PRO No. 1 | growlike.pro by GrowLikePro

N 1 o

Numer 1 (4/2013) | growlike.pro

CIĘCIA / CUTS trening HST / FIM vs. TOPPING MAIN LINING / SUPERCROPPING ... i inne W numerze: Classics: White Widow Warsztat: Wymiana węgla w filtrze Techs: system GrowTool Basics: Kiełkowanie Pixels: GLP Top10 Breeding: Sdognesia

No i zaczęło się. Po okresach niepokojów nastała wszechobecna ... Zieleń. Wraz z jej nadejściem GROWLIKE.PRO inauguruje pierwszy, niezależny biuletyn o tajnikach, meandrach i zakrętach uprawy. W całości stworzony przez użytkowników GLP, skierowany zarówno do początkujących rolników, jak i prawdziwych znawców i pasjonatów Marii. Spis treści

Cięcia / Cuts WHITE WIDOW WYMIANA WĘGLA growSystem 1.2 Kiełkowanie GLP Top10 SDOGNESIA Partnerzy numeru

3 12 18 22 28 36 40 43

Biuletyn PRO powstaje dzięki użytkownikom Forum Grow Like Pro. Treści w nim zawarte są wyselekcjonowane spośród wielu znakomitych artykułów, które można znaleźć na Forum. Wszystkich chętnych do publikowania swoich własnych tekstów na łamach PRO zapraszamy do współpracy! Jeżeli masz pomysł na dobry artykuł o tematyce odpowiadającej jednemu ze stałych działów PRO, nie zastanawiaj się długo i daj znać Radakcji lub Administracji Forum. Jeżeli wymyśliłeś obszerny i rozbudowany temat, postaramy się, aby ktoś Ci pomógł, wsparł wiedzą lub wolnym czasem. Autorzy PRO No1: STU, KOWALSKY, GOLAS, COSA_NOSTRA, ACEPHALI, ACE VENTURA Skład: Acephali

GROWLIKE.PRO

Raport:

Cięcia / Cuts

W pierwszym numerze prezentujemy Raport na temat kontrowersyjnej sztuki Treningu konopii. Począwszy od pierwszego toppingu zmieniamy i poprawiamy to, co zaplanowała i zapisała w genach Natura. Tniejmy i gniemy krzaki, eksperymentujemy podglądając innych, sprawdzamy poznaną wiedzę w praktyce, w końcu dojrzewamy do momentu, w którym nasze zaangażowanie przekuwamy w oczekiwanie, że wysiłek, poświęcenie i stes przyniosą pożądany efekt. My napisaliśmy o wszystkim tym, co na ten efekt może mieć wpływ. GROWLIKE.PRO

GROWLIKE.PRO

Raport:

GROWLIKE.PRO

HST - High Stress Training cHolernie Stresujący Trening Szukając jak największych zbiorów zapewne trafisz na temat trenowania roślin. Czym dokładnie jest trening? Jest to takie formowanie i wpływanie na roślinę aby wykształciła jak najwięcej odrostów które ostatecznie staną się pięknymi, wielkimi tłustymi topami. Dobry trening = wiele większy plon. Wyróżniamy dwa rodzaje treningu – LST, Low Stress Training czyli Trening O Niskim Poziomie Stresu oraz HST, High Stress Trainig czyli Trening O Wysokim Poziomie Stresu – albo zachowując popularny skrót HST – cHolernie Stresujący Trening. LST to trening polegający na odpowiednim wyginaniu rośliny. HST jest to trening w o wiele bardziej stresującej dla rośliny formie - polega na celowym niszczeniu rośliny w celu uzyskania dodatkowych szczytów albo innych korzyści. HST można podzielić na dwa rodzaje: Przycinanie rośliny oraz zgniatanie łodygi.

Topping Pierwszym i najprostszym rodzajem treningu HST jest Topping – trening polegający na całkowitym usunięciu stożka wzrostu. Hormony wzrostu, czyli auksyny, zostają przekazane na boki i roślina w miejsce usuniętego stożka wzrostu produkuje dwa odrosty. Topping jest wskazany w początkowej fazie wzrostu rośliny dzięki czemu otrzymujemy od początku dwie mocne łodygi rozmieszczone w jednej płaszczyźnie.

FIM Nazwa podobno pochodzi od pewnego growera, który chcąc wykonać Topping źle ciął przez co przeklął Fuck I Missed – czyli O Kurwa Nie Trafiłem. FIM polega na wykonaniu cięcia wyżej niż w przypadku toppingu, na wysokości około połowy stożka wzrostu. Poprawne wykonanie FIMu powoduje wytworzenie się kilku nowych szczytów, czasami nawet pięciu. Wykonanie FIM powoduje często deformacje młodych listków. Poniższe zdjęcie pokazuje poziom wykonania cięcia dla techniki FIMu i Toppingu. Jak widać zbyt niskie wykonanie cięcia przy FIM może jedynie spowodować wykonanie Toppingu. Należy korzystać z czystego i bardzo ostrego narzędzia np. żyletki albo nożyczek. Więcej o FIM i Topping na GLP

GROWLIKE.PRO

POZIOM CIĘCIA w wariancie FIM [Fuck I missed!] i Topping

FIM Topping

GROWLIKE.PRO

Main Lining Main Lining jest to technika uprawy która pełnymi garściami korzysta z dobrodziejstw treningów HST i LST. Main Lining to technika której zastosowanie pozwala uzyskać 4, 8 lub 16 identycznych, równomiernie rozłożonych topów na jednakowym poziomie.

KROK-PO KROKU 1

Na początku wykonujemy Topping głównego stożka zwrostu i usuwamy wszystkie inne boczne odrosty.

Dalsze Toppowanie kolejnych odrostów, naginanie podwaja ilość potencjalnych szczytów.

Na pozostałych dwóch szczytach także wykonujemy Topping a następnie naginamy je w dół.

Uzyskując zadowalającą nas ilość potencjalnych szczytów pozwalamy roślinie iść w górę, organizujemy jakieś wsparcie dla topów w postaci siatki czy bambusowych tyczek. Otrzymujemy coś takiego.

3 Po wyjściu rośliny ze stresu otrzymujemy już 4 równe topy.

Poprawny Main Lining powinien zaowocować lasem praktycznie identycznych ogromnych topów. Main Lining jest techniką bardzo stresującą dla rośliny ponieważ konieczne jest wielokrotne wykonanie Toppingu co wydłuża czas fazy wegetacyjnej uprawy.

GROWLIKE.PRO

El Nino [Green House Seeds] | 150HPS, Hydroponika w waraincie Ebb&Flood

Zródło zdjęć: http://www.rollitup.org/subcools-old-school-organics/542308-main-lining-thread.html https://www.growlike.pro

GROWLIKE.PRO

Supercropping Technika ta polega na odpowienim zgnieceniu łodygi rośliny. W konopiach wewnętrzne warstwy celulozy są odpowiedzialne za transport substancji odżywczych, węglowodanów oraz wody w roślinie, odgrywa kluczową rolę w procesie fotosyntezy. Uszkodzenie tych warstw powoduje gwałtowną reakcję odbudowującą i regenerującą. Komórki odbudowywane są lepiej i skuteczniej niż poprzednio przez co roślina posiada zwiększone możliwości transportu substancji odżywczych czy wody do kluczowych miejsc. Jednym słowem musimy zniszczyć roślinę aby odbudowała się mocniejsza i zdrowsza.

