luty 2011,

Page 1

02/2011 LUTY 2011 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010

W W W.ZYCIEHANDLOWE.COM

Raport z regionu: Pomorskie czeka na nadejście str. 26 wiosny 01 okladka luty.indd 1

Nowe stawki VAT: Zmiany uderzyły handlowców str. 24 po kieszeni

Specjalnie dla nas: Andrzej Grabowski kupuje w osiedlowym str. 22 sklepie 2/21/11 4:37 PM


• kawał chrupią cego w rozmiarze X wafla XL • mocny smak deserowej cze kolady

editor new layout.indd 2

2/21/11 4:37 PM


Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Czas zmian

Organizator konkursu

Zmiany stawek VAT mocno uderzyły we wszystkich

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus

przedsiębiorców.

Prezes Radomir Jaszczuk, (509-970-585) rjaszczuk@zyciehandlowe.com Redaktor Naczelny Krzysztof Wojciechowski, (797-294-894) kwojciechowski@zyciehandlowe.com

Pierwsze tygodnie obowiązywania nowych stawek podatkowych już za nami. Choć

Sekretarz Redakcji Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@zyciehandlowe.com

na poważne podsumowania jest jeszcze

Redaktor Mariusz Polit, (510-262-622) mpolit@zyciehandlowe.com

powiedzieć,

Szef działu reklamy Elżbieta Pyzel, (510-808-508) epyzel@zyciehandlowe.com

ców. Ich wprowadzenie okazało się nie tylko

Reklama Maja Gryko, (502-282-990) key account manager mgryko@zyciehandlowe.com Karolina Miciak, (502-090-590) key account manager kmiciak@zyciehandlowe.com Zdjęcia Andrzej Kaźmierski Stała współpraca Małgorzata Marszałek mmarszalek@zyciehandlowe.com Cezary Ksel cksel@zyciehandlowe.com Prenumerata Jolanta Kitlińska, 22 539 59 40 prenumerata@zyciehandlowe.com Opracowanie graficzne Concept Studio, (22) 841-53-55 biuro@conceptstudio.org

za wcześnie, jednak już dziś śmiało można że

zmiany

VAT

uderzyły

– i to mocno – we wszystkich przedsiębiorczasochłonne i trudne organizacyjnie, ale też kosztowne. Piszemy o tym na stronach 24–25. Ale na szczęście to niejedyne zmiany w tym numerze „Życia Handlowego”.

Mamy jednak

nadzieję, że w przeciwieństwie do rządowych, nasze będą dla Państwa dużo bardziej pożyteczne. Zdecydowaliśmy się bowiem wystartować na naszych łamach z nowym cyklem. Będzie on poświęcony psychologii handlu. Liczymy, że w dobie coraz ostrzejszej konkurencji, porady prawdziwego eksperta w tej trudnej dziedzinie, staną się dla wielu Czytelników pomocne w prowadzeniu własnego biznesu. Wprowadzeniem do cyklu jest wywiad z Dominiką Maison, szefową polskiego przedstawicielstwa największej międzynarodowej

Druk Ortis Sp. z o.o. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku.

organizacji badań opinii i badań marketingowych. Kontynuujemy też naszą podróż po Polsce. W tym numerze opisujemy sytuację handlu w regionie pomorskim. Okazuje się, że Wybrzeże też czeka na zmiany. Mają nadejść wiosną, której

Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% VAT) Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

wypatrujemy chyba wszyscy bez wyjątku. Życzę miłej lektury Krzysztof Wojciechowski Redaktor naczelny

luty 2011

editor new layout.indd 3

[3

2/22/11 2:24 PM


BA D AN I A

„Życie Handlowe” ponownie na podium Najnowsze badania MillwardBrown SMG/KRC* potwierdziły silną pozycję „Życia Handlowego” wśród pism z branży FMCG. Podobnie jak rok wcześniej nasz miesięcznik uplasował się w czołówce magazynów kierowanych bezpośrednio do detalistów. • Według danych MillwardBrown SMG/KRC, „Życie Handlowe” czyta blisko 44 proc. ankietowanych. Daje nam to, podobnie jak rok wcześniej, trzecią pozycję wśród pism adresowanych bezpośrednio do handlowców z branży FMCG. • Jesteśmy też na mocnej trzeciej pozycji pod względem czytelnictwa wśród właścicieli sklepów spożywczych o powierzchni do 50 m2. Jest to najpopularniejszy format handlowy w naszym kraju – liczba tego typu placówek grubo przekracza 50 tysięcy. • „Życie Handlowe” cieszy się dużą popularnością także w większych sklepach. Nasz magazyn jest drugim tytułem, po który sięgają detaliści z placówek o powierzchni przekraczającej 100 m2. „Życie Handlowe” czyta blisko 40 proc. właścicieli i pracowników tego typu sklepów, których w całym kraju jest około 5,5 tysiąca. • Nasz magazyn zajmuje drugą pozycję wśród pism z branży FMCG wybieranych przez osoby decyzyjne w placówkach handlowych. „Życie Handlowe” czyta niemal co trzeci kierownik sklepu.

CZYTELNICTWO OGÓŁEM

Handel

Poradnik Magazyn

Detal

Dzisiaj 56,8% Handlowca Życie 53,9% Handlowe 41,5% 43,9%

Hurt &Detal

40,0%

Wiadomości Supermarket Handlowe Handlowiec Polska

30,2%

23,5%

2,7%

CZYTELNICTWO W SKLEPACH DO 50 m2

Handel

Poradnik

Magazyn

Detal

Dzisiaj 39,3% Handlowca Życie 36,2% Handlowe 23,9% 25,3%

Hurt &Detal

21,2%

Wiadomości Handlowiec Supermarket Handlowe Polska 6,8%

17,4%

0,7%

CZYTELNICTWO W SKLEPACH POWYŻEJ 100 m2

Handel

55,8%

Detal Hurt Wiadomości Magazyn Poradnik Supermarket Dzisiaj Handlowca &Detal Handlowe Handlowiec Polska Życie Handlowe 38,4% 30,2% 25,6% 19,8% 8,1% 0,0%

39,5%

CZYTELNICTWO WŚRÓD KIEROWNIKÓW

Dziękujemy wszystkim Czytelnikom za okazywane nam do tej pory wsparcie i wyrazy sympatii. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby w przyszłości zaskarbić sobie jeszcze większe zaufanie z Państwa strony. REDAKCJA „ŻYCIA HANDLOWEGO”

* Badania zrealizowane metodą wywiadu telefonicznego w październiku 2010 r.

Wiadomości Hurt Handel Magazyn Poradnik Detal Handlowe &Detal Życie Handlowca Dzisiaj Handlowe 29,6% 22,2% 18,5% 18,5%

40,7%

Handlowiec Supermarket Polska 8,9%

0,0%

30,4%

4]

04-05.indd 4

2/22/11 4:52 PM


WY POSA Z E NIE

luty 2011

04-05.indd 5

[5

2/22/11 4:52 PM


06-07.indd 6

2/22/11 2:46 PM


06-07.indd 7

2/22/11 2:46 PM


16

TEMAT NUMERU: Oszukaj kryzys i zarabiaj na własnej marce

W W W.ZYCIEHA

66

Wedrowiec, który , , zdobyll swiat

BADANIA „Życie Handlowe” ponownie na podium ........................................4

AKTUALNOSCI

PRAWO: Zmiany stawek VAT uderzyły handlowców po kieszeni

24

Pszczółki w Kropce ...................................................................................... 10 Tesco daje drugą szansę zielonym ................................................... 10 POLOmarket na plusie .............................................................................. 10 Diageo umacnia się w Polsce .............................................................. 12 Podwójne otwarcie w Bać-Polu .......................................................... 12 GfK zbadała nastroje detalistów ......................................................... 12 Rabat Pomorze wjeżdża na New Connect .................................. 14 Na dobre i na złe z Hochlandem ....................................................... 14 Porządki w Lewiatanie .............................................................................. 15

TEMAT NUMERU Oszukaj kryzys i zarabiaj na marce własnej ................................. 16 Jak zamawiać i ile to kosztuje .............................................................. 21

SPECJALNIE DLA ZYCIA HANDLOWEGO Andrzej Grabowski: W osiedlowym jest przyjaźniej niż w supermarkecie ........... 22

PRAWO Zmiany stawek VAT uderzyły handlowców po kieszeni ...... 24

26

RAPORT Z REGIONU: Wybrzeże czeka na wiosnę

RAPORT Z REGIONU Województwo pomorskie: Wybrzeże czeka na wiosnę .................................................................... 26

R E K L A M A

22 Andrzej Grabowski woli sklep osiedlowy od supermarketu

08-09 spis tresci.indd 8

2/23/11 2:53 PM


02/2011

HANDLOWE.COM

NOWE PRODUKTY Artykuły spożywcze .................................................................................... 32 Chemiczne ....................................................................................................... 44 Kosmetyczne .................................................................................................. 46 Promocje i kampanie ................................................................................ 56

48

RYNEK: Cellulit sojusznikiem detalisty. Rośnie sprzedaż kosmetyków wyszczuplających sylwetkę

RYNEK Kosmetyki do pielęgnacji ciała: Cellulit – sojusznik detalisty .................................................................. 48 Przetwory mleczne: Jogurty funkcjonalne na fali ................................................................. 52

PSYCHOLOGIA HANDLU Klienci nie kupują racjonalnie .............................................................. 54

MERCHANDISING Przestaw syropy na sezon letni ........................................................... 60

PSYCHOLOGIA HANDLU: Klienci wcale nie kupują racjonalnie – mówi Dominika Maison

54

WYPOSAZENIE Zwabić klienta na etykietę ..................................................................... 62 Sklep na wysoki połysk ............................................................................ 62 Po czytnik i wagę do Novitusa ............................................................ 62 Cicha kasa o kosmicznym designie .................................................. 63 Części zamienne do wózków paletowych online ................... 63 Saloniki Kolportera promują produkty FMCG ............................ 63 Nowy wózek Stilla ....................................................................................... 63

PO GODZINACH Miały być gruszki, wyrosły Pudliszki ................................................. 64 Wędrowiec, który zdobył świat ........................................................... 66 Przepisy .............................................................................................................. 68 Krzyżówka z nagrodami .......................................................................... 70

64

HISTORIA MARKI: Miały być gruszki, wyrosły Pudliszki

Startuje kolejna edycja superkonkursu Przeboje FMCG 2011 roku!

47

08-09 spis tresci.indd 9

2/22/11 7:20 PM


A K T U A L N OS C I

Pszczółki w Kropce Kropka rośnie w siłę. Do sieci dołączyło ostatnio 29 sklepów Pszczółka z Wielunia. Łącznie w sieci są teraz 684 sklepy, do końca 2011 r. ma ich być 850.

S

py będą miały jedno wspólne logo. – W 2011 r. chcemy wprowadzić wizualizację zewnętrzną we wszystkich sklepach sieci (nie ustalono jeszcze, czy logo dotychczasowej sieci, np. Sklepu Polskiego, pozostanie obok logo Kropki), wewnątrz sklepów pojawią się materiały POS. Planujemy także dalsze rozwijanie marek własnych – mówi Krzysztof Misiewicz, prezes zarządu firmy Detal Polski. W sieci Kropka dominują małe sklepy – w kategorii poniżej 100 mkw. jest ich 279, a tych, w których obsługuje się zza lady – 275 (powyżej 300 mkw. jest tylko 27 punktów). Większość sklepów współpracowała dotąd z hurtowniami należącymi do PSH Unia. Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci to 99 zł, miesięcznie trzeba dołożyć do tego jeszcze od 50 do 150 zł (w zależności od umowy).

ieć Kropka należy do spółki Detal Polski (stworzonej przez Polską Sieć Handlową Unia). Ale Kropka to miękka franczyza, dołączające do niej sklepy mogą ciągle działać pod

własnymi szyldami. W strukturach Kropki funkcjonują więc (poza wspomnianą już Pszczółką) m.in. sieci Poziomka (Mazowieckie, Świętokrzyskie), Dobry Sklep (Lubuskie) i Sklep Polski (Wielkopolska). Pod logo Kropki działa obecnie też 200 sklepów, które dotąd nie były zrzeszone w żadnej sieci. Wszystkie sklepy korzystają z dobrodziejstw Kropki, takich jak promocje w gazetkach (Detal Polski drukuje je 12 razy w roku, w nakładzie 140 tys. egzemplarzy), ale ciągle mogą przedstawiać się klientom starą nazwą. Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle wszystkie skle-

POLOmarket na plusie

Tesco daje drugą szansę zielonym

Posiadająca 309 supermarketów sieć POLOmarket podsumowała ubiegły rok. Okazał się on dla niej całkiem udany.

W

2010 r. przychody ze sprzedaży netto sieci POLOmarket wzrosły do 2,9 mld zł, co stanowi o 11,5 proc. więcej w stosunku do roku poprzedniego. W tym samym okresie sprzedaż na stałej bazie sklepów (like – for – like) zwiększyła się o 5,6 proc. Jeśli chodzi o dokonane w ubiegłym roku otwarcia, to POLOmarket zapisał ich na swoim koncie 26. We wszystkich placówkach z tym szyldem zakupów dokonało w ubiegłym roku 141 milionów klientów.

R E K L A M A

10]

raisio.indd 1

10-15.indd 10

Od 3 lutego Tesco, jako pierwsza sieć handlowa w Polsce, premiuje klientów za zakup produktów proekologicznych. Nagrodą za ich wybór są zielone punkty Clubcard, które co kwartał wymieniane będą na bony na dowolne zakupy w sklepach Tesco.

T

esco nagradza zarówno za wybór produktów przyjaznych środowisku, jak i tych, które pomagają być „eko” w gospodarstwie domowym. Wśród premiowanych zielonymi punktami Clubcard mamy zatem: energooszczędne żarówki, biodegradowalne długopisy czy organiczną żywność, ale i… pokrywki na garnki zmniejszające zużycie energii podczas gotowania. Nowa propozycja Tesco to nie promocja, lecz stała oferta – punkty będą przyznawane zawsze, gdy klient dokona zakupu oznaczonego produktu z listy, na której znajduje się obecnie 270 pozycji (jak zapowiada Tesco, ich gama będzie stopniowo poszerzana). W tym miejscu warto dodać, że w grudniu 2010 r. do sklepów sieci Tesco po dwóch latach przerwy powróciła gama ekologicznych produktów Organic. – Nasza pierwsza próba wprowadzenia marki własnej Tesco Organic na polski rynek nie przyniosła spodziewanych rezultatów, ze względu na zbyt wysoką cenę produktów,

pochodzących głównie z zagranicznych upraw ekologicznych. Teraz korzystamy głównie z polskich dostawców i mamy powody, by wierzyć w powodzenie tej oferty – mówi Michał Sikora z biura prasowego Tesco Polska. Innym przykładem proekologicznych działań Tesco jest plan obniżenia o połowę emisji dwutlenku węgla przez wszystkie sklepy sieci do 2020 r. W Polsce cztery placówki korzystają z odnawialnych źródeł energii, a dwie wykorzystują panele słoneczne i minielektrownie wiatrowe.

2/18/11 2:38 PM

2/22/11 3:01 PM


AKT U A L NOSCI

styczen 2011

10-15.indd 11

[11

2/22/11 3:01 PM


A K T U A L N OS C I

Podwójne otwarcie w Bać-Polu 5 lutego Bać-Pol oddał do użytku odnowioną halę cash & carry przy ul. Trembeckiego w Rzeszowie. Jednocześnie otwarte zostało znajdujące się pod tym samym adresem regionalne centrum dystrybucyjne.

D Diageo umacnia się w Polsce Diageo ogłosił wyniki za drugie półrocze ubiegłego roku. Firma w tym czasie zanotowała 4 proc. wzrost sprzedaży netto. Duża w tym zasługa Polski.

O

gólny wzrost sprzedaży netto Diageo napędzały produkty spirytusowe, w tym whisky szkockiej: 6 proc. i wódki: 8 proc. W kategorii whisky szkockiej kluczowym czynnikiem napędzającym był Johnnie Walker, którego sprzedaż na rynkach wschodzących wzrosła o 23 proc. Pozytywnie na tym tle wypada jednak Region Rosji i Europy Wschodniej. Kraje do niego należące – w tym Polska – zanotowały ponad 20 proc. wzrost sprzedaży netto. – Duża w tym zasługa rynku polskiego, gdzie pozycja Diageo wciąż się wzmacnia. – Polska, jako jeden z rynków Regionu Rosji i Europy Wschodniej, jest w gronie niewielu europejskich krajów, które dostarczyły silnych wzrostów w pierwszej połowie naszego roku finansowego – mówi Krzysztof Michalski, dyrektor zarządzający Diageo Polska. R E K L A M A

12]

raisio.indd 2

10-15.indd 12

ecyzję o gruntownym remoncie Bać-Pol podjął w związku z nabyciem sąsiadującego z halą przy Trembeckiego obiektu. Modernizacja objęła obydwa budynki – istniejący i kupiony. W jej wyniku ten pierwszy stał się halą nastawioną wyłącznie na sprzedaż w systemie cash & carry, ten drugi (nazywany halą B) zaczął pełnić rolę regionalnego centrum dystrybucji, skoncentrowanego na obsłudze większych podmiotów. Długo oczekiwany przez klientów rozdział pozwolił dokonać dostosowanych do ich potrzeb zmian. Dla każdego coś specjalnego Liczba indeksów w nowej hali cash & carry została zmniejszona (do ok. 8000). Według firmy dzięki takiemu rozwiązaniu ekspozycja asortymentu stała się bardziej intuicyjna i czytelna. Wprowadzono nowoczesne rozwiązania w zakresie prezentacji produktów promocyjnych – specjalne punkty na hali oraz wydzielona strefa promocji w okolicach kas. Część cash & carry zyskała zadaszoną wiatę nad parkingiem dla klientów. Całość obiektu ocieplono, wyposażono w system wentylacji z możliwością dalszej rozbudowy, wymieniono instalacje, zainstalowano

wydajniejszy system oświetlenia, położono nową posadzkę. W zakresie optymalizacji procesu obsługi klienta powiększono powierzchnię chłodni, rozbudowano stoisko owocowo-warzywne, zmodernizowano stanowiska kasowe, poszerzono ciągi komunikacyjne między regałami. Hala B wymagała znacznie intensywniejszych prac remontowych. Udało się jednak stworzyć wyposażony w doki nowoczesny obiekt, którego powierzchnia wynosi (tak jak w przypadku hali cash & carry) 4500 mkw. Centrum dystrybucyjne obsługuje większych klientów – stanowi wsparcie produktowe dla hal w Jarosławiu i Dębicy oraz zaplecze magazynowe dla należących do grupy Bać-Pol sieci sklepów Spar i Słoneczko.

GfK zbadała nastroje detalistów W sklepach małoformatowych przeważa pesymizm, ale w dyskontach czy też w super- i hipermarketach zadowolenie. Tak wynika z najnowszego Barometru Nastrojów Handlu Detalicznego przedstawionego przez GfK Polonia.

N

ajgorzej swoją sytuację oceniają przedstawiciele sklepów niezależnych (-15 punktów, skalę w badaniach określono od +100 – skrajny optymizm do -100 – skrajny pesymizm), ale już w sklepach sieciowych niezależnych nastroje są trochę lepsze (-4 punkty). To zasługa wspólnych zakupów, które pozwalają obniżyć cenę na półce. Zadowoleni są natomiast przedstawiciele sklepów wielkoformatowych (+25 punktów), ale najbardziej dyskontów (+32 punkty). To w tych sklepach można spotkać najtańsze produkty, często w marce własnej, a Polacy polubili je ze względu na ceny. To wyniki ogólne, czas przyjrzeć się teraz poszczególnym obszarom, które barometr GfK uwzględnia. Obaw o przyszłość finansową nie mają w hipermarketach (+46 punktów) ani w supermar-

ketach (+31). Sklepy niezależne swoje finanse w przyszłości oceniają bardzo źle (-31 punktów), podobnie jak przyszły poziom sprzedaży (-5). Z prognozami sprzedaży trochę lepiej jest w przypadku małoformatowych sklepów sieciowych (+6). Rozbieżne są także opinie dotyczące klimatu inwestycyjnego. Przedstawiciele hipermarketów są tutaj optymistyczni (+36 punktów), ale już w supermarketach (-18) oraz w sklepach małoformatowych (-34) nastroje są zdecydowanie negatywne. Ocena zdolności do spłaty należności w perspektywie trzech miesięcy już wszędzie wypada bardzo słabo. W dyskontach „wycenili” ją na +2 punkty, w supermarketach na +1, a już w hipermarketach na -21 punktów. O dziwo sklepy niezależne oceniły swoje zdolności w tym zakresie wyżej niż hipermarkety – na -13 punktów.

2/18/11 2:38 PM

2/23/11 1:14 PM


AKT U A L NOSCI

luty 2011

10-15.indd 13

[13

2/22/11 3:07 PM


A K T U A L N OS C I

Rabat Pomorze wjeżdza na New Connect Rada Nadzorcza Bomi zgodziła się na wprowadzenie akcji spółki Rabat Pomorze do obrotu na rynku New Connect.

R

abat Pomorze jest spółką zależną Bomi, a zarazem jednym z wiodących dystrybutorów produktów FMCG w Polsce. Posiada 5 centrów dystrybucyjnych (Pruszcz Gdański, Łódź, Wrocław, Czeladź, Kraków) oraz 2 magazyny typu cross dock (Olsztyn, Nowy Sącz). Według Marka Romanowskiego, prezesa Bomi, wprowadzenie akcji Rabatu Pomorze na New Connect pozwoli rynkowi przede wszystkim poznać lepiej spółkę. Ponadto umożliwi też uzyskanie realnej wyceny rynkowej Grupy Kapitałowej Bomi, która zdaniem Romanowskiego jest niedowartościowana.

Na dobre i na złe z Hochlandem W warszawskim hotelu Polonia Palace odbyła się tradycyjna już Hochland Trade Gala. Tym razem miała ona musicalową oprawę, a nosiła tytuł „Na dobre i na złe z Hochland”.

P

odczas spotkania podsumowano miniony rok oraz zaprezentowano plany sprzedażowe i marketingowe Hochland Polska. Gala było jednak przede wszystkim ukłonem w kierunku dystrybutorów współpracujących z tym producentem. Analogicznie jak w przypadku rocznic ślubów, zostali oni podzieleni zgodnie ze swoim „przyjacielskim i lojalnościowym stażem” – czyli liczbą lat, które spędzili z firmą Hochland. Uhonorowano dystrybutorów świętujących kolejne rocznice współpracy, od pierwszej – papierowej, do piętnastej – kryształowej. Wśród dystrybutorów ze stażem współpracy ponad 15 lat znalazły się firmy Arko i Bać-Pol. Atrakcją Hochland Trade Gali 2011 był specjalnie przygotowany show, w ramach którego musicalowe hity wszech czasów wykonały gwiazdy: Kasia Cerekwicka, Damian Aleksander, artyści Teatru Roma oraz grupy Art Project Ballet. W roli współprowadzącej wystąpiła Katarzyna Pakosińska z Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Z kolei w ocenie Remigiusza Czerneckiego, prezesa Rabatu Pomorze, operacja wprowadzenia jego spółki na New Connect pozwoli również na formalne i wyraźne podzielenie zakresów działania Grupy Bomi: detal zostanie skupiony w Bomi, natomiast franczyza i dystrybucja w Rabacie. – Docelowo chcielibyśmy wprowadzić akcje Rabatu na główny rynek GPW, ale na razie nie mamy założonego terminu – dodaje Remigiusz Czernecki. Upublicznienie akcji spółki ma nastąpić na przełomie I i II kwartału. Obecnie Bomi posiada 94,84 proc. akcji Rabatu Pomorze.

R E K L A M A

Bomi rozpycha się też w internecie Pierwsze internetowe delikatesy Bomi w Warszawie i Olsztynie rozwijają się niezwykle dynamicznie. Ich ubiegłoroczne obroty wzrosły aż o 200%. Nic więc dziwnego, że firma planuje w tym roku uruchomienie kolejnych e-sklepów w dużych miastach. W obu miastach Bomi współpracuje z firmą a.pl. A.pl w Olsztynie posiada w swojej ofercie ponad 10 000 produktów. Konsumenci mogą liczyć na atrakcyjne promocje – codziennie około 400 produktów można nabyć po obniżonych cenach. W sklepie dostępne są także artykuły biurowe i eksploatacyjne. – Nasz sklep na rynku olszyńskim został bardzo dobrze przyjęty. Po sukcesie w Warszawie i Olsztynie szykujemy się do uruchomienia sklepów internetowych w nowych lokalizacjach. W najbliższych miesiącach zakupami w internecie z Bomi będą mogli cieszyć się mieszkańcy Trójmiasta – mówi prezes Grupy Bomi. Pod uwagę brane są też inne miasta, m.in. Katowice i Kraków.

14]

10-15.indd 14

2/22/11 3:07 PM


AKT U A L NOSCI

Porządki w Lewiatanie Dwaj operatorzy regionalni franczyzowej sieci Lewiatan połączyli siły. Z początkiem lutego działalność Lewiatana Brda została przejęta przez Lewiatan Kujawy. To element procesu porządkowania struktur sieci, która jest częścią Grupy Dystrybucyjnej Tradis.

sklepów zlokalizowanych na terenie niemal całej Polski i zatrudnia 19 000 osób. Placówki Lewiatana dysponują łącznie powierzchnią 460 000 mkw. i rocznie generują przychody około 6 mld zł. Lewiatan działa opierając się na 16 spółkach operatorskich, które budują i koordynują sieć w regionach. R E K L A M A

O

bie spółki funkcjonują teraz pod jednym szyldem – Lewiatan Kujawy. Obszar ich działania obejmuje teren województw kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i pomorskiego. Dysponują łącznie ponad 360 placówkami, a ich obroty przekraczają 730 mln zł rocznie. Nowy, silniejszy organizacyjnie podmiot, ma jeszcze skuteczniej służyć właścicielom działających w ramach sieci sklepów. – W codziennym działaniu przyświeca nam misja dostarczania naszym franczyzobiorcom rozwiązań, dzięki którym będą mogli w pełni zaspokajać oczekiwania klientów i umacniać swoją pozycję na rynku. Dzięki połączeniu spółek projekty, nad którymi pracujemy i które wdrażamy, zyskają nowych odbiorców i wolumen, a płynąca z tego wartość dodana trafi do franczyzobiorców, od początku lutego zrzeszonych w jednej spółce – Lewiatan Kujawy – podkreśla Waldemar Nowakowski, prezes zarządu Lewiatana Kujawy, w którym zasiada teraz także dotychczasowy prezes Lewiatana Brda – Bogdan Wojciechowski. Lewiatan w liczbach Polska Sieć Handlowa Lewiatan jest największą siecią sklepów detalicznych działających w systemie franczyzowym. Powstała w 1994 roku. Obecnie skupia ponad 2740

SPROSTOWANIE W listopadowo-grudniowym numerze „Życia Handlowego” prezentując nowość produktową Belvedere Vodka podaliśmy błędny adres strony internetowej marki. Właściwa strona to: www.belvederevodka.com. Tym samym wyjaśniamy także, iż producentem marki Belvedere Vodka jest firma Moet Hennessy Polska. Za pomyłkę przepraszamy.

luty 2011

10-15.indd 15

[15

2/22/11 3:07 PM


TEMAT N U M ER U

s amoc h od y d os tawcz e

Oszukaj kryzys i zarabiaj na własnej marce Jak zwiększyć dochody sklepu lub zatrzymać odpływ klientów? Receptą może być wprowadzenie do obrotu produktów sygnowanych własną marką lub marką zaprzyjaźnionej hurtowni. Po pierwsze: gwarantowany zysk. Po drugie: skuteczny sposób walki z dyskontami.

