Elcka gazeta powiatowa22

Page 1

Bezpłatny dwutygodnik u NR 22 u Nakład 5000 u ISSN 2081-3805 u 29 stycznia 2013

n

Ełk. Trafiło do nas skażone mleko modyfikowane.

E ł k . J a k p o m a g a ć p t a ko m ?

n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

Mroźna zima to ciężki czas również dla zwierząt.

Strona 15

n

Słodka trucizna

Te n s z l a k m o ż n a z b u d o w a ć

Koncepcja rewitalizacji i rozbudowy drogi wodnej między Wielkimi Jeziorami Mazurskimi a Kanałem Augustowskim na obszarze województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego Strona 2

Strona 4 reklama

n

Ełk. Siarczyste mrozy zagrażają ludzkiemu życiu. Noclegownie przepełnione, ale gotowe pomagać

- Wystarczy telefon na policję albo straż miejską i możemy uratować bezdomnej albo samotnej osobie życie - mówi Nikodem Kamicer, kierownik noclegowni Monar - Markot w Ełku.

Strona 3


2

Czwartek, 29 STYCZNIA 2013

Wydarzenia

Ełk. Trafiło do nas skażone mleko modyfikowane.

Słodka trucizna

Więcej pieniędzy na walkę z większym bezrobociem D. K.: Jak co roku, będziemy starali się realizować każdą formę pomocy, jaka jest zapisana w ustawie, poczynając od szkoleń, poprzez prace interwencyjne, roboty publiczne, prace społecznie użyteczne, dofinansowanie studiów podyplomowych, staże absolwenckie, refundacje kosztów wyposażenia miejsca pracy, środki na podjęcie działalności gospodarczej i przygotowanie zawodowe dorosłych.

Szok! Prawdopodobnie trutka na szczury znajdowała się w mleku modyfikowanym, z którego ełcka firma produkowała słodycze. Chociaż skażony towar zniknął już z rynku, to lepiej uważać na to, jakimi słodyczami się raczymy. Ta mało apetyczna historia zaczęła się w Szczekocinach na Śląsku. Tamtejsza Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska „Rokitnianka” wyprodukowała partię mleka w proszku o numerze seryjnym 202. Technolodzy jednego z odbiorców tego mleka zauważyli w nim dziwny granulat, niezidentyfikowaną substancję, o której firma poinformował służby sanitarne. Po prześledzeniu miejsc, w które dotarło skażone mleko okazało się, iż trafiło ono również do Ełku. Firma produkująca u nas słodycze wykorzystała je do produkcji wyrobów ciastkarskich. – Podczas przeprowadzonej kontroli ustaliliśmy, iż ełcki zakład ciastkarski kupił 25 kg mleka w proszku o numerze partii 202 – mówi Elżbieta Łabaj, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Olsztynie. – Z tego 7 kg zużył do produkcji i wprowadził do obrotu jako tzw. szyszkę o numerze partii 06.12.2012 oraz szyszkę – orzech o numerze partii 13.12.2012. Ze względu na podejrzenia, co do jakości mleka modyfikowanego, resztę towaru, czyli 18 kg producent zniszczył. Trujące słodycze już nie są dostępne w obrocie handlowym, gdyż się po prostu przeterminowały. Nie było też żadnych informacji o zatruciach. W całym kraju feralne mleko modyfikowane trafiło do sześciu odbiorców. Jeden z nich wyprodukował z niego rurki z kremem i wafle kakaowe, które już wycofano ze sprzedaży.

Z Dariuszem Kuprewiczem, szefem Powiatowego Urzędu Pracy w Ełku o szansach na większe niż w ubiegłym roku pieniądze na pomoc osobom bezrobotnym rozmawiał Wojtek Mierzwiński. W. M.: Ile pieniędzy będzie można przeznaczyć na pomoc osobom bezrobotnym?

D. K.: Mamy już wstępną decyzję o przyznaniu

środków na fundusz pracy i jest dobra informacja o możliwości ubiegani się z Europejskiego Funduszu Społecznego. Generalnie tych środków będzie o około 50 procent więcej w stosunku do roku ubiegłego. Zapowiedź mamy na kwotę 11,5 miliona złotych ogółem. W. M.:Na jakie formy pomocy można przeznaczyć te środki?

W. M.: Skąd pana zdaniem ten wzrost środków na pomoc osobom pozbawionym pracy?

D. K.: Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na te pytanie. Nie ukrywam, że to dobra wiadomość przede wszystkim dla osób bez pracy jak i nas samych, bo wiemy, że będziemy mogli efektywniej pomóc osobom bezrobotnym.

Podejrzewam, że generalnie sytuacja na rynku pracy, sytuacja gospodarcza spowodowały, że ministerstwo przeznacza takie a nie inne kwoty, czyli dużo większe niż w latach ubiegłych do dyspozycji urzędów pracy. W. M.: Czy na przykładzie naszego powiatu także można stwierdzić, że potrzebne są większe środki na pomoc osobom pozostającym bez pracy. Czy w powiecie ełckim stopa bezrobocia jest dużo wyższa w porównaniu do roku ubiegłego?

D. K.: Z danych, jakimi dysponujemy wynika, że bezrobocie jest wyższe o niecałe 2 procent w skali do roku ubiegłego. W. M.: Ostatnio głośno jest o zwolnieniach grupowych w Spółdzielni Mieszkaniowej Świt w Ełku. Czy ludziom objętym zwolnieniami grupowymi urząd pracy może zaproponować jakąś specjalną pomoc?

D. K.: Urzędy marszałkowskie ogłaszają projekty z Europejskiego Funduszu Społecznego na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, te projekty skierowane są między innymi do osób zwalnianych grupowo. Z naszej pozycji możemy takim osobom pomagać na takich samych zasadach jak innym bezrobotnym. Tak reguluje to usta-

(SOB)

Do 40 tysięcy dofinansowania na działalność gospodarczą! Nawet 40 tys. zł dofinansowania na założenie własnej działalności gospodarczej można uzyskać dzięki projektowi „Nowy zawód- nowa firma”. ” realizowany jest przez Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Ełku na terenie reklama

powiatów: ełckiego, oleckiego, gołdapskiego, piskiego, giżyckiego i węgorzewskiego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet VIII - Regionalne Kadry Gospodarki Działanie 8.1. Weźmie w nim udział 40 osób. Pro-

jekt skierowany jest do osób bezrobotnych, które w okresie maksymalnie 6 miesięcy przed przystąpieniem do projektu straciły pracę z przyczyn niezależnych od siebie. Osoby przystępujące do projektu nie mogą mieć zarejestrowanej

działalności gospodarczej na minimum 12 miesięcy przed datą złożenia dokumentów rekrutacyjnych. Projekt będzie realizowany do 27.06.2014 roku, a nabór wniosków potrwa do 28 lutego 2013. Wypełnione dokumenty należy

składać w biurze projektu, które mieści się przy ul. 11 Listopada 24 w Ełku. O przyjęciu formularza decyduje data wpływu do biura projektu. RAFAŁ KARAŚ ŹRÓDŁO: WWW.MONITOR-INWESTYCJI.PL,


3

Wydarzenia Ełk. Siarczyste mrozy zagrażają ludzkiemu życiu.

