I kissed Shara Wheeler

Page 1

T

KS

TE

K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R

I Kissed Shara Wheeler Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 1

05.10.2022 12:51:18


T

KS

TE K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 2

05.10.2022 12:51:18


CASEY McQUISTON

T

KS

TE

K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R

I Kissed Shara Wheeler Y N IO

kiss.indd 3

N

O

R

H

C Przełożyła Aga Zano

05.10.2022 12:51:19


Tytuł oryginału I KISSED SHARA WHEELER

KS

TE

Copyright © 2022 by Casey McQuiston All rights reserved Projekt okładki Kerri Resnick

T

Ilustracje w książce © Artem Kovalenco | Dreamstime.com © Tartilastock | Dreamstime.com

ZE

EN

EC

R

Ilustracja na okładce autorstwa Allison Reimold

Redaktor inicjująca Jadwiga Mik

N

KI

C

Redakcja Aneta Kanabrodzka

K

Łamanie Ewa Wójcik

LI

_P

Korekta Grażyna Nawrocka

Y N IO

kiss.indd 4

N

Druk i oprawa ABEDIK S.A.

O

Wydawca Prószyński Media Sp. z o.o. 02-697 Warszawa, ul. Rzymowskiego 28 www.proszynski.pl

R

Warszawa 2022

H

C

ISBN 978-83-8295-213-1

05.10.2022 12:51:19


T

KS

TE K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R Y N IO

N

O

R

H

C

Pepper, Mojej najlepszej przyjaciółce

kiss.indd 5

05.10.2022 12:51:19


T

KS

TE K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 6

05.10.2022 12:51:19


T

KS

TE

Od osoby autorskiej

EC

R EN

Droga osobo czytająca tę książkę, Jeśli pochodzisz z Południa Stanów Zjednoczonych, masz

ZE

doświadczenia z Kościołem baptystycznym lub ewangelic-

N

kim, to być może rozpoznasz niektóre z opisanych tu ele-

C

mentów kultury z tego kręgu. Do większości odnoszę się

KI

z humorem, bo czasami nie pozostaje nam nic innego, jak

_P

tylko się śmiać. Chloe Green jest niewierząca, ale jej punkt

LI

widzenia nie jest jedynym, z jakim zetkniesz się w tej po-

K

wieści. Znajdzie się tu miejsce na to, co lepsze, i na to, co

C

gorsze, na aspekty zabawne, bolesne i wszystkie pomiędzy,

H

bo właśnie tak wygląda nastoletnie życie, zwłaszcza w tej

R

części świata, w której przyszło żyć Chloe. Aby przedstawić

O

tę rzeczywistość możliwie najwierniej, w powieści porusza-

Y N IO

i homofobia.

N

ne są również takie kwestie, jak trauma na tle religijnym Po więcej informacji zapraszam Cię na moją stronę caseymcquiston.com.

kiss.indd 7

05.10.2022 12:51:19


T

KS

TE K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 8

05.10.2022 12:51:19


KS

TE T

WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO OD POCAŁUNKU…

R

K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

– THE KILLERS

Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 9

05.10.2022 12:51:19


T

KS

TE K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

EC

R Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 10

05.10.2022 12:51:19


TE T

KS

1

EN

EC

R

GODZINY OD ZNIKNIĘCIA SHARY WHEELER: 12 DNI DO KOŃCA SZKOŁY: 42

ZE

Chloe Green zaraz wybije pięścią okno.

N

Takie myśli ma zazwyczaj wtedy, gdy znajduje się na

C

skraju załamania w sensie duchowym, ale teraz, kiedy stoi

_P

najbardziej dosłownie.

KI

pod drzwiami domu Wheelerów, jest gotowa to zrobić jak

LI

Zerka na telefon, żeby sprawdzić, która godzina. Je-

K

denasta dwadzieścia siedem. Trzydzieści trzy minuty do

C

końca nabożeństwa w Kościele Chrześcijan Adwentystów

H

w Willowgrove, gdzie rodzina Wheelerów spędza poranek,

R

udając, że są normalnymi, sympatycznymi ludźmi, których

O

normalna i sympatyczna córeczka nie odstawiła sztuczki

N

z własnym zniknięciem na balu maturalnym dwanaście go-

Y N IO

dzin wcześniej.

