Vidart 1/2010 by Vidart

SPIS TREŒCI

HIFLEX Webshop jako moduł systemu CMS

OD REDAKTORA 4 Maszyny to nie wszystko WIADOMOŚCI 5 Jubileusz “Dziennika Łódzkiego”

18 Międzynarodowy dostawca oprogramowania HIFLEX ma w swojej ofercie wielokrotnie nagradzane rozwiązanie HIFLEX Webshop, będące modułem plug-in do systemów zarządzania treścią (CMS) o nazwie Drupal.

TEMAT NUMERU 14 Efektywność działania Znaczenie zarządznia 18 HIFLEX Webshop... …jako moduł systemu CMS 22 Detektywi kosztów Śledztwo w sprawie wydatków 26 Szansa na dochód i nowe usługi KBA Complete 30 Agencja i drukarnia w jednym Radomska Grupa KK

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

SPIS TREŒCI

Efektywność działania

Trendem w poligrafii jest rosnąca konkurencja, tworzenie coraz większych firm, presja na coraz niższe ceny, drukowanie mniejszych nakładów, szybki obrót pieniądzem. Obserwujemy przejście do coraz szerszego wykorzystania internetu (w tym systemów web-to-print, soft proofingu) oraz koncentrację na potrzebach klienta (w tym realizacje usług dodanych, centra wysyłkowe, logistyczne, multimedialność przekazu). www.vidart.com.pl 34 Jak było i jak będzie? Rynek systemów zarządzania 36 GRAPHISOFT Intergrale 12.0 Zmiany w oprogramowaniu

OPINIE 54 Tradycja jednak górą Rola kartki świątecznej FIRMy

38 Nowe wcielenie …systemu DRUID.2010

55 Nowości w ofercie …firmy Riset

40 Handlowcy będą sprzedawać …więcej i drożej

WIADOMOŚCI IT 56 Przestronna obudowa

44 Przedsięwzięcie unikalne Rozmowa z Mariuszem Sosnowskim WyDARZENIA 48 Nowa jakość targów EURO-REKLAMA POLSKIE DRUKARNIE 52 Rosnące wymagania W drukarni Classic

Gospodarka Przetargi Oferty maszyn

vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

„Informator Poligraficzny – Lista maszyn” to dodatek do miesięcznika Vidart zawierający wybrane z bazy oferty sprzedaży maszyn używanych

OD REDAKTORA

Maszyny to nie wszystko

powolnienie gospodarcze stało się okazją do analizy kosztów, efektywności procesów w przedsiębiorstwie, ale także wprowadzania nowych systemów poprawiających relacje z klientami i ułatwiających zamawianie przez nich naszych usług i produktów.

Od wielu już lat, w pierwszym numerze miesięcznika "Vidart", zwracamy Państwa uwagę na ważną rolę takich właśnie rozwiązań, których umiejętne wprowadzenie i wykorzystanie może stworzyć wyraźną przewagą konkurencyjną i zdecydować o sukcesie. Ważne jest to oczywiście w każdym momencie, ale o ile w okresie hossy pod presją nawału bieżących zadań często brakuje czasu na takie wdrożenia, to w czasie bessy temat nabiera szczególnego znaczenia. Tym bardziej, że upływający czas może się stać szybko naszym wrogiem. Dziś nie chodzi już tylko o sprawne zarządzanie. Nowe rozwiązania oznaczają również możliwość zastosowania nowych modeli biznesowych i wykreowania bardzo ciekawych ofert. I lepiej żeby to nie nasza konkurencja pojawiła się pierwsza z nowymi ofertami u naszych klientów. W tym numerze nie ograniczamy się do samego oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwem i procesami produkcyjnymi. Ukazujemy również pomijane często źródła kosztów, jakie kryją się w codziennych decyzjach dotyczących prac typowo biurowych. Wskazujemy również na ogromne znaczenie, jakie ma właśnie w okresie kryzysu zarządzanie kadrą. Artur Dziedzic

WIADOmOŒCI

125 lat „Dziennika Łódzkiego” 19 grudnia wraz z „Polską Dziennikiem Łódzkim” ukazał się specjalny dodatek podsumowujący obchody 125-lecia gazety. W liczącej aż 128 stron publikacji można zapoznać się z historią jednej z najstarszych gazet w Polsce. Dodatek prezentuje też barwny rozwój Łodzi i regionu, przytaczając anegdoty, przypominając kultowe miejsca, ujawniając nieznane fakty. Uzupełnieniem publikacji są oryginalne cytaty z wydań „Dziennika Łódzkiego” sprzed ponad wieku. „Dziennik Łódzki” to najstarsza istniejąca do dziś samodzielna gazeta Łodzi. Po raz pierwszy ukazała się 6 stycznia 1884 roku. Wydanie dodatku było zwieńczeniem obchodów roku jubileuszowego.

Marek Sowa prezesem Axel Springer Z początkiem lutego 2010 roku funkcję prezesa zarządu Axel Springer Polska obejmuje Marek Sowa. Oprócz roli prezesa spółki, koncern planuje powierzenie mu w przyszłości dodatkowych zadań kierowniczych w strukturach Axel Springer na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej. W ostatnich latach Marek Sowa zarządzał szeregiem przedsiębiorstw z branży medialnej i telekomunikacyjnej. Ostatnio sprawował funkcję prezesa spółki Agora, a także reprezentował interesy międzynarodowej grupy Liberty Global jako wiceprezes firmy UPC Polska. Marek Sowa jest również członkiem rady nadzorczej Polskiej Telefonii Cyfrowej, wiceprezesem PKPP Lewiatan oraz członkiem Corporate Governance Forum, organizacji doradzającej Komisji Europejskiej. vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

Marek Sowa na stanowisku prezesa Axel Springer Polska zastąpi Floriana Felsa, który rozstaje się z firmą i kontynuować będzie karierę w spółce Ringier AG jako CEO na Europę Środkową. – Bardzo się cieszę, że pozyskaliśmy doświadczonego menedżera i znawcę polskiego rynku medialnego – powiedział Mathias Döpfner, prezes zarządu Axel Springer AG. – Jednocześnie pragnę podziękować Florianowi Felsowi za jego wieloletnią i owocną pracę w Warszawie. Pod jego kierownictwem Axel Springer Polska stał się ważnym filarem rozwoju naszej międzynarodowej strategii i wydawcą największej gazety w kraju.

WIADOmOŒCI

Nowy magazyn Pod koniec grudnia zmieniła się lokalizacja wrocławskiego oddziału Igepa Polska, firmy zajmującej się dystrybucją mediów do druku. Siedziba Igepy zlokalizowana jest teraz przy Magazyn oraz biuro sprzedaży we Wrocławiu przeniesione zostało do centrum logistycznego węźle autostradowym Wrocław Wschodni-Strzelin, dojazd z Wrocławia drogą nr 395 lub autoSkalski Logistic Park w Wojkowicach. stradą A4. Wielkość nowego magazynu ma pozwolić firmie na poszerzenie dostępnego asortymentu, lepsze funkcjonowanie systemu dostaw oraz szybsze realizowanie zleceń. Nowy magazyn mieści 2200 palet (pojemność poprzedniego magazynu we Wrocławiu wynosiła 750 palet).

Nowa wersja W lutym pojawi się nowa wersja systemu do zarządzania Poligraf 2010. Aplikacja może służyć zarówno firmom reklamowym, poligraficznym, jak i kadrze zarządzającej drukarniami. Wydawcą programu jest wrocławska firma Elisoft.

Z myślą o wodzie Stora Enso jako pierwsza firma z branży papierniczej i opakowaniowej przystąpiła do inicjatywy ONZ – Global Compact CEO Water Mandate, której celem jest wspieranie branż i przedsiębiorstw w tworzeniu i realizowaniu polityki zrównoważonego rozwoju w zakresie zużycia wody. – Podpis złożony pod tą inicjatywą oznacza silne zaangażowanie, zarówno z mojej strony jako prezesa Stora Enso, jak też całej firmy, w działania zmierzające do odpowiedzialnego wykorzystywania zasobów wodnych oraz wdrożenie tej strategii jako priorytetowej w funkcjonowaniu naszego przedsiębiorstwa – mówi Jouko Karvinen, CEO firmy Stora Enso. – Niedostatek wody to problem w skali całego świata, który staje się coraz ważniejszy także dla firmy Stora Enso oraz całej branży papierniczej i opakowaniowej. Inicjatywa Water Mandate pozwoli na dzielenie się naszymi doświadczeniami w tym zakresie z firmami zaangażowanymi w projekt ONZ i inwestorami poszukującymi lepszych sposobów na zarządzanie zasobami wodnymi.

Projekt CEO Water Mandate, uruchomiony w 2007 roku z myślą o członkach UN Global Compact, to publiczno-prywatna inicjatywa stworzona w celu wspierania firm w zakresie rozwoju, wdrażania i informowania o prowadzonej przez nie polityce zrównoważonego wykorzystywania zasobów wodnych i związanych z nią praktycznych działaniach. W ramach projektu osoby zarządzające poszczególnymi firmami są zapraszane do złożenia podpisu pod deklaracją o prowadzeniu odpowiedzialnych działań i wdrożeniu – jako priorytetowej – zrównoważonej polityki zarządzania zasobami wodnymi. Inicjatywę CEO Water Mandate do tej pory poparli inwestorzy dysponujący majątkiem o wartości 1,2 bln USD. INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

WIADOmOŒCI

W dniach 19-20 maja 2010 w Lublinie po raz drugi odbędą się Lubelskie Targi Opakowań i Poligrafii Opakprint orgaOd 11 grudnia 2009 r. w ramach Euro- nizowane przez Międzynarodowe Targi pejskiej Biblioteki Cyfrowej – Europe- Poznańskie. ana dostępne są zasoby kilkudziesięciu polskich bibliotek cyfrowych, które skupione są wokół Federacji Bibliotek Cyfrowych sieci PIONIER.

Polska w Europeanie

Po lubelsku

Zasoby te obejmują ponad 250.000 obiektów cyfrowych udostępnionych przez kilkaset instytucji kultury i nauki z całej Polski. Wśród nich znajdują się zarówno cenne skarby naszego dziedzictwa narodowego, jak i ciekawe regionalia czy współczesne publikacje naukowe i edukacyjne. Zdecydowana większość publikacji dostępna jest dla wszystkich internautów bez żadnych ograniczeń. Europeana, jedna z flagowych inicjatyw Komisji Europejskiej, to portal internetowy stanowiący punkt dostępu do cyfrowej wersji kulturowego i naukowego dziedzictwa Europy. Portal ten dostępny jest od listopada 2008 roku. Z chwilą oficjalnego uruchomienia pozwalał on na dotarcie do około 2 milionów obiektów cyfrowych rozproszonych po całej Europie. W grudniu 2009, po przyłączeniu polskich bibliotek cyfrowych, liczba obiektów w Europeanie przekroczyła 5 milionów, z czego około 5,5 proc. pochodzi z Polski. Według aktualnych planów rozwoju do lipca 2010 roku Europeana ma osiągnąć poziom 10 milionów obiektów.

Dyrektorskie zmiany Do Polskapresse Oddział Poligrafia dołączył Zbigniew Suleja, który od stycznia br. jest dyrektorem ds. sprzedaży. Objął stanowisko po Waldemarze Sporku, który od sierpnia 2009 r. jest dyrektorem zarządzającym Oddziału Poligrafia. Zbigniew Suleja z poligrafią związany jest od 2001 r. Współpracował i pracował dla DuPont i Agfa w zakresie maszyn, urządzeń oraz materiałów eksploatacyjnych dla prepressu. Jest absolwentem Organizacji i Zarządzania Uniwersytetu Śląskiego.

Idea utworzenia targów narodziła się z potrzeby rynku i chęci nawiązania współpracy z partnerami z Polski południowo-wschodniej. Nowa formuła targów ma także umożliwić dotarcie do wystawców reprezentujących firmy z Ukrainy, czy Białorusi. Atutem targów jest również duże doświadczenie współorganizatora – Międzynarodowych Targów Lubelskich oraz dogodne położenie nowego pawilonu wystawienniczego, oddanego do użytku kilka lat temu i zlokalizowanego w centrum miasta. Pierwsza edycja targów odbyła się w dniach 11-12 marca 2009 r. Zgromadziła kilkudziesięciu wystawców z Niemiec, Szwecji i Polski. Zaprezentowali oni najnowsze produkty i usługi oraz rozwiązania technologiczne w zakresie opakowań. Wśród oferowanych artykułów dominowały opakowania i materiały do wyrobu opakowań oraz maszyny i urządzenia pakujące. Ważnym elementem targów są wydarzenia towarzyszące, organizowane we współpracy z Polską Izbą Opakowań oraz Centralnym Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym. Podczas inauguracyjnej edycji uczestnicy mogli wziąć udział w seminariach dotyczących problemów certyfikacji opakowań w Polsce oraz bezpieczeństwa zdrowotnego opakowań dla żywności. Poruszony został także temat wyzwań, jakie stawia przed przedsiębiorcami branży opakowań kryzys finansowy. W tym roku tematyka targów zostanie poszerzona o branżę poligraficzną, zarówno w zakresie oferty prezentowanej na targach, jak i programu wydarzeń towarzyszących. Połączenie tych uzupełniających się wzajemnie sektorów rynku powinno przyczynić się do zwiększenia zainteresowania targami ze strony profesjonalnych zwiedzających. INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

WIADOmOŒCI

Spotkanie użytkowników systemu Na początku grudnia 2009 r. w siedzibie firmy Michael Huber Polska odbyło się sympozjum „Technologia UV – spotkanie użytkowników systemu”. Dwudniowe spotkanie zgromadziło blisko 250 osób związanych z obszarem offsetu arkuszowego UV, endlos UV oraz wąskiej wstęgi. Przyjechali także goście z Ukrainy, Niemiec, Belgii i Szwajcarii. Dzięki licznej grupie partnerów (Stehlin + Hostag AG, IST Metz, Heidelberg Polska, KBA Polska, UPM Raflatac, ITW Foils, Rotary Die Company) goście mieli możliwość zobaczenia wielu ciekawych merytorycznie prezentacji. Była także okazja do dyskusji w gronie przedstawicieli drukarń i dostawców, między innymi

na temat drukowania opakowań spożywczych w technologii UV. Uczestnicy sympozjum mogli również zwiedzić naszą nową siedzibę i obejrzeć biura, nowoczesne magazyny i linie produkcyjne dla segmentów farb: offsetowych (konwencjonalnych i UV), fleksograficznych (wodorozcieńczalnych, rozpuszczalnikowych i UV), dla środków pomocniczych do drukowania oraz gum offsetowych. Organizatorzy zaprezentowali także wyposażone w nowoczesne urządzenia laboratoria dla segmentu farb mazistych i ciekłych UV oraz Dział Kontroli Jakości.

Od 20 lat w Europie Technologia LED (diody emitujące światło) zrobiła olbrzymi postęp od czasu jej opracowania w Stanach Zjednoczonych w 1962 r. Firma OKI Printing Solutions była jedną z pierwszych organizacji, które dostrzegły dla nich zastosowania inne, niż jako źródło światła, wykorzystując ich precyzję w drukarkach, które trafiły na europejskie rynki w 1989 r. Konstrukcja modeli OL 400/800 bazowała na macierzy LED, nie zaś na tradycyjnym i złożonym mechanizmie, składającym się z lasera, soczewek i wielu luster. Dzięki mniejszej liczbie ruchomych części technologia LED szybko udowodniła swoje zalety w druku biznesowym. Od tego czasu w regionie EMEA sprzedano niemal 4 miliony urządzeń,

takich jak drukarki, faksy i urządzenia wielofunkcyjne, w których zastosowano technologię LED opracowaną przez firmę OKI. – Można powiedzieć, że sukces jako organizacja zawdzięczamy drukowi LED. Nasi klienci doceniają wysoką jakość i znakomitą precyzję przy bardzo rozsądnych kosztach – podkreśla znaczenie technologii LED dla firmy Jacek Tarkiewicz, dyrektor marketingu OKI Printing Solutions w Polsce. – Z dzisiejszej perspektywy ważne są także zalety środowiskowe rozwiązań LED – jestem pewien, że te atuty będą nas nadal odróżniać od innych producentów.

Przed RemaDays 27 stycznia rozpocznie się szósta edycja Międzynarodowych Targów Reklamy RemaDays. Organizatorzy zapowiadają, że pod wieloma względami będzie ona wyjątkowa. Swoją ofertę na imprezie zaprezentuje ponad 500 wystawców. Podczas targów zostaną rozstrzygnięte dwa konkursy – Gift of the year oraz Korony Reklamy. Także zwiedzający będą mieli okazję otrzymać atrakcyjne upominki, organizatorzy przeprowadzą bowiem podczas trwania imprezy loterię promocyjną z cennymi nagrodami. Zainteresowanych ucieszy zapewne fakt, że znik-

nie dotychczasowy namiot, a najnowszą ofertę wystawców będzie można podziwiać w nowej, przestronnej hali. Zostanie także oddana do użytku powiększona, komfortowa Przestrzeń Relaksu, przeznaczona dla tych, którzy zapragną odpocząć, posilić się i porozmawiać oraz nowy, większy parking na ponad 300 miejsc w obrębie hal wystawowych. INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

WIADOmOŒCI

Walka z nielegalną, wtórną sprzedażą prasy i książek Problem nielegalnej sprzedaży książek i czasopism wciąż jest aktualny i wciąż nie ma wystarczających uregulowań prawnych mogących mu zapobiec. W ostatnio przekazanym apelu Izba Wydawców Prasy przypomina, że od wielu lat prowadzi, z różną dynamiką, akcję zwalczania masowej działalności związanej z wtórną nielegalną sprzedażą prasy, przy aktywnym udziale policji i prokuratury. Niestety, mimo przestępczego charakteru tej działalności, w wielu sytuacjach, kiedy w pojedynczych przypadkach dochodzi do spraw sądowych, są one umarzane lub jeśli zapadnie wyrok, to sąd staje na stanowisku znikomej szkodliwości przestępstwa, przez co następuje co najwyżej przepadek mienia będącego przedmiotem owego przestępstwa. Kolejną okazją do takich działań były prowadzone przez Ministerstwo Finansów konsultacje ws. projektu nowelizacji rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zwolnień z obowiązku pro-

wadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (projekt w wersji z dnia 9 grudnia 2009 roku). Izba w piśmie przesłanym do MF w dniu 17 grudnia 2009 r. zaproponowała wprowadzenie w projekcie zmian, które poprzez zapewnienie odpowiedniego dokumentowania transakcji i nałożenie obowiązku stosowania kas rejestrujących w stosunku do dostaw książek i prasy pozwoliłoby ograniczyć wtórne wprowadzanie do obrotu książek i prasy nabytej w drodze przestępstwa, ponieważ sprzedający takie wydawnictwa dokumentując ich sprzedaż za pomocą kasy rejestrującej musiałby również dokumentować ich nabycie (dla celów podatku VAT oraz podatku dochodowego w zakresie zaliczania wydatków na zakup książek i prasy do kosztów uzyskania przychodów).

WIADOmOŒCI

Google przyznaje się i przeprasza Projekt Google Books uderzył w chiński mur i internetowy gigant zmuszony był przeprosić za skanowanie i publikowanie książek chińskich autorów bez uzyskania ich zgody. W październiku 2009 roku przed pekińskim sądem toczył się proces przeciwko spółce Google, która została oskarżona o naruszenie praw autorskich przez chińską pisarkę Mian Mian. Pozwała ona Google, iż bez jej zgody i wiedzy została zeskanowana i umieszczona w w Google Books jej najnowsza książka „Acid House”. Autorka domaga się 61 tysięcy juanów (8950 dolarów) odszkodowania. Chiński sąd nakazał obu stronom spróbowanie zawarcia ugody. W przekazanym niedawno do Chińskiego Stowarzyszenia Pisarzy oficjalnym liście z przeprosinami, Google przyznaje się do skanowania i umieszczania w Google Books książek chińskich

autorów bez ich wcześniejszej zgody. Firma przekazała, że zaprzestanie takiego postępowania i liczy na zawarcie w ciągu najbliższych miesięcy porozumienia umożliwiającego włączenie do programu Google Books również pisarzy Państwa Środka. Jednocześnie Google wyraziło nadzieję, że do marca osiągnie generalne porozumienie z chińskimi autorami, dzięki któremu będzie mogło zgodnie z prawem kontynuować swój projekt w Państwie Środka. Przypomnijmy, że wielu pisarzy, w tym również i polscy, ostro krytykowało projekt Google Book, który według nich narusza prawa autorskie twórców i wydawców.

