Fandomowy Dziennik 2/2013 (2)

Page 1

Numer 2/2013


Witamy w drugim numerze Fandomowego Dziennika! To już nasz drugi numer. O shit, jak to szybko zleciało :D Potwierdzam spekulacje – gazeta będzie miesięcznikiem, jak Brohoof czy inne fanowskie czasopisma. Dziś będzie recenzja czwartego sezonu MLP (dlatego Twilight na okładce). Poza tym kontynuacja Just Be Friends i kącik gier, łamigłówki, a także moja (pochlebna!) ocena FiF FanWiki. Pozdrawiam i życzę miłego czytania! ~Kuracyja, Redaktor naczelny Fandomowego Dziennika

Redakcja Fandomowego Dziennika Redaktor Naczelny: Kuracyja I Zastępca Redaktora: Ktosio II Zastępca Redaktora: Sara124/Olga950 Grafika: perry Pozostała załoga: Ryukkopr


SPIS TREŚCI Sezon czwarty MLP faktem!.............................4 Coins – nowa „waluta” FH................................5 FiF FanWiki – ocena jakości i pracy.................6 Just Be Friends wersja fail cz.2........................8 MLP – Sezon czwarty, odcinki pierwsze........10 Rozrywka........................................................13


Sezon czwarty MLP faktem!

Źródło: radioyay.net Jak wszyscy doskonale wiemy, sezon czwarty serialu My Little Pony: Przyjaźń to Magia wystartował 23 listopada w Ameryce. Został przyjęty bardzo ciepło zarówno za oceanem, jak i przez... a zresztą, przez cały świat. Nasi polscy bronies oglądali premierę przez internet, ale największe grono było na Premierowym Ponymeecie w Trójmieście (pisaliśmy o nim w ostatnim numerze). A co najciekawsze – The Hub wyszedł fanom kuców naprzeciwko i całkowicie na legalu możemy obejrzeć sezon czwarty na stronie tej telewizji (przypominam: hubworld.com) Czekamy teraz na nowe odcinki co sobotę o 16 czasu polskiego. ~Kuracyja Recenzja pierwszych odcinków – str.


Coins – nowa „waluta” FH Po sławnych Bitcoinach, o których głośno na świecie, pora na nienazwaną jeszcze walutę (roboczo – Coins), która zostanie na dniach wprowadzona na portalu Fikcyjne Historie. Waluta jest wzorowana na systemie punktowym FERBoints z forum Ekipa z Danville. Coins będą służyć do zakupów (wirtualnych, nie realnych!) w obrębie portalu FH. Będzie można m.in. kupić rozszerzenie swojej postaci w grze PBF, ekskluzywne awatary (dostępne tylko na FH) i inne. Coiny będzie można nabyć w drodze wymiany punktów z systemu wgranego od początku działalności III edycji Fikcyjnych Historii. Zdobyć je można przez pisanie w Shoutboxie, na forum etc. Administracja ma nadzieję na rozszerzenie pomysłu na inne, zaprzyjaźnione portale. Waluta będzie ta sama, ale oferta inna. Admini rozważają także opcję nagradzania chętnych

,autorów artykułów do Fandomowego Dziennika. Obecnie trwa ankieta na stronie w sprawie nazwy systemu Coins. Proponowane nazwy to TwiCoins, FERBoins (kontynuacja tradycji z EzD) i KingCoins. Można też zgłaszać swoje propozycje w dziale na forum. ~kuracyja Link do portalu.


