Magazyn STS nr 38 by Star-Typ Sport

FOTO: raFaŁ rusek / PressFOcus

FOTO: PiOTr Jedzura / PressFOcus

FOTO: raFaŁ Oleksiewicz / PressFOcus

WYWIAD TYGODNIA str. 5

Z RADOSŁAWEM GILEWICZEM

TAK GRAJĄ NAJLEPSI

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

OD REDAKCJI

Szanowni Czytelnicy Najważniejszym wydarzeniem sportowym bieżącego tygodnia bez wątpienia będzie druga kolejka piłkarskiej Ligi Mistrzów. Wprawdzie na tak wczesnym etapie rozgrywek nie ma jeszcze wielkich emocji, ale znajdzie się w zestawie kilka meczów, które powinny podnieść kibicom ciśnienie. Jednym z nich na pewno będzie środowe starcie Atletico Madryt z Bayernem Monachium. Zapewne większość z nas ma jeszcze świeżo w pamięci ostatnią zaciętą rywalizację tych drużyn, kiedy to na przełomie kwietnia i maja walczyły one ze sobą o awans do finału poprzedniej edycji elitarnych rozgrywek. Wtedy górą była ekipa Diego Simeone, która jednak w finale musiała uznać wyższość Realu. Lokalni rywale „Los Colchoneros” dzień wcześniej także zagrają mecz z podtekstami. Otóż we wtorek zawitają oni na Signal Iduna Park w Dortmundzie, by zmierzyć się z miejscową Borussią. Zwycięzcy ostatniego sezonu Ligi Mistrzów i najbardziej utytułowana drużyna tych rozgrywek, na tym stadionie grała już czterokrotnie i ani razu nie wygrała. W najbardziej spektakularnej porażce „maczał palce” Robert Lewandowski, który 24 kwietnia 2013 roku rozegrał swój bodaj najlepszy mecz w barwach Borussii, strzelając Realowi wszystkie cztery gole w wygranym 4:1 meczu. Kapitana reprezentacji Polski nie ma już w Dortmundzie, ale ma tam swojego godnego następcę. To bohater naszego dzisiejszego Alfabetu Gwiazd: Pierre-Emerick Aubameyang. Napastnik to nietuzinkowy, a jego rywalizacja z obrońcami „Los Blancos” nabiera dodatkowej pikanterii, gdy weźmiemy pod uwagę, iż jest on… wielkim fanem klubu z Madrytu i nie kryje się z tym, że jego marzeniem jest kiedyś zagrać w tym zespole. Nieco w cieniu hitu w Dortmundzie odbędzie się drugi mecz grupy F z udziałem Legii Warszawa. Mistrzom Polski po lekcji futbolu, jaką odebrali przed dwoma tygodniami od Borussii, teraz przyjdzie zagrać w Lizbonie ze Sportingiem. Nie chcąc już więcej pastwić się nad „legionistami” (było tego wystarczająco w poprzednim numerze) polecam tylko lekturę Wywiadu Tygodnia z Radosławem Gilewiczem. Były reprezentant Polski i ekspert od ligi niemieckiej również nie ma złudzeń co do tego, kto jest faworytem środowego spotkania. Po cichu liczy on jednak na to, że zadziała tak zwany „efekt nowej miotły” w postaci nowego trenera Legii – Jacka Magiery. Drugim optymistycznym argumentem ma być to, że… gorzej niż przeciwko Borussii dwa tygodnie temu już zagrać się nie da. No cóż, chyba już w nic innego nie pozostaje nam wierzyć… Zapraszam do lektury.

SPIS TREŚCI 4

MICHAŁ LISTKIEWICZ KOMENTUJE

PIŁKA RĘCZNA LIGA MISTRZÓW

WYWIAD TYGODNIA RADOSŁAW GILEWICZ

FORMUŁA 1 GRAND PRIX MALEZJI

ALFABET GWIAZD AUBAMEYANG

RAJDY SAMOCHODOWE RAJD FRANCJI

PIŁKA NOŻNA LIGA MISTRZÓW

TENIS ZIEMNY DRABINKI TURNIEJOWE

PIŁKA NOŻNA LIGA EUROPY

MISTRZOSTWA POLSKI W ZAKŁADACH

PIŁKA NOŻNA PUCHAR POLSKI

BUKMACHERSKICH NA ŻYWO

PIŁKA NOŻNA HITY LIGOWE

16-30

OFERTA KURSOWA

ŻUŻEL GRAND PRIX POLSKI

31-61

STATYSTYKI SPORTOWE

FUTSAL MISTRZOSTWA ŚWIATA

PROGRAM TELEWIZYJNY 27.09-03.10.2016

SKOKI NARCIARSKIE LETNIA GRAND PRIX

RANKING KLUBU STS STAN NA 23.09.2016

WYDAWCA Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Sp. z o.o., ul. Porcelanowa 8, 40-246 Katowice, tel. 32/43 47 901 fax 32/43 47 891

REDAKTOR NACZELNY Adam Pisula (adam.pisula@sts.pl) PROJEKT GRAFICZNY Mateusz Pszonka

OFERTA KURSOWA I STATYSTYKI SPORTOWE Dział Analiz Sportowych Star-Typ Sport DTP Adam Pisula

Magazyn STS obejmuje informacje pomocne w zawieraniu zakładów wzajemnych - bukmacherskich w punktach przyjmowania zakładów na terenie całej Polski. Wszystkie dane zawarte w Magazynie STS mają charakter wyłącznie informacyjno - pomocniczy i nie mogą być przedmiotem ewentualnych reklamacji.

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

Bo tutaj jest jak jest Dzięki uprzejmości niegdysiejszego Prezydenta Wodzisławia Śląskiego, a później prezesa tamtejszej Odry w czasach jej niebotycznych sukcesów, dziś starosty wodzisławskiego Ireneusza Serwotki gościłem na polskiej wersji Oktoberfest. Gwoli ścisłości dodam, że Ireneusz był przez wiele lat prominentnym i dobrym działaczem PZPN. Przeżył 3 prezesów (Dziurowicza, niżej podpisanego i Latę), dopiero w epoce Bońka skupił się na pracy samorządowca. Wodzisław jest pewnie 100 razy mniejszy od Monachium, ale rozmach piwnej imprezy był godny podziwu. Dobre piwo lało się strumieniami, przygrywały bawarskie i rodzime kapele. Prawdziwą atrakcją były panele dyskusyjne na rozmaite tematy. Znalazło się miejsce dla sportu, o którym mówiły tuzy trenerskiego zawodu: Antoni Piechniczek i Marcin Bochynek. Tak piękną polszczyzną jak „Piechnik” nie mówią kolejne pokolenia naszych szkoleniowców, im wystarczy parę słów spoza słownika profesora Doroszewskiego. Z trenerskich ust często gęsto płynie słowotok w gomułkowskim stylu „wicie rozumicie”. Z fanami piwa i sportu spotkał się też Jan Woś, kapitan najsłynniejszej drużyny w historii Wodzisławia. I właśnie on, zapytany o perspektywy powrotu do czasów świetności, odparł celnie, że zgoda buduje a niezgoda rujnuje. Miał oczywiście na myśli obecną sytuację w Odrze, a właściwie w dwóch Odrach, gdyż w lidze okręgowej grają dwa zespoły o tej nazwie. Trwonienie sił i środków na lokalną wojenkę nie na-

pawa optymizmem. Podobna sytuacja ma miejsce w wielu polskich miastach, których nie stać na utrzymanie więcej niż jednego profesjonalnego klubu. Polsko-czeskie pogranicze obfituje w piłkarskie talenty. W samym tylko Wodzisławiu i Rybniku wychowały się zastępy późniejszych ligowców. Robienie sobie na złość w małym mieście skazane jest na porażkę. Jeszcze bardziej kuriozalna sytuacja ma miejsce w bardzo dla polskiego sportu zasłużonej Polonii Warszawa. Trudno się już połapać, ile jest tych Polonii na ulicy Konwiktorskiej. MKS, KKS, WKS, SKS, KS, głowa boli od liczenia. Dochodzi do absurdów w postaci płacenia za zawodnika przechodzącego z jednej Polonii do drugiej. Są większe patologie, kilku młodych ludzi pobito gdy nie chcieli skandować obraźliwych przyśpiewek, a bili ich posiadacze takich samych szalików klubowych. Wodzisław i Konwiktorska to tylko pierwsze z brzegu przykłady, takich dziwnych zjawisk jest w naszym sporcie bez liku niestety. Koszykarze awansowali do finałów ME, byli zdecydowanie lepsi od rywali. Problem w tym, że ci nie byli wysokiego lotu, choć próbowano wmawiać co innego. Trafnie spuentował to Andrzej Pstrokoński, legendarny olimpijczyk i medalista mistrzostw kontynentu: „Kiedyś takich rywali jak Portugalia czy Białoruś ogrywaliśmy trzecim składem”. Starsi kibice pamiętają jego słynny rzut „z kolanka”, nie do powstrzymania dla rywali. Prawdziwym sprawdzianem będą finałowe

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

zmagania z Włochami, Hiszpanią czy Francją, to one pokażą nam miejsce w szeregu, oby nie ostatnie. Wielce cenię Michała Probierza, ale nie zgadzam się z jego opinią o grze w europejskich pucharach. Jego zdaniem to zabójstwo dla polskich klubów. Czyżby pan Michał w młodości umawiał się na randki tylko z brzydkimi dziewczętami? Nie marzył o wypiciu kawy z Polą Raksą czy Ewą Wachowicz? Jeżeli spełnieniem sportowych ambicji jest medal ligowy w Polsce, to przykre. Zdecydowanie wolę stanowisko szkoleniowca Zagłębia Lubin Piotra Stokowca. On deklaruje, że chciałby grać w europejskich rozgrywkach co rok, najlepiej z jak najmocniejszymi rywalami, nawet kosztem przegranych. Jednak obaj wymienieni panowie mają jaja, podobnie Łukasz Teodorczyk, do którego kijowskiej przeprowadzki jakoś tam przyłożyłem rękę. Współwłaściciel Dynama Grigorij Surkis pytał mnie parokrotnie o możliwości wychowanka Wkry Żuromin i otrzymał ocenę pozytywną. W Kijowie szło Teodorczykowi średnio. Ale rozkwitł jak liliowy ﬁołek w Brukseli, jest już ulubieńcem kibiców Anderlechtu, a honorowy prezes klubu Roger van der Stock porównuje go do Lubańskiego i Laty, największych polskich gwiazd w belgijskim futbolu. Zdarzają się piłkarze jednego meczu, są też pisarze jednej książki jak pan Wojciech Kuczok, autor bestselleru „Gnój”, od tamtej pory tylko felietonista spor-

towy. Kuczok kocha Milika za jego gole w lidze włoskiej i twierdzi, że brak skuteczności w reprezentacji nie ma znaczenia. Dla kogo nie ma, dla tego nie ma. Zdaniem felietonisty „PS” krytycy Milika mogą mu „skoczyć na puklerz”. Dlaczego nie na pukiel, jak mówi pięknie Bruno Tomaszek, nestor opolskiego futbolu? Ja nie zamierzam skakać ani na puklerz ani na pukiel, czekam cierpliwie na gole Milika w reprezentacji. Wspomniany pan Bruno to typ przedwojennego księgowego, z ołówkiem za uchem, w zarękawkach na mankietach śnieżnobiałej koszuli. Czy współczesne korpoludki kojarzą co to są zarękawki, bonżurka, tużurka, binda, frak czy melonik? Oni przecież ubierają się jak armia w Północnej Korei albo jak przedwojenni łachmaniarze. Jerzy Janowicz wygrał wreszcie jakiś trzeciorzędny turniej, a jego wyznawcy już podnieśli rwetes jakby chodziło o Wielkiego Szlema. W Szczecinie z kolei poległ, przy okazji połamał kilka rakiet i nawtykał kibicom. Trener Tomasz Iwański namawia, by rozkapryszonemu gwiazdorkowi skoczyć na puklerz albo na pukiel jak Milikowi. Podanie do sądu kompetentnego i przeuczciwego redaktora „Rzeczpospolitej” Mirosława Żukowskiego świadczy o tym, że Janowicz nie ma ani klasy ani poczucia humoru ani dystansu do samego siebie. Poszło o to, że Żukowski napisał, iż Janowicz jest uzależniony od gier komputerowych. Jeżeli nawet, to co w tym wstydliwego? Co drugi młody człowiek jest od nich uzależniony. Podawać za coś takiego do sądu? Salonowi krytycy skupili się na ośmieszaniu ﬁlmu „Smoleńsk”. Nie dostrzegli

nawet wspaniałej muzyki Michała Lorenca. Szczerze mówiąc, nie wybierałem się do kina, ale teraz popędzę, gdyż nie zniosę by pan Raczek decydował za mnie, co jest dobre a co złe. Z filmem jest jak z muzyką, malarstwem, kuchnią, ulubioną dyscypliną sportu. Dobre jest to, co się danej osobie podoba. Jeden lubi disco polo, inny bluesa (to ja), jeden obrazy Chełmońskiego, inny Maśluszczaka (to ja), jeden siatkówkę, inny futbol (to ja). Po „Smoleńsku” pójdę na „Wołyń”, o ile współczesny urząd cenzorski wpuści go na ekrany. Poprawianie historii i cenzura prewencyjna bynajmniej nie odeszła w zaświaty razem z PRL. Oba filmy łączy nie tylko dramatyczna tematyka. Także fakt odmowy współfinansowania przez Państwowy Instytut Sztuki Filmowej, utrzymujący się z naszych podatków. Pewnie oszczędzano na bankiety wieńczące festiwal filmów polskich w Gdyni, świetną notabene imprezę. Michał Listkiewicz

Czas na wielkie emocje związane z drugą kolejką fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mistrz Polski, Legia Warszawa, z nowym trenerem na ławce, zmierzy się w Portugalii ze Sportingiem Lizbona. – Wydaje mi się, że faworyt jest w tym meczu tylko jeden, ale wierzę, że „nowa miotła” przywróci Legii jakość i stołeczny klub zaprezentuje się dużo lepiej, niż w starciu z Borussią Dortmund – analizuje specjalnie dla Magazynu STS były reprezentant Polski i napastnik m.in. VfB Stuttgart, Radosław Gilewicz

Sporting Lizbona w Lidze Mistrzów – Jacek Magiera nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu w Legii Warszawa. To prawda. Przed nowym trenerem mistrza Polski fantastyczne przeżycie, ale i wielkie wyzwanie. Szkoda tylko, że mecz jest już we wtorek. Nie wiem, czy Jacek Magiera zdoła tak szybko postawić swój stempel na drużynie i czy zobaczymy zupełnie odmieniony zespół. Wydaje mi się, że w tym momencie jest więcej znaków zapytania, niż konkretnych odpowiedzi.

