Brodnicy ma ustabilizowaną sytuację kadrową, a pacjenci w każdej chwili mogą liczyć na pomoc lekarską. Pracownicy naszej lecznicy mają umowy i kontrakty zagwarantowane na takich samych warunkach jak z Grudziądzem. D o koń cze nie na Str . 2 F ot. B o gu mił D ro go róB

l

www.extrapolska.pl

extra dyżur reporterski Dziennikarze „extra Brodnica” dyżurują w redakcji – ul. Przykop 55 (wejście od ul. ogrodowej) poniedziałek od 10.00 - 12.00 wtorek od 10.00 - 12.00 środę od 10.00 - 12.00 czwartek od 11.00 - 12.00 czekamy na wasze sygnały, uwagi, ciekawe informacje, które mogą stać się impulsem do podjęcia interwencji, w Waszym imieniu, ciekawych problemów, zdarzeń, historii. Przez cztery dni tygodnia – w podanych godzinach – jesteśmy do Waszej dyspozycji. adres do korespondencji: „extra Brodnica”, ul. Przykop 55, 87300 Brodnica, lub e-mail: brodnica@extra-media.pl Biuro ogłoszeń czynne – ten sam adres – w poniedziałek od 12.00 do 14.00, we wtorek od 13.00 do 15.00, w środę, czwartek i piątek od 14.00 do 16.00. zapraszamy! nasz telefon: 56/ 649 84 73


2 na tapecie

czwartek, 11 kwietnia 2013

zapamiętaj! 14 kwietnia w Brodnickim Domu kultury

Dzień dawcy szpiku Już po raz kolejny na łamach „extra Brodnica” zwracamy się do naszych czytelników z prośbą o pomoc w ratowaniu czyjegoś zdrowia, lub życia. tym razem sprawa dotyczy łukasza, chorego na ostrą białaczkę szpikową.

O swojej chorobie Łukasz dowiedział się w październiku ub. r.. Od tego czasu przebywa w szpitalu MSW w Olsztynie, na oddziale Hematologii. W powrocie do zdrowia jedyną szansą dla niego jest przeszczep szpiku kostnego. Dawcą może być osoba niespokrewniona, obca.

Dlatego w imieniu Łukasza i jego rodziny, prosimy Państwa o zarejestrowanie się jako potencjalni dawcy szpiku. Ta pomoc i zaangażowanie ludzi wielkiego serca, może okazać się nieprzecenionym darem życia, i powrót chorego do zdrowia, na które tak, jak i my w pełni zasługuje Do naszej prośby dołączamy apel fundacji, która zajmuje się rejestracją potencjalnych dawców szpiku. Fundacja DKMS Polska wspólnie z rodziną organizuje „Dzień Dawcy Szpiku dla Łukasza i Innych”. 14 kwietnia

awaria kanału sanitarnego

Operacja Piaski

2013 r. będziesz mógł zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku. Dzięki temu, być może właśnie Ty uratujesz życie Łukaszowi lub innemu choremu. Dotychczas w DKMS Polska zarejestrowało się ponad 305 tysięcy potencjalnych dawców szpiku. Niestety, to wciąż mało. W Polsce co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi (tzw. białaczka). Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. Dlatego potrzebujemy Twojej pomocy i zaangażowania. badań ścieków, od 2002 r. do chwili obecnej pokazują jak często przekraczano normy. Na przykład parametry pH – ilościowa skala kwasowości i zasadowości roztworów wodnych związków chemicznych – były przekraczane bardzo często. Azoty, zawiesiny, inne zanieczyszczenia pochodzące z „Bromilku” zwane ściekami agresywnymi, doprowadziły w efekcie do zniszczenia sieci, czego efektem była awaria. W pierwszych dniach kwietnia przystąpiono do naprawy tej infrastruktury. Przy ul. Piaski zgromadzono wiele sprzętu specjalistycznego – niezwykle kosztownego. Czy „Wodociągi” poniosą koszty tej operacji, jako właściciel sieci, czy też – jak nakazuje logika – szkodnik? t ekSt i Fot. (BD)

koszt na pra wy jest spo ry, trze ba do tej czyn no ści spro wa dzić fir mę ze wnętrz ną z war sza wy Przy ul. Piaski w Brodnicy awarii uległ kanał sanitarny, największy w Brodnicy. znajduje się tam rura o przekroju 1 metra.

Awaria nastąpiła na końcowym odcinku kanału S-3, w miejscu włączenia do zbiorczego kanału rury o przekroju 1000 mm, prowadzącej ścieki do Przepompowni Centralnej przy ul. Piaski. Kanał o przekroju 1000 mm odprowa– W połowie marca ze starostwa do kadr szpitalnych przekazano wszystkim pracownikom kontraktowym informację o kontynuacji kontraktów – informuje Maria Oryszczak, rzecznik starostwa. Osoby, świadczące usługi medyczne na kontraktach, również otrzymały propozycję kontynuowania umów na dotychczasowych zasadach. Po usamodzielnieniu się szpitala wszyscy pracownicy zatrudnieni na umowach o pracę przejęci zostali przez ZOZ w Brodnicy, niejako automatycznie (na zasadach określonych w Kodeksie Pracy w artykule 23). Podobnie stało się w przypadku pracowników zatrudnionych na kontraktach, choć tam przepisy prawne wymogły nieco inne procedury. W praktyce jednak także kontrakty zawarte wcześniej ze szpitalem w Grudziądzu przejęte zo-

dza ok. 98 proc. wszystkich ścieków z miasta. Jed no cze śnie do kanału, który przebiega przez teren firmy „Bromilk” włączone są ścieki surowe z tej mleczarni. Wyniki

w tle „Bro milk”, nie ste ty, spraw ca tej awa rii

Każdy nowy zarejestrowany potencjalny dawca szpiku to kolejna szansa na nowe życie dla pacjentów z białaczką i innymi nowotworami krwi. Rejestracja zajmuje tylko chwilę i polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu 4 ml krwi. Będzie nam niezmiernie miło, jeżeli pomożecie Państwo nagłośnić „Dzień Dawcy Szpiku dla Łukasza i innych”. Im więcej osób się o tym dowie, tym więcej istnień będziemy mieli szansę razem uratować. Dawcą może zostać osoba: pomiędzy 18 a 55 rokiem życia, ogólnie zdrowa, ważąca minimum 50kg i o wskaźniku masy ciała (BMI) nie przekraczającym 40, – przebywająca na stałe na terytorium Polski. Wszyscy, którzy chcą się za-

W ie SłaWa k uSz tal

Wypowiedzieć umowę czy…? W związku z wejściem w życie – od lipca br. – nowej ustawy dotyczącej wywozu śmieci nasi czytelnicy pytają, czy oznacza to konieczność wypowiedzenia dotychczasowej umowy z Przedsiębiorstwem gospodarki komunalnej, czy też jest inne rozwiązanie?

Zarząd Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Brodnicy informuje, że w związku z nowelizacją przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach odpowiedzialność za odbiór, transport, zagospodarowanie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy, przejmie od 1 lipca Gmina Miasta Brodnicy. W tym celu Gmina Miasta Brodnicy zawrze umowę z firmą wyłonioną w przetargu publicznym. – Nie ma potrzeby wypowiadania zawartych z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej w Brodnicy umów na odbiór (wywóz i unieszkodliwianie) odpadów stałych – mówi Janusz Posłuszny, prezes zarządu PGK. – Po 30 czerwca umowy na wywóz zawar te z PGK w Brodnicy zgodnie z przepisem art. 495 Kodeksu cywilnego wygasną jako niemożliwe do wykonania. Warto dodać ponadto, że powyższe dotyczy jedynie umów na wywóz śmieci zawartych przez właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy. Odbieranie odpadów z firm, instytucji i terenu innych nieruchomości niezwiązanych z zamieszkiwaniem również po 30 czerwca odbywać się będzie na dotychczasowych zasadach, tzn. w oparciu o umowę zawartą z uprawnioną firmą wywozową. W tych przypadkach umowy zawarte z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej w Brodnicy będą nadal obowiązywać. (BD)

Szpital bez znieczulenia Podpisanie porozumień przez pracowników Do tej pory do dyrektora szpitala, ani do kadr szpitala, ani do starostwa żaden z pracowników nie zgłaszał wątpliwości, czy nawet niejasności, dotyczących swojego zatrudnienia. Do informacji na temat sytuacji w brodnickim szpitalu do redakcji naszej gazety wpłynął komentarz, nadesłany przez Marię Oryszczak, rzecznika starostwa.

Pamiętajmy! Rejestracja – jako potencjalny dawca – jest bardzo poważną decyzją. W przypadku, gdy okaże się, że któraś z zarejestrowanych osób jest czyimś genetycznym bliźniakiem, daje tej osobie nadzieję na nowe życie. Jeżeli wtedy zrezygnuje, to odbiera komuś tę nadzieję. Rejestracja potencjalnych dawców odbędzie się 14 kwietnia w Brodnickim Domu Kultury przy ul. Przykop 43 od 10.00 do 17.00. Mamy nadzieję, że apel ten nie pozostanie bez echa. Wierzymy, że znajdą się osoby, które zechcą i będą mogły zarejestrować się, jako potencjalni dawcy szpiku. Łukaszowi życzymy całkowitego powrotu do zdrowia.

ustawa śmieciowa w Brodnicy

Dokończenie ze str. 1 to już jest serial

stały przez szpital w Brodnicy – na tych samych warunkach i zasadach finansowych. Cała procedura w przypadku kontraktów była nieco dłuższa i odbywała się etapami: Wypowiedzenie kontraktu przez dyr. szpitala w Grudziądzu Marka Nowaka Przekazanie pracownikom propozycji podpisania porozumienia o kontynuacji wcześniejszego kontraktu na dotychczasowych zasadach.

