Gazeta Mysłowicka # 127

Page 1

REKLAMA REKLAMA REKLAMA Weź udział w święcie szlaku zabytków techniki MCZ z opieką geriatryczną Premiera filmu o obozie Rosengarten Co się stanie z parkingiem przy ul. Karola Miarki? Krzysztof Rutkowski szuka sprawców napadu Warsztaty dla dzieci przy ulach Drożej m.in. za węgiel i bilety komunikacji miejskiej Nowy pododdział s. 03 Muzeum Miasta Mysłowice s. 10 Demonstrator Technologii s. 09 Zapisy dla szkół i przedszkoli s. 05 Inflacja s. 08 Zuchwała kradzież na Morgach s. 03 GAZETA BEZPŁATNA Jesteśmy z Wami od 2011 r. SIERPIEŃ • 07/2022 (127) Czytaj też online na Facebooku! REKLAMA FOT. ITVM Prace na ul. Armii Krajowej oraz na sąsiadujących drogach wyceniono na ponad 45 mln zł. Dwie firmy złożyły oferty przetargowe, które obecnie sprawdzane są przez urzędników magistratu. Ta ogromna inwestycja obejmie łącznie siedem ulic, czyli
4,5 km dróg. Miasto pozyskało na ten remont 26,6 mln zł z „Polskiego ładu”. Czytaj dalej s. 02 s. 05 Remont w centrum – Armii Krajowej i przyległe ulice przejdą gruntowną przebudowę
około

Ciąg dalszy ze s. 01

Remont w centrum – Armii Krajowej i przyległe ulice przejdą gruntowną przebudowę

Prace na ul. Armii Krajowej oraz na sąsiadujących drogach wyceniono na ponad 45 mln zł. Dwie firmy złożyły oferty przetargowe, które obecnie sprawdzane są przez urzędników magistratu. Ta ogromna inwestycja obejmie łącznie siedem ulic, czyli około 4,5 km dróg. Miasto pozyskało na ten remont 26,6 mln zł z „Polskiego ładu”.

Urząd miasta informuje, że inwestycja zostanie zrealizowana na zasadzie „Zaprojektuj i wybuduj”, czyli wyłoniony wykonawca sporządzi dokumentację projektowo-kosztorysową, uzyska potrzebne decyzje administracyjne, a następnie wyremontuje ulice Armii Krajowej, a także Reymonta, Wyspiańskiego, Prusa, Mickiewicza (od Armii Krajowej do Partyzantów), Lompy i Wojska Polskiego, razem z łącznikiem z ul. Wyspiańskiego. Łączna długość wszystkich tych dróg to około 4,5 kilometra. W ramach inwestycji m.in. na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Chopina powstanie rondo, ponadto przebudowane

zostaną chodniki, pojawi się nowa nawierzchnia, ścieżki rowerowe, miejsca parkingowego, a nawet MOR, czyli miejsce obsługi rowerzystów.

Z rządowego funduszu „Polski ład” udało się pozyskać na to zadanie 26,6 mln zł, to jednak trochę za mało na tak kompleksowy remont. Do przetargu zgłosiły się dwie firmy i wyceniły całość prac na dużo więcej. Firma Eurovia Polska S.A. złożyła ofertę na 46,5 mln zł, a firma Hucz Sp. z o.o na ponad 48,5 mln zł. Obecnie urzędnicy analizują szczegółowo obydwie oferty. Która z nich wygra oraz jak miasto sfinansuje koszty okaże się niedługo. Podpisanie umowy ma

nastąpić we wrześniu, jednak prace ruszą dopiero, gdy zakończony zostanie remont torowiska linii tramwajowej oraz ul. Bytomskiej, Starokościelnej, Szymanowskiego i Powstańców. Gdyby remonty odbywały się jednocześnie, doszłoby do paraliżu komunikacyjnego w centrum miasta. Po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał 38 miesięcy na ukończenie całej inwestycji wraz ze sporządzeniem dokumentacji projektowej.

gazetamyslowicka.com

Wydawca: ARAmedia ul. Mikołowska 29, 41-400 Mysłowice

Druk: POLSKA PRESS Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25a

Skład i opracowanie graficzne: ARAmedia Biuro reklamy: 608 792 412 reklama@gazetamyslowicka.com

Dział redakcji: 608 792 412

Redakcja: redakcja@gazetamyslowicka.com

Zasięg: Mysłowice Nakład: 10 000 sztuk

Numer zamknięto 19 sierpnia 2022 r.

„Gazeta Mysłowicka” jest prawnie zarejestrowanym czasopismem wpisanym do Sądowego Rejestru Dzienników i Czasopism pod poz. PR 2398.

Na postawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994r.

o prawie autorskim i prawach pokrewnych ARAmedia zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Gazecie Mysłowickiej” jest zabronione bez zgody wydawcy.

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam, nie zwraca nie zamówionych tekstów i zdjęć, zastrzega sobie prawo do skracania otrzymanych materiałów, zmiany ich tytułów i innych zmian redakcyjnych w nadsyłanych tekstach.

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 2 Aktualności
Zespół redakcyjny: Bogumił Stoksik, Aleksandra Klimek, Maciej Januszewicz, Monika Górka Rysownik: Bartosz Kondziołka
znajdziesz również w itvm.pl REKLAMA
Partnerzy „Gazety Mysłowickiej”: Nasze artykuły
FOT.
S. KOTOWICZ

Na sygnale

Krzysztof Rutkowski szuka sprawców napadu na Morgach

zegarki warte 0,5 mln zł. Napastników

tys. euro za pomoc w odzyskaniu skradzionych łupów.

Jak ujawnił Krzysztof Rutkowski, podczas konferencji prasowej, złodzieje weszli do domu znajdującego się na strzeżonym osiedlu i zaatakowali właściciela strzelając do niego z paralizatora, lecz spudłowali. Dlatego powalili mężczyznę na ziemię, skrępowali taśmami i zaciągnęli do pokoju. Następnie ukradli około 1 mln zł w gotówce oraz biżuterię i zegarki warte pół miliona złotych. Doskonale wiedzieli, gdzie szukać rzeczy. Na koniec wsadzili poszkodowanego na tylne siedzenie jego Porsche, które stało w garażu, wręczyli mu nóż i telefon, żeby mógł się uwolnić i zadzwonić po pomoc. Jednak zastrzegli, żeby nie wzywał policji, bo poniesie tego konsekwencje. Złodzieje wyszli główną bramą wjazdową osiedla,

jakby byli jego mieszkańcami, co zarejestrowały kamery monitoringu. Wystraszony mężczyzna dopiero po godzinie 16:00 skontaktował się z Krzysztofem Rutkowskim, a ten przyjechał na miejsce i wezwał policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Tożsamość napastników jest już znana, a zatrzymanie ich to kwestia czasu. – Biuro Rutkowski podjęło w lipcu działania, które miały doprowadzić do ujęcia obywatelskiego. W porozumieniu z policją odstąpiliśmy od jakichkolwiek czynności w tym kierunku, żeby zbudować lepszy materiał procesowy w kierunku zatrzymania sprawców, którzy będą odpowiadali za ten brutalny napad i rabunek – wyjaśnił Krzysztof Rutkowski.