Technika ta może być stosowana już od początku fazy wegetatywnej. Należy delikatnie wygiąć roślinę w jedną a następnie w drugą stronę aż usłyszy się charakterystyczne „chrupnięcie”. Należy uważać aby nie wyrwać rośliny albo złamać zbyt mocno czy uszkodzić zewnętrzne tkanki łodygi. W miejscu uszkodzenia powstanie charakterystyczne zgrubienie łodygi. Zbyt mocne naginanie w trakcie LST może spowodować nieoczekiwany Supercropping. Supercropping wykorzystywany jest także w celu spowolnienia wzrostu wybranych roślin tak aby uzyskać równy poziom topów albo żeby nie przerosły boxa. Należy uważać aby nie przesadzić z intensywnością treningu tak aby nie uszkodzić rośliny całkowicie. Zródło zdjęć: https://www.growlike.pro Opracowanie: STU

GROWLIKE.PRO

Wlepki GROWLIKE.PRO

szukaj OpenWlepki na www.growlike.pro/forum

GROWLIKE.PRO

Classics:

WHITE WIDOW 12

GROWLIKE.PRO

Xródło: SEEDFINDER

Matka królewskiego rodu... Powyższa mapa nie pozostawia złudzeń. Choć wybór WW do pierwszego artykułu z serii Classics wydaje się banalny, to nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z prawdziwą perłą wśród strainów, matką wielu rewelacyjnych crossów, które przejęły jej przywórcze cechy. Zapraszamy na szalone tango z Białą Wdową... can U handle?

Początki White Widow ! White Widow jest bez wątpienia jednym z najbardziej udanych szczepów skomercjalizowanych Konopi dostępnych obecnie na rynku światowym. Być może również, dlatego historia tej odmiany jest dość problematyczna. Ta najbardziej znana na świecie roślina od swoich narodzin w 1994 roku jest najbardziej nagradzaną i zdobyła wiele nagród. W tym pierwsze cenne wyróżnienie 1995 roku High Times Cannabis Cup. GROWLIKE.PRO

Wszystkim wiadomo, że jest bardzo żywiczna i mocna, a susz potrafi, pokonać nawet najbardziej doświadczonych palaczy. Biała Wdowa została wykorzystana do tworzenia niezliczonych nowych hybryd, aby poprawić ich, jakość.

Nazwa White Widow jest zazwyczaj powiązana z kilkoma różnymi hodowcami i dziś niemal każdy bank nasion oferuje własną wersję rośliny. Dyskusja o to, kto właściwie wynalazł pierwszy ten szczep zamienił się w walkę polityczną, dzieląc społeczeństwo na dwa obozy. Niektórzy uważają, że szczep White Widow został odkryty przez niejakiego Ingemara, podczas gdy inni są po stronie innego pojętnego hodowcy zwanego Shantibaba. Choć historia tego sporu jest skomplikowane i owiane wątpliwościami, a opinia publiczna źle poinformowana, prawda musi być tak, że tylko jedna osoba może być akredytowana do wprowadzenia White Widow na świat. Moje badania doprowadziły mnie do przekonania, że ta osoba jest rzeczywiście „Shantibaba”, były współpracownik Green House Seeds i obecnie założyciel Mr. Nice Seedbank, wynika to z przyczyn, które wyjaśnię w tym artykule.

Mr. Nice Black Widow ! Szczep White Widow został wydany pierwszy raz przez Shantibabe, krótko po założeniu Firmy Green House Seeds w 1994 roku z holenderskim partnerem nazywającym

się Arjan. Rodowód tej słynnej krzyżówki Sativa / Indica składa się z matki czystej brazylijskiej odmiany Sativa i odmiany z południowych Indii, o nazwie Keralan, jako ojca. Dokładne pochodzenie rośliny macierzystej pozostaje dalej w tajemnicy, ale najbardziej doświadczeni hodowcy domyślają się, że była to roślina ze starej szkoły używana przez miejscowych szamanów - Brazylijska odmiana Manga Rosa, która ma długą historię duchowego użytku. Ojciec został odkryty podczas podróży do Indii, gdzie Shantibaba podszedł do mężczyzny, który go poczęstował skrętem i po wspólnym wypaleniu, ów mężczyzna zaprowadził Shantibabe do swojego gospodarstwa w górach Kerala.

Rolnik następnie pokazał mu swoje hybrydy Indica, które zostały selektywnie uprawiane i hodowane do optymalnej produkcji żywicy, w jego wiosce od bardzo długiego czasu. Po kilku dniach próbkowania roślin Rolnika, Shantibaba wyjechał do Holandii z

GROWLIKE.PRO

partią świeżych nasion, z których wkrótce wyselekcjonował samca dla krzyżówki White Widow. Ostatecznie Biała Dama jest hodowana z brazylijskiej matki Sativa, tworząc niesamowicie spektakularną odmianę White Widow. W czasie, gdy Shantibaba współpracował z Green House Seeds, stworzył kilka nowych super hybryd podczas prac razem z Neville Schoenmaker (ojciec holenderskich banków nasion) w ramach wspólnych projektów. Niektóre sięgają początków czasu Seed Bank, gdzie Neville był założycielem - Firmy, która później stała się zreformowana przez nowego właściciela i znana, jako Sensi Seeds. W czasie, gdy White Widow zostało utworzone, Shantibaba i Neville koncentrują się na aspekcie hodowlanym. Działalnością zajmuje się Arjan, a nie jest on hodowcą, jego zadaniem jest promocja i sprzedaż. Po jakimś konflikcie

interesów między dwoma właścicielami, Shantibaba sprzedaje swoją połowę spółki Green House Seeds dla Arjan w 1998 roku. Po tej sytuacji wyjeżdża do Szwajcarii, tworząc Mr. Nice Seedbank we współpracy z Howard Marks i Neville Schoenmaker. Rezygnacja z tej nieco teatralnej taktyki swojego byłego partnera, gracza, konkurenta. Mistrz hodowli Shantibaba zaczyna koncentrację na dostarczaniu plantatorom jak najwyższej, jakości odmian z szczepów starej i nowej genetyki. Wyjątkową jakość produktów nie sposób nikomu kwestionować. Zaczął też hodować WW pod banderą jego nowo powstałej marki i dał jej nazwę Black Widow, bo nazwa White Widow był już sprzedawana przez Arjan w Green House Seeds. Mr. Nice twórca Black Widow w wywiadzie dla niemieckiego magazynu Cannabis Grow powiedział: Hodowca o nazwie Ingemar powinien być akredytowany także

GROWLIKE.PRO

w wymysleniu krzyżówki White Widow. To jest miejsce, gdzie historia powstania staje się problematyczne. Ingemar najwyraźniej działał na rzecz tworzenia szczepów dla Green House Seeds Company w przeszłości, tak jak jest teraz, a on być może tylko przykładał rękę do rozwoju odmiany White Widow, ale najwyraźniej nie miał nic wspólnego z odkryciem go. Wygląda na to, że mają znaczne wsparcie z rosnącej holenderskiej społeczności, która zajmuje się uprawą, ale niewiele ma wspólnego z historycznymi danymi w celu wspierania jego roszczenia do White Widow. Ingemar mówił, że nasiona do hybrydy White Widow zostały przypadkowo znalezione w partii haszyszu, gdzie ręką przetarł haszysz i znalazł nasiona. Następnie pracował prawie 6 lat, zanim postanowił pokazać swoją odmianę. Jeśli to prawda, narodziny White Widow można datować już w 1988 roku, choć nie ma zapisów, aby to potwierdzić. Pierwsze opisy o White Widow były udostępnione przez Shantibabe w 1995roku, gdy on jeszcze działał pod zieloną flagą Green House Seeds. Jednak po analizie historii można stwierdzić, że wszystko się zgadza z tym, co Shantibaba mówi. Wskazywałoby to, że materiał genetyczny, który został użyty do stworzenia White Widow pochodzi z zasobów należących do Green House Seeds w czasie, współpracy z Shantibaba i Neville. Ingemar nie ujawnił do tej pory żadnych szczegółowych, informacji na temat Białej Wdowy, lub nie dostarczył dowodów, że rośliny rzeczywiście pochodzą od niego, oprócz jego własnych słów nie posiada nic innego. Stopień jego zaangażowania w tworzeniu tego cenionego szczepu może nigdy nie wyjść na światło dzienne bez dalszego dochodzenia prawdy.