T

emat marek własnych niejednemu handlowcowi z miejsca podnosi ciśnienie krwi. A to dlatego, że jak do tej pory na tego typu wyrobach zarabiali głównie hurtownicy i operatorzy sieci. Ale ta sytuacja powoli się zmienia. Kryzys dał nam bowiem wszystkim w kość i Polacy coraz chętniej sięgają po mniej kosztowne towary. Dla detalistów to ważny sygnał. Jeśli nie będą mieli na półce tanich i dobrej jakości produktów, ich klienci mogą wkrótce odpłynąć do konkurencji.

Rynek wart ponad 33 mld zł Na początek trzeba wyraźnie powiedzieć – marki własne z roku na rok generują coraz większe zyski. Według badań PMR Research, pięć lat temu polski rynek marek własnych wart był niespełna 11 mld zł, podczas gdy w 2008 r. już ponad 17 mld zł. Co więcej – ogromna jest też dynamika wzrostu sprzedaży w tym segmencie. Tylko w 2009 r. wyniosła ona, w porównaniu z rokiem poprzednim, aż 29 proc. Dlatego według prognoz analityków PMR już za rok rynek marek własnych dobije do 40 mld zł i będzie niemal 4-krotnie większy niż sześć lat wcześniej. Dla porządku dodajmy, że jego tegoroczna wartość, według tych samych prognoz, oscylować ma w granicach 33 mld zł.

2008 r.

2010 r.

DYSRYBUCJA MAREK WŁASNYCH W POLSCE Źródło: PMR Publications, 2010 r.

16]

16-19 temat miesiaca.indd 16

2/22/11 5:07 PM


TEMAT NU M E RU

Dyskonty rozdają karty Choć udział marek prywatnych w ogólnej sprzedaży rośnie, jednak jak na razie tę piłeczkę podbijają głównie dyskonty. Według badań PMR Research, handel tradycyjny jest w defensywie i z każdym rokiem traci udziały. Jeszcze w 2008 r. należało do niego 12 proc. rynku, a już w 2010 r. tylko 10,2 proc. Zyskują za to dyskonty, które i tak są zdecydowanym liderem segmentu (67,% w 2010 r. – 2,4 proc. więcej niż dwa lata wcześniej). Trudno się temu dziwić. Wcale nie jest bowiem rzadkością, że w dyskontach na paletach można spotkać do 80 proc. towarów wyprodukowanych specjalnie dla danej sieci. Co prawda gdzieś na boku znajdziemy też kilka sztuk markowego produktu, ale od razu widać, że nie jest to towar, którego klienci poszukują w takich miejscach. Małe sklepy radzą sobie inaczej. Mogą one sprowadzać markę prywatną z hurtowni (np. Makro

WARTOŚĆ RYNKU MAREK WŁASNYCH W MLD ZŁ Źródło: PMR Publications, 2010 r.

*prognoza.

czy Selgros), ale nie zawsze się na takie działanie decydują. Dużo bardziej popularne jest obecnie dołączanie do sieci franczyzowych, które albo już mają, albo wprowadzają markę własną. Takie rozwiązanie wielu detalistom wydaje się korzystniejsze, gdyż na rynku istnieje ogromny wybór sieci i zasad współpracy z nimi – od twardej franczyzy do bardzo liberalnych typu: bierz, gdy chcesz.

Najpierw prosta spożywka, potem chemia Tradycyjne sklepy sprzedają pod markami własnymi zarówno spożywkę, jak i artykuły chemiczne. Według Nielsena wartościowy udział marek własnych w koszyku spożywczym zwiększył się z 10,3 do 12 proc. (w okresie grudzień 2008 – listopad 2009 vs grudzień 2009 – listopad 2010). Podobnie wzrósł w tym czasie także udział marek własnych w koszyku chemicznym (z 11,7 do 13,6 proc.). Dynamika sprzedaży jest jednak trochę wyższa w przypadku produktów chemicznych (19,8 proc., styczeń–grudzień 2009 vs styczeń– grudzień 2008). Według badań Nielsena koszyk z płynami do mycia czy proszkami do prania rośnie szybciej niż z produktami typowo spożywczymi (2,5 proc., listopad 2008 – październik 2009 vs listopad 2009 – październik 2010,

Większość tradycyjnych sklepów czy hurtowni zaczyna swoją przygodę z markami własnymi od prostych produktów spożywczych, takich jak makarony, kasze i koncentraty. Potem ruszają na rynek chemiczny. Do jego podboju przymierza się między innymi sieć Dobry Wybór należąca do Kolportera

w porównaniu do 1,5 proc., grudzień 2008 – listopad 2009 vs. grudzień 2009 – listopad 2010). Tyle twarde dane wartościowe. A jak to wygląda w praktyce? Okazuje się, że w dyskontach można znaleźć każdy produkt, łącznie z warzywami czy owocami pakowanymi w siermiężne najczęściej worki. Z kolei w handlu tradycyjnym najpopularniejsze są makarony, kasze i koncentraty. Większość sklepów czy hurtowni zaczyna bowiem przygodę z markami własnymi od prostych produktów spożywczych. W sieci sklepów Kropka są dwie marki własne, Farma i Hrabina – obie spożywcze, dostarczane z Polskiej Sieci Handlowej Unia. Farma to produkty „mokre” typu koncentraty czy musztardy, a Hrabina – sypkie (makarony, ryże). – Pracujemy nad brandem słodkim, który planujemy wprowadzić na rynek na koniec marca – dodaje Jan Wilk, dyrektor handlowy Polskiej Sieci Handlowej Unia. – Produkt słodki ma na razie trzy nazwy, jesteśmy na etapie wyboru najlepszej – dodaje. Firma już także szuka brandu dla produktów chemicznych w marce własnej. PSH Unia dostarcza artykuły do sieci sklepów Kropka, ale też do punktów niezrzeszonych. – Sklepy niebędące w strukturach Kropki także chętnie korzystają z naszych marek własnych – dodaje Wilk. Podobnie wystartowała sieć Dobry Wybór, stworzona od podstaw przez Kolportera. Obecnie ma 62 produkty spożywcze pod kilkoma markami (m.in. Tabu, Oki-Dogi, Dobry Wybór). W Kolporterze nie zdradzają, nad jakim nowym brandem trwają prace, ale można założyć, że w najbliższym czasie chemia w prywatnej marce w sieci Dobry Wybór zaatakuje.

Marka własna tańsza i dobrze ustawiona Okazuje się, że zamówienie produktów pod marką własną jest bardzo proste, a co ważne, te produkty będą dużo tańsze od porównywalnych

luty 2011

16-19 temat miesiaca.indd 17

[17

2/23/11 1:15 PM


TEMAT N U M ER U

s amoc h ody dos ta wcz e

markowych. W sklepach kosztują oczywiście też mniej. – Staramy się, aby produkty pod naszą marką Nasz Sklep znalazły się na półce tuż obok lidera. Kosztują o 20–30 proc. mniej – mówi Ewelina Pepaś z działu rozwoju Polskiej Sieci Handlowej Nasz Sklep. Podobnie jest w sieci Kolportera Dobry Wybór. – Produkty są tak ustawiane, aby poprzez odpowiednie sąsiedztwo uwypuklić dobrą relację cena-jakość naszych marek – wyjaśnia Grzegorz Maciągowski z biura prasowego Kolportera. Dodatkowo Kolporter nie pozycjonuje produktów własnych marek w tzw. strefie ekonomicznej. – Cena detaliczna naszych napojów energetycznych i dań gotowych jest o około 2 złote niższa od wiodących produktów w tych kategoriach asortymentowych, a ich jakość absolutnie porównywalna – dodaje Maciągowski. W sieci Intermarché, która ma już ponad 1500 propozycji w marce własnej, produkty znajdują się obok wiodących w danej kategorii

W niedalekiej przyszłości to wielkość sprzedaży marek własnych będzie decydować o rentowności placówek handlowych - uważa Sylwia Piskulska z Intermarché.

i są tańsze od nich o 20 proc. Sylwia Piskulska, manager departamentu Private Label w Intermarché przyznaje: – Nie jest tajemnicą, że marża na produktach marek własnych jest o wiele wyższa od tej na pozostałych. W niedalekiej przyszłości to sprzedaż produktów marek własnych decydować będzie o rentowności placówek handlowych – mówi.

Jakość też jest ważna Kasze, ogórki, papier toaletowy czy nabiał w marce własnej – produkowane są w polskich zakładach. Decyduje cena produkcji połączona z logistyką. PSH Unia, dostarczająca na rynek marki własne Farma i Hrabina, korzysta z liderów rynkowych. – Makarony produkuje

80 70 60

POSTRZEGANIE MAREK WŁASNYCH źródło: PMR Research, 2009 r.

50 40 30 20 10 0

dla nas firma z Rzeszowa, Makarony Polskie, ogórki w słoikach przygotowuje Fluktus – wymienia Wilk. Warto dodać, że groch i ryż marki Hrabina pochodzi z zakładów Cenos. Podstawowym kryterium dla Kolportera jest wysoka jakość produktów. – Ważna jest również dla nas elastyczność w ustalaniu minimów produkcyjnych – dodaje Maciągowski. Z kolei Intermarché kieruje się przy wyborze dostawcy marki dotychczasowym doświadczeniem i renomą firmy. – Sprawdzamy, czy nie ma za sobą złych praktyk handlowych i czy ma pozytywne konotacje na rynku – mówi Sylwia Piskulska. Firma analizuje też zdolność dystrybucji dostawcy oraz jego moce przerobowe, tak by mógł zapewnić płynność sprzedażową. – Nasi specjaliści żywieniowi weryfikują jakość proponowanych nam produktów i przeprowadzają audyt na miejscu u producenta. Ważna jest również dla nas elastyczność wytwórcy w kwestii receptury produktu i funkcjonalności opakowań. Produkt musi bowiem spełnić w tej mierze ostre kryteria – dodaje Piskulska.

Wyższa marża dla sklepów

do lidera kategorii – przyznaje Pepaś. Produkty Farma i Hrabina, dostarczane przez PSH Unia, także mają wyższą marżę. – Czasami jest nawet dwukrotnie wyższa od tej, którą można narzucić na wyrób rynkowego lidera – mówi Wilk. Wśród artykułów żywnościowych w markach własnych najpopularniejsze są jogurty, mleko, ale zaraz po nich makarony, kasze, ryże – kupuje je prawie co trzeci respondent PMR Research (ankieta, wrzesień 2009). Potwierdzają to sprzedawcy. – Na jeden sprzedany markowy makaron popularnej u nas marki Irwega przypada nawet 15 sztuk produktu Złoty Łan, czyli marki sklepów zrzeszonych w sieci ABC – mówi Grzegorz Miąskowski z Gdańska. To jest jednak wyjątkowy produkt, bo już w przypadku mąki te proporcje nie są tak szokująco wysokie. W tym samym sklepie na jedną torebkę mąki z Młynów Gdańskich przypadają 3 do 5 opakowań mąki Złoty Łan.

UDZIAŁ MAREK WŁASNYCH Źródło: Nielsen

Operatorzy sieci franczyzowych bardzo dbają o rotację produktów pod marką własną. Zachęcają też właścicieli sklepów, aby utrzymywali w stałej ofercie ich pełny asortyment. Najczęściej zachętą jest wyższa marża, tak jak w sieci Nasz Sklep, która obecnie ma 220 indeksów w marce własnej (najpopularniejsze to makarony, koncentrat pomidorowy, karmy dla zwierząt, kawy instant). – Właściciel sklepu ma wyższą marżę na produkty w marce Nasz Sklep nawet o 10 proc. w porównaniu

18]

16-19 temat miesiaca.indd 18

2/22/11 5:08 PM


TEMAT NU M E RU

luty 2011

16-19 temat miesiaca.indd 19

[19

2/22/11 5:08 PM


TEMAT N U M ER U

s amoc h od y d os tawcz e

Podobnie jest z innymi markami własnymi. – Makaron w marce prywatnej sprzedaje się tak dobrze, bo tu decyduje cena i niezła jakość. Markowy o wadze 400 gram kosztuje około 4 złotych, Złoty Łan w tej samej gramaturze nawet 1,60 zł – dodaje Miąskowski.

Podkręcić obroty Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że samo wstawienie marek własnych nam nie pomoże, jeśli nie skalkulujemy dobrze obrotów sklepu. Trzymając się przykładu makaronu musimy pamiętać, że na sprzedaży tylko jednego produktu markowego sklep zarabia sporo więcej niż na jednym produkcie

spod znaku marki własnej. Dlatego, aby zarobić porównywalną sumę, konieczna jest sprzedaż kilku, czasami nawet kilkunastu własnych produktów. Bez dużego obrotu będzie to skazane na niepowodzenie. Z drugiej strony brak tańszych marek własnych może mieć dla niektórych sklepów katastrofalne skutki. Dlaczego? – Musimy mieć na półce tanie produkty. Inaczej nie będziemy w stanie konkurować z dyskontami i supermarketami – lapidarnie podsumowuje Grzegorz Miąskowski. MARIUSZ POLIT

Operatorzy sieci franczyzowych bardzo dbają o rotację produktów pod marką własną. Zachęcają też właścicieli sklepów, aby utrzymywali w stałej ofercie ich pełny asortyment. Najczęstszą zachętą jest wyższa marża, tak jak w sieci Nasz Sklep, gdzie potrafi być wyższa nawet o 10 proc. w porównaniu do lidera danej kategorii

Zamawianie produktów własnych do sklepu czy hurtowni nie jest trudne. A co ważne – są one naprawdę bardzo tanie. Oto kilka przykładów marek własnych, jakie szybko można wprowadzić do swojego sklepu. Sprawdziliśmy, ile kosztuje ich produkcja oraz czas oczekiwania na dostawę.

W

prowadzając markę własną, warto zacząć od czegoś bardzo prostego, a sprzedawanego w każdym sklepie. Hitem tanich produktów w marketach są papier toaletowy, chusteczki higieniczne czy też gąbki do zmywania. Te produkty klienci kupują prawie przy każdej wizycie w sklepie.

Na początek chusteczki… Warto pójść tropem marketów i zamówić np. chusteczki. Marka nadrukowana na paczce będzie przypominała klientowi o naszym sklepie i zachęcała do wypróbowania kolejnych artykułów z tą nazwą. Fabryka Chusteczek Higienicznych Top-2 z Łodzi jest w stanie wyprodukować produkt w naszych opakowaniach nawet w ciągu dwóch tygodni od zamówienia. Firma proponuje zestawy 100 chusteczek w kartonowych opakowaniach (prostokątnych lub kwadratowych) albo bardziej popularne „dziesiątki” w folii, pakowane także po dziesięć paczek. Cykl produkcyjny tych ostatnich jest trochę dłuższy, bo nadruk na folii jest bardziej skomplikowany od tego na papierze. Najbardziej wrażliwą częścią produkcji jest opakowanie. Prosty wzór typu „paski”, znany z Tesco, powoduje, że cena jest niska i czas produkcji krótki. Ładne opakowania, z wyraźnym logo i np. motywem uśmiechniętej dziewczyny, zmienia cenę. – Przy prostym wzorze opakowania, dostarczonym przez klienta, jesteśmy w stanie wyprodukować towar za około 20–25 groszy za paczkę. Minimalne zamówienie to tysiąc opakowań po sto chusteczek – kalkuluje pracownik marketingu Fabryki Chusteczek Higienicznych Top-2. Dodajmy, że cena paczki chusteczek „na półce”

20]

16-19 temat miesiaca.indd 20

2/23/11 1:15 PM


TEMAT NU M E RU

Jak zamawiać i ile to kosztuje to 50–70 groszy, a koszt produkcji może być jeszcze niższy, jeśli tylko złożymy większe zamówienie.

...albo rodzynki Jeszcze większe wrażenie robi cena paczki rodzynek, jaką trzeba zapłacić u dostawcy. Sprawdziliśmy w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym Makar, jak przebiega proces zamawiania i co trzeba zrobić, aby szybko mieć w sklepie czy hurtowni rodzynki z własnym logo. Okazuje się, że najważniejsza jest folia, w którą trzeba zapakować rodzynki. – Minimalna ilość folii

spożywczej, jaką trzeba zamówić, to 70 kilogramów – mówi Arkadiusz Drab, dyrektor handlowy w firmie Makar. Teoretycznie ta ilość określa, ile musimy zamówić towaru, aby zużyć całą folię. Nie jest to mało – po przeliczeniu okazuje się, że powinniśmy zamówić 7 ton towaru (na 100-gramową torebkę z rodzynkami potrzebujemy 1 gram folii). Podczas rozmowy z Arkadiuszem Drabem okazuje się, że możemy jednak wybrać trochę lepszą folię (2 gramy na torebkę), co już zdecydowanie zmniejsza nam wielkość zamówienia, a dodatkowo firma pójdzie „na rękę” i może towar pakować partiami w zakupioną przez nas folię.

PRZYKŁADOWE PORÓWNANIE CEN WYBRANYCH PRODUKTÓW KAWA 100 G W SŁOIKU Koszt wytworzenia własnej markI ok. 5 zł Średnia cena na półce

CHUSTECZKI HIGIENICZNE – PACZKA 10 SZT.

markowego produktu 10 zł

Koszt wytworzenia własnej markI ok. 20 gr

– Część towaru możemy zapakować na święta wielkanocne, część na Boże Narodzenie. W sytuacji, gdy mamy przygotowane opakowania, jesteśmy w stanie wysłać towar do klienta w jeden–dwa dni po zamówieniu – wyjaśnia Drab. Pozostaje nam wybór nadruku na folii, co oczywiście też wiąże się z kosztami, ale raczej niewielkimi, jeżeli nie będą to zdobienia typu barokowego. Musimy także wybrać surowiec, ale w marce własnej najczęściej firmy decydują się na najtańszy produkt. Przy minimalnych kosztach możemy zapłacić nawet 7 groszy za 100-gramową torebkę rodzynek z naszym logo (dochodzi jeszcze koszt pakowania zbiorczego i dowozu). W Makarze możemy także wybrać np. śliwki czy morele i zapakować w folię, którą już wcześniej zakupiliśmy (koszt tych ostatnich surowców jest jednak sporo wyższy od popularnych rodzynek). Trzeba wtedy jednak zmienić nadruk.

A może kawę? Kolejnym bardzo popularnym produktem w sklepach jest kawa rozpuszczalna. Na półce ta najtańsza kosztuje około 10 zł (słoik 100-gramowy). Okazuje się, że Biogran jest w stanie wyprodukować podobną w marce własnej za połowę tej kwoty. Firma na początek proponuje jednak produkt w swojej marce własnej, Grandos Cafe Classical. Estetyczny 100-gramowy słoik kwadratowy z membraną aluminiową z pięciokolorowym nadrukiem w offsecie będzie nas kosztował 4,19 zł za sztukę, ale musimy zamówić jedną paletę produktu (5 tys. słoików). Przy wyższym zamówieniu cena może być jeszcze niższa. Nasza prywatna marka na słoiku będzie kosztowała odrobinę więcej, musimy dostarczyć logo, zapłacić za druk, pakowanie –podobnie, jak w przypadku chusteczek i rodzynek. MARIUSZ POLIT

Średnia cena na półce

markowego produktu 70 gr

RODZYNKI 100 G W FOLII Koszt wytworzenia własnej markI ok. 7 gr Średnia cena na półce

Hitem wśród tanich zakupów są: papier toaletowy, chusteczki higieniczne oraz gąbki do zmywania naczyń. Klienci kupują te produkty niemal przy każdej wizycie w sklepie

markowego produktu 2 zł luty 2011

16-19 temat miesiaca.indd 21

[21

2/22/11 5:13 PM


. WYPOSAZENIE

. Specjalnie dla Zycia Handlowego

s amoc h od y d os tawcz e

_ { Andrzej Grabowski } _

, W osiedlowym jest przyjazniej . niz w supermarkecie Zakupów w supermarketach nie da się uniknąć, ale znacznie częściej chodzę do sklepu osiedlowego – mówi w rozmowie z „Życiem Handlowym” Andrzej Grabowski, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Czy Andrzejowi Grabowskiemu zdarza się chodzić na zakupy? – Zdarza się, zdarza! I to nawet często, żona woli, kiedy to ja chodzę na zakupy, bo sama przyznaje, że kupuję zdecydowanie rozsądniej. Rozsądniej? – No tak, po prostu kupuję tylko te potrzebne rzeczy, w przeciwieństwie do mojej żony, która kupuje jeszcze mnóstwo takich, które są niepotrzebne. I nie ulega pan promocjom? – Czasami tak, ale zwykle dotyczy to promocji spożywczych, ewentualnie promocji na sprzęt… natomiast innych nie. A gdzie pan robi zakupy? W dużych supermarketach czy w osiedlowym sklepiku za rogiem? – Zakupów w supermarketach naturalnie nie da się uniknąć – od czasu do czasu trzeba tam chodzić… Natomiast znacznie częściej robię zakupy w sklepie osiedlowym. Dlaczego? Chodzi o to, że do takiego sklepu jest bliżej? – Dlatego, że jest bliżej, ale też dlatego, że jest… przyjaźniej. Zna się sprzedawców, oni nas znają, doradzają, że to jest lepsze albo że tego nie kupować, bo to już końcówka, a jutro będzie świeże… Jest kontakt ze sprzedawcą. Zawsze to milsze, niż być anonimowym klientem w hipermarkecie, w którym sprzedawcy mają za przeproszeniem „gdzieś”, czy pani

kupi świeżą rzecz, czy też coś, co na drugi dzień wyląduje w śmietniku. Rozumiem, że to są sprzedawcy, którzy mówią: „dzień dobry panie Andrzeju, widziałem ostatni pana film…”, albo „oglądałem pana w kabarecie…”?

W osiedlowym sklepie liczy się kontakt ze sprzedawcą. Zawsze to milsze niż być anonimowym klientem w hipermarkecie, w którym obsługa ma za przeproszeniem „gdzieś”, czy kupimy świeżą rzecz, czy też coś, co na drugi dzień wyląduje w śmietniku. – Tak też się zdarza. Ale na co dzień jednak wchodzi się do sklepu, mówi „dzień dobry, co tam słychać?” – to takie rozmowy o pogodzie, o niczym, ale jest to przyjemne. Nie jest się zupełnie anonimowym człowiekiem w wielkim tłumie. Na swoim osiedlu, pod swoim domem, wchodzi się do „swojego

sklepu”, w którym wszyscy się znają, wiedzą, kto jest kto, że tu mieszkamy, co lubimy… Kiedyś nawet udało się żonie zrobić zakupy na tzw. krechę. Okazało się, że nie ma portfela, więc zrobiła te zakupy, przyniosła do domu, a za piętnaście minut wróciła zapłacić. Przyzna pani, że w supermarkecie byłoby to nie do pomyślenia. To takie jakby z innej epoki. Ma pan wspomnienia z dzieciństwa związane z takimi trochę „cynamonowymi sklepami”, w których jest pełno magicznych rzeczy, a sprzedawca z kieszeni fartucha wyciąga lizaki, cukierki? – Z dzieciństwa raczej nie, nie mam takich wspomnień. Najwięcej wspomnień mam z lat 80. – wtedy każdy zakup był wyczynem! Niczego nie było, a jak już „przybyło”, to bardzo szybko rozchodziła się wieść, że tu rzucili pasztetówkę, a tam szynkę… Zakupy były wtedy polowaniem, więc te wspomnienia są żywe aż do dziś. Tak, takie historie „kolejkowe” ja też pamiętam. – No właśnie. Nawet teraz, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, stałem w kolejce po wędliny w punkcie, który nazywa się Krakowski Kredens. Ponieważ są to naprawdę dobre wędliny, to była dość długa kolejka i wszyscy w niej stojący wspominali, jak to kiedyś było. Różnica między ówczesną kolejką a teraźniejszą polega na tym, że wtedy stało się zwykle w bardzo złym humorze, natomiast teraz wszyscy byli zadowoleni. Po pierwsze, że było

22]

22-23 wywiad Grabowski.indd 22

2/22/11 2:44 PM


. WYPOSAZENIE

to trochę śmieszne i wszyscy w świątecznych nastrojach, a po drugie, wiadomo było, że dla nikogo niczego nie zabraknie, że wszyscy odejdą nie dość, że z pełną torbą, to jeszcze zadowoleni, że kupili coś naprawdę smacznego. Czy przywiązują się państwo do określonych marek produktów? Że jak serek to tylko taki… czy też lubią państwo eksperymentować? – Z przyjemnością eksperymentujemy. Oczywiście jest jakaś gama produktów, do których jesteśmy przywiązani. Np. jeśli chodzi o masło – to kupuję tylko Osełkowe, a co do reszty, to wie pani, w domu oprócz nas są dzieci, więc trzeba kupować tak, żeby każdy był zadowolony. Ale przyznaję, że często dajemy się skusić na takie rzeczy, jak na przykład francuski ser kozi, który właśnie przywieźli i jest podobno super, albo jakaś wędlina podsuszana czy coś podobnego. A co pan sądzi o tzw. markach własnych sklepów sieciowych czy hurtowni spożywczych? – Zdecydowanie tego nie kupuję! Ze względu na estetykę, jakość…? – Ze względu na jakość. Nie ufamy im, nie przemawia to ani do mnie, ani do żony. A już szczególnym obrzydzeniem napawają nas praktyki sprzedawania „własnych” produktów w opakowaniach podobnych do produktów innych firm. To jest wprowadzanie klienta w błąd. Rozumiem, że ma pan poczucie, że to są po prostu podróbki, tak? – No tak. Widziałem kiedyś karmę dla kota w opakowaniu bardzo podobnym do karmy Whiskas. Ja mam jeszcze całkiem niezły wzrok, ale osoby starsze albo po prostu takie, które niedowidzą, dają się nabierać! Zdarza się to też w przypadku słodyczy, takich jak na przykład ptasie mleczko… Uważam, że to jest zwyczajnie nieuczciwe. Na Zachodzie jednak, w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, większość marek własnych powstaje po to, żeby przy zachowaniu tzw. średniej jakości dostarczyć produkt po znacznie niższej cenie, w którą nie jest wliczona np. cena reklamy czy efektowniejszego opakowania. – Może na Zachodzie, ale u nas, jakoś nie chce mi się w to za bardzo wierzyć. Według mnie,

jeśli makaron danej firmy kosztuje na przykład 12 zł, to nie sądzę, żeby po włożeniu w inne opakowanie mógł kosztować np. 5 zł. To nie może być taka sama jakość! On jest tej samej firmy, ale zapewne ma czegoś tam jednak mniej… Mniej jajek albo tyle samo jajek, ale już innej kategorii, innej jakości. Kiedyś żona rozmawiała z producentem parówek i on opowiadał, że parówki tej samej firmy wysyłane na Wschód mają większą zawartość tłuszczu niż te sprzedawane w Polsce. Niby ta sama marka, ale jakość drastycznie inna. Więc kto mi zagwarantuje, że jak niby ten sam produkt zmieni markę, to nie zmieni też jakości?