FiF FanWiki – ocena jakości i pracy Nie piszę tego z czystej złośliwości. Piszę to, gdyż, jako partner w/w Wiki i redaktor naczelny gazety, wyrażam subiektywną ocenę pracy wszystkich uczestniczących w projekcie stron. Mojej też to nie ominie, a trochę rzeczy złych się znajdzie. Do rzeczy jednakże. W tym numerze zajmę się fanowską Wikią o Fineaszu i Ferbie. Dlaczego zaczynam od tej strony? Ponieważ jest to (jak już wspomniałem) partner FH, a historie tam pisane są w dużej mierze świetne do tego stopnia, że zapewne autorzy FiF'a nie pogardziliby nimi przy pisaniu nowych odcinków, ba, nawet by te historie zekranizowali! Wchodzimy na główną. Tam możemy zobaczyć wygląd (Boże, gdzie moja elokwencja) strony. Tło – jak to już w Adwencie – świąteczne. Logo – tak samo. To pochwalam, bo grafik ciągle pracuje (a propos, kto tam jest grafikiem?). Kolejność elementów po lewej jest nieco dziwna.

Najpierw mamy nawigację „Dookoła Wiki”, mniejszą nawigację (kategorie) i dopiero powitanie. Zbłąkany podróżny o małej rozdzielczości monitora (są takie w małych lapotopach), nie zauważywszy powitania przy swojej rozdzielczości, nie zrozumie celu Wiki. Nie chcę tutaj obrażać ani rozstawiać nikogo po kątach, decyzja należy do Administracji. Informacje o konkursach tematycznych nie powinny być rozwlekłe, ale łatwe w czytaniu. Na pochwałę idą tabele o zwycięzcach danych konkursów tematycznych. Pozostałe rzeczy są na swoich miejscach, w swoich rozmiarach. Duży plus. Teraz przejdźmy do części merytory... eee... do zajęć na Wiki. Ogólnie – duży wkład ma user Seba7211 – codziennie na jego blogu widać nowe propozycje co do zmian na Wiki itp. Sprzyjam takim zamiarom (natura reformatoska, ot co :D),


,przyczyniają się one do rozwoju Wiki. Mniej na czacie widać za to Sarę124, ale za to obwiniać jej nie można (inne sprawy, ważniejsze od Wiki). Do szczegółów – FiF FanWiki służy do publikowania swoich fanfików o Fineaszu i Ferbie. Moim zdaniem, jeśli ta strona chce należeć do elity fandomu, musi kontrolować wrzucane opowiadania. Przytoczę tutaj „Pomoc Fineasza i Ferba” sprzed kilku dni autorstwa użytkowniczki Joasia200eAsia. Od razu posypały się negatywne recenzje, a autorka się odszczeknęła, bo widzowi się nie spodziewało. Wynik – blokada. Pochwalę tutaj posunięcie Złomka233 (ach, te zmiany... na lepsze :)), który zaproponował usunięcie opowiadania „z powodu małej popularności”. Moim zdaniem opowiadanie – szczerze mówiąc – powinno trafić na bruk. W moim komentarzu wpisałem, że jest „doktryna FiF'a” (szczerze – nie wiem, czy coś takiego jest naprawdę). Nadal podtrzymuję tą opinię. Wracając do tematu – Wikia organizuje konkursy tematyczne (opowiadania na dany temat, aka Konkursy Literackie).

Jest to kolejna rzecz, za którą trzeba pochwalić całą ekipę tworzącą Wikię, a zwłaszcza Sebie7211, który wpadł na pomysł konkursów w ogóle (jeśli pomyliłem usera, przepraszam). Co do nagród, oprócz symbolicznego wpisu na tablicy w Hall Of Fame (Hala Sławy), przydałaby się jakaś inna nagroda. Mam na myśli system Coins, ale to już decyzja członków Wiki. Ja się tam nie mieszam, ja tam tylko publikuję i informuję. Ocena końcowa – 4+, gdyż są pewne niedociągnięcia estetyczne (niestety). ~kuracyja


Just Be Friends wersja fail cz. 2 - Spokojnie, zapnij go chyba że chcesz abym skończyłam z masażem." Nie ważne, że przy dotykaniu pleców czuli się niezręcznie.. Zapinanie stanika swojejkumpeli nie jest wstydliwe ani krępujące.. Nie, wcale. Just Be Friends i te sprawy. Ale na serio, proszę, chociaż rumieniec na twarzy. Ale nie, bo po co? "Nie wiem jak to się stało ale jakoś tak stuknełem ją w łokieć i jej twarz znalazła się kilka centymenrów od mojej." Ja też nie wiem, jak to się stało. Jakim cudem stuknął ją w łokieć i z tego powodu jej twarz przybliżyła się o kilka centymetrów od jego? Chyba z całej siły walnął ją w ten łokieć. Ale wtedy powinna odczuwać jakiś ból, przeklnąć, czy coś w tym stylu...

