Święta Teresa z Avila

Page 1

CARLOS ROS

Ś W I Ę TA


Teresa z Avila1.indd 2

2017-04-13 12:26:48


CARLOS ROS

Święta Teresa z Ávila

Teresa z Avila1.indd 3

2017-04-13 12:26:48


Tytuł oryginału: Teresa de Jesús. Vida, mensaje y actualidad de la Santa de Ávila © 2015 San Pablo Protasio Gómez, 11-15; 28027 Madrid © Carlos Ros Carballar, 2015 Tłumaczenie: Agnieszka Fijałkowska-Żydok Redakcja: Ewelina Michniowska-Addario Skład i łamanie: Monika Balwierz Projekt okładki: Edyta Woźniczko Zdjęcie na okładce: © Bill Perry/fotolia.com Druk i oprawa: Signum Poligrafia - Łódź ISBN 978-83-7797-665-4 © Edycja Świętego Pawła, 2017 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.com.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

Teresa z Avila1.indd 4

2017-04-13 12:26:48


Wstęp

Carlos Ros i Teresa

Doskonale pamiętam Carlosa Rosa z okresu, kiedy obaj studiowaliśmy na Uniwersytecie Papieskim w Comillas (Santander), choć minęło od tego czasu pół wieku. Trudno powiedzieć, że się przyjaźniliśmy, pamiętam jednak, iż budził we mnie niemy podziw, jakim często osoby młodsze darzą starszych od siebie. Carlos był seminarzystą inteligentnym, wyróżniającym się rzadką w owych czasach elegancją. W Comillas otrzymaliśmy – od mądrych, światłych profesorów jezuitów – doskonałe wykształcenie klasyczne, które obudziło we mnie – a sądzę, że i w nim – fascynację pisaniem. Wykładowcy nauczyli nas redagować teksty i zaszczepili nam podziw dla najlepszych autorów naszej literatury. Nieco później nasze drogi się rozeszły i przez całe lata nie miałem o Carlosie żadnych wieści. Do5

Teresa z Avila1.indd 5

2017-04-13 12:26:48


tarły do mnie dopiero za pośrednictwem José Maríi Javierre’a, z którym obaj współpracowaliśmy przy kilku spośród niezliczonych (niekiedy chaotycznych) inicjatyw tego wszechstronnego aragońskiego księdza, który tak mocno pokochał Sewillę, że zamieszkał w niej na stałe. Poproszono mnie teraz o opatrzenie prologiem najnowszej książki Carlosa, na co godzę się z przyjemnością, choć zarazem onieśmiela mnie imponująca lista tytułów, które w ciągu tych wszystkich lat wyszły spod jego pióra. Lista ta obejmuje kilkadziesiąt książek, w tym wiele wspaniałych biografii. Świętej „powsinodze” autor poświęcił już swą poprzednią pracę, a kilka innych książek – osobom związanym z tą zakonnicą, która została doktorem Kościoła powszechnego. Wśród sportretowanych przez Carlosa postaci znajdują się: María de San José („najukochańsza córka” Świętej), Ana de Jesús (fundatorka Karmelów we Francji i Flandrii), św. Jan od Krzyża, Jerónimo Gracián („przyjaciel” Świętej), Teresa z Lisieux i Edyta Stein (karmelitanka, która zginęła w Oświęcimiu, a którą Jan Paweł II wyniósł na ołtarze). Mając na uwadze wcześniejszych bohaterów książek Carlosa, trudno się dziwić, że powstała właśnie teraz ta publikacja. Zajmuje ona w jego bibliografii pozycję uprzywilejowaną i mam zaszczyt opatrywać ją prologiem. 6

Teresa z Avila1.indd 6

2017-04-13 12:26:48


Pod koniec książki Carlos przyznaje, że pisał ją „z pewnym pośpiechem, jak to mają w zwyczaju czynić notariusze” (tymi słowami opisywał Gracián styl literacki Świętej, „taki prędki, wartki”). Jeśli sam autor tak twierdzi, to pewnie ma rację, ale warto zauważyć, że od pierwszych do ostatnich linijek zasypuje czytelnika informacjami, które są owocem dogłębnych studiów i skrupulatnych badań opartych na przeróżnych źródłach historycznych. Tekst obfituje w daty, nazwiska, cytaty, wydarzenia historyczne, przy czym autor potrafił uratować książkę przed tym, co się nazywa aparatem krytycznym, a co jest w rzeczywistości ciągłym, zawiłym odwoływaniem się, na dole strony, do źródeł potwierdzających to, o czym się pisze. Nie jest to jednak książka przeznaczona dla erudytów (choć nie mógłby jej napisać ktoś, kto nim nie jest), lecz dla szerokiego grona odbiorców. Przyznaję, że przeczytałem ją jednym tchem, nie mogąc się od niej oderwać. Na szczególną uwagę zasługują moim zdaniem dwie ostatnie części książki, poświęcone przesłaniu i aktualności Świętej: chodzi o kilkanaście stron, na których Carlosowi udało się streścić coś, na co inni potrzebowaliby dużo więcej miejsca. Te właśnie strony świadczą o tym, że długa wędrówka autora przez dynamiczne, pasjonujące, kontrowersyjne i mistyczne życie Świętej pozwoliła mu wyciągnąć 7