Noclegownie przepełnione, ale gotowe pomagać Zamarznięcie w miejscowości Kopijki samotnego mężczyzny, który zmarł leżąc w śniegu sto metrów od swojego domu wstrząsnęło lokalną opinia publiczną i spotkało się z apelami różnych instytucji. Wszyscy mówimy w tej sprawie jednym głosem - zróbmy wszystko, ażeby podobnie tragiczna sytuacja już się nie powtórzyła! - W sobotę 19 stycznia z rana policjanci otrzymali informację, że w Kopijkach przy drodze w śniegu leży mężczyzna - mówi Monika Bekulard, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. - 62. latek nie dawał oznak życia. Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon w wyniku wychłodzenia organizmu. Policjanci ustalili, że mężczyzna znajdował się około stu metrów od

swojego domu, w którym zamieszkiwał samotnie. - Informacja ta jest tym bardziej szokująca, iż ten człowiek nie był bezdomny, tylko samotny – mówi Nikodem Kamicer, kierownik Domu dla Osób Bezdomnych i Najuboższych Monar Markot w Ełku. - Czy nikt go nie widział w tym śniegu, nikt się nim nie zainteresował? Taka tragedia nie może się u nas powtórzyć, tym bardziej, iż jesteśmy przygotowani do sezonu zimowego. W Ełku działają dwa ośrodki dla osób bez dachu nad głową: Noclegownia im. św. Ojca Pio przy ul. Kościuszki 27 prowadzona przez Caritas Diecezji Ełckiej oraz placówka Monar - Markot przy ul. Dąbrowskiego 3C. Dodatkowo już drugi

rok w okresie zimowym od stycznia do marca osobami bezdomnymi zajmuje się zatrudniony przez ełcki ratusz streetworker. Jednak ENEJ i LemON w ECK!!! bez naszej wrażliwości na ludzką tragedię, sytuacje podobne do tej w Kopijkach, mogą łączą wszelkie nurty 17 lutego 2013 r. się powtórzyć.

Koncert zespołu ENEJ oraz LemOn

- Musimy reagować na widok człowieka śpiącego gdzieś w pustostanie albo na klatce schodowej – mówi Nikodem Kamicer. - Wystarczy przecież telefon na policję albo straż miejską i możemy uratować komuś życie. Nawet jeśli będzie to fałszywy alarm, to nie można się zastanawiać - lepiej być nadgorliwym, niż pozwolić komuś zginąć. Siarczyste mrozy sprawiły, że nasza noclegownia pęka w szwach, mamy już 48 osób, ale nikomu nie odmówimy pomocy. (SOB)

Wystarczy telefon na policję albo straż miejską i możemy uratować bezdomnej albo samotnej osobie życie - mówi Nikodem Kamicer, kierownik noclegowni Monar - Markot w Ełku.

(niedziela) godz. 18.00 sala ZEBRA Ełckiego Centrum Kultury bilet: 20/30 zł (przedsprzedaż/w dniu koncertu) Niespotykany koncert zupełnie różnych zespołów, które więcej łączy niż dzieli. To koncert zespołów Enej i LemON, które zwyciężyły w różnych edycjach „Must Be The Music”. To także zespoły, które w swojej twórczości

muzyczne, od rocka przez jazz, ska, pop, punkrock, ale korzenie mają w ukraińskim i łemkowskim folku. To zespoły, które rewolucjonizują polską scenę muzyczną, przyczyniając się do ogromnego zainteresowania nieznanymi dotychczas nurtami muzyki wschodu. Z jednej strony skocznie i tanecznie, z drugiej zaś nostalgicznie i romantycznie. To także te zespoły udowodniły, że

wpływy muzyki folkowej są nieśmiertelne. Świadczą o tym rankingi sprzedaży płyt, ilość wyświetleń na papierku lakmusowym popularności polskiej sceny tj YouTube oraz najwyższe lokaty w rozgłośniach radiowych.

MAMY JEDEN BILET DLA OSOBY KTÓRA WYŚLE E-MAIL NA ADRES OGLOSZENIA@ELCKA.PL W GODZ. 10-11 31.01.2013 ZATYTUŁOWANY: ENEJ

16-latek dokonał rozboju na ministrancie Policjanci zatrzymali 16latka, który odpowie za rozbój. Nieletni sprawca zaatakował ministranta, podczas gdy ten kolędował wraz z księdzem. Łupem nastolatka padła puszka z datkami w kwocie 300 złotych. Teraz o losie 16latka zadecyduje sąd

rodzinny i nieletnich. Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem na klatce jednego z ełckich bloków. Z ustaleń policjantów wynika, że do jednego z kolędujących ministrantów podbiegł 16latek w kominiarce. Sprawca uderzył

pokrzywdzonego w rękę, a następnie wyrwał mu puszkę z datkami. W środku było blisko 300 złotych. Następnego dnia rano 16-latek był już w rękach policjantów. Teraz o losie nastolatka zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.


4 Ełk. Dyskutowali o klimacie.

Myślą globalnie, działają lokalnie Wspieranie działań mających na celu redukcję dwutlenku węgla - to główny wątek poruszany podczas zorganizowanej w ełckim starostwie powiatowym debaty klimatycznej. Debata odbyła się w poniedziałek 14 stycznia, a

Czwartek, 29 STYCZNIA 2013

Wydarzenia

uczestniczyli w niej przedstawiciele samorządów oraz organizacji pozarządowych. Wszystko w ramach projektu „Dobry klimat dla powiatów”, do którego przystąpił powiat ełcki. - Zmiany klimatyczne to zjawisko globalne, a więc

dotyczy nas wszystkich, bez względu na to, gdzie mieszkamy - mówi dr Wojciech Szymalski, koordynator tego projektu. Staramy się uświadamiać, że to od naszych decyzji zarówno w odniesieniu do klimatu, jak i do rozwoju lokalnej gospodarki będzie

zależał byt naszych wnuków i kolejnych pokoleń. Każdy powiat ma swoją specyfikę i swoje problemy. Na debatach staramy się pobudzić do myślenia przyszłościowego, nie ograniczonego perspektywą kilku lat Uczestnicy ełckiego panelu dyskusyjnego zastanawiali się nad uwarunkowaniami dla rozwoju gospodarki regionu, jakie wynikają ze zmian klimatu oraz adaptacji do nich. Dyskutowano również na temat rozwoju gospodarczego powiatu ełckiego do 2030 roku oraz omawiano kwestię jego energetycznej samowystarczalności. Jak mówią eksperci, wnioski z takich spotkań posłużą do

wypracowania wspólnej syntezy, a w przyszłości przyczynią się do zmian legislacyjnych. - Dla nas ta tematyka jest ważna od lat - Krzysztof Piłat, starosta ełcki. Trzymamy się zasady: „Myśl globalnie, działaj lokalnie”, czyli rozwijamy się w zgodzie z interesem natury. Przykładem tego są chociażby realizowane w wielu szkołach projekty termomodernizacyjne, które są ekologiczne i jednocześnie obniżają koszty utrzymania budynków. Nas nie trzeba przekonywać do takich działań. To spotkanie pokazało wysoki stan świadomości ekologicznej mieszkańców naszego powiatu.

