Pomysł na Wnętrze nr 60 by Pomysł Na Wnętrze

pomysł na

nr 60 / wrzesień-październik 2019 ISSN 2353-9534

bezpłatny magazyn wnętrzarski

Początkowo chciałam napisać, podążając za słowami piosenki śpiewanej przez Czesława Niemena,

„Mimozami jesień się zaczyna…” Jednakże, jak się okazuje, wcale tak nie jest. Otóż, nie chodzi tutaj o mimozy – to roślina tropikalna, a o nawłoć, i nie zaczyna się nią jesień, a kończy lato… No cóż, zapewne Julianowi Tuwimowi autorowi wiersza „Wspomnienie”, skąd pochodzi cytat, bardziej zależało na poetyckim wydźwięku słowa. Nie mniej jednak wraz z pierwszymi zażółconymi liśćmi po głowie chodzą mi słowa tej piosenki…

A jesień niewątpliwie się zbliża, przed nami dłuższe i zimniejsze wieczory, które to możemy sobie ocieplić nie tylko miękkim kocem, ale także kominkiem gazowym. Kilka przykładowych propozycji zamieściliśmy w tym wydaniu, a poza tym można podejrzeć dwa inspirujące wnętrza zaprojektowane przez polskich architektów. No i oczywiście biurka, bo to już po pierwszym dzwonku. Miłej lektury.

Dagmara Maroszek-Bździuch redaktor naczelna

w numerze wrzesień-październik 2019

4 Złote czasy

44 Dodaj gazu

6 Polski dizajn

48 Wydarzenia

8 Powrót do natury

49 ZOOM na produkt

Złote dodatki są na topie Sianem otul się

Naturalne drewno, metal i szkło

18 Historia zbudowana z LEGO 20

Kominki gazowe na jesień i zimę

Fot. Elita

Rozmowa z twórcami HistoryLand Klasyka z odrobiną luksusu Elegancki apartament dla rodziny

28 Na zmywaku

Mokra strefa w kuchni

32 Do schowania

Meble łazienkowe na miarę potrzeb

36 Sztuka z rolki 40

Tapety London Art #biurko Powrót do szkoły

Do schowania wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

To nie oznaka kiczu, wręcz przeciwnie, złote akcenty dodają szlachetności. Wstawiaj, ustawiaj i noś gold! 1. Taca ozdobna GINGKO, 17x17x5 cm, cena: 29,99 zł; Homla 2. Kolczyki, cena: 29,99 zł; H&M 3. R amka na zdjęcia Raleigh Rose Gold Finish, cena: 164 zł, MILOO HOME 4. Figurka Buddini, cena: 59 zł, home&you 5. Poszewka Shiny Tassels, cena: 59 zł, home&you

2. 3. 4.

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

POLSKI DIZAJN

Wakacje… spanie na sianie, bieganie po łące, leżenie pod rozgwieżdżonym niebem…. Te cudne chwile zostały zatrzymane i można się nimi cieszyć przez cały rok. FOONKA to polska marka tworząca pościele, w których można się zanurzyć jak w naturze.

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Naturalne wzory mchu, alpejskiej łąki, siana czy nadmorskiego piasku są tak realistyczne, że można zamknąć oczy i odpłynąć w te miejsca, poczuć zapach i fakturę piasku czy miękkiego mchu pod stopami. Pościele są wykonane z wysokiej jakości materiałów i mają ogromną zaletę – tak samo dobrze wyglądają niepościelone… Poza wzorami nawiązującymi do natury są jeszcze inne kolekcje, jak na przykład ta dla dzieci z malowanym wilkiem.

Twórcami marki FOONKA – wcześniej znanej jako HAYKA – jest kreatywne małżeństwo projektantów: Gosia i Marcin Dziembaj. Jak sami mówią, chcą, by ich projekty wywoływały dawno zapomniane emocje, a sądząc po ilości nagród, jakie otrzymali, to im się udaje. / www.foonka.store

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

INSPIRACJE

Idealnie jest, gdy wizja architektów i inwestorów jest taka sama, gdy czują między sobą chemię, wtedy to rodzą się najlepsze wnętrza. Tak jest również w tym przypadku. Aga Kobus i Grzegorz Goworek, architekci ze STUDIO.O., stanęli przed zadaniem zaprojektowania mieszkania o powierzchni 130 m2. Ich upodobania okazały się zbieżne z oczekiwaniami właścicieli – pary z dwójką dzieci. W tym projekcie przeplata się duch Skandynawii z surowością wnętrz gospodarczych i delikatnością miękkich naturalnych tkanin. Pomimo obecności ascetycznych materiałów, panuje tutaj klimat pełen ciepła, sprzyjający odpoczynkowi i wyciszeniu. Ozdobę zaś stanowią rośliny i stylowa ceramika, które idealnie pasują do pozostałych surowców. Mieszkanie zostało zaprojektowane tak, by nie było w nim wyraźnych podziałów. Pomieszczenia płynnie przechodzą w kolejne i uzupełniają się funkcjonalnie.

Kuchnia swobodnie łączy się z jadalnią i salonem. Biało-czarne płytki umownie wyznaczają część roboczą. W drewnianej zabudowie kryją się sprzęty AGD oraz pojemne szafki. Dzięki temu wykonano jedynie dolną zabudowę pod zlew, pozostawiając białą ceglaną ścianę tylko w towarzystwie loftowych półek. To tu znalazło się miejsce na podręczne talerze, kubki i kieliszki. Między częścią wypoczynkową a kuchenną znajduje się wyspa, która z jednej strony ma półki i schowki, z drugiej zaś przechodzi w stół, przy którym właściciele piją poranną kawę i jedzą szybkie śniadanie przed wyjściem do pracy.

