Głos Gazeta Powiatowa nr 15/2012

Page 1

Paszkwilem w radną str. 5

Przegrany proces str. 9

Stal zagra, ale... -str. 15

8.08.2012 r. Nr 15 (553)

Cena

ISSN 1895-1260 Indeks 322202

2,5 zł w tym 8% vat

Urzędnicy szturmują PiS czytaj na str. 3

Kraśnik. Ostra dyskusja o planach budowy targowiska

Na siłę uszczęśliwiani czytaj na str. 8

Budują łącznik Granicznej i Chłodnej czytaj na str. 7

Utrudniony dojazd do jednej z głównych letnich atrakcji miasta

Nad Zalew Kraśnicki przez gminę czytaj na str. 3

Kraśnik. Firma Mazur po ponad pół roku wróciła na plac budowy

Czas dokończyć kanalizację Nadstawnej

czytaj na str. 13

Realizujemy szkolenia z zakresu prowadzenia działalności gospodarczej, kadr i płac, obsługi komputera, kursy językowe itp

Plaga kradzieży w powiecie Czytaj na str. 4


G. Gazeta Powiatowa

str. 2

8 sierpnia 2012

Kraśnik. Urząd Pracy rozpoczął już realizację nowego projektu

Twoja kariera, Twój wybór Pod taką nazwą kraśnicki Urząd Pracy z początkiem lipca rozpoczął realizację nowego pilotażowego projektu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Nasz urząd wytypowano do tego projektu ze względu na wysoką liczbę osób bezrobotnych do 30 roku życia, którzy aktywnie poszukują pracy i po raz pierwszy zarejestrowali się w tutejszym Urzędzie Pracy, bowiem projekt ten skierowany jest właśnie do tej najmłodszej grupy bezrobotnych. - Cały czas szukamy możliwości pozyskania dodatkowych pieniędzy. Dlatego cieszmy się z możliwości uczestnictwa w tym pilotażowym projekcie – mówi Andrzej Tybulczuk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kraśniku. – Projektowe fundusze zostaną w Kraśniku, bo trafią przecież do naszych bezrobotnych – cieszy się dyrektor Tybulczuk. Program „Twoja kariera, Twój wybór” jest bowiem pakietem działań inicjowanych bezpośrednio przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej, a także podejmowanych wspólnie z instytucjami rynku pracy w celu wsparcia osób młodych w wejściu na rynek pracy. Osoby bezrobotne biorące udział w tym programie do dyspozycji mają nowe instrumenty aktywizujące, w tym m. in. bony szkoleniowe, bony na kształcenie podyplomowe, zawodowe, policealne, bony stażowe i bony dla pracodawców na zatrudnienie absolwenta szkoły wyższej. Z programu w sumie skorzysta 140 osób. Nowością są też bonusy dla bezrobotnych w postaci dotacji na zasiedlenie, która polega na możliwości uzyskania przez bezrobotnego pieniędzy w kwocie 5 tys. zł na wynajęcie mieszkania, stancji, pokoju, czy hotelu w przypadku znalezienia pracy w odległości większej niż 80 km od miejsca zamieszkania. - W tej chwili osoby, które zostały zakwalifikowane do projektu i zadeklarowały nam, z której pilotażowej formy chcą skorzystać, otrzymały od nas bony i wyruszyły w teren w celu poszukiwania pracodawców chcących przyjąć ich na staże, do pracy, czy też zorganizować im szkolenia. Jest to novum, bowiem to bezrobotny sam musi wyszukać sobie pracodawcę, czy jednostkę szkoleniową – informuje dyrektor Tybulczuk. – Ma to na celu zakty-

140 - tyle osób skorzysta z

pilotażowego programu realizowanego przez kraśnicki PUP wizowanie tych młodych osób oraz zdobycie doświadczenia, które może przydać się im w późniejszym czasie – dodaje dyrektor Urzędu Pracy. Jak informuje dyrektor Tybulczuk, kilkanaście osób już wróciło do Urzędu Pracy z podpisanymi przez pracodawców bonami, co poskutkowało podpisaniem umów, czy to stażowych, czy szkoleniowych, czy innych w ramach tego projektu. A które z pilotażowych instrumentów cieszą się największym zainteresowaniem? Jak zwykle największym zainteresowaniem cieszą się staże i szkolenia. Bezrobotni zainteresowani są również sfinansowaniem dalszej nauki, czy to na studiach podyplomowych, czy szkołach policealnych. O dziwo naszych młodych bezrobotnych mało interesuje wyszukiwanie pracodawców, którzy zechcieliby zatrudnić ich, jako absolwentów szkół na refundowane przez Urząd Pracy 12 miesięcy plus kolejnych 6 miesięcy, za które zapłaciłby już pracodawca. Do września wszyscy bezrobotni, którzy wzięli z Urzędu Pracy bony w celu tzw. „poszukiwania”, muszą z nimi powrócić, by urząd mógł podpisać już umowy. Jedynie ci, którzy zdecydowali się na studia podyplomowe na podpisanie umów mają czas do października, bo wtedy dopiero zaczyna się rok akademicki. W sumie dzięki realizacji tego projektu na nasze tereny trafi 900 tys. zł, a kolejna taka suma w przyszłym roku, gdyż projekt jest dwuletni. Pozyskane przez kraśnicki urząd pieniądze to dodatkowy zastrzyk finansowy dla mocno ograniczonego w tym roku budżetu PUP-u, z którego przecież głównie korzystają bezrobotni. Jeżeli wyniki realizacji pilotażowego projektu okażą się pozytywne i efektywne, to nowe instrumenty aktywizujące bezrobotnych umieszczone zostaną w nowelizacji ustawy, która w latach następnych będzie do dyspozycji wszystkich pracodawców, bezrobotnych i Urzędów Pracy. justi

nasza sonda

Jak sobie radzić z upałami? Justyna, sprzedawca Najlepszym sposobem na upał to jest wziąć urlop i wyjechać gdzieś nad wodę. Nie wszyscy jednak tak mogą. Niestety nawet ja muszę pracować. A z upałem radzę sobie w ten sposób: duża ilość wody do picia i wiatrak. W wolny od pracy zaś dzień albo przesiaduję w chłodnym mieszkaniu albo na powietrzu, ale tylko w cieniu.

Roman, technik-mechanik Ja sobie bardzo źle radzę, bo jestem ciśnieniowcem. W takie upały nic nie robię. W domu jednak też nie da się tak cały dzień usiedzieć, więc spaceruję w miejscach zacienionych. Wychodząc na spacer zawsze zabieram jakieś nakrycie głowy i wodę do picia, bo w upalne dni trzeba pić dużo, dużo wody i innych napojów. Marlena, poszukująca pracy Na pewno piję dużo wody, a wychodząc z domu staram się ubierać jakieś takie chłodniejsze ubranie. Choć mi osobiście ciepło i słońce nie przeszkadza. Jednakże jeśli wybieram się na plaże, czy mam zamiar dłużej przebywać na słońcu stosuję kremy z filtrem, bo zabezpieczają one jednak naszą skórę. Jeśli ktoś zaś nie lubi upałów radzę przesiadywać w domu przy wiatraku i przeczekać te gorące dni, które na pewno niebawem miną. Elżbieta, emerytka W upalne dni radzę po prostu nie wychodzić na słonko. Jeżeli jednak ktoś musi wyjść, czy to do pracy, czy na zakupy, czy załatwić inne sprawy na pewno trzeba odpowiednio się ubrać i zabrać ze sobą wodę do picia. Odpowiednie ubranie to takie, by nie było w nim nam za ciepło, czyli najlepiej z naturalnych materiałów i przewiewne. Warto też mieć nakrycie na głowie. Osobiście większość dnia spędzam w domu, a taki mam sposób: w nocy wentyluje dom, w dzień zamykam okna i mam chłodno. Pije też bardzo dużo wody. Mateusz, uczeń Osobiście upały mi nie przeszkadzają, bo lubię kiedy w lecie jest ciepło. W końcu przecież to lato. Jednak w takie ciepłe dni na pewno piję dużo więcej niż zwykle zarówno wody mineralnej, jak i innych napojów. Poza tym wolę przesiadywać w domu, dopiero wieczorem wychodzę na powietrze, wtedy jest już nieco chłodniej. Jak już muszę wyjść to zwykle ubieram przewiewne i jasne ubrania, wtedy słońce tak nie dopieka, a i zabieram ze sobą butelkę z wodą do picia. Najchętniej jednak takie upalne dni przesiedziałbym w basenie pluskając się w wodzie.

Mikrofonu przy tym nie byLo


8 sierpnia 2012

G. Gazeta Powiatowa

str. 3

Wiceburmistrz Jarosław Stawiarski nagle wziął się za rozbudowę struktur swojej partii

Urzędnicy szturmują PiS Utrudniony dojazd do jednej z głównych letnich atrakcji miasta

Nad Zalew Kraśnicki przez gminę

Jarosław Stawiarski nie odpuścił walki o przywództwo w lokalnych strukturach Prawa i Sprawiedliwości. fotoPB

W ostatnich tygodniach do Prawa i Sprawiedliwości zapisało się ponad 20 pracowników Urzędu Miasta Kraśnik i jednostek podległych oraz kilkunastu członków ich rodzin. W tym samym czasie ugrupowanie to na terenie powiatu kraśnickiego rozrosło się z blisko 30 do około 180 członków. Przypadek, czy jakieś szczególne wydarzenie, które spowodowało nagły przyrost sympatyków partii kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego? Jak udało nam się ustalić, żadnego przypadku w tym nie ma. Szturmowanie struktur PiS „dziwnym” trafem zaczęło się po przegranych przez wiceburmistrza Jarosława Stawiarskiego wyborach na pełnomocnika PiS w powiecie, gdy okazało się, że wśród obecnych członków partii ma on przynajmniej tylu samo zwolenników, co i przeciwników. - Gdy nowym pełnomocnikiem naszego ugrupowania w powiecie został Wiesław Marzec, to Jarosław Stawiarski za punkt honoru postawił sobie powrót na to stanowisko. I jak widać dąży do tego wprowadzając do partii swoich zwolenników. Przez 6 lat pełnienia funkcji pełnomocnika zwerbował chyba coś koło 6 osób. Teraz po przegranych wyborach w ciągu kilku tygodni przyniósł 150 deklaracji i podobno ma jeszcze sporo

następnych w zanadrzu. Przy werbunku liczą się jednak nie poglądy, a lojalność. To zresztą potwierdza duża grupa urzędników i członków ich rodzin, którzy podpisali się pod deklaracjami. Wymóc na nich lojalność podczas głosowania raczej nie powinno być trudno – mówi jeden z partyjnych działaczy, który prosił o anonimowość. Co ciekawe zdecydowana większość deklaracji o chęci przystąpienia do partii wypełniona jest jednym, bądź dwoma charakterami pisma. Wygląda więc na to, że kandydaci pod wnioskami tylko się podpisywali. Potwierdza to tylko, że akcja „pompowania partyjnego balonu” była zorganizowana. Zresztą nasz rozmówca sugeruje, że dwoje pracowników jednej z miejskich instytucji dostało polecenie, by zajmować się przede wszystkim werbowaniem nowych członków. Informację tę słyszeliśmy z kilku źródeł, ale na razie potwierdzić jej nam się nie udało. Choć podobno są nagrania takich rozmów. Tego, że w partyjnych strukturach coś dzieje się nie tak, nie kryją jednak lokalne władze PiS-u. - W czerwcu i lipcu Jarosław Stawiarski zgłosił ponad stu nowych członków. Jak przebiegała ich weryfikacja? Nie jestem w stanie stwierdzić (wakacje - urlopy), a J. Stawiarski nie ma czasu przychodzić na zebrania Zarządu Powiatu, gdzie byłaby okazja go o to zapytać. Na dzień

150 - o tyle osób wzrosła liczba

członków PiS w powiecie kraśnickim w ciągu dwóch miesięcy wyborów pełnomocnika (20 czerwca br.) było 28 członków PIS uprawnionych do głosowania – informuje Wiesław Marzec, pełnomocnik PiS w powiecie kraśnickim. - Niepokój budzi fakt, że jak wynika ze złożonych deklaracji, ok. 40 osób nowo przyjętych to pracownicy UM Kraśnik i jednostek podległych oraz ich rodziny (powtarzalność nazwisk). Na deklaracji członkowskiej wystarczy rekomendacja dwóch członków PIS. W miesiącu wrześniu będę chciał spotkać się ze wszystkimi członkami PIS, szczególnie z tymi nowo przyjętymi, celem zapoznania i wyjaśnienia wątpliwości – zapowiada Marzec. Paweł Bieleń

I to do wyboru, bądź przez gminę Kraśnik, bądź Dzierzkowice. Takie opcje mają wszyscy ci, którzy nad jedną z głównych letnich atrakcji miasta chcą się dostać samochodem. Mimo, że mamy środek letniego sezonu najwygodniejszy i najchętniej uczęszczany pod tym kąem dojazd od ulicy Urzędowskiej przez ulicę Nadstawną jest niemożliwy. A wszystko przez prace związane z budową kanalizacji m.in. wzdłuż ulicy Nadstawnej, jakie realizuje szczecińska firma na zlecenie Tabliczki kierujące nad zalew zakryto folią. Foto PB Kraśnickiego Przed- To co tu się działo w siębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Więcej pisze- ostatnią niedzielę lipca to był my na temat tejże inwesty- jakiś horror. Multum samocji w oddzielnym artykule. chodów, każdy się denerwoNiestety spowodowała ona wał, bo nikt nie wie o co chospore utrudnienia komuni- dzi. Korek na całego. Kto w kacyjne. Przez kilka tygodni ogóle wypadł na pomysł, by przejazd wspomnianą ulicą takie prace realizować w lecie jest zablokowany, bo eki- i zamykać drogę, z której włapy budowlane ciągną przez śnie w tym czasie korzysta drogę przyłącza kanaliza- najwięcej osób?! – mówi pan cyjne. Co gorsze informują Piotr, jeden z naszych czytelo tym tylko niewielkie znaki ników, który prosił o zasygnaustawione przed skrzyżo- lizowanie tego problemu. Wiele osób denerwuje nie waniem ulic Urzędowskiej i Nadstawnej, które bardzo tylko to, że znaki mówiące o łatwo przeoczyć. Wielu kie- braku możliwości przejazdu rowców więc w Nadstawną są mało widoczne, ale również wjeżdża i musi się wyco- brak informacji o innych alterfywać. Problem jest szcze- natywnych trasach, którymi gólnie dotkliwy w czasie można nad zalew się dostać. weekendów, gdy liczba osób Miejscowi zawsze sobie jakoś chcących dostać się nad poradzą, ale przecież zależy nam na przyciągnięciu do zalew wzrasta. miasta turystów z zewnątrz. A ci nie dojadą raczej „emką” i nie przejdą się nad zalew piechotą, bo są zmotoryzowani. Niewiele mówi im też to, że nad zalew można dojechać od strony Suchyni czy Wyżnicy. Przydałyby się jakieś nawet prowizoryczne mapki. Problemów by nie było, gdyby budowa kanalizacji została zrealizowana w pierwotnie wyznaczonym terminie. A przypomnijmy, że miała się zakończyć jesienią ubiegłego roku. Paweł Bieleń


G. Gazeta Powiatowa

str. 4

29.07.2012 r. Kraśnik ul. Lubelska.

