Stuck Rubber Baby

Page 1

STUCK RUBBER BABY

„Powitajcie wielką powieść graficzną — Maus w końcu spotkał równego sobie!”

— Booklist

HOWARD CRUSE ze wstępem autorstwa Alison Bechdel

(Fun home. Tragikomiks rodzinny)



S R B H C

Poznań 


S R B

Originally published by Vertigo/ Comics in the .. as Stuck Rubber Baby Original .. editor: Joan Hilty. Copyright ©   Comics/Howard Cruse.. All Rights Reserved. All characters, their distinctive likenesses and related elements featured in this publication are trademarks of  Comics. The stories, characters and incidents featured in this publication are entirely fictional. Published by Fundacja Tranzyt under License from Vertigo/ Comics. Polish translation rights arranged through Fundacja Tranzyt. Any inquiries should be addressed to Vertigo/ Comics c/o Fundacja Tranzyt.  Comics a Warner Bros. Entertainment Company  Fundacja Tranzyt/Centrala — Central Europe Comics Art wydanie  Fundacja Tranzyt/Centrala Centrala — Central Europe Comics Art centrala@centrala.org.pl Tłumaczenie z języka angielskiego: Maria Laura Jędrzejowska Liternictwo: gabinet.co.uk oraz Anna Czuż : gabinet.co.uk www.ligatura.eu www.centrala.org.pl www.fundacja-tranzyt.blogspot.com : ---- zamówienia: centrala@centrala.org.pl Druk:  Drukarnia ul. R. Maya , - Poznań tel. +    / www.mjp.eu


D

D  K  ,   P ,    (      )

  E  .


W

M

ogłabym długo pisać o tym, ile zawdzięczam Howardowi Cruse — jak inspirował mnie, kiedy byłam młodą rysowniczką i świeżo zdeklarowaną lesbijką; jak istotną rolę odegrał w rozwoju mojej artystycznej i politycznej świadomości; jak niezmiernie ważna dla ruchu  *, i dla ruchu liberalnego w ogóle, jest jego twórczość; i wreszcie, jak szczodry i życzliwy pozostaje dla mnie od wielu lat. Jednak w ramach poniższego wstępu nie jestem w stanie rozwinąć każdego z tych tematów i jednocześnie przedstawić państwu jego dzieła jak należy. Miałam przyjemność i zaszczyt gościć Howarda w czasie, kiedy pracował nad Stuck Rubber Baby. Wraz ze swoim partnerem Eddiem przyjechali do Vermont na krótkie wakacje, które dla Howarda były rzecz jasna pracujące. Wyszedł, żeby przynieść z samochodu kilka plansz i mi je pokazać. To było ponad piętnaście lat temu, ale pamiętam wszystko bardzo dobrze. Kiedy Howard wrócił z dużym płaskim pudłem, wydawało się, że czas zaczął płynąć wolniej. Nie twierdzę, że byłam w stanie dostrzec aurę otaczającą Howarda, ani że plansze drżały mi w dłoniach, gdy się im przyglądałam. Jednak bez wątpienia była w tym jakaś metafizyka. Te arkusze bristolu emanowały energią, za którą nie mogły być odpowiedzialne jedynie doskonale rozplanowane i nakreślone detale, na które patrzyłam. Podejrzewam, że moje odczucie było echem intensywnego duchowego, emocjonalnego, a przede wszystkim, fizycznego wysiłku, jaki Howard włożył, i miał jeszcze przez jakiś czas wkładać, w ten rysunkowy świat. Dotykanie i patrzenie na te plansze było doświadczeniem niemal zbyt intymnym, było dotykaniem samej istoty ich autora. Jeśli podziwiając właśnie powstałe plansze miałam wrażenie, że to ja dotykam Howarda, to czytając gotową powieść czułam, że to on dotyka mnie. Wirtuozeria formy Stuck Rubber Baby, ambitny zasięg historyczny, złożone postacie, bezkompromisowe spojrzenie na płeć, rasę, przemoc, nienawiść i miłość, czynią z niej wciągającą, prawdziwie literacką lekturę, co nadal jest rzadkością w świecie powieści graficznych. Z zakłopotaniem przyznaję, że identyfikuję się z młodym Tolandem Polkiem, archetypicznym, miłym człowiekiem. Toland, biały z południa, dorastając w rzeczywistości przesiąkniętej rasizmem, tym codziennym, i tym instytucjonalnym, nie skrzywdziłby nikogo celowo — ale, z drugiej strony, niewiele w ogóle robi celowo. Płynie z prądem, oderwany w równym stopniu od siebie i od świata. Nieuchronnie jednak porywa go fala zmian, i wraz ze wzrostem jego zaangażowania, wzrasta i nasze. To nie rewizjonistyczna bajka, w której biały bohater rzuca się bez namysłu w wir ruchu wolnościowego. Przemiana Tolanda jest niepewna, skonfliktowana, na zmianę samo-biczująca i egoistyczna — to portret szczery do bólu. W jego otoczeniu znajdują się bardziej aktywni uczestnicy ruchu, a ich sylwetki nakreślone są równie misternie jak postać głównego bohatera. Cierpliwy, lecz momentami kipiący ze złości, wielebny Pepper. Jego żona Anna Dellyne, była piosenkarka jazzowa, która teraz śpiewa jedynie hymny i piosenki wolnościowe. Ich syn Les, gej, który potrafi „w mgnieniu oka” zmienić się z imprezowicza w przykładnego syna pastora. Ekstrawagancki, skrzywdzony Sammy. Oraz dzielna, ale i wymagająca Ginger Raines, kobieta, do której miłość wmawia sobie Toland. Ginger jest dla *  (z ang. Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders) — skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz osób transgenderycznych jako do całości.(przyp. tłum.)