Obrabowany mężczyzna, to około 35-letni mężczyzna, biznesmen z branży gastronomicznej. Skradzione drogocenne zegarki, to jego własna kolekcja. – Do tych wszystkich, którzy znają i wiedzą kto mógł brać udział w tym konkretnym napadzie, prosimy o kontakt na telefon biura pod numerem 600 007 007. Biuro Rutkowski przekazuje za wskazanie ukrytych łupów, ukrytych zegarków, jak również wskazanie sprawców, kwotę 10 tysięcy euro. Jest to nagroda przekazywana przeze mnie osobiście z zachowaniem pełnej anonimowości informatora – zapewnił Krzysztof Rutkowski.

Zdrowie seniora

Mysłowickie Centrum Zdrowia z opieką geriatryczną

15 łóżek specjalnie dla pacjentów geriatrycznych stanęło na oddziale wewnętrznym Mysłowickiego Centrum Zdrowia. To odpowiedź placówki na ogromne zapotrzebowanie na kompleksową opiekę medyczną dla osób starszych.

które im oferujemy, jest znacznie szerszy. Pacjent geriatryczny to pacjent z wielochorobowością, więc wymaga wszechstronnej opieki, różnych konsultacji – wyjaśnia lek. med. Urszula Urbanowicz, ordynatorka oddziału internistycznego z pododdziałem geriatrycznym w Mysłowickim Centrum Zdrowia.

MCZ wyremontowało część pomieszczeń interny, zakupiło odpowiedni sprzęt i zatrudniło dodatkowy personel medyczny, by móc fachowo zająć się pacjentami w podeszłym wieku. – Przede wszystkim nowy personel: lekarz geriatra, opiekunki, szukamy cały czas pielęgniarek. To jest najważniejsze w szpitalu: personel, który obsługuje pacjen-

tów. Oprócz tego łóżka o zwiększonej wytrzymałości, specjalne rolki do przesuwania pacjentów, myjki różnego rodzaju i wszystkie te rzeczy, które pomagają personelowi opiekować się starszą osobą – wylicza Kajetan Gornig, prezes Mysłowickiego Centrum Zdrowia.

Na pododdziale geriatrycznym mysłowickiego szpitala seniorom oferowany jest szeroki wachlarz dodatkowych usług, jak testy psychologiczne, np. dla pacjentów z demencją, czy rehabilitacja.

– Skierowanie należy wystawiać na oddział internistyczny z pododdziałem geriatrycznym, dlatego że u tych pacjentów leczymy przecież schorzenia internistyczne, chociaż konsultujemy ich i neurologicznie,

i w każdym zakresie, który jest potrzebny – dodaje lek. med. Urszula Urbanowicz.

Choć według danych Najwyższej Izby Kontroli to właśnie na Śląsku funkcjonuje najwięcej oddziałów geriatrycznych, w szpitalach miejsc dla najstarszych pacjentów ciągle jest za mało. Nowy pododdział MCZ zapełnił się chorymi już w pierwszych dniach funkcjonowania. Póki co to jedyny w naszym mieście szpitalny oddział przeznaczony dla seniorów.

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 3 Aktualności
REKLAMA
FOT. UM
15 lipca na osiedlu Słoneczne Wzgórze w dzielnicy Morgi doszło do zuchwałego napadu. Dwóch zamaskowanych mężczyzn weszło do domu biznesmena w samo południe, związali go taśmami, a następnie ukradli około 1 mln zł w gotówce oraz szuka policja oraz biuro Krzysztofa Rutkowskiego. Wyznaczono nagrodę w wysokości 10 Czytaj też na itvm.pl – Gros pacjentów, których wcześniej hospitalizowaliśmy na tym oddziale, to byli pacjenci geriatryczni, aczkolwiek panel usług,

Mała Wojowniczka

Odeszła Lenka Surma

Niesamowicie dzielna i waleczna Lenka Surma przegrała nierówną walkę z nowotworem. 1 sierpnia zmarła w Wiedniu, gdzie od kilku lat była leczona przez najlepszych specjalistów. Tam również odbył się pogrzeb mysłowiczanki, a w rodzinnym mieście mieszkańcy pożegnali ją w tym samym czasie na placu Wolności.

na Wesołej Kultura

Walka dziewczynki ze złośliwym guzem mózgu trwała siedem lat. Mysłowiczanka wiele w tym czasie przeszła, a leczenie oraz wyjazd do kliniki w Wiedniu pochłonęły mnóstwo pieniędzy, które podczas akcji charytatywnych zbierali mysłowiczanie. Niestety, mimo wielu prób, nie udało się uratować życia Lenki. 1 sierpnia na

profilu facebookowym Uratujmy Lenkę mama dziewczynki napisała smutną wiadomość. – Dziś o 00.38 w nocy Lenusia porzuciła swoją doczesną postać i szybując ponad ograniczeniami i bólem poszła TAM, gdzie jest wolna od choroby, od niepełnosprawności... Odeszła spokojnie w domu, w ramionach mamy, tulona i trzyma-

na za rękę... Odnalazła spokój. Biegnij, Kochana, skacz i tańcz - tak bardzo Ci tego brakowało! Jesteś częścią naszych serc – czytamy w poście. 12 sierpnia o godz. 13:30 w wiedeńskim Feuerhalle Simmering odbył się pogrzeb Lenki. – Jeżeli pragniecie wraz z nami pożegnać Lenkę i towarzyszyć Jej w ostatniej drodze, niechaj elementem Waszego stroju będzie któryś z kolorów tęczy, a szczególnie ulubiony przez nią różowy, liliowy/fioletowy lub turkusowy. Zamiast kwiatów prosimy o charytatywne wsparcie fundacji BONsurprise, która dała nam tu w Wiedniu dom, poprzez dołożenie się na miejscu do puszki. Znając radość życia Lenusi oraz ufając, że jest teraz wolna i szczęśliwa, uczyńmy to pożegnanie świętem celebracji Jej życia – poprosiła mama dziewczynki. W Mysłowicach wiele osób znało małą wojowniczkę, dlatego postanowiono pożegnać ją również tutaj, bo nie każdy mógł dotrzeć do Wiednia. Tego samego dnia i o tej samej porze na placu Wolności zebrali się wszyscy chętni. Ustawiono zdjęcie dziewczynki, a przed nim serce ze zniczy. Zuzanna Pilarska z ogniska muzycznego „Amadeusz” zagrała na skrzypcach utwory „Amazing Grace” i „Mam tę moc” z filmu „Kraina lodu”, który uwielbiała Lenka. Niektórzy mysłowiczanie mieli na sobie ubrania w ulubionych kolorach dziewczynki.

