Tak trudno jest być nastolatkiem!

Page 1

Karolina Król

Tak trudno jest być nastolatkiem! Rozmowa z Babcią Karolina: Babciu, znajdziesz dziś dla mnie czas? Chciałabym porozmawiać. Muszę napisać opowiadanie o problemach współczesnej młodzieży i zastanowić się, czy prawa dziecka są zawsze i wszędzie respektowane. Ty jesteś przecież nauczycielką w gimnazjum i z problemami młodzieży spotkałaś się nie raz. Babcia: Oczywiście, kochanie, wiesz, że dla ciebie zawsze mam czas i bardzo lubię z tobą rozmawiać, tak jak ze swoimi uczniami, którzy często przychodzą do mnie z różnymi problemami. Karolina: Myślę, że nastolatki mają ich szczególnie dużo, ale nie mogą z nikim o nich porozmawiać. Rodzice często nie mają czasu, a jeśli już, to często nas zbywają, twierdząc, że przesadzamy. Tak trudno jest być nastolatkiem! Babcia: Trochę mnie zmartwiłaś. Czy masz jakieś kłopoty? Karolina: W zasadzie nie, ale nie czuję się szczęśliwa. A przecież powinnam. Mam dobre życie. Jednak bardzo boję się przyszłości i nie wiem, czy sobie poradzę. W szkole tak strasznie dużo zadają, wciąż klasówki i sprawdziany. Bywają dni, kiedy po prostu boję się iść na lekcje. No i czuję się bardzo samotna. Mam koleżanki, ale… Porozmawiajmy lepiej o moim wypracowaniu. Babciu, z jakimi problemami przychodzili do ciebie uczniowie? Babcia: Wiesz, że bardzo lubię pracę z młodzieżą i rzeczywiście zetknęłam się z wieloma trudnymi sprawami. Musiałam się dużo nauczyć, czytałam książki o psychologii dziecka oraz bardzo cenne dla mnie książki Janusza Korczaka, który był dla mnie wzorem pedagoga i wychowawcy. Dzięki jego książkom, takim jak Prawidła życia, Pedagogika Żartobliwa, Jak kochać dziecko czy Prawo dziecka do szacunku, wiele zrozumiałam. Kiedyś zresztą na godzinie wychowawczej rozmawiałam z moją klasą o Januszu Korczaku. Zapytałam, który tytułowy bohater jego książki dobrze wiedział, że świat, w którym żyje, nie jest doskonały. Wszyscy wskazali Króla Maciusia Pierwszego. Czy pamiętasz, z jakimi problemami musiał się zmierzyć?

1


Karolina: Oczywiście. Chcę napisać o nich w swoim wypracowaniu. Myślę, że wiele z nich jest nadal aktualnych. Król Maciuś po śmierci swoich rodziców zbyt szybko wszedł w świat dorosłych. Musiał zostać ich królem. Zmagał się z samotnością, wojnami, brakiem zrozumienia, rozpaczliwie szukał przyjaciół. Starał się rządzić mądrze, ale popełniał mnóstwo błędów i niestety poniósł klęskę. Myślę, że z wieloma podobnymi problemami spotykają się współczesne nastolatki. Często wkraczają w dorosłość zupełnie nieprzygotowane. Towarzyszy im poczucie osamotnienia, a dorośli stawiają przez nimi zbyt wysokie wymagania i chcą kierować ich życiem. Wiesz, babciu, wydaje mi się, że młodzież odczuwa brak zrozumienia ze strony rodziców. Psycholog nazwałby to konfliktem pokoleń. Rodzice nie akceptują czasami zachowań, decyzji czy wyglądu swoich dzieci. Zmuszają je do wyboru szkoły czy kierunku studiów. Równie ważnym problemem, z którym ja zetknęłam się w mojej szkole, jest dyskryminacja, czyli wykluczenie przez rówieśników. Nastolatki bardzo potrzebują akceptacji swoich kolegów. Niestety często zdarza się, że sami szykanują osoby wyróżniające się czymś, np. bardzo niskie lub wysokie, grube, dobrze się uczące, pilne, biedne, nienoszące markowych ciuchów i gadżetów albo niepełnosprawne. Czy twoi uczniowie też tego doświadczali? Babcia: Tak, kochanie. To ważne, o czym mówisz. Ale zauważyłam też, że współczesna młodzież ma również wiele problemów związanych z coraz łatwiej dostępnymi używkami, takimi jak narkotyki czy alkohol, które są bardzo niebezpieczne, bo uzależniają. Często po alkoholu młodzi ludzie sięgają właśnie po narkotyki, a to niestety może zagrozić nie tylko ich zdrowiu, ale i życiu. Dzieci, sięgając po używki, chcą udowodnić przynależność do grupy lub poczuć się dorosłymi. Karolina: Tak, wiem, bo moja siostra opowiadała mi, że na imprezach bardzo dużo się pije i pali, upijają się nawet dziewczyny! Problemem jest też powszechny dostęp do treści pornograficznych, co sprawia, że coraz młodsze osoby zaczynają uprawiać seks… Babcia: Masz rację. Do tego dochodzi jeszcze znęcanie się psychiczne i nękanie przez Internet… Karolina: O właśnie, babciu, byłam kiedyś świadkiem tego, jak ktoś wyśmiewał się z mojej koleżanki na Facebooku! To było naprawdę straszne. Musiała nawet zmienić szkołę z tego powodu.