Tolanda swoistym punktem odniesienia, prowadząc go do prawdy o ruchu wolnościowym, ale także pozwalając na pozory heteroseksualności. Tym, co komplikuje i rozszerza tę historię niczym piąty wymiar jest stopniowa akceptacja przez Tolanda własnej seksualności. Podejrzewam, że utrudniło to również odbiór Stuck Rubber Baby, kiedy powieść została wydana w roku . Podobieństwa między rasizmem i homofobią, na które wskazuje Cruse, być może zbytnio wyprzedziły swój czas, co nie pozwoliło na należące się tej publikacji ogólne uznanie. Rhombus, „bar dla ciot”, jest dla Tolanda miejscem, w którym po raz pierwszy widzi tak wiele gejów i lesbijek, a zarazem pierwszą rasowo zintegrowaną przestrzenią społeczną, w której się znajduje. Esmereldus, czarny transwestyta, przebiera się za Doris Day i śpiewa: „Gdy byłam jeszcze mała… spytałam mamę… «kim zostanę?»” W prostych scenach takich jak ta, bez konieczności uciekania się do retoryki, Cruse zręcznie dekonstruuje rasę i seksualność, i robi to skuteczniej niż cała półka teoretycznych opracowań. W pewnym sensie, Stuck Rubber Baby jest słuszną kontrreakcją na okrutny zamach bombowy będący w centrum narracji. Cruse ukazuje mechanizmy prześladowania z precyzją sapera rozbrajającego tykającą bombę. Clayfield jest zakamuflowaną wersją rozdartego rasowo Birmingham z wczesnych lat sześćdziesiątych. Decydujące epizody przemocy i protesty oparte są na faktach. I, mimo że postacie i zdarzenia są fikcyjne, Cruse nie wzbrania się, iż czerpał inspirację ze swoich własnych doświadczeń, szczególnie ze „spotkania z niezamierzonym ojcostwem”. Ta mieszanka dokumentu i fikcji pozwala oddać, to co najlepsze w tych dwóch światach — napięcie starannie skonstruowanej fabuły i żywą bezpośredniość relacji naocznego świadka. Mimo że historia opowiedziana jest przez Tolanda w średnim wieku, patrzącego na swoją młodość z perspektywy czasu, a więc, ściśle mówiąc, jest narracją w pierwszej osobie, jego spojrzenie jest panoramiczne i wszechwiedzące. Podjęcie się przez białego autora pisania o czarnych bohaterach, szczególnie w tak doniosłym kontekście historycznym, było ryzykowne i ambitne, jednak Howard zwinnie przeskoczył tę wysoką poprzeczkę. Obraz Anny Dellyne stojącej na skraju tłumu w klubie jazzowym Alleysax jest jednym z moich ulubionych. Stoi na uboczu, dostojna i zamyślona, na wpół skąpana w świetle, na wpół zanurzona w gęstym cieniu, niczym uosobienie pełnych napięcia przeciwieństw będących motorem tej opowieści. I tutaj czas zatrzymać się w końcu nad samymi rysunkami. Wiem, że Howard poświęcił lata na zilustrowanie tej książki, jednak mimo to nie mogę pojąć, jak jeden człowiek był w stanie nanieść na papier taką ilość atramentu w tak krótkim czasie, nawet jeśli nie robiłby żadnych przerw na jedzenie i spanie. Patrząc na wiele stron o tak gęstym kreskowaniu i tak delikatnej strukturze ma się wrażenie, że dotykając ich, poczułoby się pod palcami aksamit. Jednym ze zdumiewających efektów, na które pozwala ta technika jest niezwykle bogata paleta odcieni skóry. I białe, i czarne postacie cieniowane są równie starannie. Każdy kadr emanuje miłością i ciepłem. Howard oddaje najmniejsze detale życia na południu w „czasach Kennedy’ego” z oszałamiającą, wręcz archiwalną wiernością. W mniej wrażliwych rękach byłoby to natrętne. Jednak