Redakcja

Znacie SkatePark na Wesołej? Jeżeli nie, to już niebawem się to zmieni, bo 3 września odbędzie się tam impreza dla ludzi z pozytywną zajawką! Zapraszamy na #SKATELIFE! Dobra muzyka, deski, rolki i rowery – tak można by hasłowo rozpisać nadchodzące wydarzenie. Wydarzenie zarówno dla dzieciaków, młodzieży i pozytywnie zakręconych dorosłych! W dobrej zabawie pomogą nam profesjonaliści: dj West, b-boy’e, mistrz jazdy na rolkach oraz policjanci, którzy pojawią się z akcją znakowania rowerów. W SkateParku na Wesołej już

dawno nie było głośno, więc zróbmy tam razem hałas na zakończenie wakacji! Gdy się już wyjeździmy i wytańczymy, zrobimy kolorowy finał, czyli festiwal kolorów przy najlepszej muzyce!

Za #SKATELIFE stoi Rada Dzielnicy Wesoła, z którą Mysłowicki Ośrodek Kultury trzyma sztamę już od dawna. Nasza współpraca jest gwarantem ożywienia pięknej dzielnicy Wesoła.

Bądźcie z nami 3 września! Zaczynamy o 15:00! Do zoba!

MOK Mysłowice

Nowe książki w miejskiej bibliotece

środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego w ramach realizacji Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021-2025. – W tym roku nasza biblioteka dostała 44 153 zł w ramach dofinansowania dla bibliotek publicznych na zakup nowych książek w wersjach zarówno papierowych, jak i elektronicznych. Oznacza to, że niedługo w filiach MBP będziemy mogli spodziewać się kolejnych wydawniczych egzemplarzy. Zachęcamy do zaglądania do mysłowickich bibliotek, aby nie przegapić żadnych nowości – powiedziała Aleksandra Sieniawska z MBP Mysłowice. Red.

Miejska Biblioteka Publiczna w Mysłowicach otrzymała dofinansowanie ze

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 4 Aktualności
#SKATELIFE
FOT. ITVM.

Pasieki miejskie

Warsztaty dla dzieci przy ulach

Industriada 2022 Święto Szlaku Zabytków Techniki

Coroczne święto Szlaku Zabytków Techniki już 3 września będzie obchodzone po raz trzynasty. Tym razem motywem przewodnim będzie czas wolny i odpoczynek z hasłem „Po Szychcie. Czas na fajrant!”. W Mysłowicach udział w wydarzeniu bierze tradycyjnie Centralne Muzeum Pożarnictwa.

czej dla dzieci, każdy będzie też mógł zobaczyć zabytkowe samochody, w których z okazji Industriady będzie można usiąść. – Najmłodszych czeka wiele wyzwań, podczas zabaw sprawnościowych będą mogli spróbować swoich sił w różnych konkurencjach związanych z zawodem strażaka. Wystarczy zabrać ze sobą pozytywną energię a my zapewnimy dobrą zabawę – zapowiada CMP.

Klub Inicjatyw Lokalnych w Mysłowicach informuje, że w ramach projektu „Śląsk miodem płynący” we wrześniu odbędą się warsztaty przy ulach dla mysłowickich dzieci. – Zapraszamy serdecznie do zapisów mysłowickie szkoły i przedszkola na warsztaty przy ulach skierowane do dzieci i młodzieży. Będą odbywać się w dniach 5, 6, 7, 8 i 9 września. Zapisać się i uzyskać więcej informacji można pod numerem telefonu 570 452 656 – informuje Klub Inicjatyw Lokalnych w Mysłowicach.

Zadanie dofinansowane jest przez Zarząd Województwa Śląskiego w ramach

REKLAMA

programu „Śląskie dla Pszczół”. W zakresie tego samego programu w mieście pojawiły się nowe łąki kwietne. Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice zasiał rośliny miododajne na Górce Słupeckiej, gdzie znajduje się jedna z pasiek miejskich, drugą można zobaczyć na Promenadzie. Jak informują pracownicy zakładu, efekty ich pracy mieszkańcy będą mogli zobaczyć już pod koniec sierpnia, gdy rośliny zakiełkują. Stowarzyszenie MOST pozyskało środki na specjalne miododajne mieszanki roślin w ramach projektu „Śląskie dla Pszczół” z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. Red.

– Motywem przewodnim XIII edycji święta Szlaku Zabytków Techniki jest „Po Szychcie. Czas na fajrant!”. Tym razem, industrialne serce Śląska zabije wolniej, spokojniej, jak na czas wolny przystało… Zabawa, relaks i miliony pomysłów na spędzanie czasu po pracy w towarzystwie rodziny, znajomych i kolegów z pracy. O tym wszystkim Wam opowiemy, trochę pokażemy i zaprosi-

my do wspólnego odpoczynku, w jednych z najlepszych możliwych miejsc, w naszych obiektach – informują organizatorzy wydarzenia.

W mysłowickim Centralnym Muzeum Pożarnictwa na 3 września zaplanowano wiele atrakcji. Od godz. 12 do 19 trwać będzie piknik „Pódź se dychnąć”, w sali edukacyjnej wyświetlane będą filmy animowane o tematyce pożarni-

Dużą atrakcją będzie zapewne możliwość samodzielnego ugaszenia pożaru, a także warsztaty kreatywne, podczas których chętni będą mogli wyczarować samochód strażacki z dostępnych materiałów. Dodatkowo każdy uczestnik tworząc swój mały płomień ognia przyczyni się do powstania wielkiego płomienia, który będziemy wspólnie tworzyć w trakcie Industriady – dodaje CMP.

Ponadto Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia Zdroju zaprezentuje sprzęt wykorzystywany podczas działań poszukiwawczo-ratowniczych oraz przeprowadzi pokaz umiejętności psów ratowniczych. Komenda Miejska Policji w Mysłowicach zaprezentuje specjalistyczny sprzęt policyjny, a Komenda Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach wyposażenie współczesnego samochodu bojowego.

