Przewodnik po miejskim ogrodzie zoologicznym w Warszawie

Page 1

'/U /Jill,,

\J .K t7 P C tV t

PRZEWODNIK P O MIEJSKIM OGRODZIE

ZOOLOGICZNYM "■ - *

Czerwiec 1929.

Cena 1 zł.


AWET WMEJ ^ O JCZYŹNIE AMERYCE NIE ROBI^ TAK SZYBKO I DOBRZE KLISZ JAK

wCYMKOGRAFJI KIESZKCTRVSKICH PLAC 3 -C fS a 2 ^ R Z Y Z Y

-asCZAPLA AMERYKAŃSKA

Ptaki ozdobne i śpiewające. Rasowe psy i koty. — Matpy. Ryby. — Płazy. — Gady. W szelkie akcesorja i pokarm dla ptaków .

Centrala

H odowlana

S p . z o. o.

w W a r s z a w ie , u l. M a zo w ieck a JVs 8. T el. 44-30.


?*•

PRZEWODNIK PO MIEJSKIM OGRODZIE

ZOOLOGICZNYM w WARSZAWIE

OPRACOWAŁ

AL. POW.

W A RSZA W A N a k ł a d e m Biura W y d a w n i c z e g o „ E x p re ss". D r u k . S u k c . T . J a n k o w s k i e g o , W s p ó l n a 54. 1929.

Telefon

266-07.


JL

ZWIERZYNIEC ' w STELLINGEN k o ł o HAMBURGA dostarcza w każdym czasie

wszelkie okazy zwierząt dla ogrodów zoologicznych i hodowli prywatnych. Dla miłośników szczególnie poleca: Żórawie, Łabędzie, Gęsi, Kaczki, Paw ie, Bażanty, Kury, Małpy, P a­ pugi, P tactw o ozdobne i śpiewające.

Karzełki osły i koniki (Ponny). Oferty i cenniki na życzenie bezpłatnie.

B iblioteka Narodowa W arszaw a

30001009622546


B a r d z o d ł u g o c z e k a ł a S t o l i c a n a w c i e l e n i e w ż y c i e i de i z a ł o ż e n i a O g r o d u Z o o l o g i c z n e g o . Brali s ię d o t e g o p o s z c z e ­ gólni ludzie, p o w s ta w a ły w ielk ie z e s p o ły obyw ateli, je d n a k O g r ó d Zo olog iczny , g o d n y stolicy w ie lk ieg o P a ń s tw a , zdolny j e s t u t r z y m a ć t e n, k t o p r z y s z e r s z e m u j ę c i u m o ż e d a ć p o d ­ s ta w ę życia dla o g ro d u — wielki i w ła śc iw y teren. Bez tego — w s z e l k i e w i si ł k i , p r ę d z e j c z y p ó ź n i e j , p o s z ł y b y n a m a r n e , a u p ó r w p r o w a d z e n iu z w ie rz y ń c a n a m a ły m s k r a w k u ziemi d o p r o w a d z i ł b y do s tw o r z e n ia ty lko menażerji. M iędzy O g r o d e m Z o o l o g i c z n y m a m e n a ż e r j ą istnieje z a s a d n ic z a różnica. O g r ó d Z o o l o g ic z n y łą c z y p ię k n e z pożytecznem, rozryw kę z nauką. Z a jm u ją c stosow ny teren, daje w ię z io n e m u zw ierzęciu c h o ć b y z łu d ę wolności. Z a p o z b a w ie ­ n i e s w o b o d y d a je opiekę, ży w n ość; nie o d b ie r a m u sło ń c a i powietrza. Interes, c h c iw o ść zysku, nie m a tu prz ystę pu. P rz e d e w s z y s tk ie m króluje n a d zwierzyńcem^' n a u k a . D la n ie j t o z a m k n i ę t o o k a z y n a o g r a n i c z o n e j d l a k a ż d e g o p r z e ­ s t r z e n i , a b y b a d a ć z w y c z a j e z w i e r z ą t i p t a k ó w , ic h r o z w ó j i choroby. Z a r a z e m O g ró d Z o o lo g iczn y jest stacją d o ś w ia d ­ c z a ln ą n a d pró b a m i przyzw yczajania do naszego klimatu zw ierząt i p t a k ó w z d ale k ic h o d na s lądów. Tu c z y n io n e są cich e i u p a r te wysiłki, w lata długie id ą ­ ce, n a d w z b o g a c e n i e m u b o g i e j n a s z e j f a u n y n o w y m i g a t u n k a m i . N a u k a w y k r a d a n a t u r z e jej t a j e m n i c e z d r o w i a i z g o n u d z i k i c h z w i e r z ą t i p t a k ó w . T u c z ł o w i e k z b l i ż a si ę n i e z e str z e lb ą , p io r u n e m zgonu, ale z ła s k a w ą opieką, z d r o w y m p o ­ s ił k i e m i ł a g o d n e m s ło w e m . S e n nie b y w a bojaźliw ą d r z e m k ą , spożyw anie pokarm u nieokraszone strachem.


Dobry humor, widoczny w figlach i karesach, nie jest obłąkanem zapomnieniem o niebezpieczeństwie, jeno radością pełnej życia piersi. Oto naczelne zadania Ogrodu Zoologicznego. Niejeden z Was, Czytelnicy, idąc do ogrodu, przesycony jest nieufnością do placówki, którą dopiero co ma obejrzeć. Kartki przewodnika nie są reklamą dla instytucji, są tylko jej wytłomaczeniem i uzupełnieniem. Dlatego rzucamy rys stworzenia Miejskiego Ogrodu Zoologicznego, wydanie opinji o jego rozwoju należy już do ogółu. * *

*

Pierwszy to Ogród Z oologiczny przez nas samych bez obcej fachowej pomocy w niepodległej Ojczyźnie założony. Poznań otrzymał gotowy już zwierzyniec, chociaż przez Polaków w r. 1871 założony, uzupełniony i troskliwie w spo­ magany przez okupantów Niem ców do roku 1919, jako jedna z wielu instytucji, mająca stwierdzać wyższość kultury N iem ­ ców nad rdzennym żywiołem polskim. Istniejący w Warszawie na terenie Bagateli a utrzymywany przez zespół miłośników Ogród Z oologiczny dla braku środków około r. 1890 po kil— koletniem istnieniu musiano zlikwidować. Tereny za parkiem praskim, bezużyteczne, z zaśmieconą anemiczną trawą, zamieniono na park i tu ogród zoologiczny umieszczono. Miejski Ogród Zoologiczny, zajmujący przestrzeń 28 i pół hektara, leży nad wielką rzeką, niezatruwany wyziewami miljonowego miasta, posiada starodrzew, kwietniki, trawniki, kanalizację, światło i wodę. Oddalony od centrum ruchu o kilka minut drogi, dzięki znacznej ilości linji tramwajowych, dostępny jest dla najszerszych mas. Latem ;dła w ycieczek młodzieży szkolnej wspaniały teren, daje wypoczynek po dusznej sali szkolnej i żywą naukę, Taki oto teren przeznacza Magistrat uchwałą z dnia 14 czerwca 1927 r. pod Miejski Ogród Zoologiczny. W sierpniu tego roku zaczynają się prace. Równocześnie z niwelacją zapuszczonego terenu idzie w parze oparkanienie go, sadzenie młodych drzew i krzewów, szutrowanie dróg. Inżynierja miejska stawia zagrody dla zwierząt, dom mieszkalny dla służby, pomieszczenie dla drapieżnych zwierząt egzotycznych. 4


W listopadzie tegoż roku Z a rz ą d M iasta a ngażuje fachowca ś. p. W e n a n t e g o B u r d z i ń s k i e g o , b. d y r e k t o r a i z a ł o ż y c i e l a m i e j ­ s kie go O g r o d u Z o o lo g ic z n e g o w Kijowie. Jest to ko n ie c z n e m . P o z l i k w i d o w a n e m s t u d j u m b i o l o g i c z n e m , m i e s z c z ą c e m się o d k w i e t n i a d o s i e r p n i a w o g r ó d k u R a u a p r z y A l . 3 - go M a j a , p o z o s t a ł o 47 s s a k ó w , 94 p t a k ó w i 22 s z t u k i p ł a z ó w . Co tygodnia spieszy ktoś z podarun kiem . O k a z a m i musi się z ająć fa c how iec i p r z e z im o w a ć je w w a r u n k a c h b a r d z o ciężkich, bo w okresie p o w sta w a n ia ogrodu. L e k k a zima 1927/28 u m o ż l i w i a p r o w a d z e n i a i n w e s t y c j i . N i e z m a r n o w a n o d o b r e j o k a z j i i j u ż w d ni i i 11 m a r c a 1928 r. z a r z ą d n i e o f i c j a l n i e o t w i e r a o g r ó d . J a k ż e w i e l e z n a j ­ duje się tu rzeczy g o d n y c h w id z e n ia już p o kilku m iesiącach. P a w i l o n d l a z w i e r z ą t d r a p i e ż n y c h m i e ś c i 1 l w a , 2 l w i c e, t y ­ grysa, p a r ę la m p a r tó w . N a d s ta w a m i g r o m a d a p t a k ó w b r o ­ dzących i pływających, w oparkanionyc.h przestrzeniach prze­ c h a d z a ją się daniele, jelenie, sarny.- D la w y d r u r z ą d z o n o sztuczny o c e m e n to w a n y b asen z w y sp ą w środku. Z p e ł n ą w io s n ą zazieleniły się traw nik i b u jn e m kw ie c iem , w d y w a n y za m ie niły się g u s to w n e kw ietniki. T y m c z a s e m trw a ją dalej roboty, Z dniem każdym powstaje po kilkananście metrów n o ­ w y c h d r ó g , w z r a s t a j ą o b s z e r n e v o l i e r y d l a p t a k ó w (kl at ki ). C od zien n ie b y w a blizko tysiąc osób, a w p o g o d n e niedziele i św ięta tłu m y p ubliczności falami p r z e le w a ją się po O grodzie. Z a r z ą d k u p u j e n o w e o kazy. - P r z y b y w a j ą n i e d ź w i a d k i m alajskie, słonica, lew sam iec, setki b a r w n y c h p t a k ó w z p o d ­ z w r o t n ik o w e j strefy. R o z m a c h roz w oju w zrasta. Je d n o c z e śn ie b u d u j e się m u r o w a n y p a w i l o n d l a m a ł p , p t a s z a r n i a , mur. d o m dla zwierząt futerkow ych krajowych, dom w raz z w ybiegiem dla w ilków, o lb r z y m ia ze sz tu c z n e m i s k a ła m i w ś r o d k u voljera dla d r a p ie ż n y c h p ta k ó w , w ielkie klatk i dla nie d ź w ie d z i b r u n a t n y c h i p olarny ch, d o m m ie s z k a ln y dla do zo rc ów , m a ­ gazyn żelazo-betonowy. W p a ź d z i e r n i k u 1928 r. Z a r z ą d M i a s t a w y k u p u j e p r y w a t n y zwierzyniec. Z z a g ra n ic y u z u p e łn ia o k a z y na ogrodzie. Bilans p r a c 1928 r., j a k w i d a ć b a r d z o d u ż y . C ię ż k a zim a nie z a g r a ż a placów ce. O k a z y z a b e z p ie c z o n o


p rz e d m ro z e m i w ia tre m ; m a łp ia rn ia c iep ła, z a o p a tr z o n a w n a jn o w sz e z d o b y c z e n au k i, ja k sz tu czn e sło ń c a i o z o n a to r, W p a w ilo n ie d la d ra p ie ż n ik ó w e g z o ty c z n y c h p rz y s z ła n a ś w i a t p a r a lw ó w . W v o lierze d la sw o jsk ich p rz e p ió re k i k u ro p a tw p rz e ­ t r z y m a ł y 30 s t o p n . m r ó z p r z e p i ó r k i k a l i f o r n i j s k i e , p o ł . a m e r d z i k i e p e c a r i z n i o s ł y r ó w n i e ż n i e z n a n y w ic h o j c z y ź n i e c h ł ó d . W y n i k u w ie ń c z o n y ta k im sk u tk i e m n ie je s t p rz y p a d k ie m , a le r e z u lta te m sta ra ń i tro sk liw y c h b a d a ń . W n a jp ó ź n ie j ze w s z y s tk ic h w ie lk ic h s to lic e u r o p e js k ic h o t r z y m a n y m O g r o d z i e Z o o l o g i c z n y m s t o s u j e s ię z a to w y n i k i w sz y stk ic h d o św ia d c z e ń tam p o c z y n io n y c h , d o d a ją c sw o je n a w ła s n y m g ru n c ie s p o s trz e ż o n e . Z a s a d ę , a b y p o b y t w n iew o li ja k n a jb liź e j o d p o w ia d a ł w a ru n k o m w o ln o ści, zn ać p ra w ie n a k a ż d e m m i e j s c u . U w i d a c z n i a s ię to n a j l e p i e j n a b a s e n i e d l a w y d r, w k la tk a c h d la d ro b n e g o p ta c tw a , k la tk a c h d la w ie ­ w ió re k . z a g ro d a c h d la w ilków , sarn, jelen i, d a n ieli. D u ż o m ie jsc a , d u ż o o d d e c h u i słońca. O g ró d je st z a ra z e m p a r k ie m n a sk alę eu ro p ejsk ą. T y l e j e s z c z e j e s t m i e j s c a n a r o z w ó j; w d r u g i m r o k u i s t ­ n ie n ia z a le d w ie c z w a rta część p rz e strz e n i z o s ta ła zu ży ta a o g ró d m o ż e s i ę s ł u s z n i e p o c h w a l i ć p o s i a d a n i e m 2 59 s s a k ó w i 5 9 6 , p tak ó w . F a u n ę k ra jo w ą m a m y g o d n ie re p re z e n to w a n ą , bo n a ­ w e t o ż u b r y , o c a l a ł e z p o g r o m u w o j n y , p o s t a r a ł s ię z a r z ą d . Z b ie g ie m czasu, w co n ie w ą tp im y , i d z ia ł e g z o ty c z n y c h o k a z ó w w z b o g a c i się o o k a z y , g o d n e u t r z y m a n i a ic h w n a ­ szym s u ro w y m k lim acie. P l a c ó w k a p r z y ję ła s i ę d o s k o n a le . Ś w i a d c z ą o tern p o ­ n i ż s z e cyfry. Z w ie d z iło o g ró d z a w s tę p e m d la d o r o s ły c h od

1 1 . 3 . 1 9 2 8 r. d o 2 8 II 1 9 2 9 r .

Z w ie d z iło o g ró d z a w s tę p e m d la d z ie c i

365 512 o só b 1 4 5 .4 4 3

( w y c ie c z k i) z a u lg o w ą o p ła tą

3 7 .0 6 1

Z w ie d z iło

3 5 .1 0 1

,

Z w ie d z iło d o ro s ły c h d z ie c i

g ru p a m i

b e z p ła tn ie R azem

W y c ie c z e k „

6

za

d o p ła tą b y ło b e z p ła tn y c h

5 8 3 .1 1 7 o s ó b 1044 339


W ł a d z e o g r o d u tw o r z ą : K o m itet N ad zo rczy , Z a r z ą d i D y rek cja. K o m ite t n a d ­ z o rczy je st z b io ro w e m c ia łe m z n a w c ó w i s k ła d a się z ła w n i ­ k ó w d r a B y c h o w s k i e g o i in ż . T y s z k i b. m i n i s t r a , z p r o f e s o r ó w w y ższy ch uczeln i pp. E. L o th a, P. O rd y ń sk ie g o , W . S te f a ń ­ s k i e g o , F r. S ta f f a , A . B ł ę d o w s k i e g o , J. R o s t a f i ń s k i e g o . Z a rz ą d p o d p re z e su rą ła w n ik a M. P iłack ieg o , jest z e ­ sp o łe m * d e l e g a t ó w p o s z c z e g ó l n y c h w y d z i a ł ó w M a g i s tr a t u . W s k ła d jeg o w c h o d z ą : In s p e k to r W y d z . F in .-P o d a t. m ec. E d . K a l i t o w i c z , N a c z . W y d z . T e c h . J. C h m i e l e ń s k i , I n s p e k t o r s z k o l n y z w y d z . k u l t u r y i o ś w i a t y F r. N i e m i e c , g ł ó w n y o g r o ­ d n i k m i a s t a s t W a r s z a w y L. D a n i e l e w i c z , i n s p w e t e r y n a r j i le k a r z , w e t e r . A . M a c k i e w i c z , W . N i e c i e n g i e w i c z k i e r . V . o d ­ d z i a ł u k o m u n i k a c j i m i e j s k i e j , D r. J. B r a u n , o k r ę g . l e k a r z w e t e r . D y r e k t o r e m o g r o d u j e s t d r. J a n Ż a b i ń s k i . O p i e k ę l e k a r s k ą s p r a w u j e dr. B r a u n i j e g o p o m o c n i k a b s . w e tery n arji A . W ło c z e w sk i, k ie ro w n ic tw o ro b ó t o g ro d n ic z y c h j e s t w r ę k a c h M. Ś w i e r z e w s k i e g o .

H. K.


ŻELAZO-BETON Sp. z o. o.

lnż.: Wł. Kryński, Wł. Malinowski i W. Polkowski. W a r s z a w a , u l. Ż ó r a w i a 11. T e l e f o n y : 60-24, 40-24, 40-27 i 17-67. S k ł a d y z b o c z n i c ą k o l. p r z y ul. O ś w i ę c i m s k i e j , te ł. 527-32 Oddział

w

Gdyni,

ul. P o r t o w a N r

1, te l. 1-79.

B u d o w a d o m ó w , g m a c h ó w p u b liczn y ch , z a k ła d ó w p rz e m y s ło w y c h . K o n s tru k c je ż e la z o -b e to n o w e . M o sty , w i a d u k t y , z b i o r n ik i. W s z e l k i e i n ż y n i e r y j n e i b u d o w l a ­ ne ro b o ty .

N a jlep iej z a m a w ia ć z d j ę c ia u sp ecja listy fotografa m iejskiego

Jana MalarsKiego W a r s z a w a , C h m ie ln a lO, tel. 2 2 4 '- 2 0 , v is a v is Kino Palace

W łasn a agen cja io to g r.-p ra so w a .


P r z e c h a d z k ę n a s z ą po M iejsk im O g ro d z ie Z o o lo g ic z n y m r o z p o c z y n a m y o d — z n a j d u j ą c y c h s ię n a j b l i ż e j p r z y g ł ó w n e m w e jśc iu — b a s e n ó w d la p e lik a n ó w i k a c z e k o z d o b n y c h (V id e p l a n O g r o d u N r. 1 i 2). W d a l s z y m c i ą g u , k i e r u j ą c się w e d ł u g p l a n u , n a k t ó r y m s trz a łk i w s k a z u ją d ro g ę , z w ie d z im y k o le jn o in n e o d d z ia ły .

P E L I K A N Y . P e l i k a n —P e l i c a n u s

onocrotalus.

W ś ró d p ta k ó w płetw o n o g ich , p e lik a n y są szczeg ó ln iej ła tw e d o ro z p o z n a n ia ; podczas gdy u in n y ch p łe tw o n o gów w ielk i p alec jest w o ln y , u p elik a n ó w w szy stk ie 4 p a lce łączy b ło n a pły w n a. W i e lk i d z i ó b o p a t r z o ­ n y jest n a k o ń c u w y ­ ro stk iem haczykow a­ ty m , a w z w i ą z k u z d o l ­ n ą szczęk ą p elik an p o ­ siad a o b szern ą z w isają­ cą to rb ę , któ rej p o k r y ­ w ę sta n o w i g ó rn a szczę­ ka. T o rb a m a w łasn o ść w y d atn eg o ro zszerzan ia s ię i z a n u r z o n a w w o ­ d z ie . o d g r y w a r o l ę s i e ­ ci, w z g l ę d n i e j e s t m a " g a zy n em n a ryby.


P e lik a n y z a m ie s z k u ją o k olice n a d m o rz e m K a sp ijsk ie m , d o ln ą W o łg ę, nad m o rzem C zarn em , n ad D u n ajem , E g ip t, A z j ę M n i e j s z ą a ż d o ln d ji W s c h o d n i c h . Ż y j ą g r o m a d n i e , g r o m a d n i e te ż u r z ą d z a j ą ł o w y n a r y b y i, t w o r z ą c w w o d z i e p ó ł k o l e , n a p ę d z a j ą je k u s o b i e w z a j e m n i e . G n i a z d a s w e u r z ą d z a j ą w z ie m i S a m i c a s k ł a d a p o d w a j a ja . P i s k l ę t a w y k l u w a j ą s i ę n a g i e i ś le p e . *

*

A p e t y t ta k i p e l i k a n p r z e b y w a j ą c y w M i e j s k i m O g r o d z i e p o s i a d a n i e z ł y . Z j a d a c z t e r y k ilo r y b d z i e n n i e . P e lik a n y są sy m b o le m m iło ści rodzicielsk iej. Istn ieje p ię k n a le g e n d a , p o w ta r z a n a w ró ż n y c h w a rja n ta c h , o p o ś w ię c e n iu p e lik a n ó w , n ie c o fa ją c y ch się p r z e d ro z ­ d a r c i e m w ł a s n e j p ie r s i, a b y p i s k l ę t a k r w i ą w ł a s n ą n a k a r m i ć W e d ł u g l e g e n d y te j m a t k a p e w n a t a k s r o g o u k a r a ł a s w e p i s k l ę t a , iż t e z g i n ę ł y . O sz a la ła z rozpaczy, ro z d a rła p ierś s w ą i k r w i ą z n ie j p ł y n ą c ą s k r a p i a ł a m a l e ń s t w a . O f i a r a t a w r ó c i ł a im ż y c ie , le c z g ł ę b o k a r a n a t a k w y c z e r p a ł a s iły m a t ­ ki, iż s t a ł a s ię n i e z d o l n a d o s z u k a n i a p o k a r m u . W ó w c z a s n ie z a ra d n e p isk lęta z a stąp iły m atk ę, p rzy n o ­ s z ą c p o ż y w i e n i e jej i s o b i e

K A C Z K I

O Z D O B N E .

K a c z k a u w a ż a n a p r z e z n a t u r a l i s t ó w z a p r o t o t y p g ę si i ł a b ę d z i , l ic z y b. w i e l e o d m i a n i z a m i e s z k u j e p o d r ó ż n e m i sz e ro k o śc ia m i g e o g ra fic zn e m i. W s ta n ie d zik im p ro w a d z i ż y c i e g r o m a d n e . W b a s e n i e ( v i d e p l a n N r. 2.) w i d z i m y s z c z e ­ góln iej p ię k n e g a tu n k i k a c z e k e g z o ty c z n y ch , k tó ry c h p ió ra w y r ó ż n i a j ą s ię g r ą ś w ia te ł. P ł y w a j ą t u w ię c : Kaczka m andarynka — A nas golericulata z M an d żu rji. Kaczka p e k i ń s k a —A n a s dom estica subflava K aczka d r z e w n a — D i n d r o c i g n a f u l v a ( B r a z y lja )

10


PTAKI

DRAPIEŻNE.

W i e l k a v o l i e r a ż e l a z n a ( v i d e p l a n Nr . 3) p r z e z n a c z o n a j e s t d l a p t a k ó w d r a p i e ż n y c h *).

mssasmm S k a ła , w y k o n a n a w e d łu g p o m y słu

rz e źb iarza W ł. G ru b ersk ieg o .

Do g r u p y tej n a t u r a l i ś c i z a l i c z a j ą or ł y, s ę p y i s o k o ł y . T ru d n o określić różnice cech zew n ętrzn y ch drapieżców , nie m a ją o n e ścisłych granic. Z a s a d n i c z o m a j ą o n e d z i ó b b a r d z o si ln y, p r z e w a ż n i e o d s a m e j n a s a d y h a k o w a t o z a k r z y w i o n y w dół, p r z y c z e m n a s a d a p o w l e c z o n a j e s t ż ó ł t a w ą b ł o n ą t. z w . w o s k ó w k ą , w k t ó r e j m ie s z c z ą się noz d rz a . M o c n o o s a d z o n e u p i e r z o n e n o g i k o ń c z ą s ię c z t e r e m a p a l c a ­ m i ( t r z y p r z e d n i e j e d e n t y l n y ) o p a z u r a c h o s t r y c h i b. m o c n y c h . S k rzy d ła o silnych i długich lotkach, w zrok i słuch szczególniej w ysubtelnione. W volierze d rap ieżcó w na w ym ienienie zasługują n a s tę ­ p u ją c e okazy: Orzeł przedni — Aquila chryzaetos. Dzięki swej piękno ści, wielkości, ro z m ia ro m , o d w a d z e i sile z y s k a ł m i a n o k r ó l a p t a k ó w . *) Jastrz ą b - g o łę b ia rz , M y szo łó w w ło c h a ty i M y sz o łó w m ie s z c z ą c e się z im ą w w ie lk ie j v o lie rz e , p r z e n ie s io n e z o s ta ły n a lie ry s p e c ja ln e j w p r o s t staw u .

z w y czajn y , la to do vo-


A t a k u j e on nietylko d ro b n ie jsz e p ta c tw o i zw ierzęta, lecz n a p a d a n a k o ź l ę t a , lisy, a n a w e t wil ki . N ie k ie d y orły d o się g a ją m e tr a długości, a przy r o z p ię ­ tyc h s k rz y d ła c h d o c h o d z ą d o d w ó c h m e t r ó w sz erokości. Ż y je w P o lsc e i w ró ż n y c h c z ę ścia ch św iata. G n ia z d a b u d u j e w g ó ra c h n a sz c z yta c h skał, a w lasach na w ie r z c h o ł­ kach drzew. Orlik

— A q u i 1a

c l a n g a.

O rlik jest z n a c z n ie m niejszy od orła w łaśc iw e g o . Z a m i e s z ­ kuje E u ro p ę środkow ą, skąd o d b y w a zim ą wycieczki do Afryki, z a te m jest p t a k i e m p rz e lo tn y m . P o m y s z o ło w ie jest n a j p o s p o ­ l i t s z y m u n a s . G n i e ź d z i s ię w g ę s t y c h l a s a c h . Ż y w i s i ę w w i ę k ­ s z o ś c i m y s z a m i , c z yn i m a ł e s z k o d y w ś r ó d p t a c t w a , j e d n a k p o w in ie n być u w a ż a n y za p t a k a p o ż y te c z n e g o dla rolnictw a. Kania — Milvus

regalis.

Z a s a d n i c z ą jej c e c h ą j e s t o g o n w i d ł o w a t y . Pszczołojad

Pernis

apivorus.