Rzecz w tym, że to musi być sztuczka. To oczywiste, że

Sharze Wheeler nic się nie stało. Nie została uprowadzona. Ona po prostu robi to, co potrafi najlepiej: odstawia cyrk,

zgrywając przy tym niewiniątko, żeby wszyscy mieli ją za 11

kiss.indd 11

05.10.2022 12:51:19


niesamowicie głęboką, skomplikowaną i ujmującą, choć w rzeczywistości jest najnudniejszą z nudziar w mieście tak nijakim, że bardziej po prostu się nie da. Chloe to udowodni. Tylko ona jest dość bystra, by to za-

TE

uważyć. papierów na studia w pierwszym terminie i skończyć szko-

T

KS

Po całym roku harówki, żeby wyrobić się ze złożeniem łę z najwyższą średnią w roczniku, Chloe chciała się po

R

EC

prostu dobrze bawić na balu. Tygodniami szukała po lumpeksach idealnej kiecki (czarny szyfon, koronki, całość

EN

w klimacie seksownej wampirzej zabójczyni), a impreza miała być spełnieniem wszystkich marzeń. Nie takich ty-

ZE

powych marzeń o balu – chłopak odbierający ją z domu,

N

stroik z kwiatów i tak dalej – ale jej prywatnych marzeń.

C

Tylko ona i jej przyjaciele w balowych strojach, wszyscy

KI

stłoczeni w samochodzie Benjy’ego, śpiewający do zdarcia

_P

gardeł Lil Yach­ty’ego pod kryształowym żyrandolem, by

LI

w końcu o pierwszej nad ranem wbić do Waffle House.

K

No i trzydzieści minut przed ogłoszeniem składu sę-

C

dziowskiego, który miał wybrać króla i królową balu,

H

Chloe ją zobaczyła: Shara, z malinowymi wargami i w ka-

R

skadach migdałoworóżowego tiulu, minęła stolik z napo-

O

jami i ruszyła do drzwi. Chloe obserwowała ją przez cały

N

wieczór, czekając na okazję, by porozmawiać z nią sam

Y N IO

na sam.

Tylko że zanim dobiegła do drzwi, Shary już nie było. A gdy przewodnicząca samorządu uczniowskiego Brooklyn

Bennett weszła na scenę, by przyznać jej tytuł królowej balu, okazało się, że dziewczyna nie wróciła. Nikt nie widział, 12

kiss.indd 12

05.10.2022 12:51:19


jak odjeżdżała, ani nie miał z nią potem kontaktu, ale jej biały dżip zniknął z podjazdu przed domem Wheelerów. No a teraz, następnego dnia rano, Chloe sterczy tu z rozmazanym makijażem pod oczami i z włosami chrzęszczący-

TE

mi od lakieru, gotowa włamać się do tego domu. mieniem ozdobionym cytatem z Księgi Jozuego, rozdział

T

KS

Zapasowy klucz znajduje pod podejrzanie gładkim kadwudziesty czwarty, wers piętnasty: „Ja sam i mój dom

R

EC

służyć chcemy Panu”. Przez całą drogę na strzeżone osiedle Chloe wyobrażała

EN

sobie minę Shary, kiedy ta zobaczy ją na progu. Zaskoczenie w ogromnych zielonych oczach, teatralny pisk, świtająca

ZE

powoli myśl, że ten jej pokaz nie zadziała tak, jak to sobie

N

wymyśliła, bo ma do czynienia z Chloe, sexy geniuszką, któ-

C

rej nie nabierze na te swoje sztuczki. Już sama satysfakcja

KI

z pokazania Sharze, gdzie jej miejsce, da jej takiego kopa,

LI

lata college’u, jak nie lepiej.

_P

że to wystarczy na całe egzaminy i jeszcze na pierwsze dwa

K

Kiedy jednak wtyka głowę przez uchylone drzwi i roz-

C

gląda się po gigantycznej kuchni Wheelerów, nigdzie nie

H

widzi Shary.

za sobą drzwi i rusza na inspekcję całego parteru.

N

Nie ma jej.

