"Organic4(7)2012 wersja promocyjna

Page 1


Odkryj ekologiczną stronę Włoch

NATURALNE KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI TWARZY I CIAŁA, DOROSŁYCH I DZIECI. BIODEGRADOWALNE ŚRODKI CZYSTOŚCI DLA TWOJEGO DOMU.

www.italbioeco.pl

Wyłączny dystrybutor: ItalBioEco Anna Szalska-Rissone ul. Pomykany 15 31-764 Kraków +48 534 712 000, +48 503 432 185 info@italbioeco.pl www.italbioeco.pl


Ogranic to: ekologiczny styl życia w jego różnych wymiarach otwarte rozmowy na trudne tematy charytatywny akcent: przekazujemy 50 groszy z każdego sprzedanego wydania drukowanego Organizacji Numeru ograniczenie szkodliwości druku poprzez minimalizację kolorowych stron druk na certyfikowanym papierze ekologicznym bezpłatna wersja online w kolorze dla czytelnika, który nabędzie wersję papierową w Empiku (wystarczy na adres redakcja@organicmagazine.pl wysłać skan paragonu oraz swój login z konta założonego na stronie www.organicmagazine.pl) Bezpłatne, archiwalne numery online (trzy pierwsze) oraz wydania promocyjne – na stronie internetowej

magazynu


Od redakcji

W NUMERZE:

Drodzy Czytelnicy. Właściwie można się pokusić o przywitanie: Drodzy Przyjaciele.

SPOŁECZEŃSTWO

Udał nam się ten numer, oj, udał. Na jego łamach znajdziemy kilka ciekawych, mocnych artykułów. Może dlatego, że Organizacją Numeru jest Empatia, stowarzyszenie, które ma odwagę mówić o niewygodnych sprawach? I my wbijamy kij w mrowisko: dlaczego weganie chcą zbawiać świat i spotykają się z agresją ze strony otoczenia, Chiny i ekologia - czy to możliwe?, pozbądź się lodówki i poznaj naturalną stronę swojej kuchni, czy białko to mięso, a mięso to białko?, RAWolucja w Polsce - poznaj jej twarz, za wcześnie na świecie - rodzicielstwo bliskości w kontekście wcześniaków - to tylko wycinek świata oczami „Organic”. Drodzy Przyjaciele, myślcie o nas ciepło i wspierajcie nasze działania. Miejmy wszyscy odwagę być sobą. W zgodzie ze swoją naturą. p.s. Stali czytelnicy z pewnością zauważą, że ubyło nam stron. Bez obaw. Ubytek jest związany za zmianą szaty graficznej magazynu - ilość treści pozostaje bez zmian. Dzięki tej drobnej korekcie mogliśmy sobie pozwolić na znaczną obniżkę ceny „Organic” - to chybacałkiem dobra wiadomość. Z pozdrowieniami Magdalena E. Sala oraz cały zespół „Organic”

ŚWIAT I LUDZIE 6-9 Organizacja Numeru: Empatia – Magdalena E. Sala 10-16 Porno i duszno w lesie – Karolina Wnęk 17-25 Ekologiczne Chiny – Natalia Kozdra WYDARZENIA/ZAPROSZENIA 26 OPINIE 27-34 (Psi) smalec - Katarzyna Biernacka 35-41Dlaczego nie jesteśmy weganami - Piotrek Jaworski

RODZINA W ZGODZIE Z NATURĄ 42-48 Za wcześnie na bliskość – Katarzyna Gołuńska DOBRA KSIĄŻKA - Katarzyna Jakóbik 49 Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka, Natalia i Krzysztof Minge 50 Poradnik dla Zielonych Rodziców, Reni Jusis, Magda Targosz MĄDRE DZIECI 51-57 Małe dźwięki - Katarzyna Jakóbik

STYL ŻYCIA NATURALNY DOM 58-62 A może by tak żyć bez lodówki? – Kamila Mularczyk NA JĘZYKACH 63-65 Dylematy na talerzu - Magdalena E. Sala 66-68 Osiem zasad zdrowego odżywiania wg. T. Colina Campbella


69-76 Baczność! Nadchodzi RAWolucja - rozmawia Kamila Mularczyk SIAŁY BABY MAK 77-78 Chronić to, co nasze – Kasia i Patrycja Cieślińskie WEGANIZM DLA POCZĄTKUJĄCYCH 79-81 Wolność dla rozpusty – Joanna Krupicka-Jaroć i Daniel Jaroć ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN 82-87 Superproteinowa dieta... niskobiałkowa! – Karolina Boćko ZDROWIE I URODA 88-91 Działaj, kosmetyku, działaj – Monika Dąbkiewicz 92 Niezależne recenzje kosmetyków - Monika Dąbkiewicz PODAJ ŁĄPĘ 93-97 Szczeniak kontra pies senior – Monika Gorbaczyńska KUL(NA)TURA 98-102 Dwa oblicza Mai Karpiuk - rozmawia Monika Dąbiewicz HORYZONT 103-114 Ekowioska czy ekopolis? - Kamila Mularczyk

„Organic” nr 4(7) 2011 Kwartalnik społeczno-ekologiczny Redaktor naczelna: Magdalena E. Sala Zastępca redaktor naczelnej: Waldemar Bodek Adres korespondencyjny: ul. Jana III Sobieskiego 41/45 lok. 66, 96-100 Skierniewice Wydawca: Liberate Media Kontakt ogólny: redakcja@organicmagazine.pl tel. 793 928 027 Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam. Sprzedaż „Organic” oraz czerpanie z niego innych korzyści majątkowych bez zgody wydawcy jest surowo zabronione.

Współpraca: Społeczeństwo: Natalia Kozdra, Mariusz Duchewicz, Karolina Wnęk, Piotrek Jaworski, Katarzyna Biernacka Rodzina: Katarzyna Gołuńska, Katarzyna Jakóbik Styl Życia: Kasia i Patrycja Cieślińskie, Monika Dąbkiewicz, Joanna Krupicka-Jaroć i Daniel Jaroć, Kamila Mularczyk, Monika Gorbaczyńska, Karolina Wnęk, Karolina Boćko

Nakład: 1000 egz. Druk: Poligrafia s.j., www.poligrafia.lowicz.pl


Jeśli w praktyce nie są respektowane prawa zwierząt, to jak o nie walczyć?

www.organicmagazine.pl

6


SPOŁECZEŃSTWO/ŚWIAT I LUDZIE / Organizacja Numeru: Empatia

Organizacja Numeru:

Empatia

„Człowiek to jedyne zwierzę które się rumieni. I jedyne, które ma za co." Mark Twain

N

ie jesteśmy policją, która przetrze- poczęcia aż po śmierć. Obraz widziany oczypuje lodówkę by sprawdzić kto co ma Empatii, w zależności od tego, czy zjadaje. - mówi Katarzyna Biernacka, my zwierzęta czy nie, jest albo nie do znieprezeska Stowarzyszenia Empa- sienia, albo tak absurdalny, że aż śmieszny. tia. Trudno jednak nie czuć respektu przez Prezeska Empatii dodaje: - Faktycznie, emorganizacją, która słynie z mocnych przeka- patyczne widzenie świata może kogoś przyzów, bezkompromisowości oraz wyczulenia tłoczyć, a ktoś inny może uznać go za śmieszna język, którym mówi o zwierzętach. Dla ny, jednak oprócz tego dla kogoś innego może Empatii i wegan świat nadal pełen jest nie- być powodem do działania, reakcji, a przynajwolników, którymi są istoty pozaludzkie. mniej wzięcia pod uwagę możliwości zmiany. Człowiek podął decyzję o podzieleniu istot po„Abstrakcja” - tak o zdjęciu lochy z prosięzaludzkich na te, które są jego towarzyszami, ciem, z podpisem „To nie wieprzowina. To wykorzystywane w eksperymentach nauko- moja mama!”, pisze właściciel profilu fanowwych (szczury, myszy), rozrywce (słonie, ze- skiego na Facebook, którego nazwa mówi bry), oraz te, które wszystko: „Jeb... można legalnie Wegetarian i WeCzłowiek stworzył mechanizm zjeść . Istoty pozagan”. eksploatacji istot pozaludzkich, ludzkie są traktokontrolując ich życie od poczęcia Wobec happeninwane przedmiotoaż po śmierć. wo, jako element gów i plakatów natury podporządEmpatii trudno kowanej człowiebyć obojętnym. Zekowi. - To nie jest do końca takie proste, bo szłoroczny plakat związany z Bożym Naroten podział nie pokrywa się z gatunkami – lu- dzeniem przedstawiał zakrwawiony młotek dzie w Polsce mają za towarzyszy również z podpisem: „Bóg się rodzi, karp truchleje”. myszki, szczury i króliki, eksperymentują Za taką bezkompromisowość płaci się wysoką także na psach i kotach, a króliki nie tylko cenę - stowarzyszenie stroni od współpracy chołubią ale i zjadają. Kiedy weźmiemy pod z firmami, utrzymując się wyłącznie z darouwagę różnice kulturowe, okaże się, że przy- wizn oraz składek członkowskich. Zarząd nie porządkowanie poszczególnych gatunków do pobiera wynagrodzenia, a prezeska pracukategorii będzie jeszcze bardziej skazane na je na etacie jako tłumacz. Niezależność jest porażkę. - rozwija Biernacka. również wolnością: - Nasz przekaz jest taki, jaki jest. - mówi wprost Biernacka. Człowiek stworzył mechanizm eksploatacji istot pozaludzkich, kontrolując ich życie od 7