Zgadzam się z tym w zupełności. Zaraz po meczu z Borussią Dortmund powiedziałem właśnie, że można przegrać, ale nie w taki sposób. Że Albańczyk już nic dobrego w Warszawie nie zrobi. Już wcześniej było wiele przesłanek, które to podpowiadały, ale apogeum tej złej formy przyszło właśnie w spotkaniu z BVB. Nie było widać ani walki, ani chęci. Za to totalny brak zespołowości i komunikacji. Włodarze Legii musieli zareagować tak, jak postąpili. Przecięli narastający wrzód w ostatnim momencie.

Zajmijmy się więc pytaniami, które nurtują wszystkich. Przede wszystkim, czy Jacek Magiera jest trenerem, który może odmienić Legię Warszawa? Na pewno jest najlepszym z możliwych kandydatów, jak na ten moment. Co prawda Legia osiągnęła historyczny sukces i po 21 latach awansowała do Champions League, ale każdy widzi, że drużyna jest w głębokim kryzysie. Największym od lat. Na dzień dobry w Lidze Mistrzów przegrała na własnym boisku z Borussią Dortmund 0:6 i zupełnie nie radzi sobie również w lidze. Warszawianie są na czternastym miejscu w tabeli. Wygrali dotychczas tylko dwa mecze, a po cztery zremisowali i przegrali. Legia jest kompletnie rozbita. To zespół, który składa się z piłkarzy wielu narodowości. Jacek Magiera niby wrócił do domu i zna przy Łazienkowskiej każdy kąt, ale jednak wystrój klubu, drużyny, jest zupełnie inny. Bardzo wiele rzeczy trzeba poukładać na nowo. A nie ma na to zbyt dużo czasu. Wyniki trzeba robić już. Tu i teraz.

„Mówiłem, że albo będę klaunem, albo królem. Chwilowo jestem klaunem” – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Michał Żewłakow, dyrektor sportowy Legii. To on ściągnął na Łazienkowską Hasiego, czyli byłego kolegę z boiska. Najważniejsze, że Michał i włodarze Legii potraﬁli uderzyć się w pierś i powiedzieć: „Przepraszamy, nie udało się”. Nie wszystko da się przewidzieć. Hasi wydawał się dobrym kandydatem. Miał dobre CV, prowadził już klub w Lidze Mistrzów. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Zupełnie nie pasował do warszawskiego zespołu. Powiedzmy sobie wprost: teraz na pewno będzie już lepiej, bo gorzej po prostu być nie może. Widzę w zespole mistrza Polski wielki potencjał. Trzeba go tylko obudzić w zawodnikach. Moim zdaniem, uda się. Pytanie tylko, ile czasu to będzie trwało? Jak szybko Jackowi Magierze uda się tchnąć nowego ducha w zespół? To jest najważniejsze na ten moment, na początek. Od tego trzeba zacząć.

Co trzeba w Legii zmienić jako pierwsze? To akurat łatwe pytanie. Ta drużyna musi zacząć walczyć. Ostatnio w ogóle tego nie robiła. Pamiętajmy, że umiejętnościami piłkarskimi można przegrać zawsze. Ale na boisku trzeba zostawić zdrowie i serce. Trzeba walczyć, wybiegać swoje. Mistrzom Polski ostatnio tego brakowało, co jest karygodne. Po prostu nie do przyjęcia.

Jaka przesłanka świadczy o tym, że Magierze w ogóle się uda? Moim zdaniem najważniejsze jest tu to, że Jacek w czerwcu 2015 roku odszedł z Legii. Mógł spojrzeć na ukochany klub z dystansu, przeanalizować swoje dotychczasowe decyzje i osiągnięcia trenerskie. Wiem, że był na kilku wartościowych zagranicznych stażach i podpatrywał najlepszych trenerów w Europie. Ostatnio z powodzeniem prowadził Zagłębie Sosnowiec, które jest liderem pierwszej ligi. Wydaje mi się, że to wszystko dobrze mu zrobiło, wyszedł z otoczki Legii Warszawa i teraz jest gotowy na nowe wyzwania. Ma też wiele do udowodnienia wszystkim. Kibicuję mu! Bardzo podoba mi się

Besnik Hasi na ławce warszawian to była tykająca bomba zegarowa. Dobrze, że rozbrojono ją na czas, zanim zdążyła wybuchnąć i zniszczyć wszystko to, co było dookoła.

bowiem tendencja dawania szansy młodym trenerom, która jest najmodniejsza w Bundeslidze. Prosty przykład – ostatnio w moim byłym klubie, VfB Stuttgart, został zatrudniony Hannes Wolf. To szkoleniowiec, który prowadził dotychczas zespół U-19 w Borussii Dortmund. Teraz otrzymał wielką szansę pracy w seniorach. Tak było niedawno i z Julianem Nagelsmannem, który został najmłodszym szkoleniowcem w historii Bundesligi i w wieku 28 lat objął Hoffenheim. Wcześniej podobną drogę przebyli Juergen Klopp czy Thomas Tuchel. Na pewno Jacek Magiera nie stoi na straconej pozycji. Wraca na Łazienkowską „odświeżony”, dowartościowany, z nowymi pomysłami. Już nie będzie takim trenerem jak wcześniej. Zawodnicy będą do niego czuli respekt. Przede wszystkim Jacek musi teraz uporządkować Legię taktycznie. Miałem wcześniej wrażenie, że żaden z zawodników w klubie nie wiedział, co ma robić, za co odpowiada. Świadczyły o tym odległości między formacjami, zachowania po stracie piłki czy po odbiorze. Wiesz, kto był dotychczas najbiedniejszym piłkarzem warszawian? Mianowicie? Ten, który miał piłkę przy nodze. Nikt mu nie wychodził na pozycje. Miał bardzo mało rozwiązań rozegrania akcji i najczęściej kończyło się głupimi stratami. Przejście z defensywny do ofensywy było wręcz fatalne. To było niegodne nie tylko gry mistrza Polski, ale przede wszystkim występu w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że w drugiej kolejce fazy grupowej Champions League warszawianie zaprezentują się dużo lepiej. Przede wszystkim trener Magiera musi zadbać o dyscyplinę taktyczną, a dopiero później skupiać się na indywidualnych umiejętnościach zawodników. Na kim Magiera powinien oprzeć tę nową Legię? Kto powinien być liderem zespołu z Łazienkowskiej? Nie wiemy tak naprawdę, kto jest ﬁzycznie i mentalnie przygotowany na takie wyzwanie. Ciśnienie jest bardzo duże. Kiedy Magiera wejdzie do szatni, najlepiej będzie wiedział, na kogo może liczyć. Ja postawiłbym teraz przede wszystkim na zawodników, którzy zostawią serce na boisku. Można bowiem być bardzo

FOTO: NOrBerT BarczYk / PressFOcus

„Magiera nie stoi na straconej pozycji” dobrym piłkarzem, ale jeśli nie będziesz biegał i walczył, to jest to za mało. Szczególnie w Champions League. Na pewno trzeba w dalszej mierze stawiać na Arkadiusza Malarza, Michała Pazdana, czy Nemanję Nikolicia, który gwarantuje to, że będzie miał szanse na strzelenie gola. Piłka go szuka, Węgier umiejętnie się ustawia. Nie wiem, na co w tej chwili stać Miro Radovicia. Mam co do niego wątpliwości, ale jeszcze bym go nie skreślał. Następny w kolejce jest Thibault Moulin. Francuz miał świetny początek przy Łazienkowskiej, a później bardzo przybladł. Pytanie, dlaczego? Magiera ma wiele zagadek do rozwiązania. Mały pazurek Legia pokazała już w piątkowym meczu z Wisłą Kraków. Może nie wszystko jej jeszcze wychodziło, ale przynajmniej zawodnikom chciało się chcieć. To prawda. Za trenera Stanisława Czerczesowa wszyscy się Legii bali. Wiedzieli, że choćby o punkt będzie bardzo ciężko. Za rządów Hasiego wszystko się zmieniło. Rywale widzieli, że warszawianie mają problem. Poczuli krew i postanowili to wykorzystać. W piątek mistrzów Polski prowadził Aco Vuković, który konsultował wszystko z Magierą. Rzeczywiście zespół

wyglądał już lepiej. Walczył, miał pomysł. Jestem ciekaw, co przyniesie przyszłość. Sporting w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów napsuł sporo krwi Realowi Madryt i przegrał dopiero w ostatnich sekundach. To Portugalczycy są absolutnym faworytem boju z Legią. Zdecydowanie. Dziwiłem się trochę opiniom po losowaniu, w których ludzie związani z Legią zapewniali, że warszawianie będą walczyli ze Sportingiem o trzecie miejsce w grupie. Wystarczyła zaledwie jedna kolejka i wszyscy przekonali się, jak bardzo się mylili. Zespół z Lizbony we wtorek pokona mistrza Polski, ale miejmy nadzieję, że ekipa z Łazienkowskiej polegnie w ładniejszym stylu, niż w meczu z BVB. Bo przegrać też trzeba umieć w dobrym stylu. Rozpędzona Borussia w drugiej kolejce fazy grupowej Champions League zmierzy się zaś na własnym stadionie z Realem Madryt. Jestem pod wrażeniem gry zespołu Tuchela i uważam, że ma wszelkie predyspozycje ku temu, aby ograć Real. Stawiam jedynkę. Ostatnie wysokie wygrane nie były przypadkiem. rozmawiał PD

RADOSŁAW GILEWICZ TYPUJE SPORTING LIZBONA – LEGIA WARSZAWA BORUSSIA DORTMUND – REAL MADRYT AS MONACO – BAYER LEVERKUSEN SEVILLA – OLYMPIQUE LYON NAPOLI – BENFICA LIZBONA ATLETICO MADRYT – BAYERN MONACHIUM LEGIA WARSZAWA – LECHIA GDAŃSK BAYER LEVERKUSEN – BORUSSIA DORTMUND NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

1 1 2 X 1 2 1 2

FOTO: M.i.s. / PixaThlON / siPa / PressFOcus

Kopalnia złota szybsza od Bolta rzony klub z dzieciństwa. Zafascynowanie „Królewskimi” nie przeszło mu z wiekiem. Co jakiś czas puszcza oko w kierunku Santiago Bernabeu. „Jeśli odejdę z Dortmundu, to tylko do Realu”, „Moim celem w karierze jest gra w Madrycie”, „Królewscy to największy klub na świecie” – to tylko garstka jego wypowiedzi z ostatnich lat. Poza tym jest jeszcze jeden powód, ale o nim czytaj pod „O”.

jak Aubameyang

„Obamejąg”. Dokładniej – Pierre-Emerick Aubameyang. Zmora części komentatorów, a przede wszystkim bramkarzy i jeden z najlepszych ofensywnych piłkarzy na świecie. A na pewno ścisła czołówka jeśli chodzi o szybkość biegania. Gwiazda Borussi Dortmund nieprzypadkowo gości na łamach naszego Magazynu. 27-letni Gabończyk jest nie tylko w świetnej formie od początku tego sezonu, ale w najbliższej kolejce Ligi Mistrzów będzie miał okazję zmierzyć się ze swoim wymarzonym klubem. Nie, nie chodzi o rewanż z Legią Warszawa. Wicemistrz Niemiec podejmie Real Madryt.

jak Bolt

Usain Bolt. Najszybszy człowiek na świecie. Wielokrotny mistrz olimpijski. Rekordzista świata m.in. w biegu na 100 m. I co on robi w alfabecie Aubameyanga? Otóż nasz bohater jest szybszy od Jamajczyka! Tyle tylko, że chodzi o dystans 30 m. Tak wynika z wykonywanych pomiarów czasów podczas treningów. Bolt podany odcinek pokonuje w 3,78 sekundy. Gracz BVB – w 3,70 sekundy. Jeśli chodzi o najsłynniejszy dystans sprinterski, czyli 100 m, to lekkoatleta ustanowił rekord świata z czasem 9,58 sekundy. Ile ma Gabończyk nie wiadomo, bo w klubach nie są wykonywane pomiary na takim dystansie. Kiedyś niemiecki sprinter Julian Reus rzucił wyzwanie Aubameyangowi, by się zmierzyli na 100 m, ale piłkarz Borussi go nie podjął.

jak Curtys

Tak ma na imię syn Pierre-Emericka i Alyshy Behague. Para nie jest jeszcze małżeństwem, ale znają się od lat i prawdopodobnie prędzej czy później powiedzą sakramentalne „tak”. W każdym razie rodzicami zostali w 2011 roku. W serwisach społecznościowych nie ma tygodnia, żeby nie wstawili jakiegoś zdję-

cia czy ﬁlmu ze swoją pociechą. Ponoć pokój Curtysa wypełniony jest piłkami, które ojciec przynosi mu po każdym meczu, w którym strzeli przynajmniej trzy gole.