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Zarówno architekci, jak i mieszkańcy gustują w naturalnym drewnie, dlatego blat wyspy został wykonany z litego kawałka tego surowca. W jadalni natomiast niemalże bliźniaczy egzemplarz tworzy drewniany stół na metalowych skrzyżowanych nogach. Otoczony lekkimi wygodnymi krzesłami marki Hay stanowi idealne miejsce do spożywania rodzinnych obiadów. Wspomniana już wcześniej ściana z białych cegieł jest pięknym tłem dla tych mebli.

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Wszechobecne drewno zasługuje na uwagę ze względu na swój surowy charakter. Na jego połaci widać rysy, a nawet ślady po gwoździach. Drewno, pochodzące ze „stuletniego dębu”, zostało dostarczone i znakomicie przygotowane do wykorzystania na blaty, półki i komody. Ich wykonawcą była firma Woodlight. W apartamencie zastosowano także elementy fabryczne. Należą do nich: czarne stalowe krzesła, żeliwny grzejnik i industrialne oświetlenie. Oryginalnego charakteru wnętrzu nadają włączniki i gniazda Berker z serii 1930 z czarnej porcelany Rosenthal, które to wracają do korzeni klasycznych włączników obrotowych.

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Sypialnia Panuje w niej naturalny klimat, a tworzą go przede wszystkim materiały, z których wykonane są meble. Małżeńskie łóżko w lnianej tapicerce zachęca, by się na nim ułożyć do snu wśród białej, również lnianej pościeli. Stoliki nocne wykonane z litego drewna zachowują jego naturalność. Bruzdy i chropowatość słojów dodają im charakteru.

Łazienka Została wyodrębniona z części sypialni. Szklane ściany w metalowym stelażu stanowią oryginalną ozdobę obu wnętrz. Wzorzyste, biało-czarne kafle cementowe PURPURA wyznaczają strefę kąpielową, w której niemalże lewituje biała wanna. Mimo ozdobnego motywu na podłodze, udało się zachować stonowaną i ograniczoną gamę kolorystyczną. Podążając za kluczem stylistycznym, również tutaj znalazło zastosowanie lite drewno. Doniczkowe kwiaty dodatkowo podkreślają naturalny klimat pomieszczeń.

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Pokój dziecięcy Nawet w pokoju dziecięcym architekci zachowali umiar i ascetyczny dobór kolorów. Białe ściany zdobią czarne choineczki i serduszka. Olejowane na biało meble wraz z pudrowymi dekoracjami tworzą przyjemny skandynawski klimat – surowy, a zarazem przytulny. Projekt: STUDIO.O. organic design – Aga Kobus, Grzegorz Goworek / studioorganic.pl Zdjęcia: PION Studio

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Nowa kolekcja Yankee Candle Farmers’ Market. Wędrując po lokalnym targu, odkrywamy sezonowe smakołyki. DRIED LAVENDER & OAK – Wiejski targ: aromat powiązanej w pęczki lawendy przenika się z nutami drzewnymi i przyprawami. GOLDEN CHESTNUT – Skosztuj ciepłych kasztanów opiekanych w towarzystwie przypraw i ziół, skropionych delikatną cytrusową nutą. CIDERHOUSE – Najlepszy przysmak w okresie owocowych zbiorów; świeżo wyciśnięte jabłka, szczypta delikatnych przypraw i gotowe! SWEET MAPLE CHAI – Kubek pełen mleka z przyprawami oraz syropem klonowym – słodka, kremowa perfekcja. Duży słoik czas palenia do 150 h / 109 zł

W W W.YA N K E E C A N D L E . P L

Historia Polski powstała w garażach na Szczepankowie. Trójka przyjaciół: Marcin Tobolski, Marcin Pietrucha i Krzysztof Tobolski budowali ją z klocków Lego przez trzy i pół roku. Teraz podbijają Kraków HistoryLandem, czyli jedynym w swoim rodzaju interaktywnym centrum odkrywania historii kraju. Czy przywiozą projekt do Poznania?

Pasja z elementem szaleństwa – tak w skrócie można podsumować to, co robi trójka przyjaciół z poznańskiego Szczepankowa. Pewnego dnia postanowili, że chcą zrobić coś, czego jeszcze nie było na świecie. Zostawią po sobie ślad. A że ich pasją od zawsze były historia i budownictwo, wymyślili, że będzie to wyjątkowe centrum odkrywania historii. Makiety powstaną z klocków Lego, a dzięki zastosowaniu mappingu, budowle będą tętnić życiem. Dodatkowo, zwiedzający dostaną możliwość wpływu na to, co dzieje się w trakcie oglądania ekspozycji. O tym, jak zrealizować swoje plany, nawet jeśli są kosmicznie skomplikowane, opowiadają Marcin Tobolski i Marcin Pietrucha. Spotkaliśmy się w salonie klocków na Szczepankowie. Sklep otworzyli, by mieć łatwiejszy dostęp do materiałów, z których budowali makiety. Tym samym można powiedzieć, że są najlepszymi klientami swojego sklepu. Z ilu klocków jest zbudowany HistoryLand? Marcin Tobolski: Wykorzystaliśmy milion trzysta tysięcy klocków. Ale nie chodzi o liczbę, tylko o szczegóły i jakość wykonania. To dla nas było najważniejsze. Mamy 10 makiet w skali 1:50, czyli są bardzo duże, szczegółowe. Jasna Góra jest z 270 tysięcy klocków. Nie potrafię odpowiedzieć, ile waży, ale na pewno jest ciężka. Wszystkie makiety, które zostały zbudowane w Poznaniu, zostały później tirami przewiezione do Krakowa, gdzie wynajęliśmy pomieszczenia na starym Dworcu Głównym. Tam właśnie, na powierzchni dwóch i pół tysiąca metrów kwadratowych, prezentujemy naszą pracę. Patrzę na zdjęcia krakowskich Sukiennic z klocków Lego i jest oczywiste, że nie kupiliście tego w pudełku… Marcin Tobolski: Fakt! To 33 tysiące klocków. Zaczęliśmy od tego, że pojechaliśmy na miejsce i zrobiliśmy ponad 300 zdjęć. Dookoła, z góry, zewsząd. Tak, żeby jak najlepiej udokumentować ten budynek. Następnie, na podstawie zdjęć, zbudowany został model komputerowy, a za jego pomocą obliczyliśmy ilość i kształty klocków. Zamówienia składaliśmy w sklepach z całego świata. Później te klocki zaczęły do nas przychodzić. Segregowaliśmy je według kształtów i kolorów. No i później już było to, co najlepsze i najmilsze, czyli budowanie. Firma Lego wsparła Was przy budowie? Marcin Tobolski: Nie współpracujemy przy tym projekcie z firmą