rejestrować powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z nr PESEL

– W dyskusji na temat szpitala często powtarza się twierdzenie, że „nic nie wiadomo w sprawie szpitala”. To chyba problem wyparcia wiedzy ze świadomości, bo w serwisach starostwa podaje się wszystkie nowe fakty, starostowie rozmawiają z pracownikami szpitala, a różne wątpliwości wyjaśnia się w licznych odpowiedziach także indywidualnych. Jeśli jednak podawane fakty są niesatysfakcjonujące, to zastanawia, dlaczego na sesji Rady Powiatu (28 marca 2013)

w obecności wszystkich przedstawicieli lokalnych mediów, kiedy wypowiadał się szef szpitala, nie padło ani jedno pytanie do nowego dyrektora. Problem zapewne nie w braku informacji, ale w braku złych informacji. Bo wydaje się, że narzekający na informacje zawiedzeni są przede wszystkim tym, że szpital jednak istnieje, że nie doszło do jego ewakuacji. Fakty dotyczące szpitala w Brodnicy na pewno nie odpowiadają tym, którzy liczą na jego niepowodzenie. Bo szpital, wbrew malkontentom, jednak istnieje i przyjmuje pacjentów – zapewnia Maria Oryszczak. Będziemy bacznie przyglądać się rozwojowi sytuacji w brodnickim szpitalu i zdobyte informacje przekazywać naszym Czytelnikom. W ie SłaWa k uSz tal


www.extrapolska.pl W niespełna godzinę zatrzymali rozbójnika

Po Pi ja Ne mu z kie row Ni cą W Miesiączkowie w gminie Górzno policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej kierowcę forda fiesty. Już po kilku słowach zamienionych z siedzącym za kierownicą 62-letnim Grzegorzem B., policjanci poprosili go o dmuchnięcie w alkotest. Okazało się, że mężczyzna jest pijany. W jego organizmie stwierdzono 1,3 promile alkoholu. zNik Nę ły Pie Nią Dze Prawie w samo południe przy ulicy Kościuszki w Jabłonowie Pomorskim złodziej wykorzystał nieuwagę właścicielki jednej z posesji i niezauważony wszedł do domu. Buszując po mieszkaniu z szafki ukradł pięć tysięcy złotych. 76-letnia właścicielka posesji o kradzieży powiadomiła policję. ro we rem Po Piw ku W Kruszynach w gminie Bobrowo policjanci zatrzymali do kontroli przed południem mężczyznę jadącego rowerem. Po kilku słowach zamienionych z 51-letnim Edwardem B. policjanci poprosili o dmuchnięcie w alkotest. Rowerzysta wydmuchał 0,65 promila alkoholu. Czeka go teraz wizyta w sądzie grodzkim. roz Bi Ta szy Ba W Świedziebni nieznany sprawca próbując dostać się do sklepu spożywczo – przemysłowego, pod osłoną ciemności nocy, rozbił szybę w oknie wystawowym. Na szczęście nie udało mu się dostać do środka. Pokrzywdzona właścicielka sklepu wyceniła straty na 1000 złotych. mo To ro we rem Po kie li chu Późnym popołudniem w Bukowcu w gminie Jabłonowo Pomorskie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę jadącego motorowerem. Jadący jednośladem 46-letni Zbigniew K. okazał się nietrzeźwy. Badanie alkotestem wykazało w jego organizmie 1,32 promile alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mężczyźnie kara roku pozbawienia wolności.

Bezpłatny tygodnik

WyDaWca: Pro Media, sp. z o. o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o. o. aDreS reDakcJi: ul. Przykop 55 (wejście od ul. Ogrodowej), 87-300 Brodnica, tel. 56 649 84 73, e-mail: brodnica@extra-media.pl reDaktor naczelny: Marek Ewertowski z-ca reDaktora naczelnego: Bogumił Drogorób zeSPół reDakcyJny: Wiesława Kusztal, Małgorzata Wiśniewska, współpraca: Wojciech Płotka Dział reklamy: Sylwia Parda (tel. 660 541 148) Mirosław Karasiewicz (tel. 504 042 280) Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Druk: Drukarnia Express Media Sp. z o.o. ul. Grunwaldzka 229, 85-438 Bydgoszcz

Z nożem na zakupy Po godzinie od napadu na ekspedientkę jednego ze sklepów w Brodnicy, na rękach sprawcy zatrzasnęły się kajdanki. napastnik zamiast zapłacić za zakupy, groził nożem a później uciekł.

Rankiem do sklepu przy ulicy Paderewskiego w Brodnicy wszedł mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o dwie butelki wódki, dwie paczki papierosów oraz dwie bułki. Sklepowa nabiła należność na kasę i czekała za gotówką. Mężczyzna dłu-

Problemy rodziców z nastolatkami

Gdzie jest moja córka? Sprzeczka z mamą i 13 – letnia córka wyszła z domu. W mieszkaniu pozostał tylko list, który mocno zaniepokoił rodziców. o ucieczce córki z domu matka powiadomiła policję.

Konflikty rodziców z dziećmi to żadna nowina. Nie od dziś wiadomo, że małe dzieci to mały kłopot, a duże dzieci to duży kłopot. Przekonały się o tym dwie mamy 13 i 14 letnich dziewcząt. Mama 13-letniej Klaudii zwróciła uwagę córce, że obraca się w nieodpowiednim, jej zdaniem, towarzystwie. Od słowa do słowa i doszło do sprzeczki. Córka wyszła z domu zabierając ze sobą telefon komórkowy. Miała wrócić o 17.00. Po pewnym czasie zaniepokojona mama zatelefonowała do córki, ale nie dowiedziała się gdzie jest. Później już telefon nie odpowiadał. – Matka 13-latki zajrzała do pokoju córki i znalazła list – relacjonuje asp. szt. Tomasz Krajewski, naczelnik wydziału kryminalnego brodnickiej policji. – Kobieta najpierw sama próbowała dowiedzieć się od koleżanek córki, gdzie może ją znaleźć. Od mamy jednej z nich usłyszała, że jej córki 14-letniej Oli także nie ma w domu. Poszła do koleżanki mieszkającej na Kominach i nie wróci na noc. Kobiety próbowały się dodzwonić, ale się nie udało. W końcu matce Klaudii udało się dodzwonić na pod-

rozmowa o kluczowych projektach

Gospodarze miast i gmin o strategii Starosta Brodnicki zaprosił gospodarzy miast i gmin powiatu na spotkanie, dotyczące opracowania projektów kluczowych dla powiatu brodnickiego w świetle prac nad Stra-

na tapecie 3 go szukał czegoś w torbie i nagle wyciągnął nóż. Zagroził sprzedawczyni nożem i zażądał pieniędzy. Odważna kobieta powiedziała napastnikowi, że wezwała już policję. Na takie słowa mężczyzna wystraszył się i zabierając zakupy szybko uciekł. – Zaalarmowani o wszystkim policjanci na podstawie zebranych informacji bardzo szybko ustalili rozbójnika – informuje aspirant Roman Kamiński z brodnickiej policji. – W niespełna godzinę od napadu sprawca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci na podstawie zebranych informacji szybko trafili do napastnika. Okazał się nim mieszkaniec Brodnicy 49letni Marian K.. W czasie zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. – Mężczyzna już usłyszał zarzut rozboju w prokuraturze – dodaje policjant. – Za rozbój z niebezpiecznym narzędziem grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 3 lata. ( ever )

brodnicką wieś i dowiedziała się, że tam dziewcząt nie ma. Nie pozostało jej nic innego jak zgłosić policji zaginiecie córki. Ruszyła policyjna machina poszukiwawcza. Policjanci postanowili jeszcze sprawdzić kolejne adresy znajomych dziewczyny. Udali się do jednego z kolegów mieszkającego na ulicy Sikorskiego w Brodnicy na tzw. Kałasce. Kolega 13-latki oznajmił policjantom, że tam jej nie ma. W tym czasie mama 14-letniej Oli także postanowiła powiadomić policję o jej zaginięciu. Policjanci podejrzewając, że nie mówi on prawdy zastosowali fortel. Jeden z nich wsiadł do radiowozu i odjechał, a drugi poczekał pod blokiem. Po krótkiej chwili funkcjonariusz ujrzał dwie poszukiwane dziewczyny wychodzące z za bloku. Obie zaginione nieletnie dziewczyny wróciły do rodzinnych domów kilka minut przed północą. – Zachowanie nieletnich dziewcząt nosi znamiona demoralizacji i dlatego o całym wydarzeniu powiadomimy sąd dla nieletnich – dodaje policjant. – Poszukiwanie jest zawsze czasochłonne i kosztowne, angażuje policjantów i policyjny sprzęt. Ten przypadek pokazuje, że niektórzy bardzo lekko traktują poszukiwania i wprowadzają policję w błąd. Osoby, które maja jakąś wiedzę o poszukiwanych przez policję osobach, powinny informować funkcjonariuszy, a nie wprowadzać w błąd. Może okazać się, że zostaną obciążone kosztami poszukiwań. Młodość ma swoje prawa, ale 13 lub 14-letnie panny powinny już zdawać sobie sprawę, że ucieczka z domu, to nie jest rozwiązanie kłopotów, faktycznych lub domniemanych. ( ever )

tegią Rozwoju Województwa Kujawsko-Pomorskiego do 2020 r. Spotkanie w sprawie strategii odbędzie się 12 kwietnia o godz. 9.00 w Zakładzie Aktywności Zawodowej w Brodnicy, ul. Kamionka 24, w sali narad nr 202. Głównym tematem spotkania będą zamierzenia drogowe. W spotkaniu będą uczestniczyć: Rafał Pietrucień – Dyrektor Departamentu Planowania Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Janusz Czajkowski – Dyrektor Departamentu Infrastruktury Drogowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. (BD)

Przy witaj wiosnę sprawnym pojazdem

Zadbaj o swoje auto Wiosna coraz bliżej, rośnie temperatura i słoneczko ostro przygrzewa. Wielu z nas zabiera się za wiosenne porządki. Warto zająć się także swoim autem. „Przywitaj wiosnę sprawnym pojazdem”- to akcja zorganizowana przez brodnickich policjantów, emerytowanych funkcjonariuszy Policji przy współpracy z Mundurowym Klubem Motorowym i Międzynarodowym Stowarzyszeniem Policji IPA Brodnica oraz Okręgową Stację Kontroli Pojazdów NEO-SYSTEM w Brodnicy pod patronatem starostwa powiatowego. W trosce o bezpieczeństwo na drogach, organizatorzy przeprowadzą w sobotę 13 kwietnia w godz. 8.00-14.00 akcję kontroli stanu technicznego pojazdów w stacji diagnostycznej. Każdy chętny kierowca, będzie mógł przyjechać tego dnia na stację diagnostyczną NEO-SYSTEM przy ul. Podgórnej 67a w Brodnicy i nieodpłatnie sprawdzić swój samochód, motocykl czy inny pojazd. Diagności kompleksowo sprawdzą stan techniczny każdego pojazdu. ( ever )

Wpadł kolejny amator konopi indyjskich

Z marihuaną w torbie młody obywatel niemiec został zatrzymany z narkotykiem w torbie. Policjanci znaleźli 0,89 grama marihuany. Późnym wieczorem patrol policji został wezwany do jednego z mieszkań w Brodnicy na interwencję domową. 21-letni Patryk F. obywatel Niemiec, który przyjechał w odwiedziny do rodziny, wszczął z domownikami awanturę. Nie mogąc młodego mężczyzny uspokoić, wezwano patrol policji. W czasie interwencji policjanci poprosili mężczyznę o dowód osobisty lub paszport. Spotkali się z odmową i zdecydowali się na kontrolę osobistą 21latka. W czasie kontroli prócz dokumentów, w jednej z toreb należących do cudzoziemca, znaleźli woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego. Sprawdzenie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Funkcjonariusze policji zabezpieczyli 0,89 grama środka odurzającego. Za posiadanie środków odurzających grozi 21-letniemu mężczyźnie kara do trzech lat więzienia. ( ever )


4 historia

czwartek, 11 kwietnia 2013

Spotkanie kolekcjonerów w BDk

tajemnice starego zeszytu (1)

Tarcza Naramienna Narwik Coś słodkiego kamionki i cyny (niektóre z pięknie zdobioną cynową przykrywką). Uwagę odwiedzających jarmark przykuwały figurki wykonane z porcelany i mosiądzu. Można było obejrzeć i kupić stare wydawnictwa książkowe (po polsku i niemiecku), zegary wiszące i wiele innych pięknych przedmiotów.