O

R

Robi więc to, co każdy uczyniłby na jej miejscu: zamyka

Y N IO

W korytarzu na piętrze zastaje na wpół uchylone drzwi do łazienki, zapewne należącej właśnie do niej. Beżowo-różowa tapeta, porcelanowy blat zastawiony kosmetykami

z wodą różaną i lakier do paznokci w kolorze, który uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym (Essie, odcień „Ballet 13

kiss.indd 13

05.10.2022 12:51:19


slippers”). Chloe waha się, przystaje w drzwiach; poszukiwania mają inny cel, ale coś przykuło jej uwagę. Przy umywalce leży jedwabna gumka scrunchie w kwiatowy wzór – Chloe nigdy wcześniej jej nie widziała, choć spędziła

TE

niezliczenie wiele godzin na gapieniu się w tył głowy Shary blond włosy rozpuszczone. Jest z tego znana. Pewnie zwią-

T

KS

na zajęciach dla zaawansowanych. Ona zawsze nosi lśniące zuje je wieczorem, kiedy myje twarz.

R

EC

Nieistotne. Chloe zatrzymuje się przy następnych drzwiach. Są nie-

litera S.

EN

domknięte, widnieje na nich ręcznie namalowana różowa

ZE

Byłoby kłamstwem – większym niż budżet drużyny fut-

N

bolowej Akademii Chrześcijańskiej w Willowgrove – powie-

C

dzieć, że nigdy nie wyobrażała sobie, jak wygląda inkubator

KI

perfekcji, w którym Shara Wheeler marynuje się co noc

_P

po powrocie ze szkoły. Może leży w cysternie z galaretą,

LI

dzięki której zawsze ma taką różaną cerę? A może ma w do-

K

mu profesjonalną stylistkę w abonamencie? Co robi Shara,

C

kiedy akurat nie siedzi na starbucksowych instarandkach

H

ze swoim chłopakiem – rozgrywającym w szkolnej druży-

R

nie futbolu – albo kiedy nie produkuje podejrzanie dobrych

Chloe otwiera drzwi kopniakiem, a tam… Pusto.

Y N IO

Jest tylko jeden sposób, by się tego dowiedzieć.

N

chwilach, kiedy nikt nie patrzy?

O

wypracowań z literatury porównawczej? Kim jest w tych

Pokój okazuje się oczywiście normalny i ładny. Jest wręcz podejrzanie przeciętny. Łóżko, komoda, szafka nocna, 14

kiss.indd 14

05.10.2022 12:51:19


toaletka, biurkoregał, lampka w kolorze złamanej bieli ze srebrnym łańcuszkiem. Na parapecie zasuszony stroik z balu absolwentów, a w miseczce z muszli na szafce nocnej – balsam do ust z woskiem pszczelim, obok mgiełka do

TE

ciała o zapachu bzu i stosik szkolnych lektur z wystającymi w ramki fotografie rodziny, chłopaka i stadka identycznych

T

KS

zakładkami. Na jasnobłękitnych ścianach wiszą oprawione przyjaciółek – wszystkie mają takie same ostre łokcie, gład-

R

EC

kie włosy i idealne twarze. Gdzie się teraz podziewa jej Perfekcyjna Paczka? Chloe

EN

zgaduje, że dziewczyny właśnie leczą kaca. Tak to już jest z popularnym towarzystwem – ich przyjaźnie nie zostały

ZE

wykute w ogniu prześladowań za bycie tymi dziwnymi,

N

queero­wymi nastolatkami, wychowującymi się w małym

C

lub średniej wielkości miasteczku w Alabamie. Gdyby

KI

Chloe spróbowała tak się ulotnić, miałaby na ogonie mu-

_P

sicalowy queerowy oddział interwencyjny, wykopujący po

LI

kolei wszystkie drzwi w False Beach.

K

Dlaczego Shary nie ma?

C

Chloe zaciska pięści, wchodzi do środka. Postanawia za-

H

cząć od biurka.

