BarMagazyn.pl 2/13

Page 24

połączony z poszukiwaniem nowych smaków dla polskiego przemysłu spirytusowego. Podróż można było zresztą uznać za niezwykle udaną, a o jej wynikach wkrótce przekonają was nowe smaki polskich wódek na półkach lokalnych supermarketów. Blogowanie to również duży zakres obowiązków. W myśl artykułu 5 statutu SPB/oH (Stowarzyszenia Blogerów Polskich, oddział HoReCa), „...każdy zarejestrowany i płacący składki bloger zobowiązany jest do umieszczenia: co najmniej jednego artykułu miesięcznie na portalu poświęconym gastronomii i minimum dziesięciu komentarzy na takich stronach”. Do tego dochodzą odpowiedzi na komentarze innych uczestników, w tym odpowiedzi na nienawistne komentarze tzw. trolli internetowych, spędzających sen z powiek nawet największym specjalistom w danych dziedzinach. Trollizm polski skupiony jest głównie na portalu internetowym JaTeżMiałemDobryRokAleNiktOTymNiePisze.com, a jego członkowie swoimi mało konstruktywnymi komentarzami co chwilę zachwycają Światową Kapitułe Trolli Internetowych z siedzibą w Bangladeszu. Bloger powinien również aktywnie uczestniczyć w tworzeniu historii. Bywać wszędzie gdzie coś się dzieje, niezależnie czy jest to pierwszy dzień otwarcia nowej destylarni w pobliskim lesie, czy degustacja świeżo wprowadzonego na rynek wina, przez miejscowe elity pod 24 godzinnym monopolowym.

Jeżeli wydaje Ci się że jesteś w stanie sprostać wszystkim tym trudnościom i posiadasz umiejętności potrzebne do zasilenia szeregu blogerów polskich prosimy o niezwłoczny kontakt na adres barmagazyn@ gmail.com. Może cały gastronomiczny świat czeka właśnie na Ciebie. *cytat z „Dnia Świra” Marka Koterskiego

Jacek Wojdyło Jacek Wojdyło to współtwórca Barmagazyn.pl, pasjonat sztuki barmańskiej, który za londyńskimi barami pracuje od prawie dziesięciu lat - od asystenta barmana po managera, od turystycznego Soho (Café Boheme, Boheme Kitchen & Bar) po ekskluzywne Notting Hill i Chelsea (The Electric, The Botanist), od klasycznego Manhattana po molekularne galaretki Mai Tai, wszystko to znajdziecie w jego życiorysie.

Ciężkie dni najlepiej zakończyć wprowadzaniem nowych blogerek w trudne arkana pisarskiej sztuki internetowej. Takie spotkania należy jednak z góry wcześniej przygotować. Najlepsze efekty dają oczywiście sesje „jeden na jeden” lub „jeden na dwa” podczas których, zainteresowane internetem ochotniczki, są wstanie wyciągnąc dla siebie najwięcej. Spotkania takie można, a czasami nawet trzeba, połączyć z drobnymi degustacjami i krótkim wprowadzeniem w trudne techniki obcowania z ludźmi. Uśmiech na twarzach nowych adeptek jest w stanie wynagrodzić trudy nawet najbardziej ciężkiego dnia. 24


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.