Tar cza Nar vik

Już po raz czwarty w tym roku spotkali się kolekcjonerzy wszelkiej maści staroci. można było kupić, wymienić lub sprzedać, wszelkie domowe skarby. Hitem kolekcjonerskiej giełdy w Brodnickim Domu kultury stała się tarcza naramienna narwik.

W gościnnym holu Brodnickiego Domu Kultury na kolejne już spotkanie, ze swoimi cennymi przedmiotami, zjechali kolekcjonerzy z regionu. Można było nie tylko podziwiać wyłożone na stołach piękne przedmioty, ale także za stosunkowo niewielkie

pieniądze, stać się ich nowym właścicielem. Brodniccy miłośnicy staroci gościli kolegów z Nowego Miasta Lubawskiego, Lubawy, Olsztyna, Iławy i Grudziądza. Na stołach królowały numizmaty. Największą popularnością cieszyły się dwuzłotowe monety, bite przez Narodowy Bank Polski w metalu noszącym nazwę golden nordic. Wśród prezentowanych przedmiotów można było znaleźć filiżanki porcelanowe o pięknych kształtach, kufle do piwa wykonane z porcelany,

Jeden z kolekcjonerów zaprezentował Tarczę Naramienną Narwik ustanowioną w 1940 roku i przyznawaną oficerom, podoficerom i szeregowym Kriegsmarine, Luftwaf fe lub Heer biorącym udział w Bitwie o Narwik (od 9 kwietnia do 9 czerwca) podczas kampanii nor weskiej (popularnie zwanych szyldami) dla wszystkich trzech rodzajów wojsk. Odznaczenie to przybrało formę tarczy zwieńczonej orłem trzymającym w szponach swastykę otoczoną wieńcem. Poniżej są elementy charakterystyczne dla każdego rodzaju wojsk. Prezentowana na spotkaniu Tarcza ma kotwicę reprezentującą jednostki Kriegsmarine, zarówno marynarzy, jak i oddziały walczące na lądzie. Tarcze (szyld) produkowano jako wytłoczkę z cynku lub mosiądzu (pierwsze egzemplarze) z kontrą, pomiędzy nimi zaś znajdował się materiał odpowiednio w kolorze do munduru. Tarcza była noszona na lewym ramieniu a każdemu odznaczonemu wręczano 3 sztuki, tarcze wręczano również pośmiertnie spadkobiercom. Stosunkowo niewielka liczba nadań spowodowała, że jej posiadanie było bardzo prestiżowe. – Tarcza to jest kolekcjonerki rarytas – mówi Janusz Tomczyk, kolekcjoner z Grudziądza. – Brodnicki zbieracz militariów miał sporo fartu, że udało mu się zdobyć oryginalne odznaczenie niemieckie. Odpowiednikiem dla żołnierzy polskich tarczy Narwik był Nor weski Sznur Naramienny, wręczany weteranom Bitwy o Narwik Kolejne spotkanie miłośników staroci odbędzie się 4 maja w BDK od godz. 10.00 do 13.00. t ekSt i Fot. m a rek e Wer toW Ski

mo ne ty cie szą się za wsze spo rym za in te re so wa niem

zgłaszamy kandydatów!

Kto zasługuje na uznanie? ruszyła Xiii edycja nagród marszałka Województwa kujawsko-Pomorskiego. o te prestiżowe doroczne wyróżnienia tradycyjnie mogą się ubiegać wybitne postaci i zespoły reprezentujące trzynaście dziedzin. kandydatury można zgłaszać do 30 kwietnia.

Nagrody Marszałka to najważniejsze regionalne wyróżnienia za najbardziej wartościowe dokonania w istotnych obszarach działalności publicznej. Wnioski o ich przyznanie oceniane są przez specjalnie powołaną kapitułę, złożoną z reprezentantów świata nauki, gospodarki oraz samorządowców Nagrody przyznawane są w następujących dziedzinach:

l

gospodarka fundusze unijne l rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich l innowacyjne metody stosowane w zakresie rozwoju i promocji miast i obszarów wiejskich l nauka, badania naukowe i postęp techniczny l edukacja l kultura l ochrona zdrowia l sport l ochrona środowiska naturalnego l działalność społeczna i zaangażowania na rzecz drugiego człowieka l budowa społeczeństwa obywatelskiego l

l

promocja województwa. Gospodarz województwa może też przyznać nagrodę specjalną. Kto w tym roku z Brodnicy bądź z powiatu brodnickiego zasługuje na szczególne wyróżnienie? Pomyślmy! W ubiegłym roku laureatami Nagród Marszałka zostali między innymi prezes Cereal Partners Poland Toruń-Pacific Wojciech B. Sobieszak, Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny, Zofia i Grzegorz Błaszkiewiczowie, prowadzący Rodzinny Dom Dziecka w Górznie w powiecie brodnickim oraz Fundacja Pomocy Samotnym Matkom w Toruniu. Marszałek Piotr Całbecki przyznał nagrodę specjalną Urzędowi Miasta Inowrocławia za uzyskanie w 2011 roku tytułu,, DesigNowe Miasto” za rozwój i modernizację Parku Solankowego w Inowrocławiu. (BD)

zeszyt ma ponad 80 lat. zniszczone okładki, niektóre strony też dopadła starość, ale ważna jest treść.

Zapiski w tym zeszycie prowadziła Małgorzata Nowakowska, wówczas uczennica Żeńskiej Szkoły Wydziałowej w Bydgoszczy, która powstała w 1920 r. Był to typ szkoły pośredniej między powszechną, a średnią, o kierunku ogólnokształcącym z elementami kształcenia zawodowego. Nauka w szkole była płatna i trwała 6 lat. Na początku swojej działalności liczyła 194 uczennic, a w HYPERLINK „http://pl. wikipedia. org/wiki/1925” \o „1925” 1925 r. – 719. Większość uczniów pochodziła z HYPERLINK „http://pl. wikipedia. org/wiki/Bydgoszcz” \o „Bydgoszcz” Bydgoszczy i okolic, a udział dzieci pochodzenia robotniczego w HYPERLINK „http://pl. wikipedia. org/wiki/1930” \o „1930” 1930 r. sięgał ok. 15 proc. Duży nacisk kładziono na prace ręczne, czemu sprzyjały dobrze wyposażone pracownie przedmiotowe. Kres istnieniu szkoły położyła ustawa o ustroju szkolnictwa z HYPERLINK „http://pl. wikipedia. org/wiki/1932” \o „1932” 1932 r. likwidująca szkolnictwo wydziałowe. Tyle o historii tej szkoły. Przejdźmy do zawartości zeszytu, który oddaje tylko część programu szkolnego, a dotyczy nauki gotowania, przyrządzania posiłków, smakołyków, wszystkiego co młode panny wiedzieć powinny kręcąc się po kuchni. Dodajmy – staranna kaligrafia umożliwi odczytanie prawie w całości. Pozostawiamy oryginalna pisownię – także z błędami. Oto kilka przykładów – jeżeli pomysł ich drukowania zostanie zaakceptowany co tydzień podamy kolejne. krem Do Tor Tu (wa Nil jo wy) 200 gram masła 150 gram cukru To utrzeć na śmietanę. ½ litra mleka gotować z wanilią. Po gotowaniu wanilię wyjąć. Mleko zaciągnąć dwoma łyżkami mąki kartoflanej, rozpuszczonej cokolwiek w zimnem mleku. Następnie mąkę kartoflaną lać zupełnie wolno, pilnie mieszając aby grudek nie było. Po przegotowaniu zestawić krem z ognia i zaciągnąć 2 żółtkami. Po przestudzeniu, podmieszać w to utarte masło i zostawić do wystudzenia. Masą tą przekłada i ubiera się tort. her BaT Ni ki 250 gram masła 250 gram cukru 2 jajka 375 gram mąki 1 łyżkę proszku do pieczenie 1 paczka cukru waniliowego Masło lekko zbrunacić, dodać cukier, cukier waniliowy i mąkę zmieszaną z proszkiem. Ciasto dobrze wyrobić, wywałkować i pozostawić przez noc, na drugi dzień pokroić pastereczki ½ cm grube i upiec na placie w średnio-gorącym piecu omleT 1 łyżka cukru 2 jajka Żółtko z cukrem utrzeć, podmieszać białka ubite na pianę i upiec na patelni z jednej strony. Potem wsunąć do piekarnika aby się białka ścięły. Nałożyć konfiturami i podać na półmisku, posypawszy cukrem. Uczennica Żeńskiej Szkoły Wydziałowej, Małgorzata Nowakowska, która w 1928 r. pilnie wypełniała ten zeszyt, to moja ś. p. mama. B o gu mił D ro go róB


iV podróże

czwartek, 11 kwietnia 2013

z podróży na Bliski Wschód (2)

Dubaj – kiedyś osada rybacka pod każdą postacią – jako pierścionki, naszyjniki, bransolety, paski, torebki i przeróżne akcesoria. Jeśli się nie mylę, to tylko tu złoto w sztabkach, jak bilet, na autobus, można kupić w ulicznym automacie. Targ złota w Deirze, to jedyne takie i niepowtarzalne miejsce na świecie. Dla wielu ludzi stanowi on synonim arabskiego przepychu i luksusu. Uważa się, że to tu jest prawdziwy raj dla jubilerów i ziemia obiecana dla klientów, szczególnie tych ze złotą kartą. Gold Souk, przyciąga tłumy turystów, nie tylko z powodu szlachetnego kruszcu, ale także dla niepowtarzalnego klimatu. Po krótkim spacerze napotykamy kolejną znaną i chętnie odwiedzaną giełdę. Już z daleka przyciąga nas i kusi tysiącami ulatniających się zapachów. To targi perfum. Witryny sklepowe zastawione mnóstwem buteleczek i flakonów z rozkosznymi aromatami. Nic tylko wąchać, próbować i dobijać targów. Potem już tylko pachnieć. Spacerowanie po wąskich i krętych uliczkach, podglądanie życia prostych ludzi i wsłuchiwanie się w nawoływanie przez muezinów do modlitwy, potęgowało wrażenie, jak byśmy wpadli do wielkiego multikulturalnego tygla. Zdawało się, że uczestniczymy w jakimś teatrze, w orientalnym spektaklu z życia dubajskiej ulicy. Atmosfera tego miejsca pozwoliła przenieść się w świat baśni arabskich i poczuć prawdziwego ducha dawnych czasów, tych z bajek o Aishy i wężu. Przebywając w Dubaju dość krótko, staraliśmy się być w miejscach charakterystycznych i takich, które chociaż w niewielkim stopniu pozwolą poznać historię i tradycje mieszkańców tego dziś mega nowoczesnego i jednego z najbogatszych zakątków świata. Dlatego właśnie postanowiliśmy, że skorzystamy z możliwości odwiedzenia muzeów.

Przed południem w drodze do starej części Dubaju, byliśmy świadkami krótkiej burzy piaskowej. niebo się zachmurzyło i wydawało się, ze będzie to normalna burza. Spadł niewielki ciepły deszcz. Wkrótce jednak zerwał się wiatr, który nanosił tumany piasku. Piach wciskał się wszędzie.