odmiany White Widow. To miałoby sens, gdyby on sam odkrył ten szczep. Rodzice jego twórczości są bezpiecznie przechowywane w Mr. Nice Seedbank, jako klony. To również oznacza, że on sam jest w stanie reprodukować hybrydy, które zostały wprowadzone na rynek około 15 lat temu. Innymi słowy, większość innych WW musi opierać się na potomstwie, które pochodzą z dalszej linii i są one również najprawdopodobniej z skrzyżowane z czymś innym. Dalsze dowody na poparcie tej teorii pochodzą od samej rośliny. Roślina z Mr. Nice Seedbank wydaje się mieć najwięcej wspólnego z prawdziwa White Widow, dzięki której Green House Company wygrało Cannabis Cup w 1995 roku. Ingemar oferuje własną wersję White Widow i kilka innych hybryd z White Widow, jak Ingemar Punch, za pośrednictwem banku DeSjamaan, oraz White Widow WEB. Również ściśle współpracuje z Arjan z Green House Seeds, dostarczając mu materiały genetyczne, które zawierają rzekomo jedynym prawdziwy szczep White Widow. Jak naprawdę do końca jest i kto posiada genetyczne korzenie tej świetnej odmiany pozostanie tajemnicą, dopóki nie zostaniemy oświeceni przez hodowcę Ingemar. Jego znaczący wkład pracy w odmiany oferowane przez Green House Seeds nie mogą zostać niezauważone.

Shantibaba z drugiej strony jest dość otwarty na rozmowy o tematyce pochodzenia tej wspaniałej rośliny, jaką jest, White Widow. On również wydaje się być bardzo obeznanym zarówno z wiedzy o Białej Wdowie jak i jej rodzicach. Przechodzi przez myśl, że jedna rzecz wydaje się być niekwestionowana, to, że Shantibaba jest w posiadaniu niewielu prawdziwych oryginalnych rodziców

GROWLIKE.PRO

Howard Marks pobierając próbki od Mr. Nice Seedbank (Shantibaba) odkrył wiele jego odmian podczas pracy z Green House Seeds, pomimo nie udostępnienia swoich mateczników z odmianami nikomu. Niemniej jednak, Green House Seed nadal oferuje wiele z jego i Neville’a odmian, twierdząc, że zawarli umowę. Najważniejszym z tych szczepów są White Widow ( Black Widow), White Rhino (Medicine Man), Great White Shark (Shark Shock), El Nino (La Niña), Haze Neville’a i Super Silver Haze. Nie bez poczucia ironii, wiele z tych roślin zgromadziło imponującą ilość nagród dla Green House Seeds na przestrzeni lat. Faktem jednak pozostaje, że wszystkie te rośliny sięgają do oryginalnych hodowców Shantibaba i Neville’a, którzy w próbie uniknięcia nieporozumień, przemianowali niektóre ich odmiany. Niestety, mimo ich wysiłków, zamieszanie i sprzeczność nastąpiła i jeszcze więcej hodowców pojawiło się, twierdząc, że wynaleźli szczep White Widow. Green House Seeds nie było tak aktywne w opracowywaniu nowych i wzmacniania starych odmian, jak Shantibaba. Ich celem wydaje się być posunięcie w kierunku feminizacji ich starych zapasów odmian.

ten szczep jest zastanawiające, choć zrozumiałe, ze względu na jego sukces komercyjny. Nowi hodowcy, pracują i powielają odmianę White Widow. Możliwe, że kiedyś cała prawda wyjdzie na jaw i stanie się jasna dla wszystkich hodowców i kupujących. Zródło zdjęć: https://www.growlike.pro Opracowanie: GOLAS

Obecnie prawie każdy bank i hodowcy sprzedają nasiona, które niby mają być oryginalnym szczepem White Widow. W 1996 roku, zarówno Nirvana i Dutch Passion wprowadziły do sprzedaży pakiety nasiona White Widow od Shantibaba, a sam Green House Seeds w ciągu roku wydała swoje własne wersje White Widow. Niewątpliwie to bardzo silne i ładne rośliny, jedno nasuwa się pytanie, czy wszystkie rośliny White Widow na rynku, w rzeczywistości mogą być uznane za czyste odmiany, pozostaje to wysoce mało prawdopodobne, ponieważ tylko prawdziwe mateczniki pozostają pod wyłączną opieką Shantibaba i Mr. Nice Seedbank. Dlaczego tak wielu różnych hodowców twierdzi, że osobiście wynalazł

GROWLIKE.PRO

Każdy grower specjalizujący się w uprawie INDOOR korzysta z filtrów węglowych gwarantujących bezpieczeństwo przygody GROW. Eliminator intensywnego zapachu, cechującego konopie o genach przystosowanych do uprawy INDOOR (duża ilość żywicy, duża ilość kwiatów) jest w istocie nieodzownym jej elementem. Uprawa bez tego gadżetu jest oczywiście mozliwa, ale pozostawiam ją szaleńcom lub ulubieńcom przebywania w zakladach penitencjarnych.

Warsztat:

WYMIANA WĘGLA 18

GROWLIKE.PRO

Zródło zdjęć: https://www.growlike.pro Opracowanie: KOWALSKY

GROWLIKE.PRO

Filtrow na rynku jest pelno do wyboru do koloru. Tym, co je odróżnia są 3 zasadnicze czechy. Pierwszą z nich Producenci się chwalą, o drugiej milczą, a trzecią straszą.

wydajność

zużycie

cena Jedna rzecz natomiast jest wspólna wszystkim filtrom węglowym: są drogie i zużywają się zdecydowanie szybciej niż deklaruje to producent. Często już po jedym solidnym cyklu uprawowym filtr można wyżucić do kosza, gdyż nie spełnia już swojego podstawowego zadania, jakim jest eliminacja intensywnego zapachu dojrzewających topów. Jeżeli zwróciłeś uwagę na słabą wydajność Twojego filtra węglowego, zapach zaczyna być coraz bardziej uciążliwy dla Ciebie i innych domowników, zapewne zbierasz już kasę na kolejny duży zakup do swojego zestawu. Wstrzymaj się! Na szczęście nie trzeba już kupować nowego filtra za każdym razem, gdy stary się zużyje. Zamiast kupować cały filtr wystarczy zaopatrzyć się w węgiel aktywny o odpowiednich właściwościach chłonących i wymienić tylko to, co najważniejsze. Pokażę jak w prosty sposób można przywrocic go do zycia. Posiadam standardowy filtr ECO, jakich pełno w sklepach... ... i growboxach. :)

Potrzebne graty 1.Wiertarka + wiertło 4.Wegiel CTC 70/80

2.Punktak + młotek 5.Chwila cierpliwosci

GROWLIKE.PRO

3.Zużyty filtr

Nawiecamy nit wiertłem do metalu o średnicy większej niż dziura w jego środku. Podważamy delikatnie nit, następnie wybijamy go punktakiem. Po otwarciu pokrywy usuwamy zużyty węgiel.