"Zaczełam ściągać z niej ubranie i zatrzymało mnie to: - Stój, nie mam prezerwatyw a do bycia w ciąży jakoś mi się nie spieszy. - Cholera zaraz przyjdę." Lysander, trochę kultury osobistej.. I w ogóle co oni tak od razu uprawiają seks? Gdzie jakieś upewnienie się w uczucia, przygotowanie, romantyzm, kwiaty i inne duperele? Oraz Lysander jest kobietą? To mnie zadziwiło szczerze.. W takim razie po co im prezerwatywy? Czyżby shemale? Niestety, to nie jedyne błędy w tym tekście.. Było dużo miejsc, gdzie nie było przecinków przez co nie można było się troszkę odczytać, na przykład tutaj:


"Budze się 8.45 o cholera za 15 min zaczynają się zajęcia nie moge się spóźnić o mam baardzo ważny test!!" albo tutaj: "Nałożyłem płaszcz i szybko poleciałem do najbliższego sklepu kupiłem to co trzeba i wróciłem do Ann" Są też błędy w odmianach czasowników: "Zaczełęm sie jej przyglądać" i "Nie wiem jak to się stało ale jakoś tak stuknełem ją w łokieć" I wiele innych Po przeczytaniu tejże opowieści miałam, co najmniej mieszane uczucia. Czy mam płakać, czy się śmiać z powodu wielu błędów interpunkcyjnych, częstych braków polskich liter, błędów ortograficznych i zmiany płci bohaterów oraz historii wciągającej jak robienie pięciostronicowej rozprawki o tym, czemu oddawanie moczu jest ważne. Myślałam, że będzie lepiej.. A wyszło jak zwykle. Czyli pała dla tego tekstu.. ~Ryukkopr


My Little Pony – Sezon 4, odcinki pierwsze 23 listopada mieliśmy premierę 4 sezonu MLP:FiM w USA. Taki długi upływ czasu był potrzebny na ochłonięcie i opadnięcie emocji. Czas na recenzję pierwszych dwóch odcinków (Princess Twilight). Na początku pragnę zauważyć, że w scenie początkowej (przed intrem) Twilight uczy się latać. Jeśli dobrze pamiętamy z końca sezonu trzeciego, Twilight latała świetnie, a tutaj... no cóż. W tej samej scenie mamy informację, że znów trwają przygotowania do Letniego Święta Słońca. Momencik... powtórka z sezonu pierwszego? Nie, na nasze szczęście, bo Księżycowa Czarownica to furtka zamknięta. Wracając – musiało minąć 365 dni, czyli... rok. Dokładnie – trzy sezony były potrzebne do zrobienia 1 roku! Ocena: +/-.

Wracajmy jednak do recenzji. Mamy intro, czołóweczkę. Wszystko git, tylko że... Twilight nie ma skrzydeł przy wysiadaniu z balonu. WTF? Idziemy dalej. Przedstawnienie Mane6, okej... moment, Discord w domu Fluttershy! (przyznaję, przy premierze nie zauważyłem) I dalej – ewidentna zmiana to jest to, że w końcu ktoś robi zdjęcie do listu dla Celestii (Photofinish). I postaci jest więcej – wcześniej mieliśmy tylko Mane6, teraz mamy ich od cholery. To idzie na plus. Po intrze (pomijając przerwę reklamową, jak to w Stanach jest) idziemy dalej. Tutaj moja recenzja będzie niechronologiczna, niestety: Dowiadujemy się, że Twilight ma swoją komnatę w Canterlocie (tia, zrobiła come-back). Kilka minut później znikają księżniczki (Celestia i Luna).


