LAJF Magazyn Lubelski #7

Page 11

do siebie i sobie wszystkiego poukładać. W momencie kiedy wspólnie z nią modliliśmy się za wstawiennictwem św. Walentego o wyproszenie łaski u Pana Boga ‒ pół roku później znalazła partnera, zawarli małżeństwo i jest do dzisiaj szczęśliwa. ‒ Słowem św. Walenty czuwa. ‒ Nie tylko on. Mamy bowiem w naszym kościele dość wyjątkową kompilację patronów związanych z małżeństwem, narzeczeństwem i miłością. Matka Boża Nieustającej Pomocy, św. Walenty i św. Mikołaj. Tak, tak, św. Mikołaj, którego dzisiaj najczęściej się kojarzy wyłącznie z prezentami. A przecież odnotowujemy w jego historii, że w Azji Mniejszej traktowano go jako patrona dobrego zamążpójścia. Miało to związek z historią o trzech pannach, którym w nocy miał wrzucić przez okno posag i dzięki temu mogły wyjść za mąż. Dodam w tym miejscu rzecz szalenie istotną. Ukazując świętych, nie patrzymy na nich jak na bóstwa, ale jako na przykłady zwykłych ludzi, którzy na serio potraktowali Ewangelię i wcielali ją w życie, dzięki czemu zasłużyli na chwałę świętości i wywyższenia. ‒ Zapewne jest wiele modlitw do św. Walentego. ‒ O ‒ mamy ich wiele. Przytoczę tylko jeden cytat. Jest to zakończenie litanii do św. Walentego. „... Panie Jezu Chryste, który chwałą niebieską obdarzyłeś świętego Walentego, kapłana i męczennika, udziel nam za jego wstawiennictwem zdrowia duszy i ciała, abyśmy czystym sercem mogli Ci służyć...” ‒ Czy jednak słusznym jest, że wobec tego samo pisanie walentynkowych kartek uważane jest przez niektórych za obrazoburcze? ‒ Ależ nie. Walenty, pisząc swój legendarny list, przecież nie zastanawiał się nad tym, jak później będzie postrzegany. I myślę, że jeżeli w samych kartkach wysyłanych tego dnia jest wyrażana szczera miłość, to bardzo dobrze. Niech tego będzie jak najwięcej. Tylko warto by było przy tym pamiętać, że one i inne symboliczne gesty okazywane w tym względzie mają swoje źródło w świętym Walentym, a nie jakimś tam Walentym.

Walentynki

Relikwiarz św. Walentego wbudowany w mensę ołtarza z wglądem od antepedium. Kościół pw. Nawrócenia św. Pawła (pobernardyński) w Lublinie.

20

Od XIV w. dzień św. Walentego obchodzono we Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, a później w Ameryce jako święto młodych i zakochanych. Książę Karol Orleański w 1415 roku uwięziony przez Anglików i osamotniony przez 25 lat, pisał, między innymi, powiedzmy pierwsze walentynki w formie romantycznych wierszy i w ten sposób przekazywał uczucia swojej żonie. Za panowania króla Francji Henryka IV w dniu św. Walentego ofiarowywano kobietom kwiaty. A wszystko zaczęło się od święta zorganizowanego przez jedną z córek króla, kiedy to każda z obecnych dziewczyn poza czułym liścikiem otrzymała bukiet kwiatów od swego kawalera. Od kilku wieków kobiety i mężczyźni w Anglii i Szkocji 14 lutego wybierają „Walentego” lub „Walentynkę”. W Wielkiej Brytanii zakochani ofiarowują sobie przy tym kartonowe serca ozdobione postaciami Romea i Julii.

magazyn lubelski luty 2013

(santi)

Najczęstszym jednak jest zwyczaj wysyłania kartek walentynkowych. Bywa też, że i e-maili. Wśród nich bywają czasem anonimowe. Nie są jednak nimi do końca, bowiem kończy je podpis „Twój Walenty”. Co najmniej dwieście lat temu pojawiły się już manufaktury produkujące, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, różne walentynkowe gadżety, miniaturowe dzieła. Zazwyczaj były udekorowane sercami i amorkami. Nie brakło dekorowanych jedwabiem i kwiatami. Ale były też skrapiane perfumami i ozdabiane elementami ze złota. Zwyczaj wysyłania gotowych kart dla zakochanych zapoczątkowała w 1850 roku Amerykanka Esther Howland. Pomysł chwycił nadspodziewanie szybko i zaczął przynosić jej znaczne dochody. Tematyka kartek była i pozostała do dzisiaj szalenie wszechstronna. Wymyślane w nich treści bywają żartobliwie, np.: „Moja żono – przyjacielu ‒ Mam Cię w sercu i portfelu ‒ Żyj mi długo – miej swój gust ‒ I pamiętaj – Ty to biust”, „Przy Tobie wystarczy chwilka i czuję w sobie „motylka” ‒ leci kolorowy, uderza do głowy, a potem w sercu zostaje Walentynkowym rajem”, „Imprezka do świtu ‒ super czad i ktoś – bez kitu w oko mi wpadł ‒ Pikawa wali ‒ a ja chcę, byśmy spotkali jeszcze się”, „W dzień miłości wstyd jest pościć, więc bez względu na: wiek – płeć, kochać się z bliskimi – leć”. Są także romantyczne, rozpływające się wręcz nad czarem osób, do których mają trafić, np. „Ten Walenty dobry facet ‒ Przyrzekł mi, że Cię zobaczę ‒ Powiem ‒ patrząc prosto w oczy, że świat z Tobą – jest uroczy”, „Jak pszczoły lecą do ula, tak moje serducho hula ‒ Bo każdy ma swój miodzik, który mu życie słodzi, a Twój jest tak wyjątkowy, że po nim – mam zawrót głowy”, „Chcesz? To przyjdę na paluszkach ‒ Jestem ‒ szepnę Ci do uszka ‒ Potem jeszcze dwa słóweczka, ciepły kocyk ‒ poduszeczka, żeby przyśnił się Kociaczek, który daje Ci buziaczek”, „Niech miłość Walentynkowa ‒ Na zawsze Nas w sercach chowa”. Bardzo często pojawia się w nich wszechwładne: kocham Cię, które to samo znaczy w różnych językach. Ot, np. w albańskim: Te dua, w angielskim: I love you, w arabskim: Ohiboka, w chińskim: Wo ai ni, we francuskim: Je t´aime, w greckim: S´agapo, w japońskim: Watakushi wa anata o aishinasu, w niemieckim: Ich liebe dich, w rosyjskim: Ja ljublju tiebja i we włoskim: Ti amo... Jednym słowem walentynki, które opanowały już niemal cały świat, są wspaniałym momentem na wyznanie swych uczuć. Co prawda, niektórzy początków dzisiejszych walentynek doszukują się w historii Cesarstwa Rzymskiego, zauważając, że starożytni Rzymianie 15 lutego każdego roku świętowali luperkalia, czcząc boga płodności Faunusa Lupercusa. Tuż przed nimi odbywała się szczególna loteria. Imiona dziewcząt zapisywano na skrawkach papieru, po czym losowali je chłopcy. W ten sposób na czas luperkaliów łączyli się w pary, a bywało, że potem często zostawali ze sobą na całe życie.

Barokowy ołtarz św. Walentego, 3. ćw. XVIII w. warsztat Sebastiana Zeissla w ołtarzu obraz św. Walenty po poł. XVIII w., ol. pł., aut. atryb. Aleksander Lesser (?) Kościół pw. Nawrócenia św. Pawła (pobernardyński) w Lublinie.

magazyn lubelski luty 2013

21


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.