Dwoje jednym ciałem w Chrystusie fragment

Page 1

Konferencja 2 Małz˙en´stwo chrzes´cijan´skie dziełem Boga W naszych rozwaz˙aniach o małz˙en´stwie i rodzinie chrzes´cijan´skiej pragniemy połoz˙yc´ akcent na sakramentalny wymiar tej podstawowej jednostki i instytucji z˙ycia. W chrzes´cijan´skiej koncepcji z˙ycia małz˙en´skiego i rodzinnego na pierwszy plan wysuwa sie˛ wymiar przymierza. Nie jest to jednak, a przynajmniej nie przede wszystkim, przymierze, które dokonuje sie˛ tylko mie˛dzy dwojgiem ludzi: me˛z˙czyzna˛ i kobieta˛. Nie jest to przymierze, które dokonywałoby sie˛ tylko ich moca˛ i było sankcjonowane przez zewne˛trzna˛, ludzka˛ czy nawet religijna˛ instytucje˛. Dlatego nie jest tez˙ ono instytucja˛, która mogłaby byc´ przez ludzi zmieniana czy odwoływana, wraz ze wszystkimi jej skutkami i konsekwencjami. Spotyka sie˛ dzisiaj niejednokrotnie uproszczone mys´lenie, nawet ws´ród ludzi praktykuja˛cych, jakoby chrzes´cijan´ski zwia˛zek małz˙en´ski mógł byc´ dostosowywany do zmiennych koncepcji przez˙ywania małz˙en´stwa przez jednostke˛, pare˛ małz˙en´ska˛ czy społecznos´c´. Sakramentalny wymiar małz˙en´stwa wskazuje na to, iz˙ przymierze to dokonuje sie˛ mie˛dzy Bogiem a dwojgiem ludzi, którzy przez ten sakrament wchodza˛ w tajemnice˛ samego Boga, objawiona˛ najpełniej w Tajemnicy Paschalnej Jezusa Chrystusa jako dzieło całej Trójcy Przenajs´wie˛tszej. Małz˙onkowie chrzes´cijan´scy ukonkretniaja˛ te˛ tajemnice˛ w przez˙ywaniu jednos´ci małz˙en´skiej ukierunkowanej ku posłudze z˙ycia. Chodzi o z˙ycie rozumiane w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu, moz˙na powiedziec´, z˙e chodzi o dos´wiadczenie skutecznej Boz˙ej z˙yciodajnos´ci, która przekracza wszelkie bariery zwia˛zane z charakterystyczna˛ dla człowieka, po grzechu, tendencja˛ obrony siebie dla siebie. Jest to moz˙liwe dzie˛ki dos´wiadczeniu zwycie˛stwa nad s´miercia˛, zawartym i przyje˛tym w sakramentach. 14


Podkres´lam, z˙e to Bóg oferuje ludziom przymierze; w przypadku małz˙en´stwa, konkretnie tym dwojgu, którzy zamierzaja˛ wejs´c´ w sakramentalny zwia˛zek. To Bóg otwiera przed nimi moz˙liwos´c´ wejs´cia w przymierze z Nim, na które ci dwoje, wchodza˛cy w zwia˛zek małz˙en´ski, odpowiadaja˛ przez swoja˛ wiare˛ i zawierzenie Bogu, ufaja˛c, z˙e On ich przeprowadzi przez wszelkie rozdzielenia czy bariery i uzdolni do bycia jednos´cia˛ na wzór jednos´ci Trójcy Przenajs´wie˛tszej. Obrazowo moz˙na powiedziec´, z˙e to Bóg bierze na siebie odpowiedzialnos´c´ za wypełnienie tego, co – na miare˛ swojej wiary – małz˙onkowie s´lubuja˛. Sta˛d wszystko, co jest przez˙ywane w tym sakramencie, powinno miec´ odniesienie do Boga – i to w dwojaki sposób: 1. jako całkowicie oparte na działaniu Boga i Jego wiernos´ci, co uzdalnia kaz˙dego z małz˙onków do podejmowania kroków wynikaja˛cych z poznania tej wiernos´ci (be˛da˛ one czasem zupełnie inne od ludzkiej tylko koncepcji) i tym samym, 2. jako objawiaja˛ce s´wiatu to działanie i te˛ wiernos´c´ Boga. Małz˙en´stwo chrzes´cijan´skie bowiem z jednej strony wynika z Tajemnicy miłos´ci, która objawiła sie˛ w wiernos´ci Boga wobec grzesznego człowieka, miłos´ci spełnionej w wydaniu sie˛ Syna Boz˙ego za ludzi i zaoferowaniu grzesznej ludzkos´ci, by stawała sie˛ Jego Oblubienica˛ – Kos´ciołem; z drugiej strony takie małz˙en´stwo jest s´wiadectwem i stałym znakiem objawiania sie˛ tej miłos´ci w s´wiecie. Całkowicie oczywisty jest zatem fakt, z˙e chrzes´cijan´ska koncepcja małz˙en´stwa jest zupełnie inna od tej, w której pojmuje sie˛ małz˙en´stwo jako zwia˛zek dwojga, podje˛ty w jakiekolwiek imie˛, z jakimikolwiek racjami czy dla jakichkolwiek celów, gdzie ci dwoje sa˛ jakby podmiotami samookres´laja˛cymi ten zwia˛zek, potem mniej lub bardziej sankcjonowany przez społecznos´c´. Radykalna odmiennos´c´ małz˙en´stwa chrzes´cijan´skiego od kaz˙dego innego rodzaju małz˙en´stwa polega na tym, z˙e nie jest ono okres´lone przez człowieka, lecz przez Tajemnice˛ Jezusa Chrystusa. Naturalnie, nie dyskryminuje sie˛ w z˙aden 15