ANDRZEJ GRABOWSKI (LAT 59) – aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, znany m.in. z takich produkcji, jak „Świadek koronny”, „Pitbull”, czy „Świat według Kiepskich”. Zasłynął również jako konferansjer i kabareciarz. Swojego głosu użyczył kilku postaciom z popularnych filmów dla dzieci. W 2010 r. wydał solową płytę „Mam prawo… czasami… banalnie”.

Czyli dla pana najbardziej liczy się jakość produktu… – Zdecydowanie tak. Jakość jest bardzo ważna. Cena też się liczy, bo nie ma sensu przepłacać, ale jeżeli raz na jakimś towarze się „sparzymy”, to na pewno drugi raz tego nie kupimy, choćby nawet był trzy razy tańszy. W ogóle teraz we wszystkim co kupujemy jest sporo chemii. Jeśli wiem, że towar który kupuję, jest bardziej naturalny, ekologiczny czy wytwarzany w sposób tradycyjny, to uważam, że warto za niego zapłacić i zjeść coś zdrowszego i smacznego.

Jeżeli raz na jakimś towarze się „sparzymy”, to na pewno drugi raz tego nie kupimy. Choćby nawet był trzy razy tańszy.

W takim razie dziękuję za rozmowę i życzę samych zdrowych i smacznych zakupów. – Dziękuję! ROZMAWIAŁA: KARINA KISIEL

luty 2011

22-23 wywiad Grabowski.indd 23

[23

2/22/11 2:44 PM


PRAWO

Zmiany stawek VAT uderzyły handlowców po kieszeni Zmiana przepisów dotycząca stawek VAT dotknęła każdego przedsiębiorcy, bez względu na skalę prowadzonej działalności. Nawet w przypadku najmniejszych sklepów koszty sięgnęły co najmniej kilkuset złotych.

O

d 1 stycznia 2011 r. obowiązują nowe stawki VAT. Podstawowy podatek od towarów i usług wzrósł z 22 do 23 proc. Stawka 7 proc. została podniesiona do 8 proc., a stawka 3 proc. do 5 proc. Jest to największa zmiana dotycząca VAT od czasu wprowadzenia tego podatku w Polsce. Dotyczy ona wszystkich podatników bez wyjątku – konsumentów oraz przedsiębiorców. Nowe przepisy stały się nie lada wyzwaniem zwłaszcza dla handlowców. Przyjrzeliśmy się pierwszym dwóm miesiącom obowiązywania nowego prawa. Okazuje się, że nie były one łatwe – zarówno dla sieci sklepów, jak i pojedynczych placówek. Praktyka pokazała bowiem, że dla wielu z nich zmiany okazały się czasochłonne, kosztowne i trudne organizacyjnie.

Duży problem małych firm Według danych firmy Sage, producenta oprogramowania dla małych i średnich przedsiębiorstw, aż 15 proc. firm (w sumie kilka tysięcy) ma różnego rodzaju problemy wynikające ze zmian w podatku VAT. Większość tej grupy to firmy handlowe – niewielkie sieci lub pojedyncze sklepy. Z badań Sage wynika, że głównymi przyczynami ich kłopotów są: • brak wiedzy przedsiębiorców/właścicieli sklepów o nowych przepisach, • modernizacja systemów IT na własną rękę, • odkładanie modernizacji na ostatnią chwilę, • nowe zaktualizowane programy kasowo-księgowe są niedostatecznie elastyczne. Co ciekawe, wymienione problemy nie są bolączką tylko polskich firm. Podobne sygnały płyną z Wielkiej Brytanii, gdzie również od 1 stycznia 2011 r. obowiązują nowe przepisy dotyczące VAT i tam aż 20 proc. sygnalizuje trudności z wdrożeniem nowych zasad i przepisów.

O wiele prościej wygląda sytuacja w przypadku dużych sieci handlowych. W przeciwieństwie do małych placówek nie zgłaszają one do tej pory istotnych problemów. – Przygotowania do zmiany VAT-u rozpoczęliśmy odpowiednio wcześnie, żeby zapewnić bezproblemową zmianę stawek w dniu 1 stycznia 2011 r. Zadanie wykonaliśmy wyłącznie siłami naszych pracowników, nie zatrudniając nikogo do pracy tymczasowej – informuje Paweł Tymiński, rzecznik prasowy Jeronimo Martins Distribution, właściciela sieci Biedronka. JMD nie podało nam jednak, ile kosztowało przeprowadzenie operacji przeprogramowania systemów informatycznych w całej sieci sklepów. – Przypisywanie produktów do właściwych grup statystycznych rozpoczęliśmy z prawie półrocznym wyprzedzeniem, już na podstawie planowanych zmian przepisów. Był to proces pracochłonny, wymagał dużego zaangażowania

§

zarówno pracowników JMD, jak i naszych dostawców – relacjonuje Tymiński. Również Carrefour Polska zapewnia, że dzięki sporemu wysiłkowi organizacyjnemu podjętemu na wiele miesięcy wcześniej sieci udało się uporać z problemem w miarę sprawnie. – Zmiana stawek VAT stanowiła ogromne wyzwanie z technicznego, jak i organizacyjnego punktu widzenia. Musiały one być wprowadzone jednocześnie na wielu różnych płaszczyznach. W celu sprawnego wprowadzenia stawek VAT, Carrefour przygotował specjalny system informatyczny, obejmujący wszystkie produkty obecne w sklepach – mówi Maria Cieślikowska, dyrektor ds. PR i komunikacji zewnętrznej w Carrefour.

Co najmniej 15 proc. firm ma różnego rodzaju problemy wynikające ze zmian w podatku VAT. Większość z nich stanowią niewielkie sieci handlowe lub pojedyncze sklepy.

24]

24-25.indd 24

2/22/11 12:27 PM


PRAWO

Systemy IT: wymiana programu lub sprzętu Zmiany w systemach informatycznych nie ograniczały się jednak tylko do wprowadzenia do systemu nowych stawek VAT. Oprogramowanie pozwalające prowadzić ewidencję księgową musi zostać zaktualizowane pod kątem nowych wzorów deklaracji oraz możliwości wprowadzania dokumentów z nowymi stawkami VAT. Jeszcze trudniejsze zadanie czekało handlowców, gdy weźmie się pod uwagę oprogramowanie umożliwiające fakturowanie. Zmiany po 1 stycznia 2011 r. objęły przede wszystkim systemy IT. Ale nie tylko. Wielokrotnie dotyczyły również kas fiskalnych, których funkcjonuje w Polsce ponad 1,5 mln. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” przyznaje, że zmiany w VAT oznaczały duże koszty dla firm. Były one związane z wprowadzeniem nowych stawek do systemów informatycznych. Ponadto trzeba było zmienić cenniki, wymienić etykiety z cenami, przeszkolić personel, a także opłacić serwisantów kas fiskalnych. Część kas trzeba było też niestety wymienić. PKPP „Lewiatan” szacuje, iż w zależności od

§

Czasami nie wiadomo, jakie towary przyporządkować do nowych stawek. Towary, które w 2010 r. obłożone były stawką 7 proc., teraz mają częściowo 8 proc., a częściowo 5 proc.

wielkości każda sieć handlowa poniosła koszty rzędu 0,8–1,5 mln zł. Z kolei wydatki właścicieli mniejszych sklepów czy punktów usługowych wyniosły co najmniej kilkaset złotych.

Uciążliwa aktualizacja cen Oprócz posiadania oprogramowania zgodnego z przepisami, handlowcy mieli obowiązek weryfikacji cenników i kartotek towarów w celu sprawdzenia poprawnego nadania właściwej stawki VAT. Było to zadanie szczególnie pracochłonne właśnie w przypadku branży handlowej, gdzie mamy do czynienia z rozbudowaną ofertą asortymentową. Kolejnym przykładem zmian po stronie przedsiębiorcy jest weryfikacja podpisanych z parterami handlowymi umów, w których po 1 stycznia 2011 r. powinny znaleźć się klauzule mówiące o zmianie lub zachowaniu dotychczasowych cen przedmiotu transakcji.

Zmiany stawek VAT od stycznia 2011 • podwyższenie stawki podstawowej podatku VAT z 22 proc. do 23 proc. • podwyższenie stawki na żywność nieprzetworzoną z 3 proc. do 5 proc. • obniżenie stawki na żywność przetworzoną z 7 proc. do 5 proc.

Oprócz zmian w umowach istotna jest również kwestia zmiany cen u handlowca. Zmiany te muszą zostać dokonane nie tylko w oprogramowaniu, ale również fizycznie na towarach lub menu w przypadku, gdy firma działa w branży gastronomicznej.

Kłopoty z klasyfikacją Ale to nie koniec wydatków handlowców. Oprócz tych już poniesionych bezpośrednio na wprowadzenie zmian wynikających z ustawy, a związanych z dostosowaniem systemów informatycznych do nowych stawek VAT (wykupienie aktualizacji programów księgowych), czy aktualizacją stawek w kasach fiskalnych, dodatkowe koszty generowane są również przez chaos wynikający z toczącego się nadal procesu legislacyjnego.

– Tegoroczne zmiany w ustawie o VAT należy ocenić bardzo negatywnie z perspektywy konsumenta, jak i przedsiębiorców – mówi Artur Sobótka, księgowy Centrum Finansowo-Księgowego Ekkom. – Przedsiębiorcy borykać się będą jeszcze długo z licznymi zmianami wchodzącymi w życie w wielu aktach prawnych, a także z problemami dotyczącymi bardzo szybkiego wdrożenia tych zmian – dodaje Sobótka. Przykładem kłopotów, jakie spowodował pośpiech wprowadzanych zmian, jest chociażby to, co się dzieje z pieczywem. Dotąd na wszystkie wyroby piekarnicze obowiązywał podatek w wysokości 7 proc. Od 1 stycznia na część towarów, np. chleb, stawka jest niższa i wynosi 5 proc. Z kolei na pączki i ciasta wzrosła do 8 proc. Mało tego, nowa ustawa podatkowa różnicuje stawki w zależności od składników produktu. I tak na pączki, które mają więcej masła i cukru niż mąki, stawka wynosi 8 proc. A na bułki maślane można stosować 5 proc., bo składają się głównie z mąki. Właśnie interpretacja tego, jaki wyrób podporządkować odpowiedniej stawce, sprawia najwięcej kłopotów, szczególnie małym sklepom. Edyta Olszak, właścicielka sklepu spożywczego w Warszawie, przyznaje w rozmowie z „Życiem Handlowym”, że cały czas ma problem, jak zakwalifikować chałki: czy jest to produkt z 8-proc. stawką, czy może 5-procentową. – Czasami zależy to od piekarni, z której wyrób pochodzi – mówi. Podobne problemy dotyczą też żywności nisko- lub wysokoprzetworzonej (w przypadku tej pierwszej VAT został podniesiony z 3 do 5 proc, w przypadku drugiej obniżony z 7 do 5 proc.). W obu wypadkach nie da się automatycznie zmienić stawki na nową. Ręczne przyporządkowanie odpowiednich pozycji do określonej stawki okazuje się zadaniem bardzo żmudnym, chyba że właściciel niewielkiego sklepu miał w kasie zapisane tylko kilka produktów z tych kategorii. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest wówczas przerzucenie bazy danych zawartej w kasie do komputera, następnie zmodyfikowanie jej za pomocą specjalnego programu, a potem ponowne zgranie jej, z nowymi już ustawieniami, do kasy fiskalnej. Problem jednak w tym, że mało kto ma taką możliwość. JAN D. KOWALSKI

luty 2011

24-25.indd 25

[25

2/22/11 12:28 PM


w oj ew ód ztw o p om or sk ie

JERZY PINKAS WWW.GDANSK.PL

R A P O RT Z R EG I ON U

Wybrzeże czeka n W Trójmieście handel rozkwita wiosną, zamiera jesienią. Poza sezonem królują centra handlowe i sieciowe supermarkety. Podobnie jest w całym województwie pomorskim – w każdym większym mieście już są lub powstają sklepy sieciowe. Tradycyjny handel liczy straty i czeka na lepsze czasy.

P

ierwsze wrażenie przy wjeżdżaniu w granice Pomorskiego jest bardzo pozytywne: równa autostrada (choć płatna), uporządkowany krajobraz i reklamy Selgrosa, firmy, z którą chętnie współpracuje drobny handel. Wśród aut dostawczych szybko da się wyłowić logo Tradisu, czyli hurtowni znanej z dostaw do sklepów. W samym Gdańsku już tak różowo nie jest: przebudowy skrzyżowań, korki i brak w zasięgu wzroku małych, osiedlowych sklepów spożywczych. Zapraszają za to sieciowe supermarkety i centra handlowe z hipermarketami lub dużymi delikatesami.

Gdzie kupują hotelarze? Trójmiasto, a także większość miejscowości w województwie pomorskim żyje

z turystów. Hotele, hoteliki, pensjonaty, sklepy z pamiątkami, bary, restauracje – w większości uzależnione są od przyjezdnych. Turystów trzeba karmić, czyli gdzieś należy kupować chleb, nabiał, wędliny czy napoje. Wydawałoby się, że najprostszy sposób, w jaki zaopatrują się detaliści, to hurtownie czy hale cash and carry. Jednak w rzeczywistości wygląda to trochę inaczej. – Poza sezonem jeździmy do Tesco, czasem do Biedronki, do Netto – tam jest najtaniej i blisko – tłumaczy właścicielka gdańskiego pensjonatu przy ulicy Na Zboczu, w którym wynajęliśmy pokój. – Latem, gdy gości mamy dużo, jeżdżę do Makro Cash and Carry czy do Selgrosa, ale to daleko i w dodatku trzeba kupić większą ilość, najczęściej zgrzewkę towa-

ru. Nie mam też pewności, że będzie taniej niż w pobliskim hipermarkecie – mówi. Dodaje, że większość jej znajomych, którzy prowadzą pensjonaty, śniadania serwuje na bazie produktów z marketu. A Pomorskie usiane jest drobnym biznesem, który teoretycznie powinien zaopatrywać się w hurtowniach spożywczych. Tych najwięcej jest na tzw. starej giełdzie.

130 hurtowni przy Rzęsnej Na przełomie lat 80. i 90., gdy upadały państwowe przedsiębiorstwa, o mały włos podobny los spotkałby gdańskie Zjednoczenie Budowlane. Szefowie tej firmy zdecydowali jednak, żeby na części terenu urządzić giełdę, a następnie

26]

raport z regionow LUTY.indd 26

2/22/11 6:55 PM


RA PORT Z RE GIONU

a na wiosnę sprywatyzować dobrze rozwijający się biznes. – Teraz już nie pamiętamy, kto pierwszy wpadł na ten pomysł, ale udało się. W okolicy nie było miejsca na handel hurtowy, a my mieliśmy zadaszone magazyny i otwarty teren na sprzedaż wprost z samochodu – wspomina Bogdan Zieliński, kierownik działu administracyjnego firmy Giełda Towarowa Transbud. Giełda ruszyła 1 kwietnia 1991 r. Od razu zdobyła dużą popularność w okolicy. Tak dużą, że szybko wprowadzono opłaty za wjazd na teren handlowy. – Były nawet bilety okresowe, które pozwalały nieco zaoszczędzić tym, którzy byli częstymi gośćmi – wspomina Zieliński. Około 2000 r. przy ul. Rzęsnej teren podnajmowało ponad 180 podmiotów gospodarczych.

– To był najlepszy czas. Firmy nawet budowały własne magazyny na naszym terenie. Wtedy też, po rozmowach z najemcami, zdecydowaliśmy się znieść opłaty za wjazd – mówi Anna Kozak, kierownik marketingu Giełdy Towarowej Transbud. To zniesienie cen było nowinką na skalę ogólnopolską, wtedy jeszcze na giełdy hurtowe nie wpuszczano nikogo za darmo. Gdańska giełda była jedną z pierwszych. Pracownicy giełdy nie mówią tego wprost, ale „poluzowanie” podyktowane było ofensywą zachodniego kapitału. W tym czasie w Gdańsku ruszyła pierwsza hala Makro Cash and Carry (zbudowana około kilometra od giełdy), do ataku szykowały się markety.

9039

tyle nowych firm zarejestrowano w 2010 roku w Trójmieście

Dziś na 5,4-hektarowym terenie giełdy działa 130 firm, które prowadzą sprzedaż hurtową. Nie pogardzą jednak klientem z najbliższej okolicy, który zamiast do marketu przyjdzie po świeży towar na giełdę, zwłaszcza wczesną wiosną, gdy pojawiają się nowalijki.

Maluta zastępuje „Maćka” Nowalijki, owoce i warzywa to jedne z niewielu produktów, które pochodzą z Pomorskiego. Tomasz Kordek, właściciel i prezes zarządu hurtowni Dick, specjalizujących się w dystrybucji kawy, herbaty, słodyczy, koncentratów spożywczych markowych koncernów uważa, że region ma mało takich wyrobów. – Znane są musztardy i ocet z Dagomy – wymienia. Dalej nie jest już tak łatwo. Produkty mleczarskie Maćkowy zostały przejęte przez Polmlek i w regionie już ich tak nie chwalą. Traktowane są na równi z Bakomą czy też Danonem. – W buty „Maćka” wchodzi Maluta, lokalny producent mleczarski. Ludzie coraz częściej szukają tych produktów na półce – mówi Grzegorz Miąskowski, właściciel sklepu ogólnospożywczego w centrum Gdańska-Oruni, przy Trakcie św. Wojciecha.

luty 2011

raport z regionow LUTY.indd 27

[27

2/22/11 6:55 PM


R APORT A P O RT Z RE RE EG G IO IO ON NU NU

wo w o ojj e ew wó ód d zztw dz t w o po tw po om mo m o orr sskki k iie e

MALUTA POSZUKIWANA PRZEZ KLIENTÓW Teresa Ostrowska, współwłaścicielka hurtowni Eko Ser:

droższe – w przeliczeniu na kilogramy. Ostatnio stanęła nam też sprzedaż masła, a wzrosła margaryn, szczególnie dobrze schodzi Delma Extra. Pewnie jest to związane z reklamami oraz niższą ceną.

– Sprzedajemy nabiał z firm Maćkowy, Mlekpol, Danone, Bakoma, Maluta. Dobrze schodzą produkty Danona, szczególnie serki Danio, jogurty Gratka, ale raczej w pojedynczych opakowaniach. Czteropaki nie mają wzięcia. Klienci biorą też regularnie serki wiejskie z Piątnicy oraz serki topione Hochland o smaku śmietankowym. Mleko głównie to Maluta z Nowego Dworu Gdańskiego. Maluta staje się coraz popularniejsza, klienci szukają produktów tej firmy, nie tylko mleka, ale też jogurtów czy serków. Decyduje o tym nie tylko cena, ale też jakość. Z serami żółtymi jest coraz słabiej, są drogie, a ludzie nie Hurtownia H t i Eko Ek Ser S mieści i ś i się i na giełdzie i łd i mają pieniędzy, toteż oszczęprzy ul. Rzęsnej. Specjalizuje się w nabiale. dzają także sklepikarze. Kupują W ofercie ma produkty wszystkich liczących w małych ilościach, nawet po 30 się firm z tej branży. dkg. Plastrowane nie idą, bo są Okręgowa Ok O k rę ręg go owa wa SSpółdzielnia półd pó dzi z eellniia M Mleczarska leecczaars rska ka M Maluta alut al ua Dworu Gdańskiego z Nowego No owe w go g D worru wo u G daańs ński k ieg kie ego oferuje ofer of eerruj rujje całą całą cał ca paletę pa p ale letęę nabiału nab abia iału ia ału u w dobrej do ob breej jakości jakko ja ośc ś i i w konkurenkonk ko nk u urrencyjnej cy cyjn yjn jnejj cenie. cen enie niee. – Ludzie Lu Ludz ud dzziiee wybierają wyb ybie ieraajjąą tę iera tę markę markę ma rkkę – potwierdza p po potw otw twie ierdza ie rrd dza za Teresa Ter eres esa Ostrowska Ossttrrow O owskk a z hurtowni owsk hurt hu rtow owni ow n Eko ni Eko ko Ser Se er z Gdańska. Gd G dań a sk s aa..

To, To, co przyciąga przzyc yciąąga ga turystów, tu urrys ystó tów tó w,, to to świeśśw świe wiieeżee ryby. ryyb byy.. KKrystyna r st ry styyna Chwast Ch hwa wast st prowadzi pro owa w dz dzi sklep skle sk lep ep „Ryby wędzone” „Ryyb „R by wę ędzon dzzon one” e przy e” prz rzy ul. ul. Świbnieńskiej ul Świb Św bni nień nień eńsskkieej w Gdańsku Gdań Gd ań ńsk s u od od lat. lat at. – Mam at. M m tak Ma tak dobry ta do d o obr brry towar, to owa war,, że klientów brakuje klilien en ntó tów w ni niee br b akuj uje je nawet naawe wet et zimą zziim mąą – mówi. mó ów wi.i. Ale Ale w jej jej okolicy okkol o ic icyy nikt n kt takiego ni tak akie iego ie go sklepu skl klleepu epu nie nie

2,3 mln

prowadzi, prro p row owa zi, konkurencja ze strony markeowad markeetów w też jej jeej nie grozi. Nie zamierza jednak jed dnaak ani poszerzać, posz po osz szer erza er z ć, ani ani zmieniać zmi m eniać asortymentu. asortym menttu. W sklepach skllepach Trójmiasta oczywiście jest pieczywo sk pieczzyw wo z lokalnych lokaln lnyc ln ych yc h piekarni piek pi ekar ek arni ar nii – m.in. m.iin. Karpiński z Pruszcza Prrusszczza Gdańskiego, z Gminnej Spółdzielni z miejscomiejjsco owości wośc wo ści Kolbudy. Bardzo popularne jest pieczyśc pieeczywo o z Piekarni Francuskiej (wcześniej działała dział ałaał ał ała pod pod nazwą po n zw na wą Rogalik) i mąka mąk ą a z okolicy. ąk okol ok olic olic icy. y. – Nasi Nasi asi klienci kkllie ien ncci zawsze zzaaws wszee wybierają wyb bie iera iera rają ją lokalną lo okkal alną n mąkę, ę z MłyMłyłynów Gdańskich, nów G nó Gd dań ańsk skicch, h nawet naw weett w przypadku, prz rzyp yp padku ku gdy ku, ku gdy jest gd je t odrobinę mówi Miąo rro od obi binę nę droższa dro rożs ższa za od za od konkurencji konk ko onkkuren ncji cji – mó cj mów wi Mi iąskowski. Właściciel odwiedza często skkow owsk ski. W ski. łaśc ła ścicie ścic icie ic iel sk ssklepu kle l pu p o dwie dwie dw iedz dzaa ccz zęs ęsto to hurtownie Eko Ser, hu h urttow wn niie przy prrzy p zy ul. ul.l. Rzęsnej, Rzzęęęssn snejj, m.in. m.in m. i . Ek ko SSe er,r, Dick. Dic ick. k.

Gigant G Gi iga gant z G Gdańska da ań ńsska ka Dick Inter Dick Di Int nter e to er to fifirrma rma z polskim rm po ols lskiim kapitałem, kapi ka p taałeem m,, stosto towarzyszona warzzyysszo wa onaa z inną inn n ą wielką wiiel w iellkkąą hurtownią hur urto towniiąą – Dickiem town Dic icki k em ki 2000, działającą okolicach Włocławka Olsz200 20 00000, dz d zia iałłaają jącą cą w o ko ko oliica cach ch W łło łocł ocł c aw awka ka i O l zls tyna. Właściciel Dicka przyznaje, były protyna ty naa. Wł W aści aś cicciiel el D icka ic ka p rzyz rz rzyz yzna naje na ajjee, żżee jjuż użż b u yły pr ył p ro-pozycje, odsprzedał biznes. mieć p po ozyycj cjee,, aaby cje, byy o dssprrzzeed d daał bi b izn izn nes es. – Tr TTrzeba rze zeebaa m zeba iećć ie wartości. pozostać pol-l-wa arttośści ci. Ja JJakieś akieś kieśś firmy ki myy powinny m pow owin nn nyy p o os oz osta taćć w po ta p skich rękach naa p polskiej uważa ssk kic ich h rę ęka kach hn po ols lski kiej ki ejj zziemi iemi ie m –u waaża w ża KKordek. orrde o dek. początku lat FFirma Fi irrm ma zac zzaczynała za acz czyn y ałła na na p occzątkku lla o at 90 990. 0. od d zzwywywy kłego handlu wszelkimi produktami, kkł łeg ego h ha an nd dllu u w szel sz elki el kimi ki mii p m rodu ro du d ukt k am mi,i, kktóre tó órree mogły mo m og głły znaleźć znal zn nal aleźć eźć nabywców. eź n byywc na w ów. – Z cz cczasem aseem as ase m sskonkko oncentrowaliśmy kilkunastu brandach. cce ent ntrowa rowa ro waliliśm my si ssię ię naa kilku ku una nast stu tu br b bra ran anda dach. ch powoduje, SStu St tu producentów produc pr odu od uccen entó tów ów na na głowie gło łowi wiie po w p ow ow wo od du u uje je, żżee je, je nikogo nie daa si się porządnie obsłużyć wyn ni iko kog go o n iiee d ię p po orz orz rząd ząąd dni nie ob o bssłłuż uży żyć yć – w yjaśnia prezes właściciel Dicka. ja aśśn nia nia ia p rreeze rez zes i je jjednocześnie edn dnoc ocze oc cze ześn śn nie ie w łaśc ła ścic śc icie ic i l Di ie D cka. ck Gdańska G Gd dań ańsk ska ka hurtownia hu h urt rttow ow wn niia ia obsługuje ob o bsł sług sług uguj uje 300 300 sklepów skkle lepó pów pó oraz mniejszych hurtowni Polski. or raazz 7700 00 m 00 niej ni ejsz szyycch hurt sz h hu urrttow owni ni z ccałej aałłej e P olski. Wozimy nawet do Szczecina. – Wo W ozi zim myy n aw wet et d o Kr KKrakowa raakkkow ow o wa cz czy Sz czy Szcz czzec e in ina. Hurtowniom opłaca, mamy dobre Hurt Hu rtow rt ow wn niiom om tto o si ssięę op o płaaca ca, bo bo m amyy d am ob bre mówi wojewódzcceny ce nyy – m ówii To ów TTomasz oma masz sz KKordek. ordeek. W w ojeewód oj dztwie pomorskim wiodące hurtownie współtw wie ie p om mor ors rsk skim skim m w io od dąące c h urto ur town wnie ie w spó ółpracujące Dickiem Człuchop pr rac acuj ując ącee z Di Dick ckie iem m to SSzczepan zcze zc zepa pan n z Cz Człu łuch cho owa, Agawa wa Agaw Ag awaa z Kartuz, Kart Ka rtuz uz, Resler Resl Re sler er z Chojnic, Cho hojn jnic ic, Matthias Matt Ma tthi hias as z Gdańska, Duet ze Słupska, Mak z Wejherowa,

ttylu ylu m mieszkańców ieszkańców lliczy iczy ssobie obie województwo pomorskie RYBY WĘDZONE PRAWDZIWYM DYMEM Krystyna Chwast, właścicielka sklepu „Ryby wędzone”: –To, co przyciąga turystów do mojego sklepu, to świeże ryby, wprost z nocnego połowu z Pucka, które sama przywożę. Wędzę je dymem z drewna – nie żadnymi chemicznymi płynami. Mam tak dobry towar, że klientów nie brakuje nawet zimą czy poza sezonem. W tej okolicy nikt takiego sklepu nie prowadzi, konkurencja ze strony marketów też mi nie grozi. Nie zamierzam poszerzać asortymentu. Na giełdzie w hurtowniach kupuję tylko produkty przydatne do sprzedaży ryb, czyli papier, torby czy też środki do porządkowania sklepu.