starannie narysowane parkometry, wzory materiałów, kuchenne sprzęty i okładki płyt wplecione są w misterne tło, które pozwala nam uwierzyć i poddać się całkowicie biegowi tej historii. Chciałabym zauważyć, że Howard dokonał tego wyczynu na długo przed powstaniem wyszukiwarki grafiki Google. Nie zgromadził materiałów kilkoma kliknięciami myszki, ale przekopując się przez sterty zdjęć w bibliotekach, wychodząc na ulice ze szkicownikiem i aparatem, i podejmując Bóg wie, jakie jeszcze analogowe działania. Kiedy się rysuje, perspektywa małych oszustw czy pominięć jest niezwykle kusząca. Na przykład w scenach z tłumem. Spójrzcie jednak na ludzi zgromadzonych przed kościołem na początku rozdziału . Tył żadnej, nawet najmniejszej, głowy, nigdy nie jest zwykłym owalem, ale zawsze zarysem konkretnej osoby. Radiograf Howarda osiąga tu transcendencję. Mimo niekiedy mikroskopijnej wręcz szczegółowości, książka ta zawsze pozostaje wymownie czytelna. Howard z łatwością odnajduje się w tak wielu komiksowych konwencjach, że również to mogło zagrozić spójności narracji. Jednak jego nowatorskie układy stron i kształty kadrów, naprzemienne intensywności i zanikania, rozczłonkowanie kluczowych scen — to wszystko łączy się w całość, by pokazać idealnie spójną, wielowymiarową historię. Stuck Rubber Baby to opowieść, a jednocześnie żywa historia — lub, mówiąc dokładniej, opowieść o tym, jak tworzy się historia, w życiu każdego z nas. Czego trzeba, by przekroczyć własną izolację i wewnętrzne ograniczenia, aby zetknąć się — i zmieniać — otaczający nas świat? Gdy Toland Polk zaczyna widzieć prawdę o sobie samym, łatwiej przychodzi mu nawiązanie szczerych i silnych relacji z innymi. Równie dobrze, można by tę zależność przedstawić odwrotnie. Te dwie płaszczyzny rozwoju są nierozerwalne. Toland żyje w miejscu i w czasie, w którym nie tylko czarni, ale i „białe czarnuchy” są regularnie terroryzowane, i gdzie bycie „pedalskim czarnolubem” niesie ze sobą tragiczne konsekwencje. Pół wieku później, krajobraz jest zupełnie inny. Osiągnięcia ruchu wolnościowego i działań społeczności  wydają się ogromne. Mamy czarnoskórego prezydenta, a walka o prawa do małżeństw osób tej samej płci nabiera rozpędu i moralnej siły — nie spodziewałam się, że za życia doświadczę którejkolwiek z tych rzeczy. Ale oczywiście, pozory to nie wszystko. Nadal jesteśmy świadkami przejawów rasizmu, mimo że zdecydowana większość ludzi w tym kraju wierzy w równość rasową. Każde kolejne pokolenie staje się bardziej tolerancyjne, jednak mniej więcej połowa opinii publicznej nadal ma „negatywne zdanie” o gejach i lesbijkach. Prawa obywatelskie homoseksualistów nadal poddawane są publicznej debacie. Intymna, wizualna opowieść Howarda Cruse’a o niedawnej przeszłości Ameryki jest ważnym krokiem na drodze ku historycznej sprawiedliwości. Jednocześnie jest równie istotnym wkładem w rozwój powieści graficznej i jej potencjału do postrzegania życia — w tym przypadku zamieszania i podekscytowania w obliczu społecznych zawirowań — i ukazywania go nam z całym jego wspaniałym chaosem. A B Sierpień  Vermont