Dostawał się do oczu i włosów. Nie można było rozmawiać, bo natychmiast zaczynało zgrzytać między zębami. Po jakiejś godzinie wszystko ucichło. Wyjrzało słońce i zrobiło się pogodnie. Służby porządkowe, błyskawicznie uprzątnęły naniesione zwały piasku. Przebywając w niezwykle nowoczesnym centrum Dubaju, gdzie tylko fantazja architektów zdolna jest stanowić granicę dla przyszłych futurystycznych pomysłów, nie można oprzeć się wrażeniu, iż miasto wyrosło w środku pustyni, jako geniusz ludzkiej myśli technicznej ostatniej dekady. Nic bardziej mylnego. Dubaj, kilkadziesiąt lat wcześniej był niewielką rybacką osadą, skupiającą w swoich granicach beduińskich kupców. Pomimo kultu nowoczesności, w tym mieście na każdym kroku, widać olbrzymią dbałość o zachowanie tradycji. Przejawia się to głównie w kultywowaniu zwyczajów, wielu ciekawych muzeach i w ubiorach, tych noszonych poza domem. Historię i tradycje tej części Emiratów, można próbować poznać, spacerując uliczkami prawobrzeżnej, portowej dzielnicy Dejra. Jej faktyczny rozwój zaczął się w drugiej połowie XIX w. Ta stara część znacznie różni się od nowego centrum. Tu pejzaż bardziej przypomina kolorowy jarmark, jakby z zupełnie innego świata. Najciekawszą częścią tej dzielnicy jest z pewnością historyczna Bastakija. Tu tradycja miesza się z przeszłością i tu wydaje się jakby czas stanął w miejscu. Wąskie uliczki wiją się między wysokimi beżowymi i pozbawionymi ozdób, murami. Charakterystyczne dla tych zabudowań są, górujące nad całą Bastakiją wieże wiatrowe. Kwadratowe baszty, które w dawnych czasach pełniły rolę klimatyzatorów. Zmyślnie, z czterech stron wieży, umieszczone otwory, do dzisiaj zapewniają w pomieszczeniach cyrkulację powietrza. Bastakija, od wielu lat systematycznie poddawana jest pracom konserwatorsko – restauracyjnym. W ostatnim czasie zyskała ona miano centrum kulturalnego. Swoje siedziby mają tu galerie sztuki, muzea, kawiarnie i restauracje. W tej części miasta wszystkie zabytkowe budowle i najmniejsze nawet detale zachowane są w tradycyjnym arabskim stylu.

me czet w sta rym Du ba ju

muzea

W okolicach Dubai Creek – kanał, oddzielający dzielnice Deira i Bur Dubaj (port dubajski) mieści się kilka muzeów war tych zobaczenia. Można zacząć od zwiedzania Al Ahmadiya School. To tu mieściła się pierwsza, otwarta na początku poprzedniego stulecia szkoła. Naukę w niej pobierali jedynie chłopcy. Zgromadzone w kilku pomieszczeniach eksponaty pozwalają na wyobrażenie sobie ówczesnej szkoły arabskiej. Będąc w tej części miasta warto też wejść do Heritage House. Jest to zrekonstruowany tradycyjny dom arabskiego, zamożnego kupca. Można tu zapoznać się z wyposażeniem domu, z życiem

targi

Charakterystyczną i nieodłączną częścią Deiry są targi tematyczne. Wśród tych najbardziej popularnych, jest mieniący się naturalnymi barwami i drażniący nozdrza targ z przyprawami. Sprzedawcy, w wąskich zaułkach wystawiają swoje pełne, wielkie worki z czerwonym, zielonym i pomarańczowym, aromatycznym pudrem. Przechodniów zachęcają do smakowania i do rozcierania przypraw na ręku, aby sprawdzić miałkość i spotęgować aromat. Wszystko to w nadziei, że coś kupisz, no i, że będą mogli się targować. Tu nigdzie nie ma poda-

Fi gu ra w mu zeum

nych cen. Ile wytargujesz, tyle zapłacisz. Niedaleko od giełdy przypraw mieści się jedna z największych atrakcji tego miejsca i największa w regionie. Gold Souktarg złota. Kilkadziesiąt ton cennego kruszcu dosłownie kapie ze sklepowych

wystaw i półek. Ulica błyszczy złotem, tak jak błyszczą oczy niejednej kobiety na widok oceanu biżuterii i kamieni szlachetnych. Kształty, odcienie i wielkości, tych cudeniek, jakie się tylko zapragnie. Złoto sprzedaje się tu na kilogramy,

i funkcjonowaniem mieszkańców starego Dubaju. Jak się jest w tych okolicach, to warto odwiedzić Muzeum Dubaju. Pokazana jest tu historia miasta, od początku powstania osady, aż po przyszłe bardzo ambitne i wręcz kosmiczne plany dalszego rozwoju. Na wystawie przedstawionych jest wiele aspektów z życia Arabów. W jednej z salek można chodzić po prawdziwym piasku, tu też pokazano, jak przeżyć na pustyni w absolutnie skrajnych warunkach. Świetnie przygotowana scenografia i wspaniały przekaz multimedialny. Warto było. Już wspominałam, że aby bliżej przyjrzeć się tradycjom i kulturze arabskiej, tak jakby od środka, godne polecenia są wizyty w muzeach. Z pewnością nie jest to czas zmarnowany. Wystawy są świetnie przygotowane, z dużą dbałością o istotne szczegóły, a i zwiedza się przyjemnie, wszystkie pomieszczenia są klimatyzowane. Kończąc zgłębianie historii życia mieszkańców Bastakiji, można napić się pysznej, miejscowej kawy, oczywiście parzonej tradycyjnie, a w sklepiku z pamiątkami jest okazja, aby nabyć jakiś gustowny suwenir. Bieda

Czytając te wspomnienia odnosi się wrażenie, że Emiraty, to kraina wszelkiej szczęśliwości. Jednak myli się ten, kto uważa, że Dubaj, to tylko hipernowoczesne szklane wieżowce i kompleksowo odrestaurowana stara część miasta, w której na dodatek, żyją nic nie robiący bogacze. Niestety, ciągle jeszcze w samym sercu miasta, blisko hipernowoczesnych centrów handlowych i finansowych, można spotkać robotników, ładujących na małe morskie łódki, meble, lodówki, worki z kawą i z przyprawami. Miejscowi biedacy, skromni, bez przypisanej jedynie bogaczom pewności siebie, ale za to z taczkami, uginającymi się pod ciężarem, cichcem przemykają między paletami zastawionymi towarem. Przy kramach z grillowanym, tanim kurczakiem i ustawiają się kolejki, na chwilę tylko oderwanych od pracy, wygłodniałych mieszkańców. Do kompletu dubajskiej biedy, można jeszcze dodać umordowanych tragarzy. Oni zadowolą się byle kęskiem jedzenia, aby tylko zaspokoić doskwierający głód, który odbiera im siły do dalszej jakże ciężkiej pracy... Aż trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt metrów dalej bije serce najbogatszego, zbudowanego na ropie imperium. Dubaj, to w dalszym ciągu miasto kontrastów. t ekSt i Fot. W ie SłaWa k uSz tal


www.extrapolska.pl

Fo To ga le ria mia sTa BroD Ni cy Zapraszamy do zamieszczania zdjęć prezentujących Brodnicę i Pojezierze Brodnickie na stronie foto. brodnica. pl. Urząd Miejski w Brodnicy przygotował dla internautów witrynę internetową, na której będzie można zamieszczać zdjęcia miasta prezentujące zabytki, pomniki, parki, ulice i inne ciekawe miejsca. Fotografie prezentować mogą przyrodę, ludzi i wydarzenia związane z Brodnicą. Mogą to być zdjęcia teraźniejsze, jak i te prezentujące dawną Brodnicę. Zdjęcia umieszczać można po zarejestrowaniu się na stronie i utworzeniu swojego konta. Po aktywacji będzie możliwe logowanie się na stronie http://foto.brodnica.pl/ i zamieszczanie zdjęć w odpowiednich galeriach. Można bez ograniczeń wczytywać obrazy własnego autorstwa, natomiast dzieła osób trzecich tylko i wyłącznie, jeśli posiada się ich zgodę albo jest się dysponentem praw własności. Obrazy podlegają przepisom polskiej ustawy o prawie autorskim i innym przepisom krajowym i

eXtra Firma

Pomaganie jest proste

krótko ju Bi le usz 50-le cia Po ży cia mał żeń skie go Dziś 11 kwietnia o godz. 12.00 w Pałacu Anny Wazówny odbędzie się uroczyste spotkanie jubilatów z miasta i gminy Brodnica. Podczas spotkania parom, które obchodzić będą 50-lecie pożycia małżeńskiego wręczone zostaną Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadane przez prezydenta RP. Tym razem swój wspólny jubileusz świętować będzie: Helena i Jerzy Kanieccy, Irena i Zdzisław Lamparscy, Helena i Bernard Majewscy, Krystyna i Józef Milewscy, Dorota i Władysław Osmańscy, Helena i Jerzy Stachewicz, Urszula i Stanisław Szczawińscy, Barbara i Jan Wardęccy, Stefania i Eugeniusz Błaszczyk, Jadwiga i Eugeniusz Pankowscy, Teresa i Edward Rozpierscy

rozmaitości V

Zawieszona kawa międzynarodowym chroniącym prawa własności. ogól No Pol skie mi sTrzo sTwa Pierw szej Po mo cy Pck Zarząd Oddziału Rejonowego Polskiego Czer wonego Krzyża w Brodnicy zaprasza na etap rejonowy Ogólnopolskich Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK. Impreza odbędzie się 12 kwietnia br. od godz. 9.00 na boisku Zespołu Szkół Zawodowych w Brodnicy przy ulicy Mazurskiej. sPo Tka Nie z Pi sa rzem Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna zapraszają 16 kwietnia (wtorek) o godz. 18.30 do Sali Wielkiej pałacu Anny Wazówny na spotkanie autorskie z Wojciechem Jagielskim, pisarzem, dziennikarzem, korespondentem, byłym publicysta „Gazety Wyborczej”. Do tej pory ukazało się pięć książek autorstwa Wojciecha Jagielskiego. jesT No wy za sTęP c a Dy rek To r a szPi Ta l a. Powołany został zastępca dyrektora brodnickiego szpitala do spraw medycznych. Obowiązki te pełnić będzie dr Jan Rzepecki (lekarz z II stopniem specjalizacji). Będzie on pełnił czasowo obowiązki zastępcy dyrektora szpitala do spraw medycznych do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko. Nowy wicedyrektor od 2007 roku jest Dyrektorem Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy, a poza tym ma bogate doświadczenie medyczne i zarządcze. (Od 1978 roku pełnił wiele funkcji kierowniczych w instytucjach służby zdrowia, także m.in. pełnił funkcję z-cy Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy w Izbie Lekarskiej). Konkurs na stanowisko wicedyrektora szpitala ogłoszony będzie wkrótce, po zatwierdzeniu przez Radę Powiatu składu komisji konkursowej.

Bocianom cieplej? okazuje się, że resztki zimy bociany muszą przetrwać na wysypisku śmieci. Tak jest przynajmniej w Brodnicy. zamiast poszukiwać pożywienia na zielonych łąkach zmuszone zostały do znalezienia pokarmu na miejskim śmietniku. Dziś jest już znacznie lepiej, więcej słońca, więcej optymizmu. Fot. Nadesłane

Szybciej niż bogatych, przybywa w świecie ludzi ubogich. Decyduje o tym wysokie bezrobocie spowodowane ogólnoświatowym kryzysem ekonomiczno-gospodarczym. na szczęście są tacy, którzy potrafią pochylić się nad ubóstwem drugiego człowieka.