O d m i a n a b. z b l i ż o n a d o k a n i , p t a k d o ś ć r z a d k i , i u n a s i w innych kra ja ch . P s z c z o ło ja d y ż y w ią c e się c hrz ą sz cz a m i, ś l i m a k a m i , k r e t a m i i t. p., s z c z e g ó l n i e j s z y g u s t m a j ą d o g n i a z d p s z c z ó ł i os, k t ó r e n i s z c z ą , l e k c e w a ż ą c a t a k i t y c h o w a d ó w , gdyż bardzo gęste upierzenie broni pszczołojady przed ukłuciami. Bielik,

krzykacz afrykański — Haliaetus v o c i f e r (Afryka.

B i e l i k a f r y k a ń s k i , d r a p i e ż n i k m n i e j s i ln y o d e u r o p e j s k i e g o . R o z m ie s z c z o n y w poł. i ś r o d k o w e j A fryc e , żeruje w p o b liżu w ie lkic h rzek, żyjąc p t a c t w e m w o d n e m . Jastrząb

gołębiarz

— Astur

palumbarius.

Szczególniej zawzięty w ło w ach przedstawiciel sokołów . Ż y j e p ra w ie w całej E u r o p i e i w śro d k o w e j Azji. N i e ­ kiedy odb y w a dalekie podróże, ciągnąc za przelotnem p ta ­ c tw e m do p ó łn.-w sch odn iej Afryki. Z w y k l e w p o ło w ie listo p a d a p r z e n o s i s i ę z w i e l k i c h l a s ó w w p o b l i ż e m i a s t i w si , r o z p o ­ czynając na tych terenach grabież gołębi i p ta c tw a d o m o w eg o .

12


Nie znosi k o n k u r e n c ji p o k r e w n y c h m u d ra p ież n ik ó w , b a r d z o drapieżny i żarłoczny jest bezw zględnie szkodnikiem . R az za­ ło ż o n e gniazdo o d n a w ia rokrocznie, żyjąc z sam icą jed n ą i tą s a m ą a ż d o jej z g o n u . O w d o w i a ł y n i e p r ę d k o w r a c a d o r o ­ d z i n n e g o ż yc i a. Sęp

płowy

Gyps

fulvus. Pąlce nóg sępa, za­ m ie s z k u ją c e g o najli­ czniej kraje śród­ ziem nom orskie i Pol­ skę, o p a tr z o n e są sła­ bo zakrzywionem i i tępem i pazurami. W s k u t e k tego nie n a d a je się sę p do w a l k i c e c h u j e go tc hórzliwość. Żywi s ię p a d l i n ą i w w y ­ s z u k i w a n i u jej o d z n a ­ cza się p r z e d z iw n ą intuicją. Sępy żyją p r z e w a ­ żnie g rom adam i, gro­ m a d n i e żerując.

Przedstawiciele różnych rodów drapieżców, skupieni w volierze żyją między sobą zgodnie. D ostatecznie odkarmia ni nie w a lc z ą ze s o b ą o ja d ło , z n a jd u ją c je w w y s ta r c z a ­ j ą c e j ilości. P o m y s ł o w a i p rz e s tr o n n a s k a ła p r z y p o m in a im o w e n a j­ w y ż s z e s z c z y t y g ór , p o n a d k t ó r y m i b u j a j ą z t a k ą s w o b o d ą i z a k t ó r y m i z a p e w n e t ę s k n i ą t a k d a l e c e , iż z n a l a z ł s z y s i ę na wolności, z p e w n o ś c ią ro z w in ę ły b y s k r z y d ła do lotu, p r z e ­ kład ając b ez w z g lę d n ą w alkę o byt p o n a d niew olniczy spokój.


T w a rd ą zimę tegoroczną ptaki przeżyły dobrze, znajdu­ jąc ciepło w e w g łę b ie n ia c h skały.

DRAPIEŻCĘ

NOCNE.

P o przeciw ległej stronie voliery w k la tk a c h ty m c z a s o ­ w y c h m i e s z c z ą si ę p t a k i , ż e r u j ą c e w p o r z e n o c n e j . W i d z im y w ięc tu sow y i zbliżone do so w y p u h a c z e i puszczyki. Z a s a d n i c z ą c e c h ą w sz y stk ic h d r a p ie ż n i k ó w n o c n y c h są nogi upierzone aż do sam ych szponów. P r o to ty p tych p t a k ó w so w a u w a ż a n a jest za sym b ol m ą d r o śc i, a ok reśle nie to z a w d z ię c z a je szcze G re k o m . D laczego właśnie sow ę spotkał ten zaszczyt trudno zrozumieć, gdyż nie z d ra d e a ona bynajm niej cech, u z asad n ia­ ją c y c h tę rację. Sowy w śród niektórych ludów budzą a Hi s z p a n ie u w a ż a ją je za istoty djabelskie.

lęk

zabobonny

*

*

*

S o w y p o sia d a ją dz iób krótki, silny i z a k r z y w io n y m ocno. P a lc e z b u d o w a n e ja k u d ra p ie ż c ó w . W ie lk ie źrenice, w c h ł a ­ n i a j ą c e z n a c z n ą ilość p r o m i e n i św ie tln y c h , p o z w a l a j ą s o w o m d o s k o n a l e w id z ieć w c iem n o śc ia c h . N o c ą k ie ru ją się słuch em . W c ią g u d n i a p r z e w a ż n i e śpią. Sowa

płomykówka

— Strix

flammea.

R od z aj p o sp o lity u nas, g n i e ż d ż ą ­ cy się w sta ry c h b u d y n k a c h g o s p o ­ d a r s k i c h , n a s z c z y t a c h w i e ż i t. p. R ó ż n i się o n a p e w n e m i o d r ę b n o ­ ściam i b u d o w y o d in n y c h sów. Barwę m a popielatą, p rążk o w an ą lub n a k r a p i a n ą , od s p o d u gliniastor u d a w a lub biała. K rzyk m a szczególnie przen ik­ l iwy. Ż y w i się na jc h ętn ie j m y s z a m i i s z c z u r a m i i s t ą d j e s t b. u ż y t e c z n a .

14


S o w a p ó d ź k a — mniejsza od płom yków ki, również g a t u n e k u nas pospolity. S o w y p ó d ź k i z n a jd u ją się w b aszcie w alei głów nej m i ę d z y d u ż y m s t a w e m a o g r o d e m ( v i d e str. 80 P r z e w o d n i k a ) . Puhacz

— Bubo

maximus

(Karpaty

Leśne).

Ż y w i się m yszam i, poluje ró w n ież n a d r o b n ą zwierzynę. P u h a c z e w y d a ją n o c ą głosy p o n u r e i w śró d ludu b u d z ą l ę k z a b o b o n n y , u c h o d z ą c z a p t a k i z łej w r ó ż b y , Puszczyk

zwyczajny

— Syrnium

aluco.

G a t u n e k so w y p o s p o l i t y u nas. K rz yk jego m a miły ton, lecz r ó w n ie ż b u d z i lęk z a b o ­ bonny. Z tego p o w o d u jest tę p i o n y i p rz e ś la d o w a n y .

15


PTAKI

EGZOTYCZNE.

O b s z e r n y b u d y n e k ( o z n a c z o n y n a p l a n i e N r. 4),*) w y b u d o w a n y z o s t a ł w o k r e s i e 1928/29 r. P a w ilo n te n p rz e z n a cz o n y w y łą c z n ie na pom ieszczenie p ta c tw a g o rą c e g o k lim a tu , w y m a g a ją c e g o d u żo c ie p ła i słoń' ca, z a o p a t r z o n o z t e g o w z g l ę d u w s z e r o k i e o k n a i s z k l a n y d ach, ja k ró w n ież w o g rz e w a n ie c en traln e, d a ją c e m o żn o ść z im o w ą p o rą u trz y m a n ia te m p a r a tu ty n a je d n a k o w e j praw ie w y so k o ści. S k r z y d l a c i m i e s z k a ń c y t e g o p a w i l o n u z e b r a n i tu s ą w l ic z ' b ie p a r u s e t o k a z ó w . T o w a r z y s t w o b . l i c z n e i r ó ż n o r a k i e . R e p r e z e n to w a n e s ą w sz y stk ie lą d y p o z a E u ro p ą . D la p r z e j r z y s t o ś c i p o d z i e l i l i ś m y p i e r z a s t e p t a c t w o n a śp iew ające i ozdobne. W s z y s tk ie te p ta k i i w sw o ich o jc z y z n a ch są ró w n ież h o d o w a n e w n ie w o li: j e d n e d l a w a l o r ó w ś p i e w ó w , d r u g i e d l a m i ł y c h o k u b a r w , in n e , n p . p a p u g i , z e w z g l ę d u n a d a r n a ś l a d o w n i c t w a l u d z k i e g o g ło s u , p r z e j a w i a j ą c e g o się, c z y to w m o w i e i ś p i e w i e , c z y to w u c i e s z n e m g w i z d a n i u . S ą ź te g o g a tu n k u d o s k o n a łe a k to rk i, n a ś la d u ją c e w z ru ­ sz e n ia lu d zk ie, ja k p ła c z , śm iech i k rz y k do złu d zen ia. T e n d z ia ł o g ro d u je s t sz c z e g ó ln ie tro sk liw ie p ie lę g n o ­ w an y . B a je c z n ie k o lo ro w e u p ie rz e n ie o k ry w a w ą tłe ciałk a. L a d a n ie d y sp o z y c ja w p o staci z m ia n y te m p e ra tu ry , p rz e stra c h i p o ł ą c z o n e z n i e m o b i j a n i e s ię o s i a t k ę k l a t k i , t a k c z ę s t o w y w o ły w a n e p rz e z b ra k uw ag i a n ie k ie d y k u ltu ry zw ied zająjący ch, z a b ija s k rz y d la te g o śp ie w a k a . Z d a r z a j ą s ię r ó w n i e ż w y p a d k i o d n o ś n i e d o p a p u g , iż w s k u t e k p o c z ę s t o w a n i a c z e k o l a d ą lu b c u k i e r k i e m w ą t p l i w e g o *)

P o o sta te c z n e m

w y k o ń cze n iu ,

p taszarn ia

będzie

b u d y n k u o z n a c z o n e g o N r. 4a, z a ś d o o b e c n e g o b u d y n k u nie b iu ro z a rz ą d u .

16

p rzeniesiona do

p rzen iesio n e zosta-


wyrobu

zapadają na długotrwałą

często

zgonem

kończącą

s'ę chorobę. W stosunku do u p o d o b a ń gastronom icznych ptaków P rzy sto so w a no im po żyw ien ie. O w a d o ż e r n e otrz y m u ją (na­ wet z i m o w ą porą), m ą c z n ik i specjalnie h o d o w a n e , g o t o w a n e 1 k ra ja n e jaja kurze, m i ę s o ż e r n e — mięso, p r z e w a ż n a reszta zy w i o n a j e s t z i a r n a m i p r o s a , w s z y s t k i c h g a t u n k ó w , k a n a r e m , słonecznikiem, sie m ie nie m , ow ocam i: jak jabłka, gruszki, b a ­ dany lub o r z e c h a m i la skow ym i, p a le sty n k a m i, c e d ro w y m i lub w ł o s k i m i . D o k a r m i a n i e i ch p r z e z z w i e d z a j ą c y c h j e s t z u p e ł n i e zbyteczne i naw et szkodliwe, a jako takie pod rygorem o d p o ­ wiedzialności surowo wzbronione. Z a p o z n a j m y s i ę z k o l e i z n a j c i e k a w s z y m i o k a z a m i tej P t a s ie j g r o m a d y .

Ś P I E W A K I . Ameryka, l a n g a n

(T achyp h onus

rufus).

Samiec błękitno błyszczący, albo czarnofioletowy. Skrzy­ dła i o gon b ez błysku. O c z y niebieskie, d zió b czarny, u n a ­ sady i p o d s p o d e m ołowiano-szary, nóżki czarne, S am ica r d z a w o - b r u n a t n a . N a w o l n o ś c i ż y j e p a r a m i , g n i e ż d ż ą c się w wysokiej trawie na stepach tropikalnej Połudn. A m eryki (t. z w . p a m p a s ) . Ż y w i s i ę z i a r n a m i t r a w i o w a d a m i . K ardy nał

szary

(Paroaria

c u c u l l a t a).

G łow a czerwona z takim sam ym czubkiem, skrzydła i o gon pop ielato-szare, p rzó d b rud no-biały, dziób jasnobronzowy. Pochodzi z um iarkow anego pasa klimatu Południowej Ameryki. Z a k ł a d a gniazda w nad b rzeżn y ch zaroślach. P o ż y ­ wienie stanow ią ziarna traw i ow ady. Możliwy do aklimatyz o w a n i a u n as . Z i ę b a s z a f r a n o w a (Sycalis flaveola). Czoło p o m a r a ń c z o w e , tył g łow y i szyja jasno-żółte, tak sam o boki głowy i spód. 17


O j c z y z n ą jej j e s t t r o p i k a l n a P o ł u d n . A m e r y k a . G n i e ź d z i s ię w z a r o ś l a c h l a s ó w , w p o b l i ż u o s i e d l i l u d z k i c h i w d u ż y c h ogrodach. Ż y w i się z i a r n e m z b ó ż i n a s i o n a m i ziół p o l n y c h . Sroka

z

niebieskim

(Cyanocorax

k a ptu rkiem

chrysops).

Sroka z niebieskim kapturkiem pochodzi z południowej Br az ylj i, U r u g w a j u i P a r a g w a j u ; ż e r u j e w p o b l i ż u w s i z a o d p a d " k a m i i o w a d a m i n a roli, t a k j a k n a s z k r u k N a d a je się do rozm nażania w ogrodach zoologicznych. Sójka

m e k s y k a ń s k a

(X a n t h o u r a

luxuosa).

Zam ieszkuje bogato zadrzewione obszary wschodniego w y ż u M e k s y k u d o w y s o k o ś c i 2150 m. p o n a d p o z i o m e m m o r z a . D ra p ie ż n ik , p o ż e r a ją c y p o to m s tw o innych. D la żyw ości swojej i ś p ie w u h o d o w a n y w niewoli w swojej ojczyźnie. Szpak

jedw abisty

(M o l o t h r u s

czarny

bonariensis).

Z południa Połudn A m eryki na otwartych zaroślach wpobliżu wielkich pastw isk bydła w g rom adach tysięcznych zag n ie ż d żo n y . W i d u j e się c a łe s ta d a na p a s ą c e m się bydle i k o n i a c h , ż e r u j e b o w i e m z a o w a d a m i t r a p i ą c e m i ich, s z u k a pozatem rob aków ziem nych w nawozie. Bardzo p o ży teczn y jak na sz e szp a k i w y ja d a ją c e ze św ieżo zoranej ziemi szkodniki, Szpak

ż o łn ie r z y k

( T r u p i a lis

militaris).

O j c z y z n ą j e g o — Chil i i P a t a g o n j a . G n i e ź d z i s i ę w n a d ­ w o d ny ch zaroślach. Pięknie śpiewa, tak sam o pożyteczny jak s z p a k je d w a b is ty ze w zg lę d u n a niszczenie o w a d ó w i g ąsienic w Ogro d a c h o s i e d l i l u d z k i c h , d o k ą d z a l a t u j e z a ż e r e m . Ł a t w y do a klim atyzacji u nas. Szpak

c z e r w o n o g ł o w y (A m b r y r h a m p u s holosericeus).

Z a m ie sz k u je w sitowiach n a d brzegami rzek i moczarów; t o w a r z y s k i , w g r o m a d a c h o k o ł o 50 r o d z i n . W i e l k i s z k o d n i k


P ól k u k u r u d z i a n y c h , k t ó r e o d w i e d z a z i ar n a; p o z a t e m i o w a d o ż e r n y .

w

okresie

dojrzewania

A f r y k a. Złoty

wróbel

(A uripasssr

l u t e us)

D z ió b s z a r o b r ą z o w y , g ł o w a , szyja, przód z ło t o - ż ó łt e . P o w s z e c h n y w p ó ł n o c n o - w s c h o d n i e j i śr o d k o w e j A f r y c e , g n ia z d a z a k ła d a na d r z e w a c h lub w g ę s t y c h z a r o śla c h w p o bliżu rzek. G r o m a d n ie żeruje o d w i e d z a j ą c w s ie , n a w e t m ia sta w p o s z u k iw a n iu p ok arm u . Ż y w i się o w a d a m i, z iarn em i j a g o ­ dami d z ik ic h k r z e w ó w . T k a c z

p o m arań czo w y (Pyromelana franciscana).

Czoło i boki głowy c zarno-bronzow e, tył głow y i p o d ­ gardle aż do piersi p o m a ra ń cz o w o -o g n is te. P o c h o d z i ze ś rod­ k o w e j A f r y k i , g d z i e z a g n i e ż d ż a s ię g r o m a d n i e w w y s o k i c h tra w a c h n a d b r z e ż n y c h lub bagnistych. W okresie żniw niszczy Pola kuk u ru d z ia n e. W d ó w k a

rajska

(Steganura

p a r a d i s e a).

G ł ó w k a c z a r n a , sz yj a, p o d g a r d l e c i e m n o - ż ó l t e , p r z e c h o ­ d z ą c e k u s p o d o w i w b iel, d ł u g i o g o n c z e r n i a w y . O j c z y z n ą jej j e s t w s c h o d n i a A f r y k a , ż e r u j e w z a r o ś l a c h stepu. Ż y je w w ie lożeństw ie. Z i ę b a

o b r o ż n a

(Amadina

f a s c i a ta).

G ł ó w k a z n a c z o n a n a b i a ł e m tle c z a r n y m i i b r o n z o w y m i prążkami. N a białem podgardlu p lam a w kształcie obroży — czerwona. Pow szech ny we wschodniej i południow ej Afryce, g n i e ź d z i się w o g r o d a c h i z a b u d o w a n i a c h ws i. Z i ę b a

motylek

(U r a e g i n t h u s

bengalus).

W ierzch głowy różowo popielaty, dziób i plam y boczne, głow y czerw one, przód w po łow ie niebieski, do s p o d u różow ornleczny O jc z y z n ą jego jest p ó łn .-z a c h o d n ia A fry k a. G n ia z d a za ­ k ł a d a w wysokiej trawie. 19


A z j a .

M n i s z k a

c z a r n o g ł o w a — c h i ń s k a ( M u n i a a t r i c a p i 11 a).

zięba

G łow a i po d g ard le świecąco-czarne, skrzydła, przód oraz og o n k a s z ta n o w a te . R o zm ie sz c z en ie : Azja n a p o łu d n ie od H i ­ malajów . Z a g n i e ż d ż o n a na po lac h trzciny cukrow ej. K r o p k o w a n a m uszkatułow a (M u n i a p u n c t u l a t a ) .

mniszka

Głowa, podgardle, skrzydła ciemno-czerwono-bronzowe. p r z ó d i p o d b r z u s z e b i a ł e m k r o p k o w a n e . P o c h o d z i z Indji i w y s p y Ceylon, gdzie żeruje w bliskości osiedli ludzkich. Z ięba

ryżowa

(O r y z o r n i s o r y z i v o r a ) .

G łó w k a czarna, po b o k a c h z białem i p la m a m i, dziób różowy, przód sino-różowy. Na wolności żyje na w y s p a c h Jaw a i S u m a t r a i M o l u c k i c h , b l i s k o w si , p l ą d r u j ą c w o k r e s i e d o j ­ rzew ania pola ryżowe. A u s t r a 1 j a. Z ięba

z e b ra

(Taeniopygia

castanotis).

Dziób p o m arań czow o - czerwony, wierzch głowy szarop e rło w y , p o b o k a c h pla m a cytrynowa, o b o k białej, p r z ó d p r ą ż k o w a n y jak u zebry. P o w s z e c h n a po m ia s ta c h i osiedlach, ja k u n a s wróbel, ściele k u n s z to w n e g n ia z d a w za ro śla c h p a r k ó w i ogro dów , szczególn ie na k r z a k a c h ciernistych. *

* *

Niemal wszystkie powyżej w ym ienione ptaki należą do rzędu wróblowatych. Są to ptaki p arz ysto-pa lc ow e, trzy palce z w ró c o n e n a ­ p r z ó d , j e d e n w tył. D z i ó b silny, s t o ż k o w a t y .


PTAKI

OZDOBNE. Na czoło p tak ó w o z d o b ­ nych w ysunąć należy p a ­ pugi, n a le ż ą c e do rzędu ptaków łażących. czyli parzystopalcowych. Dwa z tych palców z w r ó c o n e s ą n a p r z ó d , d w a w t y ł. Dziób, szczególniej sil­ nie rozw inięty i z a k rz y ­ w iony, u ła tw ia p a p u g o m c h w y t a n i e się g a ł ę z i . J ę ­ z y k g r u b y d a j e im m o ż n o ś ć naś a d o w a n ia różnych dźwięków. Zam ieszkują kraje podzw rotnikow e. P a ­ p u g i d z i e l ą s i ę n a p r z e li czne gatunki, j e st ich z górą pięćset, istnieją więc

Papugi nestory,

lori, k a k a d u , a ry, n o c n e i b. w. i n n y c h . A m e r y k a .

P a p u ga

m niszka

( My i o p s i t t a c . us

monachus)

S z a r o - z i e l o n a , z l a s ó w g ó r s k i c h ( d o w y s o k o ś c i 1C00 m. P o n a d p o z i o m e m m o r z a ) W s c h o d n i e j Bo li wj i, A r g e n t y n y , Urugwaju i Paragwaju. Buduje g n ia z d a w formie kulistej z w yjściem od sp o d u lub z a b e z p i e c z o n e m z b ok u d a szk ie m . M ł o d e b u d u ją g n ia z d a 21


p r z y r o d z i n n e m , ł ą c z ą c j e r a z e m , t a k iż c z ę s t o 3— 8 p a r m i e ­ s z k a , k o r z y s t a j ą c z e w s p ó l n e g o w e j ś ci a W o kresie d o jrz e w a n ia o w o c ó w w y r z ą d z a ją wreikie szkody, napadając sady w dużych gromadach. Białouszka

(Pyrrhura

leucotis).

Ż e r u j e n a s k r a j a c h l a s ó w B ra zy lj i i dzianych gromadnie. C z a r n o g łó w k a

na

(Conurus

polach

kukury­

n e n d a y).

z Paragw aju — szkodnik sadów. Papużka

wróblowata

(Psittacula

passerina).

N ie b ie sk o p ie rś n a . G nie ź dz i się w z aroślach n a d b r z e ż ­ n y c h r z e k Br az yl j i . Ż y w i s ię o w o c a m i i j a g o d a m i . W s t a d a c h l i c z ą c y c h t y s i ą c e r z u c a s ię n a s a d y , c z y n i ą c s p u s t o s z e n i a . A m a z o n k a

zółtogłowa

(Amazona

oratrix).

O j c z y z n ą jej j e s t H o n d u r a s i M e k s y k ; z a g n i e ż d ż o n e s ą n a w o l n o ś c i w p o b l i ż u wsi. Z e r u j ą g r o m a d n i e p o 10— 15 s z t u k . Ł a t w e do o sw o je n ia za m łodu. Surinam

A m azon k a

(Amazona

ochrocephala).

R o z m ie s z c z e n ie w W e n e z u elli, Trinidat, K o lum bji, E k w a ­ d o r z e i w e w s c h o d r i i e m P e r u . W o j c z y ź n i e t r z y m a n e s ą w nie" woli, d o c z e g o ł a t w o się p r z y z w y c z a j a j ą , b o w i e m n a w e t puszczane wolno za dnia pod wieczór w racają do swych p a ­ nów . M o ż n a je ła tw o n a u c zy ć śp iew u i gw izdania. P o w ta r z a ją zasły szan y krzyk, płacz i śmiech. P ojętn e do p o w ta rz a n ia m o w y ludzkiej. A m a z o nk a

niebiesko-czelna a e s t i va).

(A m a z o n a

W o j c z y ź n i e t j. p o ł u d . i ś r o d k . B r a z yl ji , P a r a g w a j u i A r ­ gentynie pow szechna, w hodow li zn an a z p o w o d u pojętności w naślad o w an iu śpiewu, dlatego rozpow szechniona szeroko w handlu. Na wolności szk o d n ik o g ro d ó w p o m a ra ń c z o w y ch .

22


ARY. N a j o z d o b n i e j s z e p t a k i p o k o j o w e . Ż y j e ich w A m e r y c e t r o p i k a l n e j o k o ł o 20 o d m i a n . P o t ę ż n y d z i ó b o s t r o u g ó r n e j t e go c z ę ś c i z a k o ń c z o n y i d ł u ż s z y o d d o l n e j . S k r z y d ł a d ł u g i e , krótkie b a r d z o silne nogi z wie lkimi paz uram i. K rocząc po Zlemi, k o ł y s z ą s i ę n a b o k i . L o t c i ę ż ki , u r y w a n y . Z a m i e s z k u j ą P u s z c z ę n i z i n n ą t. z. s e l v a s y . Ż y j ą b ą d ź g r o m a d n i e , b ą d ź Parami. P o ż y w i e n i e s k ł a d a s i ę z o w o c ó w , o r z e c h ó w , n a s i o n , z ia rn. G n i e ż d ż ą się w d z i u p l a c h . T a k s a m o j a k i n n e p a p u g i p l ą d r u j ą Plantacje i sady. Z a m ł o d u w y b o r n e do c h o w u w niewoli. P o w ta rz a ją m o w ę n ie zrozum iale, uczyć je należy d la teg o g łosem d o n ośny m . A ra

z czerwonym Zam ieszkuje A ra

g rzbietem

(A ra

m a r a c a n a).

l a s y u u j ś c i a r z e k w P a r a g w a j u i B ra zy lj i.

jasno-czerw ona

( A r a m a c a o).

Rozm ieszczo n a w środkow ej A m e ry c e od M eksyku do P a n a m y , E k w a d o r u , Bo li wj i, G u j a n y . S z k o d n i k p ó l k u k u r y d z i a ­ n y c h i s a d ó w . G n i e ź d z i s ię w d z i u p l a c h , A ra Ara

ciem no-czerw ona

niebieska

z żółtą

(Ara

chlo roptera).

piersią (Ara

ararauna).

Z p u s z c z o d G u j a n y i E k w a d o r u d o U r u g w a j u i B ol iw ji . Również szkodniki. A ra

hjacentowa

(A ra h y a c i n t h i n us).

Jej o j c z y z n ą j e s t ś r o d k o w a B r a z y l j a . P o ż y w i e n i e p r z e ­ w a ż n ie s k ł a d a się z o r z e c h ó w p o lny ch . G n ie ź d z i się w ja m a c h n a d b r z e g a m i rzek, w y k o p u j ą c je d z iu b e m . A z j a .

W i e 1k a a 1 e k s a n d r y j s k a

(Palaeornis

eupatrius)

p a p u g a .

