Magazyn Życie Handlowe 1-2/2017

Page 1

1-2

M A G A Z Y N

2017

STYCZEŃ-LUTY Gazeta bezPŁATNA

ISSN: 1231-2010

STR. 20

Kulinarny świat na sklepowej półce STR. 34

PORADNIK

STR. 16

Warmia i Mazury szukają ratunku w lokalnych RYNKI

Handel w podatkowej matni?

REGIONY

FAKTY I OPINIE

LIDER SKUTECZNEJ DYSTRYBUCJI

Jak przekuć okazje na zyski STR. 56



I lokalne, i światowe specjały

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl Organizator konkursu „Przeboje FMCG” i programu „Orzeł Dystrybucji FMCG” oraz wydawca mapy „Twój Partner Handlowy w Regionie”

Badania instytutu GfK, których wyniki prezentujemy na str. 10 tego wydania „ŻH”, pokazują, że każdy region w kraju ma swoją handlową specyfikę. W niektórych województwach problemem jest cieńszy niż w innych portfel, w tych, gdzie klienci mają większą siłę nabywczą, silniejsza jest też konkurencja. Czasem, tak jak na Warmii i Mazurach, detaliści, a z nimi także hurtownicy miesiącami czekają na upragniony sezon wiosenno-letni. Amatorzy odpoczynku wśród lasów i jezior przynoszą zwykle branży wyczekiwaną hossę po jesienno-zimowej bessie. Zwykle, bo sezonu wakacyjnego w polskim klimacie nigdy nie można być do końca pewnym. Jednocześnie wyżyć z urlopowiczów jest coraz trudniej. Aby przetrwać w handlu, potrzebne jest duże zaangażowanie, pomysłowość oraz umiejętność odczytywania potrzeb klientów i odpowiadania na nie. Jedni ratują się niszowym asortymentem, stawiając w pierwszej kolejności na droższe, ale cieszące się powodzeniem produkty lokalne. Inni, zgodnie z zasadą „klient nasz pan”, są w stanie realizować indywidualne zamówienia kupujących, dbając jednocześnie o to, by kolejka w sklepie nie była za długa i ludzie nie denerwowali się niepotrzebną stratą czasu. Ożywić sprzedaż mogą także kulinarne specjały z różnych zakątków świata – o coraz większej ich popularności piszemy w artykule na str. 34–38. Z obserwacji rynku wynika, że kuchnia włoska jest już niemal tak samo popularna, jak rodzima, a młodsze pokolenie Polaków coraz odważniej eksperymentuje z etnicznymi smakami. Zastrzyk gotówki do sklepowej kasy są w stanie przynieść też drobne święta, takie jak walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Dziecka czy popularne imieniny. O tym, co warto mieć na takie okazje w ofercie oraz jak ten okolicznościowy asortyment wyeksponować, przeczytacie Państwo na str. 56–60.

Redakcja

Aby przetrwać w handlu, potrzebne jest duże zaangażowanie, pomysłowość oraz umiejętność odczytywania potrzeb klientów i odpowiadania na nie.

Prezes Beata Farmus bfarmus@mediadirect.pl Redakcja Redaktor Naczelny Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@zyciehandlowe.com Redaktor: Małgorzata Marszałek, (501-624-161) mmarszalek@zyciehandlowe.com Stali współpracownicy: Urszula Chojnacka Marcin Zatyka Reklama Jacek Farmus, (502-282-990) szef działu reklamy jfarmus@zyciehandlowe.com Alicja Nikiszina, (513-148-513) key account manager anikiszina@zyciehandlowe.com Karol Brzozowski, (731-974-498) key account manager kbrzozowski@zyciehandlowe.com Grzegorz Kitliński, (502-090-590) key account manager gkitlinski@zyciehandlowe.com Barbara Czarnecka, (510-808-508) business development manager bczarnecka@zyciehandlowe.com Współpraca: Radomir Jaszczuk, (509-970-585) rjaszczuk@zyciehandlowe.com Projekty specjalne Andrzej Rutkowski, (509-970-575) arutkowski@mediadirect.pl Jolanta Kitlińska, (22) 539-59-40 jkitlinska@mediadirect.pl Dystrybucja dystrybucja@mediadirect.pl Opracowanie graficzne Pixel Farm 504 545 662 biuro@pixelfarm.pl Druk Elanders Polska Sp. z oo Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Nakład: 70 000 egz., Gazeta bezpłatna.

Lider skutecznej dystrybucji* * Źródło: Millward Brown,„Raport z badania Dystrybucja i czytelnictwo prasy handlowej” Listopad 2014

Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

3


8

Życie Handlowe styczeń-luty 2017


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

9


Przeboje FMCG – rusza X Tegoroczną, jubileuszową odsłonę konkursu przeboje FMCG czas zacząć. Zapraszamy producentów, importerów i dystrybutorów do zgłaszania do konkursu Przeboje FMCG produktów, którymi chcecie się Państwo w szczególności pochwalić. Przypominamy, że szukamy zarówno sprzedażowych hitów, jak i oryginalnych, ciekawych wyrobów, dzięki którym także niewielki sklep będzie mógł wyróżnić się na tle konkurencji. Zachęcamy do zapoznania się z listą kategorii, w których możecie Państwo zgłaszać swoich kandydatów do tytułu Przebój FMCG Anno Domini 2017.

KATEGORIE SPOŻYWCZE: • Bakalie • Ciasta i dodatki do ciast • Ciastka i wafle • Cukry • Czekolady i praliny • Dania gotowe, dania instant, sosy na ciepło • Desery w proszku • Dżemy, marmolady, powidła, konfitury • Herbaty czarne, kolorowe, owocowe • Jogurty i desery mleczne • Karma dla zwierząt • Kawy mielone, rozpuszczalne, miksy kawowe • Ketchupy • Konserwy

6

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

• • • • • • • • • • • • • • • •

Lody familijne i impulsowe Majonezy, musztardy, dresingi Makarony Masła, margaryny, miksy Mrożonki Napoje energetyzujące i izotoniczne Oleje i oliwy Piwa ogólnopolskie Piwa regionalne Produkty garmażeryjne Produkty zbożowe (kasza, ryż, mąka) Przekąski Przetwory rybne Przetwory warzywne Przyprawy, fiksy, buliony Serki do smarowania (twarogowe i topione)

• • • • • • • • • •

Sery pleśniowe Sery żółte i wędzone Słodycze nieczekoladowe (cukierki, żelki, lizaki) Soki, nektary i napoje niegazowane Wędliny konfekcjonowane Whisky, koniaki, brandy (browny) Wino Woda Wódki czyste Wódki smakowe i nalewki


edycja naszego konkursu!

KATEGORIE NIESPOŻYWCZE: • Akcesoria do pieczenia i przechowywania żywności • Akcesoria do sprzątania • Artykuły higieniczne • Kosmetyki • Preparaty do WC i odświeżacze powietrza • Środki do mycia naczyń • Środki do prania i płukania tkanin • Środki do sprzątania

KATEGORIE SPECJALNE: • Produkty delikatesowe • Produkty dla dzieci niespożywcze • Produkty dla dzieci spożywcze • Produkty innowacyjne niespożywcze • Produkty innowacyjne spożywcze • Produkty prozdrowotne (eko, bezglutenowe, bezlaktozowe) • Produkty regionalne • Produkty strefy kasy • Produkty śniadaniowe • Specjały kuchni świata (produkty importowane)

• • • •

ELEMENTY WYPOSAŻENIA SKLEPU I HURTOWNI: Kasy fiskalne Regały i lady chłodnicze Samochody dostawcze

Szczegółowych informacji na temat konkursu udziela zespół reklamy „Życia Handlowego”. styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

7


M A G A Z Y N

FAKTY I OPINIE

1-2/2017

AKTUALNOŚCI Eurocash przejmuje Eko Holding z jednym zastrzeżeniem................10 Gdzie tradycyjny handel czuje się najlepiej...............................................10 L I D E R S K U T E C Z N E J DYSTRYBUCJI

Mocny finisz Carrefoura..................................................................................12 Sto „elitarnych” sklepów.................................................................................12 Do Żabki zamiast do operatora....................................................................12 Pierwszy strzał Leclerca.................................................................................14 Na basen i do Polomarketu...........................................................................14 Święto whisky wraca do Poznania..............................................................14

KONTROWERSJE Handel w podatkowej matni..........................................................................16 Podatek od sprzedaży detalicznej – komentarze ekspertów............18

REGIONY HANDLOWE INICJATYWY – WARMIŃSKO-MAZURSKIE Turysta na lokalnym szlaku..........................................................................20 Szanujemy zdrowie i czas klientów............................................................22

KONTROWERSJE: Handel w podatkowej matni

Sklep, a czasem i hurtownia.........................................................................24

HURTOWNIE

16

Dystrybucyjne orły z Krainy Jezior............................................................26

RYNKI MROŻONKI Boneta w szczycie sezonu............................................................................28

KUCHNIE ŚWIATA Globalna wioska na sklepowej półce.........................................................34

NOWOŚCI Artykuły spożywcze...................................................................................... 40 Artykuły niespożywcze .................................................................................48

FIRMY I MARKI INWESTYCJE Łuków odmładza wizerunek........................................................................49 Przez fuzję do wielkości.................................................................................49

PREZENTACJE Velvet – król papierowego rynku.............................................................. 50

TECHNIKI SPRZEDAŻY: Przekuj okazje na zyski

PROMOCJE I KAMPANIE .....................................................................52 DROGA DO SUKCESU TBM – polski ekspert od przekąsek .........................................................55

PORADNIK TECHNIKI SPRZEDAŻY Przekuj okazje na zyski...................................................................................56

AUTO W FIRMIE Van, który trzyma się każdej drogi............................................................63

PRZEPISY ..........................................................................................................64 KRZYŻÓWKA ..................................................................................................66

8

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

REKLAMA

Crafter dostawczakiem roku.......................................................................62

Treści opublikowane w tym miejscu dostepne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna ustawa z dnia 26.x.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i porzeciwdziałania alkoholizmowi.

56


RAPORT Z REGIONU

fot. Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

HANDLOWE INICJATYWY: Warmińsko-mazurskie zaprasza turystów na lokalny szlak

REKLAMA

AUTO W FIRMIE: Crafter dostawczakiem roku

20

62

RYNKI: Globalna wioska na sklepowej półce

34

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

9


FAKTY I OPINIE

Aktualności > 10 Kontrowersje > 16 Komentarze > 18

16

Handel w podatkowej matni

Gdzie tradycyjny handel czuje się najlepiej Ostatnie badania instytutu GfK ujawniły znaczące regionalne różnice w strukturze handlu. Dotyczą one zarówno liczby, jak i typu działających w poszczególnych województwach sklepów.

Eurocash przejmie Eko Holding z jednym zastrzeżeniem Pod koniec grudnia UOKiK wydał zgodę na przejęcie przez Eurocash kontroli nad Eko Holdingiem. Zakup dojdzie do skutku pod warunkiem, że spółka Eurocash sprzeda trzy sklepy: dwa w województwie podkarpackim i jeden w opolskim. Przeprowadzone przez urząd badania lokalnych rynków wykazały, że koncentracja może doprowadzić do ograniczenia konkurencji w detalicznej sprzedaży artykułów konsumpcyjnych codziennego użytku na obszarze do kilometra od sklepów Eko Holdingu w Chróścicach, Gniewczynie Łańcuckiej i Zarzeczu. Dlatego nałożył na Eurocash obowiązek sprzedania tych placówek nabywcy, który nie należy do tej grupy kapitałowej ani nie jest z nią związany umową posiadającą cechy franczyzowej. Zważywszy na fakt, że do Eko Holdingu należą 253 sklepy, konieczność

10

pozbycia się trzech z nich wydaje się stratą niewielką. Sieć ta jest dla Eurocashu kąskiem tym bardziej łakomym, że pozwoli mu znacząco wzmocnić pozycję na obszarze, gdzie nie była ona dotąd zbyt mocna. Większość placówek pod szyldami Eko i Ledi, które rozwijał Eko Holding, a także nowoczesny magazyn o powierzchni 31 tys. mkw. znajdują się południowo-zachodniej części kraju. Sklepy, które dzięki tej transakcji trafią w ręce Eurocashu, mają zróżnicowany metraż, ale najliczniej reprezentowane są te w przedziale 100–200 oraz 200–300 mkw.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Analitycy GfK szacują, że w Polsce funkcjonuje obecnie ok. 107 tys. sklepów spożywczych i spożywczo-przemysłowych. Najwięcej, bo ok. 15 tys. z nich, znajduje się w województwie mazowieckim, najmniej – ok. 2,8 tys. – w opolskim. Dodatkowo na przeciętny sklep na Mazowszu przypada największa siła nabywcza. Osiąga ona tam poziom 12 mln zł. Na drugim końcu tego bieguna plasuje się województwo świętokrzyskie, w którym kwota ta jest prawie o połowę mniejsza – wynosi 7,2 mln zł. Tłumaczyć to może fakt, że na 1000 mieszkańców świętokrzyskiego przypada najwięcej placówek spożywczych i spożywczo-prze-

mysłowych (3,16). Najmniejsze nasycenie sklepami jest natomiast na Podlasiu (2,51). Jeśli chodzi o punkty reprezentujące tzw. tradycyjny kanał sprzedaży, to mają one najsilniejszą pozycję w województwach podkarpackim oraz wspomnianym już świętokrzyskim. Stanowią 96 proc. wszystkich działających tam sklepów. Jednocześnie na Podkarpaciu obserwowane jest największe usieciowienie w handlu tradycyjnym. W sieciach różnego typu zrzeszonych jest tam 42 proc. sklepów z tego kanału, podczas gdy odsetek ten wynosi średnio w skali kraju 26 proc., a w przypadku Mazowsza, gdzie jest najmniejszy, sięga 22 proc.

źródło: GfK,


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

11


FAKTY I OPINIE

AKTUALNOŚCI

Mocny finisz Carrefoura Sieć Carrefour zakończyła rok z przytupem – w grudniu dołączyło do niej aż 25 sklepów franczyzowych.

Placówki te znajdują się w kilku regionach kraju, głównie w województwach lubelskim (m.in. w Chełmie i Puławach) oraz mazowieckim (Nowe Miasto, Płock, Warszawa). W grudniu działalność rozpoczęły także sklepy we Włocławku, Krakowie czy Kędzierzynie-Koźlu. Większość nowo otwartych obiektów działa w formacie Carrefour Express minimarket, którego znakiem rozpoznawczym jest zielone logo. Wszystkie reprezentują sklepy osiedlowe, które stanowią istotny element rozwoju sieci i których jest obecnie ponad 600. – Nieustannie pracujemy nad nowymi rozwiązaniami i ofertą, żeby zapewnić klientom nie tylko odpowiedni wybór towarów, ale i wygodę zakupów – mówi Marek Lipka, dyrektor ds. franczyzy i sklepów convenience w Carrefour Polska. – Mamy nadzieję, że osoby, które mieszkają lub pracują w pobliżu nowych sklepów Carrefour, będą zadowolone z ich pojawienia się w okolicy – dodaje.

12

Sto „elitarnych” sklepów Założone przez handlowców z Pomorza Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców Elita właśnie dopisało do listy swoich sklepów dwie placówki, dzięki czemu ich liczba przekroczyła sto. Od 1 lutego w strukturach stowarzyszenia działają sklepy we wsiach Choczewo i Sulęczyno. Obie placówki funkcjonują w ramach rozwijanej przez Elitę od roku sieci Limonka. Tego samego dnia działalność pod tym szyldem oficjalnie rozpoczął także sklep spożywczo-przemysłowy pana Jacka Nawrockiego w miejscowości Bojanowo, który wcześniej działał w ramach sieci Groszek.

Tym samym logo Limonki noszą obecnie 34 placówki ze 101 znajdujących się na liście stowarzyszenia. Pozostałe działają w ramach różnych franczyz (większość należy do sieci Lewiatan, ale także Groszek, Rabat Pomorze oraz Nasz Sklep), a cześć pozostaje niezrzeszona. Stowarzyszenie ma jednak ambicje stopniowo zwiększać te proporcje na

Do Żabki zamiast do operatora Sklepy Żabka i Freshmarket znane są z tego, że oferują klientom wiele dodatkowych usług. Najnowszą jest dostępna we wszystkich placówkach pod tymi szyldami opcja rejestrowania kart SIM. Zgodnie z przepisami ustawy antyterrorystycznej po pierwszym lutego można używać jedynie telefonów komórkowych z zarejestrowanymi kartami SIM. Kto tego dotąd nie zrobił, nie musi biec do salonu operatora sieci komórkowej czy na pocztę. Wystarczy, że uda się do naj-

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

bliższej Żabki lub Freshmarketu. Usługę tę od 26 stycznia oferuje bowiem każdy z ponad 4,5 tys. sklepów należących do tych sieci w całym kraju. – Nasza firma po raz kolejny stara się maksymalnie ułatwić Polakom codzienne życie, a rejestracja karty SIM przy okazji codziennych zaku-

rzecz Limonki. Jedną z podstawowych zalet skłaniających detalistów żeby przystąpili do tej sieci jest brak powiązań kapitałowych z jakimkolwiek dystrybutorem, co pozwala zachować pełną niezależność. System zaopatrzenia sklepów działa na podstawie umów handlowych wynegocjowanych przez Elitę oraz partnerskiej umowy z Grupą Chorten.

pów to znaczna oszczędność czasu i olbrzymie udogodnienie – mówi Anna Jarzębowska-Kwiatek, kierownik działu public relations w spółce Żabka Polska. Niezależnie od wybranego miejsca przy rejestracji karty niezbędne jest podanie danych osobowych: imienia, nazwiska, numeru PESEL i numeru rejestrowanego telefonu lub karty SIM. Co istotne, usługa realizowana przez franczyzobiorców Żabki i Freshmarketu polega jedynie na weryfikacji danych i przekazaniu ich do operatorów poprzez przeznaczoną do tego aplikację. – Nasza firma ani też osoby prowadzące sklepy nie będą administratorem tych danych i nie będą ich przechowywać – dodaje Anna Jarzębowska-Kwiatek. W placówkach sieci Żabka i Freshmarket można dokonać rejestracji zarówno aktywnych, jak i nowych zestawów startowych najpopularniejszych operatorów, czyli: Plus, Orange/ Nju Mobile, Play, T-Mobile, Heyah, Virgin oraz Lycamobile.


Treści opublikowane w tym miejscu dostepne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna ustawa z dnia 26.x.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i porzeciwdziałania alkoholizmowi.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

13


FAKTY I OPINIE

AKTUALNOŚCI

Pierwszy strzał Leclerca Województwo małopolskie, a dokładniej Tarnów to miejsce, gdzie uruchomiony został pierwszy w tym roku supermarket E.Leclerc. Powód do świętowania był tym większy, że sieć pozyskała do współpracy franczyzobiorców z wieloletnim doświadczeniem w handlu. Uruchomiony 25 stycznia E.Leclerc przy ul. Koszyckiej 4 należy do państwa Stańców, którzy przez wiele lat prowadzili tu placówkę pod własnym logo (Leader), a jeszcze wcześniej działali w ramach

franczyzy Leader Price. Teraz znowu postanowili przyłączyć się do sieci. – W dobie dużej konkurencji w branży spożywczej jest to nieodzownym elementem rozwoju. Zdecydowaliśmy się zainwe-

stować w nowy sklep pod egidą E.Leclerc z kilku powodów – mówi Paweł Staniec. – Po pierwsze to stowarzyszenie, które zapewnia przedsiębiorcom wiele nowoczesnych narzędzi handlowych, w tym około dwóch tysięcy artykułów marek własnych. Jednak przede wszystkim E.Leclerc daje gwarancję wolności w podejmowaniu decyzji oraz kształtowaniu współpracy z rynkiem lokalnym. To właśnie ten aspekt był dla nas decydujący podczas podejmowania decyzji o współpracy – dodaje. Zanim sklep przy Koszyckiej zaczął działać pod nowym szyldem, przeszedł gruntowny remont. Teraz ma on 1050 kw. powierzchni, rozbudowany dział produktów świeżych (warzywa, owoce, pieczywo oraz mięso), oferuje również szeroką gamę artykułów przemysłowych. Tarnowski supermarket to już 45. sklep sieci E.Leclerc na terenie kraju.

Na basen i do Polomarketu W planach na rok 2017 sieć Polomarket ma otwarcie kilkunastu nowych sklepów. Pierwszy z nich ruszył 25 stycznia w słynącym z kompleksu basenów termalnych Uniejowie. Wolno stojący, wyposażony w klimatyzację budynek, w którym będzie działał uniejowski Polomarket, zlokalizowany jest przy ul. Błogosławionego Bogumiła 41. Przed nim znajduje się przestronny parking. Supermarket oferuje klientom szeroki asortyment produktów, zarówno żywnościowych, jak i przemysłowych. Wśród tych pierwszych uwagę zwraca bogata oferta artykułów świeżych, w tym owoców, warzyw, nabiału, ciast, a także porcjowanych,

14

krojonych i pakowanych na życzenie wędlin oraz mięsa. Na odwiedzających placówkę w dniu inauguracji jej działalności czekają słodkie upominki, konkursy z nagrodami, degustacje oraz promocje. Obok supermarketu w budynku działa także apteka oraz salonik prasowy. Polomarket w Uniejowie to 287. placówka z tym szyldem w kraju, a jednocześnie 20. na terenie województwa łódzkiego. W tym roku sieć zamierza zwiększać liczbę

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

sklepów w regionach, gdzie ma silną pozycję, a także powrócić do województw, z których supermarkety pod tym logo zniknęły po podziale spółki (dotyczy to m.in. woj. mazowieckiego). Jej plany zakładają uruchomienie kilkunastu nowych sklepów oraz modernizację ok. 30 obiektów zbudowanych w starym systemie identyfikacji wizualnej. Na mapie otwarć po Uniejowie znalazło się Jaworzno, tamtejszy supermarket ruszył 1 lutego jako 21. w woj. śląskim.

Święto whisky wraca do Poznania Znajdująca się w stolicy Wielkopolski Hala Arena po raz kolejny stanie się świątynią dla miłośników whisky. W dniach 21–22 kwietnia odbędzie się tu druga edycja Poznań Whisky Show.

W ubiegłym roku imprezę odwiedziło 2,5 tysiąca osób. Tegoroczna jej edycja zapowiada się równie obiecująco. Osoby, które pojawią się w Hali Arena 21 i 22 kwietnia, będą miały okazję spróbować wielu gatunków whisky oraz wziąć udziału w degustacjach typu masterclass, prowadzonych przez autorytety w tej dziedzinie. Na festiwalu nie zabraknie także najbardziej wpływowych blogerów ze świata złotego trunku. Ważnym elementem tegorocznej edycji imprezy będzie kuchnia. Kucharze z poznańskiej restauracji Oskoma wyjaśnią zwiedzającym, z jakimi potrawami najlepiej łączyć whisky. Po raz drugi zorganizowane zostanie unikatowe widowisko Whisky Fight Night. Na prawdziwym bokserskim ringu staną naprzeciw siebie przedstawiciele dwóch brandów, wychwalający ich zalety. W tym roku festiwal nie ogranicza się jedynie do dwóch dni w Hali Arena. Preludium do niego będą wieczory filmowe. W środę 19 kwietnia w showroomie Whisky Rush wyświetlona zostanie opata na faktach komedia „Whisky Galore” z 1949 r., a w czwartek 20 kwietnia w poznańskim kinie Rialto remake tej produkcji.