Na sygnale 23.07.2012 r. Kraśnik ul. Urzędowska.

Teresa R. lat 22 (zam. gm. Kraśnik), kierując samochodem Fiat 126p, wymusiła pierwszeństwo przejazdu. Doprowadziła do bocznego zderzenia z motocyklem honda, którym kierował Oskar F. lat 22 (zam. Kraśnik). Ogólnych potłuczeń ciała doznały pasażerka motocykla Marta W. lat 34 (zam. Kraśnik) oraz kierująca Fiatem.

03.08.2012 r. Kosin.

Dotychczas nieustalony sprawca kierujący samochodem ciężarowym doprowadził podczas manewru wyprzedzania do zderzenie z jadącym rowerzystą Zbigniewem D. (zam. gm. Annopol). Rowerzysta doznał obrażeń lewej dłoni oraz lewej nogi i z krwiakiem mózgu w stanie ciężkim trafił do szpitala.

13.07.2012 r. Kraśnik ul. Gen. Sikorskiego.

Nieznany sprawca, wykorzystując nieobecność pokrzywdzonego, dokonał kradzieży pralki indesit o wartości 1000 zł z suszarni bloku.

22.07.2012 r. Liśnik Mały.

Nieznany sprawca przy użyciu oryginalnego kluczyka do wlewu zbiornika paliwa w autokarze stojącym na jednej z posesji dokonał kradzieży oleju napędowego - ok. 100 litrów - powodując straty w kwocie 600 zł.

23.07.2012 r. Salomin.

Nieznany sprawca dokonał kradzieży 30 sztuk uli z pszczołami o wartości 25 000 zł na szkodę Roberta N. (zam. Niedrzwica).

Dominik G. lat 20 dokonał kradzieży grzejników c.o. o wartości 800 zł na szkodę Zbigniewa L. (zam. Kraśnik) , a ponadto kierował samochodem Renault Express w stanie nietrzeźwości.

30.07.2012 r. Kraśnik ul. Nadstawna.

Niezidentyfikowany sprawca z otwartego namiotu rozłożonego przy barze nad Zalewem Kraśnickim skradł projektor o wartości 2500 zł na szkodę Kazimierza M.

02.08.2012 r. Kraśnik ul. Jagiellońska.

Nieznany sprawca, wykorzystując otwarte okno, wszedł do budynku mieszkalnego i ukradł złotą oraz srebrną biżuterię, sprzęt elektroniczny oraz alkohol, powodując straty w wysokości 5000 zł.

05.08.2012 r. Kraśnik ul. Nadstawna.

Dwóch nieznanych sprawców, po otwarciu niedomkniętego okna w budynku lokalu gastronomicznego, weszło do środka i skradło pieniądze w kwocie 1600 zł na szkodę Kazimierza M.

23.07.2012 r. Urzędów ul. Partyzantów.

Nieznany sprawca wszedł przez balkon do budynku biurowego i ukradł pieniądze w kwocie 14 000 zł.

23.07.2012 r. Kraśnik, al. Tysiąclecia.

Nieznany sprawca po podważeniu zawiasu uchylającego okno w pomieszczeniu piwnicznym wszedł do wnętrza domu i skradł laptop toshiba, aparat fotograficzny sony, pieniądze w kwocie kilkuset dolarów i euro oraz wyroby ze złota, powodując straty na ok. 10 000 zł.

27.07.2012 r. Gościeradów Plebański.

Stanisław Ś. lat 50, będąc w stanie nietrzeźwości, kierował rowerem, mimo prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Kraśniku zakazującego mu kierowania wszelkimi pojazdami po drogach publicznych.

8 sierpnia 2012

27.07.2012 r. Nowy Rachów.

Damian K. lat 19, działając wspólnie z Pawłem K. (obaj zam. gm. Annopol ), uprawiali konopie indyjskie na powierzchni 16 m. kw. w pobliskim lesie. Wykonano oględziny miejsca uprawy, dokonano przeszukań pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych.

Przeczytane na portalu www.krasnik24.pl

Jak zachować się podczas burzy? W związku z gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi, które występowały w ostatnim czasie na terenie Polski, korzystając z informacji przekazanych nam przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, przypominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa jakie powinniśmy zachować podczas gwałtownych nawałnic, deszczów oraz burz. Gwałtowne nawałnice, deszcze oraz burze są zjawiskami, które szybko się przemieszczają. Wszystkie są niebezpieczne. Powodują zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz duże straty materialne.

Prawidłowe zachowanie w trakcie burz, gdy przebywamy w domu: - wyłączmy urządzenia elektryczne i gazowe; - sprawdźmy, czy zamknięte są okna i drzwi oraz zabezpieczmy je przed nagłym otwarciem; - z tarasów i balkonów usuńmy wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr i stworzyć dodatkowe zagrożenie; - nie podchodźmy do okien i drzwi; - strażacy radzą, aby przebywać na najniższej kondygnacji domu, np. w piwnicy i pod ścianą nośną z daleka od przeszklonych drzwi i okien;

Kraśnik. Lokalna skarbówka włącza się w akcję…

Weź paragon W okresie letnich wakacji pracownicy Urzędu Skarbowego w Kraśniku, we współpracy z Urzędem Kontroli Skarbowej, częściej niż zwykle będą kontrolować sklepy, bary i restauracje. Celem tych kontroli będzie przede wszystkim wydawanie przez sprzedawcę, barmana, czy też kelnera oraz pobierania przez kupującego paragonu. Jak bowiem wynika z przeprowadzonych symulacji, gdyby wszyscy przedsiębiorcy byli zdyscyplinowanymi podatnikami do budżetu naszego państwa, do jego kasy wpłynęłoby dodatkowo 50 mln zł. - W tej akcji chodzi przede wszystkim o to, by sprzedawcy uczciwie rejestrowali sprzedaż na kasach fiskalnych i przestrzegali zasad

uczciwej konkurencji – mówi Agnieszka Koba, kierownik Działu Obsługi Bezpośredniej w Urzędzie Skarbowym w Kraśniku. – Paragon, który jest przecież najprostszym dowodem zakupu, to nic innego, jak potwierdzenie, że podatek trafił do budżetu państwa, czyli do naszej wspólnej kasy, a nie do kieszeni nieuczciwego przedsiębiorcy – dodaje kierownik Koba. Ponadto paragon, jako dowód zakupu, potwierdza to co kupiliśmy, od kogo, kiedy i za jaką cenę. Dzięki niemu możemy reklamować produkty, czy też usługi, które okażą się niezgodne z umową. - Dowód zakupu powinniśmy otrzymać niezależnie od miejsca sprzedaży produktu.

- zabezpieczmy się w latarkę, świeczki; - wybierzmy ewentualne drogi i miejsca ewakuacji (np. piwnica). Jeśli w trakcie burz przebywamy w terenie, wówczas: - należy wejść jak najszybciej do najbliższego budynku i tam przeczekać burzę; - nie należy parkować pod drzewami, słupami energetycznymi (jeśli linia ulegnie przerwaniu zostaniemy porażeni prądem), niestabilnymi konstrukcjami typu wiaty; - należy unikać przebywania na otwartej przestrzeni; - odsuńmy się od metalowych przedmiotów i ich nie dotykajmy; - wyjdźmy natychmiast z wody, jeśli przebywamy na kąpieliskach.

Nie ważne czy to sklep, budka z lodami, Internet, czy też stoisko z pamiątkami. Każdy sprzedawca musi nam go wydać - informuje kierownik Agnieszka Koba. – Warto o tym pamiętać, wybierając się na zakupy – dodaje. Natomiast w przypadku problemów z zakupami, czy też odrzuconą reklamacją, możemy liczyć na bezpłatną pomoc miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów. W naszym Starostwie Powiatowym również funkcjonuje taki rzecznik. Akcja „Weź paragon” prowadzona jest już od 2004 roku. W trakcie ubiegłorocznej edycji pracownicy wszystkich zaangażowanych w nią urzędów kontroli skarbowej i urzędów wystawili ponad 25 tysięcy mandatów na ponad 6 mln zł. Justyna Cieślicka


8 sierpnia 2012

str. 5

G. Gazeta Powiatowa

Po gminie Gościeradów ktoś rozrzucił ulotki obraźliwe wobec Marii Gołdy

Paszkwilem w radną O tym, że polityka i działalność społeczna o politykę zahaczająca może być brudna, a wszystkie chwyty są dozwolone, przekonało się już wielu. Teraz doświadcza tego jedna z gościeradowskich radnych – Maria Gołda. Ktoś po gminie rozrzucił obraźliwe dla niej ulotki. W szeroko kolportowanym tekście radna przedstawiana jest jako rządna władzy osoba. Zdaniem autora, bądź autorów ulotki, miała marzyć o niej od dzieciństwa. Przychylność „prostych i uczciwych ludzi”, a w domyśle miejsce w Radzie Gminy, miała sobie rzekomo zaskarbić poprzez kłamstwa i zastraszanie. Sposobem na kupowanie głosów miało być dawanie na tzw. kreskę różnego rodzaju rzeczy ze sklepu, w którym radna pracuje i fundowanie piwa. - Inaczej jak paszkwilem tego nazwać nie można. Szkoda, że ktoś, jeśli ma wobec mnie jakieś zarzuty, to nie ma odwagi powiedzieć tego wprost i tylko posuwa się do takich brudnych metod. To świadczy tylko o autorze tego pisma. Na szczęście ludzie z którymi stykam się na co dzień wiedzą jaka jest prawda i wiedzą, że ktoś to zrobił z zawiści. Nikt kto mnie zna, w to co zostało napisane nie wierzy – mówi Maria Gołda. - Mam podejrzenia kto może

Gm. Gościeradów. Mniej starego sprzętu rtv, opon i worków po nawozach w gospodarstwach

Zebrali górę elektrośmieci Ulotkami obraźliwymi dla radnej Marii Gołdy zasypana została gmina Gościeradów. foto PB

stać za tą akcją, ale dowodów na to nie mam. Obawiam się trochę w którą stronę teraz to wszystko może pójść. Ilość tych ulotek może świadczyć o tym, że ktoś jest mocno zdeterminowany żeby mi zaszkodzić. A co jeśli komuś przyjdzie do głowy, żeby dać mi w głowę jak wieczorem będę wracać do domu i tak mnie uciszyć? Takich rzeczy lekceważyć nie można – dodaje radna. Pani Maria jest niewątpliwie jedną z bardziej aktywnych radnych, jeżeli chodzi o zabieranie głosu, chociażby podczas sesji Rady Gminy Gościeradów. Jej opinie mogą budzić czasami pewne kontrowersje, bo niekiedy wypowiada się autorytatyw-

nie nie będąc specjalistą w danej dziedzinie. Nie da się też ukryć, że ma „cięty język” i czasami jej wypowiedziami ktoś może poczuć się nieco urażony. Czy to może być jednak usprawiedliwieniem dla rozrzucania setek obraźliwych ulotek? Niestety tego typu akcje powoli stały się specjalnością gminy Gościeradów. W przeszłości obiektem podobnych ataków był między innymi wójt Jan Filipczak. Kto jest autorem tej ostatniej publikacji i kryje się pod podpisem Wydawnictwo Wolna Amerykanka? To ustalić próbuje teraz policja. Paweł Bieleń

Ale także opon i worków po nawozach. W sumie uzbierało się tego około 10 ton różnego rodzaju odpadów. Akcja jaka przeprowadzona została na terenie gminy Gościeradów przez samorząd we współpracy z Fundacją „Odzyskaj środowisko” zakończyła się więc sukcesem. Starego, niepotrzebnego lub zepsutego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, opon oraz worków po nawozach chemicznych pozbyć się można było w 10 miejscowościach. Samochód, na który zbierane były tego typu śmieci, dotarł do Aleksandrowa, Księżomierzy, Liśnika Dużego, Suchodołów, Wólki Gościeradowskiej, Szczecyna, Salomina, Mniszka, Marynopola i Gościeradowa. Zainteresowanie taką możliwością przerosło oczekiwania organizatorów. Zebra-

no bowiem aż 3,66 ton opon, 5,67 ton sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz 410 kilogramów worków po nawozach. Wśród elektrośmieci oddawanych przez mieszkańców najczęściej trafiały się stare zepsute telewizory i sprzęt komputerowy, ale były też chociażby pralki, żelazka czy sprzęt kuchenny. Dzięki temu spora ilość odpadów zagrażających środowisku naturalnemu zniknęło z terenu gminy. Jeśli będzie zainteresowanie, to przedstawiciele gminy Gościeradów zapewniają, że organizowane będą w przyszłości kolejne zbiórki. Podobne akcje organizują też i inne samorządy. Przykładem może być chociażby gmina Kraśnik. Tam podczas kwietniowej akcji oddając stare opony można było otrzymać 3-letnie sadzonki świerków. Elektrośmieci można było tu oddać w minioną sobotę. Paweł Bieleń

Kto lepszy: Rzeczyca Ziemiańska, Węglin, Olbięcin, a może Kolonia Trzydnik?