Wnioski wynikające z debat klimatycznych zaprezentowane zostaną na 16 regionalnych konferencjach. Podczas nich najaktywniejsze powiaty zawiążą sieć na rzecz klimatu. W jej ramach będą mogły wymieniać się informacjami na temat adaptacji do zmian klimatycznych, sposobami ochrony wprowadzonymi na swoich terytoriach oraz dobrymi praktykami. Sieć będzie także formułować wspólne projekty na rzecz ochrony klimatu zwiększające szansę na pozyskanie funduszy unijnych w następnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej, czyli w latach 2014-2020. (sob)

Ten szlak można zbudować Promocja książki „Ełk. Dzieje miasta” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ełku. Z prawej strony Stanisław Achremczyk, autor monografii, z lewej Iwona Drażba, dyrektor biblioteki.

Ełk. Powstała monografia dziejów naszego miasta.

Zachowajmy wspólne dziedzictwo Doczekaliśmy się nowoczesnej monografii opisującej dzieje naszego miasta. W czwartek 10 stycznia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ełku odbyła się jej promocja i spotkanie ze Stanisławem Achremczykiem, autorem pracy „Ełk. Dzieje miasta”. Profesor Stanisław Achremczyk to historyk, znawca Warmii i Mazur. Z Ełku pochodzi jego żona, stąd zainteresowanie, które dzięki wsparciu finansowemu ełckiego ratusza, doprowadziły do powstania ważnej dla nas publikacji. – Symboliczny był przyjazd do Ełku Siegfrieda Lenza, pisarza niemieckiego, który spędził w nim dzieciństwo i musiał nie z własnej woli opuścić – mówi Stanisław Achremczyk. – Był przekonany, że już nigdy do swojego rodzinnego miasta nie powróci. Jednak pojawił się po to, żeby odebrać tytuł honorowego obywatela Ełku. Siegfried Lenz to autor m.

in. „Muzeum Ziemi Ojczystej”, czyli książki w której niejako zamyka okres nostalgicznego wspominania swojej małej ojczyzny, krainy dzieciństwa, którą stracił, wydawałoby się, że na zawsze. W symbolicznej scenie końcowej główny bohater pali pamiątki związane z Mazurami. Jednak okazało się, że historia ta ma swój dalszy ciąg, a autor „Muzeum Ziemi Ojczystej” przyjeżdża do swojego Ełku, którego zostaje honorowym obywatelem. To właśnie do tej sprawy nawiązuje autor najnowszych dziejów naszego miasta. – To nasze wspólne dziedzictwo jest piękne, na nim zasadza się też budowa nowej Europy – mówi Stanisław Achremczyk. – Stoi przed nami ważne zadanie, żebyśmy tego dziedzictwa nie roztrwonili, ale żebyśmy je zachowali, a nawet pomnożyli. To jest dla nas wartością – zbudowanie nowego Ełku w nowej zmieniającej się Polsce i Europie.

Powstanie monografii nie byłoby możliwe bez pomocy finansowej budżetu miasta. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z jakości i wysokiego poziomu merytorycznego publikacji, która jest tak kompletna i w sposób wyczerpujący opisuje historię naszego miasta – mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. – Prace nad wydaniem książki rozpoczęły się jeszcze w 2010 roku. Cieszę się, że udało nam się oficjalnie zakończyć projekt, który nie należał do łatwych – dodaje Aneta Werla, naczelnik wydziału promocji, sportu i kultury w ełckim ratuszu. Książka ma 400 stron i jest bogato ilustrowana. Dzieje Ełku zostały przedstawione w siedmiu rozdziałach – od czasów pradawnych do współczesnych. Pozycja jest już dostępna w księgarniach. (SOB)

Z Andrzejem Pułeckim, kierownikiem projektu “Koncepcja rewitalizacji i rozbudowy drogi wodnej między Wielkimi Jeziorami Mazurskimi a Kanałem Augustowskim na obszarze województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego” rozmawiał Wojtek Mierzwiński. W. M.: Panie Andrzeju- po co nam właściwie ta nowa droga wodna? A. P.: Jednym z celów jest pełne wykorzystanie potencjału turystycznego na rzecz stymulacji rozwoju gospodarczego tego regionu; turystyki będącej wspólnym mianownikiem dla województw i wszystkich samorządów biorących udział w projekcie. W ramach projektu powstanie „Koncepcja rewitalizacji drogi wodnej między Wielkimi Jeziorami Mazurskimi a Kanałem Augustowskim na obszarze województw podlaskiego i warmińskomazurskiego”. W. M.: Kiedy powstał pomysł połączenia Wielkich Jezior Mazurskich z Kanałem Augustowskim? A. P.: Pomysł nie jest nowy, ale na dobre zaistniał w 2006 roku. Powstał plan wspólnego działania z zagranicznym partnerem- Litwą, by połączyć nasze akweny z rzeką Niemen. Jednak perturbacje gospodarcze oraz zmiany administracyjne u sąsiadów spowodowały, że partner się wycofał. W. M.: Na długo plan trafił do szuflady? A. P.: W kwietniu 2011 roku 15 samorządów z Mazur i Podlasia podpisało umowę o współpracy w budowie szlaku wodnego od Giżycka do Augustowa. Wspólnie łatwiej ubiegać się o dofinansowanie unijne na ten cel. W. M.: Jaki był następny krok przełomowy w dążeniu do zrealizowania tego ambitnego planu? A. P.: Udało się pozyskać z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej spore środki. Z tych pieniędzy została opracowana koncepcja szlaku. Znajdują w niej dwa główne warianty przebiegu. Celem nadrzędnym zleceniem sporządzenia koncepcji było sprawdzenie przez fachowców z wielu dziedzin, czy trasa wodna między Wielkimi Jeziorami Mazurskimi a Kanałem Augustowskim jest

do zrobienia. Mamy teraz dokument, z którego jasno wynika, że jest to do realizacji. W. M.: Z jakimi kosztami wiąże się tak wielkie przedsięwzięcie? A. P.: Od 460 do 570 mln zł. Liczymy na wsparcie unijne. Rozmawialiśmy w tej sprawie z komisarzem unijnym Januszem Lewandowskim. Staramy się przekonać do naszego projektu także kolejnych ministrów. W planach mamy też spotkanie w tym samym celu z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Niewykluczone jest także partnerstwo publiczno- prywatne. W. M.: Kiedy szlak mógłby powstać? Jakie będą kolejne kroki? A. P.: Ten rok będzie czasem na dobre zorganizowanie wniosków, by sprawnie postarać się o pieniądze. Liczymy na to, że pieniądze dostaniemy w roku przyszłym. Nasz harmonogram zakłada, że do 2017 roku dopracujemy kwestie techniczne połączenia istniejących akwenów, budowy łączników między nimi i wielu innych rozwiązań. Następnie chcielibyśmy, aby ruszyły już prace budowlane, które zakończyć miałyby się do 2020 roku. W. M.: Dziękuję za rozmowę.