R

Skoro nie da się wziąć jej na przesłuchanie, to może war-

O

to poszukać jakiegoś wyjaśnienia w tym pokoju. Dziewczy-

N

na przegląda zawartość biurka i półek, licząc na to, że zaraz

Y N IO

znajdzie coś w rodzaju kalendarza z Zaginionej dziewczyny, w którym Shara pozostawiła zapiski typu: „przygotować

wszystkie potrzebne rzeczy” i „wrobić Chloe w moje mor-

derstwo”. Natrafia jednak tylko na broszurki reklamujące różne uczelnie i pudełko z różową papeterią z inicjałami 15

kiss.indd 15

05.10.2022 12:51:19


Shary – bez wątpienia przyszykowane z myślą o podziękowaniach za czeki od zamożnych członków rodziny, którzy postanowili dofinansować jej wyjazd na studia. Żadnych pogrążających ją kartek z pamiętnika na dnie kosza na pa-

TE

piery, tylko kartonikowe opakowanie po błyszczyku. buty schludnie rozmieszczone na stojaku, sukienki na stud-

T

KS

Kasetka na biżuterię: nic godnego uwagi. Szafa: ciuchy, niówkę i bal absolwentów schowane do worków na ubrania

R

EC

(kto normalny korzysta z czegoś takiego?). Szuflada z bielizną: na wpół opróżniona. Zniknęło dość dużo jedwabiście

EN

miękkich majtek i staników – tych brakujących starczyłoby na tydzień albo dwa. Łóżko: na starannie złożonej kołdrze

ZE

barwy kości słoniowej leży równiutko złożona koszulka

N

z logo Uniwersytetu Harvarda. Żeby broń Boże nikt ani na

C

chwilę nie zapomniał: Shara oczywiście dostała się na stu-

_P

ni Ligi Bluszczowej.

KI

dia pierwszego wyboru, a miała oferty ze wszystkich uczel-

LI

Chloe z sykiem wypuszcza powietrze przez zęby. Otacza-

K

ją ją najzupełniej normalne rzeczy, wskazujące na normalne

C

życie normalnej nastolatki.

H

Idzie do toaletki, otwiera szufladę. Tubki błyszczyku

R

w niemal identycznych odcieniach neutralnego różu leżą

O

w rządku jedna przy drugiej, większość do połowy zużyta,

N

z pościeranymi etykietkami. Na końcu Chloe natrafia na

Y N IO

jedną nowiutką, tak pełną i lśniącą, że mogła być otwarta tylko raz, a może i wcale. To ona została wyjęta z opakowania znalezionego w koszu.

Kiedy odkręca tubkę, zapach uderza ją w nozdrza tak samo jak za pierwszym razem, gdy go poczuła: mięta z wanilią. 16

kiss.indd 16

05.10.2022 12:51:19


Otwiera się okno. Chloe klnie, pada na dywan i wpełza pod biurko. Na parapecie pojawia się para czarnych vansów, a za nimi chuda sylwetka chłopaka w poszarpanych dżinsach i fla-

TE

nelowej koszuli. Na chwilę się zatrzymuje – ona nie widzi sprawdzał, czy ma czysty teren, a następnie zeskakuje na

T

KS

jego twarzy, ale zauważa, że chłopak obraca się tak, jakby podłogę.

R

EC

Ciemne loki z karmelowymi refleksami, jasnobrązowa

skóra, długi, prosty nos, szczęka jednocześnie kanciasta

EN

i delikatna jak szkielet złotej rybki. Rory Heron. Miejscowa wersja nachmurzonego chło-

ZE

paka z seriali o nastolatkach z późnych lat dziewięćdzie-

N

siątych. Najbardziej pożądany kawaler spośród wszystkich

C

szkolnych skejterów, olewaczy i koneserów zioła. Chloe ni-

KI

gdy nie miała z nim żadnych zajęć – nie żeby często się na

_P

jakichś pojawiał, jeśli wierzyć temu, co o nim słyszała.

LI

Przygląda się, jak jego wzrok podąża tą samą trasą co jej

K

własny chwilę wcześniej – komoda, łóżko, zdjęcia na ścia-

C

nie. Kiedy zauważa, że wchodząc, strącił z parapetu stroik,

H

delikatnie podnosi kwiatową ozdobę z podłogi i uważnie

R

analizuje wygląd zasuszonych pączków przed odłożeniem

N

koju Shary, z nosem w jej starym stroiku na rękę?

O

jej na miejsce. Chloe mruży oczy. Co Rory Heron robi w po-

Y N IO

Wtedy jednak on odwraca się w stronę biurka, dostrzega ją i zaczyna wrzeszczeć.