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 5 Aktualności
FOT. ITVM.
Redakcja

Dwa samochody dachowały na S1 i A4 Pożar traw przy ul. Szabelnia

30 lipca w południe na 355 km autostrady A4, w kierunku Katowic, doszło do groźnego wypadku, na miejscu lądował nawet śmigłowiec LPR. Kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki, a następnie przeleciał ponad nimi i dachował. W środku znajdowało się dwoje dorosłych i dwójka dzieci, których helikopter przetransportował do szpitala w celu wykonania szczegółowych badań. Z informacji policji wynika, że nie odnieśli oni poważnych obrażeń.

Kronika Policyjna

Z kolei 31 lipca, w okolicach zjazdu na drogę S1 w kierunku Imielina, doszło do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia. Jak poinformowali policjanci, 19-letni mieszkaniec Tychów kierując fiatem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, co doprowadziło do dachowania pojazdu. Nastolatkowi nic się nie stało, ale okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 0,22 promila. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Red.

10 sierpnia około godz. 16 strażacy zostali wezwani do pożaru traw przy ul. Szabelnia, niedaleko kąpieliska Hubertus. Na miejsce przyjechały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Mysłowic, jednak ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał, dlatego wezwano strażaków ochotników z Janowa. Po dwóch intensywnych godzinach pożar został ugaszony, nikomu nic się nie stało, lecz ogień strawił około 400 m2 terenu. Prawdopodobnie ktoś podłożył ogień. – Przypuszczalnie to było podpalenie przez osoby trzecie. Nie było jakiś dużych upałów, by taki pożar mógł powstać samoistnie, więc tu zakładam, że było to celowe działanie człowieka – powiedział mł. bryg. Wojciech Chojnowski. Red.

Długi sierpniowy weekend na drogach Policjanci z mysłowickiej drogówki czuwali nad bezpieczeństwem użytkowników dróg od piątku do poniedziałku. W piątek 12 sierpnia w ramach ogólnopolskiej akcji „Prędkość” zatrzymali aż 60 kierujących, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość. Mundurowi tego dnia nałożyli aż 56 mandatów i pouczyli 4 osoby. Ponadto w trakcie całego długiego weekendu stróże prawa zatrzymali nietrzeźwego kierującego samochodem, który miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Policjanci zatrzymali również 4 pijanych rowerzystów. Dwóch z nich było w stanie nietrzeźwości, za co zostali ukarani mandatami w wysokości 2 500 zł, a dwóch znajdowało się w stanie po użyciu alkoholu, za co ukarani zostali mandatami w wysokości 1 000 zł. Między piątkiem 12 sierpnia a poniedziałkiem 15 sierpnia mysłowicka drogówka odnotowała też 6 kolizji.

cjantom po 10 tys. zł. Stwierdził tylko, że „trzeba podjechać do bankomatu”. Zamiast do bankomatu stróże prawa pojechali z 54-letnim mieszkańcem Mysłowic na badania zawartości alkoholu w krwi, a następnie do policyjnego aresztu – informuje Komenda Powiatowa Policji w Bieruniu. Śledztwo jest już wszczęte, a po jego zakończeniu o losie łapówkarza zdecyduje sąd. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Kolejny pijany użytkownik hulajnogi elektrycznej

Policjanci z mysłowickiej drogówki jak co dzień patrolowali 9 sierpnia ulice naszego miasta. Na ulicy Wielka Skotnica około godziny 18:00 ich uwagę przykuł jadący na hulajnodze elektrycznej mężczyzna. Styl jego jazdy wskazywał, że mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Intuicja i tym razem nie zawiodła mundurowych, gdyż jak się okazało 42-latek miał w organizmie 2,2 promila alkoholu. Za swą nierozsądną przejażdżkę ukarany został mandatem w wysokości 2500 zł.

Pijani na rowerze i hulajnodze z mandatami za 2500 zł

Pogoda w weekend zachęcała do aktywności fizycznej poza domem. Na ulicach Mysłowic zauważyć można było sporo osób podróżujących na hulajnogach elektrycznych i rowerach. Niestety nie zabrakło również nieodpowiedzialnych użytkowników takich pojazdów. Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę oraz użytkownika hulajnogi elektrycznej. 6 sierpnia tuż po godzinie 15 na ulicy Świętojańskiej uwagę stróżów prawa przykuł mężczyzna poruszający się na rowerze. Policjanci skontrolowali trzeźwość 40-letniego mieszkańca Mysłowic, jego wynik na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu to 0,75 promila.

Zamiast do bankomatu pojechał do aresztu

7 sierpnia w Lędzinach policjanci drogówki zatrzymali kierującego motorowerem. W trakcie kontroli okazało się, że pojazd nie był dopuszczony do ruchu, a od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. – Chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaproponował on poli-

Kolejny nieodpowiedzialny uczestnik ruchu drogowego został zatrzymany w niedzielę, 7 sierpnia, na ulicy Janowskiej. Poruszający się na hulajnodze elektrycznej 46-letni mieszkaniec Mysłowic miał w organizmie ponad pół promila. Obaj mężczyźni ukarani zostali mandatami karnymi w wysokości 2500 złotych.

Czterech nieodpowiedzialnych kierujących w rękach mysłowickiej drogówki

Początkiem lipca mysłowiccy policjanci zatrzymali czterech nieodpowiedzialnych kierujących, którzy prowadzili swoje pojazdy, po tym, jak spożywali alkohol. Pierwszym z nich okazał się kierujący pojazdem ciężarowym 52-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna prowadził swojego Opla w stanie po użyciu alkoholu, jego wynik to prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zdarzenie miało miejsce 8.07 na ulicy Świerczyny. Mężczyzna dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdów. Kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany na ulicy Ziętka, gdy jechał swoim Jeepem, został poddany badaniu na alkomacie, z wynikiem prawie pół promila. Do tego zdarzenia doszło w niedzielę 10.07, kiedy też zatrzymano nietrzeźwego rowerzystę. 39-latek z Tarnowskich gór jechał na rowerze ulicą Zachęty, mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Kolejny kierujący, który będzie się tłumaczyć ze swojego zachowania przed sądem, został zatrzymany w poniedziałek, 11.07, na ulicy Mikołowskiej. 43-letni mieszkaniec Mysłowic wpadł w ręce mundurowych, gdy jechał swoim Renault, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Jego wynik to 0,7 promila.