Teresa z Avila1.indd 7

2017-04-13 12:26:48


trafne wnioski i sprostować różne tendencyjne interpretacje. Bez uciekania się do wyszukanych teorii Carlos Ros daje nam klucz do zrozumienia kobiecego geniuszu, jaki określa założycielkę zreformowanego Karmelu i mistyczkę. „Teresa od Jezusa – pisze – była kobietą, która przełamała schematy swojej epoki, stała się archetypem kobiety, mistyczki, mistrzyni pióra, poetki”. Nie chcę zabierać czytelnikom więcej czasu. Niech go raczej przeznaczą na lekturę książki, która szczęśliwym zrządzeniem losu wpadła im w ręce. Na pewno będą mi za ten czas lektury wdzięczni, ale przede wszystkim będą wdzięczni samemu autorowi. Antonio Pelayo

8

Teresa z Avila1.indd 8

2017-04-13 12:26:48


I

Życie

1. Teresa de Ahumada O świcie 28 marca 1515 roku, w środę poprzedzającą Niedzielę Palmową, w domostwie de la Moneda, w mieście Ávila, Beatriz de Ahumada wydała na świat córkę. Tydzień później, 4 kwietnia, w Wielką Środę, dziewczynka została ochrzczona w parafii pw. św. Jana Chrzciciela. Imię Teresa otrzymała po babce ze strony matki, jedynej żyjącej spośród dziadków. Wcześniej matka Teresy urodziła dwóch synów: Hernanda (1510) i Rodriga (1511). W domu było już dwoje starszych dzieci: María (1506) i Juan (1507), z poprzedniego małżeństwa Alonsa de Cepedy. Po Teresie pojawili się jeszcze: Lorenzo, Antonio, Pedro, Jerónimo, Agustín i Juana, najmłodsza siostra, urodzona w 1528, kiedy Teresa miała prawie trzynaście lat. 9

Teresa z Avila1.indd 9

2017-04-13 12:26:48


Alonso Sánchez de Cepeda, urodzony w Toledo, znany był w Ávila jako „toledańczyk”. Dzieląc los swych braci, którzy trudnili się kupiectwem, podobnie jak oni osiedlił się pod koniec XV wieku w Ávila, podążając za głową rodziny – Juanem Sánchezem de Toledo i jego żoną Inés de Cepedą, dziadkami Teresy ze strony ojca. Co skłoniło ich do przeprowadzki? Otóż w życie rodziny wkroczyła inkwizycja. Alonso Sánchez de Toledo, nestor rodu, pradziadek Świętej, był Żydem nawróconym na katolicyzm, bogatym kupcem. Jeden z jego synów, Juan Sánchez de Toledo, zawarł związek małżeński z Inés de Cepedą, pochodzącą z Tordesillas mieszkanką Toledo. On również był kupcem i miał kilku synów: Hernanda, Álvara, Alonsa (ojca Teresy), Pedra, Rodriga, Lorenza, Francisca oraz jedną córkę Elvirę. Konwertytów z judaizmu uważano w tamtej epoce za nowych chrześcijan pozbawionych tak zwanej czystości krwi. Byli oni zwykle kupcami, lichwiarzami, bankierami, medykami czy aptekarzami. Juan Sánchez de Toledo, dziadek Teresy, wpadł w szpony toledańskiej inkwizycji i był skazany na udział w procesji pokutników. Musiał przez siedem piątków nosić publicznie sambenito1 – upokarzający   Sambenito (hiszp.) – przypominający szkaplerz ubiór, który w ramach kary musieli nosić pokutnicy uniewinnieni przez inkwizycję. (Wszystkie przypisy w książce pochodzą od tłumacza). 1