jak duma

Aubameyang jest dumnym Gabończykiem. Urodził się 18 czerwca 1989 roku w Laval we Francji, dorastał we Włoszech, jego matka jest Hiszpanką. Jako nastolatek wystąpił w młodzieżowych drużynach narodowych Włoch i Francji. Gdy przyszło mu wybierać seniorską reprezentację, bez wahania postawił na ojczyznę swojego ojca, czyli Gabon. – Mogłem wybrać lepsze drużyny i mieć większe szanse na odniesienie międzynarodowego sukcesu. Ale Didier Drogba czy Samuel Eto’o też mieli taką okazję, a mimo to reprezentowali kraj swoich przodków. Chcę być takim samym symbolem w swoim kraju – tłumaczył Aubameyang. Dziś może pochwalić się tym, że jako pierwszy w historii Gabończyk został uznany najlepszym piłkarzem w Afryce (w 2015 roku).

jak ekstrawagancja

Aubameyang ma swój oryginalny, niepowtarzalny styl. Jego ubrania są tak dziwnie dobrane i czasem w tak pstrokatych kolorach, jak tylko można to sobie wyobrazić. Uwielbia też wszelką biżuterię. Ponoć jest jak sroka. Gdy zobaczy coś błyszczącego, musi to mieć. Swoje zamiłowanie do błyskotek okazuje nie tylko poza boiskiem. W 2012 roku, grając w Saint-Etienne przeciwko Olympique Lyon, wystąpił w korkach udekorowanych czterema tysiącami małych kryształów od Swarovskiego. Koszt takich butów, to cztery tysiące dolarów.

jak ﬂirt

Z Realem Madryt. Najbliższy rywal Aubameyanga w Borussi to właśnie jego wyma-

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

jak gorycz

Porażki. Największą jak na razie poniósł w 2012 roku podczas Pucharu Narodów Afryki. Turniej odbywał się w dwóch krajach – Gwinei Równikowej i Gabonie. O ile pierwszy współgospodarz nie był postrzegany jako jeden z faworytów, o tyle drugi tak. Choćby przez obecność w kadrze Aubameyanga. Los chciał, że to nasz bohater miał wielkiego pecha. W ćwierćﬁnale Gabon grał z Mali. Po 120 minutach wciąż był remis, więc o awansie rozstrzygały karne. I tylko obecny piłkarz Borussi zmarnował swoją szansę. – To dla mnie ogromna trauma – przyznał.

jak heavy-metal

kach przed meczami słychać utwory Michaela Jacksona. Nic go tak nie nakręca jak muzyka króla popu. Natomiast poza boiskiem słucha hip-hopu (i śpiewa!).

jak kamienie milowe

Czasem w życiu sportowca pojawiają się ludzie, którzy pozwalają mu zrobić krok do przodu. Aubameyang w swojej karierze spotkał takich przynajmniej dwóch. Pierwszy to Christophe Galtier, czyli trener Saint-Etienne, który przesunął Gabończyka ze środka pomocy na skrzydło, a ten zaczął tam wyczyniać cuda. Drugi – Thomas Tuchel. Następca Kloppa w BVB zaczął wystawiać „Aubę” w ataku, co okazało się strzałem w dziesiątkę. – Obaj trenerzy dostrzegli we mnie coś, co pozwoliło mi stać się lepszym piłkarzem – podkreślił 27-latek.

jak luka

Gra w kadrze to dla Aubameyanga duża rzecz. Rok temu powstał pewien konﬂikt między nim, Borussią, a piłkarską federacją Gabonu. Otóż piłkarz bardzo chciał wziąć udział w meczu reprezentacji, tyle że w Afryce zwiększyło się zagrożenie wirusem Ebola, co z kolei nie spodobało się władzom BVB. Mimo to krajowy związek nalegał, by piłkarz stawił się na zgrupowaniu. Niemiecki klub naraził się wówczas obydwu podmiotom. Nie puścił zawodnika, bo… faks z federacji z powołaniem Aubameyanga przyszedł dzień za późno.

Arsenal gra jak orkiestra, ale ja wolę heavy-metal – te słowa Juergena Kloppa stały się kultowe. Niemiecki trener do tego stylu bardzo potrzebował Aubameyanga. To właśnie dzięki charyzmatycznemu szkoleniowcowi „Auba” zdecydował się dołączyć do Dortmundzkiej ekipy. Po dobrym sezonie w SaintEtienne na brak ofert gaboński piłkarz nie narzekał. Oferta BVB go urzekła, bo… osobiście złożył mu ją Klopp, który sam zaaranżował spotkanie. Rzecz rzadko spotykana. W Niemczech talent Aubameyanga eksplodował. Dwa razy zdobył z Borussią Superpuchar Niemiec, w poprzednim sezonie wybrano go najlepszym piłkarzem Bundesligi. Po odejściu Roberta Lewandowskiego do Bayernu Monachium, Gabończyk udanie go zastąpił, zostając najlepszym strzelcem zespołu.

W życiu Aubameyanga szczególną rolę spełnił dziadek. To on w dużej mierze wychowywał go, zastępując ojca, który ze względu na charakter pracy dużo podróżował. W 2010 roku, tuż przed śmiercią dziadka (co ostatecznie piłkarz mocno przeżył), wnuk złożył mu obietnicę – że kiedyś zagra w Realu.

jak idole

Aubameyang od małego zapatrzony był w Brazylijczyka Ronaldo. I to już od czasów, gdy ten grał w Barcelonie. Gdy przeniósł się do Interu Mediolan, „Auba” był w siódmym niebie, bo akurat mieszkał w tym włoskim mieście. Natomiast gdy Ronaldo przeszedł do Realu, był podwójnie szczęśliwy. Bardzo doceniał także Hernana Crespo i Thierry’ego Henry’ego.

jak Jackson

Pod wodzą Kloppa Aubameyang musiał grać heavy-metal, ale w jego słuchaw-

jak obietnica

jak Pierre

Pierre Aubameyang, czyli ojciec PierreEmericka, znany też jako Yaya. To były piłkarz, grał jako obrońca, w latach 80. i 90. występował w wielu klubach francuskich, włoskich, a także w Gabonie. Rozegrał 80 spotkań dla narodowej drużyny. Po zakończeniu kariery został skautem m.in. AC Milan. Doradza także swoim synom w karierze. Tak, synom, bo oprócz Pierre-Emericka, Catilin i Willy też są piłkarzami. Choć daleko im do osiągnięć najmłodszego brata. Obaj mają na koncie kilka występów w reprezentacji Gabonu, karierę spędzili w mniejszych klubach we Włoszech i we Francji. Obec-

nie pierwszy gra w niższych ligach w Gabonie, drugi w Niemczech.

jak „rossoneri”

Jako że głowa rodziny pracowała dla Milanu, familia Aubameyangów zamieszkała w Mediolanie. To tam Pierre-Emerick stawiał pierwsze kroki na boisku. Jest wychowankiem AC Milan, ale tamtejsi trenerzy nie dostrzeli w nim talentu. W dorosłej drużynie nie rozegrał nawet jednego meczu! Zamiast dać mu szansę, klub z San Siro oddawał go na kolejne wypożyczenia do ligi francuskiej. Jeden sezon spędził w Dijon, drugi w Lille, trzeci w Monaco, a czwarty w Saint-Etienne. Tam Aubameyang spotkał wspomnianego Galtiera, który za wszelką cenę chciał zatrzymać Gabończyka na stałe. Milan oddał go lekką ręką. Gdy włodarze włoskiego klubu patrzyli, jak ich wychowanek strzela gola za golem, pewnie nie czuli się zbyt dobrze. Dodajmy, że choć we Francji „Auba” się wyróżniał (został m.in. wybrany najlepszym piłkarzem ligi z Afryki), to trofeów wielu nie nazbierał. Jedynie Puchar Ligi.

jak Spiderman i salta

Słowem – cieszynki. Kilka razy zdarzyło się, że po strzelonych golach Aubameyang wyciąga ze spodenek maskę któregoś z dwóch swoich ulubionych superbohaterów – Batmana lub Spidermana. Natomiast powietrzne akrobacje są na cześć Hugo Sancheza, legendy Realu Madryt, który podobnie cieszył się ze zdobytych bramek.

jak tatuaże

Patrząc na poza boiskowy styl Aubameyanga, nikogo nie powinno zaskoczyć, że piłkarz lubuje się w tatuażach. Ma ich kilka. Jedne mniej, drugie bardziej udane. Ale jeden jest wyjątkowy. Na ręku ma wytatuowany napis… „Crespo for life”, na część argentyńskiego napastnika. Co ciekawe, zamysł był jak najbardziej przemyślany. Aubameyang stroni bowiem od imprez i wszelkich używek.

jak złoto

A nawet kopalnia złota. W przypadku Aubameyanga to już oczywiste, że Borussia zrobiła świetny biznes, wykupując go z Saint-Etienne za 13 mln euro (francuski klub wykupił go z Milanu za 1,8 mln euro!). Za ile go sprzeda? Obecnie Gabończyk jest wyceniany na 45 mln euro. Jednak jak wiadomo, Real Madryt mało nie płaci, a na takiego pędziwiatra warto sięgnąć głęboko do kieszeni. przygotował TB

PIŁKA NOŻNA LIGA MISTRZÓW / LIGA EUROPY

Pierwsza kolejka Ligi Mistrzów nie przyniosła żadnych sensacyjnych wyników, co najwyżej możemy mówić o kilku małych niespodziankach. W tych kategoriach można rozpatrywać remis Bayeru Leverkusen z CSKA Moskwa i porażkę Tottenhamu z Monaco w grupie E, oraz remisy FC Porto z FC Kopenhaga w grupie G i Juventusu z Sevillą w grupie H. W najbardziej nas interesującej grupie F również obyło się bez sensacji – wygrali wszak faworyci. Chociaż sposób, w jaki Borussia Dortmund ograła w Warszawie Legię, był z pewnością przykrą niespodzianką dla kibiców mistrzów Polski. Wszyscy liczyliśmy się z porażką, ale mało kto zakładał aż tak dotkliwą (by nie powiedzieć wstydliwą) porażkę. Jak można walczyć z faworytem, pokazał w Madrycie Sporting Lizbona. Portugalski zespół nie przestraszył się Realu i omal nie wywiózł z Estadio Santiago Bernabeu trzech punktów. Zabrakło bardzo niewiele, na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry wyrównał Cristiano Ronaldo, a już po tym

czasie zwycięstwo „Królewskim” dał Alvaro Morata. Wicemistrzowie Portugalii będą rywalem Legii Warszawa w drugiej kolejce i nie mamy się co łudzić – są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Wprawdzie zaraz po porażce w Madrycie, przegrali dość niespodziewanie również w meczu ligowym z Rio Ave, ale już kolejne spotkanie z Estoril zakończyli zwycięsko. Na własnym obiekcie w meczach oficjalnych obecnego sezonu są jak dotąd niepokonani. Warszawianie po klęsce z Borussią przegrali u siebie również w ligowym meczu z Zagłębiem Lubin, co przesądziło ostatecznie o dymisji trenera Besnika Hasiego. Pod wodzą jego dotychczasowego asystenta Aleksandara Vukovicia wywieźli w piątek bezbramkowy remis z Krakowa, ale w meczu z Wisłą stracili Michała Pazdana, który doznał kontuzji stawu barkowego i jego występ w Lizbonie stoi pod znakiem zapytania. We wtorkowym meczu „legionistów” poprowadzi Jacek Magiera, dla którego będzie to debiut w roli tre-

nera stołecznej drużyny. Legia ze Sportingiem mierzyła się w 1/16 finału Ligi Europy sezonu 2011/2012. Była to wtedy dość wyrównana rywalizacja: w Warszawie było 2:2, w Lizbonie 1:0 dla gospodarzy. Pod względem poziomu piłkarskiego z pewnością bardziej atrakcyjnym pojedynkiem będzie jednak drugie spotkanie grupy F: Borussia Dortmund – Real Madryt. Ostatnie tygodnie lekką przewagę dają wicemistrzom Niemiec, którzy mają na koncie cztery zwycięstwa z rzędu. Z kolei zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Mistrzów w ostatnich dwóch meczach hiszpańskiej Primera Division zremisowali z niżej notowanymi rywalami: Villareal i Las Palmas. Borussia i Real trafiały już na siebie w Champions League czterokrotnie. Bilans tych ośmiu meczów jest idealnie równy: po 3 zwycięstwa każdej z drużyn i dwa remisy, ale warto zauważyć, że Borussia na Signal Iduna Park ani razu nie przegrała (remis i trzy zwycięstwa). AP

LIGA MISTRZÓW 2016/2017 - FAZA GRUPOWA GRUPA A

tabela 1. Paris Saint-Germain 1. Arsenal Londyn 1. FC Basel 1. Ludogorets

1 1 1 1

1:1 1:1

1 1 1 1

1:1 1:1 1:1 1:1

GRUPA B

1 1 1 1

3 1 1 0

1:2 1:1

2:1 1:1 1:1 1:2

Barcelona - Celtic Manchester City - M’gladbach 28.09 M’gladbach - Barcelona 28.09 Celtic - Manchester City

2:1 2:2 2:2 1:2

2:1 0:6

1 1 1 1

3 3 0 0

6:0 2:1 1:2 0:6

3 3 0 0

1 1 1 1

1:0 1:1 1:1 0:1

1 1 1 1

0:1 2:1

3 3 0 0

2:1 1:0 1:2 0:1

tabela 1. US Sassuolo Calcio 1 2. Rapid Wiedeń 1 3. KRC Genk 1 4. Athletic Bilbao 1

1. Leicester City 2. FC Kopenhaga 2. FC Porto 4. Club Brugge

tabela 1. Anderlecht Bruksela 2. Saint Etienne 2. 1. FSV Mainz 4. Qabala

tabela 1. Ajax Amsterdam 1 2. Celta Vigo 1 2. Standard Liege 1 4. Panathinaikos Ateny 1