Zmierzą się w Turnieju Sołectw Do udziału w takiej imprezie integracyjno-rekreacyjnej mieszkańców chcą zachęcić samorządowcy z gminy Trzydnik Duży. W konkurencjach sportowych liczyć się będą siła, technika i precyzja, ale ważne też, by każde z sołectw potrafiło się zaprezentować pod kątem artystycznym i jak najlepiej wypromować. Turniej Sołectw Gminy Trzydnik Duży odbędzie się 25 sierpnia 2012 roku na boisku sportowo-rekreacyjnym w Węglinie podczas Festiwalu Wsi. Mogą w nim brać udział mieszkańcy każdej administracyjnej miejscowości gminy Trzydnik Duży. Poszczególne zespoły, które będą brać udział w konkurencjach sportowych, muszą się składać z minimum 6 osób. W tym co najmniej 3 kobiet i 3 mężczyzn. Jak podkreślaliśmy na wstępie liczyć się będą siła i technika, ale

także i precyzja. Wśród konkurencji jakie przygotowują organizatorzy zabawy znajdą się bowiem między innymi: przetaczanie opony traktora na odcinku o długości 25 m, rzut piłką lekarską (w tym konkursie rywalizować mają panie), nawlekanie igły (to konkurencja z kolei dla panów), czy rzut ziemniakami do wiadra. Niewątpliwie widowiskowo zapowiada się również rywalizacja w ubijaniu piany. Wygra ją ta zawodniczka, która ubije pianę z 5 sztuk jajek (białek) trzepaczką, tak by ta po odwróceniu pojemnika do góry dnem nie wylała się. Sołtysi już powinni sobie z kolei przypominać technikę władania cepem, bo to tym narzędziem będą mieli za zadanie strącić napompowane balony. Jak podkreślaliśmy na wstępie o zwycięstwie w Turnieju Sołectw decydować będą nie tylko konkurencje

sportowe. Każda społeczność ma także za zadanie zaprezentować dowolny program artystyczny: kabaretowy, muzyczny, słowno-muzyczny itp.. Oceniane będą ponadto stoiska promocyjne przygotowane przez poszczególne miejscowości. Organizatorzy na zgłoszenia ekip chętnych do udziału w konkursie czekają do 16 sierpnia 2012 roku. Kartę zgłoszeniową trzeba dostarczyć do Urzędu Gminy Trzydnik Duży. Dla każdego sołectwa biorącego udział w Turnieju przewidziane są nagrody rzeczowe. Szczegółowych informacji na temat turnieju udzielają: Katarzyna Janiec, Iwona Nitkiewicz - Urząd Gminy w Trzydniku Dużym, tel. 15-873-18-79 oraz Anna Ewa Sobota - Gminny Ośrodek Kultury w Trzydniku Dużym, tel. 15-873-18-26. bub

Ponad 3,5 tony elektrośmieci udało się zebrać na terenie gminy Gościeradów. foto Rafał Rogoźnicki


G. Gazeta Powiatowa

str. 6

8 sierpnia 2012

Paleontologiczne odkrycia szansą dla nadwiślańskiego miasta

Annopol przyciągnie turystów jak Wieliczka? Co prawda nie odkryto w nadwiślańskiej części powiatu kraśnickiego złóż soli, z którymi Wieliczka niewątpliwie się kojarzy, ale pytanie postawione przez nas w tytule jest zasadne. Chodzi bowiem o to, że główną atrakcją turystyczną podkrakowskiej miejscowości jest kopalnia soli, a Annopola może być w przyszłości dawna kopalnia fosforytów i odnalezione w niej skarby z przeszłości. O dalekosiężnych planach i marzeniach w tym względzie mówiono podczas pierwszej, sobotniej odsłony Dni Annopola, które miały miejsce w ostatni weekend lipca. A pretekstem do tego była prezentacja wydanego właśnie folderu autorstwa profesora Marcina Machalskiego zatytułowanego „Skarby annopolskiej kopalni”. Prace prowadzone przez naukowców Polskiej Akademii Nauk z prof. Machalskim na czele w dawnej annopolskiej kopalni fosforytów były już kilkakrotnie tematem artykułów publikowanych na naszych łamach. Zaczęły się one w 2008 roku i trwają do chwili obecnej. Ich rezultatem

są odkrycia paleontologiczne sprzed 100 milionów lat, z połowy okresu kredowego. W dawnych kopalnianych szybach odnaleziono szczątki zaginionych mieszkańców płytkiego i ciepłego morza, które właśnie na tym terenie się znajdowało. - Obecne okolice Annopola 100 milionów lat temu były dnem kredowego morza, w którym żyło dużo różnych organizmów. W wodzie unosiły się amonity, były gąbki, korale ramienionogi, a na dnie tworzyły się fosforyty. W ramach programu badawczego, który prowadzimy, odnalezionych zostało tutaj już koło 1000 szczątków morskich stworzeń. Między innymi rekinów mających do 8 metrów długości, czy ichtiozaurów, czyli rybojaszczurów. Po raz pierwszy w polskiej kredzie znaleźliśmy też szczątki żółwi morskich, a także rozmaitych ryb, także kostnoszkieletowych i chimer – opowiadał podczas spotkania z mieszkańcami na annopolskim rynku profesor Marcin Machalski. Wszystko to ma dużą wartość. Począwszy od samej

Dni Annopola za nami

W sobotę na rynku, w niedzielę na stadionie Koniec lipca to tradycyjnie czas, kiedy swoje święto mają mieszkańcy miasta i gminy Annopol. Nie inaczej było i tym razem. Z zaproszenia władz samorządowych i annopolskiego Centrum Kultury do wspólnej zabawy skorzystało wiele osób. Tradycją stało się także, że pierwsza z odsłon dwudniowej annopolskiej imprezy ma miejsce na miejskim rynku. Tutaj w sobotnie popołudnie najpierw do wspólnej zabawy zaproszeni zostali najmłodsi mieszkańcy. Zabawy i konkursy w ramach programu pod tytułem „Nasz kolorowy trzeźwy świat” przygotowała dla nich Agencja Artystyczna Scena Juno z Lublina. Po atrakcjach dla dzieci przyszedł czas na oficjalne otwarcie miejskiego święta, którego dokonał burmistrz Wiesław Liwiński, oraz podróż do przeszłości. Zebranych na rynku zabrał w nią profesor Marcin Machalski, paleontolog z Polskiej Akademii Nauk, a pretekstem do niej był wydany folder pod tytułem „Skarby annopolskiej kopalni”. Więcej uwagi temu wydarzeniu

poświęcamy w oddzielnym artykule. Zwieńczeniem pierwszego etapu Dni Annopola był koncert zespołu Rzeszów Klezmer Band. To grupa młodych muzyków, która na swoim koncie ma już wiele koncertów i sukcesów nie tylko w Polsce, ale i daleko poza granicami naszego kraju. Występowali między innymi w Buenos Aires i w Szanghaju. Niewątpliwie prezentowane przez nich utwory klezmerskie oraz bałkańskie, często w nowoczesnych aranżacjach,

kopalni, jako pozostałości dawnego górnictwa fosforytów, po szczątki mieszkańców dawnego kredowego morza, które są unikalne na skalę polską i w dużej mierze również europejską. Ciekawe są też zjawiska geologiczne, które możemy zaobserwować w podziemnych korytarza. - W kopalni widać działania wielkich sił górotwórczych, tektonicznych, widać jak warstwy skalne są powyginane i poprzemieszczane w wyniku wielkich trzęsień ziemi i uskoków – mówił nauko-

wiec z PAN. Szkoda, by te skarby z przeszłości i ciekawostki mogli zobaczyć tylko nieliczni. - Mamy nadzieję, że za jakiś czas Annopol stanie się nadwiślańską perłą, a ludzie będą przyjeżdżać nie do Kazimierza, ale do nas. Nasza współpraca z profesorem Machalskim doszła już do takiego etapu, że coraz śmielej możemy mówić o tym, że kopalnia, która kiedyś zgasła, znowu może ożyć i przynosić nam zyski. Nie chodzi jednak o zyski z prac

wydobywczych, ale te płynące z wypoczynku, rekreacji. Możemy pokazać coś z czego możemy zasłynąć nie tylko w Polsce, ale i w Europie – snuje plany Wiesław Liwiński, burmistrz Annopola. Śmiałe pomysły idą ku temu, by w przyszłości otworzyć co najmniej jednokilometrowy odcinek kopalnianych szybów dla zwiedzających. - Potrzebne są odpowiednie pozwolenia, dokumentacje, potężne pieniądze na zabezpieczenia. Czy to wyjdzie? Nie wiem, ale już jesteśmy umówieni na spotkanie z profesorem Harasimiukiem, dawnym rektorem UMCS w Lublinie, który może nam pomóc to wszystko ruszyć – zapowiada Wiesław Liwiński. - Wiem, że profesor Machalski ma już to wszystko w głowie, widzi rekonstrukcje gadów, duże akwaria w których one pływają. Jest pomysł, jest duże wyzwanie i będziemy się starać dążyć do jego realizacji. Na pewno nie będzie tak, że te badania zakończa się zebraniem wszystkich materiałów i odesłaniem ich do Warszawy – przekonuje burmistrz Annopola. PBieleń

przypadły też do gustu annopolskie publiczności. Niedzielna część miejskiego święta rozpoczęła się bardzo wcześnie, bo już o 7 rano. Wtedy do rywalizacji o puchar burmistrza stanęło nad Wisłą blisko 30 wędkarzy. Najlepszy w wędkarskim fachu tym razem okazał się Mariusz Suchowolak. Po mszy w intencji mieszkańców, odprawionej w kościele pw św. Joachima i Anny, dalsza część świętowania miała miejsce na stadionie miejskim. Tutaj zaprezentowały się zespoły na co dzień szlifujące swoje talenty w miejscowym Centrum Kultury. Muzycznymi gwiazdami imprezy byli przede wszystkim Alex Martinez – finalista tvnowskiego programu „Mam talent” oraz zespół „Wędrowne Gitary”.

Ci którzy na stadion nie dotarli obawiając się deszczu, w annopolskim święcie mogli uczestniczyć włączając radioodbiornik ustawiony na zakres 102,2. Tak jak przed rokiem współorganizatorem

imprezy było Radio Lublin, współprowadzącą obok Lucyny Jaskowskiej była dziennikarka Ewa Dados, a o tym co działo się w Annopolu mówiono na antenie w audycji „W plenerze i w eterze”. PB

Folder napisany przez profesora Marcin Machalski z PAN rozdawany był uczestnikom prelekcji o skarbach annopolskiej kopalni. foto PB

Swoje wokalne umiejętności na annopolskiej scenie zaprezentował Alex Martinez znany z „Mam Talent”. Foto PB

Wspaniały koncert w sobotni wieczór na annopolskim rynku dał zespół Rzeszów Klezmer Band. Foto PB

Trofeum za zwycięstwo w zawodach wędkarskich odbiera od burmistrza Wiesława Liwińskiego Mariusz Suchowolak (po prawej).


8 sierpnia 2012

str. 7

G. Gazeta Powiatowa

Przeczytane na portalu www.krasnik24.pl

Budują łącznik Granicznej i Chłodnej Realizowana jest inwestycja, o którą przede wszystkim mieszkańcy ulicy Chłodnej, ale i Wyżnianki Kolonii czy Wyżnicy, proszą od kilku lat. Łącznik jest dla nich dużym skrótem do centrum dzielnicy fabrycznej miasta, czyli w drodze do szkoły, pracy, urzędów czy po prostu na zakupy. Do tej pory problemem, który uniemożliwiał realizację tego zadania, był nieuregulowany stan prawny części działek którymi biegnie trasa na terenie miasta. Mimo, że nie udało się tej kwestii do końca rozwiązać, kraśnicki samorząd zdecydował się na jej budowę. Ceną za to będzie krótki, niewyasfaltowany odcinek w środku łącznika. Mimo to zbudowana droga powinna w dużej mierze spełnić oczekiwania mieszkańców. Przebudowana ma zostać także sama ul. Chłodna na odcinku 350 metrów. Wykonana zostanie tam jezdnia o nawierzchni asfaltowej o szerokości 3,50 m. Łącznik na terenie miasta ma mieć w części szerokość 3,50 m, a w części 5 m. Przypomnijmy, że swoją część już jakiś czas temu zmodernizowała gmina Dzierzkowice. - Cieszę się, że tak ważna inwestycja dla mieszkańców tej części miasta ruszyła!

idelcu

SP ZOZ nadal bez kierownika

Budowlańcom co prawda zbytnio się nie spieszy, ale budowa łącznika i modernizacja ulicy Chłodnej rozpoczęły się. foto PB

Dziękuję za pomoc mieszkańcom ulicy Chłodnej i za ich ogromne zaangażowanie w tę inwestycję!!! - skomentował

czn tyry a sa ryk rub

ë Wybrali piknik nad zalewem zamiast uroczystości związanych z 68. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Choć przy odrobinie dobrej woli obie rzeczy można było pogodzić. Mowa o przedstawicielach najwyższych władz naszego miasta i o imprezach, które miały miejsce w ostatnią niedzielę lipca. A były to kolejny piknik nad zalewem i koncert w Kościele Rektoralnym Ducha Świętego w Kraśniku pt. „Niepokonana Nadzieja” (68. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego). Niestety, ani burmistrz ani żaden z zastępców swoją obecnością go nie uświetnili. A tyle się w naszym mieście mówi o patriotyzmie, nawet wieńce jeździ się składać na Wołyń. Nad zalew

nasz artykuł na portalu www. krasnik24.pl Jacek Madejek, miejski radny, który zabiegał o realizacje tego zadania. red.