8

Czwartek, 29 STYCZNIA 2013

Moto

Ełk. Po części zamienne wybierz się do internetu.

Kolejna batalia o Via Baltica

Pierwszy taki sklep w naszym regionie

Pojedziemy szybciej i wygodniej, ale za to zapłacimy

TecDoc. Jeśli jakiejś części nie mamy akurat na stanie, to w ciągu 24 godzin będzie już do odbioru. Serwis autogrupa.eu to jedyny motoryzacyjny sklep internetowy w naszym regionie. Dzięki niemu kontakty ze sprzedawcą są bardzo ułatwione. - Klient może zadać nam pytanie poprzez pocztę elektroniczną albo poinformować tą drogą, kiedy przyjedzie po odbiór zamówionego przez internet towaru - mówi Łukasz Hyzopski. Jakie części i do których aut są w tym sklepie dostępne?

Autogrupa to tradycyjny sklep motoryzacyjny oraz serwis internetowy. Szukasz części zamiennych do swojego auta? Masz już dość wędrówki po różnych serwisach w nadziei, że w następnym z nich znajdziesz to, co jest ci bardzo potrzebne? Teraz w tym celu nie musisz nawet wychodzić z domu, wystarczy wizyta na stronie internetowej autogrupa.eu. Internetowy sklep autogrupa.eu czynny jest od 15 stycznia. - Mamy w nim części zamienne do wszystkich reklama

samochodów - mówi Łukasz Hyzopski, właściciel sklepu motoryzacyjnego oraz serwisu Auto - Grupa przy ul. Garbarskiej 6/7 w Ełku. - Na naszej stronie

internetowej widać również, ile poszczególnych części jest w magazynie. Klient może je wyszukać wpisując dane techniczne swojego auta albo korzystając z bazy

- Od 1 stycznia jesteśmy bezpośrednim importerem części TRW, Lemforder, Sachs i Febi – mówi Łukasz Hyzopski. - Wszystko to są marki premium, które mamy w atrakcyjnych cenach. Główna nasza specjalizacja to grupa aut Volkswagen, Audi, Seat i Skoda, ale wychodzimy naprzeciw oczekiwań klientów i poszerzyliśmy asortyment o Opla, KIA, Fiata oraz Forda.. Sprzedajemy części w ilościach detalicznych i hurtowych oraz służymy pomocą w programie serwisowym - dobieramy części do auta po numerze nadwozia. Jesteśmy otwarci na oczekiwania klientów i szeroką współpracę. (sob)

Do połowy roku rozstrzygnie się, czy budowa drogi z Warszawy poprzez Łomżę, Ełk i Suwałki do granicy z Litwą (tzw. Via Baltica), ma szansę ruszyć pełną parą Przyszła Via Baltica to dla kierowców w roku 2015. komfort i wygoda, ale również koszty. Wiadomo już, że za Kończą się powoli przetargi korzystanie z tej trasy na inwestycje wykonywane będziemy musieli zapłacić. do roku 2015, trwają zaś rządowe przymiarki do Najpierw były batalie o tych, które będą przebieg tej ważnej dla realizowane po roku 2015. naszego miasta inwestycji, teraz na szczeblu rządowym Jeśli odpowiednie dokumenty w sprawie Via trwają przygotowania do jej Baltica będą przygotowane, realizacji. Przypomnijmy, iż inwestycja ta ma szanse w wyniku protestu wejść do planu ekologów i interwencji Unii realizowanego po roku 2015. Europejskiej trzeba było Jeśli nie, sprawa się opóźni. przerwać budowę Via Rozstrzygnie się to zapewne Baltica przez Augustów. W około połowy bieżącego roku 2009 zapadła decyzja, roku. Wiadomo już, że w iż trasa ta pobiegnie z latach 2013-14 powstanie Warszawy drogą obwodnica Marek, a po niej ekspresową S8 do Ostrowi odcinek Wyszków – Ostrów Mazowieckiej, dalej zaś Mazowiecka. nową drogą ekspresową Niestety, za komfortową i (S61) poprzez Łomżę, Szczuczyn, Ełk i Suwałki, aż szybką jazdę nową drogą będziemy musieli płacić. do przejścia granicznego w Budzisku. Teraz chodzi o to, - Przesądzone jest, iż czy realizacja tych odcinków autostrady oraz drogi ekspresowe, te nowe oraz wejdzie do zmodernizowane, będą przygotowywanego przez płatne - mówi Andrzej rząd planu inwestycji Orzechowski. drogowych, co oznaczać będzie rozpoczęcie (sob) przetargów i realizację przedsięwzięcia. reklama - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowuje dokumenty potrzebne do tego, żeby w roku 2013 mogła zostać wydana decyzja środowiskowa w sprawie budowy trasy znanej jako Via Baltica - mówi Andrzej Orzechowski, związany z Ełkiem poseł na sejm RP. -


9

Budowlanka

Trwają prace nad budową Bramy Mazur Trwają prace nad budową Bramy Mazur u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Kościuszki. Widać już stojące tam maszyny oraz pierwsze efekty prac. W pierwszej kolejności zobaczyy stan surowy budynku, który będzie zrealizowany w końcu sierpnia. Cała inwestycja zgodnie z planem ma zakończyć się przed 30 marca 2014 roku. Jest to jedna z większych inwestycji w naszym mieście jej wartośc opiewa na sumę około 90 milionów złotych. Projekt zakłada, że Brama Mazur będzie składała się z trzech budynków a kontrakt budowę obiektu zdobyła firma Mostostal Warszawa.

Ełk. Pierwsze firmy już działają w Techno - Parku.

Na początek minerał i rurki Vermiculite Poland oraz konsorcjum czterech lokalnych firm - to pierwsi lokatorzy ełckiego Parku Naukowo Technologicznego. Wkrótce zatrudnienie znajdzie tam ponad 10 osób. - Tak na dobry początek - cieszy się Daniel Kulig, dyrektor Techno Parku. Firma Vermiculite Poland zajmuje się przetwarzaniem ekologicznego minerału, którego złoża znajdują się w Rosji i Uzbekistanie.