P 

S

tuck Rubber Baby to literacka fikcja, nie autobiografia. Wszystkie postacie są wytworem mojej wyobraźni, a Clayfield to zmyślone miasto. Wątpię jednak, żebym zdecydował się na stworzenie tej powieści graficznej gdybym nie dorastał w Birmingham, w stanie Alabama, we wczesnych latach sześćdziesiątych. Doświadczenia moje, moich starych przyjaciół i nowych znajomych, a także relacje prasowe i telewizyjne z tamtego okresu, bardzo często inspirowały mnie w pracy nad fabułą. Bob Bailey; Irene Beavers; Clyde i Linda Buzzard; Nina Cain; Dr. Dodston Curry; William A. Dry; John Fuller; Harry Garwood; Mary Larsen; Bill Miller; Bertram N.Perry; Cora Pitt; Perry Schwartz; Jim i Eileen Walbert; Jack Williamson i Thomas E. Wrenn to osoby, którym dziękuję niniejszym za czas poświęcony na opowiedzenie mi tych historii. Pozwolę sobie podkreślić, że żadna z wymienionych wyżej osób nie miała wpływu na to, jak rozwijała się moja opowieść i w jakim stopniu zmieniłem zasłyszane od nich historie. Dlatego też wszelkie historyczne nieścisłości oraz inne wołające o pomstę do nieba przeinaczenia należy przypisać mojej skromnej osobie. Na wiele sposobów pomagali mi też inni. Od początku bardzo dużym wsparciem był Marvin Whitting, znakomity archiwista biblioteki publicznej w Birmingham. O wyjaśnienie zawiłości prawnych poprosiłem Davida Fleishera i Davida Hansella. Ed Still nakreślił mi tło historyczne związane z segregacją rasową i towarzyszącą jej legislacją; John Gillick pomógł mi z bronią; Diane Arecco skonsultowała kwestie architektury; a Murdoch Andrews i Gary Gilbert wprowadzili w arkana kościoła episkopalnego. Mary McClain, Stephen Solomita, Dennis O’Neil i John Townsend także dorzucili cenne uwagi. Jestem wdzięczny Harvey’owi Pekarowi za odpowiedzi na moje pytania dotyczące jazzu, oraz Wade’owi Blackowi z wytwórni Bozart Mountain/Jade Films za udostępnienie mi swoich starych kamer jako modeli. Okładka płyty Anny Dellyne zyskała na autentyczności dzięki życzliwości Mortona J. Savady ze sklepu Records Revisited na Manhattanie. Mam szczególny dług wdzięczności wobec pana Leonarda Shillera z Antique Auto Association of Brooklyn, Inc., za niestrudzone, wspólne wędrówki od garażu do garażu, w czasie których fotografowałem nie tylko stare samochody, ale także jego fascynujący zbiór starych pomp paliwa, pralek, odkurzaczy, skuterów, rowerów, wózków, samochodów strażackich i innych pamiątek minionej epoki. Powinienem podziękować również tym, którzy otworzyli przede mną drzwi swoich domów i pozwolili sfotografować stare meble, sprzęty i rozwiązania architektoniczne charakterystyczne dla tamtych czasów. Są to: Arthur Davis i Ellen Elliott; David Nimmons i David Fleischer; Howie