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Lego, nie mamy ich patronatu. To nasza inicjatywa, szalony pomysł trójki przyjaciół. Zanim rozpoczęliście budowę historii Polski z klocków, budowaliście z nich coś w ramach hobby? Marcin Pietrucha: Jeszcze w technikum budowałem miniatury do pierwszego parku miniatur w Polsce, czyli do skansenu w podpoznańskich Pobiedziskach. Ówczesny burmistrz wrócił wtedy z Holandii, gdzie widział coś podobnego i zamarzył, żeby mieć coś takiego u siebie. No i tak się zdarzyło, że budowałem wtedy takie miniatury, jeszcze jako technik budowlany. Już wtedy zrodził się u mnie pomysł, żeby stworzyć historyczne miniatury, ale z materiału bardziej przyjaznego dzieciom. Żeby ta historia bardziej do nich trafiała. Czym się zajmujecie na co dzień? Marcin Tobolski: Ja akurat jestem inżynierem ogrodnictwa, ale zajmuję się budowlanką. A mój brat Krzysztof zajmuje się instalacjami wodno-kanalizacyjnymi. Marcin Pietrucha: Ja z kolei jestem z wykształcenia budowlańcem, ale zajmowałem się informatyką i teleinformatyką. Przyjaźnimy się od lat. Kiedy wymyśliliśmy HistoryLand, poszukiwaliśmy pomysłu na sfinansowanie jego realizacji. Wtedy też wybudowaliśmy osiedle Zielone Szczepankowo. Czasem aż trudno uwierzyć, że budowaliśmy i sprzedawaliśmy domy, żeby pieniądze zainwestować w budowle z klocków Lego. Co ciekawe, osiedle wybudowaliśmy w niewiele ponad dwa lata, a makiety z klocków budowaliśmy trzy i pół roku. Trudno było zbudować Bitwę pod Grunwaldem? Marcin Pietrucha: I to jak! W pewnym momencie wykupiliśmy praktycznie wszystkie konie Lego na świecie. Przez trzy lata udało nam się zebrać dokładnie 12 tysięcy i 20 sztuk koni. Musieliśmy je skupować od prywatnych osób, bo Lego nie produkuje już z nimi zestawów. Złożyliśmy specjalne zamówienie, ale okazało się, że to za mało, żeby uruchamiać produkcję. A chcieliśmy 36 tysięcy – tyle było w Bitwie pod Grunwaldem. Ciekawostką jest to, że na przykład derki dla koni są robione ręcznie. Chociaż nie wszystkie je mają, bo mieli je wówczas najbogatsi rycerze. Marcin Tobolski: W tworzeniu wszystkich scenariuszy i na etapie budowania makiet pracowało z nami dwunastu historyków. Dzięki

temu, że praca została wykonana rzetelnie, posiadamy dwa patronaty – Muzeum Archeologicznego w Biskupinie i Dyrektora Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. Udało się Wam zaangażować w projekt ekspertów… Marcin Tobolski: Dokładnie tak. Na przykład Szymon Drej, Dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, pomógł nam ułożyć chorągwie. A było co robić, bo jest 141 chorągwi, 12 020 koni, 144 tysiące ruchów, aby ustawić wojska po obu stronach. Ustawianie Grunwaldu trwało kilka miesięcy. To nasza największa makieta. Ma 200 metrów kwadratowych. No dobrze. Wchodzimy do gmachu Dworca w Krakowie, do Waszych pomieszczeń, i jaki jest scenariusz zwiedzania? Marcin Tobolski: Na wejściu mamy Biskupin, później przechodzimy środkiem przez Bitwę pod Grunwaldem, a dalej udajemy się do Jasnej Góry, która jest największa pod względem liczby klocków. Wieża jest imponująca, bo wysoka na 2 metry i 20 centymetrów. Do zrobienia klasztoru było nam potrzebnych tysiąc zdjęć. Użyliśmy też drona, żeby sfilmować wieżę. Wpadliśmy na pomysł, że skoro już mamy film z lotu ptaka, to załóżmy widzom gogle VR i niech też sobie polatają nad Jasną Górą. Idziemy dalej i mijamy katedrę na Wawelu. Skoro Kraków, to mamy też smoka zionącego ogniem. Później przechodzimy do Bitwy pod Oliwą, czyli walki Polaków ze Szwedami. Mamy tam 16 okrętów, makieta ma cztery metry na osiem. Przy Bitwie pod Oliwą można nauczyć się wciągać prawdziwy żagiel na maszt i zawiązać węzeł cumowniczy. W drugim miejscu przy tej makiecie jest koło sterowe, za pomocą którego zmieniamy pogodę na makiecie. Następnie przechodzimy na Rynek Główny w Krakowie z Kościołem Mariackim i Sukiennicami. Tę makietę możemy obejść dookoła. Poprzez mapping pokazujemy, jak zmieniał się Rynek na przestrzeni lat. Później przechodzimy do obrony Westerplatte. Schleswig-Holstein w skali 1:50 ma ponad dwa metry. W tym miejscu elementem interaktywnym jest samodzielne uruchamianie kilku prezentacji za pomocą świa-