Dziewczyna zrywa się na nogi i zatyka mu usta dłonią.

– Zamknij się – syczy. Z bliska widzi, że jego szeroko otwarte oczy mają orzechową barwę. – Sąsiad cię usłyszy. 17

kiss.indd 17

05.10.2022 12:51:19


– To ja jestem sąsiadem – oznajmia Rory, gdy wreszcie uwalnia się spod jej ręki. Chloe gapi się na niego, próbując jakoś pogodzić wizerunek chłopaka z długim kijem, jaki wszyscy mieszkańcy

TE

prestiżowego strzeżonego osiedla w False Beach mają wia– Ty tu mieszkasz?

T

KS

domo gdzie. – A co, wyglądam, jakby nie było mnie stać? – Rory pa-

R

EC

trzy na nią spode łba. – Wyglądasz, jakbyś wolał umrzeć, niż żyć w takim miejscu.

EN

– Wierz mi, to nie mój wybór. – Chłopak nadal się krzywi, ale jego grymas nieco zmienia zabarwienie. – Ty jesteś… Chloe,

ZE

zgadza się? Chloe Green? Co tam robiłaś pod jej biurkiem?

KI

– Ty pierwsza.

C

przez okno.

N

– To może ty mi powiedz, czemu wlazłeś do jej pokoju

_P

– Ja… ee… – Chloe się jąka. Wejście Rory’ego trochę za-

LI

chwiało jej determinacją i teraz nie jest pewna, czy w ogóle

H

– Słyszałam, że wczoraj zniknęła.

C

koś powstrzymać rumieniec siłą woli.

K

potrafi się jakoś wytłumaczyć. Palą ją policzki. Próbuje ja-

R

– To tak jak ja. – Rory mówi z taką samą wystudiowaną

O

obojętnością, z jaką się porusza: wiecznie zgarbiony i non-

N

szalancko niedbały. – Czyli ty… No, wiesz, gdzie ona jest?

Y N IO

– Nie, chciałam się tylko przekonać, czy naprawdę uciekła.

– Więc włamałaś się jej na chatę – podsumowuje sucho chłopak. – Otworzyłam sobie kluczem! – Aha. To nadal rozbój z włamaniem. 18

kiss.indd 18

05.10.2022 12:51:19


– Tylko gdybym popełniła tu jakieś przestępstwo. – Dobra, to samo włamanie. – A jak w takim razie nazwiesz wejście do jej pokoju przez okno?

TE

Rory nieruchomieje, zerka na czubki vansów.

KS

– To co innego. Powiedziała mi, że nie zamyka okna. – Typie, to jeszcze nie jest zaproszenie.

T

– Jezu, przecież mówię, że mieszkamy po sąsiedzku. To

R

EC

normalne – poprosić sąsiadów, żeby zajrzeli czasem do twojego domu, jak wyjedziesz. Ludzie tak robią.

EN

– I właśnie po to wpadłeś oknem? – Chciałem się upewnić, że nic jej nie jest.

ZE

Chloe przygląda mu się ze sceptyczną miną.

N

– Nigdy w życiu nie widziałam, żebyś z nią rozmawiał.

C

– A ty jej nawet nie znasz. – Rory odbija piłeczkę. – Po

KI

co tu przylazłaś? I co cię obchodzi, czy zniknęła?

_P

No właśnie, co ją to obchodzi? Ano to, że obie poświęciły

LI

każdy dzień licealnej kariery na osiągnięcie tego samego

K

celu – ukończenie szkoły z najlepszym wynikiem. Chloe

C

tylko na jednym zależy bardziej niż na tytule, a tym czymś

R

Bo przecież ma wszystko inne.

H

jest satysfakcja, że Shara Wheeler obejdzie się smakiem.

O

A jeśli naprawdę zniknęła, to znaczy, że oddała tytuł

N

walkowerem. Chloe Green nie chce wygrać poddanej

Y N IO

walki.

Dwa dni temu Shara znalazła ją w windzie w budynku B przed piątą lekcją, przyciągnęła do siebie za łokieć i tak pocałowała, że Chloe wyparował z głowy cały semestr francuskiego. I nadal nie ma pojęcia, o co w tym chodziło. 19

kiss.indd 19

05.10.2022 12:51:19


– A ciebie czemu to obchodzi? – prycha. – Bo… Bo ja ją rozumiem, okej? Te jej durne psiapsie nic o niej nie wiedzą, ale ja tak. – Och, okej, ty ją rozumiesz. – Chloe przewraca oczami.