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 6 Aktualności
REKLAMA
FOT. KMP FOT. KMP
Na sygnale FOT. ITVM.
7 REKLAMA

Będzie drożej

Od września droższe bilety w ZTM

Wyższa inflacja i wzrost cen paliw o ponad 40 procent spowodowały, że Zarząd Transportu Metropolitalnego musiał podjąć decyzję o podniesieniu cen biletów. Zmiana miałaby nastąpić we wrześniu, jednak póki co trwają konsultacje ze związkami zawodowymi.

Bardzo wysoka inflacja, wzrost cen paliw i dodatkowe obciążenie budżetów gmin z powodu zmian podatkowych oraz – z drugiej strony – chęć utrzymania aktualnej oferty komunikacji miejskiej i dalszy jej rozwój, sprawiły, że podjęta została decyzja o wprowadzeniu zmian w cenniku ZTM. Projekt i zakres tych zmian został przedstawiony do konsultacji ze związkami zawodowymi. Wstępnie zaplanowano, że nowy cennik będzie obowiązywać od września.

– Zmiana cen będzie dotyczyć biletów jednorazowych oraz biletów 30-dniowych. W każdej sytuacji zmiana ceny nie przekroczy wskaźnika inflacji i będzie się wahać od 9 do 13 proc. Co ważne: zmiany cen nie będą dotyczyć pasażerów, którzy z komunikacji korzystają regularnie – ceny Metrobiletów, biletów długookresowych na 90 i 180 dni oraz abonamentu biletów wieloprzejazdowych nie zostaną podniesione. Kolejną zmianą będzie wprowadzenie jednolitej taryfy czasowej dla biletów jednorazowych. Oznacza to, że bilety będą ważne przez 20, 40 lub 90 minut – bez rozróżnienia czy korzysta -

my z nich na terenie jednej, dwóch czy większej liczby gmin. W następnych miesiącach, wraz z uruchomieniem nowego systemu płatności za bilety, taryfa odległościowa również zostanie zastąpiona czasową. Taryfa czasowa jest też uniwersalna i stosowana w największych polskich miastach i aglomeracjach, a jej główną przewagą jest możliwość dokonywania przesiadek w ramach ważności jednego biletu. W przypadku ewentualnych opóźnień – ważność biletu będzie sprawdzana do planowanego czasu rozkładowego, a w momencie przesiadki – ten czas będzie rozstrzygany na korzyść pasażera – wyjaśnia ZTM.

Jazda „na gapę” nadal nie będzie opłacalna, ponieważ tutaj też zaplanowane są podwyżki z dotychczasowych 120 zł do nawet 550 zł. – Ale jednocześnie wprowadzony zostanie mechanizm, który pozwoli tę karę obniżyć do 50 zł dla wszystkich, którzy nie mają żadnych innych kar za jazdę na gapę lub uregulowali wcześniejsze należności. Po tej zmianie – w Punkcie Obsługi Pasażera będzie można poinformować o chęci

skorzystania z obniżenia otrzymanej kary z 300 zł do 50 zł oraz kupić bilet na 180 dni na całą sieć (jego cena bez zmian; kosztuje 550 zł) – dodaje ZTM. Mechanizm ten ma mieć wymiar edukacyjny: bardziej opłaca się kupić bilet i uczciwie podróżować komunikacją miejską, niż ryzykować karę w wysokości ceny biletu na 180 dni. W ten sposób zamiast zapłacić kilkaset złotych „kary za nic”, będzie można znaczną część tej kwoty przeznaczyć na zakup biletu, który pozostaje w bardzo atrakcyjnej cenie, niż gdyby kupić sześć biletów 30-dniowych na całą sieć.

Największa zmiana będzie dotyczyć papierowych biletów krótkookresowych – cena podstawowego biletu na 20 minut z możliwością przesiadek wyniesie 4,60 zł. Jednak korzystając z biletów elektronicznych za ten sam bilet zapłacimy 4,00 zł, a pasażer korzystający z biletu na 80 przejazdów (W80) za jedną podróż zapłaci jedynie 2,50 zł. Źródło: ZTM

Droższy węgiel w PGG

Polska Grupa Górnicza poinformowała, że od 16 sierpnia wprowadza jednakowe ceny węgla dla poszczególnych sortymentów we wszystkich kopalniach spółki. Od tej pory za tonę węgla zapłacimy około 1,2 tys. zł. Powodem podwyżek jest wzrost cen produkcji od początku 2022 roku.

– Na rynku skokowo podrożała m.in. stal niezbędna w kopalniach do zbrojenia wyrobisk (spółka zapłaci za nią aż o 78 proc. więcej niż przed rokiem). Znacznie droższa jest także energia elektryczna i paliwa, a także usługi dla zakładów górniczych. Według prognoz techniczno-ekonomicznych w PGG S.A. wydatki będą w tym roku aż o 2,4 mld zł większe niż rok wcześniej. Spółka poniesie też istotnie zwiększone wydatki na działania inwestycyjne nieodzowne dla

zwiększania produkcji i sprzedaży węgla opałowego dla sektora komunalno-bytowego. PGG S.A. wyda na inwestycje o ponad 1,12 mld zł więcej niż rok wcześniej – informuje spółka PGG.

Najwięcej osób zaopatruje się w węgiel poprzez sklep internetowy PGG S.A., w którym od początku roku w opał zaopatrzyło się ponad 170 tys. klientów. Za pośrednictwem e-sklepu do gospodarstw domowych trafiło dotąd blisko 700 tys. ton węgla. System sprzedaży

w PGG S.A. będzie nadal doskonalony i rozbudowywany, aby obsłużyć jak najwięcej mieszkańców kraju zainteresowanych nabyciem opału po atrakcyjnej cenie producenta. Do tej pory ceny węgla były różne, lecz wahały się w okolicach tysiąca złotych. Po podwyżce nadal będą jednymi z niższych na rynku.

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 8 Aktualności
REKLAMA REKLAMA REKLAMA

Demonstrator technologii

Co stanie się z parkingiem przy Karola Miarki?

jest mocno zanieczyszczony i wymaga remediacji. – Jesienią dokonamy wysiewu specjalnych roślin mających na celu absorbowanie metali ciężkich z gleby. Wiosną po wyrośnięciu roślin powtórzymy badania gruntu – wyjaśnia Małgorzata Książek-Grelewicz, dyrektorka Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej w Mysłowicach.

Co jednak stanie się z drzewami wokół planowanej inwestycji? Mieszkańcy budynków przy ul. K. Miarki 32 i A. Krajowej 42, które są w bezpośrednim sąsiedztwie planowanego demonstratora technologii, najbardziej obawiają się wycinki drzew.

