Krytyka Polityczna 22: Prze-moc

Page 1

prze–moc


spis rzeczy PRZE−MOC

JAK PRZEMOC TO WOJNA! Paweł Demirski

8

Niech z˙ yje wojna!!! „Deszcze niespokojne…” itp. itd. Znów Szarik rozstawia wszystkich po kątach

Wilhelm Sasnal

48

Violence Kocham tę przemoc.

ROZMOWA Wiesław Walendziak

60

Bo elita polityczna była za głupia Od NZS do kontrkartelu – młodzi konserwatyści w trybach nowoczesności. Były prezes TVP o dziecięcych chorobach polskiej prawicowości. Rozmowa ze Sławomirem Sierakowskim

Maciej Łabudzki, Magdalena 77 Gutta, Alicja Ewa Szymczak, Igor Stokfiszewski, Katarzyna Fidos

„Jezu, Jezu” czy „Kurwa mac´ ”? Komiksy smoleńskie cz. 1.

CZY PRZEMOC MOZ˙ E BYC´ ZBAWIONA? Maurice Merleau-Ponty

104 Humanizm i terror (fragmenty)

Polityka, aby była dobra, musi się powieść. Zdaniem jednego z najsłynniejszych filozofów XX wieku, niekiedy trzeba jej pomóc siłą.

Noam Chomsky, Hannah 106 Czy da sie¸ uzasadnic´ przemoc Arendt, Susan Sontag i in., w polityce? (dyskusja) Czy przemoc w polityce to zagadnienie ogólne, czy raczej każdy przypadek należy traktować osobno? Kto wywołał wojnę na Pacyfiku i czy taka przemoc straszna, jak ją malują.

Carsten Jensen

116 Lisbeth Salander i nasze pragnienie zemsty O uczuciu, które wzbiera w człowieku, gdy bierze do ręki tubkę pasty do zębów, którą ktoś ścisnął w środku zamiast zwijać od końca, i o nieuchronnie nadchodzącej rewolcie klasy średniej.


Kazimiera Szczuka

121 Łowca niedz´ wiedzi Zabawa dla degeneratów czy erudycyjny esej o przemocy i moralności kina? Kazimiera Szczuka o Bękartach wojny Quentina Tarantino.

Judith Butler

129 Zapalne słowa Jak z agresora sąd potrafi zrobić ofiarę. Fizyczna przemoc a wolność słowa.

Joanna Rajkowska

139 Przemoc obrazów Ty Żydu! Ty Arabie! Wizualny język nienawiści.

Slavoj Žižek

144 Przemoc je¸zyka Czy jesteśmy w stanie odróżnić dobrą przemoc od złej?

Tomasz Pia¸tek

148 Przemoc, która¸ czynie¸ Czy może istnieć chrześcijańskie BDSM? Dlaczego aborcja nie musi być zła? Oraz o teologicznej różnicy między obgryzaniem paznokci a kanibalizmem.

Agata Czarnacka

151 Przemoc i etyka Weźmy nasz los w nasze ręce! Czy to wezwanie do buntu?

Stanisław Brzozowski

157 Jerzy Sorel Sorel męczy i odstręcza. Dlaczego więc autor Płomieni zaleca Polakom, by go czytali?

George Sorel 163 O złudzeniach w kwestii zniknie¸cia przemocy Lewicowy klasyk o rządzie, ktory udaje, że coś wie, a głównie się boi, i o pracodawcach, którzy udają przed pracownikami bez reszty spętanych gospodarczymi problemami. Po ponad 100 latach zadziwiająco aktualne.

Michel Foucault

170 Nie ma sensu sie¸ buntowac´ ? Czy determinacja buntowników równa się bezwzględności reżimu, który następuje po rewolucyjnym zrywie? Na przykładzie irańskim.

Z˙ YWA WALUTA Dorota Sajewska

174 Czy królik odpowiada za eksperyment? Czy sztuka współczesna przeniesiona na scenę zachowuje swój krytyczny potencjał? Historia pewnego eksperymentu.

Santiago Sierra

184 Poniz˙ enie praca¸ Nędzna płaca, nędzna praca.


LITERATURA Michał Zygmunt

194 Z˙ ycie potrafi sie¸ opłacac´ Polaków rozmowy latem roku 2010. A dokładnie monolog Polaka. Marka Polaka.

KRYTYCZNIE

Dorota Szelewa 200 Liberalny populizm – o reformie polityki Michał Polakowski społecznej w Polsce O kilku nieporozumieniach dotyczących reformy emerytalnej. I zgubnych skutkach kilku iluzji z lat 90.