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

15


FAKTY I OPINIE

KONTROWERSJE

Handel w podatkowej matni Największe organizacje handlowe podchodzą do tematu różnie. Podczas gdy Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji nie zajmuje stanowiska w związku z zawieszeniem prac do stycznia 2018 r. (poprzedni projekt oceniała krytycznie, argumentując, że podatek o stawce progresywnej łamie zasady konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej), Polska Izba Handlu stanowczo sprzeciwia się nowej propozycji rozwiązania w tym zakresie, uznając podatek liniowy za najgorsze z możliwych rozwiązań, faworyzujące dyskonty.

Poniżej rentowności?

Jak twierdził amerykański polityk i jeden z twórców konstytucji Stanów Zjednoczonych Benjamin Franklin, w życiu pewne są dwie rzeczy: śmierć i podatki. Jednak nie w życiu działającego w Polsce detalisty, który od wielu miesięcy siedzi jak na rozżarzonych węglach, nerwowo oczekując, co ostatecznie zgotuje mu rząd poszukujący dodatkowej gotówki, mogącej zasilić mocno niedofinansowany budżet państwa. O podatku od sprzedaży detalicznej, bo o nim mowa, napisano i powiedziano już bardzo wiele. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy dziś bliżej finałowych rozstrzygnięć. Gdy temat ten był poruszany na naszych łamach rok temu (nr 1–2/2016 „ŻH”), komentowano zaproponowany przez Ministerstwo Finansów projekt przewidujący wprowadzenie podatku progresywnego, którym miały zostać objęte wszystkie sieci handlowe oraz sprzedawcy detaliczni. Zakładał on wprowadzenie dwóch stawek nowej daniny: 0,8 proc. w przypadku przychodów w granicach 17–170 mln zł miesięcznie oraz 1,4 proc. po przekroczeniu tej

16

drugiej wartości. Uchwalona w lipcu 2016 ustawa, której przepisy zaczęły obowiązywać we wrześniu, nie spotkała się jednak z przychylnym spojrzeniem unijnych urzędników. Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa UE przez nasz kraj i wezwała do zawieszenia stosowania podatku od handlu detalicznego, uznając, że jego konstrukcja może faworyzować mniejsze sklepy, a to z kolei zostać uznane za pomoc publiczną. Polska zaskarżyła decyzję KE do Trybunału Sprawiedliwości, ale w połowie listopada uchwałą Sejmu obowiązywanie przepisów zawiesiła do 1 stycznia 2018 r.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

W zawieszeniu

Nie znaczy to jednak, że detaliści mają gwarancję podatkowych wakacji w tym roku, ponieważ coraz głośniej mówi się o możliwości zmiany uchwalonych w połowie 2016 r. przepisów, a także o alternatywie w postaci rozwiązania węgierskiego, czyli podatku liniowym (o tym jak te kwestie rozwiązują inne kraje, można przeczytać w nr. 1–2/2016 „ŻH”). Taką opcję zakłada ostatnia dyskutowana w Sejmie na początku listopada wersja, zgodnie z którą rozważane jest wprowadzenie podatku liniowego ze stawką 1,2–1,5 proc., na dodatek bez kwoty wolnej od podatku.

Podobne przesłanie popłynęło z posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, które odbyło się na początku listopada. Obecni na spotkaniu przedstawiciele sieci spółdzielczych, franczyzowych, a także partnerskich, zgodnie przypominali, że rentowność w handlu detalicznym FMCG w obecnych czasach, a więc w dobie ogromnej presji cenowej, oscyluje w granicach 0,5–1,5 proc. (według danych Bisnode średnia rentowność w handlu detalicznym za rok 2014 nie przekraczała 1 proc.). Podatek liniowy w wysokości powyżej 1 proc. oznaczałby więc jej utratę przez większość podmiotów handlu detalicznego. W wymiarze praktycznym skutkiem mogłaby być likwidacja setek, jeśli nie tysięcy placówek handlowych i miejsc pracy, a w konsekwencji efekt odwrotny do zamierzonego. Celem wprowadzenia nowych przepisów jest bowiem uzyskanie dodatkowych wpływów do budżetu państwa. Tymczasem w przypadku ziszczenia się przywołanego scenariusza, rezultatem mógłby być spadek przychodów do budżetu w skali


przekraczającej planowane zyski z daniny od handlu. Najbardziej środowisko boli jednak fakt, iż podatek liniowy mógłby uderzyć w rodzimy detal, jednocześnie sprzyjając dyskontom. To właśnie one, z racji osiąganej rentowności w granicach 3–4 proc., mogłyby być jedynymi nie tyle „wygranymi”, co „oszczędzonymi” w walce o wpływy do budżetu z tytułu podatku od handlu.

Największym problemem zaczyna być jednak nieprzewidywalność uwarunkowań ekonomicznych, którą sami sobie jako państwo fundujemy, a która wynika m.in. z przesadnie rozbudowanych, a nierzadko

i zagmatwanych do granic możliwości przepisów prawnych. Tymczasem to nie kto inny, a minister rozwoju i finansów wicepremier Mateusz Morawiecki podkreślił w jednej ze swoich wypowiedzi, że polscy przedsiębiorcy tracą

każdego roku 200 mld zł z powodu niestabilnego i złego prawa. Pozostaje mieć nadzieję, że to spostrzeżenie nie znajdzie kolejnego potwierdzenia w świecie polskiego handlu. URSZULA CHOJNACKA

REKLAMA

Rozważany coraz częściej jako alternatywa dla podatku progresywnego podatek liniowy w wysokości powyżej 1 proc. oznaczałby utratę rentowności przez większość podmiotów handlu detalicznego...

(S)tracą nie tylko detaliści

Właściciele sklepów to niejedyni gracze rynkowi w branży FMCG, którzy mogą stracić na wprowadzeniu nowego obciążenia podatkowego. Siłą rzeczy „pociągną” za sobą konsumentów oraz producentów, bo prawa ekonomii są twarde i niejako w ramach niemal bezwarunkowego odruchu obronnego każdy przedsiębiorca, a więc także detalista, szuka możliwości odrobienia strat. A jak odrobić je najłatwiej? Przerzucając koszty na innych, czyli nazywając rzeczy po imieniu – podnieść ceny dla klientów lub zażądać ich obniżki u dostawców. Niektórzy producenci już teraz – mimo iż podatek od sprzedaży detalicznej został zawieszony – sygnalizują, iż presja obniżenia cen dostaw ze strony sieci handlowych wzrasta. styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

17


FAKTY I OPINIE

KONTROWERSJE

Podatek od sprzedaży detalicznej

Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców

Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan

18

Niezależnie od ideologicznych przyczyn oraz rodzaju podatku, jakim handel miałby być objęty, trzeba wziąć pod uwagę, że opodatkowanie tak wrażliwej sfery gospodarki, mającej bezpośrednie oddziaływanie na konsumentów i konkurencyjność przetwórców oraz rolników, będzie miało bardzo konkretne negatywne finansowe konsekwencje w całym łańcuchu żywnościowym. Podatek liniowy uderzy przede wszystkim w tradycyjny handel, a nie w sieci wielkopowierzchniowe i dyskonty. To duże podmioty mają największe możliwości negocjowania obniżek cen u dostawców, w związku z czym będą mogły najbardziej zrekompensować potencjalne straty wynikające z nowej daniny. Taką sytuację mieliśmy już

Zróżnicowanie podatków od przedsiębiorstw w zależności od rodzaju działalności lub wielkości sprzedaży jest szkodliwe, ponieważ zakłóca konkurencję, prowadzi do nieoptymalnej alokacji kapitału oraz pracowników. Podatki branżowe i do tego progresywne, czyli o stawkach rosnących wraz ze wzrostem sprzedaży lub dochodu, są szkodliwe podwójnie. Nie dość, że dyskryminują przedsiębiorców z branży obłożonej daniną, to jeszcze karzą ich za zwiększenie efektywności. Nie ma też racjonalnego uzasadnienia dla zróżnicowania opodatkowania sklepów w zależności od ich powierzchni czy wielkości sieci handlowych. Sprzedaż i w rezultacie skalę działalności zwiększają

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

w 2016 r., kiedy z powodu poprzedniej wersji podatku dostawcy otrzymali żądania obniżek cen, którym musieli ulec. Wiemy też, że naj-

nicy opłacalności, m.in. ze względu na spadek cen w UE i coraz trudniejsze warunki konkurowania na rynku europejskim i krajów trzecich.

Jakąkolwiek formę przyjmie nowy podatek od handlu, zapłacą za niego przede wszystkim dostawcy. W ostateczności część kosztów zostanie przerzucona na konsumentów, czyli wzrosną ceny na półkach.

większe sieci handlowe, by zrównoważyć sobie wynik finansowy, będą żądały od dostawców obniżek rzędu nie 1–2 proc., ale 5–6 proc. W branżach takich jak mleczarska, mięsna, owocowo-warzywna, to byłby „gwóźdź do trumny” dla bardzo wielu przedsiębiorstw, bo one już w tej chwili balansują na gra-

Podatki nakładane na wybrane branże są szkodliwe, a podatki branżowe i do tego progresywne, czyli rosnące wraz ze wzrostem sprzedaży lub dochodu, są szkodliwe podwójnie, ponieważ karzą przedsiębiorców za zwiększenie efektywności.

przedsiębiorcy wybierani najczęściej przez konsumentów. Jeżeli więc tych najbardziej

Biorąc powyższe pod uwagę, jakąkolwiek formę przyjmie nowy podatek od handlu, zapłacą za niego przede wszystkim dostawcy. W ostateczności część kosztów zostanie przerzuna na konsumentów, czyli wzrosną ceny na półkach, co było zauważalne już pod koniec roku 2016 r.

efektywnych, oferujących konsumentom najlepszą relację jakości i ceny produktów, będziemy karać wyższymi podatkami, to zapłacimy za to wszyscy – zmniejszeniem konkurencyjności i spowolnieniem wzrostu gospodarczego. Jeżeli rząd potrzebuje dodatkowych wpływów do budżetu państwa rzędu 1,5 mld zł rocznie, to może je uzyskać niższym kosztem dla gospodarki i społeczeństwa, zwiększając któryś z już istniejących podatków. Wprowadzenie kolejnego rodzaju podatku obok już obowiązujących komplikuje system podatkowy, oznacza dla przedsiębiorców dodatkowe obowiązki, powoduje zwiększenie ryzyka i kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.


– komentarze ekspertów

Krzysztof Tokarz, prezes Grupy Kapitałowej Specjał

REKLAMA

Wprowadzenie podatku liniowego byłoby bardzo niekorzystne dla handlu, zwłaszcza mało- i średniopowierzchniowego. W przypadku podatku tego typu największa dysproporcja w traktowaniu różnych podmiotów tkwi w tym, że zgodnie z założeniami płatnicy mogliby odpisywać go od podatku CIT. Tymczasem zdecydowana większość detalistów to małe i średnie podmioty, które nie płacą podatku CIT, więc nie miałyby nowej daniny od czego odpisać, i tym samym uprzywilejowane dzięki takim przepisom byłyby duże sieci. Co więcej, wejście w życie podatku liniowego oznaczałoby upadek wielu podmiotów. Na rynku funkcjonuje bowiem sporo sklepów, które są jeszcze

w stanie generować obroty, bo działają w branży od wielu lat,

Podatek liniowy nie jest jedyną alternatywą – wystarczyłoby wrócić do wcześniejszych projektów, które przewidywały uzależnienie wysokości daniny od powierzchni sklepu, a nie od generowanej sprzedaży.

ale praktycznie nie generują zysków. Znacznie korzystniejszy i bardziej sprawiedliwy byłby podatek progresywny. Fakt, że Komisja Europejska zakwestionowała uchwalone przepisy nie oznacza jeszcze, że podatek liniowy to jedyna alternatywa – wystarczyłoby wrócić do wcześniejszych projektów, które przewidywały, że wysokość daniny jest uzależniona od powierzchni sklepu, a nie od generowanej sprzedaży, jednak z jedną poprawką: postuluję, by minimalna powierzchnia sklepu, który musiałby odprowadzać podatek, wynosiła np. 400 mkw., a nie – jak proponowano w pierwotnych planach – 250 mkw.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

19


REGIONY

RAPORT Olsztyn

Z REGIONU

województwo warmińsko-mazurskie

Turysta na lokalnym szlaku Przedsiębiorcy z Warmii i Mazur z niecierpliwością czekają na okres wakacyjny. Często obrót, jaki uda im się wygenerować podczas letnich miesięcy, pomaga im przetrwać pozostałą część roku. Są też tacy, którzy szukają pozasezonowych pomysłów na biznes.

N

awet tak atrakcyjny turystycznie region jak Warmia i Mazury nie może być pewien wysokich obrotów w sezonie wiosenno-letnim. Ostatnie dwa lata dobitnie pokazały, że łaska urlopowicza na pstrym koniu jeździ. W roku 2015 sytuacja rynku spożywczego i hurtowego, ale także całej lokalnej branży noclegowo-gastronomicznej, była bardzo słaba. Rok 2016 przyniósł poprawę – zagraniczne kurorty przestały jawić się jako bezpieczne, na czym zyskały rodzime lokalizacje. Fakt, że handel kwitnie tylko w sezonie, ale nie każdy sezon zalicza się do udanych, optymizmem nikogo nie napawa. Mimo wszystko każdy próbuje handlować tak, by jak najwięcej zarobić na urlopowiczach wtedy, gdy są, a potem nie dokładać do biznesu.

20

fot. Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

Po odpoczynek i unikalny smak

Wydawać by się mogło, że Kraina Tysiąca Jezior ma

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

olbrzymi potencjał na biznes w stylu eko. Na razie jednak producenci, hurtownicy i właściciele sklepów chłodno

kalkulują, bo wiele ekobiznesów na tym terenie zakończyło się niepowodzeniem. Paweł Szliwiński wspólnie z Piotrem


WARMIŃSKO-MAZURSKIE

Szanujemy zdrowie i czas klientów

Lipką prowadzili na jednym z większych osiedli w Olsztynie sklep z certyfikowaną żywnością. Klienci nie walili drzwiami i oknami. Po nieudanej próbie wspólnicy zwinęli biznes. – Być może jednym z powodów słabego zainteresowania była kiepska lokalizacja sklepu. Niemniej myślę, że polscy konsumenci dopiero dojrzewają do świadomego odżywiania. Szczególnie czułe na tym punkcie są matki, szukające dla swoich pociech produktów jak najmniej przetworzonych, z jak najmniejszą zawartością substancji słodzących, konserwujących itp. Rynek produktów ekologicznych dopiero się kształtuje – ocenia Paweł Szliwiński. Od ekologii pewniejsza jest inwestycja w tradycyjne wyroby. Sześć lat temu w Olsztynie powołano nawet Regionalną Izbę Gospodarczą Żywności Naturalnej i Tradycyjnej, która ma promować lokalne produkty. Prezes organizacji Wojciech Kroczek uważa, że zainteresowanie nimi widoczne jest od dłuższego czasu. – To nie jest rzecz, która wybuchła nagle. Rośnie świadomość konsumentów i chęć, aby kupować produkty najwyższej jakości, o wyjątkowych walorach

22

smakowych. Zwłaszcza turyści są w stanie zapłacić za nie o wiele więcej – mówi.

Tradycyjne promują region

Kawior ze szczupaka, ser salami, szynka dylewska, syrop buraczany – to mocna strona Warmii i Mazur. Producentom na pewno pomaga przynależność do Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego i uzyskanie statusu produktu tradycyjnego, czyli takiego, który wytwarzany jest od co najmniej ćwierćwiecza. Na tej liście znajduje się sękacz mazurski, wytwarzany od 27 lat przez Zakład Produkcyjno-Handlowy Mark. – Naszymi odbiorcami są przede wszystkim klienci indywidualni oraz detaliści, aczkolwiek sprzedaż odbywa się również poprzez restauracje, cukiernie czy hotele i sieci handlowe, takie jak Auchan, Tesco czy Carrefour. Mamy też swój własny sklep przy zakładzie produkcyjnym – mówi Marta Jeżewska z zakładu Mark. Do Sieci Dziedzictwa przystąpili też państwo Małgorzata i Dariusz Pucerowie, posiadacze trzech pasiek w Barcianach. Dzięki działalności na ekologicznie czystym terenie, zlokalizowanym z dala

Sklep, a czasem i hurtownia

od ośrodków przemysłowych, mogą rozwijać swój biznes. Miody z ich pasiek doceniają głównie turyści. Miejscowi też po nie przyjeżdżają, jednak najwięcej tego, co wyprodukują pszczoły z Barcian, wyjeżdża poza Warmię i Mazury. Sukces oparty na regionalnych smakach odniósł także Krzysztof Głodny z Elbląskiego Centrum Mięsnego El-Hurt, który zdecydował się na produkcję wędlin pod marką Żuławska. Wyroby sprzedają się świet-

Marta Kobryś, kierownik hurtowni Dantex w Piszu

24

nie, zwłaszcza szynka żuławska, schab żuławski, pieczeń żuławska, kabanosy żuławskie. – Byliśmy w stanie na tyle zaciekawić konsumentów smakiem wędlin pod nową marką, że sklepy same zaczęły się do nas zgłaszać, deklarując chęć współpracy. Na tym przykładzie doskonale widać, że lubimy jeść tak, jak gotowały i piekły nasze babcie – podsumowuje inicjatywę Krzysztof Głodny. ALEKSANDRA ZALEWSKA-STANKIEWICZ

SEZON KANAPKOWY PRZED GRILLOWYM – Coraz częściej klienci szukają asortymentu lepszego gatunku, z wyższej półki. Kiedyś wołowina sprzedawała się kiepsko, dziś – bardzo dobrze. Także wędliny muszą być wysokiej jakości. Cały czas świetnie rotują wieprzowina i drób, choć sezon, który teraz mamy, określany jest u nas w firmie mianem kanapkowego, ponieważ największym zainteresowanie cieszą się szynki i pieczenie. Na pewno lepiej będzie latem, kiedy wrócimy do współpracy z lokalami gastronomicznymi, dzięki czemu natężenie turystów przełoży się także na nasze zyski. W sezonie stawiamy przede wszystkim na produkty grillowe, karkówkę, cienkie kiełbaski. Wtedy też zatrudniamy dodatkowych pracowników i zwiększamy tabor o dwa samochody. styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

21


REGIONY

HANDLOWE INICJATYWY

Szanujemy zdrowie i czas klientów – Czasem ten sam towar można kupić taniej w hurtowni niż bezpośrednio od producenta. Relację z dostawcami buduje się latami – mówi Helena Męzińska, która od 1992 roku prowadzi na olsztyńskich Jarotach sklep ze zdrową żywnością Zieleniak. Zieleniaka dostarcza je do drzwi. Chodzi o to, aby 15 osób nie stało w kolejce. Zamówienia można też składać on-line. Klienci coraz częściej korzystają z takiej formy zakupów, a ich koszyki są coraz pełniejsze.

Na samym eko sklep nie przetrwa

P

ani Helena wychowała się na wsi. Jako mała dziewczynka piła mleko od krowy, jadła nieprzetworzoną żywność. Kiedy urodziła własne dzieci, chciała, aby one również jadły zdrowo. A że nie miała kawałka własnej ziemi, postanowiła otworzyć blisko domu kiosk z warzywami. Wybudowała go z mężem własnymi siłami. Dzieci od początku krzątały się w Zieleniaku, z czasem pomagały coraz więcej. Dziś pani Helena może liczyć na ich wsparcie. Z czasem kiosk stał się zbyt ciasny. Dlatego państwo Męzińscy postanowili go wyburzyć i zbudować pawilon. Pomagał im w tym najstarszy syn. Jednak po skończeniu studiów wyjechał z kraju. W tej chwili sklepem zarządza pani Helena i jej córka Ania. Zatrudniają siedmiu pracowników.

Od ciecierzycy po golonkę z indyka

Wstają o 3.00 w nocy, pracę kończą o 21.00. – Jeśli prowadze-

22

nie sklepu ma przynosić efekty, trzeba w nie włożyć całe swoje serce. I wszystko robić w taki sposób, jakby robiło się dla siebie, a nawet i lepiej – tłumaczy pani Helena. Od początku szukała jak najzdrowiej produkowanej żywności, zgodnie z powiedzeniem, że zdrowe żywienie to mądre myślenie. Kilkanaście lat temu takie podejście dla wielu handlowców było niezrozumiałe. Pani Helena wierzyła jednak, że to co naturalne i tradycyjne, kiedyś będzie na topie. Kontakty zdobywała na targach nie tylko w kraju, ale też w Norymberdze czy Londynie. Klient wchodzący do Zieleniaka pierwszy raz może dostać oczopląsu. Produkty można liczyć w tysiącach. Nabiał i mięso chłodzą się w lodówkach, oleje, soki i miody stoją na półkach, a owoce i warzywa licznie wypełniają skrzynie. Asortyment jest zdumiewająco szeroki. Kobieta w ciąży kupuje woreczek amarantusa, pszenicę z melasą i mu-

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

sli owsiane z Chia, a starsza pani pół kilograma bananów, olej lniany i mąkę gryczaną. Widać, że klienci nie są przypadkowi, dobrze znają obsługę, wiedzą, gdzie szukać ulubionych produktów. Najczęściej sprzedawcy od razu wiedzą, po co przyszli. Niektórzy robią zamówienia przez telefon, a obsługa

Helena Męzińska, właścicielka sklepu Zieleniak przy ul. Kanta w Olsztynie

Aby policzyć dostawców, pani Helenie brakuje palców. Latem i jesienią kupuje od lokalnych rolników. – Wtedy, kiedy jest sałata, kiedy jest marchewka, kiedy są ziemniaki. W pozostałych miesiącach wspieram się hurtownikami. Dobrym źródłem zaopatrzenia jest olsztyńska giełda – mówi. Nowych dostawców szuka też na targach żywności, które regularnie odwiedza. Produkty eko stanowią dwie trzecie całego asortymentu Zieleniaka. Często jabłko ekologiczne jest nawet o 100 procent droższe od normalnego, ale nie można generalizować. Zdarza się, że zwykłe warzywa i owoce są cenowo porównywalne z proFACHOWA RADA, ZAMIAST PROMOCJI – Wokół Zieleniaka nie brakuje dużych sklepów, jednak nie naśladujemy konkurencji, nawet niespecjalnie ją śledzimy. Nie przeglądamy ulotek sąsiadów, bo i po co. Promocje cenowe w supermarketach działałyby na nas demotywująco. A u nas klient poza towarem najwyższej jakości zyskuje coś jeszcze – fachową poradę. Nie ma bowiem możliwości, aby produkty – szczególnie te bardziej niszowe – same schodziły z półki. Sprzedawca musi mieć na ich temat wiedzę. I tym wygrywamy z sieciówkami.


WARMIŃSKO-MAZURSKIE duktami ekologicznymi. Jedno jest pewne – wyłącznie na eko trudno byłoby przetrwać. Ofertę Zielenika wzbogacają produkty regionalne: miody od lokalnych dostawców, chociażby z Pasieki Pucer czy z Mostkowa. Są jaja od producenta spod Grunwaldu. Jest i kozie mleko z Wójtowa.

informacyjno-komunikacyjnych. – Wszystko po to, aby zmodernizować sprzedaż, skrócić czas oczekiwania w kolejce oraz usprawnić logistykę, by dowóz produktów odbywał

się jeszcze szybciej – tłumaczy pan Paweł. A tymczasem Zieleniak kusi olsztynian innymi profitami – zaprasza na dermokonsultacje i pyta, czy znają gruszkę Nashi

z Azji Wschodniej. Nawet jeśli nigdy o niej nie słyszeli, kupią ją w sklepie przy ul. Kanta.