Komentarz

Niestety, jak to bywa w polskich realiach budowlańcom z realizacją inwestycji się nie spieszy. Jak nas poinformował jeden z mieszkańców doglądających inwestycji, gdy zapytał operatora koparki dlaczego nic nie robi tylko śpi, to ten „grzecznie” kazał mu „spier...” Firma budująca łącznik więc coś tam rozgrzebała, coś tam nasypała i zniknęła. A mieszkańcy się denerwują. Gruby tłuczeń wysypany na drogę, który chyba ma być podbudową właściwej nawierzchni asfaltowej, w żaden sposób nie został zagęszczony. Przejechanie tamtędy samochodem osobowym, w szczególności takim z niskim zawiszeniem, to jak rajd po wydmach, bo wszystko ucieka spod kół.

burmistrz Włodarczyk dotarł. Przynajmniej tym razem nie popływał sobie skuterem wodnym.

a

na

Gm. Urzędów. Ogłoszony przez samorząd konkurs nie został rozstrzygnięty

ë Po osiemnastu

miesiącach rządów burmistrz ma trzeciego już rzecznika. Czy dotychczasowi nie byli w stanie przekonać nas, że to czasy mlekiem i miodem płynące? Trudno powiedzieć. Trudno też powiedzieć, dlaczego za rzecznikowanie odpowiadał ostatnio January Pawlos, nauczyciel biologii, nie ukrywający swego zamiłowania do wędkowania i prasy wędkarskiej. Dość natomiast powiedzieć, że widocznie burmistrz Włodarczyk miał do niego pełne zaufanie sięgające starych dobrych czasów. I tak nauczyciel został rzucony na odcinek promocji (kierownik odcinka) i kontaktów z mediami. Ale już po wszystkim – jest nowy rzecznik. Kierownik zaś będzie miał więcej czasu na składanie wieńców jako asystent burmistrza na różnych uroczystościach (do wykonywania takich czynności nie dopuszcza się byle kogo) oraz na służbowe wojaże.

ë Jakiś czas temu

burmistrz chciał kupić sobie nową brykę i próbował przekonać do tego pomysłu radnych. Włodarczyk przekonywał, że nie chodzi mu o komfort jazdy, ale bezpieczeństwo i to nawet nie jego osobiste, ale pracowników Urzędu Miasta, którzy przemieszczają się w czasie i przestrzeni tym pojazdem. A ponieważ na stronie internetowej magistratu publikowany jest wykaz użytkowania słynnej czarnej toyoty, to łatwo można sprawdzić kto najczęściej nią jeździ. Nadmiaru urzędniczych nazwisk w nim nie dostrzegliśmy. Żelazny zestaw to: Włodarczyk, Dżugaj, Stawiarski (wcześniej Dubiel). Dodajmy przy tym, że pan Stawiarski nad wyraz skromnie użytkuje urzędowe auto. Przykład za pierwszy kwartał 2012 r.: Włodarczyk – 9887 km, Dżugaj – 522 km, Stawiarski – 101 km. Raz na „przejażdżkę” w ub .roku zabrała się sekretarz Wyka i komendant Bącal. W Urzędzie pracuje ponad 100 osób.

Nie oznacza to jednak, że nikt nie kieruje pracą urzędowskiego Ośrodka Zdrowia. Do momentu rozstrzygnięcia konkursu tak, jak miało to miejsce przed jego ogłoszeniem, pieczę nad urzędowską służbą zdrowia sprawuje Domicela Serafin, której kilka miesięcy temu powierzono pełnienie obowiązków kierownika. - Na ogłoszony przez nas konkursu na stanowisko kierownika SP ZOZ Urzędów wpłynęły dwie kompletne oferty. Jednakże w drugim etapie konkurs się nie odbył, ponieważ nie zgłosił się jeden z kandydatów. Dlatego też pozostawiono go do ponownego rozstrzygnięcia – wyjaśnia odpowiedzialna za procedury konkursowe Beata Wnuk, z Urzędu Gminy Urzędów. I lokalny samorząd ponowił ogłoszenie dotyczące wspominanego wyżej stanowiska kierowniczego. Obowiązują te same zasady, co poprzednio. Tym razem oferty można składać do 26 sierpnia do godziny15.30.

- Tak jak to wynika z ustawy o lecznictwie, ponowiliśmy już procedurę konkursową – potwierdza Jan Woźniak, wójt Gminy Urzędów. – Jeżeli przy drugim podejściu nie uda się nam wybrać kierownika, będziemy mieli możliwość wyboru tej osoby według naszego uznania – dodaje wójt. A jakie lokalny samorząd stawia wymagania nowemu kierownikowi ośrodka zdrowia? W ogłoszeniu czytamy m. in., że niezbędne jest wykształcenie wyższe, posiadanie wiedzy i doświadczenia dających rękojmię prawidłowego wykonywania obowiązków kierownika oraz co najmniej pięcioletni staż pracy na stanowisku kierowniczym albo ukończone studia podyplomowe na kierunku zarządzanie i co najmniej trzyletni staż. Czy tym razem konkurs uda się rozstrzygnąć? Będziemy śledzić w kolejnych wydaniach naszej gazety. JC

Tor wodny tylko do piątku

Do 10 sierpnia (piątek) będzie można spróbować swych sił na wodnym torze Wibit Aquatrack, który przygotował kraśnicki MOSiR na otwartym basenie. Ta atrakcja zagościła w naszym mieście po raz pierwszy i dostępna jest w cenie biletu na basen.


G. Gazeta Powiatowa

str. 8

8 sierpnia 2012

Kraśnik. Ostra dyskusja o planach budowy targowiska

Na siłę uszczęśliwiani Wydarzy się Remontują 19-stkę. Od kilku dni trwa remont kilku odcinków drogi krajowej nr 19 pomiędzy Lublinem a Wilkołazem. Prace polegają na frezowaniu starej nawierzchni i położenie dwóch warstw nowego dywanika. Prowadzone są na odcinkach o łącznej długości 4,7 km. W Kierowcy pokonujący trasę Kraśnik – Lublin muszą więc być przygotowani na utrudnienia. Tym bardziej, że to nie koniec prac, które na tej drodze mają być wykonane jeszcze w tym roku. XVI Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii – już w dniach 9-12 sierpnia w Urzędowie kilkadziesiąt osób z całego kraju dzielić się będzie swoimi doświadczeniami dotyczącymi tej jakże fascynującej dziedziny wiedzy. Spotkania i wykłady, które poza zaplanowanymi obserwacjami w terenie przewidziano w programie imprezy, odbywać się będą w Zespole Szkół im. Orląt Lwowskich w Urzędowie. Urzędów znajduje się bowiem na krajowej mapie punktów, w których działają astronomowie - od kilkunastu lat działa tu Koło Miłośników Astronomii im. Jana Heweliusza. Tegoroczny zlot będzie już trzecią tego typu imprezą organizowaną przez urzędowskich wielbicieli podniebnych obserwacji. Więcej informacji na oficjalnej stronie zlotu: http:// www.ppsae.pl/ozma-xvi „Filmowa Droga do Urzędowa”, czyli warsztaty filmu dokumentalnego pod okiem absolwentów Szkoły Wajdy – projekt pod tą nazwą rozpoczął się w minioną sobotę w Urzędowie i potrwa do 14 sierpnia. Na ten dzień w kraśnickim kinie „Metalowiec zaplanowano bowiem premierowy pokaz filmu, będący owocem warsztatowej pracy. Pomysłodawcą i współorganizatorem warsztatów jest Przemysław Chruścielewski - pochodzący z Urzędowa montażysta i wykładowca Łódzkiej Filmówki. Do uczestnictwa w projekcie zgłosiła się młodzież z całej Polski. Ostatecznie wyłoniono 12 uczestników, którzy przez 11 dni będą tworzyć autorski film dokumentalny. Projekt jest realizowany dzięki Centrum Wolontariatu w Kraśniku, zaś współfinansowany ze środków Komisji Europejskiej w ramach programu „Młodzież w działaniu”. Patronat nad warsztatami objęli: Szkoła Wajdy, Stowarzyszenie „Film 1,2”, Polskie Stowarzyszenie Montażystów oraz Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Tak czują się handlowcy z targowiska przy ul. Balladyny na wieść o planach burmistrza miasta dotyczących przeprowadzki, której z nimi nie konsultowano. Włodarczyk zapewniał ich na spotkaniu 2 sierpnia, że wybudowane za unijną dotację nowe targowisko zostanie poszerzone, ale już za pieniądze z budżetu miasta. Wcześniej nie było o tym mowy i pieniędzy na taką dodatkową inwestycję w tegorocznym budżecie miasta nie ma. A o tym decydują radni a nie burmistrz.

Zagospodarowanie terenów przyległych

Wątpliwości

Kiedy kilka tygodni temu urzędnicy burmistrza pochwalili się sukcesem – pozyskaniem dofinansowania na budowę nowego targu - nie było mowy o „przystawce”. Unijna dotacja przyznana została na konkretny projekt targowiska dokładnie opisany na internetowej stronie miasta i przez nowego rzecznika burmistrza w prasie. Wówczas okazało się, że projekt ten nie był konsultowany z handlowcami. Z tego m.in. musiał tłumaczyć się Włodarczyk podczas burzliwego spotkania 2 sierpnia w CKiP. Milion złotych pozyskano, chociaż nie było to trudne, bo zainteresowanie samorządów takimi inwestycjami trudno nazwać wielkim. Ale starań tych nie doceniają główni zainteresowani, czyli handlowcy z obecnego targowiska przy ul. Balladyny. Uważają oni, że na nowym targu pod Tsubaki Hoover nie dla wszystkich wystarczy miejsca, dlatego woleliby zostać tu gdzie są teraz i ewentualnie odnowić stary targ. Argumentem często podnoszonym przez handlowców jest również to, że nowy targ będzie oddalony od miasta, toteż znajdujące się w lepszym położeniu markety mogą przyczynić się do odebrania im obecnych klientów. Poza tym nie do końca podoba im się zaplanowany przez urzędników projekt ich nowego miejsca pracy. Choć niektórzy wypowiadający się podczas spotkania twierdzili, że wszystko na nowo zagospodarowano i usystematyzowano, więc na pewno będzie ładnie, ale zastosowane rozwiązania, takie jak połowa targowej przestrzeni przeznaczona na handel produktami rolno-spożywczymi, tylko 7 stanowisk stacjonarnych w pawilonie, czy budowa zadaszonej wia-

ty, a przede wszystkim bardzo wąskie przejścia między stoiskami - na pewno nie są funkcjonalne. Sprawa zaprojektowanego przez miasto pobliskiego parkingu, na którym będzie mogło zaparkować tylko 16 aut, też poruszyła kraśnickich handlowców. Najwyraźniej nikt nie pomyślał o tym, że 57 handlowców też będzie chciało gdzieś postawić swoje auta albo uznał, że to drobiazg… Istotną kwestią jest także sprawa opłat. Kupcy obawiają się bowiem, że w nowym miejscu opłaty na pewno będą dużo wyższe.

Odpowiedzi

Wypowiadane przez handlowców argumenty podczas spotkania starał się odpierać burmistrz Włodarczyk, zapewniając o tym, że wszystko można jeszcze dogadać i składając już wspominane przez nas obietnice poszerzenia targowiska poprzez „dobudowanie części handlowej”, by wszyscy się zmieścili. Pomagali mu w tym obecni na spotkaniu miejscy urzędnicy, którzy po przygotowanej prezentacji projektu nowego targowiska stwierdzili, że wygląda on tak, a nie inaczej, bo miastu przyznano milionową dotację. Po czym zachęcali handlowców do przedstawiania swoich pomysłów na zagospodarowanie części, którą miasto wybuduje za swoje pieniądze. Jak ma wyglądać ta poszerzona część? O tym wiele nie mówiono, ale nie trudno się domyślić, że będzie to tylko utwardzony, być może jakimś tłuczniem plac. Urzędnicy na pytania czy można będzie na nim ustawić

budki handlowe z placu przy ul. Balladyny odpowiadali, że chętnie widzieliby na nim jednolite, systematycznie ułożone, jednakowe budki handlowe. Jednakże szczerze przyznali, że miasto na nie „kasy nie ma”.

Co dalej?

Trwające ponad dwie godziny spotkanie, które jak twierdzą handlarze było zorganizowane o wiele za późno, bo już wszystko jest przesądzone, zrodziło jeszcze więcej wątpliwości i obaw. Przede wszystkim nie przedstawiono dokładnych wyliczeń ile miejsca na nowym targu oraz ewentualnie w dobudowanej przez miasto części będzie, a ile potrzeba dla wszystkich handlowców, którzy aktualnie prowadzą działalność gospodarczą na placu przy ul. Balladyny oraz w weekendy na ul. Inwalidów Wojennych. Inną ważną kwestią jest również zapowiadana przez burmistrza wspominana „dobudowa” kolejnej części handlowej do targowiska, które powstanie za unij-

Tak ma wyglądać nowe targowisko.

ną dotację, o której miasto wcześniej w ogóle nie informowało. Zastanowiło to także nas. Dlatego wysłaliśmy do burmistrza kilkanaście pytań, które mają na celu rozwianie powstałych wątpliwości. Zapytaliśmy m. in. o konkretne dane dotyczące zarówno targowiska przy ul. Balladyny, jak i tego nowego przy Tsubaki Hoover, o wspomnianą wyżej kwestię poszerzenia nowego targowiska, czy o daną przez burmistrza obietnicę, że ta poszerzona część - wykonana za miejskie fundusze - zostanie oddana do użytku razem z targowiskiem sfinansowanym z dotacji. Bardzo nas to ciekawi, bowiem przecież o wydatkach na miejskie inwestycje decyduje Rada Miasta, a taki wydatek nie jest zapisany w budżecie na ten rok. Niestety do momentu wypuszczenia naszego wydania do druku nie otrzymaliśmy z Urzędu odpowiedzi. Zatem do sprawy będziemy jeszcze wracać w kolejnych wydaniach. justi Materiały graficzne UM Kraśnik


8 sierpnia 2012

str. 9

G. Gazeta Powiatowa

Kolejna sądowa przegrana burmistrza Włodarczyka ze zwolnionym pracownikiem

Różyński znowu komendantem? Tak zadecydował sąd w drugiej połowie lipca br. A to oznacza, że zdaniem wymiaru sprawiedliwości zwolnienie Piotra Różyńskiego z funkcji komendanta kraśnickiej Straży Miejskiej, które miało miejsce w kwietniu ubiegłego roku, nastąpiło z naruszeniem prawa. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i pewnie miasto się od niego odwoła, ale to już nie pierwsza tak rozstrzygnięta sprawa na linii zwalniany pracownik – magistrat za rządów burmistrza Mirosława Włodarczyka. - Niechętny stosunek do mnie nowej władzy, a w zasadzie nowego burmistrza i jego otoczenia, odczuwalny był od samego początku, kiedy Mirosław Włodarczyk objął urząd. Uważałem jednak, że nie powinienem obawiać się o swoje stanowisko, ponieważ Straż Miejska funkcjonowała prawidłowo. Nie było skarg ze strony urzędu czy społeczeństwa, których rezultatem było na przykład postępowanie dyscyplinarne wobec któregoś ze strażników. Wręczone mi odwołanie było dla mnie więc pewnym zaskoczeniem, bo nie było ku niemu żadnych merytorycznych przesłanek – przekonywał na naszych łamach w kwietniu ubiegłego roku Piotr Różyński, były komendant kraśnickiej Straży Miejskiej.