Swoją drogą, już są memy na ten temat. Wracając – Twilight przejmuje dowodzenie w Canterlocie. Nie mówiąc już, że jej rozkaz o poszukiwaniach księżniczek został uznzany przez strazników za genialny (pochwalam!). Ta część na plus. Po reklamach (są co 10 minut w USA) Twilight wraca do Ponyville. Mamy – jednocześnie – noc i dzień. Mamy rozmowę z Discordem. Przy okazji... ktoś zakonotował, że przy wannie nuci Winter Wrap Up (Mija Zima)? Eliksiry, które pokazują rolę Elementów w przeszłości. Pokonanie Luny – pokonanie Discorda przez księżniczki (o tym później) – znalezienie Drzewa Harmonii. Moment... myślicie to samo, co ja? Nie? Już spieszę z wytłumaczeniem: W pewnym serialu animowanym z 1997 roku (którego jestem nieoficjalnym ambasadorem) mamy coś takiego jak Drzewo Życia. Oba drzewka podtrzymują krainy przy życiu. Podobieństwa? Ależ oczywiście. Będzie ich więcej. Po retrospekcjach Discord wyczarowywuje Twilight koronę, płaszcz i berło. Już legendarne berło. Z głową Twilight. Internet się od memów zatrząsł. Dosłownie. Za to trzy plusy.

Po tym Mane 6 wyrusza do Everfree na poszukiwanie Drzewka. Nie wychodzi im, więc ewakuacja do Ponyville. Po pewnym czasie Mane6 bez Twilight wyrusza do lasu ponownie. One Drzewo znajdują. Nasza księżniczka za to wyrusza sama do Everfree, ale po chwili gubi się, a roślinki (nie, nie takie aż przyjazne) obezwładaniają ją. Analogia do zielonego smoka? Najprwadopodobniej. Plus. Twilight ratuje Mane6, po czym udają się do Drzewa Harmonii, oddają swoje Elementy (nie bez przeszkód, ultra-roślinki o mało co nie zabiły Twilight [znowu analogia]), Celestia i Luna są wolne, i wszyscy wracają do Ponyville. Tutaj kolejna retrospekcja, zafundowana przed Discorda. Okazuje się, że to on spowodował ultra-roślinki.


WTF?! Tysiąc lat rozwoju i dopiero teraz?! Genialne. Gdyby nie Fluttershy w 3 sezonie, chaos powróciłby. Ocena: +/-. Ostatnia scena to już wschód słońca w Canterlocie podczas imprezy Letniego Święta Słońca. Okey, git, Luna spuszcza księżyc, Celestia wznosi Słońce, Twilight w nowej koronie (jeśli można to nazwać koroną) robi Ponaddźwiękowe Bum... wait WHAT?! Na początku speciala nawet nie umiała latać! Idźcie się gonić, kriejtorzy! :D Jeszcze jedno – przy Drzewku Harmonii wydało ono skrzyneczkę z sześcioma otworkami. Because sześć kluczy, so misja maybe. Tak, dokładnie, czyżby ekipa czerpała z Tabalugi? Cóż, to się okaże.

Ocena końcowa – 8/10.


← Ile jest trójkątów?


Chcesz współtworzyć naszą gazetę? Zgłoś się do naszej redakcji, na pewno cię przyjmiemy! Jeśli chcesz napisać jakiś artykuł, rozpocząć dyskusję bądź kogoś pozdrowić na łamach Fandomowego Dziennika, napisz treść artykułu na adres email:

fandomowydziennik@gmail.com A następny numer już w styczniu! W nim: → Kolejna recenzja od Ryukkopr → Recenzja fanfika „Dziennik Kuca z Auschwitz” (polecam przeczytać) z MLP Polska → O co chodzi z TCB (Biura Adaptacyjne) → Kolejne łamigłówki → Informacje o Coinach → Konkurs!


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.