Katz; Elyse Taylor i Leonard Shiller; oraz Tony Ward i Richard Goldstein. Równie serdecznie dziękuję Grady’emu Clarksonowi, Timowi J. Luddy’emu, i Davidowi Hutchinsonowi. Pragnę wyrazić moją wdzięczność wobec Andrew Helfera i Bronwyn Taggart z Paradox Press za niezmienne wsparcie dla Stuck Rubber Baby w fazie projektu i realizacji, a także za pozwolenie mi na wielką swobodę artystyczną. Jestem dłużnikiem Marka Nevelowa, pierwszego redaktora naczelnego Piranha Press (poprzednika Paradox Press), który dał mi w roku  zielone światło, mimo że projekt, z którym do niego przyszedłem był wystarczająco kontrowersyjny, żeby zniechęcić mniej odważnych wydawców; dziękuję mu również za późniejsze uwagi, które pomogły w uzyskaniu spójniejszej narracji. Za wszelką pomoc i życzliwość dziękuję także Margaret Clark, poprzedniczce Bronwyn Taggart. Mój agent, Mike Friedrich z firmy Star*Reach Productions, Inc., był nieocenionym doradcą w kwestiach i tekstu, i ilustracji. Mojej długoletniej przyjaciółce Marcie Thomases, szefowi reklamy w  Comics, dziękuję za nieopisaną pomoc, a także niezachwianą pewność (nawet w obliczu mojego własnego powątpiewania), że w przybytku Supermana znajdzie się miejsce dla alternatywnego rysownika i jego projektu życia. Kiedy rozpoczynałem pracę nad Stuck Rubber Baby sądziłem, że potrwa ona dwa lata. Trwała cztery. Skutkiem tego opóźnienia był kryzys finansowy, którego rozmiary zmusiły mnie do przeznaczenia cennej energii na poszukiwania dodatkowych funduszy, pozwalających utrzymać się przez kolejne dwa lata rysowania. Zawsze tworzyłem w samotności, i czułem się zdezorientowany koniecznością bycia zależnym od pomocy innych. Jednak właśnie tak było, i z głęboką wdzięcznością wymieniam tu przeróżne sposoby na jakie wspierali mnie w tym trudnym okresie moi przyjaciele i współpracownicy. Większość formularzy, które wypełniałem starając się o granty, wymagała dołączenia listów rekomendujących od uznanych osobistości świata sztuki. Oto osoby, które napisały dla mnie takie listy: Stephen R. Bisette, Martin Duberman, Will Eisner, Harvey Fierstein, Richard Goldstein, Maurice Horn, Scott McCloud, Ida Panicelli i Harvey Pekar. Gdy było już naprawdę ciężko, pojawił się nowy pomysł na zbieranie funduszy: każdy mógł stać się „sponsorem” tej książki poprzez zakup oryginalnych plansz — płacąc więcej, niż wynosiła ich wartość rynkowa, i zanim jeszcze rzeczone plansze powstały. Wyrazem wsparcia dla tego pomysłu był list rekomendujący Stuck Rubber Baby, podpisany przez piętnastu pisarzy, artystów, producentów filmowych i telewizyjnych, oraz inne osobistości świata kultury. Sygnatariuszami listu byli: Michael Feingold, Matt Foreman, David Frankel, Richard Goldstein, Arnie Kantrowitz, Tony Kushner, Harvey Marks, Lawrence D. Mass, Jed Mattes, Armistead Maupin, Michael


Musto, Robert Newman, John Scagliotti, Randy Shilts, i John Wessel. Kluczowymi kwestiami technicznymi związanymi ze zbieraniem środków zajęli się Tony Ward, Jennifer Camper, Robert Hanna, i Suk Choi z Box Graphics, Inc. Doceniam to, z jakim zapałem wiceprezes i wydawca  Comics Paul Levitz, popierał zmiany w standardowych praktykach firmy, by umożliwić nam realizację planu pozyskiwania funduszy.