3:0 1:1 1:1 0:3

5:0 1:0 0:1 0:5

1 1 1 1

3:0 0:0

3 1 1 0

3:0 0:0 0:0 0:3

3 1 1 0

1. Krasnodar 1. Schalke 04 3. Nicea 3. FC Salzburg

3:1 1:1 1:1 1:3

1 1 1 1

1:1 3:4

3 1 1 0

4:3 1:1 1:1 3:4

0:1 0:1

3:2 3:0

3 3 0 0

1:0 1:0 0:1 0:1

3:0 3:2 2:3 0:3

Qarabag - Slovan PAOK - Fiorentina 29.09 Fiorentina - Qarabag 29.09 Slovan - PAOK tabela 1. Slovan Liberec 1. Qarabag Agdam 3. ACF Fiorentina 3. PAOK Saloniki

1 1 1 1

2:2 0:0

1 1 1 1

2:2 2:2 0:0 0:0

GRUPA K 1:1 1:2

3 1 1 0

2:1 1:1 1:1 1:2

Inter - Hapoel Southampton - Sparta 29.09 Sparta - Inter 29.09 Hapoel - Southampton tabela 1. Southampton FC 2. Hapoel Beer Sheva 3. Inter Mediolan 4. Sparta Praga

1 1 1 1

0:2 3:0

3 3 0 0

3:0 2:0 0:2 0:3

GRUPA L

Konyaspor - Szachtar Braga - Gent 29.09 Gent - Konyaspor 29.09 Szachtar - Braga tabela 1. Szachtar Donieck 1 2. KAA Gent 1 2. Sporting Braga 1 4. Konyaspor 1

1 1 1 1 GRUPA J

GRUPA H

AZ Alkmaar - Dundalk Maccabi - Zenit 29.09 Zenit - AZ Alkmaar 29.09 Dundalk - Maccabi tabela 1. Zenit St. Petersburg 2. Dundalk 2. AZ Alkmaar 4. Maccabi Tel Aviv

3:2 1:1 1:1 2:3

GRUPA G

GRUPA D

Lyon - Dinamo Juventus - Sevilla 27.09 Sevilla - Lyon 27.09 Dinamo - Juventus tabela 1. Olympique Lyon 2. Juventus Turyn 2. Sevilla FC 4. Dinamo Zagrzeb

1 1 1 1

3 1 1 0

Rapid - Genk Sassuolo - Athletic 29.09 Athletic - Rapid 29.09 Genk - Sassuolo

7:0 4:0 0:4 0:7

3 1 1 0

FC Salzburg - Krasnodar Nicea - Schalke 04 29.09 Schalke 04 - FC Salzburg 29.09 Krasnodar - Nicea tabela

1 1 1 1

Standard - Celta Panathinaikos - Ajax 29.09 Ajax - Standard 29.09 Celta - Panathinaikos

1 1 1 1

1:1 2:3

GRUPA F

Young Boys - Olympiakos APOEL - Astana 29.09 Astana - Young Boys 29.09 Olympiakos - APOEL tabela 1. APOEL Nikozja 2. Olympiakos Pireus 3. Astana 4. Young Boys Berno

GRUPA I

tabela 3 1 1 0

Mainz - Saint Etienne 1:1 Anderlecht - Qabala 3:1 29.09 Qabala - Mainz 29.09 Saint Etienne - Anderlecht

5:0 0:1

3 3 0 0

1. Austria Wiedeń 2. AS Roma 2. Viktoria Pilzno 4. Astra Ploiesti

1 1 1 1

Club Brugge - Leicester City 0:3 FC Porto - FC Kopenhaga 1:1 27.09 FC Kopenhaga - Club Brugge 27.09 Leicester City - FC Porto

GRUPA H

Bayern - Rostov PSV - Atletico 28.09 Atletico - Bayern 28.09 Rostov - PSV

tabela 1. Feyenoord Rotterdam 2. Fenerbahce Stambuł 2. FC Zorya Ługańsk 4. Manchester United

7:0 4:0

tabela 1 1 1 1

Viktoria - Roma Astra - Austria 29.09 Austria - Viktoria 29.09 Roma - Astra

GRUPA B

Real - Sporting Legia - Borussia 27.09 Borussia - Real 27.09 Sporting - Legia tabela 1. Borussia Dortmund 2. Real Madryt 3. Sporting Lizbona 4. Legia Warszawa

Feyenoord - Manchester Utd. 1:0 FC Zorya - Fenerbahce 1:1 29.09 Fenerbahce - Feyenoord 29.09 Manchester Utd. - FC Zorya

GRUPA C

GRUPA D

tabela 1. Bayern Monachium 2. Atletico Madryt 3. PSV Eindhoven 4. Rostov

3 1 1 0

GRUPA E

GRUPA G

GRUPA C

tabela 1. FC Barcelona 2. Manchester City 3. Borussia M’gladbach 4. Celtic Glasgow

1 1 1 1

2:2 1:2

GRUPA F

Dynamo Kijów - Napoli Benfica - Besiktas 28.09 Besiktas - Dynamo Kijów 28.09 Napoli - Benfica tabela 1. SSC Napoli 2. Besiktas Stambuł 2. Benfica Lizbona 4. Dynamo Kijów

GRUPA A

Bayer - CSKA Tottenham - Monaco 27.09 Monaco - Bayer 27.09 CSKA - Tottenham tabela 1. AS Monaco 2. CSKA Moskwa 2. Bayer Leverkusen 4. Tottenham Hotspur

Nowy trener Legii Jacek Magiera stanie w Lizbonie przed trudnym wyzwaniem...

LIGA EUROPY 2016/2017 - FAZA GRUPOWA

GRUPA E

PSG - Arsenal FC Basel - Ludogorets 28.09 Ludogorets - PSG 28.09 Arsenal - FC Basel

FOTO: Łukasz laskOwski / PressFOcus

Legia w Lizbonie, hit w Dortmundzie

0:1 1:1

3 1 1 0

1:0 1:1 1:1 0:1

Osmanlispor - Steaua Villareal - FC Zurych 29.09 Zurych - Osmanlispor 29.09 Steaua - Villareal tabela 1. Osmanlispor 2. Villareal 3. FC Zurych 4. Steaua Bukareszt

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

1 1 1 1

2:0 2:1

3 3 0 0

2:0 2:1 1:2 0:2

PIŁKA NOŻNA PUCHAR POLSKI / HITY LIGOWE

Niespodzianki w Pucharze Polski W Pucharze Polski sensacji ciąg dalszy. Po sześciu rozegranych meczach 1/8 ﬁnału z rozgrywkami pożegnały się kolejne cztery drużyny z Ekstraklasy i tylko w jednym przypadku (mecz chorzowskiego Ruchu z poznańskim Lechem) z góry było wiadomo, że tak się stanie. Pozostałe trzy przypadki to już spore niespodzianki. I nawet trudno zdecydować, który z ekstraklasowych zespołów bardziej się skompromitował. Najwyraźniej (0:3) przegrał wprawdzie wrocławski Śląsk, ale mierzył się on z klubem, bądź co bądź, 1-ligowym (Bytovia Bytów). Natomiast Górnik Łęczna i Lechia Gdańsk odpadły dopiero po rzutach karnych, z tym że ich rywalami były zespoły odpowiednio z 3. (GKS Jastrzębie) i 2. ligi (Puszcza Niepołomice). Zważywszy na to, jak gdańszczanie spisują się w obecnym sezonie Ekstraklasy, to właśnie ich porażka wydaje się największą jak dotąd sensacją 1/8 ﬁnału Pucharu Polski. W tym tygodniu ta faza rozgrywek zostanie dokończona i już we wtorek czeka nas kolejny pojedynek, w którym zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej może zostać wyeliminowany przez 1-ligowca. Tym bardziej, że Chojniczanka Chojnice jest wiceliderem 1. ligi, natomiast pogrążona w kryzysie krakowska Wisła zamyka tabelę Ekstraklasy. Dzień później w Szczecinie zmierzą się: miejscowa Pogoń i Jagiellonia Białystok. Patrząc na rezultaty osiągane przez te drużyny w Ekstraklasie dość łatwo wskazać faworyta. Jagiellonia

wygrała cztery ostatnie mecze i jest liderem tabeli, Pogoń żadnego z czterech ostatnich meczów nie wygrała i okupuje jedenastą pozycję. Ale, opisywane wcześniej przypadki dość wyraźnie udowadniają, że Puchar Polski naprawdę „rządzi się swoimi prawami”. Co ciekawe, Pogoń z Jagiellonią zagrają również w najbliższej kolejce Ekstraklasy. Z tą różnicą, że gospodarzem niedzielnego meczu będą podopieczni trenera Michała Probierza. Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem 11. kolejki będzie jednak pojedynek Legii Warszawa z

Lechią Gdańsk. Jak pokazuje (w ramce poniżej) bardzo wyrównany bilans ostatnich bezpośrednich spotkań tych drużyn, gdańszczanie są niewygodnym rywalem dla „legionistów”. Na ich korzyść może też przemawiać fakt, że mistrzowie Polski mogą być zmęczeni po podróży i meczu Ligi Mistrzów ze Sportingiem Lizbona. Dodatkowym smaczkiem sobotniej rywalizacji są też byli piłkarze Legii obecnie grający w Lechii. Tym razem dobrze znane sobie kąty mają szansę odwiedzić: Jakub Wawrzyniak i Rafał Wolski. AP

WYNIKI I TERMINARZ 1/8 FINAŁU GKS Jastrzębie - Górnik Łęczna 1:1 (karne: 7:6) Górnik Zabrze - Wigry Suwałki 0:2 Puszcza Niepołomice - Lechia Gdańsk 1:1 (karne: 4:2) Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:3 KSZO Ostrowiec - Arka Gdynia 1:2 Bytovia Bytów - Śląsk Wrocław 3:0

28/09 Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok

Sobota, 01.10.2016, godz. 20:30, Pepsi Arena (Warszawa)

LEGIA WARSZAWA – LECHIA GDAŃSK WYNIKI 1/16 FINAŁU

bilans 10. ostatnich spotkań: 4-2-4 (bramki: 10:9) 11/05/16 02/04/16 31/10/15 24/09/15 03/06/15 11/04/15 17/10/14 03/05/14 08/12/13 24/08/13

Ekstraklasa Ekstraklasa Ekstraklasa Puchar Polski Ekstraklasa Ekstraklasa Ekstraklasa Ekstraklasa Ekstraklasa Ekstraklasa

Lechia Gdańsk Legia Warszawa Lechia Gdańsk Legia Warszawa Lechia Gdańsk Lechia Gdańsk Legia Warszawa Lechia Gdańsk Lechia Gdańsk Legia Warszawa

2-0 1-1 1-3 4-1 0-0 1-0 1-0 0-1 2-0 0-1

Legia Warszawa Lechia Gdańsk Legia Warszawa Lechia Gdańsk Legia Warszawa Legia Warszawa Lechia Gdańsk Legia Warszawa Legia Warszawa Lechia Gdańsk

UWAGA: TABELA, WYNIKI I STATYSTYKI EKSTRAKLASY NA STRONIE 31

podarzy niedzielnego spotkania. Zwłaszcza, że Roma na Stadio Olimpico nie przegrała z Interem od sześciu spotkań. W niemieckiej Bundeslidze najciekawiej zapowiada się pojedynek Bayeru Leverkusen z Borussią Dortmund, ale tutaj zdecydowanie najłatwiej jest wskazać faworyta. Dortmundczycy, poza jedną wpadką (porażka z Lipskiem), notują znakomity początek sezonu. W czterech ostatnich meczach (w Lidze Mistrzów i Bundeslidze) za-

aplikowali swoim rywalom łącznie 20 bramek, tracąc tylko dwie. „Aptekarze” o takim starcie sezonu mogą tylko pomarzyć. W Bundeslidze grają w kratkę i wylądowali na odległej jak dla tego klubu, 10. pozycji w tabeli. Nie błysnęli też w pierwszym meczu Ligi Mistrzów, tylko remisując u siebie z CSKA Moskwa. Na pewno nie przemawiają też na ich korzyść ostatnie rezultaty osiągane w spotkaniach z Borussią Dortmund. AP

Olimpia Zambrów - Arka Gdynia 0:1 KSZO Ostrowiec - Raków Częstochowa 3:2 Puszcza Niepołomice - Korona Kielce 1:1 (karne 3:2) Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 3:4 (po dogrywce) Miedź Legnica - Górnik Łęczna 2:3 Podbeskidzie - Lech Poznań 0:3 Wigry Suwałki - Nieciecza 2:1 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 GKS Jastrzębie - Radomiak Radom 2:1 Kalisz - Pogoń Szczecin 0:4

Radomiak Radom - GKS Katowice 1:0 ROW Rybnik - Stomil Olsztyn 1:3 Olimpia Zambrów - Tychy 71 2:1 Świt Nowy Dwór - Wigry Suwałki 0:1 Legionovia - Zagłębie Sosnowiec 0:3 Raków Częstochowa - Chrobry Głogów 2:2 (karne 6:5) Siarka Tarnobrzeg - Sandecja N. Sącz 2:4 (po dogrywce) Stargard Szczeciński - Bytovia 1:2 KSZO Ostrowiec - Pogoń Siedlce 2:1 (po dogrywce) Kalisz - Polonia Bytom 1:0 Wda Świecie - Puszcza Niepołomice 1:2 (po dogrywce) GKS Bełchatów - Miedź Legnica 1:1 (karne 6:7) Kotwica Kołobrzeg - Chojniczanka 2:3 Rominta Gołdap - Arka Gdynia 1:4 Stal Mielec - Wisła Płock 4:3

Niedziela, 02.10.2016, godz. 15:15, White Hart Lane (Londyn)

TOTTENHAM HOTSPUR – MANCHESTER CITY bilans 10. ostatnich spotkań: 3-0-7 (bramki: 15:29) 14/02/16 26/09/15 03/05/15 18/10/14 29/01/14 24/11/13 21/04/13 11/11/12 22/01/12 28/08/11

Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska Liga angielska

Manchester City Tottenham Hotspur Tottenham Hotspur Manchester City Tottenham Hotspur Manchester City Tottenham Hotspur Manchester City Manchester City Tottenham Hotspur