tła nakierowywanego przez zwiedzających. Kolejną atrakcją jest Monte Cassino. Nie mogliśmy zapomnieć o Polakach walczących poza granicami naszego kraju. Wybudowaliśmy klasztor i cmentarz, a mapping pozwala wziąć udział w wydarzeniu, dosłownie jak byśmy byli na miejscu. Dla wielu osób jest to jedna z najbardziej imponujących makiet. Na końcu przechodzimy do Stoczni Gdańskiej. Chcieliśmy, aby w HistoryLandzie znalazł się też element z czasów nam znanych. Podzieliliśmy makietę na dwie części. Po jednej stronie pokazujemy ciężką pracę, olbrzymie dźwigi stoczniowe i suwnice. Po drugiej wydarzenia z sierpnia 1980 roku, przełom, strajk. Mamy tam też figurkę z wąsami Lecha Wałęsy. Która makieta była pierwsza? Marcin Tobolski: Sukiennice. Od tego wszystko się zaczęło i to nam wskazało drogę, żeby otworzyć HistoryLand w Krakowie. To miasto historyczne, miasto królów. Przyjeżdżają tam turyści zafascynowani historią. Z drugiej, nie ukrywam, że coraz częściej myślimy o tym, że moglibyśmy spróbować przenieść HistoryLand do Poznania. A jakie macie plany na przyszłość? Marcin Tobolski: Podpisanie umowy z Fundacją PKP i wspólne działanie przy budowie Muzeum Historii Kolei. Też z klocków. Po drugie, chcielibyśmy rozwijać HistoryLand i rozpocząć budowę nowych makiet. Mamy w planach na przykład budowę Drzwi Gnieźnieńskich z klocków w skali 1:1 czy makietę związaną z Dywizjonem 303. Chcielibyśmy też wybudować Kreml. Pewne jest to, że nie możemy planować żadnych bitew z końmi, bo nie ma ich na rynku. ROZMAWIA: Anna Skoczek ZDJĘCIA: Sławomir Brandt Więcej przeczytasz w:

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

INSPIRACJE

Wystrój mieszkania na warszawskiej Woli tworzy ciekawy miks stylów spiętych klamrą koloru – wyróżniającą się barwą. Jest tu niebieski w estetycznym otoczeniu bieli, szarości i akcentów czerni. Z jednej strony inwestorzy mogliby być idealnymi klientami – lubią wiele stylów i chcieliby ich elementy widzieć w swoim mieszkaniu. Z drugiej jednak strony, architekci z pracowni Decoroom, którzy zajęli się urządzaniem wnętrz, opierali się jedynie na wyobrażeniach klientów i sami musieli zaproponować aranżację przestrzeni, nie wiedząc, czy spełnią oczekiwania. Na szczęście udało się. Jasny przestronny apartament wygląda elegancko, przytulnie i nowocześnie. Mimo stylistycznej mieszanki, wystrój jest spójny.

Salonowa klasyka W tym salonie niemal każdy czułby się dobrze. Wystarczy wprowadzić do niego plamy koloru, dodatki w ściśle określonym stylu, by wnętrze zyskało wyrazisty charakter. Być może lokatorzy tak zrobią, gdy znudzi im się obecny klimat. Tymczasem wystrój jest raczej minimalistyczny, choć w klasycznym wydaniu. Na ścianach położono fragmenty tynku dekoracyjnego. Głównym elementem ozdobnym są sofy obite welurem w głębokim niebieskim odcieniu. Kolorystycznie współgra z nimi pojemna szafa-biblioteczka. O zmroku ciekawy efekt dekoracyjny wywołują kinkiety emitujące światło do góry i w dół. Dzięki temu ściana nabiera życia, a wnętrze klimatu.

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Mała dawka glamour Kuchnia jest otwarta na salon. Sięgające sufitu białe szafki wyglądają klasycznie, jest tu jednak coś, co jest w kuchniach spotykane bardzo rzadko. Na niektórych frontach zamontowano lustra z frezami. W ten sposób architekci wnętrz nawiązali do stylu glamour, który znalazł się wśród ulubionych, wymienionych przez klientów. Ścianę nad blatem roboczym chroni i zdobi mozaika, która nawiązuje do barcelońskiego klimatu. Umowną granicę z częścią wypoczynkową tworzy wyspa z barkiem. Biało-czarna kolorystyka i lustrzane powierzchnie sprawiają, że aneks kuchenny, choć niewielki, wygląda jasno i elegancko.

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Plus róż Sypialnia przypomina kolorystycznie salon – tu również prym wiedzie kolor niebieski. W tej barwie jest łóżko z efektownym, obitym welurem, zagłówkiem oraz narzuta i poduszki. Wśród nich jednak znalazło się kilka w ciepłym odcieniu różu. Ten subtelny dodatek sprawia, że wnętrze ma bardziej kobiecy charakter, który sprzyja odpoczynkowi i zwiastuje spokojny sen.