J

estem głęboko wdzięczny sponsorom indywidualnym, którzy zakupili oryginalne plansze Stuck Rubber Baby zanim jeszcze powstały, umożliwiając mi tym samym ukończenie dzieła. Są to:

Fred Adams Allan Cruse Kevin Eastman Richard Goldstein Tony Kushner Stanley Reed Martha Thomases i John R. Tebbel Bob Wingate Dodatkowo, projekt wspierali również:

Joan Cullman Glenn Izutsu Chopeta Lyons Anderson Prize Foundation

Pozwolę sobie zakończyć podziękowaniami dla Eda Sedarbauma, mojego długoletniego towarzysza, za niezmąconą wiarę we mnie i sens mojej pracy; za konkretną pomoc, gdy pojawiły się praktyczne problemy; za słowa zachęty i cenne uwagi, którymi dzielił się ze mną w miarę, jak powstawały kolejne rozdziały. H C Lipiec 


O 

D

rodzy Czytelnicy! Ponieważ wstępy, posłowia, i inne około -wydawnicze odezwy nie są dla Was (całkiem słusznie) najważniejszym elementem tej książki, napiszę krótko i na temat. Stuck Rubber Baby jest historią niezwykłą nie tylko dzięki samej fabule, postaciom, i przesłaniu, ale także ze względu na wyjątkowe miejsce i czas, w którym rozgrywa się jej akcja. To, co Toland Polk nazywa „czasami Kennedy’ego” (ang. „Kennedytime”), to epoka ogromnych zmian społecznych i politycznych; czas marszów, manifestacji, zamieszek; czas walki z rasizmem i nierównością społeczną. To także czas rewolucji obyczajowej, bitników, hippisów, i artystycznej awangardy. Cruse znakomicie oddaje tę wielowymiarową rzeczywistość zarówno poprzez pełne autentycznych detali ilustracje, jak i przez styl narracji. O ile pierwszy z tych elementów trafia do Was w niezmienionej formie, o tyle tekst jest już tylko wersją tego, co napisał sam artysta. W tej wersji pewne językowe niuanse ustępują miejsca innym, czy to z braku odpowiednika w języku docelowym (tak jest choćby w przypadku form youse czy y’all), czy też zupełnie innego repertuaru odniesień (nazw własnych, pojęć, obyczajów). Kwestię tego typu różnic dobrze ilustruje scena, w której członkowie Ku Klux Klanu nazywają czarnoskórego mężczyznę „Rastus”. „Rastus” to inwektywa używana jedynie w Stanach Zjednoczonych, a wywodząca się jeszcze z drugiej połowy dziewiętnastego wieku, kiedy to kucharz imieniem Rastus pojawił się na opakowaniu owsianki sprzedawanej w całym kraju; później powstała m. in. seria kawałów o Rastusie i Lizie. W polskim tłumaczeniu zdecydowałam się jednak zastąpić to niespotykane u nas określenie słowem „bambus” — wydźwięk tych słów jest podobny, chociaż z każdym z nich wiążą się zupełnie inne historie. Wierzę jednak, że mimo tych koniecznych zabiegów stylistycznych, sama istota tekstu została zachowana i książka, którą macie przed sobą będzie dla Was inspirującą lekturą. Tych, którzy chcieliby w pełni docenić kunszt Howarda Cruse’a, szczerze zachęcam do lepszego zapoznania się z realiami amerykańskiego południa w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Wszystkim bez wyjątku polecam natomiast wsłuchanie się w nagrania utworów, których fragmenty pojawiają się na kartach Stuck Rubber Baby. Żaden z takich muzycznych cytatów nie jest przypadkowy, i każdy w istotny sposób komentuje rozgrywające się w danej chwili wydarzenia. W polskiej wersji językowej fragmenty te zostały przetłumaczone, więc aby umożliwić odnalezienie nagrań, umieszczam poniżej listę piosenek, które zdołałam zidentyfikować, wraz z numerami stron, na których się pojawiają. Nagrań trzech — w moim przekonaniu najważniejszych — utworów nie znajdziecie jednak nigdzie. Powód jest prosty — ich teksty napisał Howard Cruse, a melodie każdy może wymyślić sam. Teksty utworów „Secret in the Air” (str.  i ), „Can’t Leave Me Behind” (str.  i ) oraz „Love of a Lifetime” (str. ) dotykają istoty rozterek Tolanda i towarzyszą mu na drodze wewnętrznej przemiany. Kończąc, chciałabym jeszcze odnieść się do kwestii tytułu. Dlaczego nie został przetłumaczony? I co w ogóle oznacza? Taka kombinacja prostych słów była celowym zamysłem autora, który chciał czytelników zaskoczyć niecodzienną łamigłówką. Jej wyjaśnienie pojawi się na kartach Stuck Rubber Baby i jest nie mniej niezwykłe… M L J