REKLAMA

Zieleniak w nowych czasach

Helena Męzińska na swój mały biznes patrzy realnie.

2/3

– taką część asortymentu Zieleniaka stanowią produkty eko – Nigdy nie nastawiałam się na wielkie pieniądze. Kasę zbijają sieciówki, a my po prostu zarabiamy na chleb, realizując przy tym swoją misję. Państwo Męzińscy mają sklep ciasny, ale własny. To ważne, że odpadają rachunki za czynsz. – Jeśli ktoś musiałby dodatkowo opłacać koszty wynajmu, to taki biznes byłby mało opłacalny – mówi pani Helena. Dodaje też, że wielokrotnie otrzymywała propozycje przystąpienia do sieci, ale nigdy się na to nie zdecyduje, bo jak mówi: Co swoje, to swoje. Państwo Męzińscy są za to otwarci na nowoczesne rozwiązania. Ich najmłodszy syn, Paweł, studiuje zarządzanie na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Wiele jego porad już wprowadzili w życie, jak choćby wymianę starych lodówek na nowe urządzenia chłodnicze. Za jego podpowiedzią właścicielka Zieleniaka stara się o dotację unijną na rozwój w procesach

Treści opublikowane w tym miejscu dostepne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna ustawa z dnia 26.x.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i porzeciwdziałania alkoholizmowi

ALEKSANDRA ZALEWSKA-STANKIEWICZ


REGIONY

HANDLOWE INICJATYWY

Sklep, a czasem i hurtownia W Piszu mocnych graczy nie brakuje. Kaufland, Biedronka czy Lidl to spore zagrożenie dla lokalnych detalistów. Niektórzy już zamknęli biznesy, inni szukają dodatkowych źródeł dochodu. Państwo Alina i Jerzy Stomscy nie tylko prowadzą własny sklep, ale również zaopatrują w mięso i wędliny stołówki szkolne, a w okresie letnim ośrodki wczasowe.

Ś

wieża wołowina, idealna na zrazy lub tatara. Cielęcina prosto z rozbioru. Kiełbasa z metra cięta, kiełbasa weselna lub z dzika. Takie specjały tylko w wyglądającym z zewnątrz niepozornie sklepie „Na Mazurskiej”, który istnieje w Piszu nieprzerwanie od ponad 20 lat. – Kto się na mięsie zna, przychodzi do mnie – mówi z dumą Jerzy Stomski. Do 2000 roku pan Jerzy pracował w masarni zlokalizowanej w samym centrum miasta, której był także współwłaścicielem. Dym płynący z zakładu zaczął przeszkadzać mieszkańcom okolicznych domków jednorodzinnych. Masarnię zamknięto, a Stomscy przy podziale majątku otrzymali sklep firmowy.

Mierzą siły na zamiary

Pierwszym krokom w detalu towarzyszył niepokój o to, czy w małym miasteczku zamieszkiwanym przez 20 tys. miesz-

24

kańców sprawdzą się wędliny i mięso z mazurskich hodowli. Państwo Stomscy już na samym początku działalności przyjęli założenie, że oferowane w ich sklepie produkty będą smaczne, lokalne i zdrowe. Ten patent wciąż się sprawdza, mimo że w Piszu pojawiają się kolejni franczyzodawcy i kolejne zagraniczne sieci. To właśnie do państwa Stomskich zgłosiły

Jerzy Stomski, współwłaściciel sklepu „Na Mazurskiej” w Piszu

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

się też szkoły, kiedy zaostrzono wymogi dotyczące produktów spożywanych przez dzieci. Zaczęli więc zaopatrywać stołówki, a w sezonie również ośrodki wczasowe. W tym zakresie działają trochę jak hurtownia. Odbiorców mogliby mieć więcej, ale ogranicza zakres asortymentu i moce przerobowe. Nad ilość przedkładają bowiem jakość. TEN KTO SIĘ ZNA, KUPUJE U NAS – Zdarza się, że ktoś jednorazowo wyda w sklepie kilkaset złotych, ale większość liczy każdy grosz. Mimo to obserwujemy, że ludzie zwracają coraz większą uwagę na to co, jedzą. Mięso, które sprzedajemy, wytrzymuje 24 godziny, ale nie ma w nim chemii, nie jest ostrzykiwane, nie jest sprowadzane z zagranicy, jak to w marketach. Dlatego, jeśli ktoś ma tego świadomość, przychodzi do naszego sklepu.

– Wołowinę przywozimy z Olecka, cielęcinę z ubojni z Grajewa, mięso wieprzowe z ubojni Janówko koło Węgorzewa. Wędliny od kilku dostawców. Cały czas poszukujemy nowości, aby raz na jakiś czas zaproponować klientom nowy smak – tłumaczą właściciele. Sprzedają mięso prosto z rozbioru. Stawiają na swojskie wyroby. Ostatnio wprowadzili do oferty szynkę z liściem i minipolędwiczki z Korycin oraz kiełbasą z masarni w Świdrach. Aby było jeszcze bardziej lokalnie, w sklepie „Na Mazurskiej” sprzedają też wyjątkowe w smaku sery korycińskie, np. z bazylią czy suszonymi pomidorami. Stomscy bacznie obserwują konkurencję, poszukują nowych dystrybutorów i z ulgą oddychają, gdy mimo ostrej konkurencji obroty im nie spadają. Są takie dni, kiedy pan Jerzy wstaje o 2.00 w nocy, aby dojechać do lokalnych producentów. Po towar jeździ sam,


WARMIŃSKO-MAZURSKIE to z jednej strony gwarantuje oszczędność, a z drugiej pewność, że produkty, które wybierze, będą najlepszej jakości.

O krok przed klientem

Właściciele sklepu wiedzą, że w biznesie trzeba być przewidującym. Wyczuć potrzeby klienta, zanim on sam je sobie uświadomi. – Gdy tylko zauważyliśmy, że ludzie, którzy przychodzą do sklepu podpytują, jak w domu zrobić kiełbasę, zaczęliśmy sprzedawać potrzebne do tego akcesoria. W ofercie mamy osłonki białkowe, siatki, jelita naturalne, cienkie na kabanosy i kiełbasy, peklosól, termometry i strzykawki masarnicze. Odkąd klienci zaczęli kupować mięso i wędliny na zaś, nasi pracownicy na życzenie pakują je próżniowo – mówi Alina Stomska. Właściciele sklepu dostrzegli też, że także w Piszu żyje się coraz szybciej i ludzie nie zawsze mają czas, aby piec, wędzić czy gotować. Dlatego „Na Mazurskiej” przed świętami wielkanocnymi można zamówić schab pieczony z morelą czy śliwką, kaczkę z jabłkiem pieczonym, pieczeń świąteczną z jajkiem. Przed Bożym Narodzeniem dostępne są natomiast paszteciki

z kapustą i grzybami, krokiety czy pierogi. Sprzedaż wyrobów garmażeryjnych to już w tej placówce standard. Ełcka firma Olender zaopatruje ją w kartacze z mięsem, gołąbki, pierogi, placki ziemniaczane i wiele innych. – Ale asortyment sklepu jest znacznie szerszy. Lodówkę wypełniają mrożone warzywa i owoce, na półce stoi kawa Arabica, jest też duży wybór przypraw. Ostatnio pojawiła się prażona cebulka i bardzo ostra papryczka chili habanero scorpion oraz wędzona papryka firmy Rafe. Można tu kupić również hummus od Sante.

wała się kiełbasa biwakowa, swojska, golonkowa czy zwyczajna. Sklep na Mazurskiej jest też obecny w internecie.

pomysły na kontynuowanie rodzinnego biznesu. W najbliższym czasie szykuje się duża inwestycja – nowy

20 tys.

– tylu mieszkańców liczy Pisz

Kontakty face to face, ale też Fejs

Za ladą można spotkać właścicieli, ich syna Karola i pracownicę Annę. Nie tylko doradzą klientom, ale też zapytają o zdrowie, o to, co słychać. Taka bliska relacja daje przewagę nad konkurencją. Dlatego właściciele pielęgnują kontakty face to face. Latem przed sklepem postawili grilla. Mieszkańcy degustowali swojską kaszankę, karkówkę czy kiełbaskę. Taka forma promocji na pewno się opłaciła, bo obroty przed majówką wzrosły. Świetnie sprzeda-

Gdy za ladą pojawi się jeszcze ciepła pieczeń, jej zdjęcie szybko znajduje się na fanpage’u. Wprawdzie fotografia nie oddaje zapachu, ale klient już nabiera apetytu. Jak rysuje się przyszłość tej placówki? Syn państwa Stomskich, Karol, ma swoje

budynek (obecny ma już swoje lata). Na razie Jerzy i Alina Stomscy chcą, aby ich sklep nadal był postrzegany jako ten oferujący najbardziej regionalne i unikatowe wyroby w Piszu. ALEKSANDRA ZALEWSKA-STANKIEWICZ

REKLAMA

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

25


REGIONY

HURTOWNIE

Dystrybucyjne orły z krainy jezior

Olsztyn

Handel na Warmii i Mazurach nie jest łatwym kawałkiem chleba. Ożywa wiosną, wraz z pojawieniem się amatorów żeglarstwa oraz odpoczynku wśród lasów i jezior, latem jest w pełnym rozkwicie, jesienią zamiera. Z dużymi wahaniami w sprzedaży potrafią poradzić sobie tylko wytrawni hurtownicy. Sześć takich firm wyróżniliśmy certyfikatami „Orzeł Dystrybucji FMCG” w kolejnej edycji naszego programu.

DANTEX

(EŁK)

Najmłodsza z wyróżnionych przez nas hurtowni – działa od 2004 r. Jej specjalnością jest dystrybucja mięsa i wędlin (ma w ofercie ok. 600 produktów). Zasięg działania ełckiego oddziału firmy Dantex obejmuje województwa warmińsko-mazurskie oraz podlaskie. Zaopatruje on sklepy takich sieci jak: Lewiatan, Delikatesy Centrum, Euro, Groszek czy Chorten. 25-osobowy personel hurtowni wykorzystuje w tym celu dziewięć samochodów dostawczych. Oddział posiada też cztery auta osobowe. Certyfikat odebrali państwo Ewa Konopka i Michał Kuczyński, odpowiednio dyrektor handlowy i kierownik hurtowni

EL-HURT

(ELBLĄG)

Firma działa ponad dwie dekady (od 1994 r.). Początkowo zajmowała się dystrybucją wędlin i mięsa, potem rozszerzyła działalność o ich produkcję, a w roku 2010 wzbogaciła ofertę hurtową o nabiał (jej obecny asortyment liczy 900 pozycji). El-Hurt dostarcza towar do blisko tysiąca odbiorców (sklepów, ale też placówek żywienia zbiorowego) na terenie województw warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Wykorzystuje w tym celu własne samochody chłodnie (posiada ich 16). Firma daje pracę 50 osobom. Certyfikat odebrał pan Krzysztof Głodny, dyrektor firmy

DICK 2000

(ELBLĄG)

Jedna z trzech hurtowni spożywczych wchodzących w skład powstałej w 1998 roku firmy Dick 2000 (pozostałe dwie znajdują się w Olsztynie oraz Włocławku). Przyjeżdża do niej regularnie na zakupy 700 klientów, którzy pokonują w tym celu dystans w granicach 60 km. Są to najczęściej właściciele wiejskich niezrzeszonych sklepów. We wspomnianej elbląskiej hurtowni, działającej jako hala cash & carry, mają oni do wyboru ok. 3,5 tys. produktów. Firma Dick 2000 zatrudnia łącznie ok. 100 pracowników, a hurtownia w Elblągu 35. Certyfikat odebrał pan Zbigniew Matysko, kierownik hurtowni 26

Życie Handlowe styczeń-luty 2017


WARMIŃSKO-MAZURSKIE

BARTEX

(BARTOSZYCE)

Alkoholowa hurtownia z asortymentem obejmującym tysiąc produktów. Z jej usług korzysta ok. 700 odbiorców w promieniu 100 km od Bartoszyc. Dostawy do nich realizowane są własnym transportem (flota hurtowni to 20 samochodów dostawczych i 11 osobowych). W firmie, której historia sięga końca lat 90. ubiegłego wieku, pracuje obecnie 50 osób. Bartex poza tym, że zajmuje się dystrybucją alkoholi, prowadzi też własną sieć sklepów. Certyfikat odebrała pani Julita Bartosewicz, współwłaścicielka firmy

MIŁKA

(OSTRÓDA)

Nabiałowa hurtownia, której portfolio obejmuje około pół tysiąca produktów z tej branży. Firma może się pochwalić listą 500 stałych klientów. Są wśród nich GS-y, sklepy niezrzeszone oraz należące do sieci franczyzowych z terenu powiatu ostródzkiego. Hurtownia dysponuje czterema samochodami dostawczymi i dwoma osobowymi, a zatrudnionych jest w niej 12 osób. Dodajmy, że w minionym roku Miłka obchodziła jubileusz 20-lecia istnienia. Certyfikat odebrała pani Krystyna Kawiecka, właścicielka hurtowni

GOS

(OLECKO)

Rodzinna firma zajmującą się hurtową sprzedażą artykułów spożywczych. W ofercie posiada 15 tys. SKU. Obsługuje pół setki niezależnych placówek detalicznych (sieci tu nie ma). Zasięg jej działania obejmuje teren w promieniu około 50 km wokół rodzinnego miasta. Niewielka, licząca pięć osób załoga hurtowni ma do dyspozycji trzy samochody dostawcze. Firma działa nieprzerwanie od blisko 20 lat (została założona w 1998 r.). Certyfikat odebrał pan Sławomir Gorlo, właściciel hurtowni

PO CO TEN PROGRAM? Cykliczny program „Orzeł Dystrybucji FMCG” ma na celu promowanie uczciwych i rzetelnych przedsiębiorców, zajmujących się hurtową i detaliczną sprzedażą produktów szybko zbywalnych. Co więcej, ma on także służyć budowaniu pozytywnego i wiarygodnego wizerunku kierowanych przez nich firm w otoczeniu biznesowym. Podmiotom spełniającym założenia programu będziemy przyznawać specjalne certyfikaty, potwierdzające stosowanie przez nie zasad fair play – zarówno wobec klientów, kontrahentów, jak również pracowników. Certyfikaty „Orzeł Dystrybucji FMCG” mają nie tylko stać się dowodem wypełniania przez przedsiębiorców wyśrubowanych kryteriów, ale też przyczynić się do podnoszenia standardów moralnych prowadzenia biznesu w Polsce oraz promowania postaw odpowiedzialności i wzajemnej uczciwości. Honorowy patronat nad programem „Orzeł Dystrybucji FMCG” sprawuje Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców. Szczegóły programu „Orzeł Dystrybucji FMCG” zaprezentują państwu nasi przedstawiciele w terenie. Więcej informacji na jego temat można też uzyskać, dzwoniąc pod numer 22 539 59 40.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

27


RYNKI

Mrożonki > 28 Kuchnie świata > 34 Nowości > 40

Boneta w szczycie sezonu Przez dekady głównym powodem sięgania po mrożone warzywa i owoce była ograniczona dostępność świeżych jesienią, zimą oraz wczesną wiosną. Obecnie rosnące tempo życia oraz moda na zdrową kuchnię sprawiają, że kategoria ta z sezonowej przekształca się w całoroczną. Trend ten nie dotyczy jeszcze całego kraju, ale zauważalny jest w dużych miastach.

R

ynek mrożonych warzyw i owoców bez wątpienia można zaliczyć do sektorów perspektywicznych. – Tylko na przestrzeni 12 miesięcy wzrósł on 5,8 proc. ilościowo

28

oraz o 7,4 proc. wartościowo, osiągając sprzedaż na poziomie ponad 92 ln kg, co przełożyło się na kwotę blisko 770 mln zł. Wzrost dotyczył wszystkich segmentów, choć najszybciej (w tempie dwu-

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

cyfrowym) rozwijały się największy oraz jeden z najmniejszych, czyli mieszanki warzywne i owoce – mówi Beata Łosiak, PR manager Hortex Holding, powołując się na dane Nielsena za okres

wrzesień 2015 – sierpień 2016 vs wrzesień 2014 – sierpień 2015. Miniony rok branża zalicza do udanych także dlatego, że marki producenckie zwiększyły udziały kosztem prywatnych.


RYNKI

Zdaniem Daniela Malczyńskiego, dyrektora sprzedaży w firmie Widan, która specjalizuje się w dystrybucji żywności mrożonej (ryby, warzywa, owoce, dania gotowe, lody, pieczywo odpiekane) głównie na terenie Podkarpacia, ale ma też oddziały w Krakowie i Piasecznie pod Warszawą, za tendencję wzrostową w dużej mierze odpowiada gastronomia. – Kanał HoReCa masowo korzysta z mrożonych owoców warzyw, a sezonowość jest w nim znacznie mniej widoczna niż w detalu – podkreśla. Choć rynek zwyżkuje, mrożonkom w Polsce daleko jeszcze do takiej popularności, jaką cieszą się one w krajach Europy Zachodniej. – Przeszkód w silniejszym rozwoju ich przedaży szukać należy w kwestiach logistyczno-ekspozycyjnych.

Ograniczone miejsce w zamrażarkach, zarówno w tych sklepowych, jak i domowych, nieodpowiednie ułożenie produktów czy nieoptymalny dobór asortymentu sprawiają, że kategoria nie wykorzystuje w 100 procentach swojego potencjału – twierdzi Marek Rogoża, dyrektor marketingu w firmie Iglotex.

Blisko 70 proc. gospodarstw domowych do przygotowywania posiłków używa mrożonych warzyw i owoców. Co więcej, kategoria ta stanowi ilościowo ponad 30 proc. całości rynku.

Jesienno-zimowa czy całoroczna?

Newralgiczne dla detalicznej sprzedaży mrożonek są miesiące od listopada do kwietnia, choć producenci przekonują, że warto zadbać o dostępność najpopularniejszych produktów z tej kategorii przez cały rok. Jak wynika z badań przedstawionych przez firmę Hortex Holding, blisko 70 proc. gospodarstw domowych w Polsce używa do przygotowywania posiłków mrożonych warzyw i owoców. Co więcej, kategoria ta stanowi ilościowo ponad 30 proc. całego rynku. Daniel Malczyński zgadza się, że wahania w popycie na mrożone warzywa i owocowe uzależnione od pory roku powoli zanikają, ale raczej w dużych miastach. Doświadczenie dystrybutora z Przemyśla pokazuje, że na Podkarpaciu

MROŻONKI

95 proc. sprzedaży do sklepów odbywa się w okresie jesienno-zimowym. Latem w bonetach w mniejszych miejscowościach i na wsiach można znaleźć ewentualnie warzywa na patelnię, natomiast warzywa mono czy owoce są kupowane świeże lub też zrywane we własnym ogródku lub sadzie. Zmniejszenie sezonowości, ale głównie w odniesieniu do mrożonych dań na bazie warzyw, zauważa natomiast Krystyna Jarosz, właścicielka sklepu samoobsługowego na warszawskiej Białołęce. – Od kilku już lat warzywa na patelnię, warzywa z dodatkami węglowodanowymi i z mięsem sprzedają się bardzo dobrze, regularnie przez cały rok. Nigdy nie analizowałam paragonów, ale jestem przekonana, że większość zakupów przypada na

REKLAMA

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

29


RYNKI

MROŻONKI

godziny późnopopołudniowe i wieczorne. Klienci – często osoby młode, w drodze z pracy wpadają po coś na obiad. W takiej sytuacji kobiety coraz częściej decydują się na mrożonki, mężczyźni wahają się pomiędzy daniami mrożonymi a tymi w słoikach – mówi detalistka. Z perspektywy mieszkańców zapracowanej stolicy oraz innych dużych ośrodków na pewno korzystne jest, że w sklepowych bonetach mogą znaleźć nie tylko „materiał” na tradycyjną zupę, ale też ciekawe zupy kremy czy pełnowartościowe dania do odgrzania na patelni. Może nie są one tanie, ale na pewno bardziej ekonomiczne niż jedzenie na mieście. Z obserwacji Krystyny Jarosz wynika, że drugą grupą chętnie kupującą mrożone warzywa są mamy, które szykują posiłki dla małych dzieci. Coraz większa świadomość młodych

30

Segmentacja rynku mrożonych warzyw i owoców Warzywa mono 22%

Zupy 18%

Owoce 5% Dania gotowe 4%

Mieszanki warzywne 29% Warzywa na patelnię 22% Źródło: Hortex Holding za Nielsenem, udział wolumenowy wrzesień 2015 – sierpień 2016

rodziców odnośnie do żywienia sprawia, że chętnie kupują warzywa mono albo proste mieszanki, jako szybki i zdrowy dodatek do tradycyjnego domowego obiadu.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Stopnie na minusie, zdrowie na plusie

– Choć spożycie warzyw mrożonych wzrasta, jest bardziej związane z chęcią zaoszczędzenia czasu niż wiedzą wynikającą ze znajomości

procesu ich przetwarzania – twierdzi Joanna Słojewska, product specialist w Bonduelle Polska. Tymczasem warzywa zamrożone zaraz po tym, jak zostają zebrane, mają nie tylko najwyższą jakość, ale – co ważniejsze – zachowują więcej minerałów i witamin niż świeże, które w ciągu trzech dni potrafią stracić np. połowę witaminy C – tłumaczy Joanna Słojewska. Z tego też powodu producenci w komunikacji mocno podkreślają prozdrowotne właściwości mrożonych warzyw i owoców, bo mimo coraz większej świadomości żywieniowej Polaków, wciąż potrzebna jest jeszcze praca u podstaw. W tym miejscu należy odnotować, że postrzeganie tej kategorii przez konsumentów znacząco się na przestrzeni ostatnich lat zmieniło. Przekonanie o tym, że mrożone warzywa i owoce nie zawierają sztucznych dodatków


Reklama nakręca sprzedaż

Krystyna Jarosz podkreśla z kolei dobry wpływ, jaki na rotację mrożonek mają kampanie reklamowe. Konsumenci są dzisiaj przyzwyczajeni do tego, że kuchenne inspiracje czerpią z telewizji i z prasy. Ciekawa kampania działa trochę tak jak popularne programy kulinarne, nakręca sprzedaż. Niewątpliwie bardzo udaną jest ta promująca markę Proste Historie. Marek Rogoża przyznaje, że kampania nie tylko podobała się konsumentom, ale przede wszystkim przyniosła pożądany skutek. – Marka Proste Historie, jak też nowe koncepty produktowe, np. zupy kremy, przyjęły się znakomicie na rynku.

W pierwszym półroczu zeszłego roku zwiększyliśmy sprzedaż i swoje udziały w każdej kategorii produktowej. Stąd planujemy dalsze konsekwentne promowanie i wsparcie sprzedaży produktów pod tym brandem – zapowiada dyrektor marketingu w firmie Iglotex. Siłę reklam widać też na przykładzie produktów

Ostatnio najszybciej (w tempie dwucyfrowym) rosły mieszanki warzywne i owoce, czyli największy oraz jeden z najmniejszych segmentów rynku.

marki Bonduelle wspieranych w mediach masowych i w internecie, których sprzedaż rośnie szybciej niż sprzedaż kategorii. Wśród najlepiej rotujących mrożonek tej firmy znajdują się: groszek, młoda marchewka ekstradrobna, zupa krem dyniowa, szpinak 1000 listków oraz groszek z linii „Już przygotowane na parze”. Notabene szpinak pojawia się wśród najchętniej kupowanych produktów u większości producentów. W przypadku firmy Pingiun Foods stanowi on top sprzedaży obok brokułów, kalafiora, fasoli szparagowej, malin i zupy kremu z pomidorów. Z kolei na liście najpopularniejszych mrożonek Horteksu znajdują się: szpinak rozdrobniony, szpinak liście, brokuły różyczki, włoszczyzna, bukiet jarzyn wiosenny, bukiet kwiatowy warzyw, warzywa na patelnię, warzywa na patelnię z przyprawą włoską, zupa kalafiorowa, zupa wiosenna, barszcz ukraiński oraz makarony na patelnię z sosem szpinakowym oraz z sosem carbonara.