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Dwie łazienki, dwa style Styl skandynawski, wciąż modny we wnętrzach, znalazł swe miejsce w łazience. W oczy rzucają się tu przede wszystkim drewniane meble w naturalnym, ciepłym odcieniu. Podłoga wykończona w klasyczną jodełkę i jasne płytki ścienne w subtelny wzór dopełniają stylizację. Druga łazienka bazuje na bieli i czerni, co dodaje jej elegancji i wyrazistości. Ściany zostały obite wielkoformatowymi płytkami ceramicznymi do złudzenia imitującymi marmur. Nablatowa nowoczesna umywalka w kształcie misy wspiera się na wiszącej szafce pokrytej laminatem powleczonym stalą w kolorze zgaszonego złota – to kolejny ukłon w stronę glamour. Zdecydowano się na baterie umywalkowe w kolorze czarnym, które współgrają z wykończeniem kabiny prysznicowej, luster i szafki. Ta z kolei nawiązuje do obramowania szafy w przedpokoju – niby drobiazg, a jednak przesądza o spójności wystroju w całym mieszkaniu. Realizacja: Decoroom Zdjęcia: Pion Poziom

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Od pracy na nim zaczynały się wielkie hollywoodzkie kariery czy milionowe interesy - zmywak – kolokwialna nazwa zlewozmywaka czy inaczej strefy zmywania w kuchni. Praca domowa przy nim nie musi być karą czy przykrym obowiązkiem, a wręcz przeciwnie, może być przyjemnością. Producenci coraz większą wagę przywiązują do estetycznej i funkcjonalnej strony tych elementów kuchennego wyposażenia. Można już przebierać nie tylko w kolorach czy kształtach, ale i deseniach oraz dodatkowych akcesoriach.

Nieszablonowe podejście do zadań zlewozmywaka najlepiej demonstruje Box Center. To prawdziwie rewolucyjny model typu 2 w 1, w którym wszystkie najbardziej potrzebne akcesoria są zawsze pod ręką. Wystarczy po nie sięgnąć do przybornika, który wsunięty jest w mniejszą komorę, a znajdziemy w nim: 3 noże, 2 deski do krojenia, suszarkę do naczyń. Oznacza to na przykład, że przygotowując sałatkę lub zupę, można kroić warzywa zaraz po ich umyciu. Nie ma potrzeby przenoszenia ich za każdym razem na blat. Box Center sprawia, że każdy ruch jest efektywny i łatwo zachować w kuchni porządek, gdyż przybory kuchenne ukryte są w przegrodach i zawsze znajdują się w zasięgu ręki. Stalowy model świetnie sprawdzi się na wyspie kuchennej, a w niskiej zabudowie wymaga szafki o szerokości 90 cm. / Franke

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Zlewozmywaki narożne szczególnie dobrze sprawdzają się w kuchniach o układzie L, U i G. Niezwykle ergonomicznym rozwiązaniem jest duży zlewozmywak Blanco Delta o trapezoidalnym kształcie. Długa przekątna komory pozwala łatwo spłukać nawet blachy do pieczenia i duże garnki. Po lewej stronie komory głównej znajduje się nowocześnie zaprojektowany ociekacz, po prawej – mniejsza dodatkowa komora z perforowanym ociekaczem ze stali nierdzewnej. Praktycznym rozszerzeniem jest opcjonalnie dostępna deska do krojenia wykonana z drewna klonowego. / Comitor Niezwykle istotną rolę w całej przestrzeni zmywania odgrywa bateria. Jej funkcjonalności mogą zdecydowanie ułatwić i uprzyjemnić codzienne wykonywanie obowiązków. Bardzo praktyczne są baterie z ruchomą elastyczną wylewką, w której można dodatkowo zmieniać strumień wody, by z łatwością opłukać np. warzywa lub owoce. Coraz częściej, także w kuchni, można spotkać baterie elektroniczne, uruchamiane bezdotykowo. Takie rozwiązanie to również oszczędność wody. Baterie elektroniczne zużywają jej mniej nawet o 50%, gdyż woda wypływa z nich tylko wtedy, kiedy jest to konieczne. / ORAS

Tradycyjny kształt, jednak zaskakująco piękna forma. Zlewozmywaki hybrydowe Deante Capella i Pallas łączą w sobie różne materiały, tj. stal albo mieszanka granitu i żywicy oraz szkło. Zostały zaprojektowane przez Michała Łoja i są w całości produkowane w Polsce. Górna część powstaje ze szkła hartowanego i laminowanego o grubości aż 8 mm. Prostą formę i szlachetność materiałów uzupełniają grafiki nanoszone bezpośrednio na szkło. Zlewozmywak jest odporny na uszkodzenia mechaniczne, przebarwienia, wysoką temperaturę i szok termiczny, a jego powierzchnia ma właściwości antybakteryjne. Dla wygody użytkowników wszystkie modele są wyposażone w syfon o kompaktowej konstrukcji, tzw. space-saver. / DEANTE

W kuchni najważniejsza jest funkcjonalność. Idealnie jest, gdy idzie ona w parze z estetyką. Ten trzykomorowy zlewozmywak jest połączeniem tych dwóch cech. Prosta metalowa forma doskonale wpasuje się w nowoczesne szlachetne kuchnie. Dodatkowe komory sprawdzą się nie tylko przy zmywaniu, ale też myciu warzyw i owoców, a akcesoria pozwolą na trzymanie płynów i gąbek w okolicy zlewu bez zajmowania dodatkowej przestrzeni. / Ornare wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Łazienka to miejsce, w którym chyba najłatwiej może zapanować chaos. Różnorodne kolorowe buteleczki i pudełeczka kosmetyków i specyfików do kąpieli, już samym swoim „byciem”, stwarzają pozorny bałagan. Dlatego tak samo ważne, jak: wanna, kabina czy toaleta, są meble łazienkowe. Zaprojektowane na wymiar dają możliwość wykorzystania niemalże każdego wolnego centymetra, ale te gotowe również można zestawić ze sobą tak, by funkcjonalnie wykorzystały przestrzeń.