“Brama Mazur” swoim wyglądem będzie przypominała ciąg starych kamieniczek. Jednak zamiast mieszkań znajdą się w nim bary i restauracje oraz cztery sale kinowe sieci Planet Cinema, które będą mogły pomieścić 601

widzów. Dla ich wygody w podziemiach budynku znajdzie się parking na 242 samochody, a na parterze i piętrze ełczanie będą mogli zrobić zakupy w blisko 70 sklepach. Rafał Karaś Źródło: ww.investmap.pl

- Minerał ten jest wykorzystywany w budownictwie, rolnictwie, ogrodnictwie, zoologii, akwarystyce - mówi Daniel Kulig. - Ma specyficzne właściwości, dodaje się go np.: do betonu, żeby zwiększyć żaroodporność budynku. Drugim podmiotem, który w budynku przy ul. Podmiejskiej rozpoczął już produkcję, to konsorcjum czterech ełckich firm:

dofinansowanie w wysokości prawie 1,4 mln zł na doposażenie Techno - Parku - mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. Pieniądze te będą przeznaczone na laboratorium koloru oraz laboratorium do badań chemicznych i mikrobiologicznych. Pierwsze firmy już rozpoczęły ełckim Całość projektu ma być sfinalizowana w roku Techno - Parku swoją działalność. 2013, całkowita wartość inwestycji to ponad 2,8 mln zł. ArtFlex – Europeplast Europegas - CLM. Warunkiem umiejscowienia Wywodzą się one z Zakładu firmy w ełckim Techno Elektrotechniki Parku to jej innowacyjność i Motoryzacyjnej w Ełku i stworzenie w niedalekiej zajmują produkcją rurek przyszłości nowych miejsc wykorzystywanych w pracy. przemyśle motoryzacyjnym. Podmioty te już zapowiadają - Będziemy przeprowadzali zatrudnianie nowych konkursy na najbardziej pracowników, a to ma być innowacyjne projekty i dopiero początek rozwoju pomysły, które wspomożemy placówki. pieniędzmi pozyskanymi z Programu Operacyjnego - W ramach Regionalnego Innowacyjna Gospodarka Programu Operacyjnego dodaje Daniel Kulig. „Warmia i Mazury” (sob) otrzymaliśmy

Ełk. 25 mln zł na inwestycje.

Ełk. Powstanie kolejne boisko wielofunkcyjne

Priorytetem drogi i chodniki

Owocuje współpraca z litewskim Alytusem

oszczędności.

Remonty ulic, budowa placów zabaw, modernizacja podwórek - chociaż miejskie wydatki na inwestycje w roku 2013 będą mniejsze niż w latach ubiegłych, marazm w tej dziedzinie z pewnością nam nie grozi. Wiadomo było od dawna, iż lata 2013-14 dla samorządów staną się latami chudszymi z tego względu, iż wyczerpuje się unijne źródło funduszy europejskich. Załatanie tej dziury w budżecie nie jest łatwe, co przekłada się na niższe nakłady inwestycjne. W tym roku radni ełccy przeznaczyli na ten cel prawie 25 mln zł. - Większe inwestycje, takie jak obwodnica, Zakład Unieszkodliwiania Odpadów czy Techno - Park mamy już zrealizowane mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Teraz przyszedł czas na te mniejsze, co nie oznacza wcale, iż mniej potrzebne.

Zapytaliśmy prezydenta Ełku o tegoroczne priorytety inwestycyjne.

Na liście zaplanowanych w 2013 roku prac znajduje się w sumie 25 pozycji. Czekają nas budowy, przebudowy i udoskonalenia następujących ulic: Piwnika „Ponurego” na os. Konieczki, Robotniczej i Brata Jakubczaka na os. Jeziorna, przebudowa skrzyżowania przy ul. Kajki, Tuwima i Grodzieńskiej, budowa oświetlenia na ul. Grodzieńskiej i Wawelskiej. Modernizacji podwórek wraz z budową parkingu doczekają się mieszkańcy ul. Żeromskiego, Świackiego „Sępa” oraz Toruńskiej. W centrum Ełku zaplanowano powstanie miejskiego placu

zabaw, zaś mały plac dla najmłodszych powstanie przy ul. Toruńskiej w pobliżu przedszkola „Światełko”. - Są to inwestycje, które przygotowaliśmy i będziemy realizowali w oparciu o potrzeby i wnioski samych zainteresowanych nimi mieszkańców - mówi Tomasz Andrukiewicz. Nie wszystko za jednym zamachem da się zrealizować. Część projektów trafiła na listę rezerwową i trzeba będzie na ich powstanie trochę poczekać, chyba, że w ciągu roku pojawią się jakieś

- Z cała pewnością są nimi nowe oraz modernizowane drogi i chodniki - mówi Tomasz Andrukiewicz. - Nie zapominamy również o infrastrukturze sportowo rekreacyjnej. Zalicza się do niej powstanie sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2, budowa skałki ze ścianką wspinaczkową przy ul. Parkowej czy też boiska ze sztucznej nawierzchni na os. Konieczki. Do innych ciekawych przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji w roku 2013 zaliczyć też można: budowę parku linowego dla dzieci i dorosłych, pierwszy etap budowy cmentarza komunalnego oraz rozbudowę miejskiego miejskiego.

O kolejne boisko wielofunkcyjne wzbogaci się infrastruktura sportowa naszego miasta. Do lipca 2013 roku taki obiekt powstanie przy Szkole Podstawowej nr 9 . Wszystko dzięki unijnemu dofinansowaniu uzyskanemu we współpracy z litewskim Alytusem. O tym, że dobrze mieć sąsiada można przekonać się również na poziomie współpracy samorządowej. Partnerstwo Ełku i litewskiego Alytusa zaowocowało już kilkoma projektami, wśród nich jednym z najlepiej widocznych jest powstanie amfiteatru i modernizacja budynku Ełckiego Centrum Kultury. Teraz w ramach wspólnego wniosku o dofinansowanie z Brukseli u nas powstanie boisko wielofunkcyjne przy SP nr 9, zaś litewscy partnerzy doczekają się nowego basenu. Całkowita wartość projektu to przeszło 521 tys. euro, z czego 85 proc. stanowi unijne dofinansowanie, zaś Ełk wyłoży 34 tys. euro, a Alytus prawie 44 tys. euro. Rozpisano już przetarg, który wyłoni wykonawcę nowego obiektu przy SP nr 9. - Wybudowane zostanie boisko wielofunkcyjne do koszykówki i siatkówki o wymiarach 19,1 na 32,1 m. Boisko będzie miało nawierzchnię poliuretanową, zostanie częściowo ogrodzone i wyposażenie w sprzęt sportowy czytamy na elk.pl, internetowej stronie ełckiego ratusza. Inwestycja przewiduje także budowę budynku sanitarno szatniowego, na którego dachu zamontowany zostanie zestaw solarny (kolektory słoneczne) do podgrzewania ciepłej wody. Prace potrwają do 20 lipca 2013 roku. Po zakończeniu inwestycji w Ełku i Alytusie na nowych obiektach odbędą się zawody sportowe dzieci i młodzieży z udziałem grup polskich i litewskich.

(sob) (sob)


13

Zdrowie Ełk. Grypa szaleje.