ILE POTRZEBA? Mierzymy filtr: - wysokość - średnicę zewnętrzną - średnicę wkładu

Liczymy! Zakładamy, że filtr ma 40 cm wysokości, jego średnica wynosi 18 cm, a grubość wkładu to 3 cm. Możemy założyć, że ilość węgla, jaką potrzebujemy to objętość walca (r=9cm, h=40cm) ‘minus’ objętość walca w środku (r=7,5cm, h=40cm). Wzór? V = π r2h. “duży walec - 10178 cm3” - “mały walec - 7068cm3” = 3110cm3, czyli...

potrzebujemy +/- 3 litry węgla

GROWLIKE.PRO

tech

growSystem 1.2

Zródło zdjęć: https://www.growtool.net Opracowanie: ACEPHALI

Hydroponika i aeroponika święcą wodne triumfy. Tego faktu nie jest w stanie podważyć nawet największy entuzjasta uprawy w ziemi. Oczywiście nadal pozostają niszowe w skali wszystkich upraw INDOOR, jednak wydajność będąca niewatpliwą ich zaletą czyni zeń bardzo poważnego konkurenta dla SOIL i COCO. Wraz ze wzrostem zainteresowania bardzo wydajnymi, ale i wymagającymi dużego poświęcenia metodami uprawy, rynek osprzętu do hydroponiki oraz aeroponiki szybko się rozwija. Obok dostępnych już od kilku lat systemów firm GHE czy Wilma ostatnio pojawił się nowy setup z niemieckiej firmy GrowTOOL. Miałem okazję przyjrzeć mu się z bliska, a swoimi spostrzeżeniami podzielić się na łamach PRO No 1.

GROWLIKE.PRO

growTOOL

Wartością produktów spod brandu growTOOL ma być jakość. Wskazuje na to kilka czynników, które po wstępnej analizie budują wrażenie, że pomysłodawcy nowego systemu AERO zechcięli wprowadzić na rynek GROW markę PREMIUM. Tym, co o tym świadczy najdobitniej jest... cena, ale i również materiały reklamowe wykorzystywane do promocyji. Czy za wizją idzie realna wartość? Zobaczymy... Za marką stoi kilka linii produktów składających się na cały zestaw. Każdy z nich można kupić oddzielnie, każdy z nich może być dokupiony przy update’cie systemu lub przy wymianie zurzytej części. Lista jest długa...

growRACK® growDECK® growTABLE® growTANK® growPUMP® growAIRSTREAM® growCOOL®

... a przeznaczenie bardzo czytelne. Niewątpliwie jednak cena, która nie jest aktrakcyjna zawiera w sobie ‘klasę’ produktu wypracowaną przez zmyślnie poprowadzony marketing marki. Oczywiście w zestawie taniej ... [dobierz za 1zł SUPERSIZED?] ;) Zestaw growSYSTEM aeroponic 1.2 jest więc w gruncie rzeczy gotowym setupem, w skład którego wchodzi: growDECK zamknięty system nawadniania, taca growTABLE, aluminiowy stelaż groRACK, pompa growPUMP (4000l/h) oraz rezerwuar growTANK o pojemności 180 litrów. Do zestawu nie jest dołączony system cyrkulacji powietrza growAIRSYSTEM oraz system chłodzenia pożywki growCOOL.

Wymiary: długość: szerokość: wysokość:

GROWLIKE.PRO

118 cm 118 cm 63 cm

W zestawie zawarty jest komplet dysz pracujących w zasięgu 360o o przepustowości 90l/h, które należy umieścić w wężach podczas montażu. growSYSTEM 1.2 przewidziano na 34 netpoty (kupowane oddzielnie). Jego największą zaletą jest idealne dopasowanie do wymiarów jednej z najpopularniejszych wielkości growboxów wiodących firm (GrowBox czy Secret Jardin), a więc 1.2 x 1.2 m (1.44m2). Pod tym względem można szczerze przyznać, że precyzyjne wykonanie naprawdę zaskakuje i cierzy, tym bardziej, że inne, konkurencyjne i znane już growerom zestawy HYDRO/AERO nie sprawdzały się zbytnio w tym aspekcie. Można uznać pod tym względem produkt growTOOL za wzorcowy, gdyż w pełni odpowiada on zapotrzebowaniu na pełne wykorzystanie przestrzeni uprawowej. Co więcej, przewidziano większość okoliczności wynikających z tak ciasnego upakowania systemu do growboxa: • narożniki growDECK są ścięte na okrągło, tym samym nie klinują się i nie napierają na rurki konstrukcji growboxa. • growDECK szczelnie wypełniający namiot świetnie izoluje od światła dolną część pod growRACK’iem, w której mieści się rezerwuar z pompą, jak i masa osprzętu, który zawsze trzyma się pod ręką. • opcjonalnie dodany growAIRSTREAM idealnie obtacza przestrzeń uprawową gwarantując, że świerze powietrze dociera z każdej strony • nogi statywu mogą być ustawione na specjalnych wkładkach pasujących do łączników rurek w growboxie, dzięki czemu wszystko jest stabilne i nie nieszczy namiotu Stopień przemyślenia tego typu niuansów bardzo cieszy. Oczywiście jednak dopiero użycie całości w pełnym cyklu uprawowym objawi wszystkie zalety i wady growSYSTEM aeroponic 1.2, zaś na tym etapie możemy być zadowoleni z faktu, iż niemiecki produkt nie nastręcza trudności już przy samym skłądaniu i pakowaniu do boxa. Rozpakowując wielki i nieporęczny karton z growDECK rzuca się w oczy organleptycznie odczuwalna, wysoka jakość zastosowanych materiałów. WIlma nie ma tu czego szukać., podobnie Aero od GHE. Czy growDECK skrywa jakieś niespodzianki, nieznane dotąd rozwiązania? Nie. Jest tradycyjnym systemem węży przystosowanych do wkręcania dysz rozpraszających pożywkę. Wszystko jest zrobione schludnie i z namysłem, ale nie ma tu nic nowego.

GROWLIKE.PRO

dostępny w dobrych growshopach

Komplet wlepek GLP wraz z każdym Kalendarzem 2014

GROWLIKE.PRO

Coś nowego czy coś udoskonalonego? Niewątpliwą zaletą produktu firmy GrowTOOL jest jakość i staranność wykonanania. Oczywiście testy bojowe w growboxie objawią wszystkie jego wady i zalety, jednak to, co dostajemy do rąk po rozpakowaniu napawa optymizmem. Czy wszystkie części i podzespoły systemu będą wyglądały równie dobrze po 2-3 cyklach uprawowych? Tego jeszcze nie wiemy, jednak trudno wyobrazić sobie, aby sprzęt wart tyle pieniędzy miał się po prostu zużyć tak szybko.

Schemat działania pozostaje jednak niezmienny, stąd trudno tu mówić o jakiejkolwiek rewolucji. Jeżeli jest w tym coś rewolucyjnego, to jest to wspomniana “przemyślność” rozwiązań problemów, z którymi borykają się użytkownicy systemów konkurencyjnych firm, jak i twórcy systemów własnych, autorskich. Tym co potęguje efekt przemyślenia wszystkiego w najmniejszym detalu, a nad to przemyślenia procesu uprawy w ogóle są dodatki, jakie oferuje niemiecki producent, dodatki, które z równym powodzeniem mogą być wykorzystane oddzielnie w kazdym namiocie.

GrowCOOL Pierwszym z nich jest GrowCOOL - system chłodzenia pożywki, a więc pierwszy profesjonalny, nie własnoręcznie zrobiony, objęty gwarancją producenta stabilizator temperatury substancji odżywczych, która ma - jak wiemy - kluczowe znaczenie w procesie jej przyswajania. GrowCOOL ma kompaktową budowę, dzięki czemu znajdzie swoje miejsce w każdym growboxie, wyposażony jest w niezależną pompę przetłaczającą pożywkę przez system chłodzenia, jest również de facto miernikiem tejże temperatury, uruchamianym tylko wtedy, gdy istnieje taka konieczność, a więc gdy temperatura wychodzi ponad założony wcześniej i zaprogramowany próg.