Z C eylo nu, gdzie o d w i e d z a lasy i p la n ta c je o r z e c h ó w k o kosowych, w pobliżu osiedli ludzkich, albo w zaroślach obfitu­ jących w jagody. Z a dnia w ychodzi na karm rodzinam i w oko23


licę, w r a c a j ą c n a z w y k ł e m i e j s c e s p o c z y n k u j a k u n a s w r o n y , o b s iad u ją c szczyty p a lm k o k o s o w y c h . G n ieź d z i się tylko w o kresie lęgu, s k ła d a ją c jaja w d z iu p lac h drzew , k tó r e s a m a wydziobuje, Papużka

obrożna

(Paleornis

torquata).

AV I n d j a c h z n a n a j a k o s z k o d n i k , z a g l ą d a d o m i a s t w g r o ­ m a d a c h liczących setki sztuk. C h ę t n a do na uk i i b a r d z o g a ­ datliwa. Afryka; N ierozłączka

( A g a p o r ni s

n i g r i g e n y s).

Pochodzi z R odezji (A fryka połudn.), żyjąc g ro m a d n ie w lasach. Ż y w i się o r z e c h a m i i ziarn em . W czasie lęgu gnieździ się, z a j m u j ą c g n i a z d a p o i n n y c h p t a k a c h . Papuga

górska

(A g a p o r n i s

taranta).

Z a m i e s z k u j e g ó r y A b i s s y ń s k i e o d 1600— 2000 m. p o n a d po z io m morza, p a ra m i lub r o d z in a m i od 3— 8 s z tu k w p o b liz u drzew oliwkowych. D o b ra do hodowli. Lubi szczególnie ow oce sykomory. Szarogłówka

(A g a p o r n i s

c a n a).

Z lasów wysp na w schodn. wybrzeżu Afryki (M ad a g a ­ skar). W i e l k i s z k o d n i k pól ry ż o w y c h . A u s t r a 1j a Papużki

i N ow a Zelandja.

f a l i s t e zielono-żółte— żółte i niebieskie. (Melopsittac.us u ndulatus).

P ta k ste p o w y , ż erujący w pobliżu rzek, gnieździ się g r o ­ m a d n i e w d z i u p l a c h e u k a l i p t u s ó w l u b z a g ł ę b i e n i a c h skał* Ż y w i się n a s i o n a m i traw. N i m f y

( C a l o p s i t t a

novaehdlandiae).

R ó w n i e ż s t e p o w a i g r o m a d n a j a k p o p r z e d n i a f a l i st a . Zółtoczuba

kakadu (Lophochroa

galerita).

T ępiona w ojczyźnie z p o w o d u w y rz ą d z a n ia olbrzym ie 24


Szk ó d n a r o l i. Ż e r u j e i s y p i a g r o m a d n i e n a d r z e w a c h , z b i j a j ą c s 'S w s t a d a o d 6 0 — 8 0 s z t u k . K akadu Zam ieszkuje

różow a lasy

(C a c a d u a roseicapilla).

eucaliptusow e

nad

brzegami

Pod w ie c z ó r z l a ta g r o m a d a m i , a b y n a p i ć się w o d y .

rzek-

G nieździ

si? w d z i u p l a c h . M ł o d e d ł u g o p o w y j ś c i u z g n i a z d a s ą p r z e z r° d z i c o w d o k a r m i a n e .

Ż y w i się o rze ch am i,

jarzyną

sałatko-

Watą, n a s i o n a m i t r a w

A m e r y k a. T u k a n

( R a m p h a s t o s).

Ż y w i się o w o c a m i leśn em i w lasach p o ł u d n . Brazylji ' P a r a g w a j u . B a rd z o m iły w niew oli, p r z y w i ą z u j e się d o ludzi. ^

nas karm iony b an a n am i i jabłkam i.

25


Tylko

1zł. 20 gr.

za

10 dk.

CZEKOLADA KURACYJNA RATUIC1E Z D R O W IE sła b o w ity ch d zieci

i

r ek o n w a le sc en tó w

KUPUJCIE CZEKOLADĘ K O R Ę FORESTIER fabryki

St. Majewski KORA FORESTIER w y r a b ia n a w yłą czn ie p rzez n aszą fab ry k ę , w ed łu g specjalnej re c e p t y jes t najlep szą czekoladą na ś w ię ­ cie. S k ła d a sie z n ajlepszy ch ziaren k a k a o w y c h , śm ietanki k re m o w e j i żółtek. Bez blagi i d rogich o pak ow ań . K o rzy sta jcie, kupując w n a sz y c h w ła s ­ n ych sklep ach po cenie fab ry cznej.

T y lk o 1 *1. 2 0 g r . l a 1 0 d k . Kto p ragn ie b y mu p rz y b y ło na w ad ze, niech zrobi je d e n miesiąc p ró b y , konsum ując po kilka d ekag r. dziennie KORY FORESTIER. Jeżeli kto dowiedzie, iż k o ra F o r e s t j e r nie p osiad a s k ł a ln i k ó w o d ż y w ­ cz y c h o g ło s z o n y c h przezem nie, w y p ła c ę zł. 1.000 na cel w sk aza n y .

S p r z e d a ż h u r t o w a w f a b r y c e : H o ż a 6 7 , t e l . 1 1 3 -4 5 D etaliczna s p rzed aż w e w ła s n y c h sk le p a c h cuk iern iczych : N ow y Ś w iat 15 .jerozolim ska 37 M arszałkow ska 89 Chłodna 24 Królewska 33. U w aga! Na p row in cję w y s y ł a m y pocztą od 1 kg. po otrzy m an iu 3 zł, zadatku. N ajlepsze landrynki o rze ź w ia ją c e , p ra w d z iw y p roduki tylko naszej fa b ry k i c u k r ó w 10 dgg, 30 gr. Karm elki śla zo w e, m iod ow o-ziolow e, m ięto w e 10 dkg 35 gr.

'W y s tr z e g a jc ie s i ę n a ś la d o w n ic tw

WielRa Kawiarnia U D Z I A Ł O WA W Ł. STEFA N M AJEW SKI N o w y Ś w i a t 15 r ó g A l e i J e r o z o l i m s k i e j . T e l . 429-91.

Rendez-vous całej Warszawy

Otwarta do 1 w nocy

B e z p ła tn y k a b a r e t artystyc z ny z u d z ia łe m p ie r w s z o r z ę d n y c h sił Codziennie 3 przedstawienia.


PO K O JO W A HODOW LA PTASZKÓW EGZOTYCZNYCH.

Chęć posiad an ia na w łasność i p o d p a try w a n ia choćby „ka­ w ałka" żywej przy rod y, z n a n a jest od chwili p o w s ta n ia lud z ­ kości . C z ł o w i e k o d c z a s ó w z a m i e r z c h ł y c h c h w y t a ł i o s w a j a ł zwierzęta, a b y mieć z nich p o ż y te k i przyjem no ść. Nie b ę d z i e m y tu m ów ić o z w ie rz ę ta c h p o ż y te c z n y c h w c a ­ sern t e g o s ł o w a z n a c z e n i u , j a k n p. k r o w a , k o ń i t, p., l e c z ° e gzotycznych, k tó ry c h trz ym a nie , sp ra w ia czło w ie kow i jedyn *e p r z y j e m n o ś ć c zy to w z r o k o w ą , g d y p o d z i w i a m y p i ę k n e kształty i barwy, czy słu c h o w ą , gdy s łu c h a m y ś pie w u p ta k ó w 1 wreszcie przyjem ność największą, gdy o d czu w am y w zajem ne Przyw iązanie się nasz e i n a s z y c h w y c h o w a n k ó w . O d kilku już w ie k ó w p o p u la r n e m jest trz y m a n ie w p o ­ koju p t a k ó w śpiew ających . P o c z ą t k o w o c h o w a n o tylko krajowe, s to p n io w o , dzięki do sk ona le niu się d ró g k o m u n ik a c y jn y c h , od po łow y, mniej w ię c e j , u b i e g ł e g o s t u l e c i a , z a c z ę ł y j e w y p i e r a ć w s p a n i a l s z e Upierzeniem, lecz n i e d o r ó w n y w u ją c e im z m a ł e m i w yją tka m i, s piew em , ptaki e g z o ty c zn e. Z tych najmilsze, n a jp ię k n ie j­ s z e i n a j t a ń s z e s ą m yltl'C t. zw. K o l i b e r k i , a w ł a ś c i w i e r ó ż n e d robne i barw ne łuszczaki egzotyczne, zam ieszkujące ogromn emi g r o m a d a m i A fry kę , A z ję i Australję, 27


P t a s z k i te, m n i e j s z e n i e r a z o d n a s z e g o , m y s i k r ó l i k a , z a ­ dziwiają bo g actw em swych barw, zręcznością i miłym trybem ż yc ia ; z g o d n e , t o w a r z y s k i e i n i e g ł o ś n e , s ą p r a w d z i w ą o z d o b ą każdego mieszkania. P rzytem są one, w b rew przekonaniom początkujących hodowców, bardzo niew ybredne pod względem tem peratury. Z n a n e są w ypadki tak daleko posuniętej aklimatyzacji, że z im o w a ły n a w e t w v oljerach o tw a rty c h przy mrozie d o ­ c h o d z ą c y m d o — 25°C S t r z e d z ic h t y l k o n a l e ż y p r z e d p r z e c i ą ­ gami, które i silniejszym o r g a n iz m o m sz kod z ą, d a w a ć o d p o ­ w i e d n i p o k a r m , du że klatki (zadu ża nie istnieje) i p o z w o l i ć im o d c z a s u d o c z a s u w y l a t a ć się p o p o k o j u , p r z y c z e m n i g d y ich c h w y ta ć nie należy; gdy głód poczują, z p e w n o ś c ią s a m e do klatki wrócą, oto w sz ystkie w a r u n k i z a p e w n ia ją c e p ta s z k o m d ł u g i e ż y c i e, a n a m z d r o w e i m i l s z e s p ę d z e n i e w o l n y c h c hw i l, n i ż ś l ę c z e n i e w k a w i a r n i lu b p r z y s t o l e b i l a r d o w y m . A jakąż przyjem ność m a miłośnik, gdy w d o w ó d w d zię­ czności za opiekę, o b d a r z y go ta lub inna p a r k a pisklę ta m i ! Lecz żeby mieć taką przyjemność, należy najpierw zaopatrzyć się w pt asz ki, klatki, p o k a r m y i w s z e lk ie w s k a z ó w k i h o d o ­ wlane w fachowo i z u m i ł o w a n i e m prow adzonej f ir mi e: C e n t r a l i H o d o w l a n e j sp. z o. o. w W a r s z a ­ w i e p r z y u l . M a z o w i e c k i e j Nr. 8, t e 1. 414-30.

Bogdan Kory b u t-D aszkiew icz, współwłaściciel i kierownik.

P a w ilo n y i kioski d r e w n i a n e w M iejsk. O g r o d z ie Z o o l. p o k r y t e s ą g o n t a m i J w y t w ó r n i M. H e r t z i H . G o l d b e r g , W a r s z a w a - P r a g a , B r u k o w a 14. M i e s z k a n i e p r y w a t n e — B r u k o w a 32Firm a w ytw arza gonty sosnowe, jodłowe, św ierkow e i osinowe w różnych długościach. P o s i a d a sk ła d m a te rja łó w b u d o w la n y c h przy ulicy G r o ­ c h o w s k i e j 82. P r z y j m u j e z a m ó w i e n i a d o k r y c i a d a c h ó w z materjału własnego i powierzonego. T e l . 146-19 i 330-88.

28


Skończyliśmy przegląd ptaków egzotycznych. Do ptaków krajow ych w ró c im y jeszcze poniżej, z dą ża jąc w da lsz ym ciągu Szl a k i e m w y t k n i ę t y m n a p l a n i e . O b e c n ie , kie ru jąc się w e d ł u g planu, p r z e c h o d ź m y do Zwierząt ssących. O d p t a s z a r n i w i ę c , z d ą ż a m y w z d ł u ż m i e n i ą c e g o się b a r ­ d a m i k w i e t n i k a ( „ r o s a r i u m " ) d o p a w i l o n u d l a m a ł p (fig. 5 na planie). M A Ł P Y

— P 1 T H E C I .

Z a s a d n i c z e ce c h y wszystkich g a tu n k ó w m a ł p są n a s t ę ­ pujące: U zębienie p o d o b n e do uzębienia człowieka. K o ń c z y n y g ó rn e z a k o ń c z o n e dłońmiKończyny dolne również chwytne. P a lc e u nóg i rąk k ońc z ą się p az n o k c ia m i i u b a rdz o tylko nielicznych g a t u n k ó w pazuram i. T w a r z e u prze w a ż ają c e j większości g a t u n k ó w nieuw ło sio ne. M a łp y dzielą się n a d w a p o d s t a w o w e rzędy: 1. M a ł p y S t a r e g o Ś w i a t a — czyli W ą s k o n o s e ; II. M a ł p y N o w e g o Ś w i a t a — czyl i S z e r o k o n o s e . Budowa m ałp w ą s k o n o s y c h w ogólnych zarysach P r z e d s t a w i a się, j a k n a s t ę p u j e : W każdej połow ie szczęki 2 siekacze, I kieł i 5 zębów trzonowych. P r z e g r o d a n o s o w a b a r d z o w ą sk a , o tw o ry n o s o w e zbli­ żone do siebie i sk ie r o w a n e ku dołowi. Z a m i e s z k u j ą Stary Świat. 29


W o g ó l n y h z a r y s a c h c e c h y n a j l e p i e j c h a r a k t e r y z u j ą c e mał py s z e r o k o n ó s e N o w eg o Św iata są następujące: P r z e g r o d a n o s o w a jest b a rd z o szeroka, w w y n ik u czego otw ory n o s o w e s k ie ro w a n e są na o b a boki. N a p o ś l a d k a c h n i e m a j ą n a b r z m i e ń , p o d o b n i e j a k nie m ają w o rk ó w policzkowych. W przeciw ieństw ie do małp w ą s k o n o s y c h m a ją więcej o je d e n z ą b trzonow y. Ż y w i ą s ię p r z e w a ż n i e r o ś l i n a m i — p o z a t e m j a j a m i p t a siemi, d r o b n e m i p ta k a m i, o w a d a m i. *

*

*

O b a rz ę dy m a ł p ro z p a d a ją się n a szereg grup, grupy z a ś d z i e l ą si ę n a b a r d z o p r z e l i c z n e o d m i a n y . P o s z c z e g ó ln e ty py grup i o d m ia n ta k o d b ie g a j ą od sie­ b i e , iż w p r o s t b u d z ą z d u m i e n i e , ż e d l a p r z y k ł a d u w s p o m n i ­ my choćby olbrzymiego orangutanga i nikłego kapucynka. N a r ó ż n y c h t e ż p o z i o m a c h z n a j d u j e s ię i n t e l i g e n c j a p o ­ szczególnych grup małpich. Najwyżej rozwiniętą inteligencję p o siad ają m a łp y c z ł e ­ kokształtne, z p o s ta c i i z a c h o w a n i a z b l i ż a j ą c e się n a j ­ b a r d z i e j d o ludzi.

M ałpy znajdujące się w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym. U tr z y m a n ie m a ł p w niewoli p r z e d s ta w ia w ielkie tr u d ­ ności i w y m a g a o b o k z a p e w n i e n i a im b a r d z o d o b r y c h w a ­ r u n k ó w szczególniejszej pieczołow itości i umiejętności. Z w ła sz c z a zima n ap a w a lękiem wszystkich hodowców. Specjalnie zbudow any dla m ałp pawilon zimowy w naszym M ie jsk im O g ro d z ie Z o o lo g ic z n y m o d p o w i a d a tym w a r u n k o m . B ud y n ek zaopatrzo n y jest w ozonatory i d o b rą w e n ty ­ lację, sz tuc z ne sło ńc a elek tryczne, p ło n ą c e w ciągu licznych godzin, w k tó ry c h to sło ń c a c h z ta k ie m u p o d o b a n i e m pław ią się e g z o ty c z n i m i e s z k a ń c y lasów, w re sz cie stale w y s o k a t e m ­ p e r a t u r a , z i m ą — 18 s t o p n i R. — o t o n a j g ł ó w n i e j s z e w a r u n ­ ki, z a p e w n i a j ą c e z d r o w o t n o ś ć l i c z n e j g r u p i e m a ł p , z a m i e s z ­ kującej pawilon.

30


MATERJAŁY do budow y stylow ych paw ilonów d o sta r cz y ły

TARTAKI PARO W E

J. S A D O W S K I i M. G O L D 1 N W a r s z a w a , u l. B ł o ń s k a 4 — R a d z y m i ń s k a

120

na sk ła d z ie w k a żd y m c z a sie B U D U L E C i M A T E R J A Ł Y S T O L A R S K I E oraz D Y K T Y

W y k o n u je

w sz e lk ie z a m ó w ie n ia

- ■-^.7 -—■■■ .

.

PO SIA D A

Telefony: 21-34 — 252-98.

R y b l ą d o w y c h i m o r s k i c h d la z w i e r z ą t i p t a k ó w d o s t a r ­ cz a M O . Z . W a r s z a w s k a c e n t r a la ryb . e g z y s t u j ą c a o d r. 1892. A . H a b i c h , I l- g a h a l a M i r o w s k a .

T e l e f o n 72-78.

M i ę s a d l a d r a p i e ż n i k ó w s s ą c y c h i p t a k ó w d o s t a r c z a fir1113

I. K n a k . I s t n i e j e o d r. 1885, p r o w a d z i w ł a s n y u b ó j. Jatki p o s i a d a p r z y ul. T o w a r o w e j 54 i r ó g G r z y b o w s k i e j

' Tow arow ej

T e le fo n

188-57.

Przedsiębiorstwo Ciesielsko-stolarsko-budowlane

STANISŁAW FELICJAŃSKI Włochy pod Warszawą, Jesionowa Nr. 2 0 W y k o n y w a w sz e lk ie roboty b u d o w la n e, sp ec ja ln o ść d o m y d r e w n ia n e s k ła d a n e , k tóre p o s ia d a na s k ła d z ie . R o b o ty w y k o n y w a so lid n ie po ce n a c h k onk uren cyjn. F ir m a w y k o n a ł a w s z e l k i e ro b o t}' b u d o w l a n e d r z e w ­ n e w M iejsk im O g r o d z ie Z o o lo g ic z n y m .

3|


P o k a rm m ałp y otrzym ują cztery razy dziennie. g o to w a n e , m lek o, bułeczki, ow oce, cebulki.

Jarzyny

A F R Y K A . R o d z in a P a w ia n ó w . Ż yją w suchych i ska­ listych o k o lic a ch Afryki, od A b issynji do Pr z y lą d k a Dobrej Nadziei. Głowy paw ianów przy­ p om inają głowy psów — u niektórych gatunków przerażają sw ą potw orno­ ścią i w ielkością, p r z y p o ­ m in a jąc i p s a j świnię. T u ­ ł ó w k r ó t k i ; r ę c e , b. d ł u ­ gie, g ł o s p r z y p o m i n a s z c z e ­ kanie. Grom ady p a w i a n ó w niszczą zasiewy, p o r y w a ­ ją rów nież ze s ta d a ja­ gnięta. N iektóre gatunki p a ­ w ianów dosięgają znacz­ nych rozmiarów. O d z n a c z a j ą się w ie lk ą s i ł ą, o c z e m z e w n ę t r z n i e

Z o ś k a M andryl.

j u ż ś w i a d c z ą i ch m u s k u l a r n e r a m i o n a ; z u s p o s o b i e n i a s ą o k r u t n e , C e c h u je je w ie lk a o d w a g a i n ie je d n o k ro tn ie n a p a d a j ą na człowieka. Istnieją b a r d z o liczne o d m ia n y p aw ia n ó w . W n a s z y m O g r o d z i e Z o o l o g i c z n y m z n a j d u j ą się: Paw ian

Mandryl — Mormon

Maimon.

Z a m i e s z k u j e skaliste z b o c z a n a d b rz eg am i rzeki G a b u n . w zachodniej tropikalnej Afryce. Żyje grom adam i. C h a r a k t e r y z u j e go: o l b r z y m i n o s , w y s t a j ą c e g o ł e p o l i c z ­ ki, w ą s k i e ś w i ń s k i e o c z y . Ś m i e s z n e w r a ż e n i e c z y n i ą k o l o r y , p o r o z m ie s z c z a n e n a ciele p a w ia n a , jak np. n ie b ie sk ie prąż' k o w a n e policzki z c z e rw o n e m i szram am i.


P a w i a n - D r y 1 (zwany phaeus

Pawian-Pies) — P a p i o (niedźwiedziowaty).

1 e u c o-

D ł u g o ś ć c i a ł a 50 c m. , o g o n a 65 c m . T w a r z i r ę c e c z a rne- Z a m ie s z k u je na skrajach lasów w zachodniej tropikalnej Afryce, n a s k a l i s t y c h w y b r z e ż a c h r z e k. Ż y je g r o m a d a m i, które n a p a d a j ą o siedla ludzkie, p u s to ­ sząc z w ła sz cz a p la n ta c je ku kurydzy. Pawian Sfinks

— Cynocephalus

Sphinx

Z a m ie s z k u je w lasach S udanu i Abisynji. Ż y je m a d n i e . N a z w ą S f i n k s o k r eś li l i g o j e s z c z e e g i p c j a n i e . K ra jo w c y zw ą go Perro.

gro­

* *

Koczkodany

*

— Cercophitecus.

Z a m i e s z k u j ą lasy z a c hod nie j tropikalnej Afryki. Ż y ją olbrzymich grom adach, którym przew odzi najstarszy i naj­ silniejszy samiec. Kotawiec

(Cercopithecus

mona).

Z g r u p y m a ł p , d o c h o d z ą c e j d o 20 g a t u n k ó w , r o z m i e s z ­ czonej w p ó łn o c n o - z a c h o d n ie j A fryce. Nie d o c h o d z ą w y so k ieg o Wzr ost u, s ą r u c h l i w e , p e ł n e g ra cj i. U w ł o s i e n i e k ł u j ą c e . S ą znane w ogrodach zoologicznych. Z n o s z ą dobrze niewolę 1 r o z m n a ż a ją się w klatk ach. N a sw o b o d z ie żyją grupam i 'v p e w n y c h r e j o n a c h , k t ó r y c h s ię b e z w z g l ę d n e t r z y m a j ą ; p r a w tych s trz e g ą i na łóg p o s łu s z e ń s tw a te m u p rzenosi się do z w y ­ czajów w niewoli, nie d o p u s z c z a ją b o w ie m innych do siebie. P o r o z u m i e w a j ą się z e s o b ą d o b r z e d ź w i ę k a m i . Z b l i ż o n a d o n i c h j est : Mangaba

(Cercocebus

fuliginosus)

z zach. Afryki, jako przechodni typ do M akaków . Koczkodan K otaw iec

zielony — Cercophitecus mona

— Cercophitecus

callitruchus

mona.


A ZJA

I

W YSPY

A Z JA T Y C K IE .

Makaki. M a k a k i z a m i e s z k u j ą Azję. J e s t t o g a t u n e k l i c z ą c y b a r d z o wie le o d m ia n . M a łp y te różnią się o g r o m n ie w z r o ste m — od m i n j a t u r o w y c h d o b. w i e l k i c h . Przew ażnie w iększość m a k a k ó w m a ogony. Bezogoniaste M akaki w id z im y w Japonji i C h in a c h . T e osta tn ie zbliżone są do m a łp c z łe k o k sz ta łtn y ch . Pew ien gatunek m ak ak ó w zamieszkuje na Gibraltarze w b a r d z o n i e w i e l k i e j i loś ci i p o d l e g a o c h r o n i e . S ą to j e d y n e m a ł p y , z a m i e s z k u j ą c e E u r o p ę . Rezus

— Macacus

rhesus

(kapelusznik).

Z a m i e s z k u j e p o ła ć od gór H im a la jó w do rzeki G h a d a v e ry i od K a s z m iru aż do Ind ochin . Ż y j e g ro m a d a m i. Małpa

chińska — Macacus

sinicus.

Ż y j e w l a s a c h p o ł u d n i o w y c h In dj i i p o m i p s t a c h , w k t ó r y c h , ła ż ą c g r o m a d a m i, tru d n ią się k r a d z ie ż ą o w o c ó w z targow isk M ałpa

Jawajska

— M acacus

nemestrinus.

Ż y j e n a k o n t y n e n c i e : w B i r m i e u p o d n ó ż a g ór , o r a z n a w y s p a c h S u m a tr z e i Borneo. M ie sz k a ń c y tych krajó w tresują je, p o s i ł k u j ą c s i ę p r a c ą s a m i c i m ł o d y c h p r z y z r y w a n i u o r z e ­ chów kokosowych.

A M E R Y K A . M a łp y s z e r o k o n o s e r e p r e z e n tu ją u nas n a s tę p u ją c e gatunki: K a j (płaksa kapucynka) — C e b u s

capucinus.

Z a m i e s z k u j e lasy A m e r y k i p o d r ó w n ik o w e j. D łu g o ść c i a ł a 45 c m . N a z w ę s w ą z a w d z i ę c z a d u ż y m c z a r n y m w ł o ­ som na głowie, spraw iającym w rażenie k a p tu ra kapucyńskiego. Małpa wełnista

(Murzynek) — L a g o t r i x H u m b o l d i .

Z a m i e s z k u j e lasy g ó r n e g o bie g u A m a z o n k i , tę p io n a dla s m a c z n e g o m ię sa przez Indjan. Z twarzy p rzy p o m in a m ałego m urzynka. Ż yje parami.


w

niewoli, otrzym ania.

jako

O kaz, znajdujący P*eczołowitością.

słabowita,

się

u

jest

nas,

bardzo

otaczany

trudna

jest

do

specjalną

J a k b y w y w d z i ę c z a j ą c się z a tę tr o s k liw o ś ć , d e l i k a t n y M urzynek ujaw nia przyw iązanie do sw ego otoczenia. Trupia

g łó w k a —C hrisothrix

s ci u r e a .