Filip Haka, 212 Stan wojenny – reaktywacja! Stan wojenny w liceum. Je¸ drzej Sokołowski i in.

CHARAKTERY Kaja Malanowska

230 Butterfly Zboczeniec, wariat, tajemnica, człowiek w masce. I co zaglądacie? Macie pod spodem dokładnie to samo.

PIATEK TŁUMACZY…

Tomasz Pia¸tek 246 Tłumaczy na polski Bronisława Komorowskiego

Kwestionariusz ŽIŽKA Žižek pyta

252 Kinga Dunin odpowiada

Malina Przes´ luga, Paulina 255 „Jezu, Jezu” czy „Kurwa mac´ ”? Komiksy smoleńskie cz. 2 Filipowicz, Malina Małecka

DZIENNIK MICHALSKIEGO Dziennik

268 Czes ¸ ´c´ trzecia

Nasi autorzy

286

Portrety autorów: Anna Bromont


Przemoc, która¸ czynie¸ Tomasz Pia¸tek

O

przemocy mógłbym godzinami. Jestem tym, kogo się zwykle określa niejasnym i negatywnie nacechowanym terminem „sadysta”, „seksualny sadysta”. Ja osobiście wolę angielski skrót BDSM, albo przymiotnik „niewaniliowy”. Ludzie BDSM nazywają wszystkich innych, „normalnych” słowem „waniliowi”. Ale uważam, że temat tej ankiety jest zbyt poważny, żeby opowiadać tu o moich upodobaniach seksualnych. Oczywiście, uważam moją seksualność za sprawę poważną – ale nie za problem. Dobrowolna przemoc seksualna między chrześcijańskimi małżonkami albo świeckimi partnerami nie jest niczym złym (znalazłem kiedyś w necie stronę poświęconą chrześcijańskiemu BDSM, 148

oczywiście protestancką: zalecano tam odtwarzanie relacji Mistrz–Uczeń zamiast Pan–Niewolnik, bo chrześcijaństwo nie akceptuje niewolnictwa). Problemem jest gwałt, molestowanie i przemoc domowa – ale te akurat nie wchodzą w zakres praktyk BDSM. I nie sądzę, żeby BDSM mogło w jakikolwiek sposób przyczyniać się do propagowania czy usprawiedliwiania tych form przemocy. Jest raczej odwrotnie: pary, które praktykują dobrowolną dla obu stron przemoc seksualną, zwykle nie mają problemu z przemocą domową. Agresja, pragnienie dominacji – wszystko to zostaje szczęśliwie wyładowane w łóżku (a także na krześle, na podłodze, przy drabinie itd.). Źle się dzieje tylko wtedy, gdy jeden z partnerów jest


waniliowy, a drugi wymusza na nim zgodę na BDSM poprzez szantaż emocjonalny czy zastraszenie. No, ale wtedy trudno mówić o BDSM, jesteśmy już blisko gwałtu. Rzecz jasna, jako niewaniliowy jestem jakoś tam dyskryminowany przez nasze kochane państwo katolickie. Istnieje nominalny zakaz pornografii opartej na przemocy, więc teoretycznie, gdybym oglądał pornografię, mógłbym się poczuć obrażony. Jednak jestem dyskryminowany na tyle innych sposobów, teoretycznych i praktycznych (jako pracownik w państwie neoliberalnym, jako rodzic w państwie antyedukacyjnym, jako pisarz w państwie antykulturalnym, jako ewangelik w państwie katolickim, wreszcie jako narkoman w państwie mordującym narkomanów), że tę akurat dyskryminację mam głęboko gdzieś. Mam inny problem związany z pytaniem o przemoc. Co jakiś czas wraca do mnie strach: czy ja jestem mordercą? Jestem zwolennikiem dopuszczalności aborcji. Nawet w moim zborze budzi to sprzeciw niektórych osób. Mój Kościół, Kościół EwangelickoReformowany protestował w 1990 roku przeciwko karaniu zborowników (i „Gazeta Wyborcza” nawet ten protest wydrukowała: hej, gdzie te czasy…). Ale jak mówił Marcin Luter, każdy chrześcijanin jest swoim własnym papieżem. Innych papieży nie ma, ewangelik może interpretować wiarę po swojemu. Wielu zborowników uważa, że aborcja, jako zabójstwo, jest niedopuszczalna i koniec. Ja się z nimi w pewien sposób zgadzam. To znaczy, zgadzam się, że gdyby aborcja była zabójstwem, byłaby niedopuszczalna. Ale nie uważam, żeby aborcja była zabójstwem. Nie znajduję przekonujących argumentów. Biologiczny: że zarodek zawiera w sobie pełną informację genetyczną o człowieku. A moja skórka przy paznokciu? Ile zawiera o mnie informacji genetycznej? Czy obgryzając ją, nie popełniam morderstwa i kanibalizmu? I od kiedy informacja o człowieku jest człowiekiem? Czy jak spalę dokładny portret Benedykta XVI, lub jego skrupulatny opis,