1-2 4-1 0-1 4-1 1-5 6-0 3-1 2-1 3-2 1-5

Tottenham Hotspur Manchester City Manchester City Tottenham Hotspur Manchester City Tottenham Hotspur Manchester City Tottenham Hotspur Tottenham Hotspur Manchester City

UWAGA: TABELA, WYNIKI I STATYSTYKI LIGI ANGIELSKIEJ NA STRONIE 33

LIGA NIEMIECKA - 6. KOLEJKA

Niedziela, 02.10.2016, godz. 20:45, Stadio Olimpico (Rzym)

Sobota, 01.10.2016, godz. 18:30, Bay Arena (Leverkusen)

AS ROMA – INTER MEDIOLAN

BAYER LEVERKUSEN – BORUSSIA DORTMUND

bilans 10. ostatnich spotkań: 5-3-2 (bramki: 18:11)

bilans 10. ostatnich spotkań: 2-3-5 (bramki: 7:13)

Liga włoska Liga włoska Liga włoska Liga włoska Liga włoska Liga włoska Puchar Włoch Puchar Włoch Liga włoska Liga włoska

AS Roma Inter Mediolan Inter Mediolan AS Roma AS Roma Inter Mediolan Inter Mediolan AS Roma AS Roma Inter Mediolan

1-1 1-0 2-1 4-2 0-0 0-3 2-3 2-1 1-1 1-3

Inter Mediolan AS Roma AS Roma Inter Mediolan Inter Mediolan AS Roma AS Roma Inter Mediolan Inter Mediolan AS Roma

UWAGA: TABELA, WYNIKI I STATYSTYKI LIGI WŁOSKIEJ NA STRONIE 47

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

WYNIKI 1. RUNDY

LIGA ANGIELSKA - 7. KOLEJKA

LIGA WŁOSKA - 7. KOLEJKA

19/03/16 31/10/15 25/04/15 30/11/14 01/03/14 05/10/13 17/04/13 23/01/13 20/01/13 02/09/12

Sandecja Nowy Sącz - Śląsk Wrocław 1:2 (po dogrywce) Bytovia Bytów - Zagłębie Lubin 1:0 Chojniczanka - Stal Mielec 2:0 Górnik Zabrze - Legia Warszawa 3:2 (po dogrywce) Stomil Olsztyn - Ruch Chorzów 0:0 (karne 6:7) Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 0:0 (karne: 3:5)

27/09 Chojniczanka Chojnice - Wisła Kraków

POLSKA EKSTRAKLASA - 11. KOLEJKA

Szczyt w Londynie Przegląd hitów tygodnia w ligach zagranicznych rozpoczynamy od angielskiej Premier League. To tam bowiem dojdzie do spotkania na szczycie. Na White Hart Lane w Londynie, Tottenham będzie podejmował w niedzielne popołudnie Manchester City. „Obywatele” są liderem tabeli z kompletem sześciu zwycięstw na koncie. Z kolei „Koguty” nie tylko zajmują drugą pozycję w tabeli, ale są też drugą – obok podopiecznych Pepa Guardioli – drużyną, która nie zaznała jeszcze w obecnym sezonie ligowym goryczy porażki. Bilans ostatnich bezpośrednich spotkań wskazuje wprawdzie na ekipę gości, ale warto zwrócić uwagę, że w poprzednim sezonie dwukrotnie lepsi byli londyńczycy. Druga rzecz godna uwagi podczas typowania, to fakt, że w meczach pomiędzy tymi rywalami zazwyczaj pada sporo bramek. Do starcia trzeciej z czwartą drużyną ligowej tabeli dojdzie we włoskiej Serie A. Zarówno Inter jak i AS Roma nie mogą jednak zaliczyć ostatniej kolejki do udanych. Mediolańczycy, po serii trzech kolejnych zwycięstw, tylko zremisowali u siebie z Bologną. Rzymianie z kolei dość niespodziewanie acz zasłużenie ulegli na wyjeździe Torino. Z bilansu ostatnich meczów pomiędzy tymi klubami wynika, że najbardziej optymalnym byłoby typowanie remisu ze wskazaniem na gos-

PUCHAR POLSKI - 1/8 FINAŁU

21/02/16 20/09/15 31/01/15 23/08/14 26/04/14 07/12/13 03/02/13 15/09/12 11/02/12 27/08/11

Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka Liga niemiecka

Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Borussia Dortmund Bayer Leverkusen

0-1 3-0 0-0 0-2 2-2 0-1 2-3 3-0 1-0 0-0

Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Borussia Dortmund Bayer Leverkusen Bayer Leverkusen Borussia Dortmund

UWAGA: TABELA, WYNIKI I STATYSTYKI LIGI NIEMIECKIEJ NA STRONIE 42

ŻUŻEL / FUTSAL

Jason Doyle jak... Jason Crump Sobotnia Grand Prix Skandynawii wyłoniła nowego lidera cyklu. Australijczyk Jason Doyle przed tymi zawodami tracił do zajmującego 1. miejsce w klasyfikacji generalnej Amerykanina Grega Hancocka 5 punktów. Teraz wyprzedza go taką samą różnicą. Zawdzięcza to przede wszystkim swojemu triumfowi w Sztokholmie, ale też słabszej postawie amerykańskiego weterana, któremu tym razem nie udało się zakwalifikować do finału. Doyle wygrał ostatnie zawody w znakomitym stylu, zaliczając 5 zwycięstw i 2 drugie miejsca w 7 wyścigach, w sumie zdobywając aż 19 punktów. Było to już jego 4. wygrane Grand Prix w obecnym sezonie, a jednocześnie 3. z rzędu, czym wyrównał rekord swojego legendarnego rodaka i imiennika Jasona Crumpa. Największym przegranym GP Skandynawii – oprócz Hancocka – był Tai Woffinden. Brytyjczyk również zakończył swój występ na półfinale i może już raczej zapomnieć o obronie mistrzowskiego tytułu. Goniący go w klasyfikacji Bartosz Zmarzlik nie do końca wykorzystał sytuację, też odpadł w półfinale i w sumie odrobił do Woffindena tylko jeden z 8 punktów straty. Do najlepszej ósemki zakwalifikował się także drugi z Polaków Piotr Pawlicki, a sztuka ta nie udała się jedynie Maciejowi Janowskiemu. Do końca rywalizacji pozostały tylko dwa turnieje. Najbliższy z nich – Grand Prix Polski w Toruniu – odbędzie się już w najbliższą sobotę. Zapowiada się ekscytująca walka o mistrzostwo świata pomiędzy Doylem i Hancockiem. Atutem Amerykanina będzie to, że na toruńskiej Moto Arenie występuje na co dzień w rozgrywkach ligowych. Z drugiej strony, przed rokiem to Australijczyk zajął w Toruniu wyższe miejsce w Grand Prix. AP

ŻUŻEL - GRAND PRIX 2016 KALENDARZ SEZONU 2016 30.04 GRAND PRIX SŁOWENII 1. Kildemand, 2. Doyle, 3. Holder 14.05 GRAND PRIX POLSKI 1. Woffinden, 2. Hancock, 3. Zagar 11.06 GRAND PRIX DANII 1. Janowski, 2. Holder, 3. Woffinden 25.06 GRAND PRIX CZECH 1. Doyle, 2. Hancock, 3. Harris 09.07 GRAND PRIX WLK. BRYTANII 1. Lindback, 2. Woffinden, 3. Zmarzlik 14.08 GRAND PRIX SZWECJI 1. Hancock, 2. Doyle, 3. Pawlicki 27.08 GRAND PRIX POLSKI 1. Doyle, 2. Woffinden, 3. Holder 10.09 GRAND PRIX NIEMIEC 1. Doyle, 2. Zmarzlik, 3. Hancock 24.09 GRAND PRIX SKANDYNAWII 1. Doyle, 2. Holder, 3. Lindgren 01.10 GRAND PRIX POLSKI (Toruń) 22.10 GRAND PRIX AUSTRALII (Melbourne) ZAWODNICY ZGŁOSZENI DO SEZONU 2016 (STALI UCZESTNICY) TAI WOFFINDEN Wielka Brytania GREG HANCOCK Stany Zjednoczone NICKI PEDERSEN Dania NIELS-KRISTIAN IVERSEN Dania JASON DOYLE Australia MATEJ ZAGAR Słowenia MACIEJ JANOWSKI Polska

nr 108 nr 45 nr 3 nr 88 nr 69

CHRIS HOLDER Australia PETER KILDEMAND Dania ANDREAS JONSSON Szwecja CHRIS HARRIS Wielka Brytania FREDRIK LINDGREN Szwecja BARTOSZ ZMARZLIK Polska PIOTR PAWLICKI Polska ANTONIO LINDBACK Szwecja

nr 23 nr 25 nr 100 nr 37 nr 66 nr 95 nr 777

Jason Doyle Chris Holder Fredrik Lindgren Matej Zagar Bartosz Zmarzlik Tai Wofﬁnden Piotr Pawlicki Greg Hancock Maciej Janowski Niels-Kristian Iversen Peter Kildemand Kim Nilsson Antonio Lindback Michael Jepsen Jensen Jacob Thorssell Chris Harris

19 13 14 15 12 11 10 9 8 7 6 5 4 4 1 0

KLASYFIKACJA GENERALNA GRAND PRIX 2016

nr 55 nr 71

1 Jason Doyle 2 Greg Hancock

123 118

Tai Wofﬁnden Bartosz Zmarzlik Chris Holder Piotr Pawlicki Maciej Janowski Antonio Lindback Fredrik Lindgren Niels-Kristian Iversen Matej Zagar Nicki Pedersen Peter Kildemand Andreas Jonsson Chris Harris Michael Jepsen Jensen

107 100 98 81 80 74 73 64 64 62 62 39 33 11

PROGRAM GRAND PRIX POLSKI W TORUNIU 2016

nr 85

KLASYFIKACJA KOŃCOWA GRAND PRIX SKANDYNAWII 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

DATA ZAWODÓW Sobota, 01.10 START 19:00 (czasu lokalnego) MIEJSCE Toruń (Moto Arena) POJEMNOŚĆ STADIONU DŁUGOŚĆ TORU DZIKA KARTA REZERWOWI TORU

15,5 tys. 325 m

Paweł Przedpełski Kacper Woryna Oskar Bobar

8 9 10 11 12 13 14 15 16

1 2 3 4 5 6 7

Nicki Pedersen Jason Doyle Maciej Janowski Niels-Kristian Iversen Andreas Jonsson Chris Holder Peter Kildemand

19 18 11 10 11 11 11

8 8 7 7 5 5 3 3 1

KOŃCOWA KLASYFIKACJA GENERALNA GRAND PRIX 2015 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

REKORD TORU 57.07s - Tomasz Gollob (2010) KLASYFIKACJA KOŃCOWA GRAND PRIX POLSKI W TORUNIU 2015

Greg Hancock Tai Wofﬁnden Paweł Przedpełski Matej Zagar Michael Jepsen Jensen Tomas H. Jonasson Troy Batchelor Chris Harris Krzysztof Kasprzak

Tai Wofﬁnden Greg Hancock Nicki Pedersen Niels-Kristian Iversen Jason Doyle Matej Zagar Maciej Janowski Chris Holder Peter Kildemand Andreas Jonsson Michael Jepsen Jensen Troy Batchelor Chris Harris Tomas H. Jonasson Krzysztof Kasprzak Jarosław Hampel

163 147 131 120 114 107 106 95 92 88 84 59 55 55 45 31

MEDALIŚCI POPRZEDNICH SEZONÓW GRAND PRIX 2014 1 Greg Hancock 2 Krzysztof Kasprzak 3 Nicki Pedersen

(USA) (POL) (DEN)

2013 1 Tai Wofﬁnden 2 Jarosław Hampel 3 Niels-Kristian Iversen

(GBR) (POL) (DEN)

MISTRZOSTWA ŚWIATA W FUTSALU 2016 FAZA GRUPOWA

Rosja - Kuba

GRUPA A 1. PORTUGALIA 2. KOLUMBIA 3. PANAMA 4. UZBEKISTAN

3 3 3 3

GRUPA C 7 5 3 1

15:2 8:7 6:14 5:11

1. WŁOCHY 2. PARAGWAJ 3. WIETNAM 4. GWATEMALA

wyniki 1:3 1:1 0:9 3:3 3:4 5:1

3 3 3 3

9 6 3 0

11:3 17:9 5:11 7:17

1. ARGENTYNA 2. KAZACHSTAN 3. KOSTARYKA 4. WYSPY SALOMONA

19:6 14:12 9:9 7:22

wyniki

1. BRAZYLIA 2. UKRAINA 3. AUSTRALIA 4. MOZAMBIK

4:2 2:4 1:5 7:1 4:8 2:0

7 6 4 0

10:5 13:2 7:7 5:21

Wyspy Salomona - Kostaryka Argentyna - Kazachstan Kostaryka - Kazachstan Argentyna - Wyspy Salomona Kostaryka - Argentyna Kazachstan - Wyspy Salomona

2:4 1:0 1:3 7:3 2:2 10:0

3 3 3 3

GRUPA F 9 6 3 0

29:5 8:6 5:16 7:22

wyniki 1:7 4:6 1:6 8:5 1:2

Mozambik - Australia Ukraina - Brazylia Australia - Brazylia Ukraina - Mozambik Australia - Ukraina

3 3 3 3

1. HISZPANIA 2. AZERBEJDŻAN 3. IRAN 4. MAROKO

3 3 3 3

9 4 4 0

13:6 10:7 9:11 6:14

Maroko - Azerbejdżan Iran - Hiszpania Azerbejdżan - Hiszpania Iran - Maroko Azerbejdżan - Iran

4:3

ROSJA - WIETNAM 7:0 KOLUMBIA - PARAGWAJ 0:0 (karne: 2:3) BRAZYLIA - IRAN 4:4 (karne: 2:3) HISZPANIA - KAZACHSTAN 5:2 PORTUGALIA - KOSTARYKA 4:0 ARGENTYNA - UKRAINA 1:0 (dogr.) TAJLANDIA - AZERBEJDŻAN 8:13 (dogr.) WŁOCHY - EGIPT 3:4 (dogr.)

