TT 450

Page 5

www.tychy.pl

n a s ze T yc h y

C z y T y c h y sł u s z ni e n a z y w a n e s ą „ m o n t o w n i ą ” ?

sylwia witman

Odwrócić tę piramidę TT rozmawia z dr. hab. Rafałem Musterem, socjologiem, specjalistą rynku pracy. TT: Od ładnych kilku lat zaj-

muje się pan rynkiem pracy, tak krajowym jak i tym najbliższym, czyli tyskim. Jest pan autorem kilkunastu opracowań, niedawno uzyskał pan habilitację. Co wynika z najnowszych badań, jak można określić zmiany na tyskim rynku? Rafał Muster – To co na pewno cieszy, to niska stopa bezrobocia – aktualnie 3,8 proc. To jeden z najniższych wskaźników stopy bezrobocia w kraju. Druga bardzo ważna sprawa – widać zmiany na linii pracownik-pracodawca. W tej chwili ponad 95 proc. ofert pracy, będących w dyspozycji tyskiego Powiatowego Urzędu Pracy, dotyczy świadczenia pracy w oparciu o umowę o pracę. To, co może niepokoić, co źle rokuje na przyszłość, to fakt, iż mówimy głównie o osobach zatrudnionych na tzw. prostych stanowiskach. Innymi słowy, nie widać, aby był jakiś ruch ukierunkowany na ściągnięcie inwestorów z najwyższej półki technologicznej. Funkcjonujące na lokalnym rynku firmy najczęściej swoją strukturą przypominają taką oto piramidę: niewielki zarząd, potem nieduża grupka specjalistów (czyli tzw. „białych kołnierzyków”), natomiast podstawę piramidy wypełniają tzw. „niebieskie kołnierzyki” – duża grupa pracowników fizycznych. Oczywiście osoby te najczęściej pracują na bardzo zmechanizowanych taśmach, robotach, ale dalej jest to jednak grupa przeważająca. Życzyłbym sobie, aby struktura nowych inwestycji przypominała odwróconą piramidę – tak jak to ma miejsce na Zachodzie. Najlepiej byłoby dla lokalnego rynku pracy, aby inwestorzy w swoich firmach lokowali także rozbudowane działy badawczorozwojowe. Bez tych inwestycji ciągle będziemy postrzegani jako tania siła robocza. Zdecydowanie należałoby także zwiększyć nakłady finansowe na innowacje. Niektórzy mówią, że Tychy to „montownia”. A przecież tutaj jest Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, kilkadziesiąt zakładów o różnym profilu. – „Montownia” – i tak i nie. Zgodnie z danymi GUS, z Tychów codziennie wyjeżdża do pracy 13 tys. osób, przyjeżdża 14 tys. świadczących pracę w naszym mieście. Dla porównania – do Katowic codziennie przyjeżdża do pracy ok. 122 tys. osób. Pozytywnie należy ocenić działania i lokalnego samorządu i zarządu KSSE – to potężny wysiłek organizacyjny zaowocował, że mamy kilkanaście tysięcy względnie stabilnych miejsc pracy. Natomiast najlepiej byłoby, aby nastąpiła większa dywersyfikacja

Rafał Muster.

branżowa pojawiających się inwestycji. Zdecydowanie brakuje inwestycji IT. Obawiam się, że pewna monokulturowość naszego lokalnego rynku pracy, który w znaczącym stopniu oparty jest na motoryzacji, w dłuższym horyzoncie czasu okaże się dla miasta problemem. Proszę popatrzeć na to, co się stało ze wskaźnikami bezrobocia w Tychach podczas ostatniego kryzysu w światowej gospodarce. O ile pod koniec 2008 roku poziom bezrobocia w mieście kształtował się podobnie jak dziś na poziomie 3,8% (2214 osób), o tyle pod koniec 2012 roku było to już 6,9% (4307 osób), czyli de facto bezrobocie w mieście zwiększyło się o ponad 50%. Co o tym zadecydowało? Coraz mocniejsze powiązania firm z lokalnego rynku pracy z europejską i światową gospodarką. Jeżeli znacząca część przedsiębiorstw branżowo powiązana jest z motoryzacją, to w przypadku cyklicznie pojawiających się zawirowań w światowej gospodarce, bezpośrednio przekłada się to na rodzimy rynek. Branża motoryzacyjna szczególnie szybko reaguje na sytuacje kryzysowe w gospodarce – proszę pamiętać, że w sytuacji niepewności co do kondycji ekonomicznej gospodarstw domowych, odkładamy decyzję o kupnie/zmianie samochodu na później. Jeżeli ponownie zmniejszy się popyt na samochody w krajach Europy Zachodniej, wprost przełoży się to na wzrost bezrobocia w Tychach. Jeżeli popyt się zwiększy – to przełoży się to na wzrost zatrudnienia. Prosta zależność. To są też uroki procesów globalizacyjnych. Można stwierdzić, że to co dzieje się na giełdach w Tokio, Szanghaju, Londynie, czy Nowym Jorku wprost przekłada się na sytuację na giełdzie w Warszawie, a pośrednio na to, czy Jan Kowalski mieszkający w Tychach będzie miał pracę, a jeżeli tak, to ile będzie zarabiał.