Wymiary: 42 cm / 25 cm / 37 cm (dł. / szer. / wys.) Wydajność: 250 - 1200 l / h Moc: 250 W

GROWLIKE.PRO

GrowAIRSTREAM Drugim godnym uwagi rozwiązaniem producenta GrowSYSTEM jest idealnie dopasowany do zestawu 1.0, jak i 1.2 kanał wentylacyjny rozprowadzający powietrze wchodzące do groboxa wokół przestrzeni uprawowej. Wydaje się, ze AIRSTREAM jest naturalną kosekwencją stworzenia aeroponiki spod brandu GrowTOOL;a, bowiem szczelnie wypełniona powierzchnia stołem uprawowym uniemożliwia doprowadzenie powietrza w strefę GROW od spodu... po prostu nie ma tu już miejsca na rurę, choćby o średnicy 10 cm. Twórcy GrowSYSTEM przemyśleli tą sprawę i uczynili krok na przód. Nie dość, że skonstruowali swoisty kołnierz zabezpieczający obszar uprawy, do tego jego wysokością (11 cm) nie przyspożyli problemów użytkownikom w codziennej pracy rolnika. Co istotne, wyszli również z założenia, iż normalne w przypadku doprowadzania powietrza z jednego narożnika growboxa przekładanie i przesuwanie roślin, aby wszystkie równomiernie miały do niego dostęp, przestało być koniecznością. Tym bardziej jest to istotne w przypadku upraw bez medium, bowiem każde wyjęcie koszyka wraz z warkoczem korzeni narażone jest, jak wiemy na ich trwałe uszkodzenie, a co za tym idzie, przyhamowanie wzrostu krzaka, a nawet jego unicestwienie.

Szeroki wachlarz opcji Na zakończenie warto podsumować ten produkt jako ciekawostkę, ale nie w pejoratywnym jego słowa znaczeniu. To nie tylko drogi gadżet, który zapewne świetnie wygląda, ale działa gorzej. Wspominane tu wielokrotnie przemyślenie całości zestawu jest podstawą, aby sądzić, że rozwiązania zastosowane w GrowSYSTEM faktycznie przekładają się efektyu uprawowe, jak również na tryb codziennej pracy przy krzakach. Zastosowanie przywołanych tu dodatków tym bardziej uświadamia mi, że twórcami systemu GrowTOOL są również rolnicy znający troski każdego z nas, od permanentnego braku miejsca w boxie począwszy, a na bolących plecach skończywszy. Warto dodać, że podzespoły opisanego systemu występują również w innych konfiguracjach dostosowanych do uprawy w AirPotach, dzięki czemu całość może stanowić ciekawostkę również dla tradycyjnych rolników działających w SOIL czy COCO.

Szacunkowa cena GrowSYSTEM DUMA (18 roślin): 2000zł Szacunkowa cena GrowSYSTEM 1.0 (24 rośliny): 2500 zł Szacunkowa cena GrowSYSTEM 1.2 (34 rośliny): 3200 zł

GROWLIKE.PRO

Basics:

Kiełkowanie Początek, każdego istnienia na Ziemi jest momentem kluczowym dla jego rozwoju i decyduje o tym, jaki będzie jego rozwój się w przyszłości. Ma to zastosowanie zarówno do ludzi, zwierząt i roślin. Stare przysłowie mówi, że ”Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał”. W przysłowiu tym zwarta jest wielka mądrość. W rozwoju roślin kiełkowanie, jak i ukorzenianie, ma ogromny wpływ na wynik finalny. Zródło zdjęć: https://www.growlike.pro Opracowanie: COSA NOSTRA

GROWLIKE.PRO

Kiełkowanie (germinacja)

Zespół procesów zachodzących wewnątrz nasiona, które prowadzą do aktywacji zarodka. Rozpoczęcie wzrostu siewki jest zakończeniem kiełkowania i rozpoczęciem następnej fazy rozwojowej. Makroskopowym objawem zakończonego kiełkowania jest pojawienie się korzonka zarodkowego, co jest już objawem wzrostu.

Kiełkowanie polega na przemianie nasienia w siewkę.

Nasionko zanim wykiełkuje pobiera wodę z otoczenia, co rozpoczyna setki procesów biochemicznych. W pierwszej kolejności rozwija się to, co jest roślinie najbardziej potrzebne przez cały okres życia - system korzeniowy. Najpierw ma on postać malutkiego, białego kiełka. Po kilku dniach ma on już kilka milimetrów i nadal powinien mieć biały kolor. Z biegiem dni będzie on się stale wydłużał pozostawiając przyszłą część naziemną zwykle okrytą resztką skorupki. Wydostający się pęd wypuszcza część zieloną tak zwane liście rzekome – liścienie. Są one owalnego kształtu i mają zapewnić energie pochodzącą z fotosyntezy małemu krzaczkowi, którego substancje odżywcze zgromadzone w nasieniu już zaczynają się wyczerpywać. Zużyło je ono na proces kiełkowania i wydostania się ponad powierzchnie medium uprawowego. Nasiona mogą długo pozostawać w stanie spoczynku. W stanie życia utajonego pozostają tak długo, aż nastaną warunki umożliwiające kiełkowanie. Do kiełkowania potrzebne są przede wszystkim odpowiednio wysoka wilgotność i temperatura.. Wzrost rośliny zaczyna się dopiero wtedy, gdy warunki są wystarczająco dobre.

GROWLIKE.PRO

Metody kiełkowania

Postaramy się opisać różne metody kiełkowania ... zaczynając od tych prostych, a kończąc na tych bardziej zaawansowanych dających lepsze efekty. Zwykle spotyka się dwie główne „szkoły” kiełkowania. W medium do uprawy i bez niego. Każda ma zalety i wady przytaczane przez jej zwolenników.

Kiełkowanie bez medium

Kiełkowanie bez medium ma tą zaletę, że wiemy wcześniej czy dane nasiono wykiełkowało, czy nie. Trzeba bardzo delikatnie obchodzić się z kiełkiem, bo bardzo łatwo go uszkodzić. Nasionka wrzucamy na 3-5 godzin do pojemnika z wodą, aby dokładnie napęczniały i zatonęły. Zdarza się, że nasiona nie chcą samodzielnie opaść na dno, a wtedy wystarczy delikatnie poruszyć pojemnikiem. Jeżeli, mimo to po upływie 8-12 godzin nie osiągniesz oczekiwanego efektu, nie poddawaj się i przejdź do dalszej części procedury kiełkowania. Nasiona należy umieścić w płaskim naczyniu na kilku warstwach chusteczek higienicznych lub wacików kosmetycznych i przykryć jedną warstwą, aby wilgoć docierała z każdej strony. Następnie wlej wodę jak najlepszej jakości (nie gazowaną, niewysoko mineralizowaną po prostu zwykłą dobrą wodę) i dolewaj, co kilka godzin, aby chusteczki czy waciki pozostawały wilgotne. Należy sprawdzać regularnie czy nie pokazały się kiełki i czy nasiona mają wystarczającą ilość wody. Wysuszenie nasion oraz kiełków na tym etapie wiąże się z zniszczeniem naszych zalążków. Warto również zwrócić uwagę czy w środowisku kiełkowania nie występuje pleśń, aby jej zapobiec należy dodać do wody użytej do kiełkowania kilka kropel 3% wody utlenionej. Nie należy przesadzać z ilością wody, gdyż kiełek po otwarciu skorupki musi złapać pierwszy głęboki oddech. Woda powinna być odpowiedniej temperatury, najlepiej jak będzie miała około 21C-27C. Naczynie można przykryć innym pojemnikiem, lub takim samym, aby woda wolniej parowała i utrzymywała się odpowiednia wilgotność. Zamiast chusteczek, wacików można wykorzystać też gazę. Należy także pamiętać, że nasze chusteczki, waciki trzeba razem z wodą zmieniać, co 2-3 dni, przy czym nie zaleca się dotykania kiełków palcami itp. Jeśli pomimo wykonania wszystkich czynności, zgodnie z instrukcją powyżej, kiełek w ciągu kilku dni 4-5 nie chce wyjść ze skorupki, można wykonać tak zwany „precrushing”, czyli trzeba wywrzeć delikatny nacisk na nasionko aż wyda ono charakterystyczne, cichutkie „trach”. Jest wiele sposobów wykonywania tej czynności,

Nasionka na wacikach

Nasionka przykryte chusteczką

Kiełek wychodzący z nasionka

GROWLIKE.PRO

a przykładem może być ściśnięcie palcami, zębami itd. Należy robić to możliwie jak najdelikatniej, gdyż możemy doprowadzić do zgniecenia nasiona. Jeśli w ciągu tygodnia nasionko nie wypuści kiełka, z dużą dozą prawdopodobieństwa takie nasionko nie nadaje się do zapoczątkowania nowego życia. Po pojawieniu się już kiełka, nasionko sadzimy białym Kiełek gotowy do wsadzenia w medium kiełkiem do dołu. Kiełek powinien mieć długość od 2 do 5 mm, w innym przypadku wzrasta ryzyko uszkodzenia. Czasami zdarza się, że przegapiliśmy początkowe kiełkowanie i mamy już dość długi korzonek. Nie wpadajcie w panikę ... starajcie się zrobić więcej miejsca dla nasionka, w którym je umieścicie. Róbcie to bardzo ostrożnie i nie dotykajcie białej części, czyli kiełka, a wszystko zakończy się sukcesem.