Ostatnio rekordy popularności bije pomysł zrodzony w neapolitańskich kawiarniach. Caffe sospeso. Zawieszona kawa. Pierwszy raz spotkałam się z tym zjawiskiem jakiś czas temu w Rzymie. Jednak wówczas zbyt wiele nie wiedziałam o tej idei. Dziś kiedy w wielu krajach ta akcja doskonale się rozwija, a na FB powstała specjalna strona, uzupełniłam swoją wiedzę na temat z angielska brzmiącej Suspended Coffee. Zawieszoną kawę, funduje ktoś, kto w kawiarni pojawił się wcześniej, komuś będącemu w gorszej sytuacji życiowej. Ta idea przełożyła się na herbaty, kanapki i ciepłe posiłki. Mówiąc wprost w wielu krajach pojawiły się lokale, w których z góry można zapłacić za ciepły napój, za bochenek chleba, czy obiad. Takie historie rozgrzewają serca ludzkie bardziej niż filiżanka gorącej kawy w mroźny zimowy dzień. Masz trochę kasy, siedzisz z przyjaciółmi w kawiarni, jest wam dobrze. Ale żeby chociaż trochę tego dobrego dać innym możesz ufundować napój, lub posiłek innej osobie. Jak to zrobić? Kupujesz dwie kawy – jedną wypijasz, drugą „zawiesza się” dla nieznajomego, który wejdzie do kawiarni po tobie. Na tablicy, umieszczonej w widocznym miejscu, barman zaznacza kreską zawieszoną kawę. Po jakimś czasie ktoś wchodzi do kawiarni, widzi „zawieszoną kawę” i może odebrać ją za darmo. Kreska na tablicy znika. Zaintrygował mnie ten sposób pomagania innym. Pomyślałam spróbuję tę ideę zakorzenić w Brodnicy. Czemu nie? Szkoda tylko, że dopadł nas kryzys. Na kolejną akcję charytatywną okoliczności zbyt sprzyjające nie są. Jednak, jak nie spróbuję, to się nie dowiem, czy są szanse na „zawieszoną kawę” w Brodnicy. Pierwsze kroki skierowałam do restauracji „ Omega”. Przybliżyłam szefowej ideę tej inicjatywy. Dalej było już tylko lepiej. Pani Anna Brążkiewicz-Piasecka, okazała spore zainteresowanie. Ideą pn. .„Zawieszona kawa” spodobała się jej. To już coś. Pierwsza wątpliwość, jaka nasunęła się właścicielce, to to, że darmowe napoje, albo posiłki przyciągną za sobą określoną klientelę. Owszem to prawda, ale do restauracji, czy kawiarni zawsze może trafić uciążliwy klient. Kompromisem będzie kawa, lub danie na wynos, tłumaczę. Co pozytywnego taka akcja przyniesie restauracji? Po pierwsze jest możliwość pozyskania dla lokalu nowego gościa, który odkrył w sobie chęć dzielenia się z innym człowiekiem. Po drugie, promocja. Jest szansa, że ludzie przyjdą sprawdzić, jak to działa. Powstaje przecież coś nowego, ciekawego. Coś, czym ostatnio żyją tysiące młodych internautów. To także konkurencyjna przewaga. I na koniec, moim zdaniem, jeden z ważniejszych powodów powstawania takich idei, dawanie ludziom nadziei, że w tym znieczulonym świecie, nawet w miejscach typowo „komercyjnych” możliwe są bezinteresowne, ludzkie gesty. W Brodnicy, jak się okazuje nie brakuje ludzi otwartych na pomaganie innym. „Zawieszona kawa” w restauracji Omega zaczyna działać wraz z początkiem wiosenno-letniego sezonu w „Domku grilowym” przy plaży nad jeziorem Niskie Brodno w Brodnicy. . Jeśli dzielimy się swoim dobrem z kimś anonimowym, nie ważne, czy to student, czy żebrak, pewnie nigdy nie dowiemy się, jak wiele dla częstowanego, znaczył twój poczęstunek. Więcej informacji na http://zawieszonakawa.pl/ W ie SłaWa k uSz tal

Z Galerii na ul. Tylną - kładka W połowie kwietnia zaczną się prace związane z powstaniem kolejnego elementu galerii. Będzie to kładka pieszo-rowerowa, łącząca ul. tylną (na przedłużeniu ul. Przesmyk) z powstającym centrum handlowym.

Nasi Czytelnicy, potencjalni klienci powstającego zespołu handlowego przy ul. Mostowej, interesują się wszelkimi nowościami związanymi z tym obiektem. Na pewno będzie to przeprawa przez Drwęcę. Projektowana kładka swoim łukowym kształtem nawiązuje do wzorów stosowanych w historycznej zabudowie, jednocześnie dobrze zgrywa się z wprowadzoną nowocześniejszą architekturą ostatnich lat. Warto zwrócić uwagę na jej podstawowe parametry: Szerokość kładki to 4,78 m., rozpiętość osiowa – 28,45 m., wysokość dźwigarów w środku rozpiętości – 1,85 m., wysokość dźwigarów w strefie przypodporowej – 1,85 m. Konstrukcję dźwigarów kładki oparto na drewnie klejonym, przyczółki żelbetowe posadowione zostaną na palach wierconych. Dojście do kładki od strony prawego brzegu z ul. Tylnej wpada dokładnie w ul. Przesmyk. Od strony lewego brzegu dojście odbywać się będzie poprzez wewnętrzne ciągi piesze poprzez podest. Wkrótce będziemy mogli oglądać jak ta przeprawa przez Drwęcę wkomponuje się w istniejącą i powstająca zabudowę. (BD)

ogłoszenia drobne sPrzeDam mieszkanie m4 60,8 m kw. kontakt tel. 668 321 685

Przyjmę do nauki zawodu sprzedawca – tel. 600 834 555

kuPię stare monety, widokówki, dokumenty, medale, odznaczenia i inne starocie. tel. 516 077 854 Sprzedam mieszkanie własnościowe, 32,3 m2, na pierwszym piętrze w bloku przy ulicy Wyspiańskiego w Brodnicy. Mieszkanie składa się z dwóch pokoi, przedpokoju, kuchni oraz łazienki z WC. Niski czynsz - 270 PLN. Mieszkanie po remoncie, jedynie kuchnia, która nie była odnawiana, nadaje się do odświeżenia. W cenie mieszkania jest wyposażenie kuchni [lodówka, kuchenka, szafki], telewizor, szafa komandor w sypialni. Standard mieszkania: panele podłogowe [w łazience terakota], okna plastikowe. Cena: 100 000 PLN. Numer kontaktowy: 793 423 070 lub 502 289 839 po godz. 18 l Sprzedam okazyjnie kuchenkę gazową AMICA z serii Supernova w atrakcyjnej cenie. Różne funkcje, m.in. termoobieg, opiekacz. Przystosowana do gazu z butli propan – butan. Stan używany, dobry. Cena: 400 zł., tel. 504 065 228 Brodnica l Prowadzenie imprez dla dzieci urodzin , komunii animacje weselne , okolicznościowe , tematyczne , szkolne , przedszkolne erc. Warsztaty teatralne i edukacje. Konferansjerka. kontakt 504 572 064 l Ekonomiczne RENAULT MEGANE II 2008 1. 5 DCI szczegółowy opis ze zdjęciem na www.sprzedam-kupie.net . Stan samochodu bardzo dobry. Zewnętrzne plastiki w kolorze nadwozia. Samochód użytkowany przez kobietę. Cena 19 tys. Kontakt przez ww. stronę l Ogłoszenia ze zdjęciami obejrzeć można w serwisie sprzedam-kupie.net l


www.extrapolska.pl

rozrywka 5

Korona do wzięcia już jutro!!! 12 kwietnia w Brodnickim Domu Kultury poznamy najpiękniejszą pannę Ziemi Michałowskiej. W BDK trwają przygotowania do wyborów Miss Ziemi Michałowskiej. Przed publicznością i jurorami zaprezentuje się dziesięć pięknych panien. Która z nich założy koronę? Czekamy z niecierpliwością. Przypominamy, że widzowie też będą mieli swój udział w wyborze – Miss Publiczności!

zapraszamy do „omegi”

Zaśpiewa Julia Vikman zapraszamy na koncert „Ballady i romanse rosyjskie” w wykonaniu Julii vikman. usłyszymy popularne rosyjskie pieśni, przede wszystkim ballady i romanse.

Spotkanie z rosyjską piosenkarką zaplanowano w restauracji nad Niskim Brodnem na 19 kwietnia o godz. 19.00. W programie recitalu Julii Vikman znajdą się utwory z repertuaru Żanny Biczewskiej, Ałły Pugaczowowej, Marka Bernesa, Bułata Okudżawy, jak również Czesława Niemena. Piosenki – takie jak „Podmoskiewskie wieczory”, „Oczy czarne”, „Brodziaga”, „Wsio mogut kotroli”, „Kolokolczik”, „Trojki dwie”, „Ciemna noc”, „Modlitwa” i wiele innych.

Długa lista miejscowości

Kolejne miliony na odnowę i rozwój wsi Budowa świetlic, boisk, chodników, ścieżek rowerowych, miejsc rekreacji i wypoczynku oraz remonty budynków i przystosowanie ich do nowych funkcji – prawie 42 miliony złotych rozdysponowanych przez urząd marszałkowski w ramach Programu rozwoju obszarów Wiejskich trafi na realizację ponad 150 projektów związanych z odnową małych i najmniejszych miejscowości w regionie.