TE

– I to ci daje prawo do prowadzenia akcji poszukiwawczej.

KS

– Nie, ale… – Więc jakie masz uzasadnienie?

T

Kolejna pauza. Rory przestępuje z nogi na nogę. Następ-

R

EC

nie patrzy na biurko i unosi ciemne brwi. – Takie.

EN

Chloe podąża za jego spojrzeniem. Na różowej tacce na dokumenty leży niewinnie wyglądający list. Na kopercie

ZE

widnieje imię Rory’ego, nakreślone pismem Shary.

N

Czemu akurat on?

C

Chłopak ma dłuższe ręce, ale Chloe reaguje szybciej.

KI

Łapie kopertę i otwiera jednym palcem, wyciąga ze środka

_P

kartkę z zestawu różowej papeterii z monogramem i odczy-

LI

tuje na głos treść listu, zapisaną idealnie krągłym pismem

K

Shary.

C

PS brzoskwiniowe 100304 PPS Powiedz Smithowi, żeby zajrzał do wersji roboczych. Chloe dostanie resztę.

Y N IO

N

O

R

H

Rory, Dobrze całujesz. Jeśli sądziłeś, że nigdy nie zwróciłam na ciebie uwagi, to się myliłeś. Buziaki Shara

20

kiss.indd 20

05.10.2022 12:51:19


– Całowałeś się z nią? Rory ma taką minę, jakby był gotowy w każdej chwili uchylić się przed prawym prostym. Powinien zachować ten odruch na chwilę, kiedy o wszystkim dowie się chłopak

TE

Shary.

KS

– To ona mnie pocałowała! Chloe czuje, że znów zaczyna się w niej gotować. Zgrzyta

T

zębami.

R

EC

– Kiedy? – Wczoraj wieczorem. Przed balem.

EN

– Gdzie?

– W… usta?

ZE

– W sensie geograficznym, Heron.

N

– A. Na dachu mojego domu.

C

Shara pocałowała Rory’ego. A teraz Rory stoi tutaj, w jej

KI

pokoju, i broni jej przed Chloe, bo… Rany.

_P

Ona jest dziewczyną z sąsiedztwa, a on się w niej za-

LI

kochał. Ot i cała tajemnica. Jakie to absolutnie, irytująco

K

przewidywalne.

C

– Nie napalaj się za bardzo – gasi go Chloe. – Mnie też

H

pocałowała.

O

– Nie. Naprawdę. W piątek, w szkole.

R

– Pierdolisz. Wkręcasz mnie. – Rory gapi się na nią.

Y N IO

nią, ale się powstrzymuje. Rozwaliłby sobie fryzurę.

N

Chłopak zaciska powieki i już ma przeczesać włosy dło– No dobra, teraz to – wskazuje na nich oboje i na pokój – zaczyna mieć trochę więcej sensu.

Żałośnie niezręczna cisza unosi się w powietrzu jak smród w męskiej szatni po piątkowym występie cheerleaderek. 21

kiss.indd 21

05.10.2022 12:51:19


Chloe już odsłania zęby, chce coś warknąć w odpowiedzi, ale… Ktoś wchodzi do domu. – Szlag. – Dziewczyna zerka na budzik na szafce nocnej.

TE

Trzynaście po dwunastej. Przez Rory’ego straciła poczucie – Będziesz musiała zejść po drabinie – oznajmia chłopak,

T

KS

czasu. już w drodze do wyjścia.

R

EC

– Chuj ci w dupę, Sharo Wheeler – mamrocze Chloe

i rzuca się w stronę okna z taką wściekłością, że noga pra-

EN

wie nie trafia na pierwszy szczebel drabiny. Gdy są już na dole, Rory opiera sobie drabinę na szczu-

ZE

płym ramieniu i niezdarnie próbuje przysunąć ją z powro-

N

tem do ogrodzenia. Ten chłopak w zasadzie składa się z sa-

C

mej ładnej głowy na kiju od miotły. Chloe rozumie, dlaczego

KI

tyle dziewczyn z drugiej i trzeciej klasy ma obsesję na

_P

punkcie tego pięknego i skwaszonego typa, na szkolnym

LI

parkingu wiecznie roztaczającego wokół siebie aurę non-

K

szalanckiego bad boya z gitarą, ale obserwowanie, jak Rory

C

usiłuje coś podnieść, jest po prostu smutne.