Plusy metody • • • •

Duże prawdopodobieństwo przyjęcia się nasionka (bliskie 100%) Kontrola nad procesem kiełkowania Wykonania metody „precrushing” Możliwość odrzucenia słabych nasion bez konieczności ich sadzenia

Minusy metody

• Szansa zniszczenia nasionka przez Farmera • Wymagana jest większa ilości uwagi jak i czasu • Rosnący bardzo szybko kiełek

Kiełkowanie w medium Metoda “z wody do medium” jest drugą popularną metodą przeprowadzenia kiełkowania. Procedurę przeprowadzamy w następujący sposób. Wrzucamy nasionko do pojemnika z wodą. Stosujemy tą samą technikę moczenia, co przy wcześniej opisanej metodzie „Kiełkowania na chusteczkach, wacikach itp.”. Bardzo dobrym i sprawdzonym początkowym medium są kostki wełny mineralnej. Umieszczanie w nich naszych nasionek jest bardzo czyste, przyjemne i szybkie ... sprawia wiele radości jak po kilku dniach nasze maluchy zaczynają pojawiać się na powierzchni. Przy tym procesie Farmer powinien uzbroić się w większą cierpliwość i spokojnie czekać na pojawienie się małej roślinki. Proces ten może trwać od 3-10 dni (w niektórych przypadkach dłużej). Jeżeli chcecie kiełkować bezpośrednio w medium do uprawy musicie zadbać o odpowiednią wilgotność gleby. Zwykle najczęstszym popełnianym błędem jest gnicie nasion spowodowane zbyt mokrym podłożem. Gleba powinna być tylko delikatnie

GROWLIKE.PRO

wilgotna, nie możecie zrobić tam błota. Nasiona trzeba umieścić na powierzchni delikatnie ubitej ziemi i tylko przysypać z wierzchu warstwą około 5 mm ziemi. Gdy nasiono wykiełkuje zawsze możecie dodać nieco więcej ziemi, aby je ustabilizować. Zbyt głęboko posadzone nasionko, nie zawsze ma wystarczającą siłę witalną, aby przebić się przez grubą warstwę ziemi. Bardzo dobrze w dozowaniu wody sprawdzają się zwykłe ręczne spryskiwacze. Wystarczy, że kilka razy psikniecie dwa razy na dobę, a nasiono będzie miało wystarczającą ilość wilgoci, aby prawidłowo wykiełkować. Doskonałym medium do kiełkowania nasion jest włókno kokosowe. Zapewnia bardzo dobre warunki nasionom ze względu na swoją puszystą strukturę, która nigdy nie zbija się. To ułatwia nasionom zarówno równomierne budowanie bryły korzeniowej, jak i liścieniom przebijanie się ku powierzchni. Nawilżanie nasion we włóknie może być rozwiązane za pomocą podstawki, do której nalewacie wody. Włókno samo zasysa i transportuje wodę do nasion w wystarczającej do prawidłowego kiełkowania ilości, a doskonale przewietrzona struktura zapobiega gniciu korzeni. Wystarczy, że w podstawkach będzie centymetr wody.

Plusy metody: • • • •

Łatwiejsza procedura wysiewu Bardzo mała szansa uszkodzenia nasionka Dużo szybsza w przypadku większej ilości nasion Łatwiejsze utrzymanie odpowiedniej wilgotności

Minusy metody:

• Mniejsza kontrola nad procesem kiełkowania • Brak możliwości wykonania metody „precrushing” • Mniejsza szansa pokazania się kiełka w przypadku gorszej jakości nasionka

Proces umieszczania gotowego nasionka w medium (sadzenie) Znajdź pojemniczek średniej pojemności, a przykładem może być kubeczek po jogurcie. Zrób na dnie ostrym narzędziem kilka dziurek o małej średnicy (drenaż). Nasyp prawie do pełna taką mieszankę ziemi, jaką będziesz używał w pojemniku docelowym. Niezależnie od wybranej metody, sadzenie wygląda podobnie; zrób w ziemi dołek o głębokości ok. 1-2 cm. Delikatnie włóż nasionko do otworu w medium. Przysyp ziemią i bardzo delikatnie ubij. Podlej mała ilością wody tak, aby medium było wilgotne, a nie zrobiło się błotniste. Możesz użyć spryskiwacza do kwiatów, ale upewnij się, że jest czysty i wolny 32

GROWLIKE.PRO

od różnego rodzaju chemii. Przysyp powierzchnię drobnym keramzytem, aby zapewnić większą wilgotność z góry, czyli dobre warunki dla rozwoju korzenia. Jeśli nie posiadasz w chwili obecnej keramzytu może go sobie odpuścić, sprawdzaj czy na powierzchni jest odpowiednio wilgotne podłoże.

Propagator Jeśli chcemy być bardziej profesjonalni i chcemy zwiększyć do maksimum procent kiełkowalności to możemy sobie pozwolić na wydanie kilku złotówek na propagator. Takie rozwiązanie jest dość dobre ponieważ pozwala utrzymywać odpowiednią wilgotność i temperaturę podczas procesu kiełkowania. Propagator może być wyposażony w różne dodatki takie jak mata grzewcza, termostat, otwory wentylacyjne itp... Oferta tych urządzeń jest spora i dokładnie opisana w growshopach więc nie będziemy dalej zagłębiać się w ten temat. Sprytniejszy, pomysłowy Farmer może zbudować samodzielnie takie urządzenie.

Kilka dobrych praktycznych porad • Używaj zawsze czystych pojemników i narzędzi • Nie zabieraj się do kiełkowania, jeżeli istnieje ryzyko rozprzestrzenienia choroby lub pasożytów (owadów), przykładem mogą być grzyby, owady itp. (powrót z lasu, łąki, pola, obory, chlewni, zgrzybiałej piwnicy itd.) • Temperatura otoczenia nie powinna wynosić mniej niż 20 stopni, a wilgotność spadać poniżej 30% • Nasiona w trakcie kiełkowania powinny stać w miejscu ciemnym • Sprawdzaj dwa razy dziennie, czy roślinka nie wyszła na powierzchnię lub nie pojawił się kiełek. W takim przypadku należy jak najszybciej przenieść roślinkę do źródła światła, a kiełek osadzić w medium uprawowym • Staraj się nigdy nie dotykać palcami czy narzędziami kiełków

Częste błędy popełniane przez nadgorliwych Farmerów

Nasiona zapomniane przez Farmera

Nasiona nie zostały przykryte, mimo wilgoci nie kiełkują

Rozgrzebywanie ziemi...

w celu sprawdzenia co się dzieje z kiełkiem. Nawet nie próbuj o tym myśleć, a co dopiero przechodzić do czynów.