– W ostatnim czasie pojawiły się negatywne głosy wśród mieszkańców związane z planowaną inwestycją. Dotyczą one w głównej mierze wycinki drzew, które w ostatnim czasie zostały oznaczone podczas inwentaryzacji dendrologicznej. Działania te mają

na celu ochronę, a nie usunięcie istniejącej zieleni i pozwalają na identyfikację podczas wykonywania niezbędnych pomiarów. Ich oznakowanie nie oznacza, że zostaną wycięte, a planowana inwestycja będzie wykonana z możliwe największym zachowaniem istniejącego drzewostanu. Większość drzew zostanie zagospodarowana, będą również nowe nasadzenia –czytamy na profilu facebookowym prezydenta Mysłowic Dariusza Wójtowicza.

Jak dodaje Małgorzata Książek-Grelewicz z przeprowadzonej inwentaryzacji wynika, że część z drzew jest chora lub martwa. Te drzewa zostaną wycięte. Natomiast wszystkie wartościowe drzewa zostaną zachowane.

Agnieszka Maliszczak-Hanzel

W maju br. Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej poinformował o wygranej w konkursie NCBiR na budowę tzw. demonstratora technologii. To zeroemisyjny budynek w którym ma znaleźć się 27 mieszkań komunalnych. Co więcej budynek, którego koszt ma wynieść ponad 12 mln zł, będzie w całości sfinansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Miasto jest natomiast zobowiązane do uzbrojenia i zagospodarowania działki oraz zapewnienia obsługi i utrzymania budynku.

Magistrat do wybudowania budynku mieszkalnego wytypował teren „dzikiego” parkingu znajdującego się przy ulicy Karola Miarki w sąsiedztwie szybu wschodniego. Jak zapowiada Małgorzata Książek-Grelewicz, dyrektorka Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej w Mysłowicach jesienią zostanie on zamknięty dla korzystają-

cych z niego kierowców. Miejsca parkingowe natomiast zostaną przeniesione naprzeciwko, gdzie dotychczas na należącej do urzędu miasta działce znajdowała się wypożyczalnia quadów. Wkrótce MZGK ma rozpocząć tam działania związane z uporządkowaniem terenu.

Natomiast ostateczne zagospodarowanie terenu nastąpi po wyłonieniu przez NCBiR wykonawcy. Na pewno powstaną tam bezpłatne miejsca parkingowe dla mieszkańców, a w zależności od wybranego projektu dodatkowo: panele fotowoltaiczne lub teren zielony z ławeczkami i małą tężnią solankową. Szczegóły mają być znane we wrześniu br., po wyborze wykonawcy.

W ostatnim czasie na zlecenie MZGK przeprowadzono badania gruntu działki, na którym ma zostać wybudowany demonstrator technologii. Jak się okazało teren

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 9 Aktualności
Już jesienią parking przy Karola Miarki zostanie przeniesiony na teren po byłej wypożyczalni quadów, który znajduje po drugiej stronie ulicy. MZGK zapowiada działania mające na celu tymczasowe zagospodarowanie terenu pod nowy parking, który docelowo zostanie wybudowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach demonstratora technologii. Jednocześnie na dotychczasowym parkingu za kilka tygodni zostanie rozpoczęta remediacja gruntu, czyli usunięcie zanieczyszczeń z gleby.
FOT.
KOTOWICZ
REKLAMA
S.
Czytaj też na itvm.pl

Muzeum Miasta Mysłowice

Premiera filmu o obozie Rosengarten

Produkcja powstała pamięci wszystkich patriotów zamordowanych w Mysłowicach przez hitlerowskie i komunistyczne aparaty represji. – Pomysł na realizację filmu powstał zaraz po rewitalizacji Promenady. Ten przepiękny park oprócz walorów rekreacyjnych ma ogromną wartość historyczną, o której nie można zapomnieć. Wiele osób, szczególnie młodsze pokolenie nie wie, że na terenie Promenady mieściło się miejsce kaźni i zabijania ludzi. Premiera rozpocznie cykl wydarzeń, podczas których będziemy przybliżać mieszkańcom historię Rosengarten. Ponadto, będzie doskonałym materiałem dydaktycznym dla nauczycieli – mówi prezydent miasta

Historia kuchni śląskiej według Tomasza Wrony

Mysłowice Dariusz Wójtowicz. Wykonawcą filmu jest grupa pasjonatów historii Historia Zapomniana tworząca dokumentalne filmy historyczne. – Mysłowice mają ogromny potencjał historyczny, który należy wykorzystać. Podczas kręcenia filmu mieliśmy okazję zrealizować wiele ciekawych i poruszających rozmów, które stały się filarem produkcji. Narracja osadzona jest w miejscu dawnego obozu Rosengarten, czyli na Promenadzie, tam przywołujemy historię, po czym wirtualnie chodzimy po mrocznej i ciemnej rekonstrukcji 3D obozu. Cieszę się, że premierowa projekcja filmu odbędzie się właśnie w tym miejscu – mówi reżyser i scenarzysta filmu, Bar-

tosz Bednarczuk.

W produkcję bardzo mocno zaangażowało się Muzeum Miasta Mysłowice. – Fakt, że na mysłowickiej Promenadzie mieściło się tymczasowe więzienie policyjne, a potem obóz pracy jest jedną z najbardziej przerażających historii w naszym mieście. Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach jest bardzo istotna, nie tylko dla mieszkańców Mysłowic. Pamiętajmy, że było to miejsce przesłuchań i wywożenia do obozów ludzi różnych narodowości – mówi dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice, Adam Plackowski. Muzeum Miasta Mysłowice

Kuchnia dziś cz. 4. Kuchnia na niedziela: swacyna i wieczerzo

Niedzielna kuchnia różniła się od tej na bestydziyń. Była bardziej odświętna, co widać w serwowanych posiłkach, a także ilości czasu, jaki kobiety poświęcały na przygotowanie poszczególnych niedzielnych dań. Po wykwintnym obiedzie pora na swacyne, czyli podwieczorek i wieczerzo. Co zwykle jadano?