Ponad tysiąc zachorowań w dwa tygodnie Znacznie wzrosła liczba zachorowań na grypę w województwie warmińsko mazurskim w ciągu pierwszych dwóch tygodni 2013 roku. W samym powiecie ełckim odnotowano przeszło tysiąc przypadków. Badania Sanepidu wskazują, iż groźna jest tzw. świńska grypa, czyli wirus AH1N1. Wystarczy wizyta u lekarza rodzinnego, żeby stwierdzić, że grypa rzeczywiście szaleje. Ludzie zakatarzeni, o mętnych oczach, kaszlący, cierpliwie oczekują na swoją kolejkę do doktora i wychodzą od niego zazwyczaj z receptą na antybiotyki. - Wzięło mnie na początku tygodnia, po sobotniej podróży pociągiem - mówi ełczanka Anna Baranowska. Musiało mnie przewiać w tym pociągu, początkowo leczyłam się domowymi sposobami, ale po kilku dniach stało się jasne, że muszę iść do doktora. Mam sporą gorączkę, pewnie poleżę kilka dni w łóżku nafaszerowana antybiotykami. Najgorsze jest to, iż choroba dopada teraz mojego męża i syna. - Wnuczka Ola rozchorowała się w przedszkolu - opowiada Marta Więcek. - Jej rodzice pracują i przez kilka dni ja opiekowałam się Olą, ale było coraz gorzej i gorzej, dlatego przyszliśmy do lekarza. Okazuje się, iż powiat ełcki zajmuje drugie miejsce (po powiecie olsztyńskim) w województwie warmińsko mazurskim pod względem zachorowań na grypę i schorzenia grypopodobne. Od 8 do 15 stycznia odnotowano u nas 642 takich przypadków (w Olsztynie – 822), a od początku 2013 roku już 1107. Do szpitala w związku z grypą trafiła u nas jedna osoba. Co więcej, badania Sanepidu pokazują, iż grozi nam tzw. świńska grypa. - Od początku roku przebadaliśmy 135 próbek z całego województwa - mówi Elżbieta Łabaj, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Olsztynie. - W 33 przypadkach była to grypa, z tego aż 31 przypadków grypy AH1N1, jeden grypy typu A oraz jeden dawno u nas niewystępującej grypy typu B. Pacjenci zgłoszeni ze szpitali właściwie wszyscy wykazywali objawy chorobowe układu oddechowego, czyli typowe dla wirusa AH1N1. (sob)

Ełk. Dopalacze kontratakują.

Trujące orientalne drzewo Wydawało się, iż po spektakularnym zamknięciu w 2010 roku przez inspekcję sanitarną praktycznie wszystkich sklepów z dopalaczami w kraju, problemy wynikające z zażywania tych substancji zostały rozwiązane. Nic z tego. Handel przeniósł się do internetu, były one nawet sprzedawany jako saszetki zapachowe. Po artykułach w „Dzienniku Bałtyckim”, w których dziennikarze opisali kwitnący na Wybrzeżu handel dopalaczami w postaci sprzedaży saszetek zapachowych, sprawą zajęły się służby sanitarne. Okazało się, iż problem dotyczy całego kraju, a sieć takich sklepów rozwinęła spółka z Pabianic. W województwie warmińsko mazurskim miała ona trzy placówki: w Olsztynie, Elblągu i Ostródzie, które 16 stycznia zostały

Handel dopalaczami przeniósł się do internetu - mówi Iwona Nowakowska, terapeutka z Poradni Leczenia Uzależnień w Ełku. zamknięte, a towar trafił do analiz laboratoryjnych. Pod tajemniczymi i poetyckimi nazwami kryły się bowiem substancje psychoaktywne zwane dopalaczami. Można się było na nie natknąć w saszetkach zapachowych z rozmaitymi etykietami:

sosnowe orzeźwienie, różany ogród, rozmarynowy dotyk, morski kwiat, orientalne drzewo, orientalne orzeźwienie i rozmarynowa rosa. - Do 11 stycznia przebadaliśmy 40 z 67 pobranych próbek takich

artykułów - mówi Elżbieta Łabaj, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Olsztynie. - W 28 próbkach analiza toksykologiczna potwierdziła obecność substancji o właściwościach psychoaktywnych. Sklepy je sprzedające zostały zamknięte. Warto dodać, iż w naszym województwie od 1 października do 16 stycznia było 30 przypadków zatruć tzw. dopalaczami, które zakończyły się hospitalizacją osób je zażywających.

Chociaż w Ełku sklepu z orientalnym drzewem nie było, sam problem również istnieje. - Młodzi przeważnie ludzie zaopatrują się w te dziwne specyfiki przez internet mówi Iwona Nowakowska, terapeutka z Poradni Leczenia Uzależnień w Ełku. - Aktualnie w poradni mamy dwóch młodych chłopaków, którzy się uzależnili od dopalaczy, mieli po nich halucynacje. Są to substancje o tyle niebezpieczne, gdyż w przeciwieństwie do narkotyków nie wiemy, z jakimi związkami chemicznymi mamy do czynienia, co utrudnia proces terapeutyczny. (sob)


14

Czwartek, 29 STYCZNIA 2013

Zwierzaki

Ełk. Jak pomagać ptakom? Jeśli karmimy, to nie chlebem Zima daję się we znaki nie tylko ludziom. Często szkoda jest nam snujących się nad skutą lodem rzeką kaczek i łabędzi, którym z potrzeby serca rzucamy okruchy chleba. Okazuje się jednak, iż robimy to niepotrzebnie. Podobnie jest ze zgłoszeniami o przymarzniętych ptakach - większość z nich to fałszywe alarmy. - Ptaków wodnych najlepiej jest po prostu nie dokarmiać - mówi Sławomir Michoń z ełckiego Klubu Miłośników Ptaków przy Centrum Edukacji Ekologicznej. - Dokarmianie sprawia, iż zamiast migrować, to siedzą i czekają na pomoc człowieka. Taki łabędź niemy będący na łasce człowieka jest słaby, podatny na choroby i pasożyty. Miłośnicy ptaków przypominają, że jeśli już je

dokarmiamy, to nie chlebem. Łabędzie w 99 proc. żywią się roślinami - mówi Sławomir Michoń. Dlatego można im dawać ziarna zbóż, gotowane albo surowe warzywa, ale nie chleb. Kaczka z kolei jest wszystkożerna, chleb szkodzi jej mniej, ale szkodzi, bo zawiera sól, która niszczy nerki. Podobną nadgorliwość okazujemy widząc ptaki na lodzie. Zwykle wydaje się nam, iż zwierzę jest przymarznięte i cierpi. - Nie każdy ptak, który siedzi na lodzie, jest do niego przymarznięty - mówi Jarosław Pieszko, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku. Piątek, 18 stycznia, godzina 21. Strażacy dostają informację o łabędziu na rzece Ełk, w okolicach zielonego mostku. Przymarznięty ma być dziób ptaka.

Jednak po przyjeździe na miejsce okazuje się, że łabędź radzi sobie na tyle dobrze, że skutecznie ucieka strażakom, którzy starają się go złapać. - Około osiem na dziesięć podobnych zgłoszeń to fałszywe alarmy – mówi Jarosław Pieszko. Czasami łabędź ma oblodzony dziób albo kuper, dlatego jest ciężki i nie da rady uciekać. Wtedy go łapiemy i odwozimy do weterynarza. Zwykle posiedzi parę minut w cieple, dojdzie do siebie, a my odwozimy go nad rzekę. Dyżurni starają się weryfikować, czy alarm o przymarzniętym ptaku jest prawdziwy czy fałszywy. Jednak takich zgłoszeń jest na tyle dużo, że często trzeba jechać na miejsce wozem strażackim. (sob)

Warunki pobytu piesków w schronisku w Ruskiej Wsi będą teraz częściej kontrolowane.