REKLAMA

ani konserwantów oraz że błyskawiczne mrożenie nie powoduje start ich wartości odżywczych podzielało w 2016 r. ponad 60. dorosłych Polaków, podczas gdy cztery lata wcześniej ich odsetek był o 20 proc. niższy (źródło: Omnibus GfK Polonia). Według Elżbiety Szymoniak, marketing managera w firmie Pinquin Foods Polska, która ma w ofercie markę D’aucy, coraz częstsze sięganie po mrożonki to efekt zapotrzebowania na produkty zdrowe, a jednocześnie kompletne i zaawansowane technologicznie. Nowym podkreślanym przez nią trendem jest wyraźny wzrost znaczenia segmentu mrożonych owoców, w tym także leśnych i egzotycznych, które dotychczas w Polsce były mało popularne. – Moda na koktajle i smoothie zdecydowanie sprzyja sprzedaży owoców czy szpinaku niezależnie od sezonu, ponieważ składniki te w wersji mrożonej, czyli praktycznie gotowe do użycia, są dużym ułatwieniem dla miłośników zdrowej diety – mówi Elżbieta Szymoniak.


RYNKI

MROŻONKI

Gwiazdy na firmamencie

Wraz z modą na gotowanie oraz zdrowe odżywianie kreowana jest moda na cieszące się niegdyś mniejszym uznaniem warzywa. Doskonałym przykładem jest tu szpinak, który ze względu na delikatny smak daje wiele możliwości podania. Znany kilkanaście lat temu wyłącznie w formie dodatku do obiadu, w wersji z jajkiem albo ze śmietaną, obecnie stał sie składnikiem wielu potraw, m.in.: tart, sosów do makaronów, różnego rodzaju farszów czy zup. Między innymi dzięki temu rośnie jego sprzedaż. Podobnie jest z innymi warzywami, np. brokułami czy dynią. – Niegdyś jedynym sposobem obróbki warzyw było ich gotowanie. Dziś popularne jest także smażenie i zapiekanie, czego dowodzi choćby rosnący

z roku na rok w dwucyfrowym tempie segment mrożonych warzyw na patelnię – mówi Beata Łosiak. Liczne programy kulinarne dały inspirację do eksperymentowania w kuchni i mniej standardo-

Statystyczny konsument sięga po mrożonki warzywno-owocowe trzy razy w miesiącu, jednocześnie deklaruje, że wybiera je częściej niż inne kategorie produktów do szybkiego przygotowania. wego spojrzenia na kategorię mrożonek. I tak na przykład mieszkanki warzywne czy zupy stały się bazą do znacznie bardziej wyszukanych dań. – Symboliczna marchewka z groszkiem nie wystarczy, aby rozwinąć sprzedaż mrożonek w punkcie sprzedaży. Konsumenci poszukują

REKLAMA

32

dziś zarówno kalafiora czy prostych mieszanek do zup, jak i dań gotowych. Chcą także porównać analogiczne produkty różnych producentów – podkreśla Elżbieta Szymoniak. – Dziś, kiedy

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Polacy mają coraz mniej czasu na przygotowanie codziennych posiłków, warto inwestować w kategorię mrożonek – dodaje.

Co nowego?

Mrożonki dają pole do popisu przy wprowadzaniu nowości. Pojawią się one

nawet w warzywach mono, w których z pozoru trudno wymyślić coś innowacyjnego. Przykładem niech będzie promowana z powodzeniem przez firmę Bonduelle linia „Już przygotowane na parze”. Oferowane niej warzywa są przed zamrożeniem blanszowane na parze, co z jednej strony sprawia, że zachowują idealny smak, chrupkość i kolor, a z drugiej skraca czas potrzebny na ich przygotowanie do konsumpcji. W segmencie zup ostatnim hitem są kremy (np. portfolio marki Proste Historie poszerzyło się o krem z czerwonych warzyw). Jeśli więc na tych obszarach jest dla producentów pole do popisu, to na pewno nie powiedzieli oni jeszcze ostatniego słowa w segmencie dań gotowych na bazie warzyw czy też warzyw na patelnię. Dróg, jakimi można


ZDANIEM HURTOWNIKA Daniel Malczyński, dyrektor sprzedaży w firmie Widan:

pójść, kreując nowości, jest wiele. Hortex na przykład wykorzystał boom na szpinak i wprowadził do sprzedaży warzywa na patelnię z jego dodatkiem. Zaproponował też konsumentom zapomniany przez wielu mrożony jarmuż. W kierunku retro poszła również Frosta, tworząc wciąż poszerzaną linię warzyw w kartonikach. Ostatnimi wprowadzonymi do niej propozycjami są: brukiew z ziemniakami w maśle tymiankiem czy marchewka pasternakiem w maśle z trybulą. Popularność, jaką w Polsce cieszą się burgery, zainspirowała zaś Frostę do stworzenia ich dwóch mrożonych wegetariańskich wersji: ze szpinaku oraz z brokuła i kalafiora.

Krótka droga, ale i krótka półka

Ze wspomnianego już badania Omnibus GfK Polonia wynika, że mrożonki warzywno-owocowe nabywane są zazwyczaj podczas bieżących zakupów. Statystycznie konsumenci sięgają po nie trzy razy w miesiącu, jednocześnie deklarując, że wybierają je częściej niż inne kategorie produktów do szybkiego przygotowania, takie jak dania gotowe

w słoikach, mrożona pizza czy pierogi. Konsument kupujący mrożonki jest wymagający, lubi szeroki asortyment produktów, za co odpłaca się lojalnością wobec sklepu. W tym aspekcie mniejsze Mrożone warzywa: marki spożywane najczęściej Hortex

29,09%

Neptun

9,60%

Frosta

6,71%

Dawtona

5,59%

Iglotex

5,33%

Kwidzyn

4,16%

D’aucy

2,53%

Nordis

2,40%

Chłodnia Grudziądz

2,24%

Poltino

2,23%

Źródło: Millward Brown, badanie TGI, styczeń–grudzień 2015

placówki handlu tradycyjnego z racji ograniczonego miejsca zawsze są w nieco gorszej sytuacji. Dlatego, aby zarabiać na tej kategorii, detaliści muszą podchodzić do niej elastycznie, analizując trendy konsumenckie i aktywności producentów.

Dobierając asortyment należy pamiętać, żeby poszczególne segmenty rynku mrożonych warzyw i owoców miały w bonecie reprezentację, odpowiadającą udziałom każdego z nich. Nie można też zapomnieć o popularnych w danym regionie markach, bo choć konsumenci w Polsce zwracają baczną uwagę na cenę, równie mocno, a może nawet mocniej są przywiązani do znanych sobie brandów. – Kiedyś zrobiliśmy eksperyment, wprowadzając do sprzedaży w jednej ze współpracujących sieci mrożone owoce i warzywa nieznanej konsumentom marki, ale znacznie tańsze od tych, które w naszym regionie dominują w bonetach. Nie było na nie chętnych – opowiada Daniel Malczyński. I choć pod względem szerokości oferty tradycyjny detal nie może konkurować z nowoczesnym, mrożone warzywa i owoce to nadal kategoria szczególnie ważna w niewielkich osiedlowych sklepach. Klient często wpada przecież do nich „po drodze do domu”, szukając produktów, które pozwolą mu szybko przygotować posiłek. MAŁGORZATA MARSZAŁEK

– Podejście klienta do mrożonych warzyw i owoców różni się w zależności od regionu. Na Podkarpaciu nadal to kategoria mocno sezonowa, rotująca głównie jesienią i zimą. Tutejsi konsumenci nadal nie do końca ufają produktom mrożonym, postrzegając je jako towar drugiej kategorii. Są też tradycjonalistami, jeśli chodzi o ich wybór i najczęściej kupują warzywa mono, bukiet jarzyn oraz warzywa na patelnię na bazie ziemniaka. Warzywa z dodatkami makaronu, ryżu czy kasz to w tym rejonie Polski zupełna nisza. Nasza firma dostarcza mrożonki także do polskich sklepów w Irlandii, gdzie z kolei jest zapotrzebowanie przede wszystkim na różnego rodzaju dania gotowe, w tym dania z dodatkami. Dobrze sprzedają się one także w Warszawie, gdzie od niedawna mamy swój oddział. Na rynku widać regionalizację także jeżeli chodzi o marki, niewiele jest takich jak Hortex, o ogólnopolskim zasięgu i bardzo dużej rozpoznawalności. Na terenie Podkarpacia bardzo popularne są produkowane w Leżajsku mrożonki Poltino, znane z dobrej jakości i przystępnej ceny.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

33


RYNKI

KUCHNIE ŚWIATA

Globalna wioska na sklepowej półce Kulinarny patriotyzm Polaków coraz wyraźniej przegrywa z zamiłowaniem do eksperymentowania ze smakami z różnych zakątków świata. Choć dla starszego pokolenia synonimem dobrego obiadu pozostaje schabowy z kapustą, młodsi konsumenci równie chętnie delektują się daniami z włoskim lub azjatyckim rodowodem. Na trendzie tym już teraz dobrze zarabia handel nowoczesny. Czas, by dołączył do niego i tradycyjny.

Z

badania przeprowadzonego w zeszłym roku przez agencję SW Research wynika, że 68 proc. Polaków preferuje kuchnię polską, ale już 58 proc. – włoską. Co czwarty wybiera orientalną, z kolei co piąty meksykańską. Po kilkanaście procent wskazań mają kuchnia amerykańska, wegetariańska bądź wegańska, grecka, arabska (kebab) i śródziemnomorska (rozumiana jako owoce morza). Kulinarne specjały z Francji, Bałkanów i Wschodniej Europy

34

wybiera po 6 proc. badanych. Najmniejszy odsetek respondentów – 2 proc. – wskazuje na dania z Niemiec. Podobne badania przeprowadzane we wcześniejszych latach (w roku 2011 przez Lidl Polska, w roku 2004 przez TNS OBOP) pokazują wyraźny trend – spada odsetek konsumentów, którzy na pierwszym miejscu w rankingu ulubionych smaków wymieniają te należące do kuchni polskiej. W roku 2004 wskazywało na nie ponad 90 proc. respondentów, w roku 2011 – 72 proc.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Zmiany w preferencjach konsumentów widać tak-

Jeśli chodzi o azjatyckie specjały, to sklep warto zaopatrzyć w sos sojowy, mleczko kokosowe, podstawowe składniki do sushi oraz makaron ryżowy.

że na sklepowych półkach, gdzie można znaleźć coraz więcej produktów typowych dla kuchni innych krajów i kontynentów. – Makarony z pszenicy durum, przeciery pomidorowe, oliwa z oliwek czy suszone pomidory są już zupełnie „zwykłymi” składnikami, koniecznymi do przygotowania codziennych potraw. Jest to z pewnością związane ze zmianą pokoleń, nasze mamy i babcie nie wyobrażają sobie niedzielnego obiadu bez rosołu i kotleta, ale już dzisiejsi dwudziesto- i trzydziestolatko-


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

35


REKLAMA

wie są otwarci na eksperymenty i chcą w kuchni zaskakiwać – zauważa Monika Zienkiewicz, brand manager w firmie Index Food.

Ćwierć wieku tradycji

Popularność kuchni włoskiej wynika po części z długiej tradycji. Jej smaki urozmaiciły te rodzime jako jedne z pierwszych. Jej atutem jest bez wątpienia także prostota przygotowania posiłków oraz ich walory prozdrowotne, na które nasze społeczeństwo zawraca coraz większą uwagę. – W tym roku minie 25 lat obecności firmy Italmex na polskim rynku. A to oznacza, że już ćwierć wieku promujemy wśród Polaków dietę śródziemnomorską. Takie włoskie marki oliwowe jak Costa d’Oro i Basso są z nami już bardzo długo, bo ok. 20 lat. W tym czasie zdobyły wysoką pozycję na rynku i duże zaufanie klientów – mówi Anna Adaszewska, marketing manager w firmie Italmex. W ofercie tego importera ważną pozycję zajmują nie tylko oliwy i oleje, ale także włoskie makarony (Divella, Corticella, Baronia), przetwory warzywne (La Rossa, Metelliana, Le Pepe), włoskie sole morskie Cuor di Mare czy chlebowe przekąski Bruschette Maretti. Na uwagę zasługują także makarony bezglutenowe marki Sam Mills, które na tle konkurencji wyróżnia wysoka jakość i niewygórowana cena. – Moda na zdrowie, która z roku na rok przybiera na sile, stała się swoistą przepustką do sukcesu naszej firmy na polu dystrybucji produktów z szeroko rozumianej diety śródziemnomorskiej – zauważa Anna Adaszewska. Kuchnia krajów basenu Morza Śródziemnego jest też na tyle zróżnicowana, że każdy odnajdzie w niej ulubione smaki. Również dostępna na naszym rynku oferta w tym zakresie staje się coraz bogatsza. Producentem, który nieustannie pracuje nad rozbudowywaniem portfolio, jest Podravka. Ostatnio zostało ono wzbogacone

o pesto, oliwki oraz makarony pełne ziarno 100% durum, które według słów Anny Laskowskiej, brand managera w tej firmie, dobrze rotują zarówno w handlu nowoczesnym, jak i tradycyjnym. Podravka jest też liderem kategorii markowych przecierów pomidorowych. – Doceniając wysoką jakość naszych produktów, konsumenci coraz chętniej sięgają również po pasty warzywne Podravka, przygotowywane na bazie naturalnych składników, według oryginalnej chorwackiej receptury, które nie zawierają konserwantów. Dużym zainteresowaniem cieszą się też makarony 100% durum Podravka, które są nieodzownym elementem kuchni Europy Południowej – podkreśla Anna Laskowska.

Mariaż krajowo-zagraniczny

Śródziemnomorskie smaki są obecne na naszych stołach nie tylko za sprawą importowanych marek. Z powodzeniem próbują je odtworzyć także rodzimi producenci. Przykładem są działania firmy Virtu, która choć specjalizuje się w gotowych daniach garmażeryjnych, w dużej mierze typowych dla polskiego menu, takich klasykach jak pierogi czy krokiety, coraz odważniej czerpie inspiracje ze świata. – Nasze klasyczne dania włoskie, takie jak penne pesto czy lasagne, cieszą się ogromnym uznaniem. Z aprobatą spotkały się wprowadzone niedawno oryginalne włoskie dodatki (sosy pomidorowe z serkiem mascarpone, z bazylią i bolognese) – mówi Grzegorz Kowalik, dyrektor sprzedaży i marketingu w Virtu. – Na pewno uwzględnimy zmieniające się preferencje klientów, rozbudowując ofertę o kolejne nowości produktowe. Już wkrótce w naszej ofercie znajdą się dania związane ze smakami kuchni azjatyckiej, orientalnej czy kuchni francuskiej – zapowiada. Podobnie firma Kotaniec zdecydowała się urozmaicić ofertę sosów zimnych, rozsze-


Wśród ulubionych kuchni Polacy – oprócz rodzimej – wymieniają włoską, orientalną oraz meksykańską.

Bardzo miłym zaskoczeniem były wariacje tradycyjnych dań z naszymi sosami, np. sałatka jarzynowa z remuladą duńską zamiast tradycyjnego majonezu – mówi Marta Kobylańska, reprezentująca firmę Kotaniec. Najlepiej sprzedającymi się wariantami sosów pod marką Folwark są obecnie właśnie kebeb gyros ostry i łagodny, czosnkowy oraz wspomniana remulada duńska.

Kulinarne podróże

O ile rodzimi producenci wchodzą w klasyki kuchni Europy Południowej, tak kuchnia azjatycka reprezentowana jest w sklepach głównie przez produkty faktycznie pochodzące z Dalekiego Wschodu. – Spośród sztandarowych azjatyckich specjałów w sklepach nie powinno zabraknąć sosu sojowego, mleczka kokosowego oraz podstawowych składników do przygotowania sushi – wylicza Maciej Szała, właściciel firmy De Care. – Jednak w związku z tym, że w ostatnim czasie notujemy duży wzrost popularności produktów bezglutenowych, do listy topowych artykułów trzeba dodać makaron ryżowy, który używany jest w daniach kuchni azjatyckich, ale też coraz częściej zastępuje pszenny

makaron w tradycyjnych polskich potrawach – dodaje Maciej Szała. Według właściciela firmy De Care z tego samego względu na znaczeniu zyskują specjały prawie w stu procentach bezglutenowej kuchni tajskiej. Do łask wraca również kuchnia japońska, która nie jest już reprezentowana jedynie przez sushi. Wariacje na temat tej klasycznej i najbardziej kojarzącej się z Japonią potrawy podbijają rynek restauracyjny i pomału wchodzą do sklepów. Jednak Kraj Kwitnącej Wiśni ma do zaoferowania więcej przysmaków, nie bez powodu uważa się, że jest jedną z najzdrowszych kuchni świata. Polacy chętnie testują japoński ramen, wykorzystują zdrowotne walory alg oraz wodorostów wakame. Również Chiny zaczynają odczarowywać swój wizerunek barowego jedzenia. Dzieje się tak głównie za sprawą Dim Sum, małych przekąsek, które pięknie wyglądają i są zróżnicowane pod względem smaku. Z doświadczeń firmy De Care wynika, że drugą po produktach orientalnych kategorią, w jaką warto zainwestować, jest superżywność (superfoods). Zaliczają się do niej nasiona chia, amarantus czy quinoa, które stanowią podstawę kuchni peruwiańskiej. Zdaniem dystrybutora, poszerzając półkę specjałów z różnych stron świata, warto zwrócić uwagę na ich pochodzenie i w wielu przypadkach wydać nieco więcej na produkty autentyczne. Praktyka pokazuje, że konsumenci lubujący się w egzotycznych smakach, przywiązują do tego dużą wagę.

Standardowa półka czy wyspa tematyczna?

W przypadku produktów z różnych kuchni świata bardzo ważna pozostaje ich ekspozycja. Wprawdzie jest grupa klientów, która szuka ich w sklepach w związku z tym, że zaplanowała przygotowanie konkretnego dania, ale duża część sięga po mniej znane smaki z ciekawości, pod warunkiem, że się na nie

REKLAMA

rzając je o warianty etniczne, takie jak: remulada duńska, kebab gyros czy salsa mexicana. – Konsumenci bardzo szybko docenili smak, jakość i funkcjonalność sosów Folwark. Sosy, które dotychczas były postrzegane jako dodatek do grilla, znajdują zastosowanie przez cały rok. Wykorzystywane do przystawek, przekąsek i dań głównych stanowią bardzo ciekawy dodatek.


RYNKI

KUCHNIE ŚWIATA

natknie. Warto też zaznaczyć, że nieco innymi prawami rządzi się sprzedaż specjałów włoskich, orientalnych czy tych pochodzących z Ameryki Południowej. – Produkty kuchni śródziemnomorskiej tak mocno wrosły w półki standardowych kategorii, że właśnie tam konsumenci ich szukają. Makrony z pszenicy durum najlepiej rotują ustawione tuż obok rodzimych, oliwy z oliwek extra vergine z powodzeniem rozszerzają kategorię olejów, a pesto kategorię sosów w słoikach – mówi Monika Zienkiewicz. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku produktów, które nie są w Polsce aż tak bardzo popularne. Tutaj zdecydowanie sprawdzają się specjalnie przygotowane ekspozycje, pozwalające klientowi zauważyć nowe kategorie i marki. Dlatego warto przemyśleć wydzielenie odrębnej

zauważa Marta Martys z działu marketingu firmy Barilla, nie zawsze dobrze radzimy sobie na przykład z niby prostym zadaniem dobrania odpowiedniego makaronu do sosu. Przykładowo królujący wśród sosów wariant bolognese najczęściej serwowany jest ze spaghetti, choć zgodnie z włoskim kanonem powinien być podawany z tagliatelle. Polacy lubią też lasagne, jednak praktykują tylko klasyczne wydanie tego dania – z sosami bolognese i beszamelowym. Ta forma makaronu, podobnie jak każda inna, może być przygotowywana z wieloma różnymi sosami i dodatkami. Zdaniem Marty Martys sklep – poprzez odpowiednią ekspozycję asortymentu czy gazetki promocyjne – może być dla konsumentów miejscem edukacji w tym zakresie. Dotyczy to także handlu

Barilla są podstawowe sosy pomidorowe: łagodny Basilico oraz ostra Arrabbiata, które stanowią idealną bazę do autorskich przepisów. Następnym topowym produktem jest pesto alla genovese – połączenie świeżej bazylii z dodatkiem orzechów nerkowca i serów, czyli bogactwo smaku tradycyjnej włoskiej kuchni w jednej słynnej recepturze. Zdaniem Macieja Szały ekspozycja, choć ważna, nie jest jedynym czynnikiem decydującym o tym, że specjały z innego zakątka świata znajdą nabywcę. – Jeśli produkt stoi w widocznym miejscu, a dodatkowo wyróżnia się opakowaniem, to mamy za sobą pierwszy krok w dotarciu do klienta. Jeśli obok produktu znajduje się ulotka lub książeczka z przepisami, które podpowiadają, jak go wykorzystać, to przeszliśmy drugi etap,

tradycyjnego, który zgodnie z danymi przytoczonymi przez naszą rozmówczynię odpowiada za ok. 30 proc. sprzedaży sosów do makaronów. – Na ich rotację duży wpływ ma lokalizacja na sklepowej półce. Idealnym miejscem dla tego typu sosów, jako produktów uzupełniających i zwiększających wartość koszyka zakupowego, jest strefa makaronów – podkreśla Marta Martys i dodaje, że najlepiej sprzedającymi się sosami marki

czyli zainteresowaliśmy klienta produktem na dłuższą chwilę. Trzeci ważny element to cena. Jeśli jest adekwatna do jakości oferowanego artykułu, skusi klienta do zakupu – wylicza.

Ulubione kuchnie konsumentów: Polska

68%

Włoska

58%

Orientalna

25%

Meksykańska

19%

Amerykańska

16%

Wegetariańska/ wegańską

15%

Grecka

14%

Arabska (kebab)

12%

Śródziemnomorska (owoce morza)

12%

Źródło: SW Research na zlecenie KFC, marzec 2016

przestrzeni dla kuchni poszczególnych krajów. Dzięki temu klient, który chciałby przygotować konkretne danie np. tajskie, nie musi szukać poszczególnych produktów na różnych półkach i biegać po całym sklepie. Jednak nawet najbardziej oswojona kuchnia włoska nie została przez nas do końca odkryta i mimo że wysoko cenimy jej specjały, w tym wszelkiego rodzaju pasty, to nie przygotowujemy ich zgodnie z regułami sztuki. Jak

38

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Konsument wierny smakom

Żeby więc produkty wciąż jeszcze dla Polaków egzotyczne trafiły do sklepowego koszyka, muszą być odpowiednio oznaczone, podpisane i wyróżnione na półce.