www.organicmagazine.pl


ŚWIAT I LUDZIE / Organizacja Numeru: Empatia

gowanie postawy pełnej szacunku wobec innych istot, a więc przede wszystkim szeroko pojętego weganizmu . Nie zapominamy też o ludziach, którzy również należą do królestwa zwierząt. Empatia chce przeciwdziałać wszelkiego rodzaju przejawom szowinizmu, również dotykających ludzi. - Ludzie również są w kręgu naszego zainteresowania. Podział na ludzi i zwierzęta jest sztuczny, bo przecież ludzie są również zwierzętami. Poza tym prawa zwierząt nie mogłyby zaistnieć bez praw ludzi, które są pierwowzorem. - tłumaczy Biernacka - Wszystko opiera się na poszanowaniu jednostki. - dodaje. Dla Empatii równie ważny jest pies, krowa czy ryba. Stowarzyszenie jest tubą weganizmu. Dba Organizacja o sobie: działamy na rzecz o to, aby o weganizmie mówiono merytoryczwszystkich zwierząt: zarówno tych, któ- nie: Sprawdzamy w jakim kontekście w mediach pojawia re ludzie wybrali na się słowo „weEmpatia chce przeciwdziałać przyjaciół, a mimo to ganizm”, jak często zaniedbują, jak wszelkiego często, w razie i tych programowo wyrodzaju przejawom szowinizmu, potrzeby reagukorzystywanych i zarównież jemy, piszemy bijanych przez ludzi dotykających ludzi. sprostowania. do celów spożywczych, - wyjaśnia prekonsumenckich, rozzeska. A o werywkowych, hobbystycznych, sportowych, ganizmie jest coraz głośniej. Coraz częściej mówi się o pozytywnych, zdrowotnych aspektach diety roślinnej. Celebryci zachęcają do spróbowania wegańskiej kuchni, a w kawiarniach i restauracjach można poprosić o mleko sojowe do kawy. Oby za modą podążyła również praktyka. Nie wiadomo ilu jest wegan w Polsce. Kilka lat temu próbowano policzyć wegetarian – wynik wypadł na granicy błędu statystycznego. Czy warto zatem walczyć o coś, co statystycznie jest niezmierzalne? My nie walczymy o to, co jest statystycznie niemierzalne, a o to, żeby było statystycznie znaczące. Tylko wtedy weganizm miałby moc sprawczą oszczędzania wielu zwierząt. - podpseudoedukacyjnych i edukacyjnych, reha- kreśla prezeska Empatii. bilitacyjnych, doświadczalnych, itp. Nie zgadzamy się na taki podział. Działamy na rzecz praw zwierząt. Głównym celem jest propawww.organicmagazine.pl

Magdalena E. Sala

8


ŚWIAT I LUDZIE / Organizacja Numeru: Empatia

Empatia o sobie:

Pierwszą rzeczą, jaką robimy, jest jednak próba codziennego życia zgodnego z naGłównym obszarem naszego działania jest szymi zasadami. Każdą pracę należy rozpokwestia praw zwierząt innych, niż homo sapiens. cząć od początku, a początek leży przecież Ponieważ są istotami czującymi, zdolnymi do w nas samych. bólu, strachu, stresu, cierpienia, zadowolenia i wielu innych odczuć i stanów umysłowych, oraz ze względu na fakt, że dzięki nauce coraz więcej o nich wiemy i widzimy łączące nas pokrewieństwo pod względem zdolności do odczuwania, uważamy, że z naszej strony zamiast pogardy i eksploatacji należy im się szacunek i opieka. Proponujemy weganizm jako najpełniejszą realizację tej postawy. Czujemy głęboko, że kontakt ze światem innych zwierząt może nas wzbogacić i wiele nauczyć, także o nas samych. Mamy wiele cech wspólnych z innym zwierzętami i być może jedną wyjątkową (lub przynajmniej niezmiernie rzadką) - zdolność do dokonywania wyborów etycznych. Będziemy zabiegać o taki model etyki, która nie zna granic gatunkowych, podobnie jak nie zna takich granic cierpienie.

Każdą pracę należy rozpocząć od początku, a początek leży przecież w nas samych.

Nasze działania organizujemy w różny sposób. Czasem przybierają one formę długotrwałych i wielopoziomowych kampanii, czasem są szybkimi reakcjami na bieżące wydarzenia. Zawsze jednak pozbawione są przemocy.

9

www.organicmagazine.pl


Porno i duszno w lesie

Ona, ubrana w szlafrok i parę skarpetek, znajduje jego w kuchni, z nagim torsem. On wkłada jej do buzi... oliwkę, czereśnię, galaretkę. Kulinarną orgię kończy, rozlewając miód po jej całym ciele, by rozpocząć cielesną.

www.organicmagazine.pl

10


fot. Waldemar Wasilewski

11

www.organicmagazine.pl


ŚWIAT I LUDZIE / Porno i duszno w lesie

K

im Basinger i Micky Rourke w pamiętnej, kuchennej scenie z filmu „9 i pół tygodnia” potrafią rozpalić zmysły. To dzięki nim nastała moda na włączanie żywności do erotycznych zabaw. Obecnie jednak nastały czasy, w których to żywność staje się substytutem seksu, również zielonego. Porno gotowanie

Gastro porno jest z namaszczeniem praktykowane na kulinarnych blogach, które są przesycone zmysłowymi fotografiami i opisami mającymi jeden cel – pożądać żywność. W czasach, kiedy fast foody powoli odchodzą do lamusa, przygotowanie posiłku staje się domową sztuką. Autorki blogów kulinarnych prześcigają się w prezentacji detalów przygotowanej potrawy, racząc swojego czytelnika

niezliczoną liczbą ujęć jednego elementu. Danie na zdjęciu już nie jest posiłkiem, które po prostu zostanie zjedzone po przyjściu z pracy przez zmęczonego człowieka. Potrawa staje się kompozycją, którą należy rozebrać, niespiesznie włożyć do ust i rozsmakować się w jej nierzadko przeroście formy nad treścią. Choć kulinarne blogi potrafią zachęcić do pichcenia, mogą również wspomagać zaburzenia odżywiania. Zmysłowe i apetyczne prezentacje wysokokalorycznych potraw, słodkich deserów, na których zasycha mleczna czekolada, są satysfakcjonującym obrazem dla ruchu pro-ana, w którym jest gloryfikowana anoreksja. Oglądanie zakazanych dań, sfotografowanych w tak ujmujący sposób, są prawdziwą katorgą i jednoczenie powodem do dumy. Bo oto, podobnie jak podczas oglądania filmu pornograficznego, wystarczy najeść oczy obrazem, aby poczuć się sytym. Seksualizacja żywności jest opanowana do perfekcji w kampaniach promocyjnych wegetarianizm, weganizm oraz zdrowe odżywianie. Warzywa zgrabnie wyginają się na zdjęciach, przybierając jednoznacznie erotyczne pozy. Wszystko ma być tak sexy, że aż zalatuje porno. Czy to dobry kierunek promowania zdrowych nawyków żywieniowych?

„6 om dagen” - „Jedz warzywa 6 razy dziennie” czy „Seks 6 razy dziennie”? Kampania duńskiego Ministerstwa Żywności.

www.organicmagazine.pl

W 2007 roku duńskie Ministerstwo Żywności przeprowadziło kampanię promującą jedzenie warzyw pod dwuznacznym hasłem. „6 om dagen” oznacza bowiem nie tylko „Jedz warzywa 6 razy dziennie”, ale również „Seks 6 razy dziennie”. Gra słów została podkreślona plakatem, na którym warzywa o ludzkiej postaci uprawiają seks. Kampania była nawet prowadzona w szkołach. Ministerstwo chciało przekonać społeczeństwo, że warzywa i owoce budują naturalną ochronę organizmu przed chorobami. W Polsce jak dotąd żadna organizacja promująca dietę roślinną nie zdecydowała się na podobny ruch. U nas do weganizmu mają zachęcić głównie etyczne argumenty oraz mocne obrazy cierpiących zwierząt. Promocja diety roślinnej obrazami zwierząt przegrywa u amerykańskiej organizacji 12


ŚWIAT I LUDZIE / Porno i duszno w lesie PETA z warzywnym gastro porno. Organizacja 12 lat temu przygotowała krótki spot „Rude Food”, w którym to warzywa a nie mięso są obiektem pożądania. PETA jest ogólnie znana z seksualizacji swoich przekazów: - Używamy odważnych sposobów, by zwrócić uwagę na ważny problem okrucieństwa wobec zwierząt. W tym wypadku pokazujemy, że dieta wegetariańska jest nie tylko bardziej humanitarna, ale także sprawia, iż ładniej się pachnie. - tłumaczy Sam Glover z PETA Europe dla „Marketing and more”. - Często wykorzystujemy motywy erotyczne w naszych kampaniach, ponieważ media uważają, że „gołe" fakty nie są interesujące – dodaje. Niektóre projekty PETA są bojkotowane przez media. Tak się stało z reklamą wegetarianizmu, która miała pokazać, że wegetarianie mają lepszy seks. W spocie modelki wybierają się na randkę z warzywami: dynią, brokułem czy pomidorami. Mimo iż reklama nie została wyemitowana i tak odniosła Wegańska miłość zbanowana przez Bowl ogromny sukces. /fot. Materiały prasowe PETA