Zbyt mokro...

aby nasionka wykiełkowały muszą mieć odpowiednią wilgotność, jednak nie mogą Nasiono pękło, jednak kiełek nie wychodzi z uwagi na światło

GROWLIKE.PRO

pływać w wodzie. Nadmiar wody sprawia, że tlen, także potrzebny do kiełkowania, nie może dostać się pod skorupkę. Podłoża o zbyt słabym drenażu sprzyjają także rozwojowi grzybów. W celu poprawy napowietrzenia gleby najlepiej zmieszać ją z perlitem.

Zbyt sucho...

pewna ilość wody jest potrzebna do kiełkowania nasion, tak więc utrzymywanie stałego, określonego poziomu wilgotności gleby jest absolutnie konieczne. Nie pozwól, aby medium mocno wyschło jest to bardzo ważne. Wysuszenie nasion na etapie kiełkowania prowadzi do zabicia kiełka a co za tym idzie przyszłej rośliny.

Zbyt ciepło...

wysokie temperatury powodują nadmierne wysychanie gleby, tym samym uszkadzając nasionka i młodej siewki. Utrzymuj i kontroluj odpowiednią temperaturę i wilgotność, aby uzyskać sukces.

Zbyt zimno...

zbyt niskie temperatury mogą okazać się zabójcze, a w wypadku nasion zupełnie zatrzymać ich rozwój. Pamiętaj, że odpowiednia temperatura jest tak samo ważna jak woda dla zdrowego rozwoju.

Sadzenie zbyt głęboko...

opóźnia wyjście kiełków z medium. Istnieje ryzyko, że nasionka nie zdołają wytworzyć kiełka na tyle dużego i silnego, żeby dotarł i przebił się na powierzchnię medium. Ilość substancji odżywczych zawartych w nasionku może nie wystarczyć do zakończenia procesu przemiany.

Sadzenie zbyt płytko...

jeżeli umieścisz nasionka zbyt blisko powierzchni medium, ich kiełki mogą wyschnąć. Staraj się wyznaczać optymalną głębokość i kontrolować wilgotność na powierzchni.

Zbyt mocno ubita ziemia...

stosując zbyt mocno ubitą ziemię narażasz nasionka na niedostateczny dostęp tlenu, a jednocześnie powoduje to zbyt słaby odpływ wody z podłoża. Nasionka mogą spleśnieć w związku z czym stracisz tak pożądany plon. Jeśli nie wiesz jak mocno ubić medium ... wstrząśnij delikatnie pojemnikiem kilka razy i nie ubijaj już ręcznie.

Zbyt sypkie podłoże...

zbyt sypkie, luźne medium sprawi, że nasionko w zbyt dużym stopniu będzie otoczone powietrzem a nie podłożem, przez co nie będzie w stanie chłonąć odpowiednio dużo wilgoci, i może szybko wyschnąć. Kiełki potrzebują zawsze odpowiedniej wilgotności ... staraj się o tym nie zapominać.

Grzyby w medium..

atakują i osłabiają młode korzonki, tak że siewki mogą się przewracać. Przelewanie wodą, słaby drenaż lub jego brak, słabe napowietrzenie lub jego brak znacznie podnosi ryzyko rozrostu grzyba w medium. Zaleca się umieszczanie nasionek w sterylizowanym podłożu. Nie bez znaczenia jest czystość pojemników, w których prowadzi się uprawę. Bezwzględnie trzeba porządnie wyczyścić i umyć pojemniki przed przystąpieniem do nowego projektu.

Nie kiełkujące nasionka...

jeżeli nasionka nie są odpowiednio przechowywane, mogą utracić zdolność kiełkowania. Nasionka do kiełkowania powinny być ciemnobrązowe. Jasne lub białawe nasionka są niedojrzałe i należy ich unikać. Przechowuj swoje maleńkie nasionka w ciemnym chłodnym miejscu takim jakim jest lodówka. Dzięki tej metodzie będziesz mógł długi czas cieszyć się sporą ilością kiełkujących nasion. Pamiętaj też, że nasionka są podatne na częste zmiany temperatury. 34

GROWLIKE.PRO

Oczekiwany efekt!

rozpoczyna siÄ&#x2122; intensywny okres wzrostu wegetatywnego

GROWLIKE.PRO

kliknij na zdję

Pixels:

cie!

GLP Top10

Najlepsze zdjęc ia i fotorelacje użytkowników GROWLIKE.PRO

listopad 2013

Pierwszą nowością jest uprawa Cichego Boba. Widać, że to rolnik, który lubi bawić się Grow. Oprócz jego hydro (możecie zobaczyć w poprzednim zestawieniu TOP 10 GLP) równocześnie uprawia 4 planty w kokosie. Gość ma rękę do plantów, można w jego 2 fotorelacjach zaobserwować krzaki zdrowe jak ryba, zero oznak niedoborów. Dla niego żaden problem czy ma do czynienia z hydro czy z coco.

9 25 plantów pod 1200W słoneczkiem, takie rzeczy to tylko u pana Marleja. Podoba mi się w jego fotorelacji ład i skład w boxie. Czysto schludnie, widać, że plantom też służy klimat, jaki im funduje właściciel. Projekt na wegu robi dobre wrażenie, na flo mam przeczucie ,że będzie petarda!

8 Chyba nie muszę wam przedstawiać Golasa... :) Jeżeli ktoś wcześniej oglądał jego wyczyny, to tutaj też się nie zawiedzie. Tym razem Golas testuje nasiona ,które sam stworzył :)

GROWLIKE.PRO

Jungle23 i jego box :] Co w nim znajdziemy? Min. pestki z dinafem oraz klony. Póki co rośliny są jeszcze na wegu i mało co się dzieje, ale gwarantuję wam ,że za kilka tygodni w tej szafce będzie prawdziwa dżungla! Mocno zielony kolor plantów to wizytówka tego usera ;)

6 I ostatnia nowość w tym tygodniu. Carl Zeiss troszeczkę ostatnio ociągał się z aktualizacją swojej fotorelacji, ale na szczęście powraca do żywych. Powraca w dobrym stylu :) Planty ładnie wyrosły, teraz tylko czekać jak zaczną puchnąć.

No to teraz zaczynamy zabawę. Pierwszą piątkę otwiera Klepnix i jego maleństwa. Walka “mały box VS planty” w decydującej fazie ;) Zobaczymy kto ją wygra ;)

4 Na 4 pozycji Grzdyll i jego harvest. Mały projekt, ale dużo zabawy i do tego przyzwoity plon. Przeszło 20g z panelu 30W LED! najssss :D

GROWLIKE.PRO

Zakwas specjalista od SCROG’a... Co ten gość wyprawia w swojej szafeczce! Podziwiam go za pracę jaką wkłada w tą technikę, trochę trzeba się nagimnastykować, ale efekty widoczne gołym okiem :)

Na podium znalazł się również Kowalsky i jego statek kosmiczny ;) Uwielbiam jego 2litrową butelkę ,która służy do porównywania wielkości topów :D Od lat sposób mierzenia nic się nie zmienił. Strach pomyśleć co przyniosą kolejne tygodnie :)

Zródło zdjęć: https://www.growlike.pro Opracowanie: JIM

GROWLIKE.PRO

1 Na samym szczycie szczęśliwy HAPPY END w wykonaniu Chociego. Chyba najlepszy outdoor jaki kiedykolwiek widziałem. Może nie był on jakoś często aktualizowany, a sam autor fotorelacji oszczędny w słowach, ale za to zdjęcia za każdym razem UP’em wprawiały mnie w kompleksy. I chyba nie tylko mnie! Mam nadzieję Choci ,że w przyszłym roku również zobaczymy ciebie w akcji! Dziękujemy za moc wrażeń jakie nam dostarczyłeś!