Czyli zmiana, odwrócenie piramidy, to jeden problem, drugi to jednak rynek zdominowany przez jeden sektor. Stąd następne pytanie: kogo szukają pracodawcy? – Od wielu lat prowadzę badania na lokalnych rynkach pracy województwa śląskiego. Biorąc pod uwagę kryterium wieku, praco-

dawcy zdecydowanie częściej wolą zatrudniać młodszych pracowników. Oczywiście zgodnie z obowiązującym prawem kandydatów do pracy nie można dyskryminować m.in. ze względu na wiek, niemniej jednak osoby po 50. roku życia niestety są defaworyzowani przez pracodawców. Najlepiej, jeśli jeszcze za młodego pracownika była refundacja części kosztów zatrudnienia. Efektem dyskryminacji wiekowej kandydatów na przyszłych pracowników są zmiany w strukturze wiekowej bezrobocia. O ile kilkanaście lat temu wśród bezrobotnych dominowały młode osoby, o tyle teraz są to osoby w wieku niemobilnym zawodowo. W Tychach 43% wszystkich bezrobotnych przekroczyło 45. rok życia. I wyraźnie chcę podkreślić, że nie jesteśmy tutaj wyjątkiem, ten problem dotyczy praktycznie całego kraju. Bezrobotni dojrzalsi wiekiem często wymagają przejścia dodatkowego szkolenia, przekwalifikowania się. Z tego niestety do tej pory niewiele wynika, mam wrażenie, że zarabiają na tym tylko firmy robiące takie szkolenia. Tu trzeba szukać innych rozwiązań, być może należałoby wydłużać i intensyfikować wsparcie oferowane aktywizowanym bezrobotnym, szczególnie po 50. roku życia? Np. nie tylko samo szkolenie, ale także potem subsydiowane zatrudnienie przez okres roku. Rozwiązanie droższe, ale zdecydowanie bardziej efektywne – wiem to, bo sam współtworzyłem różne modele aktywizacji bezrobotnych, które były potem w praktyce testowane z efektem ponad 50% skuteczności. W Tychach, warto to podkreślić, co piąta osoba bezrobotna to osoba z wyższym wykształceniem. Skąd to się bierze? Ano z faktu, że jak mówiłem, mamy złą piramidę, ale także z problemu dostosowywania szkolnictwa do potrzeb rynku pracy, ale to bardzo obszerny i skomplikowany temat, na inną rozmowę.

Wspomniał pan w trakcie jednego z wykładów, o pracujących ubogich. – Tak, zjawisko po raz pierwszy zauważono i opisano w Stanach Zjednoczonych na początku lat 80. ubiegłego wieku. Zresztą Stany Zjednoczone są jedynym krajem,