R

z niezadowoleniem, ale nie protestuje.

H

– Czekaj – mówi i pomaga mu z drugiej strony. On stęka

O

Przełażą na podwórko po jego stronie ogrodzenia – oka-

N

zuje się ono równie zielone i nieskazitelnie czyste jak reszta

Y N IO

terenu. W Kalifornii Chloe nigdy wcześniej nie była na tak

burżujskim osiedlu, rozciągającym się na gigantycznym zielonym terenie, ze strzeżoną bramą, jak na polu golfowym. Musiała udawać, że opiekuje się czyimiś dziećmi, aby ją w ogóle wpuszczono. 22

kiss.indd 22

05.10.2022 12:51:19


– Dobra, chrzanić to. – Ściera resztki makijażu z powiek. Grzbiet dłoni ma cały w czarnych smugach. – A o co chodzi z tą brzoskwinią? – Pojęcia nie mam.

TE

– No to powiemy wszystko Smithowi jutro w szkole. MoRory się krzywi. Wygląda to absurdalnie – chłopiec

T

KS

że on coś z tego zrozumie. z prestiżowej dzielnicy, próbujący zgrywać undergroundo-

R

EC

wego typa spod ciemnej gwiazdy. – My? Chcesz powiedzieć Smithowi, że przelizałaś

EN

się z jego dziewczyną? – A nie zależy ci, żeby się dowiedzieć, o co tu chodzi?

ZE

I gdzie ona jest?

C

tamy?

N

– Może po prostu poczekamy, aż wróci, i wtedy ją zapy-

KI

– Skąd pewność, że w ogóle pojawi się w najbliższym

_P

czasie? – prycha Chloe. – Może ma jakieś, nie wiem, drugie

LI

życie w innym mieście albo siedzi gdzieś schowana z ja-

K

kimś sugar daddym? A co, jeśli w ogóle nie wróci, zanim

C

pójdziemy na studia, tylko ulotni się na dobre? Chcesz przez

H

resztę życia rozkminiać, z jakiej paki pocałowała cię Shara

R

Wheeler?

mrużył oczy, patrzy na nią z krzywym uśmieszkiem.

Y N IO

– Nieźle ci namieszała w bani, co?

N

O

Rory, który słuchając tego monologu, coraz bardziej

– Na razie – odpowiada Chloe, odwracając się na pięcie. – Sama to ogarnę. – Czekaj! – woła za nią. Dziewczyna się zatrzymuje. 23

kiss.indd 23

05.10.2022 12:51:19


– Kiedy – jutro? – Z samego rana. Na pierwszej jest fizyka dla futbolistów. – Super. – Rory otwiera jej furtkę. – Uporządkuję do tego czasu swoje sprawy.

TE

– Czemu nigdy nie przyszedłeś na przesłuchanie do mu– Nie kręcą mnie takie rzeczy.

T

KS

sicalu? Jesteś niewiarygodnie melodramatyczny. Stoją bez ruchu, kluczyki podzwaniają Chloe w dło-

R

EC

ni, Rory ma taką minę, jakby już układał w myślach całą serię dołujących wierszy o Sharze – albo co on tam robi

EN

w wolnym czasie. Chloe z niepokojem uświadamia sobie, że właśnie zapisała się do najgorszego grupowego projektu

ZE

w historii ludzkości i jakoś wątpi, by dołączenie do drużyny

N

Smitha Parkera w czymkolwiek pomogło.

C

– Eee… – odkasłuje. – Ale może… Wiesz, może nie wspo-

KI

minaj nikomu innemu… Że Shara mnie pocałowała. Nie

_P

wiem, czy powinnam… No, tak czy inaczej, raczej nie po-

LI

winniśmy tego rozpowiadać po całej szkole, chyba że ona

K

sama się na to zdecyduje.