0:5 1:5 2:4 5:3 3:3

2 3 4 5 6

HISZPANIA 2 3 1 6 WŁOCHY 0 1 2 3 USA 0 1 1 2 HOLANDIA 0 1 0 1 PORTUGALIA 0 0 1 1 ROSJA 0 0 1 1 Uwaga: w poszczególnych kolumnach kolejno: liczba złotych medali, liczba srebrnych medali, liczba brązowych medali, łączna suma wszystkich medali MEDALIŚCI OSTATNICH EDYCJI

WYNIKI ĆWIERĆFINAŁÓW

2012

PARAGWAJ - IRAN 3:4 (dogr.) ROSJA - HISZPANIA 6:2 ARGENTYNA - EGIPT 5:0 AZERBEJDŻAN - PORTUGALIA 2:3

1 BRAZYLIA 2 HISZPANIA 3 WŁOCHY 2008 1 BRAZYLIA 2 HISZPANIA 3 WŁOCHY

PÓŁFINAŁY 28.09 IRAN - ROSJA 29.09 ARGENTYNA - PORTUGALIA

2004

FINAŁ I MECZ O 3. MIEJSCE - 01.10

wyniki 2:3 1:3 1:11 4:2 1:3

Hiszpania - Maroko WYNIKI 1/8 FINAŁU

wyniki

GRUPA D 9 6 3 0

15:3

GRUPA E

Wietnam - Gwatemala Paragwaj - Włochy Gwatemala - Włochy Paragwaj - Wietnam Gwatemala - Paragwaj Włochy - Wietnam

GRUPA B

Kuba - Egipt Tajlandia - Rosja Egipt - Rosja Tajlandia - Kuba Egipt - Tajlandia

3 3 3 3

Brazylia - Mozambik

wyniki

Uzbekistan - Panama Kolumbia - Portugalia Panama - Portugalia Kolumbia - Uzbekistan Panama - Kolumbia Portugalia - Uzbekistan

1. ROSJA 2. TAJLANDIA 3. EGIPT 4. KUBA

7:1

KLASYFIKACJA MEDALOWA MISTRZOSTW ŚWIATA W FUTSALU 1 BRAZYLIA

1 HISZPANIA 2 WŁOCHY 3 BRAZYLIA 2000 1 HISZPANIA 2 BRAZYLIA 3 PORTUGALIA

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

SKOKI NARCIARSKIE LETNIA GRAND PRIX

Skończyło się kalendarzowe lato, a wraz z nim końca dobiega letnia Grand Prix w skokach narciarskich. Ostatnie konkursy zostały zaplanowane na sobotę w austriackim Hinzenbach i dzień później w niemieckim Klingenthal. Jako lider klasyﬁkacji generalnej przystąpi do nich Maciej Kot. Polak ma spore szanse na końcowe zwycięstwo, bowiem nad zajmującym drugą pozycję Niemcem Andreasem Wellingerem posiada aż 95 punktów przewagi. Kolejni skoczkowie z pierwszej dziesiątki tracą już ponad 100 punktów. Jest wśród nich drugi z Polaków Kamil Stoch, który zajmuje aktualnie siódmą pozycję. Dla niego celem będzie z pewnością atak na podium. Jest to cel jak najbardziej w zasięgu „rakiety z Zębu” –

do trzeciego Japończyka Taku Takeuchiego traci tylko 51 punktów. Analizując tabelę najlepszych skoczków obecnej edycji Grand Prix, warto jednak uwzględnić jeden bardzo ważny czynnik – ilość konkursów w których uczestniczyli poszczególni zawodnicy. Kot (podobnie zresztą jak Stoch) wystąpił tylko w czterech pierwszych z ośmiu rozegranych zawodów, trzy z nich wygrywając i raz plasując się na drugim miejscu. Spośród skoczków sklasyﬁkowanych w pierwszej dziesiątce, tylko cztery konkursy zaliczyli także Stefan Kraft i Takeuchi. Japończyk jednak wziął udział tylko w zdecydowanie słabiej obsadzonych konkursach w Hakubie i Czajkowskim, co też warto wziąć pod uwagę. Jeśli chodzi o statystyczną

„skuteczność”, najbliżej Macieja Kota jest Norweg Anders Fannemel, który wystąpił tylko trzykrotnie, ale za każdym razem kończył rywalizację na podium. Możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że cała czołówka spotka się w najbliższy weekend i podczas dwóch ostatnich konkursów to właśnie wymienieni wcześniej zawodnicy będą grali pierwsze skrzypce. Przed rokiem w Hinzenbach najlepiej z tego grona zaprezentował się Wellinger, który zajął czwarte miejsce. Najlepszy z Polaków Stoch był szósty. W Klingenthal z kolei po raz ostatni latem rywalizowano w 2014 roku i jedynym z czołówki obecnej edycji zawodnikiem w pierwszej dziesiątce był Takeuchi. AP

FOTO: raFaŁ rusek / PressFOcus

Letnia GP na ﬁniszu

Czy Maciej Kot wyląduje na 1. miejscu po ﬁnałowych zawodach letniej GP?

LETNIA GRAND PRIX W SKOKACH NARCIARSKICH 2016 KALENDARZ SEZONU 2016

10 STOCH Kamil ... 20 WOLNY Jakub 21 STĘKAŁA Andrzej

16.07 Courchevel konkurs indywidualny 22-23.07 Wisła konkurs drużynowy i indywidualny 30.07 Hinterzarten konkurs indywidualny 06.08 Einsiedeln konkurs indywidualny 27-28.08 Hakuba dwa konkursy indywidualne 10-11.09 Czajkowski dwa konkursy indywidualne 01.10 Hinzenbach konkurs indywidualny 02.10 Klingenthal konkurs indywidualny

WYNIKI ROZEGRANYCH KONKURSÓW Courchevel, 16.07 (indywidualny) 1 KOT Maciej 275.1 2 STOCH Kamil 270.1 3 KRAFT Stefan 267.9 4 HAYBOECK Michael 265.1 5 KOBAYASHI Ryoyu 257.9 6 DESCHWANDEN Gregor 256.0 7 WELLINGER Andreas 254.6 8 JANDA Jakub 253.3 9 AIGNER Clemens 251.8 10 HVALA Jaka 251.5 ... 14 MURAŃKA Klemens 248.3 16 ŻYŁA Piotr 247.7 22 KUBACKI Dawid 238.2 25 WOLNY Jakub 232.7

1 2 3 4 5 6 7 8

Wisła, 22.07 (drużynowy) NORWEGIA SŁOWENIA NIEMCY AUSTRIA CZECHY POLSKA JAPONIA SZWAJCARIA

1 2 3 4 5 6 7 8 9

Wisła, 23.07 (indywidualny) KOT Maciej 250.3 FANNEMEL Anders 245.7 WELLINGER Andreas 241.8 KRANJEC Robert 240.8 PREVC Peter 239.4 KRAFT Stefan 232.0 ZIOBRO Jan 229.8 TEPES Jurij 225.3 HAYBOECK Michael 224.4

910.2 901.2 878.3 862.8 847.8 831.8 784.5 749.7

223.8 202.1 199.8

Hinterzarten, 30.07 (indywidualny) 1 WELLINGER Andreas 269.4 2 KOT Maciej 269.0 2 KRAFT Stefan 269.0 4 PREVC Peter 266.4 5 SIEGEL David 264.7 6 GEIGER Karl 259.6 7 WANK Andreas 257.1 8 LEYHE Stephan 256.2 9 STOCH Kamil 255.6 10 HILDE Tom 250.6 ... 14 MURAŃKA Klemens 248.7 15 KUBACKI Dawid 247.3 22 WOLNY Jakub 238.7 26 ŻYŁA Piotr 237.0

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 17 29

1 2 3 4 5 6 6 8 9 10 ... 14 26

1 2 3 4 5 6

Einsiedeln, 06.08 (indywidualny) KOT Maciej 277.0 STOCH Kamil 273.0 HAYBOECK Michael 271.9 PREVC Peter 269.8 KUBACKI Dawid 265.9 MURAŃKA Klemens 260.6 GRANERUD Halvor Egner 258.0 BICKNER Kevin 255.9 KRAFT Stefan 255.4 WANK Andreas 254.9 ŻYŁA Piotr WOLNY Jakub

247.4 236.7

Hakuba, 27.08 (indywidualny) FANNEMEL Anders 257.6 TAKEUCHI Taku 252.5 WELLINGER Andreas 239.3 GEIGER Karl 237.9 ITO Daiki 236.9 KOBAYASHI Ryoyu 236.7 HAUER Joachim 236.7 VANCURA Tomas 236.5 TANDE Daniel Andre 231.9 GRANERUD Halvor Egner 231.0 HULA Stefan ZIOBRO Jan

222.1 196.7

Hakuba, 28.08 (indywidualny) TAKEUCHI Taku 242.2 HAUER Joachim 239.5 FANNEMEL Anders 237.7 TANDE Daniel Andre 233.7 KOBAYASHI Ryoyu 229.6 VANCURA Tomas 225.9

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

7 8 9 10 ... 24

BICKNER Kevin GEIGER Karl WELLINGER Andreas STJERNEN Andreas

224.8 223.1 221.2 220.0

HULA Stefan

187.7

Czajkowski, 10.09 (indywidualny) 1 KRANJEC Robert 275.5 2 SEMENIC Anze 259.6 3 GEIGER Karl 259.5 4 TAKEUCHI Taku 259.0 5 HVALA Jaka 256.9 6 VANCURA Tomas 255.2 7 STURSA Vojtech 249.1 8 SCHIFFNER Markus 248.8 9 AIGNER Clemens 247.9 10 KOBAYASHI Junshiro 243.9 ... 11 HULA Stefan 243.8 26 WOLNY Jakub 219.4 Czajkowski, 11.09 (indywidualny) 1 SEMENIC Anze 271.2 2 VANCURA Tomas 263.6 3 STURSA Vojtech 258.0 4 HVALA Jaka 257.7 5 AIGNER Clemens 256.6 6 KRANJEC Robert 256.3 7 TAKEUCHI Taku 253.5 8 DEZMAN Nejc 247.9 9 PEIER Killian 247.4 10 SCHIFFNER Markus 243.0 ... 22 HULA Stefan 231.8 23 STĘKAŁA Andrzej 228.8 25 WOLNY Jakub 224.6

KLASYFIKACJA GENERALNA 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 27 29 35 44 45 47 61

KOT Maciej WELLINGER Andreas TAKEUCHI Taku FANNEMEL Anders GEIGER Karl KRANJEC Robert STOCH Kamil KRAFT Stefan SEMENIC Anze VANCURA Tomas

380 285 266 240 237 227 215 209 204 193

MURAŃKA Klemens KUBACKI Dawid HULA Stefan ZIOBRO Jan WOLNY Jakub ŻYŁA Piotr STĘKAŁA Andrzej

76 70 58 41 39 34 18

KLASYFIKACJA PUCHARU NARODÓW 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

SŁOWENIA NIEMCY POLSKA NORWEGIA AUSTRIA JAPONIA CZECHY SZWAJCARIA ROSJA USA FRANCJA FINLANDIA KANADA WŁOCHY

1210 1148 1081 1056 967 773 676 276 149 83 61 59 34 4

OSTATNIE WYNIKI W HINZENBACH

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

28 września 2014 (indywidualny) KOUDELKA Roman 248.9 pkt. SCHLIERENZAUER G. 243.0 pkt. KRAUS Marinus 239.4 pkt. FREITAG Richard 238.8 pkt. HAYBOECK Michael 236.4 pkt. TAKEUCHI Taku 235.4 pkt. KRAFT Stefan 231.5 pkt. BARDAL Anders 231.1 pkt. FREUND Severin 229.4 pkt. STOCH Kamil 228.9 pkt.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

27 września 2015 (indywidualny) SCHLIERENZAUER Gregor 242.8 PREVC Peter 234.6 GANGNES Kenneth 231.3 WELLINGER Andreas 230.5 FREUND Severin 229.4 STOCH Kamil 229.3 SAKUYAMA Kento 229.1 KUBACKI Dawid 227.5 VELTA Rune 227.3 ZIOBRO Jan 226.8

OSTATNIE WYNIKI W KLINGENTHAL 3 października 2013 (indywidualny) 1 WELLINGER Andreas 261.9 2 KOFLER Andreas 257.5 3 AHONEN Janne 245.0 4 FREUND Severin 244.6 5 MATURA Jan 242.1 6 KUBACKI Dawid 238.2 7 KOT Maciej 233.5 8 WATASE Yuta 231.9 9 HULA Stefan 231.3 10 PREVC Peter 230.4 4 października 2014 (indywidualny) 1 FREITAG Richard 256.4

2 3 4 5 6 6 8 9 10

KOUDELKA Roman VELTA Rune DAMJAN Jernej BARDAL Anders ŻYŁA Piotr MATURA Jan SCHLIERENZAUER Gregor JANDA Jakub TAKEUCHI Taku

253.1 252.9 251.0 248.6 244.6 244.6 243.5 243.0 242.1

KLASYFIKACJA KOŃCOWA LGP 2015 1. SAKUYAMA Kento 2. GANGNES Kenneth 3. KRANJEC Robert 4. FREUND Severin 5. KUBACKI Dawid 6. PREVC Peter 7. KRAFT Stefan 8. SEMENIC Anze 9. ŻYŁA Piotr 9. STOCH Kamil ... 17. ZIOBRO Jan 40. KOT Maciej 51. MURAŃKA Klemens 56. KŁUSEK Bartłomiej 77. HULA Stefan 84. ZNISZCZOŁ Aleksander