Prawdziwą bombą okazała się informacja o planach PETA dotyczących uruchomienia pornograficznej strony internetowej, której za zadanie będzie promowanie diety roślinnej oraz praw zwierząt wśród miłośników ostrego seksu. Strona internetowa miała ruszyć w grudniu 2011 roku. Do chwili zamknięcia numeru „Organic” projekt jednak nie ruszył. Wege porno Wegetarianin i weganin też człowiek, seks również uprawia – wegański. Można obcować z wegańskim porno oraz erotycznymi, wegańskimi zdjęciami. Furry Girl została weganką 13 lat temu. W międzyczasie trafiła do branży porno. Znudzona montematycznymi sesjami zdjęciowymi postanowiła stworzyć swój własny projekt. Teraz, jak sama mówi, swoim tyłkiem oddaje szacunek zwierzętom oraz promuje naturalne oblicze ciała. Bo Furry Girl nie tylko lubi porno, ale jest również pornoaktywistką, która stworzyła wyjątkową niszę – zaangażo-

waną goliznę. Od 2003 roku prowadzi swoją amatorską, pornograficzną stronę internetową, na której prezentuje się tak, jak ją (i nas) natura stworzyła: bez makijażu, z owłosionymi nogami, pachami oraz wzgórkiem łonowym. Strona z wegańskim porno powstała z potrzeby integracji wegan i wegetarian związanych z branżą porno. W maju 2004 roku Furry Girl uruchomiła vegporn.com oraz udostępniła jej odpłatne łamy, na których można oglądać amatorskie, pornograficzne zdjęcia, które wyglądem niczym nie zaskakują, poza jed-

13

www.organicmagazine.pl



ŚWIAT I LUDZIE / Porno i duszno w lesie nym: pozujący modele i modelki są weganami lub wegetarianami. Strona internetowa jest połączona ze sklepem internetowym. W jego ofercie znajdują się m.in. wegańskie prezerwatywy, lubrykanty, czy czarne rękawice ze sztucznej skóry. Dla Furry sklep jest również misją: - Nigdy nie będę sprzedawać śmieci, takie jak pompki powiększające penisy czy akcesoria o niepewnym składzie. Ludzie powinni stawiać równie wysokie wymagania zabawkom, które wkładają sobie w tyłek, co żywności – powiedziała Furry Girl w wywiadzie dla magazynu „Satya”. Podobny cel przyświeca stronie veganerotica. com, założonej przez inny wegetariański zespół, na której można nabyć erotyczne akcesoria z wegańskiej skóry, tym razem dla miłośników pejczy i obroży. Pornoaktywiści nie poprzestają na eksponowaniu swoich ciał. Amica Bentley, wegańska pornogwiazda, pokazała w internecie wielbicielom jej wdzięków zawartość swojej wegańskiej lodówki. Kto wie, może fascynacja jej ciałem przełoży się na zmianę nawyków żywieniowych?

zbrojeniowym, wydobywczym, erotycznym, producentów tytoniu oraz alkoholu. Nie pozostało zatem nic innego jak założyć własną organizację. W 2010 roku Fuck for Forest zarobiła ze sprzedaży filmów pornograficznych 180 000 dolarów, a w ciągu dwunastu lat pozyskała ponad 1300 pornoaktywistów, którzy podzielili się ze światem zdjęciami oraz filmami dla dorosłych ze swoim udziałem. Problem jednak nadal pozostał: mało kto chce przyjąć pieniądze pochodzące z pornobiznesu. Pytanie, które padło na scenie przed aktem kopulacji, jest nadal aktualne: jak wiele jesteście w stanie zrobić dla ochrony środowiska? Ratowanie planety jest sexy

Wege erotyka nie musi występować wyłącznie w wydaniu „hard”. Vegan Vixens epatują wyłącznie seksapilem. Pięć uroczych, długonogich weganek, wybranych z castingu do zespołu taneczno-muzycznego, propaguje proekologiczne zachowania oraz dietę roślinną w lekki, przyjemny sposób. Dziewczyny występują w telewizji, radiu, ekologicznych pokazach mody oraz wszędzie tam, gdzie Seks w służbie natury publiczność jest otwarta na seksowne bycie „eko”. I choć zespół jest typowym produktem, Uwolnij umysł, bądź w kontakcie z naturą potrafi dotrzeć tam, gdzie hasła o cierpieniu oraz ze samym sobą – w praktyce uprawiaj zwierząt obijają się o ścianę. seks dla dobra natury. Fuck for Forest, czyli Vegan Vixens wydały książkę kucharską, w wolnym tłumaczeniu „pieprz się dla lasów” to najgłośniejsza inicjatywa pornoekologiczna. Początek był mocny: para napalonych na siebie zielonych aktywistów podczas festiwalu muzycznego w Norwegii weszła na scenę, zrzuciła z siebie ubrania i z okrzykiem na ustach, „Jak wiele jesteście w stanie zrobić dla ochrony środowiska?”, zaczęła kopulować w rytm ostrej muzyki. Głupawy wyskok zakończył się mandatem oraz rozpoczęciem ruchu pornoekologicznego. „Fuck for Forest” to dziś organizacja non-profit, która zarabia na amatorskich filmach pornograficznych przesyłanych przez jej zwolenników. Początkowo Leona Johansson i Tommy Hol Ellingsen chcieli zebrane pieniądze przekazać już działającym organizacjom, m.in. WWF, ale te odmówiły. Fundacje z reguły nie biorą Tommy Hol Ellingsen, współzałożyciel Fuck For Fodatków od firm związanych z przemysłem rest/fot. Mutter Erde 15

www.organicmagazine.pl


ŚWIAT I LUDZIE / Porno i duszno w lesie

Vegan Vixens – bo weganki również są sexy!/fot. Materiały prasowe

mają swoją linię odzieżową oraz starają się śpiewać. Nie zachowują się jednak jak gwiazdy. Rozmawiają na imprezach sportowych o weganizmie czy walkach psów z miłośnikami piwa i grilla. Niezobowiązująca atmosfera oraz rozluźniony język sprzyjają rozmowom na trudne tematy. Czy wegetarianie mogą dłużej?

wami oraz akcesoriami z ekologicznej skóry, możemy zabawić się wibratorem na baterie słoneczne, odziać się w ekologiczną bieliznę erotyczną, a nawet odwiedzić Casa Diablo w Portland, pierwszy wegański klub ze striptizem. Jeśli jednak ktoś będzie się doszukiwał różnic pomiędzy seksem wegetarian i nie wegetarian, będzie mocno zawiedziony – te sprawy zawsze wyglądają tak samo.

Erotyczna kondycja osób na diecie roślinnej intryguje wielu mięsożerców. PETA stoi na stanowisku, że dieta roślinna wzmaga potencję i ogólnie dostarcza więcej energii niż tradycyjna. Poprzestając jednak na zbadaniu tematu poprzez rozglądniecie się za dostępnością zielonych, erotycznych akcesoriów, można pokusić się o wniosek: pożycie erotyczne „zielonych” ma się całkiem nieźle. Poza wspomnianymi, wegańskimi prezerwatywww.organicmagazine.pl

16

Karolina Wnęk


ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny

Ekologiczne Chiny

Realna możliwość czy oksymoron?

C

hiny przyjmują zieloną gospodarkę i zostawiają Zachód w tyle - powiedział brytyjskiemu The Guardian Björn Stigson, prezydent World Business Council for Sustainable Development (Światowej Rady Biznesu na rzecz Zrównoważonego Rozwoju). Zdanie to wydaje się być nieprawdopodobne, jeśli spojrzymy na tempo rozwoju elektrowni węglowych (według The Guardian, ich zdolność wytwarzania energii elektrycznej wzrosła z 10 gigawatów w 2002 roku do ponad 80GW w 2006), czy przejdziemy się po Pekinie w letnie popołudnie, wystawiając nasze płuca na działanie smogu. Z drugiej strony wydawałoby się, że osoby reprezentujące organizacje o międzynarodowym autorytecie nie rzucają 17

www.organicmagazine.pl


ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny słów na wiatr. Może więc Björn Stigson ma rację i najwyższy czas, żeby państwa Zachodu uświadomiły sobie prawdę? O chińskiej ekologii rozmawiałam z Christophem Barronem, dyrektorem chińskiego oddziału francuskiej organizacji pozarządowej Initiative Developpement, Jihuą Tang, pracownikiem ID i absolwentem Ochrony Środowiska, oraz Xiaochao Huang, studentką zarządzania eko-innowacją na Uniwersytecie Wersalskim.