Uroczyste podpisanie umów na dofinansowanie tych przedsięwzięć odbyło się 8 kwietnia w Muzeum Etnograficznym w Toruniu. – Na obszary wiejskie naszego regionu trafił potężny zastrzyk wsparcia finansowego rozdysponowanego przez Urząd Marszałkowski dzięki środkom z Unii Europejskiej. Suma dotacji wypłaconych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich przekroczyła już kwotę 250 milionów złotych. W ciągu kliku lat udało nam się odmienić oblicze kujawsko-pomorskiej wsi – mówi marszałek Piotr Całbecki. W puli przeznaczonej na realizację projektów w ramach działania „Odnowa i rozwój wsi” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 znalazło się w sumie ponad 105 milionów złotych. Do tej pory podpisano

umowy na realizację 289 przedsięwzięć na kwotę ponad 84 milionów złotych. Do wykorzystania zostały prawie 42 miliony złotych – to wartość pozostałego limitu dla województwa wraz z oszczędnościami powstałymi w wyniku rozstrzygnięć przetargów oraz korekt zleceń płatności. W wyniku ostatniego naboru wniosków zarząd województwa zatwierdził listę rankingową projektów, które pozytywnie przeszły ocenę formalną i merytoryczną. Znalazło się na niej 165 przedsięwzięć. Dostępna pula środków pozwala na udzielenie wsparcia na realizację 152 projektów. Dofinansowanie na realizację pozostałych zostanie przekazane w przypadku zwolnienia środków finansowych (między innymi oszczędności poprzetargowych i korekt zleceń płatności). Wśród inwestycji zatwierdzonych jest budowa świetlic wiejskich w Sugajnie i Świeciu. Koszt tej inwestycji to blisko 1,5 mln złotych. Gmina Brzozie otrzymała dofinansowanie w wysokości 0,5 mln zł. Lista beneficjentów na tym się nie kończy. I tak gmina Świedziebnia otrzyma blisko 168 tys. zł na remont i modernizację budynku społeczno – kulturalnego w Okalewku, parafia w Nieżywię-

Wsparcie na ekonomię społeczną

8,4 mln złotych do podziału Do 12 kwietnia trwa nabór wniosków w ogłoszonym przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Toruniu konkursie. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki przygotowano spory zastrzyk finansowy. Pieniądze przeznaczone zostaną na wsparcie istniejących Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej lub utworzenie nowych instytucji tego rodzaju. W puli do podziału jest 8,4 miliona złotych. Pula zostanie podzielona pomiędzy 6 subregionów m. in. na subregion obejmujący powiaty wąbrzeski, brodnicki, golubsko-dobrzyński, rypiński. Tutaj projekt może aspirować do kwoty 1,4 miliona złotych. (BD)

ciu – 400 tys. zł na remont dachu kościoła filialnego w Kawkach, gmina Bobrowo – 372 tys. zł na budowę ogólnodostępnego kompleksu sportowego w Małkach, 233 tys. zł na budowę podobnego obiektu w Nieżywięciu oraz 104 tys. zł na podobny obiekt w Wichulcu. Dla parafii pw. Św. Wojciecha w Jabłonowie Pomorskim na prace konser watorskie przy elewacji kościoła przeznaczono 237 tys. zł, Zgromadzenie Sióstr Pasterek z Jabłonowa Pomorskiego otrzyma na rewitalizację obszaru o szczególnym znaczeniu kulturalnym dla społeczności lokalnej 263 tys. zł (w pierwszym etapie). Do Jabłonowa Pomorskiego spłyną także pieniądze na urządzenie terenów zielonych – park kolejowy z ekspozycją zabytkowego parowozu i placem zabaw – w wysokości 195 tys. zł. Dla gminy Brodnica przeznaczono 95 tys. zł na remont budynku świetlicy w Karbowie, z placem zabaw. Pieniądze otrzyma także gmina Zbiczno – na zmianę konstrukcji więźby dachowej na budynku świetlicy w Sumowie 73 tys. zł., na budowę wielofunkcyjnego boiska sportowego we wsi Brzezinki – 183 tys. zł., na budowę kompleksu boisk w Pokrzydowie – 414 tys. zł.

Julia Vikman jest absolwentką Konserwatorium Muzycznego w Pietrozavodsku w klasie fortepianu, liderką i założycielką zespołu Julia Vikman Band, z którym występowała na jednej scenie z Marylą Rodowicz, Ryszardem Rynkowskim, Moscow City Ballet, Chórem Aleksandrowa i innymi. W roku 2008 Julia Vikman wydała nagraną w Radiu Gdańsk płytę pt. „Podmoskiewskie wieczory” (www.cdrussianmusic.com) ze znanymi rosyjskimi utworami z lat 60. i 70. oraz popularnymi w Polsce balladami i romansami. W nagraniu płyty wzięli udział znani muzycy polskiej sceny jazzowej, m. in. Emil Kowalski i Janusz Mackiewicz. W maju 2012 roku w sklepach pojawił się drugi krążek Julii – „Belye rozy” www.belye-rozy.com.pl nagrany w Selecta Studio z udziałem znanych polskich, rosyjskich i ukraińskich muzyków. Na płycie znalazły się takie kompozycje, jak „Kalinka” czy „Oczy czarne” wykonane w nowoczesnym stylu, obok utworów w tradycyjnym stylu – jak piosenka „Milenkij ty mój”, wykonana pod gitarę klasyczną oraz cygańskie utwory i tango, w których usłyszymy dźwięk XVI-wiecznych skrzypiec. Ciekawostką jest fakt, że popularny utwór „To ostatnia niedziela” prawdopodobnie po raz pierwszy został wykonany w dwóch językach właśnie na albumie artystki – po polsku, przez Józefa Masternaka i rosyjsku – w wykonaniu rosyjskiej piosenkarki. Cena biletu: 20 zł. Zapraszamy!

(BD)

(BD)


6 extra porady

czwartek, 11 kwietnia 2013

Poradnik dla wędkarzy – jeziora i łowiska (1) uznajmy, że przyroda jeszcze trochę pobawi się z nami, ale czas słoneczny wkrótce nadejdzie i wędkowanie spod lodu nie będzie konieczne. Przedstawiamy zatem jeziora i łowiska Pojezierza Brodnickiego, gdzie warto posiedzieć na łódce, na pomoście, nad brzegiem.

Ba cho Tek – powierzchnia całkowita to ponad 214 ha, głębokość maksymalna – 24 m, głębokość średnia – 7,2 m. Najczęściej poławiane gatunki ryb to płoć, leszcz, lin, szczupak, okoń węgorz i sieja. Bachotek jest ostatnim jeziorem w ciągu jezior rzeki Skarlanki, łączącymi się przez nią z Drwęcą, ma urozmaiconą konfigurację dna z dwiema podwodnymi górkami. W środkowej części jeziora położona jest wyspa. Główną atrakcją wędkarską jeziora są drapieżniki: szczupak i okoń, poławiane najczęściej w północnym i południowym krańcu jeziora oraz obszary górek podwodnych, położonych od południowej strony wyspy (większa) i na wysokości ośrodka, przystani wodnej PTTK w stronę Skarlanki (mniejsza). W jeziorze można złowić też dorodne leszcze i węgorze, a cofka wod rzeki Drwęcy w okresie wezbrań pozwala na przedostanie się do jeziora miętusów. Dojazd od strony Pokrzydowa, Zbiczna lub Tamy Brodzkiej. choj No – powierzchnia całkowita 70, 3 ha, głębokość maksymalna – 19,6 m, głębokość średnia – 7 m. Najczęściej poławiane gatunki ryb to płoć, leszcz, węgorz, lin, szczupak, sandacz. Jezioro dostępne do połowu przez cały rok, o urozmaiconej linii brzegowej. W części południowej wyspa, wokół której usytuowane są godne polecenie miejsca na połów spod lodu. Celem wędkarskich wypraw na ryby spokojnego żeru są leszcz i węgorz – spinningiści mają możliwość połowu szczupaka i sandacza. Dojazd do części pónocnej szosą z Brodnicy w kierunku Jabłonowa Pomorskiego, Bobrowa, do części południowej z kierunku Niewierza na trasie Brodnica – Kowalewo Pomorskie drogą polną do wsi Chojno. o Prac . i Fot.(BD)

1 1. muFFiNy marchewkowe

upieczona. Jeśli do patyczka nic się nie przykleja, to

Dziś proponujemy ciasto, które nie jest jeszcze u nas zbyt popularne. Ciasto marchewkowe najpierw zyskało sympatię Amerykanów i stało się jednym z popularniejszych deserów dostępnych w większości kafejek i restauracji. Stosunkowo niedawno moda na ten deser dotarła również do Europy. Marchewka, jako główny składnik, wbrew pozorom jest niewyczuwalna natomiast mięknie podczas pieczenia, nadając ciastu miękką, gęstą i wilgotną konsystencję. Jest bardzo proste i szybkie w wykonaniu a efekt naprawdę znakomity. Postanowiliśmy zrobić je w wersji muffinek.

znaczy, że ciasto nie jest już surowe.

Składniki: - szklanka mąki - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 2 łyżeczki cynamonu, mielonego - 1/2 łyżeczki soli - szklanka oleju - szklanka cukru - 3 jajka - 300g marchwi startej na drobno Wykonanie: Ubijamy jajka z cukrem. Następnie dolewamy olej i nadal miksujemy. W osobnej miseczce mieszkamy pozostałe suche składniki tj. mąkę, proszek do pieczenia i cynamon. Mąkę dobrze jest przesiać przez siteczko. Dzięki przesiewaniu mąki przez sito, nabiera ona powietrza i ciasto, do którego ją wsypiemy, będzie pulchniejsze i lżejsze. Dodajemy do masy, miksujemy. Na koniec dodajemy startą marchew i już ręcznie mieszamy. Gotową masę nalewamy do lekko natłuszczonych olejem i posypanych bułką tartą foremek, aby muffiny lepiej odchodziły. Pieczemy ok 20 min. w 180 stopniach. Na koniec temperaturę możemy zmniejszyć do 160 stopniu, aby muffiny doszły w środku, a nie przypiekły się zbytnio. Najlepiej sprawdzić patyczkiem czy masa w środku jest już

przestygną polewamy je lukrem. Na koniec proponujemy zetrzeć na drobnej tarce odrobinę

Lukier: Nie ma nic prostszego niż zrobienie lukru, nie mniej jednak jest na to kilka sposobów. Wiele szkół mówi o mieszkaniu cukru pudru z gorącą wodą lub białkiem jajka. My zdecydowanie polecamy zastąpić wodę czy białko sokiem z mandarynki, pomarańczy czy cytryny. Wtedy smak jest bardziej wyrazisty. Wyciskamy do sporej ilości cukru pudru niewielką ilość soku z mandarynki i dokładnie mieszamy. Należy uważać, aby soku nie było zbyt dużo, bo lukier wyjdzie zbyt rzadki. Kiedy muffiny

2 Ciasto francuskie w zależności od wielkości podzielić na 16, lub 20 równych prostokątów. Na każdym położyć dużą krewetkę, albo całego

kurczaka. Wymieszać i odstawić na ok.15 min. Resztę oleju rozgrzać na patelni, włożyć zmiażdżony czosnek i lekko zeszklić (nie przypalić,

paluszka krabowego. Zwinąć rulon. Położyć na

będzie gorzki i straci aromat). Dodać kurczaka i obsmażyć. Warzywa pokroić w słupki, albo kostkę,

blasze złączeniem do dołu. Wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika i upiec na złoty kolor. Pieczenie trwa krótko, trzeba pilnować, żeby nie spalić. W misce wymieszać wszystkie składniki sosu. Danie zdecydowanie najlepiej smakuje w wersji na

ryżem.

gorąco. Sos fantazyjnie polewamy na talerz, nie na ciasto, bo namięknie. Jeśli podajemy to danie na przystawkę, to średnio na osobę przeznaczamy minimum 2 roladki. Tekst i fot. Wiesława Kusztal

skórki z mandarynki, którą koniecznie wcześniej sparzyć. Opr. Wiesława Kusztal, Fot. Sławomir Grochowina

2. kreweTki w cieście FraNcuskim Bardzo łatwa w wykonaniu, w zależności od składników niedroga i efektowna przystawka. Składniki: - 16 gotowanych krewetek tygrysich, w wersji na bogato, lub - 16 paluszków krabowych - 1porcja gotowego ciasta francuskiego Do sosu: - 3 łyżki majonezu - 1 łyżka koncentratu pomidorowego - 30 proc. - 1/2 łyżeczki tłuczonego w moździerzu, albo świeżo mielonego czarnego pieprzu - 1 łyżka czystej wódki, - odrobina cukru do smaku Żeby sos był lżejszy można zastąpić 2 łyżki majonezu gęstym jogurtem Wykonanie:

3

dodać do mięsa i przez chwilę dusić. Warzywa muszą być chrupkie, nie rozgotowane. Wydzieli się sos, który doprawiamy zgodnie z upodobaniem.