Nawet w małoformatowych sklepach da się i należy praktykować wyodrębnianie stref dla specjałów z różnych stron świata. W ten sposób od razu sygnalizujemy, że klient może wprowadzić do swojego codziennego menu niestandardowe, orientalne smaki. Tygodnie poświęcone różnym kuchniom organizowane w sieciach są kolejną formą promocji, jaką warto się zainteresować. Dużą siłą takich wydarzeń są gazetki, atrakcyjne ceny, reklamy w telewizji i internecie. Niewątpliwie budują one świadomość marek oraz rozpoznawalność produktów, po które konsument wraca również po zakończeniu akcji, a także chętnie kupuje je w innych sklepach. Nowe trendy żywieniowe wymuszają eksperymenty i zachęcają do poznawania nowych smaków. W opinii Macieja Szały dotyczy to jednak tylko potraw, produkty do ich przygotowania to odrębny temat. – Lubimy powtarzalność smaku konkretnego dania, jeśli raz spróbujemy mleczka kokosowe danej marki i przypadnie nam do gustu, zostajemy mu wierni. W konsekwencji kupujemy inne produkty z tym samym logo – mówi. Dlatego w przypadku specjałów kuchni świata tak ważna jest ich jakość, dopasowanie do konkretnego dania oraz autentyczne pochodzenie, nawet jeśli odbywa się to kosztem ceny. – Zachęcam do spróbowania dwóch takich samych produktów różnych marek, żeby przekonać się, że bardziej opłaca się kupić droższy i mieć przyjemność z jedzenie niż wydać mniej, ale w konsekwencji na dobre zrazić się do danego wyrobu – przekonuje. Ponadto detaliści powinni zwrócić uwagę na precyzyjny opis zastosowania produktu na opakowaniu. Tym sposobem mobilizujemy klientów, żeby sięgnęli nie tylko po ten konkretny wyrób, ale też dodatkowe artykuły niezbędne do przyrządzenia danego dania dostępne w sklepie. MAŁGORZATA MARSZAŁEK


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

39


RYNKI

NOWOŚCI SPOŻYWCZE

CO ZAMROZIŁ BONDUELLE?

Będąca liderem kategorii warzyw w puszkach firma Bonduelle rozwija również drugą część biznesu, czyli mrożonki. Pod koniec ub.r. do linii zup tej marki dołączyła kalafiorowa, którą można podawać w formie kremu. Sugerowana cena: 4,99 zł za 400 g. Seria innowacyjnych warzyw przygotowanych na parze wzbogacona została z kolei o Polskie warzywa na patelnię. Jest to mieszanka złożona z zielonej fasolki szparagowej, brokułów, żółtej cukinii, marchewki i cebuli. Dzięki blanszowaniu na parze (a nie w wodzie) warzywa zachowują pełny smak, chrupkość, piękny kolor oraz maksimum wartości odżywczych. Dodatkowo czas ich przygotowania skraca się do kilku minut. Sugerowana cena: 4,49 zł za 400 g. BONDUELLE POLSKA, www.bonduelle.pl

DALEKI WSCHÓD CAŁKIEM BLISKO

Nieoczywiste połączenia smaków, orientalne przyprawy i zapachy – z tego słynie kuchnia Dalekiego Wschodu. Dzięki nowej linii produktów Knorr Asia, wykorzystujących oryginalne, pochodzące z tego rejonu składniki, może ona zagościć w każdym polskim domy. Oferta obejmuje przyprawy w paście (do warzyw, wołowiny i smażonego makaronu). Znajdują się w niej także sosy do dań z woka – pięć w saszetkach i trzy w butelkach. Można dzięki nim przyrządzić wiele azjatyckich specjałów na bazie mięsa, warzyw, owoców morza, makaronu czy ryżu, przy czym nie jest do tego konieczny wok – wystarczy tradycyjna patelnia. Rekomendowane ceny: przyprawy w paście i sosy w saszetkach – 6,59 zł; sosy w butelkach – 10,49 zł. UNILEVER POLSKA, www.unielever.pl, www.knorr.pl

Agram inwestuje w opakowania

Nowy rok to dobry moment na zmiany. Zdecydowała się na nie firma Agram, która wprowadza do sprzedaży mrożonki w nowej szacie graficznej. Nowoczesny design, czytelność informacji i innowacyjność opakowań gwarantują im większą atrakcyjność oraz trwałość. Nowy wygląd sprawia, że mrożone warzywa i owoce marki Agram wyróżniają się na tle konkurencji, co ułatwia kupującym ich identyfikację. Ma też spowodować, że będę one chętniej wybierane przez konsumentów. Zmiana szaty graficznej obejmie wszystkie produkty w opakowaniach detalicznych (o gramaturze 400 i 450 g) i potrwa do końca czerwca 2017 r. W pierwszej kolejności metamorfozie poddane zostały topowe pozycje, takie jak Warzywa na patelnię. AGRAM, www.agram.pl

40

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Sos, że palce lizać Przygotowanie idealnie gładkiego i odpowiednio doprawionego sosu do mięsa, ryb, kaszy czy makaronu to nie lada sztuka. Z nowością marki Winiary zadanie to staje się wyjątkowo łatwe i nie zajmuje dużo czasu. Esencjonalny Sos Pieczeniowy doskonale rozprowadza się zarówno w zimnych, jak i gorących płynach, nie przywiera i nie pozostawia grudek. Można dodawać go bezpośrednio do dania na każdym etapie jego przyrządzania. Konsumenci dostali do wyboru dwa warianty sosu: pieczeniowy ciemny i pieczeniowy jasny. Produkt dostępny jest w poręcznym opakowaniu w formie kontenerka, które ułatwia jego przechowywanie i dozowanie. Sugerowana cena: 5,49 zł za 120 g (ilość przewidziana na 16 porcji sosu). NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

POMIDOROWE NA MAKSA

Ketchup ma w Polsce wielu amatorów. Dawtona daje im teraz do wyboru aż cztery warianty tego sosu: łagodny, ziołowy do pizzy (z oregano i bazylią), pikantny (z nutką chili) oraz piekielnie ostry (z dodatkiem papryki habanero). Wszystkie oparte są na prostej recepturze, złożonej z kilku składników, bez konserwantów czy sztucznych barwników. Wyróżnia je także duża zawartość pomidorów – w 100 g produktu jest ich 220 lub 233 g. Ergonomiczne transparentne plastikowe butelki pozwalają kontrolować ilość sosu pozostałego w opakowaniu, zaś korki typu flip-top z silikonowym zaworkiem (różniące się kolorem w zależności od wariantu) ułatwiają jego wyciskanie oraz dozowanie. Cena: 4,19 zł za 560 g. DAWTONA, www.dawtona.pl


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe styczeń-luty 2017 Życie Handlowe 4141


RYNKI

NOWOŚCI SPOŻYWCZE

MILKO I W DROGĘ

KOLEJNY SMAK NATURY

Poza orzeźwiającym smakiem borówka amerykańska może się też pochwalić bogactwem wartości odżywczych (witamin A i B, wapnia, potasu oraz cynku). Dlatego OSM Piątnica zdecydowała się wykorzystać ten owoc jako dodatek do kolejnej nowości. Wprowadzony przez nią na rynek jogurt naturalny typu greckiego z borówką amerykańską zawiera jeszcze tylko jeden składnik – odrobinę cukru. Nie ma w nim natomiast aromatów, konserwantów, wzmacniaczy smaku, barwników oraz syropu glukozowo-fruktozowego. Produkowany zgodnie z zasadami „czystej etykiety” gęsty i kremowy jogurt o oryginalnym smaku owoców to sposób na pożywną i smaczną przekąskę lub lekki deser. 150-gramowy kubeczek kosztuje ok. 1,50 zł. OSM PIĄTNICA, www.piatnica.com.pl

Z myślą o kobietach

Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Krasnymstawie wprowadziła do oferty serię jogurtów pitnych Calpro z wysoką zawartością wapnia oraz innych cennych dla organizmu witamin i minerałów, adresowaną w szczególności do kobiet. Specjalnie wyszukane smaki oraz dodatki wyróżniają je na tle dostępnych na rynku produktów z tej kategorii. Morela i rokitnik z dodatkiem witaminy D, śliwka i owoce goi z dodatkiem magnezu oraz granat z witaminami to trzy odsłony nowości. W serii Calpro każda konsumentka odnajdzie jogurt, który trafi w jej gust i potrzeby. Produkty oferowane są w wygodnych zakręcanych butelkach. Ich sugerowana cena to 2,35 zł za 250 g. OSM KRASNYSTAW, www.krasnystaw.eu

42

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Popularne wśród konsumentów jogurty, maślanki i kefir marki Milko zmieniają oblicze oraz wnętrze. Dotychczasowe opakowania po 250 i 400 ml zastąpił smukły, poręczny kartonik o pojemności 1/3 litra, idealny do zabrania ze sobą do pracy, szkoły czy na wycieczkę. Jednocześnie SM Mlekpol udoskonalił recepturę napojów fermentowanych Milko, eliminując z ich składu syrop glukozowo-fruktozowy. Od teraz słodycz zapewnia im jedynie cukier. Produktów w nowej ulepszonej odsłonie można szukać w sklepach już od stycznia. Sugerowane ceny kartoników po 330 ml wynoszą od 1,39 do 2,14 zł za jogurty; od 1,14 do 1,39 zł za maślanki oraz 1,49 zł za kefir. SM MLEKPOL, www.mlekpol.pl

Z saszetki do miski

Pełnoporcjowa mokra karma Rafi, zaspokajająca w pełni potrzeby żywieniowe dorosłych psów wszystkich ras, dostępna jest teraz nie tylko w batonie 900 g, ale także w półkilogramowej saszetce. Znajdujące się niej wysokiej jakości gatunki mięsa i surowce pochodzenia mięsnego są źródłem dobrze przyswajalnego białka. Karma zawiera też kwasy tłuszczowe w ilości odpowiedniej, aby procesy metaboliczne przebiegały prawidłowo, a zawierzę o umiarkowanej aktywności fizycznej nie było narażone na nadwagę. Dodatek lekkostrawnych surowców roślinnych wpływa na odpowiedni przebieg procesów trawiennych oraz regularność wypróżnień. DOLINA NOTECI, www.dolina-noteci.pl

SEROWA UCZTA Z LACTIMĄ

Fondue to tradycyjna szwajcarska potrawa przygotowana na bazie gorącego sera i białego wina. Zazwyczaj spożywa się ją w większym gronie, jest więc idealnym posiłkiem na spotkania w gronie rodziny czy przyjaciół. Gotowa masa serowa do fondue wzbogaciła właśnie portfolio marki Lactima. Bezpośrednio z opakowania przekłada się ją do specjalnego naczynia lub garnka i podgrzewa, a następnie w ciepłej masie macza kawałki pieczywa lub inne dodatki. Smak sosu można też wzbogacać przyprawami takimi, jak: pieprz, gałka muszkatołowa czy czosnek. W kartoniku, na którym producent umieścił informację o sposobie podania tego smacznego i pożywnego dania, znajdują się dwie saszetki masy po 165 g. Cena: ok. 10,00 zł. LACTIMA, www.lactima.pl


Na myśl o koktajlach, deserach czy ciastach, które można wyczarować z malin, jeżyn i jagód, aż cieknie ślinka. Na szczęście, żeby się nimi delektować, nie trzeba czekać do lata. Hortex wybrał bowiem te właśnie najwyższej jakości owoce zebrane w szczycie sezonu, gdy są najsmaczniejsze i mają najwięcej wartości odżywczych, a następnie poddał je procesowi błyskawicznego głębokiego mrożenia. Dzięki temu nawet w środku zimy w sklepowych bonetach dostępne są maliny, jeżyny i leśne jagody walorami zbliżone do świeżych. Wymienione produkty dostępne są w poręcznych opakowaniach po 280 g (maliny oraz jagody) i 300 g (jeżyny), których sugerowana cena wynosi 8,69 zł. HORTEX HOLDING, www.hortex.pl

SZYNKA I PARÓWKI W WERSJI WEGE

Na rynku debiutuje linia produktów pod nazwą VeggieDay, które mają szanse podbić serca tych, którzy poszukują nowych rozwiązań, nie jedzą mięsa, ale czasami za nim tęsknią, albo są na diecie bezglutenowej. Rolę szynki na kanapce, pizzy czy w tortilli doskonale spełnią plastry wegetariańskie w dwóch wariantach – z brokułem lub papryką. Z kolei w hot dogach (i nie tylko) sprawdzą się parówki wegeteriańskie. Te wyjątkowe wędliny-nie-wędliny swoją postać i smak zawdzięczają innowacyjnemu składowi, którego integralną częścią jest białko jaja kurzego oraz olej rzepakowy, a także liofilizowane warzywa. Plastry VeggieDay kosztują ok. 5,00 zł za opakowanie 100 g, a parówki ok. 7,00 zł za opakowanie 200 g. BALCERZAK, www.balcerzak.pl, www.veggieday.pl

REKLAMA

Po jagody do bonety


RYNKI

NOWOŚCI SPOŻYWCZE

100 PROCENT SMAKU, ZERO GLUTENU

WODA DLA BYSTRZACHA

Żeby zachęcić dzieci do picia wody także zimą, firma Nestlé Waters wprowadziła do sprzedaży specjalną linię butelek. Zawierają one 500 ml niegazowanej wody źródlanej Nestlé Pure Life, co jest ilością odpowiednią dla nieco starszej grupy wiekowej 7–12 lat. Poza pojemnością – niedostępną dotąd w portfolio marki – butelki wyróżniają się etykietami z miejscem, w którym dzieci mogą wpisać swoje imię lub „ksywkę”. Etykiety występują w trzech wzorach: „Kosmiczna Gwiazda”, „Arcymistrzunio” i „Bystrzacha”, ale wszystkie mają ten sam kod kreskowy (zgrzewki zawierają miks etykiet, dodatkowo umieszczono na nich zagadkę-labirynt). Nowe butelki posiadają sportowy korek. Ich rekomendowana cena to 1,49 zł. NESTLÉ WATERS POLSKA, www.nestle-waters.com

Sokołów przychodzi z pomocą osobom, które muszą wyłączyć gluten z jadłospisu, i wprowadza na rynek produkty niezawierające tego białka. Znajdziemy wśród nich kilka wariantów mięsnych przekąsek (m.in. Beef Jerky oraz chipsy wołowe i wieprzowe), ale też kiełbasę polską ze szlachetną pleśnią czy salami delikatesowe Gold. Firma gwarantuje, że wszystkie stosowane w zakładzie, gdzie te wyroby powstają, przyprawy i dodatki do żywności nie mają w składzie glutenu. Co istotne, jego całkowite wyeliminowanie nie wpłynęło na smak oraz wysoką jakość wyrobów, a także na ich ceny. Lista bezglutenowych propozycji ma być sukcesywnie powiększana. SOKOŁÓW, www.sokolow.pl

DROBIOWA DELIKATNOŚĆ

Gama wyrobów podrobowych oferowanych przez firmę JBB staje się coraz bogatsza. Ostatnio dołączył do niej pasztet Biały drobiowy. Starannie dopracowana receptura, delikatna konsystencja i smak, który na długo pozostaje w pamięci, sprawiają, że nowość ma szanse stać się ulubionym przysmakiem wielu klientów. Pasztet Biały doskonale sprawdzi się jako dodatek do kanapek, można go też serwować podczas spotkań w większym gronie. Pysznie smakuje zarówno w wersji na zimno, jak i na ciepło. Cena: 11,70 zł za kilogram. JBB, www.jbb.pl

Połączenie tradycji z nowoczesnością Majonez Kielecki – flagowy wyrób Wytwórczej Spółdzielni Pracy Społem – właśnie przeszedł restylizację etykiety. Została ona przystosowana do obecnie obowiązujących trendów graficznych. Zmodyfikowano czcionkę oraz dodano elementy rozświetlające napisy. Dzięki temu całe opakowanie nabrało świeżości oraz lekkości. Bardziej czytelne stały się także kluczowe informacje dotyczące tradycji produkcji wyrobu, jego składu oraz otrzymanych nagród i certyfikatów. Smak oraz receptura majonezu pozostały przy tym bez zmian. Uszlachetniona etykieta znajdzie się na słoikach o pojemności 170, 310, 410, 500 i 700 ml, a także na opakowaniach adresowanych do odbiorców z kanału HoReCa. . WSP SPOŁEM, www.wspspolem.com.pl

44

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Funkcjonalne trio Do portfolio soków i napojów marki DrWitt dołączyły niedawno funkcjonalne drinki. W październiku do sprzedaży trafiły dwa warianty: Koncentracja i Odporność, a w listopadzie trzeci – Relaks. Każda z nowości opowiada na konkretne potrzeby organizmu i dostarcza pełną dzienną dawkę jednego istotnego dla jego prawidłowego funkcjonowania składnika. W przypadku napoju Koncentracja jest to magnez, Odporność – witamina C, a Relaks – witamina B6. Owocowe w smaku drinki zawierają też m.in. kwas pantotenowy i foliowy, witaminy D i B12, niacynę, biotynę oraz wapń. Wszystkie produkty zamknięte zostały w wygodnych puszkach o pojemności 250 ml. Ich sugerowana cena na półce wynosi 2,29 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com.


Toasty z fantazją

NOWY WYMIAR CHRUPANIA

Maretti to nazwa lokalnej piekarni, która międzynarodową sławę zawdzięcza wypiekaniu legendarnych przekąsek. Powstają w niej wyśmienite włoskie bruschetty – smakowite krążki pieczonej w piecu bagietki doprawionej ciekawymi dodatkami. Produkowane są one ze starannie wyselekcjonowanych składników. Chrupiące i smaczne Bruschette Bites dostępne są w siedmiu wariantach. Tak duża różnorodność daje gwarancję, że każdy znajdzie swój ulubiony. Ostatnio produkty zyskały nowe stylowe opakowania, budzące nieodpartą chęć sięgania wciąż po kolejną porcję minikrążków. Rekomendowana cena na półce: 2,39 zł za 70 g. ITALMEX WARSZAWA, www.italmex.pl

Unikalne smaki to coś, czym dziecięce szampany marki Coco Jambo wyróżniają się na tle konkurencji i co sprawia, że ich sprzedaż dynamicznie rośnie. Mowa tu o napojach w wariancie guma balonowa oraz wata cukrowa, które do złudzenia przypominają swoje oryginalne pierwowzory. Ofertę uzupełnia klasyczny szampan o smaku truskawkowym. Wszystkie dostępne są w przyciągających wzrok butelkach z wielobarwną wesołą etykietą, która świetnie komponuje się z kolorową zastawą, używaną podczas urodzinowych przyjęć czy też zabaw choinkowych dla najmłodszych. Pojemność: 750 ml. Cena: ok. 6,00 zł. LINER POLSKA

REKLAMA

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe styczeń-luty 2017 Życie Handlowe 45 45


RYNKI

NOWOŚCI SPOŻYWCZE

SŁODKO-SŁONA KOMBINACJA

Do portfolio popularnych ciastek najeżonych bakaliami dołączył nowy wariant smakowy. Jeżyki Peanut to połączenie kruchego herbatnika, lekko słonego karmelu, orzechów arachidowych, rodzynek oraz chrupek. Zestawienie słodkich i słonych składników oraz mlecznej czekolady tworzy wyjątkowo ciekawą kompozycję, która sprawdzi się jako nietuzinkowy energetyczny dodatek do kawy lub herbaty. Nowe ciasteczka to oferta limitowana przeznaczona do sprzedaży w okresie jesienno-zimowym. Opakowanie zawierające 140 g Jeżyków Peanut kosztuje 4,80 zł. COLIAN, www.colian.pl

OWOCOWA SPIŻARNIA ZMIENIŁA SZATY

Herbapol rozpoczął sprzedaż syropów Owocowa Spiżarnia w butelkach z nowymi etykietami. Odświeżona szata graficzna przyciąga wzrok regionalnymi motywami i wizualizacjami soczystych owoców, podkreślającymi blisko 70-letnią tradycję, najwyższą jakość, a także charakter produktów. Informuje też o zawartości witaminy C oraz braku konserwantów i barwników, czyli najważniejszych benefitach syropów. Zmiana etykiet obejmuje całą gamę dostępnych w portfolio wariantów smakowych i pojemności (tych pierwszych jest obecnie 18, tych drugich pięć) Sugerowana cena standardowych butelek po 420 ml wynosi 4,49 zł. HERBAPOL-LUBLIN, www.herbapol.com.pl

UNIKAT WŚRÓD WÓDEK

Beluga Noble to dopracowana w każdym szczególe wódka z segmentu superpremium. Dzięki wyjątkowej technologii wytwarzania ma ona wielowymiarowy i aksamitnie gładki smak. Jego gwarantem są wyjątkowy destylat słodowy oraz najczystsza woda ze studni artezyjskich Syberii z dodatkiem naturalnego miodu, naparu owsianego oraz ekstraktów z wanilii i ostropestu. Każdy ze składników Belugi Noble przechodzi przez system oczyszczania i filtracji, zapewniający finalnemu produktowi najwyższą jakość. Następnie wódka „odpoczywa” przez okrągły miesiąc. Wyszukane wzornictwo butelki i jej ręcznie wykonane elementy doskonale odzwierciedlają szlachetność trunku. Pojemność: 0,7 l. Cena: 159,00 zł. STOCK POLSKA, www.stock-polska.pl

HERBACIANA KLASYKA W TOREBKACH

Klasyczne cejlońskie herbaty liściaste marki Basilur będą od marca dostępne także w wygodnych do zaparzania saszetkach. Nową formę zyskały: mocna herbata śniadaniowa english breakfast (idealna na przebudzenie), mający wielu miłośników wśród herbaciarzy earl grey oraz delikatna zielona sencha, która obniża poziom cholesterolu, pomaga w walce z nadwagą oraz wzmacnia kości. Torebki zawierają najwyższej jakości listki herbaciane bez sztucznych dodatków i aromatów. Uzyskany z nich napar gwarantuje wspaniałe doznania smakowe i gasi pragnienie. Opakowania po 25 saszetek kosztują ok. 15,00 zł. Przybliżone ceny 100-gramowych puszek i kartoników tych samych herbat liściastych wynoszą odpowiednio 40,00 i 25,00 zł. TEA BROTHERS, www.basilur.pl

Gratka dla kawoszy

Raz w roku sommelierzy firmy Davidoff przygotowują limitowaną edycję kawy, dostępną tylko przez określony czas. Tym razem jest to kompozycja pod nazwą Creation Superieure Horizon, złożona z ziaren arabiki z Afryki Wschodniej oraz Brazylii, które podobnie jak w przypadku innych kaw tej marki palone są oddzielnie. Przeznaczona dla koneserów mieszanka oferowana jest w wersji rozpuszczalnej i mielonej. Obie cechuje ekskluzywne opakowanie w czarno-srebrnej kolorystyce. Sugerowane ceny: kawa rozpuszczalna – 31,00 zł za metalową puszkę, kawa mielona – 26,00 zł za składany kartonik. Mieszanka będzie w sprzedaży do końca marca. TCHIBO WARSZAWA, www.tchibo.com

46

Życie Handlowe styczeń-luty 2017


Od grudnia do sprzedaży wprowadzane są nowe butelki burbonów Wild Turkey, lepiej odzwierciedlające wartości tego kultowego amerykańskiego brandu. Najbardziej widoczne zmiany dotyczą etykiet, na których widnieje wierniej odwzorowany wizerunek dzikiego indyka. Opakowania poszczególnych wariantów posiadają wspólne elementy: opaskę na szyjce, złoty napis „Crafted with Conviction” (ang. „uwarzono z przekonaniem”), a także grawery z nazwą marki i hasłem „Bold. Genuine. True.” (ang. „Odważny. Prawdziwy. Autentyczny.”). Butelki podkreślą też rolę klanu Russelów w produkcji trunku. Sugerowane ceny: Wild Turkey Bourbon (uprzednio Wild Turkey 81) – 69,99 zł; Wild Turkey 101 – 99,99 zł za 0,7 l. CEDC INTERNATIONAL, www.cedc.com