10

Teresa z Avila1.indd 10

2017-04-13 12:26:48


symbol, wskazujący na jego status nowego chrześcijanina, oskarżonego o stosowanie judaistycznych praktyk. Miał on oznaczać, że był marrano, czyli Żydem nawróconym na chrześcijaństwo tylko zewnętrznie, a potajemnie praktykującym wciąż dawną religię. Dziadek Świętej postanowił dyskretnie zniknąć prześladowcom z oczu. Wyemigrował ze swoją rodziną do Ávila, żeby zamazać ślady i móc prowadzić dalej handel suknami. Nie pokazywał się często klientom, którzy uważali go za bogatego toledańczyka. Roztropność jest cnotą, i on ją praktykował, prowadząc życie w odosobnieniu. Postawił sobie za cel pożenić swych synów z córkami starych chrześcijan. A także zdobyć tytuł szlachecki – co w owym czasie nie było trudne, jeśli się miało pieniądze – który ugruntowałby jego pozycję szlachcica i starego chrześcijanina. Do profesji handlarza jedwabiem dodał też tytuł poborcy podatków królewskich i kościelnych, uzyskany być może dzięki przyjaźni z arcybiskupem Santiago. Takim to sposobem Alonso Sánchez de Cepeda, syn Juana Sáncheza i ojciec Teresy, poślubił w 1505 roku Catalinę del Peso, córkę Pedra del Peso, szlachcica z Ávila. Zamieszkał z nią w Casa de la Moneda, przy placu Santo Domingo, gdzie miała się później urodzić Teresa. Po wydaniu na świat dwojga dzieci, Maríi i Juana, Catalina zmarła w 1507 r. na dżumę, która wy11

Teresa z Avila1.indd 11

2017-04-13 12:26:48


niszczyła miasto. W tym samym roku, również na dżumę zmarł „pokutnik” – Juan Sánchez, dziadek Teresy. Alonso de Cepeda – który nie używał nazwiska Sánchez, gdyż wiązały się z nim złe wspomnienia – ożenił się po raz drugi w listopadzie 1509 roku z inną panną z rodu starych chrześcijan: Beatriz de Ahumadą, która wniosła do majątku gospodarstwo obejmujące stada i gołębnik. Z posiadłością tą, leżącą w wiosce Gotarrendura, około trzech mil 2 na północ od Ávila, Teresa wiązała wiele szczęśliwych wspomnień z okresu dzieciństwa. Dopiero niedawno odkryto, że w Teresie płynęła żydowska krew. Wszystkie biografie napisane przed połową XX wieku wynoszą pod niebiosa jej czysty rodowód i wskazują na pochodzenie rodu Cepeda od Vasca Vázqueza de Cepedy, pana osady noszącej tę samą nazwę, który towarzyszył Alfonsowi XI przy oblężeniu Gibraltaru. Historycy musieli jednak zrewidować ów zaszczytny rodowód. W 1946 roku w Sądzie Najwyższym w Valladolid odnaleziono dokumenty, które – jak się okazało – liczyły sobie cztery stulecia. Narciso Alonso Cortés streścił je w artykule, w którym wyjawiał zaskakujące pochodzenie społeczne Teresy. 2  Hiszpańska mila wynosiła w zależności od rejonu od 5,572 km do 5,914 km.

12

Teresa z Avila1.indd 12

2017-04-13 12:26:48


W domu Alonsa de Cepedy prowadzono bardzo pobożne życie. W dzieciństwie Teresy nie znajdziemy niczego, co by przypominało praktyki czy obyczaje żydowskie. Ojciec był dobrym chrześcijaninem, matka uczyła dzieci modlitwy do Boga oraz miłości do Maryi i świętych. Don Alonso był człowiekiem prawym. W swym domu miał tylko dobre książki, w zupełnie innym stylu niż powieści rycerskie czy łotrzykowskie. Matka natomiast lubiła się czasami rozerwać przy lekturze romansów rycerskich, ale robiła to za plecami męża. Naśladowała to później Teresa, w porozumieniu z matką. W interesującym nas okresie Teresa miała siedem czy osiem lat. Na jej lektury składały się pobożne dzieła i życiorysy świętych. Razem ze starszym bratem Rodrigiem czytali Złotą legendę i postanowili wyruszyć na ziemie Maurów, żeby niewierni obcięli im głowy, tak jak owym franciszkańskim męczennikom, których spotkała śmierć na terenach Berberii. Teresa i Rodrigo włożyli do sakwy trochę żywności i wyszli z Ávila. Nie uszli jednak daleko. Rodzeństwo zatrzymał i przyprowadził z powrotem do domu wuj, Francisco de Cepeda, który wyruszył konno na poszukiwanie ich. Doña Beatriz, gdy zauważyła nieobecność dzieci, obawiała się najgor-

13

Teresa z Avila1.indd 13

2017-04-13 12:26:48


szego, myślała, że wpadły do norii 3 na polu. One wkrótce wróciły pod opieką wuja. Jako nastolatka Teresa przejawiała zamiłowanie do powieści rycerskich. Na szczęście ani matka, ani córka nie doszły do „utraty rozumu”, jaką przypisywał Cervantes don Kichotowi, którego umysłem lektura powieści rycerskich owładnęła do tego stopnia, że szlachcic ruszył w świat w towarzystwie Sancha Pansy, by naprawiać wszelkie krzywdy i ratować niewinne białogłowy. Mniej więcej w tym okresie zmarła matka Teresy. Być może stało się to w wyniku porodu, podczas którego, w 1528 roku, na świat przyszła Juana. Doña Beatriz zmarła w grudniu 1528 albo w styczniu 1529 roku, w wieku 33 lat, kiedy Teresa najbardziej potrzebowała matki. Przeistaczała się już powoli w kobietę, choć jeszcze nią nie była. Miała wtedy niespełna czternaście lat. Gdy uświadomiłam sobie, co straciłam, zasmucona udałam się przed figurę Matki Bożej i ze łzami błagałam ją, aby była moją Matką. Tradycja wskazuje tu na figurę Matki Bożej Miłosiernej, czczoną w kaplicy pw. św. Wawrzyńca,  Noria (hiszp.) – urządzenie służące do nawadniania pól, składające się z koła i czerpaków połączonych ze sobą łańcuchowo. 3