który posiada ustawową definicję pracujących biednych (ang. working poor). Najogólniej i starając się nie wchodzić w różne definicyjne określenia tego zjawiska, pracujący biedni to ci, którzy pomimo swojej aktywności zawodowej mają kłopoty z płaceniem rachunków, czynszu, nie mówiąc już o problemach z zaspokojeniem potrzeb wyższego rzędu. Pomimo świadczenia pracy osoby te, z racji niskiego uposażenia pozostają ubodzy, czasem zwracają się do pomocy społecznej. Badania realizowane na krajowym rynku pracy wskazują, że na pauperyzację w szczególności narażeni są pracownicy gastronomii, handlu, usług ochrony, utrzymania czystości. Zjawisko to częściej dotyka zatem pracowników sektora prywatnego, a w szczególności personel świadczący pracę w ramach różnych elastycznych form prawnych. Na poziomie badań ogólnopolskich szacuje się, że ok. 7% pracowników można zaliczyć do kategorii working poor. Jak jest skala tego zjawiska w Tychach? Trudno to oszacować, należałoby przeprowadzić stosowne badania. Jednocześnie – co należy wyraźnie podkreślić – zarobki uzyskiwane przez mieszkańców Tychów należą do jednych z najwyższych w województwie. Mediana zarobków kształtuje się na poziomie 4100 zł. brutto. Upraszczając – połowa pracujących mieszkańców miasta zarabia mniej niż 4100 zł. a połowa więcej niż tę kwotę. Mediana dla tyszan jest o tysiąc złotych większa od mediany krajowej. Można postawić tezę, że pauperyzacja dotyczyć będzie mniejszego udziału pracowników niż jest to w skali kraju – ale tak jak powiedziałem, wymagałoby to precyzyjnych badań. Niewątpliwie sytuacja na tyskim rynku pracy obecnie jest korzystna, ale nie oznacza to, że tak będzie w najbliższych latach. Pamiętajmy, że gospodarka ma swoje cykle i musimy być przygotowani na wystąpienie kolejnego kryzysu, który niewątpliwie nadejdzie – oby jak najpóźniej. Rozmawiał: Jan Mazurkiewicz

r e k l a m a

T woje t yc hy | 5 l i p c a 2 0 16

5

r e k l a m a

k o m u ni k a t

Prezydent Miasta Tychy

ogłasza przetarg nieograniczony na najem lokalu użytkowego położonego w Tychach przy ul. Barona 30 II piętro 317-318 pow. 33,00m2 Lokal wyposażone w instalacje: co., elektryczną. Przyszły najemca jest zobowiązany do wykonania remontu lokalu oraz przystosowania go do prowadzenia danej działalności – na własny koszt. Przetarg odbędzie się w dniu 21 lipca 2016 r. w Urzędzie Miasta Tychy przy al. Niepodległości 49 – sala 100 I piętro – o godz. 900 Przetarg polega na licytacji stawki czynszowej za 1m2 powierzchni lokalu. Stawka wyjściowa do przetargu wynosi 20,00 zł/m2. Wysokość postąpienia – nie mniej niż 1 zł. Umowa najmu zawarta zostanie na czas nieokreślony Warunkiem przystąpienia do przetargu jest: • wpłata wadium w wysokości – 1000 zł do dnia 20 lipca 2016 r. przelewem na konto nr 12 1240 2975 1111 0010 6077 6489 PKO S.A lub w kasie Urzędu/w przypadku przegrania przetargu kwota ta podlega zwrotowi/ • wpłata kwoty na pokrycie kosztów przygotowania przetargu w wysokości 250 zł do dnia 20 lipca 2016 r. przelewem na konto nr 92 1240 2975 1111 0010 6077 5437 PKO SA lub w kasie Urzędu Miasta • złożenie w Wydziale Gospodarki Lokalowej do dnia 20 lipca 2016r. pisemnego zgłoszenia przystąpienia do przetargu wraz z:  oświadczeniem o zapoznaniu się z Zarządzeniem Prezydenta Miasta w sprawie szczegółowych zasad wynajmowania lokali użytkowych  deklaracją określającą termin rozpoczęcia działalności w lokalu, od daty podpisania umowy najmu  oświadczeniem o braku zaległości czynszowych  oświadczeniem współmałżonka wyrażającego zgodę na zawarcie umowy najmu złożone osobiście w Wydziale Gospodarki Lokalowej a w przypadku rozdzielności majątkowej dołączenie kopii stosownego dokumentu,  dowodem wpłaty wadium i kosztów przetargu Jeżeli uczestnik, który wygrał przetarg uchyli się od zawarcia umowy najmu – wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Prezydent Miasta zastrzega sobie prawo wycofania lokalu z przetargu lub unieważnienie przetargu. Ponadto Prezydent Miasta nie bierze odpowiedzialności w przypadku, gdy osoba, która wygra przetarg nie będzie mogła rozpocząć działalności w lokalu, z uwagi na konieczność uzyskania dodatkowych pozwoleń i uzgodnień wymaganych przez przepisy prawa w zakresie danej działalności. Regulamin przetargu oraz wzór zgłoszenia przystąpienia do przetargu wywieszony jest na tablicy ogłoszeń – w Wydziale Gospodarki Lokalowej - parter. Informacji szczegółowych w sprawie przetargu można uzyskać w Wydziale Gospodarki Lokalowej tel. 32 776-30-57.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.