REKLAMA

Atuty podkreślone

Jedna marka, różne warianty Od stycznia wszystkie produkty z rodziny Coca-Cola dostępne są w nowej szacie graficznej. Na opakowaniach zarówno wariantu klasycznego, jak i zero znajduje się ikoniczny czerwony dysk z logo Coca-Cola. Jednolity system identyfikacji wizualnej to prosty i skuteczny sposób, by przekazać konsumentom, że bez względu na zawartość cukru czy też typ i pojemność opakowania napój, po który sięgają, zawsze ma ten sam smak i jest tak samo orzeźwiający. Zmiana wyglądu opakowań to kolejny etap wdrażanej w Polsce od 2016 r. strategii „One Brand”, zakładającej pozycjonowanie wszystkich produktów Coca-Cola jako jednej marki, która posiada różne warianty, teraz wspólnie komunikowane i promowane. COCA-COLA POLAND SERVICES, www.coca-cola.com styczeń-luty 20172017 Życie Handlowe styczeń-luty Życie Handlowe 47

47


RYNKI

NOWOŚCI NIESPOŻYWCZE

Więcej niż ochrona

Rękawice Comfort & Care od Viledy to rewolucja w tej kategorii produktów. Jako jedyne nie tylko zapewniają dłoniom ochronę i posiadają optymalne właściwości izolacyjnych, ale także je pielęgnują. O to, by skóra rąk nie była nieprzyjemnie szorstka i wysuszona dba nawilżający krem rumiankowy. Dodatkowo rękawice posiadają unikalną piankową wyściółkę, która wchłania aż cztery razy więcej wody oraz potu niż standardowa bawełniana. Są też praktyczne w użytkowaniu – łatwo się je nakłada i zdejmuje, nie pozostawiają też drażniącego zapachu gumy. Opakowanie zawierające komplet rękawic w jednym z trzech rozmiarów (małe, średnie, duże) kosztuje ok. 8,50 zł. FHP VILEDA, www.vileda.pl

Ekspert od trudnych zabrudzeń

Ludwik Premium posiada najsilniejszą formułę wśród płynów do mycia naczyń tej marki, jest też do 50 proc. bardziej wydajny w porównaniu z pozostałymi wersjami. Stworzona przez Grupę Inco nowość skutecznie walczy z tłuszczem i usuwa uporczywe zabrudzenia. W rezultacie pozostawi naczynia czyste i lśniące. Ludwik Premium zawiera witaminy oraz kompleks nawilżający Skin Care, został też przebadany dermatologicznie. Kupujący dostali do wyboru dwa warianty zapachowe debiutującego na rynku płynu: świeża cytryna oraz granat z nutą werbeny cytrynowej, oba dostępne w opakowaniach po 750 g. GRUPA INCO, www.inco.pl

Carex wchodzi w kostki

Znana głównie z antybakteryjnych mydeł w płynie marka Carex debiutuje w kolejnym segmencie tego rynku – mydłach w kostce. Stanowią one odpowiedź na potrzeby konsumentów ceniących produkty myjące w bardziej tradycyjnej formie. Nowości nie tylko zapobiegają rozprzestrzenianiu się bakterii i dokładnie oczyszczają skórę, ale także zapewniają jej odpowiednią pielęgnację. Mogą być używane przez wszystkich członków rodziny (w tym dzieci powyżej 3. roku życia). Oferta obejmuje trzy warianty mydeł w kostce: Original o świeżym zapachu, Moisture Plus z dodatkiem nawilżającej gliceryny oraz Aloe Vera wzbogacony łagodzącym ekstraktem z aloesu. Rekomendowana cena: 3,49 zł za100 g. PZ CUSSONS POLSKA, www.pzcussons.pl, www.carex.plcom.pl

Z troski o dłonie

Stworzone przez Eveline Cosmetics kosmetyki do rąk z innowacyjnej serii Handmed+ łączą krem z serum, które precyzyjnie odpowiada na określone potrzeby skóry. Wariant hialuronowy długotrwale ją nawilża i maksymalnie regeneruje. Wariant odmładzający redukuje przebarwienia i wygładza zmarszczki. Cena: ok. 8,00 zł za 100 ml. W okresie zimowym warte uwagi są także oferowane przez tę firmę zestawy z serii Hand & Nail Therapy Professinal. Obejmują one peeling, maskę oraz rękawiczki do przeprowadzenia zabiegu, który zapewnia natychmiastowy efekt pięknych i zadbanych dłoni – jak z salonu kosmetycznego. Do wyboru są dwa zabiegi: parafinowy lub regenerujący, każdy w cenie ok. 10,00 zł. EVELINE COSMETICS, www.eveline.eu

48

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Kolor ożywiony

Portfolio kosmetyków do włosów firmy Venita wzbogaciło się o szampony, które rewitalizują ich kolor (dają efekt płukanki). Ponadto sprawiają, że włosy łatwiej się rozczesują, są miękkie, lśniące i nie elektryzują się. W zależności od wybranego wariantu szampon stopniowo rozjaśnia, przyciemnia lub pozbawia włosy żółtawego odcienia, wzbogacając je jednocześnie odpowiednimi refleksami. Cena: ok. 8,00 zł za 200 ml. Równocześnie do sprzedaży trafiły dwie pianki z tej samej linii, które poza tym, że ożywiają kolor, odbudowują strukturę włosów, a także ułatwiają ich stylizację. Opakowania o pojemności 75 ml kosztują ok. 10,00 zł. Wymienione nowości łączy również brak parabenów i silikonów. VENITA FABRYKA KOSMETYKÓW, www.venita.com.pl


FIRMY I MARKI

Inwestycje > 49 Prezentacje > 50 Promocje i kampanie > 52 Droga do sukcesu > 55

Łuków odmładza wizerunek Zakłady Mięsne Łuków rozpoczynają proces rebrandingu. Firma całkowicie modyfikuje identyfikację wizualną – wprowadza nowe logo oraz hasło podkreślające wartości, którym jest wierna od lat: „Z natury od serca”.

U

podstaw decyzji o kompleksowej zmianie wizerunku firmy leżą przeprowadzone na szerokiej grupie respondentów badania i konsultacje marketingowe. Celem rebrandingu jest wzmocnienie rozpoznawalności marki, czytelniejsze komunikowanie nadrzędnych dla ZM Łuków wartości, a także efektywniejsze wpisywanie się w oczekiwania coraz bardziej wymagających klientów. – Poprzez odświeżenie

identyfikacji wizualnej chcemy również w większym stopniu niż dotychczas dotrzeć do młodych ludzi. Firma Łuków, obecna na rynku od ponad 40 lat, jest bardzo dobrze znana starszemu pokoleniu. Czas na to, by po nasze wyroby chętniej sięgali młodsi, świadomi konsumenci, szukający dobrych, polskich produktów – mówi Justyna Niemczuk, dyrektor handlowy Zakładów Mięsnych Łuków. Nowa identyfikacja wizual-

Przez fuzję do wielkości

D

W styczniu dobiegnie końca proces łączenia spółek Orkla Health i Cedderoth Polska. Od tego momentu działać one mają jako jeden podmiot – Orkla Care z siedzibą w Radzyminie, gdzie znajduje się fabryka firmy.

zięki tej fuzji na rynku kosmetyczno-suplementowym pojawi się silny gracz z obrotami zbliżonymi do liderów tej branży i dużym potencjałem. Orkla Care ma osiągać przychody na poziomie 250 mln zł. Firma dysponuje własną produkcją, działem badań i rozwoju w Radzyminie oraz dużym i doświadczonym działem sprzedaży. To z pewnością daje mocne podstawy do dalszej intensywnej ekspansji. Po zakończeniu procesu łączenia spółek, zarząd Orkla Care będzie się skupiał na rozwoju sprzedaży swoich produktów na polskim rynku oraz

na akcentuje wysoką jakość mięsa i wędlin tej marki. Graficzne odwołanie do natury i wykorzystanie autentycznego krajobrazu malowniczych okolic Łukowa w komunikacji wizualnej podkreśla czerpanie z bogactwa regionu. Poprzez zmodyfikowany wizerunek firma Łuków pragnie zakomunikować konsumentowi, że jej wyroby powstają z pasji, przywiązania do tradycji i szacunku do natury. Wraz z tymi zmianami odświeżona zostanie architektura produktów i ich wygląd. Opakowania zyskają nowy, uwypuklający nadrzędne wartości marki design,

dzięki któremu wyróżnią się one na półce. Produkty w odświeżonej szacie zaczną pojawiać się na rynku w lutym, a cały proces rebrandingu potrwa kilkanaście miesięcy.

na ich eksporcie. – Głównie chodzi o lokalne marki, czyli Colon oraz Sorayę i Dermikę, ponieważ te globalne, takie jak Möller’s czy Bodymax, mają już ugruntowaną i silną pozycję. Z marką Colon (kupioną od firmy AZ Medica w październiku 2016 r. – red.) chcemy wejść do państw nadbałtyckich, a z marką Soraya do Rosji, Gruzji, Kazachstanu czy na Ukrainę – zapowiada Grzegorz Kowalski, dyrektor zarządzający Orkla Health i Cederroth Polska. Te ambitne plany wynikają z faktu, że Orkla to wiodący dostawca dóbr konsumpcyjnych w Skandynawii, krajach bałtyckich oraz na wielu rynkach Europy Środkowej, w Rosji i Indiach (prowadzi eksport do

35 krajów). Działa w segmencie spożywczym, chemicznym i finansowym. W portfolio posiada ponad 70 silnych brandów. Spółka Cederroth, do której poza Sorayą i Dermiką należą też takie brandy, jak Salvequick, Jordan i Bio-Oil, została nabyta przez globalny oddział Orkla w styczniu 2015 r. Współpraca między firmami zaczęła się na początku minionego roku i w pierwszej fazie dotyczyła dystrybucji, obecnie kończy się proces pełnej integracji ich działań. Dotyczy to także kadry pracowniczej, która po połączniu ma liczyć blisko 300 osób. W przyszłości niewykluczony jest wzrost zatrudnienia i tym samym rozbudowa zakładu w Radzyminie.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

49


FIRMY I MARKI

PREZENTACJE

Velvet – król papierowego rynku W tym roku mija 20 lat od powstania marki Velvet, która zrobiła zawrotną karierę na rynku papierowych artykułów higienicznych, szybko stając się jego liderem. Mimo że w ciągu dwóch dekad istnienia brand kilkukrotnie zmieniał właściciela, nigdy tej pozycji nie oddał. Produkty marki Velvet nigdy też nie zeszły ze sprzedażowych list przebojów.

P

owiedzenie, że ten, kto nie ryzykuje, nie pije szampana, do historii marki Velvet pasuje jak ulał. Gdyby nie śmiała decyzja zarządu firmy International Paper, która w roku 1996 przejęła Kluczewskie Zakłady Papiernicze, o sukcesie nie mogłoby być mowy. Globalny potentat w produkcji papieru offsetowego w artykułach higienicznych nie posiadał żadnego doświadczenia, zatem działalność w ramach spółki International Paper Klucze była dla niego eksperymentem. W związku z tym zdecydowano się zatrudnić doświadczoną kadrę menedżerską, stworzyć struktury marketingowo-sprzedażowe i powierzyć tym osobom

50

stery oraz misję stworzenia nowej marki.

Aksamitna rewolucja

Pierwsze produkty pod logo Velvet – chusteczki higieniczne i uniwersalne oraz papiery toaletowe – trafiły na rynek w 1997 r., niewiele później do oferty dołączyły ręczniki kuchenne. Ich wprowadzenie wsparte było szeroką kampanią marketingową, obejmującą telewizję. Komunikacja koncentrowała się wtedy nie tylko na debiutującej marce, ale przede wszystkim na tym, by nauczyć Polaków nowych nawyków oraz przekonać ich, że takie „przyziemne” produkty również mogą być ładne i wnosić trochę radości do ich życia (pamiętajmy, że ry-

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

nek w tamtym czasie składał się w 90 proc. z tzw. szarego papieru). Dowodem na to,

Aż 98 proc. Polaków zapytanych o marki produktów higienicznych wymienia wśród nich Velvet, a prawie 40 proc. wymienia ją spontanicznie jako pierwszą.

że misja się udała, był fakt, że marka Velvet szybko stała się niekwestionowanym liderem

w swojej branży i jako taka zwróciła uwagę Kimberly Clark – największego na świecie producenta papierów higienicznych, który w 2003 roku kupił kluczewską papiernię. W roku 2013 historia zatoczyła koło i marka wraz z zakładem wróciła w polskie ręce przy okazji powstania firmy Velvet Care. Od samego początku marce towarzyszył slogan „Velvet – miękki jak aksamit”, który zapadł w pamięć wielu Polaków i wraz z charakterystyczną muzyką pobrzmiewa w ich głowach do dziś. – Miękkość to zdecydowanie obszar, który nasza marka zawłaszczyła, stając się jej synonimem. Ponadto Velvet od lat kojarzy się konsumentom z najwyższą jakością, delikat-


nością i wytrzymałością – mówi Monika Sypek, kierownik ds. marketingu w Velvet Care. Tym, co napełnia firmę szczególną dumą, jest jednak stopień znajomości brandu. Aż 98 proc. Polaków zapytanych o marki produktów higienicznych wymienia wśród nich Velvet, a prawie 40 proc. wymienia ją spontanicznie jako pierwszą. Dla porównania: dla drugiej w kolejności marki papierów higienicznych poziom tzw. świadomości Top of Mind (spontanicznego wymieniania jako pierwszej) jest prawie trzykrotnie niższy (źródło: Zymetria, czerwiec 2014). To pokazuje, że Velvet jest najpopularniejszą marką produktów higienicznych w Polsce, które kupują wszyscy. – Oczywiście, przygotowując komunikację marketingową, musimy koncentrować się na węższej grupie. W przypadku marki Velvet są to kobiety w wieku 25–50 lat, posiadające dzieci, mieszkanki dużych i średnich miast. Nie znaczy to jednak, że mężczyźni czy osoby starsze bądź młodsze nie sięgają po nasze produkty – zastrzega kierownik ds. marketingu w firmie Velvet Care.

W czołówce od dwóch dekad

Ogromna popularność brandu ma przełożenie na jego wyniki sprzedażowe. Velvet pozostaje markowym liderem rynku papierowych artykułów higienicznych z 10-procentowym udziałem wartościowym*, wynikającym z pozycji nr 1 w kategoriach papieru toaletowego i chusteczek higienicznych oraz nr 2 w ręcznikach kuchennych. Należący obecnie do firmy Velvet Care brand ma też silną pozycję w grupach produktów, które dwie dekady temu jeszcze nie istniały, takich jak papier nawilżany. – Również w przypadku tej kategorii byliśmy prekursorem jej rozwoju w naszym kraju i dzięki temu jesteśmy w niej największą marką z udziałami wartościowymi na poziomie 19,6 proc.** – mówi Monika Sypek. –W ostatnich latach poszerzyliśmy ofertę także

Velvet jest markowym liderem rynku papierowych artykułów higienicznych z 10-procentowym udziałem wartościowym.* o płatki i patyczki kosmetyczne oraz o chusteczki nawilżane dla niemowląt. Pozycja lidera w tych kategoriach wciąż jeszcze przed nami, ale nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, bo wprowadzając nowe produkty, kierujemy się stałą zasadą, że mają one mieć najwyższą jakość – podkreśla kierownik ds. marketingu w Velvet Care. Troskę o jakość widać także w innych posunięciach firmy. – Postawiliśmy na inwestycje w fabryce i znaczącą poprawę jakości praktycznie wszystkich naszych artykułów. Już w pierwszym roku działalności wprowadziliśmy nową technologię produkcji ręczników oraz dodaliśmy dodatkową warstwę do papieru – teraz prawie wszystkie papiery Velvet są trójwarstwowe – wylicza nasza rozmówczyni. W ciągu tych trzech ostatnich lat, czyli od momentu przejęcia przez Velvet Care, marka zyskała nowe logo i ikonę niedźwiadka polarnego, ale przede wszystkim bardzo dużo zmieniło się w samym portfolio. Poza tym, że pojawiły się w nim nowości, część produktów zniknęła z oferty.

Kiedy mniej znaczy więcej

– Od kilku lat staramy się ograniczać portfolio do bestsellerów oraz innowacji, które wpływają na wzrost wartości całych kategorii. Wychodzimy z założenia, że czasem „mniej znaczy więcej” i nie warto multiplikować produktów dostarczających tych samych benefitów – wyjaśnia kierownik marketingu w firmie Velvet Care. – Wcześniej większość producentów na rynku, w tym również my, wychodziła z założenia, że lepiej

mieć np. papiery z pięcioma różnymi nadrukami czy w pięciu różnych kolorach, bo dzięki temu łatwiej zająć dużą część półki. Jednak rezultatem takiej polityki był spadek jej efektywności dla detalisty, ponieważ sprzedaż dzieliła się na kilka SKU – dodaje. Aktualnie stałe portfolio marki Velvet obejmuje ok. 35 produktów (reprezentujących sześć kategorii) i większość z nich to sprzedażowa czołówka, co oczywiście nie oznacza, że wszystkie powinny znaleźć się w każdym sklepie. – Jako podstawowy asortyment rekomendujemy detalistom produkty z pierwszych miejsc rankingów. Są to trzy papiery toaletowe (Velvet Delikatnie Biały 8 rolek, Velvet Najdłuższy 4 rolki oraz Velvet Nawilżany Rumianek i Aloes), dwa warianty ręczników (Velvet Czysta Biel Najdłuższy 2 rolki oraz Velvet Jumbo), a także cztery SKU chusteczek (higieniczne: Velvet Original i Velvet Balsam oraz w pudełkach: Velvet Relax 130 szt. i Velvet Balsam 70 szt.) – wylicza Monika Sypek. Kierownik ds. marketingu w Velvet Care podkreśla w tym miejscu, że niezorganizowany rynek tradycyjny wciąż stanowi dla

Aktualnie stałe portfolio marki Velvet obejmuje ok. 35 produktów (reprezentujących sześć kategorii) i większość z nich to sprzedażowa czołówka. firmy ważny kanał sprzedaży. W placówkach, które go reprezentują, dobrze rotują nie tylko zaliczane do produktów pierwszej potrzeby papier toaletowy czy chusteczki higieniczne. W ostatnich latach znacząco wzrosła w nich też sprzedaż ręczników papierowych oraz chusteczek w kartoniku, które to produkty zarezerwowane

były historycznie dla większych sklepów.

Wsparcie na okrąglo

Mimo że większość produktów marki Velvet to bestsellery, producent nieustannie wspomaga ich sprzedaż. – Nasze wsparcie przygotowujemy zawsze opierając się na komunikacji 360 stopni, co oznacza, że staramy się towarzyszyć konsumentom na każdym etapie procesu rozważania i kupowania produktów higienicznych – podkreśla Monika Sypek. Od kilku lat Velvet jest stale obecny w mediach. Przy czym poza klasyczną reklamą w telewizji producent stosuje także innowacyjne formy promocji marki. W roku 2016 na przykład hitem okazał się sponsoring jednego z programów kulinarnych. Komunikacja z nabywcą kontynuowana jest również w trakcie jego podróży do sklepów (np. billboardy) oraz w samych sklepach, gdzie pojawia się szeroka gama materiałów POS. – Oczywiście wspieramy sprzedaż także za pomocą promocji cenowych, ale nie tylko. Wykorzystujemy także inny typ mechanizmów, np. stosując promocje typu ręcznik + płyn do mycia okien w okresie przedświątecznym. W tym roku nasze działania będą się koncentrować wokół jubileuszu marki Velvet i odbywać pod hasłem „Velvet – 20 lat w krainie miękkości i komfortu”. Wiele niespodzianek przed nami, więc zachęcamy do śledzenia zaplanowanych przez nas aktywności, a także do zakupów naszych produktów, bo klienci na pewno będą o nie pytać – zapowiada kierownik ds. marketingu w Velvet Care. *źródło: Nielsen, z wyłączeniem marek własnych sieci handlowych udział wartościowy w kategoriach papierowych (ręczniki, papier, chusteczki), cała Polska, listopad 2015 – październik 2016 **źródło: Nielsen z wyłączeniem marek własnych sieci handlowych udział wartościowy w kategorii papier nawilżany, cała Polska, listopad 2015 – październik 2016

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

51


FIRMY MARKI

PROMOCJE I KAMPANIE

ZAGRODOWY NA MAŁYCH EKRANACH

TELEWIZJA

Od połowy stycznia do końca lutego firma Sedar promuje kurczaka marki Zagrodowy za pomocą kampanii reklamowej w ogólnych i tematycznych programach wiodących stacji telewizyjnych. Spoty (w wersji 15- i 20-sekundowej) podkreślają główne zalety produktu, czyli jego wysoką, wyróżniającą się jakość, uzyskaną dzięki lokalnemu pochodzeniu i dbałości o zrównoważony rozwój zwierząt. Kurczaki tej marki hodowane są w małych rodzinnych gospodarstwach na polskiej wsi, mają dostęp do zagrody na świeżym powietrzu, a karmi się je naturalnym pożywienie bez

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

GMO i bez antybiotyków. Kampania ma wzmocnić wizerunek i poszerzyć świadomość marki, a także przybliżyć konsumentom jej filozofię.

TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

Tuż przed rozpoczęciem nowego roku i karnawału wystartowała akcja promocyjna marki Lech, skierowana do fanów muzyki. Umożliwia ona pobieranie darmowych plików MP3 z bazy obejmującej ponad 33 tys. piosenek dostępnych na stronie www.muzykaodleszka.pl (konsumenci mają na to czas do 19 marca). Kody, które to umożliwiają, znajdują się pod każdą zawleczką limitowanych puszek piwa o pojemności 500 oraz 550 ml z grafiką przestawiającą płytę winylową oraz napisem „Muzyka od Leszka”. Promocyjne opakowania dostępne są na terenie całego kraju. Przygotowaną we współpracy z Universal Music Polska akcję wspiera ogólnopolska kampania w mediach elektronicznych.

UŚMIECH, KTÓRY POMAGA PepsiCo zdecydowało się na nietypową akcję promocyjną. Przez ponad dwa miesiące (od 16 stycznia do 23 marca) każdy, kto zrobi sobie zdjęcie z nową „uśmiechniętą” paczką chipsów Lay’s i zamieści je jako publiczny post na portalach społecznościowych ze specjalnym hashtagiem #usmiechnijsiezlays, udzieli pomocy finansowej jednej z pięciu fundacji charytatywnych, działających tak na rzecz dzieci, jak i zwierząt. Akcję „Uśmiechnij się z Lay’s” postanowili wesprzeć znani youtuberzy, którzy będą zachęcać do robienia selfie i przekazywania uśmiechu podopiecznym wybranych przez siebie organizacji. Fundatorem środków (w wysokości 1 zł za zdjęcie) jest spółka Frito Lay Poland.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

PROMOCJE

POS

Na początku lutego w sprzedaży pojawiła się specjalna edycja dwóch wariantów chusteczek Lula: nawilżanych z aloesem i odświeżających sensitive. Na limitowanej wersji produktów (dostępnych w cenie standardowych opakowań) widnieją postaci z bajki „Balerina”, która niedawno weszła do kin. Jednocześnie producent prowadzi konkurs na facebookowym profilu marki. Zgarnąć w nim można 300 biletów na wspomniany film oraz 20 zestawów wyrobów Lula. Dodajmy, że firma Stella Packa wybrała tę formę promocji, ponieważ koresponduje ona z wizerunkiem brandu, stworzonego w szczególności z myślą o najmłodszych.