14

Teresa z Avila1.indd 14

2017-04-13 12:26:48


przeniesioną do katedry w Ávila w połowie XIX wieku, kiedy kaplica zawaliła się na skutek zaniedbania. W końcu stało się z Teresą to, co dzieje się z każdą nastolatką. Przemieniła się w kobietę. Święta wspominała z wielką szczerością ten etap fizjologicznej przemiany ciała, którym wstrząsają niepokoje, nerwowość i burza hormonów. Zaczęłam nosić wytworne stroje i pragnąć zadowolenia z powodu dobrego wyglądu, dbając o dłonie, fryzurę i perfumy oraz wszystkie inne próżności, które mogłam w tym zastosować, a było ich wiele, gdyż byłam wielce wyszukana. Tuż obok domu św. Teresy mieszkał jej wuj, Francisco de Cepeda. Jego dzieci oraz dzieci owdowiałej ciotki Elviry de Cepedy tworzyły paczkę kuzynów, którzy spotykali się w domu don Alonsa. Teresa miała nawet w tym gronie adoratora. Tak więc w owym czasie Teresa oddawała się różnym upodobaniom i błahostkom, niezbyt chwalebnym, jak sama później powiedziała. Choć zarazem wydawało się jej, że nie porzuciła Boga na skutek śmiertelnego przewinienia ani nie utraciła bojaźni Bożej. W 1531 roku starsza siostra Teresy, María, wyszła za mąż i don Alonso nie chciał pozostawiać Teresy w domu bez nadzoru tej, która była dla niej jak matka. Dlatego postanowił oddać córkę 15

Teresa z Avila1.indd 15

2017-04-13 12:26:48


na wychowanie do klasztoru augustianek Nuestra Señora de Gracia. Teresa miała wtedy około piętnastu lat. Początkowo ciężko znosiła zamknięcie. I choć czuła wtedy niechęć, by zostać zakonnicą, szybko zdobyła sympatię siostry Maríi de Briceño, która zajmowała się wychowankami. Ta pełna słodyczy kobieta rozbudziła w Teresie pierwsze zalążki powołania zakonnego. W internacie klasztoru de Gracia Teresa postawiła też pierwsze kroki na drodze modlitwy. I znalazła upodobanie w dobrym i świętym przestawaniu z tą zakonnicą. W tym okresie Teresa zaczęła sobie zadawać pytanie o drogę życia – odrywała po kolei płatki stokrotki: zakonnica – tak, zakonnica – nie. Do małżeństwa też jej nie ciągnęło. Czując w sobie pierwsze przebłyski powołania, myślała, że to nie o klasztor augustianek chodzi, lecz o inny, w którym żyła jedna z jej przyjaciółek. Po spędzeniu półtora roku w klasztorze de Gracia Teresa poważnie zachorowała. Ojciec zabrał ją wtedy do domu, a kiedy wyzdrowiała, pojechała odwiedzić swą siostrę, Maríę, do wioski Castellanos de la Cañada. Po drodze, przejeżdżając przez Ortigosę, zatrzymała się w domu wuja Pedra de Cepedy, mężczyzny obdarzonego licznymi cnotami, który marzył o wstąpieniu do hieronimitów, co potem zrealizował. Teresa czytała mu książki z jego biblioteki, ale nie podobało się jej to zadanie, gdyż 16

Teresa z Avila1.indd 16

2017-04-13 12:26:49


były to poważne dzieła, jej natomiast chodziły po głowie historie błędnych rycerzy. A jednak… Teresa wyznała ojcu, że chce zostać zakonnicą. Don Alonso przeżył największe w swym życiu rozczarowanie i dał córce do zrozumienia, że może sobie robić, co chce, ale po jego śmierci.

