Dla matek i gospodyn

Page 47

92

kołek u dołu potacaki, polewać bieliznę z początku letnim ługiem; potem, j a k przecieknie, pierwszy ług wylać zupełnie, nalać cieplejszym; jak ten przecie­ knie, znowu nalać, zagrzawszy. Tak powtarzać to ze sześć, siedm razy, aż dochodzi sie do tego, że zalewa się bieliznę wrzącym ługiem, poczem mo­ żna ją tak zostawić na noc. Nazajutrz doskonale wypłukać u wody; powłóczki, spódnice i fartuchy trochę podkrochmalić i powiesić. Jak nawpół prze­ schnie, umaglować i powiesić drugi raz, aby prze­ schła na dobre. Krochmal do grubej bielizny robi się z żyt­ nich wysiewek od razowej mąki. Wysiewek pół garnca sparzyć gorącą wodą i pierwszą wodę zlać; potem zaparzyć powtórnie i przecedzić przez gęste sito lub rzadkie płótno. Cienką bieliznę trzeba najprzód namoczyć w wolnym, lekkim ługu. Jak namięknie, wyjmować na balję, namydlaó brudniejsze miejsca i zapierać tymże ługiem, ale cieplejszym, uważając, aby naj­ przód brać sztuki czyściejsze. Potem namydlić kołnierze, oszewki i plamy, zwinąć każdą sztukę brudniejszą stroną w środek w wałeczki; układać na balji, brudniejsze na spód, polać ciepłą wodą, aby nie były suche, i tak zostawić do rana. Na­ zajutrz wyprać znowuż na balji w czystej rzecznej lub studziennej wodzie, nawpół z ługiem zmiesza­ nej, żeby się mydło nie warzyło. Następnie bieli­ znę ułożyć na potaczkę, lepsze i cieńsze sztuki na wierzch, i polać wodą zagotowaną z resztkami po­ krajanego mydła. Po kilku godzinach wyjąć, wy-

93

płukać u wody, ufarbkowac, tę co do krochmalu więcej, tę co do wieszania mniej, i powiesić. Najlepiej używać farbki w tabliczkach, zwanej indygo; namoczyć ją w gotowanej wodzie w bu­ telce i potem wedle potrzeby dolewać do wody. Jeżeli bielizna wisi na słońcu, trzeba ją farbkować więcej latem niż w zimie, bo słońce wyciąga farbkę. Kolorowe, czarne z białemi i niebieskie rzeczy trze­ ba też farbkować. Krochmal trzeba używać kupny lub z pszen­ nej mąki. Krochmal z kartofli dobry jest do kolo­ rowych rzeczy, lecz do bielizny białej niedobry, bo bielizna pęka od niego. Krochmal z mąki pszennej robi się tak: Mąki trzy kwaterki rozbić na misce z zimną wodą na rzadkie ciasto, aby grudek nie było; po­ tem lać w to gotującą się wodę i dobrze rozmie­ szać przy ogniu, aż się zacznie gotować. Potem na balji dobierać zimną wodą i maczać sztuki bie­ lizny. Koszule, majtki, gacie,—wogóle to, co się kła­ dzie, na gołe ciało—nie trzeba krochmalić, aby nie było ostre, także chustki od nosa i ręczniki: wszyst­ ką zaś inną bieliznę, jak: powłóczki, prześcieradła, obrusy i t. d. lepiej krochmalić w rzadkim kroch­ malu, bo się nie tak prędko brudzą. Na sto sztuk bielizny wystarczy półtora funta mydła. Niezupełnie uschniętą bieliznę maglować, a po­ tem albo przesuszyć, albo uprasować.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.