Swacyna

Swacyna to nazwa, której dziś się niemal nie używa, a warto je przywrócić do naszego słownika, bo przecież to słowo istnieje w nazwiskach i na terenie naszego regionu żyją ludzie, którzy się tak nazywają. Ponieważ słowo wyszło z użytku, ludzie o takim nazwisku nie zawsze rozumieją, co ono znaczy, a to po prostu podwieczorek. W czasach, gdy obiady jadano o godzinie 12.00, swacyna była bardzo ważnym dodatkiem do systemu posiłków. Swacyna niedzielna miała zdecydowanie inny charakter. O ile ta na bestydziyń, zwłaszcza w trakcie ciężkiej pracy, miała charakter posiłku, a jeżeli już miała charakter słodki, to jadano pączki (kreple) albo kołoczki, to swacyna niedzielna była wybitnie na słodko. Dlatego nieraz już w sobotę panie domu piekły ciasta, które w ramach swacyny spożywano w niedzielne popołudnie, czyli w okolicach godziny 16.

Na swacynę zazwyczaj przygotowywano kawę. Jasne, że w dawniejszych cza-

sach była to kawa zbożowa lub bônkawa, czyli zwykła. Bardzo często też dodawano do zbożowej tej prawdziwej kawy i piło się ją z filiżanek lub zwykłych kubków, a po wojnie ze szklanek. Do kawy dodawano mleko i cukier, by była smaczniejsza. I nawet jak rodzina nie miała zbyt wiele pieniędzy i raczej piła kawę gorzką, to ta niedzielna musiała się odznaczać. Bywała więc słodzona.

Do kawy podawano ciasto. Najprostsza to babka, zwana babôwką albo zistą. Częściej żółta, rzadziej z kakao. Wypiekano ją w dwóch rodzajach form - podłużnej rynience oraz karbowanej okrągłej z dziurą w środku. Babôwka była najczęściej posypywana cukrem pudrem, ale czasem jadano ją z polewą lukrową. Prosta babka była łatwa w zrobieniu i często ją na szybko wypiekano. Trochę więcej ambarasu było z kołoczem (czyli ciastem drożdżowym), który także panował w czasie niedzielnej swacyny. Oczywiście najłatwiej było zrobić kołocz z posypką. Dlatego dawniej najczęściej taki kołocz był przygotowywany. Oprócz tego, dosyć często robiono kołocz z jabłkami, ale naj-

więcej go jadano w czasie, gdy jabłka były łatwo dostępne. Czasem też pojawiał się kołocz z syrym, czyli twarogiem. Zwłaszcza często robiono go tam, gdzie była krowa, która dawała dużo surowca do przyrządzenia takiego kołocza. W rodzinach, gdzie krowy nie było raczej na niedzielę kołocza z syrym nie robiono. Gdy byłem mały, nie lubiłem kołocza z posypką. Był dla mnie suchy i trzeba było go zapijać. Ale w miarę upływu czasu zrozumiałem, dlaczego moi dziadkowie tak cenili ten rodzaj kołocza, gdyż po latach i mnie zaczął smakować. Dziś cenię sobie go bardzo, podobnie jak niegdyś mój dziadek… Polecam więc kołocz z posypką. Ale posypka musi być zrobiona z porządnych rzeczy. W myśl zasady - daję dobre produkty, to mam doskonały efekt końcowy. Trzeba też przypomnieć zasadę, że kołocz wypiekano albo w domowych piecach chlebowych (piekarokach), albo chodziło się z ciastem do piekarza, który wypiekał je w swoich piecach. Starsi mieszkańcy pamiętają tę zasadę, gdy w soboty matki posyłały dzieci do piekarza z blachami kołocza albo już po upie-

czony kołocz.

Wieczerzo

Warto też zwrócić uwagę na szczególne potrawy przygotowywane na niedzielną wieczerzę, czyli kolację. Oprócz tradycyjnego chleba, sera, jajek czy wędlin, jadano także coś nadzwyczajnego. Przypomnę, że panowała zasada, w myśl której nie powinno się marnować jedzenia. Zatem kluski, które pozostały z niedzielnego obiadu, bardzo często krojono w plasterki i podpiekano na patelni z tłuszczem, na przykład smalcem. Potem do tych klusek wbijano parę jajek i robiono z tego jajecznicę, którą po osoleniu podawano na stół rodzinie. Dziś już taką potrawę mało kto przyrządza, jednak jeszcze w latach 70. XX wieku spotykało się rodziny, które to robiły. Był to bardzo ciekawy przysmak, który w rodzinach sobie ceniono. Przez swoistą rewolucję lat 90. wiele tradycyjnych potraw poszło w zapomnienie, więc warto o nich pisać. I tak jak zniknęła z naszych stołów panująca przez stulecia wodzionka, tak zniknę-

ły kluski z jajkiem. Dziś wolimy bardziej wykwintne dania. Spróbujmy też takiego, bo warto.

Oczywiście niedziela była dniem, w którym się odwiedzało rodzinę. Zazwyczaj częstowano kawą i ciastem. Rzadko coś więcej przygotowywano. Jeżeli już to robiono, to były to kanapki z różnym obłożeniem. Dawano więc na chleb ser, pomidor, ogórek. Nawet jajko ugotowane na twardo, które krojono na plasterki i w taki sposób okładano kanapkę. Warto też dodać, że chętnie jedzono szczypiorek i zieloną posiekaną cebulkę. Ten pierwszy ma ciekawą nazwę, stosowaną we wschodniej części Śląska. Był to ucek albo łucek. Niektórzy też na niego mówili z niemiecka sznitloch. Kanapkę, zanim posypano uckiem, smarowano masłem i po nałożeniu zieleniny solono. Tanie, ale przede wszystkim dobre i zdrowe. Tomasz Wrona „Rzecz o kuchni śląskiej” Mysłowice 2016

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 10 Magazyn
REKLAMA Urząd Miasta Mysłowice wspólnie z grupą pasjonatów historii Historia Zapomniana przy wsparciu Muzeum Miasta Mysłowice zrealizował film historyczny „Krzyk i Kolce Róż” Aparat represji w Mysłowicach w latach 1941-1945 oraz 1945-1946 poświęcony tematowi obozu Rosengarten w Mysłowicach. Premiera filmu odbędzie się 4 września 2022 r. o godzinie 18.30 na mysłowickiej Promenadzie.

Krzyżówka Humor Szemrany

- Dziadku - pyta Jasiu - kto to jest człowiek dobrze wychowany? - Wiesz... To ktoś, kto jak potknie się po ciemku o kota, nadal nazywa go kotem!

Napis na szarfie od kolegów z pracy: Dziękujemy Ci za wolny dzień Sławeczku

Rozmawia dwóch staruszków: - Statystyki pokazują, że na każdego mężczyznę po osiemdziesiątym piątym roku życia przypada po siedem kobiet.

- Fajnie, tylko w mordę jeża, dlaczego tak późno?