Rodzina zamieszkująca dom de la Moneda przeżyła rozpad. Ponieważ ojciec porzucił profesję kupiecką, żeby żyć jak szlachcic, to znaczy ze swych posiadłości, wszyscy zaczęli odczuwać problemy finansowe. Synom nie pozostało nic innego – jako hidalgos  4 nie mogli plamić rąk niegodnymi zajęciami – jak wyruszyć za ocean w poszukiwaniu przygód, złota, honorów i chwały. Hernando i Rodrigo wyjechali, zanim Teresa przywdziała habit. W następnych latach podążyli za nimi Lorenzo, Pedro i Jerónimo, których nie było już w Hiszpanii, gdy zmarł don Alonso. Po śmierci ojca wyjechali jeszcze Antonio i Agustín. Tym sposobem dziesięć lat po wstąpieniu Teresy do zakonu wszyscy jej bracia znaleźli się w Indiach Zachodnich. Trzy miesiące po wyjeździe Rodriga Teresa wstąpiła do zakonu. Serce zaprowadziło ją do kar4  Hidalgo (hiszp.) – członek najniższej warstwy szlacheckiej w Hiszpanii.

17

Teresa z Avila1.indd 17

2017-04-13 12:26:49


melitanek z klasztoru Wcielenia, z całkiem banalnego powodu – przebywała tam Juana Suárez, jej przyjaciółka. Ponieważ don Alonso nie chciał stracić córki, Teresa zaplanowała ucieczkę z młodszym o pięć lat bratem, Antoniem. Tym razem nie na ziemie Maurów, lecz do klasztoru. W Dzień Zaduszny, 2 listopada 1535 roku, wyszli z domu bardzo wcześnie rano. Teresa uciekała z sercem pękającym z bólu. Antonio zostawił ją u wrót klasztoru Wcielenia, gdzie przyjęły ją karmelitanki, sam natomiast udał się do dominikańskiego klasztoru św. Tomasza. Nie przyjęto go, ponieważ nie znał jeszcze woli swego ojca. W tym miejscu zakończyło się powołanie Antonia, który jak jego bracia wyruszył do Indii Zachodnich, a zaczęło powołanie Teresy. Żeby zostać przyjęta, Teresa musiała przejść przez aprobatę (discretas) najstarszych w klasztorze mniszek. W klasztorze Wcielenia żyła dwadzieścia siedem lat, z okazjonalnymi przerwami. W jego murach przeżywała duchowe zmagania, poszukiwanie modlitwy, cudowne wizje, ekstazy i szczególne łaski, które otrzymała od Boga, a także choroby. Została doñą Teresą de Ahumadą, tak się podpisywała. Kiedy w 1562 roku opuściła klasztor Wcielenia, przyjęła imię Teresa od Jezusa, pod którym to imieniem przeszła do historii.

18

Teresa z Avila1.indd 18

2017-04-13 12:26:49


Okres formacji obejmował sześć lat: postulat, nowicjat i cztery lata właściwego przygotowania. Po roku postulatu, dwa dni przed obłóczynami, don Alonso podpisał list posagowy dla córki. Było to 31 października 1536 roku. W rozmównicy z jednej strony kraty znajdowały się: przeorysza Francisca del Águila, podprzeorysza María Cimbrón i pozostałe mniszki profeski wraz z postulantką. Z drugiej strony – Alonso de Cepeda z notariuszem i świadkami. Ojciec oddał córkę, a zakonnice przyjęły ją nemine discrepante 5. Dwa dni później, 2 listopada 1536 roku, rok po ucieczce z domu, nastąpiły uroczyste obłóczyny. Od tej chwili Teresa zaczęła zapoznawać się ze zwyczajami i ceremoniami zakonu. Wdrażała się w życie zakonne pod okiem mistrzyni nowicjatu, która miała ją uczyć, z jakim szacunkiem powinna rozmawiać z przeoryszą i pozostałymi siostrami, jak powinna się kłaniać przeoryszy, kiedy ta wezwie ją do kapitularza czy w inne miejsce; poza tym, że ma mówić mało, bo nie należy już do świata; że powinna się wyzbyć zwyczajów światowych w gestach, wyglądzie, sposobie chodzenia, mówienia, patrzenia; że nie powinna chodzić z podniesionym wzrokiem; a dłonie trzymać schowane pod szkaplerzem 5   Nemine discrepante (łac.) – bez żadnego sprzeciwu, jednogłośnie.

19

Teresa z Avila1.indd 19

2017-04-13 12:26:49


i okrywać się skromnie płaszczem. Teresa uczyła się śpiewu i psalmów po łacinie, której nie znała, a także życia wspólnotowego w refektarzu, w chórze, w kapitularzu, w sali pracy oraz uczestniczyła w codziennej Mszy św., przystępowała do cotygodniowej spowiedzi i Komunii św. Teresa w kilku słowach opisała swój stan ducha w okresie nowicjatu: Przeszłam wielkie niepokoje w sprawach, które same w sobie miały niewielkie znaczenie, gdyż nad wyraz często obwiniano mnie za rzeczy, w których ja nie byłam niczemu winna. Dźwigałam to z wielką udręką i niedoskonałością, choć dzięki ogromnemu zadowoleniu, jakie odczuwałam z tego, że byłam zakonnicą, wszystko to znosiłam. A ponieważ siostry widziały, że szukałam samotności, i widziały mnie czasem, jak opłakiwałam moje grzechy, myślały, że było to z poczucia niezadowolenia, i tak też mówiły. W sprawach duchowych Teresa była jak młode drzewo: czuła się pociągnięta przez Boga, ale zarazem uważała się za niegodną. Klasztor nie należał do doskonałych, jak sama wyznała. Chociaż nie można przesadzać. W tak licznej wspólnocie funkcjonowały różnice społeczne. Córki szlacheckich rodzin, mające do dyspozycji bogate posagi, jak to było w przypadku Teresy, cieszyły się pewnymi przywilejami, na przykład miały zapewnione prze20