561 402 349 325 281 251 240 238 232 232 146 60 47 36 9 3

KLASYFIKACJA KOŃCOWA LGP 2014 1. DAMJAN Jernej 2. SJOEEN Phillip 3. TAKEUCHI Taku 4. SCHLIERENZAUER Gregor 5. ŻYŁA Piotr 6. KOBAYASHI Junshiro 7. KOUDELKA Roman 8. FREITAG Richard 9. HAYBOECK Michael 10. TANDE Daniel-Andre ... 16. STOCH Kamil 36. WOLNY Jakub 39. KOT Maciej 43. KUBACKI Dawid 62. ZIOBRO Jan 65. HULA Stefan 74. ZNISZCZOŁ Aleksander

441 382 316 244 224 217 216 216 201 198 136 63 55 45 18 13 8

NAJLEPSI W POPRZEDNICH LATACH 2013: 1. Wellinger, 2. Damjan, 3. Bardal 2012: 1. Wank, 2. Tepes, 3. Takeuchi 2011: 1. Morgenstern, 2. Stoch, 3. Hilde 2010: 1. Ito, 2. Stoch, 3. Małysz 2009: 1. Ammann, 2. Kranjec, 3. Małysz

PIŁKA RĘCZNA LIGA MISTRZÓW

W Płocku tym razem bez niespodzianki Niestety nie było w Płocku powtórki sprzed dwóch lat i miejscowa Orlen Wisła nie pokonała piłkarzy ręcznych Barcelony w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. A przypomnijmy, że w sezonie 2014/2015 „Nafciarze” byli jedynym zespołem, któremu udało się pokonać „Dumę Katalonii”. Początek niedzielnego spotkania mógł jednak u wielu kibiców wywoływać odczucie przyjemnego deja vu. Płocczanie od pierwszej minuty grali bardzo dobrze w obronie, a cuda w bramce wyczyniał Rodrigo Coralles. W efekcie osiągnęli przewagę, która w pewnym momencie doszła nawet do pięciu bramek. W końcówce pierwszej połowy do głosu coraz częściej zaczęli jednak dochodzić goście, którzy ostatecznie zmniejszyli straty do jednej bramki. W drugiej części meczu Katalończycy dość szybko wyszli na prowadzenie, które systematycznie powiększali, a w ostatnich minutach całkowicie kontrolowali już sytuację, dowożąc bezpieczne zwycięstwo do końca. Odwrotny przebieg miało sobotnie spotkanie drugiej naszej drużyny. Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce grali w Brześciu z Mieszkowem i byli zdecydowanym faworytem tego meczu. Przebieg pierwszej połowy zdawał się jednak przeczyć tej tezie. Zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Mistrzów fatalnie spisywali się w obronie i zakończyli pierwszą odsłonę na trzybramkowym minusie (11:14). Jeszcze na początku drugiej połowy utrzymywała się nawet czterobramkowa przewaga gospodarzy, ale po kilku minutach podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa włączyli piąty bieg i szybko zaczęli odrabiać straty. Ostatnie 15 minut to już zdecydowana dominacja kielczan zakończona pięciobramkowym zwycięstwem. AP

LIGA MISTRZÓW PIŁKARZY RĘCZNYCH 2016/2017 - FAZA GRUPOWA SYSTEM ROZGRYWEK

7. Mieszkow Brześć 8. IFK Kristianstad

W fazie grupowej występuje 28 drużyn, które podzielono na 2 grupy po 8 zespołów (grupy A i B) oraz na dwie grupy po 6 zespołów (C i D). Najlepsze drużyny z grup A i B awansują bezpośrednio do ćwierćfinałów, natomiast drużyny z miejsc 2-6 zagrają w barażach o miejsca w ćwierćfinałach. Dwie najlepsze drużyny z grup C i D powalczą w play-offach o miejsca w barażach o awans do ćwierćfinału.

1 1

24:29 0 23:28 0

Mieszkow - Vive Kielce Celje - Zagrzeb Kristiansad - Vardar MOL-Pick Szeged - Rhein-Neckar 28.09 Rhein-Neckar - Celje 01.10 Vive Kielce - Kristiansad 01.10 Vardar - Mieszkow 01.10 Zagrzeb - MOL-Pick Szeged

24:29 30:28 23:28 28:28

1994/1995 1. Bidasoa, 2. Badel Zagrzeb, 3. THW Kiel

GRUPA C

1 1 1 1 1 1 1 1

Kadetten - Silkeborg Flensburg - Veszprem Wisła Płock - Barcelona THW Kiel - PSG 01.10 Veszprem - Kadetten 01.10 Barcelona - THW Kiel 02.10 Silkeborg - Flensburg 02.10 PSG - Wisła Płock

28:23 28:27 25:24 24:24 24:24 27:28 24:25 23:28

2 2 2 1 1 0 0 0

24:25 24:24 23:28 28:27

1995/1996 1. Barcelona, 2. Bidasoa, 3. Winterthur

1 1 1 1 1 1

28:23 18:17 28:28 28:28 17:18 23:28

Czechowskie - Naturhouse Metalurg - Elverum Montpellier - Tatran 01.10 Tatran - Metalurg 01.10 Naturhouse - Montpellier 02.10 Elverum - Czechowskie

2 2 1 1 0 0

28:28 18:17 28:23

29:24 28:23 30:28 28:28 28:28 28:30

2 2 2 1 1 0

Besiktas - ABC/Uminho Motor - Nantes Holstebro - Dinamo 29.09 Dinamo - Motor

1 1 1 1 1 1

1996/1997 1. Barcelona, 2. Badel Zagrzeb, 3. Pivovarna Laško

33:31 32:32 32:32 26:26 26:26 31:33

2 1 1 1 1 0

33:31 26:26 32:32

2005/2006 1. Ciudad Real, 2. San Antonio, 3. Flensburg 2006/2007 1. THW Kiel, 2. Flensburg, 3. San Antonio 2007/2008 1. Ciudad Real, 2. THW Kiel, 3. HSV 2008/2009 1. Ciudad Real, 2. THW Kiel, 3. HSV 2009/2010 1. THW Kiel, 2. Barcelona, 3. Ciudad Real

1997/1998 1. Barcelona, 2. Badel Zagrzeb, 3. Lemgo 1998/1999 1. Barcelona, 2. Badel Zagrzeb, 3. Pivovarna Laško

2010/2011 1. Barcelona, 2. Ciudad Real, 3. HSV 2011/2012 1. THW Kiel, 2. Atlético M., 3. Kopenhaga

1999/2000 1. Barcelona, 2. THW Kiel 3. Pivovarna

GRUPA D

GRUPA B 1. Vive Tauron Kielce 2. Vardar Skopje 3. Celje Pivovarna Lasko 4. Rhein-Neckar Loewen 4. MOL-Pick Szeged 6. HC PPD Zagrzeb

1. Montpellier 1 2. Metalurg Skopje 1 3. Naturhouse La Rioja 1 3. Czechowskie Miedwiedi 1 5. Elverum Handball 1 6. Tatran Preszów 1

1. Besiktas Stambuł 2. TTH Holstebro 2. Dinamo Bukareszt 4. HBC Nantes 4. Motor Zaporoże 6. ABC/Uminho Braga

MEDALIŚCI DOTYCHCZASOWYCH EDYCJI LIGI MISTRZÓW 1993/1994 1. Santander, 2. Braga, 3. West Wiedeń

GRUPA A 1. FC Barcelona Lassa 2. THW Kiel 3. Bjerringbro-Silkeborg 4. Telekom Veszprem 4. Flensburg-Handewitt 6. PSG Handball 7. Kadetten Schaffhausen 8. Orlen Wisła Płock

2004/2005 1. Barcelona, 2. Ciudad Real, 3. Pivovarna

01.10 ABC/Uminho - Holstebro 01.10 Nantes - Besiktas

2000/2001 1. San Antonio, 2. Barcelona, 3. Pivovarna Laško

2012/2013 1. HSV, 2. Barcelona, 3. VIVE TARGI KIELCE 2013/2014 1. Flensburg, 2. THW Kiel, 3. Barcelona

2001/2002 1. Magdeburg, 2. Veszprém, 3. Kolding 2002/2003 1. Montpellier, 2. San Antonio, 3. Lublana 2003/2004 1. Pivovarna, 2. Flensburg, 3. Ciudad Real

2014/2015 1. FC Barcelona, 2. MKB-MVM Veszprém, 3. VIVE TAURON KIELCE 2016/2017 1. VIVE TAURON KIELCE, 2. MVM Veszprém, 3. Paris Saint-Germain

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

FORMUŁA 1 / RAJDY SAMOCHODOWE

RAJDOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA

FORMUŁA 1 - SEZON 2016 KALENDARZ SEZONU 2016 18-20.03 GRAND PRIX AUSTRALII 1. Rosberg, 2. Hamilton, 3. Vettel 01-03.04 GRAND PRIX BAHRAJNU 1. Rosberg, 2. Raikkonen, 3. Hamilton 15-17.04 GRAND PRIX CHIN 1. Rosberg, 2. Vettel, 3. Kvyat 29.04-01.05 GRAND PRIX ROSJI 1. Rosberg, 2. Hamilton, 3. Raikkonen 13-15.05 GRAND PRIX HISZPANII 1. Verstappen, 2. Raikkonen, 3. Vettel 26-29.05 GRAND PRIX MONACO 1. Hamilton, 2. Ricciardo, 3. Perez 10-12.06 GRAND PRIX KANADY 1. Hamilton, 2. Vettel, 3. Bottas 17-19.06 GRAND PRIX EUROPY 1. Rosberg, 2. Vettel, 3. Perez 01-03.07 GRAND PRIX AUSTRII 1. Hamilton, 2. Verstappen, 3. Räikkönen 08-10.07 GRAND PRIX WLK. BRYTANII 1. Hamilton, 2. Rosberg, 3. Verstappen 22-24.07 GRAND PRIX WĘGIER 1. Hamilton, 2. Rosberg, 3. Ricciardo 29-31.07 GRAND PRIX NIEMIEC 1. Hamilton, 2. Ricciardo, 3. Verstappen 26-28.08 GRAND PRIX BELGII 1. Rosberg, 2. Ricciardo, 3. Hamilton 02-04.09 GRAND PRIX WŁOCH 1. Rosberg, 2. Hamilton, 3. Vettel 16-18.09 GRAND PRIX SINGAPURU 1. Rosberg, 2. Ricciardo, 3. Hamilton 30.09-02.10 GRAND PRIX MALEZJI 07-09.10 GRAND PRIX JAPONII 21-23.10 GRAND PRIX USA 28-30.10 GRAND PRIX MEKSYKU 11-13.11 GRAND PRIX BRAZYLII 25-27.11 GRAND PRIX ABU DHABI ZESPOŁY / KIEROWCY ZGŁOSZENI DO SEZONU 2016 MERCEDES Lewis Hamilton, Nico Rosberg FERRARI Sebastian Vettel, Kimi Raikkonen WILLIAMS Felipe Massa, Valtteri Bottas RED BULL RACING Daniel Ricciardo, Max Verstappen

FORCE INDIA Sergio Perez, Nico Hulkenberg TORO ROSSO Daniil Kvyat, Carlos Sainz Jr SAUBER Marcus Ericsson, Felipe Nasr MCLAREN Fernando Alonso, Jenson Button HAAS Romain Grosjean, Esteban Gutierrez MANOR RACING Pascal Wehrlein, Rio Haryanto RENAULT Kevin Magnussen, Jolyon Palmer WYNIKI GRAND PRIX SINGAPURU

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

KWALIFIKACJE (Q3) Nico Rosberg 1:42.584 Daniel Ricciardo 1:43.115 Lewis Hamilton 1:43.288 Max Verstappen 1:43.328 Kimi Räikkönen 1:43.540 Carlos Sainz 1:44.197 Daniil Kvyat 1:44.469 Nico Hulkenberg 1:44.479 Fernando Alonso 1:44.553 Sergio Perez 1:44.582

WYŚCIG 1 Nico Rosberg 1:55:48.950 2 Daniel Ricciardo +0.488s 3 Lewis Hamilton +8.038s 4 Kimi Räikkönen +10.219s 5 Sebastian Vettel +27.694s 6 Max Verstappen +71.197s 7 Fernando Alonso +89.198s 8 Sergio Perez +111.062s 9 Daniil Kvyat +111.557s 10 Kevin Magnussen +119.952s 11 Esteban Gutierrez +1 okr. 12 Felipe Massa +1 okr. 13 Felipe Nasr +1 okr. 14 Carlos Sainz +1 okr. 15 Jolyon Palme +1 okr. 16 Pascal Wehrlein +1 okr. 17 Marcus Ericsson +1 okr. 18 Esteban Ocon +2 okr. nie ukończyli: Jenson Button, Valtteri Bottas, Nico Hulkenberg, Romain Grosjean

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

KLASYFIKACJE SEZONU 2016

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24

KIEROWCY Nico Rosberg Lewis Hamilton Daniel Ricciardo Sebastian Vettel Kimi Räikkönen Max Verstappen Valtteri Bottas Sergio Perez Nico Hulkenberg Felipe Massa Fernando Alonso Carlos Sainz Romain Grosjean Daniil Kvyat Jenson Button Kevin Magnussen Pascal Wehrlein Stoffel Vandoorne Esteban Gutierrez Jolyon Palmer Marcus Ericsson Felipe Nasr Rio Haryanto Esteban Ocon

273 265 179 153 148 129 70 66 46 41 36 30 28 25 17 7 1 1 0 0 0 0 0 0

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

ZESPOŁY Mercedes Red Bull Racing TAG Heuer Ferrari Force India Mercedes Williams Mercedes McLaren Honda Toro Rosso Ferrari Haas Ferrari Renault MRT Mercedes Sauber Ferrari

538 316 301 112 111 54 47 28 7 1 0

PROGRAM GRAND PRIX MALEZJI 2016 PIĄTEK (30.09) 1. sesja treningowa 2. sesja treningowa SOBOTA (01.10) 3. sesja treningowa kwaliﬁkacje