Christophe: - Chiny są ogromne, więc skala potencjalnych środowiskowych katastrof jest również dużo większa. Rząd, Środowisko, Biznes

Czołowi chińscy politycy zdają sobie sprawę ze środowiskowych wyzwań stojących przed nimi. Wiedzą też, co muszą zrobić, jeśli chcą uniknąć, a przynajmniej załagodzić niepokoje społeczne i pozostać u władzy. - Rząd już Kraj i jego problemy teraz wiele zdziałał. Zabronione zostały plastikowe reklamówki, wiele fabryk zostało Cokolwiek by mówić o chińskim rozwoju go- przeniesionych poza miasta – mówi Jihua. spodarczym, tajemnicą poliszynela jest fakt, A Xiaochao uzupełnia: – Coraz więcej jest iż odbywał i odbywa się on ze znacznym kosz- też przepisów dotyczących jakości powietrza. tem dla środowiska. Na ekologiczne proble- Ich zdanie potwierdza Christophe: - Ludzie my Chin złożyły się decyzje podejmowane w rządzie to często doskonale i wszechstronjeszcze za czasów Mao, nie wykształceni spezwiązane z centralnie nierzadko Chiny są ogromne, więc skala cjaliści, zarządzaną gospodarz dyplomami zagrapotencjalnych środowiskoką, jak również intennicznych uczelni, barwych katastrof jest również sywna industrializadzo świadomi wyzwań dużo większa. cja, która zaczęła się środowiskowych Chin. wraz z otwarciem się Niestety, choć w kraChin na rynki zachodnie. ju widać próby ukrócenia nieekologicznych Czytając raport Ministerstwa Ochrony Śro- praktyk przemysłu, zmiany postępują bardzo dowiska Chin z tego roku, możemy się do- powoli. - Urzędnicy wysokiej rangi chcą dziawiedzieć, iż w skali od 1 do 5, ponad 1/3 rzek łać. Dużo gorzej jest z pracownikami admiw kraju ma ocenę 4 albo niższą, a ekosyste- nistracji państwowej niższego szczebla, któmy 43% zbiorników wody słodkiej są poważ- rzy najczęściej czerpią bezpośrednie korzyści nie zagrożone algami, których rozwój stymu- z praktyk zanieczyszczających środowisko lują zanieczyszczenia wody. Metale ciężkie, – zauważa Christophe i dodaje – Jeśli chodzi niezwykle groźne dla systemu nerwowego, o zanieczyszczenia, rząd nie ma też zbyt dużo szczególnie u dzieci, to kolejny poważny pro- wpływu na biznes. Nawet jeśli wprowadzane blem środowiskowy związany z uprzemysło- są przepisy ograniczające zanieczyszczenia, wieniem kraju. Do tego należy dodać naj- często nie są szanowane. Jihua podsumowuwyższy na świecie poziom emisji dwutlenku je: - Kiedy istnieje wybór pomiędzy ochroną węgla, susze spowodowane z jednej strony środowiska a rozwojem gospodarczym, najocieplaniem się klimatu, a z drugiej kon- częściej wybierana jest opcja druga. strukcją licznych tam, których budowa nie została poprzedzona analizą ich potencjalnePrzyszłość jest EKO go wpływu na środowisko, nie wspominając już o postępującym zaniku bioróżnorodności Zmniejszenie zanieczyszczeń z przemysłu czy zanieczyszczeniu powietrza w miastach. to bardzo ważna, niemniej jednak nie jedyWszystko to negatywnie wpływa na jakość na sfera chińskich dążeń do ekologiczności. życia mieszkańców kraju, jak też na produk- W pięcioletnim planie rozwoju kraju wycję żywności. Problemy środowiskowe już te- danym w marcu tego roku, szczególny naraz powodują niepokoje społeczne, czyli kło- cisk położono na eko-budownictwo, energię poty dla klasy rządzącej. Jak powiedział mi i transport. Choć plan szkicuje strategię pańwww.organicmagazine.pl

18


ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny

Prawie jedna czwarta wód powierzchniowych w Chinach jest tak zanieczyszczona, że nie nadaje się nawet do celów przemysłowych. Winę za taką sytuacją ponoszą m.in, tysiące papierni, zakładów chemicznych oraz przemysłowych, które postprodukcyjne odpady wlewają bezpośrednio do rzek. Na zdjęciu: fabryka nad największą rzeką Chin, Yangtze.

stwa na najbliższe lata, postęp w tych dzie- również duży nacisk na rozwój kolei, także superszybkiej, jako alternatywy dla samolodzinach widać już teraz. Chiny bardzo intensywnie inwestują w alter- tów w komunikacji krajowej. Chiny rozbudonatywę dla węglowych elektrowni, które, we- wują linie kolejowe, ale nie zapominają też dług Christopha po prostu nie są w stanie za- o stacjach kolejowych. Chociażby nowowybuspokoić ogromnych potrzeb energetycznych dowany dworzec w Guangzhou: wykorzystukraju. Chiny chcą osiągnąć 100 gigawatów je naturalne światło do oświetlenia peronów zdolności produkowania energii wiatrowej i przejść, co minimalizuje konsumpcję energii w 2015 roku, obecnie budowanych jest 14 elektrycznej w budynku, a dzięki integracji elektrowni jądrowych, rozwija się produkcja różnych form transportu ma się przyczynić energii z biomasy, a jeśli chodzi o energię sło- do ograniczenia użytkowania samochodów neczną – 7 z 10 największych producentów wśród lokalnych mieszkańców do 20%. Eko-budynki, dworce paneli słonecznych na świecie pochodzi 7 z 10 największych producen- kolejowe przyszłości, tów paneli słonecznych na przepisy, które kaz Chin. Choć rozwój świecie pochodzi z Chin. i promocja odnawialrzą zanieczyszczanie środowiska, to ważny nych energii to dla krok w kierunku osiąChin konieczność gospodarcza, a nie wybór ekologiczny – nie gnięcia zrównoważonego rozwoju kraju. Ale umniejsza wartości wprowadzanych zmian nie wszystko. Ekologiczność kraju to rezultat wspólnego działania państwa i obywateli. ani korzyści dla środowiska naturalnego. Jak powiedziała mi Xiaochao, rząd kładzie Rząd próbuje wejść na drogę zrównoważone19

www.organicmagazine.pl


Panorama Szanghaju



ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny

Ma Sanxiao, 62-letni eko bohater Chin. Beznogi weteran wojenny od 2001 roku sadzi drzewa na wzgórzach w prowincji Hebei. Codziennie czołga się przez ponad 40 minut, aby dostać się na zbocze. Ma na swoim koncie zasadzenie ponad 3 000 drzew. Początkowo robił to w nadziei na zarobek, kiedy po amputacji nóg i sprzedaży dobytku popadł w długi, ale po polepszeniu sytuacji finansowej nie zaniechał zajęcia. Jak sam mówi, dla niego drzewa stały się zielonymi żołnierzami natury.

go rozwoju, ale czy sami Chińczycy gotowi są na eko-zmiany? Segregują śmieci i… protestują Zapytani o podejście społeczeństwa do dbania o środowisko, moi rozmówcy zgodnie stwierdzili, iż chińskiemu społeczeństwu wyraźnie brakuje świadomości ekologicznej. Według Jihua jest kilka powodów takiego stanu rzeczy: - Znaczna część społeczeństwa żyje poniżej poziomu ubóstwa. Dla nich dbanie o środowisko to nadal luksus. Oni przede wszystkim chcą poprawić jakość swojego życia. I dodaje: - Z drugiej strony są ludzie bogaci, wśród których nie wytworzyła się jeszcze moda na ekologię. Statystyki to potwierdzają: rynek na produkty ekologiczne jest procentowo (w skali Chin) nieduży i skoncentrowany w największych miastach, typu Beijing czy Shanghai . Powszechny brak świadomości w dużej miewww.organicmagazine.pl

rze wynika z sytemu politycznego kraju, który zniechęca do tworzenia niezależnych organizacji i kwestionowania status quo. W Chinach nadal panuje niedobór organizacji ekologicznych, które angażowałyby społeczeństwo w środowiskowe akcje – mówi Xiaochao. I dodaje: - W mediach też bardzo mało mówi się o ochronie środowiska, a nawet jeśli się mówi, to w bardzo nieprzystępny, nudny sposób. Jakie możliwości ma przeciętny Chińczyk, który chciałby zrobić coś dla środowiska? Anegdota opowiedziana przez moją rozmówczynię wydaje się to doskonale obrazować. - Kiedyś, w czasie studiów, razem z moimi znajomymi postanowiliśmy zrobić coś dla środowiska. Nie było łatwo, ale w końcu udało nam się znaleźć organizację zajmującą się sadzeniem drzew, która działała w naszym mieście. Kiedy jednak do niej zadzwoniliśmy, powiedziano nam, że owszem, bardzo chętnie przyjmą naszą pomoc w sadzeniu, ale za sadzonki będziemy musieli zapłacić sami.