Teresa z Avila1.indd 20

2017-04-13 12:26:49


stronne cele oraz towarzystwo kuzynek lub przyjaciółek. Cela Teresy znajdowała się na parterze we wschodnim skrzydle, tuż przy schodach prowadzących do kapitularza i pod infirmerią. W pomieszczeniu położonym wyżej, bardzo jasnym i zacisznym, spała i oddawała się modlitwie. 3 listopada 1537 roku, po ukończeniu nowicjatu, Teresa złożyła śluby zakonne i otrzymała czarny welon. Młoda zakonnica była wątłego zdrowia, w okresie nowicjatu pojawiły się choroby i przybrały na sile w następnym roku po ślubach. Don Alonso niepokoił się problemami zdrowotnymi córki. Szukał porady u lekarzy z Ávila, chciał, by postawili jakąś diagnozę. A ponieważ medycy nie wiedzieli, co się dzieje z Teresą, postanowił zabrać córkę do znachorki. Ta ciesząca się sławą uzdrowicielki kobieta żyła w wiosce Becedas, w górzystym rejonie Béjar. Wyprawę zorganizowała siostra Teresy, María, z mężem Martinem de Guzmánem. Było to prawdopodobnie jesienią 1538 roku. W daleką podróż razem z Teresą wybrali się: jej ojciec, siostra z mężem, kilku służących, a także przyjaciółka – Juana Suárez. Po drodze wstąpili do Ortigosy, do domu wuja Pedra. Tam wpadła Teresie w ręce książka, która rzuciła światło na obrany przez nią sposób modlitwy. Był to Trzeci alfabet duchowy Franciszka de Osuna, dzieło, które miało na celu „uczyć modlitwy 21

Teresa z Avila1.indd 21

2017-04-13 12:26:49


skupienia”. Później zatrzymali się w Castellanos de la Cañada, w domu siostry, gdzie się dowiedzieli, że znachorka przyjmuje pacjentów tylko wiosną, kiedy kwitną polne zioła. W Castellanos spędzili zimę. Dla Teresy były to dni wypełnione spokojną lekturą książki podarowanej jej przez wuja Pedra. Przyszła wiosna 1539 roku. W Becedas Teresa oddała się w ręce znachorki i zaczęła pić mikstury i napary z gotowanych ziół. Miała ze sobą Trzeci alfabet duchowy – książkę, którą czytała do poduszki, z notatkami na marginesach. Dzieło budziło w niej kolejne pytania, Teresa wyznała potem, że nie wiedziała, jak postępować na modlitwie, ani jak się skupić. Poddawała się kuracji znachorki, kontynuując swe modlitwy i lektury. W lokalnym kościele poznała posługującego tam księdza. – Miał wykształcenie, choć nie za wielkie – opowiadała Teresa. Nosiła w sobie tak wielkie oczarowanie Bogiem, że nie zorientowała się, że ów ksiądz „stracił cześć i reputację”. Kiedy się o tym dowiedziała, odczuła wielki żal. Starała się go pozyskać, mówiąc mu o Bogu. Ksiądz spokorniał, przedstawił jej swoją sytuację i oddał posążek, który nosił na szyi. Teresa wrzuciła go do rzeki Becedas. Leczyła się już od dwóch miesięcy, stosując codziennie środek przeczyszczający, gdy poczuła, że ulatuje z niej życie. Odczuwała głęboki smutek, nie mogła jeść, przyjmowała tylko płyny, miała nawracającą gorączkę i żołądek wypalony naparami. Don 22