(czas lokalny) 10:00 – 11:30 14:00 – 15:30 14:00 – 15:00 17:00 – 18:00

NIEDZIELA (02.10) wyścig 15:00 – 17:00 PIERWSZE GRAND PRIX 1999 REKORD TORU 1:34.223 - Juan Pablo Montoya (2004) ILOŚĆ OKRĄŻEŃ 56 DŁUGOŚĆ TORU 5.543 km DYSTANS CAŁKOWITY 310.408 km

KALENDARZ SEZONU 2016

1 Sebastian Vettel 1:41:05.793 2 Lewis Hamilton +8.569s 3 Nico Rosberg +12.310s 4 Kimi Räikkönen +53.822s 5 Valtteri Bottas +70.409s 6 Felipe Massa +73.586s 7 Max Verstappen +97.762s 8 Carlos Sainz +1 okr. 9 Daniil Kvyat +1 okr. 10 Daniel Ricciardo +1 okr. 11 Romain Grosjean +1 okr. 12 Felipe Nasr +1 okr. 13 Sergio Perez +1 okr. 14 Nico Hulkenberg +1 okr. 15 Roberto Merhi +3 okr. nie ukończyli: Pastor Maldonado, Jenson Button, Fernando Alonso, Marcus Ericsson

21-24 stycznia Rajd Monte Carlo 1. OgiER, 2. MiKKELSEN, 3. NEUViLLE 11-14 lutego Rajd Szwecji 1. OgiER, 2. PADDON, 3. OSTBERg 3-6 marca Rajd Meksyku 1. LATVALA, 2. OgiER, 3. SORDO 21-24 kwietnia Rajd Argentyny 1. PADDON, 2. OgiER, 3. MiKKELSEN 19-22 maja Rajd Portugalii 1. MEEKE, 2. MiKKELSEN, 3. OgiER 9-12 czerwca Rajd Włoch 1. NEUViLLE, 2. LATVALA, 3. OgiER 1-3 lipca Rajd Polski 1. MiKKELSEN, 2. TANAK, 3. PADDON 28-31 lipca Rajd Finlandii 1. MEEKE, 2. LATVALA, 3. BREEN 18-21 sierpnia Rajd Niemiec 1. OgiER, 2. SORDO, 3. NEUViLLE 29 września - 2 października Rajd Francji 13-16 października Rajd Hiszpanii 27-30 października Rajd Wielkiej Brytanii 17-20 listopada Rajd Australii

NAJLEPSI W POPRZEDNICH LATACH

WYNIKI RAJDU NIEMIEC

WYNIKI GRAND PRIX MALEZJI 2015

2014 1 Lewis Hamilton 2 Nico Rosberg 3 Sebastian Vettel

1:40:25.974 +17.313s +24.534s

2013 1 Sebastian Vettel 2 Mark Webber 3 Lewis Hamilton

1:38:56.681 +4.298s +12.181s

2012 1 Fernando Alonso 2 Sergio Perez 3 Lewis Hamilton

2:44:51.812 +2.263s +14.591s

2011 1 Sebastian Vettel 2 Jenson Button 3 Nick Heidfeld

1:37:39.832 +3.261s +25.075s

1. S. OGIER 2. D. SORDO 3. T. NEUVILLE 4. A. MIKKELSEN 5. H. PADDON 6. M. OSTBERG 7. E. LAPPI 8. P. TIDEMAND 9. J. KOPECKY 10. A. KREMER

3:00:26.7 +20.3 +20.4 +27.2 +3:34.8 +4:31.2 +8:36.8 +8:52.5 +9:44.2 +10:10.6

KLASYFIKACJA GENERALNA 2016 1. S. OGIER 2. A. MIKKELSEN 3. H. PADDON 4. T. NEUVILLE 5. J-M. LATVALA 6. D. SORDO

169 110 94 94 89 86

1) DOMINIC THIEM

1) KERBER, ANGELIQUE

WOLNY LOS

KONSTANTIN KRAVCHUK

VANDEWEGHE, COCO

DI WU

MLADENOVIC, KRISTINA

KWALIFIKANT

MATTEK-SANDS, BETHANIE

YEN-HSUN LU

SVITOLINA, ELINA

KWALIFIKANT

OSTAPENKO, JELENA

5) ALBERT RAMOS-VINOLAS

14) KVITOVA, PETRA

3) GRIGOR DIMITROV

11) KONTA, JOHANNA

WOLNY LOS

BECK, ANNIKA

DUSAN LAJOVIC

PENG, SHUAI

FEDERICO DELBONIS

ZHANG, SHUAI

RAJEEV RAM

WICKMAYER, YANINA

DIEGO SCHWARTZMAN

ROGERS, SHELBY

JOHN MILLMAN 8) PAOLO LORENZI 7) JOAO SOUSA KAREN KHACHANOV ADRIAN MANNARINO KWALIFIKANT JUAN MONACO KWALIFIKANT WOLNY LOS 4) FELICIANO LOPEZ 6) VIKTOR TROICKI CASPER RUUD MARCOS BAGHDATIS PABLO CARRENO BUSTA KEVIN ANDERSON JORDAN THOMPSON WOLNY LOS 2) NICK KYRGIOS

1) TOMAS BERDYCH

TURNIEJ W SHENZHEN (ATP World Tour 250, pula nagród - 704,140 $, nawierzchnia twarda) - SINGIEL MĘŻCZYZN

WOLNY LOS MIKHAIL KUKUSHKIN LUKAS ROSOL INIGO CERVANTES AKIRA SANTILLAN PABLO ANDUJAR 8) JIRI VESELY 4) BERNARD TOMIC WOLNY LOS KWALIFIKANT GUILLERMO GARCIA-LOPEZ GASTAO ELIAS THOMAZ BELLUCCI YOSHIHITO NISHIOKA 5) ALEXANDER ZVEREV 7) FABIO FOGNINI DUDI SELA

TURNIEJ W WUHAN (WTA Premier 5, całkowita pula nagród - 2,589,000 $, nawierzchnia twarda) - SINGIEL KOBIET

TURNIEJ W CHENGDU (ATP World Tour 250, pula nagród - 947,735 $, nawierzchnia twarda) - SINGIEL MĘŻCZYZN

TENIS ZIEMNY DRABINKI TURNIEJOWE

WOLNY LOS 7) SUÁREZ NAVARRO, CARLA 4) HALEP, SIMONA WOLNY LOS BEGU, IRINA-CAMELIA KULICHKOVA, ELIZAVETA ZHENG, SAISAI SHVEDOVA, YAROSLAVA PUIG, MONICA 13) VINCI, ROBERTA 12) BACSINSZKY, TIMEA CHIRICO, LOUISA KASATKINA, DARIA GOERGES, JULIA LUCIC-BARONI, MIRJANA GARCIA, CAROLINE WOLNY LOS 8) KEYS, MADISON 6) WILLIAMS, VENUS WOLNY LOS PUTINTSEVA, YULIA SEVASTOVA, ANASTASIJA WATSON, HEATHER BRENGLE, MADISON BENCIC, BELINDA 9) KUZNETSOVA, SVETLANA 16) STOSUR, SAMANTHA WOZNIACKI, CAROLINE SINIAKOVA, KATERINA BABOS, TIMEA LISICKI, SABINE MAKAROVA, EKATERINA WOLNY LOS 3) RADWAŃSKA, AGNIESZKA 5) PLISKOVA, KAROLINA WOLNY LOS

ZHE LI

LEPCHENKO, VARVARA

KWALIFIKANT

SAFAROVA, LUCIE

KWALIFIKANT

KOVINIC, DANKA

KWALIFIKANT

SIEGEMUND, LAURA

WOLNY LOS

CORNET, ALIZé

3) RICHARD GASQUET

10) CIBULKOVA, DOMINIKA

6) BENOIT PAIRE

15) PAVLYUCHENKOVA, ANASTASIA

NIKOLOZ BASILASHVILI

DOI, MISAKI

JANKO TIPSAREVIC ZE ZHANG MALEK JAZIRI STEPHANE ROBERT WOLNY LOS 2) DAVID GOFFIN

ERRANI, SARA STRYCOVA, BARBORA JANKOVIC, JELENA GAVRILOVA, DARIA WOLNY LOS 2) MUGURUZA, GARBIñE

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

MISTRZOSTWA POLSKI W ZAKŁADACH BUKMACHERSKICH NA ŻYWO

Znamy zwycięzcę III Mistrzostw Polski w zakładach bukmacherskich na żywo W minioną sobotę – 24 września – w Warszawie rozegrano trzecie Mistrzostwa Polski w zakładach bukmacherskich na żywo. Pierwsze miejsce – zgarniając tym samym główną nagrodę w wysokości 30 000 złotych – zajął Dawid Gołojuch. W turnieju udział wzięło 30 najlepszych graczy z całej Polski, wyłonionych we wcześniejszych eliminacjach. Zawodnicy w trakcie Mistrzostw obstawiali na żywo wydarzenia sportowe za pośrednictwem strony www.sts.pl. Organizatorem zawodów jest największy legalny bukmacher w Polsce – STS. Turniej prowadził Tomasz Smokowski Warszawski hotel Westin był miejscem rywalizacji najlepszych graczy z całej Polski. Dawid Gołojuch – tegoroczny zwycięzca Mistrzostw Polski w zakładach bukmacherskich na żywo - wygrał nie tylko 30 000 złotych, ale również zdobył statuetkę i oﬁcjalny tytuł Mistrza Polski. Ranking 24 zakwaliﬁkowanych zawodników powstał na podstawie osiąganych wyników w obstawianiu na żywo. Dołączyło do nich sześciu najlepszych graczy z zeszłego roku, w tym ubiegłoroczny mistrz Polski – Jarosław Kołodziej. Bukmacherzy STS zadbali o specjalny panel zakładów, a zadaniem graczy było maksymalne powiększenie puli przez trafne obstawianie realnych wydarzeń sportowych na żywo. Jesteśmy niekwestionowanym liderem polskiego rynku. STS jest jedynym rodzimym bukmacherem, który organizuje przedsięwzięcia typu Mistrzostw Polski w obstawianiu na żywo. Systematycznie rozbudowujemy naszą ofertę, inwestujemy w nowoczesne technologie i rozwiązania, które są innowacyjne w naszej branży. Naszym celem jest dalsze umacnianie pozycji w Polsce i pełniejsze odpowiadanie na potrzeby klientów – mówi Mateusz Juroszek, prezes STS. Turniej był podzielony na 3 etapy. W pierwszym 30 uczestników – wyłonionych w eliminacjach – zostało przydzie-

lonych do pięciu stolików. Każdy gracz otrzymał 500 złotych, z których musiał zainwestować minimum 250 złotych. Jednocześnie warunkiem koniecznym do spełnienia było zawarcie w każdej rundzie minimum 3 zakładów o kursie nie mniejszym niż 1.40. I ETAP ROZGRYWKI W pierwszym etapie rozgrywki liczył się zsumowany wynik wszystkich graczy z danego stolika. Ta szóstka, która zdobyła najwięcej wygrywała tę fazę Mistrzostw. Najlepszy okazał się stolik o numerze 4, zawodnicy zdobyli łącznie 3090 złotych. Liderem był Paweł Kacprowicz, który posiadał na koncie 794 zł. Do drugiej fazy przechodziły również po trzy osoby z pozostałych drużyn, które uzyskały najlepsze wyniki. II ETAP ROZGRYWKI W drugiej fazie starło się 18 zawodników i każdy z nich przystąpił do niej ze stanem konta, z którym zakończył pierwszą rundę. Tutaj już każdy grał wyłącznie na swój wynik, do finału przeszła najlepsza szóstka, która po upływie regulaminowego czasu, zgromadziła na swoich kontach największą sumę pieniędzy. Do finałowej szóstki zakwalifikowali się: 1. Dominik Hordyjewicz – 833 zł 2. Dawid Gołojuch – 800 zł

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

3. Piotr Kraszewski – 644 zł 4. Stanisław Grabowski – 606 zł 5. Mateusz Gryglik – 549 zł 6. Paweł Kacprowicz – 540 zł FINAŁ TURNIEJU Po wyczerpującej walce tytuł III Mistrza Polski w obstawianiu na żywo trafił do Dawida Gołojucha. Po finałowej rundzie – trwającej 90 minut – na jego koncie znalazło się 1401 złotych – tak jak każdy zawodnik startował z kwotą 500 zł. Dodatkową atrakcją III Mistrzostw Polski w obstawianiu na żywo były specjalne zawody przygotowane dla dziennikarzy sportowych. W zabawie udział wzięło sześciu graczy. Bezkonkurencyjna okazała się Jolanta Zasępa, która wyjściowe 500 złotych w 1,5 godziny pomnożyła do kwoty 1040 złotych. Udział w zawodach takich jak Mistrzostwa Polski wymaga przemyślanej strategii na każdym etapie rozgrywki. Turniej jest tak skonstruowany, by zawodnik musiał wykazać się sprytem i doskonałą wiedzą o sporcie. Na pierwszym etapie duże znaczenie ma nie tylko wynik indywidualny, ale całej drużyny. W kolejnych rundach każdy musi już jednak dbać o zdobycie jak najlepszej pozycji względem pozostałych graczy. Tegoroczni finaliści okazali się doskonałymi zawodnikami i strategami – podsumował Mateusz Juroszek.

MISTRZOSTWA POLSKI W ZAKŁADACH BUKMACHERSKICH NA ŻYWO

NUMER 38 / TYDZIEŃ 39

27/09 WTOREK

WTOREK 27/09 PIŁKA NOŻNA 27/09 WTOREK

ROZGR. KLUBOWE LIGA MISTRZÓW MECZ

PIŁKA NOŻNA

1X X2 12

130

CSKA Moskwa-Tottenham 2.97

3.2

2.35

1.54

1.35

1.31

20:45

131

Monaco-Leverkusen

2.4

3.1

2.98

1.35

1.52

1.33

20:45

132

Dortmund-Real Madryt

2.5

3.25

2.72

1.41

1.48

1.3

20:45

157

Sp. Lizbona-Legia

1.22

5.5

13.55 1.02

1.12