Sklep „Rybyy wędzone” węd dzone”” przy ul ul.l Świbnieńskiej Świb ibniień ński kiejj w Gdańsku sprzedaje regionalne produkty, prosto z nocnego połowu.

28]

raport z regionow LUTY.indd 28

2/22/11 6:56 PM


RA PORT Z RE GIONU

ABC oraz Darian – obie z Kościerzyny. Rynek nawet dla takiego giganta jest jednak bardzo trudny. Hale cash and carry, wszechobecne centra handlowe z dużymi marketami spożywczymi zabierają klientów niezależnym sklepom. Te znikają z rynku, a jeżeli jeszcze działają, to ograniczają zakupy. – W 2010 r., w porównaniu do 2009 r., odnotowaliśmy spadek sprzedaży o 20 proc. – przyznaje właściciel Dicka. Hurtownia z racji wielkości zakupów na bieżąco wygrywa cenowo z marketami, ale nie jest w stanie walczyć z promocjami typu „dwa produkty w cenie jednego”. – Po takich akcjach w marketach przyjeżdżają do nas klienci i dosłownie plują jadem. Pytają, jakie mamy prowizje, że w pobliskiej Biedronce i Realu można dostać towar tak tanio – żali się Tomasz Kordek. – Realnie jesteśmy w stanie uzyskać dwa–trzy punkty procentowe – to już jest bardzo dobra marża dystrybucyjna – dodaje.

Rënk nowoczesny, ale pusty Dick musi się liczyć z bardzo silnymi konkurentami. Są wśród nich m.in. Makro czy Selgros.

SEZON PODBIJA SPRZEDAŻ NAWET O POŁOWĘ Piotr W. Hermann, dyrektor regionalny hali Selgros w Gdańsku: – Nasz hala jest położona przy obwodnicy Trójmiasta. Dla klientów, którzy aby do nas dojechać, muszą pokonać wiele kilometrów, mamy ciekawy program. Jeżeli ktoś prowadzi biznes w odległości większej niż 50 kilometrów od naszej hali, dostaje specjalny bonus w trakcie zakupów. Wiemy, że ta propozycja spotkała się z uznaniem, ponieważ wśród naszych najlepszych klientów są firmy nie tylko z terenu Trójmiasta, ale także: Kartuz, Kościerzyny, pasa nadmorskiego, Półwyspu Helskiego i Mierzei Wiślanej. Handlowcy najchętniej kupują u nas produkty spożywcze, w tym regionalne z Pomorza i Kaszub.

Hala Selgros przy ulicy Wodnika działa od 2003 roku. Sukcesywnie rośnie liczba naszych klientów, których obecnie jest około 60 tysięcy. W związku z nadmorskim położeniem odnotowujemy co roku znaczny wzrost zakupów w sezonie turystycznym. W tym okresie nasze obroty rosną nawet o połowę.

R E K L A M A

Uwaga! Nie przegap! Tylko u nas: Mapa partnerów handlowych w regionie Nowe pomocne narzędzie dla detalisty Do tej pory ukazały się mapy regionów: • łódzkiego, • podlaskiego, • pomorskiego. Już za c miesią ie olsk p o ł a M luty ty 2011

J ż

raport z regionow LUTY.indd 29

[[29 29 29

2/23/11 1:16 PM


R A P O RT Z R EG I ON U

w oj ew ód ztw o p om or sk ie

CENY KONKURENCYJNE DO SIECIÓWEK Grzegorz Miąskowski, właściciel sklepu spożywczego w Gdańsku Oruni: – Sprzedaję towary, po które sam jeżdżę do hurtowni. Wybieram te z promocji, z długimi terminami przydatności, i kupuję większą ilość. Mam dość duże magazyny, mogę je przechowywać i dzięki temu jestem konkurencyjny nawet w porównaniu do sieciówek. Kupuję w Selgrosie, Dicku, Eko Serze, owoce i warzywa mam z SAD-u, czyli hurtowni z Rzęsnej. Towar dowożą do mo-

Sklep przy głównej ulicy Oruni działa w sieci franczyzowej ABC, ale właściciel większość towarów przywozi z pobliskich hurtowni. Ale też nowoczesne centrum handlowe Rënk. Powstało ono przy obwodnicy trójmiejskiej (ul. Wodnika) niedaleko hali Selgrosa. To tutaj miasto wyznaczyło nowe miejsce na handel. Pomorskie Centrum Hurtowe Rënk otwarte jest dla najemców 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Większościowymi akcjonariuszami Rënka (co po kaszubsku oznacza po prostu rynek) są m.in. agencje rządowe i Bank Millennium (razem mają ponad 87 proc. akcji). Po kilka procent należy m.in. do Gminy Miasta Gdańska, Agencji Rozwoju Pomorza oraz osób prywatnych.

jego sklepu tylko hurtownie mrożonkowe (Iglotex) i alkoholowe (Polcar). Średnio klienci zostawiają u mnie 15–30 złotych, ale mam dobre ceny – na przykład płatki kukurydziane Nestlé w opakowaniach półkilogramowych kosztują 5,85 zł, a Pepsi w dwulitrowej butelce 3,89 zł. Rënk to 33 hektary – z zadaszeniem, utwardzonymi drogami i boksami w halach (już od 17 mkw.). Dobra infrastruktura nic nie dała, na nowy teren ściągnięto nielicznych, działa tutaj prężnie tylko giełda kwiatowa. Hurtownicy do przenosin są usilnie namawiani od kilku lat. – Mamy tam drugą hurtownię, ale wyniki są słabe – przyznaje Teresa Ostrowska z Eko Sera. Handluje już od kilkunastu lat na giełdzie przy ulicy Rzęsnej i na razie nie zamierza przenosić całej działalności do centrum przy ul. Wodnika. Rënkowi nie pomaga odległość.

– Do Selgrosa i do Rënka mam w jedną stronę ponad 40 kilometrów, a sklep mam w centrum Oruni (dzielnica Gdańska). Droga dobra, bo obwodnicą, ale czas dojazdu i koszty paliwa powodują, że jeżdżę na starą giełdę – mówi Miąskowski. Dodatkowo przy ul. Rzęsnej wjazd jest za darmo, a przy Wodnika przekroczenie bramki kosztuje 3 zł (auto osobowe) albo 10 zł (ciężarówka powyżej 2,5 t). Są jednak także bilety miesięczne. Lepiej rozegrał to Selgros. Ludzie tu przyjeżdżają, bo miejscowy zarząd hali po prostu o nich dba, np. duża odległość prowadzonego biznesu skutkuje dodatkowymi rabatami przy kasie. Paradoksalnie do Selgrosa przyjeżdża bardzo dużo klientów z Kaszub (pomimo że to pobliskie centrum hurtowe przybrało nazwę z języka kaszubskiego).

Zatoka w polskich rękach W Trójmieście i okolicach powstaje sporo nowych osiedli. Od razu budowane są przy nich supermarkety – Lidl, Biedronka, Polo Market. – Polski, niezależny biznes nie ma szans. Znajomi, którzy mają sklepy, ograniczają koszty, szukają możliwości przeżycia. Mój

MALWA W KILOGRAMOWYCH OPAKOWANIACH Marek Markowski, właściciel hurtowni „U Gosi”: – Sprzedajemy nabiał, napoje, soki, sól, cukier, makarony, a także wody butelkowane. Te ostatnie głównie w butelkach półtoralitrowych, głównie Żywiec-Zdrój, Kryniczanka, Galicjanka. Mamy też pięciolitrowe opakowania, ale te obecnie sprzedają się słabo. Najchętniej kupowany nabiał to z Maluty, ze Spółdzielni z Nowego Dworu Gdańskiego. Sklepy biorą też produkty Danona, cały dostępny asortyment, trudno wyróżnić jakiś konkretny jogurt czy deser. Śmietany i mleko to przede wszystkim Maćkowy, podobnie jak serki i twarogi. Wśród makaronów to oczywiście Lubella, ale też nieźle schodzi Malwa z Wytwórni Makaronów z Łomży, w kilogramowych opakowaniach.

Hurtownia H urtow t nia i „U U Gosi” Gosi”” na gi giełdzie iełd łdziie przy ulicy Rzęsnej sprzedaje podstawowe artykuły spożywcze.

30]

raport z regionow LUTY.indd 30

2/22/11 6:57 PM


RA PORT Z RE GIONU

SPRZEDAJĘ TAM, GDZIE SĄ KLIENCI Mariusz Gałecki, samodzielny handlowiec: – Kawę, herbatę i słodycze sprzedaję z przyczepy samochodowej, specjalnie przygotowanej do handlu. Obroty siadły, obecnie nawet więcej niż 20 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Jeżeli dalej tak pójdzie, to trzeba będzie zamykać interes. Ciągle powstające sieciowe markety dobrze handlowcom takim jak ja nie wróżą. Zdarza się, że ceny w hurtowni są sporo wyższe niż w promocjach w takich sklepach. A marketów jest dużo, ciągle w jakimś jest promocja na kawę, herbatę i klienci nie chcą u mnie kupować. Latem handel lepiej idzie, ale zimą też muszę sprzedawać, bo z czegoś trzeba żyć. Córka mieszka w Niemczech w niedużej miejscowości. Na początku były sklepy, rynki, a obecnie tylko sieciówki typu Aldi. Żadnego sklepu niezależnego, przetrwał tylko piekarz. Boję się, że u nas będzie tak samo.

sklep dołączył do sieci ABC – mówi Miąskowski. W Trójmieście jest 18 galerii handlowych różnej wielkości – od olbrzymiej Matarni z Ikeą i delikatesami Bomi (przy obwodnicy) do niedużych centrów typu Batory czy Chylonia w Gdyni. Mówi się tu, że centra handlowe zastąpiły stocznie. Gdzieś pomiędzy galeriami a supermarketami sieciowymi swoje miejsce próbuje znaleźć sieć Zatoka, powstała na bazie starych sklepów PSS. Jeszcze kilka lat temu Zatoka należała w sporej części do kapitału szwajcarskiego (wtedy PSS Społem Zatoka), obecnie jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w całości należącą do Polaków, w której udziały ma m.in. PSS Społem i osoby prywatne. Sieć ma obecnie 34 sklepy w Trójmieście, w tym dwa na zasadzie franczyzy. Średni koszyk zakupowy wynosi 18 złotych. W 2011 roku Zatoka planuje otworzyć kolejne placówki, w tym również sklepy na zasadzie franczyzy. Zatoka jest znana w regionie m.in. z wprowadzania nowoczesnych elementów handlu. Wdrożyła niedawno m.in program lojalnościowy dla swoich klientów, w którym zakupy premiowane są znaczkami. Za zebranie odpowiedniej ilości znaczków przyznawane są nagrody. Hale sprzedażowe w Trójmieście buduje także sieć Stokrotka, należąca do Grupy Emperia. Zaciekle rywalizuje z konkurencją, co dziwi nawet lokalnych handlowców. W kilku miejscach tuż obok Biedronki powstaje Stokrotka, w odległości nawet kilkuset metrów. – Miejskie osiedla, szczególnie nowo powstające, charakteryzują się dużym potencjałem zakupowym, stąd zainteresowanie

Mariusz i G Gałecki ł ki prowadzi d i sprzedaż d ż z dużego d ż auta na rynkach w dzielnicach Przymorze, Wrzeszcz.

sieci takimi lokalizacjami. W miastach jest również coraz mniej odpowiednich dla handlu działek, dlatego zdarza się, że konkurujące ze sobą sieci uruchamiają placówki w stosunkowo niewielkiej odległości. Liczy się potencjał danego miejsca, nie zaś sama bliskość konkurencji. Jeśli dana lokalizacja ma sens ekonomiczny, konkurencja nie jest powodem, aby z niej rezygnować – wyjaśnia dyrektor ds. rozwoju rynku Stokrotka.

Turystyczna sezonowość Trójmiasto zamieszkuje około 800 tys. ludzi, w sezonie ta liczba ulega podwojeniu. Hurtownicy szacują, że spadek obrotów poza

973

to nowe firmy działające w spożywce tylko w Gdańsku sezonem sięga nawet 50 proc., w zależności od branży – np. w używkach typu kawa i herbata jest to tylko 10 proc., a w przypadku piwa czy napojów spada nawet o połowę. Część osób decyduje się zawiesić lub wykreślić działalność z ewidencji, inni próbują przetrwać, handlując np. na targowiskach. – Poza sezonem także przyjeżdżają do nas turyści,

ale oczywiście dużo mniej. W tym czasie trzeba sobie radzić inaczej, bo z czegoś trzeba jednak żyć. Handluję w tym czasie na targowiskach – mówi Mariusz Gałecki, oferujący towar z dużego, przystosowanego do sprzedaży auta (podnoszony bok skrzyni ładunkowej). Z towarem handlowcy jeżdżą po całym województwie (mieszka w Pomorskiem 2,3 mln ludzi) – od targowiska do targowiska. Zabierają klientów wiejskim sklepom, które też czekają na sezon. Wtedy „miastowi” zostaną nad morzem, a klient wioskowy pofatyguje się do pobliskiego sklepu. A czasem trafi się także turysta...

Nadejdą lepsze czasy – W dobrych czasach wykupiłem od miasta lokal. To był strzał w dziesiątkę. Samorząd tradycyjnie podniósł ceny od nowego roku za wynajem i znajomi, którzy prowadzą sklepy w okolicy, a płacą spory czynsz, zastanawiają się nad zamknięciem interesu. Czysty zysk po miesiącu pracy wyniósł 600 złotych. Kto będzie za takie pieniądze prowadził sklep? Przecież to harówka od świtu do północy – opisuje Miąskowski. Podobnie myślą w hurtowniach. Od 2000 r. z giełdy przy Rzęsnej ubyło około 50 firm. Tylko kilkanaście przeniosło się w inne miejsca. Wszyscy uważają, że problemem są ceny, jakie dyktują hiper- i supermarkety. – Trochę zacisnąć pasa i przetrzymać, bo w końcu dojdzie do przegrzania materii. Skończy się jak w Niemczech – sklepy wielkopowierzchniowe na peryferia i nie więcej niż… na określoną liczbę mieszkańców. Nadejdą dla nas lepsze czasy – podsumowuje Tomasz Kordek. MARIUSZ POLIT

luty 2011

raport z regionow LUTY.indd 31

[31

2/22/11 6:57 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

WHISKY DLA PAŃ

Dwa oblicza włoskiej kawy Dw

Po dedykowanych kobietom samochodach, telefonach, komputeuterach i usługach bankowych przyszedł czas na whisky. W ten typowo powo męski dotąd świat wprowadzi panie Johnnie Walker Gold Label el – whisky o bogatym złotym kolorze i delikatnym słodkim smaku. ku. Wyczuwa się w niej zapach rodzynek, toffi, świeżego słodu i śmiemietanki. Każdy łyk smakuje miodem, migdałami, marcepanem i korzennymi przyprawami. Pojemność: 0,7 l. Cena (w hipermarketach) ok. 230,00 zł. DIAGEO, www.diageo.com

Do portfolio marki Tchibo dołączyły kawy Tchibo Milano Style Espresso i Tchibo Sicilia Tch Style Espresso. Pierwsza jest kompozycją Sty powolnie palonych ziaren arabiki. Ma typopow wy dla północnych Włoch elegancki profil smakowy o lekko owocowym charakterze, sm nutą gorzkiej czekolady. Druga z delikatną d powstaje z połączenia ziaren arabiki i robupow sty. Cechuje ją typowo południowy charaksty ter, przejawiający się w mocnym smaku pełnym, nasyconym aromacie, co zawdzięi pe cza intensywnemu procesowi palenia. Kawy Tchibo Milano Style Espresso i Tchibo Sicilia Tch Style Espresso dostępne są w wersji mielonej Sty (250 g) i ziarnistej (500 g). Przybliżone ceny (25 w ssuper- i hipermarketach odpowiednio: 11,49 zł i 26,49 zł. 11 TCHIBO, www.tchibo.pl

CZARNA Z OWOCAMI W ofercie marki Posti debiutują aromatyczne herbaty czarne z owocami. Nowości te są mieszankami szlachetnych herbat cejlońskich z kawałkami soczystych owoców. Dostępne w trzech wariantach: Malinowa, Cytrynowa i Tropikalna, w wyjątkowo atrakcyjnej cenie – 2,95 zł za opakowanie zawierające 20 torebek. POSTI, www.posti.pl

Z Florydy do Polski W portfolio Grupy Sobieski zadebiutował kolejny produkt odukt z rodziny brown spirit. Mowa o american whiskey Jeremiah remiah Tanner. W skład tego produkowanego na Florydzie trunku runku wchodzi sześć idealnie skomponowanych burbonów, w, które leżakują minimum cztery lata w beczkach z białego amerykańskiego dębu. Jeremiah Tanner ma delikatny, subtelny, btelny, pozbawiony natarczywej nuty zapach oraz dobrze zbalanbalansowany, długo pozostający na języku smak. Silnie wyczuyczuwalne są w nim aromaty kawy, wanilii i cedru. Pojemność: ność: 0,7 l. Cena: 60,00 zł. GRUPA SOBIESKI, www.belvedere.pl

Oreo w Polsce

R E K L A M A

Obecna w ponad 100 krajach świata marka Oreo trafiła do sprzedaży w Polsce. Oreo to dwa kruche intensywnie czekoladowe herbatniki (do których produkcji wykorzystuje się wysokiej jakości gatunek ciemnego kakao), przełożone delikatnym waniliowym kremem. Ten klasyczny wariant Oreo dostępny jest w czterech formatach opakowań, zawierających 2 (22 g), 6 (66 g), 16 (176 g) lub 28 (308 g) ciasteczek. Sugerowane ceny odpowiednio: 0,49 zł, 1,99 zł, 4,99 zł i 6,99 zł. Dla łatwiejszego dzielenia herbatniki we wszystkich opakowaniach są porcjowane po dwie lub cztery sztuki. KRAFT FOODS POLSKA, www.krafteurope.com

32]

raisio.indd 3

32-35 OK NP spozywcze.indd 32

2/18/11 2:38 PM

2/22/11 12:43 PM


NOWE PRODU KT Y

luty 2011

32-35 OK NP spozywcze.indd 33

[33

2/22/11 12:43 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

SŁODKA ODMIANA W gamie cukierków czekoladowych marki Wawel debiutują dwa nowe smaki. Są nimi znane wielu konsumentom trufle, ale z nietypowym, bo wiśniowym nadzieniem. Kolejna nowość to gratka dla wielbicieli kokosowo-orzechowych czekoladek Tiki Taki. Od tego roku są one dostępne także w formie dwuwarstwowych cukierków. Sugerowane ceny za kilogram trufli z nadzieniem wiśniowym i cukierków Tiki Taki to 24,99 zł. WAWEL, www.wawel.pl

STOCK PLUS SOK Od stycznia Stock Prestige Vodka dostępna jest nie tylko w formie czystej, ale także w dwóch wariantach smakowych. Z połączenia tej wysokiej jakości wódki jęczmiennej z naturalnymi sokami owocowymi narodziły się Stock Prestige Cranberry oraz Stock Prestige Citron. Pierwsza ma wyraźną żurawinową nutę i aromat, druga – orzeźwiający świeży smak południowych cytryn. Obie sprawdzą się jako podstawa do drinków, można je też pić bez dodatków. Trunki dostępne są w butelkach o pojemności 0,5 l i 0,7 l. Cena odpowiednio: 22,99 zł i 28,50 zł. STOCK POLSKA, www.stock-polska.pl

R E K L A M A

wy o n ótce r k W

34]

32-35 OK NP spozywcze.indd 34

Fanom mlecznych czekolad z dodatkami firma Wedel proponuje tabliczkę z owocami jagodowymi i ciasteczkami waniliowymi. Zatopiona w każdym kawałku tej czekolady duża ilość różnych w strukturze dodatkó w zapewnia ciekawe doznania smakowe. Nowość marki Wedel zwraca uwagę eleganckim, sugerującym wnętrze opakowaniem. 100-gramowa tabliczka kosztuje ok. 4,50 zł. WEDEL, www.wedel.pl

Wyższy stopień wtajemniczenia Smakosze ciemnej czekolady Lindt Excellence mają teraz do wyboru dwa nowe warianty. Mowa o słodko-słonej Excellence A Touch of Sea Sal. Jest to zawierająca 47% kakao czekolada z delikatnymi kryształkami najszlachetniejszej i najdroższej, bo zbieranej ręcznie z powierzchni wody, odmiany soli morskiej Fleur de Sel. Wraz z nią do sprzedaży trafiła czekolada Excellence 90% kakao. Ma ona bardzo trwały, ale zarazem delikatny i harmonijny smak (co zawdzięcza szczypcie wanilii Bourbon), bogaty aromat oraz jedwabistą konsystencję. 100-gramowa tabliczka Excellence A Touch of Sea Sal kosztuje 7,99 zł, a Excellence 90% – 8,99 zł. LINDT & SPRÜNGLI (POLAND), www.lindt.pl

Nalewka od babuni

er tę f o jo a t y zap raisio.indd 4

Mleczna intrygująca dodatkami

Nalewka Babuni z pigwy to kolejna propozycja z gamy tradycyjnie polskich win deserowych (zawierających 18% alkoholu). Specjalnie wyselekcjonowane, najbardziej dojrzałe owoce pigwy wykorzystywane w procesie wytwarzania tej nalewki zapewniają jej niepowtarzalny smak i bogaty, owocowy bukiet. Jak wszystkie Nalewki Babuni zamknięto ją w eleganckiej butelce, nawiązującej do kształtu staropolskiej karafki z oryginalnym drewnianym korkiem. Estetykę opakowania podnosi ręcznie klejona etykieta z elementami tłoczeń i złoceń na gorąco. Pojemność 0,75 l. Sugerowana cena: 19,99 zł. VINPOL, www.vinpol.pl

2/18/11 2:56 PM

2/22/11 12:44 PM


NOWE PRODU KT Y

luty 2011

32-35 OK NP spozywcze.indd 35

[35

2/22/11 12:44 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

NUGGETSY GUSTAWA ZŁOCIUTKIEGO Nuggetsy to danie kultowe, szczególnie dla dzieci, ale również wielu dorosłych. W ich przygotowaniu (w zaledwie 10 minut) pomogą mieszanki przyprawowe marki Kamis pod nazwą Złociste Nuggetsy. Są one dostępne w trzech wariantach: klasycznym, pikantnym i z sezamem. Każde opakowanie zaopatrzono w czytelny, obrazkowy przepis z postacią sympatycznego nuggetsa Gustawa „Złociutkiego”. Rekomendowana cena: 2,60 zł za torebki 90 g (wariant klasyczny i pikantny) i 100 g (wariant z sezamem). Dodajmy, że mieszanki nie zawierają glutaminianu sodu. KAMIS, www.kamis.pl

ORIENT-UJ SIĘ Na naszym rynku pojawiła się nowa marka produktów orientalnych – Jasmeen. Pochodzą one bezpośrednio z Libanu, uznawanego za ikonę kuchni bliskowschodniej. W pierwszej kolejności do sprzedaży wprowadzono najbardziej popularne z tamtejszych specjałów: pastę z bakłażana i cieciorki (hommos), pastę sezamową (tahina), najczęściej spożywane warzywa, czyli bobik, cieciorkę, okrę, a także chałwy oraz dżemy. Naturalne najwyższej jakości składniki oraz orientalne receptury gwarantują produktom marki Jasmeen oryginalny smak. LEVANT, www.levant.pl

Pikanteria w młynku zamknięta ęta Linia młynków Chili Kotányi została przygotowana z myślą o wszystkich wielbicielach pikantnej kuchni. W zależności od upodobań, mogą oni wybrać jedną z czterech różniących się stopniem ostrości mieszanek. Są to (poczynając od najostrzejszej): Chili – Mix Scotch Bonet, Chili – Mix Birds Eye, Chili – Mix Jalapeno i Choco Chili. Cena: ok. 11,00 zł za młynki zawierające (w zależności od wariantu) 28 g, 32 g, 38 g lub 40 g przypraw. KOTANYI POLONIA, www.kotanyi.com

R E K L A M A

36]

36-37 NP spozywcze (ARTF).indd 36

2/22/11 12:45 PM


NOWE PRODU KT Y

SPRZYMIERZEŃCY DOMOWEJ KUCHNI

Metamorfoza Beskidzkiego

Nowe buliony Domowa Kuchnia marki Winiary stanowią połączenie smaków i aromatów charakterystycznych dla domowego gotowania. Są dostępne w trzech wariantach: rosół drobiowo-wołowy, rosół drobiowy z włoszczyzną i bulion z grzybami leśnymi. Kupujący mają do wyboru opakowania po 60 g (6 kostek) i 120 g (12 kostek). Sugerowane ceny odpowiednio: 2,37 zł i 4,49 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

Obecny na rynku od 18 lat olej Beskidzki zyskał nowoczesne opakowanie. Nowa butelka podkreśla główne atrybuty produktu, a więc ekologiczny sposób powstawania (z niemodyfikowanego genetycznie rzepaku rosnącego w górskich rejonach Beskidu przy użyciu technologii głębokiego tłoczenia) i wysoką jakość. Beskidzki (ceniony ze względu na obecność wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3, nienasyconych kwasów omega-6, witamin E, K oraz B-karotenu), dostępny jest w butelkach o pojemności 0,5, 1, 3 i 5 l. Olej w butelce 1 l kosztuje ok. 5,00 zł. ZAKŁADY TŁUSZCZOWE BIELMAR, www.bielmar.com.pl

Zapuszkowane bogactwo Wątróbki z dorsza we własnym, naturalnym oleju to nowa pozycja w ofercie marki King Oscar. Wyprodukowane z niemrożonej wątroby ryb poławianych w okolicach norweskich wysp Lofoten, gdzie sztuka ta ma ponad 1000-letnią tradycję. Są bogatym źródłem niezbędnych kwasów tłuszczowych omega-3 oraz witaminy A. Wątróbki z dorsza sygnowane marką King Oscar to najwyższej jakości produkt z linii premium, dostępny w eleganckiej, łatwo otwieranej puszce. Sugerowana cena: 6,50 – 7,00 zł za 115 g. KING OSCAR, www.pl.kingoscar.com

stycze 2011

36-37 NP spozywcze (ARTF).indd 37

[37

2/22/11 12:47 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

To co w Mispolu najleppsze

Makaronowe inspiracje

Nowy pasztet w ofercie firmy Mispol, oferowany pod nazwą Leppszy, przygotowany jest z składników mięsnych jedynie drobiowego pochodzenia. Powszechnie stosowany w produktach z tego segmentu tłuszcz zwierzęcy został w tym przypadku zastąpiony olejem roślinnym, bogatym w nienasycone kwasy tłuszczowe. Leppszy nie zawiera konserwantów ani sztucznych barwników. Dostępne warianty: drobiowy, z pomidorami, z pieczarkami, z papryką. Cena: 1,29 zł za 131 g. MISPOL, www.mispol.pl