sposób niechrzes´cijan´skiego zwia˛zku małz˙en´skiego. Kos´ciół docenia i respektuje takie zwia˛zki (oczywis´cie chodzi o zwia˛zki prawe z punktu widzenia prawa naturalnego). Widzi jednak zasadnicza˛ róz˙nice˛ i odmiennos´c´ chrzes´cijan´skiej wizji w stosunku do tylko naturalnie dobrego małz˙en´stwa. Maja˛c przed oczyma te˛ radykalna˛ innos´c´ małz˙en´stwa chrzes´cijan´skiego, musimy byc´ s´wiadomi tego, z˙e w czasie tych konferencji padna˛ róz˙ne stwierdzenia, ba˛dz´ zostana˛ przedstawione propozycje rozwia˛zan´ i pewne perspektywy, które po ludzku – to znaczy według koncepcji s´wiata – moga˛ byc´ widziane jako niepopularne czy wre˛cz nawet nie do zaakceptowania. I nie nalez˙y sie˛ dziwic´, z˙e to, co jest typowo chrzes´cijan´skie, dla s´wiata be˛dzie w pewnych okolicznos´ciach niezrozumiałe i niemoz˙liwe do zrozumienia. Opowiedzenie sie˛ w jasny sposób za toz˙samos´cia˛ chrzes´cijan´ska˛ moz˙e budzic´ to, co Pan Jezus nazywa gorszeniem sie˛ s´wiata wobec dzieł dokonanych przez Niego i s´wiadcza˛cych o Jego mesjan´skiej toz˙samos´ci (zob. Mt 11,2-6). Jednakz˙e włas´nie dlatego be˛dzie takz˙e wyzwaniem dla s´wiata i motywem prowadza˛cym do nawrócenia, s´wiadectwem działania Boga w człowieku, w tych dwojgu zjednoczonych Jego moca˛ w sakramencie małz˙en´stwa czy w tej komórce jednos´ci, jaka˛ jest chrzes´cijan´ska rodzina. Nasze rozwaz˙anie moz˙e byc´ wie˛c pomoca˛ w konfrontacji naszego sposobu mys´lenia z ore˛dziem Boga dotycza˛cym człowieka i tej rzeczywistos´ci, jaka˛ jest małz˙en´stwo i rodzina. Moz˙e stac´ sie˛ okazja˛ i wezwaniem do nawracania sie˛. Dlatego juz˙ na samym pocza˛tku chciałbym zwrócic´ uwage˛, iz˙ aby móc dobrze przyja˛c´ to, co be˛dziemy przedstawiac´, trzeba be˛dzie byc´ gotowym do zrezygnowania ze swoich własnych koncepcji, swoich własnych wyobraz˙en´ co do wizji małz˙en´stwa. Swoich własnych to znaczy: tylko ludzkich, opartych tylko na człowieku. Mam s´wiadomos´c´, z˙e tymi, do których dotra˛ te konferencje, sa˛ przede wszystkim chrzes´cijanie, wierza˛cy. Mam tez˙ 16