Ruska Wieś. Schronisko zostaje.

Ma być taniej, ale lepiej Nawet 140 tys. zł mniej niż w roku ubiegłym zamierzają wydać włodarze Ełku na funkcjonowanie schroniska w Ruskiej Wsi. Wszystko przez niże ceny, jakie zaoferowała firma, która zajmie się bezdomnymi czworonogami. Znane są wyniki przetargu na opiekę nad bezpańskimi pieskami, które wałęsają się po ulicach Ełku, Wygrała go firma EKO-AR, ta sama, która robiła to w roku ubiegłym, ale po prawnych przekształceniach. Wkrótce miasto podpisze z nią umowę. Ma być taniej, ale nie oznacza to, iż gorzej. Jak to możliwe? - Do przetargu zgłosiły się dwa podmioty, wcześniej był tylko jeden, teraz była konkurencja i dzięki niej niższe ceny – mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.

Mroźna zima to ciężki czas również dla zwierząt.

W roku 2012 za każdą rozpoczętą dobę pobytu psa w schronisku ówczesna spółka EKO-AR otrzymywała 8,61 zł, zaś za szczeniaka - 6,15 zł. Tym razem ta pierwsza cena to 6,90 zł, a koszt dobowej opieki nad szczeniakiem to 3,70 zł. Pozwoli to miastu zaoszczędzić około 140 tys. zł. Jednak równie ważną sprawą jest jakość opieki nad czworonogami, która w roku ubiegłym była kwestionowana przez podmioty (fundacje i stowarzyszenia) zajmujące się opieką nad zwierzętami. Zarzucano, iż psiaki w schronisku w Ruskiej Wsi przebywają w uwłaczających warunkach i po prostu cierpią. Teraz taka sytuacja nie powinna się powtórzyć. - W warunkach przetargu i umowy zastrzegliśmy różnego rodzaju obostrzenia dające nam gwarancję większej kontroli nad sytuacją panującą w schronisku mówi Tomasz Andrukiewicz. - W jego funkcjonowanie i nadzór włączą się również wolontariusze, powstała już strona internetowa, 20 proc. zwierzaków ma trafiać do adopcji. (sob)


15

Młodzi

Dzień Babci i Dziadka w „Niezapominajce” Dzień 21 i 22 stycznia to wyjątkowy dzień również w Miejskim Przedszkolu „Niezapominajka” w Ełku, do którego nasi wychowankowie długo się przygotowywali i z niecierpliwością oczekiwali. Każda grupa, w odświętnie udekorowanej sali, oczekiwała na przybycie zaproszonych gości- szanownych Babć i Dziadków. W doskonałych humorach, bo z babcią i dziadkiem jest zawsze wesoło, dzieci prezentowały programy artystyczne. Recytowały wiersze ,śpiewały okolicznościowe piosenki oraz składając życzenia wręczyły samodzielnie przygotowane prezenty. Uroczystości towarzyszyły tańce i zabawy wspólne wnucząt z Babciami i Dziadkami. Na zakończenie odbył się słodki poczęstunek. To był miły i niezapomniany dzień w naszym przedszkolu.

„Zamień makulaturę na lekturę” – 10 uratowanych drzew = 615 kg makulatury w niecałe 2 miesiące! Magdalena Kozłowska i Karolina Zawadzka: Jesteśmy uczennicami I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Ełku. Przez niecałe dwa miesiące przeprowadzałyśmy zbiórkę makulatury na terenie naszej szkoły. Trwała ona od 28 listopada 2012 do 18 stycznia 2013. Tytuł naszego projektu to: „Zamień makulaturę na lekturę”. Podczas tych niecałych 2 miesiący uzbierałyśmy aż 615 kg makulatury! – Pomysł zorganizowania akcji zrodził się bardzo spontanicznie. Szkoła jest miejscem, gdzie zbędnej makulatury zbierają się setki kilogramów. Celem naszej akcji było propagowanie działań proekologicznych, a także aktywizacja szkolnej oraz lokalnej społeczności. Oprócz tego dzięki zebranym pieniądzom mogłyśmy zakupić nowe lektury do naszej szkolnej biblioteki – mówią dziewczyny. Pod koniec listopada w całej szkole rozwiesiłyśmy plakaty promujące naszą zbiórkę. Można było znaleźć je m. in. na głównej tablicy ogłoszeń przy sekretariacie, przy czytelni, w kafejce szkolnej czy też sali gimnastycznej. To właśnie tam dokładnie opisałyśmy, co można, a czego nie można oddawać na makulaturę. Dodatkowo wielokrotnie nagłaśniałyśmy akcję przez radiowęzeł, a także w lokalnych mediach – w radio, prasie i internecie. – Nie spodziewałyśmy się, że akcja spotka się z tak pozytywnym odbiorem. Codziennie donosiłyśmy nowe kartony na makulaturę przynoszoną przez uczniów. Do akcji włączyli się nie tylko nasi rówieśnicy, nauczyciele i personel szkoły, ale także całe nasze rodziny oraz mieszkańcy lokal-

nych miejscowości. – Akcja z pewnością wymagała wiele wysiłku. Zużyte papiery segregowałyśmy na przerwach, często przychodziłyśmy też wcześniej do szkoły czy też zostawałyśmy po lekcjach. Wszystkie kartony były przez nas opisywane. Każdy papier miał swoje miejsce – oddzielne pudła były przygotowane na papier, książki, zeszyty, plastikowe okładki, które wcześniej musiałyśmy poodklejać, gazety, tekturę, duże brystole, papierowe torby, katalogi, foldery, ulotki, itd. – Podczas segregacji trafiałyśmy na naprawdę ciekawe i oryginalne surowce wtórne. Poza zapisanymi zeszytami, starymi notatkami, podręcznikami szkolnymi, gazetami, można było trafić m. in. na kalendarze, stare zagraniczne listy czy też książki o tematach religijnych, historycznych, prawniczych, medycznych, biologicznych, informatycznych, kulinarnych lub repetytoria językowe. Najbardziej zapadły nam w pamięci takie książki, jak np. „Kalendarz lekarza weterynaryjnego z roku 1947” czy też książka o systemie operacyjnym Windows 3.1. Na makulaturę oddawano nawet rolki po zużytym papierze toaletowym – dodają uczennice. – Akcję zakończyłyśmy przed feriami zimowymi, 18 stycznia 2013. Tego dnia zawiozłyśmy makulaturę do skupu. Na miejscu została ona zważona. Udało nam się zebrać aż 615 kg! To ponad 10 uratowanych przed wycinką drzew, ponieważ na 1 drzewo przypada 60 kg makulatury. Uważamy to za ogromny sukces. – Za zebrane pieniądze kupiłyśmy lektury, na które było największe zapotrzebowanie w naszej szkolnej bibliotece, czyli

po kilka sztuk książek takich jak: „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza, „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego, „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza oraz „Dzieje Tristana i Izoldy”. – Dziękujemy wszystkim uczniom i pracownikom naszej szkoły, a także mieszkańcom Ełku i okolic, którzy włączyli się do naszej akcji. To bardzo miłe, że tak duża część naszej społeczności zaczęła działać proekologicznie i spożytkowała zbędne papiery. Mamy nadzieję, że nie jest to ostatnia taka akcja w naszej szkole. MAGDALENA KOZŁOWSKA I KAROLINA ZAWADZKA