Jak doszło do zwolnienia?

Na dodatek sposób podjęcia decyzji o zwolnieniu mógł budzić sporo kontrowersji, ponieważ, jak przekonuje były komendant, najpierw wręczono mu decyzję o odwołaniu z zajmowanego stanowiska bez obowiązku świadczenia pracy, później próbowano się z niej wycofać, by w końcu zwolnić go dyscyplinarnie za porzucenie pracy. Wszystko zaczęło się 28 marca ubiegłego roku kiedy, jak relacjonował nam całą sytuacje Piotr Różyński, w obecności burmistrza Mirosława Włodarczyka, radcy prawnego, sekretarza miasta i kadrowej, wręczono mu zarządzenie o odwołaniu go z pełnionego stanowiska z 3 - miesięcznym okresem wypowiedzenia. Według przedstawionego dokumentu, gdyby nie wyraził zgody na przeniesienie na stanowisko inspektora straży miejskiej na czas wypowiedzenia, miał być zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Problem w tym, że burmistrz odwołać komendanta bez podania realnych powodów nie mógł,

Kraśniku został rozwiązany stosunek pracy w trybie z art. 52 Kodeksu pracy z powodu porzucenia świadczenia pracy przez pracownika. Wcześniej panu komendantowi została zaproponowana praca na innym stanowisku w Straży Miejskiej w Kraśniku - napisał wówczas dr Paweł Cioch, radca prawny Urzędu Miasta.

Sąd nakazuje przywrócić komendanta

Sąd Pracy uznał, że Piotr Różyński powinien wrócić na stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Kraśniku. foto PB

ponieważ ten zatrudniony był na umowę o pracę a nie na zasadzie powołania. Powinien być więc traktowany jak inni pracownicy samorządowi. Jeszcze tego samego dnia, gdy urzędnicy się zreflektowali, że popełnili błąd, mieli poprosić Różyńskiego o zwrot wręczonego mu zarządzenia. Ten jednak uznał, że odwołanie zostało mu wręczone w sposób ważny i jego warunki obowiązują do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Pracy. Na decyzję o unieważnieniu zarządzenia o odwołaniu nie wyraził zgody, ponieważ pracodawca nie porzucił zamiaru pozbawienia go stanowiska. W tej sytuacji Piotr Różyński opierając się na wręczonym mu zarządzeniu burmistrza o odwołaniu go z zajmowanego stanowiska rozpoczął korzystanie z trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy. Taką bowiem klauzulę, jak wspominaliśmy, zawierał wręczony mu dokument. Tymczasem 14 kwietnia 2011 roku za pośrednictwem … strażników miejskich dostarczono mu decyzję burmistrza o zwolnieniu dyscyplinarnym z powodu porzucenia pracy.

Miasto nabrało wody w usta Przygotowując w ubiegłym roku artykuł na ten temat poprosiliśmy oczywiście burmistrza, by przedstawił nam swoją wersję wydarzeń w tej kwestii. Pytaliśmy między innymi o ocenę pracy komendanta, o to czy wywierane były na niego naciski, by zrezygnował z zajmowanego stanowiska i w końcu o zarządzenie o odwołaniu z dnia 28 marca i jego konsekwencje. Na 10 jasno sformułowanych pytań przesłano nam jedynie odpowiedź, którą w imieniu Urzędu Miasta sporządził jeden z radców prawnych: - Odpowiedź na tak licznie i szczegółowo postawione pytania jest niemożliwa, ponieważ mogłaby naruszyć dobra osobiste byłego komendanta Straży Miejskiej w Kraśniku. Zadane przez Pana pytania w tej formie nie mieszczą się w pojęciu informacji publicznej, jak wynika to z Ustawy o dostępie do informacji publicznej. Okoliczności, o które Państwo pytają, mogą stanowić przedmiot postępowania przed sądem i w takim postępowaniu mogłyby zostać szczegółowo wyjaśnione. Mogę potwierdzić natomiast, że z byłym komendantem Straży Miejskiej w

Tak jak radca prawny magistratu wówczas przewidywał, sprawa zwolnienia komendanta Różyńskiego rzeczywiście trafiła na wokandę. Po myśli urzędu jednak się nie skończyła. Wyrok wydany został 20 lipca tego roku. Sąd Pracy I instancji uznał racje byłego komendanta Straży Miejskiej i nakazał przywrócenie go do pracy. - Jak życie pokazało, mimo że zostałem zaskoczony całą sytuacją a moja prawnicza wiedza nie jest udokumentowana żadnym tytułem, to ja miałem rację a nie mecenas, który bierze za to grube pieniądze. Co ciekawe nikt z urzędu na ogłoszenie wyroku się nie pofatygował – dodaje Piotr Różyński. Jeśli wyrok się uprawomocni lub podobną decyzję podejmie sąd II instancji, Mirosław Włodarczyk będzie miał trudny orzech do zgryzienia. Od roku jest już przecież nowy komendant Straży Miejskiej. Burmistrz przed zamknięciem tego wydania gazety nie odpowiedział nam czy będzie się od niego odwoływał. Paweł Bieleń Z ogromnym bólem i żalem zawiadamiamy, że w dniu 30 lipca 2012 roku po długiej i ciężkiej chorobie odszedł

Ś.P Ludwik Mazurkiewicz

sybirak, wieloletni pracownik FŁT w Kraśniku. Dziękujemy wszystkim za pomoc, wsparcie i modlitwę w tych trudnych chwilach. Rodzina

WydarzyŁO się Ulica Kraśnik w Belgii. Od minionej niedzieli nasze miasto ma swoja ulicę Ruiselede w Belgii. Nadanie nazwy Kraśnik jednej z ulic to wyraz pamięci mieszkańców belgijskiej miejscowości o tym, że w czasie II wojny światowej z hitlerowskiej okupacji tereny te wyzwalali żołnierze 24 Pułku Ułanów, który przed wojną stacjonował w Kraśniku. W uroczystościach związanych z nadaniem nazwy wzięli udział przedstawiciele naszego magistratu z burmistrzem Mirosławem Włodarczykiem na czele. Ogólnopolski Plener Malarski Amatorów. Rozpoczął się on w miniony poniedziałek, 6 sierpnia, w Polichnie, i potrwa do końca tygodnia. Jego organizatorami są Starostwo Powiatowe w Kraśniku i Gminne Centrum Kultury w Polichnie. Zwieńczeniem artystycznego wydarzenia w gminie Szastarka będzie wystawa prac, które podczas pleneru powstaną. Strażacy doczekają się podwyżki. Na lipcowej sesji Rady Gminy Gościeradów radni jeszcze raz zajmowali się tematem ekwiwalentu za udział strażaków ochotników w akcjach bojowych oraz szkoleniach. Poprzednią uchwałę zakwestionowali prawnicy wojewody, ponieważ zabrakło w niej sformułowania, że jako akt prawa miejscowego wchodzi ona w życie po ogłoszeniu w dzienniku urzędowym województwa. Teraz ten błąd naprawiono. Strażacy za udział w akcjach ratowniczych mają otrzymywać ekwiwalent w wysokości 12 zł za godzinę, a w szkoleniach 8 zł za godzinę. Zgodnie z decyzją OSP z terenu gminy pieniądze te trafiają jednak nie bezpośrednio do strażaków, a zostają do dyspozycji jednostek. Kraśniczanie uczcili rocznicę powstania. Także w Kraśniku odbyły się obchody 68. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Ich pierwszym elementem był koncert w Kościele Rektoralnym Ducha Świętego w Kraśniku pt. „Niepokonana Nadzieja”. 1 sierpnia organizatorzy obchodów zaprosili natomiast na projekcję filmu „Historia Roja czyli w ziemi lepiej słychać”.


G. Gazeta Powiatowa

str. 10

Marynopole. Samorządy Trzydnika i Gościeradowa chcą sprzedać wspólną nieruchomość

Kup sobie dawną szkołę Chodzi o budynek dawnej podstawówki w Marynopolu wraz z ponad hektarową działką. Samorządy Trzydnika Dużego i Gościeradowa są ich współwłaścicielami. Od wielu lat, ze względu na niż demograficzny i małą liczbę dzieci, obiekt ten nie jest wykorzystywany. Żadnemu z samorządów nieruchomość ta nie jest potrzebna, stąd decyzja o jej sprzedaży. Nabywcy poszukiwano już w przeszłości, ale bezskutecznie. Samorządy mają nadzieję, że uda się tym razem. Przyciągnąć ma go miejsce, które dla pewnego rodzaju przedsięwzięć może być atutem. Dawna szkoła zlokalizowana jest bowiem w niewielkiej, spokojnej miejscowości, w pobliżu pięknych

i cennych pod względem przyrodniczym terenów – leśnego rezerwatu Marynopole. Może to być więc doskonałe miejsce na przykład na zakład rehabilitacyjny, leczniczy czy dom pomocy społecznej. Ewentualnym kupcom nie jest jednak narzucana żadna koncepcja zagospodarowania sprzedawanego terenu. O tym czy znajdą się chętni na dawną marynopolską podstawówkę przekonamy się za nieco ponad tydzień. Chętni do wzięcia udziału w przetargu, którego rozstrzygnięcie zaplanowano na 21 sierpnia, muszą wpłacić wadium do 16 sierpnia. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 343 400 zł, a wspomniane wadium 20 000 zł. PB

Czy znajdzie się kupiec na dawny budynek Szkoły Podstawowej w Marynopolu? foto PB

Gm. Kraśnik. Trwają prace przy budowie kanalizacji na Pasiece

Środowisko będzie czystsze Wszystko dzięki inwestycji, jaką realizuje właśnie Gmina wiejska Kraśnik, a chodzi o budowę sieci kanalizacyjnej na Pasiece. Prace trwają już od kilku tygodni, a do jesieni ma zostać wykonany około 5-kilometrowy odcinek sieci wraz z przyłączami. Po oddaniu inwestycji do użytku blisko 300 mieszkańców nie będzie musiało troszczyć się już o opróżnianie szamb, bowiem ścieki popłyną do miejskiej oczyszczalni. Wpłynie to korzystnie na ochronę środowiska na tym podmiejskim terenie. - W tej chwili firma, która wykonuje to zadanie, jest już blisko połowy zaplanowanych na ten rok prac. Inwestycja przebiega dość sprawnie. Roboty wykonywane są bez problemów i jakichś zakłóceń – informuje Mirosław Chapski, wójt Gminy Kraśnik. Lokalny samorząd zadanie to realizuje z własnych

funduszy, bowiem nie udało się uzyskać dofinansowania. Toteż koniecznym stało się zaciągnięcie pożyczki, której na ten cel kraśnickiej gminie udzielił Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wkład w realizację tego zadania wnoszą jednak również mieszkańcy, którzy na własny koszt wykonują przyłącza do swoich domostw. Po oddaniu inwestycji do użytku mieszkańcy Pasieki dołączą do mieszkańców Podlesia, Stróży i części mieszkańców Kolonii Stróży, którzy już korzystają z sieci kanalizacyjnej. justi

Następny numer ukaże się

22 sierpnia

8 sierpnia 2012

Do Dzierzkowic przyjedzie król Na razie jednak nie wiadomo, czy będzie to Władysław Jagiełło, czy raczej Kazimierz Wielki. Przyjazd jest jednak pewny. Tuż po powitaniu Jego Mości ku Jego czci odbędzie się pokaz walk rycerskich. Wszystko to będzie miało miejsce podczas tegorocznych gminnych dożynek, które w Gminie Dzierzkowice zaplanowano na ostatnią niedzielę sierpnia. Lokalny samorząd w tym roku w program gminnego

święta plonów włączył bardzo ciekawy punkt, jakim będzie inscenizacja przyjazdu króla do Dzierzkowic połączona z pokazem walk rycerzy. Wykona go specjalna grupa artystyczna. Jak podkreślają władze Dzierzkowic już w ubiegłym roku myślano o zorganizowaniu podobnej inscenizacji. Udało się w tym roku. - Tym razem dzięki dofinansowaniu, jakie na zorganizowanie gminnych doży-

nek udało się nam pozyskać z LGD, przewidziana jest profesjonalnie przygotowana inscenizacja przyjazdu króla i walk rycerskich – informuje Marcin Gąsiorowski, sekretarz Urzędu Gminy Dzierzkowice. Ten punkt nie został wpleciony w gminne dożynki ot tak sobie, bowiem Dzierzkowice leżą na dawnym Szlaku Jagiellońskim wiodącym z Krakowa do Wilna, a od jakiegoś czasu należą również do Organizacji Turystycznej Stowarzyszenia Szlak Jagielloński. justi Kraśnik, 02.08.2012 roku