SRI LANKA DLA DWOJGA Cejlon jest ojczyzną znakomitych herbat. To właśnie tam od 1906 roku uprawiana, zbierana i pakowana jest znana w ponad 90 krajach na świecie herbata marki Akbar (w Polsce dystrybuuje ją firma Levant Foods). Teraz do jej zakupu dodatkowo zachęca konkurs, w którym nagrodę główną stanowi wycieczka na tę niesamowitą wyspę. Aby mieć szansę udać się w tę podróż, wystarczy zebrać dwie różne karty z opakowań herbat Akbar Pure Ceylon i dokończyć zdanie „Wybieram herbatę z Cejlonu, ponieważ…”. Konkurs będzie trwał do końca marca. Formularz zgłoszeniowy do niego oraz szczegółowy regulamin można znaleźć na stronie www.akbar.pl.

TELEWIZJA

TELEWIZJA

52

INTERNET

BALETNICE TEŻ UŻYWAJĄ CHUSTECZEK

PLAYLISTA LESZKA

TELEWIZJA

PRASA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS


REKLAMA TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

KUP ACTIMEL I ODJEDŹ KABRIOLETEM Koncern Danone postanowił rozgrzać mroźną atmosferę i zaprosić konsumentów do konkursu związanego z marką Actimel. Stawką w nim jest czerwony Mini Cabrio. Aby go wygrać, trzeba kupić napój i sprawdzić, czy pod wieczkiem widnieje ikonka samochodu. Jeśli nie, warto zarejestrować paragon potwierdzający zakup na stronie www.cabrio.actimel.pl. W sytuacji, gdy nikt nie znajdzie zwycięskiego wieczka w trakcie trwania loterii (czyli od 2 stycznia do 28 lutego), losowanie kabrioletu odbędzie się po jej zakończeniu wśród osób, które zarejestrują paragony. Konkurs komunikują kampania w telewizji i na Facebooku oraz działania w sklepach. Informacje o nim znajdują się także na opakowaniach produktów.

TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

UCZUCIOWE NAKLEJKI Najmłodsi uwielbiają, gdy element gry i zabawy towarzyszy im w ciągu całego dnia. Właśnie dlatego producent soków Kubuś przygotował dla nich kolejną atrakcję. Jest nią kolekcja naklejek ukrytych pod etykietami produktów z tej kategorii. Umieszczone na nich buźki w sugestywny sposób przedstawiają 40 różnych uczuć. Dzięki nim dzieci mogą poznać szeroki wachlarz emocji, jakimi dysponuje człowiek, a naklejki wykorzystać w dowolny sposób – ozdabiać nimi przedmioty czy zabawki, układać z nich kompozycje albo wymieniać się nimi z przyjaciółmi. Soki Kubuś gęsty 0,3 l, Kubuś GO! i Kubuś 100% z buźkami pod etykietami są już dostępne w sklepach.


FIRMY MARKI

PROMOCJE I KAMPANIE

SMAK W PEŁNI NATURALNY Bohaterami rozpoczętej w połowie stycznia kampanii reklamowej marki Frosta są kultowe złote paluszki rybne oraz gama popularnych szpinaków, a także jedna z najnowszych serii w portfolio – warzywa w kartonikach. Hasło tej aktywności „100% naturalnego smaku!” nawiązuje do procesu produkcji, który gwarantuje mrożonkom najwyższą jakość, brak barwników, aromatów oraz wzmacniaczy smaku. Kampania potrwa do 9 kwietnia. W tym czasie na antenach ogólnopolskich i tematycznych stacji telewizyjnych, takich jak: TVP, TVN oraz Polsat, pojawią się 15-

OKLASKI DLA BARILLI Co Firma Barilla – producent najwyższej jakości włoskich makaronów i sosów – rozpoczyna 2017 rok od mocnego uderzania. 30 stycznia wystartowała z telewizyjną kampanią pod hasłem „Brawo w kuchni”, która potrwa pięć tygodni. Spot reklamowy

TELEWIZJA

54

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

INTERNET

PROMOCJE

POS

DŻEMY Z MOCĄ

i 30-sekundowe spoty. Reklamy będzie można usłyszeć także w wybranych stacjach radiowych oraz zobaczyć na platformach VOD i YouTube.

TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

Kolejna kampania marki Łowicz przypomina o ostatnich propozycjach tej marki – prozdrowotnych dżemach 100% z owoców. W kolorowym i dynamicznym spocie widzimy, jak poszczególne warianty, czyli dzika róża, rokitnik oraz czarny bez, po wyjęciu ze słoiczka wręcz eksplodują dobroczynnymi dla organizmu właściwościami. Wszystko to odbywa się w takt wzniosłej muzyki (fragment opery „Lakmé”). W efekcie emitowana od początku lutego w telewizji i internecie reklama ma nie tylko oddać moc działania owoców, ale także podkreślić wyjątkowość oraz funkcjonalność nowych dżemowych propozycji marki Łowicz.

emitować będą główne kanały grupy Polsat i TVN oraz kanały tematyczne. To jednak niejedyne aktywności zaplanowane przez producenta w pierwszym kwartale roku. W lutym rozpoczął się cykl spotkań Klubu Kolacyjnego Barilla z udziałem blogerów kulinarnych z całej Polski. Spotkania mają być w sumie trzy, a organizowane są one w różnych miastach: Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu. TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

125 KULINARNYCH INSPIRACJI TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

MEGAPROMOCJA TATRY „Tatra co sekundę, sto złotych co godzinę!” – takie hasło towarzyszy największej ze względu na czas trwania oraz liczbę nagród loterii promocyjnej w historii tej marki. Na konsumentów, którzy kupią jeden z trzech wariantów Tatry w promocyjnym opakowaniu, czeka ponad 18 milionów darmowych piw, a także przeszło 5 tys. nagród pieniężnych o wartości 100 zł każda. Informacji o tym, czy miało się szczęście, należy szukać pod kapslami butelek i zawleczkami puszek. Promocja trwa w okresie od 1 lutego do 31 sierpnia 2017 r. Wspiera ją silna kam-

PRASA

pania telewizyjna, działania w internecie oraz materiały POS. Więcej informacji na stronie www.tatra.pl.

TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

PROMOCJE

POS

Osoby, które od początku lutego do końca kwietnia zbiorą 10 kodów kreskowych z opakowań dowolnych mrożonek marki Hortex, mogą otrzymać książkę kucharską gratis. Zawiera ona 125 sprawdzonych przepisów na zdrowe, naturalne, szybkie oraz łatwe w przygotowaniu, a oprócz tego pyszne dania na bazie mrożonych warzyw i owoców. Nagroda w akcji jest nieprzypadkowa. Hortex od lat zachęca bowiem Polaków do eksperymentowania w kuchni – w tym celu na opakowaniach swoich mrożonek obok przepisu bazowego zamieszcza także bardziej wyrafinowane. Szczegóły na stronie producenta www.hortex.pl oraz organizatora promocji www.jet.com.pl.


FIRMY MARKI

DROGA DO SUKCESU

TBM – polski ekspert od przekąsek Rynek przekąsek, zwłaszcza słonych, zdominowany jest przez dużych globalnych graczy. Jednak z powodzeniem konkurują z nimi polskie firmy. Do takich należy pochodząca z niewielkiej świętokrzyskiej miejscowości, aspirująca do pozycji lidera wśród krajowych producentów z tej branży, spółka TBM.

F

irma TBM (wcześniej TBM Snacks) obecna jest na rynku już od 25 lat. Jej historia zaczęła się w 1992 r. Właśnie wtedy w małej miejscowości Szewna w województwie świętokrzyskim Tomasz Miśkiewicz założył rodzinne przedsiębiorstwo, którego nazwa powstała z zestawienia inicjałów właściciela. Początkowo zatrudnionych w nim było kilka osób. Produkcja

prażynek ziemniaczanych oraz ryżu preparowanego odbywała się zaś w zaadaptowanych pomieszczeniach przy budynku mieszkalnym. W 2000 roku zakupiono nieruchomość o większej powierzchni, do której została przeniesiona działalność. Jednocześnie wprowadzono

do oferty nowe produkty. Kolejne lata przynosiły istotne dla firmy zmiany. Zakład produkcyjny został rozbudowany, a asortyment rozszerzony o chrupki kukurydziane – dziś flagowy wyrób firmy. TBM zawsze był zorientowany na rozwój, a dzięki ambitnym działaniom całego zespołu ten rozwój postępował. W związku z tym ówczesne zaplecze szybko okazało się niewystarczające i w 2010 r. spółka

przeprowadziła się do nowej lokalizacji w Kunowie, gdzie znajduje się jej siedziba oraz główna fabryka. Chrupią dzieci, młodzież i dorośli Portfolio firmy TBM obejmuje dziś cztery marki. Najsilniejsza i najlepiej rozpoznawalna spo-

śród nich to Tygryski – chrupki kukurydziane przeznaczone dla najmłodszych odbiorców, dostępne na rynku od 2005 roku. Producent ma też w ofercie stworzone z myślą o młodzieży słone przekąski pod nazwą Non Stop. Amatorzy przegryzek, poszukujący smaków znanych z dzieciństwa, mogą sięgnąć po prażynki, paluszki lub snaki marki Łapsy. Firma pomyślała też o potrzebach kobiet, do których kieruje linię produktów Crunlight, obejmującą na razie chrupkie pieczywo w kilku wariantach oraz słomkę ptysiową. Determinacja, konsekwencja w działaniu, tradycja, dbałość o jakość oraz silne

wsparcie dla brandu sprawiły, że pałeczki kukurydziane Tygryski stały się niezaprzeczalnym liderem w swojej kategorii. Trzy pozostałe należące do TBM brandy z każdym rokiem także zyskują coraz silniejszą pozycję na rynku. Jest to efekt precyzyjnego dopasowania produktów

Portfolio firmy TBM obejmuje cztery marki. Najsilniejsza i najlepiej rozpoznawalna spośród nich to Tygryski. Pozostałe, czyli Non Stop, Łapsy oraz Crunlight, z każdym rokiem zyskują coraz silniejszą pozycję na rynku. do oczekiwań poszczególnych grup docelowych, najwyższej staranności towarzyszącej ich wytwarzaniu oraz aktywnych kampanii marketingowych. Dzięki temu wyroby TBM cieszą się powodzeniem w całym kraju, a nazwy należących do niej brandów zakorzeniły w umysłach konsumentów, co jest dla spółki największym powodem do dumy. Kurs na lidera Strategia firmy koncentruje się jednak nie tylko na tym, by dostarczać konsumentom wysokiej jakości przekąski, które będą odpowiadały ich gustom, ale też na tym, żeby zapewnić możliwość rozwoju i podnoszenia standardu życia swoim pracownikom oraz stwarzać partnerskie warunki współpracy dla klientów. Firma posiada: dwa zakłady produkcyjne; magazyn na 2000 miejsc paletowych; silny, rozwijający się zespół sprzedażowy oraz własną flotę samochodową. Za cel spółka stawia sobie zdobycie pozycji lidera wśród polskich producentów przekąsek. Żeby to osiągnąć, firma wdraża nowoczesne rozwiązania we wszystkich obszarach działalności.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

55


PORADNIK

Techniki sprzedaży > 56 Auto w firmie> 62 Przepisy >64 Krzyżówka >66

Przekuj okazje na zyski W czasie licznych w polskim kalendarzu jednodniowych świąt największe zyski detaliści i dostawcy czerpią głównie w trzech kategoriach: słodyczach, używkach i kwiatach. Dzięki właściwie przeprowadzonej promocji tych produktów sprzedaż może wzrosnąć nawet o 30 proc.

L

uty jest miesiącem otwierającym serię jednodniowych świąt, dzięki którym właściciele sklepów mogą poprawić swoje wyniki, nadwątlone zaciskaniem pasa po okresie okołoświętecznego szaleństwa zakupowego. Wprawdzie pod koniec stycznia jest też ku temu okazja w postaci Dnia Babci i Dnia Dziadka, jednak większość detalistów przyznaje, że miesiąc ten jest najgorszy dla handlu w ciągu całego roku. Są również i tacy, którym udaje się go odczarować. Katarzyna Kucińska, współwłaścicielka osiedlowego sklepu przy ul. Bartyckiej w Warszawie, zapewniła nas, iż wielokrotnie zdarzyło się jej tak dobrać ofertę i akcje marketingowe, aby pierwszy miesiąc roku nie był najsłabszy pod względem obrotów. Przyznała też, iż superokazja w postaci walentynek z reguły poprawia sprzedaż w jej niewielkiej placówce. Na kilka dni przed Dniem Zakochanych zarówno

56

Sprzedaż niektórych kategorii produktowych w walentynki potrafi przynieść znaczne zyski. Przykładem są tu słodycze, które odpowiednio promowane, mogą sprzedawać się nawet o 30 proc. lepiej niż w średnim dniu roku.

w obiektach osiedlowych, jak też w super- i hipermarketach obroty rosną, szczególnie na słodyczach i kwiatach.

Święto słodkie i pachnące

Choć walentynki goszczą w nadwiślańskiej kulturze masowej dopiero od dwóch dekad, to udało im się lepiej niż innym świętom „z importu”, takim jak np. Hallo-

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

ween, trafić do serc Polaków. Dlatego też przygotowań do 14 lutego nie należy bagatelizować i odkładać na ostatnią chwilę. Sprzedaż niektórych kategorii produktowych w walentynki potrafi bowiem przynieść znaczne zyski. Przykładem są tu słodycze, które odpowiednio promowane, mogą sprzedawać się nawet o 30 proc. lepiej niż w średnim dniu roku. Wiele też zależy od właściwego doboru asortymentu. – Co roku zauważamy większe zainteresowanie słodkościami specjalnego przeznaczenia, dlatego też rośnie znaczenie walentynek, a także innych okazji, jak np. Pierwszej Komunii Świętej czy Dnia Matki – mówi Greta Malska, senior brand manager w Millano Group, dodając, że w portfolio marki Baron Excellent znajduje się aktualnie szeroki wachlarz produktów z oferty sezonowo-okolicznościowej w formie bombonier, batoników oraz tabliczek czekoladowych, które mają ciekawe kompo-


zycje smakowe, atrakcyjne szaty graficzne oraz różne gramatury. Eksperci przypominają, że okazjonalne akcje marketingowe są zazwyczaj ujęte w rocznym kalendarzu promocji. – Taki harmonogram obejmuje daty doboru i przygotowania oferty, jak również wskazuje start składania propozycji asortymentowych oraz finalnego zatowarowania punktów detalicznych – wyjaśnia Monika Foryszewska, dyrektor sprzedaży ds. kanału tradycyjnego w spółce Tea Brothers, która jest wyłącz-

nym dystrybutorem w Polsce herbat marki Basilur. Do grupy produktów dobrze rotujących w okresie przedwalentynkowym (a także w Dniu Kobiet) zaliczają się również kwiaty. Czasem oferowane w sklepach klientkom jako upominek. Także wprowadzenie do oferty sklepu małych jedzeniowych akcentów związanych z określonym dniem, typu pączki w Tłusty Czwartek lub świętomarcińskie rogale na 11 listopada, może znacznie podnieść obroty. Wyższą niż zwykle sprzedaż mają też placówki promujące podczas

jednodniowych okazji produkty spożywcze uchodzące za synonim luksusu, takie jak np. krewetki, awokado, szynka parmeńska czy sushi.

Wstrzel się w kalendarz

Większość specjalistów twierdzi, że dla efektywności okolicznościowej akcji marketingowej ważny jest moment, w którym się ją rozpocznie. Zazwyczaj okres od jej początku do zakończenia wyznacza ranga święta. W przypadku 8 marca są to zwykle dwa dni przed, ale już promocje związane z 26 maja powinny

Dzień Kobiet daje detalistom kolejną szansę na wzrosty sprzedaży. Święto to uważane jest za ustępujące „dynamiczniejszym” walentynkom, ale wielu Polaków wciąż ma do niego słabość.

trwać co najmniej tydzień. Z kolei akcje na Dzień Dziecka, będący jednym z najbar-

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

57


PORADNIK

TECHNIKI SPRZEDAŻY

dziej lukratywnych świąt dla detalistów i dostawców, mogą być prowadzone dłużej. Greta Malska potwierdza, że czas potrzebny na promocję różni się w zależności od rodzaju okazji. – Przyjmuje się, że sklep powinien zostać kompleksowo zatowarowany na około trzy tygodnie przed nią. Większe wyprzedzenie (minimum czterotygodniowe) należy zagwarantować w przypadku dużych okazji sprzedażowych, dla których istnieje najszersza oferta rynkowa. Należą do nich Boże Narodzenie, które często odpowiada za 20 proc. obrotu sklepu, a także Wielkanoc. W przypadku mniejszych akcji okolicznościowych, takich jak te związane z Pierwszymi Komuniami Świętymi, Dniem Matki, Dniem Babci i Dziadka czy walentynkami, okres ten skraca się tak, aby nie ryzykować zbyt wczesnego kontaktu

58

konsumenta z produktami oraz zagwarantować efekt nowości – podkreśla senior brand manager w Millano Group.

Dla efektywności okolicznościowej akcji marketingowej ważny jest moment, w którym się ją rozpocznie. W przypadku 8 marca są to zwykle dwa dni przed, ale już promocje związane z 26 maja powinny trwać co najmniej tydzień, z kolei te na Dzień Dziecka mogą być prowadzone dłużej.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Jednak kontraktowanie obecności produktów rozpoczyna się czasem już na ponad kwartał przed nadejściem dnia świątecznego. – Zdarza się, że w dużych sieciach handlowych start akcji ma miejsce 4–5 miesięcy wcześniej. Takie działanie pomaga w uzyskaniu najlepszych miejsc ekspozycyjnych, czołowych stron w katalogach promocyjnych, zwiększa dostępność produktów, daje możliwość powtórzenia zamówienia, a tym samym pomaga w uzyskaniu maksymalnej efektywności – zaznacza Monika Foryszewska.

Uwięzieni w schematach

Przypadający trzy tygodnie po 14 lutego Dzień Kobiet stanowi dla detalistów kolejną szansę na wzrosty sprzedaży. Wprawdzie marcowe święto uważane jest często

za ustępujące „dynamiczniejszym” walentynkom, ale wielu Polaków – szczególnie powyżej 40. roku życia – wciąż ma do niego słabość. Dariusz Gocławski, właściciel pracowni architektonicznej A+D wyspecjalizowanej w aranżacji sklepowych wnętrz, wskazuje, że choć w ostatnich latach 8 marca nieco stracił na popularności, to handlowcy nie powinni przejść nad nim do porządku dziennego. – Ostatnio zapomnieliśmy nieco o polskich zwyczajach i tradycjach, wpadając w nurt kosmopolitycznych tendencji narzucanych nam przez media i reklamę. Chyba zupełnie niepotrzebnie. Detaliści powinni zadbać o to, aby konsument miał okazję kupienia prezentu z okazji Dnia Kobiet. Wydaje mi się w ogóle, że Polacy jako naród wciąż mają za mało pewności siebie w kreowaniu atmosfery danego święta. Tradycja z nimi związana nie była też chyba w rodzinach zbyt mocno zakorzeniona i kultywowana. Dlatego nie nadążała za wzrostem zamożności i większymi możliwościami finansowymi klientów. Może z tego względu dzisiejsze prezenty są nieco schematyczne, np. goździki na 8 marca, biało-czerwona czapka dla kibica na mecz czy bombonierka na Dzień Matki, a rozmaite gadżety okolicznościowe tak łatwo wchodzą na polski rynek – twierdzi nasz rozmówca.

Regionalne braki

Jedno- i dwudniowe święta to niejedyne okazje, by nakłonić polskiego klienta do większych wydatków w sklepie. Dziś coraz bardziej kreuje się je także niejako poza kalendarzem. – W FMCG zjawisko to zostało zapoczątkowane na szerszą skalę w związku z wydarzeniami sportowymi. Z czasem znacznie się ono rozrosło, czego przejawem są powszechne dziś w sieciach


handlowych tygodnie, np. kuchni międzynarodowych. Trend do tworzenia okazji nasilił się również poza artykułami spożywczymi. Aktualnie często organizuje się promocje na sprzęt RTV, np. z okazji festiwalu piosenki, czy oferuje telefony komórkowe w atrakcyjnych cenach z powodu rozpoczynającego się nowego roku – zauważa Dariusz Gocławski. Właściciel pracowni architektonicznej A+D wskazuje, że mankamentem wielu sieci handlowych, szczególnie tych o zasięgu ogólnopolskim, jest niedostrzeganie regionalizmu specjalnych wydarzeń i dat, np. hucznie obchodzonej na Śląsku Barbórki czy styczniowego Bożego Narodzenia w rejonach północno-wschodnich, zamieszkanych przez wiernych obrządku

prawosławnego. – Duzi gracze z perspektywy centrali rzadko planują osobne akcje pod kątem danego regionu kraju. Le-

powszechniejsze stają się akcje nawiązujące do początku nowego roku szkolnego czy konkretnych imienin. – Moim

Mankamentem wielu sieci handlowych, szczególnie tych o zasięgu ogólnopolskim, jest niedostrzeganie regionalizmu specjalnych wydarzeń i dat, np. hucznie obchodzonej na Śląsku Barbórki czy styczniowego Bożego Narodzenia w rejonach północno-wschodnich.

piej wykorzystują to małe sieci o zasięgu lokalnym, drążąc rynek, na którym wciąż wiele jest do ugrania – twierdzi Dariusz Gocławski, wskazując, że poza najbardziej popularnymi świętami, takimi jak Boże Narodzenie, Wielkanoc lub walentynki, w sklepach

zdaniem wciąż w polskim handlu niedoceniane są długie weekendy, szczególnie pod kątem gotowania – dodaje.

Dopasowani pod każdym względem

Ważną rolę w sklepie w czasie akcji okolicznościowych

odgrywa dekoracja. Powinna być ona adekwatna do święta, a także do warunków, w jakich funkcjonuje placówka handlowa. Przy doborze formy aktywności marketingowych należy wziąć pod uwagę specyfikę sklepu, jego wielkość, lokalizację, a także profil stałych bywalców. W niektórych placówkach sprawdzić się może aktywna sprzedaż przykasowa, w innych gazetka promocyjna czy też baner reklamowy z komunikacją ceny, w kolejnych natomiast sprzedaż nakręci dodatkowa ekspozycja czy też degustacja. Kluczem do sukcesu jest znajomość klienta, jego potencjału i otwartość na nowe rozwiązania. Monika Foryszewska radzi, aby w przypadku omawianych akcji na pierwszy plan wysuwać produkty, których wizu-

REKLAMA

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

59


PORADNIK

TECHNIKI SPRZEDAŻY

alizacja wpisuje się tematycznie w daną okazję. – Drobne produkty tego typu powinny być umieszczone w strefie przykasowej, eleganckie typu „gift” warto wyróżnić z kolei na dodatkowej ekspozycji z jasną komunikacją płynących benefitów, ustawionej na drodze kupującego czy też na przeznaczonej do tego rodzaju akcji półce sklepowej. Warto łączyć produkty takie jak herbaty, słodycze, umieszczając je dodatkowo w strefie z artykułami monopolowymi, cukierniczymi lub też w wyodrębnionej strefie z prezentami – podpowiada Monika Foryszewska. Z kolei Dariusz Gocłowski zaznacza, że dobrym miejscem dla upominków na jednodniowe okazje są wyspy usytuowane na środku sklepu. Radzi, by zestawy i słodycze eksponować w koszach. Greta Malska podreśla natomiast, że niezmiennie ważne jest prezentowanie oferty okazjonalnej w gazetkach handlowych. Zaznacza też, że skoro akcje okolicznościowe bardzo często wiążą się z dzieleniem się miłością, pamięcią i celebrowaniem bliskości w relacjach, dlatego

60

też wartości te powinny być czytelnie komunikowane na opakowaniu produktu oraz materiałach ekspozycyjnych.

