Janusz Korczak - Problemy młodzieży

Page 1

„Nie ma dzieci, są ludzie”

Problemy współczesnej młodzieży


Ziemia. Czy to tylko planeta? Nieznana kraina, a na niej mnóstwo ludzi, wszyscy różni, jedni w swoim rodzaju. Każdy z nas ma coś w sobie, coś szczególnego, może nie jesteśmy doskonali, ale czy świat jest?

Wszyscy mamy prawa i obowiązki, jednak inne mają dorośli i inne dzieci. Czy to jest sprawiedliwe? Niektórzy ludzie twierdzą, że małolaty nie powinny mieć żadnych praw, wręcz przeciwnie. „Dzieci nie są głupsze od dorosłych tylko mają mniej doświadczenia.” Przecież każdy przybiera nowych umiejętności wraz z wiekiem. Każdy z nas ma różne problemy, inne dzieci, inne młodzież i inne ludzie starsi. Dla przedszkolaka zabranie łopatki z piaskownicy jest wielkim problemem, który zamienia się w wielką kłótnie. Coś, co dla nas jest głupotą, dla nich to sprawa wielkiej wagi. Młodzież także przechodzi ciężkie chwile. Jest to wiek, w którym przeżywa się najbardziej. Pierwsza miłość, kłótnie, a przez to problemy w szkole. Dla dorosłych, problemem są różne opłaty, praca.


Ale wróćmy do młodzieży. „Teraz młodzież jest inna niż kiedyś” – Tak mówi wiele osób dorosłych, na przykład moi rodzice. A ja często zastanawiam się, co znaczy, że są inni? Myślę, że inaczej się zachowują. Nauczyciele powtarzają, że kiedyś młodzież była grzeczniejsza, tolerancyjna, pilna w nauce, a teraz dzieci wszystko ignorują. Czasami zastanawiam się nad tymi słowami. Nie każdy gardzi innymi, lekceważy naukę. Moim zdaniem wszystko zależy od wychowania. Są jednak sytuacje, które nie podobają mi się, w których biorą udział dorośli w stosunku do dzieci. Ile razy tata uderzył syna, dał mu karę nie dając się wytłumaczyć. Czasami dorośli wnioskują wszystko po swojemu, nie chcą usłyszeć wersji dziecka, choć może ma coś ważnego do powiedzenia. A każdy ma prawo mieć swoje tajemnice i sekrety. Możesz wyrażać swoje zdanie o tym, co Cię dotyczy, mówić, co myślisz i uważasz za słuszne. Po tych zachowaniach rodziców, ludzi dorosłych sądzę, że my, młodzież mamy mniej praw niż starsi. Ale to nie prawda. Wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać prawa dziecka, od razu wyświetla nam się pełno stron na ten temat. Dzieci mają tyle praw, jednak nie wszyscy się do nich stosują. Nie wszyscy je znają, choć każdy na pewno je czytał. Człowiek ma prawo do szacunku. Człowiek ma prawo do popełniania błędów. Człowiek ma prawo być sobą. http://www.sp6.laziska.pl/kodeks_praw_dziecka.jpg


Alkoholizm – jeden z problemów dzisiejszej młodzieży. Po co niektórzy to robią? Po co piją? Chcą się popisać czy opijając się próbują zapomnieć o trudnych sprawach, jakie ich spotkały. Ale czy piwo pomoże? Lepsza jest szczera rozmowa z osobą, która nas wysłucha i zrozumie.

Przeklinanie – przekleństwa to wyrazy, których nie powinniśmy używać. Jest wiele innych słów, którymi możemy je zastąpić. Niektórzy przeklinają na każdym kroku. Nie ważne czy jest się w towarzystwie, czy w miejscu publicznym. A są ludzie, którzy źle się wyrażają tylko jak się zdenerwują, bo nie mogą opanować nerwów. Są też osoby, które w ogóle nie przeklinają, takie osoby mają bardzo silną wole i musimy brać z nich przykład.

Wandalizm – następny problem, który do niczego ich nie doprowadzi, najwyżej na policje, gdy zostaną złapani. Niszczenie placów zabaw, znaków drogowych, graffiti na murach. Z jedną rzeczą, z którą się nie mogę zgodzić jest właśnie graffiti. Ludzie często narzekają, że łobuzy, wandale niszczą budynki, mury dziwnymi malowidłami. Ale wiele osób, które malują taką sztukę, bo graffiti jest sztuką, ma wielki talent, którego jeszcze nikt nie odkrył, którego nie mogą rozwijać. Gdyby ktoś to zauważył, ktoś, kto ma znajomości w świecie malarstwa, taka osoba mogłaby zostać drugim Matejką. W miastach powinny być specjalnie umieszczone ściany, aby młodzież mogła rozwijać swoje zdolności w wyznaczonych miejscach a nie tam, gdzie potem mogą zostać przyłapane na gorącym uczynku.

Palenie – na pewno wiele razy, każdy z nas słyszał, ze palenie zabija. Jest w tym prawda, dlatego nie powinniśmy tego robić. Możemy zauważyć, że już bardzo młodzi ludzie zaczynają to robić. I znowu zadam to pytanie. Po co? Raczej nie dla szpanu. Więc niech palacze pamiętają, że jeden papieros skraca życie o około osiem minut. A znam osoby, które palą w szkole lub poza szkołą. Czemu nauczyciele nic na to nie mówią? Jedyne co robią to straszą oceną naganną z zachowania. Ale uczniom to wisi, nic ich to nie obchodzi. A rodzice? Gdzie są? Czy obchodzą ich losy dzieci? Na pewno, ale jeśli tak się dzieje, oznacza to, że muszą mieć jakieś problemy w domu lub biorą przykład z rodziców, którzy też palą.

wszyscy


Kradzieże – także często spotykane. Każdy ma jakieś zachcianki, jednak naszych rodziców nie na wszystko stać. Niektórzy potrafią się z tym pogodzić, lecz niektórzy nie. Dlatego uciekają się do kradzieży. Jest różnica między kradzieżą batonika, a na przykład laptopa. Teraz w sklepach, nawet małych, stoją ochroniarze, ale oni wszystkiego nie upilnują, czasami nawet kamery nic nie dadzą. Ale trzeba się hamować. Czy ktoś przed próbą kradzieży pomyślał, co może się stać? Jakie mogą być tego konsekwencje?