Mieszkańcy Kraśnika Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o ul. Graniczna 3a w Kraśniku pragnie poinformować wszystkich mieszkańców Kraśnika i gminy Kraśnik o rozpoczętych inwestycjach na terenie miasta w 2011 i 2012 roku. W wyniku przeprowadzonych postępowań zostali wyłonieni wykonawcy na trzy duże inwestycje finansowane przez Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. Pierwsza inwestycja to „Budowa kolektora kanalizacji sanitarnej w ul. Urzędowskiej i ul. Nadstawnej na odcinku od ul. Długiej do oczyszczalni Ścieków w Kraśniku” rozpoczęta w drugiej połowie 2011r. Wykonawcą jest firma MAZUR Specjalistyczne Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych z siedzibą przy ul. Ludwika Waryńskiego 29 w Szczecinie. Do wykonania tej inwestycji pozyskane zostały środki w postaci pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie w wysokości 1 500.000,00 zł. Przedmiot zamówienia zostanie wykonany za cenę netto - 3 480 000,00 zł., cena brutto - 4 280 000,00 zł. Wykonany zostanie kolektor kanalizacji sanitarnej w ul. Urzędowskiej i Nadstawnej o następujących parametrach: 1. kanał grawitacyjny z rur z żywic poliestrowych Dn=600 mm, L=1576 mb, 2. kanał grawitacyjny z rur z żywic poliestrowych D=300 mm, L=59 m; D=400 mm, L=2,5 m 3. kanał grawitacyjny z rur PCV Dn=200mm, L=43; DN=160 mm, L=129,5 m, 4. studnie rewizyjne Dn=1000-1400 mm betonowe szt. 45, 5. studnie rewizyjne Dn=600 i 1200 z żywic poliestrowych szt.10, Odtworzone zostaną wszelkie zniszczenia i uszkodzenia terenu. Obecnie trwają prace na ul. Nadstawnej, a potem będą kontynuowane przy ul. Urzędowskiej. Inwestycja druga to „Wykonanie łączników sieci wodociągowej od ul. Nowej, ul. Faustyny, Al. Tysiąclecia do ul. Urzędowskiej w Kraśniku. Wykonawcą tego zadania jest firma WOD-BUD Sp. z o.o ul. Piłsudskiego 12/1, 23-200 Kraśnik. Za cenę netto za wykonanie zamówienia w wysokości 849 109,30 zł, cena brutto – 1 044 404,44 zł. Łącznik sieci wodociągowej zostanie wykonany z rur żeliwnych sferoidalnych kielichowych od ul. Nowej, ul. Faustyny i Alei Tysiąclecia do ul. Urzędowskiej w Kraśniku o następujących parametrach: 1. wodociąg z rur z żeliwa sferoidalnego Dn=300 mm, L=1134,0 mb, 2. wodociąg z rur z żeliwa sferoidalnego Dn=200 mm, L=300,0 mb, 3. wodociąg z rur z żeliwa sferoidalnego Dn=100 mm, L=8,0 mb. Ponadto nastąpi: 1. Budowa komór z kręgów betonowych średnicy 1 800 mm szt. 4 z armaturą odcinającą, 2. Modernizacja istniejących komór wodociągowych przy ul. Nowej –Al. Tysiąclecia i ul. FaustynyAl. Tysiąclecia wraz z wymiana armatury, 3. Wymiana armatury wodociągowej w komorze zasuw na magistrali wodociągowej stalowej Dn 500 mm w ul. Urzędowskiej, 4. Odtworzenie nawierzchni dróg i wjazdów zniszczonych w trakcie prowadzenia robót i przywrócenie terenu do stanu pierwotnego. Trzecia inwestycja finansowana przez KPWiK Sp. z o.o. to „Odbudowa ul. Nadstawnej” związana z przebudową kolektora kanalizacji sanitarnej w ul. Urzędowskiej i Nadstawnej na odcinku od ul. Długiej do Oczyszczalni Ścieków w Kraśniku. Wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe Spółka Akcyjna z siedzibą przy ul. Kolejowej 6 w Kraśniku za cenę netto 201 645,42 zł, cena brutto 248 023,87 zł. Prace obejmować będą: 1. Roboty pomiarowe przy liniowych robotach ziemnych, 2. Rozbiórkę elementów dróg (nawierzchni chodnika i wjazdów z kostki brukowej, 3. Regulację pionową urządzeń podziemnych, 4. Wykonanie nawierzchni jezdni , zjazdów i chodników, 5.Wyrównwnie istniejącego pobocza tłuczniem i wykonanie trawników dywanowych. Wszystkie działania prowadzone przez Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o w Kraśniku są realizacją nałożonych przez prawo zadań modernizacyjnych, wykonywane są ze środków własnych Spółki, pochodzących z wykonania taryf. Jednocześnie pragniemy przeprosić wszystkich mieszkańców Kraśnika i okolic za trudności wynikające z prowadzonych przez nas prac. Zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań aby je zminimalizować.

Prezes Zarządu inż. Tadeusz Fijałka


8 sierpnia 2012

str. 11

G. Gazeta Powiatowa

Gościeradów. Reakcja na podwyżkę cen wody i ścieków z opóźnieniem

Mieszkańcy protestują, bo dostali wysokie rachunki Protesty dotyczą rachunków, które mieszkańcy gminy Gościeradów otrzymali za dostarczaną z gminnej sieci wodę i odprowadzane ścieki. Samorząd znacznie podniósł stawki za te media jeszcze w marcu tego roku, ale czas na pierwsze płatności po nowych taryfach przyszedł wraz z końcem drugiego kwartału.

Jak doszło do powyżek?

Przypomnijmy, że ponad 4 miesiące temu radni gminy Gościeradów ustalili nowe taryfy na poziomie 2,50 zł netto za metr sześcienny wody i 2,80 zł netto za metr sześcienny ścieków. Wcześniej stawki te były na poziomie - 1,80 zł netto za wodę i 1 zł netto za ścieki. Przy podejmowaniu decyzji o podwyżce przekonywano, iż nowe ceny i tak są jeszcze sporo poniżej kosztów świadczonych usług. Gdyby ponoszone przez samorząd koszty wynikające z dostarczania wody i odbioru ście-

1,80 zł - o tyle podrożały w tym roku ścieki w gminie Gościeradów

ków miały zrównoważyć dochody, to zdaniem urzędników ceny powinny kształtować się na poziomie 3,08 zł za metr sześcienny ścieków i 3,37 zł za metr sześcienny wody. Mimo to wójt zaproponował wówczas, by taryfa była nieco niższa - po 2,5 zł plus VAT zarówno za dostarczaną wodę, jak i odbierane ścieki. To radni wówczas zdecydowali, że opłata za ścieki powinna być o 30 groszy wyższa niż propozycja z urzędu gminy.

Dlaczego protesty dopiero teraz? Teraz temat wrócił, bo mieszkańcy po raz pierwszy dostali rachunki liczone już według nowych stawek.

Kraśnik. LGD zorganizowała szkolenie, podczas którego …

Uczyli jak tworzyć dożynkowe wieńce Jednodniowe warsztaty tworzenia wieńców dożynkowych odbyły się w minionym tygodniu w Domu Weselnym Biała Róża w Kraśniku. Uczestniczyła w nich spora grupa zarówno starszych, jaki i młodszych kobiet z różnych gmin naszego powiatu. Podczas spotkania można było nie tylko dowiedzieć się jak powinien wyglądać tradycyjny wieniec dożynkowy, ale również podczas części praktycznej warsztatów spróbować swoich sił w tworzeniu takiego wieńca. - Takie szkolenia są przydatne i my zawsze z chęcią na nie przyjeżdżamy - mówi Marianna Czerwińska, przewodnicząca Koła Gospodyń w Józefinie, gm. Urzędów, która już po raz czwarty w takich warsztatach uczestniczy. – Na takim spotkaniu zawsze można czegoś nowego się nauczyć, coś podpatrzeć, a potem zastosować to podczas wykonywania swoich wieńców, czy innego typu dekoracji – dodaje. Zdanie pani Marianny podziela wiele uczestniczek tych warsztatów. Oprócz

tego, że zawsze dowiedzą się czegoś, to jeszcze zawiązują nowe znajomości. A jak powinien wyglądać tradycyjny wieniec dożynkowy? Otóż powinien być zbudowany z różnego rodzaju zbóż - czy to w postaci samych ziaren, czy też kłosów. Do tego kwiaty jako dekoracja. Mogą być również owoce i warzywa. - Nasze Koło Gospodyń na gminno-parafialne dożynki w naszej gminie zwykle przygotowuje wieńce, które zwierają również jakiś element religijny, czy to krzyż, czy postać

Wywołał go przewodniczący Rady Osiedla POM w Gościeradowie – Zdzisław Balwicki. Zdaniem mieszkańców tak drastyczna, jednorazowa podwyżka cen jest niesprawiedliwa i nie uzasadniają jej chociażby koszty ponoszone przez gminną oczyszczalnię. Mimo tych protestów większość radnych broniła swojej marcowej decyzji. Przekonywali iż przegłosowane przez nich stawki są i tak zbyt niskie w stosunku do ponoszonych kosztów, a gmina nadal będzie musiała do utrzymania oczyszczalni i wodociągów dopłacać. Do tej pory do pracy oczyszczalni dokładała około 50 tys. zł rocznie. Mieszkańcy muszą więc zacisnąć zęby i płacić więcej. Choć urzędnicy podpowiadają też, jak można spróbować rachunki zmniejszyć. Szczególnie w sytuacji, gdy w danym lokalu zameldowanych jest więcej osób niż rzeczywiście mieszka, a opłaty Pana Jezusa, bądź Matki Boskiej – mówi Marianna Czerwińska. Jaki efekt przyniesie przeprowadzone przez Lokalną Grupę Działania szkolenie - zobaczymy na dożynkach, które w gminach naszego powiatu organizowane są na przełomie sierpnia i września. Justyna Cieślicka Podczas zajęć praktycznych można było spróbować swoich sił w tworzeniu wieńca dożynkowego. foto Justyna Cieślicka

za wodę i ścieki ponoszone są ryczałtem. - Jest możliwość zamontowania wodomierza odczytu i płacenia za realne zużycia wody. Przy czym już były przypadki, że ktoś zyskał, ale i były, że ktoś stracił. Ludzie nie zdają sobie czasami spra-

wy jak dużo wody wykorzystują i ścieków jest naprawdę dużo. Wodomierze my zakładamy na koszt gminy. Kilku mieszkańców już tą drogę wybrało – mówi Tomasz Najs, zastępca wójta gminy Gościeradów. Paweł Bieleń

Przykład nie do końca trafiony

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Gościeradów miała miejsce burzliwa dyskusja na temat podwyżek cen wody i ścieków. Mówiąc o powodach podwyżki radna Halina Kowal przytoczyła cytat z naszej gazety, a konkretnie z artykułu o zmianie taryf w Kraśniku. Napisaliśmy w nim, że radni nie mają wielkiego wpływu na ceny wody i ścieków, co radna Kowal podkreślała. Z tego stwierdzenia się nie wycofujemy, ale to argument, który nie tłumaczy decyzji gościeradowskich samorządowców. Odnosi się on do sytuacji, w której radni chcieliby zmniejszyć ceny poniżej kalkulacji wynikających z kosztów produkcji wody i ścieków oraz propozycji usługodawcy. Ten natomiast, czyli w tym przypadku gmina Gościeradów, proponował cenę za ścieki na poziomie 2,50 zł za metr sześc. (poniżej kosztów), a radni uznali, że to za mało. To oni więc ponoszą odpowiedzialność za dodatkowe 30 groszy za metr sześcienny ścieków.


G. Gazeta Powiatowa

str. 12

Ogłoszenia drobne Sprzedam

mieszkanie dwupoziomowe na osiedlu Piaski, Kraśnik. Tel. 724 060 673

Sprzedam

9 arową działkę w Urzędowie z domem 50 m.kw. (wszystkie media) w Urzędowie tel. 604 118 179

Różne:

Praca: Poszukuję kulturalnej i odpowiedzialnej pani do opieki nad starszą osobą w Niemczech. Warunek – język niemiecki i prawo jazdy. Tylko poważne oferty, tel. 726-838-229

Towarzyskie: Magda: 510 929 206 Gosia: 510 929 213

AS- sklep dla zwierząt

Strzyżenie psów i kotów Krasnik, ul. Urzędowska 16 tel. 693 029 515 tel. 81 884 35 44

Maliny, sadzonki z matecznika, duży wybór odmian letnich i jesiennych, transport i doradztwo gratis. te. 664-366-193

Nieruchomości: Sprzedam dom murowany 160 m kw. piętrowy na działce 800 m kw. Kraśnik Tel. 884 49 20 Sprzedam działkę budowlaną, 11,85 ara, częściowo uzbrojona, Kraśnik, ul. Zachodnia. Tel. 509 320 046 Sprzedam działkę budowlaną uzbrojoną Ostrów Kolonia 900 zł/ar. Tel. 721 337 670 Sprzedam dom drewniany na wsi (w Olbięcinie) 70 m kw wraz z działką 0,15 ar z budynkami gospodarczymi, uzbrojoną. Cena do uzgodnienia Tel. 798 037 378 Sprzedam kawalerkę 34 m kw. Osiedle Piaski, Tanio! Tel. 502 037 284 Sprzedam mieszkanie w dzielnicy Fabrycznej, I piętro, 69 m kw, 3 pokoje, balkon, p remoncie. Tel. 601 815 533

Zapraszamy pon.-pt 8-17 sob. 8-13

• kotły gazowe, wielopaliwowe • grzejniki, grzejniki łazienkowe • węże do gazu • ceramika, kabiny, baterie • materiały instalacyjne do c.o. wod-kan i gazu • usługi instalacyjne • klimatyzacja - montaż, serwis • kolektory słoneczne

• Autoryzowany serwis Beretta, Ferroli, Wolf • Autoryzowany instalator Junkers, Vaillant, Buderus, Beretta, Ferroli, Systemy ratalne - Niskie ceny - Transport w cenie