Teresa z Avila1.indd 22

2017-04-13 12:26:49


Alonso, widząc pogarszający się stan córki, zabrał ją do Ávila i znów poprosił o konsultację lekarzy. „Mówili, że oprócz wszystkich tych dolegliwości mam jeszcze suchoty” – opowiadała Teresa. To znaczy, że była chora na gruźlicę. Do Ávila Święta wróciła w przeddzień uroczystości Wniebowzięcia Maryi 1539 roku. Czuła, że umiera, i poprosiła o spowiedź, żeby następnego dnia móc przyjąć Komunię św. Miała wtedy dwadzieścia cztery lata. Don Alonso, myśląc, że to tylko lęk przed śmiercią, nie pozwolił jej się wyspowiadać, próbował ją natomiast uspokoić. Tamtej nocy Teresa miała atak. Zapadła w letarg, wydawała się nieżywa. Udzielono jej wtedy sakramentu namaszczenia i odmawiano do ucha Credo, jak gdyby cokolwiek rozumiała. Przystawiono jej do ust lustro, żeby sprawdzić, czy oddycha. Nie wyczuwano pulsu. Medycy uznali ją za zmarłą, zaczęła się roznosić wieść o jej śmierci, w klasztorze Wcielenia przygotowano grób, żeby przyjąć ciało zmarłej, a w domu don Alonsa – oznaki żałoby. Na oczy Teresy nałożono wosk. Wszyscy płakali i lamentowali. Tylko don Alonso sprzeciwiał się pogrzebowi. Po trzech lub czterech dniach Teresa zaczęła się wybudzać ze śpiączki, oczyszczono więc jej oczy z wosku. Wychodząc z długiego letargu, mówiła od rzeczy. Rodzina odczuła wielką radość, widząc ją na powrót żywą. 23

Teresa z Avila1.indd 23

2017-04-13 12:26:49


Teresa opisała swoje ciało, że było jakby „zwinięte w kłębek”. Pozostawała tak przez osiem miesięcy, najpierw w domu swego ojca, potem w infirmerii klasztoru Wcielenia. Sama poprosiła o powrót do klasztoru i don Alonso nie miał innego wyjścia, jak odwieźć ją tam. Często potem odwiedzał córkę i siostry musiały ją przenosić do rozmównicy. Po ośmiu miesiącach, około kwietnia 1540 roku, stan Teresy się poprawił, choć pozostała sparaliżowana przez kolejne dwa lata. Opowiadała, że gdy zaczęła chodzić na czworakach, wychwalała Boga. Wtedy oddała się modlitwie. Z jeszcze większą gorliwością. Jej stan się nie zmieniał do sierpnia 1542 roku. Miała wtedy 27 i pół roku. Zwróciła się w modlitwie do św. Józefa, jemu powierzyła swoje wyzdrowienie. Stał się on w jej życiu duchowym ważną postacią, w swym wieloletnim doświadczeniu nie pamiętała, aby zaniechał uczynienia czegokolwiek, o co go prosiła. Po kryzysie ciała nastąpił kryzys duchowy. Czas poszukiwań i prób w modlitwie. Ojciec wytrwale odwiedzał Teresę, która w ostatnich latach jego życia starała się wpłynąć na niego tak, aby zwrócił się ku skupieniu i modlitwie. W pewnym momencie don Alonso poczuł zbliżającą się śmierć. Teresa udała się do domu rodzinnego i do końca opiekowała się ojcem. Po trzech 24

Teresa z Avila1.indd 24

2017-04-13 12:26:49


dniach śpiączki odzyskał świadomość. Zmarł, odmawiając Credo. Było to 24 grudnia 1543 roku, w Wigilię Bożego Narodzenia. Miał około 70 lat. Teresa miała wtedy 28, a jej najmłodsza siostra, Juana – 15. Teresa zabrała Juanę ze sobą do klasztoru Wcielenia, na czas znalezienia dla niej dobrego męża. Antonio i Agustín, ostatni z rodzeństwa, którzy zostali w domu, przy wsparciu starszych braci wyjechali do Indii Zachodnich. A dom de la Moneda na zawsze zamknął swe podwoje.

Po śmierci ojca Teresa, która nie rezygnowała z modlitwy myślnej, nie potrafiła się zdecydować na porzucenie przywiązania do tego świata. Z jednej strony wzywał mnie Bóg, z drugiej podążałam za światem. Wielkie zadowolenie dawały mi sprawy Boże, a sprawy świata trzymały mnie skrępowaną. Długie lata zajęło jej rozplątywanie owej sieci – do roku 1554. Wtedy stanęła przed decyzją: czy być prostą, dobrą zakonnicą, czy zakonnicą świętą. Później skarżyła się, że wiele czasu straciła w rozmównicy. Miała bowiem dar rozmowy i łatwość nawiązywania przyjaźni, dlatego w klasztorze odwiedzały ją osobistości z Ávila. 25