22


ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny

W 2007 roku, wbrew rzucanym przez rząd kłodom pod nogi organizacjom pozarządowym, w Pekinie studentów z 23 uczelni połączyło dążenie do przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. China Youth Climate Action Network koncentruje się głównie na popularyzacji zagadnień związanych z ochroną środowiska wśród młodych obywateli. Organizacja realizuje m.in. projekt Green Campus – na terenie 52 uniwersytetów prowadzi szkolenia oraz zachęca studentów do dążenia do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 20% do końca 2012 roku. CYCAN nie ma łatwo. Aby uzyskać dofinansowanie z zagranicznych źródeł, organizacja musi przejść szereg rządowych kontroli oraz zmagać się z wszechobecną biurokracją. Musi również uważać na słowa – krytyka swojego kraju na arenie międzynarodowej nie jest mile widziana. Fot. Linh Do

Jak poinformował mnie Christophe, niewiele jest w Chinach eko organizacji pozarządowych, a tym, które są, daleko do efektywności ich zachodnich odpowiedników. Na tle ogólnego, społecznościowego i ekologicznego marazmu, tym bardziej wyróżnia się akcja Chińskiej Fundacji na rzecz Ochrony Środowiska (China Environmental Protection Fundation) „Zielone Przejście dla Pieszych” (China Green Pedestrian Crossing), która została przeprowadzona w Shanghaiu w 2010 roku z okazji Dnia Bez Samochodu. Na jednym z przejść dla pieszych rozpostarty został ogromny kawałek płótna z namalowanym bezlistnym drzewem, a po obu stronach ulicy ułożono gąbki nasączone zieloną, ekologiczną farbą. Przechodząc przez jezdnię ludzie wchodzili w farbę, a następnie zostawiali na drzewie zielone ślady, liście. Filmik, do obejrzenia na YouTube, robi niezwykłe wrażenie – pomysł zachwyca swoją prostotą z jednej strony, a siłą przekazu z drugiej: korzystając z własnych nóg, zazieleniamy świat wokół nas. Wrażenie robi również chiński pragmatyzm w podejściu do recyklingu. Państwo wiedzie prym, jeśli chodzi o segregowanie śmieci. Nie dlatego, że świadomość społeczeństwa dotycząca śmiecenia jest niezwykle wysoka. Xiaochao wyjaśnia: - Ludzie segregują śmieci,

ponieważ czerpią z tego bezpośrednie korzyści. Państwo płaci za papier, butelki plastikowe, puszki, ubrania, szkło. Zazwyczaj najbiedniejsi ludzie chodzą po domach, sklepach, skupują je, a potem zawożą je do punktów zbiorczych. Nawet u mnie w rodzinie zbieramy gazety, butelki, a potem odsprzedajemy je dalej. Coraz głośniej, pomimo wszechobecnej cenzury i braku krytycyzmu wobec rządu, mówi się też w społeczeństwie o konsekwencjach rozbudowy przemysłu. Rośnie ilość, skala i skuteczność protestów przeciwko zatruwającym środowisko i ludzi fabrykom. Niestety, choć ważne z punktu widzenia środowiska, protesty te atakują symptomy industrializacji, a ignorują jej przyczyny. Konsumpcja wewnątrz kraju już teraz stanowi poważne obciążenie dla środowiska, a tendencje wskazują, iż będzie tylko rosła. Konsumpcja po chińsku Chińczycy dopiero niedawno dołączyli do społeczeństw konsumpcyjnych i wydaje się, że chcą nadrobić stracony czas, konsumując ile tylko się da, często przekraczając granice marnotrawstwa. Idąc do chińskiego baru uczęszczanego przez nowo powstałą klasę

23

www.organicmagazine.pl


ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny

Wszystko wskazuje na to, że Fake Hills w tym roku zostaną otwarte dla turystów. Imponujący hotel, o bryle, która wzbudza skrajne emocje, jest dziełem utytułowanych chińskich architektów. Projekty MAD architects są znane z futurystycznych wizji, w których świat techne współegzystuje z naturą. Kształt Fake Hills pozwala na równe nasłonecznienie wszystkich pomieszczeń oraz wentylację. Dach pokryty zielenią reguluje temperaturę we wnętrzu budynku.

średnią, przeciętny Europejczyk może się gicznej katastrofy. mocno zdziwić. Całkiem możliwe, że zobaczy Zachód na (eko)Dalekim Wschodzie cztery osoby siedzące przy stoliku, na którym stoi 20 pootwieranych butelek. Z tych Oczywiście, jak mówi butelek i kolejnych Xiaochao, nie można ocedodawanych w mięW rytuale clubbingu po niać ekologiczności Chin dzyczasie w ciągu nocy chińsku przede wszystnie patrząc na działawypitych zostanie kim liczy się show, czyli nia zachodnich korporamoże 1/3. Bo nie o wykupowanie więcej, niż jest cji w Państwie Środka. picie chodzi. W rytuale się w stanie skonsumować Bądź co bądź, większość clubbingu po chińsku fabryk w Chinach proprzede wszystkim liczy w ciągu nocy. dukuje, aby zaspokoić się show, czyli kupopotrzeby konsumenta wanie więcej, niż jest się w stanie skonsumować w ciągu nocy. To zachodniego. I trudno się nie z nią nie zgosposób na pokazanie, że jesteś hojny i że cię dzić. Powszechnie wiadomo, że zachodnie firna to stać – zauważa Xiaochao. I dodaje: - my z chęcią wykorzystują luźniejsze prawo Moi znajomi mają po 3-4 telefony i najnowsze i mniejszą kontrolę jeśli chodzi o środowisko i-Pody. A ja się zawsze pytam: po co Ci? Pod- naturalne w Chinach. Ale jak zawsze, jest też czas gdy społeczeństwa zachodnie powoli od- i druga strona medalu. chodzą od konsumpcyjnego stylu życia, także Zachodnie organizacje mogą przydać się Chiw imię dbania o środowisko, Chińczycy maso- nom, bo przynoszą ze sobą konkretną wiedzę, wo go przyjmują i nadają mu nowego, wyjąt- zwłaszcza z dziedziny zarządzania projektakowo nieumiarkowanego wymiaru. Wydaje mi, która pomaga w tworzeniu systematyczsię wręcz, iż obok zanieczyszczeń przemy- nych i spójnych projektów z dziedziny ochrony słowych konsumpcja to drugi pod względem środowiska – zauważa Jihua. Tym bardziej, nieekologiczności problem Chin, z którym że – jak mówi Christophe - większość zachodpaństwo będzie musiało się zmierzyć w naj- nich organizacji pozarządowych obecnych bliższym czasie, aby uniknąć poważnej ekolo- w Chinach zajmuje się właśnie tego typu www.organicmagazine.pl

24


ŚWIAT I LUDZIE / Ekologiczne Chiny

W lipcu 2010 roku w Pekinie, na terenie olimpijskiego miasteczka, stanął gigantyczny Transformer Optimus Prime, zbudowany z odpadów. 38-metrowy robot, o wadze sześciu ton, został zbudowany z 20 starych samochodów ciężarowych i dostawczych, niezliczonej liczby opon i części samochodowych.

projektami. Pracodawca obu moich rozmówców, Initiative Developpement, świeci przykładem. Główna aktywność tej organizacji w Chinach to wyposażanie najbiedniejszych mieszkańców wiejskich rejonów w prowincji Guizho i Yunnan w zbiorniki na biogaz, jako alternatywę dla kuchni węglowych. Zbiornik zbiera gaz powstały z odpadów rolniczych, m.in. odchodów zwierząt gospodarskich. Rodziny, które biorą udział w programie, znacznie ograniczają swoje emisje dwutlenku węgla, a przy okazji pozbywają się finansowego ciężaru związanego z kupowaniem węgla. Również międzynarodowe korporacje znalazły dla siebie miejsce w eko-Chinach. Niedawno Nissan we współpracy z lokalnymi władzami Wuhan, stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach, ogłosił pilotażowy program wprowadzenia samochodów elektrycznych do miasta. Simens wraz z Universytetem Tongji z Shanghaiu pracuje nad całościowymi projektami eko-miast przyszłości, biorąc pod uwagę tak różne dziedziny jak opieka zdrowotna, zarządzanie zasobami wodnymi czy transport. Z kolei z inicjatywy Instytutu dla Zrównoważonych Społeczności z Vermont powstała Akademia Środowiska, Bezpieczeństwa i Zdrowia (Environment, Health and Safety Academy). Akademia wykorzystuje w swoich działaniach standardy firm takich jak Adidas, Walmart, czy GE, kształ 25

cąc 1800 nowoczesnych eko-managerów rocz nie i dostarczając chińskim podwykonawcom najróżniejszych, międzynarodowych korporacji wykształconej, eko-świadomej kadry. Część obserwatorów uważa Chiny za pioniera gospodarczego i ekologicznego, którego Europa i reszta świata powinna stawiać sobie za wzór. Inni, jak fundusz hedgingowy Corriente Advisors, stawiają miliony dolarów na rychły kryzys gospodarczy i ekologiczny Państwa Środka. Choć brak równowagi pomiędzy gospodarką a środowiskiem i jego potencjalne konsekwencje dla ludzi to problem ogólnoświatowy, w Chinach, z ich miliardowym społeczeństwem, problemy te nabierają nowego znaczenia. Na koniec rozmowy Jihua powiedział: - Jeśli nic nie zrobimy, my, Chińczycy, sami poniesiemy tego konsekwencje. Niektóre problemy są globalne, tak jak ocieplanie się klimatu, inne nie, tak jak zanieczyszczone jezioro. Każdy kraj powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby rozwiązać zarówno lokalne, jak i globalne problemy środowiskowe. W końcu mamy tylko jedną ziemię. Natalia Kozdra O autorce: W Szkocji, gdzie mieszkała przez cztery lata, nabawiła się choroby zwanej „byciem eko”. Teraz wróciła do Polski i stara się zarażać innych. Dwa ze swoich zainteresowań: zielony biznes i gender połączyła w ekologiczny sklep internetowy dla kobiet EkoKobieta. Lubi ludzi, herbaty i góry.

www.organicmagazine.pl


Superproteinowa dieta… niskobiałkowa!