Poszybuj z nami

be

23-200 Kraśnik ul. Strażacka 13 tel. 825 21 92, kom. 0502 283 169 ligajus@vp.pl

x

OWOCZESNE GRZEWANIE

Sz y

Powiatowy Urząd Pracy w Kraśniku informuje, że posiada aktualne oferty pracy w następujących zawodach: - przedstawiciel handlowy - kierowca samochodu ciężarowego – kat. C+E - sprzedawca - spawacz metodą MIG - diagnosta samochodowy - doradca klienta - blacharz – lakiernik samochodowy - rozbieracz - wykrawacz mięsa - kosmetyczka - elektromechanik pojazdów samochodowych - oferta dla kandydatów niepełnosprawnych - księgowy – rozliczanie projektów europejskich - pracownik biurowy - specjalista zastosowań informatyki - murarz – tynkarz - piekarz Oferty stażu: - elektromechanik - pomoc kuchenna Bliższych informacji udzielają osobiście pośrednicy pracy (pokój nr 5 Urzędu) lub telefonicznie t.(081) 826-18-19.Telefonicznie udzielamy informacji o ofertach pracy tylko osobom zarejestrowanym w PUP w Kraśniku. Osoby bezrobotne lub poszukujące pracy zarejestrowane w innych urzędach pracy mogą uzyskać informacje WYŁĄCZNIE osobiście po przedstawieniu zaświadczenia lub decyzji o zarejestrowaniu w innym urzędzie pracy. Oferty pracy za granicą w ramach sieci EURES: Oferty pracy za granicą są również dostępne na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Kraśniku - http://www.pup. krasnik.pl/ , w zakładce Oferty pracy za granicą. Magazynier - Czechy Rzeźnik - Niemcy Mechanik samochodowy- Norwegia Elektromonter - Niemcy Elektromonter - mechatronik- Niemcy Frezer cnc- Niemcy Inżynier organizacji procesu produkcjiNiemcy Mechanik elektromaszyn- Niemcy Specjalista maszyn cnc - Niemcy Pomoc domowa - Niemcy Mechanik procesów technologicznych Niemcy Tokarz- Niemcy Ślusarz- Niemcy Stolarz- cieśla - Niemcy Spawacz TIG / WIG- Niemcy Spawacz MAG - Niemcy Monter urządzeń sanitarnych - Niemcy Monter procesów technologicznychNiemcy Przedstawiciel handlowy - Czechy Monter ślusarz - Niemcy Dekarz - Niemcy Pracownik budowy dróg i budownictwa lądowego - Niemcy Posadzkarz- Francja Stolarz - Niemcy Dekarz lub cieśla - Niemcy Dekarz - Niemcy Dekarz / uszczelnianie dachów i ścian Niemcy Kierowca C+E chłodnia - Niemcy Monter instalacji sanitarnych - Niemcy Murarz - Niemcy Stolarz - Niemcy

Sprzedam mieszkanie w Kraśniku Fabr., IV piętro, 63 m.kw., 3 pokoje+kuchnia, po remoncie, atrakcyjna cena! Tel. 604 118 179

8 sierpnia 2012

AUTOSZYBY

Szyby samochodowe Busy: szklenie Klejenie pęknięć Naprawa szyberdachów fabrycznych: VW, ford, opel Szyberdachy, luki dachowe

PHU Szybex, Kraśnik ul. Kolejowa 4 (vis a vis stacji Shell) tel. (081) 825 22 55, 0 605 645 633


8 sierpnia 2012

str. 13

G. Gazeta Powiatowa

Kraśnik. Firma Mazur po ponad pół roku wróciła na plac budowy

Czas dokończyć kanalizację Nadstawnej Po ponad pół roku nieobecności w okolicy ulicy Urzędowskiej i Nadstawnej znów pojawiły się koparki i pracownicy szczecińskiej firmy Mazur. Mają dokończyć inwestycję, którą realizują na zlecenie Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, czyli budowę sieci kanalizacji sanitarnej w tej części miasta. Zdaniem zleceniodawcy wykonawca mimo dużego opóźnienia (kanalizacja miała być gotowa jesienią ubiegłego roku), ma dokończyć zadanie za te same pieniądze, więc wszystko jest w porządku. W naszej opinii nie do końca. - Żeby prace zostały dokończone musieliśmy przeprowadzić negocjacje z Mazurem na jakich warunkach oni tutaj przyjadą. Żądali żeby zapłacić im pieniądze za powrót do Kraśnika, ponieważ uważali, że opuścili go nie z własnej winy – wyjaśnia Tadeusz Fijałka, prezes KPWiK.

Firma Mazur wróciła na plac budowy kanalizacji sanitarnej. Foto PB

Powody opuszczenia placu budowy podawane przez wykonawcę to natrafienie na trasie kanalizacji na światłowody telekomunikacji, które nie były uwzględnione w dokumentacji, fakt że pod starym kolektorem sanitarnym był drenaż, kolizja z siecią gazową i nadmierny napływ wody do wykopów oraz brak porozumienia z KPWiK-iem kto ma wziąć na siebie ciężar finansowy pokonania tych problemów.

Gm. Szastarka. Wkrótce zakończy się budowa nitki wodociągowej

Będą mieli wodę, swoją wodę Już niebawem mieszkańcy Huty Józefów w gminie Szastarka będą mieli w swoich domostwach wodę. Można dodać swoją wodę. Ku końcowi bowiem zmierzają prace przy budowie nitki wodociągowej łączącej dwie miejscowości Polichnę I z Hutą Józefów właśnie. Wybudowaną siecią do mieszkańców Huty popłynie woda z gminnego ujęcia, a nie jak dotychczas z sąsiedniej gminy. - Dotychczas mieszkańcy Huty Józefów zapatrywani byli w wodę, która płynęła do nich z sąsiedniej gminy. Jednakże ze względu na wysokie opłaty postanowiliśmy wykonać własną nitkę wodociągową i wodę do tejże miejscowości poprowadzić z ujęcia leżącego na terenie naszej gminy – informuje Tomasz Mularczyk, wójt Gminy Szastarka. W ramach zaplanowanych prac wybudowane zostanie nieco ponad 1400 m sieci wodociągowej. Natomiast w istniejącym już gminnym ujęciu wody zamontowane zostaną dodatkowe pompy umożliwiające jej pobór. Wartość kosztorysowa tego zadania to niemała kwota, bo około 400 tys. zł. Reali-

Trwają już prace przy wodociągu w Hucie Józefów

zacja zaplanowanego przez lokalny samorząd zadania stała się jednak możliwa dzięki pozyskanym na ten cel z unii dodatkowym funduszom. - Wyjściowo na to zadnie udało się nam pozyskać kwotę 250 tys. zł. Jednakże po przetargu koszt budowy tego wodociągu zdecydowanie się zmniejszył, zmniejszono nam również kwotę dofinansowania z unii – wyjaśnia wójt Mularczyk. - Ostatecznie to zadanie zamknie się w kwocie 180 tys. zł – dodaje.

Ostatecznie KPWiK zdecydował się na przeprojektowanie sieci kanalizacyjnej w rejonie ulicy Nadstawnej. Zmiana trasy, dzięki której wcześniejsze problemy mają zostać uniknięte, spowodowała z kolei, że trzeba było od nowa wykonać uzgodnienia, uzyskać pozwolenie na budowę. To wszystko trwało. W wyniku zmiany trasy kolektora dojdą jednak nowe koszty, w szczególności te związane z odbudową drogi powiatowej,

która podczas prac zostanie zniszczona. Pod ulicą ma przechodzić kilkanaście przyłączy kanalizacyjnych. Ostatecznie szczecińska firma zapłaty za powrót do Kraśnika nie dostanie, ale też nie poniesie dodatkowych kosztów wynikających chociażby ze wspomnianych prac drogowych, które trzeba będzie zrealizować. Te na siebie weźmie KPWiK. Przedsiębiorstwo Mazur nie zapłaci też kar umownych, które powinny być naliczone za niedotrzymanie terminu realizacji inwestycji. - Uznaliśmy, że wystąpiły przeszkody terenowe niezależne od wykonawcy – uzasadnia tę decyzję szefostwo KPWiK. Specjaliści, z którymi się konsultowaliśmy, mają jednak w tej kwestii spore wątpliwości. Umowa ryczałtowa,

Kraśnik. Dorośli dbają o to, by dzieci miały…

Wesołe wakacje Wycieczki, wyjazdy za miasto, kolonie, obozy nad morzem lub też w górach, a nawet dłuższa wizyta u dziadków lub rodziny - wakacyjnych atrakcji jest wiele. Niestety, nie wszystkie dzieci mogą z nich skorzystać. Nie znaczy to jednak, że nie mogą cieszyć się tak długo wyczekiwaną wolnością od zajęć szkolnych. Dzieci z naszego miasta, które dwa letnie miesiące spędzają w domu nie muszą się nudzić. I mimo, że połowa letniej laby już za nami, w minionym miesiącu w naszym mieście można było i nadal można będzie przyjemnie spędzić wakacyjny wolny czas. Jak co roku szereg wakacyjnych zajęć proponuje Miejska Biblioteka Publiczna, która tradycyjnie realizuje program „Wesołe wakacje”. W jego ramach prowadzone Z czego około 70 tys. zł pochodzić będzie z budżetu lokalnego samorządu, a pozostała część z unijnego dofinansowania. Zadanie ma się zakończyć do końca sierpnia. justi

są między innymi zajęcia plastyczne, relaksacyjno-edukacyjne, teatralne i kulinarne. Oprócz tego codziennie dzieci uczestniczą w „głośnym czytaniu- pięknym czytaniu” oraz mogą korzystać z Internetu i gier planszowych. - W tym roku prowadzimy również prozdrowotną akcję edukacyjną, która ma na celu uchronić dzieci i młodzież od wszelkiego typu uzależnień takich jak palenie papierosów, pinie alkoholu, czy innych używek. Na ten celu udało się nam z MOPS -u pozyskać dodatkowe fundusze. I w ramach tej akcji dzieci podczas zajęć dostają świeże owoce i soki, które mają zachęcić ich do zdrowego stylu życia – informuje Ewa Kapusta, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kraśniku. W ostatnim tygodniu lipca w Oddziale DziecięcoMłodzieżowym MBP odbył się „Dzień Pirata”. Najpierw na zajęciach plastycznych dzieci własnoręcznie wykonały sobie stroje pirackie. Później podczas głośnego czytania zaprezentowano fragmenty opowieści o piratach, które połączono z krótką prezenta-

a taka została podpisana między KPWiK-iem a firmą Mazur, ma to do siebie, że wykonawca zobowiązuje się jakieś zadanie wykonać, a zleceniodawcy nie interesuje jak on się z tego wywiąże, byle dochowany został termin, a inwestycja została wykonana zgodnie z projektem. Jeśli po drodze powstaną jakieś problemy, zrodzą się dodatkowe koszty, to jest już problem wykonawcy. Miał bowiem możliwość zapoznania się z dokumentacją i warunkami terenowymi przystępując do przetargu. Ponadto jeżeli w znacznym stopniu zmianie ulega projekt i warunki dotyczące inwestycji, to należałoby się zastanowić, czy nie powinien zostać ogłoszony nowy przetarg. Paweł Bieleń

cją fragmentu filmu „Piraci z Karaibów”. Następnie wyruszono na wielką wyprawę w celu poszukiwania skarbów. - Najpierw jednak w ogrodzie przy bibliotece musieliśmy odnaleźć fragmenty mapy, przy których były również różne zadania do wykonania – opowiada Kamila, jedna z uczestniczek „Dnia Pirata”. Do wspomnianych przez Kamilę zadań należało m. in. stoczenie „Bitwy pirackiej”, uwolnienie zakładników z więzienia, czy konkurencje sprawnościowe. Wielka wyprawa zakończyła się oczywiście odnalezieniem skarbu, który jak się okazało umieszczony był na drzewie. Na zakończenie każdy pirat dostał swoją część łupu oraz dyplom za odwagę i wytrwałość. - W sierpniu również zapraszamy dzieci do biblioteki – zachęca dyrektor Kapusta. – Nadal będą odbywały się u nas stałe zajęcia, a na zakończenie lata tradycyjnie zorganizujemy piknik „Żegnaj lato na rok” - dodaje. Jeszcze prawie miesiąc letnich wakacji przed nami. Dlatego nie trzeba siedzieć w domu i nudzić się, tylko wykorzystać ten czas najlepiej jak się da. Bo przecież najważniejsze jest, by wolny od nauki czas spędzać aktywnie i w miłym towarzystwie. Justyna Cieślicka


G. Gazeta Powiatowa

str. 14

SPORT

SPORT

MUKS Stella Kraśnik zagrała sparing z Czwórką Radom

Przegrały wysoko, ale zebrały cenne doświadczenie Po wakacyjnej przerwie przygotowania do nowego sezony rozpoczęła nasza III-ligowa żeńska drużyna piłkarska MUKS Stella Kraśnik. Podopieczne trenera Rafała Tomiły nie miały wiele czasu, by wejść w treningowy rytm, a już czekał ich ciekawy sprawdzian. Szkoda było bowiem odrzucić zaproszenie na sparing od Czwórki Radom, zespołu z czołówki I ligi. Mecz odbył się w czwartek 2 sierpnia w Kolbuszowej, gdzie radomianki miały swój obóz treningowy. Biorąc pod uwagę szczupłą jeszcze ze względu na wakacje i kontuzje kadrę, etap przygotowań na jakim jest nasz zespół i to, że obie drużyny dzielą dwa poziomy rozgrywek, zdecydowanym faworytem meczu była Czwórka. To potwierdziło się też na boisku. Od początku spotkania, które podzielone zostało na trzy tercje, ostro zaatakowały gospodynie. Zawodniczki Stelli, zaskoczone nieco tak zdecydowanym naporem, przez długi czas miały problemy z wyjściem z własnej połowy. Przeciwniczki długo nie mogły jednak znaleźć sposobu na sforsowanie dobrze ustawionej linii defensywnej Stelli. Przewaga była jednak duża i bramki musiały w końcu paść. W pierwszej tercji radomianki strzeliły trzy.

