taniec_wysokiego_wyzyka

Page 144

utrzymania domu. W koƒcu mà˝ doszed∏ do wniosku, ˝e „mój dom i moje koszty”, tak ˝e w sezonie grzewczym 2001 r. zosta∏am sama ze wszystkimi op∏atami: p∏aci∏am du˝e rachunki za gaz (dom jest opalany gazem), rat´ kredytu powodziowego, ubezpieczenie domu, podatek od nieruchomoÊci. Nie by∏am w stanie sama ponosiç wszystkich op∏at, tym bardziej, ˝e syn z synowà, podobnie jak mà˝, nie partycypowali w kosztach utrzymania domu. Wystàpi∏am na drog´ sàdowà, a to wzmog∏o agresj´ m´˝a. Posunà∏ si´ do r´koczynów; oczywiÊcie nie przy Êwiadkach, ale zaczerwienienia i zadrapania widzieli policjanci, którzy przyjechali na interwencj´; póêniej posiniaczone r´ce i szyj´ widzia∏y moje kole˝anki z pracy. Kiedy wzywa∏am policj´, przyje˝d˝ali koledzy syna, który nigdy nie zezwoli∏ zabraç ojca na izb´ wytrzeêwieƒ czy zatrzymaƒ. Nawet b´dàc 300 km od domu interweniowa∏ w sprawie ojca, chroni∏ go, dajàc mu przyzwolenie na bezkarnoÊç. Dochodzenia by∏y nierzetelne. Prokuratura Rejonowa umarza∏a dochodzenie z art. 207 k.k. i stawia∏a zarzut z art. 216 k.k., ale z oskar˝enia prywatnego, na co nie mia∏am si∏y ani pieni´dzy. Nie mogàc znieÊç patologicznej atmosfery domowej, w 2006 r. zg∏osi∏am ponownie spraw´ do prokuratury o przemoc, a m´˝a poprzez dzielnicowego do Gminnej Komisji Rozwiàzywania Problemów Alkoholowych na leczenie. Efekt by∏ taki, ˝e w domu rozp´ta∏o si´ jeszcze wi´ksze piek∏o. Mà˝, jak ka˝dy alkoholik, uwa˝a∏, ˝e nie ma problemu i nie b´dzie si´ leczy∏. Nie chcàc d∏u˝ej trwaç w tym chorym, toksycznym zwiàzku, posz∏am na terapi´. Majàc ju˝ jakàÊ wiedz´ na temat przemocy i uzale˝nienia, w czerwcu 2006 r. z∏o˝y∏am pozew o rozwód. Proces trwa∏ rok i zakoƒczy∏ si´ wyrokiem o obopólnej winie. Dowody przeze mnie przedstawione nie by∏y dla sàdu wystarczajàce, moi Êwiadkowie nie byli wiarygodni, bo nikt nie by∏ Êwiadkiem, jak mà˝ mnie dusi, popycha, ubli˝a. Sàd zarzuci∏ mi, ˝e pracujàc na dwóch etatach nie sprawowa∏am opieki nad wnuczkà. Pytam, kiedy to mia∏am robiç – kiedy wychodzi∏am wnuczka jeszcze spa∏a, a kiedy wraca∏am – ju˝ spa∏a. Sàd da∏ wiar´ mojemu m´˝owi, ˝e wychowywa∏ wnuczk´ od urodzenia, pomimo ˝e jej rodzice nie byli pozbawieni praw rodzicielskich, a synowa podj´∏a prac´ jak wnuczka mia∏a 4,5 roku. Sàd zarzuci∏ mi, ˝e pracujàc dodatkowo nie opiekowa∏am si´ teÊciowà, która mieszka∏a 70 km ode mnie. A mo˝e ja w ogóle nie powinnam spaç

– 146 –


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.