Xerox zamyka rok 2009 z ponad 350 nagrodami Korporacja Xerox zamknęła rok 2009 wyróżnieniem Outstanding Achievement Award za „Przyjazność IT” od Buyers Laboratory Inc. W sumie, Xerox zdobył w 2009 roku na całym świecie ponad 350 nagród. Było to uznanie innowacyjnych technologii, niezawodnych produktów i usług serwisowych. – W 2009 r. czołowi analitycy branży, firmy badawcze i publikacje technologiczne, chwalili firmę Xerox za jej zaangażowanie w ciągły rozwój innowacyjnych produktów – powiedziała Tanya Moodley, manager grupy marketingowej w Bytes Document Solutions, który jest autoryzowanym dystrybutorem Xeroxa w 24 krajach sub-Saharyjskich. Wiele z tych produktów i usług zostało opracowanych przy użyciu Design for Lean Six Sigma, techniki stosowanej przez zespół Xerox Lean Six Sigma, który jest odpowiedzialny za techniczną stronę działań zwiększających wydajność i zmniejszających koszty związane z projektowaniem i dostawą nowych technologii. Warto wskazać kilka z przyznanych nagród:

3 Phaser 7500 i jego unikalny „Color by Words”

zdobył nagrodę „Tech Innovator of the year” od Everything Channel jako najlepszy produkt druku i przetwarzania obrazu. 3 Narzędzie automatyzacji Xerox FreeFlow zdobyło nagrodę „Digital Product” od Digital Imaging Marketing Association (DIMA). 3 Nowa seria ColorQube 9200, atramentowych drukarek wielofunkcyjnych (MFP) otrzymała Global Outstanding Achievement Award od BLI, w uznaniu innowacyjności produktu. 3 Xerox iGen4 220 Perfecting Press zdobył: „Future of Print Product Must See 'em Award” na targach Print ‘09, największym wydarzeniu ubiegłego roku. Firma została ponadto wyróżniona za różnorodność, etykę, tworzenie znakomitych warunków pracy, programy ochrony środowiska i przywództwo. INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Efektywność działania Trendem w poligrafii jest rosnąca konkurencja, tworzenie coraz większych firm, presja na coraz niższe ceny, drukowanie mniejszych nakładów, szybki obrót pieniądzem. Obserwujemy przejście do coraz szerszego wykorzystania internetu (w tym systemów web-to-print, soft proofingu) oraz koncentrację na potrzebach klienta (w tym realizacje usług dodanych, centra wysyłkowe, logistyczne, multimedialność przekazu).

ak pisaliśmy w „Vidarcie” już ponad dziesięć lat temu, firmy poligraficzne będą przekształcać się w kierunku firm przetwarzających i przekazujących informację w różnych postaciach, nie tylko druku, a sam druk będzie coraz bardziej zaawansowanym procesem – powstanie personalizacja, druk na żądanie, wyszukane uszlachetnienia... Za rozwojem techniki musi nadążać większość firm działających na rynku. Wiele z nich bierze w tych zmianach aktywny udział, a nie tylko je wykorzystuje. Technologie IT stają coraz ważniejsze dla egzystencji firm, ponieważ coraz więcej danych w drukarniach ma postać cyfrową. Dzisiejszy biznes nie jest łatwy. Ceny spadają, a koszty materiałów nie oferują dużej elastyczności. Krótsze nakłady oznaczają więcej prac dla utrzymania obecnego poziomu przychodów, a olbrzymia liczba niezależnych operacji uczyni praktycznie niemożliwym efektywne zarządzanie drukarnią bez zintegrowanych systemów. Największą szansą dla wzrostu zyskowności jest poprawianie procesów funkcjonujących w firmie. Potrzebne jest zlikwidowanie barier pomiędzy administracją i produkcją, optymalizacja, integracja, elastyczne planowanie, które pozwala na płynną działalność, dostawy na czas, pełne wykorzystanie vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

możliwości zakładu poligraficznego, przy eliminacji kosztownych „wąskich gardeł” i strat produkcyjnych. Nie można zapomnieć o automatyzacji, która pozwala ograniczyć straty i przyspieszyć produkcję. Biznes obecnych czasów wymaga aktywnego i kreatywnego zarządzania firmą, a planowanie produkcji wymaga optymalizacji i synchronizacji procesów, aby osiągnąć i utrzymać konkurencyjną, silną pozycję. W krajach wysoko rozwiniętych większość liczących się drukarni używa systemów MIS – podobny kierunek obserwuje się w USA i Europie, co oczywiście bezpośrednio przekłada się na Polskę, będącą częścią UE. Firmy w znaczącej części przypadków kontynuują współpracę z dotychczasowym dostawcą systemów. Trend ten jest dość oczywisty – zmiana dostawcy spowodowałaby, że wysokie nakłady na budowę systemu zostałyby zaprzepaszczone, a pracę należałoby wykonać praktycznie od nowa. Dlatego im później dostawcy będą wchodzić na rynek, tym trudniej będzie im się na nim odnaleźć. Jednocześnie przed dotychczasowymi graczami stoi wiele zadań na przyszłość – zwykle firmy nie kupują wszystkich możliwych modułów, a wdrażają je stopniowo. Czasami wynika to z powodów mentalnościowych (obawy o skuteczność, brak v

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA miczne, bardziej wydajne i efektywne. Zakłada się także dostępność takich systemów przez VPN, cloud computing. Wiąże się to oczywiście z zapewnieniem bezpieczeństwa danych. Systemy zarządzania produkcją będą operowały na identycznych danych dostępnych dla każdego uczestnika procesu, będą wyposażone w łatwy dostęp do usług serwisowych oferowanych przez dostawców maszyn, co zapewni minimalizację przerw w produkcji. Generalnie systemy będą coraz bardziej zintegrowane, będą pozwalały na wykorzystanie całej zgromadzonej wiedzy w firmie i o firmie. Celem stosowania systemów jest obniżka kosztów, eliminacja błędów, optymalizacja zatrudnienia na odpowiednich stanowiskach, gdzie potencjał ludzki jest wykorzystywany tam gdzie jest niezbędny, a powtarzalne prace przejmują systemy komputerowe. Praca załogi staje się dzięki temu Im później dostawcy systemów ciekawsza, przynosi większe efekty dla zarządzania będą wchodzić na pracowników i firmy. rynek, tym trudniej będzie im się Także systemy Web-to-print mają na na nim odnaleźć. celu zwiększenie efektywności działania, możliwość zamawiania przez klientów wania i rozliczania inwestycji oraz dotacji, moduły standaryzowanych produktów bez udziału prakomunikacji z klientem; w tym systemy zatwier- cowników firmy, co zwiększa efektywność i obniża dzania prac, systemy CRM, integracja z opro- koszty, podnosząc jej konkurencyjność. Dzięki Web-to-print mamy, niejako przy okazji, specygramowaniem do impozycji... Jedną z najważniejszych cech dobrych syste- fikacje produktów zamawianych przez klientów, mów jest oparcie o typowe platformy software- kopie zamówień, dowodów dostawy itp. Osoby planujące wdrożenie systemów MIS poowe, w tym bazodanowe, co gwarantuje ich rozwój, dopasowanie do nowych wymagań i mo- winny zwrócić uwagę na to, że zmiany nie będą proste. Wymagane będzie duże zaangażowanie żliwości sprzętu oraz oprogramowania. Kolejną ważną sprawą jest otwartość systemu przyszłych użytkowników i ich przygotowanie do na inne aplikacje i sprzęt. Jak wiadomo wiele dru- pracy w takim systemie. Jeśli pojawiają się trudkarni ma bardzo różnorodny sprzęt, zarówno jeśli ności, warto spojrzeć na projekt z nowej perspekchodzi o wiek, jak i o producentów. Możliwość in- tywy, znaleźć alternatywne rozwiązanie, zaakceptegracji systemu z innymi aplikacjami pozwala go tować rozwiązania, które nie są ideałem, ale dziarozwijać bez monopolu dotychczasowych do- łają skutecznie, dokonać przeglądu obecnie funkcjonujących w firmie systemów, przyzwyczajeń. stawców. Nowy system musi nie tylko automatyzować Dochodzi jeszcze spełnianie standardów (JDF, ręczne procesy, ale także oferować nowe sposoby JMF, CIP4...) i powszechne plug and play. Tendencje rozwoju systemów MIS to m.in. apli- radzenia sobie z wyzwaniami stawianymi przez kacje bazujące na przeglądarkach interneto- klientów, metody redukcji kosztów i rozwoju bizwych, z bardziej intuicyjnym interfejsem i pomocą nesu przy zyskownej sprzedaży. online, większą elastycznością w tworzeniu raportów (także graficznych), bardziej ergonoArtur Dziedzic wiedzy, uznawanie kosztów IT za niezwiązane z podstawowym biznesem), a czasami z technicznych (brak szybkich łączy internetowych, czy stare maszyny nieprzystosowane do MIS). Znaczenie mają również niższe koszty początkowe, które – choć ostatecznie mogą być nawet wyższe niż przy inwestycji jednorazowej – rozkładają się w czasie oraz to, że oprogramowanie będzie stale aktualizowane i zawsze najnowocześniejsze. Należy pamiętać, że obok podstawowych funkcji – takich jak: kalkulacje, śledzenie pracy maszyn i ustawianie ich parametrów, zbieranie i przechowywanie danych potrzebnych do wykonania pracy (np. dla jej powtórzenia) – znajdują się analizy potrzebne do zamawiania materiałów eksploatacyjnych, obliczania kosztów, analizy opłacalności produkcji, moduły fakturo-

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

HIFLEX Webshop jako moduł systemu CMS Międzynarodowy dostawca oprogramowania HIFLEX ma w swojej ofercie wielokrotnie nagradzane rozwiązanie HIFLEX Webshop, będące modułem plug-in do systemów zarządzania treścią (CMS) o nazwie Drupal.

rupal jest systemem zarządzania treścią (CMS) dla aplikacji internetowych, dzięki któremu treści mogą być edytowane, filtrowane i udostępniane w internecie. Składa się z rdzenia, który dostarcza podstawowe funkcjonalności witryny, jak również asortymentu dodatków, które mogą być połączone z dodatkową funkcjonalnością.

Wiodący system do zarządzania treścią Jedną z cech, która wyróżnia Drupala od innych rozwiązań CMS, jest jego duża społeczność twórców, składająca się z tysięcy programistów, którzy regularnie tworzą nowe moduły z udoskonalonymi właściwościami i funkcjami.

HIFLEX Webshop i Drupal – silne połączenie 3 Drupal jest narzędziem open-source do zarządzania treścią, więc nie ma kosztów zakupu oprogramowania. 3 Drupal może pochwalić się kompleksową platformą programistyczną i dużą społecznością internetową, która oferuje dosłownie tysiące modułów plug-in do pobrania za darmo. 3 HIFLEX Webshop jest zoptymalizowany dla współdziałania z wyszukiwarkami: wyraźne rozdzielenie formy i treści pomaga zapewnić najlepsze pozycje w rankingu wyszukiwarek. 3 Setki szablonów projektowych w każdym możliwym stylu i kolorze (tzw. „Tematy”) można pobrać z internetu do korzystania z HIFLEX Webshop. Proste kliknięcie myszy pozwala użytkownikom na przekształcenie całego wyglądu swojej strony internetowej. 3 Kompleksowa dokumentacja: niezliczone książki i instrukcje video, wystarczy wyszukać „Drupal” w serwisach Amazon czy youTube. 3 Tysiące projektantów stron dysponuje wyspecjalizowanymi rozwiązaniami zbudowanymi wokół Drupal. Istnieje 100 procentowa gwarancja znalezienia lokalnego eksperta, który pomoże w implementacji bardziej skomplikowanych wymagań.

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Drupal jest narzędziem do zarządzania kontekstem witryny internetowej, które można pobrać z sieci za darmo

Moduły te oferowane są bezpłatnie jako pliki blonu automatycznie przekształca cały wygląd do pobrania z witryny Drupala i mogą być wy- Webshopu, co pozwala na wyeliminowanie koszkorzystane zgodnie z wyborem użytkownika townych usług wewnętrznych i zewnętrznych proHIFLEX. Poszczególne implementacje mogą być jektantów. Korzystając z programu Drupal, nawet łatwo uaktualnione do nowej wersji, umożliwia- skomplikowanym stronom internetowym może być jąc łatwy dostęp i modyfikację witryny W2P (Web Administracja i projektowanie HIFLEX to Print). Drupal oddziela treść Webshop obsługiwane jest przez Drupala, strony od jej wyglądu, który pozwala w łatwy sposób zarządzać dzięki czemu łatwo można stronami internetowymi zachowując zmienić wygląd Webshopu bez gruntownych, cza- profesjonalny wygląd i funkcjonalność. sochłonnych zmian. Treści pobierane z bazy danych są układane w ramy te- nadana zmiana wyglądu bez dodatkowego promatyczne, co pozwala użytkownikom na niezwykle gramowania. Drupal CMS jest dystrybuowany jako pakiet łatwą kontrolę wyglądu ich strony w internecie. Setki różnych szablonów projektowych są do- open source od 2001 roku i obecnie wspiera tystępne do pobrania. Prosta aktywacja nowego sza- siące witryn na całym świecie, w tym: yahoo, v vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

PROMOCJA

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Moduł Drupal stworzony dla Hiflex Webshop firma dostarcza w wersji plug-in

FedEx, Nike, Forbes, IBM, NASA, Sun Micro Sys- CMS. – Decyzja o wdrożeniu systemu zarządzatems, Novell i wiele innych. Drupal jest dostęp- nia treścią Drupal oraz integracja naszych funkcji obliczeń online jako moduł pozwala nam ofeny w 45 różnych językach. rować klientom rozwiązania Webshopu w znacznie niższych cenach, niż byłoby to możliwe Drupal jako szkielet w innym przypadku – mówi dyrektor zarządzaaplikacji HIFLEX Webshop HIFLEX dostarcza swój opatentowany moduł jący HIFLEX Stefan Reichhart. Administracja i projektowanie HIFLEX Webshop estymacji online jako moduł Drupala, zapewniając bezproblemową integrację ze środowiskiem obsługiwane jest przez Drupala, który pozwala

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

w łatwy sposób zarządzać stronami internetowymi zachowując profesjonalny wygląd i funkcjonalność. Poszczególne elementy układu strony można aktywować lub ukryć a wybrane pozycje można przenosić pomiędzy różnymi obszarami na stronie za pomocą metody „przeciągnij i upuść”. Drupal został również zoptymalizowany pod kątem interakcji z wyszukiwarkami, oferując szereg narzędzi służących dopasowaniu wyników wyszukiwania do zawartości witryny. „Friendly URLs” (Przyjazne Linki) i całkowite oddzielenie formy i treści przyczyni się do zapewnienia wysokiego miejsca w rankingu wszystkich czołowych wyszukiwarek.

Bestprint24.com – przykład portalu Webshop Webshop może być testowany online na www.bestprint24.com, witrynie zaprojektowanej specjalnie w celu zademonstrowania szerokiej funkcjonalności rozwiązań HIFLEX Web2Print. Portal demonstracyjny daje użytkownikom możliwość sprawdzenia, jak klient będzie mógł skonfigurować i zamówić różne produkty. Zainteresowani użytkownicy mogą wypróbować HIFLEX Webshop kiedykolwiek, gdziekolwiek i tak często, jak chcą. Więcej informacji na temat HIFLEX Webshop i jego administracji, poprzez Drupal można znaleźć na stronie: www.hiflex.com/Web2Print. t

HIFLEX Firma HIFLEX jest międzynarodowym dostawcą oprogramowania rozwijającym nowatorskie rozwiązania dla komercyjnych i technicznych procesów automatyzacji w przemyśle poligraficznym i wydawniczym. HIFLEX MIS (Management Information System) jako całkowicie kompatybilne z JDF rozwiązanie, które modeluje i wspiera wszystkie procesy biznesowe w drukarniach i wydawnictwach. Jest podzielona w obszary biznesowe: biuro, produkcja i e-biznes. HIFLEX Print Support jest bardzo wydajnym systemem opartym na technologii internetowej zapewniającym klientom poligrafii i wydawnictw wysoko rozwinięte narzędzie do bardziej efektywnego organizowania typowych zamówień. HIFLEX Webshop jest wyjątkowym, otwartym rozwiązaniem Web2Print ze zintegrowaną konfiguracją produktu i wyceną online dla typowych formatów. HIFLEX jest znany na całym świecie jako lider w dziedzinie integracji JDF. Ścisła współpraca utrzymywana jest ze wszystkimi uznanymi dostawcami maszyn i systemów w przemyśle poligraficznym i wydawniczym. Firma jest partnerem organizacji CIP4, zdobyła 15 światowych nagród CIP4 Innovation (CIPPI), a także otrzymała nagrodę PIA/GATF InterTech Technology Award w roku 2008. HIFLEX jest dostawcą oprogramowania dla przemysłu poligraficznego i wydawniczego, a HIFLEX MIS posiada certyfikat JDF nadany przez organizacje CIP4 oraz PIA/GATF. Oprogramowanie HIFLEX jest zainstalowane w 30 krajach i jest dostępne w 28 językach. Corocznie 30 proc. dochodów jest ponownie inwestowane w badania i rozwój.

vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

PROMOCJA

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Detektywi kosztów Czy dokument jest kosztem? Czy może źródłem przychodu? Każde przedsiębiorstwo nastawione na dochód działa wedle prostego równania Przychód – Koszty = Wynik Finansowy. Proste i lapidarne, a jakże często zapominane przez przedsiębiorców i personel kierowniczy w firmach. Aby maksymalizować Wynik Finansowy i móc z dumą nazwać go Zyskiem należy z jednej strony podejmować działania stymulując przychody, z drugiej oczywiście optymalizując i obniżając koszty. Spróbujmy dziś przeprowadzić policyjne śledz- Dokumenty są wszędzie i nie da się ich wyelimitwo dotyczące kosztów, w jednym wybranym ob- nować. Co gorsza powstaje ich coraz więcej, są coraz bardziej złożone i wymagają coraz większych szarze – emisji dokumentów. zasobów – ludzkich, informatycznych, miejsca oraz logistyki. Motyw? Czy można było tego

uniknąć? To jest przestępstwo ciągłe w warunkach recydywy, co więcej popełniane w stanie wyższej konieczności. Dokumentów w firmie nie da się uniknąć. Bez nich nie potwierdzimy zdarzeń gospodarczych (faktura, zamówienie, WZ, PZ, wyciąg bankowy, billing telekomunikacyjny – żeby przytoczyć niektóre). Bez dokumentów nie nawiążemy formalnego kontaktu z dostawcami, odbiorcami, partnerami czy wreszcie z instytucjami.

Teraz pytanie jak? Tu detektyw kosztów dociera do najtrudniejszego elementu zadania – w zdecydowanej większości organizacji analityka kosztowa nawet, jeśli wdrożona jest zazwyczaj ułomna. Analiza jest oczywiście pochodną metodyki księgowania i ewidencjonowania kosztów. Problemy są związane ze zbytnią agregacją poszczególnych typów kosztów, nieprawidłowym przypisaniem do zdarzeń goINFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

spodarczych bądź wręcz odwrotnie: dezagregacją kosztów poprzez rozpisanie ich na poszczególne jednostki organizacyjne, przy jednoczesnym braku możliwości agregacji tych danych w ujęciu wielowymiarowym. Często prowadzi to do zbrodni zaniedbania, pewne koszty przyjmuje się jako aksjomat: „bo bez tego firma nie będzie działała”. Przez to nie próbuje się ich redukować – czy poprzez zmianę procesu, innowację, czy działania obniżające koszty nabycia.

Kosztowe odciski palców i DNA w emisji dokumentów Ile Wasza firma drukuje w ciągu roku, gdzie, jakich dokumentów, na jakich urządzeniach? Ha, no właśnie. Praktycznie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na te pytania. Dlaczego? Ot właśnie praktyka budżetowo-kosztowa. Zacznijmy od najbardziej widocznego elementu procesu – od drukowania; zakupy (budżet) urządzeń drukujących to często domena działu IT (bo drukuje się z komputera), zakupy kopiarek to oczywiście dział administracji. Papier do obu typów urządzeń pewnie kupi administracja, tonery różnie. A koperty? Inne dodatki do małej poligrafii? Znaczki pocztowe? Koszty utrzymania i serwisu urządzeń? Czy ktokolwiek policzy koszt prądu? No i wreszcie koszt powierzchni biurowej, na której stoi drukarka? No właśnie. Koszty alokowane, albo w budżetach kilku działów merytorycznych, albo proporcjonalnie dystrybuowane do budżetów wszystkich jednostek organizacyjnych. Na koszty trzeba patrzeć procesowo – gdzie i na jakim etapie procesu powstają koszty, jakie są ich składowe? Mając te dane można myśleć o optymalizacji tego kosztowego składnika równania biznesu.