Linia makaronów Lubella Inspiracje została rozszerzona o dwa atrakcyjne kształty: świdry (fusilloni) oraz muszle (conchiglioni). Dzięki nowym wyrafinowanym formom konsumenci mogą tworzyć wyjątkowe potrawy, które zaskoczą wszystkich gości. Wysokiej jakości makarony zamknięte są w eleganckich, atrakcyjnych wizualnie opakowaniach. Cena na półce: muszle 250 g – ok. 5,99 zł, świdry 500 g – ok. 7,99 zł LUBELLA, www.maspex.com

DLA KONESERÓW OWOCÓW MORZA Na rynku przetworów rybnych pojawiła się nowa linia produktów premium – Connoisseur Seafood. Zbudowana na składnikach najwyższej jakości gwarantuje konsumentom wyjątkowe doznania smakowe. Charakter premium podkreślają stylowe czarno-złote opakowania. W linii znajdziemy ręcznie solonego wędzonego łososia oraz dwa rodzaje kawioru (na razie, bo już teraz planowane jest poszerzanie jej o nowe artykuły). Ceny: Łosoś Premium 100 g – 19,90 zł; zestaw Caviar Gold (obejmujący kawior czerwony 100 g, kawior czarny 100 g i łyżeczkę pozłacaną 24-karatowym złotem) – 19,90 zł. CONTIMAX, www.contimax.pl

„3 MINUTY – TYLKO CHWILA” Taką nazwę nosi nowa linia mrożonek D’aucy. Dzięki zastosowaniu technologii podgotowania warzyw przed zamrożeniem czas przygotowania tych produktów został skrócony do minimum. Linia „3 minuty – tylko chwila” obejmuje 20 różnorodnych propozycji. Są wśród nich: Warzywa na patelnię (z dodatkiem ziół i przypraw), Zupy domowe (z dołączoną saszetką zawierającą bulion warzywny) i Warzywa gotowane. Opakowania: 450 g. Ceny w zależności od rodzaju od 4,99 zł do 5,59 zł. D’AUCY POLSKA, www.daucy.pl

Drosedki na przekąskę Firma Drosed wzbogaciła swoje portfolio o Drosedki, czyli dwie pakowane oddzielnie parówki z kurcząt. Jest to produkt w sam raz na przekąskę do pracy, szkoły, ale także do spożywania w domu. Praktyczna forma opakowania nie zmusza do zjedzenia całej zawartości naraz, a brak osłonek ułatwia i przyspiesza przygotowanie posiłku. Drosedki to wyrób premium charakteryzujący się dużą zawartością mięsa z piersi kurczaka. Sugerowana cena za dwupak (90 g) to 1,79 zł. DROSED, www.drosed.com.pl, www.drobioteka.pl

HELLMANN’S KANAPKOM DEDYKOWANY Znając zamiłowanie Polaków do kanapek i wygody w użytkowaniu produktów, firma Unilever rozszerzyła portfolio majonezów o Hellmann’s Sandwich. Dzięki zastosowaniu wyciskanej butelki ten zadomowiony w kuchni dodatek nabiera nowego charakteru oraz inspiruje do kulinarnych zabaw. Hellmann’s Sandwich jest dostępny na rynku od początku lutego w opakowaniach o pojemności 225 ml i 400 ml. Sugerowane ceny: 3,29 zł i 4,99 zł. Nowość, podobnie jak wszystkie majonezy marki Hellmann’s, powstaje z jajek z chowu ściółkowego. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.hellmanns.pl

38]

38-39 NP spozywcze (ARTF).indd 38

2/23/11 1:17 PM


NOWE PRODU KT Y

Aromatyczne pomidory W lutym na sklepowe półki trafiły dwie nowe propozycje pomidorowe od Podravki. Są to: Pomidory krojone z ziołami prowansalskimi i Przecier pomidorowy z bazylią. Te w 100% naturalne produkty mogą być wykorzystywane jako zdrowa, aromatyczna baza do sosów, zup, leczo, dań z mięsem czy rybą, a także zapiekanek i przekąsek. Obie nowości zapakowane są w wygodne i funkcjonalne kartoniki. Pomidory krojone z ziołami prowansalskimi dostępne są w porcji 390 g, a Przecier pomidorowy z bazylią w porcji 500 g. PODRAVKA POLSKA, www.podravka.pl

Frytki egzotyczne Wprowadzając do sprzedaży linię frytek World Selection firma McCain funduje konsumentom doznania smakowe rodem z kuchni orientalnej i indyjskiej. Zapewniają je frytki Oriental Style przyprawione kompozycją cynamonu, kminku, pieprzu, goździków, czerwonej papryki, kuminu, imbiru i pietruszki oraz frytki Indian Style z mieszanką masala, którą tworzą chili, pieprz, pietruszka i kozieradka. Oba warianty przeznaczone są do przygotowania w piekarniku. Rekomendowana cena: ok. 7,30 zł za opakowania 600 g. MCCAIN POLAND, www.mccain.pl

SOS BEZ ZARZUTU Soser, nowy produkt marki Winiary, to uniwersalna baza, która nadaje smak i poprawia konsystencję domowych sosów. Produkt może być używany na wiele sposobów. Sprawdzi się podczas duszenia, doprawiania i zagęszczenia sosu z pieczonego mięsa oraz w trakcie smażenia. Soser dobrze komponuje się z najczęściej wybieranymi przez Polaków mięsami, czyli drobiem, schabem i wołowiną. Warto podkreślić, że Soser nie zawiera glutaminianu sodu i konserwantów. Sugerowana cena – 4,50 zł za150 g. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

R E K L A M A

stycze 2011

38-39 NP spozywcze (ARTF).indd 39

[39

2/22/11 12:59 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

LEKKIE BEZ CUKRU

Zimowa Nesvita Do standardowej oferty płatków owsianych Nesvita wprowadzona została kolejna limitowana edycja, wpisująca się w oczekiwania konsumentów związane z konkretną porą roku. Na zimowe dni Nestlé proponuje aromatyczne płatki o smaku sernika z mlekiem i brzoskwiniami oraz o smaku muffinek z mlekiem i rodzynkami. Są one dostępne w tej samej co podstawowe warianty cenie 1,70 zł za torebkę. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl

MASEŁKO SEŁKO Z WARMII W Grupa Polmlek wprowadziła na rynek Masło Extra Warmia o zawartości tłuszczu 82% oraz Stołowe Śmietankowe Warmia tłuszcz mleczny do smarowania o zawartości tłuszczów obniżonej do 73%. Oba produkty oferowane są w 100-gramowych kostkach. Oba powstają według tradycyjnej receptury. Surowcem do ich produkcji jest słodka śmietanka z najwyższej jakości mleka pochodzącego z zielonych terenów Warmii i Mazur. Obecnie Masło Extra i Stołowe Śmietankowe są dostępne w promocyjnej cenie 2,29 zł za 100 g. Ich regularna cena będzie wynosiła ok. 2,60 zł. POLMLEK OLSZTYN, www.polmlek.com

Firma Obst stworzyła nowe pieczywo lekkie bez dodatku cukru. Jest ono adresowane w szczególności do osób dbających o smukłą sylwetkę, ale także ceniących sobie zdrową dietę. Kupujący mają do wyboru trzy warianty tego produktu: pieczywo kukurydziane (z kaszki i mąki kukurydzianej oraz mąki żytniej), pieczywo żytnie razowe (z mąki żytniej pełnoziarnistej) oraz graham (z mąki pszennej pełnoziarnistej oraz mąki żytniej). Każdy z nich kosztuje ok. 2,40 zł za opakowanie 125 g. OBST, www.obst.pl R E K L A M A

Mleczne dla każdego

Zioła ze smakiem

Rosnąca grupa osób z reakcjami nietolerancji laktozy oraz z alergią na białko krowie skłoniła firmę Temar do stworzenia innowacyjnej linii przetworów mlecznych bez laktozy Minus L. Oferta obejmuje: mleko UHT 1,5% (karton 1 l), śmietanę UHT 30% (kartonik 200 ml) oraz sery w plastrach Gouda i Tostowy (opakowania po 150 g.). Ceny odpowiednio: 5,46 zł, 4,41 zł, 9,56 zł i 8,42 zł. Wyroby z linii Minus L są doskonałą alternatywą dla wszystkich, których organizm nie trawi białka krowiego, a co za tym idzie, nie mogą pozwolić sobie na spożywanie tradycyjnych produktów nabiałowych. TEMAR, www.temar.pl

Ci, którzy nie lubią smaku ziół, ale cenią ich dobroczynne właściwości, powinni być usatysfakcjonowani. Firma Herbapol Lublin wprowadziła do linii Zielnik Polski nowe warianty herbatek, będące połączeniem popularnych ziół i owoców. Znajdziemy wśród nich: melisę z pigwą, melisę z pomarańczą, rumianek z brzoskwinią oraz miętę z pomarańczą. Produkty te (podobnie jak czyste zioła Zielnik Polski) sprzedawane są w opakowaniach zawierających po 20 saszetek. Ich rekomendowana cena to 3,60 zł. HERBAPOL LUBLIN, www.herbapol.pl

40]

40-41 NP spozywcze (ARTF) OK.indd 40

2/22/11 1:00 PM


NOWE PRODU KT Y

Delma po śródziemnomorsku Do innowacyjnej i bogatej oferty Delmy Extra dołączył kolejny wariant – z masłem i oliwą z oliwek. Wprowadzając go producent zachęca konsumentów do przygotowania kanapek o nowym, wyjątkowym smaku. Delma Extra z masłem i oliwą z oliwek to produkt o wysokiej jakości i w przystępnej cenie (500-gramowe kwadratowe opakowanie kosztuje 2,99 zł). Szata graficzna doskonale komunikuje smak nowego wariantu i wyróżnia go na sklepowej półce. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl

Herbata nie tylko na niepogodę Rozgrzewająca, orzeźwiająca, smaczna. Taka jest nowa herbata czarna Saga z witaminą C i naturalnymi dodatkami: miodem, cytryną i aronią. To unikalna kompozycja, która oddaje smak wszystkich składników, ale również oferuje dodatkowe korzyści. Jedna szklanka nowej Sagi zaspokaja 15% rekomendowanego dziennego zapotrzebowania na witaminę C, która, jak powszechnie wiadomo, wspomaga odporność. Cena: 3,82 zł za opakowanie zawierające 25 torebek herbaty. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl

Biały i universalny Turek Biały to twaróg kanapkowo-sernikowy debiutujący w ofercie firmy Bongrain. Jest w 100% naturalny, nie zawiera soli ani konserwantów. Ma śmietankowy smak i gęstą konsystencję. Może służyć do smarowania, gotowania oraz pieczenia (polecany jest m.in. do naleśników czy past kanapkowych). Wyposażone w wieczko opakowanie umożliwia wielokrotne korzystanie z produktu bez utraty świeżości. Sugerowana cena – 3,19 zł za 180 g. MLECZARNIA TUREK, www.bongrain.com.pl

CHRUP DO WOLI Pieczywo Chrupojadki to niskokaloryczna, a jednocześnie smaczna przekąska, pozbawiona sztucznych dodatków zapachowych i smakowych. Jego codzienne spożywanie sprzyja utrzymaniu zgrabnej sylwetki oraz dobrego samopoczucia. Chrupojadki mogą być jedzone z dowolnymi dodatkami. Dostępne są w małych i dużych opakowaniach zawierających po 29 g i 58 g produktu. Sugerowane ceny odpowiednio: ok. 2,00 zł i ok. 4,00 zł. REALTASTE, www.realtaste.pl

stycze 2011

40-41 NP spozywcze (ARTF) OK.indd 41

[41

2/22/11 1:02 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

Galaretka błyskawicznie

Zjawiskowy display

Firma Libella wprowadziła na rynek szybkożelującą galaretkę do ciast pod nazwą Galattela. Może się ona „pochwalić” najkrótszym czasem zastygania, bez konieczności schładzania w lodówce (czas tężenia Galatelli od momentu przygotowania wynosi w temperaturze pokojowej do 30 minut). Nowy dodatek do ciast i deserów od Libelli tężeje na wszystkich świeżych owocach – również na kiwi i ananasach. Nie zawiera żelatyny zwierzęcej. Galatella dostępna jest w dwóch smakach: truskawkowym i cytrynowym. Sugerowana cena: 1,70 – 2,30 zł. LIBELLA, www.libella.com.pl

Napój kawowy Kopiko Java Coffee 3 in 1 jest teraz dostępny w wygodnym displayu, idealnym m do sprzedaży impulsowej. Każdy taki display ay zawiera 24 saszetki z unikalną mieszanką wysokogatunkowej kawy pochodzącej z wulkanicznej ulkanicznej wyspy Jawa, dodatku mlecznego go oraz brązowego cukru. Powstający z niej napój kawowy wyróżnia się niepowtarzalnym zalnym smakiem oraz silnym aromatem, a do tego jest łatwy i szybki w przygotowania. STORCK, www.storck.pl

POSYP, ŻEBY UPIĘKSZYĆ Linia produktów do dekoracji marki Delecta została wzbogacona o posypki w trzech najpopularniejszych smakach, tj. kakaowym, owocowym i waniliowym. Posypki (czy to stosowane osobno, czy wszystkie razem) mogą służyć do upiększania ciast, deserów, a także napojów i koktajli. Na odwrocie każdej torebki znajdują się przepisy na słodkości z ich wykorzystaniem. Sugerowana cena 30-gramowych opakowań wynosi 1,09 zł. RIEBER FOODS POLSKA, www.delecta.pl

Zdrowo wymieszane

KRÓWKOWO I KAWOWO ZARAZEM

Z myślą o konsumentach, dla których bakalie to nie tylko dodatek do ciast, ale przede wszystkim zdrowa przekąska, firma Jutrzenka Colian rozszerzyła ofertę marki Siesta o dwie mieszanki. Pierwsza z nich – bakaliowa – zawiera migdały, orzechy makadamia, rodzynki oraz żurawinę. Druga – studencka – to niespotykana dotąd na naszym rynku kompozycja wiśni, rodzynek, migdałów i orzechów nerkowca. Obie mieszanki dostępne są w 90-gramowych opakowaniach (z paskiem ułatwiającym powtórne zamykanie) w cenie 3,70 zł. JUTRZENKA COLIAN, www.siestabakalie.pl

Do oferowanych dotąd czterech mas krówkowych (kajmakowej, kokosowej, czekoladowej i orzechowej), Helio dodało piątą – kawową. Nowy wariant to nietuzinkowe połączenie słodyczy z wyrazistą nutą świeżo parzonej kawy. Masa ma gęstą, kremową konsystencję. Może być stosowana do przekładania ciast, tortów, wafli, gofrów, naleśników, dekorowania babeczek, przygotowywania pucharów lodowych i deserów. 400-gramowa puszka z otwarciem typu „easy-open” kosztuje ok. 5,00 zł. HELIO, www.helio.pl

42]

42-43 NP spozywcze (ARTF).indd 42

2/22/11 1:06 PM


NOWE PRODU KT Y

WYRAŹNIE KOBIECA LINIA Dodatki cukiernicze marki Appetita z linii Domowe Sekrety prezentują się konsumentom w nowych opakowaniach. Dzięki wprowadzonym zmianom (m.in. w obrębie kolorystyki oraz logotypu) producent nadał im nowoczesny wizerunek i wyraźnie kobiecy charakter. Z tyłu każdej torebki umieszczone zostały przepisy oraz ciekawostki związane z produktami i pieczeniem. Linia Domowe Sekrety obejmuje: proszek do pieczenia, cukier waniliowy, przyprawę do piernika, cynamon mielony, kwasek cytrynowy, sodę oczyszczoną, żelatynę i amoniak. Ceny od 0,49 zł do 2,13 zł. ZIOŁOPEX, www.appetita.pl R E K L A M A

Pod parasolem MK Café Od nowego roku do portfolio marki MK Café włączone zostały dwie sprzedawane dotąd jako oddzielne brandy kawy, charakteryzujące się specyficznymi walorami. Mowa o drobno mielonej, delikatnej i aksamitnej Saharze, polecanej do tradycyjnego sposobu parzenia, oraz niezawierającej kofeiny, ale gwarantującej pełny smak i aromat napoju Mildano. Pierwsza oferowana jest w torebkach po 100 i 250 g (sugerowane ceny odpowiednio: 3,95 zł i 9,56 zł); druga w torebce 100 g i kostce 250 g (sugerowane ceny odpowiednio: 3,63 zł i 8,86 zł). STRAUSS CAFE POLAND, www.mkcafe.pl

Zadbaj o owocny zysk z Herbacianym Ogrodem r´cznie zbierane i starannie dobierane najsmaczniejsze owoce r´cznie pakowane herbaty tradycyjna i oryginalna receptura

Intensywna kampania reklamowa w mediach w okresie luty – marzec 2011 Przekonaj si´ na www.herbacianyogrod.pl

42-43 NP spozywcze (ARTF).indd 43

HERP_handl_134x205 juznior.indd 1

TV

INTERNET

stycze 2011

OUTDOOR

POS

[43 PRASA

2/16/11 2/22/11 3:44 1:07 PM


NOWE PR O D U K TY

c h emi a

E mówi stop twardej wodzie Wychodząc naprzeciw potrzebom konsumentów, z których większość boryka się z problemem twardej wody, firma PZ Cussons wprowadziła do wszystkich proszków E unikalne rozwiązanie. Mowa o formule Soft Water, która zmiękcza wodę, wychwytując jony wapnia i magnezu. Dzięki temu aktywne składniki detergentu mogą działać bardziej efektywnie, co wyraźnie przekłada się na jakość prania – ubrania są czyste (bez plam i osadów), miękkie, a kolory intensywne. PZ CUSSONS, www.pzcussons.pl REKLAMA

KRYSZTAŁKI MOCY Tworząc Pur Power Crystals firma Henkel sięgnęła po nowoczesne rozwiązania naukowe. Zastosowane w nim kryształki sprawiają, że ta wersja Pura jest gęstsza, bardziej wydajna, a co za tym idzie, skuteczniejsza w porównaniu do poprzedniej. Pozostaje też dłużej na gąbce. Kryształki zapewniają efekt szorowania, dzięki któremu Pur Power Crystals bez wysiłku usuwa nawet zaschnięty oraz mocno przypalony brud, tłuszcz i resztki jedzenia. Żel dostępny jest w trzech wariantach i przyciągających wzrok fluorescencyjnych kolorach (niebieskim, żółtym i zielonym). Rekomendowana cena transparentnej butelki 0,65 l to ok. 5,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Świeże spojrzenie na zmywanie Inco-Veritas odświeża wizerunek gamy preparatów do zmywarek marki Ludwik. Zmieniono etykietę płynu nabłyszczającego, dzięki czemu tworzy on spójną całość z tabletkami. Czytelną i przejrzystą grafikę zyskało również opakowanie soli ochronnej. Płyn nabłyszczający zapewnia naczyniom połysk bez plam i zacieków, a także przyspiesza proces ich suszenia. Dostępny jest w butelkach po 500 ml i 750 ml. Ceny odpowiednio: 11,30 zł i 13,13 zł. Sól ochronna z systemem zmiękczania wody zabezpiecza zmywarkę przed osadzaniem się kamienia. Opakowanie zawierające 1,5 kg produktu kosztuje ok. 7,40 zł. INCO-VERITAS, www.inco-veritas.pl

Serwetki od Jana Niezbędnego Marka Jan Niezbędny nieustannie się rozwija i rozszerza portfolio produktów. Obecnie debiutuje w nowej dla siebie kategorii serwetek dekoracyjnych. Serwetki od Jana Niezbędnego są trójwarstwowe, duże (w rozmiarze 40 x 40 cm) i mają sześć modnych kolorów. Wyróżniające się na sklepowej półce opakowania zawierające po 20 serwetek kosztują ok. 5,50 zł. SARANTIS POLSKA, www.janniezbedny.pl

UBRANIA JAK NOWE Perwoll Balsam Magic to środek chroniący wełnę i inne delikatne tkaniny przed utratą elastyczności wywołaną użytkowaniem lub częstym praniem. Zastosowana w nim formuła Repair Effec z delikatnym balsamem zapobiega niszczeniu i rozciąganiu włókien. W płynie producent wykorzystał także składniki, które wygładzają powierzchnię ubrań i sprawiają, że stają się one miłe w dotyku. Perwoll Balsam Magic dostępny jest w butelkach o pojemności: 1 l, 2 l i 3 l. Rekomendowane ceny w przybliżeniu: 10,00 zł, 16,00 zł i 22,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

44]

44-45 NP chem.indd 44

2/22/11 1:07 PM


NOWE PRODU KT Y

luty 2011

44-45 NP chem.indd 45

[45

2/22/11 1:07 PM


NOWE PR O D U K TY

kos metyki

Ochrona non stop Colgate Palmolive ulepszył pasty z serii Colgate Total. Zastosowana w nich zaawansowana formuła posiada system zwalczający bakterie, który przylega do zębów i dziąseł, pomagając przez 12 godzin non stop walczyć z dotykającymi je problemami. Co więcej, pasty Colgate Total dostępne są w nowej stojącej tubie z łatwym do otwarcia zamknięciem. Ich sugerowana cena to 9,89 zł za 100 ml (warianty: Original, Zaawansowane wybielanie i Świeżość w paski) lub 75 ml (warianty: Zaawansowana ochrona wrażliwych zębów i Zaawansowane czyszczenie). COLGATE PALMOLIVE POLAND, www.colgate.pl

PŁUKANKA OD EKSPERTA Nowym członkiem rodziny produktów do higieny jamy ustnej Pro-Expert jest płyn do płukania Oral-B Pro-Expert Kompleksowa Ochrona. Jego codzienne używanie pozwala zwalczać bakterie nawet w trudno dostępnych miejscach (np. w przestrzeniach międzyzębowych), chronić dziąsła i szkliwo przed próchnicą, zapobiegać powstawaniu płytki nazębnej, a także jeszcze skuteczniej odświeżać oddech. Płyn nie zawiera alkoholu, dzięki czemu jest delikatny w smaku i przyjemny w stosowaniu. Rekomendowane ceny: 9,99 zł za 250 ml i 15,99 zł za 500 ml. PROCTER & GAMBLE, www.pg.com.pl

Owocowe odkrycia Schaumy Pełne witamin i składników odżywczych egzotyczne owoce to sekret dostępnych od stycznia linii kosmetyków marki Schauma. Pierwsza pod nazwą Ekstra owocowa pielęgnacja, z ekstraktem z żurawin i jagód acai, regeneruje włosy suche oraz zniszczone. Druga – Ekstra owoc & witamina – zawiera ekstrakt z granatów i owoców goi, a stworzona została z myślą o pielęgnacji włosów normalnych. Obie obejmują szampon (w cenie ok. 7,00 zł za 250 ml i ok. 10,00 zł za 400) oraz balsam (ok. 7,00 za 200 ml). W linii Ekstra owocowa pielęgnacja dodatkowo znajdziemy spray (ok. 10,00 zł za 200 ml). HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

MŁODA I… PIĘKNA Firma Eveline Cosmetics poszerzyła linię Pure Control o dwa żele do mycia twarzy: głęboko oczyszczający oraz oczyszczający i odświeżający, a także superskuteczny roll-on przeciw pryszczom i śladom po nich. Są one przeznaczone do zwalczania problemów młodej cery. Antybakteryjna formuła zapewnia skuteczną kurację przeciwtrądzikową, przywracając skórze naturalny, zdrowy i promienny wygląd. Żele mają pojemność 200 ml, a roll-on – 15 ml. Każdy z wymienionych kosmetyków kosztuje 10,80 zł. EVELINE COSMETICS, www.eveline.com.pl

KĄPIEL Z BAMBI Żeby uprzyjemnić dzieciom codzienne zabiegi higieniczne firma Pollena Savona rozszerzyła gamę kosmetyków Bambi o płyny do kąpieli. Ich receptury oparte są na łagodnie działających środkach powierzchniowo czynnych, zawierają łagodzącą allantoinę oraz kondycjonery potęgujące odczucie delikatności na skórze. Do wyboru jest płyn o zapachu truskawek oraz owoców egzotycznych. Oba przeznaczone dla dzieci, które ukończyły pierwszy rok życia. Cena na półce – 9,99 zł za 500 ml. KATOWICKIE ZAKŁADY CHEMII GOSPODARCZEJ POLLENA SAVONA, www.pollenasavona.pl

Potrójne odżywienie Producent marki L’Oréal przywitał nowy rok wprowadzając do sprzedaży krem odżywczy Triple Active Nutrition. Dzięki zawartości kwasów tłuszczowych omega-3 i 6 oraz omega-ceramidów kosmetyk jednoczenie nawilża, odżywia i chroni skórę przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych, takich jak: mróz, śnieg czy wiatr. Krem ma aksamitną konsystencję, błyskawicznie się wchłania, nie klei i nie pozostawia tłustej warstwy. Sugerowana cena 50-mililitrowego słoiczka to 16,99 zł. L’ORÉAL POLSKA, www.loreal.pl

46]

46-47 NP.indd 46

2/22/11 2:43 PM


NOWE PRODU KT Y

Startuje kolejna edycja superkonkursu

Przeboje FMCG 2011 roku! Zapraszamy do uczestnictwa w kolejnej, czwartej już, edycji konkursu „Przeboje FMCG”. Jego celem jest wyłonienie z całej masy produktów szybko rotujących takich, które sprzedają się najlepiej lub wykazują najwyższą dynamiką wzrostu. Jeśli więc uważacie Państwo, że macie w swojej ofercie takie przeboje – dajcie nam o tym znać. W tegorocznej edycji konkursu nasze hurtowo-detaliczne jury przyznawać będzie statuetki „Przebój FMCG” w kategoriach zamieszczonych w tabeli obok. Producentów i dystrybutorów chętnych do wzięcia udziału w konkursie prosimy o kontakt z: Karoliną Miciak kmiciak@zyciehandlowe.com tel. 502 090 590 Elżbietą Pyzel epyzel@zyciehandlowe.com tel. 510 808 508

Na zgłoszeni a czekamy d o 31 marca 2011 r. 46-47 NP.indd 47

Kategorie konkursowe 1

Cukierki, żelki, lizaki

26

Serki w plastrach

2

Herbata czarna

27

Warzywa mrożone i mieszanki

3

Jogurty

28

Płyny do prania

4

Kawa rozpuszczalna

29

Praliny

5

Kawa ziarnista

30

Preparaty otc – przeciwbólowe

6

Kremy, balsamy i mleczka do ciała

31

Uniwersalne środki czystości

7

Lody – familijne

32

Tabletki przeciwbólowe

8

Lody – impulsy

33

Tabliczki czekolady

9

Makarony importowane/durum

34

Wermuty

10

Majonezy

35

Whisky

11

Masło

36

Wina do 40 zł

12

Margaryna

37

Woda gazowana i niegazowana

13

Batony

38

Wódka czysta

14

Napoje energetyczne

39

Wódki smakowe

15

Napoje gazowane

40

Wódki kolorowe premium

16

Przyprawy uniwersalne

41

Zupy w proszku

17

Odżywki

42

Żele i płyny pod prysznic

18

Oliwki

43

Produkt lokalny spożywczy

19

Papier toaletowy

44

Produkt lokalny kosm.-chem.

