PASJE
siê na pszczo³ach
szczak, przez lata najm³odszy
budowaæ, kupiæ samochód i jeszcze ¿aglówkê na Mazurach mieje siê leszczyñski pszczelarz.
Pszczeli los
Narzekaæ nie mog¹ te¿ jego pszczo³y. Wokó³ leszczyñskiego Zatorza, gdzie stoj¹ ich ule, nie brakuje rzepaku, produkcjê miodu wielokwiatowego wspieraj¹ okoliczne ogródki dzia³kowe, w pobli¿u jest te¿ d³uga aleja lipowa, a tu i ówdzie sporadycznie ro nie akacja. Pszczo³a ma olbrzymie mo¿liwo ci dostosowywania do zmieniaj¹cych siê warunków rodowiska mówi Krzysztof. I ca³e szczê cie, bo jak twierdzi³ Einstein jej
wyginiêcie oznacza³oby te¿ kres ludzko ci. Bez pszczó³ i ich zapylania ¿ycie na ziemi sta³oby siê niemo¿liwe. Póki co, mimo CCD i innych przeciwno ci, pszczo³y radz¹ sobie nie le. Powoli, ale jednak przybywa te¿ nowych pszczelarzy. Choæby w leszczyñskim zwi¹zku od niedawna jest ju¿ dwóch m³odszych od Krzysztofa cz³onków. Na pszczelego specjalistê wyrasta te¿ jego 6-letni brat. Bartek z zapa³em dmucha dymak¹, nosi ramki i chocia¿ wci¹¿ jeszcze p³acze, kiedy u¿¹dli go jaka z³o nica, potem znów chêtnie garnie siê do pomocy przy ulach. (MIW)
Leszczyñskie ko³o Rejonowego Zwi¹zku Pszczelarzy liczy 32 osoby. Do niedawna by³y w nim dwie kobiety, dzi tworz¹ go wy³¹cznie mê¿czy ni. Ostatnio przyby³o za to kilku nowych pszczelarzy. Najm³odszy z nich 15-letni Bart³omiej Dziedzic od kilku lat z wielkim zaanga¿owaniem pomaga przy ulach swojemu dziadkowi. W ich rodzinie pszczelarstwem zajmuje siê ju¿ czwarte pokolenie. Aby zostaæ cz³onkiem zwi¹zku, wystarczy wype³niæ deklaracjê i op³acaæ sk³adki. Siedziba RZP w Lesznie znajduje siê przy ul. Sienkiewicza. Jego cz³onkowie spotykaj¹ siê w ka¿d¹ pierwsz¹ niedzielê miesi¹ca w salce hali Trapez.
Fot. J. Kuik
znajdowano tylko pojedyncze martwe pszczo³y. Pozosta³e ginê³y bez ladu. Do dzi tak naprawdê nie wiadomo, co jest przyczyn¹ zachorowañ. W ród najbardziej prawdopodobnych wymienia siê coraz wiêksz¹ ilo æ rodków chemicznych w rodowisku albo rozbudowê sieci telefonii komórkowej twierdzi Krzysztof Roszczak, z którego uli CCD wypêdzi³o a¿ 22 spo ród 25 pszczelich rodzin. Odbudowa hodowli poch³onê³a mnóstwo czasu i pieniêdzy. Nie ukrywam, ¿e pszczelarstwo przynosi jakie dochody. Ale na pewno nie takie jak w latach 80., kiedy ze sprzeda¿y miodu mo¿na by³o siê wy-
zystom
Kuik a roacadzili ¹ rorê¿-
wer sta³ siê podstawowym rodkiem transportu. Dla wracaj¹cych z dzia³ek ogrodowych na Zatorzu bardzo dogodna trasa wiod³a z przejazdu kolejowego ulic¹ Tama Kolejowa do Grota-Roweckiego i dalej obok szko³y numer jeden do plant, gdzie ju¿ dalej bardzo bezpiecznie mog¹ poruszaæ siê po cie¿kach rowerowych. Z kolei inni rowerzy ci zwracali uwagê, ¿e ul. S³owiañska jest najbardziej naturaln¹ drog¹ prowadz¹c¹ z centrum na Zatorze. Teraz ca³a jest dla rowerzystów zamkniêta. Ogólnie rzecz bior¹c, rowerzy ci maj¹ w mie cie sporo wydzielonych traktów i ca³y czas przybywa nowych odcinków. Szkoda jednak, ¿e po wprowadzeniu jednego kierunku ruchu na dwóch wa¿nych dla nich trasach nie zaproponowano rowerzystom wyra nej alternatywy. (JAC)
13