L

ista piosenek, wraz z numerami stron, na których się pojawiają [] „You Better Shop Around” — Smokey Robinson and the Miracles [ — ] „The Fox” — Odetta* [] „All The Pretty Little Horses” — Odetta / Joan Baez [] „Hey There” — Doris Day* [] „Since There Was You” — Shirley Jones* [ — ] „Woke Up This Morning With My Mind On Jesus” — Mississippi Fred Mcdowell [] „Wade in the Water” — spiritual [] „It’s All in the Game” — Nat King Cole* [] „If I Had a Hammer” — Pete Seeger [; ] „This Little Light of Mine” — folk/spiritual [] „Que Sera Sera” — Doris Day* [] „Our Day Will Come” — Ruby and the Romantics / Billy Fury [] „One Vacant Chair” — utwór z czasów wojny secesyjnej [] „Pastures of Plenty” — Woodie Guthrie

* podany artysta jest jednym z wielu wykonawców utworu


O 

H

oward Cruse, twórca serii komiksowych Barefootz i Wendel oraz założyciel i redaktor magazynu Gay Comics, jest synem kaznodziei z Alabamy, który za czasów ogólniaka rysował między innymi dla The Baptist Student. Od tamtego czasu jego paski komiksowe i komiksy pojawiły się w kilkudziesięciu ogólnokrajowych magazynach, niszowych komiksach, oraz antologiach; zostały również zebrane w sześciu albumach. Wraz ze swoim partnerem, aktywistą politycznyym Edem Sederbaumem, mieszkają w północnozachodniej części stanu Massachusetts. Są małżeństwem, a ich związek trwa już trzydzieści lat.


P

rojekt: Sztuka Komiksu Europy Środkowej —  (Central Europe Comics Art. ) Na gruzach berlińskich murów i żelaznych kurtyn ale i na nowych płotach, na kozetkach terapeutycznych w gabinetach nowych tożsamości, czy w zmienianych paszportach —  jako orędowniczka kultury komiksowej z dumą inicjatywy i pokorą kontynuatorki powiewa planszami komiksów w barwach wszystkich flag świata. Sztuka Komiksu Europy Środkowej —  to projekt badawczo -wydawniczy którego zadaniem jest przedstawienie komiksowego potencjału tej części świata. Poprzez prezentację najciekawszych inicjatyw, czasopism, wydawnictw które poświęcone są twórczości komiksowej, polski czytelnik ma okazję do poznania osiągnięć w tej dziedzinie naszych środkowoeuropejskich sąsiadów. Kolejne, cykliczne odsłony  mają formę wystaw i spotkań z twórcami i krytykami komiksowymi z poszczególnych krajów. Każda z wystaw jest przygotowywana tematycznie pod względem konkretnego państwa ale i pod względem konkretnego motywu, rodzaju bohatera czy podejmowanej tematyki. Takie problemowe przedstawianie poszczególnych „komiksografii” środkowoeuropejskich ma na celu ukazanie bogactwa form i motywów jakie wytworzyła w swojej przeszło stuletniej historii sztuka komiksu. Postrzegamy komiks jako ważne i cenne źródło wiedzy o poglądach i postawach współczesnych społeczności i jednostek wobec zdarzeń, zjawisk i wartości otaczającego je świata. Poglądy te i postawy uważamy za tym cenniejsze, że często wynikają one z pobudek bardzo spontanicznych (jak w przypadku wydawnictw zinowych) oraz ze względu na cenne a ściśle powiązane z gatunkiem łączenie karykatury i fantazji z dokumentalną precyzją.