Gdzie kryje się to siedlisko występku? Trzeba zacząć od definicji procesów biznesowych niezależnie czy są one formalnie opisane, czy „po prostu tak robimy”. Trzeba wiedzieć gdzie i jak emitujemy dokumenty, jak je potem przetwarzamy w dalszych procesach wewnątrz organizacji i poza nią. vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

Jacek Kruciński

przez większość profesjonalnego życia był związany z drukarkami i systemami do zarządzania emisją dokumentów pracując jako product manager zajmujący się sprzedażą drukarek firmie dystrybucyjnej California Computer, następnie jako sales manager Działu Systemów Drukujących w IBM, wreszcie jako country manager Infoprint Solutions Company. Zmotywowany tymi doświadczeniami założył firmę Plinos.com PaperLess Input and Output Solutions, której wyłączną domeną działania jest dostarczanie klientom oprogramowania i usług profesjonalnych powalających ograniczyć koszty związane z emisją dokumentów w firmach i organizacjach.

W zależności od skali organizacji i potrzeb można przeprowadzić samoleczenie metodą zdroworozsądkową. Czy ten dokument, na tym etapie procesu jest konieczny? Jeżeli tak, to czy może być prostszy? Czy dane, które są w nim umieszczane nie są redundantne w stosunku do już dostępnych itd. Prosty ale jak drażliwy przykład ze sfery administracji publicznej – każdy z Polaków ma numer PESEL – dla przypomnienia – jest to Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności, to dlaczego na każdym formularzu w ZUS, Urzędzie Skarbowym, Miasta, Gminy, Powiatowym itd. muszę podawać datę i miejsce urodzenia, imiona rodziców, miejsce zamieszkania numer dowodu osobistego itd.? Tak samo trzeba myśleć procesowo w firmie. Oczywiście samoleczenie może nie wystarczyć – trzymają nas nawyki, lenistwo, spychologia. Wtedy trzeba skorzystać z zewnętrznych v zasobów – konsultantów.

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA Jak już wiemy kto, jaki i kiedy emituje dokument należy się przyjrzeć kosztom związanym z projektowaniem zawartości i wyglądu dokumentów. Właśnie. Skąd się biorą dokumenty? 3 opracowanie ad hoc – wtedy źródłem jest aplikacja biurowa, czy program poczty elektronicznej w powiązaniu z pracą merytoryczną; 3 dokumenty standaryzowane – formularze; 3 Dokumenty procesowe – zazwyczaj system ERP lub inny sterujący procesem; 3 Dokumenty transakcyjne – system finansowo-księgowy, ERP, system bankowy, system bilingowy. Koszty tkwią więc również w każdym z tych systemów bądź w kosztach personelu. Według niektórych źródeł w kosztach wdrożenia systemów informatycznych nawet do 30 proc. kosztów związanych jest z projektowaniem zawartości, wyglądu i sposobu emisji dokumentów (tj. czy mają być wydrukowane, czy mają powstać w wersji elektronicznej, czy może w obu i jak mają być dystrybuowane a potem przetwarzane). Później trzeba pamiętać o cyklu życia systemu informatycznego i zmieniających się wymaganiach biznesowych. Czy sytuacja, w której do każdej zmiany na fakturze (np. wprowadzenie euro, nowych danych firmy, nie mówiąc o innej wersji językowej) trzeba wdrożyć proces zarządzania zmianą trwający do kilkunastu miesięcy nie wydaje się znajoma? Przecież trzeba napisać wymagania funkcjonalne, zatwierdzić je w obiegu w kilku działach, uruchomić proces zakupowy, zakontraktować dostawcę usług i czekać na wynik. A jak to jeszcze pomnożymy przez ilość systemów informatycznych działających w firmie (od kilku do kilkuset), to otwiera się worek bez dna. I to negatywnie działający na dwie składowe równania biznesu – zwiększa koszty i spowalnia działania stymulujące popyt. Im dalej w las tym więcej drzew. Coraz więcej śladów, ale coraz trudniej znaleźć wśród nich właściwy trop.

Na początek – zamiast formularzy wprowadźmy e-formularze. Po co pracowicie przepisywać dane z kartki do systemu (jakiegokolwiek) jeżeli można je od razu wprowadzić cyfrowo? Bardzo często w procesie samoobsługowym – eliminującym dodatkowe zasoby z naszej strony. Taki eformularz może być też wydrukowany i podpisany jeżeli wymaga tego opis procesu, bądź przepisy prawa, ale cały czas może zasilać nasze systemy danymi w postaci elektronicznej. Bity i bajty są stuprocentowo ekologiczne – nie trzeba na nie wycinki lasów. Potem – zamiast w każdym systemie na twardo programować wygląd i zasady przetwarzania dokumentów – należy przemyśleć wdrożenie systemu, który będzie tworzył dokumenty i zarządzał ich wyglądem i zasadami dystrybucji poza systemami merytorycznymi. Pozwoli nam to stworzyć jeden System Zarządzania Emisją (OMS – Output Management System), który w zunifikowany sposób będzie działał dla wszystkich systemów IT, w których powstają dokumenty (włącznie z aplikacjami biurowymi). Jest to zgodne z postulatem Architektury Zorientowanej na Usługi (SOA – Services Oriented Architecure). W dalszym etapie zastanówmy się czy w jakimkolwiek elemencie procesu trzeba dokument drukować? Czy może on żyć w systemie obiegu dokumentów lub poczcie elektronicznej? – Bardzo często tak. Może poza praktykami drukowania emaili „na podkładkę”… Ale wtedy od razu zwolnijmy dział IT, bo nie mamy zaufania do systemu archiwizacji poczty, bądź systemu backupu danych. Na koniec wróćmy do najbardziej widocznej części – wydruku dokumentu na papierze. Czy drukujemy na optymalnych urządzeniach (wydajność, jakość, koszty)? Czy nie angażujemy pracowników w zbędne, ręczne procesy (kopertowanie, konfekcjonowanie, ewidencja). I wreszcie, czy powinniśmy to drukować u siebie, czy może zlecić to wyspecjalizowanej firmie outsourcingowej?

Czy nie ma wyjścia z matni? A czy dokument może być źródłem przychodu? Oczywiście, że jest. Wymaga jednak świadomego podejścia do kosztów i włączenia analitycznego my- Oczywiście, ale to już temat na osobny artykuł. ślenia na każdym etapie cyklu życia dokumentu Jacek Kruciński, (szerzej: sprawy, zlecenia bądź procesu). dyrektor generalny Plinos.com

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Szansa na dochód i nowe usługi KBA Complete powstało z myślą o oferowaniu kompetentnego wsparcia dla firm poligraficznych poszukujących rozwiązań optymalizujących ich procesy biznesowe. Najważniejszym celem dla każdej drukarni jest bowiem maksymalizacja wartości produkcji i wygenerowanie mierzalnej przewagi konkurencyjnej na niezwykle wymagającym rynku poligraficznym.

iektórzy, mniej zorientowani drukarze mogą czasami odmawiać wdrożenia systemu Web2Print widząc w nim zagrożenie dla swojej egzystencji, jednak w rzeczywistości oferuje on szereg obiecujących rozwiązań, które pozwolą zwrócić uwagę i związać ze sobą potencjalnych klientów poprzez uproszczenie procedury zlecania, przy jednoczesnej optymalizacji i standaryzacji procesów zachodzących w ich firmach. Sam proces drukowania stanowi tylko około 25 proc. całego czasu potrzebnego na realizację typowego zlecenia. Oznacza to, że należy tak dalece jak to możliwe zautomatyzować wiele peryferyjnych i związanych z drukiem procesów, jeśli chcemy osiągnąć takie cele jak: większa wydajność, redukcja kosztów czy wyższe zyski. Zamierzony efekt można uzyskać tylko wówczas, gdy w procesy biznesowe zostaną aktywnie włączeni klienci i dostawcy firmy poligraficznej. System Web2Print oferuje znaczący potencjał dla przyszłego sukcesu drukarni dzięki szybszej realizacji zleceń czy zwiększonej wydajności maszyn. Zachowania zleceniodawców w zakresie składanych zleceń przechodzą obecnie zauważalne zmiany. Podobnie jak to ma miejsce od dłuższego czasu w przypadku płyt CD i książek, gdzie znaczący dostawcy usług internetowych odnotowują stale wyższe przychody, coraz więcej standardowych wyrobów poligraficznych też jest dziś zamawianych w trybie online. Drukarnie ignorujące ten proces muszą się liczyć ze spadającymi nakładami oraz rosnącą presją cenową ze strony klientów.

Z drugiej strony firmy, które zwrócą uwagą na ten segment rynku, mają szansę wykorzystać przewagę w postaci standaryzowanych procesów i niższych kosztów administracyjnych. Zwłaszcza, że liczne i niezbędne czynności organizacyjne, takie jak kalkulacja pracy, komunikacja i obróbka danych już teraz są wykonywane przez klienta w czasie składania zamówienia za pośrednictwem interfejsu internetowego. Poza optymalizacją procesów wewnętrznych i zewnętrznych istnieje szereg dodatkowych korzyści uzyskiwanych poprzez zastosowanie systemów Web2Print będących rezultatem współpracy firm KBA i HIFLEX. Są wśród nich raporty nt. jakości produkcji oraz aktualizowane na bieżąco informacje o całym procesie produkcyjnym, jak też możliwość zintegrowania kontroli maszyn drukujących z systemami MIS. Web2Print jest trendem, którego nie da się powstrzymać. Chociaż początkowo był postrzegany wyłącznie jako model biznesowy dla drukarń cyfrowych, dziś jest z powodzeniem stosowany przez małe, średnie i duże firmy poligraficzne z różnych segmentów rynkowych.

Oszczędności kosztów Podstawowe założenie systemu Web2Print w odniesieniu do rynku B2B obejmuje pierwszy krok ze strony klienta, który składa zlecenia bazując na wcześniej zdefiniowanym szablonie, wprowadzając dane i informacje o drukowanych dokumentach. Drukarnia musi więc zadbać o: przygotowanie i obsługę szablonów, stworzenie

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

i sprawdzenie danych zlecenia, stworzenie etykiety pracy (job ticket), zintegrowanie z produkcyjnym systemem workflow oraz kompleksowe zarządzanie procesem zamówienia. Poza uzyskiwaną redukcją kosztów i oszczędnościami czasowymi dla klienta i drukarza, Web2Print oferuje również m.in. gwarancję zgodności druków z wcześniej określonymi wytycznymi korporacyjnymi, co jest szczególnie istotne w przypadku dużych firm. Gwarancja niezawodności jest kluczowym czynnikiem przy tego typu projektach, stąd coraz częściej kończą się one podpisaniem umowy o stałej współpracy. System Web2Print jest ponadto idealnym kanałem komunikacyjnym przy produkcji zamawianych „na życzenie” materiałów marketingowych i reklamowych, dokumentów biznesowych, raportów, materiałów konferencyjnych; jest też rozwiązaniem systemowym dla użytkowników końcowych. Web2Print sprawdza się też przy dużych projektach obejmujących produkcję poligraficzną, reklamę, logistykę i zarządzanie stanami magazynowymi. Zleceniodawcy coraz bardziej liczą na możliwości oferowane przez internet i jego zastosowanie w produkcji poligraficznej. Należy to rozumieć jako szansę na wygenerowanie odpowiedniego dochodu oraz rozszerzenie indywidualnych kompetencji drukarni poprzez zaoferowanie dodatkowych usług. System Web2Print w dłuższej perspektywie jest w stanie zapewnić oszczędności kosztowe. Gdy już zostanie wdrożony, funkcjonuje niemal bez interwencji. Współpracujące ze sobą automatyczne i standaryzowane procesy stanowią fundament dla wysokiej niezawodności produkcji i zminimalizowania liczby błędów.

Nowy potencjał Technologie Web2Print są kluczem do wcześniej niewykorzystanego potencjału biznesowego wielu firm. Sklepy internetowe są idealnym narzędziem dla każdej firmy poligraficznej chcącej uczestniczyć w błyskawicznie rozwijającym się rynku zakupów online. Drukarnia ma możliwość stosowania otwartych i zamkniętych systemy zakupów sieciowych stworzonych wspólnie przez KBA i HIFLEX. vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

Otwarty sklep internetowy pozwala nowym klientom na sprawdzenie – bez wymaganej rejestracji – jak prosta może być samodzielna konfiguracja produktu. Dzięki temu mogą oni, pozostając anonimowymi, zapoznać się z działaniem całego systemu. Produkt poligraficzny jest konfigurowany poprzez określenie jego charakterystycznych parametrów (liczby stron, kolorystyki, rodzaju papieru, obróbki końcowej, opcji uszlachetniania). Odpowiednie funkcje weryfikacji danych wykluczają niezgodne ze sobą kombinacje już w czasie konfiguracji procesu, zaś niezbędne etapy procesów są automatycznie dodawane. Definiowane produkty mogą składać się z kilku części, np. okładki i wkładów. To oznacza niemal nieskończony zakres kombinacji. Jednak nawet przy bardzo rozbudowanym projekcie drukarnia może zarządzać jedynie ograniczoną liczbą osobnych pozycji: z 20 indywidualnych elementów może powstać ponad 1000 różnych produktów finalnych. Zmiany wpływające na poszczególne parametry (np. nowa cena w przypadku szczególnego rodzaju podłoża) są aktualizowane tylko jeden raz, a następnie wprowadzane we wszystkich związanych z nimi produktach. Wprowadzane ceny są pokazywane natychmiast w odniesieniu do różnych ilości zamówień. Potencjalny klient może wówczas ściągnąć formularz zamówienia w formacie PDF zawierający pełną specyfikację produktu, uzyskując bezpośrednią informację zawierającą ostateczny deadline na przyjęcie zlecenia oraz zaplanowany termin dostawy. Formę wysyłki można wybrać indywidualnie bazując na określonym nakładzie bądź wadze produktów. Po rejestracji, klient może złożyć zamówienie wybierając odpowiadający mu sposób płatności, np. przy użyciu karty kredytowej. Faktura jest generowana automatycznie w postaci pliku PDF i wysyłana do klienta e-mailem. Zamknięte sklepy internetowe z kolei używają przypisanych użytkownikowi danych logowania gwarantując klientom i/lub dostawcom dostęp do indywidualnie skonfigurowanej części stron internetowych drukarni. Możliwe działania oferowane w tej wydzielonej części to m.in.: zamówienie dostosowanych do potrzeb klienta produktów, śledzenie realizacji zamówienia, zamawianie v

PROMOCJA

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA magazynowanych wyrobów, personalizacja, specyficzna dla zamówienia komunikacja danych oraz realizacja zamówień na produkcję. Kolejny etap procesu jest podobny w przypadku sklepów otwartych i zamkniętych: przesłanie danych zlecenia do firmy poligraficznej. Dane są natychmiast przetwarzane przez narzędzie wstępnie weryfikujące ich poprawność (preflight), zaś klient otrzymuje bezpośrednie powiadomienie czy przesłane pliki nadają się do druku. System Web2Print może również obsłużyć proces zatwierdzania zlecenia wykorzystując technologię soft proofingu. Co więcej, połączenie sklepów zamkniętych i otwartych pozwala zarejestrowanym klientom na definiowanie produktów przy użyciu narzędzia do konfigurowania zleceń, a jednocześnie na zamawianie standardowych produktów zawierających detale specyficzne dla danego klienta.

Wartość dodana Drukarnia Walter Grieger Offsetdruck, będąca użytkownikiem maszyn KBA, stosuje stworzone przez HIFLEX rozwiązania z dziedziny e-biznesu już od wielu lat. Jej dyrektor zarządzający Wilhelm Driessen jest szczególnie dumny z wartości dodanej, jaką dzięki temu firma może zaoferować swoim klientom. Podstawę owej wartości stanowią oszczędności czasowe uzyskiwane w całym łańcuchu procesów, który automatyzuje niezbędne działania zgodnie z wcześniej zdefiniowanymi założeniami. Klienci drukarni Grieger mają np. możliwość zamawiania wizytówek i innych materiałów biurowych z cyfrowym nadrukiem i/lub specjalnym tłoczeniem. Będący do ich dyspozycji link prowadzi bezpośrednio do strony z zamówieniem znajdującej się na serwerze drukarni. Tam klient może przejrzeć produkty aktualnie oferowane jego firmie: wizytówki, certyfikaty, papiery firmowe itd. Może wybierać spośród przypisanych im szablonów, a następnie wprowadzić tekst wykorzystując dedykowane pole. Po sprawdzeniu i jeśli zachodzi taka potrzeba, korekcie wprowadzonych danych, klient określa wymagany nakład zlecenia. Potem następuje właściwy proces zamówienia: generowany jest gotowy do druku plik PDF, a produkt może zostać wysłany do maszyny. Co więcej,

w razie konieczności Grieger może zaproponować narzędzia do kontroli i korekty zintegrowane z procesem zatwierdzania pracy. System umożliwia zastosowanie praktycznie nieograniczonej liczby wariantów indywidualnego definiowania i jednocześnie upraszczania całego procesu zakupu usługi poligraficznej, zwłaszcza w odniesieniu do standardowych produktów drukowanych. Bardzo ciekawym jest rozwiązanie przyjęte przez drukarnię Grieger dla innego z klientów – firmy TerraTec. Grieger świadczy dla niej nie tylko usługi drukowania, ale też wykańczania i logistyki gotowych wyrobów oraz kompleksowej obsługi w zakresie fulfillment, czyli prowadzenie w imieniu klienta programów lojalnościowych, akcji promocyjnych i sprzedaży bezpośredniej – od polecenia wysyłki do obsługi zwrotów. Pierwszym krokiem tej usługi jest wyprodukowanie wszystkich wyrobów, kolejnymi – logistyka i zarządzanie stanami magazynowymi, aż po pakowanie finalnego produktu. Wszystkie procesy w systemach zakupu i logistyki są inicjowane poprzez aplikację sieciową, a następnie przebiegają w sposób automatyczny. Firma TerraTec otrzymuje dokładny podgląd aktualnych stanów magazynowych oraz związanych z danym produktem zmian w magazynie drukarni Grieger znajdującym się w Viersen/Dülken. Jednocześnie może użyć funkcji śledzenia zlecenia, by obserwować status każdej generowanej transakcji, potwierdzonej i zainicjowanej w systemie. Menedżer produktu w firmie TerraTec jest odpowiedzialny za przygotowanie tzw. „listy części” i zakup wszystkich związanych ze zleceniem komponentów sprzętowych (np. właściwego produktu, w tym wszystkich kabli i łączników). Po złożeniu zamówienia, znajdujące się na „liście części” pozycje związane z drukowaniem i pakowaniem (m.in. opakowania, instrukcje obsługi, karty gwarancyjne) są produkowane i udostępniane przez firmę Grieger. Można powiedzieć, że tego typu usługa jest prawdziwym „przebojem” e-biznesowego modelu i może stanowić, podobnie jak całość oferowanych rozwiązań, przyczynek do poważnego przemyślenia swych planów biznesowych również przez nasze rodzime drukarnie. materiały KBA

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Agencja reklamowa i drukarnia w jednym Początki lat 90. to żywiołowy rozwój poligrafii. Jak grzyby po deszczu powstawały drukarnie, agencje reklamowe. Niewiele z nich przetrwało. Zaskakiwane przez fale kryzysów, nie umiejące się na czas przystosować do zmieniającego się świata, topiące całe nadzieje w nietrafionych inwestycjach, nie mające szczęścia do zarządzających padały jak muchy.

e, które przetrwały nie tylko szczęściu to zawdzięczają. Początki radomskiej Grupy KK sięgają początku lat 90. Założona w 1992 roku agencja od początku swojej działalności stawiała na profesjonalną obsługę i jakość ofero-

Tomasz Kochanowski

Jacek Kochanowski

wanych usług, w ślad za rozwijającym się rynkiem starała się poszerzać ofertę, co wymagało wciąż nowych inwestycji. Na szczęście dla firmy plany nie okazały się jedynie mrzonką. Bracia Tomasz i Jacek Kochanowscy, współwłaściciele Grupy KK, stąpali pewnie po ziemi. Potrafili przy tym na czas dostrzec zachodzące zmiany i przystosować do nich firmę. Od samego początku domeną ich były artykuły reklamowe. Opracowywali projekty i pośredniczyli w druku. Stopniowo coraz więcej prac wykonywali we własnym zakresie. Wreszcie w 2004 roku postanowili przeprowadzić poważną inwestycję. Rozwój internetu sprawił, że pośrednictwo w druku przestało mieć rację bytu. Coraz więcej drukarni posiadało park maszynowy na najwyższym światowym poziomie i mogło zaoferować swym klientom doskonałą porównywalną jakość. W konkurencyjnej rywalizacji na pierwszy plan wysunęła się cena. Również klienci braci Kochanowskich zaczęli pod tym względem stawać się coraz bardziej wymagający. W końcu, wykorzystując internet, zamówienia można było składać w odległych drukarniach, które prowadziły