„Ależ, zjedz chociaż kotleta!” Miliony dzieci słyszą niemal codziennie uwagi, którym pikantnie doprawiamy każdy ich ciepły posiłek... „Mięso daje siłę...”myślimy nad talerzem naszego małego niejadka...

www.organicmagazine.pl

26


A

ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN / Superproteinowa dieta... niskobiałkowa!

dzieci, szczególnie naturalnie karmione po porodzie (mlekiem matki), mają wrodzony instynkt, który wcale nie wzbudza w nich ochoty na jedzenie mięsa. Kiedyś usłyszałam anegdotę, która pozwala zrozumieć, moim zdaniem, prawdziwą naturę człowieka: „Daj dziecku jabłko, marchewkę i żywego królika. Dziecko zje jabłko, marchewkę, a z królikiem się pobawi. Nigdy nie przyjdzie mu do głowy, by je zabić i zjeść.”. I jak sama zastanowiłam się nad kwestią złapania kurczaka. Wybrałam dietę wegetariańską, bogatą w domowe kiełki.

Wielu naukowców (m.in. T. Colin Campbel) potwierdza, iż dzieci odżywiane roślinnym pokarmem są spokojniejsze, skoncentrowane, łatwo i szybko się uczą, bawią się radośnie i są łagodne. Zaoferujcie waszym dzieciom żywność bogatą w warzywa, owoce, zboża i orzechy, kolory i smaki, ograniczcie mięso i nabiał, a odkryjecie prawdziwie ciepłą naturę waszych pociech. Spokojne, skoncentrowane i radosne dzieci to prawdziwie głęboki oddech dla zmęczonych rodziców i nauczycieli. Zdumiewające? Roślinna dieta jest niezwykle bogata w białko i wszelkie inne znane nam, i nieznane dotąd, substancje odżywcze. Rośliny, naturalny pokarm także dla większości zwierząt, produkują białka w postaci wolnych aminokwasów, cegiełek gotowych by rozpocząć budowę nowych łańcuchów białkowych, które zostaną użyte w subtelnych procesach chemicznych danego organizmu. Zwierzęta metabolizują te aminokwasy, podobnie jak my, tworząc z nich potrzebne im „części”. Jako że organizm ludzki także produkuje długie łańcuchy białkowe do swoich celów, dotychczas myślano, iż należy jadać mięso, które dostarcza różnorodnych, skomplikowanych, czyli bogatych łańcuchów białkowych. Tym sposobem mielibyśmy gotowe półprodukty do konstrukcji naszego „domu” – ludzkiego ciała. Ale czy na pewno? Niestety, nie! Mówiąc w uproszczeniu: nasz organizm musi najpierw porozdzielać zwierzęce białka, by wydostać z nich potrzebne aminokwasy i samemu je skompo-

nować w użyteczne tylko jemu łańcuchy białek. I tutaj nasuwa się kilka kwestii do głębokiego przemyślenia. Po pierwsze, logicznie myśląc, architektura „ludzkiego domu” w niczym nie przypomina biologicznej struktury ciała kury, kaczki, wieprza, czy krowy, nasze ciało wiec nie może użyć tych samych bloków konstrukcyjnych. Po drugie, jak po każdej rozbiórce starego domu, nie wszystko się nadaje do budowy nowego, wiele jest odpadów i potłuczonych cegieł, które trzeba wyrzucić, i dla naszego ciała – proces wydalania mięsnego pożywienia bardzo się tu komplikuje. Po trzecie, według moich poszukiwań, wszędzie tam, gdzie chorzy ludzie przechodzą na wegetariańską, wegańską, tudzież witariańską dietę bogatą w surowe warzywa i owoce, a bardzo ubogą w białka, obserwujemy „uzdrowienia”, które można by zaliczyć do „cudownych”. Gdzie jest więc klucz do zdrowia? Z mojego doświadczenia i obserwacji powiedziałabym,

27

www.organicmagazine.pl


ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN / Superproteinowa dieta... niskobiałkowa!

ze roślinny pokarm gwarantuje doskonałe zdrowie fizyczne i psychiczne, a także wspomaga rozwój duchowy. Inaczej mówiąc, recykling w diecie (ponowne przetwarzanie białek i innych substancji zwierzęcych) nie jest efektywnym sposobem na odżywianie naszego ciała. Proponuję więc mały luksus: zaoferowanie sobie najlepszej jakości substancji odżywczych, jakie natura nam oferuje: roślinny, naturalny, świeży i nieprzetworzony pokarm! Gdzie więc znaleźć te aminokwasy, enzymy i inne żywe składniki najwyższej jakości? W zielonych liściach wszelkich jadalnych roślin (o których pisałam już nieco w poprzednim numerze Organic 3(6) 2011), warzywach i owocach, kiełkach (np. kiełki lucerny zawierają nawet do 35% białka), wodorostach (przede wszystkim spirulina i chlorella – ok 30-50% białka), nasionach i orzechach, ale także w zarodkach pszennych i płatkach drożdżowych (te ostatnie są chyba najbogatszym źródłem białka, wielokrotnie przekraczającym jego ilością czerwone mięso, czy jajka, mogą zawierać nawet do 46% białka). Tak naprawdę wszystko, co zjadamy, zawiewww.organicmagazine.pl

ra aminokwasy w mniej lub bardziej skomplikowanej formie. Nie bójmy się więc o jakikolwiek niedobór białka w naszej diecie. Kolorowa, różnorodna, bogata w surowe warzywa i owoce roślinna dieta zapewnia wszystko, czego ciało ludzkie potrzebuje. Dodatkowo roślinne pokarmy nie obciążają naszego systemu trawiennego, pozwalając, iż odżywianie i dystrybucja energii, wydalanie i oczyszczanie, reparacja i odnowa komórek harmonijnie współgrają w całym ciele. I tu znów podkreślam ważność surowizny na naszych talerzach – obróbka termiczna żywności powyżej 50 – 60°C niszczy wszystkie enzymy (katalizatory każdej reakcji chemicznej w żywych organizmach), tak niezbędne do życia i prawidłowego funkcjonowania ciała. Tak naprawdę jesteśmy jedynymi istotami na tej ziemi, które przetwarzają swoja żywność. Badania naukowe wskazały, iż jeśli nieco więcej niż połowa pokarmów, które spożywamy w ciągu dnia jest surowa , ilość enzymów będzie wystarczająca, by zapewnić prawidłowy przebieg wszystkich niezbędnych reakcji chemicznych w naszym ciele oraz sprawić, iż spożywane przez nas pokarmy wkomponują

28


ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN / Superproteinowa dieta... niskobiałkowa!

się w dynamiczny ruch sekretnej alchemii zdrowia ludzkiego organizmu. Z drugiej strony, brak tychże żywych enzymów w diecie tłumaczy być może zdumiewający fenomen niedożywienia, szeroko obecny w wysoko rozwiniętych społeczeństwach. Uginające się od nadmiaru towarów półki sklepowe nie świadczą o jakości produktu, a juz tym bardziej o biologicznej dostępności jego składników. A ktoś już mówił, że „Stajemy się, tym, co jemy”?

ryże, ziemniaki w mundurkach z sosem tahini, a do tego duszone warzywa na parze, by zachować ich całą wartość, a dla adeptów surowej diety okraśmy duże talerze świeżych warzyw dobrym sosem i dodajmy nieco essenieńskiego, suszonego pieczywa czy krakersów... Hmmm, ah, można zakończyć ciepłą czekoladą – 100% roślinną!

Jak dostarczyć nam i naszym dzieciom wysokiej jakości biologicznie aktywnych białek na co dzień? Zacznijmy dzień od energetycznego i budzącego ciało Zielonego Smoothie (więcej o nich w poprzednim numerze Organic), dodajmy wysoko proteinowy krem czekoladowy posypany naturalnymi płatkami owsianymi. W ciągu dnia kawałki owoców z kilkoma orzechami stanowią doskonałą przekąskę; jedzmy kanapki wypełnione roślinnymi kremowymi pastami i chrupiącymi kiełkami, a na główny posiłek zaserwujmy dużą sałatę lub surówkę z enzymatycznym sosem i pełnoziarniste pyszne makarony czy

Nasza ulubiona pasta „jakby serowa”

Kremowe Pasty

Szklanka nasion słonecznika 200 ml mleka kokosowego (nie jest surowe, ale doskonałe!) Dojrzały pomidor lub kilka suszonych, lekko namoczonych 1-2 ząbki czosnku (wg uznania) 2 czubate łyżki płatków drożdżowych 2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju słonecznikowego Sól i pieprz do smaku

29

www.organicmagazine.pl


ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN / Superproteinowa dieta... niskobiałkowa!