S  Publikacje Fundacji Tranzyt Biblioteka Centrali t Bibliografia komiksów wydanych w Polsce, red. Marek Misiora, Poznań  t Leksykon polskich bohaterów i serii komiksowych, wyd.  poszerzone, Adam Rusek, Poznań  t  —  comics behind the iron curtain / Komiks za żelazną kurtyną, praca zbiorowa, Poznań  t W sąsiednich kadrach. Polacy i Czesi o sobie w komiksie, praca zbiorowa, Poznań  t Kultura wizualna a edukacja, Natalia Pater-Ejgierd, Poznań  t Zeszyty Komiksowe — magazyn krytyki komiksowej t Tajemnice Poznania — prasowy film rysunkowy z lat  — , red. Michał Słomka, Rafał Wójcik, Poznań  t Pozdrowienia z Serbii. Dziennik komiksowy z czasów konfliktu w Serbii, Aleksandar Zograf, Poznań  Biblioteka Centrali / East Cover t We Włoszech wszyscy są mężczyznami, Luca de Santis, Sara Colaone, Poznań  t Stuck Rubber Baby, Howard Cruse, Poznań  W przygotowaniu: t Sztuka komiksu w Rosji, José Alaniz t Story art: polski komiks w przestrzeni intermediów, Jakub Woynarowski t The Comic Cookbook — comics recipes not only from Central Europe nasze publikacje znajdziesz na: www.centrala.org.pl


.. ... .-..



„Jeden z najbardziej utalentowanych artystów tworzących w tej formie… Przywołując wspomnienia z czasów, kiedy heroizm jednostek porywał tłumy, a uciskani ludzie pokazywali całemu światu siłę swojego ducha, Howard Cruse proponuje nam coś naprawdę ważnego i inspirującego. Coś, czego potrzebujemy.”

— Tony Kushner

we wstępie do pierwszego wydania Stuck Rubber Baby

„Ta pełna szczegółów opowieść przywołuje do życia dziesiątki barwnych postaci, walczących ze skostniałym światem w imię społecznej rewolucji.” — Vibe

„Brawurowa narracja… wyjątkowo wyrazista dzięki osadzeniu jej w realiach walczącego o prawa człowieka Południa.”

— Artforum International „Stuck Rubber Baby jest równie amerykańskie, jak dzieła Williama Faulknera czy Hortona Foote’a, a epickiego rozmachu i doniosłości historycznej mógłby pozazdrościć jej sam Forrest Gump.”

— Fort Worth Star-Telegram Rysunek i narracja idealnie współgrają ze sobą w tej lirycznej opowieści o życiu młodego mężczyzny, której tło stanowi walka o prawa człowieka i głęboko zakorzeniona homofobia. Toland Polk, syn prostego stolarza, dorastał w Clayfield, mieście na południu Stanów. Są lata sześćdziesiąte, czas silnych przekonań i brutalnych emocji, a mieszkańcy Clayfield są podzieleni w sporze o segregację rasową. Walcząc o prawa człowieka, Toland stopniowo uświadamia sobie, że musi stoczyć osobistą walkę — zaakceptować fakt, że jest gejem. Zawiła lecz subtelna fabuła oraz szczególnie wyraziste ilustracje sprawiają, że Stuck Rubber Baby oferuje bezkompromisowe spojrzenie na świat męskich obaw, marzeń i uprzedzeń.

Howard Cruise jest twórcą stripów komiksowych Barefootz i Wendel oraz założycielem i redaktorem magazynu Gay Comix. Stuck Rubber Baby zdobyło nagrody Eisnera i Harveya dla najlepszego albumu komiksowego; otrzymało również nominację do nagrody American Library Association Gay and Lesbian Book Award oraz nagrodę Lambda Literary Award, a także liczne wyróżnienia międzynarodowe m.in. Prix de la Critique na festiwalu w Angoulême i brytyjską nagrodę Comic Art Awards. cena 51,50 zł (w tym vat) ISBN: 978-83-932072-3-7 KSIĄŻKA PRZEZNACZONA DLA DOROSŁEGO CZYTELNIKA Printed in Poland centrala.org.pl ligatura.eu fundacja-tranzyt.blogspot.com


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.