Brohoof 9 (wrzesień 2013)

Page 65

No dobra, to chyba wynika ze specyfiki Typowego Polaka. Dla Typowego Polaka „tu jest Polska, tu się pije”. Alkohol pomaga zacieśniać więzi międzyludzkie. Czasami doprowadza do dosyć „pamiętnych” wydarzeń, które, o zgrozo, danego brony’ego cały okoliczny fandom będzie wypominał mu długo. Tak więc pamiętajcie drogie kucyki, alkohol tylko z pewnego źródła i pity w umiarze!

atakujemy ludzi, których lubimy, chyba, że się z nimi kłócimy, bo mamy powody. W internecie jest tylu bronies, że zawsze znajdzie się ktoś, kto (z chęcią) mógłby zostać drugą stroną konfliku w shitstormie. Pamiętajmy również o tym, że shitstorm ma swoje granice. Najczęściej granica ta oznacza zbanowanie danej, bądź obu stron konfliku. Ponadto pragnę zaznaczyć, że nie wszyscy bronies, których w internecie byście spalili na stosie w prawdziwym życiu są równie irytujący. Zdarzają się przypadki, że z osobą, z którą w internecie drzecie koty w życiu realnym możecie spokojnie iść na piwo (znów ten alkohol) i porozmawiać.

Publicystyka

4. Alkohol

6. Plotki Przyznam szczerze, że odkrycie tego faktu wywołało we mnie swego czasu lekki szok. Otóż wbrew obiegowym opiniom bronies, zwłaszcza mężczyźni bardzo lubią sobie poplotkować (przy piwie). Nie pochwalam tego do końca, jednak trzeba przyznać, że plotkowanie, czy też tzw. „obrabianie komuś tyłka” ma swoją rolę w kształtowaniu fandomu. Warto jednak pamiętać, że takie zachowania nie mogą przemienić się w trwałą dyskryminację danej osoby przez grupę, gdyż to nic, a nic fandomowi nie służy, a danej osobie może to nawet zaszkodzić. Jak już wspominałem, wszystko dawkujemy z umiarem, również aspirynę. 5. Shitstormy Cóż, wbrew pozorom nic nie działa lepiej na ludzką psychikę niż wywołany shitstorm. Istnieją również osobniki, dla których udział w dobrej „gównoburzy” daje sporo radości. Jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju potyczki słowne z innymi bronies warto trzymać się kilku zasad. Po pierwsze nie atakujemy bronies, których w przyszłości będziemy do czegoś potrzebować (bo wątpię by wtedy dana osoba chciała wam narysować np. OCka). Po drugie, nie

Reasumując, można zripostować ten tekst słowami „że przecież wszystkie te rzeczy bywają również powodami dla których fandomu można nie lubieć”. Cóż z tym się zgodzę, jednak pragnę zaznaczyć, że wydaje mi się, że fandom aby istnieć musi generować więcej plusów. Czyli właśnie pozytywnych impulsów, które zachęcają do dalszej aktywności w fandomie, niż tych które powodują, że ktoś z tego powodu fandomu „nie lubi”.

65


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.