20

Pasty do zębów

45

Produkt delikatesowy

21

Sosy mokre

46

Produkt ekologiczny spożywczy

22

Piwo jasne (o zawartości alkoholu do 6,2%)

47

Produkt ekologiczny kosm.- chem.

23

Piwo regionalne

48

Produkt prozdrowotny

24

Karma dla zwierząt

49

Produkt innowacyjny spożywczy

25

Serki do smarowania (białe)

50

Produkt innowacyjny kosm.-chem.

luty 2011

[47

2/22/11 2:44 PM


RYNEK

kos metyki d o p i e le, gnacji ciala

Cellulit – sojusznik detalisty Nie mam cellulitu! – zarzekała się ostatnio Magdalena Boczarska, aktorka występująca w komedii „Jak się pozbyć cellulitu”. Podobnie chciałyby powiedzieć miliony Polek. Dlatego sięgają po kosmetyki, które sprawią, że ich ciało będzie bez zarzutu. Najczęściej kupują je wiosną oraz latem, kiedy ewentualne defekty najtrudniej ukryć.

wartościowej i 19 proc. ilościowej. Trzecie miejsce zajmują kosmetyki ujędrniające i wyszczuplające, do których należy 11 proc. udziałów w jednym i drugim ujęciu (źródło: Nielsena, dane za listopad 2009 – październik 2010). Gdyby jednak ograniczyć analizy od okresu wiosenno-letniego, to notowania dwóch ostatnich wspomnianych segmentów na pewno byłyby wyższe. Wraz z nadejściem ciepłych dni, kiedy zrzucamy z siebie grubą warstwę ubrań, szczupła sylwetka, brak cellulitu, jędrna, wygładzona skóra, stają się celem i marzeniem wielu kobiet, nie tylko tych z czołówek gazet.

Pośladki Jagny, biust Brigitte Bardot

– Kosmetyki do pielęgnacji ciała o działaniu nawilżającym to podstawowe i najchętniej kupowane preparaty pielęgnacyjne. Jest to absolutnie bazowa kategoria, której nie może zabraknąć na półkach w drogeriach i sklepach wielobranżowych. Jednak od kilku, a nawet kilkunastu lat kobiety coraz częściej sięgają po produkty specjalistyczne. Pod koniec lat 90. zainteresowaniem zaczęły cieszyć się preparaty wyszczuplające i antycellulitowe – mówi Karina Kozerska, dyrektor marketingu w firmie Eveline Cosmetics, która według danych MEMRB jest liderem w tej sprzedaży. Spostrzeżenia Kariny Kozerskiej znajdują odzwierciedlenie w aktualnych badaniach. Wynika z nich, że największą część rynku kosmetyków do pielęgnacji ciała stanowią produkty o właściwościach nawilżających. Należy do nich ponad

Około 15 proc. konsumentek deklaruje poszukiwanie promocji, najlepszych ofert oraz porównywanie cen podczas zakupów kosmetyków do pielęgnacji ciała. połowa udziałów w tej kategorii – dokładnie 53 proc. wartościowo i 57 proc. ilościowo. Ale już drugim pod względem znaczenia segmentem są preparaty antycellulitowe i przeciw rozstępom, które odpowiadają za 22 proc. sprzedaży

Według badań przytoczonych przez Małgorzatę Bielicką, corporate communications managera w firmie Nivea, blisko połowa Polek ma problem z cellulitem, a ponad 70 proc. z nich w ciągu ostatniego roku używała preparatu antycellulitowego. – Mimo kryzysu i faktu, że produkty antycellulitowe są droższe niż nawilżające, konsumentki tylko w niewielkim stopniu rezygnowały z ich zakupu – podkreśla Bielicka, dodając, że od listopada 2009 do października 2010 ich sprzedaż ilościowa była tylko o 3,6 proc. niższa niż w tym samym okresie rok wcześniej. Spadek jędrności skóry to także dosyć powszechny problem – dotyczy on około 35 proc. Polek, przy czym 12 proc. definiuje go jako główny. Trudno się więc dziwić, że preparaty ujędrniająco-wyszczuplające sprzedają się równie dobrze jak nawilżające. Zgodnie ze słowami Małgorzaty Bielickiej aż 3 tego typu produkty znajdują się na liście top 15 kosmetyków do pielęgnacji ciała. Wygląda więc na to, że zamiast uciekać przed problemami albo udawać, że naszego ciała one nie dotyczą, staramy się z nimi walczyć. Co więcej, używamy do tego coraz bardziej wyrafinowanej broni. – Kobiety zaczynają doceniać produkty do tzw. zadań specjalnych, czyli adresowane do konkretnych partii ciała w konkretnym celu, jak serum modelujące do biustu push-up czy serum modelujące brzuch i pośladki – zauważa Karina Kozerska. Opinię tę podzielają inni producenci. W sprzedaży pojawiają się także innowacyjne formy „podania” oraz aplikacji kosmetyków antycellulitowych i ujędrniająco-wyszczuplających, jak roll-ony czy nasadki masujące. Na to ostatnie zjawisko naszą uwagę zwróciła Renata Kozak, brand manager w Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona.

48]

48-51 rynek pielegnacja ciala.indd 48

2/22/11 2:38 PM


RYNEK

styczen 2010

48-51 rynek pielegnacja ciala.indd 49

[49

2/22/11 2:38 PM


RYNEK

kos metyki d o p i e le, gnacji ciala

Sezonowość mniejsza, ale... W podejściu do używania kosmetyków antycellulitowych i wyszczuplających zachodzą także inne zmiany. Producentów, a z nimi także detalistów, którzy mają tego typu preparaty na półkach, cieszy widoczny obecnie powolny, ale jednak spadek sezonowości w sprzedaży. – Początkowo popyt na produkty wyszczuplające i antycelullulitowe był mocno sezonowy – z odejściem lata praktycznie nie istniał. Obecnie obserwuje się, że spora grupa kobiet używa ich zamiennie z nawilżającymi przez cały rok – stwierdza Karina Kozerska. I nie jest w tym poglądzie odosobniona. Mimo tej pozytywnej tendencji, wiele pań nadal stosuje kosmetyki antycelullitowe oraz ujędrniające tylko wiosną i latem, chcąc dzięki nim poprawić swą atrakcyjność w okresie, gdy odkrywają więcej ciała. Przytoczone przez Małgorzatę Bielicką liczby nie pozostawiają złudzeń, że ta grupa jest obecnie dosyć spora. – W okresie kwiecień–sierpień sprzedaż kosmetyków antycellulitowych jest ilościowo o około 30–40 proc. wyższa niż w miesiącach zimowych, a produktów ujędrniająco-wyszczuplających o około 20–30 proc. – mówi Bielicka. Jeśli więc powierzchnia sklepu nie pozwala mieć na półce produktów z tych segmentów przez okrągły rok (co byłoby praktyką najbardziej wskazaną), to wiosną i latem stają się one asortymentem obowiązkowym. Kiedy i jak go wyeksponować?

półkach? Małgorzata Brożyna, dyrektor ds. rozwoju w firmie Barwa, do kosmetyków, które mogą spokojnie zniknąć z oferty wraz z nadejściem wiosny zalicza wszelkiego rodzaju kremy ochronne na zimę, kosmetyki natłuszczające i rozgrzewające. Renata Kozak podpowiada, że można też wtedy zrezygnować z lepiej sprzedających się zimą niż latem regenerujących maseł oraz balsamów do ciała o bardzo gęstej konsystencji, silnie odżywczych właściwościach i kuszących, słodkich zapachach. Wiosną i latem generalnie klientki przerzucają się na kosmetyki lżejsze (na przykład mleczka) oraz świeże, owocowe wonie.

Ciało potrzebuje promocji W sprzedaży kosmetyków do pielęgnacji ciała prym wiodą zsieciowane sklepy kosmetyczno-chemiczne (takie jak Rossmann czy Drogerie Natura). Według

W okresie kwiecień–sierpień sprzedaż kosmetyków antycellulitowych jest ilościowo o około 30–40 proc. wyższa niż w miesiącach zimowych. Podobnie rzecz się ma z produktami ujędrniająco-wyszczuplającymi, których sprzedaż rośnie o około 20–30 proc.

Wiosenne „odchudzanie” półki – Przemodelowanie półek sklepowych powinno nastąpić już pod koniec lutego – podpowiada Marzena Kalinowska, dyrektor handlowy i marketingu w firmie Bielenda. – Marzec z reguły jest miesiącem, w którym po zimie pierwszy raz sięgamy po preparaty antycellulitowe, pomagające zrzucić zbędne kilogramy, modelujące sylwetkę – dodaje. Podobny czas pojawienia się tej grupy preparatów na półkach wyznacza Bielicka. – Zwiększone zapotrzebowanie na kosmetyki antycellulitowe oraz ujędrniająco-wyszczuplające rozpoczyna się wraz z nadejściem cieplejszych dni – w kwietniu– maju, więc w tym okresie powinna już być gotowa wiosenna ekspozycja. Ze względu na fakt, iż konsument potrzebuje również trochę czasu, aby oswoić się z nowym ustawieniem, dobry moment na przebudowę to marzec – argumentuje. Poza obecnością na regularnej półce można się także pokusić o wyeksponowanie produktów antycellulitowych i ujędrniająco-wyszczuplających w szczególnie widocznych miejscach – na końcówkach regału czy dodatkowych stojakach. Pytaniem pozostaje teraz, jak wygospodarować przestrzeń na preparaty antycellulitowe i ujędrniające na niebędących przecież z gumy

fot. Nivea

Inne

6,5%

Kosmetyki antycellulitowe i przeciw rozstępom

22,4% Kosmetyki ujędrniające i wyszczuplające

10,6% Kosmetyki nawilżające

Kosmetyki brązujące

7,5%

53% SEGMENTACJA RYNKU KOSMETYKÓW DO PIELĘGNACJI CIAŁA (UJĘCIE WARTOŚCIOWE) Źródło: Nielsen, listopad 2009–październik 2010

danych Nielsena za listopad 2009 – październik 2010 odpowiadają one za przeszło 54 proc. sprzedaży w ujęciu wartościowym. Żeby właściciele innych placówek mogli zwiększyć swoje szanse na sprzedaż produktów z tej kategorii, powinni skupić się na wiodących markach. To właśnie marka jest pierwszym czynnikiem wyboru kosmetyków do pielęgnacji ciała. Nie oznacza

to jednak, że konsumentki ograniczają swoje zakupy do jednego brandu. Jak mówi Małgorzata Bielicka, zdecydowana większość konsumentek (60 proc.) wybiera spośród kilku ulubionych marek kosmetyków do pielęgnacji ciała, podczas gdy preferencje w stosunku do jednej deklaruje około 17 proc. Na próbowanie nowych balsamów czy mleczek do ciała pozwalamy sobie także chętniej niż w przypadku kremów do twarzy. Drugim kryterium wyboru są właściwości i działanie, czyli korzyści, jakie oferuje produkt. Oczywiście wpływ na zakup ma również cena, a co za tym idzie promocje. – Około 15 proc. konsumentek deklaruje poszukiwanie promocji, najlepszych ofert oraz porównywanie cen podczas zakupów kosmetyków do pielęgnacji ciała. Jako najbardziej atrakcyjne wskazują zaś promocje cenowe (79 proc.) oraz dodatkową ilość produktu gratis (50 proc.) – podaje Bielicka. Jeśli więc detalista chce, aby klientki to właśnie u niego kupiły preparat antycellulitowy, ujędrniający czy nawilżający, musi zagwarantować im dużą porcję takich kosmetyków po atrakcyjnej cenie, zwłaszcza wiosną, kiedy kochanego ciała zazwyczaj za wiele. MAGDALENA STOSIO-RÓG

50]

48-51 rynek pielegnacja ciala.indd 50

2/22/11 2:38 PM


RYNEK

styczen 2010

48-51 rynek pielegnacja ciala.indd 51

[51

2/22/11 2:38 PM


RYNEK

p rzetw ory mlec z ne

Jogurty funkcjonalne na fali jogurty pitne Benecol, skierowane do osób z podwyższonym poziomem cholesterolu. Również Christian Hron, dyrektor marketingu firmy Zott, oferującej produkty pod marką Jogobella – m.in. funkcjonalny Jogobella Regularis Drink – dostrzega dynamiczny rozwój segmentu jogurtów funkcjonalnych. Jednak snuje ostrożne prognozy dotyczące przyszłości. – Obecnie trudno jednoznacznie stwierdzić, czy oczekiwania konsumentów pójdą w kierunku dalszego rozwoju kategorii jogurtów funkcjonalnych. Na obserwację tego zjawiska potrzeba jeszcze trochę czasu – mówi Hron.

Przyszłość rynku

Naturalne czy smakowe? Pitne czy jedzone łyżeczką? A może probiotyczne zamiast tradycyjnych? Z roku na rok oferta jogurtów rozrasta się w równie szybko, jak zawarte w nich kultury bakterii. Póki jednak ten wyścig „kręci” klientów, półka w sklepie powinna odzwierciedlać najnowsze jogurtowe trendy. Jest zbyt ważna, by ją zaniedbać.

Z

daniem ekspertów jogurty należą do najszybciej rozwijających się segmentów branży mleczarskiej w Polsce. Według danych Nielsena ich sprzedaż na krajowym podwórku sięga blisko 310 mln kilogramów, a wartość tego rynku przekraczała pod koniec ubiegłego roku 2,1 mld zł i była o blisko 13 proc. większa niż jeszcze dwanaście miesięcy wcześniej. Bez wątpienia do zwiększenia popytu na jogurty przyczyniały

się między innymi szeroko upowszechniane od lat informacje o ich zdrowotnych i dietetycznych walorach. W konsekwencji w ostatnich trzech latach szczególnie dynamicznie – nawet o kilkanaście procent rocznie – zaczął rosnąć segment tzw. jogurtów funkcjonalnych oraz probiotycznych. – Stał się on już istotną częścią całego rynku świeżych produktów nabiałowych – mówi Alicja Bubiłek z firmy Raisio Polska, w ofercie której można znaleźć m.in.

Alicja Bubiłek nie ma takich wątpliwości. Jej zdaniem przyszłość rynku mleczarskiego należeć będzie do produktów, które mają w sobie wartość dodaną i dzięki temu spełniają konkretne oczekiwania konsumentów. – Odpowiedzią jest żywność funkcjonalna, czyli taka, której wartość odżywcza wywiera pozytywny wpływ na jedną lub więcej funkcji organizmu, co w efekcie może przyczyniać się do poprawy zdrowia lub zmniejszać ryzyko występowania chorób – mówi koordynator działu marketingu firmy Raisio Polska. I dodaje: – Jako producent artykułów ukierunkowanych na jakość i funkcjonalność staramy się rozwijać rynek o takie właśnie nowości. Już wkrótce do naszego portfolio dołączą nowe produkty Benecol obniżające cholesterol – zapowiada. Również Małgorzata Rakowska, marketing manager Polmleku uważa, że udział produktów funkcjonalnych w rynku przetworów mlecznych jest w stałej fazie wzrostu. – Rynek żywności funkcjonalnej w całej Europie rozwija się prężnie i w następnych latach może stanowić nawet 20 proc. sprzedawanych artykułów spożywczych – mówi Małgorzata Rakowska. Jej firma pilnie śledzi wszelkie zmiany rynkowe i w ubiegłym roku nie omieszkała wprowadzić serii siedmiu wariantów Q-jogurtów z koenzymem Q10, stosowanym do tej pory w kosmetykach przeciwzmarszczkowych. Dziś należą one do najlepiej rotujących na funkcjonalnej półce.

Tradycyjne smaki górą Nie należy jednak zapominać, że Polacy są tradycjonalistami i cały czas w zdecydowanej większości sięgają po sprawdzone opa-

52]

52-53 jogurty.indd 52

2/22/11 7:02 PM


RYNEK

kowania i smaki. Dlatego wśród produktów wystawionych na półce prym wiodą wszelkie jogurty truskawkowe o gęstszej konsystencji. Zazwyczaj w opakowaniach 250-gramowych. Gonią je – choć ze sporą stratą do lidera – popularne skądinąd smaki brzoskwini, owoców leśnych, jagody czy maliny. Generalnie produkty z różnego typu owocowymi dodatkami stanowią niemal 80 proc. jogurtowego rynku. Pozostałe 20 proc. przypada na jogurty naturalne, które jednak rosną rocznie w tempie około 3 proc. i to zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym (źródło: Nielsen, grudzień 2009 - listopad 2010). – W przypadku jogurtów naturalnych można przypuszczać, że znaczenia nabiera aspekt zdrowotności. Część konsumentów traktuje je jako „zdrowszą” alternatywę dla śmietany – tłumaczy Christian Hron. Zamawiając je do sklepu trzeba jednak pamiętać, że spośród jogurtów naturalnych zdecydowanie lepiej sprzedają się te o gęstszych konsystencjach. W ciągu roku sprzedaż tego typu jogurtów jedzonych łyżeczką skoczyła o 4,5 proc., podczas gdy pitnych spadła o 1,2 proc .

Małe sklepy spożywcze Duże sklepy spożywcze

9,4%

Hipermarkety

17,6%

11,7%

Średnie sklepy spożywcze

16,6%

Supermarkety

44,7% LOKALIZACJA SPRZEDAŻY JOGURTÓW (UJĘCIE WARTOŚCIOWE) Źródło: Nielsen, grudzień 2009–listopad 2010

Alternatywa dla napojów Na wznoszącej fali są z pewnością jogurty pitne. W ciągu roku ich wzrost sprzedaży był wyższy niż w przypadku jogurtów przeznaczonych do jedzenia łyżeczką. Zdaniem specjalistów poprawia się ona zwłaszcza w miesiącach wiosenno-letnich, które są przed nami. – Grupa jogurtów pitnych znalazła szerokie grono odbiorców, zwłaszcza wśród osób młodych, które starają się prowadzić

zdrowy i aktywny tryb życia – wyjaśnia Małgorzata Rakowska. Jej zdaniem decydujący wpływ na wybory konsumentów ma nie tylko fakt, że jogurty pitne dostarczają niezbędnych dla organizmu składników budulcowych, ale także to, że pozwalają ich nabywcom czuć się zdrowo. Do tego dochodzi wygoda ich użycia. – Z łatwością gaszą pragnienie i zaspokajają uczucie głodu, a zakręcana butelka zwiększa możliwość ich spożywania w każdej sytuacji – dodaje marketing manager firmy Polmlek. Zdecydowana większość jogurtów pitnych – bo aż ponad połowa – kupowana jest w opakowaniach o pojemności 300–400 g. I w odróżnieniu od jogurtów łyżeczkowych widać też w tej kategorii produktów zróżnicowanie wiekowe konsumentów. O ile konsumpcja jogurtów w pojemniczkach rozkłada się równomiernie pomiędzy wszystkie grupy wiekowe, o tyle po jogurty pitne najchętniej sięga młodzież oraz osoby bardzo intensywnie pracujące. Dlatego bezwzględnie powinni się w nie zaopatrzyć wszyscy właściciele sklepów położonych w sąsiedztwie szkół bądź biur i zakładów produkcyjnych. Zbyt gwarantowany. KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI

R E K L A M A

RAISIO Sp. z o.o. ul. Nowa 23, 05-500 Stara Iwiczna Tel.: +48 22 398 3 994, Fax: +48 22 398 3 998

www.benecol.pl

Jogurty Benecol® to wysokiej jakości produkty mleczne, wytwarzane z odtłuszczonego mleka. Oprócz typowych dla każdego jogurtu bakterii jogurtowych, zawierają one również roślinny ester stanolu.

Benecol to jedyny produkt wzbogacony w stanole roślinne. To właśnie dzięki niemu już jedna porcja smacznego jogurtu Benecol w ciągu dnia skutecznie obniża poziom złego cholesterolu (LDL). Stanole roślinne to jedna z najskuteczniejszych znanych naturalnych substancji obniżających poziom cholesterolu. W 2009 roku, obecne w produktach Benecol stanole roślinne zostały uznane przez pres żowy European Journal of Clinical Nutri on za jedno z 10 najważniejszych odkryć w dziedzinie nauki o żywieniu w ciągu ostatnich 30 lat!*

Benecol®. Uznany ekspert w redukcji cholesterolu.

*Źródło: European Journal of Clinical Nutri on 2009, 63:2-10

52-53 jogurty.indd 53

luty 2011

[53

2/22/11 7:02 PM


PSYCHOLOGIA HANDLU

Klienci nie kupują racjonalnie Czy stand, plakat lub ulotka mają wpływ na decyzje zakupowe? W jakiej mierze cena, opakowanie albo płynąca z głośników muzyka przekładają się na wybory klientów? Te i inne zagadnienia poruszymy w ramach nowego cyklu zatytułowanego „Psychologia handlu”. Naszym ekspertem w tym temacie będzie Dominika Maison. pewne pozytywne zmiany w tym obszarze. Marketingowcy coraz częściej zaczynają myśleć, że nie można w nieskończoność zwiększać liczby reklam, i że czasami lepiej wejść z komunikacją do sklepu, żeby wpłynąć na konsumenta w tym momencie, kiedy podejmuje on decyzję zakupową. W konsekwencji muszą również dobrze poznać i zrozumieć konsumenta w miejscu sprzedaży, na co jest wrażliwy, a na co nie, a w tym mogą pomóc badania marketingowe. DOMINIKA MAISON pracownik naukowy Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Regularnie prowadzi wykłady na temat psychologii reklamy, zachowań konsumenckich i badań marketingowych. Autorka wielu publikacji i książek. Szefuje firmie Dom Badawczy Maison, specjalizującej się w badaniach marketingowych. Jest też przedstawicielem ESOMAR na Polskę – największej międzynarodowej organizacji badań opinii i badań marketingowych.

No właśnie – na co jesteśmy wrażliwi, jako klienci? – To jest właśnie bardzo ciekawe. Przez wiele lat sądziło się, że klient w sklepie zachowuje się racjonalnie. Dziedzina nauki, jaką jest psychologia zachowań konsumenckich zakładała, że kupowanie to przemyślany proces, podczas którego człowiek analizuje za i przeciw, a potem podejmuje decyzje. Tymczasem mnóstwo badań pokazuje, że bardzo wiele informacji jest w mózgu przetwarzanych poza naszą świadomą kontrolą. W konsekwencji nasze zachowania przy półce mogą być bardzo zaskakujące.

Wiedza z zakresu psychologii jest dziś wykorzystywana niemal w każdej dziedzinie. Czy może być przydatna także w prowadzeniu sklepu? – Jeśli mówimy o obecności psychologii rozumianej jako badania marketingowe, to trzeba przyznać, że w miejscu sprzedaży jest jej najmniej. Jednak wykorzystując psychologiczną wiedzę o zachowaniach konsumentów, możemy podpowiadać pewne rozwiązania w obrębie sklepów, które sprawią, że klient zareaguje na dany produkt lepiej niż na inny.

Może pani podać jakiś przykład? – Weźmy sytuację, gdy nagle sięgamy po produkt i właściwie nie wiemy dlaczego. Często tworzymy teorię, która to wyjaśni. Na przykład: „biorę ten proszek, bo on lepiej pierze”. Ale skąd to wiemy? Nie mamy takiej informacji. W rzeczywistości faktycznym powodem sięgnięcia po ten produkt może być pewien nieświadomie przetwarzany element komunikacji opakowania. Innymi słowy – w tym opakowaniu jest coś takiego, co powoduje, że nas ono przyciąga.

Czy tylko w Polsce prowadzi się tak niewiele badań w miejscu sprzedaży czy jest to globalna tendencja? – Trzeba przyznać, że zarówno w Polsce, jak i na świecie niewiele robi się badań marketingowych w miejscu sprzedaży. Jednak obserwuję

Czyli reagujemy na udany zabieg marketingowy... – Chodzi o coś innego. Niektórzy myślą, że psychologia podsunie nam triki, sposoby na klientów, ale to nieprawda. Teorie psychologiczne bardziej pomagają zrozumieć dlaczego

człowiek postępuje w ten, a nie inny sposób, niż podpowiadają jak z tym człowiekiem postępować. Psychologia jest bardziej do wyjaśniania niż do podpowiadania chwytów marketingowych.

Rozmawiając z klientami, robiąc ankietę czy zlecając badania, detalista jest w stanie spowodować, że jego sklep będzie miał lepszą pozycję rynkową.

Dlaczego właścicielowi sklepu powinno zależeć na tym żeby zrozumieć swoich klientów? – Ja myślę, że jeżeli detalista rozumie swojego klienta, to jest w stanie dostosować wiele elementów w sklepie tak, że klient będzie z przyjemnością do niego wracał. Z jakiegoś powodu przecież ludzie lubią robić zakupy w tym, a nie innym miejscu, chociaż często nie potrafią powiedzieć dlaczego. Przykładowo ktoś na trasie z pracy do domu ma trzy sklepy, ale zawsze zatrzymuje się przy jednym. Jak go zapytamy dlaczego, mówi – „bo jest po drodze”. Ale po drodze ma też dwa inne. Wniosek – w tym sklepie jest coś, co mu odpowiada. Tym czymś może być zgodne z logiką klienta ułożenie produktów, dzięki czemu robi mu się zakupy łatwo, a w konsekwencji także kupuje więcej. Podsumowując: rozmawiając z klientami, robiąc ankietę czy zlecając badania, detalista jest w stanie spowodować, że jego sklep będzie miał lepszą pozycję rynkową. ROZMAWIAŁA: MAGDALENA STOSIO-RÓG

54]

54-55 psycholog.indd 54

2/22/11 1:10 PM


RYNEK

luty 2011

54-55 psycholog.indd 55

[55

2/22/11 1:10 PM


PR O M OC J E I K A M P AN I E

HERBATA W PORCELANIE Firma Malwa Tea wprowadziła na rynek zestaw dwóch herbat zielonych premium z ekskluzywną porcelaną. Producent umieścił w nim herbatę zieloną z granatem oraz herbatę zieloną z pigwą. Obie posiadają dobroczynne dla organizmu właściwości – rozgrzewają, koją zmysły, relaksują, są bogate w witaminy i działają prozdrowotnie. Do herbat dołączone zostały porcelanowe kubki w 4 różnych wzorach. Sugerowana cena zestawu to 25,99 zł.

W KRAINIE KUBUSIA

FERIE Z HARIBO 17 stycznia ruszył zimowy konkurs Haribo pod hasłem „Paczka w podróży”. Wygrać w nim można w sumie 333 nagrody: 3 iPody Touch, 30 iPodów Shuffle oraz 300 zestawów produktów i gadżetów Haribo. Zadanie uczestników konkursu polega na zrobieniu zdjęcia z zimowego wyjazdu z przyjaciółmi lub rodziną – widoczne na nim muszą być żelki Haribo. Zdjęcie należy później zamieścić na www.paczkawpodrozy.pl, gdzie oceni je jury i użytkownicy strony. Konkurs trwa do 7 marca, wspiera go reklama w telewizji, prasie i internecie.