M injaturow a ta m ałpeczka, dzieląca u nas w przykładn e j h a r m o n j i k l a t k ę w r a z z M u r z y n k i e m , w d a l e k i e j s w e j ojCzy ź n i e ż y j e w d r o b n y c h g r o m a d k a c h : 10— 12 s z t u k . * *

W ciągu całego dnia przestronna i w y so k a h ala małP'arni, p o d z ie lo n a n a szereg klatek, tętni życiem i ro zg w arem . L okatorzy tych przegród ujaw niają różne tem p eram en ty , u p o ­ dobania, sentym enty, a n aw et anim ozje, uniem ożliw iające nie­ kiedy w za je m n e współżycie. M ożnaby pow iedzieć, wieczej... O d czasu do czasu,

jakby to

w

w

jakiejś

tej,

to

w

grom adzie owej

czło­

przegrodzie

P ow stają zw a d y i spory, ro zb rzm iew ają w niepojętym dla nas Ję zy k u k ł ó t n i e i z a w i ą z u j ą się w a lk i. Nlie s ą t o b i t w y o s t r a w ę i s t ą d

obserw ujący

widz

ma

P i e r a z w r a ż e n i e , iż o t o t o c z y s i ę b ó j o j a k i e ś m a ł p i e z a s a d y czy p r z e k o n a n ia .. . N a o g ó ł l o k a t o r z y m a ł p i e g o d o m u o d z n a c z a j ą się d o b r y m hum orem i u p o d o b an iem do harców, p o dskak ując z kiem uro d zo n y ch skoczków po kilka m e tró w wzwyż.

w dzię­

W p ew n y ch m om entach, gdy sztuczne słońca rozbłysną Pa p r o w i z o r y c z n y m f ir m a m e n c i e , r o z le g a się p i s k r a d o s n y , Jak p rzy s ta ło n a — c h o ć b y z ro d z o n ą w niew oli — d z ia tw ę krajów podzw rotnikow ych, nieśw iadom ie je d n ak tęskniącą do rozśw ietlonej przestrzeni, na której z ta k ą rad o śc ią m o ż n a ^ a ć su sa z g ałęzi n a gałęż, o d d a lo n ą o k ilk a m etrów . W obec

do

ludzi

m ałpy

zachow ują

w d z ię c z ą c się n ie k ied y , a n ie k ie d y

się

przyjaźnie,

z nie m n iejsze m zaintere-

35


s o w a n i e m , n i ż to, j a k i e m j e o t a c z a j ą i c h g o ś c i e , się b a c z n ie sw y m o b s e r w a to r o m .

przyglądają

W o b e c swoich dozorców małpia grom ada okazuje duże z ro z u m ie n ie ich w y m a g a ń i p o słu c h dla żądań. *

W ś r ó d rozk rz y c za n ej g r o m a d y w id z im y róż n e indywid u a l n o ś c i m a ł p i e , k t ó r y m w a r t o si ę p r z y j r z e ć . O t o n p. w k l a t c e o d d z i e l n e j p r z e c h a d z a s i ę w c i ą ż wzdłuż: i wszerz, ja k b y m ie r z ą c dłu gość sw ego schroniska, sp a s io n y „rezus". T o „ M a c ie k" a w a n tu rn ik , który w s z c z y n a ł ze w s p ó łto ­ w a rz y s z a m i w c ią ż bójki, aż m u sia n o z łośliw ca u lo k o w a ć oddzielnie. N ie jest zre sz tą sam. D a n o m u za to w a rz y s z k ę k o c z ' kodanicę, również obdarzoną tak niespokojnym te m p e ra m e n ­ t e m , iż m u s i a n o j ą o d g r o d z i ć o d w s p ó ł t o w a r z y s z ó w . I n a ter n „ m a ł p i e m " w y g n a n i u o b o j e n i e ż y j ą z g o d n i e i o d c z a s u d o c z a s u b i j ą się. T r y u m f u j e s i l n i e j s z y M a c i e k , a m a łp ia p rz e c iw n ic zk a najczęściej salw uje się p o tę ż n y m s k o k i e m w górę. L e n iw y i ociężały M a c ie k n ie m a chęci s k a k a ć z a p r z e c i w n i c z k ą i, j a k p r z y s t a ł o n a z w y c i ę z c ę , wra* ca do k o n ty n u o w a n i a swej dalszej prze c h a d zk i. Z M a ć k i e m s ą s i a d u j e g r u p a m a k a k i , s k ł a d a j ą c a się z 6 e g z e m p l a r z y , w tej l i c z b i e d w ó c h p r z e d s t a w i c i e l i m ę s k i c h . Ż y ją m ię d z y so b ą niezbyt zgodnie. G d y j e d n a k p o ­ w staje jakaś zw ad a między dw o m a makaki, w grom adzie b u ­ d z i s ię p o c z u c i e m a ł p i e j s o l i d a r n o ś c i i z w a r t y m f r o n t e m r u ­ szają do ataku na napastującego. Sześć re z u só w z a m ie s z k u ją c y c h trzecią klatkę, w s to su n ­ k a c h w z a j e m n y c h żyją zgodnie- Z a to szczególniejsze u p o ­ dobanie znajdują we wrzaskach. Niechętnie natom iast p a ­ trzą n a tró jk ę najb liższych są s ia d ó w p a w i a n ó w sfinksów, a mianowicie: sa m c a Kubę, Lolę sam iczkę i m ło d ą N enetkęK o m p a n ja ta żyje zgodnie, a po sz c z eg ó ln e okazy, w z y ­ w a n e po im ieniu, sp ie sz ą posłusznie.

35


R ó w n ie ż zgodnie żyje ze so b ą p a ra p aw ja n ó w -d ry ló w piątej klatce: Jasio i A za, d o s k o n a le zn a ją ce sw e im iona. Lubią

s w e im i o n a i p a w i a n y m a n d r y l e w k l a t c e szóstej:

M ałżonkow ie A d a ś i Zosia, niezbyt m iłem okiem sp o g lą d a­ m y na „cudzoziem ską" m ałpę — m a n g ab ę Ewunię. N ajliczniejsza kolonja m a ł­ pia

gości w k latce

W idzim y więc.' w śród

siódm ej.

tu

kilka typów,

cztery

kapucynki,

nich

m orski,

1 czarny, 1 k o t

makaka

koczkodan

chińska,

zielony, m a k a k a

jawajska. Towarzystwo, jak widzimy, bardzo zróżniczkow ane i m o ­ że z tej racji - n a d m i e r n i e wrzaskliw e, od czasu do c z a ­ su w o j o w n i c z e . S k a c z e to w c ią g u c a łe g o dnia

i

piszczy.

Przewodzi

t ej k o m p a n j i p r z e m y ś l n y k a pucynek L olek.

Lolek,

uw ażający

siebie za gospodarza. Lolek,

c hociaż m alutki, budzi postrach. W e zw a n y przez dozorców, 2J a w i ą s i ę i n a r o z k a z p rz y p ro w a d z a inne m ałpy. Lubi też Porządek, p row izorycznem pow rósłem w ycierając o kna. Praw dziw y gospodarz!*) * #

*

C o d z ie n n e m e n u m a łp p r z e d s ta w ia się ja k n as tęp u je. O godz. 7 ran o b u łk a m o c z o n a w m le k u z ro zb item i jaP m i i cukrem . W trzy godziny później g o to w an y ryż słodki lub groch p ie rw s z e g o g atunku, e w e n tu a ln ie O

godz.

1-ej d o s t a j ą p r z y s m a k i , j a k : j a b ł k a ,

słodką

m archew.

gruszki,

poma­

r a ń c z e , o r z e c h y w ł o s k i e i t. p. *) W z i m o w y m p a w i l o n i e m a ł p z n a j d u ją się a l i g a t o r i w ą ż . D la p r z e j ­ rz y s to śc i p is z e m y o n ich p rzy z a k o ń c z e n iu p rz e w o d n ik a .


KOTY

DRAPIEŻNE.

( V i d e fig. N r. 6). N g ó ln a c h a ra k te ry s ty k a drap ieżcó w . C ia ło z b u d o w a n e h a r m o n i j n i e i o k r y t e w ł o s i e m . N o g i o p a t r z o n e w c z t e r y lu b p i ę ć p a l c ó w , k o ń c z ą c y c h się o stre m i p a z u ra m i. U z ę b i e n i e m i ę s o ż e r n e : s i l n e k ły , n o ż o w a t e z ę b y t r z o n o w e R u ch y cech u je w ie lk a zręczn ość, sp rę ż y sto ść i z d o l n o ś ć do skoków . Lampart.

— Felis

pardus.

Z a m i e s z k u j e w l a s a c h A fr y k i c e n t r a l n e j i p o ł u d n i o w e j . Z a m i e s z k u j e r ó w n i e ż n a p o ł u d n i o - z a c h o d z i e A z ji i t a o d m ia n a a z ja ty c k a nosi m ian o p a n te ry . D ł u g o ś ć p r z e c i ę t n a 1 m t r . 50 c t m , d ł u g o ś ć o g o n a 75 ctm W ś ró d rodziny k o tó w la m p a rty są n ie z a p rz ec z e n ie n a j­ p ię k n ie jsz e i n a jb a rd z ie j sh a rm o n iz o w a n e . F u t r o ic h n a l e ż y d o s z c z e g ó l n i e w s p a n i a ł y c h : ż ó ł t o - p o m a ra ń c z o w e , b ia ła w e o d sp o d u ; g ło w a w c z a rn e cętk i. L a m p a r t y s ą o d w a ż n e i k r w i o ż e r c z e . P o l u j ą n a a n ty lo p y * o w c e , s a r n y , p a w j a n y i t. p. *

*

*

4 le tn ia A n tin e a w M iejsk im O g ro d z ie Z o o lo g iczn y m p o ­ c h o d z i z la só w n a d rz e k ą Z am b ezi. W k r ó t k i m c z a s i e o s w o i ł a s ię i o t a c z a s y m p a t j ą s w e o t o ­ c z e n i e n a j b l i ż s z e , p o z w a l a j ą c s ię g ł a s k a ć . Z w ie lk im w d z ię k ie m p r z e w ra c a się w k la tc e , a c a łe m z a c h o w a n ie m się s w e m b u d z i w ra ż e n ie ja k ie g o ś sz c z e g ó ln ie ła g o d n e g o zw ierzątk a, n iezd o ln eg o n a w e t do u d u sz e n ia w ró­ b e l k a .. . T y m czasem ła g o d n iu tk a z pozoru la m p arcica n ad sw ą r o d z i n n ą r z e k ą a f r y k a ń s k ą z u p o d o b a n i e m r o z p r a w i a s ię z d u ż e m z w i e r z ę c i e m , r o z r y w a je n a c z ę ś c i i ż ł o p i e k r e w s w e j o f ia r y . J a k b a r d z o z r e s z t ą z w o d n i c z y j e s t w y g l ą d p r z e k o n a ł s ię ten i ó w ze z w ie d z a ją c y c h O g ró d , g d y n a z b y t b lisk o p o c h y lił się n a d k la tk ą , trz y m a ją c w rę k u n p . t o r e b k ę czy te c z k ę .

38


Teczka czy torebka stawały się łupem Antinei, która nie­ zbyt delikatnie obchodziła się z niemi. Zdarzało się i gorzej, gdy ostra łapa Antinei przesunęła się po rękawie palta, któregoś z gości.

L e w M aciuś.

Lew

— Felis

l eo.

Ojczyzną lwa, przezwanego już przed wiekami królem zwierząt, jest Afryka i południowo-zachodnia Azja. Długość ciała 2 metry, a niekiedy i więcej, wysokość zgórą 1 metr. Długość silnego ogona, zakończonego ob­ fitą czarną kitą włosów dochodzi do 80 ctm. Samiec posiada na szyi i piersiach wielką grzywę. Sierść żółtawa, przystosowana do barwy piasku pustynnego. Poluje na zebry, antylopy i bydło domowe. Nocą pod­ chodzi do osad ludzkich, potężnym susem przesadza ogrodze­ nia i jednem uderzeniem łapy gruchocze sztukę bydła, ma. jąc dość siły, aby z łupem swym przesadzić z powrotem parkan. 39


W g r u p i e l w ó w w M i e j s k i m O g r o d z i e w y r ó ż n i a s ię p r z e d e w s z y s tk ie m im p o n u ją c y r o z m ia r a m i A po llo, r o d e m z Afryki, liczący 6 lat życia. Z w i e r z ę to d z i k i e i g r o ź n e . D ość d z ik ą jest też m a łż o n k a jego 5 letnia Sylwja. Z tej t o p a r y m a ł ż e ń s k i e j p r z y b y ł o n a ś w i a t w d n i u 19 p a ź d z i e r n i k a r. u b i e g ł e g o d w o j e l w i ą t e k : S a m s o n i So l a. R o z k o s z n e te kociątka, żartobliw ie z w a n e „polskim i" l w a m i c h o w a j ą s ię d o s k o n a l e .

P o c z ą t k o w o t a k z a b a w n e w swej n i e p o r a d n o ś c i z k a ż ­ d y m d n i e m m ę ż n i e j ą i k r z e p n ą . 1 z k a ż d y m d n i e m b ę d ą się sta w a ły co ra z p o d o b n ie js z e do d u ż y c h lwów. L u b ią igraszki i ro z u m ie ją już sw e imiona. * *

*

Czteroletnią Dianę w porów naniu z Sylwią m o żn ab y n a ­ zw ać łagodną. P o z w a l a o n a g ł a s k a ć si ę d o z o r c o m . D o O g r o d u Z o o l o g i c z n e g o p r z y b y ł a w r. 1927. S to s u n k o w o ła g o d n y jest ró w n ie ż i M aciuś, który w k w i e t n i u r o k u b i e ż ą c e g o l i c z y ł s o b i e o k o ł o 3 l a t a ży ci a.

40


Tygrys. — Felis

t i g r i s.

D łu g o ś ć c ia ła w y n o si 1.50— 1.80 mtr-; d łu g o ś ć o g o n a 8 0c. R o z m ie s z c z o n y je s t p o c a ły c h In d jac h , p rz e d e w s z y s tk ie m zaś m ie s z k a w d ż u n g l a c h n a d d o ln y m G a n g e s e m . S p o tk a ć go m o ż n a w M a n d ż u rji a n a w e t w p o łu d n io w e j S yberji. Z a m i e s z k u j e ró w n ie ż lasy na w y s p a c h M a la js k ic h , z w ła sz c z a B o rn e o i S u m a trę . O w ło s ie n ie ty g ry s a je s t d łu ż s z e , n a t o m i a s t n i e m a g rz y ­

wy, ty lk o b o k o b r o d y . B arw a u w ło s ie n ia p r z y s to s o w a n a d o o ta c z a ją c e j go p rz y ­ r o d y —r d z a w o - ż ó ł ta w a w c z a rn e pręgi. Z w i e r z ę to jest w ^ ro d zin iejco tó w n a jb a r d z ie j k rw io ż e rc z e , a c e c h u je je w i e l k a siła i p rz e b ie g ło ś ć . W y r z ą d z a d u ż e s tra ty w s t a d a c h b y d ła . N a p a d a n a ludzi, ^ e d f u g o b licze ń , w In djach p o ż e r a ty s ią c e ludzi, n a sam ej J a w ie lf o k o ło 300 ludzi w ro k u s ta je się j e g o ofiarą.

T ygrysica M un­ d a, m a lat 14, p o c h o d z i z Indji. J e s t s ta le zła i g ro ź n ie w ysz­ c z e rz a w ielk ie, o s tr e kły. W oczach skoś­ n y ch , osło n ię­ ty c h b. g ę s te m i ) rz ę s a m i, czai się o k ru tn y w y ra z T y g ry sica M unda. k rw io ż e rc z o ś c i. W o s ta tn ic h c z a s a c h u m i e s z c z o n o w jej jk la tc e lw a M a k s ia , c o * j e d n a k n ie p o p r a w i ło h u m o r u g n ie w n ie a n a w e t n i e n a w is t n i e s p o g lą d a ją c e j n a ś w i a t ty g ry sicy .

41


W s z y s t k i e te k o ty d r a p i e ż n e o trzy m u ją p o ż y w ie n ie pod postacia różnych gatun k ów surowego m ięsa raz dziennie 0 godz. 4 po poł. A p e t y t y m a j ą r ó ż n e . G d y l a m p a r c i c a z j a d a o k o ł o 3 kilo, l e w A p o l l o p o ł y k a 8 kilo. a p o r c j a Sy lw ji w a ż y 7 d o 8 k il o. D a n ia sw e popijają od czasu do czasu św ieżą krw ią z m ise­ czek. T y l e ż j a d a M u n d a , A n t i n e a n a t o m i a s t z a d a w a l n i a się 3 do 4 kilo mięsa. W k a ż d ą n o c d ł u g i e , d ł u g i e g o d z i n y r o z b r z m i e w a j ą r yki p o tę ż n e g o A po lla, za k tó re go p r z y k ła d e m idzie i reszta d r a ­ pieżników C z u w a ją c e w dżungli p o d c z a s no c y drapieżniki, nie m o g ą w y z b y ć się s w y c h z w y c z a j ó w i u p o d o b a ń . * ■X*

S

W s ą s i e d z t w i e w i e l k i c h d r a p i e ż n i k ó w w i d z i m y i ch p r o ­ totyp—nasze koty dom ow e. Budow a sharm onizow ana. O stre p a zu ry na p a lc a c h (po 5 p a lc ó w n a p rz e d n ic h noga c h, po 4 na tylnych). Ź r e n i c e k o ta p o s ia d a ją z d o ln o ść r o zs ze rz an ia się 1 z a o o k r ą g l o n a n i a , d z i ę k i c z e m u o k o w c h ł a n i a w i ę k s z ą i l oś ć pro m ien i słon eczn ych, co o z m r o k u p o z w a la m u lepiej widzieć. U z ę b i e n i e m i ę s o ż e r n e , s i l n e kły i n o ż o w a t e z ę c y t r z o n o w e . Kot — Felis

dem e stic a .

O b o k kotów domowych, widzimy i puszyste angory.

pięk n e koty siamskie

Z p o d z i w e m p a tr z y m y n a miłycK k o tk ó w i m im o w o li b u ­ d z ą się w nas refleksje: Ja k ż e d a le k o odbiegli c z ło n k o w ie w ielkiej ro dz iny k o ­ ciej o d s w y c h p r a w z o r ó w . J a k ż e w i e l k i m j e s t p r z e d z i a ł lat, w c z a s i e k t ó r e g o d o k o ­ n a ł a si ę t a e w o l u c j a .

42


NIEDŹW IEDZIE. ( V i d e pi. Nr . 8). R odzinę niedźwiedzi zasadniczo reprezentują d w a typy, zam ieszkujące pod różnemi szerokościami geograficznemi. N i e d ź w i e d z i e o d z n a c z a j ą s ię w i e l k ą silą, a d z i ę k i m o c ­ nym szerokim łap om i zakrzyw ionym pazurom (po pięć pal­ ców na ka ż de j nodze) n ie d ź w ie d z ie w s p in a ją się n a w y so k ie drz ew a i stro m e skały. Kły potężne. Uzębienie przystosow ane zarów no ś l i n n e g o j a k i m i ę s n e g o p o k a r m u . S i ł a b. w i e l k a . N iedżw ieeź

brunatny.

— Ursus

do ro­

arctos.

D ł u g o ś ć c i a ł a 1.60 d o 1.00 m t r . , w y s o k o ś ć w r a m i o n a c h 1 d o 1.25 m t r . P r z e c i ę t n a w a g a 300 k lg. S i e r ś ć g ę s t a , p r z y s t o s o w a n a d o tła skał. Biega szybko na d w óch

tylnych

ciem nobrunatna,

nogach.

W s p i n a się

z łatwością. Ż y w i s i ę r o ś l i n a m i , l ubi j e d n a k i m i ę s o , p o r y w a j ą c c z a ­ sam i całe sztuki ow iec lub krów. Z a m ieszk u je nieliczne kraje p asa klim atu u m ia rk o w a n e ­ g o E u r o p y i t a j gi o r a z p u s z c z e A z j i . N ależy do zwierząt obecnie dość rzadkich. N a t e r e n i e R z e c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e j z n a j d o w a ł o s i ę w r. 1928 o k o ł o 150 n i e d ź w i e d z i z c z e g o p r z e s z ł o 100 w G o r g o ­ nach (południow o-w schodnie K arpaty) i kilkanaście okazów w p u sz c zy BiałowieskiejZ i m ą , p o d c z a s której tru d n o jest znaleźć p o ż y w ie n ie w d o s t a t e c z n e j ilości, n i e d ź w i e d z i e z a p a d a j ą w s e n g ł ę b o k i , z n a jd u j ą c sobie k r y jó w k ę w jaskini, p u sty m p n iu d rz e w n y m , lub w ja m ie s pecjalnie wyrytej.

43


Ś p ią długie miesiące; z a p a sy tłuszczu z a s tę p u ją im p o ­ k arm , tak c enione futro daje ciepło. * *

*

C z t e r o l e t n i s a m i e c W o j t e k ( v i d e pl. Nr . 7) w t u t e j s z y m Ogrodzie Zoologicznym pochodzi z Kaukazu. T o w a r z y s z k a d z ie ląc a z nim klatkę, pięcioletnia M a ksia r ó d swój w y w o d z i z K a r p a t. P a r a żyje z go dnie i rz ec m o ż n a pro w a dz i życie „na sz e ­ roką stopę".

W o j t e k i Maksia.

W czasach głodu m ieszkaniowego zajm uje niejako o b ­ sze rn y o k r a t o w a n y salon, w k tó ry m p rz y jm u je p o d z iw i a ją ­ c y c h i c h g oś c i , p r z y g l ą d a j ą c si ę i m z n i e m a ł e m z a i n t e r e s o w a ­ niem przez kraty. „Salon łą c zy się b e z p o ś r e d n io z b a s e n k ie m , w k tó ry m o b a m isie plusz c zą się z ochotą. Inne w yjście p ro w a d z i z salonu do szopy, p rz e z n a cz o n e j n a sypialnię. T u na słom ie i sianku sypiało przez całą zimą niedźw ie­ dzie m a łż e ń stw o , nie m y śląc zu p e łn ie o śnie z im o w y m .

44


I kuchnia od pow iada upodob nnio m niedźwiedzim. Po 3 kil o c h l e b a , m a r c h w i i t r o c h ę m i ę s a . O d czasu d o cz asu jakiś o w o c -sm a k o ły k . Dość w y b re d n y sm a k posiada Maksia. C hleba czarnego m e ja da , a i c h le b b iały tr z e b a jej ze skórki obierać. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o niej W o j t e k n i e g a r d z i a n i s k ó r a ­ mi a n i c z a r n y m c h l e b e m . S ło w em , ja k się rzekło powyżej, b e z tro sk liw e lu k su so w e ż yc i e. . G d y b y ż j e s z c z e i t y c h k r a t n i e było! W ojtek początkow o po przybyciu do O grodu zachowu J ący s i ę d o ś ć n i e s f o r n i e z b i e g i e m c z a s u — d z i ę k i p i e c z o ł o w i ­ tości o sw oił się i p o lu b ił sw e g o dozorcę. Figluje z nim i s p ełn ia n ie które roboty. * *

*

D o d a ć n a l e ż y , iż n i e d ź w i e d z i e d a j ą s i ę s t o s u n k o w o ł a ­ tw o o sw a ja ć i m o ż n a je n a u c z y ć ry z m a ity c h robót. Słynne były w swoim czasie niedźw iedzie na dw o rach m agnackich, zwłaszcza księcia Panie K ochanku. W m iasteczku Sm orgonie na Litwie w w ieku X V I-y m z n a j d o w a l i s ię l ic zn i s p e c j a l i ś c i t r e n u j ą c y n i e d ź w i e d z i e i o p r o w a d z a ją c y je n a s t ę p n ie p o całej P o lsc e i E u ro p ie . P o d z ień d z i s i e j s z y n a z w a „ A k a d e m j a S m o r g o ń s k a " c i e s z y s ię p o p u ­ larnością. N ie d ź w ie d ź

Biały — T halas

arctos

maritimus.

D ł u g o ś ć c i a ł a 2,50 mt r ., w y s o k o ś ć w r a m i o n a c h 1,40 m. Szyja długa, uszy małe. Z am ieszkuje krainy polarne A m ery k i i Europy. W yłącznie rybo i m ięsożerne i bardzo drapieżne. W porze najmroźniejszej sam ica z a p a d a w sen zimowy. K ł a d z i e s ię n a z i e m i i z a s y p u j e j ą ś n i e g . W s k u t e k c i e ­ p ł a , j a k i e w y t w a r z a jej c i a ł o , ś n i e g t o p n i e j e i p o w s t a j e n o r a . T u p r z y c h o d z ą n a ś w i a t m ł o d e , k a r m i ą c e si ę m l e k i e m matki W tym czasie sa m ic a nie p rzyjm u je p o k a r m u ; o dż y w ia ją ją wielkie z a so b y tłuszczu. 45


T r z y o k a z y z n a j d u j ą c e się w M i e j s k i m O g r o d z i e ( p a r a m a ł ż e ń s k a B i m i e k i Ali, p o c z t e r y l a t a o ra z 3 let. B a ś k a ) o t r z y m u j ą j a k o p o k a r m p o 8 kilo m i ę s a i 1 ki lo d z i e n n i e ryb. Z i m ą sypiały w szałasach. Z u p o d o b a n i e m p ł a w i ą się w s w y m b a s e n i e . Niedźwiedzie

malajskie (Brujaw H e larctos M a 1 a y a n u s). (Vi de p l a n Nr. 6).

Z a m i e s z k u j ą p u s z c z ę t r o p i k a l n ą Indji i W y s p M al a j s k i c h . Ż y w i ą się r oś li nami . S a m i e c m a żół t y z n a k n a p o d g a r d l u . S a m i c a bi ał y. S ą ł a g o d n e i o s w a j a j ą się ł at w o . R e p r e z e n t a n c i n i e d ź w i e d z i M a l a j s k i c h 3-letnie: Miś i M i ś k a z a m i e s z k u j ą c y j e d n ą' ? k l s t kę w p a w i l o n i e k o t ó w d r a p i e ż n y c h , n ależą do szczególnie miłych lokatorów Ogrodu. W itają radośnie wchodzących, w ym achując łapami, jakby chciały zwrócić na siebie uwagę. K a ż d e z n i ch z j a d a o k o ł o 7 kilo d z i e n n i e p o k a r m u . W tern l i ki lo mi ęs a, r e s z t a rośliny.


g r y z o n i e

, sz c z e r b ake i n ie d ź w ie d z io w a t e .

Między paw ilonem m a łp a pom ieszczeniam i wielkich ko tów d r a p ie ż n y c h na p la c y k u w id z im y kilka k la te k mieszc z ą c y c h c z ę ś ć g r y z o n i ó w , z n a j d u j ą c y c h si ę w M i e j s k i m O g r o ­ dzie Z o o l o g i c z n y m , s z c z e r b a k ó w i p rz e d s t a w i c i e l i r o d z i n y niedźwiedziowatych: ostronosów. P o ś w i ę c i m y i m c h w i l ę u w a g i , z a z n a c z a j ą c , iż d o p o z o ­ stałych przedstawicieli gryzoniów i niedźw iedziow atych w ró ­ cimy w dalszej naszej w ęd rów c e , gdy zg o d n ie z p la n e m d o ­ trz e m y do p r z e z n a c z o n y c h dla nich stoisk.