Zapraszamy do działu fotorelacji! CHCESZ TU TRAFIĆ?! wystartuj grow! rób dobre foty nie bój się pisać o tym, co dzieje się w Twoim boxie bądź rzetelny i punktualny a niedługo Twoje foty zawitają w

GLP TOP 10 GROWLIKE.PRO

Breeding:

SDOGNESIA

Wśród wielu ogrodników panuje przekonanie, iż tylko dobrze znane i ustabilizowane strainy wielkich marek, takich jak DP, GHS czy RQS mogą dać gwarancję pełnej satysfakcji przy zbiorach... i po nich. Tym samym nowe, ciekawe crossy pojawiają się pod lampami lub pod Słońcem nie tyle sporadycznie, co zazwyczaj w ramach większych projektów ‘doświadczalnych’, oznaczonych klauzulą “ZOBACZYMY CO WYJDZIE”, nastawionych raczej na eksperymentowanie w poszukiwaniu wyjątkowych fenotypów i smaków, a nie ‘gwarantowanych’ ilości dumnie prezentowanych po żniwach. Zródło zdjęć: https://www.growlike.pro Opracowanie: ACE VENTURA & ACEPHALI

GROWLIKE.PRO

Sądzę, że SDOGnesia, o której będzie tu mowa powinna zaliczać się do tego grona odmian, które powyższe standardy skutecznie łamie. A miało na to wpływ kilka czynników, które w efekcie przeważyły szalę wątpliwości co do ‘inwestowania’ czasu i energii w strain mało znany i wcześniej nie sprawdzony.

Bogaty bukiet - imponujące źródła

Odmiana ta przywołała wyjątkowo bogate drzewo genealogiczne, którego analiza zajęła mi bez mała kilka dni, a w efekcie rozmyślanie o SDOGnesii oraz tym wszystkim, co z niej niedawno powstało zasadniczo nie ma końca. Bo oto co mamy, można rzec - w środku w puli genów: SDOGnesia [Sour Diesel x OG Kush] x Amnezia Haze [{Original Diesel x DNL} x {Chemdawg x (Lemon Thai x Hindu Kush)}] x [Super Silver Haze x Nevilles Haze] [{(Chemdawg x {MassSuperSkunk x SensiNL} x {RFK Skunk x Hawaiian} x Northern Lights}) x (Chemdawg x {Lemon Thai x Hindu Kush})] x [{(Haze x Haze) x Skunk #1} x {(Haze x Haze) x NL #5} x {(Haze x Haze) x Northern Lights}] W tej sieci powiązań genetycznych, jakby za sprawą światłowodu oplatającego kulę ziemską spotkały się, zmieszały i spotęgowały geny odmian dziewiczych Afganistanu, Meksyku, Kolumbii, Hawajów, Pakistany, Tajlandii i Indii. Wszystko okraszone nieokreślonymi wpływami warunków panujących przy powstawaniu każdego kolejnego crossa, wszystko oplecione wielką zagadką Matki Natury podsuwającą najróżniejsze fenotypy danych odmian według własnego, nieznanego człowiekowi klucza. Droga znika za horyzontem... Pamiętajmy, że większość dzisiejszych, aktualnych odmian posiada równie bogatą przeszłość mierzoną latami pracy w growboxach, a sięgającą do samych odmian dziewiczych, o których trudno już cokolwiek więcej napisać, gdyż owiane są mgłą tajemnicy. Tym samym na marginesie SDOGnesii uwidoczniło się coś wyjątkowego, co cechuje kulturę GROW, w jakiej dziś uczestniczymy: poza opakowaniem i kompletem naklejek dostajemy w małym plastikowym pudełku cząstkę wielkiej, trwającej lata i niekończącej się pogoni breederów całego świata za Nieznanym, umiłowanym i poszukiwanym Świętym Gralem Cannabis. Czy on jest w naszym zasięgu? Oczywiście, że nie, bo celem growerów nie jest strain, a jego nieustanne poszukiwanie... podobnie rzecz ma się w przypadku przywołanego Świętego Grala. Gdyby było inaczej nie powstawałyby crossy takich tuzów breedingu, jak NL, S#1 czy Haze. Choć wszystkie one sięgają do tych samym źródeł, to właśnie początkowo drobne, ale z czasem spotęgowane w loterii genów i fenotypów cechy sprawiają, że każdy z nich jest inny. I to właśnie leży u podstaw domysłów, że następny może być jeszcze lepszy.

Ultimate Cross Podobnie jest w przypadku źródeł SDOGnesii, która łącząc literalnie konkretne krzyżówki wielu odmian jest równocześnie strainem, w którym zmieszały się nierzadko subiektywne, ale upowszechnione już cechy oddziaływań: psychodelia Amnezji, uwznioślenie Sour Diesela, reset OG Kusha. Nie ma w tym przypadku, gdyż wcześniej znane crossy

GROWLIKE.PRO

SDxOG (np. KaliDog) miały wielką renomę, zaś SSH, jak sięgamy pamięcią - nie dawała złudzeń profesjonalistom zachwyconym jakością suszu, jak i delikwentom spływającym po dwóch machach do parteru. Można przypuszczać, że przy krzyżowaniu [♂SDxOG + ♀ Amnezia] bank Ultimate Seeds nie był targany wątpliwościami, bowiem SDOGnesia to właśnie opus magnum tego znanego nam dobrze seedbanku relatywnie młodego, a jednocześnie mogącego pochwalić się już kilkoma wyjątkowymi krzyżówkami uzyskanymi na bazie bogatego katalogu ‘klasyków’.

Warr Case Fakt, iż SDOGnesia posiada tak bogate wnętrze zapowiadające świetne efekty nie umknęła uwadze tym, którzy na poszukiwaniu wspomnianego Świętego Grala Cannabis zjedli zęby. Tak oto w sezonie 2013 w kilku polskich growlogach zawitała krzyżówka SDOGnesii autorstwa Warra:

SDOGnesia x Arne oraz SDOGnesia x Arne x Congolese Double Gold. W opiniach użytkowników czytamy: jak to często bywa w przypadku młodego szczepu, który nie został jeszcze ustabilizowany - istnieje kilka fenotypów SDOGnesi wykazujących rożne cechy. Osobiście poznałem dwa fenotypy i oba były niesamowicie żywiczne i cudownie pachnące. Wynika to z ogromnej ilości produkowanych preflowerów w okresie kwitnienia. Zapewne jest to powodem do dumy twórców tej odmiany, zarówno źródłowej SDOGnesi, jak i ich kolejnych szczepów. Roślina pięknie sie rozkrzacza, co pozwala jest w szybkim tempie zwiększać swój rozmiar, posiada również ogromny wigor i wolę przetrwania nawet najbardziej karkołomnych przenawożeń. SDOGnesia dochodzi stosunkowo szybko, bo w okolicach 9-10 tygodnia lecz jeśli chce sie osiągnąć jej pełne możliwości warto potrzymać ją nawet do 11 tygodnia. Pod koniec flo roślina zmienia swój zapach na zdecydowanie bardziej słodki, zaś spotęgowany w ostatnich dniach życia aromat utrzymuje się nadal po ścięciu. Paląc SDOGnesie zapewnij sobie kilka wolnych chwil na niezły lot. Potrząśnie Tobą, gdy zakręci się wielkie Koło Fortuny wprawiane w ruch siłą Natury, która rękoma breederów zrodziła coś niezapomnianego i niepowtarzalnego. A zanim napadniesz na lodówkę, niech utkwi Ci w pamięci wyjątkowy zapach i smak rodzimej produkcji, z którego możemy być dumni. Tak podbudowany możesz zalegać w fotelu tak długo, jak tylko sobie życzysz. Bon Appetit!

Genetyka: Sour Diesel x OG Kush x Amnesia Haze Breeder: Ultimate Seeds Zawartość THC: 21% 42

GROWLIKE.PRO

Partnerzy numeru oraz rekomendacje GROWLIKE.PRO

GROWLIKE.PRO

growlike.pro