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Speedmaster CD 74

coraz bardziej aktywną akcję promocyjną wy- oprawy, jak klejenie i szycie oraz sztancowanie, falcowanie, wycinanie registrów i foliowanie korzystującą wszelkie możliwe kanały. Właściciele Grupy KK uznali, że jedynym roz- z możliwością kalandrowania. Mają również wiązaniem by uniknąć niepotrzebnych kosztów jest w swym portfolio drobne gadżety, tablice reklaotworzenie własnej drukarni. Tylko to pozwalało za- mowe, tablice informacyjne, reklamy na pojazgwarantować konkurencyjną cenowo jakość. Jak dach, banery, flagi, transparenty, oklejanie witryn. sami przyznali mieli dylemat. Na rynku było w tym czasie doWłaściciele Grupy KK uznali, że jedynym stępnych wiele różniących się ceną rozwiązań. Uznali jednak, rozwiązaniem by uniknąć niepotrzebnych że jakość jest najważniejsza kosztów jest otworzenie własnej drukarni. i postawili na najlepszą, choć Tak kompleksowa oferta wymaga posiadania oczywiście nie najtańszą maszynę – pięciokoloodpowiedniego parku maszynowego. Poza rowy Heidelberg Speedmaster CD 74. Wszystkie przeprowadzone inwestycje unieza- Speedmasterem CD 74 wraz z urządzeniami peleżniały coraz bardziej Grupę od kooperantów ryferyjnymi firma dysponuje ploterami, foliarką, zwiększając jednocześnie ofertę. Konsekwentnie naświetlarką tamponiarką i urządzeniami do sidziałają cały czas na rynku wyrobów reklamowych. todruku. To oczywiście daje jedynie możliwości obsługi Ważną częścią ich pracy pozostaje projektowanie. Do tego dochodzi różnorodna działalność poli- klienta. Dlatego coraz bardziej liczącym się dziagraficzna. Oprócz samego druku katalogów, pla- łem jest marketing, który wykorzystując własnych katów, czy kalendarzy zapewniają różne formy handlowców, internet oraz inne formy dotarcia do v vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

PROMOCJA

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA klientów stara się pozyskać maksymalną ilość atrakcyjnych zleceń. Bracia Kochanowscy podkreślają: – Agencję reklamową rozbudowaliśmy o bardzo nowoczesną drukarnię offsetową i tak stworzyliśmy Grupę KK – Agencję reklamową i drukarnię – model idealny, który zapewnia kreatywność, kompleksowość usług, odpowiedzialność w jednym ręku, rozeznanie w technologii, elastyczność na różnorodne zapotrzebowania klienta – zapewniając bardzo atrakcyjne ceny i możliwość śledzenia produkcji na każdym etapie. Zapewniają także swoich klientów: – Tworzymy nowoczesne przedsiębiorstwo, które bez pośredników generujących dodatkowe koszty, może w pełni sprostać wymaganiom stawianym przez klientów. Jesteśmy pewni, że ma to kluczowe znaczenie dla naszej konkurencyjności, która dzisiaj sprowadza się do ceny i terminu, bo takie war-

tości jak jakość, miły klimat i fachowy personel to dla nas standard. To wszystko zobowiązuje. Dlatego też w ubiegłym roku Tomasz i Jacek Kochanowscy zdecydowali się na kolejną ważną inwestycję. Dalsze istnienie na konkurencyjnym rynku wymagało wprowadzenia profesjonalnego systemu zarządzania. Zdecydowali, że będzie to system kompleksowego zarządzania informacją Prinect Prinance Heidelberga. Umożliwia on z jednej stron pracę z klientem zaś z drugiej sterowanie produkcją. W systemie Prinect Prinance, wprowadzana i przetwarzana jest informacja dotycząca założeń produkcyjnych, parametrów technicznych gotowego wyrobu, wymaganych przez klienta, jak również wszelkich innych danych technologicznych, które można przewidzieć już na etapie planowania produkcji.

Główne funkcje Prinect Estymacja: 3 ponad 35 różnych metod dla optymalnej estymacji prac do druku arkuszowego, zwojowego, cyfrowego oraz druku opakowań; 3 uwzględnione ponad 100 współczynników istotnych dla przebiegu pracy; 3 szczegółowy plan produkcyjny, zapobiegający błędnym i kosztownym czynnościom; 3 łatwe wprowadzanie danych: system narzuca logiczną sekwencję wprowadzania danych związanych z pracą; 3 automatyczny dostęp do cen papieru; 3 kontrola wiarygodności; 3 łatwe kopiowanie danych do alternatywnych kalkulacji. Oferty: 3 formularze dostosowane do firmy; 3 adaptacja znaków firmowych.

Karta technologiczna (job ticket): 3 zawiera dane operacyjne; 3 przejrzysta lista operacji. Fakturowanie: 3 interfejs do systemów księgowych; 3 wstawia dane z opisu pracy. Zarządzanie Relacjami z Klientem: 3 szybka informacja dla klienta; 3 udostępnione dane klienta. Gospodarka Materiałowa: 3 zarządzanie magazynami; 3 zintegrowane moduły zamówień. Kalkulacja kosztów (postprodukcyjna): 3 śledzenie bieżących kosztów prac na podstawie aktualnych informacji.

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Jedno ze stanowisk Prinect

System pozwala na integrację i optymalizację procesów produkcyjnych w drukarni; od zarządzania do produkcji, od prepressu aż po obróbkę introligatorską. Optymalna współpraca poszczególnych komponentów Prinect prowadzi do podwyższenia efektywności przebiegu procesów produkcyjnych, daje większą przejrzystość

vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

procesów, a tym samym przyczynia się do przyspieszenia przepływu zleceń. Tym sposobem Prinect umożliwia racjonalizację i optymalizację potencjału przedsiębiorstwa, podniesienie jego wydajności, a przede wszystkim daje możliwość podwyższenia zysków. t

PROMOCJA

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Jak było i jak będzie? Rynek systemów zarządzania przechodzi zmiany. Drukarnie wybierając oprogramowanie baczniej przyglądają się innym czynnikom, niż – jak to miało miejsce jeszcze niedawno – głównie cenie. O swoich wrażeniach na temat aktualnych trendów opowiada Bogusław Lichoński z Media Center. Ubiegły rok zaliczamy do bardzo udanych i bardzo pracowitych. W pewnym momencie prowadziliśmy wspólnie z naszymi klientami siedem projektów wdrożeniowych równocześnie. Pozyskaliśmy także czterech nowych klientów, którzy jako jedni z pierwszych na świecie zaczęli wykorzystywać najnowszą funkcjonalność wersji 12. systemu Graphisoft MIS. Obserwujemy więc rosnące zainteresowanie systemami, które oferujemy oraz zaufanie jakim zaczęły obdarzać nas polskie drukarnie. Globalny kryzys, który trwa już od roku nie jest więc dla nas specjalnie odczuwalny, jednak zauważyliśmy większą ostrożność właścicieli drukarń przy podejmowaniu decyzji o wyborze systemu do wdrożenia. Ma to też dla nas pozytywny skutek, gdyż osoby decyzyjne dłużej przyglądając się naszemu systemowi podczas prezentacji, doceniają jego funkcjonalność i nie kierują się tylko kryterium cenowym, co dominowało w poprzednich latach. Bardzo cieszą nas także dwa pierwsze w Polsce projekty integracyjne z maszynami manroland oraz KBA przy wykorzystaniu technologii JDF. Współpraca trójstronna między drukarnią, dostawcą maszyny drukującej oraz naszą firmą była bardzo ciekawa i owocna. Przedstawiciele obu korporacji: manroland i KBA potwierdzili, że są to pierwsze tego typu instalacje w Polsce, a pierwszymi klientami są krakowskie drukarnie Mellow i Drukarnia Narodowa. Obie drukarnie planują dalsze inwestycje w technologię JDF – w najbliższym czasie w zakresie prepressu, zaś w późniejszym w zakresie kolejnych maszyn drukujących i introliga-

torskich. Inni nasi klienci także są zainteresowani technologią JDF, więc z całą pewnością integracje poprzez konektory JDF będą coraz bardziej popularne w naszym kraju. W roku 2009 udało nam się także przekonać naszych klientów o wartości systemu analitycznego Spinaker, który stanowi bazę wiedzy dla zarządu firmy. Spinaker umożliwił nam dostosowanie potrzeb klientów w zakresie specyficznych raportów np. raportu realizującego program prowizyjny dla handlowców oraz integracje danych frekwencyjnych pobieranych z systemu Graphisoft oraz systemu typu RCP (Rejestracja Czasu Pracy). Bardzo modny ostatnio temat Web-to-Print także jest w obszarze rosnących zainteresowań naszych klientów, ale nie chodzi tu nawet o wielki system transakcyjny, lecz bardziej o usprawnienie i automatyzację kontaktu klienta drukarni z działem prepressu drukarni. Naszym zdaniem znakomicie do tego zadania nadaje się najnowsza wersja systemu PuzzleFlow Factory. Za stosunkowo niewielką cenę drukarnia oszczędza mnóstwo czasu, eliminuje błędy plików PDF i wiąże ze sobą klientów, którzy w wygodny sposób mogą sprawdzać pliki PDF, wysyłać je na serwer drukarni i akceptować prace do druku. Już w bieżącym roku planujemy także udostępnić naszym klientom panel kalkulacyjny przez internet, działający w oparciu o silnik kalkulacyjny systemu Graphisoft – oba systemy jako aplikacje internetowe są łatwe do integracji i w pełni komplementarne. Bogusław Lichoński INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

NOWA WERSJA

GRAPHISOFT Integrale 12.0 Firma Media Center, jako wyłączny dystrybutor Rhapso (producenta oprogramowania dla poligrafii), wprowadziła na polski rynek kolejną wersję kompleksowego systemu zarządzania drukarnią Graphisoft Integrale MIS 12.0. Obecnie wersja ta funkcjonuje już w kilku polskich przedsiębiorstwach, m.in. w: Drukarni Narodowej, Mellow, Drukarni im. A. Półtawskiego, Przedsiębiorstwie Poligraficznym Ragus, czy Wojskowej Drukarni w Łodzi.

ystem wzbogacony został o wiele zupełnie nowych funkcji i rozszerzeń. Na szczególną uwagę zasługuje wprowadzenie definicji maszyn cyfrowych i wielkoformatowych. W praktyce oznacza to, że system

stanie się dostępny także dla firm stosujących nowe techniki druku. Znacznie wzrosły możliwości planowania produkcji, Graphisoft został wzbogacony o dodatkowy, alternatywny wobec dotychczasowego, moduł

PEFC oraz FSC to najbardziej znane Moduł planowania produkcji EmaPlan został zaprojektowany rodzaje certyfikatów, które są przy- w technologii Flash znawane wyrobom z drewna i papieru.

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

planowania produkcji EmaPlan, który utworzony został w technologii Flash i jest dostępny jako aplikacja webowa w przeglądarce internetowej. Zasadniczą różnicą jest wprowadzenie nowej funkcjonalności automatycznej optymalizacji planu produkcji oraz automatyczne przesuwania całego planu produkcji po przesunięciu dowolnego zadania. W wersji 12.0 rozbudowano m.in. funkcjonalności obejmujące zarządzanie i definicje farb (możliwość przypisania różnych rodzajów farb konkretnej maszynie lub grupie maszyn) oraz zarządzanie podłożami (możliwość przypisania konkretnego podłoża maszynie bądź grupie maszyn ze względu na rodzaj druku: cyfrowy, wielkoformatowy, itd). Rozbudowano definicję podłoży, wprowadzając parametr wolumenu, co w praktyce pozwala na jeszcze bardziej precyzyjne wyliczanie np. grubości grzbietu książki. W nowej wersji pojawił się także mechanizm pozwalający na definiowanie cenników i przypisywanie ich konkretnym klientom. Jest to przydatne kiedy np. duży klient korporacyjny oczekuje druku ulotki w tej samej cenie przez cały czas trwania umowy. Producent systemu w pełni popiera ideę zrównoważonej gospodarki leśnej. Dlatego w nowej wersji systemu wprowadzono możliwość definiowania certyfikatów papierów vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

PEFC, FSC i innych. PEFC oraz FSC są najbardziej znanymi rodzajami certyfikatów, które są przyznawane wyrobom z drewna i papieru. Kosztorysanci drukarni mają możliwość wykonywania kalkulacji tylko dla papierów certyfikowanych. Mogą też dokonywać prezentacji certyfikatów w ofertach dla swoich klientów oraz wprowadzać stosowne informacje nt. certyfikatów do magazynu. Dodatkowe informacje można znaleźć w serwisach internetowych www.printware.pl oraz www.rhapso.com

PROMOCJA

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Nowe wcielenie Zarówno w czasie trudnym dla przedsiębiorstw, jak i wtedy, gdy dobra koniunktura napędza spływające do drukarni zlecenia, wygrywa ten, kto szybciej reaguje na zmieniającą się rzeczywistość, kto ma lepszą organizację pracy, precyzyjniej określa jej koszty i potrafi w odpowiedni sposób dostroić firmę do warunków, w jakich przychodzi jej działać.

ażną rolę w każdej chcącej działać dynamicznie firmie odgrywa odpowiedni system informatyczny, służący przede wszystkim wspomaganiu codziennej pracy osobom zaangażowanym w realizację procesów biznesowych, jak również kadrze zarządzającej, do wnikliwej analizy i podejmowania decyzji o zmianach. Systemem, który dobrze potrafi spełniać taką rolę jest system DRUID.2010. To znany już na rynku i doceniany przez użytkowników system, który otrzymał nowe wcielenie. Nowoczesny pod każdym względem, spełnia oczekiwania każdej średniej i małej drukarni. Dopracowane kalkulacje pozwalają dokładnie określić koszty wszelkich operacji (system pozwala na definiowanie własnych operacji). System marż i rabatów daje handlowcom możliwości negocjacji z klientem w granicach ich uprawnień. Oferty wysyłane wprost z systemu trafiają niezawodnie na biurko kontrahenta. Rezerwacje papieru i zamówienia pod aktualne potrzeby pozwalają mieć pewność, że wszystko podczas realizacji zlecenia będzie przebiegać zgodnie z planem, określonym wcześniej przez szefa produkcji. Monitorowanie stanowisk pracy przy pomocy czytników kodów kreskowych ze zminimalizowaną obsługą, pozwala na bieżąco określać stan produkcji, bez wychodzenia z biura. Całość uzupełniają precyzyjne raporty z systemu, pozwalające na analizę przychodów i kosztów, by dostrajać firmę do zmian zachodzących na rynku. Zyski z wdrożenia systemu kompleksowego, oferującego zarówno funkcje zarządzania, jak i kontroli obiegu dokumentów, obsługi klienta, monitorowania produkcji mogą być bardziej i mniej oczywiste. Czasami nie jest prosto część z nich zdefiniować. Oczywistym jest to, że czas poświęcany na kalkulacje i tworzenie różnego rodzaju dokumen-

tów związanych ze zleceniem skraca się wielokrotnie, co jest łatwo przeliczalne na odpowiednie kwoty. Niewątpliwie DRUID.2010 porządkuje procesy w kilka określonych, definiowalnych ścieżek – od kalkulacji do dostawy, co pozwala dobrze współpracować z klientem, unikać pomyłek i mieć zawsze gotowy plan działania – tego nie sposób precyzyjnie przeliczyć na pieniądze, natomiast każdy czuje, że wszystkie te rzeczy stanowią wartość same w sobie – każda drukarnia zdefiniuje to zapewne inaczej, zależnie od specyfiki swojego działania. Obserwowanie trendów, analizowanie zrealizowanych i niezrealizowanych zleceń pozwala zaś na podejmowanie decyzji. Im szybciej podjęte i im trafniejsze – tym pewniej przełoży się to na sukces przedsiębiorstwa. Jeśli dołożyć do tego łatwą rozliczalność pracowników (handlowców, ogólnie pojętego „biura” oraz pracowników hali maszyn) i możliwość wpływania na wydajność poprzez odpowiednie motywowanie, pojawia się nam całkiem pokaźny pakiet korzyści. System taki jak DRUID.2010, to mocne narzędzie w rękach przedsiębiorcy i kadry zarządzającej. Intuicyjność wszelkich ustawień w systemie pozwala na samodzielne wdrożenie w kilka godzin podstawowej wersji systemu tam, gdzie nie są potrzebne rozbudowane funkcje monitorowania produkcji. DRUID.2010 rozwija się razem z drukarnią i jej potrzebami – wystarczy po prostu doinstalować kolejne moduły, a zespół wdrożeniowy może właściwie skonfigurować oprogramowanie tam, gdzie wielostanowiskowa, równoczesna praca to norma. Kilka lat cennych doświadczeń na rynku polskim i zagranicznych pozwoliło stworzyć system dobrze dopasowany do rytmu pracy w drukarni. Gdy liczą się koszty druku i właściwa organizacja pracy, DRUID.2010 jest doskonałym narzędziem do osiągnięcia celu. więcej na www.neosystem.pl

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Handlowcy będą sprzedawać więcej i drożej Wyobraź sobie, że twoi pracownicy w mig wykonują wszystko, co do nich należy. Robią to w doskonały sposób i osiągają wyniki znacznie lepsze, niż się kiedykolwiek mogłeś spodziewać. Mało tego, są tobą zachwyceni i jeszcze bardziej się starają, nie tylko po to, żeby więcej zarabiać, ale żeby sprawić ci przyjemność, żeby szef był zadowolony.

ikt nie narzeka i nie ma rzeczy niemożliwych. Mniej błędów o 25 proc.? – Nie ma sprawy. Większa sprzedaż o 30 proc.? – Załatwione. Zostać po godzinach? – Cóż za problem. Rzucasz hasło, i od razu powstaje w ich głowach co najmniej kilka pomysłów, jak je zrealizować. Entuzjazm rozpiera wszystkich i z zapałem przystępują do nowych wyzwań i kolejnych zadań. Wszystko to wydaje się nierealne? Otóż muszę powiedzieć, choć może się to wydać dziwne, że znakomita większość pracowników, nie menedżerów, chce dokładnie tego samego. Jak osiągnie ten stan, jest spełniona i zadowolona z pracy. Tego dokładnie szuka u swojego przełożonego i w firmie, w której pracuje. Ten artykuł jest efektem badań mających ujawnić różnice pomiędzy najlepszymi i najsłabszymi przedstawicielami handlowymi, działającymi w różnych przedsiębiorstwach. Dotychczas przeprowadzono blisko 100 wywiadów. Uzyskane wyniki bazują na deklaracjach i rozmowach zarówno z tymi, którzy przez swoich przełożonych zostali wskazani jako najlepsi, jak i z tymi, którzy wskazani zostali jako najgorsi. Najlepsi to ci, którzy nie tylko osiągają wysokie wyniki sprzedaży i realizują cele, ale także wykazują progres i cele te są coraz wyższe.

Wymagaj i rozliczaj Najlepsi, w odróżnieniu od najsłabszych przedstawicieli, chcieliby żeby ich szef był wymagający, rzecz jasna bez przesady, ale jednak. Musi żądać wzrostów, przynajmniej niewielkich, ma żądać rozwoju, ma chcieć, by jego pracownicy osiągali coraz więcej i wszystko to musi rozliczać, wymagać i – co najmniej równie ważne – ma swoich podwładnych wspierać i im doradzać. Ale jeśli ktokolwiek z jego zespołu nie spełnia tych wymagań, kroki podejmowanie wobec niego muszą być konkretne i nieuchronne. Dlaczego dla najlepszych jest to takie ważne? Otóż poszukują oni uznania i osiągnięć, a nie ma chyba lepszej formy zaspokojenia ich potrzeb, aniżeli postawienie ambitnego celu, rozliczenie z jego realizacji i okazanie uznania. Najlepsi są w stanie swojemu menedżerowi wybaczyć wiele, choć z pewnością nie to, że jest wobec nich nadmiernie miękki, pobłażliwy i nie dba o efekty, czyli także o ich pensje. Najlepsze zespoły tworzone są wyłącznie w atmosferze wymagań, nigdy w środowisku wszechobecnego luzu. Sytuacja jest dość podobna do tego, czego oczekują dzieci od rodziców. Jeśli dziecko nie chciało chodzić na angielski i wolało spędzać czas z kolegami i koleżankami na trzepaku, a rodzice by orzekli, że skoro nie chce, to nie należy od niego wiele wymagać INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

i zrezygnowali z planów edukacyjnych, to po 20 latach, gdy nauka języka jest coraz trudniejsza i coraz mniej na nią czasu, trudno byłoby im wybaczyć tę decyzję. Podobnie jest z najlepszymi przedstawicielami, gdzie rolę rodzica gra przełożony. Szanuje i wymaga, stawia ambitne cele i jest konsekwentny, wspiera i rozlicza, podbudowuje i karci. Co ciekawe, w tej materii najsłabsi handlowcy bardzo by chcieli, żeby ich boss był jak najbardziej wyrozumiały. Moim zdaniem, wskazuje to jednak na coś dokładnie odwrotnego, a mianowicie że nadmiernie wyrozumiałym z pewnością być nie powinien.