3. kurczak osTro PrzyPrawioNy Z podróży oprócz fantastycznych wspomnień przywożę również przepisy dań, które w danym miejscu przypadły mi do gustu. Kupuję również miejscowe przyprawy (obecnie w naszych sklepach można już większość kupić), żeby po powrocie z wakacji przygotować dania jak najbardziej zbliżone do oryginału. Dzisiaj proponuję popularne w Indiach i niedrogie danie – chicken masala, czyli kurczak z przyprawami. Przepis przystosowany do naszych możliwości. Składniki: - pierś z kurczaka - warzywa, które lubimy (bez buraków czerwonych) - 3-4 łyżki jakiegoś oleju (dobry jest arachidowy, albo sojowy) - 3 ząbki czosnku - 2-3 łyżki sosu sojowego - sproszkowane przyprawy: kurkuma, chili, kolendra, imbir, lub gotowy zestaw przypraw do dań hinduskich. Wykonanie: Pierś z kurczaka pokroić w paski. 2 łyżki oleju wymieszać z przyprawami i sosem sojowym, dodać

To danie najlepiej smakuje z ugotowanym na sypko Tekst i fot. Wiesława Kusztal

4. kulki-BaBulki Jest to słodkie danie dla dzieci, które można przygotować razem z maluchami. Świetna zabawa, a przy okazji nauka kultury przygotowania posiłków. Składniki: - 2 paczki herbatników - 20-25 dag białego sera (twarogu) - 2 łyżki miałkiego cukru - 2 łyżki śmietany (tylko jeśli twaróg jest suchy) - 2 żółtka, dla wzbogacenia wartości odżywczych, ale niekoniecznie - 2 łyżki siekanych drobno orzechów, też niekoniecznie Wykonanie: Herbatniki drobno pokruszyć. Odłożyć 2 łyżki pokruszonych herbatników, pozostałe wymieszać z serem i cukrem (można dosłodzić). Jeśli decydujemy się na śmietaną i żółtka dodajemy w tym momencie. Wszystko dokładnie wymieszać. Uformować w ręku kulki, takie na jeden chaps. Część obtoczyć w posiekanych orzechach, część w pokruszonych herbatnikach. Można też użyć startej czekolady, lub wiórki kokosowe. Przed podaniem schłodzić w lodówce. Wykonanie: Staś Głuszek Fot. Wiesława Kusztal

4


www.extrapolska.pl

kultura 7

kuba matejkowski i przyjaciele

Twarzą w twarz

ku ba ma tej kow ski i nasz re dak cyj ny ko le ga – Bo gu mił Dro go rób. w tym mo men cie ku ba jesz cze nie wie dział ja ką nie spo dzian kę szy ku je mu dzien ni karz.

malarstwa urzeka naturalnością i prostotą. Malowanie jest też ulubionym zajęciem Marysi, córki Kuby. To już kolejna wystawa, na której prezentowane są jej rysunki. - Zatrzymuję się czasem nad kartką papieru...by barwna plama opowiedziała o emocji - tak o swoim podejściu do swojej twórczości- mówi Magdalena Dobrosielska-Jankowska. Jej prace również mogliśmy podziwiać na tej wystawie. Ze swoimi portretami zaprezentował się także Michał Adamski, dla którego, jak sam mówi ulubionym narzędziem rysowniczym jest ołówek. Zupełnym zaskoczeniem dla mnie, były filmy dokumentalne, autorstwa Adama Kalisza, którego do tej pory znałam z innej uprawianej przez niego profesji. Swoje pięć minut podczas otwarcia wystawy Twarzą w Twarz -Portret, miał nasz redakcyjny kolega Bogumił Drogorób. Poproszony przez Kubę Matejkowskiego napisał krótkie opowiadanie „Nad jeziorem” , a inspiracją były strzępy rozmów z Kubą Matejkowskim, które panowie prowadzą czasem, właśnie nad jeziorem w Płowężu. t ekSt i Fot. W ie SłaWa k uSz tal

sztu ka ku by ma tej kow skie go i je go przy ja ciół za wsze przy cią ga licz ne gro no mi ło śni ków ma lar stwa zaproszeni goście, przyjaciele i miłośnicy sztuki po raz kolejny mieli okazję zajrzeć w głąb artystycznej duszy kuby adama matejkowskiego. W salach wystawowych brodnickiego muzeum w Bramie chełmińskiej otwarta została wystawa „twarzą w twarz- Portrety.” obok mistrza swoje prace prezentowali artyści zrzeszeni w grupie otwartej „ akuracik” i zaproszeni do wystawienia prac goście.

Grupa Twórcza „Akuracik”- powstała 2008 roku w Płowężu. Grupa zajmuje się „…robieniem Tego co „Trzeba”, wystawianiem Tego oraz pomaganiem Innym Twórcom w robieniu Tego Same-

go…” - tak swoją działalność opisali członkowie Grupy. Możliwość rozmowy, twarzą w twarz, z twórcami w znacznym stopniu uatrakcyjniła otwarcie wystawy, ale przede wszystkim pomogła zwiedzającym zrozumieć przesłanie niesione przez artystów. - To co przeżywam zwykle układa się w jakąś opowieść na płótnie - mówi Anna Tarnowska-Wojak. - Coś na co lubi się patrzeć, co pociesza, daje nadzieję, „świeci w ciemności”....Tego zawsze szukałam. Obok prac Kuby Adama Matejkowskiego pojawiły się portrety, w większości kobiece, autorstwa jego syna, Tomasza Matejkowskiego-Marusarza. Ten rodzaj

gra miejska w Jabłonowie Pomorskim

ku bie ma tej kow skie mu Wiedziałem, że tam go spotkam, pod wierzbą, nad brzegiem jeziora. miał co robić. Siedział i myślał.

Jego samotność była pozorna. Nad jeziorem miał sporo do powiedzenia – ptakom, których lot obserwował od niechcenia, łabędziom lądującym na tafli jeziora przy bezwietrznej pogodzie, rybom, których nie łowił. Nawet wiejski pies przybłęda mógł liczyć na dobre słowo. Teraz znów siedział pod wierzbą, już nasyconą wiosennym zapachem, słońcem, kołysaną przez wiatr podobnie jak całe jezioro. Zauważył mnie i kiwnął ręką, pokazał miejsce, gdzie siąść i położył palec na usta. Uszanowałem tę jego ciszę przez kwadrans, bawiąc się patykiem, zrywając źdźbła trawy, aż przybiegł pies wiejski, przybłęda, czarny kundel z oczami pełnymi ufności. Podbiegł do niego, do mnie, grzbiet nastawił do drapania, mordę do tarmoszenia. – Co robisz, Janek? – wskoczyłem w jego milczenie bez względu na reakcję. – Jak widzisz… Tak sobie siedzę – wziął niewielki kamień i wrzucił do wody – siedzę – wziął następny i zrobił to samo – i liczę fale… Nie pytałem dalej, bo musiałbym pójść w głębokie rachunki, dodawanie, mnożenie, określanie czasu, prędkości wiatru, zracjonalizowanie wszystkiego, co było zawarte w tych kilku słowach: siedzę i liczę fale. Jan liczył fale bo był poetą. I tylko on wiedział jak to ująć, jak zapisać w głowie. Jan był bowiem poetą wnętrza. Niczego nie zapisywał na kartce, niczego nie wydawał, nikt go na spotkania autorskie nie prosił. On po prostu tylko był. Inaczej – to ja mu zbierałem te jego słowa, myśli rzucane nad brzegiem jeziora, na leśnym dukcie, na śniegu i w błocie, w kurzu i deszczu, w piekącym słońcu. Zbierałem i zszywałem wokół postaci jaką jawił się Jan. Był też malarzem. Nie tylko zapisywał w głowie, ale tworzył też w wyobraźni. Czasami opowiadał o szczegółach, czasami rzucił jedynie: ta leśna przecinka, wiesz, tam, gdzie te dąbki, już ją mam. Kolejny obraz w kolekcji wrażliwości. Teraz, gdy liczył fale i wskazał miejsce, gdzie mógłbym usiąść, gdy wiatr położył się szeroko na całym jeziorze, a z trzcin wyskoczyły dzikie kaczki opowiedział mi o kolejnym swoim pomyśle na dzieło sztuki. – „Ukrzyżowanie”, tak to nazwałem. Jest we mnie. Pomyśl sobie. Trzy krzyże, w środku Chrystus, po bokach dwa łotry. Wszyscy już oddali ducha, tyle że jeden z tych dwóch łotrów umiera z uśmiechem na twarzy. I to jest ten, któremu Chrystus obiecał, że zabierze go do raju! Człowieku! Wyobrażasz sobie? Ten to miał szczęście, co? – Chcesz powiedzieć, że my, zwykli śmiertelnicy i grzesznicy też mamy szansę? – podjąłem temat – A niby dlaczego nie? Przypomnij sobie, taki Paweł, łobuz pospolity, gdyby na drodze do Damaszku nie spotkał Jezusa… Albo Piotr. Trzy razy zdradził swojego mistrza. Trzy razy pytają go: byłeś z Nim? Nie, nie byłem! W gacie narobił, strach go obleciał. I następny, wątpiący, rybak z zawodu, Andrzej, brat Piotra. Chrystus każe rzucić sieci, a on do Piotra: daj spokój, on się na tym nie zna, kilka razy rzucaliśmy, nic z tego nie będzie. No i Tomasz. Niewierny: jak nie zobaczę to nie uwierzę. I jeszcze wielu innych. Wszyscy oni byli ludźmi Chrystusa. Niby tacy święci? Coś ci to mówi? – A tobie? – przerzuciłem odpowiedzialność za słowo na Jana. – Nic szczególnego. Żyjemy tak i siak. Zobaczymy! – uśmiechnął się i poczochrał wiejskiego przybłędę, który uniósł głowę, jak by o nim mowa była. Przytulił go do siebie. B o gu mił D ro go róB

ob raz au tor stwa an ny Tar now skiej - wo jak

zespół Szkół w Jabłonowie Pomorskim zorganizował grę miejską zatytułowaną „nasza tożsamość”. Przedsięwzięcie to odbyło się w ramach Dni otwartych w szkole, obchodów 50 – lecia istnienia szkoły, a także „Dnia kopernikańskiego”.

go astronoma. W grze uczestniczyli uczniowie Zespołu Szkół oraz zaproszeni gimnazjaliści z Jabłonowa Pomorskiego i Radzynia Chełmińskiego. Dziesięcioosobowe grupy przechodziły wyznaczoną trasę, zatrzymując się w następujących punktach: Zespół Szkół, Park Kolejowy, kościół p. w. Chrystusa Króla, klasztor na Wzgórzu Zamkowym, ul. Bołtucia i Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika. W każdym z punktów na uczestników czekały do rozwiązania zagadki związane z historią tych miejsc. Oficjalne zakończenie i podsumowanie przedsięwzięcia odbyło się w Zespole Szkół, gdzie gimnazjaliści mogli zapoznać się z bogatą ofertą edukacyjną na rok szkolny 2013/2014, w tym także z działaniami i zadaniami podejmowanymi w ramach projektu Astro-Baza. Inicjatorami imprezy byli nauczyciele – Beata Jankowska, Dariusz Maśliński oraz Rafał Laskowski.