to go zabiję? OK, zarodek zapewne różni się od innych komórek. Chociażby dlatego, że zawiera potencjał pozwalający mu spontanicznie wyewoluować w człowieka. Moja skórka od paznokcia w człowieka nie wyewoluuje – być może nawet największy mistrz klonowania tego nie dokona. Ale to, że coś może stać się czymś innym, nie oznacza, że tym czymś innym już jest. Na przykład limuzyna księdza Rydzyka może stać się kupą złomu (jeśli o mnie chodzi, to bardzo szybko), ale to nie znaczy, że już tą kupą złomu jest. Kupą złomu na razie jest tylko ksiądz Rydzyk, niestety. Argumentów biblijnych też nie znajduję. Przez długi czas wierzyłem, że takim argumentem jest rozdział pierwszy, werset piąty Księgi Jeremiasza: „Zanim ukształtowałem cię w łonie, znałem cię, zanim się urodziłeś, ja cię oddzieliłem (wybrałem), wyznaczyłem cię na proroka narodów”. Protestanccy antyaborcjoniści mówią, że to znaczy: „Byłem w kontakcie z tobą, gdy byłeś w łonie matki, a więc już wtedy traktowałem cię jak osobę”. Ja przez jakiś czas też tak wierzyłem – i wtedy uznawałem aborcję za zabójstwo. Potem przyjrzałem się dokładniej i zobaczyłem, że Bóg mówi po prostu: zanim cię ukształtowałem, zanim w ogóle byłeś, ja już cię znałem. Bóg zna wszystkie zdarzenia przyszłe, więc znał Jeremiasza, zanim Jeremiasz zaistniał. Co więcej: jeśli bawić się wyciąganiem ekstremalnych wniosków z pojedyńczych słów, jak to robią fundamentaliści – to wtedy ten werset mówi, że Bóg kształtuje człowieka w łonie matki, a nie że człowiek jest tam od razu ukształtowany. Nie wiemy, ile Bogu ten proces zajmuje: sekundę? Dziewięć miesięcy? Nie ma żadnej wskazówki. Nie ma żadnej pewnej wskazówki, która pozwoliłaby nam z pewnością ustalić, kiedy zaczyna się człowiek. Ale czy właśnie dlatego nie powinniśmy zakazać aborcji? Skoro nie umiemy ustalić, czy coś nie jest morderstwem, to może na wszelki wypadek tego nie róbmy? Jak nie wiesz, co jest w szklance, nie wypijasz – mawiał papista Tischner. 149


Niestety, na coś takiego nie możemy sobie pozwolić. Wobec trudnej sytuacji matki (bieda, rozstanie z partnerem, szok powodujący odruchowe odrzucenie przyszłego dziecka) nie możemy przedkładać tego, co zupełnie niepewne (domniemane człowieczeństwo embriona) nad to, co bardzo prawdopodobne (cierpienie przyszłego dziecka). Dlatego musimy wyznaczyć jakąś kompromisową, też niepewną, ale zdroworozsądkową granicę, do której aborcja jest dopuszczalna, a za którą zaczyna być zbyt podobna do morderstwa (trzeci miesiąc ciąży, ukształtowanie się układu nerwowego?). Czyli musimy wrócić do tego, co było. Ale skoro to wszystko jest takie proste, banalne i sprawdzone – to dlaczego od czasu do czasu powraca do mnie strach, że jestem mordercą, że popierając swobodę aborcji dopuszczam się najgorszej możliwej przemocy? Może to Duch Święty mnie upomina? Może, ale Duch Święty w życiu chrześcijanina współdziała ze Słowem Bożym. Wystarczyłoby, żeby wskazał mi odpowiedni cytat. Może jakiś czytelnik tego tekstu – i zarazem lepszy czytelnik Biblii niż ja – przyśle mi jakiś werset, którego nie znam? (Obawiam się, że gdyby istniał, księża katoliccy powtarzaliby go bez przerwy). A może tak się dzieje, bo sam byłem ofiarą przemocy? Przemocy polegającej na tym, że atakowano mnie jako sprawcę przemocy? Dwadzieścia lat agresywnej pro-