Bądź jak capo di tutti capi W zasadzie każdy handlowiec chce mieć pewność, że może swojemu szefowi ufać. Świadomość ta jest bardzo ważna. To stabilny punkt odniesienia w świecie nadzwyczaj często postrzeganym przez przedstawicieli jako mocno zwariowany i nadzwyczaj nieetyczny. Zatem to, co powie szef, musi być pewne. Powinien on tworzyć dobre warunki pracy i zapewniać odpowiednie środowisko realizacji planów. Bywa, że także wspierać w kwestiach pozazawodowych. Ale nie tylko chodzi o obietnice i wartości dawane pracownikom. Dotyczy to także sytuacji odwrotnej. Szef musi dawać pewność, że jego plan będzie zrealizowany oraz, że to co postanowił, nieuchronnie zostanie przez niego skontrolowane, ocenione i podsumowane. Podobnie jak wielcy mafiozo, którzy nie krzyczą, nie urągają i nie okazują swojego zdenerwowania. Bez podnoszenia głosu, a bywa, że szeptem, mówią o swoich oczekiwaniach, wytykają nieprawidłowości i wskazują osoby odpowiedzialne. Nie muszą krzyczeć, by i tak każdy zdał sobie sprawę z nieuchronności i pewności tego, co zostało powiedziane, ustalone i zlecone, a nawet tego, co powiedziane nie zostało. Czyli dobry szef to nie tylko ten, na kim można polegać, ale to także osoba której obecność sprawia, że pracownicy pracują szybciej i więcej, a przedstawiciele handlowi aktywniej poszukują kontraktów. Czy właśnie tego oczekują? Wszystko wskazuje na to, że właśnie tego. Zarówno pomocy, jak i wiary w to, że szef jest ostoją pewności i gwarantem nagrody i kary. To narzuca na każdego menedżera sprzedaży powinność bycia nie vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

dr Mikołaj Pindelski

– w IMMOQEE jest partnerem oraz ekspertem w projektach tworzenia i zarządzania realizacją strategii organizacji, rozwijania kompetencji pracowników oraz tworzenia i realizacji strategii sprzedaży. Trener podczas licznych szkoleń związanych z tą tematyką. Kierownik podyplomowych studiów Zarządzania Sprzedażą oraz Zarządzania Produktami i Usługami w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Kontakt: mikolaj.pindelski@immoqee.com, tel.: +48 606 303 935

tylko konsekwentnym, ale także wiązania zadań z ich efektami i klarownej ich komunikacji.

Silne wsparcie Wymagania to jedno, jednak wszyscy pracownicy oczekują od swego przełożonego silnego wsparcia w osiąganiu stawianych przed nimi celów. Najsłabsi najczęściej oczekują doradztwa merytorycznego, głównie w zakresie wykonywanych zadań, najlepsi zwykle mówią o wsparciu w ważnych dla nich kwestiach życiowych. Tak czy inaczej, niemal zawsze w deklaracjach pracowników działu sprzedaży oczekiwanie takie występuje. Zmusza to szefa do szeroko zakrojonej pomocy swoim pracownikom. Powinna ona mieć formę rozmów i spotkań, dowiadywania się wielu rzeczy o życiu zawodowym, a także, choć umiarkowanie, prywatnym. Dzięki temu będzie mógł wspierać pracowników w rozwoju i osiąganiu coraz lepszych wyników, a u najlepszych także oddalać syndrom wypalenia zawodowego. Wsparcie merytoryczne to często uczestnictwo wraz v

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

W poszukiwaniu sprawiedliwości

szczególnie frustrujące i destrukcyjne jest faworyzowanie jednych kosztem pozostałych. Kiedy tak się dzieje, jeżeli w dziale handlowym nie pojawia się na masową skalę bliska rodzina prezesa i dyrekcji? Otóż zjawisko jawnej niesprawiedliwości występuje dość często wtedy, gdy ocena i rozliczenia nie znajdują swojego odbicia w decyzjach i tolerowane są przez dłuższy okres słabe wyniki niektórych osób. Pozostali wyrabiają sobie wtedy opinię nie tylko o niesprawiedliwym ich traktowaniu, niedocenianiu ich pracy i osiągnięć, ale także o braku kompetencji menedżerskich szefa. Konieczność traktowania wszystkich w podobny sposób ma znaczenie również gdy część prowizji jest pobierana do wspólnej puli i przeznaczana na premię zespołu, prowizje nie są znaczne, bądź stała część wynagrodzenia jest relatywnie wysoka. Czyli wtedy, gdy różnice w nakładzie pracy i osiąganych wynikach są znaczne, natomiast ich efekty indywidualne już tak rozbieżne nie są. Jeśli więc pojawiają się w zespole lenie, lub po prostu osoby, które z jakichś innych przyczyn w nieco dłuższym okresie nie realizują celów, aby utrzymać wokół siebie najlepszych przedstawicieli, menedżer powinien możliwie szybko pozbyć się najsłabszych. Niedopuszczalną i zabójczą dla generowania wysokich wyników jest sytuacja, w której osoba nie realizująca planów i uchylająca się od systematycznej pracy oczekuje, że szef ją w końcu zwolni, a tak się jednak nie dzieje. Tym bardziej, że z przeprowadzonego badania wynika, iż niemal żaden z tego rodzaju przedstawicieli nie chciał nim nigdy zostać i nie chce nim być w przyszłości. Zwolnienie nie jest więc złamaniem ich kariery, a co najwyżej jej korektą. dr Mikołaj Pindelski

Jak można wywnioskować z wywiadów, menedżer, chcąc współpracować z najlepszymi musi być sprawiedliwy. Niby nic odkrywczego, ale forma jaką może przyjmować sprawiedliwość już może zaskakiwać. Przede wszystkim powinien traktować wszystkich w podobny sposób. Odnosi się to zwłaszcza do kwestii ustalania celów, sposobów i skutków rozliczania z nich oraz wynagradzania. Równe zasady dla wszystkich są tym, czego od niego oczekują najlepsi. W żadnym wypadku niedopuszczalne jest faworyzowanie jednych, a już

Przedstawione wnioski dla menedżerów to tylko kilka, spośród tych, które w wyniku badania zostały ustalone. Kolejna ich część pojawi się w następnym numerze. Jeśli chcesz się dowiedzieć o profilach i potencjale przedstawicieli w Twoim zespole, zgłoś swoją firmę lub zespół do konsorcjum badawczego i skontaktuj się z autorem. Jeśli chcesz spotkać autora: najbliższy termin szkolenia z zarządzania sprzedażą: 15.04.2010. Więcej informacji www.immoQee.com.

z podwładnym w prowadzeniu rozmów handlowych, składaniu wizyt czy wykonywaniu telefonów. Takie wsparcie mogą stanowić wskazówki z praktyki dotyczące zachowania, sposobów nawiązywania kontaktów, prowadzenia rozmowy, czy zamykania sprzedaży. Co ciekawe, jak wynika z moich obserwacji, wielu menedżerów ma z tym problem. Tym bardziej powinni więc opracować system wspierania swoich pracowników sprzedaży. Zwłaszcza, że nad wyraz często obejmuje on poprawę kondycji psychicznej przedstawicieli. Zawsze trzeba mieć na uwadze, że jest to jeden z trudniejszych zawodów, którego wykonywanie związane jest z ciągłymi odmowami, brakiem akceptacji i byciem niekiedy tzw. „chłopcem do bicia”. Zszarpane nerwy, załamanie wiary w siebie, spadki w samoocenie – to norma. Nie omija nawet najlepszych z najlepszych, a nie wszyscy potrafią sobie z tym radzić równie dobrze. Zatem, dobry, wymagający szef musi czasem podnosić na duchu i powiedzieć „nie przejmuj się tym, pamiętaj, że zawsze ci pomogę”, a w niektórych (choć jednak możliwie rzadkich) przypadkach przyznać pracownikowi rację i np. potępić klienta – co jednak nie powinno przenosić się na faktyczną jakość współpracy z tym drugim. Z każdego takiego zdarzenia powinna płynąć także nauka, jak radzić sobie w przyszłości w podobnych sytuacjach, tak by straty po każdej ze stron były jak najmniejsze, a być może nawet rosły zyski. Każdy przełożony musi się zatem przygotować do pełnienia roli psychologa i osoby wysłuchującej problemów i żali, ale jeśli dzięki temu rosną wyniki, to na pewno warto.

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA

Przedsięwzięcie unikalne Wśród firm wyspecjalizowanych w oprogramowaniu do zarządzania przedsiębiorstwem poligraficznym zwraca uwagę Infosystems S.A. Ta bardzo aktywna polska firma z dużą pewnością siebie porusza się nie tylko wśród rodzimych graczy ale również nie ma tremy wobec europejskich potentatów mogących się pochwalić tysiącami wdrożeń. Na pytania odpowiada prezes Infosystems S.A. Mariusz Sosnowski. Jak ocenia Pan polski rynek klientów systemów zarządzania? – Z naszych wieloletnich obserwacji i doświadczenia jednoznacznie wynika, że coraz więcej podmiotów gospodarczych, będących liczącymi się graczami na rynku produkcji poligraficznej i opakowaniowej, coraz częściej i w coraz bardziej zdeterminowany sposób sięga po rozwiązania umożliwiające lepsze wykorzystanie posiadanego potencjału i ograniczające niekontrolowane „wyciekanie” pieniędzy z firmy. Istotą każdej działalności gospodarczej jest przenoszenie zasobów ekonomicznych z obszaru niższej wydajności na obszar wyższej. Dotyczy to w równym stopniu poligrafii jak i innych dziedzin przemysłu. Nie można osiągnąć tego celu bez skrupulatnej kontroli na każdym szczeblu działania oraz skutecznego obiegu informacji, która jest przecież spoiwem wszystkich procesów rządzących firmą. Informacje są takim samym elementem potrzebnym w produkcji jak kapitał i praca. Dodatkowo kryzys spowodował, że drukarze bardzo szybko muszą nauczyć się lepszego i bardziej precyzyjnego liczenia kosztów i włączenia w proces decyzyjny elementów strategicznego myślenia, pozwalającego z góry rozpoznawać i neutralizować negatywne skutki pojawiających się co kilka lat dotkliwych spadków koniunktury. Biorąc pod uwagę powyższe, wnioski nasuwają się same. Nie

ma dzisiaj alternatywy dla wprowadzenia skutecznych nowoczesnych metod zarządzania, co jest możliwe tylko przy zastosowaniu wysoko wyspecjalizowanych, predefiniowanych systemów informatycznych typu PrintManager.JDF. Dlatego w INFOSySTEMS nie boimy się o to, że zabraknie nam pracy. Wręcz przeciwnie, pracy będzie coraz więcej. Jak w tej chwili wygląda propozycja INFOSYSTEMS? – W 2009 roku firma INFOSySTEMS SA w swojej ofercie produktowej koncentrowała się na rozwijaniu flagowych systemów PrintManager.JDF oraz WebToPrint. PrintManager.JDF jest zintegrowanym systemem informatycznym, wspomagającym kompleksowo zarządzanie przedsiębiorstwem poligraficznym; od momentu nawiązania kontaktu z klientem, poprzez realizację zamówienia, aż po magazynowanie i logistykę gotowych wyrobów. WebToPrint jest narzędziem podnoszącym skuteczność i prędkość działania przedsiębiorstw poligraficznych oraz usprawniającym i automatyzującym komunikację B2B i w łańcuchach dostaw. WebToPrint dodatkowo pozwala zleceniodawcom zakładów poligraficznych uzyskać unikalną wartość dodaną w kontakcie z drukarnią poprzez samodzielne wykonanie kalkulacji wybranego typu pracy, sprawdzenie i przesłanie plików graficznych, INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

złożenie zamówienia oraz kontrolę jego realizacji przez 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, tylko przy użyciu dostępu do specjalnego portalu internetowego. Ponadto system PrintManager.JDF posiada wbudowane szerokie i unikalne w rozwiązaniach tej klasy możliwości vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

wspierania rachunkowości zarządczej. Został on zaprojektowany w taki sposób, aby pozwalał na tworzenie dynamicznych modeli zarządczych zarówno w układzie kosztów pełnych, jak i w układzie kosztów zmiennych, a także w układzie koszv tów procesów.

TEmAT numERu: SYSTEmY ZARZĄDZAnIA Sam produkt, to jednak nie wszystko. Najlepszy nawet system informatyczny nie jest w stanie zniwelować braków powstałych na poziomie organizacji przedsiębiorstwa. Dlatego niesłychanie ważny jest proces wdrożenia systemu, poprzedzony sporządzeniem koncepcji biznesowej i badaniem wszystkich newralgicznych procesów wewnątrz firmy. Konsultanci INFOSySTEMS są tu prawdziwymi ekspertami i doradcami w sprawach organizacji, usprawniania procesów, zdefiniowania ich celów oraz określenia prawidłowych wskaźników ich wykonania.

chodzących ze specyficznych potrzeb różnych segmentów produktowych i technologicznych poligrafii, takich jak: przemysł opakowaniowy, druk akcydensowy, druk dziełowy, druk gazet i czasopism oraz technologii offsetowej, fleksograficznej, cyfrowej, rotograwiurowej i sitodrukowej. Firmy będące odbiorami naszego produktu i naszych usług to przeważnie podmioty liczące powyżej 50 etatowych pracowników.

Która grupa klientów jest największa, a która wydaje się być najbardziej obiecująca? – Zeszłoroczny kryzys najbardziej dotknął druJakie programy i dla jakich grup klientów oferujecie? Mam na myśli wielkość firm karnie, obsługujące rynek reklamowy i reklamodawców. Obnażył chwiejność i delikatność rówi branżę. – Na samym początku pragnę podkreślić, że nowagi popytu i podaży. Ucierpiały przede wszystPrintManager.JDF nie jest zwykłym programem kim drukarnie pracujące dla grupy tych właśnie „zarządzania” drukarnią, jakich jest wiele na zleceniodawców, wskutek zmniejszenia budżetów rynku. PrintManager.JDF jest specjalistycznym roz- reklamowych oraz ucieczki reklam do elektronicznych środków przekazu. Przemysł opakowaniowy nie zanotoKryzys spowodował, że drukarze bardzo wał aż takiego trzęsienia ziemi. szybko muszą nauczyć się lepszego Niektórzy z naszych klientów i bardziej precyzyjnego liczenia kosztów wręcz zwiększyli obroty i stopę i włączenia w proces decyzyjny zysku. Wszystko wskazuje na że producenci etykiet i opaelementów strategicznego myślenia. to, kowań nie są tak podatni na zawirowania ekonomiczne i posiawiązaniem informatycznym i biznesowym, które dają jeszcze duży potencjał rozwojowy. Niezaleumożliwia zastosowanie w drukarni profesjonal- żnie jednak od rodzajów problemów, z którymi bonych metod organizacji pracy wnoszących zupełnie rykają się nasi klienci, jesteśmy w stanie im pomóc nową jakość oraz zapewniających ogromny wzrost w każdym przypadku, ponieważ oferujemy inwydajności, przy jednoczesnym ograniczeniu strumenty poprawy wydajności pracy i generokosztów. Najnowsza jego wersja została od nowa wania oszczędności na wszystkich poziomach zaprzez nas zaprojektowana na fundamencie do- rządzania drukarnią. Wracając do pytania z jednej strony najliczświadczeń i prac badawczo-rozwojowych INFOSySTEMS, obejmujących całą mijającą właśnie niejszą grupą naszych klientów są z pewnością dekadę. Przy budowie nowej wersji wykorzysta- drukarnie opakowaniowe, ale wiele obiecujemy liśmy najnowsze technologie informatyczne i kon- sobie także po drukarniach akcydensowych cepcje z zakresu organizacji i zarządzania. To spra- i dziełowych, które ciężko walczą o klienta. wia, że nasz produkt jest unikalny w skali świaCzy – patrząc z perspektywy ponad towej. Powstały w ten sposób system przeznaczony jest dla średnich i dużych przedsiębiorstw dwóch lat od debiutu – wejście na giełdę poligraficznych pragnących zastosować w firmie okazało się dobrym posunięciem? – Wejście na parkiet jesienią 2007 roku wpronowoczesne metody zarządzania i kontroli. System posiada kilka wersji prekonfigurowanych, wy- wadziło firmę INFOSySTEMS na ścieżkę szybkiego

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

wzrostu. Przede wszystkim umożliwiło zrealizowanie i dokończenie wielkiego zamierzenia, jakim było powstanie najnowszej wersji zintegrowanego systemu zarządzania PrintManager.JDF. Jest to wersja odpowiadająca najnowszym międzynarodowym standardom i wyprzedzająca pod tym względem większość oferowanych obecnie systemów na świecie, a na pewno bezkonkurencyjna na rynku krajowym. To ona wprowadziła INFOSySTEMS do grona najbardziej liczących się dostawców systemów klasy MIS i umożliwiła oficjalną weryfikację i potwierdzenie wartości systemu przez międzynarodowych ekspertów oraz zarazem zapewniła uczestnictwo INFOSySTEMS w elitarnym parku innowacyjności targów Drupa 2008. Sprawą nieobojętną dla wizerunku firmy jest także sam fakt, że INFOSySTEMS jest firmą notowana na giełdzie i ma wysoki kapitał zakładowy. W połączeniu z prezentowaną innowacyjnością i fachowością, daje to współpracującym z nami klientom gwarancję, że także w perspektywie kolejnych 5 czy 10 lat będziemy się równie szybko rozwijali. Na jakie wdrożenia i dlaczego zwróciłby pan szczególną uwagę czytelników? – Jednym z bardzo ciekawych wdrożeń systemu PrintManager.JDF zakończonych ostatnio jest wdrożenie w dynamicznie rozwijającej się drukarni fleksograficznej – Formika Sp. z o.o., drukującej na potrzeby przemysłu spożywczego i zatrudniającej obecnie ok. 90 pracowników. W ciągu ostatnich 3 lat drukarnia o 100 proc. powiększyła swoje moce produkcyjne oraz liczbę personelu, co wymusiło konieczność zmian organizacyjnych i zarządzania oraz dostosowanie się do zwiększonych wymagań w każdym obszarze działalności. Dzisiaj PrintManager.JDF pozwala nie tylko na kontrolę nad całym procesem produkcyjnym, ale również na prowadzenie kontrolingu i rachunkowości zarządczej, które zwiększają wydajność drukarni. Dzięki systemowi wzrosła ona w kilka miesięcy po uruchomieniu systemu o ponad 30 proc. Rzetelna informacja zarządcza, jaka możliwa jest przy wykorzystaniu tego rozwiązania, pozwala również lepiej planować, by w końcowym efekcie jeszcze bardziej zaspokajać vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

potrzeby zleceniodawców, zmniejszać czas realizacji zleceń i oferować jak najwyższą jakość usług. Przy takiej dynamice wzrostu inwestycja w system Printmanager.JDF zwraca się w ciągu kilku miesięcy. I nie jest to żaden wyjątek od reguły. Co jest najmocniejszym elementem oferty INFOSYSTEMS, dzięki któremu firmy wybierają waszą propozycję? – Kompleksowość oferty i sposób podejścia do rozwiązywania problemów klienta. Jak już mówiłem, każde wdrożenie systemu jest unikalnym przedsięwzięciem, dostosowanym do możliwości i potrzeb naszego partnera, które poza wdrożeniem rozwiązań informatycznych polega na wprowadzeniu nowoczesnych metod zarządzania i organizacji pracy w drukarni. Oferujemy także asystę po uruchomieniu systemu i opiekę serwisową przez cały czas jego funkcjonowania. Stałym elementem oferty jest pozyskiwanie dofinansowania ze środków unijnych na zakup i implementację systemu PrintManager.JDF, nierzadko w ramach dużych projektów inwestycyjnych. Zatrudniający interdyscyplinarnych specjalistów Departament Funduszy Europejskich, działający w strukturach INFOSyTEMS jest w stanie wybrać i zaproponować klientowi odpowiedni rodzaj dofinansowania i w ciągu kilku tygodni napisać kompletny, przygotowany do złożenia wniosek i biznes plan. Jakie plany mają państwo na ten rok? – Rok 2010 wygląda w naszym kalendarzu bardzo pracowicie. W chwili obecnej rozpoczęto kilka wdrożeń, które znajdują się w różnej fazie realizacji. Kilka innych projektów czeka jeszcze na podpisanie umowy o dofinansowanie. Szykujemy także działania akwizycyjne poza granicami Polski. Jesteśmy w trakcie pozyskiwania środków, związanych z ekspansja zagraniczną firmy. Prowadzimy już rozmowy z firmami amerykańskimi, niemieckimi, rosyjskimi i ukraińskimi. Będziemy także zatrudniać nowych pracowników, także obcokrajowców, którzy po gruntownym szkoleniu zasilą zespół INFOSySTEMS. rozmawiał Andrzej Tuka

WYDARZEnIA

EURO-REKLAMA

Nowa jakość targów Odbywające się w dniach 10-12 marca w Poznaniu targi EURO-REKLAMA przyniosą wiele ciekawych informacji na temat kondycji branży reklamowej. Organizatorzy już teraz zapowiadają, że będzie to bardzo udane wydarzenie a nowa, odświeżona formuła zapoczątkuje jego dynamiczny rozwój jeszcze w tym roku.