Alkoholowe wyzwanie

Specjaliści radzą przywiązywać dużą wagę do właściwego doboru materiałów promujących towary w związku ze świętem. – Standy, ekspozytory i materiały promocyjne powinny zabierać konsumenta w świat marki, jak również podpowiadać, przypominać oraz inspirować zgodnie z daną okazją. Jeśli chodzi o formy produktów, to najważniejszą kategorią przy świętach takich jak walentynki, Dzień Matki czy Pierwsza Komunia Święta są bombonierki z czekoladowymi pralinami, które mają wysoką wartość postrzeganą i charakter prezentowy, natomiast przy Wielkanocy czekoladowe jajeczka, które nieodzownie kojarzą się właśnie z tym świętem i mają duży potencjał sprzedażowy – dodaje senior brand manager w Millano Group. Ekspozycja na specjalne okazje jest wyzwaniem w przypadku alkoholi, szczególnie mocnych. Klaudia

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Krupicz, brand manager marki Soplica w CEDC International, przypomina, że segment ten ze względu na obowiązujące w Polsce rygorystyczne przepisy prawne ma ograniczone możliwości działań promocyjnych w kanale ATL. – Z tego powodu promując

nasze marki, stawiamy przede wszystkim na kampanie komunikujące się bezpośrednio z konsumentem na terenie sklepów. Główny nacisk kładziemy na najwyższą jakość materiałów POS, shelflinerów, wobblerów czy zawieszek, które są w stanie przyciągnąć i zaintrygować klienta. Równie ważne są dla nas aktywacje oraz innowacyjne ekspozycje, podczas których nierzadko korzystamy z crossbrandowych promocji, łączących siły naszych najważniejszych marek, takich jak Soplica czy Żubrówka – podkreśla Klaudia Krupicz. Ważnym czynnikiem związanym z ekspozycją jest również zaprojektowanie opakowania tak, aby mogło ono pozostać w sklepach również po akcjach okolicznościowych. W tym przypadku najlepiej sprawdzają się nakładki na regularny produkt, które można usunąć po zakończeniu akcji promocyjnej. MARCIN ZATYKA

ZDANIEM EKSPERTA Aleksandra Portykus-Wincza, specjalista z firmy Mood Polska: - Marketing sensoryczny pozwala podkreślić i „podkręcić” różne wydarzenia. Nie chodzi tylko o duże święta, takie jak Boże Narodzenie, ale i o pomniejsze, nawet jednodniowe eventy. Trzeba przy tym pamiętać, że nie wszystkie składowe marketingu sensorycznego zmieniają się w zależności od okoliczności. Przykładowo zapach jest takim elementem identyfikacji sklepu, który powinien pozostać przez dłuższy czas niezmieniany. Wprowadzanie nowego zapachu generuje spory koszt i po prostu nie opłaca się tego robić na kilka dni. Natomiast nastrój wydarzeń, takich jak walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Dziecka czy wakacje, można stworzyć odpowiednią muzyką oraz elementami wizualizacji. Jeśli chcemy dać klientom sygnał do kupowania prezentów na walentynki, dobrze jest zainwestować w muzykę filmową,

która kojarzy się z tematem miłości oraz w wystrój sklepu – niech będą w nim widoczne serca i kolor czerwony. Bardzo ważna jest spójność, tzn. jeśli mamy romantyczną muzykę, kolor czerwony, serca i kwiaty, a w sklepie są ekrany informacyjne, to niech na nich także pojawią się treści odnoszące się do tego wydarzenia. Nie muszą one zdominować przekazu, mogą się przeplatać z tym, co wyświetlane jest na nich na co dzień. Sklepy spożywcze mają też możliwość komunikacji z klientem przez zmysł smaku. Z okazji różnych, nawet jednodniowych świąt warto organizować degustacje produktów. Czy będą to słodycze przed Dniem Kobiet, wędliny przed Wielkanocą, czy mrożone soki przywołujące smakiem wakacje, na pewno w połączeniu z odpowiednią muzyką i wystrojem przełożą się one na sprzedaż.


styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

61


PORADNIK

AUTO W FIRMIE

Nowy Crafter dostawczakiem roku Zaprojektowany od początku Volkswagen Crafter otrzymał tytuł Van of the Year 2017. W tym aucie nowe jest praktycznie wszystko – także miejsce, w którym ma powstawać.

C

o tak urzekło dziennikarzy zajmujących się tematyką samochodów użytkowych z 24 krajów świata, którzy stanowili konkursowe jury? Można by długo wymieniać, skupmy się jednak na tym, co najistotniejsze z punktu widzenia właściciela sieci sklepów lub hurtowni.

Więcej towaru na pace

Nowy Crafter ma większą ładowność i bardziej przestronny przedział towarowy. Pojemność przedziału w wersji z napędem na przednie koła to 18,4 m sześc., a maksymalna wysokość 2196 mm przy dopuszczalnej masie całkowitej od 3,0 do 4,0 ton. Odległość między nadkolami wynosi 1380 mm, maksymalna długość przedziału ładunkowego to z kolei 4855 mm. W przypadku wersji z napędem na tylne koła dopuszczalna masa całkowita wynosi od 3,5 do 5,5 tony. Szerokość przedziału ładunkowego zwiększono, w porówna-

62

niu z poprzednim modelem, do ponad metra. W praktyce oznacza to, że niezależnie od rodzaju nadwozia nowy Crafter pomieści największą liczbę europalet i kontenerów rolkowych spośród wszystkich aut tej klasy – w Crafterze z nadwoziem średniej długości z pojedynczymi kołami z tyłu zmieści się sześć europalet albo cztery palety euro 3. Konstruktorzy nowej wersji auta zadbali także o to, by załadunek towaru był łatwiejszy. I tak otwór powstający po przesunięciu drzwi ma szerokość 1311 mm, krawędź przedziału ładunkowego znajduje się na wysokości zaledwie 570 mm (w wersji z przednim napędem), tylne drzwi odchylają się natomiast o 270 stopni (opcja). Zamówić można również dodatkowe stopnie z tyłu, sięgające na całą lub tylko na połowę szerokości auta. Także zabezpieczenie ładunku w nowym Crafterze zostało bardzo przemyślnie zaprojektowane. Służą do tego fabryczne szyny w posta-

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

ci opatentowanych profili umieszczonych w ściankach bocznych, w przegrodzie oddzielającej przedział ładunkowy od pasażerskiego oraz w dachu i podłodze. Zaleta tego systemu polega m.in. na tym, że towar przypina się do nich, używając standardowego zestawu pasów, nie trzeba więc dokupować żadnego specjalnego wyposażenia.

Z myślą o tych, co za kółkiem

Kierowcy tego typu dużych samochodów dostawczych spędzają w nich z reguły wiele godzin, dlatego ich wnętrze musi być jak najbardziej prak-

tyczne. W Crafterze przewidziano specjalne miejsca na telefon komórkowy, skaner kodów kreskowych, laptop i tablet, na butelki z wodą oraz na kubki z kawą dla kierowcy i pasażera. Pomyślano również o całej masie schowków. Do Craftera, jako pierwszego z segmentu C/D, oferuje się (jako opcję) fotele ze znakiem jakości przyznawanym przez lekarzy ortopedów (plakietka „AGR”). Zwiększeniu komfortu pracy kierowcy sprzyjają ponadto różne dodatki, jak np. seryjne elektryczne podnośniki szyb, sprężyste krawędzie siedziska fotela podpierające uda, regulacja pochylenia siedziska oraz regulacja fotela w zakresie przód/tył czy dwa podłokietniki, szyba w przegrodzie we wnętrzu auta niepowodująca refleksów światła, a także stopień z przodu nadwozia, dzięki któremu kierowca ma dostęp do przedniej szyby i może łatwo ją wyczyścić. System ryglowania wnętrza w nowym Crafterze składa się seryjnie z centralnego zamka oraz z pilota. Przedział ładunkowy można również zamykać i otwierać, korzystając z przycisku na tablicy rozdzielczej. Ponadto w nowym modelu auta ze stajni Volkswagena


zainstalowano najnowocześniejsze systemy, które zapewniają większe bezpieczeństwo i przyjemność z jazdy. Po raz pierwszy w samochodzie tej klasy pojawiło się elektromechaniczne wspomaganie układu kierowniczego, dzięki czemu nowy Crafter mógł zostać wyposażony m.in. w aktywnego asystenta utrzymywania pasa ruchu (Lane Assist), asystenta parkowania (Park Assist) czy system wspomagający manewrowanie samochodem z przyczepą (Trailer Assist). Crafter jest również pionierem jeśli chodzi o zastosowanie w dużym samochodzie użytkowym automatycznej regulacji odległości (ACC Follow to Stop), a także aktywnego asystenta utrzymywania pasa ruchu (Lane Assist). Crafter ma też nowe zawieszenie.

69 wersji z fabryki we Wrześni

Większy brat Transportera posiada cztery modele podstawowe, trzy długości i trzy wysokości nadwozia, co pozwala skonfigurować auto w 69 wersjach dostosowanych do indywidualnych potrzeb właściciela pojazdu. Wyposażone są one w niezawodne wysokoprężne silniki Diesla o pojemności 2 l i mocy 102 KM, 140 KM albo 177 KM. Wszystkie jednostki napędowe Craftera spełniają normę emisji spalin Euro 6 i posiadają seryjnie montowany system start-stop. W połączeniu z aerodynamicznym nadwoziem (z najlepszym współczynnikiem oporu powietrza w tej klasie samochodów) zużycie paliwa zostało w nich zmniejszone średnio o 15 proc. (nowe silniki zużywają o litr paliwa mniej na 100 km w porównaniu z modelem poprzedniej generacji). Crafter trafi do sprzedaży w połowie roku, a produkowany będzie w nowej fabryce Volkswagena we Wrześni, która wytwarzać ma wyłącznie ten model.

Van, który trzyma się każdej drogi Przyczepność na nieutwardzonych albo pokrytych śniegiem lub lodem nawierzchniach to w polskich realiach czynnik brany pod uwagę przy wyborze samochodu. Atut ten posiada Vito z napędem na cztery koła. Do zalet tego vana należą również: kompaktowe wymiary, wysoka dynamika jazdy i duża zwrotność..

V

ito 4x4, który dołączył do gamy Mercedes-Benz Vans zimą 2015 roku, jako jedyny samochód w swojej klasie dostępny jest z napędem na przednią, tylną i obie osie. Architektura tego rozwiązania bazuje na tylnonapędowym Vito z automatyczną skrzynią biegów, konwerterem momentu obrotowego oraz elektronicznie sterowanym rozdziałem siły hamowania (od strony technicznej jest ono zbliżone do tego, co Mercedes stosuje w autach osobowych). Moment obrotowy jest rozdzielany w skrzyni rozdzielczej i kierowany do kół obu osi za pośrednictwem centralnego dyferencjału w stosunku 45:55. Za dystrybucję siły napędowej odpowiada sprawdzony, elektroniczny system kontroli trakcji 4ETS, połączony z układami ESP i ASR. Jeśli jedno lub więcej kół straci przyczepność, 4ETS osobno przyhamuje każde z nich i w ciągu milisekund skieruje dodatkowy moment obrotowy do kół dysponujących dobrą trakcją. W ten sposób osiągnięty został efekt działania napędu z trzema blokadami dyferencjałów.

Mocny, ale i ekonomiczny

Czteronapędowy van nie tylko zapewnia wzorowe własności

jezdne podczas holowania przyczepy na śliskiej nawierzchni. Imponuje także wydajnością: w najmocniejszej wersji 119 BlueTEC Vito 4x4 napędzane jest 4-cylindrowym turbodieslem o pojemności 2,15 l, mocy 140 kW (190 KM) i 440 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki technologii SCR z wtryskiem AdBlue do spalin jednostka BlueTEC spełnia już przyszłą normę emisji spalin Euro 6. Za transfer siły napędowej odpowiada automatyczna przekładnia 7G-Tronic Plus z konwerterem momentu obrotowego, współpracująca z funkcją ECO start/stop. Prędkość maksymalna, jaką osiąga Vito 119 BlueTEC 4x4, to 199

VITO 4X4 W LICZBACH Masa całkowita

od 2,8 do 3,05 t

Moc silnika

119, 136 i 163 KM

Cena

126 988 zł netto (za wariant 119 BlueTEC 4x4)

Nadwozia

Furgon, Mixto i Tourer (każde w trzech wersjach długości)

km/h, a jego średnie zużycie paliwa w cyklu NEDC wynosi zaledwie 6,4 l/100 km – co odpowiada emisji dwutlenku węgla na poziomie 169 g/km. Do niskiego spalania przyczynia się kompaktowa, stosunkowo lekka konstrukcja napędu na obie osie i brak konwencjonalnej blokady dyferencjału. Vito 4x4 waży tylko o około 50 kg więcej od wariantu tylnonapędowego.

Bez obaw zmieścisz się w garażu

Vito 4x4 zaprojektowano w taki sposób, aby utrzymać w ryzach wysokość nadwozia samochodu. W rezultacie nie odbiega on „wzrostem” od odmian z przednim i tylnym napędem – mierzy 1,91 m – i może wjeżdżać na większość parkingów czy do garaży podziemnych. Podobnie jak we wprowadzonych wcześniej na rynek wariantach Vito, standardowe wyposażenie modelu 4x4 obejmuje innowacyjne systemy wspomagające – monitorowania zmęczenia kierowcy oraz asystenta bocznego wiatru.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

63


PORADNIK

PRZEPISY

MINILASAGNE Z PESTO SKŁADNIKI: • 500 g mięsa mielonego wołowo-wieprzowego • 125 g pesto rosso Podravka • 12 płatów lasagne • 100 g czerwonej cebuli • 50 g wędzonego boczku • 2 ząbki czosnku • 75 ml białego wina • 100 g serka mascarpone • 1 jajko • 150 ml śmietany • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki • 3 łyżki oliwy z oliwek • 25 g startego parmezanu • 2 łyżeczki Vegety Śródziemnomorskiej

WYKONANIE: Lasagne ugotuj i przetnij na pół. Formy do muffinów posmaruj masłem, włóż po dwa kawałki płatów lasagne. Cebulę pokrój i podsmaż na oliwie, dodaj pokrojony boczek, czosnek, mielone mięso i podsmaż. Wlej wino i duś, aż wyparuje. Dopraw Vegetą. Zdejmij z ognia, wymieszaj z mascarpone, pesto i natką pietruszki. Farszem wypełnij formy na muffiny. Jajko wymieszaj ze śmietaną i zalej foremki. Posyp parmezanem i piecz w piekarniku nagrzanym do 200°C przez około 35–40 minut.

Penne all’Arrabbiata ze świeżym szpinakiem SKŁADNIKI: • 400 g makaronu Penne Rigate Barilla • 1 ząbek czosnku • 1 ostra papryczka • 250 ml przecieru pomidorowego • 80 g świeżych liści szpinaku • starty parmezan • listki bazylii do dekoracji WYKONANIE: Makaron ugotuj al dente w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Umyte liście szpinaku pokrój w paski i duś na patelni, aż się obkurczą. Odsuń liście

64

i na powstałej przestrzeni podsmaż pokrojony w kostkę ząbek czosnku z dodatkiem odrobiny oliwy. Papryczkę chili przekrój wzdłuż na pół i usuń pestki, następnie pokrój ją w kosteczkę. Dodaj papryczkę do reszty warzyw i całość smaż razem przez chwilę. Na patelnię wlej przecier, dopraw solą, wymieszaj i gotuj przez 3 minuty. Dodaj odcedzony makaron, wymieszaj i gotuj jeszcze przez około minutę. Podawaj przystrojone listkami bazylii, posypane parmezanem.

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

Bliny gryczane z łososiem SKŁADNIKI (NA OK. 25 SZT.): • 25 g świeżych drożdży • 1 łyżeczka cukru • 2 szklanki ciepłego mleka OSM Krasnystaw • 100 g mąki pszennej • 250 g mąki gryczanej • 1 żółtko • 50 ml roztopionego masła OSM Krasnystaw • 1 łyżeczka soli • masło OSM Krasnystaw do smażenia Dodatkowo: • wędzony łosoś • kawior • śmietana OSM Krasnystaw • koperek i cytryna do dekoracji

WYKONANIE: Drożdże wymieszaj z cukrem, 1/4 szklanki ciepłego mleka i dwiema łyżkami mąki pszennej, odstaw do wyrośnięcia. Do przesianej mąki dodaj resztę mleka, roztopione masło, żółtko oraz sól. Dodaj wyrośnięte drożdże, wymieszaj i odstaw na 40 minut. Na rozgrzaną patelnię z masłem nakładaj ciasto łyżką stołową i smaż na złoty kolor z obu stron. Bliny podawaj ze śmietaną, kawałkami wędzonego łososia i odrobiną kawioru, udekorowane koperkiem oraz cytryną.


DORSZ W SOSIE TYMIANKOWO-CYTRYNOWYM Z CHRUPIĄCYMI FASOLKAMI SKŁADNIKI: • 1 opakowanie fit mixu fasolowego D’aucy • 300 g fileta z dorsza • kieliszek wytrawnego białego wina • 200 ml śmietany 36% • 1 łyżka białego octu winnego • 1 łyżka świeżo posiekanego tymianku • 2 łyżeczki soku z cytryny i łyżeczka świeżo startej skórki • 100 g zimnego masła • sól i pieprz

WYKONANIE: Rybę umyj, osusz, posyp solą i pieprzem. Tak przygotowaną włóż na pierwszy poziom naczynia do gotowania na parze. Po 15 minutach dostaw drugi poziom i umieść na nim fit mix fasolowy D’aucy. Gotuj całość

Sernik jagodowy

przez 10 minut. W tym czasie przygotuj prosty sos: do rondelka wlej wino, śmietanę, ocet i gotuj na małym ogniu do czasu, aż płyn zredukuje się o połowę. Ciągle mieszając trzepaczką, powoli dodawaj masło, mieszaj bardzo dokładnie. Lekko przestudzony sos dopraw do smaku sokiem i skórką z cytryny, tymiankiem, solą oraz pieprzem.

JACK SOUR, CZYLI IMPREZOWA KLASYKA SKŁADNIKI: • 40 ml Jacka Daniel’sa • 20 ml syropu cukrowego • 1/2 wyciśniętej cytryny

SKŁADNIKI: • Masa serowa: • 140 g jagód leśnych Hortex • 500 g sera twarogowego trzykrotnie mielonego • 250 g sera mascarpone • 200 ml śmietanki kremówki • 150 g cukru pudru • 100 ml płynnego miodu • 20 g żelatyny • szczypta cynamonu • Wierzch: • 140 g jagód leśnych Hortex • 100 g cukru • sok z połowy cytryny

Spód: • 200 g ciastek typu digestive • 70 g masła

WYKONANIE: Ciasteczka pokrusz i połącz z roztopionym masłem. Tak powstałym ciastem wylep dno formy do tarty z wyciąganym dnem i odstaw do lodówki. Tymczasem przygotuj masę serową. Żelatynę namocz w 4 łyżkach wody. Połowę opakowania jagód zblenduj z miodem i cynamonem, odstaw. Następnie obydwa rodzaje sera zmiksuj

z cukrem pudrem i śmietanką. Namoczoną wcześniej żelatynę rozpuść w 100 ml gorącej wody i stopniowo, cały czas mieszając, dodawaj do masy serowej. 2/3 masy wylej na schłodzony spód i wstaw do stężenia do lodówki. Do pozostałej wlej zblendowane wcześniej jagody i delikatnie wymieszaj. Gotową masę jagodową wylej na stężałą białą masę serową i wstaw do lodówki do czasu aż zastygnie. Na koniec pozostałe jagody przesmaż z cukrem i sokiem z cytryny, a powstałą i ostudzoną polewą polej sernik.

WYKONANIE: Rozpuść wodę z cukrem, dodaj whiskey i wstrząśnij z sokiem cytryny i lodem. Przelej do szklanki typu short i delektuj się Jackiem w orzeźwiającej odsłonie.

styczeń-luty 2017 Życie Handlowe

65


PORADNIK

PRZEPISY

Zapraszamy na chwilę relaksu z krzyżówką. Osoby, które rozwiążą ją jako pierwsze i będą miały szczęście podczas losowania, mogą wygrać atrak-

cyjne nagrody. Tym razem są to trzy zestawy kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała o wartości ok. 100 zł każdy. W skład zestawów wchodzą:

luksusowe kremy do twarzy z serii Gold Lift Expert z drobinkami 24-karatowego złota, a także ujędrniający peeling oraz odżywczy balsam do ciała

o kuszących zapachach kawy i czekolady. Fundatorem nagród jest firma Eveline Cosmetics. Na prawidłowe rozwiązania krzyżówki czekamy do 28 lutego. Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: Magazyn Życie ” Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa lub drogą elektroniczną na adres: konkurs@zyciehandlowe.com. Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę i adres sklepu, w którym państwo pracują oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn (prowadzenie sklepu lub zatrudnienie w nim jest warunkiem otrzymania nagród). Informujemy, że nagrody za rozwiązanie krzyżówki zamieszczonej w grudniowym numerze „ŻH” otrzymują: – pani Halina Goraj z Punktu Sprzedaży Detalicznej nr 151 w Rzeszowie, – pani Marzena Tomaszek z Delikatesów Familia w Jarosławiu, – pan Roger Pietras ze sklepu Natura Line w Warszawie.

ZAKRĘCONA PIZZA SKŁADNIKI: • 250 g mąki pszennej + do podsypania • 150 ml mleka ciepłego (nie gorącego) • 7 g drożdży suszonych • 1 łyżeczka cukru • 1/2 łyżeczki soli • 1 łyżka oliwy z oliwek extra vergine Olitalia + 1 do posmarowania ciasta + 1 do posmarowania blaszki Dodatkowo: • 80 g oliwek Manzanilla Serpis • 100 g sera żółtego wędzonego • 50 g parmezanu • 250 ml Passaty Vellutata Valfrutta • bazylia • 1 ząbek czosnku • 1 łyżeczka oliwy z oliwek extra vergine Olitalia

66

WYKONANIE: Mąkę przesiej, dodaj drożdże, sól, cukier, oliwę oraz mleko. Ważne jest, aby mleko było tylko lekko ciepłe. Całość wymieszaj i wyrób na elastyczne ciasto. Utwórz kulę z ciasta, posmaruj je oliwą, przełóż do miski, przykryj folią spożywczą i odstaw w ciepłe miejsce na ok. 1 godziny, do podwojenia objętości. Przygotuj sos. Oliwę rozgrzej, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, zeszklij, dodaj passatę i duś kilka minut do zagęszczenia się sosu. Na koniec dodaj

Życie Handlowe styczeń-luty 2017

pokrojoną bazylię, wymieszaj i zestaw z ognia. Oliwki pokrój w plasterki. Sery zetrzyj. Wyrośnięte ciasto podziel na dwie części. Rozwałkuj, w razie potrzeby delikatnie podsyp mąką. Z uzyskanych krążków wytnij za pomocą dużego talerza dwa okręgi. Forem-

kę wysmaruj oliwą, ułóż jeden z okręgów, posmaruj sosem, posyp oliwkami i serem. Przykryj drugim blatem, lekko uciśnij. Na środek ciasta ułóż małą kokilkę, natnij ciasto na cztery części i te na kolejne. Skręcaj kolejne części, tworząc spiralne kawałki.




Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.