G R Y Z O N I E . Do rzędu gryzoni należą zwierzęta naogół wzrostu m a ­ ł e g o, o k r y t e f u t r e m . C e c h ą ich c h a r a k te ry s ty c z n ą jest uz ę b ie n ie n iem al w y ­ łą c zn ie p r z y s to s o w a n e do p o k a r m u roślinnego. Jest to u z ę b ie n ie ta k z w a n e gryz onio w a te , w k tó re m w id z im y sie k a c z e długie, d łó tk o w a te , b e z korzeni, prz y c z e m gryzo nie p o z b a w i o n e są z u p e łn ie kłów. U z ę b ie n ie to zw ie się n ie z u p e łn e m w o d ró żn ie n iu od uzębienia zupełnego, cechującego zwierzęta mięsożerne. Aguti

— Dasyprocta

aguti.

Żyje w lasach i w stepach A m eryki Południowej. Karmi się traw ą, liśćmi i w o góle p o k a r m a m i roślinnymi. F utro gęste i długie *

*

W ś r ó d trójki spolite o odcieniu Sam iec aguti n a dozorcę, gryzie go o d reszty.

*

aguti w n a s z y m O g r o d z ie w id z im y 2 p o ­ orzechow ym i 1 czarnego. u j a w n i a n a d m i a r t e m p e r a m e n t u . R z u c a się swą tow arzyszkę i w rezultacie izolowano 47


Paka

— Coelogenys

paca. «

P o c h o d z i z A m e r y k i P o ł u d n i o w e j . G n i e ź d z i s ię w n o r a c h ziemnych, dziurach n ad b rzegam i rzek, w w ypróchniałych pniach. Roślinożerna. Skoczek

egipski

— Dipusegi-ptiacus.

P rz e d n ie nogi krótkie, tylne b a rd z o długie, w sk u te k czego nie m o ż e chodzić tylko skacze. O d p o c z y w a n a tylnych no ga ch , p o d p i e r a ją c się długim, na końcu kiściastym ogonem. W z ro k i słuch wysubtelnione. M ieszka w norkach. O jc z y z n ą jego jest A f r y k a p ó łn o c n a i A r a b ia . Ż y ją c w pustyni, nie prz e bie ra w p o k a rm ie , p rz e w a ż n ie zresztą roślinnym. Świnka

m o rs k a

— Cavia.

O j c z y z n ą jej j e s t B r a z y l j a . F u t e r k o c z a r n i a w e z s z a r o żółtaw em i i białem i plam am i. O d m ia n y św inek są bardzo l i c z ne . H o d u j ą je am a torzy . W la b o r a to rja c h n a u k o w y c h świni i p o d d a w a n e są bardzo licznym e k s p e ry m e n to m , dzięki którym osiągnięto w ybitne korzyści naukow e. Jeżo zw ierz

— Hystrix-cristata.

Z am ieszkuje zachodnią Europę i północną Afrykę. Całe ciało, nie w y łą c z a ją c ogona, z w y ją tk ie m głow y i b o k ó w m a okryte kolcami. Wzdłuż karku m a szczeciniasty grzebień. Jeżozwierze am erykańskie m ają w ygląd odm ienny i po­ siadają zdolność łażenia po drzewach, na których najchętniej przebywają.

S Z C Z E R B A KI . R z ą d s z c z e r b a k ó w o d z n a c z a się b a r d z o s ła b e m u z ę b i e ­ niem. Z ę b y te są m ałe, p o z b a w i o n e emalji, nie m a ją p r z y te m k łó w i siek aczó w . Ż y w i ą się p rz e w a ż n ie o w a d a m i i m r ó w k a m i.

48


Pancernik

s z c z e c i n o w y -—■ D a s y p u s v e l l e r o s u s .

Jedno z oryginalniejszych zwierząt. Ciało pancerników okrywa pancerz z płytek kostnych, przyczem środkowe płyty są ruchome, co umożliwia zwierzęciu zwijanie się w kłębek, tak iż giną nogi i odnóża. Żyje w norach, przyczem ryje na kilka stóp ziemię, zagrzebując się w niej z błyskawiczną szybkością. Jest przytem bardzo silny, dzięki czemu na der trudno wyciągnąć go z ziemi. Ojczyzną jego jest A m e r y k a Południowa, w której żyje na piaszczystych wydmach. Żywi się owadami, roślinami, padliną, gr omadząc w no­ tach zapasy. Mięso pancernika należy do przysmaków. W niewoli w Og rodzie Zool. rozmnażają się.

RODZINA NIE DŹ W IEDZIO W AT Y CH. Rodzina niedżwiedziowatych posiada bardzo liczne od­ miany, częstokroć najzupełniej odbiegające wyglądem od p ro ­ totypu, że wspo mn imy szopy, ostronosy, borsuki. Ogn iw em łączącem niedźwiedzie z kunami są szopy i bliskie im ostronosy i borsuki. Zwie rzę to m tym poświęcimy chwilę uwagi przy Lopisie fermy dla hodowli zwierząt futerkowych. Poniżej zamieszczamy opis ostronosów, zamieszkujących w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym zimą w pawilonie dla drapieżników, latem zaś przyległy do pawilonu placyk. O stronos — Nasua

nasica.

Przedstawicieli tej rodziny przechodniej reprezentuje za­ mieszkująca zimą klatkę w pawilonie dla drapieżców para mał że ń sk a zwana Aostkiem i Kostusią. Ojczyzną ostronosów jest A m e ry k a Centralna, Meksyk i część Południowej. Z a m ies zku ją lasy górskie. Długość ciała 52 ctm., ogona 47 ctm. Nos znacznie wy­ dłużony. Sierść czerwona lub szara. Żywią się roślinami, robakami i drobnemi zwierzętami. W niewoli oswajają się łatwo. 49


O s t r o n os

c z e rw o n y

— N a s u a

rufa.

R o z m ie s z c z o n y o d S u r in a m do P a r a g w a ju , żyje w l a s a c h n i z i n n y c h s t a d a m i o d 8 — 20 s z t u k , p o l u j ą c z a o w a d a m i , j a j a m i ptasiemi, m ło d em i p tak am i i jaszczurkam i na szczytach drzew przew ażnie. W p o łu d n . A m e r y c e są tr z y m a n e w niewoli w d o ­ m ostwach na łańcuchach. Ż erując na drzew ach za jaszczurkam i drzew nem i, stadem ro bią o b ła w y w te n spo só b, że część s t a d a s p ę d z a z w ierz' c h o ł k ó w k u drugiej części s ta d a zd oby cz. W n i e w o l i w O g r . Z o o l . r o z m n a ż a j ą się. T a i r a

— G alictes

b a r b a r a *J.

K u n a brazylijska z pasa lasów podzw rotnikow ej A m e r y k i D r a p i e ż n a . F u t r a tej k u n y n i e p r z e d s t a w i a j ą w a r t o ś c i . Rasse

— V iverra

indica.

Z p o ł u d n i o w e j Indj i i w y s p M a l a j s k i c h o r a z z C h i n p o ­ łudniowych. Futro cenne.

# ) O k u n a c h p i s z e m y o b s z e r n i e j w . c ła ls z y m c i ą g u w r o z d z i a l e o z w i e ­ r z ę ta c h , p r z e b y w a ją c y c h w F e rm ie f u te rk o w y c h .


S

Ł

O

N

I

E

.

(W y ją tk i z o b s z e rn ie js z e j m o n o g ra fji prof. F ra n k ie w ic z a ).

Słonie należą do rzędu trąbowców (Proboscidea), który "w ubiegłych epokach geologicznych reprezen towa ny był przez Jiczne^rodziny, zamieszkujące olbrzymie przestrzenie Eur-Azji, Afryki i Ameryki. Ongiś bardzo wielka rodzina E 1 e p h a n t i d a e —Słonio­ wa ty ch przetrwała do naszej epoki zaledwie dwoma gatun ­ kami. S ł o ń i n d y j s k i posiada na przednich nogach po b ko­ pytek, na tylnych — po 4. Czoło ma wklęsłe, muszle uszne małe. Jego zęby trzonowe złożone są z 24 blaszek dentyny, ułożonych równolegle względem siebie; trąba zakończona pojedyńczym wyrostkiem palcowatym. Zamie szku je Indje, Cejlon, Sumatrę i Borneo. S ł o ń a f r y k a ń s k i posiada czoło wypukłe, muszle wielkie i ruchliwe; trąba zakończona jest dw o m a palcowatymi wyr ostkami; zęby trzonowe o blaszkach dentyny romboidalnie ułożonych złożone są z ! 0 takich blaszek; nogi przednie p o ­ siadają po 4, tylne — po 3 kopytka. Poza tem różni się od słonia indyjskiego ogólnym wyglądem ciała. Zamieszkuje środkową Afry k ę od Sahary, aż po rzekę Z am bez i na południu. O d d a w n a są one przedmiotem podziwu i szczególniej­ szego zaciekawienia człowieka; są nawet przez niektóre lucy azjatyckie, przejęte ideą meiampsychozy, czczone jako święte zwierzęta (t, zw. „białe" słonie), w których mieszka duch sa­ mego Buddy. * *


w Indjach słonie osw o jo n e u ż y w a n e są do prac y w tarta k ac h , s k ła d a c h d r z e w a i portach. W kraju tym słonie, jako siła r o b o c z a , s t a n o w i ą w a ż n y c z y n n i k e k o n o m i c z n y . D l a t e g o t e ż s y m b o l e m I nd j i j e s t ś w i a t o p a r t y n a c z t e r e c h s ł o n i a c h . C h a r a k te r y s ty c z n ą c e c h ą słonia jest jego ru c h liw a trąba, b ę d ą c a p r z e d ł u ż e n i e m n o s a i g ó r n e j w a r g i . J e s t t o s il ny i zręczny organ dotyku i chwytu, którym zwierzę w śród p o ­ wodzi roślin potrafi na js m a c z n ie jsz e kąski znaleźć, a o trz ą ­ s n ą w s z y je z z i e m i l u b o w a d ó w , z r ę c z n y m r u c h e m d o g ę b y je w k ł a d a ; p o trafi t a k ż e c z e r p a ć nią w o d ę , b y n a s t ę p n i e w y ­ lać ją so b ie d o g a r d ła . W s z e c h s t r o n n y i g o d n y p o d z i w u organ, stanowiący przytem początek dróg oddechowych, zbudow any jest z kilk u d z iesię c iu tysięcy p ę c z k ó w m ięśniow ych , b ie g n ą ­ c y c h p o d ł u ż n i e i p r o m i e n i s t o w s t o s u n k u d o g ł ó w n e j osi j e go . W m ia rę zbliżania się ku koń cow i, t r ą b a z w ę ż a się s to p ­ n i o w o i k o ń c z y , j a k g d y b y l e j k i e m , n a k t ó r e g o d n i e z na j du j ąsię d w a o tw o r y n o z d r z y , a n a k r a w ę d z i a c h — j e d e n lu b dw a, zależnie od g a tu n k u — stożkow ate w yrostki palczaste, sp e ł­ nia ją c e funkcje palców . S ą one n a d z w y c z aj czułe n a dotykDzięki nim, słoń m o ż e p o d n o s ić n ajd ro b n ie js ze m o n e ty , p rz y ­ te m (posłu guje się ta k ż e w d e c h e m ) o tw ie r a drzw i z klucza lub zasuw y, o d k r ę c a i z a k r ę c a k r a n y z w o d ą , w ła d a r a k ie tą i t. d. B r a k t r ą b y to ś m i e r ć d l a s ł o m a . Z w i e r z ę c z u j e to i n s t y n ­ k to w n ie i w ra zie n ie b e z p ie c z e ń s t w a zwija ją ciasno, a n a w e t do gę b y c ho w a . W r o g a z a w s z e a ta k u je kłam i lub depcze, ale n i g d y n i e b i j e t r ą b ą , j e s t n a to z a d e l i k a t n a i s p r a w i ł o b y t o ból zw ie rz ę ciu . T r ą b ą sło ń p o s ł u g u j e się p r z y k a r m i e n i u i p i­ ciu, t r ą b ą w i e t r z y n i e p r z y j a c i e l a , w t e d y t r z y m a j ą w y s o k o wzniesioną w kształcie znaku zapytania. O b ję to ś ć czaszki słonia d z iew ięc iok rotn ie jest w ię k s z a od objętości mózgu; ten wielki o b s za r p o w ie rz c h n i kości c e ­ l o w y m n a m s ię w y d a , z w a ż y w s z y n a o g r o m n ą m u s k u l a t u r ę trąby, k a r k u i szczęki, k tó r a przecież m usi m ieć o d p o w i e d n i e m ie jsca p r z y c z e p u , a wielkie kły i z ę b y tr z o n o w e — o d p o ­ wiednie miejsca oparcia. N a t u r a d a ła m u za to d łu g ą trąbę, k tó rą zw ie rz ę r ó w n o ­ w a ż y sob ie u b ó s tw o ru c h ó w głowy. N iera z w id z ia n o słonia 52


opierającego głowę na kłach jak na kolumnach, aby ulżyć m ięsniom i wiązadłom karkowym. U z ę b i e n i e słoni charakteryzuje się brakiem kłów (canini). Zęby, pospolicie zwane „kłami", czyli t. zw. „kość

12-letni s ło ń J as iek.

s ło ni o w a - są zwykłymi siekaczami (inicisivi). Mają one wzrost nieograniczony i brak im korzenia. Z ę b ó w trzonowych w ciągu całego życia słonie posiadają 24—32. W skórze słonia brak gruczołów zarówno łojowych jak i potowych, znajduje się natomiast ciemny barwnik, nadający zwierzęciu specyficzny ciemny kolor po wykąpaniu. Zw ykły kolor słonia szaro-popielaty pochodzi od złuszczonego n a ­ skórka, kurzu i brudu. Słonie białe bez ciemnego pigmentu w skórze nie istnieją* Białymi" słoniami nazywają zwierzęta albinosy z jasnemi

53


pla m a m i koło uszu, kilku białymi w ło sa m i na grzbiecie i o b la d o żółtej b arw ie tę cz ów ki oka. T a k i a lbinos dla B r a h m in ó w jest jak „drogocenny k a m ie ń najwyższej wartości"; p o d w p ły w em sok u z p a lm y d akty low ej, k tó r y m zw ie rz ę myją, rz eczyw iście s k ó r a s t a j e s ię c o k o l w i e k j a ś n i e j s z a , a l e d a l e k o jej d o k o l o r u „ n i e s k o ń c z e n i e b i a ł e g o " a l b o k o l o r u „ l o t o s u " , j a k i H i n d u si ' przy pisują s w e m u „ p a n u b ia ły c h słoni". Słoń p o siad a oczy błyszczące i bystre, chociaż m a łe w sto su n k u do wielkości zwierzęcia; sp ojrz e nie m a przenikli­ w e i m ą d re; w spo jrz e niu jego m o ż n a w y c z y ta ć gniew, lub usposobienie łagodne. W z ro k m a upośledzony; w edług zgod­ nej opinji m yśliw ych z a kre s p ola w id z e n ia u słoni jest nie­ wielki. N a to m ia s t zm y sł w ę c h u n a d z w y c z a j subtelny. Co d o słuchu zdania m yśliw ych są podzielone. y.

D zikie słonie p r o w a d z ą tryb życia rodzinny, żyją sta d a m i p o 1 0— 15 s z t u k ; d a w n e m i c z a s y w i d y w a n o w A f r y c e s t a d a p o 800 s z t u k l i c z ą c e . S t a d a s ł o n i i n d y j s k i c h s ą l i c z n i e j s z e — s k ł a d a j ą s i ę z 4 0 — 50 s z t u k , c z a s a m i d o c h o d z ą d o 100. P r z e d m a s o w e m t ę p i e n i e m ż y ł o w A f r y c e 60,000 s t a d z 4 m i l j o n a m i z w i e r z ą t . P o d c h o d z i ł y d o m i a s t i wsi, a j e d e n s t r z e l e c j e s z c z e n a p o c z ą t k u XV111 w i e k u z a b i j a ł d z i e n n i e p o 15— 20 s z t u k s ło n i . W kraju P rz y lą d k o w y m A n g lic y i Burow ie roztoczyli o chronę nad kilkudziesięciu ostatniemi sztukami. W czasie suszy n i e d o s ta te k p o ż y w ie n ia i b r a k w o d y z m u s z a je do zejścia w doliny. P l a n t a t o r o m ryżu, trzciny c u ­ krow ej i h e r b a ty n a ro b i ą też c z a se m p o w a ż n y c h szkód, niet y l e t r ą b ą , i le s z e r o k i e m i s t o p a m i . W y s t a r c z y j e d n a k , c h o ć b y lek ko tylko, o gro dz ić pole, aby z w ie rz ę ta m iejs ca te omijałyDziki p o d sz y ty las i w o d a g łę b o k a — to żyw ioł słonia. Z w i e r z ę żyw i się liść mi i g a ł ą z k a m i k r z e w ó w , t r a w ą , o w o c a ­ mi , k ł ą c z a m i , k o r z e n i a m i , k o r ą d r z e w . P a l m o w e d r z e w a o b e j ­ m uje kłam i, o ta cz a tr ą b ą i trzęsie, aż p o s p a d a j ą owoce, k t ó r e później zbiera i w rzu ca do gęby. N ie w ie lkie d r z e w a m im o z p o d w a ż a k ł a m i i w y r y w a z k o r z e n i a m i — l i ś c ie i k o r z o n k i pozjada, pień zostawi. W poszukiw aniu sm acznych kłączy o rze

54


ziem ię k ła m i, j a k ra d łe m i z b i e r a s m a k o ły k i. R o z k o p u j e te ż w z g ó rza te r m i t o w e d la sło n e j ziem i; p r z e p a d a za liśćm i s a ­ gow ca, k o k o s u i w o n n y m i k w i a t a m i . C h o c i a ż je u m i a r ­ ko w a n ie , n ie ś p ie s z y się nigdy. W In d ja c h n a t u r a l n y p rz y ro s t d z ik ic h s ta d w y r ó w n y w a stra ty c z y n io n e p rz e z ło w y i d la t e g o n i e m a o b a w y o ry c h łe w y ­ d a r c i e g a t u n k u in d y js k ie g o . D o ty c z y to ty lk o s ło n ia a fry ­ k ań s k ie g o . O ile in d y js k ie s p o s o b y ł a p a n i a sło n i s ą h u m a n i t a r n e , 0 ty le a f r y k a ń s k i e b u d z ą g ro z ę s w e m b e s tja ls tw e m . M urzyn i o d s tr z e liw a ją m a tk i, a d o p i e r o m a ł e ł a p i ą i s p r z e d a j ą n a r y n k i e u ro p e js k ie : a lb o też, w p o g o n i za s t a d e m z a p a l a j ą s te p > b i e d n e z w ie r z ę ta d u s z ą w d y m ie i o g n iu , o m d l a ł e sz tu k i w łó c z n ia m i d o b ija ją . N a p ę d z a j ą też s t a d a w z d r a d z ie c k ie d o ły z a k o ń c z o n e o s tr e m i p a la m i; n i e b a c z n e z w ie rz ę ta w p a d a j ą do d o łu i n a d z ie w a j ą się n a p ale, w s tra s z n y c h m ę c z a r n i a c h k o ń ­ c z ą c sw ój ży w o t, M ię s o s ło n ia j e s t tw a rd e ; m u rz y n i t n ą je n a Pasy, s u s z ą n a s ło ń c u , a p o te m trą n a m ą k ę i u ż y w a ją do s w y c h s k r o m n y c h p o tra w . S ło n ie o s w o jo n e w E u r o p i e n ie ży ją d łu g o , nie z n o s z ą c h ł o d n e g o k lim a tu . Z w i e r z ę t a d r ż ą z z im n a i c h o r u ją n a dyz e n te rję . •

*

I m p o n u j ą c a p r z e d s t a w i c i e l k a r o d u słoni w W a r s z a w ie K a s ia n a l e ż y d o u l u b i e ń c ó w W a r s z a w y . R ó d swój w y w o d z i z Indji i je s t w s p a n ia ły m o k a z e m . W iek ... p a n ie n k i n a w y d a n iu : 16 la te k . W a ż y b a g a te l k ę , z a ­ le d w ie 1680 k ilo g ra m ó w . 1 nie j e s t to k re s jej w agi, gd y ż rośnie. O d c z e r w c a r. b. w y ro s ła o 3 2 ctm . w zw yż, z w ię k s z a ją c ró w n o c z e ś n i e o b w ó d s w e g o tu ło w ia o 34 ctm . J a d a zaś r ó ż n e d a n ia : c h le b ra z o w y i p y tlo w y , m a rc h e w 1 b u ra k i p a s te w n e , s ia n o i s ie c z k ę z o w s e m . K a s ia je s t t a k p r z y z w y c z a j o n a do cz y s to ś c i i d o b r y c h g a t u n k ó w p o ż y w ie n ia , że nie daj B o że c h o ć b y m a łe u c h y b i e ­ n ie , w ty m w z g lę d z ie . A w a n t u r a g o to w a , a c z w o ro n o ż n i sąsiedzi K asi, s ły s z ą c jej p ro te s t, z a p e w n e z p r z e r a ż e n i e m m yślą, co się s ta ło ?

55


Posłuchajcie tylko tego dyszkanciku ! C a ł y c h ó r M o s s o c z y c h c z y W r a g ó w w n a j l e p s z e j f o r mi e to l i g a w k a p a s t u s z a w p o r ó w n a n i u z s a x o f o n e m K a s i n y m .

G ł o w a K asi.

K asia bard zo ceni swego d o zorcę i praw ie bez z a strz e ­ ż e ń u z n a j e j e g o '. a ut o ry t e t . P o z a t e m n i e u z n a j e i n n y c h p o w a g i na świat cały s p o g l ą d a zgóry. C z a s a m i K a s i a l u b i i figle. Z erw ie kapelusz jakiemuś zbyt natrętnie k u n iej p a n u i j a k s ł o m k ę u s i ł u j e p o ł k n ą ć . 56

s u n ą c e m u si ę


W ogóle umie w zbudzać

poważanie

dla

swej

słoniowej

mości. N a z i m ę p r z e n o s i się K a s i a z e s w e j z a g r o d y l e t n i e j d o w ła sne go d o m u . N ie s z c zę d z ą tu paliwa, bo Kasia, d ziecko stref g o r ą c y c h , b e z c i e p ł a żyć nie m oże. * *

S ł o ń

*

j a s i e k .

S ł o ń „ j a s i e k 11 6 - l e tn i s a m i e c , z a k u p i o n y w m a j u z O g r . Zool. w R o tte r d a m ie , gdzie był rok. Do R o tt e r d a m u przybył z Indji, g d z i e s i ę u r o d z i ł . N i e j e s t t r e s o w a n y , a l e w y k a z u j e dobry charakter. J a d a n a d w i e k b . d u ż o i n i e w y b r e d n i e , c z e m s ię r óż ni ° d to w a rz y sz k i swojej Kasi. S to s u n e k ich jest taki sam jak i starszej siostry, tro chę ro z k a p ry sz o n e j do m a łe g o grz ec z n eg o braciszka. N iew iele m a k ł o p o tu z nim dozorca. W y s ta r c z y lekkie u d e r z e n ie p a s e m , a b y Jasiek ro b ił to co m u nak ażą. P o z o s t a w i o n y s a m s o b i e z a b i j a c z a s f i g la mi w r o d z a j u r o z d m u c h iw a n ia piasku, bic ia t r ą b ą m u c h . Ja k k a ż d e dziecko, w s t a w s z y z r a n a z e s ł o m y , d o n o ś n i e u p o m i n a się o j e d z e n i e .

KURZiBRUD pochłania

chcąca PASTA VAM PYRO

czy/ci na /urno /ufiiy /ciany m alowane ra p efo w a n e.

W y/farczajqca na d u ży ■«>. pokój p u szka 1 k ilo w a ■#

zadać wszędzie. Gf ó * n a / p r z e d a i

W a r / z a w a . U j a z d o w / k a I 8 m 17 fel 2H H7 57


D Z I K I. (Vide plan Nr. 9 i 10). Świnia

afrykańska — Sus ch eropotamus p e n i c i latus.

Ra ze m z grupą pekari żyje Świnia afrykańska o długie] siersci Pochodzi z południa i zachodu Afryki i jest w ojczyźnie swej oswajaną

Dzik

e u r o p e j s k i — Sus

scrofa.

Z a m ies zku ją nietylko Europę, lecz Azję Mniejszą i Środ­ kową, Pół noc ną Amerykę. Należą do rzędu parzystokopytnych. W bezpośredniej linji od dzików poch od zą świnie d o ­ mowe, których odmiany są przeróżne, co jest wynikiem h o ­ dowli. Tu łó w dziki posiadają b. silny, oparty na nogach krót­ kich, zakończonych dw om a palcami przedniemi i dw om a słabo rozwiniętymi palcami tylnymi, te ostatnie można uważać za organy szczątkowe. Palce przednie za opatrzone są racicami, palce tylne ra­ ciczkami.

58


R a cic e te są w ła śc iw ie b a r d z o rozw in iętym i p a z n o k c ia m i. Barwa c iała cie m no-sza ra. G ł o w a dzika, k tó re g o w y s o k o ś ć p r z e cię tn a d o c h o d z i do c t m. , j e s t w i e l k a i z w ę ż a s ię s t o ż k o w a t o k u p r z o d o w i , P r z y c z e m ryj j e s t z a k o ń c z e n i e m n o s a . U z ę b ie n ie d z ik ą p rz y s to s o w a n e jest do p o k a r m u mię sne8° i roślinnego; k a rm i się p o k a r m a m i roślinnymi, r o b a k a m i, drobn em i zw ierzętam i, nie g a r d z ą c p adliną. W ie lk ie zak rzy w io n e ostre kły są b ro n ią bardzo groźną, k t ó r ą d z i k , o d z n a c z a j ą c y s ię o d w a g ą , b r o n i s i ę s k u t e c z n i e Przed b a r d z o nieraz gro źnym i nieprzyjaciółm i, z a d a ją c im z a ­ b ó j c z e ci o sy . D z i k i ż y j ą g r o m a d n i e , a o d z n a c z a j ą c s ię w i e l k ą ż a r ł o ­ cznością w y rząd zają bardzo znaczne szkody w polach. Pekari

ob r o ż n y

— Dicotyles

t a j a ć u.

G atu n ek dzików amerykańskich, zam ieszkujących A m e ­ rykę Centralną i Południową, cechują znaczne różnice zew ­ nętrzne. O w iele

m niejsze

wzrostem ,

r ó ż n ią się też u z ę b i e n i e m .

N aogół pekari przy p o m in a m łodego w ieprzka.