150

pagandy katolickiej, mówiącej, że każdy człowiek zamieszany w dokonanie lub ułatwianie aborcji jest mordercą? Może wypalili na mnie piętno, niesprawiedliwe, ale nieusuwalne? A może jestem sprawcą przemocy, tylko innej? Skierowanej nie przeciwko dziecku, tylko przeciwko komuś innemu? Przyznam się. Kiedyś skłoniłem – zmusiłem emocjonalnym szantażem – kogoś do aborcji. Kiedy dowiedziałem się, że będę mieć dziecko, zwariowałem z radości. Poczułem w żyłach wino życia, w głowie – trzeźwe upojenie. Nagle jakby mnie powołano do wojska: na wszystko miałem siłę. Okazało się, że u mężczyzny też jest jakiś hormon ciążowy. I ja to w sobie, zupełnie świadomie, zabiłem. Nie dziecko – ale gotową miłość do dziecka. Usprawiedliwienie, za pomocą którego to zrobiłem, było tak haniebne, że aż trudno mi je teraz powtórzyć: byłem „niegotowy”, bo chciałem napisać książkę. Najgorsze jest to, że zmusiłem do tego kobietę, którą wtedy kochałem i która też już kochała to przyszłe dziecko, na pewno bardziej niż ja. Zraniłem ją, może na całe życie. W dalsze szczegóły nie będę się wdawał, co, kto, gdzie i kiedy, w czasie działania ustawy czy podczas przerwy w ustawie. Odmawiam odpowiedzi, panie prokuratorze. I proszę nie naciskać, bo zastosuję przemoc.


Magda Małecka





Hannah Arendt (1906–1975) niemiecka filozofka i publicystka

Anna Bromont

artystka malarka, absolwentka krakowskiej ASP, specjalizuje się w portrecie

Stanisław Brzozowski (1878–1911)

polski filozof, pisarz, krytyk literacki i teatralny, patron Krytyki Politycznej

Judith Butler

amerykańska filozofka, pracuje na University of California

Agata Alicja Czarnacka

filozofka, feministka, tłumaczka, doktorantka w Zakładzie Etyki Instytutu Filozofii UW

Noam Chomsky

amerykański filozof i działacz polityczny

Paweł Demirski

autor dramatów, członek zespołu „Krytyki Politycznej”

Kinga Dunin

publicystka, socjolożka, pisarka, członkini zespołu „Krytyki Politycznej”

Katarzyna Fidos

ekonomistka, filozofka, prowadzi świetlicę Krytyki Politycznej w Trójmieście

Paulina Filipowicz

studentka „Laboratorium Dramatu”

Michel Foucault (1926–1984) filozof francuski

Magdalena Gutta niezatrudniona

Filip Haka

filozof, nauczyciel w Pierwszym Społecznym Liceum „Bednarska” w Warszawie

Carsten Jensen

publicysta duński, w 2009 roku laureat nagrody im. Olofa Palmego

Maciej Łabudzki fotograf, muzykant

Kaja Malanowska

pisarka, nauczycielka w 20. Społecznym Gimnazjum na Raszyńskiej, zajmuje się uchodźcami

Malina Małecka artystka muzyk

Maurice Merleau-Ponty (1908–1961) filozof francuski

Cezary Michalski publicysta, pisarz

286


Tomasz Piątek pisarz, felietonista

Michał Polakowski

doktorant w Maastricht Graduate School of Governance, Universiteit Maastricht, Holandia

Malina Prześluga autorka sztuk dla dzieci

Joanna Rajkowska artystka

Dorota Sajewska

dramaturg Teatru Dramatycznego

Wilhelm Sasnal malarz, filmowiec

Santiago Sierra artysta hiszpański

Jędrzej Sokołowski fotograf

Susan Sontag (1933–2004)

amerykańska pisarka, teoretyczka literatury, działaczka

Georges Sorel (1847–1922) francuski filozof i socjolog

Igor Stokfiszewski

krytyk literacki, dramaturg, członek zespołu KP

Kazimiera Szczuka

krytyczka literacka, pracowniczka Insytutu Badań Literackich PAN, działaczka ruchów feministycznych

Dorota Szelewa

pracuje w Bremen International Graduate School of Social Sciences w Niemczech, doktor, specjalistka od polityki społecznej

Alicja Ewa Szymczak lingwistka

Wiesław Walendziak polityk, dziennikarz, publicysta

Michał Zygmunt

pisarz, publicysta i aktywista polityczny

Slavoj Žižek filozof słoweński

287


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.