Można dodać pół czerwonej papryki, w sezo- W miseczce wymieszać dokładnie miso i manie (nada pięknego, łososiowego koloru) sło migdałowe, dodając tyle wody, by otrzymać gęstą pastę lub sos, wg uznania. Do blendera włożyć wszystkie składniki WARIANT: Można dodać sok z cytryny lui miksować, dodając stopniowo tyle wody, by b/i miodu, dowolnych ziół, czosnku, przypraw otrzymać gęstą pastę. Można ją zmiksować korzennych, posiekanego, świeżego imbiru, na zupełnie kremową lub pozostawić drobne chrzanu, czy musztardy. Można zmiksować kawałki – za każdym razem smak jest inny! w blenderze ze świeżymi pomidorami lub doMożna również dodać nieco więcej wody, by datkowo z pomarańczami, by otrzymać arootrzymać gesty, kremowy sos – doskonały do matyczny sos słodko-kwaśny. warzyw, jako dip, etc. Naturalne niepasteryzowane Miso jest barPłatki drożdżowe zawierają ponad 40% biał- dzo bogate w enzymy i probiotyki, podobnie ka! Nadają doskonałego, jakby serowego jak sos sojowy. Są to długo fermentowane smaku wszelkim potrawom, np. jako posyp- produkty na bazie ziaren soi. Wzmacniają ka na makaron, ryż, a także do zup. Nie nale- organy i system odpornościowy, dostarczaży ich jednak nadużywać, gdyż jak wszystkie ją niezbędnych probiotyków i są doskonałe wysoko białkowe produkty, są ciężkostrawne. w smaku (jako przyprawa). Ten krem można używać jako podstawę do sosów i past. Zmieniając składniki otrzymamy niezliczone waEnzymatyczna Expresowa Pasta – Sos rianty o wspaniałych smakach i aromatach. Dzięki niemu nawet najprostsza surówka Łyżka miso (do kupienia w sklepach ze zdro- jest świątecznym daniem. wą żywnością), ewentualnie sosu sojowego BIO 4 łyżki masła migdałowego (lub ewentualnie sezamowego – tahini, ze słonecznika, orzeszków ziemnych, etc.) Nieco wody www.organicmagazine.pl

30


ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN / Superproteinowa dieta... niskobiałkowa!

Sos Tahini 2 jogurty naturalne sojowe 2 czubate łyżki masła sezamowego (tahini, dostępne w sklepach ze zdrową żywnością) Łyżeczka dobrej musztardy Sól i pieprz do smaku

Ciepła czekolada

Pół szklanki orzechów nerkowca namoczonych na noc, opłukanych ¼ szklanki daktyli, namoczonych 2 łyżki kakao 1 łyżka karubu Dokładnie wymieszać wszystkie składniki za Cynamon, wanilia, szczypta soli, ewentualpomocą ręcznej trzepaczki lub widelca. Ser- nie nieco przyprawy do piernika lub skórki wować ten aromatyczny i kremowy sos jako pomarańczowej dip do surowych warzyw, sos do dań z ryżu czy ziemniaków; do sałatek, chleba, czy tez Opłukane nerkowce i daktyle wraz z wodą, surowych krakersów. Absolutnie niesamowi- w której się moczyły, przyprawy, wkładamy do blendera, wlewamy ok. pół litra mocno ciety. płej wody (nie gorącej) i dokładnie miksujeJest to wegański wariant sosu popularnego my. Serwujemy natychmiast. w centrum jogi „Shivananda”. Używam sojowego jogurtu, często domowej roboty. „Oży- Zdrowy, pyszny i odżywczy koktajl, który odwione” bakteriami sojowe mleko staje się pręża, karmi ciało i zmysły. Można przygotoznów żywym, bogatym w enzymy produktem. wać także na zimno, dodając banany, gruszLekki i strawny, szybki do przygotowania, kę, pomarańczę, etc. W wersji świątecznej ten wielofunkcyjny sos zaskoczy was i wa- można dodać kilka kropli dobrego rumu. szych znajomych. Proteinowy krem czekoladowy Szklanka migdałów namoczonych na noc, opłukanych i obranych Szklanka orzechów laskowych namoczonych na noc i opłukanych Łyżka zarodków pszennych 4 łyżki kakao 4 łyżki miodu Nieco naturalnej wanilii Wkładamy wszystkie składniki do blendera lub kuchennego robota i delikatnie miksując, dodajemy tyle ciepłej wody, by otrzymać gesty krem czekoladowy. Można dodać więcej miodu lub kilka daktyli drobno posiekanych, by krem jeszcze nieco dosłodzić. Przekładamy krem do czystych słoiczków i przechowujemy w lodówce. Należy zjeść w ciągu 1 – 2 tygodni.

Karolina Boćko

O autorce : Absolwentka Anglistyki we Wrocławiu, Instytutu Medycyny Chińskiej w Paryżu (akupunktura i auriculoterapia), Instytutu Masażu Ayurwedyjskiego we Francuskiej Normandii. Ukończyła staże jogi, dietetyki, Feng Shui, arte-terapii. Od dziecka zafascynowana siłą leczniczą roślin. Prowadzi wraz ze swoim partnerem-terapeutą Ablem własny gabinet Medycyny Holistycznej, Masażu i Dietetyki we Francuskiej Bretanii. Zdrowy, odżywczy, lekki, można bez wyrzu- Uczą naturalnego stylu odżywiania się i Raw tów sumienia wyjadać łyżeczką. Doskonały Food, prowadzą lecznicze kuracje. www.alchemiazdrowia.blogspot.com także dla dzieci.

31

www.organicmagazine.pl


WYDARZENIA/

Ecofamily Kielcom rosną coraz większe zielone płuca. Wszysko dzięko targom Ecofamily, Ekologla dla Rodziny, której pierwsza, zeszłoroczna edycja, cieszyła się dość sporym zainteresowaniem. Trochę szkoda, że wśród wystawców przeważali producenci żywności, jakby pozostałe firmy nie miały zaufania do debiutujących targow. Mamy nadzieję, że tegoroczna edycja będzie mogła pokazać zwiedzającym cała ofertę ekologicznej branży. Targi mają zgromadzić producentów, dystrybutorów, odbiorców produktów ekologicznych, produkowanych w oparciu o naturalne surowce, organicznych, a także tych, wytwarzanych zgodnie z tradycyjnymi recepturami regionalnymi.

www.organicmagazine.pl

Ekspozycji będą towarzyszyć warsztaty, seminaria, pokazy i degustacje. Propagowane będą idee sprawiedliwego handlu, recyklingu, zdrowego żywienia, mody ekologicznej, akcje edukacyjne i konkursy. EcoFamily Najważniejsze wydarzenia specjalne to: - Zielone Gotowanie – spotkanie entuzjastów kuchni ekologicznej, pokazy kulinarne, catering, nakrycia stołów, naczynia i urządzenia, książki kucharskie, media - Salon Naturalnego Piękna – oferta firm kosmetycznych, salonów SPA, producentów artykułów higienicznych. Patronat medialny nad wydarzeniem objął „Organic”.

32


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

Ekowioska czy ekopolis? Cel jest jeden: jak najmniej szkodzić naturze. Drogi są dwie. Którą wolisz? 33

www.organicmagazine.pl


Scenariusz I Budzisz się wraz ze wschodem słońca. Pierwsze promienie przechodzą przez szyby okienne osadzone w drewnianej futrynie. W pomieszczeniu unosi się delikatny zapach gliny. Wstajesz z siennika i idziesz obmyć twarz w misie wypełnioną wodą deszczową. Wychodzisz z domu. Wokół rozpościerają się łąki nad którymi leniwie unosi się mgła, w zagajniku słychać szum rzeki. Idziesz do toalety, czyli za parawan stojący na pobliskiej łące. Po załatwieniu potrzeby fizjologicznej zasypujesz nieczystości ziemią i przesuwasz parawan kilka kroków dalej. Śniadanie zjadasz wspólnie z innymi mieszwww.organicmagazine.pl