Odpowiednie nieregularne zestawienie zamykanych szafek i otwartych półek sprawi, że zyskamy dużo miejsca na przechowywanie, ale bez wizualnego przytłoczenia. Białe fronty i delikatny wzór doskonale ze sobą współgrają, tworząc dodatkową ozdobę łazienki. / La Fenice decor / Arcom

Co prawda, kosze na pranie są teraz dostępne w różnych, czasem niezwykle ozdobnych wersjach, ale stojąc z boku, zawsze sugerują, co jest w środku. Może warto więc pokusić się o takie praktyczne rozwiązanie? Komoda z koszem cargo, zamiast tradycyjnego pojemnika na brudne ubrania, razem z szafką z szufladami tworzą spójną całość, pozwalając na zachowanie stylistycznego ładu. / Komoda Lofty / Elite

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Minimalistom wystarczą zapewne pojemne podwieszane szuflady. Połączenie prostych białych frontów i drewnianego blatu pozwoli stworzyć delikatną, naturalną łazienkę. Pojemne szuflady ułatwią segregację wszystkich niezbędnych środków piękności. / Kavir / Cersanit

Trochę inna wersja, bardziej zabudowana, połączenia otwartych półek z szafkami. Za żółtymi drzwiczkami jest miejsce na wszystkie kosmetyczne drobiazgi. Są pod ręką, a jednak schowane, by nie wprowadzać niepotrzebnego wizualnego chaosu. Zastosowanie tej kombinacji otwartych i zamkniętych półek nadaje całej zabudowie delikatności. / Make 08 / LASA Idea

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Funkcjonalna i praktyczna łazienka wcale nie musi być nudna. Odpowiednio dobrane lub zaprojektowane meble łazienkowe, wykończenia i detale nie tylko nadają pomieszczeniu indywidualny styl i klimat, ale również poprawiają jego funkcjonalność i komfort użytkowania, niezależnie od metrażu danej łazienki – mówią projektanci z biura AM BUTOR ARCHITEKCI. Ich projekt łazienki, zlokalizowanej w części sypialnianej domu jednorodzinnego, zakładał stworzenie komfortowej, wygodnej i funkcjonalnej przestrzeni dla mieszkańców. Dobór materiałów nie był przypadkowy, łazienka miała być spójna i tworzyć jedną całość nie tylko z sypialnią, ale również z pozostałymi pomieszczeniami. W projekcie zastosowano płytki w odcieniach szarości z dodatkiem dekorów w tym samym odcieniu kolorystycznym i ponadczasowe drewno, które powoduje, że wnętrze robi się ciepłe i przytulne. Drewniane lamele, w połączeniu z meblami, nadają mu charakteru. Dodatkowo otwarta kabina, duże lustro i gra świateł sprawiają, że mamy wrażenie większej przestrzeni, mimo niewielkich rozmiarów samego pomieszczenia (5,8 m2). Przy kreowaniu mebli projektanci kierowali się potrzebami i wytycznymi inwestora. Pod umywalką mamy szafkę z szufladami na kosmetyki, natomiast pod oknem szafki z drzwiami uchylnymi przeznaczone na środki czystości, ręczniki i urządzenia do pielęgnacji. Zastosowane podświetlenia, zarówno pod szafką, jak i lustrem, nadają wyposażeniu lekkości. Meble wykonane są z płyt o podwyższonej odporności na wilgoć, co jest bardzo ważne, ponieważ łazienki, najbardziej ze wszystkich pomieszczeń, są narażone na zmiany temperatury i wilgotności powietrza.

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

artykuĹ&#x201A; sponsorowany

Kiedyś stanowiły kamuflaż dla nierównych ścian bloków z wielkiej płyty, dziś są prawdziwą ozdobą salonów. Odpowiednio dobrane i wkomponowane we wnętrze tworzą jego niepowtarzalny charakter. Tapety. Te współczesne to już nie tylko szablonowo powtarzany wzór, to niekiedy prawdziwe dzieła sztuki, projektowane przez: artystów, grafików, projektantów, architektów, ilustratorów tatuaży i stylistów – tak jak te włoskiej marki London Art. Są one tak oryginalne i zjawiskowe, że same tworzą projekt wnętrza. Są jego podstawą, do której dobierane są pozostałe elementy.

Kolekcja Fabric – florystyczne wzory tworzące wrażenie obrazu na płótnie. / Londonart Exclusive Wallpaper / Chloris Alba Ferrari / BAWA Wnętrza

Hipnotyzujące spojrzenie przyciąga uwagę i dominuje w całym wnętrzu. / Londonart Exclusive Wallpaper / The Old Man Mirco Grotto / BAWA Wnętrza

Niczym kompilacja wzorów najlepszego studia tatuażu. Przenikające, mistyczne, tajemnicze grafiki zamieszczone na tapecie tworzą niesamowite wrażenie. Można wpatrywać się godzinami i ciągle znajdować coś nowego. / Londonart Exclusive Wallpaper / AM18 Andrea Marcaccini / BAWA Wnętrza wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

London Art stworzył kolekcję tapet przeznaczonych specjalnie do łazienek, a w szczególności do powierzchni za umywalkami i zlewami, a także do miejsc, w których znajdują się natryski. Materiały te są odporne na wodę i wilgoć, przez co pełnią rolę tradycyjnych płytek. Unikalne połączenia wzorów, faktur i ręcznie wykonanych motywów dają niesamowity efekt. / Londonart Glass Wallpaper / The Queen Valeria Zaltron / BAWA Wnętrza

Tapety dostępne w BAWA Wnętrza:

Wysogotowo, ul. Bukowska 43 62-081 Przeźmierowo www.bawa.com.pl 38

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Ib Laursen / North&South Home

Wszystko, co dobre, szybko się kończy. Te dwa miesiące błogiego lenistwa skończyły się zdecydowanie za szybko. Przyszedł czas, by znów wpaść w kierat codziennej rutyny: szkoła, dom, lekcje, szkoła, czekając na kolejne wakacje. By jakoś umilić ten czas, warto zaaranżować raz jeszcze strefę do nauki. Nowe biurko, a może stare, a tylko nowe dodatki? Możliwości jest wiele, ważne, by stworzyć miejsce, w którym będzie się przyjemnie pracowało nad zadaniami domowymi.

Wybierając biurko, ważne jest, by było ono, podobnie jak krzesło, dostosowane do wzrostu dziecka, by zapewnić mu prawidłową postawę podczas pisania i czytania. Dobrym wyborem jest taki mebel, którego blat można regulować na odpowiednią wysokość. W tym wypadku można go ustawić również pod kątem 35°, co zapewni odpowiednią pozycję ciała, a zaokrąglone krawędzie zagwarantują bezpieczeństwo. Krzesło natomiast posiada regulację oparcia i wysokości siedziska oraz blokowanie kółek. Jest idealne dla dzieci w wieku szkolnym. / FLEXA wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Najbardziej dogodnym miejscem dla biurka jest przestrzeń tuż przy oknie, ponieważ stały dopływ światła dziennego zapewnia naturalne oświetlenie miejsca pracy. Dodatkowa lampka przyda się dopiero wieczorem. Na biurku musi się też znaleźć strefa na przybory do pisania i rysowania. Ołówki i długopisy mogą być w specjalnym pojemniku na blacie albo na półeczce przymocowanej do biurka. Zamontowanie takiej nadstawki zwiększy przestrzeń roboczą i zapewni miejsce również na podręczniki i inne drobiazgi. / IKEA

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Biurko z otwieranymi schowkami to prawdziwa gratka dla miłośników porządku. Dodatkowe skrytki w blacie umożliwiają ukrycie wszystkich notatek i książek oraz dodatkowych przedmiotów, by po skończonej pracy cieszyć się pustą przestrzenią. / Biurko BODEN / MEBEL PARTNER

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Nastrojowe wieczory przy kominku z lampką wina i ulubioną książką, filmem czy muzyką… o tak, marzenie wielu, coraz częściej realizowane. Palenie w tradycyjnym kominku wymaga odpowiedniego przygotowania. Poczynając od gatunku i rodzaju drewna, po rozpalenie i posprzątanie. Nie wszyscy mają na to czas. Alternatywą dla zabieganych, a chcących cieszyć się ciepłem domowego ogniska, są kominki gazowe. Są łatwe w obsłudze, działają zaraz po włączeniu, a na koniec nie wymagają wysypywania popiołu, więc można je zaraz włączyć ponownie. Według wielu ekspertów kominki gazowe to jedno z najskuteczniejszych, a jednocześnie najprostszych rozwiązań z dziedziny systemów ogrzewania domu.

Wielbiciele tradycyjnych palenisk nie będą zawiedzeni. Unowocześniona wersja kozy wpasuje się zarówno w rustykalne, jak i nowoczesne wnętrza. / Piazzetta.com

Niewątpliwą zaletą niektórych komików gazowych jest to, że można je postawić w dowolnym miejscu, np. na środku pokoju. A gdy przyjdzie nam ochota, można je przestawić w inne miejsce, by nadal rozkoszować się ciepłem i grą płomieni. / Milano80 / Italkero.com

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

W tej wersji ogień wyłania się niczym ze skalnej szczeliny. Wbudowanie paleniska w ścianę musi być uwzględnione już na etapie projektowym, by można było rozprowadzić po domu również system ogrzewania. Artystyczna forma kominka jest jednocześnie oryginalną ozdobą salonu. / Focus

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

Nowoczesne wnętrza lubią proste formy. Podwieszany kominek gazowy do złudzenia przypomina ten tradycyjny opalany węglem. Panoramiczna szyba pozwala cieszyć się widokiem płomieni z trzech stron. / Venezia / Italkero.com

wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień - październik 2019 wrzesień

WYDARZENIA

październik

Galeria Polskie Meble na stałe wpisała się w krajobraz Poznania jako miejsce, gdzie osoby, dla których dom to więcej niż tylko cztery ściany, znajdą dobry design i niestandardowe rozwiązania do każdego wnętrza. We wrześniu zapraszamy na huczne świętowanie urodzin Galerii Polskie Meble! Przez cały tydzień 23-29.09. na wszystkich gości czekać będą specjalne urodzinowe promocje i atrakcje. Na finał urodzin zapraszamy w piątek (27.09.) i sobotę (28.09.) – w programie m.in.: plenerowe seanse filmowe, pokazy kulinarne, kreatywne warsztaty i porady ekspertów. Nikogo nie może zabraknąć, bo dobry design (i dobra zabawa!) zaczyna się właśnie tutaj!

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

3-6 października 2019 Nadarzyn, Al. Katowicka 62, Ptak Warsaw Expo Czwarta edycja Warsaw Home odbędzie się już 3 października i potrwa cztery dni. To nie tylko targi, na które można przyjść i pooglądać designerskie meble, a potem nawiązać relacje biznesowe z wystawcami. To przede wszystkim miejsce pełne inspiracji. Organizatorzy wydarzenia co roku zapraszają głośne nazwiska z branży, które następnie występują na scenie Design Forum. W tym roku, już po raz trzeci, na targach pojawi się Karim Rashid, określany księciem plastiku. Gościem specjalnym będzie także Job Smeets ze Studia Job uznanego przez „Financial Times” za jedno z najbardziej wpływowych w świecie designu. Kolejne nazwisko, które pojawi się podczas tegorocznej edycji, to Marcus Fairs – redaktor naczelny „Dezeen”, największego portalu o wyposażeniu wnętrz i architekturze. Pozostałe gwiazdy zaproszone przez organizatorów to: Stefan Diez, Luca Nichetto, Christophe Pillet, Matteo Cibic, Matti Klenell, Nelson Ruiz-Acal, Cate Högdahl, Richard Hutten, Jaime Beriestain, Daniel Svahn, Sylvain Villenz, Jakub Pollág, Václav Mlynář i David Trubridge. Większość z nich wystąpi na scenie Design Forum, gdzie w tym roku będą poruszane tak niezwykle aktualne tematy jak idea zrównoważonego rozwoju w designie, co-living czy biofeeling. Wszystkie one subtelnie nawiązują do przewodniego motywu tegorocznych targów – „Jestem”. Slogan ten w zamyśle organizatorów ma sugerować skupienie się na własnej roli w budowaniu wspólnoty, zaprasza do aktywnego uczestnictwa, dialogu i świadomego podejścia do designu. Jak co roku, na Warsaw Home wystawiane będą designerskie meble, dekoracje i materiały wykończeniowe. Aby ułatwić gościom odnalezienie tego, czego poszukują, obszar targów został podzielony na pięć stref. Podczas tegorocznej edycji wystawi się około 700 firm z Polski i całego świata, w tym z tak egzotycznego kraju jak Brazylia. Na miłośnikach designu wrażenie z pewnością zrobią stanowiska takich topowych światowych marek, jak: Moroso, Magis, Ton czy Pedrali. Wśród polskich producentów odwiedzający będą mieli okazję zobaczyć produkty: Balmy, Noti, Befame, Halupczoka czy Tubądzinu. Targi otwarte są przez cztery dni, od czwartku do niedzieli. Jednak przez dwa pierwsze dni mogą uczestniczyć w nich wyłącznie klienci biznesowi.

zoo m NA PRODUKT Chłodzenie i ogrzewanie przez cały rok Firma Dyson przedstawia oczyszczacz powietrza Dyson Pure Hot+Cool™, który został zaprojektowany w wyjątkowy sposób, aby można było z niego korzystać przez cały rok. Urządzenie zapewnia szybkie i równomierne ogrzewanie pomieszczenia zimą, mocne chłodzenie latem oraz wydajne oczyszczanie powietrza o każdej porze roku. Oczyszczacz automatycznie wykrywa szkodliwe cząsteczki i gazy unoszące się w powietrzu i jednocześnie przesyła informacje w czasie rzeczywistym do nowego ekranu LCD oraz aplikacji Dyson Link, co umożliwia utrzymanie dobrego samopoczucia i odpowiedniego poziomu komfortu życia w domu.

Łazienkowa klasyka z funkcjami Co powinny zrobić osoby, które nie lubią grzejników elektrycznych o zbyt nowoczesnym wyglądzie? Mogą postawić na klasyczne modele, które posiadają szereg funkcji - zapewnią nie tylko odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu, ale także suche ręczniki. Niektóre z nich można podłączyć do C.O. Grzejnik Nefertiti, z oferty Atlantic Polska, jak tradycyjny grzejnik łazienkowy jest biały, ma drabinkowy kształt, ale dodatkowo skrywa jeszcze wiele innych funkcji, m.in. wentylator z filtrem powietrza, zdalne sterowanie czy funkcję wietrzenia.

W strefie relaksu Szezlong, zwany także leżanką, przez wiele lat funkcjonował jako symbol wnętrzarskiego luksusu stworzonego z myślą o przestronnych apartamentach i rezydencjach. Teraz bez skrępowania można się nim cieszyć we własnym domu. Bez względu na to, czy wolicie styl nowoczesny czy klasyczny, w ofercie polskiego producenta - Gala Collezione - znaleźliśmy propozycje, które trafią w każdy gust. wrzesień-październik 2019

pomysł na WNĘTRZE

Wydawca:

ul. Straży Ludowej 9, 60-465 Poznań tel. 61 842 25 59

Redakcja: Redaktor Naczelna Dagmara Maroszek-Bździuch tel. 61 842 25 59, kom. 515 145 562 e-mail: d.maroszek@pomyslnawnetrze.pl Korekta: Monika Andrzejewska Teksty: Redakcja Pomysł na Wnętrze Reklama: Magdalena Borykin tel. 61 842 25 59, kom. 531 218 184 e-mail: mborykin@sempres.pl Zdjęcie okładka: PION Studio

Opracowanie graficzne i skład: Arkadiusz Węcławski tel.: 61 842 25 59 e-mail: grafika@sempres.pl Kontakt i wysyłka: Monika Andrzejewska tel. 61 842 25 59 e-mail: biuro@sempres.pl ISSN 2353-9534 Prenumerata: tel. 61 842 25 59, e-mail: biuro@sempres.pl cena za 1 egzemplarz: 4,20 zł Szczegóły na www.pomyslnawnetrze.pl

Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń, reklam i artykułów. Wydawca zastrzega sobie prawo do zmiany terminu wydań ogłoszeń i reklam. Projekty ogłoszeń i reklam wykonanych przez Sempres Sp. z o.o. stanowią jej własność. © Copyright Sempres Wszelkie Prawa Zastrzeżone Wydawanie, kopiowanie i powielanie w całości lub/i części zabronione prawnie bez zgody Wydawcy.

Znajdziesz nas w sklepach: home&you, DUKA, MILOO HOME oraz w kawiarenkach w galeriach handlowych… Szczegóły na www.pomyslnawnetrze.pl oraz na naszym profilu na FB.

pomysł na WNĘTRZE

wrzesień-październik 2019

DRZWI • PODŁOGI • SCHODY • PŁYTKI • ŁAZIENKI • GRZEJNIKI KOMINKI • KUCHNIE • AGD • TAPETY • FARBY • LAMPY • SHUTTERSY ŻALUZJE • MEBLE • ŁÓŻKA • MATERACE • MEBLE BIUROWE

PRZYJDŹ - ZNAJDŹ INSPIRACJE – SPEŁNIJ MARZENIA Poznań, ul. Obornicka 229

www.galeriaarkada.pl

Salon płytek i łazienek CERSTYL otwarty codziennie 10-20 (niedziele handlowe 10-16) I piętro Galerii Wnętrz ARKADA Poznań, ul. Obornicka 229 Ekspozycja tarasów CERSTYL (na zewnątrz) Art’expo, biura, magazyn - otwarte 9-17 Poznań, ul. Heleny Szafran 7

CERSTYL