Zh grudzien web bez alkoholu2013

Page 36

REGION A L N E INICJA T Y W Y

w oj ew ód ztw o lubels kie

Detaliści sami zadbali o siebie Sklepy lubelskiego Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców Polskich Razem są związane umową z Lewiatanem, ale zaopatrują się także u kilku innych dużych dostawców. Dzięki takiemu rozwiązaniu mają niskie ceny i rekordowo wysokie retro, które może sięgnąć nawet siedmiu procent.

R

azem niedawno skończyło dziesięć lat. W ciągu zaledwie dekady stało się jedną z najważniejszych organizacji kupieckich w Polsce. Roczne obroty wszystkich jej sklepów przekraczają 500 mln zł netto, z czego blisko połowa przechodzi przez stowarzyszenie.

Równe prawa dla wszystkich – Początki naszej grupy są dość burzliwe – opowiada Małgorzata Zuzaniuk, prezes Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców Polskich Razem. – W 2002 roku na terenie województwa lubelskiego spora grupa detalistów uczestniczyła w projekcie franczyzowym Sklepów Familijnych. To była ogólnopolska organizacja, która przez jakiś czas dobrze działała. W całym kraju należało do niej około 650 sklepów – wspomina Zuzaniuk.

Jednak na początku XXI wieku zarząd Sklepów Familijnych przestał dbać o zyski detalistów, co od razu zauważono w terenie. W efekcie franczyzobiorcy w całej Polsce zaczęli wypowiadać umowy. Podobnie zrobili kupcy z Lubelskiego. – Grupa lubelska postanowiła stworzyć taką organizację, w której każdy uczestnik będzie miał równe prawa. Chcieliśmy wyeliminować sytuację, gdy franczyzodawca zarabia, a w tym czasie detalista klepie biedę – opowiada prezes, która także jest detalistką, prowadzi w okolicy Lublina własne sklepy. Ostatecznie 43 detalistów zarejestrowało stowarzyszenie Razem na początku 2003 roku.

Uzależnienie od Kawy Początki nie były łatwe, ale tu z pomocą przyszli właściciele ówczesnego Eldorado (późniejszy Tradis, obecnie w strukturach Eurocashu). – Bardzo nas

Warzywa i owoce na powitanie klientów

Karol Całka, współwłaściciel sklepu Lewiatan przy ul. Jantarowej w Lublinie

36]

– W Lewiatanie jesteśmy od roku, wcześniej prowadziliśmy sklep bez pomocy franczyzodawcy. Wybraliśmy razem z bratem Mariuszem tego operatora, bo oferuje miękką franczyzę, pomaga także przy projektowaniu sklepu. Choć przyznaję, że dział ze świeżymi owocami i warzywami, który jest tuż przy wejściu, sami w tym miejscu ulokowaliśmy. Dość długo się zastanawiałem czy to dobry pomysł, ale się sprawdził. Zresztą o ten dział szczególnie dbamy. Codziennie jeżdżę na tutejszą giełdę Elizówkę (Lubelski Rynek Hurtowy) po świeży towar, kupuję często bezpośrednio od producentów. Robię zresztą tak już od wielu lat.

wspierali, od razu pomogli między innymi stworzyć sieć komputerową w sklepach. Zresztą panowie Artur Kawa i Jarosław Wawerski byli stąd, wielu z nas pamiętało, że zaczynali w garażach od noszenia zgrzewek z napojami. To wszystko powodowało, że tak duża liczba detalistów tak silnie związała się z Tradisem – opowiada Zuzaniuk. Po roku do Razem należało już ponad 150 obiektów. Do franczyzy Lewiatana dołączyli dopiero w 2009 roku, szukając jeszcze lepszych warunków współpracy. – Od samego początku naszej współpracy z Tradisem mieliśmy retro, choć ceny, jakie nam ten dostawca narzucał, nie były najniższe – wspomina Zuzaniuk. Dzięki franczyzie było lepiej, ale nigdy Emperia nie dawała najlepszych cen. – Co ciekawe, teraz Eurocash ma bardziej przyjazne cenniki – uśmiecha się Zuzaniuk. – A retro, jakie dziś może wypracować każdy sklep należący do stowarzyszenia, to przynajmniej 4,5 procent – dodaje.

Dwóch, a najlepiej trzech… W głowie każdego z detalistów należących do Razem ciągle przewijały się wspomnienia sprzed dziesięciu lat. Uzależnienie od jednego dostawcy czy zbyt jednostronna umowa muszą się źle skończyć. Dlatego zasadą jest, że dany asortyment dostarcza do sklepów kilku dostawców. – Przynajmniej dwóch, a najlepiej trzech–czterech – wyjaśnia prezes stowarzyszenia. I to niezależnych, konkurujących ze sobą. Bo przecież zdarza się, że pod dwoma markami działa jedna firma – dodaje. Dlatego też podstawową spożywkę dostarcza Tradis (ze strony umów franczyzowych Lewiatana), ale


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.