Teresa z Avila1.indd 25

2017-04-13 12:26:49


W klasztorze Wcielenia żyło w tym okresie około stu osiemdziesięciu zakonnic. Przychodów było niewiele, więc mniszki cierpiały niedostatek, co zmuszało je do wychodzenia poza mury klasztoru w poszukiwaniu wsparcia. Klasztor cieszył się swobodami, które kilka lat później ograniczył sobór trydencki, zwłaszcza w zakresie klauzury. Teresa jednak zawsze zachowywała przykładną postawę, nawet by jej do głowy nie przyszło pozwalać sobie na rozmowy z osobami z zewnątrz, jak sama mówiła: przez dziurki lub ściany, lub po nocy, a to dzięki temu, że Pan prowadził ją swoją ręką. Teresa swym urokiem osobistym przyciągała najznamienitszych mieszkańców Ávila. Ganiła później samą siebie z powodu przyjaźni, jaką przez długi okres utrzymywała z pewnym szlachcicem. Walkę między modlitwą a rozmównicą toczyła przez wiele lat, od 26 do 39 roku życia. 31 października 1553 roku Juana de Ahumada, siostra Teresy, opuściła klasztor, żeby poślubić Juana de Ovalle, mieszkającego w Albie de Tormes. Teresa miała siostrę przy sobie przez dziewięć lat, wychowywała ją w klasztorze Wcielenia, a kiedy nadeszła sposobna chwila, postarała się dla niej o męża, który z biegiem lat okazał się trafnym wyborem. Teresa została sama w przestronnej celi. Miała więcej czasu na modlitwę i lekturę. W jej życiu przeczuwało się już bliską, bardzo głęboką przemianę. 26

Teresa z Avila1.indd 26

2017-04-13 12:26:49


2. Zraniony Chrystus Był Wielki Post 1554 roku. Teresa weszła do oratorium i zobaczyła obraz Ecce Homo 6. Wstrząsnął nią do głębi, nie był może pięknie namalowany, ale za to poruszający pod względem wizji bólu i ran, bo przedstawiał dobrze to, co wycierpiał dla nas Pan. Teresa wspomina, że powiedziała wtedy do Pana, że nie podniesie się stamtąd, dopóki nie sprawi tego, o co Go błagała. I skłoniła Go do tego, bo wyznała później, że od tamtego czasu bardzo zaczęła się poprawiać. Ten epizod stanowił początek mistycznego doświadczenia Teresy, w którym zaczęła czuć (nie umiejąc tego wytłumaczyć) bezgraniczną miłość Boga, ogarniającą jej umysł i serce. Odtąd była to już inna, nowa księga, to znaczy inne, nowe życie. W tym okresie wpadła jej w ręce książka, która okazała się decydująca w przemianie jej życia duchowego: Wyznania św. Augustyna. Lektura tego dzieła wywarła na niej ogromne wrażenie. Po przeczytaniu fragmentu o nawróceniu świętego napisała: „Trwało to dłuższą chwilę, kiedy cała obumierałam we łzach”. Odtąd działy się z nią nieopisane rzeczy. W szczególny sposób odczuwała „smaki chwały”, 6   Według innych przekazów była to polichromiczna figura Chrystusa.

27

Teresa z Avila1.indd 27

2017-04-13 12:26:49


Bibliografia

Święta Teresa od Jezusa: Księga mojego życia, Flos Carmeli, Poznań 2010. Księga fundacji, Flos Carmeli, Poznań 2012. Zamek wewnętrzny, Flos Carmeli, Poznań 2015. Droga doskonałości, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2014. Listy, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2008. Dzieła mniejsze, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2009. Poezje, przekł. Marta Szafrańska-Brandt, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2015.

175

Teresa z Avila1.indd 175

2017-04-13 12:26:52


Spis treści

Wstęp. Carlos Ros i Teresa . . . . . . . . . . . . . . . . .

5

I.  Życie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 1. Teresa de Ahumada . . . . . . . . . . . . . . . 9 2. Zraniony Chrystus . . . . . . . . . . . . . . . . 27 3. Klasztor św. Józefa . . . . . . . . . . . . . . . . 42 4. Toledo, Pastrana, jednooka Éboli . . . . . 63 5. Gracián, „człowiek”  Teresy . . . . . . . . . . 86 6. Burza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115 7. Biedna staruszka . . . . . . . . . . . . . . . . . 129 8. Schyłek życia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138 II. Przesłanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149 III. Aktualność . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 163 Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175

Teresa z Avila1.indd 176

2017-04-13 12:26:52


Jaka była Teresa z Ávila? ` Na czym polega jej wielkosć? Teresa od Jezusa to mistyczka, poetka, mistrzyni pióra, święta z charakterem, która przełamywała schematy swojej epoki. Założycielka zreformowanego Karmelu, zdecydowana w działaniu, rozmodlona, radosna. Autor przedstawia burzliwe, pasjonujące, kontrowersyjne i mistyczne życie Świętej. Daje nam klucz do zrozumienia jej kobiecego geniuszu.

Carlos Ros, urodzony w 1941 roku, hiszpański ksiądz i pisarz. Studiował filozofię na Uniwersytecie Papieskim w Comillas i teologię w Rzymie. Autor ponad 50 książek, wśród nich biografii takich postaci, jak św. Teresa z Ávila, św. Jan od Krzyża, św. Teresa z Lisieux. W ostatnich latach poświęcił się badaniom duchowości terezjańskiej.

www.edycja.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.