KUP MUSZTARDĘ I TANKUJ GRATIS

GRUPA MAKARONY POLSKIE UBIERA DETALISTÓW Grupa Makarony Polskie rozpoczęła promocję skierowaną do detalistów. Każdy właściciel sklepu, który do 4 marca zamówi makarony Abak i Sorenti za minimum 200 zł oraz dania gotowe, pasztety, smalce bądź dżemy marki Stocze, za kolejne 200 zł, otrzyma ciepły polar – idealny na tegoroczną srogą zimę. Zamówienia należy składać u przedstawicieli handlowych Grupy Makarony Polskie, którzy udzielają także szczegółowych informacji o promocji (lista regionalnych kierowników sprzedaży wraz z bezpośrednimi kontaktami znajduje się na www.makarony.pl).

Od 3 stycznia do 31 maja trwa loteria promocyjna Musztard Kieleckich. Akcja z pewnością ucieszy wszystkich zmotoryzowanych fanów tych produktów, bo nagrodami w niej są bony na paliwo o wartości 1000 zł oraz cztery nagrody pieniężne o wartości 11 111 zł każda. Co zrobić, żeby je otrzymać? Wystarczy kupić Musztardę Kielecką w promocyjnym opakowaniu, wysłać kod znajdujący się na wieczku na numer 7043 i liczyć na odrobinę szczęścia w losowaniach. Szczegółowe informacje oraz regulamin loterii dostępne są na stronie www. wspspolem.com.pl.

W ramach rozpoczętej właśnie promocji marki Kubuś dzieci zaproszone są do krainy przygód tego misia. Jej mieszkańców dzieci poznają dzięki świecącym w ciemnościom naklejkom, umieszczonym pod etykietami soków Kubuś. Naklejki (w 35 różnych wzorach) można kolekcjonować w specjalnym albumie, który jest do ściągnięcia ze strony www.kubus.pl, gdzie znaleźć można także kolorowanki, tapety oraz więcej informacji o promocji i świecie Kubusia. Pod etykietami soków można natknąć się również na specjalną naklejkę uprawniającą do otrzymania gry planszowej 3D „W Krainie Kubusia”. Podróżna wersja tej gry dołączana będzie do promocyjnych wielopaków Kubusia dostępnych w sklepach.

FROSTA – MIĘDZYNARODOWA I PROSTA Gorące hiszpańskie wieczory w międzynarodowym towarzystwie – to motyw przewodni nowej kampanii wizerunkowej Frosty. Obejmuje ona reklamę w telewizji (15i 30-sekundowy spot pojawi się w stacjach TVN, TVN Mix, TVP oraz ATMedia), fotograficzny konkurs konsumencki, a także działania w serwisie Facebook. Celem kampanii jest zwiększenie świadomości mrożonych dań gotowych marki Frosta oraz podkreślenie ich międzynarodowego charakteru. Więcej informacji na www.frosta.pl oraz www.facebook.com/frosta.polska.

56]

56-59 promo kampanie.indd 56

2/22/11 1:24 PM


PROM OCJE I KA M PA N IE

styczen 2011

56-59 promo kampanie.indd 57

[57

2/22/11 1:11 PM


PR O M OC J E I K A M P AN I E

GOUDA SMAKI – SEROWE INSPIRACJE! To hasło przewodnie degustacji, które startują już w lutym na terenie wybranych marketów w całym kraju. Ich celem jest zapoznanie konsumentów z nowymi produktami firmy Hochland Polska, zachęcenie do spróbowania i ponawiania zakupów. Prezentacje podkreślać będzie wygodę i różnorodność zastosowania serów Gouda Smaki: tradycyjnie na kanapce oraz na ciepło. Degustacje zaplanowano na 8 tygodni. Gouda Smaki to linia serów topionych w kubeczkach dostępna od października 2010. Powstały one na bazie naturalnego sera Gouda, a oferowane są w trzech wariantach: szynka i smażona cebulka, szczypior-pomidor oraz warzywa. Przezroczyste opakowania umożliwiają zobaczenie produktu bez otwierania, mogą być też podgrzewane w kuchence mikrofalowej.

RAJSKIE PLAŻE LAŻE W ZASIĘGU RĘKI Producent marki Costa daje konsumentom okazję do tego, aby razem z nią przenieść się na plaże Costa Brava lub Costa Calma. Wystarczy kupić jeden z objętych promocją napojów Costa w kartonach 2 l (promocją objęty jest cały liczący 12 smaków asortyment, w tym dwa nowe: ananas-kokos oraz cytryna-limetka). Jeśli po otwarciu konsument znajdzie w nim wodę zamiast napoju, oznacza to, że wygrał tygodniową wycieczkę na jedną z rajskich plaż Hiszpanii lub Wysp Kanaryjskich lub jeden z 1000 rajskich ręczników plażowych. Promocja trwa do 31 maja br. Szczegóły na stronie www.prostozraju.pl.

REKLAMA

KONCENTRAT W SAM RAZ DLA DUŻEJ ŁYŻKI

Dla Twoich maksymalnych zysków!

2 LATA AKCJI WODA DLA SUDANU Akcja Woda dla Sudanu prowadzona jest wspólnie przez Polską Akcję Humanitarną i firmę Polskie Zdroje. Dzięki środkom zebranym poprzez sprzedaż specjalnej butelki Cisowianki 0,33, z czystej wody pitnej korzysta już 5 tysięcy mieszkańców Sudanu Południowego. Podsumowanie dotychczasowych działań i ich efekty można zobaczyć w nowym spocie informacyjnym. Materiał powstał podczas wyjazdu do Sudanu Południowego, gdzie ze środków zgromadzonych w ramach akcji zbudowano pierwsze studnie. Widzowie mogą obejrzeć film w telewizji TVN, a także na ekranach kin Cinema City.

Agros Nova zdecydowała się na zmianę kształtu słoika koncentratu pomidorowego Łowicz, polegającą na poszerzeniu jego górnej części oraz wieczka. Zmiana jest nieznaczna, ale została doceniona przez konsumentki, które teraz mogą gotować zupę pomidorową, używając tylko jednej dużej łyżki. Zalety nowego opakowania komunikuje spot reklamowy, od 17 stycznia emitowany we wszystkich ogólnopolskich stacjach telewizyjnych: TVP, Polsat, TVN, TV4, TVN7 oraz kanałach tematycznych (ze szczególnym uwzględnieniem programów adresowanych do kobiet). Jego bohaterami są sympatyczne sztućce, dobrze znane z poprzednich kampanii marki Łowicz.

58]

56-59 promo kampanie.indd 58

2/22/11 1:25 PM

barom


PROM OCJE I KA M PA N IE

NARTY I… SOBIESKI KARMEL

CO LUBI BEATA PAWLIKOWSKA? Bio-Active przygotował zestaw dwóch najlepiej sprzedających się herbat zielonych liściastych – z pigwą i pomarańczą – wzbogaconych wyjątkowym gratisem. Jest nim przygotowana przez znaną podróżniczkę, jej ulubiona mieszanka Yerba Mate (w opakowaniu 50 g). Rekomendowana cena zestawu: 8,10 zł.

Głównym bohaterem tegorocznej akcji „Zima”, corocznie organizowanej przez Grupę Sobieski w najpopularniejszych miejscowościach narciarskich na południu Polski, jest Sobieski Karmel. Prowadzone działanie obejmują promocje konsumenckie tego trunku (oraz innych produktów Sobieski Vodka) w kanałach HoReCa i tradycyjnym. Wybrane sklepy oraz punkty gastronomiczne zostały zaopatrzone w materiały POS oraz gadżety – koszulki z Bruce’em Willisem, rzepy na narty, a także pomadki o smaku karmelowym. Wyprodukowany na bazie najlepszego spirytusu z dodatkiem naturalnych karmelowo-waniliowych aromatów Sobieski Karmel zachwyca delikatnym, słodkim smakiem i intrygującym zapachem, szczególnie cenionym w zimnych miesiącach roku.

JAK SIĘ POZBYĆ CELLULITU Z EVELINE COSMETICS W lutym we wszystkich warszawskich kinach Cinema City odbywa się akcja promocyjna produktów z linii Slim Extreme 3D połączona z premierą komedii Andrzeja Saramonowicza „Jak się pozbyć cellulitu”. Każda kobieta, która wybrała się na seans w dniu premiery filmu, została obdarowana upominkiem w postaci preparatów antycellulitowych i wyszczuplających. Dodatkowym wsparciem działań jest branding Eveline Cosmetics bardzo widoczny w holach kinowych we wszystkich siedmiu warszawskich kinach.

R E K L A M A

Chcesz wiedzieć, gdzie kupować najtaniej?

Wejdź na www.zyciehandlowe.com i sprawdź barometr cen w hurtowniach. Ceny aktualizujemy co tydzien’ !

styczen 2011

barometr reklama.indd 1 56-59 promo kampanie.indd 59

[59

2/18/11 PM 2/22/11 12:19 1:16 PM


MERCHANDISING

Jak zarobi c na pólce

W

ielu osobom syropy owocowe kojarzą się przede wszystkim z sezonem jesienno-zimowym. Zwłaszcza gdy temperatura spada poniżej zera i zaczyna się okres przeziębień. Klienci poszukują wówczas syropów ze względu na ich walory zdrowotne oraz rozgrzewające. I choć rzeczywiście szczyt ich sprzedaży przypada pomiędzy październikiem a marcem, to mało kto zdaje sobie sprawę, że ta kategoria dynamicznie rozwija się przez okrągły rok. Według danych Nielsena wzrosty sprzedaży – zarówno w ujęciu wartościowym, jak i ilościowym – sięgają rok do roku kilkunastu procent.

Zadbaj o skojarzenia Chcąc, aby półka z syropami była ustawiona zgodnie z wszelkimi zasadami merchandisingu, nie wolno zapomnieć o tym, do jakich emocji odwołuje się konkretny brand. W przypadku Paoli, która jest najbardziej rozpoznawalną marką w tej kategorii produktów, pierwsza myśl ma nam nasuwać skojarzenia z domowymi syropami owocowymi, robionymi przez nasze babcie. Gęsty, o intensywnym ciemnym kolorze i aromacie dojrzałych owoców, syrop przywołuje na myśl wspomnienia z dzieciństwa. Receptura syropu, zgodna z tradycyjną sztuką kulinarną, bazuje na polskich owocach maliny, truskawki, wiśni, czarnej porzeczki czy żurawiny. Ten sam cel – przypominanie syropów wyrabianych domowym sposobem – ma papierowy kapturek z gumką nakładany na nakrętkę każdej butelki. Nawiasem mówiąc, kapturki na wszystkich butelkach Paoli cały czas nakładane są ręcznie. Równie ważne w budowaniu właściwych skojarzeń jest też smukłe szklane opakowanie. Nadaje ono syropom szlachetności i naturalności, które podkreślone są jeszcze przez wytłoczenie nazwy marki w górnej partii szklanej butelki.

Przestaw syropy na sezon letni Mimo czekających nas jeszcze wahnięć pogody, zima powoli odchodzi. Oznacza to, że w przypadku wielu produktów musi dojść do zmiany warty na półkach. Dotyczy to między innymi syropów. Jeśli wiosną i latem mają się sprzedawać tak dobrze jak zimą, trzeba je nie tylko inaczej ustawić, ale również pomyśleć o niewielkiej reorganizacji sklepu.

Uporządkuj półkę Świadomość konieczności odwoływania się do pewnych skojarzeń u klienta ułatwi nam reorganizację i właściwe ustawienie półki. I tu od razu musimy rozróżnić – inaczej będzie ona wyglądała w kończącym się okresie jesienno-zimowym, a inaczej w nadchodzących miesiącach wiosenno-letnich. Co prawda według Anny Zygmunt, brand managera syropów Paola w firmie Hoop Polska, w obu okresach świetnie sprzedaje się malina, jednak już ofertę pozostałych smaków trzeba dopasować do konkretnej pory roku. Specjaliści są zgodni: niezależnie jak szeroką półkę mamy do dyspozycji, zawsze powinien znaleźć się na niej syrop malinowy. – Malina jest całorocznym pewniakiem, ale nawet w jej przypadku

60]

60-61 marchedising.indd 60

2/23/11 1:18 PM


MERCHANDISING

ekspozycja będzie bogatsza zimą niż wiosną czy latem – mówi Anna Zygmunt. W okresie zimowym, który jeszcze trwa, ofertę powinniśmy z pewnością budować opierając się na tzw. czerwonych wariantach smakowych. Dlatego obok czystego syropu malinowego powinny się w niej znaleźć: malina z lipą, malina z melisą, malina z cytryną i malina z żurawiną. Dopiero w dalszej kolejności należy ustawiać pozostałe smaki, takie jak żurawina, czarna porzeczka. Inaczej jest w sezonie wiosenno-letnim, który lada chwila się rozpocznie. – Główna półka powinna być w tym czasie bardziej różnorodna smakowo – mówi brand manager Paoli. Dlatego gdy nadciąga wiosna, ekspozycję wariantów malinowych należy po prostu zmniejszyć. Wtedy obok czystego syropu malinowego należy stawiać smaki, które można nazwać letnimi, jak wiśnia czy truskawka.

Lubimy mieszać Skąd się bierze taka reguła ustawiania syropów? Odpowiedź jest dość prosta. Wraz z końcem zimy kończy się również czas przeziębień, a co za tym idzie, także potrzeba ciągłego rozgrzewania się. Ponadto wiosną i latem Polacy, ze względu na wyższe temperatury, zaczynają pić zdecydowanie więcej napojów. A tu jednym z naszych podstawowych nawyków okazuje się konsumpcja wody z jakimś dodatkiem. Bardzo często jest nim właśnie syrop. Jako konsumenci jesteśmy też bardziej skorzy do eksperymentowania ze smakami – gdyż przyrządzamy napoje głównie dla własnej przyjemności. Dlatego

PAMIĘTAJ, ŻE: 1. Konsumenci najpierw szukają marki, a potem konkretnego smaku. Dlatego ustawiaj syropy w bloki marek, a nie smaków. 2. Jesienią i zimą ustawiaj na półce głównie różne warianty maliny. Wiosną i latem zadbaj, by na półce znalazły się smaki z letnich owoców – obok czystej maliny ustaw truskawkę, wiśnię oraz czarną porzeczkę. 3. Syropy kupują głównie kobiety. Nie zaniedbuj półki, zwłaszcza gdy twój sklep znajduje się na drodze spacerów matek z dziećmi, blisko apteki bądź przychodni. 4. Ustawiaj syropy zawsze w pobliżu napojów bądź przetworów owocowych. Jednak spróbuj zrobić też ekspozycję w pobliżu wody i świeżych owoców.

JAK USTAWIĆ STAND? 1. Podstawowa zasada: na standzie nie powinno zabraknąć smaku malinowego. Wiodący smak ustawiamy w bloku pionowym na wszystkich półkach standu. 2. Ekspozycję zimową budujemy w oparciu o smak malinowy wzbogacony innymi owocami (np. malina z cytryną, malina z żurawiną) oraz ekstraktami ziołowymi (np. malina z lipą, malina z melisą). 3. Smaki malinowe ustawiamy na górnych półkach standu. Na najniższych półkach ustawiamy pozostałe smaki dostępne w danej ofercie produktowej. W sezonie letnim na górną półkę obok czystej maliny wstawiamy smaki letnie, a zimowe przestawiamy na dół. Na górnej półce powinny wtedy znaleźć się truskawka, wiśnia i nowe smaki letnie. 4. Najniższa półka przeznaczona jest na duże butelki 1-litrowe, które bardzo dobrze sprzedają się w okresie zwiększonego zapotrzebowania na syropy (szczyt zimny i lata). Producent marki Paola w trosce o wygodę klienta dokłada do dużych opakowań pompkę ułatwiającą dozowanie produktu.

w sezonie letnim lepiej zaczynają rotować syropy inne niż tylko malinowe. W czołówce najlepiej sprzedających się smaków w okresie wiosenno-letnim znajdują się, oczywiście obok maliny, wiśnia, pomarańcza i truskawka.

Ustaw stand Odpowiednia, dostosowana do sezonowości, praca z półką ma duże znaczenie. Producent marki Paola ma tego świadomość i zapowiada, że będzie nad nią pracować przez cały rok. Pierwsze oznaki już są widoczne. Jesienią ubiegłego roku firma wprowadziła unikalne standy na syropy. Są one dostępne w dwóch wariantach – cztero- i pięciopółkowym. Sygnały płynące od detalistów, którzy już się w nie zaopatrzyli, są bardzo pozytywne. – W naszym sklepie stand Paoli bardzo ładnie zamyka całą półkę z syropami i sokami – mówi Bożena Bietka z dużego sklepu osiedlowego na warszawskiej Pradze. Taki stand ma około 160 cm wysokości, jest wykonany z drewna i robi wrażenie sprawdzonej, jakościowej spiżarni. Dobra ekspozycja pomaga też w podniesieniu sprzedaży. – Paola schodzi nam obecnie bardzo dobrze. Miesięcznie sprzedajemy około 40 zgrzewek, każda po 9 sztuk syropu – dodaje Bożena Bietka.

Przestaw sekcje Ale nowe standy to niejedyny sposób na zwiększenie zysku ze sprzedaży syropów. Można to osiągnąć również poprzez niewielką reorganizację sklepu. Jak? Trzeba pokusić się o ustawienie syropów w miejscach, które do tej pory były zarezerwowane dla innych produktów. Takimi nowymi lokalizacjami może być sekcja z wodą lub z owocami. Wyjście poza sekcję napojową, w której zazwyczaj znajdują się syropy, może okazać się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

Dzięki ustawieniu ekspozytorów np. przy wodzie, można podsunąć konsumentowi rozwiązania, o których nie pomyślał idąc do sklepu. Podobnie będzie w sekcji owocowej, gdzie na przykład aromat świeżych truskawek czy malin zachęci klienta do zakupu syropu o podobnym smaku. Zdecyduje się jednak na niego tylko wtedy, gdy znajdzie go w zasięgu wzroku, a nie dwa regały dalej.

Unikaj błędów Pomimo zachęty do eksperymentowania z nowym ustawieniem syropów, należy jednak pamiętać, by nie przesadzić i nie popełnić elementarnych błędów w ekspozycji. W przypadku większych sklepów jest nim na pewno umieszczenie syropów poza kategorią owocowo-napojową. A to dlatego, że zdecydowana większość Polaków jest przyzwyczajona, że znajdzie syropy w sąsiedztwie napojów bądź przetworów. Jeśli ich tam w ogóle nie umieścimy, możemy wywołać u klientów niepotrzebny dyskomfort, który nas również uderzy po kieszeni. Na błędy narażone są również małe placówki. Zwłaszcza gdy z braku miejsca decydują się na ustawienie butelek z syropem na najwyższych półkach regału, niemal pod sufitem. Tak wysokie umieszczenie syropów może w ogóle zahamować sprzedaż. Wielu klientów w obawie przed wywołaniem zamieszania – wszak aby ściągnąć taki syrop z góry, trzeba skorzystać z drabiny albo stołka – w ogóle rezygnuje z zakupu. Poza tym taka lokalizacja jest również słabo widoczna, co sprawia, że klienci często nie są w stanie znaleźć produktu, którego poszukują. I w efekcie zamiast pomóc im wydać pieniądze, tylko to utrudniamy. A tego przecież każdy sklep chciałby raczej uniknąć. KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI

luty 2011

60-61 marchedising.indd 61

[61

2/22/11 1:28 PM


W Y P OS A Z EN I E

Sklep na wysoki połysk Bakterie w sklepie to zmora, która może przyprawić o bezsenność niejednego handlowca. Jednak tak nie musi być. W ich usunięciu pomoże szorowarka Kärcher B60W.

U

Zwabić klienta na etykietę Etykiety nie muszą być nudne. Przekonuje o tym firma Orion, która wprowadziła na rynek nowy produkt – etykiety w technologii multitac.

P

ozwalają one uczynić z przewidywalnego do tej pory przekazu informacyjnego atrakcyjny nośnik marketingowy. – Dzięki efektownej i nietypowej etykiecie łatwiej zwabić wzrok klienta, a więc podsycić jego chęć posiadania danego przedmiotu – mówi Krystyna Dziewanowska, kierownik działu marketingu w firmie Orion Znakowanie Towaru. Ale to nie wszystko. Dzięki technologii multitac bez kosztownej zmiany całego opakowania zyskujemy też miejsce, by poinformować o konkursie, promocji lub ofercie specjalnej. Możliwe jest też dołączenie gadżetu lub próbki nowego produktu. Na czym polega odmienność multitac od zwykłej etykiety? Składają się one przynajmniej z dwóch warstw pokrytych klejami o odmiennych właściwościach. Warstwa spodnia przykleja silnie całą etykietę do opakowania lub produktu. Kolejną warstwę, lub warstwy, pokrywa specjalny klej, umożliwiający jej wielokrotne odklejanie i przyklejanie. W ten sposób powierzchnia zadruku może być wielokrotnie zwiększona. Ponadto możliwe jest, w zależności od indywidualnych potrzeb klienta, zastosowanie nietypowych materiałów oraz kształtów.

rządzenie pomaga w eliminowaniu ryzyka pojawienia się zakażenia bakteryjnego na podłogach podczas ich czyszczenia. Zapewnia bezpieczeństwo i higienę we wszystkich gałęziach przemysłu spożywczego: produkcji, sprzedaży oraz w żywieniu zbiorowym. B60W czyści wszystkie rodzaje podłóg twardych oraz elastycznych. Pracuje z głowicami szczotkowymi wyposażonymi w szczotki walcowe lub tarczowe o dwóch szerokościach roboczych: 55 i 65 cm. Szorowarka może być wyposażona w system DOSE, umożliwiający precyzyjne dozowanie środka czyszczącego. Do stosowania z urządzeniem polecane są środki Kärcher RM 750 (alkaliczny do czyszczenia zasadniczego) oraz czyszcząco-dezynfekujące RM 732 i RM 735. Maszyna posiada certyfikat HCCP – renomowanego instytutu TüV Süd.

Po czytnik i wagę do Novitusa W ostatnich tygodniach firma Novitus rozszerzyła ofertę o nowe czytniki ladowe: Datalogic Magellan 3300 HSi (wersja pozioma) oraz 3200 VSi (wersja pionowa), a także wagę Dibal PS-50.

O

bydwa modele to całkowicie nowa konstrukcja, oparta na technologii Imaging, która łączy osiągi czytników laserowych z możliwością znacznego poprawienia odczytu zniszczonych i niskiej jakości kodów kreskowych. Główne zalety to bardzo szybki odczyt kodów jedno- i dwuwymiarowych, odczyt kodów 2D z ekranu telefonu komórkowego (funkcja coraz częściej wykorzystywana w programach lojalnościowych) oraz możliwość wykonania zdjęcia produktu. Ponadto Novitus oferuje nową wagę Dibal PS-50. Lekka konstrukcja i niewielkie rozmiary sprawiają,

że doskonale sprawdzi się ona w małych placówkach handlowych oraz w gastronomii. Urządzenie wyposażone jest w dwa podświetlane wyświetlacze LCD pokazujące masę produktu. Może być zasilane z sieci lub z wbudowanego akumulatora, który zapewni działanie urządzenia nawet do 120 godzin. Waga posiada membranową, wodoodporną klawiaturę i może być używana w ujemnych temperaturach.

62]

62-63 wyposazenie.indd 62

2/22/11 1:29 PM


WY POSA Z E NIE

Cicha kasa o kosmicznym designie Najnowsza kasa firmy NCR, jednego ze światowych liderów systemów kasowych dla handlu, wyróżnia się na tle konkurencji.

W

modelu o kryptonimie NCR RealPOS 40 zastosowano aluminiową obudowę o nietypowym kształcie, która sprawia, że urządzenie wygląda bardziej jak z filmów science fiction niż z tradycyjnych stanowisk kasowych w sklepach. Kształt obudowy sprawił również, że jest ona mniejsza od swoich poprzedników

Części zamienne do wózków paletowych online Jungheinrich uruchomił sklep internetowy części zamiennych do ręcznych wózków paletowych AM 22 i AM 2200.

M

ożna w nim kupić 27 podstawowych części zamiennych – od sworznia dyszla po agregat hydrauliczny. Części wysyłane są przesyłką kurierską, ale można je też odebrać osobiście w wybranym oddziale firmy. – Pomysł stworzenia sklepu internetowego z częściami zamiennymi podsunęli nam sami klienci, którzy coraz chętniej dokonują zakupów przez internet – mówi Nina Jędrzejewska, szefowa marketingu Jungheinrich Polska. Aby uniknąć pomyłek każde zamówienie, zanim zostanie skompletowane do wysyłki, jest weryfikowane przez pracowników działu serwisu. Sprawdzają oni kompatybilność zamówionej części z modelem wózka klienta. W internetowym sklepie Jungheinrich oprócz części zamiennych można kupić również wszystkie typy ręcznych wózków paletowych AM 22.

o około 40 proc., co czyni ją również najmniejszą w swojej klasie. Jest to atut nie bez znaczenia w niewielkich placówkach handlowych, gdzie każdy metr kwadratowy jest zagospodarowany do maksimum. Również wewnątrz obudowy nie brak nowości.

Obok 1- lub 2-gigabajtowej pamięci, 5–8 złączy USB oraz Windowsa 7 jako systemu operacyjnego, yj g nie brak w kasie innych najnowszych rozwiązań technologicznych. Jednym z nich jest… brak wentylatorów. Firma postanowiła bowiem wprowadzić rewolucyjny system chłodzenia urządzenia, który ich nie wymaga. Dzięki takiemu rozwiązaniu kasa jest niezwykle cicha. Ponadto zredukowano zużycie energii aż o dwie trzecie.

Saloniki Kolportera promują produkty FMCG Kolporter postanowił maksymalnie rozszerzyć dystrybucję asortymentu FMCG w swoich salonikach. Dlatego sprzedaż słodyczy, napojów, papierosów itp. wspierają specjalne nośniki reklamowe. W liczącej ponad 900 punktów sieci saloników Kolportera, wykorzystywanych jest na co dzień kilkanaście rodzajów nośników reklamowych. To w większości autorskie rozwiązania, zaprojektowane na podstawie badań zachowań klientów i analizy sprzedaży poszczególnych towarów. Zdaniem sprzedawców niektóre z nośników podnoszą sprzedaż produktu nawet o 200–300 proc. Jednym z innowacyjnych rozwiązań jest nowy model bilonownicy, który w styczniu

pojawił się w całej sieci saloników. – Nieprzerwanie testujemy różnego rodzaju nośniki i systemy wsparcia sprzedaży, do całej sieci wprowadzamy tylko te najskuteczniejsze. Dzięki temu możemy zaoferować producentom i dystrybutorom towarów FMCG nie tylko wyjątkową skalę, ale i wysoką skuteczność działań promocyjnych – mówi Piotr Lech, menedżer ds. promocji Kolportera Sieci Handlowe.

Nowy wózek Stilla RC40 to nowy wózek widłowy firmy Still w klasie udźwigu od 1,5 do 3 ton. Jest przeznaczony przede wszystkim do zastosowań zewnętrznych.