s´wiadomos´c´, z˙e ws´ród nas, chrzes´cijan, w duz˙ej mierze praktykuja˛cych chrzes´cijan, jest bardzo wiele z tej mentalnos´ci, która nie jest ukształtowana na sposób chrzes´cijan´ski albo jest zdeformowana mys´leniem s´wiata. Dlatego to, co be˛dzie tutaj przedstawiane, moz˙e byc´ czasem trudne do zrozumienia i do przyje˛cia takz˙e ze strony tych, którzy uwaz˙aja˛ sie˛ za wierza˛cych, praktykuja˛cych i sa˛ nimi w sensie spełniania praktyk kos´cielnych, ale w momentach próby nie zawsze opowiadaja˛ sie˛ za rozwia˛zaniami wynikaja˛cymi z wiary. Pewnym sprawdzianem włas´ciwej koncepcji małz˙en´stwa chrzes´cijan´skiego jest postawa samych małz˙onków i reakcja najbliz˙szego otoczenia, zwłaszcza rodziny (w naszym polskim przypadku najcze˛s´ciej wierza˛cej) w momencie, kiedy wyste˛puja˛ trudnos´ci w z˙yciu samych małz˙onków: gdy stwierdzaja˛, z˙e sa˛ inni, niz˙ to sie˛ wczes´niej wydawało, z˙e jest im trudno itp. Wówczas warto zwrócic´ uwage˛ na to, do jakiego rozwia˛zania uciekaja˛ sie˛ oni sami i jakie bywa im podsuwane ze strony najbliz˙szych. Czy to jest rozwia˛zanie według s´wiata, a wie˛c ostatecznie da˛z˙enie do rozejs´cia sie˛ (bo po co i w imie˛ czego me˛czyc´ sie˛ przez całe z˙ycie), czy tez˙ rozwia˛zanie wynikaja˛ce z Ewangelii i z sakramentu. To drugie wybiera jednos´c´, która ostatecznie realizuje sie˛ włas´nie wtedy, kiedy zaczynaja˛ wyste˛powac´ trudnos´ci, kiedy wychodzi na jaw innos´c´ drugiego, kiedy przychodzi podja˛c´ wspólny krzyz˙. Włas´nie wtedy zaczyna sie˛ w pełni urzeczywistniac´ sakramentalny charakter małz˙en´stwa chrzes´cijan´skiego. Po ludzku jest to trudne do zrozumienia i do przyje˛cia. Konieczne jest, abys´my wspólnie – os´wieceni ore˛dziem Ewangelii – przyje˛li postawe˛ posłuszen´stwa wiary; abys´my pozwolili sie˛ prowadzic´ i pouczyc´; abys´my byli gotowi na takie słuchanie, które otwiera nas na odkrywanie własnych braków czy niemocy, bezradnos´ci czy małos´ci. Małz˙en´stwo bowiem – jak zostało powiedziane – nie jest dziełem człowieka, lecz dziełem Boga w człowieku, w tym, który przyjmuje tajemnice˛ Boga w wierze, w posłuszen´stwie wiary. Przy17


je˛cie tej tajemnicy i trwanie w posłuszen´stwie wiary niejednokrotnie jawi sie˛ jako trudne. Tym bardziej jest rzecza˛ waz˙na˛, by koncepcja małz˙en´stwa sakramentalnego, małz˙en´stwa chrzes´cijan´skiego została jasno sformułowana, by stała sie˛ przedmiotem naszej refleksji i niejako naszego zmagania. Co wie˛cej, potrzebne jest, by w dzisiejszym s´wiecie, oferuja˛cym tak bardzo wiele róz˙nych wzorców i modeli jednos´ci dwojga, ta prawda o rzeczywistos´ci małz˙en´stwa chrzes´cijan´skiego była ogłaszana jako moz˙liwa dzie˛ki mocy Boga i spełniaja˛ca sie˛ w człowieku moca˛ Boga na miare˛ Tajemnicy Jezusa Chrystusa. W naszych rozwaz˙aniach i w naszym z˙yciu nie chcemy szukac´ własnych rozwia˛zan´ i sami wyznaczac´ sobie kierunek, lecz chcemy przylgna˛c´ do tego, co sie˛ spełniło w Jezusie Chrystusie i co moz˙e sie˛ spełniac´ w z˙yciu chrzes´cijan, w z˙yciu małz˙onków chrzes´cijan´skich.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.