– I tak nie zamierzałem nikomu mówić.

H

C

Rory kręci głową.

R

Uspokojona Chloe unosi podbródek, odwraca się i po-

O

pycha furtkę.

Y N IO

stawił. Już wiem, gdzie mieszkasz.

N

– Widzimy się juro w szkole. Lepiej, żebyś mnie nie wy-

– Groźba odnotowana – melduje Rory, salutując ponuro.

Chloe trzaska bramką, zostawiając go po drugiej stronie.

24

kiss.indd 24

05.10.2022 12:51:19


Idzie przez podwórko Heronów i skręca za róg – samochód zaparkowała przy zagajniku, gdzie wśród drzew stoi fontanna przedstawiająca wyjątkowo brzydkiego delfina. Dopiero gdy siada w aucie, jej ciało się rozluźnia – tak

TE

jak to możliwe tylko w całkowitej samotności. Garbi się. opada bezwładnie na kierownicę. Nieprzejęty tym maleńki

T

KS

Kluczyki wyślizgują się jej z dłoni i lecą na matę. Głowa kotek na szczęście macha do niej łapką z deski rozdzielczej.

R

EC

Shara Wheeler ją pocałowała – i nie tylko ją. Ale… ten błyszczyk. Mięta i wanilia. Na pewno, na sto

EN

procent miała go na wargach, kiedy się pocałowały. Chloe nigdy nie zapomni tego zapachu.

ZE

A to oznacza, że ona kupiła go właśnie w tym celu.

N

Ten błyszczyk dowodzi, że kiedy Shara wraca wieczo-

C

rem do swojego błękitnego pokoju, czesze włosy, maluje

_P

myśli o Chloe.

KI

paznokcie i trzykrotnie owija recepturką fiszki do nauki –

K

LI

Odkrycie na wagę małego zwycięstwa.

Y N IO

N

O

R

H

C

kiss.indd 25

05.10.2022 12:51:20


ZE STOSU DO SPALENIA

Ręcznie napisany liścik Chloe do Georgii

T

KS

TE

EC

R

BŁAGAM, NIE REAGUJ W SŁYSZALNY SPOSÓB jeśli madame Clark ci to zabierze i przeczyta na głos jak wtedy, kiedy zabrała Tannerowi jego ranking dziewczyn z najlepszymi tyłkami w szkole, bo cię dosłownie zabiję Okej. No więc tak. Shara Wheeler mnie pocałowała. Przed chwilą, jak szłam na piątą lekcję.

K

LI

_P

KI

C

N

ZE

EN

POWTARZAM PROSZĘ NIE REAGUJ jesteś spokojna jesteś taflą jeziora jesteś moją matką po całym dzbanku herbatki z konopi Spieszyło mi się, więc poszłam na skróty do windy dla nauczycieli, ona wsiadła za mną i TOTALNIE BEZ ZAPOWIEDZI mnie pocałowała. A ja chyba to odwzajemniłam??? Sama wiesz, jak ona wygląda! Spanikowałam! Ta laska może i doprowadza mnie do rozpaczy, ale jednocześnie wygląda, jakby żyła na wzgórzach gdzieś w Szwecji i cały wolny czas poświęcała na haftowanie kwiatków na lnianych koszulach, jakby była statystką w Midsommar. Laska sprawia wrażenie, jakby ładnie pachniała, więc czuję się w obowiązku zawiadomić, że to fakt – cała pachnie bzem, z wyjątkiem błyszczyka, bo jest waniliowo-miętowy. Co ja niby miałam zrobić, kiedy podeszła do mnie taka dziewczyna? Każdy na moim miejscu zachowałby się tak samo.

R

H

C

kiss.indd 26

Y N IO

N

O

NO W KAŻDYM RAZIE. Pocałowała mnie, tak na serio, POCAŁOWAŁA, a potem ZNIKNĘŁA. Co to ma wszystko znaczyć??? Shara Wheeler to najbardziej beznadziejna heteryczka, jaka kiedykolwiek stąpała po ziemi. To oczywiste, że tylko chciała się mną zabawić. Klasyczna zagrywka wrednej hetero dziewczynki, co nie??? Co ja mam zrobić??? Bez, Geo. Ona pachniała BZEM.

05.10.2022 12:51:20


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.