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Fot. Marcin Melanowicz

d kilku lat spotkania branży reklamowej w Poznaniu zajmują jedną z najważniejszych pozycji w kalendarzu profesjonalistów związanych z sektorem out-of-home media. Nowoczesna infrastruktura Międzynarodowych Targów Poznańskich sprzyja komfortowym spotkaniom z klientami, partnerami biznesowymi, oraz stwarza atmosferę integracji całego środowiska rynku reklamy. vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

W tym roku organizatorzy zdecydowali się na odświeżenie formuły organizacyjnej poznańskich targów reklamowych dzieląc ich ekspozycję na dwa salony tematyczne: Visual Expo skupiający wystawców sektora Digital Signage, P.O.S oraz producentów gadżetów i upominków, a także Digital Printing Expo, gdzie czołowe firmy pokażą najnowsze rozwiązania technologiczne przeznaczone dla profesjonalistów z branży drukarskiej dużego i małego formatu. Salony te organizowane są w zastępstwie dotychczasowych targów Outdoor Expo oraz Gift Expo. Według prognoz organizatorów targi reklamowe zajmą łączną powierzchnię 12.000 m2 i odwiedzi je ponad 20.000 profesjonalistów, a wśród nich będą osoby decyzyjne z firm drukarskich, agencji reklamowych i PR, osoby zawodowo związane z marketingiem, reklamą i zakupem mediów w firmach, przedstawiciele domów mediowych oraz wydawnictw. Oprócz zapoznania się z ciekawą i różnorodną ofertą wystawców zwiedzający targi profesjonaliści będą mieli okazję uczestniczyć w ciekawym programie wydarzeń, gdzie przygotowano konferencje oraz inspirujące, pokazowe przestrzenie specjalne. Organizatorzy polecają uwadze zwiedzających zainteresowanych reklamą P.O.S. przestrzeń prezentacyjną finalistów konkursu Display Superstar Polska ukazującą dzisiejsze, najciekawsze pomysły ze świata P.O.S. Ponadto na przestrzeni targowej odbędą się m.in. pokazy oklejania samochodów przy wykorzystaniu ciekawych technik i materiałów. Interesująco zapowiadają się także warsztaty „Color Managment w praktyce” – szczególnie polecane praktykom z branży drukarskiej. Ciekawym wydarzeniem jest również seminarium pt. „Nowe oblicza mediów – Internet i jego aspekty we współczesnym świecie”. Poznańskie targi EURO – REKLAMA odbędą się w dniach od 10 do 12 marca, w godzinach od v 10.00 do 18.00 (w piątek do 17.00).

PROMOCJA

WYDARZEnIA W tym samym czasie na terenie MTP odbędą się targi Poznań Media Expo (www.mediaexpo.pl) kierowane do szeroko pojętej branży telewizyjnej. Na obydwa wydarzenia obowiązywać będzie ten sam bilet. Międzynarodowe Targi Poznańskie zapraszają do korzystania z nowego, elektronicznego systemu rejestracji zwiedzających za pośrednictwem serwisu www.mtp24.pl. Nowy system umożliwia zarejestrowanym użytkownikom wypełnienie i wydrukowanie ankiety rejestracyjnej oraz kupno tańszego o ponad połowę biletu w kasie MTP lub zakup biletu elektronicznego poprzez dokonanie bezpiecznej transakcji internetowej. Na osoby, które zdecydują się na rejestrację do dnia 28 lutego włącznie czeka miła niespodzianka w postaci darmowych biletów wstępu. Podróżnym, którzy planują dłuższy pobyt w Poznaniu, organizatorzy rekomendują ofertę znajdującego się w centrum miasta hotelu Novotel, partnera targów.

Fot. MTP

Tegoroczna EURO–REKLAMA, wraz salonami Visual Expo oraz Digital Printing Expo, jest miejscem, które trzeba koniecznie odwiedzić. Przemawia za tym obecność w Poznaniu wiodących firm z branży, ciekawe wydarzenia oraz przestrzenie pokazowe i towarzystwo ze strony Targów Telewizyjnych Poznań Media Expo.

więcej informacji: www.euro-reklama.pl

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

POLSKIE DRuKARnIE

Rosnące wymagania Drukarnia Classic – po zakupie linii C.P. Bourg składającej się z dwóch zbieraczek BST10d i agregatu szyjącego BDF – znacząco przyspieszyła proces produkcji.

Drukarnia Classic istnieje na rynku poligraficznym od 1997 roku. Obok maszyn offsetowych w drukarni pracują urządzenia cyfrowe, sitodrukowe i tampondrukowe, pozwalające na wykonywanie nawet najtrudniejszych prac – począwszy od projektu, poprzez realizację, aż po dostawę gotowego produktu. Obsługuje zleceniodawców w pełnym zakresie poligrafii przede wszystkim z naszego kraju (choć niebawem swoją ofertę zaproponuje również klientom z zagranicy); wśród nich są głównie agencje reklamowe, ale także firmy produkcyjne, farmaceutyczne, spożywcze, finansowe, gastronomiczne, sportoObok maszyn offsetowych w drukarni we oraz urzędy. pracują urządzenia cyfrowe, – W obecnej sytuacji rynkowej, kiedy klienci nie tylko stawiają nam sitodrukowe i tampondrukowe, coraz większe wymagania odnośnie pozwalające na wykonywanie nawet jakości druku i szybszych terminów, najtrudniejszych prac. ale również zlecają coraz bardziej skomplikowane prace, które wymaki Perfecta 115 TS, której dostawcą była również gają dodatkowego foliowania, sztancowania i innego rodzaju uszlachetniania, konieczne jest firma Avargraf. Wszystkie ostatnie zakupy drukarni, co pod- posiadanie odpowiednich do tych wymagań kreśla Sławomir Adamek – jej właściciel, idą w tę maszyn u siebie w drukarni, by móc jeszcze dostronę, by móc kompleksowo obsługiwać klien- kładniej kontrolować cały proces produkcji i mieć tów zakładu, zapewniając im przy tym wysoką wpływ na realizację zlecenia, stąd nasze ostatnie inwestycje – mówi Sławomir Adamek. jakość usług. inia C.P. Bourg to kolejne urządzenie dostarczone do drukarni Classic przez firmę Avargraf w ostatnim czasie i kolejne tej marki, które znalazło nabywcę w polskiej drukarni. Avargraf odnotowuje w ostatnim czasie rosnącą sprzedaż tych właśnie urządzeń wśród polskich drukarń, a ich właściciele podkreślają przede wszystkim niezawodność maszyn oraz łatwość, szybkość i wygodę ustawiania na nich parametrów nowej pracy. Linia C.P. Bourg jest kolejną inwestycją poznańskiej drukarni Classic, po niedawnym zakupie krajar-

PROMOCJA

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Sławomir Adamek

Należy do nich, obok maszyny cyfrowej, kolejnej offsetowej oraz wspomnianej krajarki, linia do broszurowania C.P. Bourg złożona z dwóch zbieraczek BST10d i agregatu szyjącego BDF, umożliwiającego szycie dwiema głowicami Hohnera, falcowanie oraz obcinanie czołowe. Wcześniej drukarnia korzystała z introligatorni zewnętrznej, co spowalniało proces produkcji – stąd decyzja o zakupie linii C.P. Bourg. Zbieraczka BST-d jest urządzeniem do zbierania różnych rodzajów papieru (od papierów samokopiujących, po papiery kredowe i powlekane) o gramaturach od 50 do 250 g ,w dużym zakresie formatów (od 115 x 200 mm do 350 x 520 mm). Podawanie arkuszy odbywa się za pomocą taśm zasysających, a nie rolek, co eliminuje możliwość pozostawienia śladów na papierze. Siła zasysania i rozdmuchu regulowana jest bez konieczności przerywania pracy urządzenia. Okładki mogą być umieszczane na dwóch półkach wieży, co umożliwia uzupełnianie prac w trakcie pracy maszyny bez konieczności jej zatrzymywania. O wszechstronności urządzenia świadczy także możliwość programowania go do wykonywania złożonych operacji zbierania, np. zbieranie z wybranych stacji, zbieranie po vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

kilka arkuszy z jednej stacji, insertowanie etc. Agregat BDF, wykonujący szycie, falcowanie i cięcie w jednym module, umożliwia błyskawiczne ustawienie wszystkich funkcji (tzw. „set-up”) poprzez wybranie odpowiednich parametrów na panelu sterowniczym – czas automatycznego przestawienia się maszyny z jednego rodzaju pracy na drugi wynosi do 50 sekund. – Mając bardzo pozytywne doświadczenia związane z Avargrafem, który był dostawcą niejednej już maszyny dla naszej drukarni, zdecydowaliśmy się po raz kolejny na tego właśnie partnera naszej inwestycji – tłumaczy Sławomir Adamek. – Dodatkowo istotnym był również profesjonalny serwis tej firmy. Samo urządzenie ma wiele zalet, które ostatecznie przekonały nas do zakupu – jest niezawodne, oferuje dużą prędkość pracy i zapewnia jej dużą wydajność tym samym umożliwiając nam sprawniejszą obsługę naszych klientów, podniesienie jakości, a co za tym idzie naszą większą przewagę na rynku zleceń i możliwość realizacji tych prac, które do tej pory były dla nas nieosiągalne lub które musieliśmy podzlecać innym zakładom. t

PROMOCJA

OPInIE

Tradycja jednak górą Święta Bożego Narodzenia to tradycyjne żniwa dla drukarzy. Jednak kryzys i tu zaznaczył swoje piętno. Wyraźnie spadła ilość zamawianych przez firmy kart świątecznych.

olskie drukarnie wycofały się już praktycznie z rynku detalicznego kart świątecznych w dużej mierze opanowanego przez produkty chińskie i skupiły się na ofercie dla firm. Póki co, jest to obszar indywidualnych zamówień, choć i tu spotykamy chińskie poddruki, na których można nanosić spersonalizowane treści. Rozważając przyczyny spadku zainteresowania wyrobami naszych drukarzy ze strony firm nie sposób pominąć internetu i życzeń składanych wygodną drogą e-mailową. Jednak o ile w ciągu ostatnich lat wydawało się, że ta forma robi się coraz popularniejsza, to już w roku ubiegłym nastąpił wyraźny odwrót. Kartki drukowane, nie mówiąc już o malowanych ręcznie, stały się modne, a nadsyłający takie życzenia zauważony. Tym bardziej im oryginalniejsza jest kartka. Oprócz spadającej efektywności e-mailowych życzeń nie należy też lekceważyć strachu przed wirusami. Pamiętajmy, że święta to ulubiony okres hakerów. Co roku nowy wirus oszukuje licznych użytkowników, wykorzystując święta jako przynętę. Ostatnio nowy wariant znanego wirusa Koobface GK wykorzystuje święta Bożego Narodzenia do rozprzestrzeniania się przez portal społecznościowy Facebook. Przynętę stanowi film ze świątecznymi życzeniami zamieszczony na stronach youTube. Po włączeniu filmu lub kliknięciu w link na stronie użytkownik pobiera i instaluje robaka. Kiedy wirus zostanie zainstalowany na komputerze, na ekranie pojawia się rysunek z ostrzeżeniem o ponownym uruchomieniu komputera w ciągu trzech minut, jeśli użytkownik nie wprowadzi właściwego kodu captcha (Completely Automated Public Turing test to tell Computers and Humans Apart) weryfikującego czy użytkownik jest człowiekiem. Po upływie trzech minut nie dzieje

się nic, ale komputer jest niezdatny do użytku. Po każdorazowym wpisaniu kodu captcha robak rejestruje nową domenę, na której film będzie przechowywany w celu dalszego rozpowszechniania. Co roku w okresie Bożego Narodzenia wykrywane są nowe typy złośliwego oprogramowania stworzonego specjalnie z myślą o świętach: 3 MerryX.A pojawił się w 2005 r. Dostawał się do komputerów użytkowników w załączniku do wiadomości e-mail z życzeniami świątecznymi. W rzeczywistości był to trojan, którego zadaniem było rejestrowanie znaków wprowadzanych na klawiaturze i kradzież informacji. W ciągu zaledwie tygodnia wirus zdołał zainfekować ponad 50 tys. komputerów. 3 Zafi.D. Choć ten robak pojawił się w 2002 r. to jest wciąż rozpowszechniany za pomocą e-maili zawierających życzenia świąteczne jako przynętę. Bez wiedzy użytkownika robak otwiera port w zainfekowanym komputerze i pobiera innego trojana. 3 Rodzina złośliwego oprogramowania Navidad („Boże Narodzenie” w języku hiszpańskim) ma wiele wariantów. Te przebiegłe robaki pojawiły się w 2007 r. Są trudne do wykrycia, ponieważ dostają się do komputerów w odpowiedzi na e-mail wysłany wcześniej do innego (zainfekowanego) odbiorcy. Wiadomość zawiera plik Navidad.exe, który zaraża komputer, gdy zostanie uruchomiony. Może po takiej porcji ostrzeżeń i po zakończeniu kryzysu należy spodziewać się w roku 2010 masowego powrotu firm do tradycji obdarowywania się drukowanymi kartami, do czego drukarze powinni się solidnie przygotować. Andrzej Tuka INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

FIRmY

Nowości w ofercie Polski rynek urządzeń służących do wykańczania wydruków, zwanych potocznie urządzeniami afterprinting, z roku na rok dynamicznie się rozwija. Jego liderem jest firma Uchida działająca nieprzerwanie od 1910 roku.

olskim przedstawicielem Uchida jest firma Riset. Uchida w swojej bogatej ofercie posiada systemy broszurujące, zbieraczki, falcerki, falcerko-zszywarki, trymery, wycinarki wizytówek. Wszystkie te urządzenia, wykonane z japońską precyzją, charakteryzują się całkowitą bezawaryjnością i długowiecznością. Są przeznaczone dla przedsiębiorstw, drukarni, introligatorni i biur. Nowością jest wycinarka Versa Trim wycinająca pocztówki, wizytówki, zaproszenia, bilety etc. Skonstruowana została w taki sposób by umożliwić w ciągu kilku sekund wymianę modułów tnących, perforujących oraz bigujących. Kolejną nowością jest w pełni automatyczna falcerka AeroFold z powietrznym separatorem arkuszy papieru, doskonale radząca sobie z papierem kredowym. Od początku 2010 r. firma Riset poszerza swój asortyment o nowe modele oklejarek. Oprócz

dobrze znanego na rynku modelu KB2000 pojawiły się wyższe, w pełni automatyczne modele TC 5700 i TC 6100. Zapraszamy na prezentację urządzeń w salonie wystawowym Riset przy ul. Maszewskiej 28 w Warszawie. Tel.: (22) 864-65-55; www.riset.pl; riset@riset.pl

Wycinarka wizytówek Versa Trim

Oklejarka TC-6100

vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

PROMOCJA

WIADOmOŒCI IT

Czytnik e-booków Plastic Logic Firma Plastic Logic wykorzystała odbywające się w Las Vegas targi CES 2010 do zaprezentowania własnego czytnika e-booków o nazwie QUE proReader. Producent obiecuje bardzo duży ekran o przekątnej nawet 11”, łączność 3G, Wi-Fi, a także oprogramowanie, które zazwyczaj trudno znaleźć w tego typu urządzeniach. Dotykowy ekran w technologii pojemnościowej oraz intuicyjny interfejs ułatwią obsługę czytnika. Odczuwalny może być brak technologii multi-touch. Produkt będzie do kupienia w połowie kwietnia. Za model o pojemności 4 GB, z Wi-Fi trzeba będzie zapłacić 649 dol., natomiast wersja 8 GB z Wi-Fi i 3G będzie kosztować 799 dol.

Tam gdzie kurz

Zestaw pamięci

Dell zapowiedział nowy model kom- Kingston wprowadza na rynek nowe zestawy pamięci HyperX DDR3, o najputera z serii OptiPlex. większej obecnie pojemności, która wynosi aż 24 GB. Zestawy składają się z sześciu modułów, po 4 GB każdy. Kości przeznaczone dla użytkowników procesorów Intel Core i7 i platformy X58 pracują z częstotliwością 1600 MHz i opóźnieniami 9-9-927, przy napięciu 1,65V. Posiadaczom procesorów Intel Core i5 i płyt głównych z chipsetem P55 Kingston oferuje zestawy o pojemności 16 GB (4 x 4 GB). OptiPlex XE ma być kompletnym rozwiązaniem do zastosowania w miejscach, w których panują trudne warunki, np. wysoka temperatura lub pył. Urządzenie jest przystosowane do pracy przez 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Składa się z następujących podzespołów: procesora Intel Core 2 Duo E7400 / Pentium Dual Core E5300 / Celeron 440; do 8 GB pamięci RAM; układu grafiki Intel GMA 4500 / 512MB ATI Performance Graphics; dysku twardego 3.5” 500 GB oraz 2.5” 250 GB / 2.5” 128GB SSD. Cena komputera w najsłabszej konfiguracji, z systemem operacyjnym Windows 7 to 709 dolarów.

Szybszy serwer Fujitsu rozszerza swoją ofertę o serwer SPARC Enterprise M3000, wyposażony w czterordzeniowy procesor SPARC64 VII 2.75GHz. Dodatkowo, sprzęt dysponuje szybszymi modułami pamięci, co w połączeniu z nowym procesorem podnosi jego wydajność o 23 proc., w porównaniu z poprzednią generacją. Ponadto, w nowej wersji współczynnik wydajności do zużycia energii wzrósł o 13 proc. INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

WIADOmOŒCI IT

Przestronna obudowa Firma NZXT wprowadza do swojej oferty obudowę komputerową o nazwie Hades. Produkt z pewnością przypadnie do gustu osobom, które posiadają rozbudowane, wydajne konfiguracje. Pięć wentylatorów (3x 200 mm, 140 mm, 120 mm) zapewnia optymalny przepływ strumienia powietrza, który może okazać się niezwykle przydatny, zwłaszcza w przypadku zamontowania dwóch kart graficznych o pokaźnych gabarytach, np. takich, jak ATI 5970. Producent zamontował wszystkie wiatraki, oprócz 140 mm. Na froncie znajduje się wyPomijając wygląd, który nie każdemu musi odświetlacz informujący o temperaturze wewnątrz obudowy. Produkt oferuje aż dziewięć zatok 5.25” (lub powiadać, NZXT Hades wydaje się być interesującą propozycją za 90 dolarów. pięć 5.25” plus cztery 3.5”).

Pamięć dwudyskowa Firma LaCie wprowadza na rynek nowe rozwiązanie z zakresu pamięci masowych dla użytkowników biznesowych. LaCie 2Big składa sie z dwóch dysków twardych o łącznej pojemności do 4 TB. Produkt wykorzystuje interfejs USB 3.0, oferując transfer danych z prędkością 275 MB/s. Dyski mogą pracować w konfiguracji RAID 0 lub RAID 1. LaCie planuje w najbliższym czasie poszerzenie swojej oferty urządzeń USB 3.0 o kilka nowych modeli.

LaCie 2Big USB 3.0 został zaprezentowany na targach elektroniki użytkowej CES 2010, w Las Vegas.

Długo popracuje Firma Toshiba stworzyła nowy model netbooka NB305, który wyróżnia się długim czasem pracy na pojedynczym ładowaniu baterii – 11 godzin. Komputer wyposażono m.in. w: procesor Intel Atom N450, dysk twardy o pojemności do 250 GB, 10.1” ekran z podświetleniem LED oraz pełnowymiarowa klawiaturę. Grubość urządzenia nie przekracza 2,5 cm, a waga wynosi około vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

1,2 kg. NB305 będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: niebieskiej, brązowej oraz białej. Za netbooka, w zależności od konfiguracji, trzeba będzie zapłacić od 350 do 400 dolarów.