Narkotyki – to jest to, o czym słyszy się coraz częściej. Są to substancje odurzające, łatwo się od nich uzależnić. Zaliczamy do nich nie tylko kokainę i marihuanę, ale też kofeinę, nikotynę, a nawet kleje. Osoby, które brały narkotyki charakteryzują się między innymi bełkotliwą i niewyraźną mową, nadmiernym apetytem lub jego brakiem, spadkiem zainteresowania ulubionymi zajęciami. Dlatego rodzice, gdy zauważycie takie objawy upewnijcie się, czy wasze dziecko nie jest pod wpływem środków odurzających.

Przemoc – gdzie się nie obejrzymy zawsze znajdą się osoby, które się biją lub przynajmniej kłócą. Nasz szkolny pedagog powtarzał: „Przemoc rodzi przemoc”. Jest to prawda, jak jedna osoba zacznie to druga skończy. Ale czy w ogóle musi do niej dochodzić? Problemy możemy rozwiązać rozmową, wytłumaczyć sobie, o co chodzi, co nam przeszkadza, co chcielibyśmy poprawić. Do przemocy dochodzi na przykład z powodu braku akceptacji przez rówieśników. Takie osoby naprawdę cierpią, dlatego powinniśmy im pomóc.

Otyłość – to problem wielu nastolatek. Bardzo dużo dziewczyn myśli, że są grube, dlatego stosują różne diety, jednak nie zawsze wychodzi na ich korzyść. Dieta wiąże się ze spadkiem aktywności, ospałością. Takie odchudzanie może doprowadzić do tragicznego stanu. Można znaleźć się w szpitalu. Anoreksja to jedna z chorób, w jaką można wpaść przez nadmierne odchudzanie. Przez to można nawet umrzeć. Dziewczyny, pamiętajcie, musicie się zaakceptować takie, jakie jesteście. Na pewno każda dziewczyna chciałaby być piękna, lecz trzeba się liczyć także ze zdrowiem, ono jest ważniejsze.

Uzależnienia – różnego rodzaju, na przykład od gier, komputera, komórki, wszystkich nowinek technicznych. Teraz na świecie jest wiele maniaków komputerowych, którzy grają w gry na okrągło, bez przerwy. Wiążą się z tym konsekwencje takie jak utrata wzroku lub chociaż jego zanik. Telefon, na pewno na ulicach widzimy dożo ludzi z komórkami w ręku, piszących smsy lub dzwoniących. Teraz bardzo popularne stały się smsy. Rodzice kupując nam nowe telefony często powtarzają: „Tylko pamiętaj, kiedy my byliśmy w twoim wieku, nie było takich rzeczy, takich udogodnień, dlatego musisz o to dbać i oczywiście nie wydać od razu wszystkich pieniędzy”. I tu jest problem, znam osoby, które potrafią w jeden dzień na smsy wykorzystać wszystkie pieniądze na koncie. Spróbujmy nie uzależniać się od tak prostych rzeczy, ponieważ kiedyś może nam tego zabraknąć. I co wtedy zrobimy?


Janusz Korczak był wspaniałym wychowawcą, pedagogiem, człowiekiem. Rozumiał dzieci i młodzież jak nikt inny. Umiał wczuć się w ich trudną sytuację. Pomagał im jak tylko mógł, w Domu Sierot i w Naszym Domu. Zorganizował sąd koleżeński, na którym załatwiało się sprawy, które nurtowały jego wychowanków. Napisał wiele książek na temat traktowania dzieci, są to między innymi: „Momenty wychowawcze”, „Jak kochać dziecko, Dziecko w rodzinie”, „Prawo dziecka do szacunku” oraz „Bankructwo małego Dżeka”. Ta ostatnia książka opowiada historię chłopca, który z własnej nieprzymuszonej woli zakłada szkolną kooperatywę. W tej powieści są zawarte sprawy, które dotyczą praw dziecka. Jakie problemy ma Dżek chcąc założyć tą spółdzielnię? Został oskarżony o kradzież dolara, urażony mały człowiek nie rozumie, dlaczego dzieci nie mają tych samych praw, co dorośli. Chłopiec mimo wielu przeszkód nie poddaje się i w końcu mu się udaje. Jednak po drodze spotyka go jeszcze dużo nieprzyjemności.

Dorośli! Czasami warto wczytać się w literaturę Korczaka, bo to on umiał wyjść z każdej, nawet najgorszej sytuacji. Na pewno zrozumiecie, co czuje dziecko, gdy nie jest brane na serio, gdy nikt go nie słucha. Każdy młody człowiek chce w głębi serca jak najlepiej dla siebie, jak i dla rodziny, ale tego nie okazuje. Korczak miał ciężko w życiu i nie uległ. Wiedział, że w przyszłości chce pomagać ludziom, a w szczególności dzieciom. Dlatego pamiętajmy – „Nie ma dzieci, są ludzie.” http://2.bp.blogspot.com/-9PKJVURSxuU/T4SV8DunilI/AAAAAAAAC7A/eNmklDZA8S0/s1600/J.%2BKorczak.jpg


Koniec Weronika Szewczyk


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.