Podobnie

jak

dziki

europejskie

o d z n a c z a ją się w ie lk ą

odwagą. Ż y ją stadam i. P o d c z a s w alk nie szarpią,

jak

to

czynią

dziki e uropejskie, lecz gryz ą zajadle. Istnieją d w a g a tunk i z a sa d n ic z e pekari: p e k a ri b ia ło w a r g ie 1 pekari obroźne. P e k a r i b i a ł o w a r g i — w z r o s t o d 37 d o 42 c t m . o b r o ź n y o d 32 d o 37 c t m . P e k a ri o b r o ź n y m a po d szyją n a sz y jn ik czy też obrożę.

frendzlę,

i

pekari

przypom inającą

* *

*

Przedstaw iciel naszych dzików krajowych, dzielący to w a ­ rzystwo z trzem a samicami, otrzym ał od dozo rcó w m iano M o r i t z a. L ic z ą c a o k o ło d w ó c h lat p rz e d s ta w ic ie lk a A m e r y k i zw ie s i ę p i e s z c z o t l i w i e „ b u l b u l e k 1*, c h o c i a ż z a c h o w a n i e s i ę jej b y n ajm n ie j nie o d z n a c z a się n a d m i a r e m delikatności. 59


W p r o s t Nr. 10 ( v i d e Nr. 11) z n a j d u j e s ię z a g r o d z e n i e p r z e z n a c z o n e dla danieli. W id z im y tu dw ie od m iany .

T **y

Daniela czarnego i Daniela płowego. W z r o s t ic h d o c h o d z i d o 90 c t m . W ł a ś c i w ą ojc z yz ną daniela, n a le ż ą ce g o do wielkiej ro ­ d z i n y j e l e n i ó w *), ( p a r z y s t o k o p y t n e p r z e ż u w a j ą c e ) j e s t M a ł a A z j a i M e z o p o ta m ja . W E u r o p ie .zaaklim aty zow ał się b a r d z o d o b r z e i jest o z d o b ą p a rk ó w . W stanie dzikim żyje w Hiszpanji, Portugalji, Grecji, Austrji, na w y sp ie R h o d o s, w A zji Mniejszej i P a le sty n ie . O je le n iac h m ó w im y o b szern iej w je le n ic h i sarnich.

60

d alszy m

ciągu,

przy

o p isie

zagród


Z a ją c

( L e p u s).

W z a gro dz ie danieli za m ie sz k u je g r u p k a zająców, należą-

cych d o g r y z o n i ó w . T u ł ó w w y d łu żo n y . Nogi tylne b a r d z o długie, dzięki c z e m u ^ o ż e w y k o n y w a ć w ie lk ie skoki. U sz y w ielkie i ruch liw e. Słuch doskonały. O d z a g r o d y dla da n ie ló w z m ie r z a m y m ię d z y k w ie tn ik ie m wach larzo w ato ro z ło ż o n y m do n o w o z b u d o w a n e j stajni, w któr ej z n a j d u j ą p o m i e s z c z e n i e m u ł y , o s ł y , w i e l b ł ą d y ( v i d e p l a n fig. 12). W p r z y s z ł o ś c i w s t a j n i tej b ę d ą u m i e s z c z o n e i n n e z w i e ­ r zęta p o k r e w n e , a w ś r ó d n i c h k o ń s a n d o m i e r s k i , j a k o p r o t o ­ typ k o n ia polskiego,

W I E L B Ł Ą D . Wielbłąd

dwugarbny

( C a m e 1u s b a c t r i a n u s ) .

Należy do parzystokopytnych jak i jego krew niak jednogarbny, różni się je d n a k od niego nietylko d w o m a g a rb a m i, ale ró w n ie ż cięższą i bardziej k r ę p ą b u d o w ą . O d m i e n n y c h a ­ r a k te r k li m a t u i o k o li c je g o p o b y t u o b d a r z y ł go z n a t u r y b a r d z o d e l i k a t n e m , z a to s u t e m u w ł o s i e n i e m . W i e l b ł ą d j e d n ogarbny zamieszkuje gorące pustynie o miękkiem podłożu piasku P osiada dłuższe nogi o m ię k k ic h p o d e sz w a c h . Sierść je d n o g a r b n e g o jest rz a d k a i grubsza. W i e l b ł ą d d w u g a r b n y , żyjąc na w y ż y n a c h Azji m ię d z y A f g a n ista n e m , T u r k ie s ta n e m i płdn. S y b e r j ą , w k r a i n a c h o b a r d z o u b o g i e j f l or ze , k a m i e n i s t e m p o d ło ż u terenu, nie m a tych da n y ch , aby być jak je go k re w n ia k z S a h a r y i A fryki lek kim ja k „okręt pustyni". D la te g o jego k ró t­ kie nogi i tw a r d e p o d e s z w y o d p o w i a d a j ą trybowi życia, c z ę ­ s te m u w s p in a n iu n a s k a ln e ścieżki górskie. G ę s t a sierść na g a r b i e , p l e c a c h , szyi, g ó r n e j c z ę ś c i p r z e d n i c h n ó g s z c z e g ó l n i e z a b e zp iecza przed silnymi m rozam i i zaw iejam i zimowemi. Mn i e j j e s t w y b r e d n y n a p o k a r m i j a d ł o o d s w e g o a f r y ­ k a ń s k ie g o kre w n ia k a . P o k a r m e m jego są nę dz ne , słon e c h w a sty pustyni, w b r a k u ich nie gardzi d o s ło w n ie w sz y s tk ie m co p o ­ p a d n i e do ja d ła a więc: m ię se m , rybam i, skórą, sp ró c h n ia łe m i 61


Łabędzie dają puch na kołdry i poduszki do fabryki artykułów p o ś c i e l o w y c h n is k ie

U F I CMV „llH -M l 1

C7VMAI

^

JL I I IH Lf*^

,< W ł. H G L E I N A K U L A ' *

W arszaw a, Chmielna 10, tel 159-53.

n is k ie

K o l d r j r, m a t e r a c e , p o d u s z k i, b ie li z n a , w y p r a w y ś l u b n e i d z i e c i ę c a k a p y , fira n k i W y k o n a n ie sta r a n n e z m a terj. w ła sn . i p ow ler* Instytucjom i H otelom

specjalne warunki.

S o l i d n y m u d z ie la się k r e d y t u .

Skład Aparatów i przyborów fotograficznych EDM UND GOLDRING F E L IK S Ż Y S Z K O W S K I N o w y Ś w ia t 28, w p od w órzu , tel. 69-62.

_

Posiada slalc na składzie wszelkie nowości * - Specjalne ciemnie dla amatorów bezptalnie ĘW W j Aparaty amatorskie pioiwsionjflnjdi fabryk W * T od II. 50. ^


kośćm i, sio d ła m i, rz e m ie n ia m i, a n a w e t p u s ty n n y m n a m io te m W o d a tra fia m u się sło n a , n a w e t ś n ie g n a ty c h p u s ty n ia c h d ł u g o l e ż ą c y p r z e s i ą k a so lą . S k u tk ie m te g o jest n ie z w y k le c e n n e m z w ie rz ę cie m , dzięki k tó re m u cz ło w ie k śm ia ło p rz e m ie rz a ć m o że z a ró w n o b e z d ro ż a T y b e tu i A łta ju ja k i u b o g ie n a d k a s p ijs k ie ste p y o ra z piask i P u sty n i G o b i.

S ierść w ie lb łą d a m a u k a ż d e g o z w ie rz ę cia k o lo r in d y w i­ d u aln y , od c ie m n o -b ru n a tn e g o do ż ó łta w o -sz a reg o . Z a k u p io n y d o M. O . Z . o k a z u ro d z ił się w O g r, Z o o lo g , w R o t t e r d a m i e , n i e z a z n a ł z a t e m lo s u j e g o b r a c i , d ź w i g a j ą ­ c y ch p rz e z c a łe ży cie setk i to n n cię ż a ró w p rz e z p u sty n ie .

63


FERMA Z WI E RZĄT FUTERKOWYCH. V i d e p l a n fig. Nr . 13 . K i e r u j ą c s ię w d a l s z y m c i ą g u w e d ł u g s t r z a ł e k n a p l a n i e docieram y do fermy dla hodowli zw ierząt futerkowych.

P a w ilo n zw ierząt fu te rk o w y c h .

K U N

S i a t k a f a b r y k i B. S m o l e ń s k i ,

Y.

N ie d ź w ied z io w ate , ty p przejściowy, n a l e ż ą c e d o l'rodż iny ła s ic o w a ty c h , d o c h o d z ą do w ielkości kota. N o g i p r z e d n i e k r ó t k i e , t y l n e b. d ł u g i e , u ł a t w i a j ą c e s k o k i n a d r z e w a c h . S ą b. s i l n e i s p r ę ż y s t e U z ę b i e n i e j a k !?u m i ę s o ż e r n y c h : s i l n e k ł y , z ę b y t r z o n o w e o koronach nożowatych. Ż y w i ą s ię m y s z a m i , w i e w i ó r k a m i , d r o b n e m p t a c t w e m i c ec h uje je krw iożerczość. C zęsto z a k r a ­ d a j ą s i ę d o wsi, c z y n i ą c s p u s t o s z e n i a w ś r ó d p t a c t w a .


K u n a l e ś n a i n a c z e j z w . t u m a k. ( M a r t e s a b i e t i n u m ) . Z a m i e s z k u j e w y ł ą c z n i e l a s y. P o ż y w i e n i e j a k k a m i o n k a , ^ ' ę k s z o ś ć j e d n a k p o k a r m u s t a n o w i ą m yszy. F u t r o b. c e n n e , 1 Poszukiwane. W odróżnieniu od innych kun

charakteryzuje

żółte

Podgardle. K una

d o m o w a i n a c z e j zw. k a m i o n k a . ( M a r t e s f o i n a)

O s i e d l a s i ę w p o b l i ż u m i e s z k a ń ludzi- D r a p i e ż n a , ż y w i s'ę p t a c t w e m i ich jajam i, m y s z a m i i d r o b n e m i zw ierzętam i. W yrządza szkody w kurnikach. Futro cenne i używane. W o d r ó ż n i e n i u o d i n n y c h g a t u n k ó w c h a r a k t e r y z u j e ią białe p o d g a rd le . Tchórz

(Foetorius

putorius).

Spok rew n io n y z kunami. Mniejszy od o b u kun. P o s ia d a sc ecjalny gruczoł, który w o b r o n i e w y d z i e l a w s t r ę t n ą ciecz. M ni ej o b r o t n y od k u n , ło w i p r z e w a ż n i e m y s z y o raz węże, o d z n a c z a j ą c się r ó w n e m o k r u ­ cieństw em . Z eru je przew ażnie nocami. S zo p

pracz

(Procyon

lotor).

Szopy stanow ią ogniwo łączące niedźwiedzie z kunami. Ż y je w o b s z a r a c h lasów półn. A m e r y k i, w k lim a cie o d p o ­ w iadającym półn. E urop ie i Syberji środkow ej. N adzw yczajnie gęste futro, c e n io n e w h a n d lu p o d n a z w ą „szopy*. Z r ę c z n ie chodzi po drzew ach, sypia tylko na gałęziach, żeru zaś szuka p rz e w a ż n ie n a ziemi, p o lu je n a z w ierz ę ta n a w o d n e i ryby, jad a również owoce. N a z w ę s w ą p r a c z e z a w d z i ę c z a j ą t e m u , iż o d z n a c z a j ą s i ę z a m iło w a n ie m do m y c ia s w e g o je d z e n ia w wodzie . M y j ą t e ż g o r l i w i e d z i e c i swoj e-

65


h p r

W y b ie g d la w ilk ó w .

f •

O g r o d z e n i e w y k . p r z e z f i r m ę B. S m o l e ń s k i :

Najlepszem ogrodzeniem ' dom u je s t siatk a.

A

Nie z a sła n ia w idoku, zlew a się w efektow ną całość T z budynkiem . #

O g r o d z e n ia

sia tk o w e

i k latki w yk on ała

w O g ro d zie firma

Z o o lo g iczn y m

Bronisław S m o le ń s k i F a b r y k a wyrobów żelaznych, tkanin m etalowych i drucianych

Warszawa Mokotów, Madaliiiskiego 54 d o m jj w ła s n y

tel. 67-29.

Kantor Elektoralna 4, tel. 121-29.


W I L K I . W ilk — Canis

( V i d e p l a n fig. 14). lupus.

Najbliżej sp o k re w n io n y z p s e m d o m o w y m . D łu g o ść ciała ł -10 mt r ., d ł u g o ś ć o g o n a 45 c t m . B a r w a s z e r ś c i ż ó ł t a w o - s z a r a

z czarn em W z r o k i słuch szczególnie wysubtelnione. Z a m i e ­ szkuje Europę, A zję i A m e ry k ę w klimacie um iarkow anym i zim nym . W Polsce K resy w schodnie i K arpaty. Niegdyś był w P o ls c e po sp olity, lecz w y tr z e b io n y ze w zg lę du na s z k o d y i s p u s t o s z e n i a w ś r ó d zw ierząt. N a p a d a r ó w n i e ż n a ludzi. Z i m ą ł ą c z y s i ę w s t a d a i w ó w c z a s o d z n a c z a s ię z u c h w a ł o ś c i ą , d o k o n y w u ją c n a p a d ó w i p o d c h o d z ą c do osad ludzkich. D o r o d z i n y w i l k ó w n a l e ż ą p s y , s z a k a l e i lisy.

67


P a w i l o n z w y b i e g i e m 400 m e t r ó w k w a d r a t o w y c h p r z e z n a c z o n y dla wilków o k o lo n y s ia tk o w y m p ło te m drucianymi oddziela ten m a jd a n od reszty przestrzeni. T o l e ż ą c, t o s t o j ą c , t o w r e s z c i e c h y ł k i e m w ę s z ą c w p o ­ w i e t r z u u n i e s i o n y m p y s k i e m , s n u j ą s ię p o t y m w y b i e g u wilkiS ą to o k a z y n a sz y c h zie m w sc hod nic h, w p ie rw sz y m rzędzie z W ileńszczyzny. W i d z im y tu 4 p a ry wilków, prz y c z e m p o s z c z e g ó ln e pa ry żyją ze so b ą z g o d n ie i w h a rm o n ji tak p rz y k ła d n e j, że m o g ą n a w e t b u d z i ć z a w i ś ć w ś r ó d l u d z i , C h a r a k t e r y s t y c z n e m j e s t , iż k ie d y przy s p o tk a n iu m ię d zy s a m c a m i p o w s ta ją walki, sa m ic e b r o n ią sw y c h m a ł ż o n k ó w zajadle. N ocam i, w ie r n e zw yc z a jom sw ych ojcó w i braci leśnych, wilki r o z p o c z y n a j ą s w e k o n c e r t y . W y j ą p r z e c i ą g l e i p r z e r a ź l i ­ wie do księżyca. W y j ą w n o c c i e m n ą b e z o p a m i ę t a n i a , p o d n i e c a j ą c s ię t er n w y c i e m . S z c z e g ó l n i e j r o z g ł o ś n e k o n c e r t y m a j ą m i e j s c e w m ie sią c a c h zim ow ych, w lutym i marcu. W ilc z e g ody — m ó w ią w ó w c z a s ludzie. N a o g ó ł wilki w M iejskim O g r o d z ie Z o o lo g ic z n y m czują się do brze. Z n a j ą sw oje im io n a i s p ieszą n a w ez w a nie . A im io n a te b r z m ią pieszczotliwie, n iez b y t p rz y s to s o w a n e do ich natury. Feluś, Luś, K u n d e le k , Z ola, W ie rna ... N a g łó d u s k a r ż a ć się nie m o g ą . C o d z i e n n a p o r c j a w ilk a s k ł a d a się z 2 kilo s u r o w e g o m ięsa.

BORSUKI, SZAKALE, LISY. V i d e p l a n fig. 15. O d w i l k ó w k i e r u j e m y s ię d o p o m i e s z c z e ń p r z e z n a c z o n y c h d l a b o r s u k ó w , s z a k a l ó w i l is ów . B o r s u k

— Meles

taxus.

N ależy do ro dz iny ła sico w a ty c h . Z a m ie s z k u je strefy um i a r k o w a n e E u r o p y i Azji. Ż y w i s ię m y s z a m i , j a s z c z u r k a m i , w ę ż a m i i r o ś l i n a m i . R yje w ziemi gniazda, w y śc ie ła ją c je m c h e m i liśćmi. P o d j e s i e ń tyje, a z i m ą z a p a d a w sen, ż y ją c s w y m t ł u s z c z e m .


Szakal — Canis

aureus.

Z r o d z i n y p s ó w . D ł u g o ś ć c i a ł a d o 40 c tm ., d ł u g o ś ć o g o n a d o 30 c t m . Sierść b a r w y b ru n atn o -sz arej z czarne m , g ło w a i nogi o barw ie czerwonej. Z p o s t a c i p o d o b n y d o lisa, b u d o w a c z a s z k i p o d o b n a j a k u wilka. J e s t to w i ę c g a t u n e k p o ś r e d n i m i ę d z y w ilk ie m a lisem. Poluje na zwierzynę d ro b n ą i ptactw o dom ow e, Najchętniej j e d n a k żyje padliną. Z a m i e s z k u j e p ó łw y s e p Bałkański, A f r y k ę i połud n. Azję. Z n a tu ry tchórzliwy. Ż yje grom adn ie, przeraźliw ie w yjąc w nocy. *

* *

G r u p ę s z a k a ló w z n a jd u ją c y c h się w M iejskim O g r o d z ie Z o o lo g ic z n y m re p re z e n tu je m ło d e je szcze pokole nie. S a m ie c o b d a r z a s e n ty m e n te m szakalice i u ja w n ia o nie zazdrość. M im o, że w ciąż o b c u ją z ludźmi, nie z d r a d z a ją zbytn iego do nich zaufania. P o ż y w ie n ie sz ak a le o trz y m u ją raz n a dzień, a porcja p r z y p a d a j ą c a n a k a ż d e g o z n i c h w y n o s i 15> k i l o m i ę s a d z i e n n i e . Pies

dingo

(Canis

dingo),

Jedyny ssak drapieżny, zamieszkujący Australję. T a k d a ­ lece o d b ija on od reszty fauny australijskiej, że należy p r z y p u ś c i ć , iż j e s t o n p o t o m k i e m p s ó w o s w o j o n y c h p r z e z c z ł o w ie k a i że zo sta ł tu p rzyw ieziony. W y g l ą d d u ż e g o p s a ; g ł o w a p o d ł u ż n a , u s z y s t o j ą c e ; s ie r ś ć d ł u g a , k o l o r u s z a r e g o . B a r d z o o k ru tn y ,' w y r z ą d z a d u ż e s z k o d y . L is — Canis vulpes. Lisy w rodzinie psów stanow ią od d zieln ą c h arakterysty­ c z n ą grupę. P r z e c i ę t n a d ł u g o ś ć c i a ł a 70 c tm ., o g o n a 35 c tm ., s ie r ś ć g ę sta , m ię k k a , w p rz e ró ż n y c h k o lo ra c h i o d c ie n ia c h , zależn ie o d o d m i a n ; lis y n a s z e m a j ą b a r w ę r d z a w o - c z e r w o n ą , o g o n d łu g i p u szy sty . Ź r e n i c e lisa m a j ą z d o l n o ś ć z w ę ż a n i a się w d z i e ń i w ó w ­ c z a s p r z y p o m in a ją szparki.

69


Z a m i e s z k u j ą w E u ro p ie , p ó łn . A m e r y c e i w p ó łn . A fry c e Ż y j ą p a r a m i w n o r a c h ziem n y c h . L isy p o s i a d a j ą z n a k o m ic ie ro z w in ię ty w z ro k i słuch , p o ­ lują p r z e w a ż n ie no cą . W d r a p u j ą się z ł a t w o ś c i ą n a d r z e w a p o g a łę z ia c h , n ie m o g ą j e d n a k w c h o d z ić n a p n ie z u p e łn i e g ła d k ie . L isy o d z n a c z a ją się n i e z w y k łą p rz e b ie g ło ś c ią . Ż y w i ą się d r o b n ą le ś n ą zw ie rz y n ą , c z y n ią c n i e m a ł e s p u s t o s z e n i a — o raz m y s z a m i p o ln em i.

Ż U B R Y . (V id e fig. n a pi- 19). O d lisów w y c h o d z im y n a d r o g ę s z e r o k ą (g łó w n ą ), z k t ó ­ rej n a p r z e c iw r z u c a ją się n a m w ocz y z n a jd u j ą c e się w r o b o c ie z a g ro d y , p rz y s z łe p o m i e s z c z e n i a d la d z ik ó w , sarn, je le n i i d a ­ nieli (fig- 16, 17 i 18 v id e plan). * *

*

O b i e r a j ą c k ie r u n e k p o w r o t n y k u ulicy R a tu s z o w e j (vid e s t r z a łk a n a p la n ie ), s p o t y k a m y w i e l k ą z a g r o d ę d la ż u b r ó w z c h a r a k t e r y s t y c z n ą s t o d o ł ą b i a ł o r u s k ą t. zw. „ o d r y n ą “. Ż u b r

(Bison

bonasus, Bos

b i s o n , B o s u r u s).

S ta r a n a z w a p o l s k a „ z a m b rz " . O s t a t n i p rz e d s ta w ic ie l fa u n y p ra s ta re j E u r o p y w s k u t e k w y p a d k ó w w ie lk ie j w o jn y, o ra z n a d m i e r n e g o k ł u s o w n i c t w a p o r o z p a d n i ę c i u się o k u p a c ji n ie m ie c k ie j, p rz e d p rz e ję c ie m p u s z c z y b ia ło w ie s k ie j p rz e z P o ls k ę z o s t a ł d o s z c z ę tn ie p rz e z k łu s o w n ik ó w w y tę p io n y . O c a l a ł e o k a z y p r z e d w o jn ą je s z c z e ro z m ie s z c z o n e w p a r k a c h i o g r o d a c h z o o lo g ic z n y c h E u ro p y , p o w o li r o z m n a ż a j ą się. W r. 1928 ilość ż y ją c y c h ż u b r ó w o b lic z a ją n a 69 sztuk. N a t e r e n i e R z e c z y ­ p o sp o lite j p o ls k ie j z n a jd u j ą się 4 s z tu k i w p a r k u ks. P le s s w P s z c z y n ie n a G. Ś lą sk u , 3 w O g r o d z i e Z o o lo g , w P o z n a n i u i w tut. o g ro d z ie 5. W n ie w o li ż u b r c h o w a się d o s k o n a le , ro z m n a ż a się j e d ­ n a k p o w o li, a lb o w ie m ż u b r z y c a ro d z i co 2— 3 lat j e d n o cielę. P r z y p i s a ć to n a le ż y d łu g ie m u k a r m ie n iu m ło d y c h , co często, t r w a d o 2 lat.

70


Ż u b r jest z w ie rz ę c ie m r o ś lin o ż e rn e m . N a w o ln o śc i żywi się t r a w ą i g a ł ą z k a m i d rzew , z im ą nie gardzi korą, s u c h e m i łodygam i ostów i w y g rz eb a n em z po d śniegu zeschniętem zielskiem. P rz e b y w a sta d am i z 6 — 8 sztuk złożonem i. U lu b io n ą jego straw ą jest ż u b ró w k a (H ierochloa borealis) nadzw yczaj arom atyczna, u ży w a n a także do za p raw ian ia wódki.

pokarm

w p u szczy stan o w iło car-zielę

rego żubry zjadały tylko łodygę. W

G łów ny

czyli le p ię ż n ik , z k t ó ­

n ie w o li k a r m i się je t a k

ja k b y d ło d o m o w e w znacznie tylko z w ię k sz o n y ch porcjach. P rz ed w iekam i żubr za m ie szk iw a ł lasy środk. i północ. E u ro p y , a w m ia rę w zro stu ludności i trze b ien ia lasów, zanikał. N a początku X X

stulecia żył jedynie w B iałow ieży i w lasach

K aukazu, gdzie go rów nież jak w białow ieskiej puszczy tępiono.

wy­


Bizon. — B i s o n

a m e r i c a n u s

N ależy do tego s a m e g o r o d z a ju co i nasz żubr, jest nie­ co o d niego niższy, z m o c n o r o z w in ię tą p r z e d n ią częścią cia­ ł a, w i ę k s z ą g ł o w ą i g r z y w ą , n o g i z a ś m a s z c z u p l e j s z e o d ż u b r a . R ó ż n i s ię t a k ż e o d ż u b r a o b y c z a j a m i , b ę d ą c w p r z e ­ ciwieństwie do niego zwierzęciem stepow em . P rz e s z ło p ół w ie k u te m u z a m ie s z k iw a ł ś r o d k o w ą częśc o b e c n y c h S ta n ó w Z j e d n o c z o n y c h , to jest olbrzym ie przstrzenie m ię d z y r z e k ą Missisipi i góram i Skalistemi. W m i a r ę p o s u w a n i a si ę o s a d n i c t w a b i z o n p o d o b n i e j a k i jego k r e w n ia k e urope jski — żubr, b y ł tępiony. J e s z c z e p r z e d r o k i e m 1870 t y m l i c z o n o j e g o s t a d a n a m iljony. P r z e d n a s t a n i e m wielkiej ery em igracji do A m e r y k i P ó łn o c n e j p olow ali n a ń Indjanie, m ięso b o w ie m jego s ta n o ­ wiło dla k o c z u ją c y c h w p re r ja c h p lem io n indyjskich, z a s a d ­ nicze pożyw ienie. W r a z z e z j a w i e n i e m s ię m a s o s a d n i k ó w b i a ł y c h , p o p r z e ­ p r o w a d z e n i u linji k o l e j o w y c h p r z e z s t e p y r o z p o c z ę ł o s ię m a ­ sowe tępienie bizonów. O d r. 1870 d o 1884, t. j. w c i ą g u k i l k u n a s t u lat z n i e ­ p r z e j r z a n y c h d o t ą d s t a d o c a l a ł o p r z e s z ł o 1000 s z t u k , k t ó r e z g r o m a d z o n o w s p e c j a l n y m r e z e r w a c i e t. z w p a r k u n a r o d o w y m . W r. 1889 z i n i c j a t y w y pr of . W i l j a m a T . H o r n a d a y t w o ­ rzy się Liga O c h r o n y b iz o n a a m e r y k a ń s k ie g o . D zięki w y siłk o m tej Li gi , r o z u m n e j o p i e c e w ł a d z S t a n ó w b i z o n z n o w u r o z m n o ­ ż y ł się. W r. 1923 l i c z o n o g o n a z g ó r ą 8000 s z t u k . N asz okaz, trz e c h le tn ia sam ica, z o s ta ła z a k u p i o n a w bież. ro k u i jest p o m ie s z c z o n a ra z e m z żubra m i. ac ie p la n ie lo kalu przez p ie ce kaflowe nie d a je p o ż ą d a n e j rów now agi tem peratury. W y c h o d z ą c z tego założenia, w dbałości o zdrow ie egzotycznych okazów, zaprow adzono w i c h p o m i e s z c z e n i a c h ogrzew anie centralne, k t ó r e w y k o n a ł o

N

BIURO

1NSTALACYJNO-TECHN1CZNE

T. GO DLEW SK I

i S -k a

W ł a ś c i c i e l e : inż. T e o d o r G o d l e w s k i i inż. Z y g m u n t P e s t k o w s k i W a r s z a w a , Ż e la z n a 6 3 (d o m w ł a s n y ) telefon: 6 94, 23-20, 23-28.


