Eden 12 2012

Page 75

Styl życia

Treningi zorientowane na cel, czy jest nim schudnięcie, czy poprawa gibkości, czy proporcji ciała, siły i wytrzymałości, niosą też niepostrzeżenie dodatkowy bonus - wyraźną poprawę wyników badań krwi. Obniża się poziom cholesterolu, przy odpowiedniej, bogatej w nienasycone kwasy tłuszczowe diecie – stabilizują się proporcje między „złym” a „dobrym” cholesterolem, poziom trójglicerydów, ciśnienie krwi. Zmniejsza się zawartość tłuszczu wisceralnego w ciele, który jest przyczyną wielu chorób cywilizacyjnych, bo otłuszcza organy wewnętrzne. Trening pod czujnym okiem trenera to więc rodzaj polisy ubezpieczeniowej. Czy w tej regularności treningów jest jeszcze ukryta jakaś obietnica dla codziennego funkcjonowania – poza zwiększeniem siły i mobilności? Koniecznie trzeba powiedzieć o zmianie postawy w życiu. Do siebie samego, do obowiązków, wyzwań. Dzięki regularnym ćwiczeniom, przychodzeniu na umówione treningi, stajemy się lepiej zorganizowani. Paradoks, zauważony w jednym z mediów społecznościowych – ktoś, kto regularnie ćwiczy, nie ma na to czasu. On go tworzy! Osoby zajmujące stanowiska menedżerskie, z którymi mam kontakt, dostrzegają, że od kiedy przeorganizowali swoje życie, aby móc ćwiczyć, łatwiej im wyznaczać i osiągać cele zawodowe. Trening w subtelny sposób uczy systematyczności, orientuje nas na cele, wzmacnia wiarę we własne możliwości. Przy stresującej pracy usuwa fizyczne napięcia towarzyszące wysokiej wydajności umysłowej. Ćwicząc zdecydowanie łatwiej zasypiamy, a to typowy

problem świata biznesu. Kończące trening funkcjonalny bierne rozciąganie, czyli ćwiczenia wydłużające trenowane mięśnie, dzięki braku pracy ze strony podopiecznego (to trener, jak rehabilitant rozciąga poszczególne partie mięśni, a podopieczny leży starając się zrelaksować) daje wyraźne rozluźnienie i pozwala przejść przez obowiązki całego dnia w sposób spokojniejszy, niż gdybyśmy wyszli z sali ćwiczeń bez wyciszenia. Sami rozciągamy się mniej efektywnie, bo napinamy rozciągane mięśnie, aby dalej docisnąć ruch. Wyrzut endorfin, towarzyszący każdej aktywności fizycznej, daje optymistyczne spojrzenie na codzienne sprawy i swoisty dystans do problemów. Osoby aktywne fizycznie odbiera się jako ludzi radosnych, otwartych, pełnych witalności. A jeśli ktoś chce, ale barierą są jednak finanse…? Praktykuje się także treningi dwuosobowe, wtedy koszty są niższe. Warunkiem są tu: podobne cele, wiek, forma i brak poważnych kontuzji. Trudno bowiem na raz skupić się na dwóch osobach, z których jedna jest po urazie kolana, a druga ma wyraźne asymetrie. Możliwe jest także odbycie swoistego kilkutygodniowego szkolenia, które umożliwi prawidłowe samodzielne wykonywanie ćwiczeń i jedynie kontrolne spotkania raz na 2 tygodnie, aby korygować błędy. To, co ważne przy treningu funkcjonalnym, to stała, czujna opieka nad prawidłowym wykonywaniem ćwiczeń, a także zadania, które wymagają asysty – szczególnie przy ćwiczeniach z różnego rodzaju piłkami, taśmami, hantlami. Tego nie zastąpi samodzielny trening. v

Remigiusz Szymański –

licencjonowany trener personalny, instruktor kulturystyki, specjalizuje się w treningu funkcjonalnym. Na co dzień prowadzi treningi w piaseczyńskim Greenup Fitness Club. www.greenup-fitness.pl

75 psychologia.indd 75

2012-12-12 13:30:39


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.