WIADOmOŒCI IT

Monitoring z GSM Grupa Fortis, dystrybutor rozwiązań z zakresu multimediów i technologii GSM, wprowadziła na polski rynek proste w obsłudze urządzenie do monitoringu, wykorzystujące sieć GSM. Produkt o nazwie Eyelog MCG-W160 jest pierwszym, po nawiązaniu współpracy z Mobile Create, rozwiązaniem tej firmy, które wprowadza do dystrybucji Grupa Fortis. Niewielkich rozmiarów obudowa aparatu mieści w sobie modem GSM oraz czujnik ruchu. Eyelog umożliwia rejestrację

obiektu, wzbudzoną detektorem lub uruchamianą SMS-em, a także zapis w formie zdjęcia lub filmu. Maksymalna rozdzielczość zdjęcia w formacie JPG to 640x480 pikseli, natomiast zapis wideo może trwać do 15 sekund. Powiadomienia z Eyelog wraz z dołączonym obrazem są natychmiast wysłane na zdefiniowany numer telefonu w postaci MMS lub na adres e-mail z załącznikiem. Możliwe jest wpisanie trzech numerów telefonów i/lub trzech adresów e-mail. Eyelog nie wymaga żadnych kabli, z wyjątkiem zasilającego. Standardowa bateria umożliwia pracę do trzech tygodni w trybie stand-by lub do 10 dni w trybie czuwania (z uaktywnionym detektorem ruchu).

Firma Transcend wprowadziła na rynek nowy multiformatowy czytnik kart pamięci RDP7, ze zintegrowanym hubem USB.

Czytnik pamięci i hub USB w jednym Urządzenie dysponuje trzema slotami, w których można umieścić większość typów kart pamięci, dostępnych na rynku. Dodatkowo, produkt dysponuje trzema portami USB 2.0., umożliwiającymi podłącze-

nie urządzeń peryferyjnych, takich jak: mysz, pendrive, kamera internetowa czy drukarka. Czytnik posiada diodę LED, sygnalizująca trwający transfer danych. Rozmiary RDP7 to 88 x 54 x 10,6 mm.

Najszybszy komputer biurkowy Naukowcy z Vision Lab Uniwersytetu w Antwerpii złożyli jeden z najszybszych komputerów na świecie w zwykłej obudowie komputerowej. Urządzenie o nazwie Fastra II posiada tylko jeden standardowy procesor Intel Core i7 2.66GHz, ale dodatkowo wyposażono go w sześć dwurdzeniowych kart grafiki NVIDIA GeForce GTX 295 oraz jedną NVIDIA GeForce GTX 275. W rezultacie otrzymano aż trzynaście procesorów GPU, które w połączeniu z CPU dały łączną moc obliczeniową 12 teraflops. Komputer zbudowano z myślą o wykorzystaniu w medycynie, przede wszystkim do tworzenia

trójwymiarowych obrazów narządów i kości. Przy tworzeniu Fastra II wykorzystano powszechnie dostępne podzespoły: płytę główną ASUS P6T7 WS, zasilacz 1500W, trzy zasilacze 450W, dysk twardy Samsung 1TB, 12GB pamięci RAM Corsair DDR3 oraz obudowę Lian Li PC-80. Modyfikacje dotyczyły stworzenia klatki do podtrzymania kart grafiki oraz jądra systemu CentOS Linux, który obsłużył całą konfigurację. Szacunkowa wartość zestawu to około 6000 euro. INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

WIADOmOŒCI IT

Organiczna pamięć flash Na Uniwersytecie Tokijskim opracowano pamięć nieulotną, o takiej samej podstawowej strukturze, jaką mają pamięci flash. Różnica polega na tym, że naukowcy zbudowali swój wynalazek przy użyciu materiałów organicznych. W prototypie wykorzystano naftalen polietylenu. Napięcie kasowania pamięci wynosi 6V, natomiast odczyt wymaga 1V. Dane mogą być zapisywane i kasowane ponad 1000 razy. Dzięki swojej elastyczności, organiczna pamięć może być wykorzystana w wielkopowierzchniowych sensorach, e-papierze oraz innych urządzeniach elektronicznych. Aby produkt znalazł zastosowanie praktyczne niezbędne jest jednak wydłużenie czasu retencji.

Skaner z serii MobileOffice Firma Plustek zaprezentowała nowy skaner z linii MobileOffice. Model D428 o rozmiarach 10 x 30,5 cm został zaprojektowany z myślą o zastosowaniu w domu lub niewielkich biurach. Urządzenie oferuje maksymalną rozdzielczość 600 dpi oraz szybkość skanowania, która wynosi 28 stron na minutę (z czego wynika, że skan jednej strony zajmuje 2,2 s). Produkt umożliwia zapisanie skanów z postaci plików TIF, JPG, BPM lub PNG, a także jako dokument Worda lub Excela. Można je również dodać bezpośrednio do e-maila w postaci załącznika. Urządzenie umożliwia skanowanie dokumentów o grubości karty kredytowej. vidart INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010

INFORMATOR POLIGRAFICZNy 01/2010 vidart

Spis treści

Raport

y Raport

y Gospodarka

y Biznes

y Poligrafia

y Przetargi

y Oferta maszyn używanych 11

Inflacja

Ostatni miesiąc (listopad)

Inflacja [%]

3,3

Miesiąc Rok wcześniej wcześniej 3,1

3,7

Rok pod znakiem wojny depozytowej Miniony rok na rynku lokat upłynął pod znakiem wojny depozytowej.

Mimo najniższych w historii stóp procentowych NBP stawki oprocentowania lokat utrzymywały się na wysokim poziomie, a banki bombardowały klientów nowymi ofertami. Prawdziwym hitem stały się depozyty jednodniowe, które pozwalają ominąć podatek Belki. Banki zaczęły ostrą walkę o oszczędności cd. str. 2 klientów jeszcze pod koniec 2008 r.

Bezrobocie

Ostatni miesiąc Miesiąc (listopad) wcześniej

Stopa bezrobocia [%] Liczba bezrobotnych

Poziom inflacji w Polsce w okresie listopad 2007 – listopad 2009

11,4 1 811 100

Rok wcześniej

11,1 1 744 300

9,1 1 398 500

Poziom bezrobocia w Polsce w okresie listopad 2007 – listopad 2009

1 811 100

Informacje BiznesPARTNER opracowano na podstawie prasy codziennej, internetu, agencji informacyjnych i źródeł własnych. Dane, zestawienia i porównania mają wyłącznie charakter orientacyjny. Kontakt: e-mail: editor3@vidart.com.pl

Rok pod znakiem wojny depozytowej dokończenie ze str. 1

Sygnał do startu dał ING Bank Śląski proponując trzymiesięczną lokatę na 8 proc. Propozycja ta przebiła stawki konkurencji o blisko dwa punkty procentowe. Po upadku banku inwestycyjnego Lehman Brothers, walka o depozyty rozgorzała na dobre. Pod koniec października najlepsze lokaty gwarantowały już zysk na poziomie 9-10 proc. Po upadku LB, który zelektryzował rynki finansowe na całym świecie, rynek międzybankowy w Polsce zamarł. Banki nie mogły pożyczyć pieniędzy od swoich spółek-matek, a pozyskanie środków od innych instytucji było nie tylko znacznie utrudnione, ale także bardzo drogie. W takiej sytuacji jedynym sposobem na szybkie zdobycie pieniędzy, było pożyczenie ich od klientów. Wabikiem, i zarazem głównym orężem wojny depo-

stycznia przy stopach NBP na poziomie 4,25 proc. można było znaleźć lokaty na 8 czy 9 proc. Dodatkowym czynnikiem mającym wpływ na utrzymujący się wysoki poziom oprocentowania lokat było wygasanie depozytów zakładanych w szczytowym okresie wojny depozytowej. Banki w tej sytuacji nie mogły pozwolić sobie na zdecydowane cięcia i obniżki oprocentowania lokat. Klienci rozochoceni wojną depozytową stali się bardziej mobilni i zaczęli przerzucać oszczędności między bankami. W połowie roku stopy procentowe NBP spadły do najniższego poziomu w historii – 3,5 proc. Sytuacja zaczęła się stabilizować, ale oprocentowanie lokat nie spadło drastycznie, tak jak można tego było oczekiwać. Pod koniec lipca najlepsze lokaty trzymiesięczne przynosiły nadal ok. 7 proc. zysku. Grono banków oferuOstatni kwartał 2008 r. wywrócił rynek lokat jących wysokooprocentodo góry nogami, a specyficzna sytuacja wane lokaty zaczęło się na rynku ciągnęła się przez kolejne miesiące jednak wyraźnie wykruroku 2009. szać. W drugiej połowie roku szala zaczęła przezytowej, stały się lokaty krótkoterminowe. Bankom ważać się na korzyści depozytów sześciomiesięczw walce o oszczędności klientów sprzyjały wyso- nych. Coraz mniej banków skłonnych było płacić kie stopy NBP. Do jesieni 2008 r. stopa podsta- wysokie stawki za krótkoterminowe depozyty. wowa NBP utrzymywała się na poziomie 6 proc. W drugiej połowie roku sytuacja na rynku lokat Ostatni kwartał 2008 r. wywrócił rynek lokat wyraźnie się uspokoiła. Oprocentowanie oferodo góry nogami, a specyficzna sytuacja na wanych lokat systematycznie spadało, aczkolwiek rynku ciągnęła się przez kolejne miesiące roku obniżki nie były drastyczne. Na koniec trzeciego 2009. W cenie były przede wszystkim depozyty kwartału najlepsze lokaty trzymiesięczne pokrótkoterminowe, za które banki oferowały stawki zwalały jeszcze zarobić realnie do 7 proc., ale znacznie przewyższające wskaźnik WIBOR. Widać wśród najlepszych ofert zaczęły przeważać 4 i 5. było wyraźnie, że bankom chodzi o działania do- Wyraźnie wzrosło natomiast oprocentowanie raźnie, mające na celu poprawę płynności. Jed- lokat półrocznych i rocznych, które pozwalały zanocześnie wśród depozytów zaczęło pojawiać robić powyżej 6 proc. W ostatnich tygodniach się coraz więcej gwiazdek i ukrytych haczyków, 2009 r. przewaga oprocentowania depozytów a banki zaczęły komplikować z pozoru proste pro- długoterminowych stała się jeszcze wyraźniejsza. dukty jakimi są lokaty. Sytuacja płynnościowa banków uległa poprawie, co przełożyło się wyraźnie na rynek lokat. Walka o oszczędności klientów Pod koniec 2008 r. stopy procentowe NBP zaPopularne antybelki częły spadać, ale WIBOR nadal utrzymywał się na W drugim kwartale 2009 r. wojna zaczęła zmiepodwyższonym poziomie. Jeszcze pod koniec niać swój charakter – z wojny błyskawicznej

RAPORT zmieniła w podjazdową. Banki zaczęły bombardować klientów zakładających lokaty nowymi ofertami, loteriami i konkursami. Prawdziwym hitem stały się jednak lokaty jednodniowe, które skonstruowane w odpowiedni sposób pozwalały ominąć 19 proc. podatek od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki. Dotychczas taki zabieg był możliwy głównie za sprawą lokat opakowanych w ubezpieczenia. Tym razem wykorzystano dzienną kapitalizację odsetek i zaokrąglenia podatkowe. Jeśli odsetki wypłacane przez bank nie przekraczały kwoty 2,49 zł, to podatek nie musiał być naliczany. Banki zaoferowały depozyty antypodatkowe pod dwoma postaciami – lokat i rachunków oszczędnościowych. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę – na koniec roku tego typu produkt oferowało już blisko 20 banków. Dzięki depozytom „antybelkowym” w kieszeni klienta zostawał podatek, który standardowo odprowadzany jest od każdej lokaty. W efekcie taki depozyt przynosił zatem realnie większy zysk. Wprowadzenie takich produktów namieszało trochę w ofercie lokat, bo dwa tak samo oprocentowane depozyty – standardowy i antypodatkowy – przynosiły zupełnie inny zysk. Porównywanie takich produktów dla przeciętnego klienta mogło stanowić utrudnienie. Nie sposób także nie wspomnieć o jeszcze jednej nowości, która zaczęła zdobywać popularność w ubiegłym roku – lokatach zakładanych przez internet w „obcym” banku. Kilka instytucji udostępniło klientom innych banków możliwość całkowicie zdalnego założenie lokaty bez konieczności otwierania rachunku osobistego, czy wizyty w placówce. Wystarczyło złożyć internetowy wniosek i przelać pieniądze na wskazany rachunek. Po wygaśnięciu depozytu, pieniądze wracały na konto z którego zostały przesłane. Takie produkty zaproponowały m.in. Bank Pocztowy, Meritum Bank, Getin Bank, czy Noble Bank przez Open Finance. Lokaty w roku 2010 Oprocentowanie lokat nadal systematycznie topnieje. Obniżki nie są jednak duże i gwałtowne. Bankom wciąż zależy na pozyskiwaniu od klientów pieniędzy na kredyty, bo rynek międzybankowy nie działa jeszcze sprawnie.

Notowania kursów średnich NBP dla USD w okresie od 17.12.2009 do 17.01.2009

minimum = 2,7930; maksimum = 2,9293 ostatni = 2,7973 Notowania kursów średnich NBP dla EUR w okresie od 17.12.2009 do 17.01.2009

minimum = 4,0339; maksimum = 4,1862 ostatni = 4,0339

Obniżkom nie sprzyja także wskaźnik WIBOR odzwierciedlający koszt pieniądza na rynku międzybankowym, który w ostatnich tygodniach powoli pnie się w górę. Instytucje finansowe chcą także utrzymywać poduszkę finansową na czarną godzinę, ponieważ nie można zdecydowanie wykluczyć nadejścia drugiej fali kryzysu. Konkurencją dla lokat stają się znów fundusze inwestycyjne. Po blisko półtorarocznej niełasce, w ostatnich miesiącach klienci znów nieśmiało spoglądają w stronę giełdy. To nie tylko efekt uspokojenia nastrojów na rynku, ale także topniejącego oprocentowania lokat. Polacy powoli zaczynają rozglądać się za bardziej rentownymi inwestycjami. Duże obniżki oprocentowania lokat, mogłyby spowodować szybszy wyciek części pieniędzy do funduszy i bardziej zdecydowane działania klientów. W drugiej połowie roku ekonomiści spodziewają się podwyżek stóp procentowych NBP, co zapewne spowoduje wzrost oprocentowania lokat. Warto zatem lokować pieniądze w depozytach krótkoterminowych i obserwować rozwój sytuacji.

Wojciech Boczoń, Bankier.pl

Zmiany w ustawie o finansach publicznych 1 stycznia weszła w życie ustawa o finansach publicznych, która wprowadziła zmiany w systemie wdrażania Funduszy Europejskich. Dotyczą one przede wszystkim systemu finansowania realizacji programów, ale również systemu instytucjonalnego. Nowe przepisy ustanawiają instytucję Płatnika, którego rolę pełnić będzie Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). W nowym systemie środki UE będą wyłączone z budżetu państwa. Utworzony zostanie budżet środków europejskich, przeznaczony do finansowania programów. Pieniądze z tego budżetu będą przekazywane bezpośrednio do beneficjenta w formie płatności (a nie dotacji rozwojowej) wypłacanej

przez BGK. Wypłata uruchamiana będzie na podstawie zlecenia wystawianego przez instytucję podpisującą z beneficjentem umowę o dofinansowanie. Nowa ustawa o finansach publicznych przewiduje, że współfinansowanie krajowe, czyli część dofinansowania projektu pochodząca z budżetu państwa będzie przekazywana beneficjentowi w formie dotacji celowej przez właściwego dysponenta części budżetowej, bezpośrednio albo za pośrednictwem BGK. Nowy system wprowadza zatem zasadę, że beneficjent otrzymuje środki na dofi-

t Według szacunków Eurostatu, w listopadzie 2009 r. sprzedaż detaliczna w porównaniu z październikiem 2008 r. wzrosła w Polsce o 1 proc., a w ujęciu rocznym o 4,6 proc. Polska tym samym osiągnęła najlepszy wynik w całej Unii Europejskiej. t W SSE Euro-Park Mielec wydano pierwsze zezwolenia w tym roku. Otrzymały je dwie firmy z Podstrefy Głogów Małopolski koło Rzeszowa. t 22 grudnia 2009 r. Rada Ministrów podjęła 8 uchwał dotyczących ustanowienia wieloletnich programów wsparcia. W ich ramach firmy zobowiązały się do zainwestowania 1,3 mld zł oraz utworzenia ponad 2400 nowych miejsc pracy. t Według najnowszych danych NBP napływ Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (BIZ) do Polski w pierwszych 10 miesiącach 2009 r. wyniósł 8 mld EUR, czyli 90 proc. wartości analogicznego okresu roku ubiegłego.

nansowanie z dwóch źródeł: środki UE wypłacane przez BGK w formie płatności oraz ewentualne współfinansowanie krajowe z budżetu państwa w formie dotacji celowej wypłacanej przez BGK lub bezpośrednio przez właściwego dysponenta. Z punktu widzenia beneficjentów fundamentalne znaczenie ma fakt, że przepisy zmienionej ustawy przewidują różne procedury rozliczania otrzymanych środków, w zależności od formy ich przekazania, zwłaszcza w kontekście wypłaty dofinansowania w formie zaliczki. W przypadku gdy wypłacona beneficjentowi zaliczka za-

wiera zarówno wkład UE jak i wkład krajowy, beneficjent będzie musiał dokładnie wiedzieć jaka część przekazanego mu dofinansowania podlega obowiązkowi zwrotu w przypadku braku rozliczenia do końca roku budżetowego. Dlatego zapisy umowy o dofinansowanie muszą precyzyjnie wskazywać, jaka część środków przysługujących beneficjentowi stanowi współfinansowanie krajowe i jakie są konsekwencje ich nierozliczenia z końcem roku budżetowego. Aneksowanie dotychczas zawartych umów będzie odbywać się sukcesywnie, przy czym brak aneksu do umowy nie wstrzyma należnych wypłat.

Ponad 100 tys. wniosków Według danych wygenerowanych z Krajowego Systemu Informatycznego SIMIK od początku uruchomienia programów do 27 grudnia 2009 r. złożono 100,5 tys. wniosków (poprawnych pod względem formalnym) na całkowitą kwotę dofinansowania 232,2 mld zł (zarówno środki unijne jak i środki krajowe). W tym samym okresie podpisano z beneficjentami prawie 26 tys. umów o dofinansowanie na kwotę 97,3 mld zł wydatków kwalifikowalnych (w tym dofinansowanie w części UE 68,1 mld zł) co stanowi 25 proc. alokacji na lata 2007-2013.

BIZNES Magazyn LOT-u Spółka PLL LOT przeprowadza konkurs który ma wyłonić nowego wydawcę magazynu pokładowego „Kaleidoscope”. Konkurs ma charakter zamknięty. „Kaleidoscope” jest pismem pokładowym Polskich Linii Lotniczych LOT od 1979 roku. W początkowym okresie ukazywał się jako angielskojęzyczny kwartalnik o niewielkiej objętości, następnie jako miesięcznik, by z czasem przybrać obecną formę 160 stronicowego, bogato ilustrowanego, miesięcznika. W ciągu ostatnich kilku lat magazyn ukazywał się w nakładzie 30 tys. egzemplarzy. Jest dystrybuowany na pokładach rejsowych samolotów

PLL LOT, w przedstawicielstwach krajowych i zagranicznych, salonikach executive lounge na lotniskach, podczas imprez targowych i promocyjnych w Polsce i na świecie. Pierwszy numer pisma przygotowany przez nowego wydawcą ma ukazać się w nowej szacie graficznej w kwietniu br. Ostatnio wydawcą magazynu była agencja reklamowo-wydawnicza Kava Kava, która za tytuł odpowiadała od kwietnia 2008 roku.

Przejęcie agencji Adv.pl, spółka notowana na NewConnect, działająca w obszarze komunikacji cyfrowej oraz innowacyjnych technologii obejmie 80 proc. udziałów w agencji reklamowej MAT. Umowa inwestycyjna zostanie zrealizowana do marca 2011 r., a jej wartość opiewa na 600 tys. zł. Firma MAT od 12 lat realizuje na polskim rynku kompleksowe kampanie marketingowe. Spółka świadczyła usługi między innymi dla takich klientów, jak: Henkel, Iveco, PTK Centertel, Reebok, Sony Ericsson i Unilever. – Podpisując umowę inwestycyjną z agencją MAT wykonaliśmy kolejny krok do zrealizowania strategicznych założeń zakładających

budowę wartości Grupy ADV – powiedział Rafał Dziedzic, prezes zarządu Grupy. – Inwestycja ta znacząco poszerzy kompetencje grupy kapitałowej i pozwoli na oferowanie klientom kompleksowej obsługi marketingowej, łączącej rozwiązania on-line z rozwiązaniami off-line. Przejęcie MAT pozwoli nam pozyskać klientów oczekujących zintegrowanych usług marketingowych, którzy dotychczas byli poza naszym zasięgiem.