Tematem wiodącym imprezy była bowiem postać wybitne-

(BD)

Nasza tożsamość

Nad jeziorem


8 inFormator alarmowe

sport

czwartek, 11 kwietnia 2013

iii otwar te mistrzostwa Polski w karate shotokan nSkF Polska

Walki i pokazy na macie

komenda Powiatowa Policji tel. 56/491 42 00 l kPP Straży Pożarnej tel. 56/495 06 03 l regionalny Szpital Specjalistyczny tel. 56/498 29 93 l Straż miejska tel. 56/498 40 10 l Pogotowie energetyczne tel. 991 l Pogotowie wodno-kanalizacyjne tel. 56/491 12 00 l

Zamiast wyjaśnień – szarpanina Do naszej redakcji przyszli rodzice 13letniego Wiktora i opowiedzieli o kłopotach swego syna na sobotnich zawodach. ich zdaniem syn został skrzywdzony, a dodatkowo jego ojca uderzono w twarz.

urzęDy i iNsTyTucje urząd miejski tel. 56/493 03 00 Starostwo Powiatowe tel. 56/495 08 00 l zuS tel. 56/498 36 08 l urząd Skarbowy tel. 56/495 47 11 l kruS tel. 56/498 28 45 l Sąd rejonowy tel. 56/498 32 64 l Prokuratura rejonowa tel. 56/498 25 76 l Powiatowy urząd Pracy tel. 56/498 49 03 l Powiatowe centrum Pomocy rodzinie tel. 56/495 08 29 l Powiatowa Stacja Sanitarno-epidemiologiczna tel. 56/697 49 74 l Powiatowy inspektorat Weterynaryjny tel. 56/493 46 03 l Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna tel. 56/494 45 91 l Dom Dziecka tel. 56/498 26 54 l Brodnickie centrum „caritas” tel. 56/495 02 81 l miejski ośrodek Pomocy Społecznej tel. 56/498 27 42 l Biuro informacji turystycznej, tel. 56/498 44 48 l Urząd Celny w Toruniu / miejsce wyznaczone w Brodnicy tel. 56/495 07 85 l l

PrzychoDNie lekarskie centrum medyczne alfa tel. 56/697 47 78 l medicus tel. 56/494 45 45 l novamed tel. 56/697 76 76 l Poradnia chorób płuc i gruźlicy tel. 56/641 48 92 l Przychodnie weterynaryjne – Brążkiewicz/marciniak tel. 493 36 31 – Bojdo tel. 56/498 30 33 – Bochanek/rumiński tel. 56/498 63 99 – marzec tel. 56/498 69 64 – Stachowiak tel. 56/498 34 78 – chyliński tel. 56/498 70 80 – choszczewski/choszczewska tel. 56/493 10 04 l

W kuluarach mistrzostw Polski karate Shotokan nSkF Polska

sen sei ma ją ostrow ską (4 Dan), któ ra zwy cię ży ła w ka ta Do Brodnicy na zawody zjechało ponad 120 zawodników i zawodniczek z wielu miast Polski i litwy. zawody odbyły się we wszystkich konkurencjach i kategoriach wiekowych z podziałem na stopnie zaawansowania.

– Dzięki współpracy z Klubem Karate Bushikan ze Szczecina oraz federacją WUKF po raz pierwszy rozegrana została konkurencja Kumite Nihon Shobu dla dzieci i młodzików do 14 roku życia – mówi Krzysztof Gorzki, współorganizator mistrzostw. – Konkurencja, choć na tych zawodach rozegrana została jako konkurencja pokazowa, okazała się hitem imprezy. Zawodnicy, trenerzy, rodzice i sędziowie walczyli wspólnie z zawodnikami. Doping i emocje jakie towarzyszyły tej konkurencji przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. W brodnickiej hali sportowej pojawili się zawodnicy i zawodniczki z Tucholi, Szczecina, Poddębic, Uniejowa, Warszawy, Łodzi, Łęczycy, Rypina, Wartkowic, Dalikowa i Wilna (Litwa) oraz oczywiście brodni-

Po kaz walk – pa nie pre zen tu ją się, jak zwy kle, efek tow nie

czanie. Spore zainteresowanie i emocje wzbudziły tradycyjnie rozgrywane konkurencje kata indywidualne i zespołowe oraz Shobu Ippon Kumite. Z Litwy w otwartych Mistrzostwach Polski wzięli udział także najlepsi zawodnicy tego kraju, którzy wydatnie przyczynili się do podniesienia poziomu i atrakcyjności zawodów. – Ogromną pracą, oprócz organizatorów Mistrzostw Międzyszkolnego Uczniowskiego Klubu Karate Shotokan z Brodnicy, wykazali się sędziowie, którzy często pełniąc rolę sędziów dla swoich młodszych kolegów, później sami stawali do walki – dodaje Krzysztof Gorzki. – Jak zwykle na pochwałę zasługują nasi od lat startujący i wygrywający zawodnicy na czele z sensei Mają Ostrowską (4 Dan), która zwyciężyła w kata, startując z nowym dla siebie, bardzo trudnym kata UNSU i kumite pokonując w finałowej walce sensei Irenę Kołakowską-Fałkowską (3 Dan), również bardzo utytułowaną zawodniczkę. Wysoki poziom umiejętności zaprezentowali również panowie – sensei Mate-

usz Gralka (2 Dan), sensei Krzysztof Gorzki (2 Dan) i sensei Michał Krzemiński (1 Dan). Polscy karatecy w międzynarodowym meczu kumite zdecydowanie pokonali zawodników z Litwy. Brodnickie mistrzostwa były bardzo ważnym etapem przygotowań – sprawdzianem polskiej reprezentacji przed przyszłorocznym Pucharem Europu w Karate Shotokan NSKF, który odbędzie się w Warszawie w listopadzie 2014 roku. – Nagrody uczestnikom zawodów nagrody wręczał Shihan Maciej Grubski (6 Dan), prezes Związku Sportowego Karate Shotokan NSKF Polska, Sensei Robert Moskwa, zanany aktor posiadający 2 Dan) wiceprezes a także Wojciech Wiśniewski, sponsor brodnickiego klubu oraz Tadeusz Wiśniewski przedstawiciel Urzędu Miasta – relacjonuje Krzysztof Gorzki. – Wszystkim którzy przyczynili się do sprawnego przeprowadzenia tak dużej i poważnej imprezy chcemy bardzo podziękować. t ekSt i Fot. m a rek e Wer toW Ski

iv liga piłki nożnej

Cztery mecze odłożone Sparta Brodnica, podobnie jak wiele innych drużyn kujawsko-pomorskiej iv ligi, czeka nie tylko na rywala, ale przede wszystkim na pogodę.

Wiosną, we wszystkich trzech kolejkach rundy rewanżowej, rozegrano dotychczas pięć spotkań. Najczęściej grała Polonia Bydgoszcz remisując z Flisakiem

ław ka spar ty pod czas spa rin go we go me czu z za wi szą w Byd gosz czy. cie ka we, czy tym ra zem w Brod ni cy uda się za grać?

Złotoria 2:2, wygrywając z Zawiszą II Bydgoszcz 1:0 oraz remisując z Szubinianką 3:3. Nadto Grom Osie pokonał 3:0 Unię Gniewkowo, a Start Warlubie, w meczu derbowym, wygrał z bliskim sąsiadem Gromem Osie 3:0. I na tym na razie koniec emocji. Nie ma sensu publikowania tabeli, gdyż byłby to obraz

niezwykle dziurawy. Sparta Brodnica nie zagrała z Włocłavią, Pomorzaninem Toruń, Kujawiakiem Izbica Kujawska, a ma jeszcze mecz zaległy z jesieni 2012 r. z Szubinianką. Mecze nie zostały rozegrane z uwagi na stan boiska, niemal w całym woj. kujawsko-pomorskim. Zastępcze terminy nie są jeszcze znane. Nie zazdrościmy szefom K-PZPN, którzy muszą poszukać wolne terminy nie na okoliczność jednego czy dwóch spotkań, ale już dwudziestu!!! Mamy nadzieję, że kolejne rozdanie odbędzie się już bez większych przeszkód, ale to sędziowie ocenia stan płyty boiska, czy można mecz rozegrać. Zgodnie z kalendarzem w nadchodzący weekend Sparta powinna zagrać na własnym boisku z Unią Gniewkowo. Być może tak się stanie. Działacze klubu robią wszystko, aby mecz rozegrać w Brodnicy, jednak jest też miejsce rezer wowe – sztuczna trawa na boisku w Toruniu. Mecz odbyłby się w sobotę o godz. 15.00 (BD) F ot. n a De Sła ne

W czasie pierwszego dnia zawodów mistrzowskich 13-letni Wiktor świetnie sobie radził w indywidualnych konkurencjach. Doszedł nawet do finału. Kłopoty zaczęły się w momencie gdy odmówił startu w drużynowym kata. Uznał, że nie jest do tego należycie przygotowany. Trener chłopca Bartłomiej Bielicki oświadczył jemu, że jeżeli nie wystąpi w drużynie, to nie pojawi się już na macie w tych zawodach. – Syn poczuł się skrzywdzony i zatelefonował do nas – mówi Katarzyna Wilkanowska mama Wiktora. – Trenuje walki już od 7 lat i ma spore osiągnięcia. Jest nawet mistrzem Europy w swojej kategorii. Próbując wyjaśnić sytuację skierowano nas do Andrzeja Domagalskiego, działacza Międzyszkolnego Uczniowskiego Klubu Sportowego Karate Shotokan w Brodnicy, który w szarpaninie uderzył w twarz mego męża. Po zorientowaniu się, że nagrywają całe zajście kamery monitoringu, próbował wciągnąć męża do piwnic hali sportowej, ale mu się nie udało. Zdaniem rodziców syn jest dyskryminowany na treningach, a dalszy ciąg miał miejsce na zawodach. Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem rodziców głownie dlatego, że równolegle chłopiec zaczął uczęszczać na treningi innej szkoły walk Tang Soo Doo, prowadzonej przez Józefa Drozdowskiego. To bardzo nie podoba się trenerowi i innym członkom zarządu karate shotokan. – Chcemy, żeby inni rodzice wiedzieli o sytuacji posyłając swoje pociechy na treningi karate shotokan – dodaje Krzysztof Wilkanowski. – Przecież nie można dawać tak negatywnego przykładu małym chłopcom. Nasz syn jest bardzo rozżalony, że nie pozwolono mu zademonstrować swoich umiejętności w dalszej części zawodów. Zdesperowani rodzice o sytuacji powiadomili szefa sportu miejskiego i zdecydowali się powiadomić policję o pobiciu. O komentarz do tej bulwersującej sprawy poprosiliśmy Krzysztofa Gorzkiego, współorganizatora zawodów i prezesa brodnickiego klubu, który jednak zdecydowanie odmówił wypowiedzi. ( ever )


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.