SKB na biegowych trasach Złoto Dominiki WiśniewskiejUlfik – brąz Kamila Jastrzębskiego i Marcina Jacniaka na MP w Międzygórzu 28 i 29 lipca w Międzygórzu zostały rozegrane Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich w stylu alpejskim. Były to jednocześnie eliminacje do 28 MŚ w Biegach Górskich we Włoszech. Wielki sukces odnieśli zawodnicy SKB którzy zdobyli 3 medale i dwie kwalifikacje na MŚ we Włoszech. W biegu seniorek na 9.5 km zdecydowane zwycięstwo w 32 stopniowym upale odniosła Dominika Wiśniewska. Wychowanka trenera Zbigniewa Białego, potwierdziła wysoką formę z ME w Turcji i do bogatej kolekcji medalowej dorzuciła kolejny złoty medal. Ale sensację nr 1 MP w Międzygórzu był brązowy medal Kamila Jastrzębskiego

Jedyną bramkę dla MUKS Stelli strzeliła z rzutu karnego Katarzyna Weber. foto PB

W drugiej odsłonie gra się zdecydowanie wyrównała. Podopieczne Rafała Tomiły nie tylko mądrze się broniły, ale też zaczęły atakować. To zaowocowało bramką. Gola z rzutu karnego, po faulu na Oldze Jabłońskiej, strzeliła Katarzyna Weber. W tej tercji było remisowo, bo radomianki strzeliły też tylko jedną bramkę. Gdyby tak skończyło się spotkanie, to i z gry naszego zespołu i z wyniku można byłoby być zadowolonym. Niestety, została jeszcze w biegu seniorów na dystansie 10.8 km. Najwięksi eksperci przecierali oczy ze zdumienia, kiedy linię mety na medalowej pozycji na Śnieżniku przekraczał zawodnik SKB. Dominika Wiśniewska i Kamil Jastrzębski uzyskali kwalifikacje na 28 Mistrzostwa Świata WMRA w Biegach Górskich w stylu alpejskim, które odbędą się 2 września w Temu i Ponte di Legno we Włoszech. Trenerem reprezentacji Polski będzie Zbigniew Biały z SKB Kraśnik. W drugim dniu zawodów w strugach ulewnego deszczu rozegrano MP w kategorii młodzików. Kolejny – brązowy medal w ekstremalnych warunkach zdobył dla SKB - Marcin Jacniak. W Międzygórzu bardzo dobrze zaprezentowali się pozostali zawodnicy SKB. W biegu juniorek na 4 km Agata Biała - 5 miejsce. W biegu juniorów na 9.5 km - Damian Jastrrzębski - 7 miejsce.

jedna tercja, w której nasze zawodniczki zupełnie opadły z sił i były już tylko tłem dla I-ligowego zespołu. Na mecz kraśnicki zespół pojechał tylko w 15-osobowym składzie, w tym z dwoma bramkarkami, więcej na dopływ „świeżej krwi” liczyć nie było można. Trener rywalek dysponował natomiast 25 - osobową kadrą, która od miesiąca jest już w cyklu treningowym. Mecz zakończył się wysoką wygraną radomianek. Czwórka Radom – MUKS Stella Kraśnik 9:1

8 sierpnia 2012

SPORT Przygotowania do nowego sezonu już bez Artura Węski

Wisła Annopol szlifuje formę W poprzednim numerze gazety informowaliśmy, że trener Marcin Wróbel, przygotowując swój zespół do nowego sezonu, będzie miał ten komfort, że nie tylko zostaje mu cały skład z wiosny, ale pojawią się też wzmocnienia. Wzmocnienia rzeczywiście nadeszły, ale ostatnio drużyna została też mocno osłabiona. Najlepszego strzelca - Artura Węskę – podkupił drugoligowy Motor Lublin. Klub z Lublina szukał bramkostrzelnego napastnika i wybrał chyba bardzo dobrze. 23-letni wychowanek annopolskiego klubu, który ma za sobą między innymi występy w zespole Młodej Ekstraklasy Zagłębia Lubin, z Motorem związał się na razie na rok. Tam chce poszukać swojej szansy na rozwój sportowej kariery. - To była tylko i wyłącznie decyzja Artura. W Motorze upatruje swoją szansę, dostał ciekawą propozycję. Mam tylko nadzieję, że będzie tam miał możliwość grać w pierwszym składzie, bo szkoda byłoby, gdyby przenosił się do II ligi tylko po to, żeby siedzieć na ławce rezerwowych – mówi Marcin Wróbel, trener Wisły Annopol. Odejście najlepszego strzelca minionego sezonu to dla nas na pewno spore osłabienie,

ale mamy jeszcze co najmniej kilku zawodników, którzy potrafią zdobywać bramki. Są to chociażby Jarek Pawłowski, czy Tomasz Żelazowski. Wiosną zresztą pokazaliśmy, że gole zdobywają u nas nie tylko napastnicy, ale ta sztuka nieobca jest także pomocnikom czy obrońcom – dodaje szkoleniowiec. Do tej pory Wisła Annopol w grach kontrolnych radzi sobie ze zmiennym szczęściem. Po zwycięstwie z trzecioligowcem z Bodzentyna przyszła porażka z Wisłą Sandomierz. Później były zwycięstwa z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski i Świtem Ćmielów. W ostatnią sobotę annopolanie zanotowali drugą we okresie przygotowawczym przegraną. Nie sprostali sąsiadowi zza Wisły - Alitowi Ożarów. Annopolan czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. Dzisiaj zagrają z OKS Opatów, a w sobotę z sąsiadami zza między GKS Gościeradów. Pierwsza kolejka klasy okręgowej zaplanowana jest na 14-15 sierpnia. Wisła zmierzy się w niej na wyjeździe z Granitem Bychawa. Drugi z naszych reprezentantów w okręgówce – Unia Wilkołaz – podejmować będzie Pogoń 07 Lubartów. Paweł Bieleń

Alicja Wrona tuż za podium OOM Od 20 do 23 lipca w Krakowie odbyła się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. Wystartowała w niej Alicja Wrona z SKB Kraśnik, wychowana trenera Mariana Sarny. W swoich dwóch startach uplasowała się bardzo blisko podium. Alicja Wrona wzięła udział w biegach na 100 i 200 m. W serii eliminacyjnej na setkę zajęła II miejsce z czasem 12.24 sek., pobijając swój rekord życiowy. Niestety w biegu finałowym uplasowała się na V pozycji. Drugi dystans Alicji to 200 m. Do finału weszła z III czasem. Biegi eliminacyjne pokazały, że do medali będzie co najmniej 6 pretendentek a wśród nich zawodniczka z Kraśnika. I tu niewiele zabrakło do medalu (0,19 sek) i Alicja Wrona zajęła IV miejsce.

Bramki dla Wisły Annopol ma teraz zdobywać m.in. Tomasz Żelazowski (z lewej). Foto PB


8 sierpnia 2012

str. 15

G. Gazeta Powiatowa

SPORT

SPORT

SPORT

Co zobaczymy na III-ligowych boiskach?

Stali udało się przetrwać zawieruchę, ale... ...na dobre wyniki sportowe raczej nastawiać się nie możemy. Działacze, nie mając długo pewności czy uda im się zebrać środki na przeżycie klubu, dopiero w ostatniej chwili zaczęli budować drużynę i zatrudnili trenera. Zespół, który ma grać w III lidze, to w dużej mierze nasi zawodnicy, grający ostatnio w A klasie oraz ci piłkarze, którzy nie „załapali się” do innych klubów. Na pewno walki o II ligę a nawet o środek tabeli nie będzie, a raczej bój o utrzymanie. O to też wcale nie będzie łatwo. Dzięki dużej determinacji działaczy z prezesem Krzysztofem Łachem na czele udało się jakoś wstępnie spiąć finanse klubu, więc nasz zespół w III-lidze wystąpi. Jednak zespół marzeń to nie jest. Zdecydowana większość

Trener Krzysztof Wierzbicki największe problemy może mieć z zestawieniem defensywy. Foto PB

ją optymizmem. Pierwszy kraśniczanie zagrali dopiero 25 lipca, będąc po tygodniu treningów, które poprowadził były zawodnik drugiej drużyny i klubowy działacz

Kornel Gałkowski, a także doświadczonych już naszych III-ligowców: Tomka Ryczka, Sebastiana Brytana i Grzegorza Leziaka. Ale to goście z Opola dominowali na boisku.

ringów dowiedzieliśmy się w końcu kto będzie trenował piłkarzy Stali. Działacze postawili na trenera ze Śląska - Krzysztofa Wierzbickiego. Nowy szkoleniowiec Stali pracował w przeszłości m.in. w GKS Mamry Giżycko, z którym w 2011 roku wywalczył awans do IV ligi warmińsko-mazurskiej. Jak mówi się nieoficjalnie, w zatrudnieniu go dużą role odegrały niezbyt wygórowane oczekiwania finansowe. Krzysztof Wierzbicki do drugiego ze sparingów piłkarzy jeszcze nie przygotowywał, ale miał już okazję przyjrzeć się im z trybun podczas meczu. Przeciwnikiem był tym razem lokalny zespół występujący w A klasie – Tęcza Kraśnik. Przy okazji testowano też kilku kolejnych piłkarzy, a wśród nich między innymi aż pięciu nowych Ukraińców. Także i tym razem, mimo wygranej, stalowcy nie zachwycili. Gra pojedynczych piłkarzy mogła się podobać, ale już jako zespół Stal przeprowadzała chaotycznie akcje, zawodnicy chcąc się pokazać grali zbyt samolubnie i widać było, że do zrozumienia między nimi bardzo daleko. Bramki dla Stali strzelili Grzegorz Leziak, jeden z testowanych Ukraińców oraz Marcin Wereski i Robert Lemiecha, a dla Tęczy Bartosz Żdanowicz. Stal Kraśnik – Tęcza Kraśnik 4:1 *** Decydującym sprawdzianem dla Stali, na tydzień przed startem rozgrywek III

ligi, był sobotni mecz z drużyną, z którą kraśniczanom przyjdzie wkrótce rywalizować o punkty – Tomasovią Tomaszów Lubelski. Jeśli miał on pokazać czego spodziewać się mogą kibice po budowanym w ostatniej chwili zespole, to już wiadomo, że o zdobycze punktowe będzie bardzo trudno. Stal grając na własnym boisku straciła aż 5 bramek nie strzelając żadnej. Stal Kraśnik – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:5 *** III liga staruje już w najbliższą sobotę. Na początek kraśniczan czeka wyjazdowe spotkanie z Orłem Przeworsk. Wcześniej jednak, a dokładnie dzisiaj, ostatni sparing po którym powinniśmy poznać ostateczny skład drużyny. Pierwszy mecz o punkty na własnym boisku Stal zagra 15 sierpnia z Czarnymi Jasło. Paweł Bieleń

Terminarz domowych meczów Stali Kraśnik w rundzie jesiennej 15.08.2012- 17:00 - Stal Kraśnik Czarni Jasło 26.08.2012 - 17:00 - Stal Kraśnik Podlasie Biała Podlaska 02.09.2012 - 16:00 - Stal Kraśnik Stal Mielec 16.09.2012 - 15:00 - Stal Kraśnik Orlęta Radzyń 07.10.2012 - 14:00 - Stal Kraśnik – Chełmianka 21.10.2012 - 13:00 - Stal Kraśnik Karpaty Krosno 04.11.2012 - 11:00 - Stal Kraśnik Orlęta Łuków

Wkrótce ruszają rozgrywki A klasy

W ostatniej kwarcie meczu z Tęczą trener Wierzbicki sprawdzał Łukasza Mietlickiego (z piłką) na pozycji stopera. foto PB

dotychczasowych piłkarzy Stali znalazła miejsce w innych zespołach. Także chociażby Tomasz Ryczek, który choć zagrał w jednym ze sparingów i z pewnością byłby jednym z filarów naszej ofensywy, przebojem wszedł ostatecznie do Wisły Sandomierz. Trzy sparingi rozegrane przed sezonem nie napawa-

Jarosław Gąszczyk. Brali w nich udział ci, którzy sami zadeklarowali chęć gry. Przeciwnikiem naszej drużyny był beniaminek IV ligi Opolanin Opole Lubelskie. W barwach Stali można było zobaczyć m.in. kilku byłych piłkarzy z Kraśnika, którzy ostatnio występowali w innych klubach, takich jak: Kamil Dydo, Damian Dudek czy

Byli szybsi i więcej utrzymywali się przy piłce. Już do przerwy gospodarze przegrywali 0:3, a w drugiej odsłonie opolanie dołożyli jeszcze dwa trafienia. Nasz zespół zdołał odpowiedzieć tylko dwoma bramkami. Stal Kraśnik – Opolanin Opole Lubelskie 2:5 *** Tuż przed drugim ze spa-

Nie tylko III liga i okręgówka, ale także zespoły A klasy wracają w sierpniu do walki o ligowe punkty. Pierwsza kolejka meczów zaplanowana jest na trzeci weekend sierpnia. W A klasie będziemy mieć dwóch debiutantów. Są to ULKS Dzierzkowice i Tęcza Zagórze. Jeśli zdalibyśmy się na tabelę końcową z poprzedniego sezonu, to teraz wśród pretendentów do awansu powinny być LKS Stróża, Sportico Szastarka, Perła Borzechów i LKS Potok Wielki, czyli drużyny z miejsc 3-6. Awans do okręgówki wywalczyła bowiem Unia Wilkołaz, a druga drużyna Stali Kraśnik przestała istnieć. Siłę poszczególnych ekip zweryfikuje oczywiście boisko.red.sport.

45 lat „Tęczy”

Jubileuszowe uroczystości zaplanowano na 15 sierpnia na stadionie przy ul. Oboźnej 18. Początek o godz. 14.30. W programie oprócz wręczenia medali i odznaczeń m.in. mecz oldboyów Tęcza Kraśnik-Victoria Parczew oraz mecz LKS TęczaLKS Stróża. Serdecznie zapraszamy


str. 16

`

Goniec Gazeta Powiatowa. Wydawca: GŠOS s.c G. Minik i G. Jankowski, redakcja: ul. Mostowa 2, 23-200 Kraśnik tel. (81)825 25 00, email: gazeta@wkrasniku.pl, www. gazeta.wkrasniku.pl, Redaktor naczelny- Grzegorz Minik, Druk: Media Regionalne Sp. z o.o.

G. Gazeta Powiatowa

8 sierpnia 2012


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.