Na rozwiązanie krzyżówki czekamy do 10 września. Spośród wszystkich nadesłanych odpowiedzi wylosujemy trzy

otrzymają nagrodę w postaci zaproszenia dla dwojga na dużą pizzę w restauracji Da Grasso w Mysłowicach. Odpowiedzi

dia (z dopiskiem „Gazeta Mysłowicka”) ul. Mikołowska 29, 41-400 Mysłowice.

GoKino!

Wrzesień w GoKino

Przed nami wrzesień co oznacza początek jesiennych premier filmowych. Zapraszamy na nadchodzące seanse do GoKino w Mysłowicach. W najbliższych tygodniach na widzów czeka wiele ciekawych premier. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.

15 września zapraszamy na wydarzenie z cyklu „Kobiecy Wieczór Kinowy”. Najbliższy pokaz odbędzie się  o godz. 19:00 wraz z przedpremierowym pokazem filmu „Zołza” z Małgorzatą Kożuchowską w roli głównej. Kobiecy Wieczór Kinowy to cykl pokazów filmowych skierowanych do kobiet, podczas którego Panie mogą obejrzeć specjalnie dobrany film, a przed seansem wziąć udział w konkursach na sali kinowej i wygrać upominki przygotowane przez Partnerów wydarzenia. Jego szczegóły oraz bilety dostępne na www.gokino.pl oraz w kasie kina.

W najbliższym czasie zapraszamy między innymi na następujące seanse: „After 4. Bez siebie nie przetrwamy” – związek Tessy i Hardina przeszedł tyle prób, że wydaje się trwalszy i silniejszy niż kiedykolwiek. Jednak, gdy na jaw wychodzą rodzinne tajemnice obojga kochanków, okazuje się, że najtrudniejsza próba wciąż przed nimi. Czy można docenić prawdziwe uczucie, gdy odkryje się, że całe dotychczasowe życie było kłamstwem? Czy można raz jeszcze zaufać, czując się oszukanym przez cały świat? Tessa i Hardin odkryją, że nie są od siebie tak różni, jak dotąd sądzili. Ona nie jest już tą niewinną, słodką dziewczyną, którą była przed laty, a on przestał być tym

okrutnym, zbuntowanym chłopakiem, który kiedyś tak ją oczarował. Jednak to, co tak dramatycznie dzieli Tessę i Hardina sprawia jednocześnie, że nie mogą bez siebie istnieć. Czy ten ostatni raz Tessa znajdzie w sobie siłę, by pomóc ukochanemu zmierzyć się z demonami przeszłości?

„Bestia” – niedawno owdowiały mężczyzna i jego dwie nastoletnie córki wyjeżdżają do rezerwatu dzikich zwierząt w RPA. Jednak ich podróż w poszukiwaniu uzdrowienia wkrótce zamienia się w walkę o przetrwanie, gdy zaczyna ich prześladować krwiożerczy lew.

„Jak zostałem Samurajem” – animacja dla najmłodszych widzów. Powiedzmy sobie szczerze: pies nie jest materiałem na samuraja. Co innego kot. Kot to urodzony samuraj. Ma wrodzoną grację, szybkość i pazury ostre jak samurajski miecz. Hank jest psem i nic już tego nie zmieni, ale od szczeniaka marzy o tym, by zostać samurajem. Uparty z niego zwierzak, więc przybywa na kocią wyspę, by wbrew naturze i miauczącym drwinom pobierać nauki u legendarnego wojownika. Idzie mu całkiem nieźle, ale z pewnością nie jest jeszcze gotowy, gdy przychodzi chwila próby. Legendarny złoczyńca, największy wróg kociego rodu, przypływa na wyspę, by przegnać z niej wszystkie

koty, kotki i kocięta. Tylko Hank może stawić mu czoła, ale nie zdoła zrobić tego sam. Musi przekonać kocią brać, że warto zaufać psu i stanąć łapę w łapę do walki o ukochany dom.

„Kryptonim Polska” – gdyby nie kontuzja, Staszek (Maciej Musiałowski) byłby dziś gwiazdą Ekstraklasy. Gdyby nie złamane serce, Pola (Magdalena Maścianica) nadal mieszkałaby w Warszawie. Gdyby nie przypadek, prawdopodobnie nigdy by się nie spotkali. I nie doszłoby do wydarzeń, o których będzie mówił cały kraj. Ale co się stało, to się nie odstanie i tak oto zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki. Bo on to miejscowy zadymiarz i narodowiec z grupy Romana (Borys Szyc). Ona zaś – aktywistka i uosobienie wszystkiego z czym Staszek i jego radykalni kumple poprzysięgli walczyć. Czy ich miłość ma jakiekolwiek szanse i sens? Trudno powiedzieć, jeszcze trudniej przewiedzieć, lecz to co zaczęła strzała amora, skończy się prawdziwą lawiną komicznych zajść, w których udział wezmą media, politycy, zagraniczni goście, jeden dziarski ksiądz i masa osób z totalnie różnych parafii.

„Szczęścia chodzą parami” – Malwina (Weronika Książkiewicz), przebojowa projektantka samochodów, zakochuje się w Brunonie (Michał Żurawski), wzię-

tym terapeucie par. Choć potrafi on uratować każdy związek, to jego własne historie miłosne tworzą serię spektakularnych katastrof. Przystojny i zabawny, mógłby być mężczyzną marzeń, gdyby nie to, że na kobiety działa jak czarny kot. Sprowadza na swoje wybranki pecha, który z hukiem kończy najbardziej płomienny romans.

„Tedi i szmaragdowa tablica” –animacja dla najmłodszych widzów. Największym marzeniem Tediego jest zostać zaakceptowanym przez kolegów archeologów. Kiedy niechcący nisz-

czy egipski sarkofag, ściąga na siebie i swoich przyjaciół klątwę. Uratowanie Mumii, Jeffa i Belzoniego zapoczątkuje pełną akcji przygodę. Wraz z Sarą przemierzy pół świata, aby odwrócić klątwę Szmaragdowej Tablicy.

Pełny repertuar dostępny jest na naszej stronie internetowej www.gokino. pl. Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na Facebooku, gdzie znajdą Państwo informację o najbliższych premierach filmowych.

SIERPIEŃ • 07/2022 (127) 11 Rozrywka
104
Da Grasso Mysłowice ul.
nr
www.facebook.com/szarynotesblog
Kacza tel. 322232824
Zwycięzcy z poprzedniego numeru: Kamila Mosińska, Teresa Pielech, Kamil Furtak osoby, które podadzą poprawne rozwiązanie. Zwycięzcy prosimy nadsyłać na adres siedziby redakcji: ARAme-
REKLAMA 12
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.