D

zięki dużym kołom zmniejszającym silne uderzenia o jezdnię, gumowym amortyzatorom dachu oraz macie tłumiącej dla operatora, zminimalizowano drgania pojazdu. Sprawdza się on bardzo dobrze na nierównym podłożu zewnętrznych części magazynów. Wózek jest też odporny na działanie czynników atmosferycznych i może być użytkowany przy zmiennych warunkach pogodowych. Zastosowanie wysokoprężnego silnika gazowego z napędem przekładniowym pozwala również wykorzystywać RC40 w budynkach. Wózek wyposażono w system MoveControl, dzięki któremu możliwe jest płynne i szybkie manewrowanie.

RC40 przy zmianie kierunku jazdy reaguje inaczej niż klasyczny wózek z napędem przekładniowym. Po naciśnięciu pedału gazu nie rozpoczyna ruchu pełzającego, a rusza dopiero, gdy przełącznik kierunku jazdy ustawiony jest w odpowiednim położeniu. Funkcja ta znacznie zwiększa bezpieczeństwo przewożonego towaru. Wózek jest przyjazny dla operatora, gdyż kąt pochylenia kolumny kierowniczej można dopasować do wzrostu.

Luty 2011

62-63 wyposazenie.indd 63

[63

2/22/11 1:29 PM


PO G O D Z I N AC H

h i s tori a marki

Miały być gruszki, wyrosły Pudliszki Gdy w 1919 r. Stanisław Fenrych kupił i zaczął odbudowywać wielkopolski majątek Pudliszki, wielu drwiło, że prędzej gruszki na wierzbie wyrosną, niż jemu uda się wydobyć go z ruiny. Dwa lata wystarczyły, żeby owym niedowiarkom zamknąć usta. Jakie byłyby ich miny, gdyby wiedzieli, że Pudliszki staną się jedną z najbardziej znanych marek w Polsce?

smażono powidła i marmoladę, a następnie wlewano je do glinianych garnków i słojów. Z czasem proces produkcji został zmechanizowany. W 1923 r. w Pudliszkach ruszyła fabryka konserw (druga w ówczesnej Polsce, po zakładach we Lwowie). Znakiem firmowym swoich wyrobów Stanisław Fenrych uczynił… rysunek gruszek na wierzbie. Notabene jest on do dziś umieszczany na etykietach produktów tej marki. Cztery lata później dwóch profesorów z Uniwersytetu w Poznaniu wysłanych zostało z misją do Londynu, gdzie mieli kupić odpowiednie nasiona pomidorów i poznać technologię ich przetwórstwa. W efekcie tej wyprawy w Pudliszkach po raz pierwszy wyprodukowano przecier Produkcja puszek w Pudliszkach, pomidorowy w słojach rok 1929 oraz oparty na angielskiej recepturze sos pomidorowy nazywany ketchupem. Nie był to jedyny przejaw zainteresowania Stanisława Fenrycha nowoczesnymi rozwiązaniami. Dość wspomnieć, że Pudliszki już wtedy producent sterylizowały konserwy, co było ewenementem na skalę europejską. Właściciel miał nowatorskie podejście także do innych kwestii. Otworzył bibliotekę i klinikę dla pracowników, a ich dzieciom zafundował przedszkole oraz plac zabaw.

Przyszłość w ketchupie zapisana Samochody z reklamą marki, rok 1930

C

zego jak czego, ale odwagi Stanisławowi Fenrychowi na pewno nie brakowało. Żeby odbudować podupadające po latach zarządzania przez niemieckich właścicieli Pudliszki, sprzedał dobrze prosperujący majątek na Śląsku. Wielu okolicznych właścicieli ziemskich z niedowierzaniem kręciło głową, a kilku na pewno stukało się w czoło. Jednak 32-letni wówczas inżynier rolnictwa nie tracił animuszu, a wszystkim wątpiącym mówił: „Dajcie mi na to wszystko dwa lata, a efekty będą widoczne gołym okiem”. Ogrom prac, jakie trzeba było wykonać, mógł przerażać – należało założyć nowe plantacje, odremontować zabudowania, zakupić maszyny,

wybudować halę produkcyjną… Wszystko to nie zniechęciło pracowitego Stanisława, który zresztą symbolem swojego majątku uczynił węzę pszczelą (szablon z wytłoczonymi kształtami komórek plastra umieszczany we wkładanej do ula ramce). Jak nietrudno się domyśleć, złożoną obietnicę zrealizował bardzo szybko i to z nawiązką.

Prekursor na wielu polach Pierwsze przetwory warzywne i owocowe w Pudliszkach wyprodukowano już w 1920 r. Początkowo praca w majątku odbywała się ręcznie. W piwnicach dworu myto owoce,

Recesja z początku lat 30. nie dotknęła fabryki Stanisława Fenrycha, która zatrudniała wówczas ponad 800 osób. Wkrótce Pudliszki utworzyły nowe oddziały i magazyny na terenie całego kraju. Co więcej, rozpoczęły eksport suszu owocowego i warzywnego do Francji, masła do Stanów Zjednoczonych, a szparagów i kompotów do Niemiec. Prezydent Mościcki, który odwiedził fabrykę w Pudliszkach, stawiał ją za wzór gospodarstwa rolno-spożywczego. Wybuch wojny zastał przedsiębiorstwo z pełnymi magazynami. Żeby wyroby nie dostały się w ręce Niemców, Stanisław Fenrych rozdał je pracownikom. Po wojnie stracił majątek na rzecz państwa. Marka Pudliszki jednak przetrwała. W latach 50. sygnowany przez nią ketchup stał się przebojem rynkowym.

64]

64-65 po godzinach Pudliszki + wywiad.indd 64

2/23/11 1:20 PM


P O GODZ IN A CH

Taka marka to skarb

Marka Pudliszki – kojarząca się dziś z przetworami pomidorowymi, daniami gotowymi, warzywami konserwowymi i sosami – swoją nazwę wzięła od dóbr ziemskich Marcina Pudliszko. Rycerz otrzymał je w 1394 r. z rąk króla w uznaniu zasług wojennych.

W 1976 r. w Pudliszkach rozpoczęto produkcję kukurydzy cukrowej. W latach 1992–1993 Pudliszki były jednym z najefektywniejszych przedsiębiorstw w Polsce. W 1994 r. zostały przekształcone w spółkę akcyjną. Trzy lata później H.J. Heinz Company, amerykański koncern spożywczy i największy producent ketchupu na świecie, kupił pakiet większościowy w spółce, otwierając przed nią nowe możliwości rozwoju.

Oryginalne opakowania produktów Pudliszki z lat 30. XX wieku

– Jestem bardzo dumny, że nasza firma może współtworzyć markę z takimi tradycjami i tak cenioną przez konsumentów. Traktujemy ją jak skarb, inwestując w nią i rozwijając – mówi w rozmowie z nami Adam Dyszyński, prezes Heinz Polska. Jak zmieniła się marka Pudliszki od momentu, kiedy jej właścicielem stał się koncern Heinz? – Heinz od samego początku inwestował w rozwój marki Pudliszki. Otrzymała ona silne (na przestrzeni lat liczone w dziesiątkach milionów złotych) i profesjonalne wsparcie marketingowe, zastrzyk kapitału oraz możliwość korzystania z nowoczesnych rozwiązań, sprawdzonych w skali międzynarodowej. Równolegle poszerzona została znacząco sieć dystrybucji, przeprowadziliśmy także modernizację zakładu, zwiększyliśmy moce produkcyjne, wdrożyliśmy nowe produkty oraz usprawniliśmy prace. Wieloletnia, konsekwentnie realizowana strategia inwestycyjna sprawiła, że Pudliszki stały się jedną z wiodących polskich marek w sektorze spożywczym. Ile pozycji liczy sobie obecnie portfolio Pudliszek i w których grupach produktowych jest ono najbardziej rozbudowane? – W ofercie marki Pudliszki dla rynku detalicznego znajduje się ponad 70 pozycji, jednak cały czas ją rozwijamy, proponując konsumentom nowe, ciekawe propozycje. Do strategicznych dla marki kategorii należą ketchupy, koncentraty pomidorowe, sosy gorące, dania gotowe i warzywa konserwowe. Jakie miejsce zajmują Pudliszki w tych niezwykle konkurencyjnych kategoriach? – W tej chwili Pudliszki są liderem na rynku ketchupów, koncentratów pomidorowych i dań gotowych – nasza marka ma w nich odpowiednio 21,5 proc., 40 i 29 proc. udziałów wartościowych (za: Nielsen, październik– –listopad 2010), a wiceliderem pod względem sprzedaży warzyw i sosów gorących. Pudliszki w każdej ze swoich kategorii są znaną i rozpoznawalną przez konsumenta marką, a niemal połowa polskich gospodyń domowych najczęściej używa

koncentratu Pudliszki (za: MillwardBrown SMG/ KRC, Omnibus, sierpień 2010). Jakie są plany firmy Heinz związane z marką Pudliszki? Czy zadebiutuje ona w nowych dla siebie obszarach rynku? – Strategia Heinz Polska zakłada dalszy rozwój marki Pudliszki w kluczowych kategoriach produktowych, a także inwestycje w nowe, obiecujące segmenty. Nasze najnowsze propozycje to linia dań gotowych Domowa Spiżarnia, koncentrat pomidorowy z bazylią, sosy gorące z rekomendacją Instytutu Matki i Dziecka czy odmieniona seria musztard. Ostatni rok był niestety bardzo trudny dla całej branży spożywczej zarówno pod względem spadku dynamiki rozwoju, jak i skoków cen surowców. Mocno ucierpiała ważna dla nas kategoria dań gotowych. Wierzymy jednak w naszą markę i będziemy nadal pracować nad rozwojem oferty oraz optymalizacją procesów, aby jak najlepiej spełniać oczekiwania naszych konsumentów. Czy Pudliszki znane są tylko w Polsce, a może eksportujecie produkty tej marki do innych krajów? – Produkty Pudliszek eksportujemy do wielu krajów, a naszymi największymi odbiorcami są Wielka Brytania i Irlandia. Dynamiczny rozwój eksportu nastąpił kilka lat temu i był skutkiem zapotrzebowania, jakie pojawiło się w ramach fali emigracji zarobkowej. Dziś produkty Pudliszki dostępne są w największych brytyjskich sieciach Tesco czy ASDA oraz w irlandzkich Dunnes Stores czy SuperValu. Najlepiej sprzedającymi się produktami Pudliszek na rynkach zagranicznych są dania gotowe (gołąbki, kapuśniak, fasolka po bretońsku, flaki, pulpety) oraz ketchupy i sosy. Już nie tylko Polonia chętnie po nie sięga – dostajemy sygnały także od rodowitych Brytyjczyków, którym smakują tradycyjne polskie potrawy. ROZMAWIAŁA: MAGDALENA STOSIO-RÓG

luty 2011

64-65 po godzinach Pudliszki + wywiad.indd 65

[65

2/23/11 1:20 PM


PO G O D Z I N AC H

h i s tori a marki

Wędrowiec, który zdobył świat Ta historia zaczyna się od 15-latka o nazwisku John Walker. Aż trudno uwierzyć, że to ten rezolutny chłopak stał się twórcą najpopularniejszej szkockiej whisky na świecie. Ale nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie jego wcześniejsze zamiłowanie do… herbaty.

D

o 1819 roku Johny Walker nie odróżniał się zbytnio od swych rówieśników, którzy hasali po okolicach niewielkiego miasteczka Kilmarnock w północno-zachodniej Szkocji. Jednak śmierć ojca przerwała to sielskie dzieciństwo i sprawiła, że młody Johny szybko wydoroślał. Nagle stał się też posiadaczem 537,15 funtów, które odziedziczył w spadku po ojcu. Przedsiębiorczy chłopak postanowił je zainwestować i rok później był już właścicielem niewielkiego sklepiku w Ayrshire. Sprzedawał w nim tzw. wyroby kolonialne, ale jego prawdziwą specjalnością były herbaty. Okoliczni mieszkańcy ciągnęli po nie tłumnie, ponieważ Johny miał talent do tworzenia niepowtarzalnych mieszanek smakowych.

Na podbój Wysp Brytyjskich To mu jednak nie wystarczyło. W następnych latach zasady ich sporządzania przeniósł na nowy grunt. Pasję do mieszania herbat postanowił wykorzystać przy produkcji whisky. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. W owych czasach Kilmarnock, słynące z tkalni dywanów, wyrosło na ważny ośrodek przemysłu tekstylnego Anglii. Na popularności zaczął zyskiwać również alkohol wytwarzany w tym mieście przez Johnego Walkera, a znany jako „Walker’s Kilmarnock Whisky”. W jego dystrybucji pomógł niewątpliwie gwałtowny rozwój kolei

żelaznych. Kilmarnock znalazło się bowiem na trasie nowo wybudowanej, a zarazem mocno obleganej linii pomiędzy Londynem a Glasgow. Dzięki temu mieszkańcy obu tych miast mogli szybko poznać i polubić smak whisky Walkera, który na owe czasy był niespotykany. Stanowił bowiem mieszankę dwóch odmian: zbożowej (grain) i słodowej (single malt). Zdaniem wielu ówczesnych znawców Walker potrafił uczynić whisky bardziej „gładką” i nadać jej bardziej „wyważony „smak”.

Kroczący Dżentelmen stał się punktem odniesienia zarówno dla artystów, jak i polityków. Nawiązywały do niego takie sławy, jak piosenkarz Leonard Cohen, czy japoński pisarz Haruki Murakami. Miłośnikiem „Johnnie Walker Black Label” był też Winston Churchill.

Z whisky na krańce świata Rosnąca z roku na rok potęga Walkera niespodziewanie w 1852 roku znalazła się na skraju przepaści. Szanowany przedsiębiorca został nagle pozbawiony wszystkich swoich zapasów przez olbrzymią powódź, jaka dotknęła miasto i okolice. Przed upadkiem obroniła go jedynie… krystaliczna reputacja. To dzięki niej klienci i kontrahenci pomogli Johnowi odbudować biznes. Wsparcie znalazł też w swym synu Alexandrze, który namówił go, by przestawić się z handlu detalicznego na hurtowy. Zaczął też rozprowadzać whisky za granicą. Zasługą Alexandra Walkera, który przejął po ojcu firmę w 1857 r. oraz odziedziczył pasję do tworzenia nowych kompozycji smakowych, było też wypromowanie mieszanki „Old Highland Whisky”. Docierała ona aż do brzegów Australii i Nowej Zelandii. Co istotne, była też pierwszą whisky rodu Walkerów, którą zaczęto rozlewać do kanciastej butelki ze skośnie przylepioną etykietą. Z czasem okazała się też pierwowzorem słynnego „Striding Mana”.

Dżentelmen ciągle w drodze Jednak sam znak towarowy Johnnie Walker wymyślili kolejni z rodu Walkerów – bracia Alexander II i George – wnukowie Johny’ego. To oni doszli do wniosku, że jeśli ich whisky ma się wyróżniać na coraz trudniejszym rynku

66]

66-67 johny walker.indd 66

2/23/11 1:21 PM


P O GODZ IN A CH

– powinna mieć rozpoznawalną markę i logo. W 1908 r. spotkali się w restauracji z jednym z najlepszych, w owym czasie, karykaturzystów – Tomem Brownem. Po długiej naradzie Walkerowie wyszli z lokalu z serwetką, na której narysowany był „Striding Man” ( „Kroczący Dżentelmen”) – pierwszy logotyp obecnego „Johnnie Walkera”. Ubrany był on w strój przypominający ten z epoki dziadka obu panów – miał na sobie czarne oficerki, czerwony frak, cylinder oraz monokl. Wkrótce trafił też na wszystkie etykiety firmy Walkerów. Według specjalistów to właśnie postać kroczącego dżentelmena, założyciela rodu, przyczyniła się do tego, że produkty Walkerów z Kilmarnock zdobyły międzynarodową popularność i pozycję globalnego lidera na rynku whisky. „Striding Man” okazał się bowiem niezwykle inspirujący nie tylko dla miłośników mocnych alkoholi, ale też dla artystów. Do tej postaci nawiązywały chociażby takie sławy, jak piosenkarz Leonard Cohen, czy japoński pisarz Haruki Murakami. Miłośnikiem „Johnnie Walker Black Label” był też sam Winston Churchill. Ale nie oni jedyni. Osób nie kryjących zamiłowania do tej marki jest na całym świecie o wiele więcej. Świadczy o tym chociażby fakt, iż tylko w ciągu dwunastu miesięcy sprzedaje się około 150 mln butelek Johnnie Walkera.

„Keep Walking” – zawsze do przodu O pozycji marki Johnnie Walker i sposobach jej promocji w Polsce mówi Joanna Grzyl, senior brand manager whisky w Diageo Polska. Jaką pozycję zajmuje dziś na naszym rynku whisky marka Johnnie Walker? – Johnnie Walker jest numerem 1 wśród najlepiej sprzedających się whisky na świecie. Również w Polsce zajmuje pozycję lidera na rynku whisky. Johnnie Walker Red Label przewodzi w segmencie Scotch Standard, a Johnnie Walker Black Label w segmencie Scotch Deluxe. Na ile szacowany jest polski rynek whisky? – Jest on wart około 606 mln zł, z dynamiką wzrostu średnio 20 proc. rocznie. Polacy wypijają w ciągu roku 7,5 mln litrów whisky. Jak firma Diageo promuje markę w sytuacji, gdy obowiązuje wiele reklamowych obostrzeń? – Ograniczenia prawne wymuszają dużą kreatywność. Dlatego nasze działania kierujemy do osób, które decydują się na zakup przy półce. Drugą formą są działania ukierunkowane na budowanie lojalności konsumentów, opierając się na idei marki „Keep Walking”.

Czym jest „Keep Walking”? – Program ten pokazuje ludzi, którzy kierując się w życiu pasją, nie boją się śmiałych decyzji. W grudniu ogłoszony został pierwszy polski ambasador „Keep Walking” – kompozytor Andrzej Smolik. Dołączył on do takiego grona, jak mistrz F1 Lewis Hamilton czy alpinista Ranulph Fiennes. W jaki sposób propagujecie tę ideę? – Poza działaniami w internecie – poprzez stronę www.swiatwhisky.pl – jesteśmy aktywni w mediach społecznościowych – z fan page’em House of Walkers. Platforma ta służy przybliżaniu sylwetek ambasadorów „Keep Walking”, promując też rozwój osobisty, który czerpie z najlepszych wzorców. Jakie są plany rozwoju marki w Polsce? – Keep Walking – zawsze do przodu! Planujemy inwestycje w markę, opierając się na działaniach w punktach sprzedaży, oraz programach przybliżających konsumentom ideę „Keep Walking”. ROZMAWIAŁ: KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI

STYLOWA RODZINA WALKERÓW

Red Label Whisky numer jeden w Polsce i na świecie, wprowadzona do sprzedaży w 1906 r. Wielokrotnie nagradzany blend, stworzony z 35 rodzajów whisky. Musi dojrzewać minimum 3 lata, zanim trafi do sprzedaży.

Black Label Ten wariant to kompozycja 40 whisky, z których każda dojrzewa co najmniej 12 lat. Bardzo dobrze smakuje z lodem, co pozwala wyczuć słodkie nuty owoców wraz z wyrafinowanymi nutami korzennymi, a na koniec waniliowy finisz.

Green Label Jest to mieszanka whisky słodowych, z których każda leżakowała przynajmniej 15 lat w dębowej beczce. Charakteryzuje się dymnym i korzennym aromatem, który ma długi i złożony finisz.

Gold Label To blend o złocistej barwie. Opracowana dla uczczenia stulecia Domu Walkerów. Każda z whisky tworzących Gold Label dojrzewała co najmniej 18 lat. Najlepiej serwować ją zmrożoną z kawałkiem gorzkiej czekolady.

Blue Label Najbardziej ekskluzywna whisky z rodziny Johnnie Walker. Każda butelka jest indywidualnie numerowana i zawiera najcenniejsze whisky słodowe i najlepsze whisky zbożowe. Butelki są wykonane z kwarcu.

luty 2011

66-67 johny walker.indd 67

[67

2/23/11 1:21 PM


PO G O D Z I N AC H

p rzep i s y

Dip do nachos w dwóch odsłonach Składniki na dip 1: • 1 opakowanie Pastelli Śródziemnomorskiej z mozzarellą • ogórek konserwowy (2 cm utarty) • 1 łyżeczka szczypiorku • 1 kropla sosu tabasco Wykonanie: Ogórka konserwowego zetrzeć na drobnej tarce, szczypiorek drobno pokroić. Wszystkie składniki wymieszać i doprawić sosem tabasco. Składniki na dip 2: • 1 opakowanie Pastelli Śródziemnomorskiej z pesto • 1 łyżka drobno startego sera cheddar • pół ząbka czosnku • 1 kropla sosu tabasco Wykonanie: Ser utrzeć na drobnej tarce, czosnek obrać i zmiażdżyć, wszystkie składniki wymieszać i doprawić sosem tabasco.

ELICHE MONTENAPOLEONE Składniki: • 500 g makaronu Eliche Agnesi • mała puszka kukurydzy • pół słoika suszonych pomidorów w zalewie z oliwy z oliwek • 100 g startego sera parmezan • 1 ząbek czosnku • sól i świeżo mielony pieprz • kilka listków świeżej bazylii Wykonanie: Makaron gotujemy al dente, zgodnie z przepisem na opakowaniu, odcedzamy. Pomidory odsączamy z zalewy (nie wylewając jej) i kroimy w paski. Kukurydzę odsączamy z zalewy. Do zalewy z pomidorów dodajemy drobno posiekany czosnek, doprawiamy solą i pieprzem, następnie dodajemy pokrojone pomidory i kukurydzę. Całość mieszamy z letnim makaronem, posypujemy parmezanem i przybieramy listkami bazylii.

Jamesom cranberry splash Składniki: • 40 ml Jameson Whiskey • 80 ml soku żurawinowego • cząstka świeżej cytryny • cząstka świeżej mandarynki

Wykonanie: Wlewamy Jameson Whiskey do szklanki typu long. Dodajemy kostki lodu i uzupełniamy sokiem żurawinowym. Wyciskamy cząsteczki limonki i mandarynki, a następnie wrzucamy je do środka. Na koniec mieszamy.

68]

68-69.indd 68

2/23/11 2:03 PM


P O GODZ IN A CH

Cielęcina po azjatycku CH CHIVAS REGAL REG 12 Klasyczną szkocką whisky Chivas Regal Rega 12 proponujemy jedną kostką lodu lub czystą, z jedn odrobiną źródlanej wody

Składniki (na 4 porcje): • 1 kostka rosołu drobiowo-wołowego Winiary • 400 g cielęciny • 2 łyżki mąki • 2 łyżki oleju • 2 cebule • 1 łyżeczka soku z cytryny • 2 pomidory • 1 banan • sól, pieprz, curry

Wykonanie: Mięso pokroić w cienkie paski, posypać pieprzem i obtoczyć w 1 łyżce mąki. Smażyć na rozgrzanym oleju 10 minut. Cebulę oczyścić i pokroić w paski. Dodać cebulę, pozostałą mąkę, kostkę rosołową, curry, sok z cytryny oraz 1 szklankę wody. Całość dokładnie wymieszać i dusić około 5 minut. Pomidory pokroić w ósemki, banana w plasterki. Połączyć z sosem pod koniec duszenia.

Żurek z kiełbasą Składniki (na 4 porcje): • 2 kostki bulionu z grzybów leśnych Winiary • 1 cebula • 100 g kiełbasy polskiej surowej • 1 szklanka żurku • 2 ziela angielskie, liść laurowy, pieprz, majeranek Wykonanie: Bulion przygotować według przepisu na opakowaniu. Cebulę obrać i posiekać. Kiełbasę pokroić w półplasterki, podsmażyć na patelni, dodać cebulę, zeszklić i dodać do bulionu. Dodać również ziela i liść laurowy. Gotować 5 minut. Wlać żurek, zagotować. Doprawić pieprzem i majerankiem.

BALLANTINE’S LEMONIADA Składniki: • 40 ml Ballantine’s Finest • 80 ml napoju Sprite lub 7 Up Wykonanie: Bierzemy wysoką szklankę napełnioną lodem. Nalewamy 40 ml Ballantine’s Fiest, a następnie dopełniamy drinka Sprit’em lub 7 Upem. Dekorujemy plasterkiem cytryny.

luty 2011

68-69.indd 69

[69

2/22/11 1:31 PM


PO G O D Z I N AC H

krzyzów ka z nagr odam i

Detaliści i hurtownicy muszą czasem odpoczywać. Chcąc zapewnić państwu chwilę relaksu, po raz kolejny zamieszczamy na naszych łamach krzyżówkę z atrakcyjnymi nagrodami. W tym miesiącu na tych, którzy rozwiążą ją jako pierwsi, czeka 7 nagród

o wartości 80 zł każda, ufundowanych przez Grupę Makarony Polskie. Każda nagroda zawiera kurtkę polarową oraz 7 opakowań makaronu marki Abak (kluseczki 5 jaj x 2., zacierka 2 jaja x 2, świderki x 1, pióra x 1 i spaghetti x 1).

Kusząca porzeczka Składniki: • 40 ml Lubelskiej Porzeczkowej • sok jabłkowy do uzupełnienia • cząstka cytryny • duża ilość pokruszonego lodu Wykonanie: Do szklanki wrzucamy pokruszony lód i pokrojone cząstki cytryny, wlewamy Lubelską Porzeczkową i uzupełniamy sokiem jabłkowym.

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa. ” Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn. * Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

OMLECIKI ŚRÓDZIEMNOMORSKIE Składniki na omlety: • 8 jaj • 2 łyżki rozmrożonego szpinaku • sól i pieprz Wykonanie: Przygotować dwa rodzaje omletów: jajeczny i szpinakowy. Jajeczny: rozbić 4 jaja, doprawić delikatnie solą i pieprzem, usmażyć na całej powierzchni patelni teflonowej. Szpinakowy: do rozmąconych jaj dodać 2 łyżki rozmrożonego szpinaku, doprawić solą i pieprzem, usmażyć na całej powierzchni patelni teflonowej. Omlety ostudzić, powycinać z nich trójkąty lub koła o ramieniu/średnicy około 8 cm.

Składniki na farsz: • 1 opakowanie Pastelli Śródziemnomorskiej z pesto • 1/5 melona • 1 łyżka orzechów włoskich • 1 łyżka parmezanu Do dekoracji: kukurydza, papryczka Jalapeño, pieczarka konserwowa, groszek konserwowy, szczypiorek, natka pietruszki

parmezan. Pastę z dodatkami położyć na wystudzonym omlecie i zawinąć dekoracyjnie. Spiąć wykałaczką i udekorować dodatkami. Ten sam farsz można ułożyć na nachos.

Wykonanie: Do pasty śródziemnomorskiej z pesto dodać pokrojone orzechy włoskie, melona,

70]

70 krzyzowka OK.indd 70

2/22/11 1:33 PM


NA PÓL CE

stycze 2011

70 krzyzowka OK.indd 71

[71

2/21/11 4:38 PM


PO G O D Z I N AC H

krzyz贸w ka z nagr odam i

72]

70 krzyzowka OK.indd 72

2/21/11 4:38 PM


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.