2


Babcia: Kiedyś jedna z moich uczennic przyszła do mnie, bo czuła się całkowicie bezradna. Na jednej z imprez klasowych, kiedy, niestety, wszyscy byli pijani, jej koledzy nakręcili film i zrobili jej roznegliżowane zdjęcia, które później trafiły do Internetu. Dziewczyna załamała się. Na szczęście dzięki współpracy psychologa udało mi się jej pomóc. A wiedz, że zdarzają się przypadki samobójstw wśród nastolatków, których kompromitujące zdjęcia trafiły do sieci. Karolina: Babciu, czy twoi uczniowie bali się dorosłości? Czy mówili ci o swoich kompleksach i zagubieniu? W mediach promuje się konsumpcyjny styl życia, wiele nastolatków żyje w cieplarnianych warunkach i trudno im potem stać się dorosłymi. Moim zdaniem, życie dorosłych niesie wiele trudności. Trzeba zarabiać, a teraz tylu ludzi nie może znaleźć pracy… Hm, już za 4 lata ja także będę dorosła! I to właśnie mnie przeraża.. Boję się, że nie poradzę sobie w życiu. Babcia: Nie martw się, masz kochającą rodzinę, która zawsze będzie cię wspierać. Poza tym dorośli starają się chronić tych najsłabszych i pomagać im. Słyszałaś na pewno o Konwencji o Prawach Dziecka przyjętej przez Zgromadzenie ONZ. Chroni ona także ciebie, masz prawo wymagać od innych, aby twoje prawa były respektowane. Zapewne wiesz, że to właśnie Polska była inicjatorem tego aktu, wzorowanego na ideach filozoficzno-wychowawczych Janusza Korczaka. Prawie wszystkie kraje na świecie ratyfikowały ten akt. Karolina: Wiem, babciu, czytaliśmy tę Konwencję w szkole. Mamy w domu zastanowić się, czy prawa dziecka są zawsze i wszędzie respektowane. W Polsce chyba nie jest jeszcze tak źle. Czytałam w Internecie, że niektóre kraje pomimo podpisania Konwencji nie przestrzegają praw dziecka! Babcia: Niestety, to prawda. W wielu krajach, takich jak Chiny, Pakistan, Egipt czy RPA, zdarza się, że już kilkuletnie dzieci zmusza się do ciężkiej, wielogodzinnej pracy w polu, przy tkaniu dywanów lub szyciu piłek! Biedactwa nie mają nawet prawa chodzić do szkoły i bardzo często są głodne. Ciężko jest zwłaszcza tym dzieciom, które mieszkają na terenach wiejskich lub słabo zaludnionych, gdzie nie ma szkół, lekarzy, a czasem nawet zwykłej wody. Dzieci wtedy często chorują, a niektóre umierają z głodu. Słyszałaś też pewnie o handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji czy nielegalnej adopcji za pieniądze. Na szczęście sytuacja powoli się poprawia, jak wynika z raportów składanych do Komisji Praw Dziecka.

3


Karolina: To wszystko jest takie smutne. Niedawno w gazecie przeczytałam artykuł o matce, która pobiła swojego syna na śmierć za to, że nie chciał uczyć się na pamięć Koranu. W wielu islamskich krajach kilkunastoletnie dziewczynki zmusza się do małżeństw z dużo starszymi mężczyznami i rodzą one dzieci w wieku 11-12 lat. To straszne. Dobrze, że wiele krajów, właśnie dzięki podpisaniu Konwencji, zakazało tych praktyk. Babcia: Ale również w Polsce prawa dziecka nie zawsze są respektowane. Ojciec jednego z moich uczniów był pijakiem, bił go i wyzywał. Zobaczyłam sińce na jego rękach, dopiero wtedy opowiedział mi o wszystkim. Dzieci boją się mówić, że są bite, bo nie chcą trafić do domu dziecka. Dzieci doznają przemocy nie tylko w rodzinach patologicznych, ale również w tzw. dobrych domach lub w placówkach wychowawczych. Ostatnio głośna była w telewizji sprawa znęcania się nad dziećmi w żłobku przez ich opiekunki. Dzieci były wyzywane, zmuszane do jedzenia, a nawet bite. Na szczęście jedna z matek włożyła dyktafon do zabawki dziecka i dzięki temu odkryto prawdę. Karolina: Też o tym słyszałam. A moje koleżanki skarżyły się, że rodzice czytają ich maile lub SMS-y, a to przecież jest łamaniem prawa dzieci do prywatności. Wielu z nas doświadcza też krzyku i zniecierpliwienia własnych rodziców. To bardzo stresujące i przykre. Ale i tak mamy szczęście, bo oprócz tych drobnych wyjątków nasze prawa są jednak respektowane. Babciu, teraz już wiem, co napiszę! Dziękuję ci bardzo za tę rozmowę, a przede wszystkim za to, że mnie wysłuchałaś. Teraz rozumiem, że świat, w którym żyjemy, nie był i pewnie nigdy nie będzie doskonały. Gdyby tylko dorośli więcej z nami rozmawiali, łatwiej byłoby nam wszystkim, bo jak napisał Janusz Korczak: Gdyby dorośli nas zapytali, my byśmy niejedno dobrze doradzili. Przecie my lepiej wiemy, co nam dolega, przecie my więcej czasu mamy, żeby patrzeć i myśleć o sobie, przecież my lepiej siebie znamy, więcej razem jesteśmy. Babcia: Cieszę się, że choć trochę mogłam ci pomóc.

4


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.