O d ż u b r ó w w k r a c z a m y n a a le ję r ó w n o l e g ł ą do drogi g łó w n ej i tu w i d z i m y d w ie v o lje ry z p t a c t w e m k ra jo w e m , z a ­ z n a c z o n e n a p l a n i e Nr. 20 i 21. W v o lie rz e Nr. 20 z n a jd u j ą się kruki. W v o lie rz e Nr. 21 Sile i d z w o ń c e . I j e d n y m i d ru g im p o ś w ię c a m y u w a g ę po n iżej w ro z d z ia le s p e c ja ln y m (str. 75), w k tó ry m o p is u je m y in n e p ta k i k ra jo w e , z n a jd u j ą c e się w p o b lis k ic h v o lie ra c h .

SARNY

i JELENIE.

N a w p r o s t v o lie r z k ru k a m i, g ilam i i d z w o ń c a m i z n a jd u ją s >ę t y m c z a s o w e z a g ro d y d la s a rn i k o z io łk ó w . ( V i d e pl. fig. 22) Sarna

europejska — Capreolus

capreolus.

N a le ż y d o ro d z in y j e l e n i o w a ty c h , a n a tu ra liś c i z a lic z a ją j ą d o o d d z i e l n e g o rodzaju. Z a m i e s z k u j e lasy E u r o p y o ra z z a c h o d n ie j i p ó łn o c n e j A zji. W z r o s t s a r n y d o c h o d z i d o 65 ctm Ż y w i się w y łą c z n ie roślin am i. M a ś ć lśn iąca , b r u n a t n o - r u d a w a c ie m n ie je i m a t o w i e j e n a zim ę, z le w a ją c się z o g ó l n e m t ł e m pni. W ę c h w y s u b te ln io n y , w z ro k b y s try , n ogi w y s o k ie o w y ­ d ł u ż o n y c h k o ń c z y n a c h , d z ię k i k tó r y m s a r n a u m y k a p r z e d n i e ­ p r z y ja c i e l e m z s z y b k o ś c ią strza ły . S a m c e z o w ią się k o z ła m i. K o z ły m a j ą p i ę k n e rogi o d 20 d o 30 ctm . R o g i te o d p a d a j ą zim ą, z w io s n ą o d r a s ta ją , przyc z e m ro z w ija ją się z k a ż d y m ro k iem . S am ce w pew n y ch p o rach roku p ro w a d z ą ze so b ą za­ c i ę t e w alki.


J E L E N I E . Jeleń

pospolity

— C e r v us

elaphus. ( V i d e fig. 23)-

Jeleń pospolity, zna c z nie wyższy&od sarny, gdyż w z r o s t jeg o p r z e k ra c z a 1 metr, z a m ie s z k u je lasy u m ia r k o w a n e j EuropyW y ł ą c z n i e r o ś l i n o ż e r n y , p o s i a d a w s p a n i a ł e r o g i o 12 do

14 r o z g a ł ę z i e n i a c h . R o g i t e z r z u c a r a z d o r o k u . Sierść jelen ia jest b r u n a tn o - ru d a w a , n a zim ę .brunatno* szara. W z r o k i słuch sz c zególniej rozw inięte. Jed e n z n a jo k a z a ls z y c h jeleni w M iejskim OgrodzieJZo* ologicznym jest d a re m p a n a P re z y d e n ta Rzeczypospolitej. ^ * *

*

R o d z i n a jeleni jest b a r d z o liczna£i w e d ł u g na tu ra lis tó w d o c h o d z i d o 70 o d m i a n , z a m i e s z k u j ą c y c h r ó ż n e m i e j s c o w o ś c i od stref p ó ł n o c n y c h aż do Patag onji. W s z y s t k i e te g a tu n k i nie d a ją się o sw o ić z w y ją tk i e m reniferów.

74


P T A K I

K R A J O W E .

N a w p r o s t z a g r o d y dla jeleni z w ie d z a m y volierę ( o z n a ­ c z o n ą n a p l a n i e Nr . 24) d l a s z p a k ó w , k o s ó w i C z e c z o t ó w . S ą s i a d u j e o n a z v o l i e r ą ( o z n a c z o n ą n a p l a n i e Nr- 25) a m ie s z c z ą c ą krz y ż o d zio b y , szczygły, ziąbki i inne ptaki wróblowate oraz k uropatw y krajow e i kanadyjskie. C a łe 'o p ta c tw o śp ie w a ją c e żyje ze so b ą w p r z y k ła d n e j zgodzie. P o ś w ię c a m y z kolei chw ilę uwagi tym p tak o m . * *

*

W voljerach Ż y ją p rz e w a ż n ie d r o b n e ptaki, s p o ty k a n e P r z e z n a s n a w y c i e c z k a c h p o z a m i a s t o , w p o l u a l b o w le si e. T r z y m a m y n ie k tó re z nich w k la tk a ch , pod z iw ia ją c ich śpiew, ży w e ruchy. N a tu r a nie w y p o s a ż y ła ich w t a k b o g a te kolory, jak ic h d a l e k i c h , p o d z w r o t n i k o w y c h k o l e g ó w . W u p i e r z e n i u p r z e ­ w a ż a za w sz e ko lo r c ie m n y lub szary, o b o k dru g ie g o j a s k r a ­ w e g o bardziej. M im o to za słu g u ją one n a bliższe p o ­ z n a n i e i c h ż y c i a n a w o l n o ś c i . P r z e w a ż n i e m a ł o w i e m y o nich* chociaż pow inniśm y znać wszystko, są bo w iem niezastąpio­ nymi w spółpracow nikam i człowieka, zbierającego bogate plony z pól i łą k i w s p a n i a ł ą c h ę tn ą słu ż b ą pilnującą n a sz y c h lasów, zarośli, og rodó w . N ie k tó r e z nich np. s z p a k i o d d a ją c e n n e usługi przy w y p a s ie b y d ł a d o m o w e g o i owiec. O strość naszego klim atu zim ą zm usza w iększość tych p t a k ó w , ż y w ią c y c h się p rz e w a ż n ie o w a d a m i, do w ę d r ó w e k w cie plejsze k raje z n a s ta n ie m jesieni. C zęść ich tylko zim uje u nas, p rz e c h o d z ą c , ja k to było w m in io n e j zimie, całe p ie k ło c h ło d u i głodu. Chcielibyśm y przytem za a p e lo w ać do serc czytelników, ab y wpajali n a jm ło d sz y m przyjaźń dla ptaków . 75


Z n a s t a n i e m w i e l k i c h o p a d ó w ś n i e ż n y c h i " m r o z ó w wędr uj * n i e z l i c z o n e r z e s z e p t a k ó w k u o s i e d l o m l u d z k i m , s z u k a j ą c l a^a p o ż y w n e j k r u s z y n y . P a m i ę ć o tern, ż e s p e ł n i a j ą o n e wielka słu ż b ę tę p ien ia s z k o d n ik ó w p o ln y c h i leśnych, nie c h będz'e n a m z a w s z e p o d n i e t ą d o n i e s i e n i a i m w c z a r n ą g o d z i n ę gło<Ju p o m o c y . O d p ł a c a j ą s ię o n e d ź w i ę c z n y m ś p i e w e m , r o z w e s e l 3' j ą c y m l as y, p o l a i ł ą k i , m n o ż ą s i ę w n a s z e j O j c z y ź n i e p r z e' c i w d z i a ł a j ą c s z k o d o m z r z ą d z a n y m p r z e z r o b a c t w a i o wa d ów W R Ó B L O W A T E — ŚPIEW AJĄCE. Po św ie rk a

trznadel

— E m b e riz a

c i t r i n e 11 a -

Bardzo znany, w róż ne odcienie k oloru żółtego upierzonyZ a m ie s z k u je ś ro d k o w ą E u ro p ę i zach. Rosję. P rzew ażnie 0 W 3 ' dożerny. P o ś w i e r k a

p o t r z e s z c z — E m b e riz a M ilia ria calandra.

c a la n d ra ,

Ż y j e w E u r o p i e , z a w y j ą t k i e m p ó ł w . S k a n d y n a w j i , w Azj> pó łn . i półn.-wsch. A fry ce. N a zim ę ciągnie ku południowiR ów nież przeważnie owadożerczy. Krzy żodzió b

ś w ie r k o w y

— Loxia

curvirostra.

P r z e b y w a p r z e w a ż n ie w lasach iglastych te re n u p a g ó r k o ­ w a te g o E u r o p y do A lp w łącznie, Syberji aż do K a m cz a tk i i półn. Japonji. Ż e r u je gro m a d n ie , z m ie n ia ją c m iejsca pobytu, pożyw ieniem jego b ow iem są nasiona sosny i świerku. G il

w ła ś c iw y

— P y r ’r h u l a

pyrrhula.

Z n a n y w E u r o p ie i półn. Azji. P r z e d zim ą w ę d r u je z p ó ł ­ nocy ku cieplejszym okolicom. L a te m ż y w i s ię w y ł ą c z n i e o w a d a m i , jesienią i z im ą n a s ie n ie m zielsk i z ia rn e m zbóż. K u lc z y k

og ro d ow y

— Serinus

hortulanus.

R o z m ie s z c z o n y w E u r o p ie od m o r z a Ś r ó d z ie m n e g o do Danji, p o z a te m w z n a n y M ałej Azji. Z im u je w p ó łn AfryceU n a s z a g n ie ż d ż a się c ie p łą p o rą w o g r o d a c h i lasach w p o ­ bliżu osiedli ludzkich Ż y w i się p r z e w a ż n ie n a s io n a m i zielsk i traw.

76


Szczygieł

p o spo lity

— Carduelis

carduelis.

P r z e b y w a w zale sie nia ch (g aikach) całej E u r o p y aż p o ° ł° polarne. W p o c z ą tk a c h jesieni z b ie ra się w g r o m a d y i do ^ a r c a żeruje na polach. C iepłą p o rą o w adożerny, nie gardzi r° w n i e ż o w a d a m i . Z i m ą o d ż y w i a s i ę z i a r n e m i n a s i o n a m i . Czyżyk

pospolity

— Spinus

spinus.

P o s p o lity w E u rop ie, Syberji aż do Japonji. L ubi p rz e ­ iglastych. W p a ź d z ie r n ik u ja k i szczygieł g rom adam i.żeruje na polach i takie sam e m a pożywienie. ^ ciężkich z im a c h o d b y w a w ę dró w k i, d o c ie ra ją c aż do A fryki

bywać w l a s a c h

Północnej. M a k o l ą g w a

z w y c z a j n a cannabina.

— A canthis

Żyje w polach i zalesieniach E uropy do koła polarnego. O d w rz e śn ia do m a r c a ra z e m z in nym i g a tu n k a m i przenosi Sl? b l i s k o w s i i m i a s t w p o s z u k i w a n i u p o ż y w i e n i a . P o ś w i e r k a

o r t o l a n

— Emberiza

ortulana.

P o c h o d z i z Europy, półn. A fry ki i zach. Azji. Przelotna. Ż y w i s i ę r o b a c t w e m z i e m n e m . G n i e ź d z i si ę w z a r o ś l a c h b l i s k o Pól i ł ą k . C z e c z o t k a

— A canthis

linaria.

P t a k p ó łn o cn y , z im ują c y u na s w lasach. Dzwoniec zieleńczyk — Chloris

chloris.

Podob nie jak m akolągwa, ptak europejski. Z i ę b a z w y c z a j n a — F r i n g i l l a coelebs. M ies zk a w całej E u r o p ie za w y ją tk ie m S k a n d y n a w ji ' Rosji półn., w lasach m a j ą c y c h b o g a te poszycie. N a zim ę ciągnie ku połu d n io w i Pożywienie: latem ow ady, nasiona, ziarna i jagody. Z ięba-jer

Fringilla

montifringilla,

Z a s a d n i c z o jest p ta k ie m p ó łn o c y S ta re g o Świata, u n a s p r z e b y w a zimą, w ę d r u je n a w e t dalej, ku półn. A fry ce, a w Azji d o półn. C h in i Japonji. Z a m i e s z k u j e lasy iglaste i brzo z o w e . W e wrześniu i październiku w olbrzym ich gro m a d a ch zbiera


s i ę d o w ę d r ó w k i n a p o ł u d n i e , s k ą d w r a c a w l u t y m l u b marcuP o ż y w ie n ie : n a sio n a , z ia rn o i jag o d y .

M ło d e zięby.

S k o w r o n je k b o r o w y

( L u 1 1u 1 a

arborea).

Z a m i e s z k u j e c i e p ł ą p o r ą p o ł u d n . i ś r o d k . E u r o p ę , półnA f r y k ę i M a ł ą A z j ę . Ż y w i s ię o w a d a m i i n a s i o n a m i . S k ow ro nek

polny

(A l a n d a

arvensis).

P o w s z e c h n y w E u r o p i e c i e p ł ą p o r ą , ż y w i ą c się g ą s i e n i ­ cam i, ro b a c tw e m p o ln e m , zielen in ą, p o d je s ie ń z ia rn e m . O d ­ la tu je w e w rześn iu ku A fryce. Skowjronek

alpejski

(Erem ophila

alpestris).

Z p ó ł n o c y E u r o p y i A z ji, c i ą g n i e n a z i m ę k u p o ł u d n i o w i C zasem zim u je u n as od p aźd zie rn ik a do m arca. K os pospolity (Turdus

m e r u l a — M e r u l a merula)-

Ż y j e w ś r o d k . i p ó ł n . E u r o p i e , w w i ę k s z e j c z ę ś c i R o s ji a ż d o k o ł a p o l a r n e g o . Z a t r z y m u j e się u n a s , c i ą g n ą c n a p ó ł ­ n o c w m a r c u , lu b n a p o ł u d n i e w p a ź d z i e r n i k u , s z u k a j ą c ż e r u w d o b rz e z a le sio n y m te ren ie. P rz e w a ż n ie o w a d o ż e rc zy , p o zat e m ż y w i s ię j a g o d a m i l e ś n e m i i o w o c a m i j a k w iś n ie i c z e r e ś n i e .

78


Drozd

rd zaw o-boczny

(Turdus

i 1 i a c u s).

Bard zo tow arzyski. P r z e b y w a u n a s p o d o b n i e jak kos. Drozd

śpiewak

(Turdus

musicus).

N ajlepszy śpiewak, p rzebyw a u nas od koń ca m arca do ’Wrz e ś n i a , p o t e m c i ą g n i e d o E g i p t u i N u b j i . P o ż y w i e n i e j a k Poprzedni. Szpak

pospolity

(Sturnus

vulgaris

vulgaris).

Przelotny. G nieździ się w lasach liściastych i o bszernych Parkach wpobliżu łąk i pastwisk. W io sn ą i w czesną jesienią tow arzyszy o raczom , w yż e ra ją c r o b a c tw o ziemne. L a t e m liczny Przy sta d a c h b y d ła i ow iec oraz trz oda c h n iero gacizny poluje na o w a d y , d o k u c z liw e m uchy, n a w e t nie gardzi p a s o r z y ta m i tych zwierząt. O d d a j e z a te m n ie o c e n io n e usługi rolnictw u i hodowli zwierząt dom owych. SJz p a k

różowy

(Pastor roseus).

Z p o łu d n ia - w s c h o d u E u r o p y i M ałej Azji rz a d k o p r z y ­ bywa do nas Ż y w i si ę o w a d a m i , j a g o d a m i i o w o c a m i . M a zdolność do paplania. Dzierźba

srokosz

(L a n i u s e x c u b i t o r ) .

Zam ieszkuje dobrze zadrzewione, suche pagórkowate te re n y , za w y ją tk ie m p ó łnoc y , krajó w z a k a rp a ck ich , zaalpejskich i zap iryne jskic h. O w a d o ż e r n y , p rzy te m niszczy p o t o m ­ stwo innych ptaków. Sikora

bogatka

(Parus

major

major)

P o w s z e c h n a w E u r o p ie i z a c hod nie j Syberji, la te m w la­ s a c h , z i m ą w p o b l i ż u l u d z k i c h o s i e d l i . J e s i e n i ą ł ą c z y si ę w g r o ­ m a d y , dla ła tw ie js z e g o s z u k a n i a żeru n a polach. C ie p łą p orą o w a d o ż e r n y , z im n ą p o r ą żywi się n a sio n a m i i ziarnem . Sikora

uboga

(Parus palustris

sub

palustris).

O j c z y z n ą j ej j e s t E u r o p a ś r o d k o w a . P o ż y w i e n i e j a k w y ­ żej. Sikora

modra (Parus

caeruleus).

Z E u r o p y i M a ł e j A z j i. L a t e m p r z e b y w a w l a s a c h l i ś c i a ­ stych. P rz e lo tn a, o w a d o ż e rn a .

79


WRONY. Sójka

pospolita

(Garrulus

g l a u d a r i us).

Z a m ie s z k u je lasy całej E u r o p y , w k tó ry c h p r z e w a ż a ją d ę b y . Ż y w i s ię o w a d a m i , z j a d a r ó w n i e ż m ł o d e p t a k i i w y p i j a jaja innych. N ie gardzi ja g o d a m i leśnemi, o r z e c h a m i lask o ­ w ymi, żo łęd zia m i i p ó łd o jrz a ły m i kłosami.

S roki.

Sroka

pospolita

(Pica pica).

B l i s k o l u d z k i c h o s i e d l i , g n i e ź d z i si ę i ż y j e w z a l e s i e n i a c h całej E u r o p y . P o ż y w ie n ie ja k sójka. N a zim ę nie odlatuje. S r o k a o d z n a c z a s ię w i e l k ą r u c h l i w o ś c i ą . M a z d o l n o ś ć do paplania, pod o b n ie jak papuga. Sroki o d z n a c z a j ą się z a m iło w a n ie m 'd o p r z e d m i o t ó w b ły sz ­ czących. k tó re k r a d n ą , u c ie k a ją c z nim i d o sw e g o gniazda. K awka

pospolita

(Colacus

Pow szechna w zachodniej P o ż y w ie n ie ja k wyżej.

80

i części

monedula). środkowej

Europy.


Kruk

pospolity

(Corvus

c o r a x).

Rozm ieszczony w północnej i środkowej Europie. Jako po­ żywienie służą m u d ro b n e zwierzęta, także ryby oraz padlina. W rona

(Corvus

cornix).

Ż y j e w D a n j i , S k a n d y n a w j i , I r la nd ji , S z k o c j i , n a w y s p a c h F a r ó e r , H e b r y d a c h , W ł o s z e c h , Sycylji i w e w s c h o d n i e j E u r o p i e . Ż y w i si ę j a k s ó j k a i s r o k a . Gawron

(Corvus

frugilegus).

G r o m a d n i e żyje w zalesieniach w po liżu łą k i pól p ó ł ­ nocnej i ś r o d k o w e j E uropy. Ż y w i się m y s z a m i p o ln e m i, ro ­ b a ctw em , ziarnem i jagodami. K r a s k a

zwyczajna

(C orracias

garrulus).

P t a k p rzelotny i w ę drow ny ; rozm. w p łd n .-śro d k . E u r o p ie do Szwecji, w Anglji do zach. Syberji, oraz w półn. Afryce. Ż y w i s i ę j a k g a w r o n , z a m i e s z k u j ą c g ę s t e m i e s z a n e l asy. W a l ei m i ę d z y d u ż y m s t a w e m a z a g r o d ą d l a j e l e n i p o ­ mieszczono w dwóch oryginalnych basztach, w ykonanych w edług projektu Stefana |Leszczyc-Piekarskiego, wiewiórki i sów ki— pódżki. ( V i d e p l a n fjg. 26). W i e w i ó r k a (Sciurus

vulgaris).

Z rodziny gryzoniów. Bardzo z n a n a u nas. R o z m i e s z c z e n i e j ej s i ę g a q d morza Śródziem nego po koło p o ­ larne. Ż y w i się o rz e c h a m i, o w o ­ c e m św ie r k ó w , jo deł, sosen, la­ tem jagodam i leśnemi, również g n i e ź d z i s ię w d z i u p l a c h d r z e w . W iew iórczarnia. O s i a t k o w a n i e w y k . p . f. B. S m o l e ń s k i


W I E L K I

STAW.

W ie lk i staw w raz z w y s e p k ą i tra w n ik a m i za jm u ie p rz e . strz e ń p ó ł h e k ta r a i słu ży w y łą c z n ie p ta c tw u p ły w a ją c e m u i s p ę d z a j ą c e m u la to u n a s . C a ł e to p i e r z a s t e t o w a r z y s t w o ś c i ą g n i ę t e tu z r ó ż n y c h stro n ś w ia ta żyje ze s o b ą w p rz y k ła d n e j zg o d zie, p e łn ą p ie rsią o d d y c h a j ą c ś w i e ż e m p o w i e t r z e m , c i e s z ą c s ię s ł o ń c e m i w o d ą . Jako p o k a rm o trz y m u ją ryby, z ia rn a i o tręb y . P r z y j r z y j m y s ię p o k r ó t c e w y b i t n i e j s z y m l o k a t o r o m o s i a d ­ ł y m n a tej p o ł a c i : Bocian

biały

— C ic o n ia

alba

i B o c i a n

c z a r n y

— C ic o n ia

nigra.

P ta k i zaliczo n e do rz ę d u b ro d żcó w . Z a s a d n ic z e c e c h y b ro d ż c ó w : no g i d łu g ie, p rz y s to s o w a n e do b ro d z e n ia , szy ja i d z ió b w y d łu ż o n e P o ży w ie n ie : g ad y , ry b y i d ro b n e p ta c tw o . Ż y j ą p o j e d y ń c z o — d o o d l o t ó w j e d n a k ł ą c z ą s ię w g r o m a d y . B o ciany n a le ż ą do p ta k ó w n ie m y c h . W y d a ją je d n a k c h a ­ ra k te ry s ty c z n y k le k o t. K le k o t te n to c a ła s k o m b in o w a n a m o w a , w k t ó r e j p t a k i t e p o r o z u m i e w a j ą s ię p o d c z a s s w y c h s e jm ó w .

P I O T R B. k r o j c z y p i e r w s z o ­ r z ę d n y c h fir m z a g r a ­ n iczn y ch p rzy jm u je zamówienia K R A W IE C K IE z w łasnych i p o w ie­ rzo n y ch m aterjałó w .

Watszawajniadechlch9 82

K E M P S K I P r a c e w y k o n u jem y szy bk o, so lid n ie i ta ­ n io , p g . n a j n . m o d e l i paryskich, lo n d y ń sk ich , w ied eń sk ich , P raco w n iap rzy s k le p ie D ogodny kredyt.

Telefon Nr. 199-22


Bociany, zarów no u nas jak i w śród innych ludów, o ta ­ c z a n e są troskliwością, a n a w e t miłością. Biada śmiałkowi, któryby podniósł m orderczą rękę na bociana. Bocian czarny, inaczej z w a n y hajstra, jest o d m i a n ą mnie j z n a n ą , g d y ż s t r o n i o d l u dz i , b u d u j ą c g n i a z d a w l a s a c h n a wysokich szczytach drzew .

Z ó r a w — G r u s

cinerea,

Bliski k rew n y bo c ian a . T y ln y pa le c niniejszy nie do się g a ziemi. P odczas grom adnych przelotów do ciepłych krajów tw o­ r z ą t a k z w a n e k l u c z e , w i e l c e c h a r a k t e r y s t y c z n e , ł ą c z ą c e s ię p o d o s t r y m k ą t e m w d w a s z e re g i .

83


Cza pla

siwa

— A r d e a

cinerea.

S p o k re w n io n a z b o c ia n a m i. P o k a rm : ryby, ż a b y i d ro b n e p isk lęta. U m ie ją stać w w o d z ie całe g o d zin y , w y c z e k u ją c n a ry b y . P ió ra c z a p le b y ły w P o ls c e szczeg ó ln iej cen n e. K o rm o ra n

P b a 1a c r o c o r a x

carbi

K o r m o r a n y — t, z w . k r u k i m o r s k i e — z a m i e s z k u j ą o k o l i c e je z i o r i r z e k w r ó ż n y c h c z ę ś c i a c h ś w i a t a i u n a s r ó w n i e ż O d z n a c z a j ą s ię ż a r ł o c z n o ś c i ą . Ż y w i ą s ię r y b a m i , p o d ­ c z a s p o ł o w u n u r k u j ą . W y g l ą d ic h j e s t t a k p o n u r y , ż e m o ż n a j e p r z y r ó w n a ć d o s z a t a n a . U p i e r z e n i e i o c z y z i e l o n e , d z i ó b długi* zak rzy w io n y , n a g ło w ie czu b ek .

UBIORY MĘSKIE i DAMSKIE z najlepszych materjałów

Płaszcze i Kurtki SKÓRZANE FUTRA

nadogodnychwarunkadi po leca

S.

ANUSZEWICZ

Śto-Krżyska 11. 84

Długa 50 Pasaż Simonsa


*

P Ł Y W A K I .

P ły w a k i na w ielkim staw ie p o s ia d a ja licznych p r z e d s t a ­ w ic i el i . M a j ą o n e c i a ł o k r ę p e , n o g i u m i e s z c z p n e w t yl e, p a l c e z a o p a t r z o n e w błony, pióra krótkie, p o d s z y te g ę sty m p u c h e m . W i ę k s z ą część życia s p ę d z a j ą n a wodzie.

Ł a b ę d ź

głuchy — Cygnus

Łabędź i 1 asmanji).

czarny — Chenopsis

Łabędź ry phus.

czarnoszyi

olor. atrata

C henopsis

(z A u s t r a l j i melanoco-

Ł a b ę d z i e s ą n i e m e . S t a r a l e g e n d a gło si , iż w c h w i l i z g o n u z g a r d ł a ł a b ę d z i a d o b y w a s ię ś p i e w c z a r o w n y — z w a n y popularnie łabędzim śpiewem.

85


M e w a ś m ies z k a — L a r u s v i d i b u n d u s . Ma b a r d z o d łu g ie sk rz y d ła , p o z w a l a j ą c e jej n a c h y ż y i w y trw a ły l o t p o n a d w o d a m i. Z a m i e s z k u j e n a jc h ę tn ie j -wy­ b r z e ż a m o rs k ie . K a c z k a dz ik a — Anas boschas. W i d z i m y tu ró ż n e o d m ia n y : k rz y żó w k i, m a n d a r y n k i , p e ­ k iń sk ie. Z o d m i a n gęsi w id zim y : z b o ż o w ą , b iało licą, ł a b ę d z i o w ą .