16 Kickboxing. Trzecie miejsce Łukasza Makarewicza.

Nie uderzał z całych sił

Czwartek, 29 STYCZNIA 2013

Sport

Grudniowe egzaminy 2012

Ponad tysiąc kickboxerów z całej Europy wzięło udział w turnieju we włoskim Conegliano – Mareno Di Piave. Bardzo dobrze zaprezentował na nim się ełcki zawodnik Łukasz Makarewicz, który zdobył brązowy medal. Łukasz Makarewicz stanął na trzecim miejscu podium Europa Cup Golden Glow federacji WAKO. W kategorii plus 94 kg. Walki rozgrywane były w ciągu dwóch dni. Makarewicz walczył w formule light contact. Pierwsze dwie walki wygrał, w półfinał uległ Borisowi Miskovicowi z Chorwacji. – Kickboxerska formuła light contact składa się z co najmniej 2 rund, z których każda trwa 2 minuty – mówi Emilia Matys z Makarewicz Team Fight Club. – Dozwolone są w niej techniki takie same, jak w formule full contact. Różnica polega jedynie na tym, że w light contact nie można wkładać pełnej siły w zadawane uderzenia i kopnięcia. Zawodnicy walczą w ochraniaczach na nogi, rękawicach i kaskach. Walkę można wygrać tylko przez przewagę punktową. Spowodowanie nokautu u przeciwnika grozi dyskwalifikacją, chyba że sędzia ringowy stwierdzi, że cios agresora nie był zadany z pełną siłą. W pojedynkach w tej formule ważna jest technika zadawania ciosów. (sob)

Łukasz Makarewicz na turnieju we Włoszech wygrał dwie walki.

Jak co roku, o tej porze w ełckim klubie aikido – Klub Sportowy „ CKF OBI” odbyły się egzaminy na stopnie uczniowskie kyu. Uczestniczyli w nich aikidocy z różnych grup wiekowych, od maluszków (4 lata ), aż do 40 – latków. Ćwiczących dopingowały rodziny i znajomi, którzy emocjonowali się przebiegiem egzaminu. Największą grupę zdających stanowiły dzieci. Wśród nich, w kategorii dzieci starszych ogromne brawa otrzymali, zwłaszcza za umiejętnośći techniczne – Sadok Kołos i Emilia Ro-

Wśród młodzieży ten sam stopień zaliczyli Karol Ardziński i Maciej Słyż a Adaś Szmagierewski wywalczył w znakomitym stylu 1 kyu. Najbardziej cieszy, że wdrażane programy familijne przynoszą coraz bardziej widoczne efekty, zaś ćwiczenie całymi rodzinami stało się nie ewenementem tylko normą. Na marginesie, korzystając z okazji chcielibyśmy wyróżnić i pochwalić dzieci i młodzież z Zespołu Szkół z Wiśniowa Ełckiego, które uczestniczyły w programie „ AIKIDO – rekreacja fizyczna dla wszystkich” ( realizowanego przy współpracy ze Starostwem Powiatowym w Ełku), ponieważ na wszystkich zajęcia sala gimnastyczna dosłownie pękała w szwach, a zaangażowania i entuzjazmu mogliby się od nich uczyć wszyscy pozostali… Wszystkim zdającym serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów. Zimowe egzaminy zamykają tegoroczne projekty popularyzujące aikido realizowane przy współpracy z Urzędem Miasta Ełk (AIKIDO – sposób na życie) i Starostwem Powiatowym w Ełku ( FAMIRI GEIKO 2 – familijne treningi aikido i samoobrony).

manowska . W grupie najmłodszych dzieci bardzo ładnie zaprezentowały się w egzaminie na 14 kyu - Matylda Liśkiewicz i Maciek Orłowski 12 kyu oraz Szymon Laskowski na 4 kyu. Seniorzy pokazali się również z jak najlepszej strony, ponieważ 3 z nich uzyskało promocję na – 2 kyu ( prawo noszenia japońskiej hakama) Dariusz Romanowski, Arkadiusz Guzewicz i Borys Pankiewicz.

reklama

Ełk. XII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w piłce halowej.

12 aktywnych szkół powalczy o tytuł Starosta ełcki oraz prezydent Ełku objęli honorowy patronat nad turniejem, który w najbliższy czwartek i piątek (31 stycznia i 1 luty) rozegrany zostanie w hali przy ul. Kolbego na osiedlu Jeziorna. Ten turniej to Mistrzostwa Polski Szkół Aktywnych w Halowej Piłce Nożnej. Wystąpi w nich 12 ekip, wśród nich zespół z Zespołu Szkół nr 5 w Ełku im. Karola Brzostowskiego. – W tym roku po raz pierwszy w dwunastoletniej historii turnieju w rozgrywkach będą brały udział drużyny z zaprzyjaźnionych szkół z Kalinigradu (Rosja), Mariampola (Litwa) i Daugavpilsu (Łotwa) z którymi Zespół Szkół nr 5 im. K. Brzostowskiego w Ełku od kilku lat z powodzeniem podejmuje wspólne inicjatywy na rzecz młodzie-

Piłka halowa cieszy się w Ełku sporą popularnością. ży – czytamy na stronie internetowej powiat. elk. pl. – W ramach współpracy z nimi zrealizowany został projekt: „Nowoczesne pracownie zawodowe na miarę

XXI wieku w powiecie ełckim”, a także zmodernizowano oraz doposażono szkołę w sprzęt komputerowy. Organizatorami turnieju są: Zespół Szkół nr 5 im.

Karola Brzostowskiego w Ełku, Centrum Aktywnego Wypoczynku,, WIR” oraz stowarzyszenie „Spichlerz”. Oprócz drużyny gospodarzy i gości z zagranicy w mistrzostwach udział wezmą: Zespół Szkół nr 1 im. KEN ze Szczecinka, Zespół Szkół nr 1 im. M. Kopernika z Koszalina, Zespół Szkół Ekonomicznych z Radomia, Zespół Szkół Techniczno – Informatycznych z Elbląg, Zespół Szkół z Lubawa, Zespół Szkół Ekonomiczno – Handlowych z Olsztyn, Zespół Szkół Ekonomicznych z Dębicy oraz Zespół Szkół Handlowych z Bydgoszczy. Początek turnieju w czwartek 31 stycznia o godz. 8, kiedy rozpoczną się mecze eliminacyjne. Spotkania finałowe przewidziano na piątek (1 lutego) od godz. 8 do 13. O godz. 13.15. odbędzie się wręczenie nagród i uroczyste zakończenie turnieju. Wszystko będzie miało miejsce w hali MOSiR-u na osiedlu Jeziorna. (sob)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.