Ministerstwo Finansów uruchomiło możliwość przesyłania kolejnych, obok PIT-37, formularzy podatkowych drogą elektroniczną. Od 1 stycznia 2010 roku przez internet można rozliczyć PIT-36, 36L, 38, i 39.

Więcej PIT-ów przez internet Nowa usługa skierowana jest także do podatników rozliczających się wspólnie z małżonkiem. W tym przypadku małżonek składającego zeznanie musi upoważnić go do złożenia zeznania w jego imieniu. Pełnomocnictwo przesyła się w formie papierowej do właściwego urzędu skarbowego. Jeśli jest bezterminowe, obowiązuje również w kolejnych latach bez potrzeby ponownego składania. Dowodem i potwierdzeniem terminu

złożenia zeznania podatkowego jest Urzędowe Poświadczenie Odbioru (UPO), które każdy użytkownik systemu otrzyma po prawidłowym wypełnieniu i przesłaniu formularza zeznania. Jak co roku podatnicy mogą składać zeznanie do końca kwietnia. Ministerstwo Finansów informuje jednak, że złożenie zeznania przez internet w ostatniej chwili wiąże się z ryzykiem nieotrzymania UPO na czas.

Cezex dąży do zawarcia układu z wierzycielami Cezex Sp. z o.o. jest na drodze zawarcia układu z wierzycielami. W tym celu, funkcjonująca od 20 lat spółka, zatrudniająca prawie dwustuosobowy zespół, złożyła wniosek o zawarcie układu w postępowaniu upadłościowym.

21 grudnia 2009 roku sąd w Warszawie wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości z możliwością zawarcia układu. Od powodzenia układu zależy dalszy los Cezeksu. Postępowanie układowe to początek kolejnego etapu działań mających na celu zagwarantowanie dalszej działalności operacyjnej firmy, w wyniku której możliwe będzie zawarcie układu z wierzycielami i dotrzymanie zobowiązań przez jedną z najbardziej znanych marek w branży poligraficznej w Polsce. Pomimo przeprowadzanej od wielu miesięcy restrukturyzacji spółki, redukcji kosztów o 40 proc., wzrostu efektywności działania oraz wdrożenia nowych technologii zarządzania zapasami, Cezex w 2009 roku odnotował straty i problemy z płynnością finansową. W wyniku ogólnoświatowego kryzysu na rynkach finansowych z firmy odpłynęło dużo kapitału obrotowego na

rzecz instytucji finansowych. Idące w ślad za tym ograniczenie dostaw spowodowały spadek sprzedaży oraz stopniową redukcję udziału w rynku. – Układ z wierzycielami, to aktualnie jedyna szansa dla firmy na powrót do normalnej działalności na rynku – mówi Cezariusz Szlachcic, prezes Cezex. – Minimalnym, koniecznym warunkiem jest osiągnięcie porozumienia z dostawcami, którego skutkiem będzie wznowienie dostaw oraz restrukturyzacja zobowiązań Cezex. Alternatywą zarysowanego scenariusza jest ogłoszenie upadłości spółki, której konsekwencją może być jej likwidacja. W takim wypadku zagrożeni utratą pracy będą nie tylko pracownicy, lecz również większość z jej licznych kontrahentów – np. małe rodzinne firmy transportowe, dla których Cezex jest często jedynym klientem. – Jesteśmy w stanie przewidzieć możliwy

wpływ likwidacji Cezex na dalsze losy branży – mówi Cezariusz Szlachcic. – Do tej pory Cezex był gwarantem pewnej równowagi na rynku dystrybutorów. Dzięki nam ceny papieru oraz warunki handlowe oferowane przez konkurencyjnych dystrybutorów były atrakcyjne dla klientów. Gdyby Cezex przestał funkcjonować, to otoczenie rynkowe zmieniłoby się diametralnie. Już dziś coraz więcej drukarń dostrzega zagrożenia wynikające z działania na rynku coraz mniejszej liczby konkurentów. Otrzymaliśmy ok. 1000 listów poparcia oraz deklaracji chęci dalszej współpracy ze strony klientów. Jest to swoiste potwierdzenie potrzeby działalności takiego dystrybutora jak Cezex. W ciągu ostatnich miesięcy stworzony został plan działań, którego celem jest doprowadzenie do zawarcia układu z wierzycielami. Jak szacuje prezes spółki, przy zagwaran-

towaniu dostaw w kredycie kupieckim, Cezex jest w stanie szybko powrócić na właściwe miejsce na rynku. Zawarte już porozumienie z bankami dające firmie pięcioletni okres karencji w spłacie długów jest pierwszym bardzo ważnym elementem strategii finansowej . – Powyższe porozumienie, wstępne deklaracje wznowienia dostaw, świetnie wyszkolony zespół handlowy i nadal wierni nam klienci dają nam powód do twierdzenia, że wkrótce gdy tylko pojawi się więcej towaru w magazynie, zacznie się powrót firmy do grona ważnych udziałowców rynku poligraficznego – zapewnia prezes Szlachcic. – Układ sądowy daje większą szansę na powrót do normalności niż dotychczasowe próby zwiększania sprzedaży gdyż obecnie to sąd niejako gwarantuje spłatę 100 proc. nowo powstałych zobowiązań.

POLIGRAFIA Reorganizacja w Polsce Z dniem 1 stycznia 2010 roku sprzedaż i serwisowanie na obszarze Polski wszystkich maszyn produkowanych przez KBA przejęła firma KBA-Polska. W jej zarządzie – obok prezesa Olivera Beckera – znalazł się Jens Junker, który objął funkcję wiceprezesa. Tym samym KBA-Polska posiada obecnie w swoim portfolio wszystkie maszyny drukujące produkowane i oferowane przez KBA – począwszy od maszyn półformatowych wytwarzanych przez zakłady KBA-Grafitec w Dobruszce, poprzez maszyny w formatach od B1 do VLF wytwarzane w Radebeul, na maszynach specjalistycznych KBA-Metronic i zwojowych (gazetowych oraz akcydensowych) skończywszy. W ślad za unifikacją działań wszyscy polscy pracownicy KBA-Grafitec, odpowiedzialni za sprzedaż maszyn półformatowych, znaleźli się w strukturach KBA-Polska. Tu zaś stwo-

rzone zostały dwa osobne zespoły handlowe, zatrudniające w sumie sześć osób. Pierwszy zajmować się będzie sprzedażą maszyn półformatowych, drugi – maszyn od formatu B1 do maszyn klasy „jumbo”. W zakresie działań posprzedażowych obecni i przyszli klienci KBA będą obsługiwani dwukanałowo: przez istniejące struktury serwisowe KBA-Polska oraz za pośrednictwem autoryzowanej sieci serwisowej, dotychczas współpracującej z KBA-Grafitec. – Chcemy, aby przeprowadzany obecnie proces unifikacji KBA-Polska i KBA-Grafitec wpłynął na polepszenie kontaktów z naszymi klientami – podkreśla

Oliver Becker. – Pragniemy zapewnić ich, że będą wciąż obsługiwani przez tych samych handlowców i serwisantów, co dotychczas. Mamy też nadzieję, że połączenie działań KBA w Polsce pod jednym dachem w jeszcze większym stopniu usprawni współpracę osób zatrudnianych dotychczas przez obie firmy, a od stycznia 2010 – działających w ramach jednego podmiotu. Zwy-

cięskiego zespołu się nie zmienia, dlatego reorganizacja nie zakłada redukcji stanowisk w części związanej ze sprzedażą maszyn KBA na polskim rynku – dodał Jens Junker. – Mamy zatem do czynienia z typową unifikacją, mającą na celu usprawnienie działań KBA na jednym z ważniejszych dla naszej firmy rynków Europy Środkowo-Wschodniej.

Od lewej: Jan Korenc, Jens Junker, Oliver Becker i Sven Strzelczyk

Konica Minolta Business Solutions Polska zakończyła wdrożenie scentralizowanego systemu druku u dostawcy usług finansowych i ubezpieczeniowych – w Grupie Amplico.

Za 700 tysięcy Nowy system druku zaimplementowany został w trzech należących do Amplico spółkach – Amplico Life, Amplico Services oraz Amplico TFI zatrudniających łącznie ponad 500 pracowników biurowych. Wdrożone rozwiązania ob-

sługują ponad 400 tys. wydruków miesięcznie. Inwestycja zrealizowana została na zasadzie najmu. Jej wartość wyniosła około 700 tys. złotych, nie uwzględniając kosztów kopii. Dostawca systemu wybrany został w przetargu. – Inwestycja

w nowy system druku Konica Minolta w centrali Amplico to ważny element usprawnienie procesów pracy w naszych biurach – powiedział Piotr Szkolmowski, odpowiedzialny za wdrożenie rozwiązania ze strony Amplico. – Druk to niemałe koszty, szcze-

gólnie przy takim profilu działalności jak nasz, wymagającym produkowania wielu dokumentów. Wciąż szukamy nowych rozwiązań, które pozwoliłyby kontrolować ilość i koszty druku. Jednak poprzednio wdrożone rozwiązania nie w pełni nas satysfakcjonowały.

Cyfrowy druk offsetowy W poznańskiej drukarni cyfrowej Wieland został zainstalowany system druku cyfrowo-offsetowego oparty na urządzeniu TruePress 344N z bezpośrednim naświetlaniem form drukowych w maszynie. Producentem maszyny pracującej w technologii określanej jako „cyfrowy druk offsetowy”, jest japońska firma Screen, a instalację przeprowadził jej wyłączny dystrybutor na polskim rynku – Reprograf. Ponieważ, pomimo posiadania dużego potencjału w maszynach do druku cyfrowego, wiele zleceń z ekonomicznego, jak i jakościowego punktu widzenia było poza zasięgiem drukarni, jej właściciel Paweł Wieland zdecydował o nowym kierunku rozwoju swojej firmy. Inwestycja w system – w skład którego wchodzi czterokolorowa maszyna drukująca oraz work-

flow Trueflow sterujące maszyną wraz z impozycją, a także elementami współpracującymi w standardzie CIP 4 – została sfinansowana przy współudziale Funduszy Unii Europejskiej. Prawdopodobieństwo uzyskania dotacji unijnych z tytułu konkurencyjności i innowacyjności, znacznie zwiększyła zastosowana w TruePress 344N zaawansowana technologia. Maszyna w odróżnieniu od innych tego typu maszyn, pracuje na tradycyjnych, ogólnie dostępnych materiałach stosowanych w maszynach offsetowych. Wpływa to zdecydowanie na poprawę ekono-

micznych aspektów inwestycji. Formy drukowe naświetlane są w technologii termicznej bezpośrednio po nałożeniu na cylinder maszyny drukującej. Nad poprawnością całego procesu – od otrzymania pracy od klienta, poprzez cały cykl produkcyjny studia prepress, aż do wysłania pracy do maszyny – czuwa zintegrowany system informatyczny (workflow) Trueflow. Maszyna drukująca oprócz pełnej automatyzacji dostarczanej w standardowej konfiguracji została dodatkowo wyposażona w możliwości druku z wykorzystaniem rastra hybrydowego Specta.

Zadowolenia z pierwszych dni pracy systemu nie kryje P. Wieland: – Od samego startu maszyna ma pełne obłożenie. Przetestowaliśmy już druki zarówno wysokojakościowych folderów, materiałów biurowych, ulotek, kopert i – jak na ten okres przystało – kalendarzy. Maszyna pozwala w pełni wykorzystać specyficzne biznesowe możliwości rynku. Drukowanie za pomocą Truepressa 344 N w ilościach 300-5000 egzemplarzy doskonale się sprawdza. Przy takiej tendencji pozwoli to skutkować znacznym podniesieniem obrotów drukarni.

Proekologicznie w Chinach Agfa Graphics poinformowała, że Jiefang Daily w Szanghaju została pierwszą w Chinach drukarnią gazetową, która w codziennej produkcji wykorzystuje bezodczynnikowe płyty fioletowe Agfa :N92-VCF. Dzięki technologii eliminującej chemię, firma Jiefang Daily może w znacznym stopniu realizować założoną przez jej kierownictwo politykę proekologicznej produkcji poligraficznej. Obecnie w drukarni pracują cztery dostarczone przez Agfa Graphics systemy CtP :Polaris XTV,

w których naświetlanych jest około 70 proc. wszystkich płyt gazetowych wykorzystywanych przez Jiefang Daily. Z chwilą wdrożenia pełnej automatyzacji w zakresie zarządzania systemem workflow, w drukarni zaczęto realizować kolejny cel: przejście w pełni na

technologię cyfrową z wykorzystaniem systemów CtP oraz wynikającą z tego redukcję odpadów produkcyjnych. Zastosowanie naświetlarek CtP już pozwoliło firmie na zmniejszenie ilości odpadów chemicznych o 50 proc. Jiefang Daily Newspaper Group to grupa medial-

na powstała w październiku 2000 roku. W sumie firma wydaje 11 tytułów gazetowych, cztery magazyny, posiada portal internetowy, jest też właścicielem wydawnictwa Shanghai Joint Publishing oraz teatru w Szanghaju; jej działalność obejmuje także badania naukowe.

POLIGRAFIA Pogłębienie współpracy Firma Profis Business Software podpisała z firmą Comarch S.A. umowę będącą zwieńczeniem procesu certyfikacji oprogramowania Profis Poligrafia. Porozumienie dotyczy możliwości oznaczania systemu Profis

komplementarne w stosunku do elementów składowych systemu

karniach, wydawnictwach czy agencjach reklamowych.

Profis Poligrafia i Comarch OPT!MA były w pełni czytelne i wia-

Poligrafia znakiem graficznym „Działa z Comarch OPT!MA” i jest podstawą do pogłębienia współpracy w zakresie promowania zintegrowanych aplikacji. Moduły produktu informatycznego firmy Profis przeznaczone dla branży poligraficznej są

Comarch OPT!MA, stworzonych z myślą o małych i średnich przedsiębiorstwach. Dzięki pełnej integracji tych aplikacji użytkownicy otrzymują narzędzie obsługujące zarówno specyficzne dla poligrafii, jak i pomocnicze procesy biznesowe zachodzące w dru-

– Decyzja inicjująca certyfikację produktu była podyktowana troską o przejrzysty przekaz kierowany do naszych potencjalnych klientów – mówi Adrian Steciuk, współwłaściciel firmy Profis. – Chcieliśmy, aby informacje na temat integracji systemów

rygodne dla każdego zainteresowanego odbiorcy. Nasz produkt spełnia wszystkie wymagania stawiane przez Comarch zintegrowanym aplikacjom i z satysfakcją przyjęliśmy pozytywne zakończenie certyfikacji przeprowadzonej przez naszego partnera.

Zintegrowany system druku cyfrowego i oprawy Firmy RR Donnelley i Müller Martini podjęły współpracę w zakresie realizacji zintegrowanego, wysokowydajnego cyfrowego systemu do druku inkjetowego oraz produkcji książek.

Skonstruowana przez firmę RR Donnelley maszyna drukująca produkuje z prędkością do 250 metrów na minutę. Cyfrowy system produkcji książek firmy Müller Martini składa się z linii Sigma ze zintegrowaną maszyną do oprawy bezszyciowej Pantera. W kombinacji z cyfrową maszyną drukującą ProteusJet 1200 dpi firmy RR Donnelley system wytwarza książki w miękkiej oprawie oraz bloki książkowe wykorzystywane do pro-

dukcji książek w twardej oprawie. – Jesteśmy niezwykle zadowoleni z długoletniej współpracy partnerskiej i biznesowej z firmą RR Donnelley – mówi Bruno Müller, CEO Müller Martini. – Szeroka paleta wydajności oferowanych przez nas systemów do dalszej obróbki po druku oraz wciąż rozwijana przez nas innowacyjność produktów pozwalają na tworzenie naszej firmie rozwiązań, które spełnia-

ją oczekiwania RR Donnelley w zakresie cyfrowych technologii obróbki po druku. Prezes Grupy RR Donnelley Dan Knotts powiedział: – Cieszymy się, że nasza stała partnerska współpraca z firmą Müller Martini doprowadziła do tego ważnego dla naszych klientów przełomu. Wierzymy, że ten zintegrowany system druku cyfrowego i oprawy połączy wiodące w swojej branży technologie RR Donnelley i Müller

Martini oraz stworzy innowacyjne możliwości, a tym samym wzmocni pozycję RR Donnelley jako przedsiębiorstwa wiodącego pod względem technologii. Ta kombinacja pozwala na zwiększenie prędkości produkcyjnych i redukuje konieczne procesy produkcyjne, pozwalając jednocześnie na dostarczanie wydawnictwom produktów wysokiej jakości przy jednoczesnej maksymalnej elastyczności produkcji.

vidart W następnym numerze m.in.:

Materiały w poligrafii Technologia nieustannie się rozwija. Inspiracją do opracowywania nowych rozwiązań są odkrycia, wynalazki i pomysły na ich wykorzystanie a także rodzące się potrzeby klientów, na które również trzeba odpowiedzieć. Chcąc być konkurencyjnym nie można działać w oderwaniu od informacji z rynku. Dlatego „Vidart” w reakcji na potrzeby czytelników prezentuje ciekawe propozycje materiałów, jakie ostatnio zostały wprowadzone na rynek. Zapraszamy już dziś wszystkich pragnących poznać oferowane nowości i także tych, którzy uważają, że jest coś o czym powinniśmy koniecznie napisać.

Finansowanie poligrafii Pojawiające się ostatnio raporty z ostrożnym optymizmem informują o kończącym się kryzysie. Pierwsze jaskółki końca finansowych perturbacji pojawiły się już w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Początek roku 2010 ma być potwierdzeniem optymistycznych zapowiedzi. Należy być oczywiście bardzo ostrożnym, gdyż wzmożona ruchliwość jaskółek jesienią mogła być spowodowana przygotowaniami do odlotu na zimę zaś pojawienie się tego sympatycznego ptaszka w zbyt małej reprezentacji jak wiadomo wiosny nie czyni. Ostrożność ostrożnością, ale informacja jest potrzebna. Dlatego już dziś zapraszamy czytelników do kolejnego w tym roku „Vidartu”, w którym już tradycyjnie przedstawimy możliwości finansowania poligrafii i zasięgniemy wiedzy u źródeł: w bankach, firmach leasingowych, u ekspertów. Zapraszamy też wszystkich, którzy w związku z powyższym tematem chcieliby przekazać coś naszym czytelnikom.

Reklamowy oręż Bez tej „dźwigni” trudno wyobrazić sobie sprawnie działającą firmę, która chce wywalczyć sobie jak najlepszą pozycję na zatłoczonym rynku. Jak nigdy jest to rynek konsumenta i to do jego świadomości trzeba dotrzeć. Nieocenionym pasem transmisyjnym są oczywiście pisma branżowe, ale sposobów przekazania informacji o sobie jest wiele. Wczesna wiosna to prezentacja narzędzi, które rynek reklamy oferuje swym klientom. W drugim tegorocznym numerze „Vidartu” będzie można poznać to, co firmy pokazały na warszawskich targach Rema Days oraz to, co zamierza przedstawić w swej nowej formule poznańska Euro-Reklama.

INDEKS REKLAM 01/2010 Avargraf CCS Druk Heidelberg HIFLEX Infosystems In Post KBA Polska Media Center MTP (Euro-Reklama) Neosystem Plinos Przegląd Papierniczy RemaDays Riset Reprograf Quad/Winkowski SGK Studio Wydawca

11 59 13 I okł. III okł. 43 29 37 51 38 25 63 17 IV okł. II okł. 7, 9, 35, 39 62 61

REDAKCJA Vidart - Artur Dziedzic 01-909 Warszawa; ul. Sokratesa 15 tel. 22 834 80 35 do 36 fax 22 834 80 34 e-mail: editor@vidart.com.pl www.vidart.com.pl

PRENUMERATA: tel. wew. 102 editor4@vidart.com.pl Cena prenumeraty rocznej: części redakcyjnej (ZESZyT 1) 100 zł + 22% VAT, części redakcyjnej oraz części handlowej (ZESZyT 1 i 2) 150 zł + 22% VAT

REKLAMA: tel. wew. 113 editor6@vidart.com.pl

DRUK: Drukarnia QuadWinkowski Sp. z o.o.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada.