Tygodnik Puls_No54/2013

Page 25

25

PULS nr 12 (54) 19-25.3.2013

IDOM ŚWIYNTA - Z PAMIĘTNIKA WUJA CZECHA Czas daje jak waryjot. Dopiero co my kolyndy śpiewali a tu już powoli czas zajonczka zatrzasnońć. Ale to i dobrze bo mi już bez tyn post pory do pół motyki zgoliły i musze sie za przodek trzymać żeby poruty nie było, cołki miesionc ino pyry z gzikiem i tyn śledzik cieniuchny niewypasiono szkarada i jak tu żyć? Lubie Wielkanoc jak już po świenconce trzebno se zgubionom wage nadrzucić. Moja Zuza wszystko kupuje w Euromaksie no i mo rache. W Euromaksie majom zaś wszystkie najlepsze kiełbaski i wendlinki z całego Ontario a biała to jest tako, ze sie zażrec niom możno z mariankom z przyprawami a na talyrzu to zaś tak pachnie żebyś tak szczunie siedzioł i sie delektowoł od śniadania do kolacyji no i pod kielundek czyściochy tyż pasi na glanc. Do tego Zuzka zaś nawlecze jaj w galaretce pasztetów ze zajonczka albo jaki inny kuropatwy, świeżuśko upieczonom szyneczke, gęś nadzianom, żurek na zakwasie, serników rolad, makoczy i co ino. Caluśki kejtering, Zuzka klekoce zadowolono, jak co roku z Euromaksu. Ino jo nie wiem co do tego mo mieć tyn kejter. Zuzka lubi se do Euromaksu wyskoczyć bo tam i koszyczki do świenconki majom i serwetki i obrusy i jaja i zajonczki czekoladowe i innych retyntów świontecznych cołom wuchte. A Jeszczyk Zuzka u nich ostatnio wyczaiła kremy na kalafe cołkom i pod oczka na bulory i na pienty penkajonce, wszystko z czystego kolagenu z łososia czy jaki inny meduzy. Jak jom Froncka od Marycha ekła to jom tak zatkało, że z zazdrości przez trzy dni jednygo słowa z siebie nie wydusiła. Teroz i Froncka i cołka famuła Marycha i Edy i gilatego Piotrasa i tego starego zyzola Stefana na zakupy do Euromaksu knaiom, kremami sie smarujom kolagen na ból w krzyżu i innych stawach łykajom i nachwalić sie nie mogom. Stefanowi zaś sie tak patrzynie poprawiło, że teroz swoi Petroneli cołki zdzierżyć nie może. Kto by to pomyśloł, że taki kolagen to i na gały sie nadaje a jeszczyk Stefanowi ciśnienie od tegu kolagenu opadło no ale to i nie dziwota, jak teroz swojom Petronele dobrze widzi to już mu sie nigdy nie podniesie. Moja Zuzka teroz kupiła se w Euromaksie RESHA-

PEA jakieguś i godo że to 50 warzewów i owoców w jedny szklonce, pije toto dwa razy dziennie i ino co rusz w lusterko szpycuje i sie sama do siebie śmieje. Wew tydzień już 5 funtów z ni zeszło i cołki czas schodzi. Jak jom Froncka teroz eknie to jak nic na udar albo jakom innom cukrzyce zejdzie.

Mnie Zuzka przytośtała z Euromaksu jakieguś HCF (Happy Calm and Focused), że to niby na mojom gupote cudu jakieguś mo dokonać. Dwa tygodnie już to biere i nie wiem jak z mojom gupotom ale spokój to mom jak stary Eda Zajdel od kiedy mu teściowo zeszła. Zuzka mnie nic a nic nie denerwuje, nawet jak drze kalafe ta tak jakbym se jakieisiś pindy w łoperze słuchoł. Gorzy, że i z pamienciom mi sie polepszyło i żem se przypomnioł co komu kasy wisze. Grunt żeby ta wiara co im wisze tego HCF nie brała póki nie biorom fefrać sie ni ma czegu. Grzeczny jezdem nie tak jak zaś w tamtym roku co my to poszli do gilatego Piotrasa na zajonczka z Edom i z Marychem. Piotrasowa Mariolka akurat z gzubkami do Polski poleciała no to Piotras zajonczkowom balange zmajstrowoł. Zaś te zajonczki to uszy miały sterczonce i ino w samych majtkach z pomponami po cały chacie kicały a wszystko bez to że im Piotras berbeli co to jom Marych nawarzył doł popróbować. Od tego kicanio to sie taki rajwach zrobił ze somsiadka na szkieły zadzwoniła no i sie sprawa rypła. Zaś w tym roku ino gorzkie żale i droga krzyżowa. Ino Gilaty Piotras mo problem. Zaś se kcioł Mariolka na łapie wytatuować, niby to jeszczyk na przeprosiny za one zajonczki z tamtego roku. Zaś mioł deko galara to se golnoł cztyry głymbsze. Piotras po angielsku za biegły nie jest no i dali nawijać wiarze od tatułażów o wielkanocnych tradycyjach. Nie

wiedzioł jak som po angielsku jaja no to dawaj godać cziken bols ino że zaroz zapomnioł że cziken i ino mu bols sie zostało no i że malowane i że zajonczki. Ciepło tam było jak diaski no i jak Piotras deko osłabnął no to mu wytatuowali ale nie Mariolka na prawy łapie ino zajonczka na tych bols. Teroz Piotras wstrzemienzliwość zachowuje bo nie wie jak sie z tego zajonczka w gaciach Mariolce wytumaczyć, ino że post jest i że trza se figlów odmówić. No ale teroz kuniec tego bajtlowanio bo tam w Euromaksie świeżyzne już na ladach majom

i trza by co chapsnąć, żeby se wontroba nie pomyślała, że jest na bezrobociu. Idom świynta i trenig musi być bo byndzie wontrupka chapać overtajmy. Dzisiaj w Euromaksie wiosenno parzybroda i sałatka, wszystko zdrowe, diestetyczne ale na drugom nóżke tak, żeby Zuzka nie widziała aisbane z krzanem karbinadel, nadziewanom kurzom gire. Skromnie no ale przecie o linie trza dbać. Dobrze ze tyn Euromaks jest, bo tam to człowiek jezd jak w Chaci, ino że po drugi stronie oceanu... Wuja Czechu

KUCHNIE JAN'S WOODWORK'S - wymiana drzwiczek - wymiana blatów - nowe kuchnie - wszelkie prace stolarskie tel: (416) 473 - 2486 JANEK


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.