Dom Książki Polskiej s. a Warszawa, Plac Trzech Krzyży 8 P. K. O . 2290 — T e ł. 222-71 — S krót: „ D o m k a p o l “

Powieści morsKie JO SEPH A K O N RA D A ( K o n r a d a K o rz e n io w s k ie g o ) z przedm ow ą

S t e f a n a

Ż e r o m s k i e g o — w w zo ro w y ch tłom aczeniach. n a jeżyk polski

Powieści historyczne W A C Ł A W A G Ą S IO R O W S K 1E G O ( W i e s ł a w a S k la v u sa ) z e p o k i n a p o l e o ń s k i e j i p o w s t a n i a lis to p a d o w e g o .

K ataloq k sią ż e k p olsk ich

znajdujących ^

na

— ------------------------------------------------- s k ł a d z i e w „ D O M U K S IĄ Ż K I P O L S K I E J " , z a w ie ra ją c y o k o ło 5000 ty tu łó w , w y s y ł a m y n a ż ą d a n i e b e z p ła tn ie .

86


P o p r a w e j s t r o n i e d u ż e g o s t a w u z n a j d u j e s ię w s p e c j a l ­ nej volierze część p t a k ó w d r a p i e ż n y c h — ja strz ą b i m y szołow y, które opisaliśmy już w rozdziale p o św ięconym p ta k o m d r a ­ pieżnym. W

Y

D

R

Y

.

W y d r y m ie szc z ą się w specjalnie n i c h b a s e n i e ( v i d e fig. n a p l a n i e 29 )*)W ydra

— lutra

p r z e z n a c z o n y m dla

vulgaris.

W ydra, należąca do rodziny łasicowatych, zam ieszkuje E u r o p ę p ó ł n o c n ą i ś r o d k o w ą Azję. D ł u g o ś ć jej d o c h o d z i d o 80 c t m . , d ł u g o ś ć o g o n a o k o ł o 40 c t m . W y d ry przebywają nad brzegami wód w głębokich no­ rach połączonych korytarzami z wodą. S ą d o s k o n a ł y m i p ł y w a k a m i i n u r k a m i , a b u d o w a ich p r z y s to s o w a n a jest do d łu ż s z e g o p r z e b y w a n ia w wodzie. Palce nóg okryw a błona, m aleńkie w formie szparek n o z d r z a z a cis k ają się p o d w o d ą , uszy o k r y te przez fałdki skóry, futerko nie prz e m ię k a , gdyż z a p o b ie g a ją te m u specjaln e g r u c z o ł y n a s y c a j ą c e si er ść . Ż y w i ą się r y b a m i rak am i, sz czu ram i i p tak a m i. O d z n a ­ c zają się p rz y te m w ie lk ą żarłocznością, z rz ą d z a ją c zn a c z n e s z k o d y w g o s p o d a r s t w a c h r y b n y c h i z tej r ac ji s a t ę p i o n e . F utro w y d r y jest w wielkiej cenie. W y d r y o d z n a c z a j ą c e s ię w i e l k ą p o m y s ł o w o ś c i ą i p r z e ­ b i e g ł o ś c i ą d a j ą s i ę s t o s u n k o w o ł a t w o o s w o i ć , p r z y w i ą z u j ą s ię d o c zło w ie k a i p o z w a la ją się u ż y w a ć do p o lo w a n i a , o d d a ją c s c h w y ta n e ryby. Słynną w Polsce była w yd ra ofiarow ana przez Jana C h r y z o s t o m a P a s k a k r ó l o w i J a n o w i 111-mu. Na rozkaz króla Sobieskiego w ydra skakała do wody, p r z y n o s z ą c m u s c h w y ta n e ryby. G d y w y d r ę tę zabił w W i la n o w ie drago n, król Sobieski z a le w a ł się g o rz k ie m i łzam i *) W n a jb liż sz e m n iu b a s e n p rz e z n a c z o n y

s ą s i e d z t w i e te g o b a s e n u z n a j d u j e się w p r z y g o t o w a ­ d la lw ó w m o rsk ich .


Z kolei zbliżam y się do w y k o n a n y c h w e d ł u g proje ktu p. S t e f a n a L e s z c z y c - P i e k a r s k i e g o p o m i e s z c z e ń d l a b a ż a n t ó w o z d o b n y c h ( ( v i d e fig. N r . 30 n a p l a n i e ) .

B A Ż A N T Y . B a ż an t o b r o ż n y ( P h a s ia n u s to rq u a tu s) żyjący w lasach Środkow ej E u ropy i P o łudniow ej. T r z y m a n y dla sm acznego m ięsa ja k i dla p olow ania bard zo em ocjonującego. Chińskie bażanty:

B a żan ciarn ia

O s i a t k o w a n e p r z e z f i r m ę B. S m o l e ń s k i .

D ja m e n to w y ( T h a u m a le a am herstiae) jak i dalsze o d ł u ­ gich ogonach. T y l k o s a m c e są ła d n ie upierzone. S a m ic e u w sz y st­ kic h g a t u n k ó w szare. Z ł o t y ( T h a u m a l e a pieta). Srebrny (Euplocom us nyctem erus)

O d pom ieszczeń, dla bażantów zbaczam y przez placyk d o k l a t k i d o c h w i l o w o p o m i e s z c o n y c h w niej b ą k ó w . W ten sposób d o cieram y do p ierw otnego p u n k tu wyjścia i szla kie m m ię d z y o p is a n y m już b a s e n e m p e lik a n ó w i k a c z e k ozdobnych kończym y w ycieczkę naszą po miejskim O grodzie Zoologicznym.

88


ŻÓŁWIE

i GADY.

W z a k o ń czen ia kilka słów p o św ięcam y żółwiom i gadom, n a k tóre t y m c z o so w o nasz Miejski O g r ó d Z o o lo g ic z n y zajęty w pierw szym rzędzie troską o kolekcjonow anie cennych g a ­ tu n k ó w zwierząt i ptaków , zw raca mniejszą uwagę. Ż ó łw i e m ie s z c z ą się na traw n ik u n a d s ta w e m . A lig a to r i w ąż ulokow ane są w pawilonie m ałp w specjalnych gablo­ t a c h , o g r z e w a n y c h n a d e r s t a r a n n i e , g d y ż d l a u t r z y m a n i a ich przy życiu n ie z b ę d n e jest w ielkie ciepło. Ż ó łw

b ło tn y

(Emys orbicularis).

Ż e r u je w wodzie, ż y w ią c się g łó w n ie w nocy rybam i, żab am i i robakam i. P rz e b y w a w staw ach lub rzekach wolno p ły n ą c y c h o dnie m uliste m i b rz e g a c h zarośniętych. Jaja s k ła d a n a lądzie i sen z im o w y o d b y w a zazw yczaj w d o łk u n a b rzegu prz ez siebie w y k o p a n y m . R o z m ie sz c z o n y w E u ro p ie w g r a n i­ cach pobytu w rony europejskiej. A l i g a t o r

(A l i g a t o r

missisipiensis).

R o z m i e s z c z o n y w A m e r y c e o d d o l n e g o b i e g u M i s si s i p i . T r z y m a s ię r o z l e w i s k r z e c z n y c h , s t a w i s k , j e z i o r n i z i n n y c h , d o r z e k gó rskich (górne biegi) nie doch odzi. Część roku o d p o ­ w ia d a ją c ą naszej zimie przesypia w mule. D o c h o d z i do ol­ b r z y m i c h r o z m i a r ó w , ż y j ą c p a r ę s e t l at. J a j a s k ł a d a w n a d ­ b r z e ż n y m m u l e n a s t r o i e s ł o n e c z n e j . Ż y w i s ię r y b a m i , z w i e ­ rzętam i n aw o d n y m i, poluje na nie n a w e t na brzegach, oraz śc ią g a do w o d y zw ierzęta, p taki p r z y c h o d z ą c e pić wodę. W i e l e w y p a d k ó w p o ż a r c i a lu dz i n i e o s t r o ż n i e k ą p i ą c y c h s i ę i ło w ią c y c h ryby lub p io rą c y c h n a d b rz e g a m i rz e k bie lizn ę n o ­ tują rocznie. O fia ry p o ż e r a w w o d z ie c ią gn ąc je n a dno, do jam lub rozpadlin. Pożera też p a d lin ę w wodzie. A n a k o n d a

(Euncites

murinus).

R o z m i e s z c z o n y w l a s a c h p u s z c z G u a j a n y i B r a z y lj i , b l i s k o rzek. D o c h o d z i do 8 m e tr ó w , żyje p ta k a m i, k tó re łowi p r z e ­ w a ż n i e ś p i ą c e i s s a k a m i . R z u c a s i ę n a w e t n a l ud z i . W n i e w o l i k a r m i s ię g o r a ź n a t y d z i e ń 1— 2 ż y w e m i ś w i n k a m i m o r s k i e m i .

89


Część ogrodowa M. 0. Z. W pracy na obszarze 28.5 hektara, stanowiących całość M. O. Z. należy odróżnić trzy serje robót. W sierpniu 1927 r. rozpoczęto roboty na Części I przy­ ległej do ul. Ratuszowej, a obejmującej obszar 16 ha. Teren ten, przedstawiając sobą powierzchnię o sporych różnicach poziomowych, zmusza kierownictwo robót ogrodowych do przeprowadzenia na dużą skalę zakrojonych prac ziemnych (spowodowanych opracowaniem planu symetrycznie i płasz­ czyznowo). Surowa zima 1927)28 r. nie wstrzymuje tempa pracy. Przy — 18u C. robota wre. Zelaznemi klinami i oskardami odwala się bryły ziemi, by następnie taczkami lub wagonetkami odwozić je na miejsca przeznaczone do podsypania. Na wiosnę 1928 r. na tyle „obrobiono" Część I-szą, że O gród zostaje udostępniony dla szerokich mas. Zarazem opracowuje się Część Il-gą Ogrodu, przyległą do wału kolejki jabłonowskiej. W tym czasie wysadzono skupiny i solitery (egzemplarze roślinne stojące pojedyńczo), obsadzono rabaty i kwietniki oraz wykończono parter (kwietnik wgłębiony) ozda­ biając go 3 i pół tysiącem róż. W stosunkowo niedługim czasie zaczynają się roboty na Części 111-ej Ogrodu, opracowanej w stylu pejzażowym (obszar dochodzący do wału kolei Obwodowej i ul. Jagielloń­ skiej). Przeprow adza się w związku z tern prace pomiarowe oraz wyznacza się drogi i trawniki. W ciągu lat 1917—29 wykopano 6 stawów i basenów do głębokości 2.50—2.00 mtr., doprowadzono drogi i trawnik* do właściwego poziomu (profilu) oraz upiększono ogród wspa90


n i a ł y m i e g z e m p l a r z a m i d a h l j i k a k t u s o w y c h , p o w o j o w y c h , roz e t k o w y c h i t. p. w 316 o d m i a n c h , i r i s ó w , p h l o x o w , a s t i l b e , hemerocallisów, lilji, crem urusów , peorji oraz k rz e w ó w i drzew ozdobnych. * *

*

W y k o n a n ie prac ziemnych nasuw ało niem ało trudności. Z aczęto od zabrukow anych powierzchni, udeptanych „n a o p o k ę " poła c i p a r k u „ N ie o g r o d z o n e g o “ aż d o pia skó w , gruzu i całych w a rstw śmieci b ezw artościow ych, które n ależało za­ k o p a ć głębiej ( re gu lów ka g łę b o k a ) i p r z y s y p a ć w a r s tw ą żyzną. T e g o r o c z n a z im a w y rz ą d z iła do sy ć p o w a ż n e s z k o d y ze w z g l ę d u n a ś w i e ż o w y s a d z o n ą r o ś l i n n o ś ć a t e rn s a m e m m n i e j s z ą i c h o d p o r n o ś ć . L u k i te j e d n a k z a r a z p o o c i e p l e n i u si ę z d o ł a n o n a p r a w i ć , p o d s a d z a j ą c n o w e e g z e m p l a r z e r o ś l i n n e . 0 r o z m i a r a c h p r a c w l a t a c h 27/28 i 28/29 ś w i a d c z ą w y m o w n i e n a s t ę p u j ą c e c yf r y. W y k o p a n o i w y w i e z i o n o z i e m i i p i a s k u 14.504 m t r . 3. R o z p l a n t o w a n o z i e m i n a d r o g a c h i t r a w n i k a c h 10.234 mtr.-. W y s a d z o n o d r z e w i k r z e w ó w 10 234 s z t u k , r o ś l i n j e d n o 1 w ie lo letn ic h p rze sz ło 3 tysiące, nie m ó w ią c o c iągłych p r a ­ c a c h p o m ia r o w y c h i k o n se rw a c ji w y k o ń c z o n y c h robót. O p r a c o w a n i e C z ę ś c i Ill-ej O g r o d o w e ' j ( p r z y l e g ł e j d o k o l e i o b w o d o w e j ) w s t y l u p e j z a ż o w y m d a j e b. s z e r o k i e p o l e d o stworzenia głębokich perspektyw , będących malowniczem tłe m dla m a ją c y c h t a m s tan ą ć b u d y n k ó w . Szeroki r o z m a c h sił k ie ro w n ic z y c h i o d p o w i e d n i a p o m o c w ła d z m ia r o d a jn y c h d a ją g w aran cję, że b ę d z ie to dz ie ło n ie ­ przeciętne. D z i ę k i w y d a t n e j p o m o c y p. d y r e k t o r a P l a n t a c y j M i e j s k i c h , prof. D a n ie le w ic z a L e o n a, w ie lk ie m u m o ż n a rzec e n c y k l o p e ­ d y c z n e m u u m y sło w i, dziś już n ie ż y ją ceg o dyr. O g r o d u Z o o l . ś. p. p r o f. B u r d z i ń s k i e g o W e n a n t e g o o r a z e n e r g j i i f a c h o w o ś c i k i e r . r o b ó t o g r o d n i c z y c h p. Ś w i e r z e w s k i e g o M a r j a n a , p r a c e p o s u w a j ą się w sz y b k ie m t e m p ie i w s to s u n k o w o n ie d łu g im czasie p r z y b ę d z ie stolicy je d e n z w ię k s z y c h i p ię k n ie jsz y c h parków ozdobnych o charakterze odpoczynkow o-naukow ym .


PIERWSZY OGRÓD ZOOLOGICZNY w WARSZAWIE. B a g a t e l a d a w n i e j s z a i dzisie jsza . K u w i a d o m o ś c i m ł o d s z e g o p o k o l e n i a g o d z i się p r z y p o m ­ n i e ć , iż W a r s z a w a p r z e d p ó ł w i e k i e m z d o b y ł a s i ę n a s t w o ­ rzenie sta łe go O g r o d u Z o o lo g ic z n e g o , u tr z y m y w a n e g o przez spółkę: T ow arzystw o O grodu Zoologicznego. Był to ogród d ość obficie z a o p a tr z o n y w z w ie rz ę ta k r a ­ jo w e i e g zo tyc z ne, m ieścił się zaś na te re nie historycznej B a g a t e l i , k t ó r a b y ł a b a r d z i e j p r z e s t r o n n a n i ż d z is i a j , p o d ó w ­ c z a s b o w i e m z a j m o w a ł a w i e l k ą p r z e s t r z e ń , r o z c i ą g a j ą c s ię aż do placu Unji Lubelskiej; c a ła ulica Flory i k o m p l e k s d o m ó w z n a j d u j ą c y c h si ę n a p ie j p o w s t a ł y n a t e r e n a c h o g r o d u B a g a t e l i . N i e b y ł a to w i ę c — j a k w i d z i m y — t a k a „ b a g a t e l k a " , któ rą to m ia n e m ok reślił tę m ie jsc o w o ść król S ta n is ła w A u ­ gust Poniatowski, z w ielkopańskim gestem , ofiarowując ją malarzowi Bacciarellemu. M im o znacznego pow odzenia, jakiem w śród szerokich s f e r p u b l i c z n o ś c i c i e s z y ł si ę O g r ó d Z o o l o g i c z n y , u t r z y m a n i e j e g o p o c h ł a n i a ł o t a k z n a c z n e s u m y , iż p r z e d s i ę w z i ę c i e m u ­ s i a n o z l i k w i d o w a ć o k o ł o r. 1890-go. O gród Bagatela był podów czas atrakcją W arszaw y, która śc ią g a ła tu tłu m n ie n a z a b a w y i p r z e d s ta w ie n ia ro z ry w k o w e . Po zwinięciu O grodu Zoologicznego, B agatela utrzym ała swój c h a r a k te r a tr a k c y jn y n a zm nie jsz o nym , j e d n a k d o s t a ­ teczn ie jeszcze rozległym sw ym terenie. I dziś w d a lsz y m ciągu jest to n a ju lu b ień sz y og ród W a r ­ szawy, do którego latem spieszą z dusznych m urów m iasta w a rsz a w ia c y , z n a jd u ją c tu r e z e r w u a r św ieżego pow ietrza.


T u m i e ś c i się k a w i a r n i a p o p u l a r n e g o w m i e ś c i e p. K a ­ z i m i e r z a D a k o w s k i e g o , k t ó r y w c i ą g u d w u d z i e s t u z g ó r ą la t d a ł s i ę p o z n a ć st ol ic y, j a k o o f i a r n y o b y w a t e l , p r z y j a c i e l k sz ta łcą c ej się młodzieży, z aw sz e spie s z ą c y w m iarę sw y c h sił z p o m o c ą m a t e r j a l n ą i n s t y t u c j o m s p o ł e c z n y m . K a w i a r n i a — p r a w d z i w y letni s a l o n W a r s z a w y — to ni e w śró d b a r w n y c h k w ie tn ik ó w w p o w o d z i zieleni i światła, a c u d o w n e m i e n i ą c e s ię w o c z a c h k w i a t y p o c i ą g a j ą w z r o k . W całym ogrodzie w ciągu dnia rozbrzm iew a k a p e la ptaków. W ieczoram i i w dni św iąteczne przed p o łu d n iem o d b y ­ w a j ą s ię k o n c e r t y d o b o r o w e j m u z y k i . W najbliższem sąsiedztw ie kaw iarni na otwartej scenie doborow e zespoły artystów rozbrzm iew ają radosnym śmiechem, pozwalającym zapom nieć o troskach dnia pow szedniego. W czasie n ie p o g o d y i zim ą k a w ia rn i ę letnią z a stę p u je olbrzymia hala zimowa z estradą — miniaturowy O gród Z i­ mowy. N i e d z i w , iż W a r s z a w a c a ł a j a k o n g i p r z e d l a t y d ą ż y d o B a g a t e l i — n i e d z i w , iż w s z y s t k i e w y c i e c z k i t u r y s t y c z n e w pierw szym rzędzie spieszą zwiedzić Bagatelę i w szystkie w o l n e c h w i l e t u r y ś c i s p ę d z a j ą w tej n a j p i ę k n i e j s z e j k a w i a r n i , do której dzięki d o s k o n a łe j k o m u n ik a c ji t ra m w a jo w e j w ciągu kilku m in u t m a ją d o s tę p n a w e t z o d le g ły c h k r a ń c ó w m iasta.

93


Julja D y b o w s k a , s k ła d o w o c ó w k r a j o w y c h w y c h — T a r g o w a 54 — (B azar R ó ż y c k ie g o ) . P ie r w s z o r z ę d n y i n a j ta ń s z y tow ar.

i

p o łu d n io ­

S P IS OKAZÓW zn ajd ujących się w Miejsk. Ogr. Zool. A g u ti A ligator A nakonda

47 89 89

Kaczki D rzew na M andarynka

10

K oczkodany M akaki

10

M angaby

33 34 33 32 - 3 3 34

P ekińska dzikitK ania

10

Paw iany

86 12

Rezusy W e łn iste

34

K a r d y n a ł szary

17

T ru p ie g łów k i

35

B ażanty

88

Bąki Bielik afry k a ń sk i

88 12

B izon

72

K aw ka

80

M e w a śm ieszka

B o c ia n y

82

K u l c z y k Ogr.

76

M niszka czarnogł.

B orsuki

68

78 Kos K o t y d r a p i e ż n e 3 8 - -42

C zapla

84

K orm oran

84

C z eczo tk a

77

K raska

81

białe

Czyżyk

77

K ruk

81

brunatne

K rzy w o d z io b y

76

m alajskie

D aniele

60

D rozdy

79

D zierzba

79

6 4 - -65 Kuny 65 K u n a k am io n k a

D zik e u ro p ejsk i

58

L am party

D zw oniec

77

L isy

G ady G aw ron

89 81

G ęsi

86

G il

76

Lwy

38 69 3 9 - -40

kropkow .

N ie d ź w ie d z ie

85

Ł ab ęd zie i M akolągw a M ałpy

77 2 9 - - 37 34

12

Jelenie

74

C hińskie Jaw ajskie

Jeżozw ierz

48

K a j e ( K a p u c y n k i ) 34

34

20 20

43 - 4 6 45 —46 43 - 4 4 46

O rlik

12

O rzeł

11

O stro n o sy Paka Pan cern ik

Jastrząb-G ołębiarz

94

>,

86

Papugi

49 - 5 0

4S 49 21-- 2 4

am azonki

22

ary b iało u sz k i

23 22

czarnogłów ki

22

faliste

24

g órskie

24


kakadu m niszki n ie r o z łą c z k i n im b y szarogłów ki obroźne w ie lk ie a le ks.

79 Skow ronki Słonie 51 —-56 S o w a p ł o m y k ó w k a 14 S r o k a z nieb . k a p t. 18,80 S ó jk a m e k s y k . 18 67 Szakale 77 S z c zy g ieł 65 Szop

24 21

w roblow ate Pekari P elikan P i e s din go Pośw ierki

24 24 24 24 23 22 59 9 69 76

Rasse

50

S a rn y S ęp płow y S ik o r y ró ż ne S k o c z e k eg ip s k i

73 12 79 48

Szpaki Św in ia a f ry k a ń s k a Ś w in k a m o rs k a

18 58 48

T aira T angan T chórz T kacz p om arańcz. Tukan T ygrys

50 17 65 19 25 41

W d ó w k a r a js k a 19 W ie l b ł ą d 61 - 6 2 W iew iórka 81 W ilki' 67 W rona 81 W r ó b e l z ło ty 19 W ydra 87 Zając Z i ę b a m o ty l e k ,, obrożna „ ryżowa ,, szafranow a ,, zebra „ z w y c z a jn a Żóbry Ż ó łw bło tn y Ż óraw ie

61 19 19 20 17 20 77 70 89 83

„ŁOWIEC POLSKI“ J e d y n e w P o l s c e p i s m o t y g o d n i o w e d la m y śliw y c h , o r g a n C e n t r a l n e g o Z w i ą z k u P o lsk . S t o w a r z y s z e ń Ł o w i e c k ic h , j e s t n i e z b ę d n y m p r z e w o d ­ n i k ie m d la k a ż d e g o m y śliw e g o . J a k o p is m o s p o ł e c z n e , n i e o b l i c z o n e n a zy ski p r y w a t n e , „ Ł O W I E C P O L S K I " s t a n o w i n i e j a k o w ł a s n o ś ć s a m y c h c zy te ln ik ó w . Im j e s t ich w i ę c e j, t e m on o m o ż e b y ć l e p s z e i t a ń s z e , o ra z o b f its z e w ilu stra c je . W y d a j e m y t e ż c z ę s t o n u m e r y o z d o b n e , z n a c z n ie p o w i ę k s z o n e , nie b i o ­ rąc d o d atk o w ej o p łaty od prenu m erato ró w . C e n a j e s t w z g l ę d n i e n iska , w y n o s i b o w i e m 28 zł. ro c znie, 15 — p ó ł ­ r o c znie, 8 — k w a r t a l n ie , 3 — m ie e ię c z n i e . N u m e r p o j e d y ń c z y 1 zł

A d r e s R e d a k c ji:

Warszawa, ul. Nowy Świat 35

K o n t o w P, K. O . 80-82.

Cukiernia Szw ajcarska S z p it a ln a 1 (róg Chmielnej i Zgoda) Tel, 107-46. Aut. 47 Lokal

c e n t r a ln ie

w najp rzed niejszych gatunkach

ogrzew any

C z y t e ln ia z a o p a t r z o n a w d o b ó r p ism p o ls k ic h i z a g r a n ic z n y c h

95


E . K U H N i S -K a f ir m a e g z y s t u j e o d 1 9 0 8 r.

Biuro instalacyjne i Składy elektrotechniczne W arszaw a, M arszałkow ska 71, tel. 68-52, 97-93. B u d o w a e l e k t r o w n i . I n s t a l a c j e ś w i a t ł a i siły. I n s t a l a c j e tele fo nic zn e i sygnalizacyjne. D o s t a w a m a szy n, a p a r a tó w i artykułów elektrotechnicznych.

D Z IA Ł RADJO : Bu d o w a s t a c y j o d b i o r c z y c h , d o s t a w a aparatów,

głośników,

słuchaw ek

i

sprzętu

radjowego.

Ajencja Prasowo-Fotograficzna Józefa Różewicza ul. Złota 37, telefon 198-43. — Zdjęcia zbiorowe obchodów i uroczystości. — ykonanie punktualne.

Ceny przystępne.

WŁADYSŁAW SMOLIŃSKI Skład i Pracow nia K apeluszy Męskich

ul. S E N A T O R S K A Nr. 3032 (nawprost

Kościoła

św.

Antoniego)

K a p e lu s z e od n a jsk r o m n ie jsz y c h do n a jw y k w in tn ie js z y c h


O

a i e j -s k i

O G R Ó D .ZOOLOGICZNY. L

SKALA 1 /1 0 0 0

^

o b ja śn ie n ia NI

KACZKI

OZDOBNE JELENIE

2, p e l i k a n y 5

PTAKI

DRAPI EŻNE

6

KOTY DRAPIEŻNE

7

niedźw iedzie

9,10DZJKI . u

d a n ie l e

.

n

” 19

i u B

FUTERKOWE

’2 0 ,2 1 ,2 ^ ,2 5 ,2 8 1, 22

PTAKI

s a r n y

KRAJOWE.

.

\b W IL K I. ’ 23

j e l e n i e

.

15 L I S Y , B O R S U K I , S Z A K A L E

DOJAZD

26

W

i e w i ó r k i

.

RY.

12 W IELB ŁĄ D 13 Z W IE R Z Ę T A

S T E P Ah

N 16,17,18 DZIKI, D A N IE L E , SA R N Y .

T K AA W AJA AI

” 27

PTAKI

WODNE

” 29

WYDRY .

Lf cSZCZi / C

PIEKARSKI 10-VI


Najważniejsze om yłki w druku, które poprawione będą w następnem wydaniu. W y d ru k o w a n o : Str. 48. „ D i p u s e g i — p t i a c u s " . P o w in n o być: D i p u s aegiptianus. Str. 57. W iersz l-m y . zam iast „Słoń Jasiek 6-Ietni", p o ­ winno być: 12-letni. Str. 95. W spisie rzeczy zam iast żóbry pow. być: ż u b r y .

mm



Biblioteka N arodow a

Warszawa

30001009622546


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.