34


kańcami osady, którzy są twoimi przyjaciółmi. Zajadając podpłomyki i kaszę jaglaną z owocami omawiacie plan dnia. Jako że w waszej grupie panuje całkowita demokr acja, nie odchodzicie od stoły do momentu jak wszyscy nie dojdą do porozumienia. Przede wszystkich należy zająć się ogrodem. Urządzanie go zgodnie z zasadami permakultury wymaga wcześniej kilkadziesiąt godzin pracy, zanim zacznie żyć swoim życiem i przynosić plony. Później nie trzeba go będzie pielić, podlewać ani nawozić, gdyż rośliny same będą regulować swoje potrzeby. W osadzie panuje zakaz spożywania alkoholu, palenia papierosów, stosowania używek, 35

posiadania telewizora oraz spożywania innych posiłków niż wegańskich, ewentualnie wegetariańskich. W dzisiejszych planach jest jeszcze dyskusja na temat psa i kota w osadzie oraz komputera z dostępem do internetu, a co za tym idzie, dostępu do energii elektrycznej. Ze względu na nadchodzącą jesień pojawia się problem uchronienia przechowywanych płodów rolnych przed spustoszeniem ich przez polne myszy. Kot mógłby pomóc, jednak trudno się łudzić, że uszanuje bezmięsną dietę. Okres letni był szczególnie udany. Dzięki słonecznej pogodzie do osady trafiło kilka grup wolontariuszy, którzy w zamian za pobyt, udział w warsztatach z permakultury lub biobudownictwa, codziennie zajmowali się ogrodem przez kilka godzin dziennie. Pozostali goście odpłatnie mieszkali w osadzie. Pozyskane pieniądze pozwolą na zakup niezbędnych narzędzi gospodarskich. Osada przy dobrych zbiorach jest samowystarczalna. Jej mieszkańcy nie mają potrzeby jechać rowerem na spożywcze zakupy, do wsi oddalonej kilka kilometrów od osady. Jeśli jednak natura nie będzie łaskawa, należy podjąć się pracy zarobkowej. Jest kilka możliwości: nauczanie gry na bębnach, warsztaty z jogi, medytacji, ostatecznie typowa praca. Z zewnątrz ekoosada i jej mieszkańcy wyglądają jak system naczyń połączonych. Całkowita symbioza z naturą. Brak w niej zbędnych elementów. Z resztą, w osadzie panuje brak własności. Czas wolny, o ile jest, jest wypełniany rozmową, śpiewem, grą na instrumentach, patrzeniem w gwiazdy.

www.organicmagazine.pl


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

Scenariusz II W sypialni, w apartamencie na trzydziestym piętrze rozbrzmiewa budzik napędzany wodą. Wstajesz z bambusowego łóżka wyścielonego lnem i przechadzając się po drewnianej podłodze udajesz się do łazienki. Świetliki w suficie lekko rozświetlają pomieszczenie. Wchodzisz pod prysznic. Musisz się spieszyć, gdyż z baterii prysznicowej zaraz przestanie lać się woda – aby jej nie marnotrawić na luksusowe taplanie się w wodzie. Zużyta woda jest przechwytywana przez filtry – będzie zasilać spłuczkę w sedesie. Zakładasz ubranie z organicznych materiałów z wbudowanymi bateriami słonecznymi i zmierzasz do kuchni. Przygotowujesz kanapki z pełnoziarnistego, ekologicznego pieczywa, z twojej ulubionej, pobliskiej biopiekarni. Smarujesz je ekologiczną margaryną i polewasz je miodem w przedmiejskiej pasieki. Popijając kawę zbożową czytasz najnowsze wiadomości na tablecie zasilanym na baterie słoneczne. Resztwww.organicmagazine.pl

36


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

ki ze śniadania wyrzucasz do jednego z kilku otworów w ścianie. Organiczne odpady trafią do biokompostowni, która znajduje się w piwnicznych pomieszczeniach drapacza chmur, w którym mieszkasz. Uzyskany nawóz zasili ogród na dachu wieżowca. Idziesz do pracy. Dosłownie, gdyż mieszkasz w dzielnicy biokorporacji do której należysz. Mógłbyś również jechać elektrycznym samochodem, jednak dbasz o kondycję fizyczną. Dodatkowo twój osobisty dietetyk pilnuje, abyś dostarczał wartościowych pokarmów do swojego organizmu. Z resztą, nawet jeśli kupisz niezdrowe jedzenie, od razu dowie się twój ubezpieczyciel, który podwyższy składki na ubezpieczenie zdrowotne. Po zakończeniu pracy jedziesz elektryczną koleją miejską kilka dzielnic dalej na spotkanie z przyjaciółmi. Za oknem rozpościera się las wieżowców pokrytych zielenią. Każdy budynek otacza spirala rynien, dzięki którym deszcz, zamiast obijać się o szyby, naturalnie spływa do podziemnych zbiorników. Zachodzi słońce. Mija kolejny dzień w ekopolis. Przyszłość należy do ekologii, walki z globalnym ociepleniem czy wykorzystywaniem energii odnawialnych. I mimo iż obecnie podejmowane ekologiczne działania związane z inwestycją w zaawansowane technologie są całkowicie nieopłacalne, przyszłe pokolenia będą nam dziękować za wpompowane pieniądze w ekologiczną machinę. Jeśli już nie możesz się doczekać ekologicznej przyszłości możesz podjąć działania na własną rękę – zamieszkać w ekologicznej, tradycyjnej wiosce lub zaczekać kilka lat i zaufać miastu, nowoczesnym budynkom zasilanych energią odnawialną.

37

www.organicmagazine.pl


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

Gdzie warto zamieszkać oto nasze typy już działających ekowiosek Ecovillage Findhorn, Szkocja Na północy Szkocji, niedaleko miejscowości Findhorn, wspólnota licząca około 450 osób ma swój bank oraz system monetarny (Eko). Findhorn jest pionierem, jeśli chodzi obniżenie emisji dwutlenku węgla (projekt prowadzony jest od 1985 roku). Jej ślad węglowy jest o połowę mniejszy niż średnia krajowa. Miejscowe centrum kształcenia dla dorosłych corocznie przyjmuje 14 000 osób z 50 krajów. Wioska ma na celu przedstawienie zasad zrównoważonego rozwoju w kategoriach środowiskowych, ekonomicznych i społecznych.

www.organicmagazine.pl

38


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

39

www.organicmagazine.pl


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

www.organicmagazine.pl

40


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis? Federacja Damanhur w dolinie Ivrei, Włochy Wspólnota duchowa w północnym regionie Włoch, 50 km na północ od Turynu. Obejmuje około 500 hektarów. Założona w 1975 roku przez Oberto Airaudi. Obecnie liczy około tysiąc mieszkańców. Damanhur promuje kulturę pokoju i sprawiedliwego rozwoju poprzez solidarność, wolontariat, szacunek dla środowiska, sztukę, zaangażowanie społeczne i polityczne. Mieszkańcy ekowioski mają obowiązek dążyć do samorozwoju. Ciągłe badania, ulepszanie otoczenia, realizacja nowych projektów – wszystko po to, aby doskonalić nowy model życia w nowoczesnym społeczeństwie, pozbawionym apatii i rutyny. Ekowioska ma swoją konstytucje, media, system walutowy, pracownie artystyczne czy system edukacyjny. Osoby, które chcą zostać obywatelami Damanhur, mają możliwość czasowego zamieszkania w ekowiosce, na trzy miesiące. Projekt „Nowych Obywatel” ruszył w 2010 roku. Do tego czasu napłynęło ponad 2 000 aplikacji od osób, których celem jest zamieszkanie w Damanhur.

41

www.organicmagazine.pl


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis? Ruch Sarvodaya, wioska Damniyamgama, Sri Lanka Sarvodaya Shramadana to największa organizacja pozarządowa na Sri Lance. W sercu Sri-Lanki, na wzgórzach, rozpościera się buddyjska wioska. Organizacja współpracuje z wieloma okolicznymi wioskami, ucząc ich mieszkańców poszanowania natury. Edukacja odbywa się na czterech poziomach: jednostki, rodziny, wioski i w końcu całego narodu. W 2004 roku, kiedy tsunami zdewastowało wyspę, został zainicjowany projekt ekowioski, której założenia są zgodne z zasadami wyznawanymi przez organizację. Integracja działalności człowieka ze światem przyrody, wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, recykling, kompostowanie i zbierania wody deszczowej, to niektóre z założeń istnienia Damniyamgama. Ekowioska jest położona około czterech kilometrów od nadmorskiej miejscowości Kalutara (ok. 40 km. na południe od Kolombo, handlowej stolicy kraju). Początkowy plan zabudowy wioski obejmował 75 domów o powierzchni 500 metrów kwadratowych, ale ostatecznie postanowiono się skupić na aranżacji przestrzeni publicznej, która ma integrować wspólnotę. Obecnie w wiosce zastaniemy szerokie drogi, kanalizację, studnie, centrum recyklingu, plac zabaw i zielone pasy zieleni. Liczba mieszkań została ograniczona do 75.

fot. Harini Calamur

www.organicmagazine.pl

42


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

43

www.organicmagazine.pl


HORYZONT / Ekowioska czy ekopolis?

Czym są ekowioski: Według Global Ecovillage Network to osiedla ludzkie, wiejskie lub miejskie, które dążą do wzorców zrównoważonego sposobu życia. Osiedla mają funkcjonować zgodnie z własnym bioregionem. Idea wioski jest realizowana na czterech płaszczyznach: społecznej, ekologicznej, kulturalnej i duchowej.

Kamila Mularczyk

www.organicmagazine.pl

44


A w następnym numerze między innymi: Sztuka ekologiczne zaangażowana Dlaczego artyści wychodzą na ulicę? Czy przemysł farmaceutyczny jest zielony? Co kryje się za witaminami?

Bądź na bieżąco: www.organicmagazine.pl Zostań z nami na dłużej zamów prenumeratę. Prenumerata roczna (4 numery) tylko 32 zł!

45

www.organicmagazine.pl


www.organicmagazine.pl

46


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.